Mam jedną uwagę dotyczącą wszystkich filmów: nieme wyświetlanie nazw kolejnych punktów być może wygląda estetycznie, ale jest niepraktyczne. Często słucham tych materiałów bez oglądania leżąc czy sprzątając i czytanie punktów byłoby dużym udogodnieniem. Proszę przemyśleć taką zmianę:)
ja jestem w liceum, ale od podstawówki marzy mi sie kształcenie w tym kierunku. wiele bliskich osob mowi, ze widzi mnie tam bardzo. ja sama nie wiem czy chce byc psychologiem - ale konkretna wiedza o ludziach, uczuciach moim zdaniem daje wiele mozliwosci. bawi mnie, gdy slysze “pozniej nie ma pracy”... uwazam, ze czlowiek ktory chce i potrafi zawsze znajdzie cos dla siebie, tu czy tam, predzej czy pozniej. lepiej byc dobrym w czyms “przecietny’, niz przecietnym w czyms “dobrym”
Psychologów trzeba omijać szerokim łukiem ! POLICJA , PSYCHOLOG , PIŁA ten środek trzeba wyeliminować ze społeczeństwa, jeśli u kogoś pojawiają się problemy społeczne to oznacza że psycholog jest w to zamieszana !!! Normalnie , dojrzali, rozwinięci ludzie nie stwarzają takich problemów i mi udają psychopatów tylko dla tego żeby odesłać osobę do psychologa, wprowadzają swoją ofiarę w zakłopotanie żeby sobie nie poradził , sztuczkami psychologicznymi a taka psycholog na nim się dorabia !
@@uwuuwu5125 No właśnie - ,,bardzo byś chciała". Pamiętaj, że to jest Twoje życie i to Ty wiesz najlepiej, co czujesz, co lubisz i czego potrzebujesz. Jeśli pociąga Cię ta tematyka to spróbuj - daj sobie ten rok czasu na przekonanie się czy to na pewno to. Wydaje mi się, że lepiej przez rok studiować coś ,,na próbę" i później zmienić kierunek na inny (jeśli ten by Ci nie podpasował) niż zmarnować, załóżmy, 5 lat na studiowanie czegoś, co wybrał dla Ciebie ktoś inny, a co prawdopodobnie kompletnie Cię nie interesuje. Pamiętaj, że mama chce dla Ciebie dobrze - ona skończyła studia informatyczne i ma teraz pracę, źródło zarobku i chce dla Ciebie tego samego. Pewnie chce żebyś poszła tą samą, sprawdzoną przez nią drogą, bo jej się na tej drodze udało. Bierz pod uwagę to co mówią inni, ale pamiętaj, że najwięcej osiągniesz i będziesz o wiele bardziej szczęśliwa, jeśli będziesz myśleć za siebie i dbać o swoje potrzeby. Powodzenia!
Ten kierunek uważam za najlepszy dotychczasowy wybór w moim życiu. Szalenie ciekawy kierunek, zmienił mi całkowicie widzenie zachowań innych osób, można lepiej zrozumieć siebie lub wyłapywać swoje błędy w myśleniu. Poza tym dużo wspaniałych ludzi
@@zuzannaszwedek6067 książek jest multum zależy co Cię interesuje. Biznes, dany typ relacji, dane zaburzenie itd. Na grupie strefa psyche uniwersytetu swps co chwila ktoś pyta o książki na dany temat, dołącz tam ;)
W tym roku zaczynam ten kierunek na uczelni online. Nie mogę się doczekać, to moje marzenie odkąd byłam nastolatką (mam 30 lat). Nigdy za późno na spełnianie marzeń 🤩
Po 3,5 latach inżynierki, roku magisterki rzucam wszystko i idę na psychologię że specjalizacja psychologia kliniczna i psychoterapia ❤️ rozmawiałam nawet na ten temat z doradcą zawodowym i sama powiedziała, że nie rozumie mojej decyzji o pójściu na politechnikę. Teraz zaczynam studia w październiku i powiem wam, że nie mogę się doczekać ❤️
Ta sama historia 😅 ponad 2 lata przepracowałem jako inżynier w zakładzie i wracam do starej miłości z gimnazjum/liceum wybieram się na psychologię specjalizacja psychoterapeuta, a później szkoła psychoterapii. Powodzenia dla wszystkich szukających swojego miejsca
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad psychologią i jak zobaczyłam ten filmik to pomyślałam se ,,O nie,znowu obejrzę kolejny filmik o zawodzie i znowu się zniechęcę i znowu nie będę wiedzieć jaki kierunek wybrać" a tu zdziwienie bo tak nie było,nawet lepiej ten filmik bardziej mnie przekonał do tego kierunku. Poszerzył też Pan zakres moich perspektyw bo właśnie nie wiedziałam o tym że po psychologii można też robić takowe różne zawody. Psychologia bardzo mnie interesuje ale problem jest w tym, że jako sam psycholog nie byłabym w stanie pomóc ludziom. Jeśli pacjent rozpłakałby się przede mną to ja nie wiedziałabym po prostu co zrobić,więc właśnie patrzę też na te inne kierunki
Wydaje mi się, że na studiach będziesz się też tego uczyła, jak po prostu być psychologiem i pomagać ludziom. Nie ma co się poddawać. Na początku na pewno będzie ciężko się zachować, ale z czasem będziesz wiedziała co robić
Mimo, że narazie jestem w podstawówce to zastanawiam się już nad studiami, ponieważ w wyborze szkoły średniej muszę uwzględnić przyszłe ambicje odnośnie kierunku studiów i zdecydowałam, że będzie to psychologia. Moim celem w życiu jest uzyskanie zawodu psychoterapeuty. Czuję, że to moje powołanie, choć nie powiem - wizja nauki, drogiej nauki po ukończeniu studiów jest dla mnie wręcz przerażająca. Boję się, że poświęcę zbyt dużo dla psychologii, a później nie osiągnę wybranego zawodu. Obawiam się braku pieniędzy. W liceum wybiorę jednak profil psychologiczny i to będzie już jeden kroczek na przód, mam nadzieję, że następne kroczki mnie nie przytłoczą i, że kiedyś osiągnę sukces i zostanę psychoterapeutką, a pieniądze nie będą problemem, może powinnam wrócić na ziemię i zacząć myśleć trzeźwo?
Musze i BARDZO CHCE podziękować Panu za tyle informacji na temat psychologii jako kierunku do studiowania. Sam, pomimo tego że skończyłem 1 liceum, chce od trzech lat iść na takie studia i teraz jeszcze bardziej jestem pewny tego wyboru, dzięki Panu😁. Dziękuje bardzo😀😁
Bardzo Ci dziękuję za ten materiał. Chodzę z tą myślą już dobre 2 lata i mam wiele obaw. Jestem jednak zdania, że bez wątpienia łączenie pracy z zainteresowaniami jest całkiem racjonalnym wyborem, gdyż wolę pracować robiąc to, co lubię, niż pracować, robiąc coś czego nie lubię, aby po tych 8 godzinach powrócić do swojego pierwszego życia i dopiero wtedy robić to, co mnie pasjonuje, interesuje. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
praca jest, tylko odbijasz sie od bariery doswiadczenia zazywczaj wymagaja 1-4 lat doswiadczenia, korego nie bylo jak zdobyc, bo pracowac mozna dopiero po uzyskaniu dyplomu a wolontariaty jak sie okazuje dla pracodawcow nie bardzo sie licza
W 9:22 mówi Pan, że powie Pan więcej na temat coucha..jednak nie rozwinął Pan tego tematu prawdopodobnie zapominając o nim. Czy mógłby Pan rozwinąć ten wątek w następnym filmie ? Nie ukrywam,że ten temat ostatnio meega mnie interesuje Pozdrawiam :)
1.Mam pytanie, czy łatwiej jest dostać się na studia płatne niż na publiczne na kierunku psychologia? Czy to nie ma różnicy? 2.Drugie pytanie, czy muszę być dobry z takich przedmiotów jak chemia, biologia, matematyka, fizyka, żeby dostać się na studia?
Oglądam fen film dokładnie 2 dni po tym, jak złożyłam rejestrację na studia na ten właśnie kierunek. Bardzo dziękuję za poruszenie tego tematu tak dokładnie, jak i za uspokojenie mnie poniekąd i utwierdzenie w tej decyzji!
Bardzo ciekawy temat, wiedza z zakresu psychologii może się w zasadzie każdemu przydać do funkcjonowania w społeczeństwie chociażby; a ta psychologia w biznesie już w ogóle sprawia wrażenie wiedzy bardzo użytecznej - w świecie zarządzania czy nawet zwyłej pracy... Wydaje mi się, że na studia w tym kierunku nie będą nadawać się ludzie, ktorzy nie mają w sobie za dużo zrozumienia dla innych ludzi; bo taki zawód szykuje nas na spotkania z różnymi, trudnymi przypadkami, które czasem mogą objawiać się poważnie, a czasem wręcz komicznie. Taki student powinien też mieć świadomość tego, czym są pozory, jak bardzo mogą mylić; uwierzcie mi, że ta świadomość przydaje się też bardzo na co dzień. ;-) No, i uważam - że dostępu do takich kierunków nie powinni w ogóle mieć MANIPULATORZY, hehehe. ;-p :-D
Nikt nie weryfikuje jaki człowiek idzie na te studia: masz odpowiednią ilość pkt. ze świadectwa i się łapiesz. Psychologiem można być bez psychoterapii, co uważam za spore zagrożenie dla klientów.
