Jako elektronik - mi się jednak wydaje że to mogło mieć coś wspólnego z tą ładowarką - "silnik padł" - silnik elektryczny to uzwojenia w których izolacje musiałby od przegrzania się przepalić i zrobić zwarcie. W tym wypadku "silnik padł" oznacza na 99,9% uszkodzenie inwertera (zintegrowany wraz ze sterownikiem silnika) który jest tutaj częścią silnika. Inwerter zamienia napięcie stałe na zmienne i robi to za pomocą półprzewodników (tranzystorów IGBT,), które uszkadzają się przez A) przeciążenie, B) przez impuls elektryczny który może być wyindukowany, C) zbyt duże napięcie zasilania. Mogę się założyć, że te tranzystory IGBT są "na krótko" (oczywiście z bezpiecznikiem ALEE od strony baterii) zasilane z głównej linii zasilania, co oznacza że to co wsadzimy do gniazda ładowania natychmiast zasila nam te tranzystory IGBT. Nie mam schematów ale wiem, że zastosowanie na tej linii rozłączania zasilania tych IGBT różnymi stycznikami nie sprawdziłoby się, gdyż jest to główna linia i pobiera ogromne ilości amperów - takie styczniki szybko by się zużywały (zaspawanie, zwęglenie styków). Także jak dla mnie zbyt duża korelacja czasowa ;) Poza tym, na swoim kanale naprawiam elektronikę więc sobie zerknijcie czy się znam czy nie :P
Dla uzupełnienia mogę jeszcze dodać, że szybkość ładowania ustawia się wysokością napięcia. Jeśli Twoja Tesla nie była przystosowana do możliwie najszybszego ładowania, tj. zastosowane tranzystory IGBT nie były zaprojektowane na wyższe napięcia zasilania, takie jakie mogą się ustawić na ładowarce - mogły się uszkodzić. Mogło nie zadziałać rozpoznanie auta przez ładowarkę, czyli jakim prądem może być auto ładowane (odpowiednio wyższym napięciem).
@@terminator7514 tylko jaka jest tego czestotliwosc? Nieporownywalna. Sam wiem bo mam niemieckie auto. Dodatkowo wszedzie mozna naprawic niemiecki samochod. Tesle.... prawie nigdzie.
@@terminator7514 bliżej Tesli jest do renault laguny 1 generacji niż do niemieckich aut 80% moich wujków, kuzynów a nawet moja mama mają niemieckie auta i żaden nie miał problemów z elektroniką (oczywiście nie są to passaty gdzie jest mało elektroniki i nie ma się co psuć)
szacunek dla Daniela bo nie ukrywa też wad ani usterek tego auta.Dużo ludzi by tylko zachwalało samochód a on przynajmniej jest szczery, nie broniąc tu nikogo ciekawa i szczera lektura o samochodzie
Dokładnie, tylko tak widząc ile się posypało rzeczy przed przejechaniem 80.000 km to strach się bać co będzie potem... Silniki, półosie, klamki, kluczyki, nawiewy i jeszcze parę innych drobiazgów
sdfasdfasd sdfasdfas dokładnie tak więc powiedzcie mi gdzie tu „ekologia”, w spalinowym silniku gdy coś się zepsuje to się go wymieni lub naprawi a koszt nie przekroczy wartości auta a w tym przypadku pewnie by tak było więc auto na złom. Produkcja i utylizacja aut elektrycznych nie ma nic wspólnego z Ekologia a wręcz przeciwnie !!!!
Właśnie wyleczyłem się z Tesli. Coraz więcej elektroniki w autach i po okresie gwarancji ludzie będą wydawać fortunę na naprawy. Wychodzi na to, że padł Ci silnik na postoju. Jak pięknie ludzie są dymani.
miałem napisać to samo! Ten kanał udowadnia jaki to szajs :) Nie wiem kto ma czas na takie zabawy przy 'aucie'. Chyba koneserzy, bo normalny użytkownik by to zezłomował.
@@metalbeast1 Mieszkam w Norwegii od 20 lat kiedy pojawily sie tesle byl straszny BUUUU i do dzis jest ! Moj znajomy pracuje w serwisie Tesli i jak sam powiedzial nigdy nie kupi tego zlomu!!! Amerykanie jeszcze nie wyprodukowali dobrego samochodu no chyba ze ukradli technologie ! A ostatnia Cyber Tesla to chyba jakis zart! Jestem przekonany ze na przelomie nastepnych 10 lat Niemcy zjedza tesle i wszyscy o niej zapomna ! Wystarczy zobaczyc co ma w ofercie Audi BMW i inne niemieckie koncerny.
@@AP-iz3bo Mają nudne do bólu samochody, które przypominają siebie nawzajem. Zatruwają środowisko, nie wyróżniają się na drodze, nie rozwijają systemów autonomii nie wnosząc nic do wspołczesności i przyszłości.
daj spokoj przeciez to jest luksusowy samochod wedlug wiekszosci wlasciceli tesli , tyle ze awaryjnosc jest na poziomie starej warszawy czy syreny ....swoja droga ciekawy jest sposob myslenia teslowiczow na zasadzie, stracilem 3 dni na jazdy do berlina + kase na kolejna lawete ale jestem na plusie :D:D. Co do konkursu nigdy poki nie rozwiaza probkemow z zasiegiem i serwisami nie kupie samochodu elektrycznego bo to wywalanie kasy w bloto i pseudoekologia
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Zachęcam abyś policzył ile wydasz pieniędzy na użytkowane spaliniaka przez 150 tys km, ile razy się Tobie popsuje, jak będzie koszt paliwa, napraw, ile wydasz na filrtry, oleje, świece, ile kasy pójdzie w powietrze bo przecież spaliniaki mają raptem 40 pare % sprawności silnika a reszta idzie w ciepło które latem jest totalnie bez użyteczne, czyli 60% kasy władowanej w paliwo zwyczajnie wrzuciłeś do niszczarki, do tego zmowa cenowa która winduje ceny za chwile będzie jak nic 6 zł za litr. A serwis autoryzowany raz w roku albo co 10-15 tysięcy km liczyłaś? Przepały oleju? Razem? Wydatek to kwota miedzy 70 a 100 tys zł jak nie więcej. Chyba nie masz pojęcia o awaryjności Tesli. i kosztach z tym związanych. A Tesla? Jeden przegląd gwarancyjny po 80 tys km. Jedna laweta po 150 tys km i naprawa w ramach gwarancji to naprawdę tak wielki wydatek - chyba nie jesteś poważny.
@@bartoszp9455 nietety za chwile i tesle beda platne jesli mowisz o bezplatnych chargerach , nie wspominajac ze nie kazdy mieszka w poznaniu gdzie jest jedna z 2 ladowarek tesli na cala polske.. reszta ludzi musi placic za prad i wcale tanio nie wychodzi jesli liczymy prad z ladowek typu green itd to koszt 1 kWh to2 pln to okazuje sie ze przejechanie tesla 100 km kosztuej cie okolo 50-60 pln czyli jakies 12 litrow paliwa. Bezplatne ladowanie jest rowniez wylaczone po wypadku i juz nigdy nie jest wlaczane wiec darmowy prad realnie jest do 1 stluczki.... Co do psucia sie to musze cie zmartwic ale statystyczny passat przez 150-200 tys km nie wymaga nawet wymiany zarowki czy czegokolwiek bo praktycznie sie nie psuje a drobiazgi ktorych nawet nie zauwaza czasem wlasciciel sa poprawiane podczas serwisu niejako przy okazji. Passat czy merc zeby stanac i musiec trafic na lawete to jest sporadyczny przypadek i od razu jest bardzo doglebnie analizowany w serwisie. Te samochody od jakiegos czasu nie maja sie prawa psuc i sie nie psuja przynajmniej przez pierwsze 200-300 tys km...w przeciwinstwie do tesli ktora jest czesciej w serwisie jak ja w mcdonaldzie... co do mjej powagi to chyba nie ogladaes wszstkich filmow bo tuaj co miesiac trafial film z usterkami i jazdami do seriwsu tej tesli wiec skoncz z ta propaganda. jesli ten samochod zdazyl sie przez 2 lata posuac 12 czy 15 x oznacza to MINIMUM 30 straconych dni w ciagu 2 lat ( jeden na odprowadzenie na serwis do berlina i 1 na odbior) + minimum15x 1 k = 15 tys pln na same lawety. jesli dla ciebie czas nic nie znaczy i uwazasz ze jest darmowy, nie mowiac o tym jak bardzo musi byc wku...ny przecietny uzytkownik jesli srednio co miesiac jego samochod laduje w serwisie bo znowu jest jakas awaria. Uwazam ze ten pan jest bardzo spokojny bo ja po 2 awarrii w ciagu kilku tygodni od razu sprzedalbym ten samochod w diably i nie tracil nerow...
