Oby jak najdalej od takich mechaników !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mechaniku to nie jest silnik dolnozaworowy tylko z walkiem w bloku !!!! Dolnozaworowy był w garbatej warszawie !!!!!!!!!!!!!! Demontowałem walki z OHC i DOHC nigdy wałek nie pękł a odkręcałem w rożnej kolejności i w silnikach sportowych. Żeliwne tłoki pierwsze słyszę, co za laik !!! Grafitowa uszczelka żenada !!!! Nie miałem silnika w polonezach który zużywał więcej niż 1 litra na 10 000 km. Jak by mi palił litr oleju na 1000 km odrazy szlif lub tulejowanie !!! Wystarczyło by zjęcie progu ręczną honownicą i założenie nieco nadwymiarowych pierścienie by zmniejszyć szczelinę na zamkach. Normalny efekt na panewkach silnika o tylko 3 podporach wału !!! Wymiana na nowe + szlif !!!! Korbowe i główne a to nie duży wydatek robiłem wiem. Wal nie ma stopy tylko czopy !!!
Przez ten przewód doprowadzający olej na górę rozbieraliśmy silnik w poldku caro 1.6 z 1994 roku. Przez niedoróbkę wałek rozrządu poszedł na szmelc. Krzywki wałka były starte tak że nie spełniały swojej roli. W skrócie chodził na górze bez smarowania
Dolniak . Padłem , leżę i kwiczę. Nie mylić pojęć. Dolniak to silnik z zaworami w bloku a polonez ma wałek w bloku ale zawory w głowicy czyli górnozaworowy.
To co zostało nazwane popychaczami, to są laski popychaczy, te ich "szklanki" (zresztą potocznie tak były nazywane) to są właśnie popychacze, wałek rozrządu był smarowany ciśnieniowo na panewkach, krzywki były smarowane natryskowo, przez takie otworki w korbowodach, przez ten przewód z pompy olejowej był doprpwadzony olej do smarowania całego silnika... próbę olejową robi się na zmontowanym silniku, szkoda wiecej pisać, bo materiał to porażka "pana mechanika"
Bo ten silnik to jest na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górnozaworowy. Po samym położeniu wału rozrządu oraz asymetrycznej głowicy to widać. Do tego tylko trzy łożyska główne wału, przeciwwagi na wale tak wielkie, że aż musiano zebrać boki płaszczy tłoków, brak pełnoprzepływowego filtra oleju. Ten silnik to muzeum.
Witam mam pytanko jak zdjeliscie nagar z tlokow ? Tak żeby ich nie porysowac? Czy części silnika można myć benzyna ekstrakcyjna czy jest jakiś inny specyfik ? Pozdrawiam
Pomiar szczelności naftą jak w średniowieczu? to można było zmierzyć kompresji każdego cylindra przed demontażem silnika. Jak nazywa się ten warsztat bo trzeba omijać z daleka!
Oglądając ten silnik, wielu się w tym pomyli. Bo jest to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych dolnozaworowy silnik na górnozaworowy. Popatrz sobie na położenie wału rozrządu oraz asymetryczną głowicę chociażby.
Bardzo ładnie opowiedziane co do czego, tylko np. poleciłbym latarkę inspekcyjną bernera - jest zarówno o wiele mniejsza jak i daje dużo światła i w wąskich miejscach się sprawdza.
W cylindrach w kturych nafta sie utrzymala naj dluzej , olej dobiega najszybciej ,jest to logiczne . Wiec wracamy do punktu # 1, 10W-60 , uwazam , ze za gesty.Dobrej jakosci 10W-40 to naj naj gesciejszy moim zdaniem. Ale , to tylkomoja opinia. Jezeli mozna , uzyl bym 5W-40 , jezeli taki olej istnieje. Szczegolniepo przebudowie silnika , druga zmiana oczywiscie , najpierw ten gesciejszy.Synthetic , moze byc 10-40. Apropo 5-40 , dodac 1/4 litra zageszczacza typu zinc , molybedynum.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
Żenada. Brak teori ja osobiście jak robię remont silnika rozbieram na części pierwsze myje dokładnie i sprawdzam wtedy a nie że sprawdzają szczelność pierścieni które i tak nie mają znaczenia bo są do wymiany. I sprawdzanie wszystkiego na oko są do tego przyrządy. Pomiar cylindrów czy choćby pomiar zamka na pierscieniach Panowie więcej teori w praktyce. Obawiam się że nie zaryzykował bym u was remontu silnika
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę. I ma zarówno popychacze, jak i laski.
Z tym dolniakiem to przegiął... jestem młody, ale kur zapiał, wiem, że dolniaki to były w pierwszych Warszawach. A naftę to niech ten majster pije, nie robi testy szczelności.
