Złoty skład Lady Pank, to był zespół absolutnie fenomenalny. Skład tego zespołu pokazuje, że kiedy każdy z muzyków jest ponadprzeciętnie muzykalny, to potrafi wynieść jakość grania całej kapeli na praktycznie kosmiczny poziom. Obiektywnie patrzeć to był skład, który jest jedynym z najlepszych w historii muzyki. Takie jest moje zdanie w tym temacie.
Świetna rozmowa. Sprowadza na ziemię, uczy pokory. Facet mogl popłynąć ale się nie dał. Trzeba mieć mocny charakter. Jesteście najlepszych muzycznym kanalem jaki oglądam.
Kogo, jak kogo, ale tego Pana to się nie spodziewałem 🙂Nie dość, że grał w najlepszym składzie, najlepszego zespołu w Polsce, to jeszcze stworzył antymilitarny hymn wszechczasów - genialny "Na falochronie"💪😊 Dzięki wielkie!
mam ten zaszczyt ,ze z Edmundem jestem w stalym kontakcie i moge smialo powedziec ,ze tu mamy 100% naturalnosci. Takze pozdrawiam serdecznego kolege i gratuluje redakcji GS fenomenalnego goscia .
Facet ma ponad 60 lat i wygląda fenomenalnie. Jaka "szczota" na głowie i włosy ciemne, jak młody chłopak. Zagrał od pierwszej płyty do 1988 roku. Szacunek za skromność.
@@jarekjaroslaw3307 Edmund ma 64 lata i codziennie biega po lesie wiele kilometrów przed rozpoczęciem codziennych zajęć. Skromny, mądry i dobry człowiek.
@GuitarStories Przy nim jego gwiazdorscy koledzy z byłego zespołu, mimo że parę lat starsi, wyglądają jak zniszczone dziadki. Może skromność i dystans to tandetnego blichtru popłaca?
Dziekuje za wywiad, ja wychowałem się na płycie Tacy Sami i uważam tą płytę za jedną z najważniejszych w historii LP i miło posłuchać człowieka który miał ważny udział w jej tworzeniu. Pozdrawiam
Małe sprostowanie. Program Guitar Stories tworzy trzyosobowa ekipa w składzie Seba, Jaro i Kasprol. Edmunda zaprosił do programu Jaro, który zna się z Basowym jeszcze z czasów wczesnych Emigrantów. To wyjaśnienie gwoli ścisłości ;) Każdy z nas zna wielu muzyków i każdy z nas zaprasza do programu swoich kolegów i przyjaciół. Czasem pomagają nam w tym nasi wspólni znajomi, tak jak to było np. z Markiem Napiórkowskim, gdzie pomógł nam nasz przyjaciel z Jeleniej Góry :)
Wspaniałe się słuchało. Znakomita postać, kawał legendy. Świetnie brzmiący gitarzysta. Mam do dziś czasopismo Gitara i Bas z Edmundem na okładce z pięknym Gibsonem Deluxe. pozdrawiam!
Bardzo wielkie dzięki za rozmowę z panem Edmundem. Do dzisiaj z wielką przyjemnością słucham pierwszej płyty Lady Pank. Od początku do ostatniego utworu płyta znakomita, świetnie zagrana przez chłopaków. Dodatkowo na tej płycie ogromnie podoba mi się gra perkusisty Jarosława Szlagowskiego. Wielce lubię opowiastki historyczne - właśnie tak prowadzona rozmowa, jak ta; oprócz wyjaśniania co robią poszczególne efekty gitarowe, co też jest ciekawe. Niezmiernie się cieszę z tego wywiadu i życzę niesłabnącego entuzjazmu i zdrowia💪
Fajny wywiad. P. Edmund okazał sie taki, jaki podejrzewałem, że jest. Skromny, spokojny i wyważony. Zastanawiałem się co się z nim działo po Emigrantach, bo jakoś tak zniknął...
Dziękuję za tą rozmowę - jak zwykle świetnie poprowadzona i słuchało się doskonale. Z ogromną przyjemnością chłonąłem wszystko co mówi Pan Edmund - duża klasa, spokój, skromność, profesjonalizm - czekam na ciąg dalszy :)
Mój pierwszy koncert to byli Emigranci w sali koncertowej lokalnego radia. Miałem 14 czy 15 lat i nie zapomnę tego pierwszego w życiu wrażenia słuchania na żywo, z bliska profesjonalnego zespołu. Piosenka na otwarcie koncertu (do dziś mam w głowie - "Prosto do słońca") - dynamika, precyzja, spowodowała, że mnie wcisnęło w fotel. Dobrze to pamiętam, bo to było pierwszy raz, a wiadomo jak mocno takie rzeczy odbiera się w wieku nastoletnim. Nawet jeśli potem gust muzyczny ewoluował w inną stronę, to wrażenie pozostało.
W dawnych latach...czasy LP3, później wspomniane próby z Wojtkiem Bruślikiem ( JAJCO ) w... salce 06 Stodoła miałem przyjemność oraz zaszczyt czerpać wiedzę na temat tajników... rock & roll.... było zacnie i wesoło 😊 Dziękuję.. ✌️👊
Wielki szacun za ten odcinek, tego się nie spodziewałem, czekam z zapałem na kolejną część. Jestem fanem Emigrantów od chyba 10 lat, odkąd poznałem ten zespół w gimbazie, trzeciej płyty nie słuchałem w całości, ale pierwsza i druga świetne, nawet jeśli po latach trochę krindżuje z tekstów na drugiej, i zawsze narzekałem że zespół trochę zapomniany. No to teraz czekam z niecierpliwością na nową płytę i jeszcze na koncerty, pamiętam że Maciek Gołyźniak też chyba z 10 lat temu wspomniał w jakimś wywiadzie o nagraniu tej płyty i fajnie, że wreszcie ujży to światło dzienne. Dla mnie osobiście szkoda, że nie ma klawiszy :O ;_; ale jakoś przeżyje :P, mam nadzieje, że może chociaż na koncerty wezmą klawiszowca, bo przydałyby się w utworach z pierwszej płyty i "Wszystko Się Tu Zmieni" z drugiej, który też bym bardzo chciał usłyszeć na żywo, ale skoro wokalista gra też na gitarze to może będzie też w końću druga gitara na koncertach B). Ale że w "Na Falochronie" perkusja jest z automatu to się nie spodziewałem :O , a uwielbiam informacje o personelach nagrań, nie tylko czytać z okładek, ale potrafię też więcej czytać o składach płyt w internecie niż słuchać samej muzyki, tej informacji nie było na wikipedii, zresztą pewnie dlatego że sam napisałem ten artykuł nie wiedząc o tym, więc już to poprawiam.
