Wywiad ciepły i wartościowy. Jednak ciągle wybrzmiewa mi to “byłam dzieckiem złośliwym”. Kto Ci to wmówił - rodzice (?) To nieprawda. Byłaś jaka byłaś, powinnaś otrzymać miłość a nie łatkę “byłam złośliwym dzieckiem” 🤗
Możliwe, że była złośliwa. Jako strategia obronna. "Zlośliwiscią" budowała mur, odtrącała ludzi w myśl zasady: obrona przez atak, lub ucieczka. Jak kogoś nie dopuszę blisko siebie ,to mnie tak nie skrzywdzi. Ja tak miałam, dalej mam, ale zauważam już te moje schematy i staram się postępowac inaczej niż mi automat dyktuje. Często dzieci niegrzeczne, złośliwe, agresywne są takie w reakcji na warunki domowe, rówieśnicze. Otoczeniu ( często też samemu dziecku, potem dorosłemu) łatwiej przylepić etykietkę niż zgłebic problem. Książkowym przykładem takiego zachowania jest tzw. jechanie na opinii w szkole. Jaki pierwszy rok w 4klasie, taka reszta szkoły.
Znam Asię z jej biznesowego profilu na Instagramie.Korzystam z jej porad i uzywam produktów.Przesłuchałam wiele odcinków tego podcastu,ale dopiero teraz gdy opowiedziała historię "osoba mi znana",dotarło to do mnie w inny jakby głębszy sposób... Moim zdaniem Asia jest bardzo charyzmatyczną,kreatywną i odważną osobą.Joanno jeśli będziesz czytać komentarze,to życzę Ci z całego serca dużo szczęścia,miłości,spełnienia i dobrego życia...Dobrze,że zacząło się mówić więcej o tych zgubnych nałogach...Wierzę,że ten podcast i jego goście pomogą potrzebującym.
Wszystko to przerobiłem, nadal walczę nadal upadam, jest mega ciężko płacze codziennie ale stsram.sje na tyle ile mogę, rodzina sport i muzyka to najważniejsze rzeczy w moim zyciu
Lepiej siedzieć z kotami niż przebywać z toksycznymi ludźmi. 3 wigilie byłam sama z moim psem.Pewne rzeczy w danej chili tezeba zaakceptować i jie walczt z czymś na co nie mam wpływu . Życzę Ci ,żebyś spotjała siebie na każdej możliwej płaszczyźnie ,bo tylko Ty możesz dać sobie szczęście ❤
Jeśli jest się w stanie spędzić święta osobno, z jakiegoś powodu i jest to zaakceptowane- problemu nie ma. Trudniej, jeśli są pretensje, oczekiwania, roszczenia- ogólnie niezrozumienie i obwinianie......Również byłam w stanie spędzić święta sama, ale bez obwiniania i w zrozumieniu....
Mam 40 lat jestem ojcem i mężem jak bym widział i słuchał siebie tylko w kobiecej wersji. Chcę zacząć terapię od uzależnień nie pije 6 lat jarałem kilkanaście nie palę miesięcy, przygody z feta i koksem. Boję się terapi. Chcę to zrobić i dać sobie i swojej rodzinie co najlepsze ale się boję że zawiodę po raz kolejny... Syn mój dorasta puki co jestem dla niego super tatusiem i pomimo strachu zrobię wszystko żeby tak zostało 💪Dziękuję za tą rozmowę 😢
Musisz pamiętać że zawsze znajdziesz wymówkę żeby nie iść na terapię czy do ośrodka. Że terapeuta nie taki, że za daleko, itd. To dzieje się u każdego kto ma uzależnienie . Trzymaj się i idź grubo!
Wydaje się ze wymaga dużo odwagi żeby tak się obnażyć. Wiem jak to jest gdy dorasta się w domu gdzie niby jest wszystko - ale brakuje podstaw czyli miłości. Dużo odwagi i szczęścia na przyszłość życzę ❤
Jakie to prawdziwe...To ciśnienie w pracy na targety, wyniki wysysa człowieka do dna. Uzależnienie od adrenaliny, życia na krawędzi żeby spełniać te chore, nierealistyczne wyniki...
Dokładnie o tym pomyślałam dziś wracając z pracy. Wczoraj kupiłam nowy kalendarz i obiecałam sobie, że będę bardzo rozważnie podchodzić do jego zapisywania, w tym do angażowania się zawodowego. Na początek zamierzam wprowadzić zasada pareto.