..a moim zdaniem najwazniejsza cecha ktora powinna cechowac sie osoba ktora wybiera ten kierunek to - EMPATIA...! Prawdopodobne sama zaczne te studia za 3 tyg :) czy jestem osoba epatyczna ? - mam nadzieje...a jesli nie to moze studia pomoga mi te ceche w sobie odkryc 👍 Pozdrawiam serdecznie. Bardzo wartosciowy kanal 🤗
Człowieku (Absurdalny) spadłeś mi tym filmikiem z nieba, sam chce pójść na studia psychologiczne ale wszyscy do okoła mówią że nie warto bo np. to że po tych studiach nie ma pracy itp. przez co nie wiedziałem co o tym myśleć, ale nareszcie spotkałem kogoś kto nie mówi na ten temat tylko źle i zmotywowałeś mnie tym do tego by podjąć próbę stódiów
Sorka, że odpisuję po takim czasie. Poszedłeś już na studia psychologiczne? Jeśli poszedłeś, to czy przed pójściem na studia, uczyłeś się psychologii samemu? Pytanie z ciekawości :P
@@gdfgd5979 Zapisałem się na studia ale niestety nie dostałem się na nie bo to dość oblegany kierunek, a co do zainteresowania samą psychologią to interesowałem się tym tak że jak na youtubie widziałem filmik o psychologi to go oglądałem ale sam na własną rękę nie szukałem takich, podobnie jest z artykułami w internecie, ale obecnie jestem w trakcie czytania 800 stronnicowego tomiszcza o psychologi społecznej i jestem z tego zadowolony :)
@@patrykprorok2885 aj, to szkoda, że się nie dostałeś. Zamierzasz jeszcze próbować? Masz jakieś plany? TH-cam może być dobrą platformą do zdobywania wiedzy. Generalnie ja preferuję filmy na podstawie badań naukowych - inne skreślam. Dobrą opcją jest szukanie ciekawych badań z filmów na yt, kursów czy książek. Szukanie badań bezpośrednio na własną rękę jest dużo trudniejsze. Jeśli się nie mylę, to tomisz to jakiś rodzaj książki. Jaki jest jego tytuł? Ps: ja wykorzystuję psychologię do większej samodyscypliny, np. Układ nagrody w mózgu, siła woli, mechanizm torowania, śledzenie celów, psychologia tłumu, manipulacja zewnętrznymi bodźcami aktywującymi (zetknięcie się ukrytej motywacji z, np. pustym opakowaniem po czekoladzie - pragnienie pójścia do sklepu po czekoladzie) i kilka błędów poznawczych. Przykładowo: "a co mi tam".
@@gdfgd5979 Nie zamierzam się tak łatwo poddawać że studiami, ale patrząc z jakimi wynikami ludzie dostają się na ten kierunek prędzej widzę że uzbieram sobie pieniądze na prywatną uczelnię niż kiedyś uda mi się dostać do publicznej. A co do książki jej tytuł to ,,Psychologia Społeczna" a jej autorami są Elliot Aronson, Timothy D. Wilson i Robin M. Akert, jest to piąte wydanie tej książki, nie mam pojęcia z którego jest roku, nigdzie tego nie pisze, a i nazwałem ją tomiszczem bo jest po prostu wielka, przy normalnych książkach ręce lub nogi nie bolą mnie po trzymaniu ich tam przez 20 minut xd. I muszę sprostować moją pomyłkę odnośnie liczby stron, nie mam pojęcia co mi strzeliło z tymi 800 stronami bo w rzeczywistości książka ma ich 450. Mógłbyś mi wytłumaczyć na czym polega błąd poznawczy w ,,a co mi tam"? Ps: Wybacz że odpisuję po takim czasie, po prostu miałem dużo pracy w ostatnich dniach i po powrocie do domu wylatywało mi z głowy że miałem tobie odpisać :)
@@patrykprorok2885 To dobrze, że nie zamierzasz się poddać ze studiami 🙂. Myślę, że swietną analogią z dostaniem się na studia jest Harry Potter. Proces poszukiwania wydawcy Harrego Pottera trwał ponad rok, a odrzucono go aż 12 razy, a za 13 razem się udało 😂. Autorka mimo wielkich trudności - zarobiła ponad 2 miliardy dolarów. Dzięki za tytuł tej książki. Prawdopodobnie sobie kupię :) Efekt "a co mi tam": L.P. Herman and D. Mack, "Restrained and Unrestrained Eating, " Journal of Personality 43(1975): 647-60 Pierwszy raz zaobserwowała go dwójka badaczy w 1975 roku, kiedy zebrali osoby będące na diecie, czyli posiadająca lepiej lub gorzej ustanowione postanowienia dotyczące jedzenia oraz osoby nie ograniczające siebie w żaden sposób w aspekcie jedzenia. Uczestnikom tego eksperymentu zaoferowano test smakowy lodów - mieli oni oceniać, jak smakują im różne smaki lodów. W rzeczywistości test sprawdzał, jak wiele lodów zjedzą uczestnicy. Część uczestników po rozpoczęciu eksperymentu od razu przystąpiła do smakowania lodów, jednak inną część przed tym - poproszono o wypicie mlecznego szejka lub dwóch. Okazało się, że osoby niebędące na diecie - zareagowały w sposób naturalny i logiczny - jeśli wcześniej nie wypełnili swoich brzuchów szejkiem, to jako głodniejsi - jedli więcej lodów. Natomiast, jeśli wcześniej wypili jednego szejka, to jako że się trochę nasycili, zjedli tych lodów trochę mniej, a jak wypili dwa szejki, to jedli tych lodów bardzo mało. Co zabawne, grupa osób będąca na diecie - zareagowała kompletnie odwrotnie. Jeśli nie pili szejków, to jedli mało lodów, a jeśli wypili jeden lub dwa szejki - zaczynali się opychać lodami. Wypicie mlecznych szejków przez osoby będące na diecie - spowodowało u nich złamanie się w postanowieniu dotyczącego diety, przez co włączyło to u nich efekt "a co mi tam" - myśleli sobie coś w stylu "aaa, co mi tam... skoro i tak złamałem się w swojej diecie, to równie dobrze mogę jeść, co tylko chcę i zacznę się od jutra pilnować.". Przestali oni całkowicie przestrzegać diety i wręcz zaczęli maksymalnie korzystać z przesunięcia ograniczenia na kolejne dni. Przykladzik: po zjedzeniu ciasteczka jesteśmy świadomi, że złamaliśmy się w postanowieniu, przez co przestajemy się monitorować w tym postanowieniu w danym dniu, zamiast, np. ograniczyć potem ilość zjedzonych ciasteczek. Nawet drobna porażka może włączyć ten efekt. PS: jak obejść ten efekt? Cele awaryjne - przykład: Cel główny: nie palę papierosów Cel awaryjny: palę max 2 szlugi w tym dniu
Fascynuje mnie psychologia. Jestem w klasie maturalnej i rozważam studiowanie jej. Ale jestem osobą o bardzo wysokim poziomie empatii i boję się że w tym zawodzie będzie to moja słabość 😔
Dzięki za ciekawe nagranie! Myślę że w tym temacie dodałbym swoje 3 grosze: same studia są dla osób wytrwałych. W związku z tym, że kształcenie w zawodzie psychologa stanowi wyjątek od systemu bolońskiego, znakomita większość uczelni oferuje ten kierunek wyłącznie w formie ciągłych pięcioletnich studiów. Uwaga też na kierunki typu: psychologia zarządzania. Warto sprawdzić, czy na dyplomie będzie lic./mgr psychologii, czy też może np.zarządzania ze spec. Psychologia zarządzania. I jedno i drugie rozwiązanie ma swoje wielkie zalety, ale może nie dla każdego.
Witam, mam 32 lata i poczułem, że chciałbym zrobić studia psychologiczne bo bardzo zainteresowałem się tym tematem, czy uważa Pan, że w tym wieku nadal ma to sens? Osobiście wydaje mi się, że nigdy nie jest za późno. Dzięki z góry za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie 🙏
Czy ktoś ma doświadczenie studiowania na Collegium Humanum? Albo czy ktoś wie, jak ta uczelnia jest postrzegana? Może ktoś wie, czy da się studiować psychologię niestacjonarnie w Lublinie albo Rzeszowie? (a raczej bardziej neuropsychologię). Informacji nie jest dużo, a może są tu jacyś znawcy. Wielkie dzięki za odpowiedź!
couching powinien zostać zdelegalizowany. żerowanie finansowe na ludzkiej nieśmiałości, bezradności i depresji. w większości przypadków nie pomaga. to chyba ta sama skala podłości co "leczenie z homoseksualizmu"
Hmm, wydaje mi się, że wina leży po stronie coachów, którzy nazywają się nimi bez żadnego wykształcenia. Obecnie znacząco obniżyła się ranga tego zawodu i niestety cały coaching wrzuca się do worka żerowania na ludzkich niepowodzeniach i pseudopsychologii. Kwestia jest niestety taka, że na naszym państwie regulacje prawne wobec wykonywania zawodu psychologa nie są jasno określone, a więc można odbyć jeden kurs i samemu ogłosić się coachem, bez ukończenia studiów. A jednak taka praktyka znacząco różni się od osoby, która poświęciła wiele lat edukując się w tym zakresie. Może do tej pory miałaś/miałeś styczność z takimi właśnie przypadkami?
@@katarzynapanasiuk9344 nie wiem po prostu gdzie leży granica między certyfikowaną psychoterapią, a amatorem rozwoju osobistego, który za 5000 zł robi wykłady "jak się uśmiechać" i "wyjść do ludzi", bo przeczytał "Bogaty ojciec biedny ojciec" i "Prawo przyciągania" i uważa się za eksperta NLP. dla mnie jest to bardzo śliski temat
@Chudy Byk nieprawda. to jest zarabianie na naiwności tych "nieśmiałych". oczywiście - jest wolny rynek, więc trudno o tak dalekie zmiany, żeby doszło do delegalizacji, ale można to przynajmniej społecznie piętnować tak jak piramidki finansowe, czy pokazy sumplementów/sprzętów sprzedawanych naiwnym staruszkom za bezcen
Zawsze warto próbować. Bardzo nie lubię powiedzeń że w tym wieku już za późno albo za stary na to jestem... Jeśli się nie spodoba albo coś pójdzie nie tak to można przerwać:)
Ja np. mam spory problem. Będąc na 3 roku psychologii, gdzie wypadałoby mieć chociaż jakiś zarys tego co chce się robić, ja nie mam pojęcia. Rynek pracy w moim mieście (jestem z Lublina) wydaje się być dla psychologii dość średni... Myślę poważnie nad marketingiem (ale co konkretnie, nie wiem), z drugiej strony chciałbym pomagać w leczeniu depresji i innych problemów, zwłaszcza wśród młodzieży, poza tym, z racji, że mam jakiś talent do wychodzenia do ludzi bez tremy, myślę nad szkoleniami (ale od czego zacząć?), a do tego wszystkiego podoba mi się wizja pozostania na uczelni jako wykładowca, ale wtedy w jakiej dziedzinie mam się specjalizować? Tak personalnie interesują mnie środki psychoaktywne oraz ich wpływ na ludzką psychikę, ale na ten temat Polska chyba nie jest gotowa.. Tyle pytań, tak mało odpowiedzi, gdyby ktoś miał jakieś spostrzeżenia, wskazówki itp. to poproszę :)
Plus jest taki, że próbować różnych rzeczy można wiele lat ( w zasadzie całe życie), Twój pierwszy wybór nie musi być ostatnim. Spróbuj wkręcić się najpierw na jakieś praktyki, nawet na kilka tygodni żeby "poczuć" jakąś organizację. Jeżeli chodzi o bycie terapeutą to niezbędny jest dalszy (kilkuletni) rozwój po studiach w jakimś nurcie psychoterapeutycznym. Jeżeli chcesz wykładać na uczelni najlepiej po studiach zacząć doktorat; w przypadku szkoleń dobrze też spróbować pracy w jakiejś firmie szkoleniowej (chociażby żeby się od nich nauczyć organizacji takiej firmy). Tak na dobrą sprawę możesz też łączyć te 4 zawody ze sobą, i wcale nie są one od siebie tak daleko; coś już zdecydowanie wiesz, teraz praca nad szczegółami :) Powodzenia!
