też zaczynałem od błękitnego Pelikana - dostałem go po siostrze w super stanie - ale nie nauczyłem się na nim jeżdzić bo ojciec za szybko za mną biegł trzymając kij wsadzony w ramę Pelikanka - bałem się prędkości mimo że trzymał mi rower i bałem się że jeszcze ten kij wyciągnie i mi nim przyp13rd0li za to że nie umiem jeździć... Później jakoś sam się zawziąłem i na działce na alei zatrybiło jakoś i jechałem z 10-15 metrów i wiedziałem już od tej chwili że już tego nie zapomnę i że umiem już jechać :D
to też są duże dystanse - dla mnie 100 jest już w zupełności wystarczające - dlatego że mam dosyć wysoką prędkość. A w życiu to i czasówki się jechało co miały 15km tylko a na ostatnie metry miało się prawie zero sił - ledwie stało się na nogach po czasówce - aż człowiek się chwiał...
Super zrobiony film wspomnienia wróciły w tym roku też jadę
Fajnie nakręcone. A nocne ujecia- sztos!
też zaczynałem od błękitnego Pelikana - dostałem go po siostrze w super stanie - ale nie nauczyłem się na nim jeżdzić bo ojciec za szybko za mną biegł trzymając kij wsadzony w ramę Pelikanka - bałem się prędkości mimo że trzymał mi rower i bałem się że jeszcze ten kij wyciągnie i mi nim przyp13rd0li za to że nie umiem jeździć... Później jakoś sam się zawziąłem i na działce na alei zatrybiło jakoś i jechałem z 10-15 metrów i wiedziałem już od tej chwili że już tego nie zapomnę i że umiem już jechać :D
9:12 to Orlen w Kłodawie, czy w Radomsku?
Piękna przygoda.Podoba się dla mnie.Jest tylko jedno ale,na starości można jej w ogóle nie pamiętać😒
Ktoś lubi takie wyzwania ok ,tylko nie za cenę zdrowia . Ja tam wolę po 150 /180 km i jest też dobrze . Pozdrawiam uczestników 🚴🏻💨💨💨
to też są duże dystanse - dla mnie 100 jest już w zupełności wystarczające - dlatego że mam dosyć wysoką prędkość. A w życiu to i czasówki się jechało co miały 15km tylko a na ostatnie metry miało się prawie zero sił - ledwie stało się na nogach po czasówce - aż człowiek się chwiał...
miodzio, dzięki