Bardzo fajnie jest poznać pana Edmunda od innej strony. Od razu widać, że to inteligentny człowiek, którego świetnie się słucha. Ciekawe czy chciałby powiedzieć coś o kulisach pracy w Lady Pank i powodach rozpadu "Złotego składu". P.S. Papa Dance to przecież był bardzo fajny zespół. Nie uważam grania w tej kapeli, za jakiś obciachu, wręcz przeciwnie, jest się czym pochwalić.
Bardzo miło Edmunda posłuchać w roli głównego gościa. Świetny gitarzysta, jeśli chodzi o granie zespołowe ,brzmienie, artykulację. Niby muzyk drugoplanowy,... ale kto zna np. słynny koncert LP z Sopotu 85, to może się przekonać, że to jego gitara, barwa, sposób w jaki wydobywał dźwięki ze strata, to fundamentalna część brzmienia tamtego Lady Pank. Mam nadzieję, że nowa płyta pokaże Mundka w zupelnie innej skali, czekamy 💪
Zgadzam się - słynny koncert LP w Sopocie '85 potwierdził jak sekcja rytmiczna nadawała charakter granym utworom. To co było wspomniane podczas tego odcinka wywiadu tj. wspólny timing Pawła Mścisławskiego i Pana Edmunda było szczególnie słyszane podczas granej Sztuki Latania. Wówczas Pan Edmund zagrał ten jeden numer na... Gibsonie :) Cieszę się, że po tak długiej przerwie można znowu zobaczyć wywiad z Panem Edmundem i dowiedzieć się czegoś co obecnie robi.
Skoro mowa była o Kapiszonie, to może udało by się z nim jakiś wywiad przeprowadzić choćby przez skype? Byłoby super. A Pan Edmund to klasa sama w sobie. Jego gitara i bas Kapiszona to znak rozpoznawczy starego dobrego Lady Pank. Gdy odeszli to już nie było to.
Super rozmowa ze świetnym gitarzystą legendarnego zespołu Lady Pank 👍 Panasewicz, Borysewicz, Stasiak, Mścisławski i Szlagowski to był najlepszy skład LP. Pierwsza płyta Lady Pank to jedna z najlepszych w historii polskiego rocka takie jest moje zdanie. Pozdrawiam 👋
To jest jedna z najlepszych rockowych płyt w ogóle. Problem polega na tym, że chyba w Polsce mamy jakiś kompleks mniejszości i niemal automatycznie większość ludzi w Polsce zakłada, że polska muzyka rozrywkowa jest gorsza niż ta na zachodzie. Otóż tak nie jest, takie zespoły jak Lady Pank, Budka Suflera, czy Bajm to była absolutna elita światowa.
@@MarcinWieczorkowskiMuzyka Święte słowa. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Polskie zespoły rockowe to absolutny top. Osobiście uważam, że pierwszy album jest najlepszym albumem w historii muzyki. Tak dopracowanych, idealnych 10 kompozycji z 9 porządnych tekstami nie widziałem do tej pory na żadnym innym albumie, czy to w Polsce, czy zagranicą. Tam wszystko jest wyważone i nieprzesadzone. No nie oszukujmy się, gdyby to nie byli Jan, Jan, Paweł, Edmund i Jarosław, tylko John, John, Paul, Ed i Jerry i gdyby to nie była Polska, tylko Ameryka, ten zespół byłby wymieniany jednym tchem z jakimiś The Beatles, The Rolling Stones, Queen, Boney M. czy ABBA - zespołami które zna każdy, niezależnie od upodobań muzycznych, szerokości geograficznej, czy wieku.
W gimnazjum słuchałem namietnie starych płyt Lady Pank, i płyte Rosja i Ameryka, potem gdzies uslyszalem plyte "I inne utwory" i zwieńczeniem tego było imie Edmund na bierzmowanie przyjete 🤣 do dzis uwielbiam solo z utworu "Rosja i Ameryka" absolutny sztos!!!!
To, że pan Edmund nie przepycha się łokciami, a konkretnie ma w rzyci mainstream widać choćby po jego ubraniu. Totalne lata 90. Tzn spodnie jakąś dekadę wcześniej ;) ale to tylko potwierdza.
Panie Edmundzie to dzięki pana dystrybucji strun które pan sprowadza ja kupuje od ponad 25 lat już moje ulubione struny HRS w rozmiarze 8-38 czasem rozmiar 9-42. Nie bede pisał pełnej marki strun ani nazwy pana firmy zeby nie dostac bana.
@@GuitarStories Witam ponownie. To są struny LaBella, seria Hard Rockin' Steel, rozmiar przeważnie kupowałem bo na grubszych rozmiarach źle mi się gra to rozmiar najlepiej jak był to Ultra Light 8-38, ewentualnie Extra Light, 9-42. Kiedy i tego nie było to kupowałem innej firmy struny byle rozmiar 8-38 do mojej pierwszej gitary elektrycznej Zak ProLine Professional. Pamiętam że seria HRS przód etykiety miała taką samą różniło ją to że każdy rozmiar miała inny kolor rozmiar 8-38 w kolorze różowym, w rozmiarze 9-42 w kolorze zielonym itd. W każdym zestawie struny była dołączona karteczka z Panem Edmundem Stasiakiem i basista Robertem Janiszewskim z hasłem ""Bóg dał IM talent, a LaBella struny"". Czasem nudziło mi się choć internetu nie było a jestem samoukiem to jeździłem albo do Jastrzębia-Zdroju albo do Żor sklepów z instrumentami to właśnie tam właściciel tego sklepu Violino uświadomił mnie kim jest pewien Pan jak się to okazało przyjechał w interesach szanowny Edmund Stasiak. A żeby skorzystać i mieć autograf to kupiłem jeden zestaw strun LaBella do gitary elektrycznej i na tej dołączonej kartce że zdjęciami panów i hasłem złożył mi bardzo chętnie autograf. P.S. Autograf mam do dzisiaj kartka z autografem wygląda jakby była cały czas nowa i też zrobiłem też zdjęcie na smartfon. Ale do komentarzy fotki dodać nie idzie.