@@CzowiekAbsurdalny Oj chyba w idealnym scenariuszu chciałbym właśnie zostać na uczelni i do tego ,,dorabiać" w jakiejś firmie prowadząc szkolenia bądź w marketingu, np. w szerokiej gałęzi PR. Myślę, że akurat PR jest powiązany z jakiś sposób z psychologią i nie odpadłbym w rywalizacji z ludźmi stricte po marketingu bądź PR. Choć psychologia ma to do siebie, że w tych zawodach powiązanych z nią o których wspomniałeś w filmie, ważne bardzo jest doświadczenie, nie tylko same studia. Tak czy inaczej dzięki wielkie za odpowiedź, zasubowałem kanał :)
Jeśli się ktoś zastanawia nad psychologią dlatego, że 'uważa się za humanistę' to powinien uwzględnić, że będzie musiał zaliczyć biologię i matmę. Poziom zajęć zależy od upodobań wykładowcy, u mnie biologia była porównywalna do rozszerzonej w liceum
No tak, bo jak ktoś ma Cię diagnozować to bardziej od budowy mózgu przydają się środki stylistyczne. Badania rynku? Jaka statystyka? Cytat z Platona i pozamiatane
@@hamsterdiesel8387 nie masz najmniejszego pojęcia o pracy psychologa. Nie wiem po co komu polski na psychologii zakładam że od analizy wiersza bardziej potrzebne jest poprawne zastosowanie narzędzi diagnostycznych mocno osadzonych w statystyce... nie mówiąc już o neurobiologi na której osadza się chyba każde zaburzenie i choroba.
Skończyłam 3 lata finansów i rachunkowości i waham się czy iść do pracy w zawodzie który totalnie nie przypadł mi do gustu (takie mam wrażenie po studiach i praktykach) czy rozpocząć kolejne 5 lat psychologii. Mam wrażenie, że to takie moje niespełnione marzenie, ale trochę obawiam się, że jak wejdę na rynek pracy w wieku 28 lat to będzie późno. Miał ktoś podobną sytuację?
@@summertimesadness444 Dużo na pewno zależy od uczelni i jakie przedmioty były na pierwszym roku. U mnie taka prawdziwa księgowość była dopiero na drugim i wtedy mi zbrzydło, ale skończyłam bo papier. Tak w szerokiej perspektywie to zawód, który wymaga bardzo dokładnego czytania przepisów (księgowość i pokrewne). Naprawdę mamy bajzel krajowo i na początek trzeba pracować z kimś w firmie, bo samemu po prostu jest mega trudno ogarniać. Jak interesują cię bardziej finanse to pomyśl czy widzisz się w przyszłości w banku na sprzedaży albo czy lubisz statystykę/Excela żeby uderzyć w jakiś controlling (takie pogranicze rachunkowości i finansów). Ogółem wszystko to jest praca biurowa to na pewno. Z płacą to dopóki nie zostanie się samodzielnym specjalistą to nwm czy da się mówić o stabilności finansowej 😅 Ale jakbym miała powiedzieć sobie sprzed 3 lat to bym powiedziała, żeby rzucać. Serio, jeśli czujesz że to nie jest to, to rzuć. Ja pierwszy kierunek - analizę danych - rzuciłam i myślę, że dzisiaj zrobiłabym tak samo tylko potem zamiast firu coś innego wzięła. Nie patrz na innych i nigdy nie myśl, że to rok w plecy. Pomocne może być podpytanie roczników wyżej na tej samej uczelni żeby wiedzieć czego potem można się spodziewać albo sprawdzić sylabus.
Zawsze warto "coś" studiować....Psychologia to ludzie z problemami...w większości...i nie mów, że to nieprawda...A to o czym mówisz..."lepsze prezentacje, HR, przygotowanie do rozmowy"..nie trzeba studiować psychologii...trochę empatii i prewidyzmu wystarczy.
Planuje studiować 2(informatykę i psychologię) kierunki zaocznie i pracować. Zobaczymy jak wyjdzie to w praktyce ale jestem dobrej myśli. Jest może ktoś kto próbował studiować według tego modelu i byłby wstanie podzielić się doświadczeniem ?
Nie studiowałem obu kierunków naraz, ale studiowałem przez jeden semestr informatykę (ukierunkowaną bardziej na programowanie), a obecnie studiuję psychologię i wbrew pozorom to nie są całkiem odmienne kierunki. Jak wiadomo komputery i sztuczna inteligencja mają za zadanie imitować ludzki mózg, więc procesy poznawcze mogą ci pomóc w ogarnięciu jak działa komputer i na odwrót, znajomość informatyki może ci pomóc w ogarnięciu jak funkcjonuje ludzki mózg.
Nie wydaje Ci się. U mnie na roku 90% to kobiety :) bez krycia- często lepiej rozumieją emocje, ale i inne powody, które chętnie tłumaczy psychologia ewolucyjna
Ewolucyjnie kobiety lepiej rozpoznają emocje małych dzieci, żeby móc skutecznie się nimi opiekować, a poza tym kobieta raczej kojarzy mi się ze zdaniem "Nie wiem co czuję". Zgodziłbym się z tym, że są bardziej wrażliwe na emocje, ale nie z tym, że lepiej je rozumieją, bo gdyby rozumiały, nie musiałyby studiować psychologii ;) Chętnie poznałbym te inne powody, które rzekomo predystynują kobiety do tego zawodu, bo ja coś nie mogę znaleźć.
@@_Emilian_ heh, nie to nie jest tak, że rodzisz się z wiedzą. To tak jakbyś powiedział, że ktoś rodzi się i umie liczyć, bo to takie łatwe :D na psychologii jest multum materiału, nie wszystkie rzeczy są też oczywiste. Uczymy się też, że nie możemy zakładać a priori z góry, ufając tylko swojemu przeczuciu czy nawet doświadczeniu, więc bym tak ostrożnie z Twoim przeczuciem "kobiety nie wiedzą co czują". Wracając do tamtego - to kobiety zawsze tworzyły społeczności, więc się lepiej rozumieją :)
Zdecydowanie psychologię można zaliczyć do grona kierunków humanistycznych, w których szczególnie mocno lubują się kobiety. Co do przekonania o naturalnych predyspozycjach, osoba wyżej słusznie napisała, że kobiety tworzyły społeczności i to wynika właśnie z ich natury, która jawi się jako postać pełniącą rolę mediatorki, osoby czułej i wrażliwej na emocje innych. Dla przykładu warto tu przytoczyć badania przedstawiane w "Psychologii miłości" Wojciszke. Polegały one na tym, że obu płciom został puszczany fragment rozmowy pewnej pary, natomiast dźwięk był wyłączony, a zadaniem oglądającego było określenie o czym aktorzy mogą rozmawiać i jakimi uczuciami wzajemnie się darzą. Wyniki świadczyły na korzyść kobiet. Sama lektura od Wojciszke w bardzo ciekawy sposób tłumaczy różnice między płciami pod wieloma kątami i na podstawie licznych empirycznych badań można stwierdzić, że jednak uniwersalne wzorce emocji są lepiej odczytywane przez kobiety i wynika to z przystosowań kształtowanych w biegu ewolucji. Oczywiście to tylko jeden z poruszanych aspektów, który pozwala lepiej zrozumieć funkcjonowanie kobiet i mężczyzn.
Moze mi ktos pomože na yotube znalezc psychologa lat kolo 50-tki, ktory zawsze na poczatku swego wideo chodzil i ktory mowil na przyklad o tom jak možna poznac psychopata.
@@_Emilian_ Wiesz, chodzi o to że jeżeli mamy jakieś problemy tej natury to chcemy je zrozumieć, dowiedzieć się co jest ich przyczyną a studia psychologiczne dają właśnie takie możliwości. Mnie bardzo ciekawi psychologia i chcę ją studiować bo można się dowiedzieć mnóstwo rzeczy o tym co jest nam obce mimo że przecież towarzyszy nam każdego dnia. Wydaje mi się że w szkołach podstawowych czy liceach powinno się o tym mówić więcej
Myślę, że i tak, i nie. Osobiście zamierzam iść na psychologię, ponieważ jest ona moją pasją. Jednak mam też drugi powód (nie aż tak decydujący jak pierwszy, ale też istotny). W związku z tym, że mam zespół Aspergera mam problem ze zrozumieniem innych osób, więc myślę, że studia psychologiczne - poza tym, że obejmują moją pasję, może pomogą mi w kontaktach międzyludzkich, które od dawna bywają dla mnie niezrozumiałe 😅 A odpowiadając na Twoje pytanie, to myślę, że coś w tym jest, ale niekoniecznie wybór psychologii przez osoby z problemami musi być regułą.
Stworzył pan bardzo kolorowy film który z rzeczywistością ma mniej wspólnego niż jest to w nim przedstawione, równie dobrze można pójść na "Wróżbiarstwo" efekt dla pacjenta będzie ten sam. Co do punktu 4 o jak to pan ujął "fajnej wiedzy" ile z tej fajnej wiedzy ma potwierdzenie w badaniach naukowych i w skuteczności stosowania jeśli chodzi o pacjentów ? Bo z tego co się orientuję to mały procent.
A mówili ucz się ucz... Teraz kto mnie przyjmie do liceum z trójami? I dlaczego ja wcześniej nie wiedziałam że jest takie coś jak liceum psychologi?! Pewnie dlatego że przechodziłam przez piekło i sądziłam że nawet mnie do branżówki nie przyjmą ☹️ Ale żałuję - byłabym świetnym uczniem gdybym uczyła się tego co kocham
Oj lepiej weź się za naukę, bo jak masz same tróje w podstawówce, to raczej marne masz szansę dostania się na jeden z najbardziej obleganych kierunków.
Mój kuzyn jest w liceum “psychologicznym„ i nie ma tam nic co go skusiło aby tam pójść. Liceum nie jest tak ważne, to cud aby trafić do jakiegoś dobrego gdzie serio się czegoś nauczysz. Ja idę po wakacjach do liceum i nawet się nie oszukuję, będę wszystko przerabiać sama.
@@studymartx1375 na uksw i aps, zdawałam na rozszerzeniu polski i angielski tylko. W tym roku dodatkowo napisałam też historie ale nie poszła mi dobrze więc raczej teraz też się nie dostanę.