@• Anonymovy • tesla jest ladna? tesla na zywo wyglada jak stare mondeo i w ogole nie jest ladna. Nie jest tez cicha ( bo de facto jest glosnym samochodem ), mowie o wrazeniach z srodka. Co do komfortu to wierz m ize ten jest na poziomie passata mniej wiecj czy mercedesa klasy C i nawet nie zlibza sie do merca klasy E ze juz nie wspominam o klasie S.... Od razu odpowiem na twoje pytanie, TAK jezdzilem kilka dni i tak sie zrazilem do tego samochodu jak do malo ktorego.... Przeklamowany, przeplacony kawalek metalu niskiej jakosci...
@@bartoszp9455 Tesla nie kosztuje kilkadziesiąt tys. gdzie ceny serwisu, paliwa itp. są bardzo istotne. Wydać trzeba 300 tys, gdzie bardziej istotne dla kupującego są czas i wygoda a nie pieniądze zaoszczędzone na paliwie i serwisie. Prawda jest taka, że Tesle się psują, bardzo niewygodnie jeździ się w dalekie trasy bo podróż kilkukrotnie się wydłuża i trzeba je planować a awarie są bardzo upierdliwe. Sam byłem blisko zakupu, ale to jeszcze nie ten czas.
Przy produkcji akumulatorów do jednej tesli produkuje się więcej dwutlenku węgla niż przy produkcji i eksploatacji 3 samochodów z silnikiem benzynowym. Fakt samochody są bezemisyjne ale fabryki robiąc baterie litowojinowejuz nie. To jest tylko ściema i zmiana miejsca zanieczyszczenia środowiska. A później zutylizuj te baterie do tego :)
@@pawepochopek3647 Nie ma samochodów bezemisyjnych. W polskich warunkach taka Tesla emituje więcej CO2 niż 3.0 Diesel w porównywalnym gabarytami samochodzie. Co prawda z kominów elektrowni, ale to nie ma znaczenia.
"wymienili na gwarancji. Naprawa nie kosztowała nic" - a jak koszta lawety ? mechanika z Poznania, lawety do Berlina, noclegów, itd., itd. Gwarancja też to obejmowała ?
Do : mariusz BRYK >>To jest "zaleta" gwarancji udzielanej nie tylko przez tę firmę i nie tylko przy napędzie elektrycznym. Mój kolega pracujący w Wiedniu kupił auto w firmie Polsce, bo taniej. Potem jeździł do Polski do napraw gwarancyjnych trzykrotnie (w ciągu trzech miesięcy). Naprawy za darmo, koszty dojazdu ( w jedna stronę ponad 600 km) i straty w zarobkach już firmę nie interesowały.
@@wiesawp94 Firmę nie interesowały koszty dojazdów, noclegów itp. bo wrzuciła to w koszty firmy. Gorzej jak Kowalski sobie takie "cudo" kupi, (nawet na firmę - przynieś wynieś pozamiataj) to już przymusowy trzydniowy parking w galerii Malta go zeżre... aha zapomniałem, ktoś tam pisał że Kowalski skazany jest na Golfa III
@@misiekhp Nie ma czegoś takiego jak "wrzucenie w koszty firmy". Tak czy siak płacisz. Możesz sobie coś takiego powiedzieć chyba tylko dla uspokojenia sumienia.
Jest to niezgodne z prawem. Na terenie UE mozesz kupic samochod (w zasadzie cokolwiek) gdzie chcesz i w ramach gwarancji naprawiac gdzie chcesz. Ani serwis ani producent nie ma prawa ci odmowic naprawy. Koles firme w Wiedniu prowadzi a nie wie takich podstawowych rzeczy?
Tesla nie sprawdza się za dobrze jako środek transportu, ale za to jest bardzo dobrym wynalazkiem służącym do dymania bogatych ludzi przez jeszcze bardziej bogatych ludzi :D
Teraz dymanie nas jest. Musimy dokladac do aut EV bogatym skurwysynom gdy nam nikt do golfa 10 letniego nie dokłada wiec jeździmy 20 letnim. Nie wystarczylo że nas ruchają przy udziale POPISÓW faveci w sukienkach spod znaku krzyżyka, oraz fabryki niemieckie to teraz to
Dokładnie, nowsze samochody spalinowe się nie psują a jakby coś się stało poważnego to naprawa kosztuje grosze lub można np. ze szwagrem w 20 minut sprzęgło wymienić =)
super samochód, super naprawa, nic sie nie stalo, 18 dni jazdy cudzym samochodem i wycieczka do Berlina "za darmo"! Najwazniejsze, ze klient zadowolony. P.S. Jedyna dobra informacja to, ze kalendarz sie udalo wydrukowac przed koncem roku.
Pamiętajmy, że to młoda technologia i jeszcze młodsza marka. Ryzyko awarii jest większe, naturalnie. Gdy auta elektryczne spowszechnieją, będziemy wracać do takich materiałów z ciekawością i patrzeć na usterki/ logistykę napraw z politowaniem. Fajny materiał!
Kalendarz na 2019 został wydrukowany w kwietniu 2019 bo drukarnia miała maszyny drukarskie produkcji Tesli, które właśnie były naprawiane w ramach gwarancji, czyli wszystko było super, bo naprawa była za darmo.
Ja tam nie wnikam czy jestem hejterem czy nie. Nie uznaję auta, które ma tysiące cel 18650 jako pakiet i sam pakiet waży 2x tyle co astra/yaris/auris itp. (dobra może przesadziłem z wagą razy dwa, ale tesla jest naprawdę ciężka). Akumulatory starczające na mniej niż pełen bak z hybrydy są idealnym przykładem jak technologia akumulatorów jest zacofana. Dopóki akumulator nie zmagazynuje tyle energii co bak paliwa to o aucie elektrycznym jako pojazd do codziennego użytku można zapomnieć, to nie ma prawa istnieć. Prius przejedzie więcej na jednym tankowaniu niż ta tesla, nie gnije, zawieszenie starcza na średnio 800 tysięcy kilometrów, silniki spokojnie jadą milion i więcej - całkowicie niezawodna hybryda i bardzo przyjemnie się jeździ. Już pomijam fakt, że po 300 cyklach ładowania akumulatory z tesli zaczną flaczeć. Nie dziwi mnie to, że toyota poszła w hybrydy, to jest przyszłość, a nie elektryczne gówno, naszpikowanie elektroniką - change my mind. Starym oplem na baku 50 w trasię robię 900 kilometrów, tankuję się w parę minut i jadę drugie tyle. Może do tesli niech dodadzą patyki jak do trolejbusa to się do czegoś to nada.
Jesteś zadowolony, bo ci naprawili poważną awarię za granicą po 18 dniach w prawie nowym aucie za pół miliona i do tego dali auto zastępcze i ciepłą czapkę? nie powiem, niezły masochista z Ciebie.
Kurde niby osiągi auta, wygląd i niektóre możliwości są fajne ale jak widzę ile tutaj jest roboty ze zwykłym otwieraniem maski to chyba bym szału dostał...
właśnie dlatego podchodzę do Tesli sceptycznie. jej fani nie widzą żadnych wad, ale wstrzymałbym się z ewentualnym zakupem, jako że jest to bardzo młoda marka i jakieś nieciekawe problemy mogą wystąpić
Po prostu porównuję to do zwykłego auta gdzie przy każdej usterce (no chyba że zderzeniu) nie ma problemu z otworzeniem maski, wprowadzeniem auta na lawetę itp
@@piotreq7980 Po klikaniu różnych przycisków, jednym z przyjemniejszych bodźców jest pociągnięcie za linkę. Ileż można klikać i nie czuć, że się żyje? Tesla to auto dla żywych trupów. Ludzi, którzy nie mają potrzeby odczuwania bodźców. Wszystko na przycisk, zero wibracji, zero dźwięku, zero jakiegokolwiek życia. Szpital i kroplówka.
Nie w w przypadku Tesli i zwlaszca model S. Ten samochod to porazka marka jest wciaz mloda i Musk musi sie chowac bo Hundai jak i toyota rozpoczynaja rewolucje samochodow na wodor... :D
Czyżby w 12:48 dało się wyczuć nostalgię a i być może wkurzenie kamerzysty gdy obok cichutko niepozornie przejeżdza sobie stara poczciwa Honda ? :) ...
@@hqav1783 Może bardziej wkurzenie, wóz za ponad 300 tys czeka na wciągnięcie na lawetę a tuż obok przemyka sobie poczciwa Honda za co najwyżej 10 tys.
Silnik zaliczył zgon podczas ładowania nową nie przetestowaną jeszcze przez Klientów ładowarką :) to się poprostu nie dodadje na 90% wina ładowarki poszedł nie właściwy prąd i szlak trafił jakiś obwód.
