Bardzo dobry ( mimo wpadki z Dubrownikiem) i ciekawy program, chociaż próba postawienia infekcji koronawirusowych ( nawet w dalekiej perspektywie) z pandemią dżumy, świadczy tylko o tym, że Pan Profesor powinien zostać przy wypowiadaniu się na tematy historyczne 😱 Łączę wyrazy szacunku dla obu Panów ✌️
Polskie miasta były małe, natomiast było ich dość dużo, sieć miejska była gęsta, co było związane handlem dobrami rolnymi. Dużo małych miasteczek, różniących się od wsi jedynie gęstością zabudowy i obecnoscią rynku. Były małe głównie dlatego, że do połowy XIX wieku Polaków było stosunkowo mało. A kraj był duży. Główną gałęzią gospodarki na całym świecie było rolnictwo. Gdy dla kogoś brakowało miejsca na wsi, miał gdzie się przenieść - Mazowszanie kolonizowali Podlasie, Mazury, bardzo wielu przeniosło się na Ruś. Rolnicy byli cenieni, stąd w przeciwieństwie do przeludnionej Europy pojawiło się ograniczenie mobilności (ale nie na zasadzie, że byli przywiązani na smyczy, mogli sobie swobodnie podróżować, handlować, natomiast nie mogli porzucić w dowolnym momencie swojego gospodarstwa, tak jak dzisiaj pracownik w wielu przypadkach nie może się zwolnić z pracy z dnia na dzień, jest jakiś okres wypowiedzenia), aby "sąsiedzi nie podkupowali sobie pracowników". W zachodniej Europie nie było sensu trzymać ludzi bez zajęcia, bez ziemi, więc oni chętnie migrowali np. do Polski - stąd wzięło się wielu Niemców na dawnych słowiańskich ziemiach - Śląsku, Pomorzu itp. Nasze miasta zaczęły rosnąć, gdy w XIX wieku dzięi zdobyczom techniki okazało się, że nie potrzeba już tylu ludzi do obrobienia ziemi, a i postępy w medycynie sprawiły, że ludzie zaczęli rzadziej umierać, stąd było ich więcej.
na zachód od Łaby mieszkają celto-germanie w tym czasie inna cywilizacja na wschód słowianie, "dżuma to nie jest takie oczywiste" zaprzecza na początku że u nas nie znaczy że nie byla by w końcu udowodnić że jej faktycznie nie było pokręcona polska logika
Miasto to po prostu większa lub duża a nawet ogromna wioska położona na skrzyżowaniach dróg będąca hurtownią zaopatrzenia i zbytu dla wszystkich okolicznych małych wiosek . Ludzkość żyje z dwu rodzajów surowców; naziemnych - rolniczych oraz podziemnych - kopalin . 80-90% zatrudnionych na świecie ma pracę przy wytwarzaniu, przetwarzaniu, magazynowaniu, transportowaniu, handlowaniu żywnością oraz zaopatrzeniu rolnictwa w maszyny, nawozy, pasze, paliwa, materiały budowlane itd. "Od myszy po cesarza .... " Nasze zacofanie jest wynikiem braku gospodarki pieniężnej - nasze płatności feudalne były w naturze ( praca ludzi i zwierząt ), a nie w pieniądzu jak było na Zachodzie, tam mieli farmerów ( farmer pochodzi od starofrancuskiego określenia czynszu, daniny), Krzyżacy mieli farmerów i Kazimierz Wielki też tak chciał ..... . W okresie Rewolucji agrarnej - reformacji Zachód zaczął przechodzić do kapitalizmu, a my zawracaliśmy do niewolnictwa, tam oświata, więcej wolności i więcej ziemi( klasztornej) dla farmera u nas wzrost pańszczyzny i brak jakiejkolwiek wolności i oświaty . Dopiero zaborcy trochę nadgonili zapóźnienia - zwłaszcza Prusacy, stosując protestancką etykę, na bazie silnego gospodarstwa farmerskiego oraz spółdzielczości zbudowali silne miasta i całą gospodarkę, Poznaniacy mieli szczęście, że trafili pod takich gospodarzy i od kilkunastu pokoleń są Zachodem . Wschód i Południe Polski pozostało pańszczyźniane aż do maja 2004 r .
czyli polacy to dupy wołowe i państwowo-twórczych instynktów nie posiadają skoro ciemięzca musi ich cywilizować sami z siebie potrafili się tylko zniewalać i chlać na umór
Pałac Dioklecjana był na obrzeżach miasta Salona (stolica prowincji z ok. 60 tys. Mieszkańcami, miejsce narodzin Dioklecjana). Gdy Salona została zniszczona przez Słowian i Awarów, resztka jej ludności przeniosła się do owego, pobliskiego Pałacu Dioklecjana. Pałac rozrósł się do tego co dziś nazywamy Splitem.