O jaka ciekawostka. Grałem dawno temu na LaBella, to był taki rarytas jak jechałem po struny do Poznania, bo ma codzien mieliśmy lokalnego gościa od kręcenia strun w garażu , też całkiem spoko, nazywały się Rockfire :)
"Na Falochronie" to super piosenka, na pewno najwieksze dokonanie Stasiaka. Akordy chyba prawie takie same jak w ZZ Top "Rough Boy", ale fajne melodia i wyjatkowy tekst wpisujacy sie w tamte czasy. Ludzie moga to krytykowac jako taki wtorny pop-metal, ale moim zdaniem takie granie ma swoje miejsce i to w tej konwencji Stasiak sprawdzil sie najlepiej. Potem jeszcze byl niezly kawalek "Moglem", ale tekst nie mial w sobie tego znaczenia. Sam nie jestem wielkim fanem ani Emigrantow ani Lady Pank, ale gdy bylem dzieckiem Lady Pank by moim pierwszym ulubionym zespolem. Warto pamietac, ze Emigranci to byla dla Stasiaka walka o przetrwanie na rynku. Wtedy nie bylo wcale jasne, ze ktos bedzie chcial takiego grania sluchac, a Stasiak gral przeciez w Papa Dance... Sukces "Na Falochronie" wszystko dla niego zmienil.
Moim marzeniem jest odcinek z Ryszardem Olesińskim z Maanamu, a obecnie Ex Maanam. Ryszard to również człowiek pokroju Edmunda Stasiaka. Zawsze na tylnym planie ale mimo to zawsze zauważalny.
@sigmaman721 nie do końca wszystkie. Były takie które Marek grał. Mówiąc "Z tyłu" miałem na myśli wizerunkowo. Zawsze główną gwiazdą była Kora i Marek.
Panie Edmundzie,świetnie Pan wygląda! Super się Pana słuchało i bardzo się cieszę ,że będzie nowa płyta. Można się dowiedzieć,kiedy premiera? Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawe jest to, że Janek Bo. nagrał płytę z Kukizem (wcześniej Emigranci) i z Brzozowskim (wcześniej Emigranci). A na koncertach z Kukizem, Borysewicz odpuszczal solówkę Stasiaka drugiemu gitarzyście a potem dodawał swoją "wariację". Myślę, ze to celowa taktyka Borysewicza.. Taka refleksja;)
@@natalialabocha7120 To słyszysz drugą cześć, któej ja nie rozumiałem. Uzupełnijmy się zatem: pierwsza część to coś w rodzaju pytania-propozycji wejścia w interakcję fizyczną celem rozładowania gniewu, lub frustracji, zawsze ze szkodą cielesną dla adresata propozycji. Składało się z propozycji właściwej, zaczynającej się na "zaj...", lub samo "j...", a kończącej zaimkiem osobowym w celowniku - "ci", czyli "tobie". Czasami zawierała jeszcze dopełnienie, jakiej części ciała (głównie twarzy) dotyczy propozycja, np. "w zęby". Nie mogę napisać dosłownie, bo znów mi skasują, ale tak jest fajniej :)
Rozważcie zaproszenie Artura Rumińskiego...totalnie otwarta głowa, daleko wychodząca poza garunek, z którym jest kojarzony. Bardzo świerze podejscie do gitary, jak i inspiracji aby rozwijac instrument.
BEnjamin Button normalnie ten Edmund. I ta stylówka ala Pearl Jam w 93:) Pamiętam jak miałem pod koniec lat 90-tych plakat Lady Pank w kanonicznym składzie na takiej makatce słomianej przyczepiony szpilkami. Edmund miał na tym zdjęciu gitarę wycelowaną gryfem w obiektyw z nie obciętymi strunami, taki wiecheć. Strasznie mi się to podobało i być może wtedy w dzieciństwie już mi ta gitara weszła do głowy. Istnieje teoria że nieobcięte struny dobrze robią na sustain:)
7:55 - mogę tylko potwierdzić. Insta, Twitta pozbyłem się już dawno, ale FB dopiero parę miesięcy temu. Tak, ma się o wiele więcej czasu dla siebie i innych! A co do Papa Dance, to oni wtedy przestawili się na bardziej rockowe granie, co było słychać na trzeciej płycie "Nasz ziemski Eden" i pan Edmund znakomicie tam pasował. I nie na dwa tygodnie przed Stanami, tylko co najmniej rok ;)
Próchnika - Pan, pl Pereca- Mandziara, Zielińskiego- Jurecki, Żelazna Gutek Szepke, Lwowska Stagraczyński, Gdzieś na Ołowianej (ponoć) Napiór czy Konefał. jak ja miałem zostać znaczącym gitarzystą w takiej dzielni???
marzy mi się aby Pan przeprowadził wywiad Arkadiuszem Piotrem Żakiem ,jego linie basowe są wiecznie soczyste. Szkoda że się wycofał ze sceny muzycznej.
Ponoć Mudek był technicznym w Stalowym Bagażu - szkoda, że nie padło takie pytanie... To była by ciekawa historia. Druga ciekawa historia sprzed lat to rok 1987 i The Mix - Stasiak i Kapiszon marzyli wtedy o grze w Bon Jovi :) Mieli nawet złożyć taka propozycję Jonowi... Mała uwaga... To nie Janek zaprosił Mundka tylko Mundek nie posiadający gitary chodził za Jankiem... Próby we wrocławskim klubie Rura grali na jednej gitarze + perkusja Andrzej Polak i bas Paweł "Kawka" Mielczarek. Najpierw grali w trójkę a drugi gitarzysta udawał, że gra, a potem zmiana :) Co do Kapiszona to on basistą był słabym, pasował wyglądem do zespołu i tyle.