Nie pokazał co mu napisali, ciężko stwierdzić, bo w Tesli silnik elektryczny, przekładnia i inwertor jest praktycznie jednym modułem i mogli cały wymienić. A mogą całość określać jak powertrain. Ale to że silnik padł stojąc.... no cóż.
Jaki Ty jesteś spokojny, nieoceniający i pozytywny nawet w tak stresującej chwili! Gdyby wszyscy byli tacy jak Ty świat byłby lepszy. Gratuluję postawy i pozdrawiam!
@@loveinadream5531 kwestia gustu mi osobiście bardziej się podobają proste samochody z prostym wnętrzem niż jak jest nasrane elektroniki. Im więcej elektroniki tym więcej elementów podatnych na awarię. Jak tam kto lubi dla mnie pojazd ma jeździć być prosty w konstrukcji żeby w razie awarii można było w każdej chwili i miejscu większość usterek naprawić czego nie można powiedzieć o nowoczesnych pojazdach gdzie często w trasie jest problem z zmianą żarówki gdyż trzeba odkrecać np zderzak a w trasie jest to już kłopotliwe.
Fajnie że pokazałeś jaki to niesamowity super, mega, zajebisty delikatnie mówiąc chłam. Współczuję kiedy ktoś nie będzie miał gwarancji chociaż na holowanie do Berlina.
No spoko. Tylko ze jakby ci to super, mega, zajebiscie delikatnie mowiac powiedziec, to nie jest samochod dla ciebie. To jest samochod dla ludzi, ktorzy maja zachcianki i przede wszystkim kase na to, zeby je spelniac. Serio myslisz, ze ktos kto kupuje Tesle, jezdzi nia jako pierwszym samochodem i ogolnie eksploatuje ja jak Passata 1.9 tdi? Widziales w ogole ten samochod chociaz raz na oczy(o siedzeniu w nim nawet nie wspominam)? Bo tak sie sklada, ze akurat jezeli chodzi o elektryki, to poki co nikt nic lepszego jeszcze nie stworzyl, jesli chodzi o zasieg, prowadzenie, osiagi i opcje. Jesli chodzi o to, czy taki samochod ma sens, to odpowiedz jest taka ze oczywiscie ze nie ma - przynajmniej na razie. Jest to drogie, ciezkie w naprawie, dosyc upierdliwe, korzysci tez srednio daje posiadanie tskiego samochodu i prawda jest, ze jezeli ktos patrzy na to z punktu widzenia ogolnej uzywalnosci, to praktycznie kazde auto spalinowe jest poki co lepsza opcja. Ale powiem szczerze, ze nie wyobrazam sobie mieszkajac w polsce kupic Tesli(znajac doskonale jej cene i trudnosci jakie przysporzy w razie awarii) i pozniej plakac, ze trzeba ja wozic do szwabow, bo na miejscu nikt sie nie podejmie grzebania przy tym, a pozniej plakac ze drogo, dlugo i gwarancja sie skonczyla, a ja nie mam czym do pracy jezdzic. No sorry, takie sa realia - jest wolny rynek, konsument decydujac sie na cos doskonale raczej w tym przypadku wie, ze w polsce ekonomicznie posiadanie takiego samochodu nie ma zadnego sensu, jest to tylko i wylacznie zachcianka. Jeszcze kilka lat temu samochody elektryczne mialy max. 70 km zasiegu na jednym ladowaniu(ktore trwalo kilka albo i kilkanascie godzin), a i tak znajdowali sie tacy co to kupowali. Teraz technologia sie rozwinela i samochody elektryczne sa takie jak widac na zalaczanym obrazku. Za kilka lat rozwinie sie jeszcze bardziej i byc moze decyzja zakupu bedzie bardziej uzasadniona(nie martw sie, nie wypra spalinowych - przynajmniej na pewno nie w polsce). Nazywanie czegos chlamem tylko dlatego, ze mnie na to nie stac i dlatego, ze nie podoba mi sie ogolnie cala idea samochodu elektrycznego to cos, czego zrozumiec zupelnie nie potrafie, tymbardziej jesli w ogole sie nawet tego samochodu w zyciu nie dotknelo, a ludzie robia to caly czas i tutaj tez mam wrazenie ze tak jest.
@@emmas263 „Bo tak sie sklada, ze akurat jezeli chodzi o elektryki, to poki co nikt nic lepszego jeszcze nie stworzyl, jesli chodzi o zasieg” No bez przesady, dopiero w Roadsterze 2.0 można mówić o zasięgu. ;-) Sam bym chętnie Teslę kupił (może Teslę 3, bo tania), ale warunek konieczny to serwis w Polsce i to w moim mieście, a nie gdzieś w pizdu nie wiadomo gdzie.
@@emmas263 Sugeruję zapoznać się z rozwojem ogniw mogących przechowywać energię elektryczną... Niestety wtedy Twój entuzjazm drastycznie opadnie - samochód, który mógł przejechać 50km wyprodukowano już ponad 100 lat temu. Ogniwa, które obecnie mamy w elektrykach, to technologia mająca już prawie 30 lat zastosowania komercyjnego, zaś prace nad nią trwały od około lat 20tych ubiegłego wieku. Oczywiście dalej kombinują co tu można ulepszyć - np. w ostatnich latach udało się zwiększyć żywotność z około 200-300 do nawet 1000 cykli. Niestety gorzej jest ze wzrostem pojemności - tutaj doszliśmy w zasadzie do granicy. Już w połowie lat 90tych popularny 18650 osiągał pojemność typu 2500mAh. Dzisiaj uda się dobić do mniej więcej 3300mAh, aczkolwiek osiągnięto to już na początku obecnej dekady, więc od jakiś 8 lat stoimy w miejscu. Podobnie sytuacja wygląda z innymi rodzajami ogniw, np. ni-mh. Lata 90te, popularny "paluszek" i 1800mAh. Dzisiaj w porywach dociągamy do 2300-2400mAh kosztem zmniejszonej żywotności. Teoretycznie zaliczyliśmy wzrost około 25% pojemności, ale miało to miejsce w pierwszych latach rozwoju komercyjnego. Od niemal dekady stoimy w miejscu... Gdyby ziściły się legendy o akumulatorach opartych na grafenie mających na starcie około 50% większą pojemność, to byłby jakiś płomyk nadziei zakładając, że w kolejnych latach udałoby się to rozwinąć do zysku rzędu +100%. Niestety z każdym rokiem coraz więcej takich plotek, a konkretów nie widać. I widać nie będzie, bo stworzenie wydajnego ogniwa elektrycznego praktycznie rozkłada świat na łopatki. Pojazdy elektryczne wypierają spalinowe, cena ropy naftowej leci na łeb, a wraz z nią wiele krajów, dla których jest ona jedynym źródłem dochodu.
@@RadosławSobieszczyk Ale nie sraj ogniem, wiesz ile ton węgla trzeba spalić żeby to "ekologiczne" gówno mogło sobie pojeździć, pojedź do Kleszczowa k/ Bełchatowa to zobaczysz jak zdewastowane i zmienione jest środowisko dla tego "cuda techniki", i nie chodzi tutaj o pojemność akumulatorów tylko z czego "bierzesz" produkujesz energię, mundrolu. Dopóki nie naładujesz go w 100% ze źródeł energii odnawialnej, jest takim samym śmierdzielem jak diesel.
Gratuluję kasy na TESLę. Nadal nie rozumiem klientów tej marki... Pseudo ecologia zryła beret wielu ludziom ale wiara w to, że akumulatory, ich koszt ecoprodukcji i utulizacji a także ecoładowanie prądem z ecowęgla w Polsce jest dziwna. Filmik fajny bo prawdziwy.
silnik pada po 150 tysiącach ? normalnie trwałość jak w nowych dieslach, albo benzynowych FSI ... ;) często się zdarza w Teslach czy to raczej jednostkowy przypadek ?
@@Andrzej-uf2kg to 'cudze auto' i silnik to nie był dar z niebios tylko warunki gwarancji, za którą zapłacił w kosztach samochodu. Sam mówił, że jeśli będzie to część która nie jest na gwarancji to będzie musiał za nią zapłacić. Nie chcę mi się oglądać raz jeszcze ale chodziło o jakiś drogi, trudno dostępny element odpowiedzialny za ładowanie. No i trzeba doliczyć koszt serwisu w Poznaniu, który otworzył mu tę maskę, bo raczej za frytki tego nie robią.
@@plOrczykpl Ale no tak jest z każdym autem. Nikogo niestety nie interesuje jakie kto ponosi koszty by dostarczyć auto do serwisu, mimo, że to będzie naprawa gwarancyjna. Ich obowiązkiem jest naprawić. I tak to działa z każdą marką.