Pamientam odcinek sondy , gdzie w latach 1986-88 zalecany byl olej 15W-40 !!!Wielki blad. Ja rozumie , ze silniki Fiatow I Polonezow z lat 80 tych byly produkowanetechnologia lat 60 tych , ale 10-40 to wszystko. Ludzie oszczedzali paliwo , bylo drogie,dlatego silniki te wytrzymywaly 40-50 tysiacy kilometrow I totalny remont.Na tak gestym oleju , nie mozna odpalic I odjechac odrazu , szczegolnie w zimie.5W-30 to inna sprawa. 10-40 stosowalo sie tu w tych latach w USA do silnikow V6-V8 o3-4 razy wiekszej pojemnosci. Znaczy to , wieksza mocniejsza pompa oleju ITD.Silnik o pojemnosci np; 3.8L , V6 , rozgrzeje sie o wiele szybciej poniewaz spala 3 razytyle paliwa , oleje typu synthetic byly dostepne , ale kogo na to wtedy bylo stac ?
A dlaczego nie? Na razie zero argumentów. Na jakiej podstawie niby ma być zły do poloneza? Zapewnia jedynie najlepszą ochronę w wysokich temperaturach i podczas najsilniejszych obciążeń. Ma gruby film olejowy, który ciężko zerwać. Ja osobiście wlewam do silnika po remoncie 5W50, bo jednak znacznie lepiej chroni silnik w zimie i chroni silnik z nawiązką podczas obciążeń i w wysokich temperaturach. Jest też lepszy według mnie na dość spore luzy montażowe tego silnika. Jakby zalewał 10W30, 5W30, to robiłby mu szkodę. Ale zalewając 10W60 zrobi mu "źle" najwyżej w zimie przy -20 stopniach, przy czym podejrzewam, że auto jest zabawką na ładne, letnie dni - wtedy 10W60 najwyżej zapewni pewniejsze smarowanie i trochę wyższe ciśnienie oleju. Przy czym, jak mówię, według mnie lepszy do tego silnika po remoncie jest 5W50 - do mojego poloneza mam zalany 10W60 w tym momencie tylko dlatego, że silnik wymaga remontu - po zmianie oleju z 10W40 na 10W60 nieznacznie wzrosło ciśnienie oleju oraz panewki się wyciszyły.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
Teksty to litość wzbudzają. Skąd się tacy biorą? Temu w koszuli w paski nie trzeba się dziwić, bo jest dyletantem zupełnym, ale w tym tzw. Warsztacie, to chyba jacyś ministranci, albo pomoce stomatologiczne pracują. Tak.
Jaki dolniak? hahhhahhaha. Wałek rozrządu smarowany rozbryzgowo to też niezła teoria, cylindry sprawdził palcem a pierścienie naftą. Ten warsztat to jakiś żart. Jak silnik ma zostać wyremontowany to koniecznie szlif cylindrów i planowanie bloku silnika, kompleksowa naprawa głowicy, wał do szlifu no i oczywiście nowe panewki, wymiana tulejek w korbowodach, pompa oleju albo nowa albo do regeneracji, oczywiście wymiana wszystkich uszczelnień silnika. Dodatkowo porządnie wypłukać wszystkie kanały olejowe w bloku silnika.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę. Krzywki wałka ma smarowane rozbryzgowo, ale łożyska pod ciśnieniem.
19.06 odkręcaj specjalisto... odkrecenie ma znaczenie na naprężenia ale juz jego praca na naprezenia nie ma znaczenia... Jaki dziwny fachowy teoretyk...
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
Popierwsze ten silnik do grono zaworowy a walek rozrzadu smarowany jest jest z pompy oleju tylko krzywki smarowane sa rozbryzgowo a cilindry do szlifu jak sie robi taki remont co to jest za badziewny warsztat jaki to koszt zrobie remont a cylindry i tloki stare zywotnosc tego silnika to 100 tys na dobrym oleju nawet 300 tys ja tak mialem po 120 tys na cieplym smarowanie 4 bar a nie tak jak w normalnych na wolnych obrotach 0
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
@@slawekbasinski1501 A popatrz sobie na nią od strony przylegania do bloku po stronie zaworów ssących. Co tam zobaczysz? Przedłużenia kanałów ssących oraz otwory na laski popychaczy. W pierwotnym silniku była tam przedłużona komora spalania, typowa dla silników dolnozaworowych, a zawory były w bloku silnika. Dla tego mają one wał rozrządu w bloku i skomplikowany napęd zaworów. W silnikach od fiata 124 (łada) już tego nie było, wał rozrządu był w głowicy, a zawory były napędzane przez dźwigienki. Silniki te były wyraźnie lepsze, bo po prostu, nowocześniejsze. W fiacie skok tłoka był większy od średnicy cylindra, w ładzie mniejszy, co też świadczy o jej nowoczesności. I tak dalej.
10w60 okeeej. I to jest właśnie dlaczego te auta są znienawidzone, bo ludzie używają czego używają i mają mentalność jaką mają przy ich naprawach. Nie chodzi o markę, ok już tyle dobrze że valvoline tylko czemu jeszcze bardziej gęsty niż był. Jak widzę ludzi co do 1.6 8V oplowskiego leją 10w30 albo 15w40 i inne takie wynalazki to ja się zastanawiam co siedzi w ich głowach. Mam astrę F gdzie nawet jeszcze była francuska naklejka(auto z francji) co było od początku zalane, jadę w tym oplu na 5w40 nic nie wycieka, magicznie go z miski nie ubywa. Zalanie gęstszego oleju w niczym mu nie pomoże, nie w europie. Jedyne wytłumaczenie dla 10w60 w tym silniku co najwyżej bym znalazł jakby właściciel tego auta jechał przez mongolię w lato albo przez indie.