Witam JohnBelushi1967.... Kopę lat od czasów Forum Fanów LP. Masz rację Stasiaka ukształtował Janek Borysewicz a on nawet o tym nie wspomniał... Parę razy tylko wspomniał o Lady Pank a tak to tylko wrzucał, że grał w znanym zespole. Myślę, że koncert Lady Pank w złotym składzie jest już chyba niemożliwy do zagrania...
@@krzysztofgruca9586 Witaj. Forum LP to była prawdziwa kopalnia wiedzy o zespole. W końcu działało gdzieś od 2000 przez kilkanaście lat. Miło, że ktoś dziś jeszcze pamięta :) Mnie też razi to: "w pewnym znanym zespole" - w końcu mówimy o najlepszym polskim zespole rockowym i wstydzenie się wymawiania jego nazwy jest... dziecinne. Mundek świetnie ułożył na Falochronie, ale to prawda - gitarzystą zrobił go Janek.
@@JohnBelushi1967 Kiedy forum przestało działać poczułem autentycznie pustkę. Było to miejsce gdzie spotykali się fani i rozmawiali o LP. Były to bardzo fajne dyskusje o różnych obliczach LP i różnych zachowaniach członków grupy LP - niestety i tych złych zachowaniach. Dowiedziałem się bardzo wiele o tym drugim obliczu np. JANA BO. Teraz mamy grupy na FB ale to już nie to samo. Wielu znajomych wspomina bardzo pozytywnie to FORUM FANÓW LADY PANK. Wielkie dzięki za to forum - wiem, że założyłeś i byłeś jego administratorem....
Kto kogo zapraszał, to Borysewicz potwierdza to, co mówisz w "Biografii nieautoryzowanej" zespołu, mówiąc, że na koniec pan Stasiak wyciął mu jakiś numer. Znasz może szczegóły? Co do Kapiszona, to na szczęście można sobie posłuchać nagrań i koncertów, i potwierdzić to, co mówi E.S. powyżej, a to już czyni z Kapiszona basistę co najmniej rzetelnego.
@@krzysztofgruca9586 Oczywiście, że niemożliwy. Kapiszon był brany pod uwagę podczas powrotu na początku lat 90, ale wyszło, że zależy mu bardziej na ubawie, niż na graniu.
Internet śmietnik? Jak dobrze poszukać, to nawet w śmietniku da się znaleźć orginalnie zapakowane delikatesy😊, Tym bardziej w obecnym czasie, kiedy to wszystko muzycznie nowe jest gorsze od zawartości śmietnika. Wysokiej jakości chautura, bez treściwej zawartości.
Kiedyś jeden z muzyków opowiadał jakąś historię i w pewnym momencie powiedział Edmund Stasiak "basowy"z lady pank... Powiedziałem w tedy ,jaki basowy?, przecież on grał na gitarze, klepał podkłady... Po dzisiejszym odcinku zwracam honor dla Muzyka którego imienia nie mogę sobie przypomnieć. 😃
Złoty skład Lady Pank, to był zespół absolutnie fenomenalny. Skład tego zespołu pokazuje, że kiedy każdy z muzyków jest ponadprzeciętnie muzykalny, to potrafi wynieść jakość grania całej kapeli na praktycznie kosmiczny poziom.
Obiektywnie patrzeć to był skład, który jest jedynym z najlepszych w historii muzyki. Takie jest moje zdanie w tym temacie.
Świetna rozmowa. Sprowadza na ziemię, uczy pokory. Facet mogl popłynąć ale się nie dał. Trzeba mieć mocny charakter. Jesteście najlepszych muzycznym kanalem jaki oglądam.
Kogo, jak kogo, ale tego Pana to się nie spodziewałem 🙂Nie dość, że grał w najlepszym składzie, najlepszego zespołu w Polsce, to jeszcze stworzył antymilitarny hymn wszechczasów - genialny "Na falochronie"💪😊 Dzięki wielkie!
mam ten zaszczyt ,ze z Edmundem jestem w stalym kontakcie i moge smialo powedziec ,ze tu mamy 100% naturalnosci. Takze pozdrawiam serdecznego kolege i gratuluje redakcji GS fenomenalnego goscia .
@@regret1570pl Dziękujemy i pozdrawiamy wzajemnie!
Osobiście?
@@grzegorzkurek9604 osobiscie to dopiero Pana poznalem Panie Dzordz . Milo wiedziec , że zyjesz
Facet ma ponad 60 lat i wygląda fenomenalnie. Jaka "szczota" na głowie i włosy ciemne, jak młody chłopak. Zagrał od pierwszej płyty do 1988 roku. Szacunek za skromność.
@@jarekjaroslaw3307 Edmund ma 64 lata i codziennie biega po lesie wiele kilometrów przed rozpoczęciem codziennych zajęć. Skromny, mądry i dobry człowiek.
@GuitarStories Przy nim jego gwiazdorscy koledzy z byłego zespołu, mimo że parę lat starsi, wyglądają jak zniszczone dziadki. Może skromność i dystans to tandetnego blichtru popłaca?
@@jarekjaroslaw3307, w punkt.
Milo obejrzeć wywiad na poziomie z gościem na poziomie a potem poczytać mądre komentarze.
Że co? Mam ponad 40, a jestem bardziej zmęczony i mam siwiejącą brodę ;)
@@jarekjaroslaw3307 chciałem to napisać dokładnie
Miły, sympatyczny, spokojny gość. Bez bufonady i sodówki. Mówi konkretnie i szczerze. Przyjemnie się słucha.
Dziekuje za wywiad, ja wychowałem się na płycie Tacy Sami i uważam tą płytę za jedną z najważniejszych w historii LP i miło posłuchać człowieka który miał ważny udział w jej tworzeniu. Pozdrawiam
Miło że do Twojego programu zaprosiłeś Stasiaka Edka . Po tylu latach super go posłuchać. Fajnie się tego słucha
Małe sprostowanie.
Program Guitar Stories tworzy trzyosobowa ekipa w składzie Seba, Jaro i Kasprol.
Edmunda zaprosił do programu Jaro, który zna się z Basowym jeszcze z czasów wczesnych Emigrantów.
