Wypraszam sobie. "Mała Syrenka" jest uznawana za najlepszy remake live-action Disneya. Wiele osób hejtowało ten film nawet go nie obejrzawszy - zakładali nawet fikcyjne konta, by zwiększyć swój przekaz.
Kto uznaje, ze jest jeden z najlepszych? Nawet na rotten tomatoes sposrod 21 remake'ow, zajmuje 9, a przeskok jakosciowy pomiedzy Ksiega Dzungli (top 1) a Syrenka jest daleki.
@@FireJach Nie zawsze warto wierzyć wynikom z Rotten Tomatoes. Klasyki Dreamworks jak m.in. "Madagaskar" są tam mieszane z błotem, zaś "Ostatni Jedi" jest tam uważany za wybitny film.
Ogólnie, jeśli chodzi o ,,Utopienie się w urodziny", mam wrażenie że jest to raczej planowany żart, w sensie że trochę głupio umrzeć we własne święto. Oczywiście nie oznacza to że śmierć w każdym innym dniu jest mniej tragiczna. Poprostu w takich sytuacjach, raczej zwraca się uwagę na datę
Zapominałeś chyba o najważniejszym. Dlaczego Eryk jest biały a jego matka czarnoskóra? A w przypadku Trytona i Ariel to już sytuacja wygląda na taką jak by król kupił ją na targu niewolników i uczynił ją swoją córką.
Trafiłem na trafne spostrzeżenie ekipy od Corridor Crew co do błyszczenia/świecenia się twarzy i ciał syren pod wodą które powinny być bardziej matowe niż błyszczące od potu/wilgoci.
Czy to jest czyiś ulubiony film, wątpię, żeby były takie osoby(nie chodzi mi oczywiście o fanów oryginału, jestem pewny, że jest ich wielu, mam na myśli ten remake) Więc raczej mało kto będzie się tym przejmować.
Na Światowida i Trygława! Ten film naprawdę jest tak brzydki jak na zwiastunach... a co do karnego ptaka #46 - 7:49 - to jedzenie płatków róży było też w animacji czy to inspiracja podobną sceną w Aquamanie gdzie Mera zjadła bukiet otrzymany od Arthura? a właśnie, moży by tak powtórka przed premierą Zaginionego Królestwa?
1:50 to jest jak w czasach Wojen Napoleońskich. Wielka Brytania była śmiertelnym wrogiem Francji ale francuscy żołnierze byli ubrani w mundury szyte w UK xD
Jak tak oglądam i słucham o tych scenach z monologami to przypomina mi się absurdalna scena ekspozycji z filmu Lubię Nietoperze: "Jestem siostrą twojej biednej matki, i to właśnie ja Cię wychowałam" 😅
Oryginał z 1989 roku również miał sporo błędów i absurdów logiczno-fabularnych, które owy remake naprawił (kolejność przypadkowa): 1. Otwarcie filmu musicalem córek Trytona - jakie było w ogóle jego znaczenie dla fabuły? Co miał on sobą reprezentować? 2. Kontrowersyjność romansu Ariel z Erykiem - syrenka zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia bo był po prostu przystojny i to na tyle, by oddać za niego swój głos. 3. Gorsze wykorzystanie "wichajstra" (widelca). 4. Brak jakiegokolwiek opisu państwa, którym Eryk rządzi. 5. Gorsze przedstawienie Sir Grimsby'ego - w oryginale jest przedstawiany jako zwykły kamerdyner, który nie ma zbyt dużego wpływu na fabułę. 6. Niepotrzebny wątek sióstr Ariel - w całym oryginale pojawiają się na krócej niż 5 minut, a jedynie czym się wyróżniały to dziwne fryzury. 7. Ariel podpisuje cyrograf - skoro Ariel umie pisać, to czemu nie komunikowała się tak z Erykiem (HISHIE zrobił o tym film) 8. Kontrowersyjna scena z rybą mającą symbolizować czarnoskóre jazzowe śpiewaczki w piosence "Na morza dnie" (osobiście mi ona nie przeszkadzała) 9. Florek sam przynosi do kryjówki Ariel pomnik Eryka (HISHIE zrobił o tym film z cameo rekina ze "Szczęk") 10. Postać tego francuskiego kucharza - krzywdzący stereotyp narodowości francuskiej i samej gastronomii. 11. Brak jakiegokolwiek opisu postaci Eryka. 12. Eryk ratuje Ariel przed wielką Urszulą - symbol tego, iż przystojny samiec uratuje ciebie nawet w obliczu monstrum, o którym zupełnie nic nie wie. 13. Wątek ogrodu Urszuli z jej dłużników - czemu jako formę windykacji Urszula trzyma ich przed wejściem do swojego domu? Czemu w ogóle zmienia ich w "rośliny"? 14. Nie wiemy za co Urszula została wygnana z Królestwa Trytona ani kim ona dla niego jest. 15. Złe przedstawienie mewy Blagi - w oryginale jego charakter jest żenujący, infantylny, wkurzający, niespełna rozumu oraz bardziej szkodzi niż pomaga. Na pewno nie był zabawny. Kojarzy mi się z Patrykiem po czwartym sezonie "Spongeboba".