@@MrOprawca1978 bzdury opowiadasz tak jak prowadzący Olej 10W40 to olej półsyntetyczny. Jego zadaniem jest optymalna ochrona silnika. Oleje o oznaczeniu 10W - to typowe półsyntetyki, które nadmiernie gęstnieją dopiero przy -25 stopniach Celsjusza. Zazwyczaj przeznaczone są do starszych samochodów
@@stary17 Wszystko zależy od producenta, jaką ma gamę olejów. Obecnie oleje mineralne powoli znikają, tak samo jak półsyntetyki na rzecz olejów w pełni syntetycznych. Nie ma tu znaczenia lepkość oleju oraz jego baza. To jest jedynie przyjęty latami w ludziach komunał, stereotyp, że 20W40 to minerał, 10W40 to półsyntetyk, a 5W40, itd.. to już syntetyk. Niekoniecznie tak jest, może być syntetyk 10W40 ale nie mineralny 0W30, bo po prostu drogą klasyczną nie da się już oleju o takich parametrach wyprodukować. Oleje mineralne produkuje się poprzez rafinację, choć specjalną, ale podobną jak przy rafinacji ropy naftowej, jak benzynę, czy olej napędowy plus odpowiednie dodatki, zaś oleje syntetyczne to już produkt wyższej chemii.
Ten olej do seryjnego silnika Poloneza to strzał w kolano. Od kiedy 10W60 wydłuża żywotność silnika? I w czym niby jest lepszy w normalnej jeździe od 10W40? Z przykrością muszę stwierdzić, że amatorka.... :)
Valvoline Racing lepiej rozprowadza ciepło, to było głównym powodem użycia. Spasowanie silnika pozwoliło na użycie 10w60 co zostało potwierdzone w dalszym użytkowaniu. Zaraz po remoncie auto bezproblemowo przejechało na raz 4kkm dookoła Polski, i jeździ do dzisiaj, więc jednak jest OK. Silnik chodzi równiutko, gaźnikowiec mógł je nawet niedawno tak zestroić, że chodził płynnie na 500 obr/min.
10W60 lepiej rozprowadza ciepło? To jest mit. W trasie nagrzewa się bardziej niż 5W40 i inne podobne oleje. Przy czym 5W40 łatwiej jest w trasie wystudzić, a 10W60 stygnie długo, bo gorzej rozprowadza się w silniku i pompa oleju wolniej go przetłacza. Poza tym w mieście taki olej nie ma sensu, zimą także. Ten olej ma optymalną lepkość w granicach 120-130'C, a w Poldku co najwyżej będzie 100'C. Nie rozumiem po prostu dlaczego nie wlejecie normalnego 10W40.
Nie sam 10w60 tylko akurat Valvoline VR1. Taka jego natura. A my wiemy o tym od zapalonych ścigantów, dla których olej jest ważną rzeczą. Spróbowaliśmy - działa :) Nie nazywaj więc proszę mitem czegoś co kilka dobrze mi znanych osób sprawdziło w różnych warunkach na swoich własnych samochodach. Swoje zdanie możesz mieć, ale to nie znaczy że jest ono jedyną słuszną prawdą. Możesz przecież lać u siebie co chcesz, i ja nie twierdzę, że to będzie źle.
Niechcący usunąłem swój komentarz - Chodzi mi o to, że prawdziwi ściganci nie latają na Valvoline 10W60, bo to jest półsyntetyk w którym co chwilę zmienia się skład - na gorsze. Każdy ogarnięty zauważył już, że lepiej opłaca kupować się obecnie Valvoline 5W50, choć też nie jest to pełny syntetyk. Jeśli nie masz czujników ciśnienia i temperatury oleju w tym samochodzie to dla mnie dyskusja jest czysto teoretyczna. Testowałem wiele olejów silnikowych od 100zł to 350zł, od 0W40 do 10W60 i najlepiej w seryjnym silniku sprawdza się u mnie 5W40. Olej Liqui Moly High Tech 5W40, po 10,000km nadal nie jest czarny i nie śmierdzi. Valvoline VR1 przy dynamicznej jeździe po 7000km ma dosyć i należy go wymienić, bo zamienia się w czarną breję. Są lepsze oleje, po prostu VR1 stał się popularny ze względu na dość niską cenę, dzieciaki leją je do Hondy Civic - ale później każda żłopie olej... Wiesz dlaczego? Bo to nie jest odpowiednia lepkość dla tych silników i na dodatek półsyntetyk. Niedogrzany olej też wpływa na szybsze zużycie silnika, przegrzany też... Dlatego właśnie 10W60 w tym aucie nie ma sensu :) Pozdrawiam
Przeważnie, ale są też 10W40 pełne syntetyki... Tyle, że ich cena jest przeważnie x2 w stosunku do tego co przeważnie się spotyka ;) A na półkach sklepowych praktycznie nigdy takich olejów nie ma.