To wyjaśnienie gwoli ścisłości ;)
Każdy z nas zna wielu muzyków i każdy z nas zaprasza do programu swoich kolegów i przyjaciół. Czasem pomagają nam w tym nasi wspólni znajomi, tak jak to było np. z Markiem Napiórkowskim, gdzie pomógł nam nasz przyjaciel z Jeleniej Góry :)
Edmund Stasiak to jak już Mundek nie Edek .
Gratuluję takiego gościa, równie dobrze się go słucha jak gra i jak opowiada.
Pan Edmund wygląda młodziej niż w czasach LP.
Świetny wywiad. Super gość!
Pan Edmund nie jest „przyspawany” do internetu. Ja jestem, głównie do Guitar Stories. Kolejny świetny wywiad z ciekawym człowiekiem.
Wspaniałe się słuchało. Znakomita postać, kawał legendy. Świetnie brzmiący gitarzysta. Mam do dziś czasopismo Gitara i Bas z Edmundem na okładce z pięknym Gibsonem Deluxe. pozdrawiam!
Bardzo wielkie dzięki za rozmowę z panem Edmundem. Do dzisiaj z wielką przyjemnością słucham pierwszej płyty Lady Pank. Od początku do ostatniego utworu płyta znakomita, świetnie zagrana przez chłopaków. Dodatkowo na tej płycie ogromnie podoba mi się gra perkusisty Jarosława Szlagowskiego. Wielce lubię opowiastki historyczne - właśnie tak prowadzona rozmowa, jak ta; oprócz wyjaśniania co robią poszczególne efekty gitarowe, co też jest ciekawe. Niezmiernie się cieszę z tego wywiadu i życzę niesłabnącego entuzjazmu i zdrowia💪
Super gosc! Pan Edmund jak Ibisz, coraz mlodszy. Bardzo milo go (Edmunda) posluchac
Ale Ibisz nie ma swoich zębów, a Edmund ma! 😀
Ibisz to chyba nawet całej twarzy swojej nie ma. @@GuitarStories
Panie Edku, dla mnie jest Pan Mistrzem. Pozdrawiam serdecznie.😊
Mundek Stasiak to super gość i bardzo dobry gitarzysta i do tego skromny 🎸🙂
Fajnie grałeś w Lady Pank i pamiętam cię z 1985 r z Bytomia koncert w MDK.
Bardzo przyjemna rozmowa. Pozazdrościć rozmówcy elokwencji i celnych spostrzeżeń :)
Fajny wywiad. P. Edmund okazał sie taki, jaki podejrzewałem, że jest. Skromny, spokojny i wyważony. Zastanawiałem się co się z nim działo po Emigrantach, bo jakoś tak zniknął...
Dziękuję za tą rozmowę - jak zwykle świetnie poprowadzona i słuchało się doskonale. Z ogromną przyjemnością chłonąłem wszystko co mówi Pan Edmund - duża klasa, spokój, skromność, profesjonalizm - czekam na ciąg dalszy :)
Super Gość 👍 ten wywiad przypomina rozmowę z M Raduli. Kompetencja, elokwencja i luz blues 😁
Mój pierwszy koncert to byli Emigranci w sali koncertowej lokalnego radia. Miałem 14 czy 15 lat i nie zapomnę tego pierwszego w życiu wrażenia słuchania na żywo, z bliska profesjonalnego zespołu. Piosenka na otwarcie koncertu (do dziś mam w głowie - "Prosto do słońca") - dynamika, precyzja, spowodowała, że mnie wcisnęło w fotel. Dobrze to pamiętam, bo to było pierwszy raz, a wiadomo jak mocno takie rzeczy odbiera się w wieku nastoletnim.
Nawet jeśli potem gust muzyczny ewoluował w inną stronę, to wrażenie pozostało.
W dawnych
latach...czasy LP3, później wspomniane próby z Wojtkiem Bruślikiem ( JAJCO ) w... salce 06 Stodoła miałem przyjemność oraz zaszczyt czerpać wiedzę na temat tajników...
rock & roll.... było zacnie i wesoło 😊
Dziękuję.. ✌️👊
Super roznowa. 64 lata??? Wygląda na 40.!
Super.... świetny wywiad....długo Czekaliśmy na To....Gitarzysta jakich mało....Szacun
Jak zawsze świetnie poprowadzona rozmowa z super gościem. 💪
Wielki szacun za ten odcinek, tego się nie spodziewałem, czekam z zapałem na kolejną część. Jestem fanem Emigrantów od chyba 10 lat, odkąd poznałem ten zespół w gimbazie, trzeciej płyty nie słuchałem w całości, ale pierwsza i druga świetne, nawet jeśli po latach trochę krindżuje z tekstów na drugiej, i zawsze narzekałem że zespół trochę zapomniany. No to teraz czekam z niecierpliwością na nową płytę i jeszcze na koncerty, pamiętam że Maciek Gołyźniak też chyba z 10 lat temu wspomniał w jakimś wywiadzie o nagraniu tej płyty i fajnie, że wreszcie ujży to światło dzienne. Dla mnie osobiście szkoda, że nie ma klawiszy :O ;_; ale jakoś przeżyje :P, mam nadzieje, że może chociaż na koncerty wezmą klawiszowca, bo przydałyby się w utworach z pierwszej płyty i "Wszystko Się Tu Zmieni" z drugiej, który też bym bardzo chciał usłyszeć na żywo, ale skoro wokalista gra też na gitarze to może będzie też w końću druga gitara na koncertach B). Ale że w "Na Falochronie" perkusja jest z automatu to się nie spodziewałem :O , a uwielbiam informacje o personelach nagrań, nie tylko czytać z okładek, ale potrafię też więcej czytać o składach płyt w internecie niż słuchać samej muzyki, tej informacji nie było na wikipedii, zresztą pewnie dlatego że sam napisałem ten artykuł nie wiedząc o tym, więc już to poprawiam.
Super odcinek, czekamy na nową płytę i następne odcinki 😎
A to niespodzianka. Nie widziałem gościa od trzydziestu lat. Muszę przyznać że dobrze się trzyma. Wygląda lepiej niż kiedyś.