19:21 - JA JESTEM ZADOWOLONY. o to gratuluję podejścia do tematu :) Jakieś 3-4 dni biegania wokół samego auta (środka transportu = narzędzia do wykonywania pożytecznych czynności w życiu), musiałeś pojechać do Bln po auto zastępcze. Wcześniej serwisant po dniu oczekiwania wpuścił Cię do Twojego auta. Nic, tylko skakać z radości! :)
@@jewpesos4425 W Norwegii złodziejski rząd dupczy ile wlezie normalnych ze spalinówkami + sprzedaż ropy i oddaje to tym z małym w spodenkach. Dlatego i tylko dlatego te auta są tam tak popularne. Skończy się złodziejskie rozdawnictwo i nierówności społeczne, skończą się tesle.
Oszukują jak chcą , zwłaszcza Polaka. Teraz wymienili silnik, który padł na postoju, w czasie ładowania auta. Tesla pójdzie z torbami gdy te auta będą serwisować Niemcy.
@@cosmopaul1 Zapomniałeś dodać, że zajęło im to 18 dni! Aha i z "niemiecką precyzją" zapomnieli o dwóch śrubach... z trzech... z tych najważniejszych... co trzymają wszystko w kupie... Alles gut? Jawohl! :)
Obejrzałem z ciekawością, jesteś swego rodzaju pionierem elektrycznej rewolucji. Dzięki takim ludziom jak Ty, uczą się i producenci aut, serwisy i my, przyszli ewentualni użytkownicy. Pozdrawiam.
2:55 Auto się podnosi i podkłada rolki. Auto się wyciąga z łatwością. Mi Ioniq też ostatnio całkiem zdechł 😋 Blackout. Po podłączeniu V odżył na szczęście 🤗. Cieszę się, że się nie wstydzisz o tym opowiadać 🤗 Wbrew sytuacji, świetny odcinek 😇
Fiksum dyrdum trzeba mieć i nie wszystkich w domu żeby takim czymś jeździć ! Audi 80 b4 kombi zdjełano w 1993 roku na liczniku 978 000 km i ja wsiadam i jadę do Hamburga i nie boję się że nie wrócę !
@@lukasz85. Takich aut już nie będzie bo kto sobie pozwoli żeby jakiś burak jeździł 27 autem ! Nowe po 10 latach rdza żre i nie wiadomo czego się złapać bo wszystko odpada !
@@nxit6717 linki które za każdym razem trzeba wymieniać XD dramatyczne samochody... Zresztą charger czy coś tam miało paść za 2.6tys Eu XD no nie polecam...
@@patrykwymiatacz1 dobrze tu ktoś napisał w komentarzach po niżej że Elon Musk miał dość swojego modelu i go wywalił w kosmos no normalnie 10/10 tak ale się obrońców zaraz z tysiąc znajdzie
Powiem tak: Wolałbym te Twingo I gen które tak "niefortunnie" zablokowało Ci podjazd lawety po Teslę a z którego później prowadzisz dalszą "transmisję" :D "dziś przyjechałem innym autem..." to właśnie to Twingo :) Także zostań przy tym Twingo a jak to kolegi lub kogoś znajomego to odkup ;)
A więc mówisz, że Tesla akurat się zepsuła po podłączeniu do jakiejś nowej ładowarki? Hmm. Na pewno przypadek. ;-) A tak swoją drogą… może by ją przerobić na gaz? ;D
Kopci i to jak cholera. Tylko, że na wynos. Transport morski surowców (gdzieś słyszałem, że graty z Tesli opływają Ziemię 2x zanim z rudy metali zrobią coś co samo wyjedzie z fabryki), do tego w Polsce kopcą elektrownie węglowe. Także ta ekologia jest taka bardzo śliska, co niestety jest manią dzisiejszego marketingu. "To nie u nas, to gdzieś po drugiej stronie globu".
@@dcom8423 akurat z tą ekologią chodzi o to że jest bardziej ekologiczna(ewentualnie emituje mniej zanieczyszczeń co kto woli) niż spalinowe w trakcie swojego życia(zawsze mnie ciekawi czemu każdy mówi jakie to surowce wydobywane dla akumulatorów są złe etc.. A nikt nigdy nie mówi że wydobycie ropy wcale lepsze dla środowiska nie jest) . W zasadzie nic nie jest całkowicie neutralne dla środowiska. Przy czym fakt prawdopodobnie hybrydy są na razie bardziej ekologiczne w Polsce(nie liczyłem) . No i elektryki są drogie także...
2:20 Czekać 20 minut aż prąd spłynie do zbiornika, sprawdzić ile tego prądu spłynęło, jak za mało to pognać na stację z mantysą i napełnić ją prądem logarytmicznym. To powinno pomóc!
Tutaj wychodzi nie tylko problem aut elektrycznych, ale przede wszystkim fanatyczny ciąg ku "postępowości". Zastępuje się rozwiązania proste i mało podatne na awaryjność rozwiązaniami elektrycznymi/elektronicznymi, które same w sobie może są bezawaryjne, ale jedynie zakładając idealne warunki zewnętrzne/produkcji/wykonanie. Przyjmując, że samochód ma być środkiem lokomocji, czyli narzędziem umożliwiającym podróż z punktu A do punktu B z jednoczesnym jak największym prawdopodobieństwem sukcesu, to wraz z wprowadzeniem każdego ułatwiającego życie, lecz potencjalnie awaryjnego gadżetu powinno się wprowadzać opcję ratunkową. Centralny zamek ? Ok, super, ale zostawmy opcję otwarcia drzwi/zamknięcia kluczem.
@@bigkaban Przynajmniej nowy pasek w tdi z np 2.0 150 KM teraz bez zadnej awarii na miekko robi okolice 300-400 tys km ,a w najgorszym ukladzie po 400 tys km silnik kosztuje tyle co gniazdo ladowania do tesli... Niby napisales ironicznie, ale fakty sa takie ze tesla do passata w tdi w kwestii awaryjnosci i i przyjaznosci w uzytkowaniu jest jak komunistyczna rosja dla obywatela do japonii, gdzie w tym porownaniu rosja jest tesla :P
@@bigkaban mowimy o samochodach od nowosci czyli stanu 0 km do powiedzmy przebiegu 400 kkm, wiec wiek obu aut liczymy od zera. Problem w tym ze obawiam sie patrzac na ilosc dramatow przez jakie przeszla ta tesla przez te 150 kkm gdzie ten obsmiewany passat w trakcie pierwszych 150 tys km byl po prostu tylko na 5 standardowych przegladach co 30 k km... Jesli zas pytasz o wiek i doswiadczenie firm to powiedz mi czemu na sile robi sie z tesli samochod luksusowy skoro nie potrafia zadbac o jakosc swoich produktow i raczej blizej im do koncernu TATA jakosciowo , a czemu z VV proboje sie robic dziadowoz gdzie jakoscia bije na glowe wiekszosc marek?
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Nie. Mówimy o firmach, ktore maja doswiadczenie w produkcji towaru. Jedna ma 70 lat a druga ile 5? 10? lata doswadczen wplywaja na finalny produkt.
@@gorudonu A energia, którą zasila się "Ekologiczne" tesle pochodzi z elektrowni na węgiel :). By być posiadaczem Tesli - to trzeba mieć dużo kasy i jeszcze więcej czasu, co dla przeciętnego obywatela jest niekorzystne w każdym aspekcie (mowa o Polsce).
Fajna ta Tesla. Kupujesz trzy - jedna stoi w serwisie, drugą jeździsz Ty, a trzecia stoi w domu, żeby żona mogła po Ciebie przyjechać gdy się ta twoja rozkraczy. Cyrk na kółkach - auto z którego nie można wyjąć bagaży bo się silnik zepsuł w wyniku ładowania akumulatorów :-)) Ja mam Corollę E11 (Toyotę Corollę nie Teslę Corollę!) - nówka, ma dopiero 20 lat. Ostatnio miałem najpoważniejszą jak dotąd awarię - pękła półośka. Do warsztatu poszedłem piechotą, po piętnastu min. samochód był zholowany do warsztatu (w sumie z Poznania też się do Berlina dojdzie piechotą - taka pielgrzymka pokutna dla fanów Tesli). Wymiana (części i robocizna) kosztowała mnie AŻ 300 zł. To pewnie tyle ile za logo na maskę Tesli. Tesla Muska doleci do Plutona zanim Corolle oddam na złom i to na pewno nie z powodu korozji (na karoserii ani śladu). Co roku robię kilka tys. km na wakacjach bez strachu, że się zepsuje "zielony guziczek" i szlag trafi wakacje. Spalanie na trasie przy 90km/h spada poniżej 5l/100km. Wady - brak tempomatu i cholernie drogie części zamienne w serwisie, tyle tylko, że nie ma potrzeby ich kupować, a jeśli już to z odzysku "do wyboru do koloru" i tanio. To tak jak w Tesli, no nie? :-)) Samochód służy do tego by nim jeździć, a nie by się nim masturbować (i serwisować). Zaskoczeni młodzi wielbiciele wypasionych fur? Ale do tego trzeba dorosnąć.