Nie do końca :) Doedukuj się, bo ja też tak kiedyś myślałem, ale tak nie jest. To jest podział przyjęty w domyśle, ale w prawdziwym życiu wcale nie musi tak być. Technika poszła trochę do przodu i obecnie jest możliwość wytworzenia oleju 10W40, czy 10W60 będącego w pełni syntetykiem. Z tym, że takie oleje przeważnie kosztują już pod 300zł za 5L :) Do normalnych, seryjnych silników takich olejów się nie stosuje, co innego w motorsporcie (dlatego każdy myśli, że nie istnieją). Można też kupić olej 5W będący półsyntetykiem i co wtedy? Nie każdy 5W jest pełnym syntetykiem...
sam się doedukuj gimbie.... 10w to półsyntetyk a dokładniej mieszanka syntetyka i mineralnego. Czytam to co piszesz i mi rece opadają...... Widać postęp w marketingu istnieje skoro gimby oleje 10w nazywają syntetykami.,..... Ech...marketING Zaś oleje 5w mogą być nazywane syntetykami....choć to też może być niedopuszczalne bo jeśli są zrobione w technologii syntetycznej a nie są pełnymi syntetykami a jedynie spełniają normę 5w...To co wtedy...?? To moze jeszcze powiedz mi co służy za bazę do stworzenia w pełni oleju syntetycznego a co służy za bazę dla stworzenia ioleju mineralnego..?? Wiesz... Podpowiem ci.... pierwszy ma bazę gaz ziemny.....a drugi ma ropę naftową.... Idź se podszkol...bo ja tego się już 15 lat temu na studiach uczyłem.....ale może dzisiaj studencików takich głupot uczą..
O proszę jaki pieniacz :) Czy ja Ciebie obrażałem? Nie. Sam wychodzisz na gimba w tym momencie. CO TO ZA OLEJ? www.penriteoil.com.au/assets/msds/Full%20Synthetic%2010W40%20Rev%200.1%200816.pdf
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
![บุษบา - วงชานเมือง [LiveCoverVertion] Original : เมนทอล](http://i.ytimg.com/vi/Dm81sKcd9rs/mqdefault.jpg)
Oby jak najdalej od takich mechaników !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mechaniku to nie jest silnik dolnozaworowy tylko z walkiem w bloku !!!!
Dolnozaworowy był w garbatej warszawie !!!!!!!!!!!!!!
Demontowałem walki z OHC i DOHC nigdy wałek nie pękł a odkręcałem w rożnej kolejności i w silnikach sportowych.
Żeliwne tłoki pierwsze słyszę, co za laik !!!
Grafitowa uszczelka żenada !!!!
Nie miałem silnika w polonezach który zużywał więcej niż 1 litra na 10 000 km.
Jak by mi palił litr oleju na 1000 km odrazy szlif lub tulejowanie !!!
Wystarczyło by zjęcie progu ręczną honownicą i założenie nieco nadwymiarowych pierścienie by zmniejszyć szczelinę na zamkach.
Normalny efekt na panewkach silnika o tylko 3 podporach wału !!!
Wymiana na nowe + szlif !!!! Korbowe i główne a to nie duży wydatek robiłem wiem.
Wal nie ma stopy tylko czopy !!!
Nie no nie mozna słuchac tego laika klienta i drugiego laika pana mechanika...
Dzięki wielkie, że to wrzuciliście. Już chciałem do Was pisać co się stało z tym materiałem. :)
No to już jest z powrotem :)
świetny film
Przez ten przewód doprowadzający olej na górę rozbieraliśmy silnik w poldku caro 1.6 z 1994 roku. Przez niedoróbkę wałek rozrządu poszedł na szmelc. Krzywki wałka były starte tak że nie spełniały swojej roli. W skrócie chodził na górze bez smarowania
Dolniak . Padłem , leżę i kwiczę.
Nie mylić pojęć. Dolniak to silnik z zaworami w bloku a polonez ma wałek w bloku ale zawory w głowicy czyli górnozaworowy.
według tego super mechanika to DOLNIAK
Oni w tym silniku szklanki widzą 😂😂😂
To co zostało nazwane popychaczami, to są laski popychaczy, te ich "szklanki" (zresztą potocznie tak były nazywane) to są właśnie popychacze, wałek rozrządu był smarowany ciśnieniowo na panewkach, krzywki były smarowane natryskowo, przez takie otworki w korbowodach, przez ten przewód z pompy olejowej był doprpwadzony olej do smarowania całego silnika... próbę olejową robi się na zmontowanym silniku, szkoda wiecej pisać, bo materiał to porażka "pana mechanika"
Bo ten silnik to jest na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górnozaworowy. Po samym położeniu wału rozrządu oraz asymetrycznej głowicy to widać. Do tego tylko trzy łożyska główne wału, przeciwwagi na wale tak wielkie, że aż musiano zebrać boki płaszczy tłoków, brak pełnoprzepływowego filtra oleju. Ten silnik to muzeum.
@@piotrhonda1394 Ten silnik ma popychacze. Zwykłe szklanki, dopiero pod koniec produkcji wpakowano tam hydroregulatory, które zresztą były zawodne.
odkręcanie grzechotką aż boli w oczy...dolno zaworowy.. nie no ten warsztat to jakaś pomyłka :d
Witam mam pytanko jak zdjeliscie nagar z tlokow ? Tak żeby ich nie porysowac? Czy części silnika można myć benzyna ekstrakcyjna czy jest jakiś inny specyfik ? Pozdrawiam
Pomiar szczelności naftą jak w średniowieczu? to można było zmierzyć kompresji każdego cylindra przed demontażem silnika. Jak nazywa się ten warsztat bo trzeba omijać z daleka!
fani fso żyją w średniowieczu, wiec dla nich to normalne. Wszystko robią na oko i metodami rodem z prl.
To jest super mechanik? Wiesz kolego co to jest silnik dolnozaworowy? jak to określiłeś "dolniak"
Oglądając ten silnik, wielu się w tym pomyli. Bo jest to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych dolnozaworowy silnik na górnozaworowy. Popatrz sobie na położenie wału rozrządu oraz asymetryczną głowicę chociażby.
Bardzo ładnie opowiedziane co do czego, tylko np. poleciłbym latarkę inspekcyjną bernera - jest zarówno o wiele mniejsza jak i daje dużo światła i w wąskich miejscach się sprawdza.
W cylindrach w kturych nafta sie utrzymala naj dluzej , olej dobiega najszybciej ,jest to logiczne . Wiec wracamy do punktu # 1, 10W-60 , uwazam , ze za gesty.Dobrej jakosci 10W-40 to naj naj gesciejszy moim zdaniem. Ale , to tylkomoja opinia. Jezeli mozna , uzyl bym 5W-40 , jezeli taki olej istnieje. Szczegolniepo przebudowie silnika , druga zmiana oczywiscie , najpierw ten gesciejszy.Synthetic , moze byc 10-40. Apropo 5-40 , dodac 1/4 litra zageszczacza typu zinc , molybedynum.
18.51 mozecie do woli krecic walem nic sie nie przestawi. Zwlaszcza na ustawieniach pompy olejowej;)
14.32... silnik nominal w borewiczu ale silikon miskę trzyma;)
było garnitur zalorzyc...
I koszula do wyrzucenia, nawet Chajzer nie pomoże.
to ten silnik jest zamontowany głowicą do dołu że jest to silnik dolnozaworowy???
A co ma być zamontowany bokiem😅😅😅
Jak czensto sie robi w polonezie remont silnika?
Te silniki średnio wytrzymują 150 tys km
Jeszcze dodam- włożyłbym sam pierścień w cylinder i zmierzył luz na zamku.
Blok też daje się do osiowania
dolniak? jak istnialy dolniaki to tego pana mechanika jeszcze nie bylo
psełdo mechanika
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
17.56 slyszymy, ze kreci i zasysa prawidłowo...
Ten silnik to dolniak? Chyba ktoś nigdy dolniaka nie widział.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
Żenada. Brak teori ja osobiście jak robię remont silnika rozbieram na części pierwsze myje dokładnie i sprawdzam wtedy a nie że sprawdzają szczelność pierścieni które i tak nie mają znaczenia bo są do wymiany. I sprawdzanie wszystkiego na oko są do tego przyrządy. Pomiar cylindrów czy choćby pomiar zamka na pierscieniach Panowie więcej teori w praktyce. Obawiam się że nie zaryzykował bym u was remontu silnika
To nie jest dolniak! To górnozaworowy OHV. A laski popychaczy to nie popychacze!
To jest ohv czyli walek rozzondu w bloku silnika
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę. I ma zarówno popychacze, jak i laski.
Dziwne ze w poldku między 2 a 3 cylindrem jest większa przerwa:-)
To przez to, że wał jest podparty w trzech punktach. Musieli zrobić naddatek materiału na drugim podparciu, żeby to miało prawo działać.
@@collectionerall8311 aaa te nieszczęsne 3 łożyska 😃
Z tym dolniakiem to przegiął... jestem młody, ale kur zapiał, wiem, że dolniaki to były w pierwszych Warszawach. A naftę to niech ten majster pije, nie robi testy szczelności.
To OHV górnozaworowy
Tak, ale nie OHC. Ten silnik to przerobiony przez fiata na szybko w połowie lat 50-tych dolnozaworowiec na górno.
Pamientam odcinek sondy , gdzie w latach 1986-88 zalecany byl olej 15W-40 !!!Wielki blad. Ja rozumie , ze silniki Fiatow I Polonezow z lat 80 tych byly produkowanetechnologia lat 60 tych , ale 10-40 to wszystko. Ludzie oszczedzali paliwo , bylo drogie,dlatego silniki te wytrzymywaly 40-50 tysiacy kilometrow I totalny remont.Na tak gestym oleju , nie mozna odpalic I odjechac odrazu , szczegolnie w zimie.5W-30 to inna sprawa. 10-40 stosowalo sie tu w tych latach w USA do silnikow V6-V8 o3-4 razy wiekszej pojemnosci. Znaczy to , wieksza mocniejsza pompa oleju ITD.Silnik o pojemnosci np; 3.8L , V6 , rozgrzeje sie o wiele szybciej poniewaz spala 3 razytyle paliwa , oleje typu synthetic byly dostepne , ale kogo na to wtedy bylo stac ?