Bardzo fajnie jest poznać pana Edmunda od innej strony.
Od razu widać, że to inteligentny człowiek, którego świetnie się słucha.
Ciekawe czy chciałby powiedzieć coś o kulisach pracy w Lady Pank i powodach rozpadu "Złotego składu".
P.S. Papa Dance to przecież był bardzo fajny zespół. Nie uważam grania w tej kapeli, za jakiś obciachu, wręcz przeciwnie, jest się czym pochwalić.
Bardzo miło Edmunda posłuchać w roli głównego gościa. Świetny gitarzysta, jeśli chodzi o granie zespołowe ,brzmienie, artykulację. Niby muzyk drugoplanowy,... ale kto zna np. słynny koncert LP z Sopotu 85, to może się przekonać, że to jego gitara, barwa, sposób w jaki wydobywał dźwięki ze strata, to fundamentalna część brzmienia tamtego Lady Pank. Mam nadzieję, że nowa płyta pokaże Mundka w zupelnie innej skali, czekamy 💪
Zgadzam się - słynny koncert LP w Sopocie '85 potwierdził jak sekcja rytmiczna nadawała charakter granym utworom. To co było wspomniane podczas tego odcinka wywiadu tj. wspólny timing Pawła Mścisławskiego i Pana Edmunda było szczególnie słyszane podczas granej Sztuki Latania. Wówczas Pan Edmund zagrał ten jeden numer na... Gibsonie :) Cieszę się, że po tak długiej przerwie można znowu zobaczyć wywiad z Panem Edmundem i dowiedzieć się czegoś co obecnie robi.
Niespodzianka!Swietny odcinek
Jak bardzo potrzeba takich ludzi!
Świetny odcinek, Pana Edmunda jako gościa to się nie spodziewałem 💪
Skoro mowa była o Kapiszonie, to może udało by się z nim jakiś wywiad przeprowadzić choćby przez skype? Byłoby super. A Pan Edmund to klasa sama w sobie. Jego gitara i bas Kapiszona to znak rozpoznawczy starego dobrego Lady Pank. Gdy odeszli to już nie było to.
Super rozmowa ze świetnym gitarzystą legendarnego zespołu Lady Pank 👍 Panasewicz, Borysewicz, Stasiak, Mścisławski i Szlagowski to był najlepszy skład LP. Pierwsza płyta Lady Pank to jedna z najlepszych w historii polskiego rocka takie jest moje zdanie. Pozdrawiam 👋
To jest jedna z najlepszych rockowych płyt w ogóle. Problem polega na tym, że chyba w Polsce mamy jakiś kompleks mniejszości i niemal automatycznie większość ludzi w Polsce zakłada, że polska muzyka rozrywkowa jest gorsza niż ta na zachodzie. Otóż tak nie jest, takie zespoły jak Lady Pank, Budka Suflera, czy Bajm to była absolutna elita światowa.
@@MarcinWieczorkowskiMuzyka Święte słowa. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Polskie zespoły rockowe to absolutny top. Osobiście uważam, że pierwszy album jest najlepszym albumem w historii muzyki. Tak dopracowanych, idealnych 10 kompozycji z 9 porządnych tekstami nie widziałem do tej pory na żadnym innym albumie, czy to w Polsce, czy zagranicą. Tam wszystko jest wyważone i nieprzesadzone. No nie oszukujmy się, gdyby to nie byli Jan, Jan, Paweł, Edmund i Jarosław, tylko John, John, Paul, Ed i Jerry i gdyby to nie była Polska, tylko Ameryka, ten zespół byłby wymieniany jednym tchem z jakimiś The Beatles, The Rolling Stones, Queen, Boney M. czy ABBA - zespołami które zna każdy, niezależnie od upodobań muzycznych, szerokości geograficznej, czy wieku.
Bardzo klawa rozmowa. Czekam na koncerty
W gimnazjum słuchałem namietnie starych płyt Lady Pank, i płyte Rosja i Ameryka, potem gdzies uslyszalem plyte "I inne utwory" i zwieńczeniem tego było imie Edmund na bierzmowanie przyjete 🤣 do dzis uwielbiam solo z utworu "Rosja i Ameryka" absolutny sztos!!!!
Ech... ten sklad z Edmundem
To, że pan Edmund nie przepycha się łokciami, a konkretnie ma w rzyci mainstream widać choćby po jego ubraniu. Totalne lata 90. Tzn spodnie jakąś dekadę wcześniej ;) ale to tylko potwierdza.
Spełniacie marzenia! :) Długo nic nie było słychać o panu Mundku, nie mylić z Muńkiem ;)
Bardzo przydałaby się reedycja pierwszej płyty Emigrantów. Miło go bylo zobaczyć! Pamiętamy!😊
Panie Edmundzie to dzięki pana dystrybucji strun które pan sprowadza ja kupuje od ponad 25 lat już moje ulubione struny HRS w rozmiarze 8-38 czasem rozmiar 9-42. Nie bede pisał pełnej marki strun ani nazwy pana firmy zeby nie dostac bana.
Możesz napisać. My nie zbanujemy 😉
@@GuitarStories Witam ponownie. To są struny LaBella, seria Hard Rockin' Steel, rozmiar przeważnie kupowałem bo na grubszych rozmiarach źle mi się gra to rozmiar najlepiej jak był to Ultra Light 8-38, ewentualnie Extra Light, 9-42. Kiedy i tego nie było to kupowałem innej firmy struny byle rozmiar 8-38 do mojej pierwszej gitary elektrycznej Zak ProLine Professional. Pamiętam że seria HRS przód etykiety miała taką samą różniło ją to że każdy rozmiar miała inny kolor rozmiar 8-38 w kolorze różowym, w rozmiarze 9-42 w kolorze zielonym itd. W każdym zestawie struny była dołączona karteczka z Panem Edmundem Stasiakiem i basista Robertem Janiszewskim z hasłem ""Bóg dał IM talent, a LaBella struny"". Czasem nudziło mi się choć internetu nie było a jestem samoukiem to jeździłem albo do Jastrzębia-Zdroju albo do Żor sklepów z instrumentami to właśnie tam właściciel tego sklepu Violino uświadomił mnie kim jest pewien Pan jak się to okazało przyjechał w interesach szanowny Edmund Stasiak. A żeby skorzystać i mieć autograf to kupiłem jeden zestaw strun LaBella do gitary elektrycznej i na tej dołączonej kartce że zdjęciami panów i hasłem złożył mi bardzo chętnie autograf. P.S. Autograf mam do dzisiaj kartka z autografem wygląda jakby była cały czas nowa i też zrobiłem też zdjęcie na smartfon. Ale do komentarzy fotki dodać nie idzie.
