Dla mnie SPD to jedyny "używalny" system. W normalnych SPD-kach, jestem w stanie gdzieś podejść, przejść normalnie. W SL-kach... DRAMAT. Nawet przy szosówkach miałem zawsze "zwykłe" MTB-ki i to nie z powodów finansowych. Tak było mi zwyczajnie wygodniej, a że nie jestem lokalnym "napinaczem", tylko jeżdżę dla siebie - bo lubię, mam w nosie co o mnie myślą inni. Pozdro
A ja na odwrót SPD-SL zamieniłem na SPD i jestem zadowolony mimo niejszego styku jest wygodniej - nie boli mnie stopa a te same buty mam na 2 systemy ale kupię typowe SPD , mam dość tych plastikowych bloków co rozwalają się po miesiącu i do tego uwiązany do roweru jak niewolnik z kulą u nogi, do tego większy luz na boki
Jak do crossa miałem spd a do szosy system szosowy look'a ( rok 2008) Nikt nawet by nie pomyślał , żeby do szosy montować spd. Po latach tak na prawdę systemy szosowe do dla tych co z koniną ustawki uskuteczniają tak jak ja to robiłem a dla osób co lubią sami jechać szosą to spd. Ciekawą rzecz ostatnio zauważyłem. Jak na szosie jeździłem to nikt zupełnie lampek nie miał, jak już to w kieszonce na wszelki wielki a teraz na gravelach świecą w dzień i to w lesie xD takie to skrajności :)
Tez na to zwróciłem uwagę. (Jeżdżę na gravelu ale to nie ma znaczenia bo na drugim crossowym tez xD) Ale sam czasem mrygam za dnia bo zauważyłem w tym sens. Na drogi wyjechało multum niedzielnych rowerzystów z nosami w telefonie albo głowa w chmurach i co rusz jadą na czołowe nawet Cię nie widzą, to wzmagam tą czujność :p
Myśle ze opcja wypinania ruchem pięty do ramy to plus na okoliczność wypadku, gdy lecimy to pewniejsze jest to ze się wypniemy. Chociaż raz się wywróciłem na płaskim, spd mam 1 kierunkowe i i tak byłem wypięty nawet nie wiedziałem kiedy :p
Z założenia na rower wychodzę pojeździć a nie chodzić dlatego przy rowerze wszystko optymalizuję pod kątem jazdy poza tym wraz z czasem spędzonym na szosie jak pokazuje świat każdy migruje na systemu dedykowane dla szos (z jakiegoś powodu zostaly one stworzone i zoptymalizowane) także im szybciej się to zrobi tym szybciej zacznie się korzystać z lepszych rozwiązań- po co czekać?
Kup sobie osłony Shimano na bloki od Shimano SPD-SL, szybko i bezproblemowo się je zakłada. Ja ich używam drugi sezon na tych samych blokach a zdarza mi się przechodzić odcinki do 40 m. W sezonie robię do 9 tys km.
Ten rok przejeździłem na SPD-SL. Nie ujęły mnie i chyba pojadę wkrótce do serwisu, żeby mi zmienili pedały na stare SPD. Czułem się w nich pewniej, mniej się ślizgały na asfalcie gdy trzeba się było zatrzymać; o wygodzie chodzenia nie wspomnę. Różnica w wygodzie czy w transmisji mocy podczas jazdy - wg mnie żadna.
Fajnie że to nagrałeś, ja właśnie zmieniłem SPD na SPD sl, i powinien że zastanawiam się jak tak długo mogłem jeździć na spdmtb. Jedna tylko sprawa, polecam wkładki specialized bo jednak przy mocnym deptanu bolą stopy, może nagraj film o wkładkach bo są super, pozdrawiam Wojtek
Co do strat mocy, terenowe pedały z reguły trzymają lżej, więc łatwiej się wypiąć przypadkowo podczas jazdy z dużą mocą, dla większości z nas raczej nieistotny detal, no ale jak ktoś planuje się ścigać to dość istotna kwestia. Stabilniejsza pozycja stopy to też mniejsze straty, choć znów, to jakieś drobne, nieodczuwalne dla amatorów kwestie. Pedały szosowe mogą mieć jeszcze jeden problem, rowery szosowe są projektowane pod szczupłych 20-25 latków, są wąskie, dlatego osie w pedałach też sąd dość krótkie, jeśli ktoś ma 195 cm wzrostu i 110km wagi to pierwsze co powinien zrobić to kupić model Shimano SPD-SL z dłuższą osią ;) Natomiast co do plusów. jeżdżę w topowych modelach butów Giro zarówno w XC jak i szosie, twardość jest podobna, w pedały w obu przypadkach to Look Keo Blade i Look X-Track. Mimo wszystko po np 5h jazdy wygodniejsze są pedały szosowe, mniej męczą stopę.