Warto, bo potem mozesz sie w interbecie wymadrzac, znaczy wy glupiac, a ludzie ci beda wierzyc, bo im bardziej swirowate tezy, tym bardziej przekonuja prosty ludek!
dość późno się tu zjawiłam, ale właśnie stoję przed decyzji co do dalszego studiowania. Czy ktoś mi powie czy żeby w ogół MÓC prowadzić psychoterapię trzeba mieć takowe kursy? Czy wystarczą studia psychologiczne? czy one dają takie uprawnienia? znalazłam informacje o tym, że po samych studiach magisterskich można udzielać psychoterapii, ale z kolei nawet studenci psychologii mi mówią, że nie bo trzeba mieć te kursy i koniec
Problem jest taki, że do dzisiaj w Polsce nie powstała "ustawa o zawodzie psychoterapeuty" - choć jej temat wraca co kilkanaście lat. Co to oznacza? To, że w zasadzie każdy może sobie prowadzić "psychoterapię" - oczywiście, tylko z perspektywy prawnej. M.in. dlatego psychoterapeuci prowadząc gabinet terapeutyczny zabiegają o certyfikaty dużych, uznanych stowarzyszeń terapeutycznych - i żeby taki zdobyć, zazwyczaj wymaga to dodatkowych kilku lat certyfikowania się (nauki, superwizji, własnej terapii) w danej organizacji. Co ciekawe, każde stowarzyszenie ma swoje warunki przyjęcia i nie każde wymaga skończenia tylko i wyłącznie studiów psychologicznych (można więc zostać psychoterapeutą nie będąc psychologiem). Dość często przyjmuje się np. osoby po skończonej medycynie, socjologii i niektórych innych kierunkach humanistycznych.
Zależy kto po co studiuje. Psychologia należy do grupy większości kierunków na polskich uczelniach, po których się jest co najwyżej magistrem (ew. licencjatem), czyli ma się tytuł, ma się ogrom wiedzy, z której nie da rady skorzystać, bo jest niepraktyczna i nieprzekuwana w realne umiejętności korzystania z niej. Jak masa puzzli, z których trudno ułożyć całość.
Nie Warto Studiować psychologi !! Ich trzeba omijać szerokim łukiem. Jeśli masz podejrzenia o przestępstwie, idź na policję, jeśli pojawią się problemy społeczne, znaczy że chcą cię odesłać do psychologa. W Twoim otoczeniu, pewne grono ludzi będzie udawać psychopatów żebyście sobie nie poradzili dorośli, normalnie rozwinięci, dojrzali ludzie nie bawią się w takie coś, jeśli to robią, oznacza że psycholog trzyma na tym rękę i chce Cię mieć w swoim gabinecie ! Jeśli w takie rzeczy jest rodzin zaangażowana? = ubezwłasnowolnienie, psychiatryk = żółte papiery i na karku PIŁAT, jeśli piłat, licz się z zabiegami chirurgicznymi !!!
psychiatra mi kiedyś odradzil ten kierunek, bo "jest zbyt ogólny i oblegany". Był to dla mnie strzał w serce, bo przecież ktoś kto jest starszy i no 'obeznany' nie może się mylić. A ja nadal uważam że mnie to jara od zawsze i będę się świetnie bawić na studiach psychologicznych. Mimo wszystko -.-
@@prokreacjonistatube a to psychiatra jest jakimś wyrocznią i wie, kto się nada a kto nie? Jeżeli jej bardzo zależy to niech spróbuje, najwyżej się rozczaruje i/lub ich nie ukończy. To nie jest tak, że możesz tylko raz wybrać kierunek i później nie możesz go zmienić.
Czytam sporo książek psychologicznych. Szczerze to są naprawdę ciekawe i interesujące ale sama nie wiem czy chciałabym pracować w zawodzie jakoś nie umiem się określić odnośnie mojej przyszłości. A czasu coraz mniej i mniej
Studia to oprócz kilkunastu kierunków wcale nie szkoła zawodowa i otwiera jedynie wiele drzwi zawodowych i nie daje nam konkretnego zawodu, a jak nie mamy pomysłu na to co chcemy robić dalej, to potem ludzie tacy kończą takie studia i psioczą ze nic nie dają, no bo przecież nie mają żadnego zawodu. Studia wybiera się z zainteresowania oraz czasem z perspektyw zawodowych. Np po filologii nie musisz być nauczycielem, po psychologii psychologiem i tak dalej. Czasem kierunki związane z naszymi zainteresowaniami może nam pomóc w pracy w innych branżach, jak wspomniano na filmie.
@@dawidjozwiak9502 chodziło mu o kompetencje do bycia "prawdziwym" psychologiem, zaraz po psychologii to sobie co najwyżej możesz wypełniać papierki w szkole jako "psycholog" szkolny albo być "psychologiem" transportu, w żadnej "szanowanym" miejscu cię nie zatrudnią do wydawania orzeczeń lub opinii
Mieszkam za granica i od dluzszego czasu chodzi mi po glowie rozpoczecie studiow zaocznie. Czy znasz kogos po studiach niestacjonarnych? To moje niespelnione marzenie ale mam juz 30 lat :/ presja spoleczna i stereotypy ze w tym wieku ma sie juz jakas tam sciezke zawodowa hamuja mnie przed tym krokiem.
Mam jedną uwagę dotyczącą wszystkich filmów: nieme wyświetlanie nazw kolejnych punktów być może wygląda estetycznie, ale jest niepraktyczne. Często słucham tych materiałów bez oglądania leżąc czy sprzątając i czytanie punktów byłoby dużym udogodnieniem. Proszę przemyśleć taką zmianę:)
Dokładnie!
Mam ten sam problem
Prawda
+1
Dokładnie
ja jestem w liceum, ale od podstawówki marzy mi sie kształcenie w tym kierunku. wiele bliskich osob mowi, ze widzi mnie tam bardzo. ja sama nie wiem czy chce byc psychologiem - ale konkretna wiedza o ludziach, uczuciach moim zdaniem daje wiele mozliwosci. bawi mnie, gdy slysze “pozniej nie ma pracy”... uwazam, ze czlowiek ktory chce i potrafi zawsze znajdzie cos dla siebie, tu czy tam, predzej czy pozniej. lepiej byc dobrym w czyms “przecietny’, niz przecietnym w czyms “dobrym”
Może socjologia? Sprawdź, to wbrew pozorom bardzo ciekawy kierunek zbliżony do psychologii
Jako osoba, która wybiera się na psychologię - bardzo dziękuję za Twój filmik. Wzięłam sobie do serca to co powiedziałeś
oj tak, byczq+1
I jak sobie radzisz na tym kierunku już po 3 latach od napisania komentarza?;) Pytam bo sama mam w planach po liceum iść na studiowanie tego kierunku.
Psychologów trzeba omijać szerokim łukiem ! POLICJA , PSYCHOLOG , PIŁA ten środek trzeba wyeliminować ze społeczeństwa, jeśli u kogoś pojawiają się problemy społeczne to oznacza że psycholog jest w to zamieszana !!! Normalnie , dojrzali, rozwinięci ludzie nie stwarzają takich problemów i mi udają psychopatów tylko dla tego żeby odesłać osobę do psychologa, wprowadzają swoją ofiarę w zakłopotanie żeby sobie nie poradził , sztuczkami psychologicznymi a taka psycholog na nim się dorabia !
Odpowiem jak na studenta psychologii przystało:
To zależy 😁
Widzę, że studenci prawa i psychologii mają coś więcej wspólnego niż studia na tą samą literę
Tozależyzm psychologiczny
O no właśnie chciałam pisać, że na prawie tez to jest bardzo porzadana odpowiedź :D
Albo "wiele zależy od wychowania" 😁
@@uwuuwu5125
No właśnie - ,,bardzo byś chciała". Pamiętaj, że to jest Twoje życie i to Ty wiesz najlepiej, co czujesz, co lubisz i czego potrzebujesz. Jeśli pociąga Cię ta tematyka to spróbuj - daj sobie ten rok czasu na przekonanie się czy to na pewno to. Wydaje mi się, że lepiej przez rok studiować coś ,,na próbę" i później zmienić kierunek na inny (jeśli ten by Ci nie podpasował) niż zmarnować, załóżmy, 5 lat na studiowanie czegoś, co wybrał dla Ciebie ktoś inny, a co prawdopodobnie kompletnie Cię nie interesuje.
Pamiętaj, że mama chce dla Ciebie dobrze - ona skończyła studia informatyczne i ma teraz pracę, źródło zarobku i chce dla Ciebie tego samego. Pewnie chce żebyś poszła tą samą, sprawdzoną przez nią drogą, bo jej się na tej drodze udało. Bierz pod uwagę to co mówią inni, ale pamiętaj, że najwięcej osiągniesz i będziesz o wiele bardziej szczęśliwa, jeśli będziesz myśleć za siebie i dbać o swoje potrzeby. Powodzenia!
Ten kierunek uważam za najlepszy dotychczasowy wybór w moim życiu. Szalenie ciekawy kierunek, zmienił mi całkowicie widzenie zachowań innych osób, można lepiej zrozumieć siebie lub wyłapywać swoje błędy w myśleniu. Poza tym dużo wspaniałych ludzi
Polecasz moze jakies ksiazki czy blogi w tej tematyce?
@@zuzannaszwedek6067 książek jest multum zależy co Cię interesuje. Biznes, dany typ relacji, dane zaburzenie itd. Na grupie strefa psyche uniwersytetu swps co chwila ktoś pyta o książki na dany temat, dołącz tam ;)
@@koria4606 już jesteś
po studiach? jak z praca?
@@oliwiasb2594 jeszcze nie i wszystko spoko
@@koria4606 a co sądzisz o tym,ze ciężko
znajsc prace opłacalna jako psycholog
Socjologia! Poproszę :D
Jestem po pierwszym roku psychologii. Jeden z lepszych wyborów
Jaką szkołę średnią kończyłeś/aś (przedmioty rozszerzone)?
Chcę tu wrócić, nie wiem jakie rozrzedzenia wybrać
@@000-y1e8f patrz na uczelnię, bo to się może różnić jakie musisz przedmioty pisać rozszerzone
a gdzie studiujesz?
Zaleta numer jeden:
"Będziecie wiedzieli jak się sprzedać
.
.
.
.
.
lepiej."
W tym roku zaczynam ten kierunek na uczelni online. Nie mogę się doczekać, to moje marzenie odkąd byłam nastolatką (mam 30 lat). Nigdy za późno na spełnianie marzeń 🤩
Możesz podopwiedziec czy to są całkowicie studia online? I jeśli tak podpowiesz nazwę szkoły?
Super materiał ;)
Ps.moze taka mini seria omówienia tych rozgałęzień psychologii na studiach?
TAK
Bylabym chetna na takie filmiki:)
Z ciekawości, co sądzisz o kognitywistyce, zarówno o nauce jak i kierunku studiów?