Co jest nie tak, KOLOR... znaczy, aktorka wcielająca się w główną role nie potrafi pływać. Prawda jest taka że ten film powstał tylko dlatego bo Disney (niech im ziemia ciężką będzie) chciał być poprawny politycznie i na siłę wpierdolił czarnoskórą osobę i akurat oberwało się "Małej Syrence". Nie było żadnej przesłanki za tym aby powastał remake tego filmu, odważę się nawet powiedzieć że animacja z 1989 jest nie do pobicia.
Potem to już będzie z górki : portorykański Kapitan Ameryka, azjatycki JFK w kolejnym rimejku o zamachu, no i jakiś reptilianin w roli głównej ekranizacji biografii Donalda Trumpa 🤦🏻🤦🏻🤦🏻🤦🏻
Dla osób hejtujących ten remake. Oryginał z 1989 roku również miał sporo błędów i absurdów logiczno-fabularnych, które owy remake naprawił (kolejność przypadkowa): 1. Otwarcie filmu musicalem córek Trytona - jakie było w ogóle jego znaczenie dla fabuły? Co miał on sobą reprezentować? 2. Kontrowersyjność romansu Ariel z Erykiem - syrenka zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia bo był po prostu przystojny i to na tyle, by oddać za niego swój głos. 3. Gorsze wykorzystanie "wichajstra" (widelca). 4. Brak jakiegokolwiek opisu państwa, którym Eryk rządzi. 5. Gorsze przedstawienie Sir Grimsby'ego - w oryginale jest przedstawiany jako zwykły kamerdyner, który nie ma zbyt dużego wpływu na fabułę. 6. Niepotrzebny wątek sióstr Ariel - w całym oryginale pojawiają się na krócej niż 5 minut, a jedynie czym się wyróżniały to dziwne fryzury. 7. Ariel podpisuje cyrograf - skoro Ariel umie pisać, to czemu nie komunikowała się tak z Erykiem (HISHIE zrobił o tym film) 8. Kontrowersyjna scena z rybą mającą symbolizować czarnoskóre jazzowe śpiewaczki w piosence "Na morza dnie" (osobiście mi ona nie przeszkadzała) 9. Florek sam przynosi do kryjówki Ariel pomnik Eryka (HISHIE zrobił o tym film z cameo rekina ze "Szczęk") 10. Postać tego francuskiego kucharza - krzywdzący stereotyp narodowości francuskiej i samej gastronomii. 11. Brak jakiegokolwiek opisu postaci Eryka. 12. Eryk ratuje Ariel przed wielką Urszulą - symbol tego, iż przystojny samiec uratuje ciebie nawet w obliczu monstrum, o którym zupełnie nic nie wie. 13. Wątek ogrodu Urszuli z jej dłużników - czemu jako formę windykacji Urszula trzyma ich przed wejściem do swojego domu? Czemu w ogóle zmienia ich w "rośliny"? 14. Nie wiemy za co Urszula została wygnana z Królestwa Trytona ani kim ona dla niego jest. 15. Złe przedstawienie mewy Blagi - w oryginale jego charakter jest żenujący, infantylny, wkurzający, niespełna rozumu oraz bardziej szkodzi niż pomaga. Na pewno nie był zabawny. Kojarzy mi się z Patrykiem po czwartym sezonie "Spongeboba". Co o tym uważacie?
Myślałem że pierwszy karny ptak będzie anegdotyczny, odnoszący się do doboru aktorki 😅 Chociaż pewnie taki czarny humor by się mógł nie przyjąć, gdzieś są granice😁
a moze Disney zacznie traktowac takie osoby powaznie? Zamiast dawac im stare zabawki, to tworzyliby wreszcie nowe? Bo wiesz, bo jak czarny to co gorszy i nie moze dostac nowych fajnych postaci, tylko zawsze byc upchany do jakiegos badziewia? Moze przyjrzyj sie co twoj disneyek od lat robi@@eevve9894
Oryginał z 1989 roku również miał sporo błędów i absurdów logiczno-fabularnych, które owy remake naprawił (kolejność przypadkowa): 1. Otwarcie filmu musicalem córek Trytona - jakie było w ogóle jego znaczenie dla fabuły? Co miał on sobą reprezentować? 2. Kontrowersyjność romansu Ariel z Erykiem - syrenka zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia bo był po prostu przystojny i to na tyle, by oddać za niego swój głos. 3. Gorsze wykorzystanie "wichajstra" (widelca). 4. Brak jakiegokolwiek opisu państwa, którym Eryk rządzi. 5. Gorsze przedstawienie Sir Grimsby'ego - w oryginale jest przedstawiany jako zwykły lokaj, który nie ma zbyt dużego wpływu na fabułę. 6. Siostry Ariel - w całym oryginale pojawiają się na krócej niż 5 minut, a jedynie czym się wyróżniały to dziwne fryzury. 7. Ariel podpisuje cyrograf - skoro Ariel umie pisać, to czemu nie komunikowała się tak z Erykiem (HISHIE zrobił o tym film) 8. Kontrowersyjna scena z rybą mającą symbolizować czarnoskóre jazzowe śpiewaczki w piosence "Na morza dnie" (osobiście mi ona nie przeszkadzała) 9. Florek sam przynosi do kryjówki Ariel pomnik Eryka (HISHIE zrobił o tym film z cameo rekina ze "Szczęk") 10. Postać tego francuskiego kucharza - krzywdzący stereotyp narodowości francuskiej i samej gastronomii. 11. Brak jakiegokolwiek opisu postaci Eryka. 12. Eryk ratuje Ariel przed wielką Urszulą - symbol tego, iż przystojny samiec uratuje ciebie nawet w obliczu monstrum, o którym zupełnie nic nie wie. 13. Wątek ogrodu Urszuli z jej dłużników - czemu jako formę windykacji Urszula trzyma ich przed wejściem do swojego domu? Czemu w ogóle zmienia ich w "rośliny"? 14. Nie wiemy za co Urszula została wygnana z Królestwa Trytona ani kim ona dla niego jest. 15. Złe przedstawienie mewy Blagi - w oryginale jego charakter jest żenujący, infantylny, niespełna rozumu, wkurzający oraz bardziej szkodzi niż pomaga. Nie uważałej starszej wersji za śmieszną, a on sam kojarzył mi się z Patrykiem po czwartym sezonie "Spongeboba".