Wielkie Brawa i szacunek dla niej ! Mówienie otwarcie o tym wymaga takiej odwagi jaką mało kto posiada . Sięgnęła dna odbiła się od niego i walczy o siebie każdego dnia ! ❤
Brawa dla niej i dla wszystkich, którzy wyszli z uzależnień. A takich czystych i trzeźwych uzależnionych wokół nas jest mnóstwo! Pozdrawiam ich wszystkich🤗
Gratulacje - tak to jest z socjalizmem = prowadzi ludzi do nihilizmu - wystarczy chcieć ogłosić swoje poglądy i zaraz pozna się z innymi ludźmi zacznie rozmawiać :) "nie dostało miłości tyle ile chciało" - miłość to jest coś co mamy w środku a nie to co ktoś nam daje albo my dajemy - tylko to co rośnie w nas samych :)
Przyszłam posłuchać Joanny którą obserwuje na IG. Brawo dla Ciebie że masz odwagę mówić na ten temat. To ważny wkład w uświadamianie ludzi. I gratuluję pokonania nałogu, to ciężka praca. Podziwiam.
Mowia ze telewizja to byla ale do 1980r dzis Sluchaja to i go = tylko Naiwni ? \Polaku Ty nie wiesz ? Po czym poznac naiwnego glupiego ? po glupawym rodzaju tresci jakie wybiera aby dolatywaly do niego ? nie ma rozumu aby rozpoznac Falszywe Relamy nie widzi ktore sa zle = Nie jecdz uszami smieci bo przerobia ci muzg w wode = nawet jesli ladne bajki opowiadaja .
Bardzo dziękuję za tę rozmowę. Borykam się z tymi samymi rozterkami odnośnie rodziny. Terapia pozwoliła mi urealnić to, że tak naprawdę nie mialam rodziców. Pozwoliła mi także widzieć wyraźnie, że moje oczekiwania co do nich aby mnie kochali to były tylko moje marzenia i fantazję, bo oni byli pochłonięci sobą do reszty. Na terapii mogę to wreszcie "opłakać", "uznać" ich brak i związane z tym moje cierpienie. Wreszcie czuję, że nie potrzebuje tej "miłości" aby być "pełna"/kompletna/wartościowa - tego życzę rozmówczyni. Zaniedbanie to też przemoc - te słowa terapeutki uświadomiły mi, ze mam prawo czuć się skrzywdzona i zła, ale przede wszystkim mogę być wolna od oczekiwań co do moich rodziców, bo nie mają mi nic do zaoferowania.
Polecam jednak bardziej empatyczne spojrzenie na rodziców przez pryzmat czasów w których dorastaliśmy - ich wiedzy, sytuacji ekonomicznej, wzorców jakie oni mieli. I zejście na poziom intencji, a nie zachowań bo te po latach ocenić bardzo łatwo.
@@merkucjospodpiździszewa każde pokolenie ma swoje "czasy", swoje problemy. Uważam,że empatia powinna działać w obie strony. Przede wszystkim wychodzę już z założenia, że wcale nie muszę mieć do nich żalu, mogę sama kierować swoją dalszą rzeczywistość:)
@@madzong437 tak, utrzymuje. Niestety mój tato alkoholik zmarł w tym roku i stąd moje pójście na terapię. Mama żyje, ale niestety jest mocno toksyczna. Wybaczyłam im, nie mam żalu, ale też nie mam wyrzutów sumienia jeśli postąpię według własnego sumienia. Do tej pory całe życie czułam się winna i pielęgnowalam to uczucie niekochania robiąc wszystko aby zasłużyć na ich miłość kosztem siebie, oczywiście nieskutecznie. Dziś już wiem, że nie muszę, czuję ulgę :) ale dużo mnie to kosztowało, bo ja miałam niekończąca się nadzieję na posklejanie tej rodziny, a czułam tylko frustracje. Przykre jest uświadomić sobie,że Twoi rodzice inaczej widzą rodzinę, a właściwie nie widzą dzieci, ale jest to potrzebne.
Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha, miły ciepły głos, prostota i takie ważne sprawy, to odpowiedni materiał na końcówkę roku i refleksję, Do siego roku wszystkim
Znam Asię z insta. Podziwiam za odwagę. Gratuluję nie tylko wyjścia z nałogu czy tak świetnie prosperującej firmy ale przede wszystkim za tak dużą zawziętość aby walczyć o siebie. Gratuluję odcięcia się od rodziny i toksycznych znajomych. Gratuluję samoświadomości. To jest trudne w "normalnym, dobrym" życiu a co dopiero gdy jest tak pod górkę. Myślę że niejednej osobie otworzyłas oczy. Ktoś zawsze z tej rozmowy weźmie sobie coś sobie do serca. Wytrwają w tym i bądź szczęśliwa. Ukochuje.
Pani Joanno, jest Pani bardzo odważna. Można tylko pogratulowac decyzji o walce o samą siebie. ❤ Gdyby wszyscy zaczęli mówić prawde jak Pani, na pewno świat inaczej by wyglądał.