Po 3,5 latach inżynierki, roku magisterki rzucam wszystko i idę na psychologię że specjalizacja psychologia kliniczna i psychoterapia ❤️ rozmawiałam nawet na ten temat z doradcą zawodowym i sama powiedziała, że nie rozumie mojej decyzji o pójściu na politechnikę. Teraz zaczynam studia w październiku i powiem wam, że nie mogę się doczekać ❤️
i jak? jeśli można zapytać hah
Nie specjalizacja, tylko specjalnością.
Ta sama historia 😅 ponad 2 lata przepracowałem jako inżynier w zakładzie i wracam do starej miłości z gimnazjum/liceum wybieram się na psychologię specjalizacja psychoterapeuta, a później szkoła psychoterapii.
Powodzenia dla wszystkich szukających swojego miejsca
I jaka jest obecnie Twoja sytuacja?
Powiedz proszę jak po 3 latach od napisania kokentarza
Można też układać dochodowe strategie w stylu: metoda na wnuczka czy na policjanta. Bardzo przyszłościowy kierunek.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad psychologią i jak zobaczyłam ten filmik to pomyślałam se ,,O nie,znowu obejrzę kolejny filmik o zawodzie i znowu się zniechęcę i znowu nie będę wiedzieć jaki kierunek wybrać" a tu zdziwienie bo tak nie było,nawet lepiej ten filmik bardziej mnie przekonał do tego kierunku. Poszerzył też Pan zakres moich perspektyw bo właśnie nie wiedziałam o tym że po psychologii można też robić takowe różne zawody. Psychologia bardzo mnie interesuje ale problem jest w tym, że jako sam psycholog nie byłabym w stanie pomóc ludziom. Jeśli pacjent rozpłakałby się przede mną to ja nie wiedziałabym po prostu co zrobić,więc właśnie patrzę też na te inne kierunki
Wydaje mi się, że na studiach będziesz się też tego uczyła, jak po prostu być psychologiem i pomagać ludziom. Nie ma co się poddawać. Na początku na pewno będzie ciężko się zachować, ale z czasem będziesz wiedziała co robić
Mimo, że narazie jestem w podstawówce to zastanawiam się już nad studiami, ponieważ w wyborze szkoły średniej muszę uwzględnić przyszłe ambicje odnośnie kierunku studiów i zdecydowałam, że będzie to psychologia. Moim celem w życiu jest uzyskanie zawodu psychoterapeuty. Czuję, że to moje powołanie, choć nie powiem - wizja nauki, drogiej nauki po ukończeniu studiów jest dla mnie wręcz przerażająca. Boję się, że poświęcę zbyt dużo dla psychologii, a później nie osiągnę wybranego zawodu. Obawiam się braku pieniędzy. W liceum wybiorę jednak profil psychologiczny i to będzie już jeden kroczek na przód, mam nadzieję, że następne kroczki mnie nie przytłoczą i, że kiedyś osiągnę sukces i zostanę psychoterapeutką, a pieniądze nie będą problemem, może powinnam wrócić na ziemię i zacząć myśleć trzeźwo?
A myślałaś o medycynie i psychiatrii później? To zdecydowanie lepsza perspektywa pod względem finansowym
W tym roku ruszam na pierwszy rok psychologii :) trzymajcie kciuki
trzymam kciuki
Witam w klubie, powodzenia!
Powodzonka
Ja też!!!!
@Chudy Byk ja na UMCS
Musze i BARDZO CHCE podziękować Panu za tyle informacji na temat psychologii jako kierunku do studiowania. Sam, pomimo tego że skończyłem 1 liceum, chce od trzech lat iść na takie studia i teraz jeszcze bardziej jestem pewny tego wyboru, dzięki Panu😁. Dziękuje bardzo😀😁
Bardzo Ci dziękuję za ten materiał. Chodzę z tą myślą już dobre 2 lata i mam wiele obaw. Jestem jednak zdania, że bez wątpienia łączenie pracy z zainteresowaniami jest całkiem racjonalnym wyborem, gdyż wolę pracować robiąc to, co lubię, niż pracować, robiąc coś czego nie lubię, aby po tych 8 godzinach powrócić do swojego pierwszego życia i dopiero wtedy robić to, co mnie pasjonuje, interesuje. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Ma Pan bardzo miły i przyjemny głos 😎
Jak to możliwe, że kilka dni temu zapragnęłam skończyć psychologię i nagle pojawił się taki odcinek w moich subskrypcjach?
Ojoj nowy filmik na ulubionym kanale, jeszcze temat całkiem mi bliski. Ucieszyłam się jak nigdy 😂
praca jest, tylko odbijasz sie od bariery doswiadczenia
zazywczaj wymagaja 1-4 lat doswiadczenia, korego nie bylo jak zdobyc, bo pracowac mozna dopiero po uzyskaniu dyplomu
a wolontariaty jak sie okazuje dla pracodawcow nie bardzo sie licza
W 9:22 mówi Pan, że powie Pan więcej na temat coucha..jednak nie rozwinął Pan tego tematu prawdopodobnie zapominając o nim. Czy mógłby Pan rozwinąć ten wątek w następnym filmie ? Nie ukrywam,że ten temat ostatnio meega mnie interesuje
Pozdrawiam :)
Podpinam się pod pytanie!
1.Mam pytanie, czy łatwiej jest dostać się na studia płatne niż na publiczne na kierunku psychologia? Czy to nie ma różnicy?
2.Drugie pytanie, czy muszę być dobry z takich przedmiotów jak chemia, biologia, matematyka, fizyka, żeby dostać się na studia?
Dziękuję za wartościowy materiał.
Oglądam fen film dokładnie 2 dni po tym, jak złożyłam rejestrację na studia na ten właśnie kierunek. Bardzo dziękuję za poruszenie tego tematu tak dokładnie, jak i za uspokojenie mnie poniekąd i utwierdzenie w tej decyzji!
I jak?
I jak?
I jak?
Zawsze można odkryć coś nowego, odświeżyć info. Super.
Bardzo ciekawy temat, wiedza z zakresu psychologii może się w zasadzie każdemu przydać do funkcjonowania w społeczeństwie chociażby; a ta psychologia w biznesie już w ogóle sprawia wrażenie wiedzy bardzo użytecznej - w świecie zarządzania czy nawet zwyłej pracy...
Wydaje mi się, że na studia w tym kierunku nie będą nadawać się ludzie, ktorzy nie mają w sobie za dużo zrozumienia dla innych ludzi; bo taki zawód szykuje nas na spotkania z różnymi, trudnymi przypadkami, które czasem mogą objawiać się poważnie, a czasem wręcz komicznie. Taki student powinien też mieć świadomość tego, czym są pozory, jak bardzo mogą mylić; uwierzcie mi, że ta świadomość przydaje się też bardzo na co dzień. ;-) No, i uważam - że dostępu do takich kierunków nie powinni w ogóle mieć MANIPULATORZY, hehehe. ;-p :-D
Nikt nie weryfikuje jaki człowiek idzie na te studia: masz odpowiednią ilość pkt. ze świadectwa i się łapiesz. Psychologiem można być bez psychoterapii, co uważam za spore zagrożenie dla klientów.
Świetny materiał!
..a moim zdaniem najwazniejsza cecha ktora powinna cechowac sie osoba ktora wybiera ten kierunek to - EMPATIA...! Prawdopodobne sama zaczne te studia za 3 tyg :) czy jestem osoba epatyczna ? - mam nadzieje...a jesli nie to moze studia pomoga mi te ceche w sobie odkryc 👍 Pozdrawiam serdecznie. Bardzo wartosciowy kanal 🤗
Dziękuję za materiał!
Marzyłem o tym odcinku 😍
Ciekawą opcja wydaje się również kognitywistyka. Co o niej myślisz? Zapraszam do dyskusji
GRATULUJE :))) POWODZENIA PROFESORKU !!!
Człowieku (Absurdalny) spadłeś mi tym filmikiem z nieba, sam chce pójść na studia psychologiczne ale wszyscy do okoła mówią że nie warto bo np. to że po tych studiach nie ma pracy itp. przez co nie wiedziałem co o tym myśleć, ale nareszcie spotkałem kogoś kto nie mówi na ten temat tylko źle i zmotywowałeś mnie tym do tego by podjąć próbę stódiów
Sorka, że odpisuję po takim czasie. Poszedłeś już na studia psychologiczne? Jeśli poszedłeś, to czy przed pójściem na studia, uczyłeś się psychologii samemu? Pytanie z ciekawości :P
@@gdfgd5979 Zapisałem się na studia ale niestety nie dostałem się na nie bo to dość oblegany kierunek, a co do zainteresowania samą psychologią to interesowałem się tym tak że jak na youtubie widziałem filmik o psychologi to go oglądałem ale sam na własną rękę nie szukałem takich, podobnie jest z artykułami w internecie, ale obecnie jestem w trakcie czytania 800 stronnicowego tomiszcza o psychologi społecznej i jestem z tego zadowolony :)
@@patrykprorok2885 aj, to szkoda, że się nie dostałeś. Zamierzasz jeszcze próbować? Masz jakieś plany? TH-cam może być dobrą platformą do zdobywania wiedzy. Generalnie ja preferuję filmy na podstawie badań naukowych - inne skreślam. Dobrą opcją jest szukanie ciekawych badań z filmów na yt, kursów czy książek. Szukanie badań bezpośrednio na własną rękę jest dużo trudniejsze. Jeśli się nie mylę, to tomisz to jakiś rodzaj książki. Jaki jest jego tytuł?
Ps: ja wykorzystuję psychologię do większej samodyscypliny, np. Układ nagrody w mózgu, siła woli, mechanizm torowania, śledzenie celów, psychologia tłumu, manipulacja zewnętrznymi bodźcami aktywującymi (zetknięcie się ukrytej motywacji z, np. pustym opakowaniem po czekoladzie - pragnienie pójścia do sklepu po czekoladzie) i kilka błędów poznawczych. Przykładowo: "a co mi tam".
@@gdfgd5979 Nie zamierzam się tak łatwo poddawać że studiami, ale patrząc z jakimi wynikami ludzie dostają się na ten kierunek prędzej widzę że uzbieram sobie pieniądze na prywatną uczelnię niż kiedyś uda mi się dostać do publicznej. A co do książki jej tytuł to ,,Psychologia Społeczna" a jej autorami są Elliot Aronson, Timothy D. Wilson i Robin M. Akert, jest to piąte wydanie tej książki, nie mam pojęcia z którego jest roku, nigdzie tego nie pisze, a i nazwałem ją tomiszczem bo jest po prostu wielka, przy normalnych książkach ręce lub nogi nie bolą mnie po trzymaniu ich tam przez 20 minut xd. I muszę sprostować moją pomyłkę odnośnie liczby stron, nie mam pojęcia co mi strzeliło z tymi 800 stronami bo w rzeczywistości książka ma ich 450. Mógłbyś mi wytłumaczyć na czym polega błąd poznawczy w ,,a co mi tam"?