Wybrałbym auto elektryczne ponieważ według mnie jest to przyszłość motoryzacji i należy przyzwyczajać się do nachodzących zmian bo prędzej czy później ropa się skończy (wiadomo nie wydarzy się to z dnia na dzień). Również auta elektryczne stają się coraz tańsze oraz cały czas są ulepszane ich akumulatory, co przekłada się na większy zasięg na jednym ładowaniu i na zwiększony komfort jazdy. Również jestem fanem Elona Muska więc Teslę wydają mi się atrakcyjniejsze (ale to ostatnie to tylko moje zainteresowanie i gust) :)
tesla powinna mieć coś w stylu trybu recovery który jest uruchamiany np specjalną kombinacją klawiszy który awaryjnie załącza systemy na np. 5 minut żeby można było włączyć tryb holowania, odłączyć kabel itp.
jesli masz blad systemu to co zrobisz w systemie ? problem w tym ze te auto ma za malo mechanicznych bajerow , wszystko bazuje na elektronice ktora jak cos trafi to ... no z reszta widac , mogli cokolwiek na takie wypadki zrobic mechanicznego jak te linki do otwierania maski ale kurde nie jednorazowe xd
@@arturrachfal7222 Poczekajmy jeszcze parę lat jak wejdzie nowy model i zrobią go jeszcze bardziej skomplikowanego to wszyscy będziemy szukać starszych i będziemy mówić że te nowe to dziadostwo.
Jest jeden bardzo dobry sposób aby "wyleczyć" się z Tesli i oczyścić swój umysł z myśli o kupnie auta tej marki. Wystarczy w wyszukiwarce na TH-cam wpisać "tesla reliability and quality", poświęcić z pół godzinki (no, może godzinkę) i posłuchać przygód jakie z tymi autami mają właściciele. Włos się na głowie jeży. Jeden użytkownik przez 10 miesięcy od kupna 8 razy był w serwisie (pokazuje stos faktur), inny pokazuje tragiczną jakość wykończenia (np. bąble (!!!) na lakierze spojlera w modelu X). Można wymieniać w nieskończoność, tylko po co. Przygody w tych autach na torze gdy się je trochę 'przyciśnie' (przegrzewające się baterie i ugotowane hamulce po dosłownie kilku minutach), to wszystko w autach które są podobno "performance sedan" lol. Jaki jest sens kupować Teslę gdy elektryki są w ofercie większości znanych i sprawdzonych marek?
@@2033-u6q z tym bez awarii nie przeginaj. W końcu każdy kto kupił passata robi wyprawkę czyli turbo, dwumas, wtryski, pompą, rozrząd to co ma się psuć?
Jak tylko takie gówno teraz produkują, to faktycznie niestety. Już lepiej utrzymywać jak najdłużej tradycyjne auta z napędem spalinowym przy życiu. Takie auta przynajmniej każdy mechanik jest w stanie naprawić, a z tym shitem trzeba jeździć nie wiadomo, gdzie, żeby wskrzesili trupa.
Czas na to by otworzyli prawdziwy serwis. Rozumiem że tego nie robią bo mało tych samochodów tutaj jest. Podejrzewam że jak skończą fabrykę w Berlinie to zaczną ekspansje, cena modelu 3 powinna znacznie spaść przy lokalnej europejskiej produkcji.
Hej, zastanawiam się nad kupnem Tesli 3 (nie mieszkam w Polsce), obejrzałam kilka Twoich filmików i czasem jestem naprawdę pozytywnie nastawiona, ale widząc liczbę problemów zastanawiam się szczerze - nie żałujesz kupna Tesli? Nie jestem zbyt cierpliwa w kwestii takich wad fabrycznych, zastanawiam się, czy to auto dla mnie ;)
Hej, absolutnie nie żałuję! Zwróć uwagę na to, że miałem kilka awarii ale na dystansie prawie 200 tys km. Jeśli ktoś robi kilkanaście lub kilkadziesiąt km rocznie to nie ma się czego obawiać. Poza tym Tesla ma bardzo dobrą gwarancję, jeśli cokolwiek się zepsuje - wymieniają na nowe :)
Daniel Grzyb - dzięki za odpowiedz, u mnie pewnie standardowo ok 20-30k rocznie, więc nie będzie to wiele, dodatkowo pocieszam się, ze serwis będę miała w swoim mieście i klimat tez dość łaskawy :) Dużą role gra dla mnie fakt samej technologii i jestem sklonna poczuć się chwilami jak beta tester, żeby być częścią całości, takie koszta innowacji :) Pozdrawiam
Jednak kupię dacie daster benzynę 150km, mniej awarii, mniej kombinacji i wiem jedno ze jak wrócę z małym dzidziusiem wejdę do auta i wrócę do domu. Współczuje mieć takie auto młodej rodzinnie z małym dzidziusiem. Auto musi być niezawodne przy małym dziecku, a jak dla mnie to auto nie jest pewne. Bez urazy ale moj chiński motocykl marki romet jest pewniejszy od tego auta. Pozdrawiam i pomysł o wymianie auta, możesz pomyśleć o Fiacie tipo w sedanie.:)
Elektryk jest lepszy od ICE bo: 1. Jest EKO - ratujemy naszą planetę 2. Wygoda prowadzenia nieporównywalna ze spalinowymi (płynność, przyspieszenie, rekuperacja). 3. Jest ekonomiczny - w określonych warunkach można jeździć całkowicie za darmo! 4. Parkowanie gratis, bus-pasy. 5. Nie dostajemy mandatów z fotoradarów ! :) 6. Ma 10 x mniej części - statystycznie rzadziej się psuje. 7. Jazda w trasie nie jest nudna, zmusza do myślenia (szczególnie jeśli zasięg nie powala). Podróż elektrykiem staje się wyprawą. 8. Wyróżnia się, jest inny niż inne, szczególnie i-Miev - rzadkość nawet wśród elektryków :)
@@mwelpa Tysiąc km przebiegu miała. Model X nie jest nasza. Jeden film odnośnie tego czym się zajmujemy już powstał(chociaż to jest dorywcza praca). Zobacz dwa filmy przed tym. Myślę, że jeszcze coś więcej nagramy, bo sporo takich pytań się pojawia.
@@DamarisPospiech Ostatnie pytanie; macie samochód spalinowy? Nie widzi mi się jeździć przez pół Europy elektrykiem albo chociaż na wycieczki w PL w której nie ma dużo ładowarek.
Na filmie widać jak zmęczone Twingo stoi obok zaparkowane - ono najpewniej wróci o własnych siłach do domu... a jego wartość oscyluje pewnie w okolicach wynajęcia lawety z kierowcą do Berlina na jeden dzień żeby zawieźć Tesle do serwisu :D
18 dni naprawy ok, jazda do berlina albo wiedeń w celu naprawy lipa jak cholera, sprzedałem po 9 miesiącach a nie było to łatwe. Przedni silnik, półosie i mocowania... dwa razy :D po aktualizacji, nie otwierały się tylne drzwi i black screen. Potem czujniki w drzwiach najpierw prawy tył potem kierowca. Czarę goryczy przelała awaria baterii po której pojazd zatrzymał się na bezludziu. Kilka godzin czekania na lawetę. Co z tego, że na gwarancji ale stracony czas i awaryjność jest nie do przyjęcia. Never again. Ale żeby nie było, nie tylko tesla puściła chłam bo Leaf nie jest lepszy znajomy pozbywa się tego melexa po pół roku szczypania się z serwisem.Skończyło się na zamawianiu cześci na eaby i montaż samodzielny. Ja nie zamierzam wracać do elektryka na chwilę obecną ale w przyszłości może za xx lat. Aa jeszcze i3 jest od Bi Em Dablju pomijając żerowo funkcjonalność pojazdu poza wożeniem kilograma cebuli po mieście bo więcej się nie zmieści. To ludzie narzekają na duży spadek pojemności baterii już po roku użytkowania miało byc 2-4% a na forach piszą, że jest do 20!
Jako elektronik - mi się jednak wydaje że to mogło mieć coś wspólnego z tą ładowarką - "silnik padł" - silnik elektryczny to uzwojenia w których izolacje musiałby od przegrzania się przepalić i zrobić zwarcie. W tym wypadku "silnik padł" oznacza na 99,9% uszkodzenie inwertera (zintegrowany wraz ze sterownikiem silnika) który jest tutaj częścią silnika. Inwerter zamienia napięcie stałe na zmienne i robi to za pomocą półprzewodników (tranzystorów IGBT,), które uszkadzają się przez A) przeciążenie, B) przez impuls elektryczny który może być wyindukowany, C) zbyt duże napięcie zasilania.
