zdroworozsądkowe podejście do całego tematu rowerowego :) jeśli chodzi o rękawiczki to nie lada wyzwanie, sam miałem ten problem, trzeba uważnie prześledzić sposób w jaki trzymamy kierownicę w jakich sytuacjach i które nerwy są poddawane uciskowi, ja lubię trzymać na grawelu ręce tak jak nie przewiduje większość producentów rękawiczek i po długich wyrypach pół tygodnia miałem mrówki w rękach i bóle, aż trafiłem na rękawiczki speca body gemoetry w promocji. Mają spore żelowe wkładki dokładnie tam gdzie tego potrzebuję. Podobne modele ma też castelli, ale cena trochę rozwala. A na MTB ręce trzymam jeszcze inaczej i ten problem nie występuje. Co do owijki to komfortowa jest od PRO model sport comfort ma 3,5 mm grubości i jest z dobrze amortyzującej pianki eva.
Dzięki za info o tej torbie rockbros-a. Właśnie zastanawiałem się nad zakupem. Oszczędziłeś mi parę dych ale przede wszystkim nerwów przy wyciąganiu z niej przemoczonych rzeczy.
A jak to wygląda w kwestii przygotowania kondycyjnego ? W skrócie: kiedy zacząłeś przygotowania, jak często i ile km trzeba jeździć, żeby dać radę w takim wyścigu ?? :)
Wbrew pozorom nie trzeba trenowac 5x w tygodniu po 2 lub wiecej godzin. W sobote i niedziele 2-2,5h wystarczy, a w tygodniu jeden dzien np. Podjazdy pod jakas gore tak, zeby 3 minuty pod nia jechac i 3 minuty odpoczynku miedzy podjazdami. Podjazdow od 6 na poczatek do 9 po 4ech tyg Drugi dzien w tygodniu interwaly 2 minuty i 2 minuty odpoczynku i tez 6-9 razy jak podjazdy.
@@MrSkoora No nie wiem... Jakby nie patrzec to rzeby przejechac taka trase w limicie to wychodzi minimum 160km dziennie. Zdecydowanie trzeba przyzwyczić organizm do bardzo długiej jazdy.
Najbardziej optymalnym rowerem do takich zawodów byłby prawdziwie amortyzowany Gravel np Cannondale Topstone Carbon Lefty 3 na kołach 650b, dla osoby nie posiadającej takiego budżetu przeróbka MTB na amortyzowanego Gravela o nieco innej geometrii, ale do takich zawodów wg mnie nawet lepszej byłoby najlepszym wyjściem, dodatkowo można zbić wagę na węższych oponach 40-30mm. Pakowanie się w typowego sztywnego Gravela lub typowe MTB jest średnim pomysłem na tak długą i wyczerpującą trasę.
Super podsumowanie! Jeszcze bardziej zachęca do wzięcia udziału w takiej imprezie:) 9:10 śniadanie mistrzów!!! Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy na trasie:)
Film dla mnie bardzo ciekawy. Fajne że dzieli się pan swoją zdobytą wiedzą i doświadczeniem. Myślę że przyda się ludziom którzy szykują się na swoje pierwsze wyprawy rowerowe.
Super wyprawa, gratulacje. Ustawienie bloków bliżej palców powoduje większe obciążenie ścięgna achillesa. To może powodować ból. Spróbuj cofnąć blok w stronę środka buta. Pozdrawiam
Nie mam pytań, chylę czoła i kłaniam się w pas. Fajne, soczyste i merytoryczne podsumowanie. A sam wyścig mistrz, gratuluję wytrwałości, przyklad dla innych. Już dawno dopisałem was, Ciebie Buschcraftowy i Maćku do listy osób z którymi chętnie poszedłbym na piwo i skleił piątkę. Teraz tylko bardziej utwierdzam się w tym przekonaniu. Pozdrawiam
Odnośnie achillesów to przewiałeś ścięgna - częsta kontuzja biegaczy w zimne dni biegasz na krótkich skarpetach. Chodzisz jak robot później i bolą dwa na raz. Rozwiązanie to długie cieplejsze skarpety no i zmiana jak są wilgotne w miarę możliwości. Wiatr i mokro odsłonięte achillesy to szybkie zapalenie i właśnie taka kontuzja jaką miałeś.
Świetnie i rzeczowo. Ja bym wybrał fulla do XC. Od kiedy przesiadłem się na fulla jakiś czas temu, nie widzę potrzeby wyjeżdżania hardtailem w teren :P
Twój komentarz jest, że tak myślę wystarczający , ale szacunek za to co się podjąłeś zadania wyzwania, czego się można spodziewać, tylko pracy i doświadczenia, szanuję Twoją pracę i pot.
Zamek w torbei RockBros można było potrakować woskiem, albo awaryjnie mieć rolkę taśmy, aby nakleić na górę. Ew. zrobić otwór na dole (opływ), u szewca taka usługa kilka zł.
Awaryjnie można też zakleić folią albo w ogóle wsadzić torbę do drugiej torby ;) A tak serio to nie chodzi o to aby inwestować w sprzęt, który trzeba na dzień dobry modyfikować.
Też myślę, że problemy z Achillesami było spowodowane zbyt dużym wysiłkiem na początku. 285 km to bardzo, bardzo dużo, mimo że się często jeździ powyżej 100 km i to po górach.
Marcin, następnym razem mała buteleczka z atomizerem a w niej roztwór 1:1: - DMSO 70% + spożywcza woda utleniona 3%. Miejsca obolałe, przeciążone, zbite - przed snem spryskać i zostawić do wyschnięcia, nie przykrywać. Pomaga.
Temat dobrania roweru i jego setupu na taki wyścig to dla mnie super ciekawy temat. Z tego co mówisz, moim zdaniem, najlepszy byłby komfortowy gravel na możliwie szerokich oponach z kołami 650b. To też kwestia preferencji czy dla kogoś ten amortyzator potrzebny czy nie. W rowerze XC amortyzator w sumie nie służy do poprawy komfortu, ale oczywiście przy okazji jego głównego zadania, czyli poprawy trakcji, też na niego wpływa. Jest jeszcze jedna możliwość - rower górski z barankiem, wtedy uzyskuje się dużo chwytów, co jest fajne podczas długiej jazdy i wszystkie zalety MTB poza pewnością prowadzenia za pomocą szerokiej kierownicy.
Oczywiście masz rację pisząc że w XC amor ma polepszyć trakcję, ale zawsze można zejść do dolnej granicy ciśnienia w amorze i wtedy mamy idealny setup na długą i komfortową jazdę.