Ps: Wybacz że odpisuję po takim czasie, po prostu miałem dużo pracy w ostatnich dniach i po powrocie do domu wylatywało mi z głowy że miałem tobie odpisać :)
@@patrykprorok2885 To dobrze, że nie zamierzasz się poddać ze studiami 🙂. Myślę, że swietną analogią z dostaniem się na studia jest Harry Potter. Proces poszukiwania wydawcy Harrego Pottera trwał ponad rok, a odrzucono go aż 12 razy, a za 13 razem się udało 😂. Autorka mimo wielkich trudności - zarobiła ponad 2 miliardy dolarów.
Dzięki za tytuł tej książki. Prawdopodobnie sobie kupię :)
Efekt "a co mi tam":
L.P. Herman and D. Mack, "Restrained and Unrestrained Eating, " Journal of Personality 43(1975): 647-60
Pierwszy raz zaobserwowała go dwójka badaczy w 1975 roku, kiedy zebrali osoby będące na diecie, czyli posiadająca lepiej lub gorzej ustanowione postanowienia dotyczące jedzenia oraz osoby nie ograniczające siebie w żaden sposób w aspekcie jedzenia. Uczestnikom tego eksperymentu zaoferowano test smakowy lodów - mieli oni oceniać, jak smakują im różne smaki lodów. W rzeczywistości test sprawdzał, jak wiele lodów zjedzą uczestnicy. Część uczestników po rozpoczęciu eksperymentu od razu przystąpiła do smakowania lodów, jednak inną część przed tym - poproszono o wypicie mlecznego szejka lub dwóch. Okazało się, że osoby niebędące na diecie - zareagowały w sposób naturalny i logiczny - jeśli wcześniej nie wypełnili swoich brzuchów szejkiem, to jako głodniejsi - jedli więcej lodów. Natomiast, jeśli wcześniej wypili jednego szejka, to jako że się trochę nasycili, zjedli tych lodów trochę mniej, a jak wypili dwa szejki, to jedli tych lodów bardzo mało. Co zabawne, grupa osób będąca na diecie - zareagowała kompletnie odwrotnie. Jeśli nie pili szejków, to jedli mało lodów, a jeśli wypili jeden lub dwa szejki - zaczynali się opychać lodami. Wypicie mlecznych szejków przez osoby będące na diecie - spowodowało u nich złamanie się w postanowieniu dotyczącego diety, przez co włączyło to u nich efekt "a co mi tam" - myśleli sobie coś w stylu "aaa, co mi tam... skoro i tak złamałem się w swojej diecie, to równie dobrze mogę jeść, co tylko chcę i zacznę się od jutra pilnować.". Przestali oni całkowicie przestrzegać diety i wręcz zaczęli maksymalnie korzystać z przesunięcia ograniczenia na kolejne dni.
Przykladzik: po zjedzeniu ciasteczka jesteśmy świadomi, że złamaliśmy się w postanowieniu, przez co przestajemy się monitorować w tym postanowieniu w danym dniu, zamiast, np. ograniczyć potem ilość zjedzonych ciasteczek. Nawet drobna porażka może włączyć ten efekt.
PS: jak obejść ten efekt?
Cele awaryjne - przykład:
Cel główny: nie palę papierosów
Cel awaryjny: palę max 2 szlugi w tym dniu
Gratuluję nowej pracy!!!!! Na pewno świetnie byłoby Pana posłuchać.
Właśnie wybieram się ją magisterkę z psychologii do swps, bo tylko oni przyjmują na drugi stopień
Pomocny filmik, bardzo za niego dziękuję!
jest tutaj jakiś student kognitywistyki i jest chętny odpowiedzieć na kilka pytań?
Po tym filmie stwierdzam, że psychologia to dobry wybór a poza tym jeszcze cztery lata mi zostały :P
1:17 nawet bym się zapisał ale jestem z Krakowa :)
Ja to samo xd
Pięknie plusy i minusy zawodu psychoterapeuty opisała Nancy McWilliams w swojej książce „Psychoterapia psychoanalityczna”.
Dziękuję
@@Plutos_Child69 :-)
Fascynuje mnie psychologia. Jestem w klasie maturalnej i rozważam studiowanie jej. Ale jestem osobą o bardzo wysokim poziomie empatii i boję się że w tym zawodzie będzie to moja słabość 😔
Mega ciekawi mnie Twoja biblioteczka .
Studia psychologiczne to nie bedzie strata czasu .chec nabycia tej wiedzy jest zwyczajnie zdrowa
Dzięki za ciekawe nagranie! Myślę że w tym temacie dodałbym swoje 3 grosze: same studia są dla osób wytrwałych. W związku z tym, że kształcenie w zawodzie psychologa stanowi wyjątek od systemu bolońskiego, znakomita większość uczelni oferuje ten kierunek wyłącznie w formie ciągłych pięcioletnich studiów.
Uwaga też na kierunki typu: psychologia zarządzania. Warto sprawdzić, czy na dyplomie będzie lic./mgr psychologii, czy też może np.zarządzania ze spec. Psychologia zarządzania. I jedno i drugie rozwiązanie ma swoje wielkie zalety, ale może nie dla każdego.
Witam, mam 32 lata i poczułem, że chciałbym zrobić studia psychologiczne bo bardzo zainteresowałem się tym tematem, czy uważa Pan, że w tym wieku nadal ma to sens? Osobiście wydaje mi się, że nigdy nie jest za późno. Dzięki z góry za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie 🙏
Podobny wiek i podobne myśli mnie dopadają, i jaka decyzja ?
@@martianwalker31 spróbujcie!!
Póki żyjemy na nic nie jest za późno
Pozdrawia pani magister psycholog, Łukaszu
Psychologia czy coaching?? Jaki kierunek wybrać? Od października idę na studia. Jaki kierunek będzie lepszy?
Coś dla mnie bo rozważam diametralną zmianę kariery i rozważam psychologię.
Zapraszamy do urzędu skarbowego tam się znają nawet na psychologi niektórzy panowie
Czy ktoś ma doświadczenie studiowania na Collegium Humanum? Albo czy ktoś wie, jak ta uczelnia jest postrzegana?
Może ktoś wie, czy da się studiować psychologię niestacjonarnie w Lublinie albo Rzeszowie? (a raczej bardziej neuropsychologię). Informacji nie jest dużo, a może są tu jacyś znawcy. Wielkie dzięki za odpowiedź!
WARTO!!!!
couching powinien zostać zdelegalizowany. żerowanie finansowe na ludzkiej nieśmiałości, bezradności i depresji. w większości przypadków nie pomaga. to chyba ta sama skala podłości co "leczenie z homoseksualizmu"
Hmm, wydaje mi się, że wina leży po stronie coachów, którzy nazywają się nimi bez żadnego wykształcenia. Obecnie znacząco obniżyła się ranga tego zawodu i niestety cały coaching wrzuca się do worka żerowania na ludzkich niepowodzeniach i pseudopsychologii. Kwestia jest niestety taka, że na naszym państwie regulacje prawne wobec wykonywania zawodu psychologa nie są jasno określone, a więc można odbyć jeden kurs i samemu ogłosić się coachem, bez ukończenia studiów. A jednak taka praktyka znacząco różni się od osoby, która poświęciła wiele lat edukując się w tym zakresie. Może do tej pory miałaś/miałeś styczność z takimi właśnie przypadkami?
@@katarzynapanasiuk9344 nie wiem po prostu gdzie leży granica między certyfikowaną psychoterapią, a amatorem rozwoju osobistego, który za 5000 zł robi wykłady "jak się uśmiechać" i "wyjść do ludzi", bo przeczytał "Bogaty ojciec biedny ojciec" i "Prawo przyciągania" i uważa się za eksperta NLP. dla mnie jest to bardzo śliski temat
@Chudy Byk nieprawda. to jest zarabianie na naiwności tych "nieśmiałych". oczywiście - jest wolny rynek, więc trudno o tak dalekie zmiany, żeby doszło do delegalizacji, ale można to przynajmniej społecznie piętnować tak jak piramidki finansowe, czy pokazy sumplementów/sprzętów sprzedawanych naiwnym staruszkom za bezcen
Czy warto zrobić psychologię po 50 roku życia. Zawsze było to moje marzenie ale chyba za późno 😢😮
Zawsze warto próbować. Bardzo nie lubię powiedzeń że w tym wieku już za późno albo za stary na to jestem...
Jeśli się nie spodoba albo coś pójdzie nie tak to można przerwać:)
Oho a ja chciałam iść na tą uczelnię, kolejny plus :D
Motto ; na wszystko trzeba zasłużyć
Ja np. mam spory problem. Będąc na 3 roku psychologii, gdzie wypadałoby mieć chociaż jakiś zarys tego co chce się robić, ja nie mam pojęcia. Rynek pracy w moim mieście (jestem z Lublina) wydaje się być dla psychologii dość średni... Myślę poważnie nad marketingiem (ale co konkretnie, nie wiem), z drugiej strony chciałbym pomagać w leczeniu depresji i innych problemów, zwłaszcza wśród młodzieży, poza tym, z racji, że mam jakiś talent do wychodzenia do ludzi bez tremy, myślę nad szkoleniami (ale od czego zacząć?), a do tego wszystkiego podoba mi się wizja pozostania na uczelni jako wykładowca, ale wtedy w jakiej dziedzinie mam się specjalizować? Tak personalnie interesują mnie środki psychoaktywne oraz ich wpływ na ludzką psychikę, ale na ten temat Polska chyba nie jest gotowa.. Tyle pytań, tak mało odpowiedzi, gdyby ktoś miał jakieś spostrzeżenia, wskazówki itp. to poproszę :)
Plus jest taki, że próbować różnych rzeczy można wiele lat ( w zasadzie całe życie), Twój pierwszy wybór nie musi być ostatnim. Spróbuj wkręcić się najpierw na jakieś praktyki, nawet na kilka tygodni żeby "poczuć" jakąś organizację. Jeżeli chodzi o bycie terapeutą to niezbędny jest dalszy (kilkuletni) rozwój po studiach w jakimś nurcie psychoterapeutycznym. Jeżeli chcesz wykładać na uczelni najlepiej po studiach zacząć doktorat; w przypadku szkoleń dobrze też spróbować pracy w jakiejś firmie szkoleniowej (chociażby żeby się od nich nauczyć organizacji takiej firmy). Tak na dobrą sprawę możesz też łączyć te 4 zawody ze sobą, i wcale nie są one od siebie tak daleko; coś już zdecydowanie wiesz, teraz praca nad szczegółami :) Powodzenia!