Mogę się założyć, że te tranzystory IGBT są "na krótko" (oczywiście z bezpiecznikiem ALEE od strony baterii) zasilane z głównej linii zasilania, co oznacza że to co wsadzimy do gniazda ładowania natychmiast zasila nam te tranzystory IGBT.
Nie mam schematów ale wiem, że zastosowanie na tej linii rozłączania zasilania tych IGBT różnymi stycznikami nie sprawdziłoby się, gdyż jest to główna linia i pobiera ogromne ilości amperów - takie styczniki szybko by się zużywały (zaspawanie, zwęglenie styków).
Także jak dla mnie zbyt duża korelacja czasowa ;)
Poza tym, na swoim kanale naprawiam elektronikę więc sobie zerknijcie czy się znam czy nie :P
Dla uzupełnienia mogę jeszcze dodać, że szybkość ładowania ustawia się wysokością napięcia. Jeśli Twoja Tesla nie była przystosowana do możliwie najszybszego ładowania, tj. zastosowane tranzystory IGBT nie były zaprojektowane na wyższe napięcia zasilania, takie jakie mogą się ustawić na ładowarce - mogły się uszkodzić.
Mogło nie zadziałać rozpoznanie auta przez ładowarkę, czyli jakim prądem może być auto ładowane (odpowiednio wyższym napięciem).
@@DanielRakowiecki bardzo ciekawa hipoteza ! Pozdrawiam :)
Dobre sa te filmy Twoje. Bardzo skutecznie odstraszaja i przestrzegają wszystkich od zakupu tego samochodu. Dziekujemy.
kurwa linki do awaryjnego otwierania są jednorazowe i trzeba je wymieniać xD
@@SolonY420 o ja cież........ pier........ co Ty gadasz???? :D
Ten tesla samochod można porównać z niemieckimi markami bmw/mercedes/audi/vw zawsze jakieś problemy z elektryką wiec maja coś ze sobobom wspólnego
@@terminator7514 tylko jaka jest tego czestotliwosc? Nieporownywalna. Sam wiem bo mam niemieckie auto. Dodatkowo wszedzie mozna naprawic niemiecki samochod. Tesle.... prawie nigdzie.
@@terminator7514 bliżej Tesli jest do renault laguny 1 generacji niż do niemieckich aut 80% moich wujków, kuzynów a nawet moja mama mają niemieckie auta i żaden nie miał problemów z elektroniką (oczywiście nie są to passaty gdzie jest mało elektroniki i nie ma się co psuć)
szacunek dla Daniela bo nie ukrywa też wad ani usterek tego auta.Dużo ludzi by tylko zachwalało samochód a on przynajmniej jest szczery, nie broniąc tu nikogo ciekawa i szczera lektura o samochodzie
+2
faktycznie nie ma jak zadowolony klient, ktorego samochod byl naprawiany przez 18 dni xD nie no mega szybki serwis ;p
@@irmgaard3968 Nie narzekaj, bo i to może Cię kiedyś spotkać :P Można czasami jeszcze "szybciej" >> th-cam.com/video/nrOTnEamqzc/w-d-xo.html
Dokładnie, tylko tak widząc ile się posypało rzeczy przed przejechaniem 80.000 km to strach się bać co będzie potem... Silniki, półosie, klamki, kluczyki, nawiewy i jeszcze parę innych drobiazgów
ja go podziwiam za ten spokój. Mało kto by tyle wytrzymał, szczególnie jak wywalił tyle kasy na coś, co okazuje się przereklamowaną tandetą.
Stary Diesel wiezie na plecach kosmiczny wóz do Berlina.....
hahaha dobre
@_mqrceliv i dobrze, tak jak nigdy już nie będzie jazdy na koniu po mleko do miasta
@Jaroslaw S. 100 lat temu konie też wyciągały automobile ze stajni i rowów, daj światu czas chłopaku
gdyby silnik "się uszkodził" po okresie gwarancji koszty naprawy przekroczyłby wartość auta
sdfasdfasd sdfasdfas dokładnie tak więc powiedzcie mi gdzie tu „ekologia”, w spalinowym silniku gdy coś się zepsuje to się go wymieni lub naprawi a koszt nie przekroczy wartości auta a w tym przypadku pewnie by tak było więc auto na złom. Produkcja i utylizacja aut elektrycznych nie ma nic wspólnego z Ekologia a wręcz przeciwnie !!!!
Właśnie wyleczyłem się z Tesli. Coraz więcej elektroniki w autach i po okresie gwarancji ludzie będą wydawać fortunę na naprawy. Wychodzi na to, że padł Ci silnik na postoju. Jak pięknie ludzie są dymani.
Takie jest założenie przyszłości konstruktorów, produkcja samochodu zwróci się 3krotnie w częściach zamiennych..
Kto to naprawi ? Nik nie chce. Jestem elektronikiem samochodowym i nie dotykam tego bo jest stałe napięcie kilkuset volt. Kocham nerki swoje.
Najlepsza reklama tesli jaką widziałem.Dobra robota!
miałem napisać to samo! Ten kanał udowadnia jaki to szajs :) Nie wiem kto ma czas na takie zabawy przy 'aucie'. Chyba koneserzy, bo normalny użytkownik by to zezłomował.
no właśnie antyreklama
Ciekawe ile mu zapłacili że reklamował takie gówno
@@metalbeast1 Mieszkam w Norwegii od 20 lat kiedy pojawily sie tesle byl straszny BUUUU i do dzis jest ! Moj znajomy pracuje w serwisie Tesli i jak sam powiedzial nigdy nie kupi tego zlomu!!! Amerykanie jeszcze nie wyprodukowali dobrego samochodu no chyba ze ukradli technologie ! A ostatnia Cyber Tesla to chyba jakis zart! Jestem przekonany ze na przelomie nastepnych 10 lat Niemcy zjedza tesle i wszyscy o niej zapomna ! Wystarczy zobaczyc co ma w ofercie Audi BMW i inne niemieckie koncerny.
@@AP-iz3bo Mają nudne do bólu samochody, które przypominają siebie nawzajem. Zatruwają środowisko, nie wyróżniają się na drodze, nie rozwijają systemów autonomii nie wnosząc nic do wspołczesności i przyszłości.
Myślałeś kupić autolawete w niedługim czasie by się zwrócił koszt.
daj spokoj przeciez to jest luksusowy samochod wedlug wiekszosci wlasciceli tesli , tyle ze awaryjnosc jest na poziomie starej warszawy czy syreny ....swoja droga ciekawy jest sposob myslenia teslowiczow na zasadzie, stracilem 3 dni na jazdy do berlina + kase na kolejna lawete ale jestem na plusie :D:D. Co do konkursu nigdy poki nie rozwiaza probkemow z zasiegiem i serwisami nie kupie samochodu elektrycznego bo to wywalanie kasy w bloto i pseudoekologia
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Zachęcam abyś policzył ile wydasz pieniędzy na użytkowane spaliniaka przez 150 tys km, ile razy się Tobie popsuje, jak będzie koszt paliwa, napraw, ile wydasz na filrtry, oleje, świece, ile kasy pójdzie w powietrze bo przecież spaliniaki mają raptem 40 pare % sprawności silnika a reszta idzie w ciepło które latem jest totalnie bez użyteczne, czyli 60% kasy władowanej w paliwo zwyczajnie wrzuciłeś do niszczarki, do tego zmowa cenowa która winduje ceny za chwile będzie jak nic 6 zł za litr. A serwis autoryzowany raz w roku albo co 10-15 tysięcy km liczyłaś? Przepały oleju? Razem? Wydatek to kwota miedzy 70 a 100 tys zł jak nie więcej.
Chyba nie masz pojęcia o awaryjności Tesli. i kosztach z tym związanych. A Tesla? Jeden przegląd gwarancyjny po 80 tys km. Jedna laweta po 150 tys km i naprawa w ramach gwarancji to naprawdę tak wielki wydatek - chyba nie jesteś poważny.
@@bartoszp9455 nietety za chwile i tesle beda platne jesli mowisz o bezplatnych chargerach , nie wspominajac ze nie kazdy mieszka w poznaniu gdzie jest jedna z 2 ladowarek tesli na cala polske.. reszta ludzi musi placic za prad i wcale tanio nie wychodzi jesli liczymy prad z ladowek typu green itd to koszt 1 kWh to2 pln to okazuje sie ze przejechanie tesla 100 km kosztuej cie okolo 50-60 pln czyli jakies 12 litrow paliwa. Bezplatne ladowanie jest rowniez wylaczone po wypadku i juz nigdy nie jest wlaczane wiec darmowy prad realnie jest do 1 stluczki....
Co do psucia sie to musze cie zmartwic ale statystyczny passat przez 150-200 tys km nie wymaga nawet wymiany zarowki czy czegokolwiek bo praktycznie sie nie psuje a drobiazgi ktorych nawet nie zauwaza czasem wlasciciel sa poprawiane podczas serwisu niejako przy okazji. Passat czy merc zeby stanac i musiec trafic na lawete to jest sporadyczny przypadek i od razu jest bardzo doglebnie analizowany w serwisie. Te samochody od jakiegos czasu nie maja sie prawa psuc i sie nie psuja przynajmniej przez pierwsze 200-300 tys km...w przeciwinstwie do tesli ktora jest czesciej w serwisie jak ja w mcdonaldzie...
co do mjej powagi to chyba nie ogladaes wszstkich filmow bo tuaj co miesiac trafial film z usterkami i jazdami do seriwsu tej tesli wiec skoncz z ta propaganda. jesli ten samochod zdazyl sie przez 2 lata posuac 12 czy 15 x oznacza to MINIMUM 30 straconych dni w ciagu 2 lat ( jeden na odprowadzenie na serwis do berlina i 1 na odbior) + minimum15x 1 k = 15 tys pln na same lawety. jesli dla ciebie czas nic nie znaczy i uwazasz ze jest darmowy, nie mowiac o tym jak bardzo musi byc wku...ny przecietny uzytkownik jesli srednio co miesiac jego samochod laduje w serwisie bo znowu jest jakas awaria. Uwazam ze ten pan jest bardzo spokojny bo ja po 2 awarrii w ciagu kilku tygodni od razu sprzedalbym ten samochod w diably i nie tracil nerow...
@• Anonymovy • tesla jest ladna? tesla na zywo wyglada jak stare mondeo i w ogole nie jest ladna. Nie jest tez cicha ( bo de facto jest glosnym samochodem ), mowie o wrazeniach z srodka. Co do komfortu to wierz m ize ten jest na poziomie passata mniej wiecj czy mercedesa klasy C i nawet nie zlibza sie do merca klasy E ze juz nie wspominam o klasie S.... Od razu odpowiem na twoje pytanie, TAK jezdzilem kilka dni i tak sie zrazilem do tego samochodu jak do malo ktorego.... Przeklamowany, przeplacony kawalek metalu niskiej jakosci...
@@bartoszp9455 Tesla nie kosztuje kilkadziesiąt tys. gdzie ceny serwisu, paliwa itp. są bardzo istotne. Wydać trzeba 300 tys, gdzie bardziej istotne dla kupującego są czas i wygoda a nie pieniądze zaoszczędzone na paliwie i serwisie. Prawda jest taka, że Tesle się psują, bardzo niewygodnie jeździ się w dalekie trasy bo podróż kilkukrotnie się wydłuża i trzeba je planować a awarie są bardzo upierdliwe. Sam byłem blisko zakupu, ale to jeszcze nie ten czas.
Dzięki za tip z otwieraniem awaryjnym maski chętnie wypróbuje jak znajdę jakąś Teslę :3
Niestety ale jest takie cos jak nadajnik
Jak na sekundę zewrzesz plusa z minusem w 12 v akumulatorze aż poleca porządne iskry to otworzysz drzwi
Przyszli złodzieje XD
Glownie zszedlem do dzialu aby poczytac tego typu komentarze ilu teraz bedzie zwolennikow tesli🤣 Pourywal linki :( jak mogliscie 😥
@• Anonymovy • to inwestuj pare koła za to ;)
Fajne te tesle przyjazne dla środowiska bo nie jeżdżą 18 dni w miesiącu.
Przy produkcji akumulatorów do jednej tesli produkuje się więcej dwutlenku węgla niż przy produkcji i eksploatacji 3 samochodów z silnikiem benzynowym. Fakt samochody są bezemisyjne ale fabryki robiąc baterie litowojinowejuz nie. To jest tylko ściema i zmiana miejsca zanieczyszczenia środowiska. A później zutylizuj te baterie do tego :)
@@pawepochopek3647 czyli taki chlyt marketingowy elektrycznego gówna.
@@cex4258 tak
@@pawepochopek3647 Podrzucisz źródło na te emisje CO2? :-)
@@pawepochopek3647 Nie ma samochodów bezemisyjnych. W polskich warunkach taka Tesla emituje więcej CO2 niż 3.0 Diesel w porównywalnym gabarytami samochodzie. Co prawda z kominów elektrowni, ale to nie ma znaczenia.
"wymienili na gwarancji. Naprawa nie kosztowała nic" - a jak koszta lawety ? mechanika z Poznania, lawety do Berlina, noclegów, itd., itd. Gwarancja też to obejmowała ?
Do : mariusz BRYK >>To jest "zaleta" gwarancji udzielanej nie tylko przez tę firmę i nie tylko przy napędzie elektrycznym. Mój kolega pracujący w Wiedniu kupił auto w firmie Polsce, bo taniej. Potem jeździł do Polski do napraw gwarancyjnych trzykrotnie (w ciągu trzech miesięcy). Naprawy za darmo, koszty dojazdu ( w jedna stronę ponad 600 km) i straty w zarobkach już firmę nie interesowały.
@@wiesawp94 Firmę nie interesowały koszty dojazdów, noclegów itp. bo wrzuciła to w koszty firmy. Gorzej jak Kowalski sobie takie "cudo" kupi, (nawet na firmę - przynieś wynieś pozamiataj) to już przymusowy trzydniowy parking w galerii Malta go zeżre... aha zapomniałem, ktoś tam pisał że Kowalski skazany jest na Golfa III
@@misiekhp Nie ma czegoś takiego jak "wrzucenie w koszty firmy". Tak czy siak płacisz. Możesz sobie coś takiego powiedzieć chyba tylko dla uspokojenia sumienia.
a stracony czas? Nie jest nic wart?
Jest to niezgodne z prawem. Na terenie UE mozesz kupic samochod (w zasadzie cokolwiek) gdzie chcesz i w ramach gwarancji naprawiac gdzie chcesz. Ani serwis ani producent nie ma prawa ci odmowic naprawy. Koles firme w Wiedniu prowadzi a nie wie takich podstawowych rzeczy?
Jak najszybciej dojechać Teslą do Berlina? Na lawecie :D
Na prąd to nawet kośiarki bym nie kupił😂
@@ursulajagiella4456 A jakim to automobilem jeździsz?
Bmw 430i Gran Coupe
@@ursulajagiella4456Lubię BMW, ale nadal. Tesla S p100d rozkłada bmw na łopatki.
Tylko osiągami 😂różnica jest taka ze ja mam 700 km przyjemności z jazdy a ty przy bawieniu się gazem 200 km😂😂😂
Tesla nie sprawdza się za dobrze jako środek transportu, ale za to jest bardzo dobrym wynalazkiem służącym do dymania bogatych ludzi przez jeszcze bardziej bogatych ludzi :D
Sądzę że założyciele tej firmy z zawodu są ruchaczami ale chyba ludzi na hajs.
@@cex4258 Za to właściciel jest przyszłością ludzkości
@@Jebus_Chytrus chyba trucicielem ludzkości... mało wiesz za dużo
mądrego grasz :o
Teraz dymanie nas jest. Musimy dokladac do aut EV bogatym skurwysynom gdy nam nikt do golfa 10 letniego nie dokłada wiec jeździmy 20 letnim. Nie wystarczylo że nas ruchają przy udziale POPISÓW faveci w sukienkach spod znaku krzyżyka, oraz fabryki niemieckie to teraz to
widać ze trzeba mieć dużo cierpliwości, pieniędzy i wolnego czasu żeby być użytkownikiem tego auta...
Dokładnie, nowsze samochody spalinowe się nie psują a jakby coś się stało poważnego to naprawa kosztuje grosze lub można np. ze szwagrem w 20 minut sprzęgło wymienić =)
Tylko że takie poważne problemy to rzadkość, po części też tu była wina serwisu że nie zmienili linek więc czas zmarnowany na czekanie
@@aleksanderkonieczny3598 dlatego nie kupuje sie ani tesli ani nowych eko gównianych samochodów które sa niepotrzebnie skomplikowane
o kurwa XDDD
A na ten wyjazd do Berlina to biorę urlop wypoczynkowy czy L4 na zszargane nerwy?
super samochód, super naprawa, nic sie nie stalo, 18 dni jazdy cudzym samochodem i wycieczka do Berlina "za darmo"! Najwazniejsze, ze klient zadowolony. P.S. Jedyna dobra informacja to, ze kalendarz sie udalo wydrukowac przed koncem roku.
Awaryjne otwieranie maski za pomocą jakiś drutów schowanych za kołami - ja pie#$%. To jakiś absurd.
Jednorazowych XD
Ja w dodatku myślałem, że mu się to urwie i zostanie w ręce.