O jaka ciekawostka. Grałem dawno temu na LaBella, to był taki rarytas jak jechałem po struny do Poznania, bo ma codzien mieliśmy lokalnego gościa od kręcenia strun w garażu , też całkiem spoko, nazywały się Rockfire :)
To wrzuć fotkę na naszym Facebooku pod postem o Edmundzie. Oczywiście jeśli masz konto na fejsie ;)
Świetny wywiad
0:35 dobra piona 😂 już widać że się będzie sympatycznie oglądało . Pozdro
Extra👌
"Na Falochronie" to super piosenka, na pewno najwieksze dokonanie Stasiaka. Akordy chyba prawie takie same jak w ZZ Top "Rough Boy", ale fajne melodia i wyjatkowy tekst wpisujacy sie w tamte czasy. Ludzie moga to krytykowac jako taki wtorny pop-metal, ale moim zdaniem takie granie ma swoje miejsce i to w tej konwencji Stasiak sprawdzil sie najlepiej. Potem jeszcze byl niezly kawalek "Moglem", ale tekst nie mial w sobie tego znaczenia.
Sam nie jestem wielkim fanem ani Emigrantow ani Lady Pank, ale gdy bylem dzieckiem Lady Pank by moim pierwszym ulubionym zespolem.
Warto pamietac, ze Emigranci to byla dla Stasiaka walka o przetrwanie na rynku. Wtedy nie bylo wcale jasne, ze ktos bedzie chcial takiego grania sluchac, a Stasiak gral przeciez w Papa Dance... Sukces "Na Falochronie" wszystko dla niego zmienil.
Moim marzeniem jest odcinek z Ryszardem Olesińskim z Maanamu, a obecnie Ex Maanam. Ryszard to również człowiek pokroju Edmunda Stasiaka. Zawsze na tylnym planie ale mimo to zawsze zauważalny.
Jak z tyłu? 😅 Przecież wszystkie solówki on grał chłopie
@sigmaman721 nie do końca wszystkie. Były takie które Marek grał. Mówiąc "Z tyłu" miałem na myśli wizerunkowo. Zawsze główną gwiazdą była Kora i Marek.
@@sigmaman721 Wizerunkowo zawsze był za Korą i Markiem
No szacun! Po prostu szacun?
Edmund był tak drugoplanowy, że nie wiedziałem, że funkcjonuje w muzyce rozrywkowej.
Panie Edmundzie,świetnie Pan wygląda! Super się Pana słuchało i bardzo się cieszę ,że będzie nowa płyta. Można się dowiedzieć,kiedy premiera? Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawe jest to, że Janek Bo. nagrał płytę z Kukizem (wcześniej Emigranci) i z Brzozowskim (wcześniej Emigranci). A na koncertach z Kukizem, Borysewicz odpuszczal solówkę Stasiaka drugiemu gitarzyście a potem dodawał swoją "wariację". Myślę, ze to celowa taktyka Borysewicza.. Taka refleksja;)
Mundek pamiętasz jak Panas nadepnął ci na kabel od gitary w Sopocie w 1985?
Ja pamiętam....wyszło niezręcznie....nawet pamiętam jakie słowa padły 😊
@@pawelmuszel8007 Czy dobrze słyszę: "J..bnąć ci?" :D
@@pawelmuszel8007 Co mu zrobi, to mniej więcej słychać, ale jak go ochrzcił na koniec?? :)
@@pierregorny1624 a co on dokładnie powiedział bo na nagraniu słyszę tylko kolego
@@natalialabocha7120 To słyszysz drugą cześć, któej ja nie rozumiałem. Uzupełnijmy się zatem: pierwsza część to coś w rodzaju pytania-propozycji wejścia w interakcję fizyczną celem rozładowania gniewu, lub frustracji, zawsze ze szkodą cielesną dla adresata propozycji. Składało się z propozycji właściwej, zaczynającej się na "zaj...", lub samo "j...", a kończącej zaimkiem osobowym w celowniku - "ci", czyli "tobie". Czasami zawierała jeszcze dopełnienie, jakiej części ciała (głównie twarzy) dotyczy propozycja, np. "w zęby". Nie mogę napisać dosłownie, bo znów mi skasują, ale tak jest fajniej :)
Super gość. Az ciekawy jestem nowej plyty Emigrantow.
Ps. Czekalem na pytanie jak sie gralo z Jankiem i czy sa propozycje aby zagrac koncert z LP😁
Rozważcie zaproszenie Artura Rumińskiego...totalnie otwarta głowa, daleko wychodząca poza garunek, z którym jest kojarzony. Bardzo świerze podejscie do gitary, jak i inspiracji aby rozwijac instrument.
suuuuuuuuuuuper!!!!!!
Dlaczego nie mówicie nazwy zespołu?
Kurcze Edmund wygląda na podobny wiek jak grywał w Lady Pank. Wywiad znakomity ale to rzuca się w oczy. Może to jest jego syn!?
BEnjamin Button normalnie ten Edmund. I ta stylówka ala Pearl Jam w 93:) Pamiętam jak miałem pod koniec lat 90-tych plakat Lady Pank w kanonicznym składzie na takiej makatce słomianej przyczepiony szpilkami. Edmund miał na tym zdjęciu gitarę wycelowaną gryfem w obiektyw z nie obciętymi strunami, taki wiecheć. Strasznie mi się to podobało i być może wtedy w dzieciństwie już mi ta gitara weszła do głowy. Istnieje teoria że nieobcięte struny dobrze robią na sustain:)
pod koniec 80-tych rzecz jasna miałem na mysli - dekady mi się pomieszały
Dzień dobry. Czy można się spodziewać Pana Litzy? pozdrawiam serdecznie
7:55 - mogę tylko potwierdzić. Insta, Twitta pozbyłem się już dawno, ale FB dopiero parę miesięcy temu. Tak, ma się o wiele więcej czasu dla siebie i innych! A co do Papa Dance, to oni wtedy przestawili się na bardziej rockowe granie, co było słychać na trzeciej płycie "Nasz ziemski Eden" i pan Edmund znakomicie tam pasował. I nie na dwa tygodnie przed Stanami, tylko co najmniej rok ;)
Będą kolejne części?