Mieszkam pod miastem i z domu do utwardzonej drogi mam 80m, więc SPD SL odpada bo dość często gruntowa droga zamienia się w gnój.... Podpowie ktoś buty pod SPD (MTB) stylizowane na szosowe albo z podwójnym systemem mocowania na bloki tak do 500-600zl.
Przez jakiś czas próbowałem typowe buty i pedały do szosy , nie było wygodnie. Teraz wiem że buty były za miękkie i to doskwierało. Poza tym są śliskie przy zatrzymywaniu. Jak mówisz i pokazujesz prawie zero ,, gumy" na podeszwach. Jak dla mnie stary system jest ok 🙂 . Pozdrawiam,
Używam od dwóch sezonów z butami RX8. Jest lepsze podparcie od zwykłych M520, ale według mnie kluczową rolę odgrywa sztywność podeszwy butów, a nie rodzaj pedałów. O dziwo przesiadłem się z SPD-SL. Nie jestem prosem i nie liczę watów, a to jest idealny kompromis w wygodnym poruszaniu się poza rowerem.
ja mam te pedały, wcześniej miałem jakies najtansze shimano i moim zdaniem czuć lekko różnicę na plus. Obu modeli uzywałem z butami Mavic Fury, a więc bardzo sztywnych. PD-ES600 to dobry wybór na szosę, ale jak piszą inni - podstawa to dobre, sztywne buty.
Jeżdżę od dwóch lat na szosie z tym modelem i ani przez moment nie przeszło mi przez myśl przejście na typowo szosowe. Świetny kompromis, szosowa waga, uniwersalność mtb. Na pewno lepsze od m520/m540. Moim zdaniem optymalne rozwiązanie dla amatora, a jak zainwestujesz w dobre buty, to już w ogóle nie ma o czym gadać.
zakupiłem PD-ES600 od 2 dni szukam butów, zależy mi aby buty posiadały dobrą wentylacje. Shimano miało buty uniwersalne na 2 systemy czyli z 5 otworami, ale obecnie produkują tylko jeden model.
Jednak szosą robisz dłuższe dystanse, warto przejść na spd sl i markowe buty z carbonową podeszwą. A w terenie jeśli to jest tylko zabawa to zwykłe spd i chińskie buty za 200 wystarczą.
Może i droższe, ale za to mniej wytrzymałe. Do tego trudniejsze w obsłudze, mniej uniwersalne, bardziej wrażliwe na brud i nie da się w nich chodzić. Chyba obejdzie się bez tego upgrejdu.
SPD-SL + papcie z karbonową zelówką, od nastu lat. Przy czy żółte są luźne, lepiej od razu niebieskie brać. Sztywność? 10..12 w górę. Jednostronność pedałów to nie minus, a plus. Zawsze ustawią Ci się pod but (o ile smar wewnątrz nie zamienił się jeszcze w gęsty budyń).
Dla mnie SPD to jedyny "używalny" system. W normalnych SPD-kach, jestem w stanie gdzieś podejść, przejść normalnie. W SL-kach... DRAMAT. Nawet przy szosówkach miałem zawsze "zwykłe" MTB-ki i to nie z powodów finansowych. Tak było mi zwyczajnie wygodniej, a że nie jestem lokalnym "napinaczem", tylko jeżdżę dla siebie - bo lubię, mam w nosie co o mnie myślą inni.
Pozdro
Na rowerze się przede wszystkim jeździ, a nie z nim chodzi. ;)
Super materiał. I właśnie zostaje przy MTB na szosie. Walić etykietę!
A ja na odwrót SPD-SL zamieniłem na SPD i jestem zadowolony mimo niejszego styku jest wygodniej - nie boli mnie stopa a te same buty mam na 2 systemy ale kupię typowe SPD , mam dość tych plastikowych bloków co rozwalają się po miesiącu i do tego uwiązany do roweru jak niewolnik z kulą u nogi, do tego większy luz na boki
Jak do crossa miałem spd a do szosy system szosowy look'a ( rok 2008) Nikt nawet by nie pomyślał , żeby do szosy montować spd. Po latach tak na prawdę systemy szosowe do dla tych co z koniną ustawki uskuteczniają tak jak ja to robiłem a dla osób co lubią sami jechać szosą to spd.
Ciekawą rzecz ostatnio zauważyłem. Jak na szosie jeździłem to nikt zupełnie lampek nie miał, jak już to w kieszonce na wszelki wielki a teraz na gravelach świecą w dzień i to w lesie xD takie to skrajności :)
Tez na to zwróciłem uwagę. (Jeżdżę na gravelu ale to nie ma znaczenia bo na drugim crossowym tez xD)
Ale sam czasem mrygam za dnia bo zauważyłem w tym sens. Na drogi wyjechało multum niedzielnych rowerzystów z nosami w telefonie albo głowa w chmurach i co rusz jadą na czołowe nawet Cię nie widzą, to wzmagam tą czujność :p
Myśle ze opcja wypinania ruchem pięty do ramy to plus na okoliczność wypadku, gdy lecimy to pewniejsze jest to ze się wypniemy.
Chociaż raz się wywróciłem na płaskim, spd mam 1 kierunkowe i i tak byłem wypięty nawet nie wiedziałem kiedy :p
Spd sl nie próbowałem ale odczuwam ogromną różnice po przesiadce z Shimano 540 na look xtrack. Dużo wygodniejsze
Ja ja właśnie nie odczułem żadnej różnicy po przesiadce z 520 na xtrack race
Z założenia na rower wychodzę pojeździć a nie chodzić dlatego przy rowerze wszystko optymalizuję pod kątem jazdy poza tym wraz z czasem spędzonym na szosie jak pokazuje świat każdy migruje na systemu dedykowane dla szos (z jakiegoś powodu zostaly one stworzone i zoptymalizowane) także im szybciej się to zrobi tym szybciej zacznie się korzystać z lepszych rozwiązań- po co czekać?
Kup sobie osłony Shimano na bloki od Shimano SPD-SL, szybko i bezproblemowo się je zakłada. Ja ich używam drugi sezon na tych samych blokach a zdarza mi się przechodzić odcinki do 40 m. W sezonie robię do 9 tys km.
Ten rok przejeździłem na SPD-SL. Nie ujęły mnie i chyba pojadę wkrótce do serwisu, żeby mi zmienili pedały na stare SPD. Czułem się w nich pewniej, mniej się ślizgały na asfalcie gdy trzeba się było zatrzymać; o wygodzie chodzenia nie wspomnę. Różnica w wygodzie czy w transmisji mocy podczas jazdy - wg mnie żadna.
Ale żeby od razu do serwisu?!
Fajnie że to nagrałeś, ja właśnie zmieniłem SPD na SPD sl, i powinien że zastanawiam się jak tak długo mogłem jeździć na spdmtb. Jedna tylko sprawa, polecam wkładki specialized bo jednak przy mocnym deptanu bolą stopy, może nagraj film o wkładkach bo są super, pozdrawiam Wojtek
Ja jeżdżę w customowych wkładkach :-)
@@koglownie zawsze customowe są tak dobre jak Specialized BG SL albo Solestar BLK lub Kontrol
Co do strat mocy, terenowe pedały z reguły trzymają lżej, więc łatwiej się wypiąć przypadkowo podczas jazdy z dużą mocą, dla większości z nas raczej nieistotny detal, no ale jak ktoś planuje się ścigać to dość istotna kwestia. Stabilniejsza pozycja stopy to też mniejsze straty, choć znów, to jakieś drobne, nieodczuwalne dla amatorów kwestie.
Pedały szosowe mogą mieć jeszcze jeden problem, rowery szosowe są projektowane pod szczupłych 20-25 latków, są wąskie, dlatego osie w pedałach też sąd dość krótkie, jeśli ktoś ma 195 cm wzrostu i 110km wagi to pierwsze co powinien zrobić to kupić model Shimano SPD-SL z dłuższą osią ;)
Natomiast co do plusów. jeżdżę w topowych modelach butów Giro zarówno w XC jak i szosie, twardość jest podobna, w pedały w obu przypadkach to Look Keo Blade i Look X-Track. Mimo wszystko po np 5h jazdy wygodniejsze są pedały szosowe, mniej męczą stopę.
Zmieniłem SPD SL na zwykle spd i nie wrócę juz do sl. Dużo łatwiej sie wpina.
Mieszkam pod miastem i z domu do utwardzonej drogi mam 80m, więc SPD SL odpada bo dość często gruntowa droga zamienia się w gnój.... Podpowie ktoś buty pod SPD (MTB) stylizowane na szosowe albo z podwójnym systemem mocowania na bloki tak do 500-600zl.
Może Shimano XC7
Przez jakiś czas próbowałem typowe buty i pedały do szosy , nie było wygodnie. Teraz wiem że buty były za miękkie i to doskwierało. Poza tym są śliskie przy zatrzymywaniu. Jak mówisz i pokazujesz prawie zero ,, gumy" na podeszwach. Jak dla mnie stary system jest ok 🙂 . Pozdrawiam,
Ktoś uzytkował Shimano PD-ES600, to szersze poparcie jest odczuwalne?
Używam od dwóch sezonów z butami RX8. Jest lepsze podparcie od zwykłych M520, ale według mnie kluczową rolę odgrywa sztywność podeszwy butów, a nie rodzaj pedałów. O dziwo przesiadłem się z SPD-SL. Nie jestem prosem i nie liczę watów, a to jest idealny kompromis w wygodnym poruszaniu się poza rowerem.
Ja miałem. Całkiem niezłe, ale lepiej zainwestować w sztywna podeszwe
ja mam te pedały, wcześniej miałem jakies najtansze shimano i moim zdaniem czuć lekko różnicę na plus. Obu modeli uzywałem z butami Mavic Fury, a więc bardzo sztywnych. PD-ES600 to dobry wybór na szosę, ale jak piszą inni - podstawa to dobre, sztywne buty.
Jeżdżę od dwóch lat na szosie z tym modelem i ani przez moment nie przeszło mi przez myśl przejście na typowo szosowe. Świetny kompromis, szosowa waga, uniwersalność mtb. Na pewno lepsze od m520/m540. Moim zdaniem optymalne rozwiązanie dla amatora, a jak zainwestujesz w dobre buty, to już w ogóle nie ma o czym gadać.
zakupiłem PD-ES600 od 2 dni szukam butów, zależy mi aby buty posiadały dobrą wentylacje. Shimano miało buty uniwersalne na 2 systemy czyli z 5 otworami, ale obecnie produkują tylko jeden model.
Jednak szosą robisz dłuższe dystanse, warto przejść na spd sl i markowe buty z carbonową podeszwą. A w terenie jeśli to jest tylko zabawa to zwykłe spd i chińskie buty za 200 wystarczą.
Może i droższe, ale za to mniej wytrzymałe. Do tego trudniejsze w obsłudze, mniej uniwersalne, bardziej wrażliwe na brud i nie da się w nich chodzić. Chyba obejdzie się bez tego upgrejdu.
To samo zadaje sobie pytanie
Chciałbym przejść na spd-sl, ale mam 150m pod górę kamienistą drogą do asfaltu, więc muszę to przejść, to nie wiem czy bloki dlugo pożyją.
bloki wytrzymaja tylko bedziesz się slizgał pod górke 😁
Nie, nie warto (przynajmniej tak długo, jak ktoś zadaje to pytanie)
SPD-SL + papcie z karbonową zelówką, od nastu lat. Przy czy żółte są luźne, lepiej od razu niebieskie brać. Sztywność? 10..12 w górę.
Jednostronność pedałów to nie minus, a plus. Zawsze ustawią Ci się pod but (o ile smar wewnątrz nie zamienił się jeszcze w gęsty budyń).
Na rowerze się jeżdzi ,a nie chodzi
Kto pytał?