Jestem pacjentem pani Joanny. Bardzo mi pomogła z włosami, nigdy bym nie przypuszczał ze osoba, która stworzyła tak super miejsce, może dopiero uczyć się siebie. Powodzenia!
Trycholog analizuje stan skóry na głowie oraz cebulek włosowych. Pomaga ustalić przyczynę nadmiernej utraty włosów, a także innych schorzeń skóry głowy, jak: łupież, łuszczyca, łojotokowe zapalenie skóry głowy, podrażnienia. - sprawdziłem żebyście wy już nie musieli.. 😉
Świetna rozmowa, chylę czoła wszystkim gościom i ich odwadze, szczerości, otwartości. Tyle, że dla uściślenia- nie jest to uzależnienie krzyżowe, a mieszane, politoksykomania. Uzależnienie krzyżowe jest w przypadku, kiedy substancje są z tej samej grupy i jedna znosi objawy odstawienne drugiej czyli np. Heroina->metadon lub alkohol->benzodiazepiny. Pozdrawiam :)
Znam Cię Asia z insta, uratowałaś moje włosy kiedy zaczęły mi wypadać po bardzo ciężkim okresie w moim życiu. Używam Twoich produktów od 2 lat ❤️ Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią, jesteś bardzo dzielną kobietą ❤
Pod koniec wywiadu naszła mnie taka myśl w związku z życzeniami. Śmierć ojca który był powodem mojego wywiadu z Markiem czy coś zamknęła ? Czy otworzyła ? Nic nie czuję jako dziecko po jego odejściu , może żal że odszedł niepogodzony z wszystkimi ?Myślę o tym co powiedziała ta dziewczyna że nie może powiedzieć że kocha rodziców o czym sama wspomniałam w wywiadzie. Czy ja powinnam czuć smutek ? Którego nie przechodzę ? Jutro pogrzeb i brak emocji. Obserwacje rodziny, znajomych … dziwne uczucie braku przeżywania żałoby której nie czuję…
też po śmierci ojca nie miałam prawie, żadnych uczuć. Chyba uczucia do niego pogrzebałam już dawno, ale za to wpakowałam się w dwie burzliwe miłości, które chyba z jednej strony miały mi dać coś czego nie dostałam, wywindowałam oczekiwania na maksa, na początku było wielkie flou, a potem wielkie kopnięcie mnie w d... albo wykorzystanie. Na prawie rok musiałam się zatrzymać, dosłownie leżeć i analizować wszystko i słuchać tylko psychologicznych tematów oraz rozgrzebywać rany, bo wcześniej ciągle uciekałam w piękny wymyślony świat. Dopiero zrozumiałam, że nie ma żadnych ,,nieszczęśliwych miłości", które mnie męczyły od lat, są tylko nieprzepracowane relacje z rodzicami. Ale już chyba widzę więcej, jeszcze brat mnie zahacza i próbuje psychicznie wykańczać (bo już od wszystkich facetów się odcięłam) ale wiem jak sobie radzić chociaż jestem jeszcze bardzo słaba i znerwicowana i widzę z czego wynika jego zachowanie, widzę innych ludzi w ,,emocjonalnym tańcu zombi" bez względu na wiek, a najwięcej mężczyzn bo oni są słabsi i nie mają kontaktu z własnymi emocjami. Szkoda tylko, że tyle czasu mi to zajęło. Paradoksalnie dobrze,że ta Pani wpadła w tak widoczne uzależnienia, bo zaczęła pracować nad sobą, 35 lat to naprawdę młody wiek jeszcze, ja w tym wieku jeszcze ,,spałam" i tkwiłam we współuzależnieniu, oraz uzależnieniu od toksycznej ,,miłości", bardziej próbowałam sobie radzić duchowością niż twardą psychologią, a to mnie tylko odrealniało.
Tak!!! Tak!!! - Koniecznie "włosy" dla Pana Marka!!!🙂 Fajny, przystojny facet... Człowiek znany i światowy, a uczesanie grzeczne, jak u księdza wikarego z parafii w zapomnianej mieścinie, w poprzednim wieku do tego... (Choć w "Klubie Gazety Polskiej", to akurat, jak znalazł...😂) P.S. Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie i życzę spokojnych, zdrowych Świąt.