@@WanderABit oczywiście mogą być możliwe szerokie 700c, ale praktycznie zawsze jeszcze szersze wejdą na koła 650b a efektywna średnica może zbliżyć się do mniejszych opon na kołach 700c.
@@radeck2007 Idac tym tropem rozumowania nalezaloby polecac mozliwie najszersze 26" :-). Ale serio, to nie ma takiej gwarancji, w widelcu i owszem, bo golenie sa w miare rownolelegle, ale w tylnym trojkacie juz tak sie nie musi dziac.
@@WanderABit no nie do końca "idąc tym tropem", bo z kołem 26 nie da rady uzyskać takiego obwodu jak 700c. Każde koła mają swój zestaw cech i po prostu z moich doświadczeń wynika taka moja opinia. Pewnie, że nie musi ale w dzisiejszych gravelach praktycznie zawsze można dać szerszą, często maksymalne szerokości są wypisane w specyfikacji roweru/ramy/framesetu. Dodatkowo nawet jeżeli nie wejdą szersze to można wybrać model wyższych opon i poprawić amortyzację w ten sposób. Jeżeli nigdy nie próbowałeś jazdy na gravelu z kołami 650b zachęcam do próby, na prawdę wiele frajdy taki rower oferuje.
Problem z achillesami może wskazywać na kwestię bikefittingową. Chyba że to sprawy związane z jakimś problemem chorobowym, jeśli choć trochę czujesz że tu może być coś na rzeczy to przebadaj się u lekarza, najlepiej kogoś z doświadczeniem w zajmowaniu się kolarzami. Jednak jeśli nie widzisz w innych sytuacjach takiego problemu, to mocno sugeruję poszukać rady u porządnego bikefittera. Spraw fittingowych może być tu kilka, przede wszystkim ustawienie siodła, ale też i odległość od kierownicy, pochylona sylwetka na leżaku (jeśli na CD nie miałeś tego problemu to może tu należało by popatrzeć), brak podparcia wysklepienia stopy, czy faktycznie ustawienie bloków. Równie dobrze może to być sprawa wszystkich tych kwestii naraz. Dystanse które robisz i w jakich warunkach, są dość ekstremalnym wysiłkiem dla organizmu, jeśli w połączeniu biomechanicznym coś nie gra to będzie się natychmiast manifestowało kontuzjami. Bo należy pamiętać że kontuzja to nie tylko nagły uraz, to problem który manifestuje się gdy bodziec kontuzjogenny działa na organizm przez jakiś czas. Jeśli chcesz dalej robić takie imprezy jak Wisła czy Carpatia bardzo mocno sugeruję wizytę u fittera, najlepiej kogoś kto ma jednocześnie wiedzę fizjoterapeutyczną lub współpracuje z kimś zajmującym się medycyną sportową. Fitting to zazwyczaj nie jest mały wydatek, ale uwierz opłaci się.
Co do ścięgien achillesa zrób sobie prześwietlenie obydwu stop może masz to co ja czyli entezopatie . Łatwe leczenie fala uderzeniowa u mnie występowało dopiero po przejechaniu powyżej 300km. Ożywałem caffe latex 2 lata słabe mleko zawsze gnój w oponie nie polecam , teraz stans no tubes race i na razie jest super
12:32 Ostatnio nabawiłem się lekkiego zapalenia achillesa w jednej nodze, po zamianie siodełka na inne. Prawdopodobnie miałeś tak samo, tzn niezbyt prawidłowa pozycja przez pierwsze dziesiątki km.
24:30 widzę że jest fajny odcinek ścieżki asfaltowej na jakimś wale. Takie trasy mnie interesują. Typowo rekreacyjne. Co to za okolica? Lubię sobie pojechać rowerem gdzieś, gdzie nie wyprzedzają cię ciągle samochody i jedziesz w ich spalinach, ale też nie Bieszczady, gdzie ciężko podjechać pod górkę.
W tym wyścigu przy takim napędzie 1x12 problemem nie będzie jego zakres (nie będzie brakować skrajnych przełożeń) ale może być niedogodność z powodu dużej różnicy pomiędzy poszczególnymi przełożeniami, a zwłaszcza gdy trzeba się dopasować do prędkości kogoś innego?
Tak może być. Szczególnie jak ktoś np. jest przyzwyczajony do ciasno stopniowanego napędu szosowego. Były takie momenty, że nie trafiałem idealnie z kadencją przy prędkości około 27-28km/h ale nie było to dla mnie uciążliwe.
Film jak zawsze świetny. Widać zmiany sprzętowe i w stroju co do tamtego roku, mnie interesuje jednak, czy polecasz SPD czy jednak nie? Dużo schodzenia z roweru, podchodzenia itp? Twój kolega jechał jak dobrze widzę na rowerze 26 ze sztywnym widelcem, jak jego odczucia? W przyszłym roku jak się nie wybiorę to chciałbym zrobić mały punkt sprzętowo - wzmacniający między Tczewem a Gdańskiem na jakieś 2 dni. Jeżeli będziecie z kolegą potrzebować bazy wypoczynkowej po zakończeniu wyścigu w Gdańsku to zapraszam (w tym roku dom się wykańcza tak więc nie było takiej możliwości).
Piękna relacje i podsumowanie. Mam pytanie dotyczące kierownicy do której montowałeś lemondkę. Zdaje się, że ma stałą średnicę 31,8 mm. Nie mogę takiej w sieci znaleźć. Będę wdzięczny za podpowiedź. Pozdrawiam
Ból ścięgien bardzo prawdopodobnie wywołany był przez buty z których korzystałeś. Jeśli dobrze widzę są to adidasy Rockrider z Decathlona pod pedały SPD. Nie mają one żadnej regulacji bloku co mogło spowodować, że stopa była w nienaturalnej i niekorzystnej pozycji podczas pedałowania. Sam zakupiłem te buty jako drugą parę pod bardziej "wyjściowy" strój na rower i u mnie po 20km zaczął się ból kolan.
ostatnio kupiłem nowe buty pod spd, strasznie niewygodne, muszę często je przepinać dać odpocząć stopą, ale zrobiłem w nich kilka razy powyżej 100 km i nie miałem problemu z achillesami. Problem wystąpił gdy zrobiłem 200km wtedy dały o sobie znać ścięgna, także podejrzewam że buty miały tu coś do powiedzenia ale same przeciążenie i zmeczenie też robi swoje
@@tomo-6286 Najpierw to się robi wytrzymałość, kilkanaście tras po 100-200km spokojnym tempem. Średnia po czymś takim ci sama wzrośnie do 30km/h na 50km. Jak będziesz chciał robić średnie 35km/h na 50km to już trzeba jakieś tempówki zarzucić. Oczywiście mowa o rowerze szosowym, na góralu prędkości są około 3-5km/h mniejsze, zależy od opon.