Super odcinek ale chcialbym posluchac a gospodarce miast w sredniowieczu I czy nie mozna bylo dokonac ekspansji miast w bardziej sztuczny sposób ? Naprzykła budujać admijnistracje I urzedy, budujac cytadele I baraki wojskowe dla wojsk(5-10tys) budujac państwowe zbrojenia czyli manufaktóry puszkarskie, ślusarskie itp. Duże miasta o wiele lepiej sie bronia niż małe do tego obowiazek ganizonów np. W stosunku 26-20 mieszczan na 1 żołnierza garnizonu miejskiego. To sa moje przemyslenia.
Od zawsze Interesuje się historią. W szczególności z zakresu gospodarki i ustroju państwa. Oczywiście jako fascynat - amator - bo jestem z wykształcenia ekonomistą. Ale gdybym trafił wcześniej w życiu na takiego (tego rodzaju) rozmówcę (nauczyciela)- poszedłbym na historię. Ciekawe jak o życiu człowieka decyduje przypadek.
Polska nie wykształciła zamożnego mieszczaństwa, które miało silny wpływ w społeczeństwie i na państwowość bo tzw. polskie „elyty” bardzo tego nie chciały. Zresztą nawet teraz jest podobnie.
Były Silne Miasta w polsce Gdańsk Warszawa Kraków ze stanem Mieszczańskim. Gdańsk Miasto które posiadało własne interesy w całej europie z Silnymi wpływami potrafiące Rzucić Wyzwanie polskim Królom patrz Stefan Batory i wojna z Gdańskiem którą przegrał.
Pan Profesor jest świetny. Uwielbiam Państwa podcasty, przydają się do mojej pracy twórczej i naukowej :D Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję!
Doskonały wykład . 👍🙂
Dziękujemy i polecamy się na przyszłość!
Genialny materiał 🤩 Mógłbym słuchać Pana pół dnia by poznawać te wszystkie interesujące fakty 🤗
Bardzo ciekawy wykład. Dziękuję.
Wasze produkcje są fantastyczne!
Bardzo dobry ( mimo wpadki z Dubrownikiem) i ciekawy program, chociaż próba postawienia infekcji koronawirusowych ( nawet w dalekiej perspektywie) z pandemią dżumy, świadczy tylko o tym, że Pan Profesor powinien zostać przy wypowiadaniu się na tematy historyczne 😱
Łączę wyrazy szacunku dla obu Panów ✌️
Dziękujemy serdecznie. Pozdrawiamy
Extra podcast. Profesor Kopczyński w formie.
Dziękuję 😇🙏
Nawet przy covidzie.Doskonałe.👏👏👏👏👏
Super materiał!
Polskie miasta były małe, natomiast było ich dość dużo, sieć miejska była gęsta, co było związane handlem dobrami rolnymi. Dużo małych miasteczek, różniących się od wsi jedynie gęstością zabudowy i obecnoscią rynku.
Były małe głównie dlatego, że do połowy XIX wieku Polaków było stosunkowo mało. A kraj był duży. Główną gałęzią gospodarki na całym świecie było rolnictwo. Gdy dla kogoś brakowało miejsca na wsi, miał gdzie się przenieść - Mazowszanie kolonizowali Podlasie, Mazury, bardzo wielu przeniosło się na Ruś.
Rolnicy byli cenieni, stąd w przeciwieństwie do przeludnionej Europy pojawiło się ograniczenie mobilności (ale nie na zasadzie, że byli przywiązani na smyczy, mogli sobie swobodnie podróżować, handlować, natomiast nie mogli porzucić w dowolnym momencie swojego gospodarstwa, tak jak dzisiaj pracownik w wielu przypadkach nie może się zwolnić z pracy z dnia na dzień, jest jakiś okres wypowiedzenia), aby "sąsiedzi nie podkupowali sobie pracowników". W zachodniej Europie nie było sensu trzymać ludzi bez zajęcia, bez ziemi, więc oni chętnie migrowali np. do Polski - stąd wzięło się wielu Niemców na dawnych słowiańskich ziemiach - Śląsku, Pomorzu itp.
Nasze miasta zaczęły rosnąć, gdy w XIX wieku dzięi zdobyczom techniki okazało się, że nie potrzeba już tylu ludzi do obrobienia ziemi, a i postępy w medycynie sprawiły, że ludzie zaczęli rzadziej umierać, stąd było ich więcej.
na zachód od Łaby mieszkają celto-germanie w tym czasie inna cywilizacja na wschód słowianie, "dżuma to nie jest takie oczywiste" zaprzecza na początku że u nas nie znaczy że nie byla by w końcu udowodnić że jej faktycznie nie było pokręcona polska logika
Kiedy pierwszy raz panuje dżuma w Europie w XIV w, nie istnieje jeszcze żadna Rzeczpospolita. Jest Królestwo Polskie.