@@CzowiekAbsurdalny Oj chyba w idealnym scenariuszu chciałbym właśnie zostać na uczelni i do tego ,,dorabiać" w jakiejś firmie prowadząc szkolenia bądź w marketingu, np. w szerokiej gałęzi PR. Myślę, że akurat PR jest powiązany z jakiś sposób z psychologią i nie odpadłbym w rywalizacji z ludźmi stricte po marketingu bądź PR. Choć psychologia ma to do siebie, że w tych zawodach powiązanych z nią o których wspomniałeś w filmie, ważne bardzo jest doświadczenie, nie tylko same studia. Tak czy inaczej dzięki wielkie za odpowiedź, zasubowałem kanał :)
Co uważasz o studiach socjologicznych?
Jeśli się ktoś zastanawia nad psychologią dlatego, że 'uważa się za humanistę' to powinien uwzględnić, że będzie musiał zaliczyć biologię i matmę. Poziom zajęć zależy od upodobań wykładowcy, u mnie biologia była porównywalna do rozszerzonej w liceum
Matematyka? Ok, to dziękuję. Biologię uwielbiam i jest dla mnie łatwa, ale matma...;/
To jeden z największych błędów edukacji. Zamiast biologii/matmy powinien być rozszerzony polski i filozofia
No tak, bo jak ktoś ma Cię diagnozować to bardziej od budowy mózgu przydają się środki stylistyczne. Badania rynku? Jaka statystyka? Cytat z Platona i pozamiatane
@@hamsterdiesel8387 nie masz najmniejszego pojęcia o pracy psychologa. Nie wiem po co komu polski na psychologii zakładam że od analizy wiersza bardziej potrzebne jest poprawne zastosowanie narzędzi diagnostycznych mocno osadzonych w statystyce... nie mówiąc już o neurobiologi na której osadza się chyba każde zaburzenie i choroba.
@@aleksandrajaniszkiewicz Statystyka? Ah ale to nie logarytmy...logika super, ale geometria i inne pierdoły nie.
Dobry kierunek. Zachowanie człowieka jest fascynujące.
Mógłby Pan zrobić odcinek z ciekawostkami psychologicznymi?
Skończyłam 3 lata finansów i rachunkowości i waham się czy iść do pracy w zawodzie który totalnie nie przypadł mi do gustu (takie mam wrażenie po studiach i praktykach) czy rozpocząć kolejne 5 lat psychologii. Mam wrażenie, że to takie moje niespełnione marzenie, ale trochę obawiam się, że jak wejdę na rynek pracy w wieku 28 lat to będzie późno. Miał ktoś podobną sytuację?
ja jestem po 1 roku fir i poki co nie podoba mi sie zawod, ale podoba mi sie stabilnosc finansowa i tez mysle teraz nad psychologia
@@linkemoon czyli po roku się nie polepszy? 💀 bo kazdy z rodziny mi mowi zebym nie rzucala, bo po jakims czasie przekonam sie do tego
@@summertimesadness444 Dużo na pewno zależy od uczelni i jakie przedmioty były na pierwszym roku. U mnie taka prawdziwa księgowość była dopiero na drugim i wtedy mi zbrzydło, ale skończyłam bo papier.
Tak w szerokiej perspektywie to zawód, który wymaga bardzo dokładnego czytania przepisów (księgowość i pokrewne). Naprawdę mamy bajzel krajowo i na początek trzeba pracować z kimś w firmie, bo samemu po prostu jest mega trudno ogarniać. Jak interesują cię bardziej finanse to pomyśl czy widzisz się w przyszłości w banku na sprzedaży albo czy lubisz statystykę/Excela żeby uderzyć w jakiś controlling (takie pogranicze rachunkowości i finansów). Ogółem wszystko to jest praca biurowa to na pewno. Z płacą to dopóki nie zostanie się samodzielnym specjalistą to nwm czy da się mówić o stabilności finansowej 😅
Ale jakbym miała powiedzieć sobie sprzed 3 lat to bym powiedziała, żeby rzucać. Serio, jeśli czujesz że to nie jest to, to rzuć. Ja pierwszy kierunek - analizę danych - rzuciłam i myślę, że dzisiaj zrobiłabym tak samo tylko potem zamiast firu coś innego wzięła. Nie patrz na innych i nigdy nie myśl, że to rok w plecy. Pomocne może być podpytanie roczników wyżej na tej samej uczelni żeby wiedzieć czego potem można się spodziewać albo sprawdzić sylabus.
Chciałabym mieć takiego wykładowcę na psychologii biznesu w WSB w Warszawie :D
Moim zdaniem podstawy psychologii powinny być w szkole, może nie byłoby tyle przemocy wśród uczniów.
Zawsze warto "coś" studiować....Psychologia to ludzie z problemami...w większości...i nie mów, że to nieprawda...A to o czym mówisz..."lepsze prezentacje, HR, przygotowanie do rozmowy"..nie trzeba studiować psychologii...trochę empatii i prewidyzmu wystarczy.
Ja chce iść na psychologie 3 letnią. Jestem już mgr
Najbardziej interesuje mnie jednak psychoterapia
Ej, ciekawiłaby mnie twoja opinia o psychologii ewolucyjnej
O, mnie również!
Zamierzam iść na psychologię, jakie książki mogę zacząć czytać (chodzi mi o autorów książek lub stricte nazwy) :) ? Miłego dnia.
Planuje studiować 2(informatykę i psychologię) kierunki zaocznie i pracować. Zobaczymy jak wyjdzie to w praktyce ale jestem dobrej myśli. Jest może ktoś kto próbował studiować według tego modelu i byłby wstanie podzielić się doświadczeniem ?
Nie studiowałem obu kierunków naraz, ale studiowałem przez jeden semestr informatykę (ukierunkowaną bardziej na programowanie), a obecnie studiuję psychologię i wbrew pozorom to nie są całkiem odmienne kierunki. Jak wiadomo komputery i sztuczna inteligencja mają za zadanie imitować ludzki mózg, więc procesy poznawcze mogą ci pomóc w ogarnięciu jak działa komputer i na odwrót, znajomość informatyki może ci pomóc w ogarnięciu jak funkcjonuje ludzki mózg.
Czy mnie się wydaje, czy zawód psychologa jest bardzo sfeminizowany?
Nie wydaje Ci się. U mnie na roku 90% to kobiety :) bez krycia- często lepiej rozumieją emocje, ale i inne powody, które chętnie tłumaczy psychologia ewolucyjna
Ewolucyjnie kobiety lepiej rozpoznają emocje małych dzieci, żeby móc skutecznie się nimi opiekować, a poza tym kobieta raczej kojarzy mi się ze zdaniem "Nie wiem co czuję". Zgodziłbym się z tym, że są bardziej wrażliwe na emocje, ale nie z tym, że lepiej je rozumieją, bo gdyby rozumiały, nie musiałyby studiować psychologii ;) Chętnie poznałbym te inne powody, które rzekomo predystynują kobiety do tego zawodu, bo ja coś nie mogę znaleźć.
@@_Emilian_ heh, nie to nie jest tak, że rodzisz się z wiedzą. To tak jakbyś powiedział, że ktoś rodzi się i umie liczyć, bo to takie łatwe :D na psychologii jest multum materiału, nie wszystkie rzeczy są też oczywiste. Uczymy się też, że nie możemy zakładać a priori z góry, ufając tylko swojemu przeczuciu czy nawet doświadczeniu, więc bym tak ostrożnie z Twoim przeczuciem "kobiety nie wiedzą co czują". Wracając do tamtego - to kobiety zawsze tworzyły społeczności, więc się lepiej rozumieją :)
Zdecydowanie psychologię można zaliczyć do grona kierunków humanistycznych, w których szczególnie mocno lubują się kobiety. Co do przekonania o naturalnych predyspozycjach, osoba wyżej słusznie napisała, że kobiety tworzyły społeczności i to wynika właśnie z ich natury, która jawi się jako postać pełniącą rolę mediatorki, osoby czułej i wrażliwej na emocje innych. Dla przykładu warto tu przytoczyć badania przedstawiane w "Psychologii miłości" Wojciszke. Polegały one na tym, że obu płciom został puszczany fragment rozmowy pewnej pary, natomiast dźwięk był wyłączony, a zadaniem oglądającego było określenie o czym aktorzy mogą rozmawiać i jakimi uczuciami wzajemnie się darzą. Wyniki świadczyły na korzyść kobiet. Sama lektura od Wojciszke w bardzo ciekawy sposób tłumaczy różnice między płciami pod wieloma kątami i na podstawie licznych empirycznych badań można stwierdzić, że jednak uniwersalne wzorce emocji są lepiej odczytywane przez kobiety i wynika to z przystosowań kształtowanych w biegu ewolucji. Oczywiście to tylko jeden z poruszanych aspektów, który pozwala lepiej zrozumieć funkcjonowanie kobiet i mężczyzn.
Zazwyczaj pewnie tak, ale może być różnie. Na przykład u mnie na roku stosunek kobiet do mężczyzn to (na oko) 60:40, więc prawie po równo.
1:22 LEGIA
Ile kosztuje nocnik w sieci ????
Moze mi ktos pomože na yotube znalezc psychologa lat kolo 50-tki, ktory zawsze na poczatku swego wideo chodzil i ktory mowil na przyklad o tom jak možna poznac psychopata.
A co z opinią jakoby osoby wybierające psychologię jako kierunek studiów to osoby, które mają problemy ze sobą? 😉
Ja bym powiedział, że na każdy kierunek idą osoby, które mają problemy ze sobą. Takie osoby po prostu są wszędzie.
@@_Emilian_ Wiesz, chodzi o to że jeżeli mamy jakieś problemy tej natury to chcemy je zrozumieć, dowiedzieć się co jest ich przyczyną a studia psychologiczne dają właśnie takie możliwości.
Mnie bardzo ciekawi psychologia i chcę ją studiować bo można się dowiedzieć mnóstwo rzeczy o tym co jest nam obce mimo że przecież towarzyszy nam każdego dnia. Wydaje mi się że w szkołach podstawowych czy liceach powinno się o tym mówić więcej
Myślę, że i tak, i nie. Osobiście zamierzam iść na psychologię, ponieważ jest ona moją pasją. Jednak mam też drugi powód (nie aż tak decydujący jak pierwszy, ale też istotny). W związku z tym, że mam zespół Aspergera mam problem ze zrozumieniem innych osób, więc myślę, że studia psychologiczne - poza tym, że obejmują moją pasję, może pomogą mi w kontaktach międzyludzkich, które od dawna bywają dla mnie niezrozumiałe 😅
A odpowiadając na Twoje pytanie, to myślę, że coś w tym jest, ale niekoniecznie wybór psychologii przez osoby z problemami musi być regułą.