A co myślisz o wybraniu się w taką podróż rowerem wyprawowym takim jak na przykład Marin Pine Mountain z nastawieniem na komfort? Czy geometria bardziej trailowa, oraz większe opony by bardziej przeszkadzały i ostatecznie obniżały już komfort czy co prawda spowalniały ale by się jechało przyjemniej? Stoję właśnie przed wyborem roweru do wymarzonych długich wyjazdów ale nie mam doświadczenia i wiedzy czy lepiej wybrać rower wyprawowy o geometrii i oponach zbliżonych do XC czy trail.
U mnie wyszło drogo. Jak liczyłem to doszedłem do 3k zł i przestałem dalej, bo doszedłem do wniosku, że to nic nie zmieni. Sporo z tego sprzętu zostanie na kolejne zawody. Ale np zgubiłem kurtkę i rozdarłem na krzakach spodenki kolarskie. Łańcuch, pancerze i linki do wymiany po wyścigu. Do tego zakwaterowanie na dzień przed wyścigiem i dojazd do domu z Gdańska. No i koszt samej imprezy który też nie jest mały. Jedzenia nie liczę, bo tak czy siak jeść trzeba. Najdrożej wychodzi elektronika (nawigacja, powerbanki i oświetlenie) oraz torby bikepackingowe (tanich nie polecam, najlepiej pyło i wodoodporne).
Nie potrafię odpowiedzieć. Wszystko zależy od tego co już masz i jak chcesz jechać. Możesz nawigować telefonem a możesz kupić nawigację za 1500zł. Możesz spać na przystanku pod folią nrc a możesz spać w hotelach. Ja cały sprzęt miałem - niczego nie kupowałem i dla mnie koszt imprezy zamknął się w 800-900zł.
Witam ponownie przypomną się z prośbą o wrzutki mapek z tras....a co do tankbag rockbrosa to mnie popsuł się suwak po niezbyt intensywnym użytkowaniu i absolutnie nie był wypychany rzeczami, najwięcej co do niego wkładałem to 2 powerbanki wielkości telefonu :(
Trochę późno, ale takie pytanie - nie lepiej zamiast biwi, zabrać latem jakiegoś lekkiego tarpa? Jakby nie patrzeć zawsze jest to dach, a różnica w wadze chyba nie jest jakaś ogromna?
Mam zapytanie odnośnie kwestii dobrania ubioru, a konkretnie spodenek. Mówiąc wprost w jaki sposób uniknęliście bólu tyłka i otarć przy tak dużym dystansie? Ja pomimo tego iż wymieniłem fabryczne siodło na bardziej dopasowane do mnie, i używaniu spodenek kolarskich z "pampersem" przy dłuższym dystansie mam takie problemy.
No, ci co wygrywali ten wyscig to prawie w ogole nie spali chyba ;), wiec tym bardziej mogli na lekko jechac. No bo ile oni mieli tych noclegow wtedy, dwa? "Wyrypa"... moze nieslusznie, ale nieodlacznie mi sie to slowo kojarzy z ksiazką Zielinskiego "W strone Pysznej" :) Romet Wagant - ach! cala mlodosc na takim przejezdzilem! Maszyna nie do zdarcia! Trekking i gravel w jednym, naped 1x5, moze troche brakuje, ale za to nie potrzeba kosmicznej precyzji zeby to dzialalo ;) No i nie szkoda takiego stalowego rumaka nawet na najgorszych wertepach, co tez nie jest glupim podejsciem na takich masakrycznych odcinkach ;) Zartuje troche, ale mam sentyment to Waganta i pozytywnie go zapamietalem.
Marcinie, dzięki za info. Zastanawiam, czy ten większy - 20l bez problemu byś zamontował na twojej lemondce ? Dopatrzyłem się, że jednak siodła Prologo nie zastosowałeś ? W podcaście nie dosłyszałem niestety nic na ten temat ... Mógłbyś krótko coś na ten temat odpisać ? Sam się zastanawiałem nad takim dedykowanym siodełkiem. Jaka jest twoja opinia ? Pozdrawiam !
Większego worka raczej bym nie zakładał. A jeśli chodzi o siodełko to Prologo było świetnie dobrane kształtem jednak było bardzo twarde. Bałem się, że nie zdążę się przyzwyczaić do tej twardości i wróciłem do fabrycznego. Jednak nadal będę szukał idealnego siodła :)
Dzięki za podsumowanie! Pominąłeś wrażenia z siodełka, które dobierałeś specjalnie pod siebie. Jak się sprawdziło? Czy dobrze rozumiem, że nie zamierzasz startować w przyszłym roku? Moim gravelem po zrobieniu wałów goczałkowickich miałem dość, zresztą tam też mi ostatecznie odjechaliście. Słyszałem o tym, że niektórzy dawali warstwę żelu a dopiero na to owijka i takie coś ponoć sprawdza się w 100%. Do tego być może miałem za duże ciśnienie, nie wiem, nie zamierzam drugi raz tego sprawdzać. W przyszłym roku zamierzam wystartować i moim wyborem będzie właśnie lekki full XC. Zastanawiałem się nad akcesoriami do biwakowania ale po obejrzeniu Twojego podcasta wezmę pewnie jakąś folią nrc w formie bivy baga zmodyfikowaną w taki sposób aby w razie załamania pogody założyć ją przez głowę i w ten sposób kontynuować jazdę.
W Marinie mam wkładkę żelową pod owijką i działa to dobrze. Co do przyszłego roku to prawdopodobnie plany rodzinne nie pozwolą mi wystartować (jeśli organizator zostanie przy tym terminie co w tym roku).
Wydaje mi się, że tak jak mówisz, powodem problemów z Achillesami było niedobre ustawienie bloków. W jakich butach wystartowałeś w Carpatii? Gratulacje i Pozdrawiam
Jerzy Tyszkiewicz Parę lat temu kupiłem pierwszy markowy rower - oczywiście z klasyczną przerzutką - i to był pierwszy i ostatni taki rower. Tylko przerzutka w piaście a dodatkowo zamiast łańcucha pasek klinowy i wreszcie będę miał rower do jazdy a nie taki, który trzeba wiecznie smarować, regulować i serwisować.