Coś mi mówi że osoby, którym nowa Mała Syrenka się podobała, będą nieco wkrwione na ten materiał :) I to nawet jeśli nie wspomniało się o tym co wywołało największą gównoburzę :)
Tak się składa, iż film ten naprawił dużo błędów jakie występowały w oryginale z 1989 roku. Tutaj m.in. siostry Ariel mają jakieś znaczenie w tym filmie, Ariel zawarła z Urszulą umowę inaczej niż poprzez zwykły podpis, poznajemy w ogóle państwo Eryka i nie ma tego kucharza mającego służyć jako prześmiewczy francuski stereotyp.
Co to za nalot botów ostatnio pod każdym nowym filmem? Gołe dupy z Tunezji z polskim nazwiskiem dziękują za piękne filmy, jakaś nowa strategia scamerów ? Co do samego filmu to Nowa syrenka to gówno, jak cała reszta "przebudzonego" Disneya czy tam innego netflixa.
Daruj sobie naukowe analizy. Twoje skróty myślowe w temacie echa, czy płonącego statku były co najmniej bez sensu. Dźwięk rozchodzi się pod wodą znacznie lepiej niż w powietrzu więc jak najbardziej może się odbijać po wielkiej jaskini i tworzyć pogłos, po prostu człowiek tego nie słyszy swoimi uszami przyzwyczajonymi do prędkości dźwięku z powietrza. Ale nawet rozmowa ludzi pod wodą jest niemożliwa więc czemu przyczepiasz się do echa a do rozmów na dnie oceanu już nie? A pokłady statków poza myciem często się konserwuje i natłuszcza, chyba nie muszę tłumaczyć że specyfiki przeznaczone do tego (chociażby oleje i inne smary) łatwo się zapalają. Poza tym z samej lampy naftowej rozlewa się sporo nafty czy oleju kiedy ta się rozbija
5:08 Gwoli ścisłości. Remake naprawił zarzut stawiany oryginałowi z 1989 roku. W oryginale Ariel zakochuje się w Eryku od pierwszego wejrzenia... bo był przystojny. Tutaj wątek romantyczny jest znacznie lepiej zbudowany i Ariel zakochuje się w nim po tym dowiaduje się, iż jest on takim samym typem osoby co ona - wolny duch trzymany w zamknięciu przez nadopiekuńczego rodzica.
To jest nie tak, że Syrenka Ariel jest tutaj ciemnoskóra. W oryginalnej bajce mojego dzieciństwa była biała. Nie czarna. Ale ktoś w Disney musiał wpaść na glupi pomysł żeby obsadzić ciemnoskóra aktorkę i zapewne była to jakaś kobieta. Jak kurwa zagra biały aktor to źle i rasizm ale jak ciemnych wsadzą w rolę białych to jest ok. To jest dopiero rasizm i nikt z tym nic nie robi!
@@eevve9894 ale co nie mam racji? Jak Ci nie przeszkadza ze na siłę wrzucają ciemnych gdzie w oryginale były to białe postaci to nie mamy co rozmawiać. Niech ci dalej mydlą oczy, a Ty to lykaj jak pelikan... I mnie to przeszkadza i czytając komentarze wielu innym ludziom też to przeszkadza
Jeśli chcesz wiedzieć, to moja matka stwierdziła, iż różnorodność rasowa dodaje głębi temu filmowi. Akcja rozgrywa się wszak na Karaibach, zaś różnorodność rasowa sióstr Ariel ma odnosić się do patrolowanych przez nich obszarów - siedem córek Trytona na siedem mórz i oceanów.
Ciekawe czy wystarczyłoby tych karnych ptaków przy wyławianiu bzdetów w Transporterze 3 - najgłupszym filmie w dziejach wszechświata i wszystkich multiwersów...😉😁
Wyraźnie nie masz dzieci. To jest film dla 7-letniej dziewczynki i doszukiwanie się dorosłej spójności w filmach bez ograniczeń wiekowych, to jest zgredowatość staruszka. Równie dobrze, można wytykać bezsens w Kaczorze Donaldzie. Tylko po co. I tak Kaczor Donald bawi kolejne pokolenia dzieci, więc jest dobry, bo jest dostosowany do odbiorcy. Oczywiście syrenki są różne i różnie ubrane, żeby dziewczynki po obejrzeniu filmu mogły zbierać takie lalki.
Takie doszukiwanie się byle czego w filmie o ludzio/rybach jest trochę naciągane 🤣 Nie zdziwiło cię, że w tym świecie istnieje magia?Dzięki temu wszystko jest dozwolone 😆 nawet brak włosów pod pachami, które co rano trzeba wyskubać, by nie przeobraziły się w gadające marchewki lubujące się w dyskusjach o braku wodorostów w wodorostowej zupie.