Nie żeby coś, ale 10w60 dla Fiatowskiej i Polonezowskiej pompy oleju (Zapewne znacznie już wyeksploatowanej) to śmierć dla panewek.
Dokładnie. Totalny bezsens.
A skąd taki mądry inaczej wniosek wyciągnąłeś? Rozwiń...
A dlaczego nie? Na razie zero argumentów. Na jakiej podstawie niby ma być zły do poloneza? Zapewnia jedynie najlepszą ochronę w wysokich temperaturach i podczas najsilniejszych obciążeń. Ma gruby film olejowy, który ciężko zerwać. Ja osobiście wlewam do silnika po remoncie 5W50, bo jednak znacznie lepiej chroni silnik w zimie i chroni silnik z nawiązką podczas obciążeń i w wysokich temperaturach. Jest też lepszy według mnie na dość spore luzy montażowe tego silnika. Jakby zalewał 10W30, 5W30, to robiłby mu szkodę. Ale zalewając 10W60 zrobi mu "źle" najwyżej w zimie przy -20 stopniach, przy czym podejrzewam, że auto jest zabawką na ładne, letnie dni - wtedy 10W60 najwyżej zapewni pewniejsze smarowanie i trochę wyższe ciśnienie oleju. Przy czym, jak mówię, według mnie lepszy do tego silnika po remoncie jest 5W50 - do mojego poloneza mam zalany 10W60 w tym momencie tylko dlatego, że silnik wymaga remontu - po zmianie oleju z 10W40 na 10W60 nieznacznie wzrosło ciśnienie oleju oraz panewki się wyciszyły.
10w60?? A co on bedzie jezdzil na sloncu. Oleje W60 wlewa sie do samochodow sportowych. Tutaj w Usa taki olej wlewa sie do Chevy Camaro czy Corvette.
Ja w moim Polonezie lałem 10w60, syntetyka, zaczal mniej pic oleju, wyczyscil silnik, zaczal lepiej pracowac i ciszej. A dodam ze lubie katować OHV :D
Bravo wy.....😂😂😂😂😂
Gość ma pojęcie,silnik od fiata to według niego jest dolnozaworowy.Boże chroń nas przed takimi mechanikami.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
Teksty to litość wzbudzają. Skąd się tacy biorą? Temu w koszuli w paski nie trzeba się dziwić, bo jest dyletantem zupełnym, ale w tym tzw. Warsztacie, to chyba jacyś ministranci, albo pomoce stomatologiczne pracują. Tak.
Korbowód napędza tłoki??? A nie na odwrót??
Artur Kaluza no zależy do której fazy się odnosi :p
Tak, ale tylko podczas suwu ssania, sprężania oraz wydechu.
Jaki dolniak? hahhhahhaha. Wałek rozrządu smarowany rozbryzgowo to też niezła teoria, cylindry sprawdził palcem a pierścienie naftą. Ten warsztat to jakiś żart. Jak silnik ma zostać wyremontowany to koniecznie szlif cylindrów i planowanie bloku silnika, kompleksowa naprawa głowicy, wał do szlifu no i oczywiście nowe panewki, wymiana tulejek w korbowodach, pompa oleju albo nowa albo do regeneracji, oczywiście wymiana wszystkich uszczelnień silnika. Dodatkowo porządnie wypłukać wszystkie kanały olejowe w bloku silnika.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę. Krzywki wałka ma smarowane rozbryzgowo, ale łożyska pod ciśnieniem.
mechanik w rekawiczkach
laski popychaczy a nie popychacze :))))))
Popychacze to popychacze, laski to laski. Ten silnik ma i to i to.
wał wykorbiony a nie korbowy-korbowy jest np.przy studni do podnoszenia wiadra:)))
Ja pierdole co on gada 😂😂
19.06 odkręcaj specjalisto... odkrecenie ma znaczenie na naprężenia ale juz jego praca na naprezenia nie ma znaczenia... Jaki dziwny fachowy teoretyk...
A jak sie zamki pierscieni ustawią niefortunnie? To ten test do du...py...
:) :) :) :) :) :)
Mechanik dolniak ma zawory w bloku cylindrow
Większych bredni nie słyszałem co za amatorzy
W sensie?
Silnik z "Borewicza", a na silniku "Polski Fiat" pisze
panowie sie ucza?, ha ha
Spoko ta załoga wykfalikowana do szkoły dolniaki remontować.10 w40 mineralny super znawca to jakiś olej kosmiczny .Szkoda czasu na ten film
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
Nie ma zadnej wiedzy, zadnej praktyki. Jaki dolniak??? nigdy tam takiego nie bylo. Film tragiczny. Wstyd ze to sie wypowiadaja niby fachowcy.