Cześć, mam pytanie, czemu na Wisłę zamontowałeś rogi do kierownicy, a na Carpatia Divide jechałeś bez nich? Mogłoby się wydawać, że przydadzą się one podczas podjazdów pod górę
Dzieki za film! Pewnie to wiesz, ale kombinowanie z rama ktora tak przenosi Ci drgania i niwelowanie tego owijkami to zawracanie glowy tak naprawde. Jasne, troche pomoze, ale to nie rozwiazanie problemu. Pisze o tym takze dlatego, ze zwlaszcza w tenisie widze cudaczne rakiety, ktore rozwalaja rece i ludzi, ktorzy przychodza na kort i narzekaja bo ich cos tam pobolewa, ale rakiety nie zmienia :-). Wiec zebys za rok nie musial krecic filmiku, ze dopadl Cie lokiec tenisisty. A roznice w ramach przeciez czujesz, bo masz stalowego Marina. Powodzenia w kolejnych wyprawach! A, jeszcze pro-tip z kanalu Josha Ibbetta, bez spiwora, zamiast tego odziez Patagonii Micro/Nano Puff oraz botki Raba, nie scigam sie, ale sam wlasnie to bede testowal (lekki namiot Dan Durston 1P + Nano Puff + Hot Socks + symboliczny spiwor +15C). Namiot zabiera wiecej czasu niz bivy ale komfort bez porownania.
@@MikroPrzygody Nie robilem badan stricte naukowych, wiec nie przytocze ich wynikow :-) ale w ogolnosci na kierownice przenoszone sa wszystkie drgania tak dlugo jak polaczenie z danym elementem jest sztywne. Druga rzecz, ktore z drgan chcemy skasowac. Amor (widelec) zgarnia duze nierownosci, ale przejazd po "tarce" nadal bedzie odczuwalny (wiec nie wylamiemy sobie nadgarstkow, ale rece zmeczymy). Nie zdziwie sie, jesli wlasnie to bylo bezposrednim powodem wprowadzenia amortyzacji wprost przy mostku -- vide RedShift, czy Specialized.
zwycięzca dojechał w 62h? wg obliczeń musiałby dymać ze średnią 19km/h przez 24h na dobę. albo 38km/h przez 12h dziennie albo 30km/h w 15h tak czy śmak jeśli nie brał amfetaminy czy innych dopalaczy to wątpie w takie wyniki, szczegolnie jak sie nie jedzie po asfalcie.
Rozbiłeś ten wyścig na atomy. Dużo fajnych i przydatnych informacji usłyszałem. Dzięki i pozdrawiam! 🌲 👍 🌲
mam dokładnie takie samo wrażenie :)
30 min na rowerze i podcast. Polecam świetne się Pana słucha
zdroworozsądkowe podejście do całego tematu rowerowego :) jeśli chodzi o rękawiczki to nie lada wyzwanie, sam miałem ten problem, trzeba uważnie prześledzić sposób w jaki trzymamy kierownicę w jakich sytuacjach i które nerwy są poddawane uciskowi, ja lubię trzymać na grawelu ręce tak jak nie przewiduje większość producentów rękawiczek i po długich wyrypach pół tygodnia miałem mrówki w rękach i bóle, aż trafiłem na rękawiczki speca body gemoetry w promocji. Mają spore żelowe wkładki dokładnie tam gdzie tego potrzebuję. Podobne modele ma też castelli, ale cena trochę rozwala. A na MTB ręce trzymam jeszcze inaczej i ten problem nie występuje. Co do owijki to komfortowa jest od PRO model sport comfort ma 3,5 mm grubości i jest z dobrze amortyzującej pianki eva.
Dzięki za info o tej torbie rockbros-a. Właśnie zastanawiałem się nad zakupem. Oszczędziłeś mi parę dych ale przede wszystkim nerwów przy wyciąganiu z niej przemoczonych rzeczy.
Bardzo dobry merytoryczny komentarz. Az chce się jechać.
Dziękuję Ci za te relacje wszystkie z Wisły. Naprawdę MEGA kawał dobrej roboty. Czy coś uda się wykorzystać? Stworzyłeś prawdziwą skarbnicę wiedzy
Dużo bardzo cennych i ciekawych wskazówek... mądrego to aż miło posłuchać...
Jeszcze raz gratuluję!
Dziękuję za podsumowanie.
PS. Czekam na pierwsze jesienne biwaki 😉
A jak to wygląda w kwestii przygotowania kondycyjnego ? W skrócie: kiedy zacząłeś przygotowania, jak często i ile km trzeba jeździć, żeby dać radę w takim wyścigu ?? :)
Dobre pytanie o kondycje I przygotowania, ale wydaje mi sie ze dobra I szybka regenaracja w czasie samego wyscigu bedze kluczowa.
Mało się znam na trenowaniu dlatego o tym nie mówiłem. Możesz wejść na moją stravę - tam wszystko jest.
Wbrew pozorom nie trzeba trenowac 5x w tygodniu po 2 lub wiecej godzin. W sobote i niedziele 2-2,5h wystarczy, a w tygodniu jeden dzien np. Podjazdy pod jakas gore tak, zeby 3 minuty pod nia jechac i 3 minuty odpoczynku miedzy podjazdami. Podjazdow od 6 na poczatek do 9 po 4ech tyg Drugi dzien w tygodniu interwaly 2 minuty i 2 minuty odpoczynku i tez 6-9 razy jak podjazdy.
@@MrSkoora No nie wiem... Jakby nie patrzec to rzeby przejechac taka trase w limicie to wychodzi minimum 160km dziennie. Zdecydowanie trzeba przyzwyczić organizm do bardzo długiej jazdy.
żeby... Przepraszam... Ortografia nie jest moją mocną stroną:)
Dziękują za relacje, teraz mam ochotę się zmierzyć z taką trasą.
GRATULACJE dla Ciebie za ambicje i wytrwałość 🚲 Dzięki za kolejny super film merytoryczny . Pozdrawiam z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱
Takie podcasty to mógłbym słuchać godzinami. Super to się słuchało i oglądało.
Najbardziej optymalnym rowerem do takich zawodów byłby prawdziwie amortyzowany Gravel np Cannondale Topstone Carbon Lefty 3 na kołach 650b, dla osoby nie posiadającej takiego budżetu przeróbka MTB na amortyzowanego Gravela o nieco innej geometrii, ale do takich zawodów wg mnie nawet lepszej byłoby najlepszym wyjściem, dodatkowo można zbić wagę na węższych oponach 40-30mm. Pakowanie się w typowego sztywnego Gravela lub typowe MTB jest średnim pomysłem na tak długą i wyczerpującą trasę.
Występ w tym Ultramaratonie to moje marzenie
Super podsumowanie! Jeszcze bardziej zachęca do wzięcia udziału w takiej imprezie:) 9:10 śniadanie mistrzów!!! Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy na trasie:)
Świetne podsumowanie. Gratuluje startu i wyniku. Kto wie, może kiedyś i ja sprawdzę tę trasę
Bardzo dziękuję za takie rzetelne podsumowanie! Dla mnie ten film był bardzo wartościowy :) Dzięki!
Witam działo się gratulacje udanego ukończenia , dwóch rajdów 🏆🥇🙏👌💪🙌👍 na następnym odcinku wywiad z kolegą o jego sugestiach może być ciekawie
Dziękuję za recenzje, jak zwykle film na wysokim poziomie, nic tylko oglądać i polecać innym, pozdrawiam...
Film dla mnie bardzo ciekawy. Fajne że dzieli się pan swoją zdobytą wiedzą i doświadczeniem. Myślę że przyda się ludziom którzy szykują się na swoje pierwsze wyprawy rowerowe.
Super wyprawa, gratulacje. Ustawienie bloków bliżej palców powoduje większe obciążenie ścięgna achillesa. To może powodować ból. Spróbuj cofnąć blok w stronę środka buta. Pozdrawiam
Nie mam pytań, chylę czoła i kłaniam się w pas. Fajne, soczyste i merytoryczne podsumowanie. A sam wyścig mistrz, gratuluję wytrwałości, przyklad dla innych. Już dawno dopisałem was, Ciebie Buschcraftowy i Maćku do listy osób z którymi chętnie poszedłbym na piwo i skleił piątkę. Teraz tylko bardziej utwierdzam się w tym przekonaniu. Pozdrawiam
Super! Nie mogę sobie darować że mnie ominęła przyjemność kibicowania tobie, tym bardziej że jechaliście prawie obok domu. Goczałkowice pozdrawiają.
Świetne podsumowanie. Dzięki !
Odnośnie achillesów to przewiałeś ścięgna - częsta kontuzja biegaczy w zimne dni biegasz na krótkich skarpetach. Chodzisz jak robot później i bolą dwa na raz. Rozwiązanie to długie cieplejsze skarpety no i zmiana jak są wilgotne w miarę możliwości. Wiatr i mokro odsłonięte achillesy to szybkie zapalenie i właśnie taka kontuzja jaką miałeś.
11:25 moja okolica a wogóle wielki szacun ,widać że
wiesz po co się żyje
No pogoda się ustabilizowała ale film EXTRA.
Pierwsze słyszę o takim rajdzie.
Dzięki 👍
Dzięki za film. Super przydatne informacje do planowania wyjazdów. Jeszcze raz gratuluje!
Świetnie i rzeczowo. Ja bym wybrał fulla do XC. Od kiedy przesiadłem się na fulla jakiś czas temu, nie widzę potrzeby wyjeżdżania hardtailem w teren :P
Super przygoda. Ja na lemondke założyłem taki chwyt z pianki/gąbki jak do kierownicy. Na allegro można kupić takie długie po 40cm. Pozdrawiam
21:25 Dzięki za poradę co do roweru! :)
Do usług :D
3:31 ahhhh ten piękny klasztor po prawej w Tyńcu
Bardzo mądre i pewnie przemyślane podsumowanie.Piona!
Twój komentarz jest, że tak myślę wystarczający , ale szacunek za to co się podjąłeś zadania wyzwania, czego się można spodziewać, tylko pracy i doświadczenia, szanuję Twoją pracę i pot.
Świetnie się słucha Ciebie. To teraz Nordkapp 4000 😉
Gratuluje....piekna sprawa :-)
Zamek w torbei RockBros można było potrakować woskiem, albo awaryjnie mieć rolkę taśmy, aby nakleić na górę. Ew. zrobić otwór na dole (opływ), u szewca taka usługa kilka zł.
Awaryjnie można też zakleić folią albo w ogóle wsadzić torbę do drugiej torby ;) A tak serio to nie chodzi o to aby inwestować w sprzęt, który trzeba na dzień dobry modyfikować.
Też myślę, że problemy z Achillesami było spowodowane zbyt dużym wysiłkiem na początku. 285 km to bardzo, bardzo dużo, mimo że się często jeździ powyżej 100 km i to po górach.
Marcin, następnym razem mała buteleczka z atomizerem a w niej roztwór 1:1: - DMSO 70% + spożywcza woda utleniona 3%. Miejsca obolałe, przeciążone, zbite - przed snem spryskać i zostawić do wyschnięcia, nie przykrywać. Pomaga.
Temat dobrania roweru i jego setupu na taki wyścig to dla mnie super ciekawy temat. Z tego co mówisz, moim zdaniem, najlepszy byłby komfortowy gravel na możliwie szerokich oponach z kołami 650b. To też kwestia preferencji czy dla kogoś ten amortyzator potrzebny czy nie. W rowerze XC amortyzator w sumie nie służy do poprawy komfortu, ale oczywiście przy okazji jego głównego zadania, czyli poprawy trakcji, też na niego wpływa.
Jest jeszcze jedna możliwość - rower górski z barankiem, wtedy uzyskuje się dużo chwytów, co jest fajne podczas długiej jazdy i wszystkie zalety MTB poza pewnością prowadzenia za pomocą szerokiej kierownicy.
Oczywiście masz rację pisząc że w XC amor ma polepszyć trakcję, ale zawsze można zejść do dolnej granicy ciśnienia w amorze i wtedy mamy idealny setup na długą i komfortową jazdę.
Co jest z tymi kolami 650b? Czemu nie moga byc mozliwie szerokie opony 700C? :-)
@@WanderABit oczywiście mogą być możliwe szerokie 700c, ale praktycznie zawsze jeszcze szersze wejdą na koła 650b a efektywna średnica może zbliżyć się do mniejszych opon na kołach 700c.
@@radeck2007 Idac tym tropem rozumowania nalezaloby polecac mozliwie najszersze 26" :-). Ale serio, to nie ma takiej gwarancji, w widelcu i owszem, bo golenie sa w miare rownolelegle, ale w tylnym trojkacie juz tak sie nie musi dziac.
@@WanderABit no nie do końca "idąc tym tropem", bo z kołem 26 nie da rady uzyskać takiego obwodu jak 700c. Każde koła mają swój zestaw cech i po prostu z moich doświadczeń wynika taka moja opinia.
Pewnie, że nie musi ale w dzisiejszych gravelach praktycznie zawsze można dać szerszą, często maksymalne szerokości są wypisane w specyfikacji roweru/ramy/framesetu. Dodatkowo nawet jeżeli nie wejdą szersze to można wybrać model wyższych opon i poprawić amortyzację w ten sposób. Jeżeli nigdy nie próbowałeś jazdy na gravelu z kołami 650b zachęcam do próby, na prawdę wiele frajdy taki rower oferuje.
Gratulacje, pozdrowienia z Tczewa
Super robota...
Problem z achillesami może wskazywać na kwestię bikefittingową. Chyba że to sprawy związane z jakimś problemem chorobowym, jeśli choć trochę czujesz że tu może być coś na rzeczy to przebadaj się u lekarza, najlepiej kogoś z doświadczeniem w zajmowaniu się kolarzami. Jednak jeśli nie widzisz w innych sytuacjach takiego problemu, to mocno sugeruję poszukać rady u porządnego bikefittera. Spraw fittingowych może być tu kilka, przede wszystkim ustawienie siodła, ale też i odległość od kierownicy, pochylona sylwetka na leżaku (jeśli na CD nie miałeś tego problemu to może tu należało by popatrzeć), brak podparcia wysklepienia stopy, czy faktycznie ustawienie bloków. Równie dobrze może to być sprawa wszystkich tych kwestii naraz. Dystanse które robisz i w jakich warunkach, są dość ekstremalnym wysiłkiem dla organizmu, jeśli w połączeniu biomechanicznym coś nie gra to będzie się natychmiast manifestowało kontuzjami. Bo należy pamiętać że kontuzja to nie tylko nagły uraz, to problem który manifestuje się gdy bodziec kontuzjogenny działa na organizm przez jakiś czas. Jeśli chcesz dalej robić takie imprezy jak Wisła czy Carpatia bardzo mocno sugeruję wizytę u fittera, najlepiej kogoś kto ma jednocześnie wiedzę fizjoterapeutyczną lub współpracuje z kimś zajmującym się medycyną sportową. Fitting to zazwyczaj nie jest mały wydatek, ale uwierz opłaci się.
Na CD nie było problemu. Będę zgłębiał temat. Dzięki za komentarz.
Mega ciekawe podsumowanie. Dziękuję. Szkoda że to trwa tak długo bo z urlopu wyrwać aż tyle dni to ciężko.
Można depnąć w 2,5 dnia ;)
Co do ścięgien achillesa zrób sobie prześwietlenie obydwu stop może masz to co ja czyli entezopatie . Łatwe leczenie fala uderzeniowa u mnie występowało dopiero po przejechaniu powyżej 300km. Ożywałem caffe latex 2 lata słabe mleko zawsze gnój w oponie nie polecam , teraz stans no tubes race i na razie jest super
Widziałem Was Marcin jak mijaliście Rafinerię "Grupę Lotos " :)
Dzięki, czekałem na ten film :)
Pozdro.
12:32 Ostatnio nabawiłem się lekkiego zapalenia achillesa w jednej nodze, po zamianie siodełka na inne.
Prawdopodobnie miałeś tak samo, tzn niezbyt prawidłowa pozycja przez pierwsze dziesiątki km.
Panie Buszkraftowy dozobaczenia na starcie, postaram sie dotrzymac tepa. Serdecznie gratuluje i goraco pozdrawiam
24:30 widzę że jest fajny odcinek ścieżki asfaltowej na jakimś wale. Takie trasy mnie interesują. Typowo rekreacyjne. Co to za okolica?
Lubię sobie pojechać rowerem gdzieś, gdzie nie wyprzedzają cię ciągle samochody i jedziesz w ich spalinach, ale też nie Bieszczady, gdzie ciężko podjechać pod górkę.
Gall Anonim Wiślana Trasa Rowerowa w Małopolsce
Kurcze. Taka ciekawa treść a zasnęłam. Chyba ten format u mnie się nie przyjmie ;-)
Marcin może prowadzić sesje medytacji 🧘♂️
Brawo!
W tym wyścigu przy takim napędzie 1x12 problemem nie będzie jego zakres (nie będzie brakować skrajnych przełożeń) ale może być niedogodność z powodu dużej różnicy pomiędzy poszczególnymi przełożeniami, a zwłaszcza gdy trzeba się dopasować do prędkości kogoś innego?
Tak może być. Szczególnie jak ktoś np. jest przyzwyczajony do ciasno stopniowanego napędu szosowego. Były takie momenty, że nie trafiałem idealnie z kadencją przy prędkości około 27-28km/h ale nie było to dla mnie uciążliwe.
Warto do Ängelholm UFO i Hessdalen UFO pojechac. (Jak Emilcin i Wylatowo u Nas.)
Film jak zawsze świetny. Widać zmiany sprzętowe i w stroju co do tamtego roku, mnie interesuje jednak, czy polecasz SPD czy jednak nie? Dużo schodzenia z roweru, podchodzenia itp? Twój kolega jechał jak dobrze widzę na rowerze 26 ze sztywnym widelcem, jak jego odczucia? W przyszłym roku jak się nie wybiorę to chciałbym zrobić mały punkt sprzętowo - wzmacniający między Tczewem a Gdańskiem na jakieś 2 dni. Jeżeli będziecie z kolegą potrzebować bazy wypoczynkowej po zakończeniu wyścigu w Gdańsku to zapraszam (w tym roku dom się wykańcza tak więc nie było takiej możliwości).
Chyba zostanę przy spd - może nie ma jakiejś kolosalnej różnicy ale na terenowych odcinkach jest stabilniej.
Piękna relacje i podsumowanie.
Mam pytanie dotyczące kierownicy do której montowałeś lemondkę. Zdaje się, że ma stałą średnicę 31,8 mm. Nie mogę takiej w sieci znaleźć. Będę wdzięczny za podpowiedź.
Pozdrawiam
Merida White jest świetna niewiem czy akurat na to wyzwanie ale ponoć niezawodny sprzęt. Pozdrawiam.
Ból ścięgien bardzo prawdopodobnie wywołany był przez buty z których korzystałeś. Jeśli dobrze widzę są to adidasy Rockrider z Decathlona pod pedały SPD. Nie mają one żadnej regulacji bloku co mogło spowodować, że stopa była w nienaturalnej i niekorzystnej pozycji podczas pedałowania. Sam zakupiłem te buty jako drugą parę pod bardziej "wyjściowy" strój na rower i u mnie po 20km zaczął się ból kolan.
ostatnio kupiłem nowe buty pod spd, strasznie niewygodne, muszę często je przepinać dać odpocząć stopą, ale zrobiłem w nich kilka razy powyżej 100 km i nie miałem problemu z achillesami. Problem wystąpił gdy zrobiłem 200km wtedy dały o sobie znać ścięgna, także podejrzewam że buty miały tu coś do powiedzenia ale same przeciążenie i zmeczenie też robi swoje
Czekałem na ten film. Zastanawiam się czy dałbym radę. Może za 2 lata. Teraz jestem w stanie pocisnąć może ze 2h na rowerze.
Tomo - Kondycja szybko przychodzi. Warto robić interwały - to znacząco poprawia wydolność. Dodatkowo trening siłowy - z naciskiem na przysiady.
@@jpfx9470 Ehhh interwały. Nie mam problemu zrobić 30km ze średnią 27km/h ale jak zaczynam robić interwały to mi się jechać nie chce.
@@tomo-6286 Najpierw to się robi wytrzymałość, kilkanaście tras po 100-200km spokojnym tempem. Średnia po czymś takim ci sama wzrośnie do 30km/h na 50km. Jak będziesz chciał robić średnie 35km/h na 50km to już trzeba jakieś tempówki zarzucić. Oczywiście mowa o rowerze szosowym, na góralu prędkości są około 3-5km/h mniejsze, zależy od opon.
Pięknie, podziwiam. Mam pytanie odnośnie napędu. Czy nie brakowało prędkości z tak małą zębatką z przodu?
A co myślisz o wybraniu się w taką podróż rowerem wyprawowym takim jak na przykład Marin Pine Mountain z nastawieniem na komfort? Czy geometria bardziej trailowa, oraz większe opony by bardziej przeszkadzały i ostatecznie obniżały już komfort czy co prawda spowalniały ale by się jechało przyjemniej? Stoję właśnie przed wyborem roweru do wymarzonych długich wyjazdów ale nie mam doświadczenia i wiedzy czy lepiej wybrać rower wyprawowy o geometrii i oponach zbliżonych do XC czy trail.
Czesc moglbys podac koszty ktore poniosles podczas wyscigu.?
Dobra dotarlem do posta ok900zl.pzdr
Rower bez ograniczeń finansowych:-) Trek supercaliber
Też mam ból ścięgien Achillesa powiem tak panie starość nie radość hehehhe
Jaki założyć trzeba koszt sumaryczny takiej imprezy, pomijając koszt roweru? Osprzęt na rower, koszt jedzenia itp, ogólnie logistyka? Dziękuję.
U mnie wyszło drogo. Jak liczyłem to doszedłem do 3k zł i przestałem dalej, bo doszedłem do wniosku, że to nic nie zmieni. Sporo z tego sprzętu zostanie na kolejne zawody. Ale np zgubiłem kurtkę i rozdarłem na krzakach spodenki kolarskie. Łańcuch, pancerze i linki do wymiany po wyścigu. Do tego zakwaterowanie na dzień przed wyścigiem i dojazd do domu z Gdańska. No i koszt samej imprezy który też nie jest mały. Jedzenia nie liczę, bo tak czy siak jeść trzeba. Najdrożej wychodzi elektronika (nawigacja, powerbanki i oświetlenie) oraz torby bikepackingowe (tanich nie polecam, najlepiej pyło i wodoodporne).
Nie potrafię odpowiedzieć. Wszystko zależy od tego co już masz i jak chcesz jechać. Możesz nawigować telefonem a możesz kupić nawigację za 1500zł. Możesz spać na przystanku pod folią nrc a możesz spać w hotelach. Ja cały sprzęt miałem - niczego nie kupowałem i dla mnie koszt imprezy zamknął się w 800-900zł.
@@MikroPrzygody o to mi chodziło głównie. Zakładałem, że sprzęt już się posiada jadąc na taką imprezę.
Fajny pomysł z podcastem. Ale szkoda, że nie jest dostępny w jakiejś aplikacji na androida do odsłuchania w wersji audio.
👍😀
Witam
ponownie przypomną się z prośbą o wrzutki mapek z tras....a co do tankbag rockbrosa to mnie popsuł się suwak po niezbyt intensywnym użytkowaniu i absolutnie nie był wypychany rzeczami, najwięcej co do niego wkładałem to 2 powerbanki wielkości telefonu :(
Trasa Wisły 1200 jest dostępna na stronie wyścigu.
Trochę późno, ale takie pytanie - nie lepiej zamiast biwi, zabrać latem jakiegoś lekkiego tarpa? Jakby nie patrzeć zawsze jest to dach, a różnica w wadze chyba nie jest jakaś ogromna?
O i już wiem by torby Rockbros nie zamawiać
👌👌👌
Mam zapytanie odnośnie kwestii dobrania ubioru, a konkretnie spodenek. Mówiąc wprost w jaki sposób uniknęliście bólu tyłka i otarć przy tak dużym dystansie? Ja pomimo tego iż wymieniłem fabryczne siodło na bardziej dopasowane do mnie, i używaniu spodenek kolarskich z "pampersem" przy dłuższym dystansie mam takie problemy.
Nas też tyłek bolał. Były wkładki i dużo sudecremu. :)
No, ci co wygrywali ten wyscig to prawie w ogole nie spali chyba ;), wiec tym bardziej mogli na lekko jechac. No bo ile oni mieli tych noclegow wtedy, dwa?
"Wyrypa"... moze nieslusznie, ale nieodlacznie mi sie to slowo kojarzy z ksiazką Zielinskiego "W strone Pysznej" :)
Romet Wagant - ach! cala mlodosc na takim przejezdzilem! Maszyna nie do zdarcia! Trekking i gravel w jednym, naped 1x5, moze troche brakuje, ale za to nie potrzeba kosmicznej precyzji zeby to dzialalo ;) No i nie szkoda takiego stalowego rumaka nawet na najgorszych wertepach, co tez nie jest glupim podejsciem na takich masakrycznych odcinkach ;) Zartuje troche, ale mam sentyment to Waganta i pozytywnie go zapamietalem.
Czy trzeba mieć swój lokker GPS i jakiego używasz?
Jesli jedziesz tsk dlugi dystans to w jakich spodenkach ?
Witam, jakiej wielkości worek założyłeś na lemondkę i jak sprawdziło się siodło od Prologo ? Pozdrawiam !
Cześć. To był worek 10l sklep.bushcraftowy.pl/worki-wodoodporne/507-worek-wodoszczelny-rockland-ultralekki-10l.html Pozdrawiam
Marcinie, dzięki za info. Zastanawiam, czy ten większy - 20l bez problemu byś zamontował na twojej lemondce ? Dopatrzyłem się, że jednak siodła Prologo nie zastosowałeś ? W podcaście nie dosłyszałem niestety nic na ten temat ... Mógłbyś krótko coś na ten temat odpisać ? Sam się zastanawiałem nad takim dedykowanym siodełkiem. Jaka jest twoja opinia ? Pozdrawiam !
Większego worka raczej bym nie zakładał. A jeśli chodzi o siodełko to Prologo było świetnie dobrane kształtem jednak było bardzo twarde. Bałem się, że nie zdążę się przyzwyczaić do tej twardości i wróciłem do fabrycznego. Jednak nadal będę szukał idealnego siodła :)
@@MikroPrzygody dzięki za info :) Pozdrawiam i powodzenia w szukaniu i znajdowaniu coraz to lepszych koncepcji :)
Cześć, jak dużo było odcinków w trudnym terenie? Czy rower przełajowy/gravel poradziłby sobie na tej trasie?