Czemu? Fizyka naszych oczu jest taka że im ciemniej tym gorzej widzimy kolory. Znane każdemu zjawisko gdy o zmierzchu w miarę zapadania zmroku najpierw przestajemy odróżniać barwy a dopiero potem kształty. Ma to związek z budową oka czyli podziałem na czopki i pręciki. Jedne reagują na konkretne fotony dając sygnały o RGB a drugie są niezwykle czułe na pojedyncze fotony ale za to z całego spektrum. Te kolorowe potrzebują dużo światła I gdy go jest mniej po prostu zaczynamy widzieć gorzej barwy. Skoro to działa na lądzie czemu to tak ma nie działać w wodzie.
"...akurat oberwał twój ulubiony film." No w tym konkretnym przypadku bardzo wątpię by choć jedna taka osoba się znalazła 😂😂
Wypraszam sobie. "Mała Syrenka" jest uznawana za najlepszy remake live-action Disneya.
Wiele osób hejtowało ten film nawet go nie obejrzawszy - zakładali nawet fikcyjne konta, by zwiększyć swój przekaz.
@@wojtekreliga3881 nie poplacz sie :)
Kto uznaje, ze jest jeden z najlepszych? Nawet na rotten tomatoes sposrod 21 remake'ow, zajmuje 9, a przeskok jakosciowy pomiedzy Ksiega Dzungli (top 1) a Syrenka jest daleki.
@@FireJach Nie zawsze warto wierzyć wynikom z Rotten Tomatoes. Klasyki Dreamworks jak m.in. "Madagaskar" są tam mieszane z błotem, zaś "Ostatni Jedi" jest tam uważany za wybitny film.
Julka z twittera by się popłakała broniąc jaki ten film "świetny" 😂
Ogólnie, jeśli chodzi o ,,Utopienie się w urodziny", mam wrażenie że jest to raczej planowany żart, w sensie że trochę głupio umrzeć we własne święto. Oczywiście nie oznacza to że śmierć w każdym innym dniu jest mniej tragiczna. Poprostu w takich sytuacjach, raczej zwraca się uwagę na datę
Jeden najważniejszy karny ptak nie wpadł:
To, że Sebastian ma postać KRABA PUSTYNNEGO w tym wspaniałym filmie :)
😂😂😂😂
Kolor. Dziękuję, zamykam dyskusję.
najlepszy kanał o filmach, robisz dobrą robote 💪😃
0:01 szczerze wątpie że to jest czyikolwiek ulubiony film
Zapominałeś chyba o najważniejszym. Dlaczego Eryk jest biały a jego matka czarnoskóra? A w przypadku Trytona i Ariel to już sytuacja wygląda na taką jak by król kupił ją na targu niewolników i uczynił ją swoją córką.
Co jest nie tak z małą syrenką- CZARNA syrenka na dnie moża...
Trafiłem na trafne spostrzeżenie ekipy od Corridor Crew co do błyszczenia/świecenia się twarzy i ciał syren pod wodą które powinny być bardziej matowe niż błyszczące od potu/wilgoci.
Mogłem oglądać ten film za free w kinie, olałem :P odpalam tylko dla Pana :)
Lepsze pytanie: Co nie jest "nie tak" z tym filmem?
Dziękuję za twój wideo! Pozdrowienia z Makau
Wszystko 😊
Nowy design karnego ptaka
Jeszcze ciekawe jak ariel się utrzymała na statku kierując go na Urszulę. Nie mogła przecież stać na swoim ogonie
W animacji to Eryk kierował statkiem, ale macie wasze lewactwo i dzielne, silne niezalezne kobietki....
Czy to jest czyiś ulubiony film, wątpię, żeby były takie osoby(nie chodzi mi oczywiście o fanów oryginału, jestem pewny, że jest ich wielu, mam na myśli ten remake) Więc raczej mało kto będzie się tym przejmować.
Pkt 46 - Akurat platki rozy sa jadalne. Nie są smaczne (gorzkie), ale skosztowac mozna :D
posejdon jest biały... ariel czarna... nie chcę spekulować, ale ktoś tu komuś przyprawił rogi :D
może jej matka była czarna :)
Mam wrażenie że ten film powstał tylko po to zeby zamienić małej syrence kolor skóry XD
Co jest nie tak? Wszystko!
znalazłoby się więcej karnych ptaków ale i tak spoko
Na Światowida i Trygława! Ten film naprawdę jest tak brzydki jak na zwiastunach... a co do karnego ptaka #46 - 7:49 - to jedzenie płatków róży było też w animacji czy to inspiracja podobną sceną w Aquamanie gdzie Mera zjadła bukiet otrzymany od Arthura? a właśnie, moży by tak powtórka przed premierą Zaginionego Królestwa?
Ale film, trzeba przyznać, jeden wielki karny ptak. 🤦♂ 😀
1:50 to jest jak w czasach Wojen Napoleońskich. Wielka Brytania była śmiertelnym wrogiem Francji ale francuscy żołnierze byli ubrani w mundury szyte w UK xD
Odpowiadając na pytanie z tytułu filmu - Wszystko, począwszy od Disneya, poprzez wybór aktorki na syrenkę i właśnie na aktorce syrenki kończąc.
A co? 30-latkowi nie podoba się bajka dla dzieci?