Na tych silnikach to ja zęby zjadłem. Chyba rowery naprawiać powinniście.
hahahahahahhaahaha
Popierwsze ten silnik do grono zaworowy a walek rozrzadu smarowany jest jest z pompy oleju tylko krzywki smarowane sa rozbryzgowo a cilindry do szlifu jak sie robi taki remont co to jest za badziewny warsztat jaki to koszt zrobie remont a cylindry i tloki stare zywotnosc tego silnika to 100 tys na dobrym oleju nawet 300 tys ja tak mialem po 120 tys na cieplym smarowanie 4 bar a nie tak jak w normalnych na wolnych obrotach 0
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.
@@MrOprawca1978 asymetryczna czyli co?
@@slawekbasinski1501 A popatrz sobie na nią od strony przylegania do bloku po stronie zaworów ssących. Co tam zobaczysz? Przedłużenia kanałów ssących oraz otwory na laski popychaczy. W pierwotnym silniku była tam przedłużona komora spalania, typowa dla silników dolnozaworowych, a zawory były w bloku silnika. Dla tego mają one wał rozrządu w bloku i skomplikowany napęd zaworów. W silnikach od fiata 124 (łada) już tego nie było, wał rozrządu był w głowicy, a zawory były napędzane przez dźwigienki. Silniki te były wyraźnie lepsze, bo po prostu, nowocześniejsze. W fiacie skok tłoka był większy od średnicy cylindra, w ładzie mniejszy, co też świadczy o jej nowoczesności. I tak dalej.
10w60 okeeej. I to jest właśnie dlaczego te auta są znienawidzone, bo ludzie używają czego używają i mają mentalność jaką mają przy ich naprawach. Nie chodzi o markę, ok już tyle dobrze że valvoline tylko czemu jeszcze bardziej gęsty niż był. Jak widzę ludzi co do 1.6 8V oplowskiego leją 10w30 albo 15w40 i inne takie wynalazki to ja się zastanawiam co siedzi w ich głowach. Mam astrę F gdzie nawet jeszcze była francuska naklejka(auto z francji) co było od początku zalane, jadę w tym oplu na 5w40 nic nie wycieka, magicznie go z miski nie ubywa. Zalanie gęstszego oleju w niczym mu nie pomoże, nie w europie. Jedyne wytłumaczenie dla 10w60 w tym silniku co najwyżej bym znalazł jakby właściciel tego auta jechał przez mongolię w lato albo przez indie.
10w40 to mineralny czy polsyntetyk
Niekoniecznie. Może być zarówno pełen minerał, może być pół, jak i pełny syntetyk.
@@MrOprawca1978 nie wierze 🤦🏼
@@MrOprawca1978 bzdury opowiadasz tak jak prowadzący Olej 10W40 to olej półsyntetyczny. Jego zadaniem jest optymalna ochrona silnika. Oleje o oznaczeniu 10W - to typowe półsyntetyki, które nadmiernie gęstnieją dopiero przy -25 stopniach Celsjusza. Zazwyczaj przeznaczone są do starszych samochodów
@@stary17 Wszystko zależy od producenta, jaką ma gamę olejów. Obecnie oleje mineralne powoli znikają, tak samo jak półsyntetyki na rzecz olejów w pełni syntetycznych. Nie ma tu znaczenia lepkość oleju oraz jego baza. To jest jedynie przyjęty latami w ludziach komunał, stereotyp, że 20W40 to minerał, 10W40 to półsyntetyk, a 5W40, itd.. to już syntetyk. Niekoniecznie tak jest, może być syntetyk 10W40 ale nie mineralny 0W30, bo po prostu drogą klasyczną nie da się już oleju o takich parametrach wyprodukować. Oleje mineralne produkuje się poprzez rafinację, choć specjalną, ale podobną jak przy rafinacji ropy naftowej, jak benzynę, czy olej napędowy plus odpowiednie dodatki, zaś oleje syntetyczne to już produkt wyższej chemii.
@@MrOprawca1978 prosze linka o mineralny czy syntetyczny 10w40
Ten olej do seryjnego silnika Poloneza to strzał w kolano. Od kiedy 10W60 wydłuża żywotność silnika? I w czym niby jest lepszy w normalnej jeździe od 10W40? Z przykrością muszę stwierdzić, że amatorka.... :)
Valvoline Racing lepiej rozprowadza ciepło, to było głównym powodem użycia.
Spasowanie silnika pozwoliło na użycie 10w60 co zostało potwierdzone w dalszym użytkowaniu.
Zaraz po remoncie auto bezproblemowo przejechało na raz 4kkm dookoła Polski, i jeździ do dzisiaj, więc jednak jest OK. Silnik chodzi równiutko, gaźnikowiec mógł je nawet niedawno tak zestroić, że chodził płynnie na 500 obr/min.
10W60 lepiej rozprowadza ciepło? To jest mit. W trasie nagrzewa się bardziej niż 5W40 i inne podobne oleje. Przy czym 5W40 łatwiej jest w trasie wystudzić, a 10W60 stygnie długo, bo gorzej rozprowadza się w silniku i pompa oleju wolniej go przetłacza. Poza tym w mieście taki olej nie ma sensu, zimą także. Ten olej ma optymalną lepkość w granicach 120-130'C, a w Poldku co najwyżej będzie 100'C. Nie rozumiem po prostu dlaczego nie wlejecie normalnego 10W40.
