Smutne ze ludzie zamiast zrobic dobry młyn jak w 1991 co widzialem na nagraniach i bawić sie chwila to nagrywaja pol koncertu jak cymbaly, mimo ze nagran i internecie zaraz i tak bedzie pełno. Do dupy czasy :/
Stałam pod sceną i praktycznie nikt nie trzymał tam telefonu - wszyscy śpiewali i skakali. Wystarczy być w dobrym miejscu i można odzyskać wiarę w ludzi - koncert wyglądał tam jak za starych dobrych czasów w latach 80/90 :))
Dokładnie . Byłem w 1991 w Chorzowie i byłem teraz.Pod tym wzgledem dramat. Ale nie ma co się czarować , wtedy był żywioł tysięcy młodych fanów . Tutaj jednak wiek średni dominował. Bilety po 400 zł robią swoje. A tych telefonów w rękach nie trawie. Na meczach na młynie za takie nagrywanie zamiast dopingowania dostaje się z liścia . Tutaj powinno być to samo
Exit light, enter night... Szkoda, że obecnie na koncertach jest tyle smartfonów udających zapalniczki. Filmik w takiej jakości pierwsza klasa, dzięki za upload. Pozdrawiam \m/
Zagrali na 30% swoich możliwości,w sumie się nie dziwię przy takiej organizacji Polski,zero efektów itp ,wyszło to kiepsko,chodź zespół jest zajebisty 🤘
Wg mnie dobrze, ale to Metallica, więc inaczej być nie może :) W porównaniu do innego koncertu, na którym byłem kilka lat temu na narodowym, to tutaj akustyka była bardzo dobra.
@@sabotagumNa szczycie jest pogłos, tu masz rację, ale taka charakterystyka tego stadionu. Ja siedziałem niżej, G19 i było tam dobrze. Fakt, momentami dźwięk się nakładał, ale nie było tak źle. Porównuję to do koncertu, na którym byłem na płycie i wtedy było "średnio na jeża". Kraków jednak jest o półkę wyżej od Narodowego w kwestii nagłośnienia. Nie wiem, może to kwestia tego, jak dany zespół sobie to ustawi, ale Metallica dała radę. To tylko mój odsłuch, ale punkt "słyszenia" zależy tam od punktu siedzenia chyba ;)
Smutne ze ludzie zamiast zrobic dobry młyn jak w 1991 co widzialem na nagraniach i bawić sie chwila to nagrywaja pol koncertu jak cymbaly, mimo ze nagran i internecie zaraz i tak bedzie pełno. Do dupy czasy :/
Niech przyjdą na Woodstock, tam byłby młyn 😂
Stałam pod sceną i praktycznie nikt nie trzymał tam telefonu - wszyscy śpiewali i skakali. Wystarczy być w dobrym miejscu i można odzyskać wiarę w ludzi - koncert wyglądał tam jak za starych dobrych czasów w latach 80/90 :))
@@weronika9797 prawda. Często nie bylo czasu nawet na chwile oddechu.
miałem właśnie pisać... ale stypa
Dokładnie . Byłem w 1991 w Chorzowie i byłem teraz.Pod tym wzgledem dramat. Ale nie ma co się czarować , wtedy był żywioł tysięcy młodych fanów . Tutaj jednak wiek średni dominował. Bilety po 400 zł robią swoje. A tych telefonów w rękach nie trawie. Na meczach na młynie za takie nagrywanie zamiast dopingowania dostaje się z liścia . Tutaj powinno być to samo
Exit light, enter night... Szkoda, że obecnie na koncertach jest tyle smartfonów udających zapalniczki. Filmik w takiej jakości pierwsza klasa, dzięki za upload. Pozdrawiam \m/
Szkoda że nie pojechałem
Mogę wiedzieć jak godzisz chwalenie filmiku ze smartfona z narzekaniem na to, że ludzie nagrywają na koncertach?
Ra No, nagrywanie filmu smartfonem to jedno, a zapalanie w nim latarki to drugie. Ja tu nie widzę dysonansu.
ES był po raz pierwszy publicznie wykonany w PL. 13.07.91
dokładnie to 13.08.1991 :)
Po prawie 30 latach i tak wolę i słucham orginał
🤦♂️
Świetna jakość!Czym było nagrywane? (Wiem data)
Zagrali na 30% swoich możliwości,w sumie się nie dziwię przy takiej organizacji Polski,zero efektów itp ,wyszło to kiepsko,chodź zespół jest zajebisty 🤘
Jak było z nagłośnieniem? :>
Wg mnie dobrze, ale to Metallica, więc inaczej być nie może :)
W porównaniu do innego koncertu, na którym byłem kilka lat temu na narodowym, to tutaj akustyka była bardzo dobra.
siedziałem na szczycie bocznych trybun i było naprawdę słabo... w uszach aż piszczało od pogłosu
@@sabotagumNa szczycie jest pogłos, tu masz rację, ale taka charakterystyka tego stadionu. Ja siedziałem niżej, G19 i było tam dobrze. Fakt, momentami dźwięk się nakładał, ale nie było tak źle. Porównuję to do koncertu, na którym byłem na płycie i wtedy było "średnio na jeża". Kraków jednak jest o półkę wyżej od Narodowego w kwestii nagłośnienia. Nie wiem, może to kwestia tego, jak dany zespół sobie to ustawi, ale Metallica dała radę. To tylko mój odsłuch, ale punkt "słyszenia" zależy tam od punktu siedzenia chyba ;)
@@kamilsolak2198 dokladnie:D
Byłem na płycie, za bardzo był podkręcony bass i stopa od perkusji. Przy samej scenie było najgorzej, po oddaleniu się dźwięk był lepszej jakości.