Obejrzyj jeszcze raz ten film, a się dowiesz... że autor rok temu gravelem przejechał. I że czołówka dziesiątka to w dużej mierze gravele
Caffelatex działa jednak trochę inaczej niż typowe mleko uszczelniające (mocno się spienia), może dlatego Co2 tak na nie zadziałało?
Producent na swojej stronie pisze, że to wina gwałtownego schłodzenia.
A dlaczego nie braliście żywności liofizowanej? Chyba byłoby łatwiej uzupełniać kalorie nie poświęcając wiele czasu
Dzięki za podsumowanie! Pominąłeś wrażenia z siodełka, które dobierałeś specjalnie pod siebie. Jak się sprawdziło?
Czy dobrze rozumiem, że nie zamierzasz startować w przyszłym roku?
Moim gravelem po zrobieniu wałów goczałkowickich miałem dość, zresztą tam też mi ostatecznie odjechaliście. Słyszałem o tym, że niektórzy dawali warstwę żelu a dopiero na to owijka i takie coś ponoć sprawdza się w 100%. Do tego być może miałem za duże ciśnienie, nie wiem, nie zamierzam drugi raz tego sprawdzać.
W przyszłym roku zamierzam wystartować i moim wyborem będzie właśnie lekki full XC. Zastanawiałem się nad akcesoriami do biwakowania ale po obejrzeniu Twojego podcasta wezmę pewnie jakąś folią nrc w formie bivy baga zmodyfikowaną w taki sposób aby w razie załamania pogody założyć ją przez głowę i w ten sposób kontynuować jazdę.
Wygooglaj "Specialized bar phat" - mega patent! :)
W Marinie mam wkładkę żelową pod owijką i działa to dobrze. Co do przyszłego roku to prawdopodobnie plany rodzinne nie pozwolą mi wystartować (jeśli organizator zostanie przy tym terminie co w tym roku).
Wydaje mi się, że tak jak mówisz, powodem problemów z Achillesami było niedobre ustawienie bloków. W jakich butach wystartowałeś w Carpatii? Gratulacje i Pozdrawiam
W butach tych samych - spd z Decathlonu.
Ile przejechaliscie?
Czy byli tacy, którzy jechali z przerzutką planetarną w piaście?
Tak. Ja sam jechałem i dojechałem (134h) na Shimano Alfine 11 (w rowerze trekkingowym). Mnie również napęd jak i rower nie zawiódł :)
@@marcinkoscioek6727 O! Miła wiadomość, bo właśnie taką mam w swoim rowerze.
Jerzy Tyszkiewicz Parę lat temu kupiłem pierwszy markowy rower - oczywiście z klasyczną przerzutką - i to był pierwszy i ostatni taki rower. Tylko przerzutka w piaście a dodatkowo zamiast łańcucha pasek klinowy i wreszcie będę miał rower do jazdy a nie taki, który trzeba wiecznie smarować, regulować i serwisować.
@@marcinkoscioek6727 Zdradzisz jaki to rower? Dzieki.
Czy mi się wydaje czy ty przejeżdżałeś przez drogomyśl???
1240 km w 62,5 h
Cześć, mam pytanie, czemu na Wisłę zamontowałeś rogi do kierownicy, a na Carpatia Divide jechałeś bez nich? Mogłoby się wydawać, że przydadzą się one podczas podjazdów pod górę
Nie czułem braku rogów na CD, kolejnym razem też nie brałbym ich na Wisłę.
Dzieki za film! Pewnie to wiesz, ale kombinowanie z rama ktora tak przenosi Ci drgania i niwelowanie tego owijkami to zawracanie glowy tak naprawde. Jasne, troche pomoze, ale to nie rozwiazanie problemu. Pisze o tym takze dlatego, ze zwlaszcza w tenisie widze cudaczne rakiety, ktore rozwalaja rece i ludzi, ktorzy przychodza na kort i narzekaja bo ich cos tam pobolewa, ale rakiety nie zmienia :-). Wiec zebys za rok nie musial krecic filmiku, ze dopadl Cie lokiec tenisisty. A roznice w ramach przeciez czujesz, bo masz stalowego Marina. Powodzenia w kolejnych wyprawach! A, jeszcze pro-tip z kanalu Josha Ibbetta, bez spiwora, zamiast tego odziez Patagonii Micro/Nano Puff oraz botki Raba, nie scigam sie, ale sam wlasnie to bede testowal (lekki namiot Dan Durston 1P + Nano Puff + Hot Socks + symboliczny spiwor +15C). Namiot zabiera wiecej czasu niz bivy ale komfort bez porownania.
A to nie jest tak, że na kierownicę idą drgania z widelca i rama niewiele tu zmienia?
@@MikroPrzygody Nie robilem badan stricte naukowych, wiec nie przytocze ich wynikow :-) ale w ogolnosci na kierownice przenoszone sa wszystkie drgania tak dlugo jak polaczenie z danym elementem jest sztywne. Druga rzecz, ktore z drgan chcemy skasowac. Amor (widelec) zgarnia duze nierownosci, ale przejazd po "tarce" nadal bedzie odczuwalny (wiec nie wylamiemy sobie nadgarstkow, ale rece zmeczymy). Nie zdziwie sie, jesli wlasnie to bylo bezposrednim powodem wprowadzenia amortyzacji wprost przy mostku -- vide RedShift, czy Specialized.
Cenna wiedza BRAWO TY ,czy MACIEJ to narciarz z BESKIDÓW
a gravel za amortyzatorem? np jakims lauf? nie bedzie zlotym srodkiem w temacie doboru roweru? juz pomijajac koszty - niech sky is the limit ;)
To mogłaby być ciekawa opcja. Ma ktoś pożyczyć laufa? ;)
Pierwszy :)
W tym roku przyjechał gościu nawet na hulajnodze
ta torba rockbros to chinszczyzna, mysle ze gdybys mial ortlieba czy apidure to bys mial wodoodpornosc 100%
Jak mi się znudza moje 140 200 km marszobiegu górskie to może spróbuję rowerem.
zwycięzca dojechał w 62h? wg obliczeń musiałby dymać ze średnią 19km/h przez 24h na dobę. albo 38km/h przez 12h dziennie albo 30km/h w 15h tak czy śmak jeśli nie brał amfetaminy czy innych dopalaczy to wątpie w takie wyniki, szczegolnie jak sie nie jedzie po asfalcie.
👌👌👌