Nie sam 10w60 tylko akurat Valvoline VR1. Taka jego natura. A my wiemy o tym od zapalonych ścigantów, dla których olej jest ważną rzeczą.
Spróbowaliśmy - działa :) Nie nazywaj więc proszę mitem czegoś co kilka dobrze mi znanych osób sprawdziło w różnych warunkach na swoich własnych samochodach.
Swoje zdanie możesz mieć, ale to nie znaczy że jest ono jedyną słuszną prawdą. Możesz przecież lać u siebie co chcesz, i ja nie twierdzę, że to będzie źle.
Niechcący usunąłem swój komentarz - Chodzi mi o to, że prawdziwi ściganci nie latają na Valvoline 10W60, bo to jest półsyntetyk w którym co chwilę zmienia się skład - na gorsze. Każdy ogarnięty zauważył już, że lepiej opłaca kupować się obecnie Valvoline 5W50, choć też nie jest to pełny syntetyk. Jeśli nie masz czujników ciśnienia i temperatury oleju w tym samochodzie to dla mnie dyskusja jest czysto teoretyczna. Testowałem wiele olejów silnikowych od 100zł to 350zł, od 0W40 do 10W60 i najlepiej w seryjnym silniku sprawdza się u mnie 5W40. Olej Liqui Moly High Tech 5W40, po 10,000km nadal nie jest czarny i nie śmierdzi. Valvoline VR1 przy dynamicznej jeździe po 7000km ma dosyć i należy go wymienić, bo zamienia się w czarną breję. Są lepsze oleje, po prostu VR1 stał się popularny ze względu na dość niską cenę, dzieciaki leją je do Hondy Civic - ale później każda żłopie olej... Wiesz dlaczego? Bo to nie jest odpowiednia lepkość dla tych silników i na dodatek półsyntetyk. Niedogrzany olej też wpływa na szybsze zużycie silnika, przegrzany też... Dlatego właśnie 10W60 w tym aucie nie ma sensu :) Pozdrawiam
bo jest to dolniak ???????????????????????? czego co ale jak
'gdyby był górno zaworowy czas 2:30 co ty nigdy polonezu nie miał
Japierdziele ale pierdolenie..
Słaby ten film mój lepszy
10w40 to półsyntetyk inSZynierku
Przeważnie, ale są też 10W40 pełne syntetyki... Tyle, że ich cena jest przeważnie x2 w stosunku do tego co przeważnie się spotyka ;) A na półkach sklepowych praktycznie nigdy takich olejów nie ma.
syntetyki mają zawsze albo 0w albo 5 w...10w to półsyntetyki.. ;)
Nie do końca :) Doedukuj się, bo ja też tak kiedyś myślałem, ale tak nie jest. To jest podział przyjęty w domyśle, ale w prawdziwym życiu wcale nie musi tak być. Technika poszła trochę do przodu i obecnie jest możliwość wytworzenia oleju 10W40, czy 10W60 będącego w pełni syntetykiem. Z tym, że takie oleje przeważnie kosztują już pod 300zł za 5L :) Do normalnych, seryjnych silników takich olejów się nie stosuje, co innego w motorsporcie (dlatego każdy myśli, że nie istnieją). Można też kupić olej 5W będący półsyntetykiem i co wtedy? Nie każdy 5W jest pełnym syntetykiem...
sam się doedukuj gimbie.... 10w to półsyntetyk a dokładniej mieszanka syntetyka i mineralnego.
Czytam to co piszesz i mi rece opadają...... Widać postęp w marketingu istnieje skoro gimby oleje 10w nazywają syntetykami.,.....
Ech...marketING
Zaś oleje 5w mogą być nazywane syntetykami....choć to też może być niedopuszczalne bo jeśli są zrobione w technologii syntetycznej a nie są pełnymi syntetykami a jedynie spełniają normę 5w...To co wtedy...??
To moze jeszcze powiedz mi co służy za bazę do stworzenia w pełni oleju syntetycznego a co służy za bazę dla stworzenia ioleju mineralnego..??
Wiesz... Podpowiem ci.... pierwszy ma bazę gaz ziemny.....a drugi ma ropę naftową.... Idź se podszkol...bo ja tego się już 15 lat temu na studiach uczyłem.....ale może dzisiaj studencików takich głupot uczą..
O proszę jaki pieniacz :) Czy ja Ciebie obrażałem? Nie. Sam wychodzisz na gimba w tym momencie.
CO TO ZA OLEJ?
www.penriteoil.com.au/assets/msds/Full%20Synthetic%2010W40%20Rev%200.1%200816.pdf
Zamiast tłoki wyciągnąć i sprawdzić luz na zamkach.Tloki przejrzeć rowki,luzyw rowkach.Zenada ten film
po co tracic czas na to padło ! ? ?
Ten silnik to dolniak? Chyba ktoś nigdy dolniaka nie widział.
Ten silnik to na szybko przerobiony przez fiata w połowie lat 50-tych silnik dolnozaworowy na górno. Sam fakt, że ma wał rozrządu w bloku oraz asymetryczną głowicę.