Na Filipinach małe dziewczynki uwielbiają ten film i on jest dla nich, a nie starych wypierdków.
@@eevve9894a ty jesteś idiotą
@@eevve9894ej ale ty kiedyś też będziesz miała 30 lat😂😂😂 a i w twoim wieku też myślałem że 30 lat to już dziadek😂
Niestety całego filmu do odcinka nie można było wstawić bo copyright i tak dalej, ale przynajmniej mamy te najgorsze z najgorszych momenty
3:22 z czego jest zrobiony ten rekin że był w stanie z taką łatwością rozwalać podłogę ?
Jak tak oglądam i słucham o tych scenach z monologami to przypomina mi się absurdalna scena ekspozycji z filmu Lubię Nietoperze:
"Jestem siostrą twojej biednej matki, i to właśnie ja Cię wychowałam" 😅
o! widzę że Mieciu był oglądany... 😃
@@matt7037 Lubię Nietoperze oglądałem juz kiedyś, ale fakt, ten tekst zapadł mi najbardziej w pamięć po filmie Miecia 😁
3:24 ten gatunek ptaka akurat umie oddychać pod wodą jakby co.
0:55 To na pewno światło łodzi podwodnej xD
Ps jak to dobrze że filmy o syrenach pomijając cały ich niekiedy dramatyzm tak ogólnie są pozytywne nie jak u wampirów)!
Ps na pewno są głębokie i wyciskają łzy, ale no przede wszystkim w większości nie są koniec końców thilersmi!
Akurat są ptaki, które spadają do wody i w ten sposób łowią ryby.
O, nowe karne ptaki
7:13 ok ta umowa to rozszerzeżona wersja oryginalnego paktu który już był ciężki do spełnienia w 3 dni.
"Co jest nie tak z Małą Syrenką?"
1. Wszystko w tym filmie wlacznie z tym ze powstał.
I po filmiku
Oryginał z 1989 roku również miał sporo błędów i absurdów logiczno-fabularnych, które owy remake naprawił (kolejność przypadkowa):
1. Otwarcie filmu musicalem córek Trytona - jakie było w ogóle jego znaczenie dla fabuły? Co miał on sobą reprezentować?
2. Kontrowersyjność romansu Ariel z Erykiem - syrenka zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia bo był po prostu przystojny i to na tyle, by oddać za niego swój głos.
3. Gorsze wykorzystanie "wichajstra" (widelca).
4. Brak jakiegokolwiek opisu państwa, którym Eryk rządzi.
5. Gorsze przedstawienie Sir Grimsby'ego - w oryginale jest przedstawiany jako zwykły kamerdyner, który nie ma zbyt dużego wpływu na fabułę.
6. Niepotrzebny wątek sióstr Ariel - w całym oryginale pojawiają się na krócej niż 5 minut, a jedynie czym się wyróżniały to dziwne fryzury.
7. Ariel podpisuje cyrograf - skoro Ariel umie pisać, to czemu nie komunikowała się tak z Erykiem (HISHIE zrobił o tym film)
8. Kontrowersyjna scena z rybą mającą symbolizować czarnoskóre jazzowe śpiewaczki w piosence "Na morza dnie" (osobiście mi ona nie przeszkadzała)
9. Florek sam przynosi do kryjówki Ariel pomnik Eryka (HISHIE zrobił o tym film z cameo rekina ze "Szczęk")
10. Postać tego francuskiego kucharza - krzywdzący stereotyp narodowości francuskiej i samej gastronomii.
11. Brak jakiegokolwiek opisu postaci Eryka.
12. Eryk ratuje Ariel przed wielką Urszulą - symbol tego, iż przystojny samiec uratuje ciebie nawet w obliczu monstrum, o którym zupełnie nic nie wie.
13. Wątek ogrodu Urszuli z jej dłużników - czemu jako formę windykacji Urszula trzyma ich przed wejściem do swojego domu? Czemu w ogóle zmienia ich w "rośliny"?
14. Nie wiemy za co Urszula została wygnana z Królestwa Trytona ani kim ona dla niego jest.
15. Złe przedstawienie mewy Blagi - w oryginale jego charakter jest żenujący, infantylny, wkurzający, niespełna rozumu oraz bardziej szkodzi niż pomaga. Na pewno nie był zabawny. Kojarzy mi się z Patrykiem po czwartym sezonie "Spongeboba".
dobry film
Nie wiem, choć się domyślam :)
Jest czarna
no nie, akurat oberwal moj ulubiony film...
dystans zalecany
Fajnie, że karne kutasy mają nowy wygląd.
To ze jest czarna
1:11 jak takie przygaszone kolory to mogli zrobić z tego jakiś dramat
Co jest nie tak, KOLOR... znaczy, aktorka wcielająca się w główną role nie potrafi pływać.
Prawda jest taka że ten film powstał tylko dlatego bo Disney (niech im ziemia ciężką będzie) chciał być poprawny politycznie i na siłę wpierdolił czarnoskórą osobę i akurat oberwało się "Małej Syrence". Nie było żadnej przesłanki za tym aby powastał remake tego filmu, odważę się nawet powiedzieć że animacja z 1989 jest nie do pobicia.
W przypadku tego materiału mam tylko jedno pytanie.
CO TAK DŁUGO GOŚCIU?!
czekał aż CinemaSins wypuści materiał, żeby miał z czego zrzynać
Nie musiałem nawet oglądać tego filmu żeby wiedzieć co jest nie tak z małą syrenką. Nadal czekam na czarnego Tarzana i mogę umierać 😂
Nie doczekasz się. Tarzan była kobietą ;)
Potem to już będzie z górki : portorykański Kapitan Ameryka, azjatycki JFK w kolejnym rimejku o zamachu, no i jakiś reptilianin w roli głównej ekranizacji biografii Donalda Trumpa 🤦🏻🤦🏻🤦🏻🤦🏻
Wyobrażasz sobie Czarnego Tarzana w śród goryli?, przecież to był takie rasistowskie xD
@@suprim3637Zrobić z Goryli grupe albinosów ( co genetycznie jest możliwe ) i już czarny Tarzan może wjechać na scene.
@@suprim3637 Raczej byśmy nawet nie zauważyli tego tarzana wśród tych goryli. Małpa, małpa.
Dobór aktorki :(
Akurat Halle Bailey chwalono za idealne uchwycenie osobowości Ariel.
@@stosunkimiedzynarodowe3607 Absolutnie nie przypomina Ariel ani z zachowania, ani z wyglądu xD
@@stosunkimiedzynarodowe3607chwalono bo zaraz by zagrali kartą rasizmu 😂😂😂
Co jest nie tak z Małą Syrenką? - Powstała.
1. Jest czarnoskóra.
Halle Bailey akurat chwalono za idealne uchwycenie charakteru Ariel.
Oryginał z 1989 roku ma znacznie więcej absurdów i dziur logiczno-fabularnych, wierzcie mi.
Dla osób hejtujących ten remake.
Oryginał z 1989 roku również miał sporo błędów i absurdów logiczno-fabularnych, które owy remake naprawił (kolejność przypadkowa):
1. Otwarcie filmu musicalem córek Trytona - jakie było w ogóle jego znaczenie dla fabuły? Co miał on sobą reprezentować?
2. Kontrowersyjność romansu Ariel z Erykiem - syrenka zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia bo był po prostu przystojny i to na tyle, by oddać za niego swój głos.
3. Gorsze wykorzystanie "wichajstra" (widelca).
4. Brak jakiegokolwiek opisu państwa, którym Eryk rządzi.
5. Gorsze przedstawienie Sir Grimsby'ego - w oryginale jest przedstawiany jako zwykły kamerdyner, który nie ma zbyt dużego wpływu na fabułę.
6. Niepotrzebny wątek sióstr Ariel - w całym oryginale pojawiają się na krócej niż 5 minut, a jedynie czym się wyróżniały to dziwne fryzury.
7. Ariel podpisuje cyrograf - skoro Ariel umie pisać, to czemu nie komunikowała się tak z Erykiem (HISHIE zrobił o tym film)
8. Kontrowersyjna scena z rybą mającą symbolizować czarnoskóre jazzowe śpiewaczki w piosence "Na morza dnie" (osobiście mi ona nie przeszkadzała)
9. Florek sam przynosi do kryjówki Ariel pomnik Eryka (HISHIE zrobił o tym film z cameo rekina ze "Szczęk")
10. Postać tego francuskiego kucharza - krzywdzący stereotyp narodowości francuskiej i samej gastronomii.
11. Brak jakiegokolwiek opisu postaci Eryka.
12. Eryk ratuje Ariel przed wielką Urszulą - symbol tego, iż przystojny samiec uratuje ciebie nawet w obliczu monstrum, o którym zupełnie nic nie wie.
13. Wątek ogrodu Urszuli z jej dłużników - czemu jako formę windykacji Urszula trzyma ich przed wejściem do swojego domu? Czemu w ogóle zmienia ich w "rośliny"?
14. Nie wiemy za co Urszula została wygnana z Królestwa Trytona ani kim ona dla niego jest.
15. Złe przedstawienie mewy Blagi - w oryginale jego charakter jest żenujący, infantylny, wkurzający, niespełna rozumu oraz bardziej szkodzi niż pomaga. Na pewno nie był zabawny. Kojarzy mi się z Patrykiem po czwartym sezonie "Spongeboba".
Co o tym uważacie?
Ale się czepiasz, przecież to bajka 😀Dobry filmik
albo propaganda
Okropny xd
Imo niektóre ptaki bym usunął np to że pod wodą są kolory i to z tym że położyła księcia na plaży, bo jest to wzięte z oryginału i ogólnie.
nowe sówki???
Zrobisz "co jest nie tak z filmem Morbius" Proszę
Lepiej o syrenach niż wampirach
wszystko...
1 wyglad
tak mało?
Dodatkowy karny ptak powinien być za rozstaw gałek ocznych u Ariel jak u Sida z Epoki Lodowcowej.
Myślałem że pierwszy karny ptak będzie anegdotyczny, odnoszący się do doboru aktorki 😅 Chociaż pewnie taki czarny humor by się mógł nie przyjąć, gdzieś są granice😁
MÓJ ULUBIONY FILM!
Ten film nie jest zły z powodu źle dobranych aktorów tylko z tego powodu że jest durny i nielogiczny a kolory są mega tragiczne.
"Co jest nie tak z Małą Syrenką?" jest czarna
A wiesz, że gdybyś miał życie i przyjaciół, to byś nie czuł potrzeby atakowania ludzi z przyczyn rasistowskich?
Może zacznij być miłym dla ludzi.
a moze Disney zacznie traktowac takie osoby powaznie? Zamiast dawac im stare zabawki, to tworzyliby wreszcie nowe? Bo wiesz, bo jak czarny to co gorszy i nie moze dostac nowych fajnych postaci, tylko zawsze byc upchany do jakiegos badziewia? Moze przyjrzyj sie co twoj disneyek od lat robi@@eevve9894
A ojciec jest biały i wszystko w temacie 😂
Co jest nie tak?Jest czarna😂
No jak śmiesz śmieć
Wszystklo
To że jest czarna
Co jest nie tak z Tobą?
7:24 w tej wersji powinna zostać żoną rybaka lub sprzedana księciowi bowiem w oryginalnej książce książę miał harem służących tu tego motywu brakuje.
Z tym filmem wszystko jest nie tak.
Oryginał z 1989 roku również miał sporo błędów i absurdów logiczno-fabularnych, które owy remake naprawił (kolejność przypadkowa):
1. Otwarcie filmu musicalem córek Trytona - jakie było w ogóle jego znaczenie dla fabuły? Co miał on sobą reprezentować?
2. Kontrowersyjność romansu Ariel z Erykiem - syrenka zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia bo był po prostu przystojny i to na tyle, by oddać za niego swój głos.
3. Gorsze wykorzystanie "wichajstra" (widelca).
4. Brak jakiegokolwiek opisu państwa, którym Eryk rządzi.
5. Gorsze przedstawienie Sir Grimsby'ego - w oryginale jest przedstawiany jako zwykły lokaj, który nie ma zbyt dużego wpływu na fabułę.
6. Siostry Ariel - w całym oryginale pojawiają się na krócej niż 5 minut, a jedynie czym się wyróżniały to dziwne fryzury.
7. Ariel podpisuje cyrograf - skoro Ariel umie pisać, to czemu nie komunikowała się tak z Erykiem (HISHIE zrobił o tym film)
8. Kontrowersyjna scena z rybą mającą symbolizować czarnoskóre jazzowe śpiewaczki w piosence "Na morza dnie" (osobiście mi ona nie przeszkadzała)
9. Florek sam przynosi do kryjówki Ariel pomnik Eryka (HISHIE zrobił o tym film z cameo rekina ze "Szczęk")
10. Postać tego francuskiego kucharza - krzywdzący stereotyp narodowości francuskiej i samej gastronomii.
11. Brak jakiegokolwiek opisu postaci Eryka.
12. Eryk ratuje Ariel przed wielką Urszulą - symbol tego, iż przystojny samiec uratuje ciebie nawet w obliczu monstrum, o którym zupełnie nic nie wie.
13. Wątek ogrodu Urszuli z jej dłużników - czemu jako formę windykacji Urszula trzyma ich przed wejściem do swojego domu? Czemu w ogóle zmienia ich w "rośliny"?
14. Nie wiemy za co Urszula została wygnana z Królestwa Trytona ani kim ona dla niego jest.
15. Złe przedstawienie mewy Blagi - w oryginale jego charakter jest żenujący, infantylny, niespełna rozumu, wkurzający oraz bardziej szkodzi niż pomaga. Nie uważałej starszej wersji za śmieszną, a on sam kojarzył mi się z Patrykiem po czwartym sezonie "Spongeboba".
Zbędne czepianie się, większość scen były tworzone za pomocą CGI i tyle. Huh
Coś mi mówi że osoby, którym nowa Mała Syrenka się podobała, będą nieco wkrwione na ten materiał :)
I to nawet jeśli nie wspomniało się o tym co wywołało największą gównoburzę :)
Tak się składa, iż film ten naprawił dużo błędów jakie występowały w oryginale z 1989 roku. Tutaj m.in. siostry Ariel mają jakieś znaczenie w tym filmie, Ariel zawarła z Urszulą umowę inaczej niż poprzez zwykły podpis, poznajemy w ogóle państwo Eryka i nie ma tego kucharza mającego służyć jako prześmiewczy francuski stereotyp.
Jest hebanowa lol opaliła się pod wodą ???????
Co to za nalot botów ostatnio pod każdym nowym filmem? Gołe dupy z Tunezji z polskim nazwiskiem dziękują za piękne filmy, jakaś nowa strategia scamerów ?
Co do samego filmu to Nowa syrenka to gówno, jak cała reszta "przebudzonego" Disneya czy tam innego netflixa.
Boty i spam. Wszędzie ich pełno :/
Daruj sobie naukowe analizy. Twoje skróty myślowe w temacie echa, czy płonącego statku były co najmniej bez sensu. Dźwięk rozchodzi się pod wodą znacznie lepiej niż w powietrzu więc jak najbardziej może się odbijać po wielkiej jaskini i tworzyć pogłos, po prostu człowiek tego nie słyszy swoimi uszami przyzwyczajonymi do prędkości dźwięku z powietrza. Ale nawet rozmowa ludzi pod wodą jest niemożliwa więc czemu przyczepiasz się do echa a do rozmów na dnie oceanu już nie? A pokłady statków poza myciem często się konserwuje i natłuszcza, chyba nie muszę tłumaczyć że specyfiki przeznaczone do tego (chociażby oleje i inne smary) łatwo się zapalają. Poza tym z samej lampy naftowej rozlewa się sporo nafty czy oleju kiedy ta się rozbija
5:08 Gwoli ścisłości. Remake naprawił zarzut stawiany oryginałowi z 1989 roku.
W oryginale Ariel zakochuje się w Eryku od pierwszego wejrzenia... bo był przystojny.
Tutaj wątek romantyczny jest znacznie lepiej zbudowany i Ariel zakochuje się w nim po tym dowiaduje się, iż jest on takim samym typem osoby co ona - wolny duch trzymany w zamknięciu przez nadopiekuńczego rodzica.
Ty naprawdę oglądałeś obie wersje tego filmu?
@@galy0 Co w tym dziwnego?
@@wojtekreliga3881 Filmy animowane o Barbie też oglądasz?
@@galy0 Na tym polega analiza porównawcza - oglądasz starą wersję, by lepiej ocenić nowszą wersję. Robi tak pewnie większość widzów.
@@stosunkimiedzynarodowe3607 Wiesz ja robię analizę porównawczą/inżynieria wsteczna przy sprzęcie. Chyba wiesz dla kogo przeznaczony jest ten film.
9"01 tam gdzie Zyją rurkowce od miliona lat ????????
To jest nie tak, że Syrenka Ariel jest tutaj ciemnoskóra. W oryginalnej bajce mojego dzieciństwa była biała. Nie czarna. Ale ktoś w Disney musiał wpaść na glupi pomysł żeby obsadzić ciemnoskóra aktorkę i zapewne była to jakaś kobieta. Jak kurwa zagra biały aktor to źle i rasizm ale jak ciemnych wsadzą w rolę białych to jest ok. To jest dopiero rasizm i nikt z tym nic nie robi!
No to świat upadnie, bo dzieciństwo sfrustrowanych dziadersów już nie wróci. XD
Ale głównym problem tego filmu nie jest ciemnoskóra Ariel tylko to ze to kiepski film jest.
@@eevve9894 ale co nie mam racji? Jak Ci nie przeszkadza ze na siłę wrzucają ciemnych gdzie w oryginale były to białe postaci to nie mamy co rozmawiać. Niech ci dalej mydlą oczy, a Ty to lykaj jak pelikan... I mnie to przeszkadza i czytając komentarze wielu innym ludziom też to przeszkadza
Jeśli chcesz wiedzieć, to moja matka stwierdziła, iż różnorodność rasowa dodaje głębi temu filmowi. Akcja rozgrywa się wszak na Karaibach, zaś różnorodność rasowa sióstr Ariel ma odnosić się do patrolowanych przez nich obszarów - siedem córek Trytona na siedem mórz i oceanów.
@@relacjemiedzyludzkie2280 ale napewno nie dla mnie.
Co jest w nim ok, było by szybciej
pierwszy nie tak fakt to jest to że syrenka ma oczy pod dwoma różnymi kodami podcztowymi
Ciekawe czy wystarczyłoby tych karnych ptaków przy wyławianiu bzdetów w Transporterze 3 - najgłupszym filmie w dziejach wszechświata i wszystkich multiwersów...😉😁
Skoro Ariel oddała głos za nogi to jakim cudem śpiewa W piosence grawitacja ściągnęła mnie w dół?
Wiesz, budowanie suspensu w filmowej wersji znanej wszystkim bajki jest raczej niemożliwe, bo wszyscy znają fabułę i jej poszczególne elementy :p
Wyraźnie nie masz dzieci. To jest film dla 7-letniej dziewczynki i doszukiwanie się dorosłej spójności w filmach bez ograniczeń wiekowych, to jest zgredowatość staruszka. Równie dobrze, można wytykać bezsens w Kaczorze Donaldzie. Tylko po co. I tak Kaczor Donald bawi kolejne pokolenia dzieci, więc jest dobry, bo jest dostosowany do odbiorcy. Oczywiście syrenki są różne i różnie ubrane, żeby dziewczynki po obejrzeniu filmu mogły zbierać takie lalki.
Takie doszukiwanie się byle czego w filmie o ludzio/rybach jest trochę naciągane 🤣 Nie zdziwiło cię, że w tym świecie istnieje magia?Dzięki temu wszystko jest dozwolone 😆 nawet brak włosów pod pachami, które co rano trzeba wyskubać, by nie przeobraziły się w gadające marchewki lubujące się w dyskusjach o braku wodorostów w wodorostowej zupie.
Co jest nie tak z panem z tego kanału?
Krytykujesz fakt ze film familijny prseznaczony raczej do najmłodszych ma pod woda nienaturalne kolory?
Karny ptak dla kanału: za szukanie logiki w bajkach 🙄
ale ten film to g**no
Z tymi kolorami i "brakiem światła" to ostro popłynąłeś, fizyka płacze. 😀
Czemu? Fizyka naszych oczu jest taka że im ciemniej tym gorzej widzimy kolory. Znane każdemu zjawisko gdy o zmierzchu w miarę zapadania zmroku najpierw przestajemy odróżniać barwy a dopiero potem kształty. Ma to związek z budową oka czyli podziałem na czopki i pręciki. Jedne reagują na konkretne fotony dając sygnały o RGB a drugie są niezwykle czułe na pojedyncze fotony ale za to z całego spektrum. Te kolorowe potrzebują dużo światła I gdy go jest mniej po prostu zaczynamy widzieć gorzej barwy. Skoro to działa na lądzie czemu to tak ma nie działać w wodzie.
Bzdura, twój brak wiedzy płacze
Co jest nie tak z Małą Syrenką? Moja pierwsza myśl jest czarna ;)
czarna syrenka