Próchnika - Pan, pl Pereca- Mandziara, Zielińskiego- Jurecki, Żelazna Gutek Szepke, Lwowska Stagraczyński, Gdzieś na Ołowianej (ponoć) Napiór czy Konefał. jak ja miałem zostać znaczącym gitarzystą w takiej dzielni???
marzy mi się aby Pan przeprowadził wywiad Arkadiuszem Piotrem Żakiem ,jego linie basowe są wiecznie soczyste. Szkoda że się wycofał ze sceny muzycznej.
Tony Iommi jest mistrzem 😊
Normalnie bym go nie poznał. Wygląda, jakby miał czterdzieści parę lat. 😮
Zaproś Jana Bo ✌️
Ponoć Mudek był technicznym w Stalowym Bagażu - szkoda, że nie padło takie pytanie... To była by ciekawa historia. Druga ciekawa historia sprzed lat to rok 1987 i The Mix - Stasiak i Kapiszon marzyli wtedy o grze w Bon Jovi :) Mieli nawet złożyć taka propozycję Jonowi...
Mała uwaga... To nie Janek zaprosił Mundka tylko Mundek nie posiadający gitary chodził za Jankiem... Próby we wrocławskim klubie Rura grali na jednej gitarze + perkusja Andrzej Polak i bas Paweł "Kawka" Mielczarek. Najpierw grali w trójkę a drugi gitarzysta udawał, że gra, a potem zmiana :)
Co do Kapiszona to on basistą był słabym, pasował wyglądem do zespołu i tyle.
Witam JohnBelushi1967.... Kopę lat od czasów Forum Fanów LP. Masz rację Stasiaka ukształtował Janek Borysewicz a on nawet o tym nie wspomniał... Parę razy tylko wspomniał o Lady Pank a tak to tylko wrzucał, że grał w znanym zespole. Myślę, że koncert Lady Pank w złotym składzie jest już chyba niemożliwy do zagrania...
@@krzysztofgruca9586 Witaj. Forum LP to była prawdziwa kopalnia wiedzy o zespole. W końcu działało gdzieś od 2000 przez kilkanaście lat. Miło, że ktoś dziś jeszcze pamięta :)
Mnie też razi to: "w pewnym znanym zespole" - w końcu mówimy o najlepszym polskim zespole rockowym i wstydzenie się wymawiania jego nazwy jest... dziecinne. Mundek świetnie ułożył na Falochronie, ale to prawda - gitarzystą zrobił go Janek.
@@JohnBelushi1967 Kiedy forum przestało działać poczułem autentycznie pustkę. Było to miejsce gdzie spotykali się fani i rozmawiali o LP. Były to bardzo fajne dyskusje o różnych obliczach LP i różnych zachowaniach członków grupy LP - niestety i tych złych zachowaniach. Dowiedziałem się bardzo wiele o tym drugim obliczu np. JANA BO. Teraz mamy grupy na FB ale to już nie to samo. Wielu znajomych wspomina bardzo pozytywnie to FORUM FANÓW LADY PANK. Wielkie dzięki za to forum - wiem, że założyłeś i byłeś jego administratorem....
Kto kogo zapraszał, to Borysewicz potwierdza to, co mówisz w "Biografii nieautoryzowanej" zespołu, mówiąc, że na koniec pan Stasiak wyciął mu jakiś numer. Znasz może szczegóły?
Co do Kapiszona, to na szczęście można sobie posłuchać nagrań i koncertów, i potwierdzić to, co mówi E.S. powyżej, a to już czyni z Kapiszona basistę co najmniej rzetelnego.
@@krzysztofgruca9586 Oczywiście, że niemożliwy. Kapiszon był brany pod uwagę podczas powrotu na początku lat 90, ale wyszło, że zależy mu bardziej na ubawie, niż na graniu.
Internet śmietnik?
Jak dobrze poszukać, to nawet w śmietniku da się znaleźć orginalnie zapakowane delikatesy😊,
Tym bardziej w obecnym czasie, kiedy to wszystko muzycznie nowe jest gorsze od zawartości śmietnika. Wysokiej jakości chautura, bez treściwej zawartości.
Kiedyś jeden z muzyków opowiadał jakąś historię i w pewnym momencie powiedział Edmund Stasiak "basowy"z lady pank... Powiedziałem w tedy ,jaki basowy?, przecież on grał na gitarze, klepał podkłady... Po dzisiejszym odcinku zwracam honor dla Muzyka którego imienia nie mogę sobie przypomnieć. 😃
To Kapiszon i Gola poszli do klubu gdzie był Bon Jovi.
👍
Znakomity wywiad, przenioslem sie w czasie co bardzo lubie.... *brak pl znakow....sorry
Edmiund Stasiak ma 64 lata. A wygląda na 44.
Led Zeppelin to trio?
Instrumentalnie trio plus wokal
wielki kurwa artysta po Lady Pank i Papa dance...
Uuuu, Waters ten zły - niedługo się bardzo zdziwcie... za chwile Gilmour z żoną z usraela będzie założycielem Pin Floyd - ładnie prostujemy historię
lata mijaja a pan redaktor nadal nie daje dojsc do slowa swoim gosciom. Słabeeeee
A pan uważnie słucha i ogląda, czy tylko pobieżnie?
walltkowalski nie znam drugiego równie wyważonego i elokwentnego prowadzącego
Znakomitarozmowa, świetny gość, Dla mnie też to złoty skład LP. Pozdrowienia. I szacunek za kondycję!
@@GuitarStories Spokojnie, są ludzie, którym można pokazać kurę, a oni będą twierdzić, że to goła baba. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz?