Dlaczego wszyscy zakładają, że rodzina nie wie gdzie są? Może to był element planu. Umowa, że rodzina wie gdzie jadą, żeby się nie stresowali, ale po „zaginięciu” mają sprawiać wrażenie cierpiących i zagubionych, a tak naprawdę mylących tropy. Być może po jakimś czasie nawet ich odwiedzali w nowym miejscu. Mało tego, zorganizować taką ucieczkę dla tylu osób jest bardzo trudno, więc być może rodzina im w tym pomogła, chociażby grając na czas i zgłaszając zaginięcie dopiero po miesiącu. Reszta to gra aktorska. Nie wpadlibyście na to prawda? Być może na tym polegała innowacyjność tego planu. Tym bardziej, że dom jest nadal zadbany i w rękach rodziny. Może jest formą podziękowania. Był czas przyjrzeć się rodzinie. Może wsród rodziny lub znajomych był jakiś urzędnik czy celnik, który pomógł. Idę o zakład, że nikt tego nie sprawdził. W przyrodzie nic nie ginie. W takich sytuacjach trzeba myśleć niestandardowo.
Ogladalam I czytalam odnosnie zaginiecia rodziny.Duzo mysli klebi sie w glowie.Mysle ze zyja ,wyjechali po cichu z zapasem gotowki.Glowa rodziny dobrze wszystko zaplanowala.Dom zaopiekowany ,zadbany.Wiedza o tym ze zyja.Ktos z rodziny wie ,ukrywa prawde.Moze kiedys ktos sie wygada przez przypadek
Pani profesor, dziękuję za głos w sprawie osób 60+, mam ponad 16 olimpiad, nie pomyślała bym o sobie, iż jestem niedołężna, niezaradna życiowo. Zresztą na obecną chwilę, jeśli żyją sami są w wieku tej Pani.
Zaplanowali wyjazd i żyją gdzieś normalnie (bez długów). Wykluczam, aby jakiś wierzyciel (choćby wściekły) zaciukał 5 osób z dziećmi i starszą panią ... niepozostawiając ani jednego śladu.
to nie chodzi o to , ze 66 letnia kobieta jest sprawna czy nie ogólnie ale ta akurat była po wylewie czy czymś takim i miała problemy z poruszaniem a Pani tu napadła na faceta, że co on mówi a on miał rację. Tak samo żona - nie pracowała, zajmowała się domem - sama Pani tu mówiła, że ona chciała zachować poziom wuysoki życia a sama nie pracowała . Gdyby nagle przyszło jej pracować w jakieś zwykłej pracy i spłacać wielkie długi to masakra dla niej
Wydaje mi się ze to Krzysztof zamordowal rodzine i uciekl .. znamienne jest to ze nie wpuscil siostry do domu moze dlatego ze nie chcial zeby cos zobaczyla . W jednym z artykulow czytalam też ze w Wielki Piątek Krzysztof rozmawial z sasiadka przez ogrodzenie i dowiedziala sie ze malowal sciany na strychu dla mnie to dziwne, pierwsza mysl jaka sie nasuwa to jest taka ze chcial zatrzec slady .
Policja sprawdziła cały dom, podobnie zresztą jak działkę i nic nie znaleźli, więc moim zdaniem morderstwo odpada. Zabić cztery osoby i nie zostawić żadnych śladów, to raczej mało prawdopodobne.
Facet nie był w ciemię bity, przygotował wszystko świetnie i żyją sobie gdzieś w świecie spokojnie . Żeby ich szybko nie szukać w domu zostawili wszystko tak jakby za chwilę mieli wrócić, pieniądze na nowe życie nagromadził, dyski z komputerów wyjął . Wiedział co robi .
Wyglada to trochę tak jakby to Bogdanskii zamordowal rodzinę ciala dobrze ukryl a sam uciekl. Gdyby popełnił samobojstwo pewnie cialo zostałby odnalezione. Z kolei ukrywanie sie tylu osób byłoby bardzo trudne. Mam nadzieję że żyją, ale tyle lat minęło bez żadnego śladu...
Żyją i mają sie dobrze. Uciekli poniewaz cała trójka była zadłuzona mam na mysli Bozene, krzysztofa i strasza Pani Bogdańska. Rodzina wyjechala wczesniej pozniej ojciec. Tam chodzilo o grube pieniądze i trzeba bylo uciekac. Sam sasiad mowil ze kar ki podjezdzali pod ich dom i ich szukali tuz po ich zaginieciu. Chociaz wersja o swiadku koronnym tez do mnie przemawia.
Bogdanski ich wszystkich załatwił a później sam zwiał, bo tak dużo łatwiej niż z cała familią. Otruł, albo zabił w taki sposób który nie pozostawia śladów krwi. Wtedy kiedy widziała go siostra lub sąsiad, prawdopodobnie sprzątał po zbrodni. Ot cała tajemnica.
@@MichalinaBaginska-mq6utno wywiózł gdzieś, a może w domu jest jakaś tajemna piwniczka, skoro sam dom budował to mógł coś takiego sobie zorganizować .
A ja myślę że rodzina miała zamiar i plan ucieczki, natomiast osoby wtajemniczone i "pomagające " w organizacji wykorzystali, okradli i zamordowali rodzinę .
Serio komentujacy zamiast skupiac sie na sprawie, uwage kieruja na bledy i ich ciagle wytykanie. Przeciez to tylko ludzie nie roboty. Kazdy sie myli, popelnia bledy, strzela gafy. Swietny odcinek. Dziekuje.
Pani profesor najlepsza! Wysyarczylo, ze policja nie sprawdzila domu i okolicy na samym poczatku zaginiecia/ ucieczki, mieli wyrobione lewe dokumenty i albo uciekli wszyscy albo uciekl sam ojciec, a reszta gdzies lezy "zamurowana" na strychu ( choc niby sledczy pozniej sprawdzali slady biologiczne na podczerwien) Mnie zastanawia, ze jesli dzieci byly w wieku nastoletnim i zrezygnowali z relacji z kolezenstwem tak z dnia na dzuen i na zawsze, i nigdzie nie zostawili sladu, hm
Słuchali ojca ,musiało być tak jak postanowił.Uwazam że stopniowo się ulatniali.Na początku wszystkich zmylił że rodzina jest u znajomych żeby uśpić czujność!Nie wierzę że zamordowalby swoją matkę o którą dbał,to nie ten typ człowieka
@@krzysiacelia8348 no ale troche dziwne, ze 12 latek i 16 latka tak bez problemu zaakceptowali ten plan porzucenia calego swojego zycia. Przeciez w nowym miejscu trzeba zalatwic szkole i inne rzeczy. Poza tym takie nastolatki raczej by chcialy miec kontakt z dziadkami i wujkami..
Jak dla mnie sprawa jest oczywista. Krzysztof zamordował resztę rodziny gdyż samemu ucieka sie przed wierzycielami łatwiej niż z czterema osobami. Wystarczy pomyśleć logicznie: jego żona miała bardzo bliskie relacje z siostrą. Gdyby żyła, na pewno dałaby siostrze znak życia. Jakikolwiek znak życia. Nie pozwoliłaby aby siostra nie spała po nocach z niepokoju , relacje miały bardzo bliskie.
Może kontaktuje się z siostrą i rodzicami... Myślę, że rodzina też dużo nie mówi i ukrywa rzeczy przed policją nie podając info tym bardziej dla mediów
Do tej pory brałam tylko pod uwagę ucieczkę całej rodziny. Ale teraz już nie jestem tego taka pewna sam fakt dlaczego tak Bogdański upierał się aby siostra Bożeny nie weszła do domu? Miał dużo czasu aby sprzątnąć....
Nie wiem kilka razy zastanawiałam się co mogło się wydarzyć.Wygrana w lotto?Prędzej zabójstwo przez kogoś kto pożyczył im pieniądze.Zostali wywiezieni i zabici.
Aktualne zdjęcie poszukiwanego w wieku 42 lat. Chłop jeśli żyje to ma dziś 62 lata.... Matka jeśli żyje to ma lat 87. Logika podpowiada,że jeśli żyją zmienili nazwiska,nie ma mowy aby funkcjonowali tyle lat pod swoimi nazwiskami... Pewnie jak żyją nawet czytają nasze komentarze 🤪😁😂 Dziwię się tylko wnukom,że jeśli żyją że przez tyła lat nie dali znaku życia ...chyba że babcia opiekunka domu odgrywa rolę... Ucieczka się udała, teraz nie ma mowy aby ktoś uciekł i nastolatek po czasie nie spróbował zalogować się na swoim profilu na FB czy Insta. Wtedy nic takiego nie było.dzis było by trudne upilnowanie dzieciarni
Wtedy również spedzalo się mnóstwo czasu w internecie , glownie Gadu-Gadu- byłam dosłownie " uzależniona " od dźwięków powiadomienia o wiadomości, my space ,liczne fora i czaty ,gdybym owczesnie " znikła " z sieci każdy byłby w szoku i watpie czy mogłabym się powstrzymać od sprawdzenia swoich profili
@@paulabialas2963 mnie ciekawi wątek starszej Pani i jej świadczenia emerytalnego lub rentowego.Jeśli posiada to prawdopodobnie podano numer konta....Wszystko jest do sprawdzenia tylko trzeba chcieć
@@melianna999 rodzice mieszkają po drugie stronie pola tj.nieruchomość na ulicy równoległej patrząc na ogród domu Bogdańskich... Bzdury nie bzdury, ale oprócz mediów tam już dawno sąsiadów o nic nie pytały (służby)
Dokladnie....oni poprostu uciekli....było to wvzesniej zaplanowane....a ci znajomi czy rodzina z Niemiec im mogła pomóc a mówili że ich tam nie było....może ich kryli,pomogli na początku.....
A ja się zastanawiam czyją własnością jest ten dom. Gdyby był na Krzysztofa bądź jego żonę (jeśli nie mieli rozdzielności majątkowej) to dom zostałby zajęty przez komornika na poczet długów. Więc czyj jest dom?
@@Siacha1 Prosta sprawa sprawdzić nieruchomość w księgach wieczystych każdy ma prawo to sprawdzić jaki jest stan prawny. Dziwię się że jeszcze nikt tego nie zrobił . Druga sprawa na czyimś gruncie ta nieruchomość stoi ktoś pobiera podatek gruntowy też idzie sprawdzić kto jest właścicielem . Żeby to było w moim mieście pięć minut i po temacie.
Dlatego że oni są uznani za zaginionych. Gdyby zostali uznani za zmarłych ( czego rodzina pewnie nie chce i wcale się nie dziwie) długi zostały by dziedziczone czyli na jeszcze żyjących rodziców że strony Pani Bożeny a potem rodzeństwo.
Matka nie była bardzo stara, 66 lat, ale po wylewie. Miała podobno problemy z poruszaniem. Natomiast żona, to kobita w pełni sił, bardziej wygodna życiowo niż niezaradna. Miała wygodne życie przy dobrze zarabiającym mężu.
Znam człowieka, za ktorym był list gończy w Polsce a on sobie spokojnie mieszkał i legalnie pracował w Niemczech. Ponad dwa lata. Gdyby nie to, że przypadkiem skontrolowała go Policja i miał przy sobie pare gramów..... to by go chyba nie namierzyli. Pozdrawiam.
Typiarka która zaczęła nawijać w okolicach 25min to jedyny głos rozsądku. Reszta to jakieś pety co albo nie znaja sprawy albo są po prostu mało rozgarnięte.
A wg mnie miesiąc na ucieczkę.Oni wg mnie razem nie uciekli,tylko np Bogdanska najpierw uciekła z dziećmi a mąż z matką.Nikt ich nie szukał ,bo zaginięcie zgłoszono po miesiącu.Bogdanski był ponad przeciętnie inteligentny,przewidywalny!Potrafił usuwać Simlocki,dyski z komputera,grał na giełdach.Wiec miał kwadratowa głowę i nieprzeciętny umysł,umiejętność planowania, znajomość ludzkiej psychiki.
Już słyszałam kilka podkastow na temat tej rodziny. Zdecydowanie stoi za tym mąż i ojciec. Tylko przeniósł rodzinę w miejsce , gdzie nikt ich nie odnajdzie czy ich zamordował?!