Bardzo często wiocha, bo miasto to mentalność, a nie tylko domy z betonu, w których nie ma wolnej miłości. ♍
Miasto to po prostu większa lub duża a nawet ogromna wioska położona na skrzyżowaniach dróg będąca hurtownią zaopatrzenia i zbytu dla wszystkich okolicznych małych wiosek . Ludzkość żyje z dwu rodzajów surowców; naziemnych - rolniczych oraz podziemnych - kopalin . 80-90% zatrudnionych na świecie ma pracę przy wytwarzaniu, przetwarzaniu, magazynowaniu, transportowaniu, handlowaniu żywnością oraz zaopatrzeniu rolnictwa w maszyny, nawozy, pasze, paliwa, materiały budowlane itd. "Od myszy po cesarza .... " Nasze zacofanie jest wynikiem braku gospodarki pieniężnej - nasze płatności feudalne były w naturze ( praca ludzi i zwierząt ), a nie w pieniądzu jak było na Zachodzie, tam mieli farmerów ( farmer pochodzi od starofrancuskiego określenia czynszu, daniny), Krzyżacy mieli farmerów i Kazimierz Wielki też tak chciał ..... . W okresie Rewolucji agrarnej - reformacji Zachód zaczął przechodzić do kapitalizmu, a my zawracaliśmy do niewolnictwa, tam oświata, więcej wolności i więcej ziemi( klasztornej) dla farmera u nas wzrost pańszczyzny i brak jakiejkolwiek wolności i oświaty . Dopiero zaborcy trochę nadgonili zapóźnienia - zwłaszcza Prusacy, stosując protestancką etykę, na bazie silnego gospodarstwa farmerskiego oraz spółdzielczości zbudowali silne miasta i całą gospodarkę, Poznaniacy mieli szczęście, że trafili pod takich gospodarzy i od kilkunastu pokoleń są Zachodem . Wschód i Południe Polski pozostało pańszczyźniane aż do maja 2004 r .
czyli polacy to dupy wołowe i państwowo-twórczych instynktów nie posiadają skoro ciemięzca musi ich cywilizować sami z siebie potrafili się tylko zniewalać i chlać na umór
Stan chłopski a teraz mieszczański. Bardzo dobre materiały
A ja oracz z wyboru :D
swietny program
Znowu bardzo ciekawie
fajny jest ten podcast, gdyż porusza tematy których w ogólne nie ma w szkole a są ważne.
@@mileykey4832 ja bardzo cenię wstawki z literatury
Pałac Dioklecjana był w Splicie
PRAWDA!😂❤
Potwierdzam Makłowicz też tak mówił
Pałac Dioklecjana był na obrzeżach miasta Salona (stolica prowincji z ok. 60 tys. Mieszkańcami, miejsce narodzin Dioklecjana). Gdy Salona została zniszczona przez Słowian i Awarów, resztka jej ludności przeniosła się do owego, pobliskiego Pałacu Dioklecjana. Pałac rozrósł się do tego co dziś nazywamy Splitem.
👏👏👏
Super odcinek ale chcialbym posluchac a gospodarce miast w sredniowieczu I czy nie mozna bylo dokonac ekspansji miast w bardziej sztuczny sposób ? Naprzykła budujać admijnistracje I urzedy, budujac cytadele I baraki wojskowe dla wojsk(5-10tys) budujac państwowe zbrojenia czyli manufaktóry puszkarskie, ślusarskie itp. Duże miasta o wiele lepiej sie bronia niż małe do tego obowiazek ganizonów np. W stosunku 26-20 mieszczan na 1 żołnierza garnizonu miejskiego. To sa moje przemyslenia.
Chodziło chyba o Split a nie Dubrownik
Duża pomyłka powinna byc sprostowana przez autora.
"nawet przy covidzie" xd. Teraz to śmieszne ale faktycznie, rok temu jeszcze ktoś w to mógł wierzyć.
Świetnie opowiada pan profesor, ale „nawet przy covidzie!” :D :D :D oj tak, grypa bywa straszna :) hahaha
Od zawsze Interesuje się historią. W szczególności z zakresu gospodarki i ustroju państwa. Oczywiście jako fascynat - amator - bo jestem z wykształcenia ekonomistą. Ale gdybym trafił wcześniej w życiu na takiego (tego rodzaju) rozmówcę (nauczyciela)- poszedłbym na historię. Ciekawe jak o życiu człowieka decyduje przypadek.
Polska nie wykształciła zamożnego mieszczaństwa, które miało silny wpływ w społeczeństwie i na państwowość bo tzw. polskie „elyty” bardzo tego nie chciały. Zresztą nawet teraz jest podobnie.
Były Silne Miasta w polsce Gdańsk Warszawa Kraków ze stanem Mieszczańskim. Gdańsk Miasto które posiadało własne interesy w całej europie z Silnymi wpływami potrafiące Rzucić Wyzwanie polskim Królom patrz Stefan Batory i wojna z Gdańskiem którą przegrał.
Tylko, Że Gdańsk raczej polski to nigdy nie był. To było zawsze miasto hanzy.
Jakie kurcze podkastu ?
Juz nie mowic po polski ??
Może trzeba zacząć sprawdzać jak to z tym covidem było ...
Kupuj polskie produkty
Co zrobil,father,ģrapi,and,martij,doctor Luther king,n16,ulicy briidge,and clinick,doctor Martin Luther king ja,bylam wtej,clinice
Ci to jest , wieprza mi się ta propaganda między wódkę i zakąskę. Dramat. I pierdoły w dodatku. Zgłaszam jak o nękanie. Jak znam życie to moje podatki