Stworzył pan bardzo kolorowy film który z rzeczywistością ma mniej wspólnego niż jest to w nim przedstawione, równie dobrze można pójść na "Wróżbiarstwo" efekt dla pacjenta będzie ten sam. Co do punktu 4 o jak to pan ujął "fajnej wiedzy" ile z tej fajnej wiedzy ma potwierdzenie w badaniach naukowych i w skuteczności stosowania jeśli chodzi o pacjentów ? Bo z tego co się orientuję to mały procent.
A mówili ucz się ucz... Teraz kto mnie przyjmie do liceum z trójami?
I dlaczego ja wcześniej nie wiedziałam że jest takie coś jak liceum psychologi?! Pewnie dlatego że przechodziłam przez piekło i sądziłam że nawet mnie do branżówki nie przyjmą ☹️
Ale żałuję - byłabym świetnym uczniem gdybym uczyła się tego co kocham
Bez problemu przyjmą cię do liceum z trójami, znam mnóstwo takich przypadków i sama do nich należę
Oj lepiej weź się za naukę, bo jak masz same tróje w podstawówce, to raczej marne masz szansę dostania się na jeden z najbardziej obleganych kierunków.
@@jakew.8125 zaocznie się dostanie na płatne studia
Mój kuzyn jest w liceum “psychologicznym„ i nie ma tam nic co go skusiło aby tam pójść. Liceum nie jest tak ważne, to cud aby trafić do jakiegoś dobrego gdzie serio się czegoś nauczysz. Ja idę po wakacjach do liceum i nawet się nie oszukuję, będę wszystko przerabiać sama.
Trudno jest się dostać na psychologię na takie UW?
Niestety się nie dostałam 😔😔
A gdzie startowałaś? Jakie przedmioty zdawałaś?
@@studymartx1375 na uksw i aps, zdawałam na rozszerzeniu polski i angielski tylko. W tym roku dodatkowo napisałam też historie ale nie poszła mi dobrze więc raczej teraz też się nie dostanę.
Warto, bo potem mozesz sie w interbecie wymadrzac, znaczy wy glupiac, a ludzie ci beda wierzyc, bo im bardziej swirowate tezy, tym bardziej przekonuja prosty ludek!
dość późno się tu zjawiłam, ale właśnie stoję przed decyzji co do dalszego studiowania. Czy ktoś mi powie czy żeby w ogół MÓC prowadzić psychoterapię trzeba mieć takowe kursy? Czy wystarczą studia psychologiczne? czy one dają takie uprawnienia? znalazłam informacje o tym, że po samych studiach magisterskich można udzielać psychoterapii, ale z kolei nawet studenci psychologii mi mówią, że nie bo trzeba mieć te kursy i koniec
Problem jest taki, że do dzisiaj w Polsce nie powstała "ustawa o zawodzie psychoterapeuty" - choć jej temat wraca co kilkanaście lat. Co to oznacza? To, że w zasadzie każdy może sobie prowadzić "psychoterapię" - oczywiście, tylko z perspektywy prawnej. M.in. dlatego psychoterapeuci prowadząc gabinet terapeutyczny zabiegają o certyfikaty dużych, uznanych stowarzyszeń terapeutycznych - i żeby taki zdobyć, zazwyczaj wymaga to dodatkowych kilku lat certyfikowania się (nauki, superwizji, własnej terapii) w danej organizacji. Co ciekawe, każde stowarzyszenie ma swoje warunki przyjęcia i nie każde wymaga skończenia tylko i wyłącznie studiów psychologicznych (można więc zostać psychoterapeutą nie będąc psychologiem). Dość często przyjmuje się np. osoby po skończonej medycynie, socjologii i niektórych innych kierunkach humanistycznych.
@@CzowiekAbsurdalny bardzo dziękuję za odpowiedź!
Zależy kto po co studiuje. Psychologia należy do grupy większości kierunków na polskich uczelniach, po których się jest co najwyżej magistrem (ew. licencjatem), czyli ma się tytuł, ma się ogrom wiedzy, z której nie da rady skorzystać, bo jest niepraktyczna i nieprzekuwana w realne umiejętności korzystania z niej. Jak masa puzzli, z których trudno ułożyć całość.
Kiepskie wypłaty, kiepskie narzędzia pracy, żadnych wskaźników, trudno wywołać zmianę. Żałuję swojego wyboru dziś...
Naprawdę?
Warto studiować psychologię na UJ?
Bardzo warto! To rewelacyjna uczelnia na bardzo wysokim poziomie. Jej ukonczenie otwiera wiele drzwi :)
Dla mnie studiowanie się skończyło po zapoznaniu się z progami
XD
Nie Warto Studiować psychologi !! Ich trzeba omijać szerokim łukiem. Jeśli masz podejrzenia o przestępstwie, idź na policję, jeśli pojawią się problemy społeczne, znaczy że chcą cię odesłać do psychologa. W Twoim otoczeniu, pewne grono ludzi będzie udawać psychopatów żebyście sobie nie poradzili dorośli, normalnie rozwinięci, dojrzali ludzie nie bawią się w takie coś, jeśli to robią, oznacza że psycholog trzyma na tym rękę i chce Cię mieć w swoim gabinecie ! Jeśli w takie rzeczy jest rodzin zaangażowana? = ubezwłasnowolnienie, psychiatryk = żółte papiery i na karku PIŁAT, jeśli piłat, licz się z zabiegami chirurgicznymi !!!
Polecam wykład. Wiele wyjaśnia i uświadamia th-cam.com/video/RGq7F5729g8/w-d-xo.html
psychiatra mi kiedyś odradzil ten kierunek, bo "jest zbyt ogólny i oblegany". Był to dla mnie strzał w serce, bo przecież ktoś kto jest starszy i no 'obeznany' nie może się mylić. A ja nadal uważam że mnie to jara od zawsze i będę się świetnie bawić na studiach psychologicznych. Mimo wszystko -.-
jeśli byłaś jego pacjentką to może były inne powody, tylko ci o nich nie powiedział (oczywiście nie wiem czy byłaś)
@@prokreacjonistatube a to psychiatra jest jakimś wyrocznią i wie, kto się nada a kto nie? Jeżeli jej bardzo zależy to niech spróbuje, najwyżej się rozczaruje i/lub ich nie ukończy. To nie jest tak, że możesz tylko raz wybrać kierunek i później nie możesz go zmienić.
@@jakew.8125 nigdzie tego nie napisałem i sugerowałem coś czego może nie wychwyciłeś, a może wychwycić nie mogłeś
Mialam tak jak Ty. Zrobiłam jedne studia i nadal myślałam o tej psychologii. Poszłam więc i ją skończyłam. I czar prysł ;)
@@eithel85 czar prysł? To znaczy?
Wielu psychologów w ogóle nie pracuje w zawodzie. Panie psycholog pracują np. sekretarki. Warto zdawać sobie z tego sprawę.
Czytam sporo książek psychologicznych. Szczerze to są naprawdę ciekawe i interesujące ale sama nie wiem czy chciałabym pracować w zawodzie jakoś nie umiem się określić odnośnie mojej przyszłości. A czasu coraz mniej i mniej
Wiem, że komentarz już stary, ale ciekawiło mnie, co wybrałaś? 😅
Wybrałam psychologię 😅😊
I jak wrażenia na razie?
Ojj dopiero będę zaczynać bo najpierw dostałam się na prawo które studiowałam przez niecały rok więc dopiero od października idę na psychologię 😅
oo, to powodzonka ❤
Ja też będę zaczynać w tym roku
Może pan coś powiedzieć o kanale Ocal siebie. Kanał prowadzi psycholog kliniczny.
Studia to oprócz kilkunastu kierunków wcale nie szkoła zawodowa i otwiera jedynie wiele drzwi zawodowych i nie daje nam konkretnego zawodu, a jak nie mamy pomysłu na to co chcemy robić dalej, to potem ludzie tacy kończą takie studia i psioczą ze nic nie dają, no bo przecież nie mają żadnego zawodu. Studia wybiera się z zainteresowania oraz czasem z perspektyw zawodowych. Np po filologii nie musisz być nauczycielem, po psychologii psychologiem i tak dalej. Czasem kierunki związane z naszymi zainteresowaniami może nam pomóc w pracy w innych branżach, jak wspomniano na filmie.
Co to znaczy studia "nie dają konkretnego zawodu"? Przecież absolwent psychologii ma wpisane w dokumenty w rubryce zawód "psycholog" :)
@@dawidjozwiak9502 chodziło mu o kompetencje do bycia "prawdziwym" psychologiem, zaraz po psychologii to sobie co najwyżej możesz wypełniać papierki w szkole jako "psycholog" szkolny albo być "psychologiem" transportu, w żadnej "szanowanym" miejscu cię nie zatrudnią do wydawania orzeczeń lub opinii
Po psychologii nie można pracować jako psychoterapeuta... Trzeba jeszcze skończyć edukację w tym kierunku... 😉
Dokładnie jak zostało to powiedziane w odcinku:)
@@CzowiekAbsurdalny no nie...w odcinku zostało powiedziane, że po psychologii można być psychoterapeutą...
@@mariannakowalik-swirska9036 chyba przespałas jego wypowiedź od 7:40 minuty
Ja mam bardzo ważne pytanie . Czy uważacie że możliwe jest studiowanie architektury i psychologii jednocześnie? Czy to będzie za trudne?
Tak
@@Aleksandra-kl4ps dziękuję
Wspomniałeś o pracy psychologa na planie filmu, mogę gdzieś o tym więcej poczytać? 😌
Psycholog tam latał na mopie hehe. Ja jako reżyser nie potrzebuje psycholog na planie.
hahaha umiejetnosci praktyczne? no blagam
socjologii mielismy 90 godzin,a psychoterapii 15. na 5 lat studiow
Ja również uważam, ze psychologię powinna skończyć każda osoba studiująca prawo a już napewno sędziowie w sadzie .
Trzymajcie za mnie kciuki ;)
Mieszkam za granica i od dluzszego czasu chodzi mi po glowie rozpoczecie studiow zaocznie. Czy znasz kogos po studiach niestacjonarnych? To moje niespelnione marzenie ale mam juz 30 lat :/ presja spoleczna i stereotypy ze w tym wieku ma sie juz jakas tam sciezke zawodowa hamuja mnie przed tym krokiem.
Nigdy nie jest za późno żeby iść na studia!
Jako psychoterapeuta to nie po studiach psychologicznych. Uprawnienia psychoterapeuty to dodatkowe cztery lata studiów, praktyka zawodowa itd.
1:23 LEGIA XD