Mogli sobie zmienić wizerunek czy zrobić operacje plastyczne ale dna nie zlikwidują-wystarczy jeden błąd bądź przypadek i ich namierza.Moim zdaniem rodzina nic nie wiedziała, uciekli w nocy i żyją gdzies na jakieś wsi daleko stad na 100%
@@JoannaKowalska-i7o...on zlikwidował swoją rodzinę..a potem jego zlikwidowali...i tyle....ale jeśli tak było to ciała musiały być dokładnie ukryte lub zneutralizowanie
Przez tyle lat dzieci , matka lub babcia, nagle byli by w stanie uciec bez słowa , bez jednego małego kontaktu z siostrą? Nie chcial wpuścić siostry żony do domu ? Bo był już zajęty tuszowaniem morderstwa . Przed ucieczka robił by malowanie strychu ? A może zamordowane ciała zostały tam zamurowane ?
Pani, ktora wypowiada sie w tym podcasie, nie powinna byc az tak pewna tego co mowi zaznaczajac, ze ma wiedze z mediow lol. Nawet 20latek moze wymagac ciaglej opieki, wiec stwierdzenie, ze 65latka napewno nie byla niedolezna jest dziwne. Po za tym, z tego o podaja media, samochod nie byl sprzedany, byl przekazany na poczet dlugow - bo wierzyciel zaczal sie dopominac o zwrot. A druga sprawa jest taka - pewne zaginieia to zabojstwa, zaklasifikowane jako zaginiecie, bo nie ma dowodow na to, ze ktos kogos zamordowal. I w tym wypadku, praca operacyjna nie powinna byc jawna. Jak niby calkowita transparentnosc miala by pomoc w sledztwie? informowanie zabojcy o etapie sledztwa moze mu tylko pomoc uciekac od sprawiedliwosci. Pani, ekspert od zaginiec a nie ogarnia takie rzeczy?
Są gorsze rzeczy w tym kraju, niż to , że w radiu pracuje ,ktoś z naprawdę drobną wadą wymowy ... Ta Pani mówi na tyle wyraźnie, że nie ma problemu w rozumieniu tego, co wypowiada, wiec jest to naprawdę błahy problem. Zresztą gdyby się uprzeć, to połowa prezenterów i aktorów jest do zwolnienia, bo dykcja inintonacja leży
Dokładnie to samo miałam napisać. Niestety słuchając radia słuchacz oczekuje wysokiego poziomu, nawet najmniejsze wady potrafią wytracić z równowagi. I u mnie tak właśnie jest. Niestety muszę wyłączyć
Myślę że nie ma takiej opcji. Za dużo osób. Jeszcze schorowana teściowa, która przyjmowała leki na stałe po udarze... Dzieci w wieku szkolnym, gdzie poszły do szkoły. Ojciec załatwił wszystkim lipne dokumenty? Co z historią leczenia teściowej. Ktoś by ich gdzieś rozpoznał, za dużo osób, zwróciliby uwagę jako obcokrajowcy. Gdzie przekroczyli granice? Dlaczego niby ojciec został sam i coś tam malował? Czemu nie chciał wpuścić siostry.. Po co zostawili swoje rzeczy, jedzenie w lodówce.. Bodgański wykończył wszystkich potem po kolei wszystkich powywoził i ukrył ciała. Pewnie coś robił na strychu...po co go malował. Potem sam prysnął.
Chyba nie problem jakiś ogromny rodzina jak dobrze pamietam Wolany facet popelnil samobójstwo ale kobiete i dzieci zabil przyznal sie ale powiedzial ze i tak juz nikt ich nie zobaczy. Wiec jak sie okazuje nie jest to jakis mega problem. Przerazajace
Zadna ucieczka...zostali zamordowani.Dlaczego bedac niby we Wroclawiu nie kontakowali sie z rodzina.Od chwili kiedy znikneli nikt ich nie widzial a co wazne tez nie slyszal.Pani Bozena chcac uciec nie zostawila by jedzenia w lodowce.Dlaczego wyprano firanki po zniknieciu rodziny.Starsza Pani bez lekow?
Nie zostawiłaby jedzenia? Jakby chcieli zniknąć bez śladu, "jak kamfora", to właśnie tak trzeba by zrobić. Wtedy nie ma absolutnie żadnych oznak planowania, pakowania i zorganizowania. Wszystko na swoim miejscu, jakby mieli wrócić. I wszyscy zachodzą w głowę co i jak.
Grozila im odsiatka za wyludzenie długów,kto wtedy o lekach mysli?oni sie na wszystko dobrze przygotowali.Wszystko zostawili ,bo wiedzieli ze ktos to sprzatnie z rodziny ktora zglosila zaginiecie.Upozorowali to tak zeby bylo o kilka hipotez ,a ktora prawdziwa to niewiadomo,i oto chodzilo.Bogdanski byl bystry i przewidujacy!
Ale się pani profesorka odpaliła. Szkoda tylko, że niestety farmazony mówi. A czasami naprawdę warto posłuchać innych, bo słuchając można się czegoś nauczyć. A już na pewno więcej niż nie dając innym dojść do głosu i rozstawiając ich po kątach.
Emigrowali do Niemiec jako nachodzcy z Afryki ? Nie sadze. 😂 Nachodzcy z pontonów tam moga egzystowac. Biali z Europy sa pod lupa i sprawdzeni dokladnie kto i co.
Ewidentnie widać że Bogdański pozbył się rodziny. Albo ich udusił albo otruł. Na pozbycie ciał miał czas. Nikogo do domu nie wpuszczał. Gdyby chciał uciec z rodziną to napewno schorowanej matki nie ciągnął by za sobą.
@@incelistanpolska5305 większej bzdury nie słyszałam. Nie da się w zwykłym piecu spalić ludzi w 100 procentach. To byłby najłatwiejszy ślad do odnalezienia.