Państwo krytykujący, osądzający i diagnozujący - a jak tam u was wasze spełnienie i szczęście? Co mówią o was wasze dzieci? Asia - podziwiam za otwartość i trzymam kciuki za transformację 😘
20:22 nie rozumiem , rodzice mieli Pani, dorosłej osobie sprawdzać co robi w internecie? i czy obwinianie wszystkich dokoła za swoje błędy to dobry kierunek terapii
Gdybym opowiedziała swoją historię, to myślę, że nie musiałabym się odcinać od rodziny, bo oni by to zrobili ze mną 😂. Ja w sumie nie jestem uzależniona od alko, czy narko, boję się, że mogę popłynąć w zdrapki, bo na jakieś karciane gry, to jestem za głupia. Jestem natomiast DDA i mam zaburzenie lękowe. Podziwiam ludzi, którzy tu się otwierają, nie patrząc na tych, którzy ich skrzywdzili. Tacie przed jego śmiercią coś tam mu zarzuciłam. Mamie też nie raz mówiłam, ale tak w progranie? Hehe
Asiu trzymaj się. Musisz się z tym wszystkim pogodzić i iść dalej . Ale jeśli to jest proces to idź z tym , tylko życzę Ci jak najkrótszego zdrowienia .
Obwinianie wszystkich w koło nic nie da i na pewno nie pomaga! Nie zapominajmy że narkotyki i alkohol zostawiają ślad! W domu, w pracy, partnerzy.. Winni! Życzę Así żeby pracowała nad samą sobą i uczyła się siebie. My jesteśmy sami odpowiedzialni za siebie. Powodzenia
Wywiad ciepły i wartościowy. Jednak ciągle wybrzmiewa mi to “byłam dzieckiem złośliwym”. Kto Ci to wmówił - rodzice (?) To nieprawda. Byłaś jaka byłaś, powinnaś otrzymać miłość a nie łatkę “byłam złośliwym dzieckiem” 🤗
Możliwe, że była złośliwa. Jako strategia obronna. "Zlośliwiscią" budowała mur, odtrącała ludzi w myśl zasady: obrona przez atak, lub ucieczka. Jak kogoś nie dopuszę blisko siebie ,to mnie tak nie skrzywdzi.
Ja tak miałam, dalej mam, ale zauważam już te moje schematy i staram się postępowac inaczej niż mi automat dyktuje.
Często dzieci niegrzeczne, złośliwe, agresywne są takie w reakcji na warunki domowe, rówieśnicze. Otoczeniu ( często też samemu dziecku, potem dorosłemu) łatwiej przylepić etykietkę niż zgłebic problem.
Książkowym przykładem takiego zachowania jest tzw. jechanie na opinii w szkole. Jaki pierwszy rok w 4klasie, taka reszta szkoły.
No ale jak była złośliwa to dlaczego ma temu zaprzeczać ?
Znam Asię z jej biznesowego profilu na Instagramie.Korzystam z jej porad i uzywam produktów.Przesłuchałam wiele odcinków tego podcastu,ale dopiero teraz gdy opowiedziała historię "osoba mi znana",dotarło to do mnie w inny jakby głębszy sposób... Moim zdaniem Asia jest bardzo charyzmatyczną,kreatywną i odważną osobą.Joanno jeśli będziesz czytać komentarze,to życzę Ci z całego serca dużo szczęścia,miłości,spełnienia i dobrego życia...Dobrze,że zacząło się mówić więcej o tych zgubnych nałogach...Wierzę,że ten podcast i jego goście pomogą potrzebującym.
Wszystko to przerobiłem, nadal walczę nadal upadam, jest mega ciężko płacze codziennie ale stsram.sje na tyle ile mogę, rodzina sport i muzyka to najważniejsze rzeczy w moim zyciu
Lepiej siedzieć z kotami niż przebywać z toksycznymi ludźmi.
3 wigilie byłam sama z moim psem.Pewne rzeczy w danej chili tezeba zaakceptować i jie walczt z czymś na co nie mam wpływu .
Życzę Ci ,żebyś spotjała siebie na każdej możliwej płaszczyźnie ,bo tylko Ty możesz dać sobie szczęście ❤
😮
Bylo pisac bym przyjechal😁😀
Jeśli jest się w stanie spędzić święta osobno, z jakiegoś powodu i jest to zaakceptowane- problemu nie ma. Trudniej, jeśli są pretensje, oczekiwania, roszczenia- ogólnie niezrozumienie i obwinianie......Również byłam w stanie spędzić święta sama, ale bez obwiniania i w zrozumieniu....
Mam 40 lat jestem ojcem i mężem jak bym widział i słuchał siebie tylko w kobiecej wersji. Chcę zacząć terapię od uzależnień nie pije 6 lat jarałem kilkanaście nie palę miesięcy, przygody z feta i koksem. Boję się terapi. Chcę to zrobić i dać sobie i swojej rodzinie co najlepsze ale się boję że zawiodę po raz kolejny... Syn mój dorasta puki co jestem dla niego super tatusiem i pomimo strachu zrobię wszystko żeby tak zostało 💪Dziękuję za tą rozmowę 😢
Chłopie. Trzymam za ciebie kciuki. Boisz się, bo nie jesteś pewien czy co?
Zależy ci na rodzinie?
Chcesz żyć?
No to działasz ...
🦸🍀
Musisz pamiętać że zawsze znajdziesz wymówkę żeby nie iść na terapię czy do ośrodka. Że terapeuta nie taki, że za daleko, itd. To dzieje się u każdego kto ma uzależnienie . Trzymaj się i idź grubo!
Wydaje się ze wymaga dużo odwagi żeby tak się obnażyć. Wiem jak to jest gdy dorasta się w domu gdzie niby jest wszystko - ale brakuje podstaw czyli miłości. Dużo odwagi i szczęścia na przyszłość życzę ❤
Asiu jest mądra i odważna. Dziękuję, że się tym z nami podzieliłaś ❤
Jakie to prawdziwe...To ciśnienie w pracy na targety, wyniki wysysa człowieka do dna. Uzależnienie od adrenaliny, życia na krawędzi żeby spełniać te chore, nierealistyczne wyniki...
Dokładnie o tym pomyślałam dziś wracając z pracy. Wczoraj kupiłam nowy kalendarz i obiecałam sobie, że będę bardzo rozważnie podchodzić do jego zapisywania, w tym do angażowania się zawodowego. Na początek zamierzam wprowadzić zasada pareto.
Wielkie Brawa i szacunek dla niej ! Mówienie otwarcie o tym wymaga takiej odwagi jaką mało kto posiada . Sięgnęła dna odbiła się od niego i walczy o siebie każdego dnia ! ❤
Brawa dla niej i dla wszystkich, którzy wyszli z uzależnień. A takich czystych i trzeźwych uzależnionych wokół nas jest mnóstwo! Pozdrawiam ich wszystkich🤗
Dla mnie jedna z najciekawszych rozmów. Od poczatku trzymam za Ciebie kciuki.
Pani Joanno kawał dobrej roboty nad sobą ! Gratuluję !
Gratulacje - tak to jest z socjalizmem = prowadzi ludzi do nihilizmu - wystarczy chcieć ogłosić swoje poglądy i zaraz pozna się z innymi ludźmi zacznie rozmawiać :) "nie dostało miłości tyle ile chciało" - miłość to jest coś co mamy w środku a nie to co ktoś nam daje albo my dajemy - tylko to co rośnie w nas samych :)
Przyszłam posłuchać Joanny którą obserwuje na IG. Brawo dla Ciebie że masz odwagę mówić na ten temat. To ważny wkład w uświadamianie ludzi. I gratuluję pokonania nałogu, to ciężka praca. Podziwiam.
Jak nazywa się profil na insta ?
@ekspert_kosmetyczny
@@adriannaszukiel8393 dziękuję 🙂
Super rozmowa! Dla Pani zdrowia i trzeźwości, Marku - dzięki wielkie za to co robisz! Twoje rozmowy pomagają w zdrowieniu ❤
Dziękuję. Piękna rozmowa.
Asia podziwiam ! Szanuję ! Mega wywiad. ❤
Super rozmowa. Wydaje mi sie ze czuje ten smutek p.Asi. życze miłości Asiu ;) a p.Marek jest świetny w swojej roli.
Super odcinek, powodzenia. Ja też uwielbiam być w ciszy, a najbardziej lubię słuchać deszczu, takiego delikatnego jak nie wieje wiatr
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy dziekuje Panie Marku ❤😊
Mowia ze telewizja to byla ale do 1980r dzis Sluchaja to i go = tylko Naiwni ? \Polaku Ty nie wiesz ? Po czym poznac naiwnego glupiego ? po glupawym rodzaju tresci jakie wybiera aby dolatywaly do niego ? nie ma rozumu aby rozpoznac Falszywe Relamy nie widzi ktore sa zle = Nie jecdz uszami smieci bo przerobia ci muzg w wode = nawet jesli ladne bajki opowiadaja .
Super rozmowa ❤ bardzo podziwiam za podzielenie sie doswiadczeniami.
Bardzo dziękuję za tę rozmowę. Borykam się z tymi samymi rozterkami odnośnie rodziny. Terapia pozwoliła mi urealnić to, że tak naprawdę nie mialam rodziców. Pozwoliła mi także widzieć wyraźnie, że moje oczekiwania co do nich aby mnie kochali to były tylko moje marzenia i fantazję, bo oni byli pochłonięci sobą do reszty. Na terapii mogę to wreszcie "opłakać", "uznać" ich brak i związane z tym moje cierpienie. Wreszcie czuję, że nie potrzebuje tej "miłości" aby być "pełna"/kompletna/wartościowa - tego życzę rozmówczyni. Zaniedbanie to też przemoc - te słowa terapeutki uświadomiły mi, ze mam prawo czuć się skrzywdzona i zła, ale przede wszystkim mogę być wolna od oczekiwań co do moich rodziców, bo nie mają mi nic do zaoferowania.
Polecam jednak bardziej empatyczne spojrzenie na rodziców przez pryzmat czasów w których dorastaliśmy - ich wiedzy, sytuacji ekonomicznej, wzorców jakie oni mieli. I zejście na poziom intencji, a nie zachowań bo te po latach ocenić bardzo łatwo.
@@merkucjospodpiździszewa każde pokolenie ma swoje "czasy", swoje problemy. Uważam,że empatia powinna działać w obie strony. Przede wszystkim wychodzę już z założenia, że wcale nie muszę mieć do nich żalu, mogę sama kierować swoją dalszą rzeczywistość:)
@@justyna1517 ale utrzymuje Pani kontakt z rodzicami? Jak wyglądają te relacje? Jesteśmy w podobnej sytuacji dlatego pytam
@@madzong437 tak, utrzymuje. Niestety mój tato alkoholik zmarł w tym roku i stąd moje pójście na terapię. Mama żyje, ale niestety jest mocno toksyczna. Wybaczyłam im, nie mam żalu, ale też nie mam wyrzutów sumienia jeśli postąpię według własnego sumienia. Do tej pory całe życie czułam się winna i pielęgnowalam to uczucie niekochania robiąc wszystko aby zasłużyć na ich miłość kosztem siebie, oczywiście nieskutecznie. Dziś już wiem, że nie muszę, czuję ulgę :) ale dużo mnie to kosztowało, bo ja miałam niekończąca się nadzieję na posklejanie tej rodziny, a czułam tylko frustracje. Przykre jest uświadomić sobie,że Twoi rodzice inaczej widzą rodzinę, a właściwie nie widzą dzieci, ale jest to potrzebne.
Fascynująca rozmowa, pozdrawiam serdecznie
Wspaniała, szczera kobieta. Pani Joanno trzymam za Pania kciuki❤ i czekam niecierpliwie na wizytę u Pani, juz sie zapisalam;)
piękny wywiad! Jesteś bardzo wartościową osobą Asiu!
Asia ❤❤❤ życzę wszystkiego dobrego, abyś wreszcie znalazła spokój w sobie.
Szacunek, szacunek dla wszystkich walczących z nałogami 🤗🤗🤗
Dołączam sie💝💝💝
Wspaniała rozmowa zastanawiające jest to że tak często wpadamy w jakieś nałogi bo nie umiemy radzić sobie z emocjami..❤
Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha, miły ciepły głos, prostota i takie ważne sprawy, to odpowiedni materiał na końcówkę roku i refleksję, Do siego roku wszystkim
Tylko życie w trzeźwości ma przyszłość! ❤ bardzo czekałam na tę rozmowę.
Jest pani dzielna i odważna. Jak przyjdzie odpowiedni moment to polecam książkę Radykalne wybaczanie :)
Znam Asię z insta. Podziwiam za odwagę. Gratuluję nie tylko wyjścia z nałogu czy tak świetnie prosperującej firmy ale przede wszystkim za tak dużą zawziętość aby walczyć o siebie. Gratuluję odcięcia się od rodziny i toksycznych znajomych. Gratuluję samoświadomości. To jest trudne w "normalnym, dobrym" życiu a co dopiero gdy jest tak pod górkę. Myślę że niejednej osobie otworzyłas oczy. Ktoś zawsze z tej rozmowy weźmie sobie coś sobie do serca.
Wytrwają w tym i bądź szczęśliwa. Ukochuje.
Znam z insta czyli nie znam ;) tam jest tylko kreacja
Asiu jesteś super babka ! ❤ Najsilniejsza i osiągnęłaś dużo ! Twoja firma się rozwija i ty się rozwijasz i kwitniesz kobieto ! ❤
Życzę powodzenia i wytrwałości w abstynencji ❤ Ja też wychodzę z tego syfu i jest mi dobrze bez alkoholu 😊 Powodzenia 😊
Dziękuję za wasza rozmowę bo dużo mi dało do myślenia.pozdrawiam
Uczucia tej Pani idą i są w dobrym kierunku ❤
Marku, brawo, że radzisz sobie z wagą.
a jak by nie radził to będzie be?
Wspaniała Rozmowa!
Pani Joanno, jest Pani bardzo odważna. Można tylko pogratulowac decyzji o walce o samą siebie. ❤ Gdyby wszyscy zaczęli mówić prawde jak Pani, na pewno świat inaczej by wyglądał.
Takich ludzi, którzy mówią jak wyszli z uzależnień, jest mnóstwo. Brawo dla Pani i brawo dla innych, świadomych siebie.
Pani Joasia to giga osoba. Mądrość i ambicja. Zawsze będę ją wspierać
Qrcze super program. Powodzenia w zdrowieniu 👍
Jestem pacjentem pani Joanny. Bardzo mi pomogła z włosami, nigdy bym nie przypuszczał ze osoba, która stworzyła tak super miejsce, może dopiero uczyć się siebie. Powodzenia!
Podziwiam odwagę tych ludzi
👍👍👍 dziękujemy za kontynuację cyklu!
Wspaniała Kobieta przesyłam mnóstwo obfitości ❤❤❤.
Pozdrowienia dla prowadzącego
Kochana Asiu trzymaj się ciepło. Powidzenia❤
Czekałam na Ciebie!!! Szacun!!!
Nie Tylko adhd ale tez koziol ofiarny rola ktora przybieraja dzieci w rodzinach dysfunkcyjnych.Pozdrawiam Cie Asiu i zycze kolejnych 24
Super rozmowa.
Trycholog analizuje stan skóry na głowie oraz cebulek włosowych. Pomaga ustalić przyczynę nadmiernej utraty włosów, a także innych schorzeń skóry głowy, jak: łupież, łuszczyca, łojotokowe zapalenie skóry głowy, podrażnienia. - sprawdziłem żebyście wy już nie musieli.. 😉
Łuszczyca to nie tylko problem skóry głowy
Znam to co mówisz … Mialem tak samo walczyłem wiele
Lat Walczę do dziś z tego się nie wychodzi nigdy ! Dasz radę !
Pani Asiu, dzielna z Pani kobieta. Trzymam kciuki ❤
Brawo Asiu! ❤
Wstrząsająca rozmowa. Jako osoba nawet nie uzależniona od kawy jestem pewna podziwu
nie chwal się bo to nie to miejsce
Mocno trzymam za Panią kciuki!! Pozdrawiam :)
Świetna rozmowa, chylę czoła wszystkim gościom i ich odwadze, szczerości, otwartości. Tyle, że dla uściślenia- nie jest to uzależnienie krzyżowe, a mieszane, politoksykomania. Uzależnienie krzyżowe jest w przypadku, kiedy substancje są z tej samej grupy i jedna znosi objawy odstawienne drugiej czyli np. Heroina->metadon lub alkohol->benzodiazepiny.
Pozdrawiam :)
Właściwe ujęcie, dziekuje
Dziękuję.
Brawo Asia!
Podsumowanie najpiękniejsze ❤❤❤ i w punkt ❤
Kobieta godna podziwu 👏😊
Mega szacunek. Meeeega. Jesteś silna jak 100 koni. Zycze ci wspanialego faceta by wspieral cie we wszystkim co robisz. ❤
Znam Cię Asia z insta, uratowałaś moje włosy kiedy zaczęły mi wypadać po bardzo ciężkim okresie w moim życiu. Używam Twoich produktów od 2 lat ❤️
Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią, jesteś bardzo dzielną kobietą ❤
Trzymaj się dziewczyno, jesteś jeszcze młoda masz życie przed sobą wszystkoc się ułoży zdazysz znaleźć swoje szczęście
Asiu powodzenia w zachowaniu trzeźwości ! ✊🏻
Ciągle wszyscy są winni nikt nie pomógł nikt nie wyciagnął ręki takie ciągłe zrzucanie winy na kogoś swiadczy o tym ze problem jest nieprzepracowany
Brawo za odwage Pani Asiu
Asiu, idź po swoje! Trzymam kciuki ❤
Asia! trzymam kciuki za Ciebie❤
Świetna rozmowa, trzymam za Panią kciuki ❤
❤Do przodu Asiu❤
Uwielbiam te materiały
Trzymam mocno za panią kciuki 🫶🥰
Asiu jestem z Ciebie dumna!!!
Samych dobrych i pięknych chwil!
Dziekuje ♥️
Asiu gratuluje i przytulam❤
współczuję, taka młoda dziewczyna i tyle już przeszła :( dużo zdrowia życzę
Pod koniec wywiadu naszła mnie taka myśl w związku z życzeniami. Śmierć ojca który był powodem mojego wywiadu z Markiem czy coś zamknęła ? Czy otworzyła ? Nic nie czuję jako dziecko po jego odejściu , może żal że odszedł niepogodzony z wszystkimi ?Myślę o tym co powiedziała ta dziewczyna że nie może powiedzieć że kocha rodziców o czym sama wspomniałam w wywiadzie. Czy ja powinnam czuć smutek ? Którego nie przechodzę ? Jutro pogrzeb i brak emocji. Obserwacje rodziny, znajomych … dziwne uczucie braku przeżywania żałoby której nie czuję…
też po śmierci ojca nie miałam prawie, żadnych uczuć. Chyba uczucia do niego pogrzebałam już dawno, ale za to wpakowałam się w dwie burzliwe miłości, które chyba z jednej strony miały mi dać coś czego nie dostałam, wywindowałam oczekiwania na maksa, na początku było wielkie flou, a potem wielkie kopnięcie mnie w d... albo wykorzystanie. Na prawie rok musiałam się zatrzymać, dosłownie leżeć i analizować wszystko i słuchać tylko psychologicznych tematów oraz rozgrzebywać rany, bo wcześniej ciągle uciekałam w piękny wymyślony świat. Dopiero zrozumiałam, że nie ma żadnych ,,nieszczęśliwych miłości", które mnie męczyły od lat, są tylko nieprzepracowane relacje z rodzicami. Ale już chyba widzę więcej, jeszcze brat mnie zahacza i próbuje psychicznie wykańczać (bo już od wszystkich facetów się odcięłam) ale wiem jak sobie radzić chociaż jestem jeszcze bardzo słaba i znerwicowana i widzę z czego wynika jego zachowanie, widzę innych ludzi w ,,emocjonalnym tańcu zombi" bez względu na wiek, a najwięcej mężczyzn bo oni są słabsi i nie mają kontaktu z własnymi emocjami. Szkoda tylko, że tyle czasu mi to zajęło. Paradoksalnie dobrze,że ta Pani wpadła w tak widoczne uzależnienia, bo zaczęła pracować nad sobą, 35 lat to naprawdę młody wiek jeszcze, ja w tym wieku jeszcze ,,spałam" i tkwiłam we współuzależnieniu, oraz uzależnieniu od toksycznej ,,miłości", bardziej próbowałam sobie radzić duchowością niż twardą psychologią, a to mnie tylko odrealniało.
Pani Asia jest super :)
Widac ze nadal nie sa ulozone sprawy z rodzina. To jest kolejny krok.
Mnóstwo bałaganu w życiu. Dobrze się Pani sprzedaje. Więcej nie komentuje bo to sprawa tylko tej Pani.
Oby jak najszybciej wyszła z trójkąta Karpmana, czuję że jeszcze tkwi w nim głęboko. Trzymam kciuki
co to jest?
Tak!!! Tak!!!
- Koniecznie "włosy" dla Pana Marka!!!🙂
Fajny, przystojny facet...
Człowiek znany i światowy, a uczesanie grzeczne, jak u księdza wikarego z parafii w zapomnianej mieścinie, w poprzednim wieku do tego...
(Choć w "Klubie Gazety Polskiej", to akurat, jak znalazł...😂)
P.S.
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie i życzę spokojnych, zdrowych Świąt.
Państwo krytykujący, osądzający i diagnozujący - a jak tam u was wasze spełnienie i szczęście? Co mówią o was wasze dzieci?
Asia - podziwiam za otwartość i trzymam kciuki za transformację 😘
Fajna babka,od razu się czuje:)powodzenia:)
Swietna rozmowa.
Szczera i prawdziwa.
Dzięki ❤
Bardzo madra kobita podobało mi się
20:22 nie rozumiem , rodzice mieli Pani, dorosłej osobie sprawdzać co robi w internecie? i czy obwinianie wszystkich dokoła za swoje błędy to dobry kierunek terapii
Mam bardzo podobną historię, pozdrawiam ♥️
Gdybym opowiedziała swoją historię, to myślę, że nie musiałabym się odcinać od rodziny, bo oni by to zrobili ze mną 😂.
Ja w sumie nie jestem uzależniona od alko, czy narko, boję się, że mogę popłynąć w zdrapki, bo na jakieś karciane gry, to jestem za głupia.
Jestem natomiast DDA i mam zaburzenie lękowe.
Podziwiam ludzi, którzy tu się otwierają, nie patrząc na tych, którzy ich skrzywdzili. Tacie przed jego śmiercią coś tam mu zarzuciłam. Mamie też nie raz mówiłam, ale tak w progranie? Hehe
Mega rozmowa.
Trzymam kciuki za trzeźwość 🫶🏼
Doszłam raptem do 7 minuty i już wiem, że trochę sis moją jesteś.
Dziękuję świetny program.
Asiu trzymaj się. Musisz się z tym wszystkim pogodzić i iść dalej . Ale jeśli to jest proces to idź z tym , tylko życzę Ci jak najkrótszego zdrowienia .
Interesujący monolog. Prowadzący słabo zainteresowany, zdystansowany. Asiu, dziękujemy.
Mocno trzymam kciuki ❤
Asia nie mówi wszystkiego a Marek jest zniecierpliwiony
Znam z IG i wspieram❤
Obwinianie wszystkich w koło nic nie da i na pewno nie pomaga! Nie zapominajmy że narkotyki i alkohol zostawiają ślad! W domu, w pracy, partnerzy.. Winni! Życzę Así żeby pracowała nad samą sobą i uczyła się siebie. My jesteśmy sami odpowiedzialni za siebie. Powodzenia
Pani Asi polecam książkę "Wyrosnąć z DDA" Ackermana. Tam znajdzie wiele odpowiedzi na swoje pytania.