Krzysztof byl osoba dominujaca, wiec jesli sekta, to pod warunkiem, ze on bedzie guru :) Czyli wg mnie sekta odpada, no, chyba, ze chwilowo, na przeczekanie, ale z sekty nie tak latwo uciec, no wlasnie, znowu uciec 🏃♂️
Wg mnie bardzo dobry kierunek! W 2003 roku do Polski wróciła sekta Moon. Stosowali zaawansowane techniki manipulacji polegające na obiecywaniu ludziom bogactwa i życia za granicą. Warunkiem przynależności do ich wspólnoty było wpłacenie dużej sumy pieniędzy. Dlatego rodzina tak rozpaczliwe, w pośpiechu i za wszelką cenę zbierała kasę. Pan Krzysztof nawet wspomniał sąsiadowi o tym, że poznali nowych, niesamowitych, zupełnie innych od reszty ludzi i planują z nimi wyjechać. Wg mnie chwilowo 4 osoby z rodziny znajdowały się w mieszkaniu wynajętym przez sektę. Pojechali tam w środku nocy, najmłodsze dziecko wyrwane ze snu w piżamce. Krzysztof dotarł do nich w późniejszym czasie. Myślę, że po wyłudzeniu pieniędzy sekta zabiła rodzinę i pozbyła się ciał. Wbrew pozorom nie jest trudno pozbyć się tylu ludzi - Wolany zabił całą rodzinę. Przyznał się. Wskazał miejsce ukrycia zwłok a policji i tak nie udało się tam nic odnaleźć.
daloby sie wysluchac, gdyby nie podstawowe bledy gramatyczne prowadzacego..CZLOWIEKU!!!!!!!!!!!!!!!! Ty pracujesz w radiu.ty MUSUSZ znac podstawy gramatyki j.polskiego!!!!! Po kolejnym -OMowaniu zamiast uzycia prawidlowej koncowki: A z ogonkiem (nie mam polskiej klawiatury) spadam... niechluje musza szukac odbiorcow niechlujow jezykowych
1:05 historię, KTÓRĄ będziecie mieli okazję za chwilę wysłuchać?! Mówienie o "smaczkach" w momencie, kiedy nadal nie wiadomo czy piątka ludzi żyje jest co najmniej nie na miejscu. Odmiana przez przypadki w dalszej części fatalna. A młoda dama ma albo aparat albo wadę wymowy. Obydwa czynniki niekoniecznie kwalifikują do pracy głosem w radiu. Znam podkasty kryminalne bez takiego wielkiego logo, których autorzy mówią piękną, zadbaną polszczyzną. Przepraszam, ale tu nie zagoszczę.
Dlaczego wszyscy zakładają, że rodzina nie wie gdzie są? Może to był element planu. Umowa, że rodzina wie gdzie jadą, żeby się nie stresowali, ale po „zaginięciu” mają sprawiać wrażenie cierpiących i zagubionych, a tak naprawdę mylących tropy. Być może po jakimś czasie nawet ich odwiedzali w nowym miejscu. Mało tego, zorganizować taką ucieczkę dla tylu osób jest bardzo trudno, więc być może rodzina im w tym pomogła, chociażby grając na czas i zgłaszając zaginięcie dopiero po miesiącu. Reszta to gra aktorska. Nie wpadlibyście na to prawda? Być może na tym polegała innowacyjność tego planu. Tym bardziej, że dom jest nadal zadbany i w rękach rodziny. Może jest formą podziękowania. Był czas przyjrzeć się rodzinie. Może wsród rodziny lub znajomych był jakiś urzędnik czy celnik, który pomógł. Idę o zakład, że nikt tego nie sprawdził. W przyrodzie nic nie ginie. W takich sytuacjach trzeba myśleć niestandardowo.
Możliwe…
Ogladalam I czytalam odnosnie zaginiecia rodziny.Duzo mysli klebi sie w glowie.Mysle ze zyja ,wyjechali po cichu z zapasem gotowki.Glowa rodziny dobrze wszystko zaplanowala.Dom zaopiekowany ,zadbany.Wiedza o tym ze zyja.Ktos z rodziny wie ,ukrywa prawde.Moze kiedys ktos sie wygada przez przypadek
Pani profesor, dziękuję za głos w sprawie osób 60+, mam ponad 16 olimpiad, nie pomyślała bym o sobie, iż jestem niedołężna, niezaradna życiowo. Zresztą na obecną chwilę, jeśli żyją sami są w wieku tej Pani.
Poszukiwana Pani byla po udarze z niedowładem, więc nie można porównać do zdrowiej i sprawnej osoby w wieku 60+
Zaplanowali wyjazd i żyją gdzieś normalnie (bez długów).
Wykluczam, aby jakiś wierzyciel (choćby wściekły) zaciukał 5 osób z dziećmi i starszą panią ... niepozostawiając ani jednego śladu.
to nie chodzi o to , ze 66 letnia kobieta jest sprawna czy nie ogólnie ale ta akurat była po wylewie czy czymś takim i miała problemy z poruszaniem a Pani tu napadła na faceta, że co on mówi a on miał rację. Tak samo żona - nie pracowała, zajmowała się domem - sama Pani tu mówiła, że ona chciała zachować poziom wuysoki życia a sama nie pracowała . Gdyby nagle przyszło jej pracować w jakieś zwykłej pracy i spłacać wielkie długi to masakra dla niej
Wydaje mi się ze to Krzysztof zamordowal rodzine i uciekl .. znamienne jest to ze nie wpuscil siostry do domu moze dlatego ze nie chcial zeby cos zobaczyla . W jednym z artykulow czytalam też ze w Wielki Piątek Krzysztof rozmawial z sasiadka przez ogrodzenie i dowiedziala sie ze malowal sciany na strychu dla mnie to dziwne, pierwsza mysl jaka sie nasuwa to jest taka ze chcial zatrzec slady .
Policja sprawdziła cały dom, podobnie zresztą jak działkę i nic nie znaleźli, więc moim zdaniem morderstwo odpada. Zabić cztery osoby i nie zostawić żadnych śladów, to raczej mało prawdopodobne.
Malowal sciany zeby mysleli ze ich zamurowal a oni juz byli na Hawajach
Facet nie był w ciemię bity, przygotował wszystko świetnie i żyją sobie gdzieś w świecie spokojnie . Żeby ich szybko nie szukać w domu zostawili wszystko tak jakby za chwilę mieli wrócić, pieniądze na nowe życie nagromadził, dyski z komputerów wyjął . Wiedział co robi .
Rodzina planowała ucieczkę, ale nie planowała , że Krzysztof ich wystawi i zabije uciekając sam z kasiora.
Wyglada to trochę tak jakby to Bogdanskii zamordowal rodzinę ciala dobrze ukryl a sam uciekl. Gdyby popełnił samobojstwo pewnie cialo zostałby odnalezione. Z kolei ukrywanie sie tylu osób byłoby bardzo trudne. Mam nadzieję że żyją, ale tyle lat minęło bez żadnego śladu...
Nie mogą się ujawnić bo wszyscy z rodziny mieli kredyty ogromne w bankach,które do tej pory się nimi interesują.
Mineło dokładnie 20 lat!!! Być może są objęci programem ochrony świadków....
Proszę im umorzyć długi to się może ujawnią.
Proste ojciec zamordowal rodzine a sam sie ukrywa
jeżeli córka pisała w pamiętniku, że ojciec ma wyjechać za granicę to znaczy, że nie planował zabrać rodziny.....
Żyją i mają sie dobrze. Uciekli poniewaz cała trójka była zadłuzona mam na mysli Bozene, krzysztofa i strasza Pani Bogdańska. Rodzina wyjechala wczesniej pozniej ojciec. Tam chodzilo o grube pieniądze i trzeba bylo uciekac. Sam sasiad mowil ze kar
ki podjezdzali pod ich dom i ich szukali tuz po ich zaginieciu. Chociaz wersja o swiadku koronnym tez do mnie przemawia.
Oczywiście że tak
Bogdanski ich wszystkich załatwił a później sam zwiał, bo tak dużo łatwiej niż z cała familią. Otruł, albo zabił w taki sposób który nie pozostawia śladów krwi. Wtedy kiedy widziała go siostra lub sąsiad, prawdopodobnie sprzątał po zbrodni. Ot cała tajemnica.
Gdzie ukrył ciała?.
Albo prywatni wierzyciele zaczęli załatwiać członków rodziny w tym domu,chcieli go postraszyć żeby oddawał kasę.
@@MichalinaBaginska-mq6utno wywiózł gdzieś, a może w domu jest jakaś tajemna piwniczka, skoro sam dom budował to mógł coś takiego sobie zorganizować .
@@beatawolyniec i myslisz, ze wierzyciele by zamordowali dwojke dzieci i dwie kobiety za dlugi?
@@crixus8571 Wszystkich nie, ale dla przykładu mogli ,,załatwić,, starszą panią.Tam były ślady krwi.
A ja myślę że rodzina miała zamiar i plan ucieczki, natomiast osoby wtajemniczone i "pomagające " w organizacji wykorzystali, okradli i zamordowali rodzinę .
Całkiem możliwe
Kto to montował ??? Każda wypowiedź w innej głośności.
Dziekuje
Serio komentujacy zamiast skupiac sie na sprawie, uwage kieruja na bledy i ich ciagle wytykanie. Przeciez to tylko ludzie nie roboty. Kazdy sie myli, popelnia bledy, strzela gafy. Swietny odcinek. Dziekuje.
Za mało ukradli żeby ich skutecznie ścigać. Wystarczająco żeby zmienić skutecznie miejsce.
Pani profesor najlepsza!
Wysyarczylo, ze policja nie sprawdzila domu i okolicy na samym poczatku zaginiecia/ ucieczki, mieli wyrobione lewe dokumenty i albo uciekli wszyscy albo uciekl sam ojciec, a reszta gdzies lezy "zamurowana" na strychu ( choc niby sledczy pozniej sprawdzali slady biologiczne na podczerwien)
Mnie zastanawia, ze jesli dzieci byly w wieku nastoletnim i zrezygnowali z relacji z kolezenstwem tak z dnia na dzuen i na zawsze, i nigdzie nie zostawili sladu, hm
Słuchali ojca ,musiało być tak jak postanowił.Uwazam że stopniowo się ulatniali.Na początku wszystkich zmylił że rodzina jest u znajomych żeby uśpić czujność!Nie wierzę że zamordowalby swoją matkę o którą dbał,to nie ten typ człowieka
@@krzysiacelia8348 no ale troche dziwne, ze 12 latek i 16 latka tak bez problemu zaakceptowali ten plan porzucenia calego swojego zycia. Przeciez w nowym miejscu trzeba zalatwic szkole i inne rzeczy. Poza tym takie nastolatki raczej by chcialy miec kontakt z dziadkami i wujkami..
Jak dla mnie sprawa jest oczywista. Krzysztof zamordował resztę rodziny gdyż samemu ucieka sie przed wierzycielami łatwiej niż z czterema osobami. Wystarczy pomyśleć logicznie: jego żona miała bardzo bliskie relacje z siostrą. Gdyby żyła, na pewno dałaby siostrze znak życia. Jakikolwiek znak życia. Nie pozwoliłaby aby siostra nie spała po nocach z niepokoju , relacje miały bardzo bliskie.
Może kontaktuje się z siostrą i rodzicami... Myślę, że rodzina też dużo nie mówi i ukrywa rzeczy przed policją nie podając info tym bardziej dla mediów
Do tej pory brałam tylko pod uwagę ucieczkę całej rodziny. Ale teraz już nie jestem tego taka pewna sam fakt dlaczego tak Bogdański upierał się aby siostra Bożeny nie weszła do domu? Miał dużo czasu aby sprzątnąć....
A może tylko tak opowiedzieli to wszystko mediom? Może wcale takiej sytuacji wgl nie było, a oni opowiedzieli to po prostu dla zmyły...
Skąd wiesz, że nie dała? Przecież to oczywiste, że nawet jeśli się odezwała do siostry, to ta nigdy tego nie wyjawi.
Nie wiem kilka razy zastanawiałam się co mogło się wydarzyć.Wygrana w lotto?Prędzej zabójstwo przez kogoś kto pożyczył im pieniądze.Zostali wywiezieni i zabici.
Aktualne zdjęcie poszukiwanego w wieku 42 lat.
Chłop jeśli żyje to ma dziś 62 lata....
Matka jeśli żyje to ma lat 87.
Logika podpowiada,że jeśli żyją zmienili nazwiska,nie ma mowy aby funkcjonowali tyle lat pod swoimi nazwiskami...
Pewnie jak żyją nawet czytają nasze komentarze 🤪😁😂
Dziwię się tylko wnukom,że jeśli żyją że przez tyła lat nie dali znaku życia ...chyba że babcia opiekunka domu odgrywa rolę...
Ucieczka się udała, teraz nie ma mowy aby ktoś uciekł i nastolatek po czasie nie spróbował zalogować się na swoim profilu na FB czy Insta.
Wtedy nic takiego nie było.dzis było by trudne upilnowanie dzieciarni
Wtedy również spedzalo się mnóstwo czasu w internecie , glownie Gadu-Gadu- byłam dosłownie " uzależniona " od dźwięków powiadomienia o wiadomości, my space ,liczne fora i czaty ,gdybym owczesnie " znikła " z sieci każdy byłby w szoku i watpie czy mogłabym się powstrzymać od sprawdzenia swoich profili
@@paulabialas2963 no dobra ale idzie zrobic nowe konta i wgl.
@@paulabialas2963 mnie ciekawi wątek starszej Pani i jej świadczenia emerytalnego lub rentowego.Jeśli posiada to prawdopodobnie podano numer konta....Wszystko jest do sprawdzenia tylko trzeba chcieć
@@morskislawomir takie bzdury policja na pewno sprawdziła - mają 500 teczek z tej sprawy
@@melianna999 rodzice mieszkają po drugie stronie pola tj.nieruchomość na ulicy równoległej patrząc na ogród domu Bogdańskich...
Bzdury nie bzdury, ale oprócz mediów tam już dawno sąsiadów o nic nie pytały (służby)
Mnie zastanawia jak bliscy nadal opiekują się domem skoro pod zastaw domu wzieto kilka kredytów, kto splacil te kredyty?
Dokładnie to samo pomyślałem, bank przejął by nieruchomość za długi, więc jakim cudem tak się nie stało.
Dokladnie....oni poprostu uciekli....było to wvzesniej zaplanowane....a ci znajomi czy rodzina z Niemiec im mogła pomóc a mówili że ich tam nie było....może ich kryli,pomogli na początku.....
A ja się zastanawiam czyją własnością jest ten dom. Gdyby był na Krzysztofa bądź jego żonę (jeśli nie mieli rozdzielności majątkowej) to dom zostałby zajęty przez komornika na poczet długów. Więc czyj jest dom?
@@Siacha1 Prosta sprawa sprawdzić nieruchomość w księgach wieczystych każdy ma prawo to sprawdzić jaki jest stan prawny. Dziwię się że jeszcze nikt tego nie zrobił . Druga sprawa na czyimś gruncie ta nieruchomość stoi ktoś pobiera podatek gruntowy też idzie sprawdzić kto jest właścicielem . Żeby to było w moim mieście pięć minut i po temacie.
Dlatego że oni są uznani za zaginionych. Gdyby zostali uznani za zmarłych ( czego rodzina pewnie nie chce i wcale się nie dziwie) długi zostały by dziedziczone czyli na jeszcze żyjących rodziców że strony Pani Bożeny a potem rodzeństwo.
Dlaczego ekspert ciągle powtarza, że kobiety niezaradne życiowo? Dziwne rzeczy tam pan wygaduje 🤯 masakra!
Matka nie była bardzo stara, 66 lat, ale po wylewie. Miała podobno problemy z poruszaniem. Natomiast żona, to kobita w pełni sił, bardziej wygodna życiowo niż niezaradna. Miała wygodne życie przy dobrze zarabiającym mężu.
Znam człowieka, za ktorym był list gończy w Polsce a on sobie spokojnie mieszkał i legalnie pracował w Niemczech. Ponad dwa lata. Gdyby nie to, że przypadkiem skontrolowała go Policja i miał przy sobie pare gramów..... to by go chyba nie namierzyli. Pozdrawiam.
Mieszkam w Nl takich ludzi jest tu od groma 😂
@@agnieszkas2221 Ja mieszkam w Uzbekistanie i tu takich nie ma. Na szczęście.
Typiarka która zaczęła nawijać w okolicach 25min to jedyny głos rozsądku. Reszta to jakieś pety co albo nie znaja sprawy albo są po prostu mało rozgarnięte.
Gość miał miesiąc na ukrycie 4 ciał...myśle że to ojciec ich zabił i sam wyjechał...
A wg mnie miesiąc na ucieczkę.Oni wg mnie razem nie uciekli,tylko np Bogdanska najpierw uciekła z dziećmi a mąż z matką.Nikt ich nie szukał ,bo zaginięcie zgłoszono po miesiącu.Bogdanski był ponad przeciętnie inteligentny,przewidywalny!Potrafił usuwać Simlocki,dyski z komputera,grał na giełdach.Wiec miał kwadratowa głowę i nieprzeciętny umysł,umiejętność planowania, znajomość ludzkiej psychiki.
Już słyszałam kilka podkastow na temat tej rodziny. Zdecydowanie stoi za tym mąż i ojciec. Tylko przeniósł rodzinę w miejsce , gdzie nikt ich nie odnajdzie czy ich zamordował?!
Mogli sobie zmienić wizerunek czy zrobić operacje plastyczne ale dna nie zlikwidują-wystarczy jeden błąd bądź przypadek i ich namierza.Moim zdaniem rodzina nic nie wiedziała, uciekli w nocy i żyją gdzies na jakieś wsi daleko stad na 100%
W Ameryce Płd, spokojnie i w dostatku 😉
Nie wiem ale wydaje mi się że Pan Bogdański za tym stoi
Pewnie pan Krzysztof zabił swoją rodzinę, po kolei pozbył się ciał i wyjechał ☺️
Też mi się tak wydaje.
We Francji była taka sprawa.
Cała rodzina została po prostu zlikwidowana.
Przez Krzysztofa czy przez kogoś innego twoim zdaniem?
@JoannaKowalska-i7o Tego już nie wiem.
@@JoannaKowalska-i7o...on zlikwidował swoją rodzinę..a potem jego zlikwidowali...i tyle....ale jeśli tak było to ciała musiały być dokładnie ukryte lub zneutralizowanie
Zaginięcie pięciu osób, nie pięciorga - jak zwykle w "Materiale dowodowym" korekty tekstu brak. Ale i tak oglądam :)
to zacznij sluchac :) bo ogladac nie ma co
robota BOGDANSKIEGO
Przez tyle lat dzieci , matka lub babcia, nagle byli by w stanie uciec bez słowa , bez jednego małego kontaktu z siostrą? Nie chcial wpuścić siostry żony do domu ? Bo był już zajęty tuszowaniem morderstwa . Przed ucieczka robił by malowanie strychu ? A może zamordowane ciała zostały tam zamurowane ?
slyszalam od znajomej o analogicznej sytuacji ich sasiad wyjechal urwal kontakty nie splacil dlugow - odezwal sie po latach mailem z dominikany B-)
@@dariuszexoxo Ktoś kiedyś pisał,że widział ta rodzinę w Meksyku,że mają restaurację nad morzem.
@@beatawolyniecGdzie dokładnie w Meksyku i jaką restauracje mają prowadzić?.
@@MichalinaBaginska-mq6ut Nie pamiętam bo czytałam o tym jakiś czas temu.Na pewno chodziło o restauracje przy plaży.
A kto powiedział,że tego kontaktu z rodziną nie ma? :)
Zamordowani przez Bogdanskiego .
Pani, ktora wypowiada sie w tym podcasie, nie powinna byc az tak pewna tego co mowi zaznaczajac, ze ma wiedze z mediow lol. Nawet 20latek moze wymagac ciaglej opieki, wiec stwierdzenie, ze 65latka napewno nie byla niedolezna jest dziwne. Po za tym, z tego o podaja media, samochod nie byl sprzedany, byl przekazany na poczet dlugow - bo wierzyciel zaczal sie dopominac o zwrot. A druga sprawa jest taka - pewne zaginieia to zabojstwa, zaklasifikowane jako zaginiecie, bo nie ma dowodow na to, ze ktos kogos zamordowal. I w tym wypadku, praca operacyjna nie powinna byc jawna. Jak niby calkowita transparentnosc miala by pomoc w sledztwie? informowanie zabojcy o etapie sledztwa moze mu tylko pomoc uciekac od sprawiedliwosci. Pani, ekspert od zaginiec a nie ogarnia takie rzeczy?
No wlasnie. I mama Krzysztofa miala wczesniej wylew wiec na pewno nie miala 100 procentowej sprawnosci
Material na Netflixa
To wyglada na zabojstwo.
Moim zdaniem oni dawno nie żyją...
Ja myślę że żyją
@@JoannaKowalska-i7o... myślę że nie żyją
Te reklamy to jest zmora straszna 😨 zniechęca do słuchania
Kto bierze do radia kobietę która nie wymawia litery "R"?....
Są gorsze rzeczy w tym kraju, niż to , że w radiu pracuje ,ktoś z naprawdę drobną wadą wymowy ... Ta Pani mówi na tyle wyraźnie, że nie ma problemu w rozumieniu tego, co wypowiada, wiec jest to naprawdę błahy problem. Zresztą gdyby się uprzeć, to połowa prezenterów i aktorów jest do zwolnienia, bo dykcja inintonacja leży
To "r" wcale nie przeszkadza ale jakość rozmów telefonicznych zupełnie mnie rozwala. Nic a nic nie rozumiem 😢 niewyraźny bełkot...
Dokładnie to samo miałam napisać. Niestety słuchając radia słuchacz oczekuje wysokiego poziomu, nawet najmniejsze wady potrafią wytracić z równowagi. I u mnie tak właśnie jest. Niestety muszę wyłączyć
Monika ty tak serio??? 🤔
..a moze Krzysztof zamordowal rodzine i sam sie ulotnil ..czeste sytuacje 😢
Pani profesor bardzo rzetelnie podchodzi do sprawy.
a mi sie wydaje ze zostal swiadkiem koronnym. historia zna bardzo podobne przypadki..
Appel podcast?
..najszybciej Australia lub Nowa Zelandia rowniez zmiana imion nazwisk lub nawet pochodzenia ..teraz to wygladaja zupelnie inaczej
Do Australii nie tak łatwo bez wizy. nawet w 2003 roku.
@@melianna999 da sie zalatwic..
@@annazawadzka6505 jesteś pewna?
@@melianna999 tak
@@annazawadzka6505 To masz znajomości?
Ostrowski nie mylić z Rutkowskim 😂
Ja mówię że on ich zabił ten remont domu przed zaginięciem podejrzany może zabił i zamurował
Dokładnie. 1-2 osoby by spokojnie mogły się gdzieś ukryć, ale nie takie przedszkole;D Albo spalił w piecu
On się afiszowal z tym remontem, chciał, by wszyscy o tym wiedzieli, wiec znowu jakas zmylka z jego strony.
Nie przeszukano dokładnie domu. Pewnie gdyby rozwalono dom, albo skuć ściany to kto wie co by tam znaleziono
Ciekawi mnie ta sprawa od pewnego czasu
a poco mu zbendny bagaz albo ich otrul albo udusil proste ciala gdzies wywiuzl ukryl i zniknol
A może i ucieczka i morderstwo? Próbowali się ulotnić ale jakiś wierzyciel po jakimś czasie ich dopadł...
Trochę przesada z tym robieniem niedołężnej, wymagającej opieki innych osób staruszki z 66-letniej kobiety.
Uciekli tam gdzie nie działaja listy goncze.Mistrzowska ucieczka ,żyja i mają sie dobrze.
Myślę że nie ma takiej opcji. Za dużo osób. Jeszcze schorowana teściowa, która przyjmowała leki na stałe po udarze... Dzieci w wieku szkolnym, gdzie poszły do szkoły. Ojciec załatwił wszystkim lipne dokumenty? Co z historią leczenia teściowej. Ktoś by ich gdzieś rozpoznał, za dużo osób, zwróciliby uwagę jako obcokrajowcy. Gdzie przekroczyli granice? Dlaczego niby ojciec został sam i coś tam malował? Czemu nie chciał wpuścić siostry.. Po co zostawili swoje rzeczy, jedzenie w lodówce.. Bodgański wykończył wszystkich potem po kolei wszystkich powywoził i ukrył ciała. Pewnie coś robił na strychu...po co go malował. Potem sam prysnął.
66 latka po udarze tak super sprawna hahahahahaha. Od rodziny Bogdańskich był też informacje ,a nie tylko od sąsiadów.
no tutaj ta babka popłynęła
poznali niezłego handlarza odkurzaczami.
💙🖤💚
Chyba nie problem jakiś ogromny rodzina jak dobrze pamietam Wolany facet popelnil samobójstwo ale kobiete i dzieci zabil przyznal sie ale powiedzial ze i tak juz nikt ich nie zobaczy. Wiec jak sie okazuje nie jest to jakis mega problem. Przerazajace
Zadna ucieczka...zostali zamordowani.Dlaczego bedac niby we Wroclawiu nie kontakowali sie z rodzina.Od chwili kiedy znikneli nikt ich nie widzial a co wazne tez nie slyszal.Pani Bozena chcac uciec nie zostawila by jedzenia w lodowce.Dlaczego wyprano firanki po zniknieciu rodziny.Starsza Pani bez lekow?
Nie zostawiłaby jedzenia? Jakby chcieli zniknąć bez śladu, "jak kamfora", to właśnie tak trzeba by zrobić. Wtedy nie ma absolutnie żadnych oznak planowania, pakowania i zorganizowania. Wszystko na swoim miejscu, jakby mieli wrócić. I wszyscy zachodzą w głowę co i jak.
Grozila im odsiatka za wyludzenie długów,kto wtedy o lekach mysli?oni sie na wszystko dobrze przygotowali.Wszystko zostawili ,bo wiedzieli ze ktos to sprzatnie z rodziny ktora zglosila zaginiecie.Upozorowali to tak zeby bylo o kilka hipotez ,a ktora prawdziwa to niewiadomo,i oto chodzilo.Bogdanski byl bystry i przewidujacy!
Pojebani wszyscy ,a niech żyją i nie żyją martwmy się o siebie . Coraz gorsze rzeczy się dzieją i będą się dziać.
Ale się pani profesorka odpaliła. Szkoda tylko, że niestety farmazony mówi.
A czasami naprawdę warto posłuchać innych, bo słuchając można się czegoś nauczyć. A już na pewno więcej niż nie dając innym dojść do głosu i rozstawiając ich po kątach.
Wyjechali do Niemiec.mieli tam rodxine
Emigrowali do Niemiec jako nachodzcy z Afryki ? Nie sadze. 😂 Nachodzcy z pontonów tam moga egzystowac. Biali z Europy sa pod lupa i sprawdzeni dokladnie kto i co.
Ewidentnie widać że Bogdański pozbył się rodziny.
Albo ich udusił albo otruł.
Na pozbycie ciał miał czas.
Nikogo do domu nie wpuszczał.
Gdyby chciał uciec z rodziną to napewno schorowanej matki nie ciągnął by za sobą.
KTÓRĄ będziemy mogli wysłuchać ? Serio ? ŻENADA.
A ZAMIESZKUJE się dom, ale nie w domu, bo w domu się MIESZKA.
Ja mysle ze glowa rodziny spalila w piecy gazowym swoja rodzine a sam uciekl
do takiego pieca nie włożysz dłoni a co dopiero zwłoki kilku osób , bogdański zaplanował ucieczke
Taaa szczególnie matkę która bardzo kochał!🙈
@@krzysiacelia8348Borys też bardzo kochał synka. Przedszkolanki zarzekają się że tam było widać silną więź miedzy ojcem a dzieckiem. Także ten...
@@incelistanpolska5305 większej bzdury nie słyszałam. Nie da się w zwykłym piecu spalić ludzi w 100 procentach. To byłby najłatwiejszy ślad do odnalezienia.
Czy morderstwo może byc niecelowe?
Może zły kierunek ale pomyślałam o sekcie
Krzysztof byl osoba dominujaca, wiec jesli sekta, to pod warunkiem, ze on bedzie guru :) Czyli wg mnie sekta odpada, no, chyba, ze chwilowo, na przeczekanie, ale z sekty nie tak latwo uciec, no wlasnie, znowu uciec 🏃♂️
Wg mnie bardzo dobry kierunek! W 2003 roku do Polski wróciła sekta Moon. Stosowali zaawansowane techniki manipulacji polegające na obiecywaniu ludziom bogactwa i życia za granicą. Warunkiem przynależności do ich wspólnoty było wpłacenie dużej sumy pieniędzy. Dlatego rodzina tak rozpaczliwe, w pośpiechu i za wszelką cenę zbierała kasę. Pan Krzysztof nawet wspomniał sąsiadowi o tym, że poznali nowych, niesamowitych, zupełnie innych od reszty ludzi i planują z nimi wyjechać. Wg mnie chwilowo 4 osoby z rodziny znajdowały się w mieszkaniu wynajętym przez sektę. Pojechali tam w środku nocy, najmłodsze dziecko wyrwane ze snu w piżamce. Krzysztof dotarł do nich w późniejszym czasie. Myślę, że po wyłudzeniu pieniędzy sekta zabiła rodzinę i pozbyła się ciał.
Wbrew pozorom nie jest trudno pozbyć się tylu ludzi - Wolany zabił całą rodzinę. Przyznał się. Wskazał miejsce ukrycia zwłok a policji i tak nie udało się tam nic odnaleźć.
daloby sie wysluchac, gdyby nie podstawowe bledy gramatyczne prowadzacego..CZLOWIEKU!!!!!!!!!!!!!!!! Ty pracujesz w radiu.ty MUSUSZ znac podstawy gramatyki j.polskiego!!!!! Po kolejnym -OMowaniu zamiast uzycia prawidlowej koncowki: A z ogonkiem (nie mam polskiej klawiatury) spadam... niechluje musza szukac odbiorcow niechlujow jezykowych
Możesz wskazać momenty w nagraniu?
A TY SIĘ NAUCZ POPRAWNIE PISAĆ I WEŹ COŚ NA USPIKOJENIE🙈😄😆😆😆
@@agaaga7420 A co ty masz do mnie?? Kolejny niechluj???
1:05 historię, KTÓRĄ będziecie mieli okazję za chwilę wysłuchać?! Mówienie o "smaczkach" w momencie, kiedy nadal nie wiadomo czy piątka ludzi żyje jest co najmniej nie na miejscu. Odmiana przez przypadki w dalszej części fatalna. A młoda dama ma albo aparat albo wadę wymowy. Obydwa czynniki niekoniecznie kwalifikują do pracy głosem w radiu. Znam podkasty kryminalne bez takiego wielkiego logo, których autorzy mówią piękną, zadbaną polszczyzną. Przepraszam, ale tu nie zagoszczę.
A czemu nie ma pan/pani polskiej klawiatury? Nie ma czegoś takiego! Po prostu wciskamy lewy alt i literkę a i mamy ą.