@@Tenktory stary czekałem na ten moment xDD
Po co maske otwierać co zobaczy chochlika na silniku? Maska nie otwiera sie elektrycznie z akumulatora dodatkowego "awaryjnego"
Ctrl + alt + Delete pewnie zadziała ;)
A próbował pan wyłączyć i włączyć xd
@@moc9815 albo wsiąść i wysiąść
Ctrl + Shift + Esc better
@@krzyhoo2 Ja to bym wyjął baterię CMOS z MOBO XD
Alt + F4 i kupić sobie jakieś chińskie volvo ;)
Świetny ten serwis Tesli, jak zapomnieli wymienic linek od awaryjnego otwierania maski :D
Nie wiem czy gratulować, współczuć czy się nabijać, ale dzięki za obiektywne pokazanie auta w życiu, bez ściemniania.
Pamiętajmy, że to młoda technologia i jeszcze młodsza marka. Ryzyko awarii jest większe, naturalnie. Gdy auta elektryczne spowszechnieją, będziemy wracać do takich materiałów z ciekawością i patrzeć na usterki/ logistykę napraw z politowaniem. Fajny materiał!
W końcu ktoś dobrze mówi :) Pozdrawiam!
+1
Jeszcze będziemy płakać za starszymi konstrukcjami silników diesla czy benzynowych. Cała nam ta ekologia bokiem wyjdzie.
chrum chrum, kiedyś to było KURŁAAAAA
Tesla jest takim upierdliwym autem że nawet Elon Musk wypieprzył swoją w kosmos.
10/10
1000000000000/10
@siup zium ciach a ja Mariusz ;-)
Kickster
+21
Kalendarz na 2019 został wydrukowany w kwietniu 2019 bo drukarnia miała maszyny drukarskie produkcji Tesli, które właśnie były naprawiane w ramach gwarancji, czyli wszystko było super, bo naprawa była za darmo.
zajebista reklama dla ladowarki jak auto zepsuła;xd
oglądnąłbyś do końca to byś nie pisał tego durnego komentarza
@@qba1012 ogladnolem ale duzo os po pierwszych sekundach wyda werdykt niestety
Ładowarka nie zepsuła Tesli...
@@gabqq7506 TESLA TO GÓWNO
a czym jeździsz?
Fajnie jeździ taka Tesla - lawetą po Europie ;)
Jedynym argument który przemawia do mnie za zakupem tesli jest to, że mogę oglądać ja z tyłu jadąc za lawetą.
W pakiecie z Tesla trza kupić:
1.agregat prądotwórczy
2.wozki pod koła w razie blokady
3.Lawete
4.samochod na on/pb
Szanuję za cierpliwość do tej Tesli
trudno sprzedać a nie nie dać !!
@@agrazaj223 th-cam.com/video/reSkY3aiqx8/w-d-xo.html
Niedlugo zarty z alfy przejda na tesle xD
alfa nie jest taka zła
kolega ma Alfe 159 sedan 1.9 JTDm i se chwali no są drobniutkie usterki ale to jak w każdym aucie
@@devils9621 akurat 1.9 jtd jest mało awaryjne .
Alfa od modelu 159 skończyła z awariami. To juz dobre 10 lat
Ani jednego ani drugiego pewnie nie miałeś ale powtarzasz co Janusze "mówiły".
W porównaniu zTeslą, Alfa jest zajebista...
Odkąd oglądam Daniela to wiekszość filmów na tym kanale to awaria za awarią tesli
Na jego miejscu starałbym się o honorowego konsula w Berlinie.
@@bayou525 lub łóżko przy warsztacie w Berlinie
gamingowidza korelacje przestań oglądać bo on zbankrutuje na te awarie
Napisal bym coś konstruktywnego ale boje się zostać hejterem lub biedakiem którego nie stać.... Tak więc super film łapka w górę :D
Miej to gdzieś, pojazd w wersji Alpha nie powinien opuszczać garażu
@@marcinmendowski3091 +1!!!!
Ja tam nie wnikam czy jestem hejterem czy nie. Nie uznaję auta, które ma tysiące cel 18650 jako pakiet i sam pakiet waży 2x tyle co astra/yaris/auris itp. (dobra może przesadziłem z wagą razy dwa, ale tesla jest naprawdę ciężka). Akumulatory starczające na mniej niż pełen bak z hybrydy są idealnym przykładem jak technologia akumulatorów jest zacofana. Dopóki akumulator nie zmagazynuje tyle energii co bak paliwa to o aucie elektrycznym jako pojazd do codziennego użytku można zapomnieć, to nie ma prawa istnieć. Prius przejedzie więcej na jednym tankowaniu niż ta tesla, nie gnije, zawieszenie starcza na średnio 800 tysięcy kilometrów, silniki spokojnie jadą milion i więcej - całkowicie niezawodna hybryda i bardzo przyjemnie się jeździ. Już pomijam fakt, że po 300 cyklach ładowania akumulatory z tesli zaczną flaczeć. Nie dziwi mnie to, że toyota poszła w hybrydy, to jest przyszłość, a nie elektryczne gówno, naszpikowanie elektroniką - change my mind. Starym oplem na baku 50 w trasię robię 900 kilometrów, tankuję się w parę minut i jadę drugie tyle. Może do tesli niech dodadzą patyki jak do trolejbusa to się do czegoś to nada.
@@MrHimer12 Niestety, Prius ma jedną wadę, jest brzydki jak kupa po jagodach.
@@ma77rko7 No aerodynamicznie to tesla jest w tyle do tego priusa. Może jest brzydki, ale opory powietrza to już inna bajka.
Jesteś zadowolony, bo ci naprawili poważną awarię za granicą po 18 dniach w prawie nowym aucie za pół miliona i do tego dali auto zastępcze i ciepłą czapkę? nie powiem, niezły masochista z Ciebie.
Najdłuższe pytanie jakie widziałam haha
Może on jest zadowolony bo wracał mercedesem S z własnym szoferem bo go stać(skoro stać na teslę to na mercedesa nie) .
Kurde niby osiągi auta, wygląd i niektóre możliwości są fajne ale jak widzę ile tutaj jest roboty ze zwykłym otwieraniem maski to chyba bym szału dostał...
właśnie dlatego podchodzę do Tesli sceptycznie. jej fani nie widzą żadnych wad, ale wstrzymałbym się z ewentualnym zakupem, jako że jest to bardzo młoda marka i jakieś nieciekawe problemy mogą wystąpić
Słuchaj to jest awaria normalne otwieranie maski odbywa się kliknięciem jednego przycisku...
Ale ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę, że to sytuacja awaryjna... Stwierdzam tylko fakt, że jest to bardzo mocno utrudnione w przypadku błędów.
Po prostu porównuję to do zwykłego auta gdzie przy każdej usterce (no chyba że zderzeniu) nie ma problemu z otworzeniem maski, wprowadzeniem auta na lawetę itp
@@piotreq7980 Po klikaniu różnych przycisków, jednym z przyjemniejszych bodźców jest pociągnięcie za linkę. Ileż można klikać i nie czuć, że się żyje? Tesla to auto dla żywych trupów. Ludzi, którzy nie mają potrzeby odczuwania bodźców. Wszystko na przycisk, zero wibracji, zero dźwięku, zero jakiegokolwiek życia. Szpital i kroplówka.
*Mówi się że Renault Laguna jest królową lawet hmmmm chyba mamy nowego lidera xD*
to plotki laguna to dobry wybór
@@kaacpeeer nowsze modele są już ok ale te z wcześniejszych roczników były troche awaryjne
Awaryjna była wersja PreFL drugiej generacji. Po fl już jest lepiej, a Laguna 3 gen jest 10x lepszy wyborem niż Passat
@@Drifter5696 *OK*
@@Drifter5696 Wizualnie już nie
Fajnie Tesla już działa ! I czego się tu cieszyć ? raczej trzeba płakać z posiadania tak awaryjnego auta .Współczuję Ci .
Ja też mu współczuję że stać go na tesle I na drugi awaryjny samochód:
Skoro serwis nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie co spowodowało ustekę to w jaki sposób wykluczyli uszkodzenie ładowarką?? (19:00) i (19:25)
Fajne hobby a czym jeździsz na co dzień?
Widziałeś, Renault Twingo :D
A mówili ze samochody elektryczne to przyszłość bo niema co się psuć:-)
Nie w w przypadku Tesli i zwlaszca model S. Ten samochod to porazka marka jest wciaz mloda i Musk musi sie chowac bo Hundai jak i toyota rozpoczynaja rewolucje samochodow na wodor... :D
Wolfgang Gunterberger i co z tym wodorem zdziałają? to jest bardziej ciekawostka niż przyszłość.
Śmieszne jest to że te wodorowe samochody tworzą więcej zanieczyszczeń niż spalinowe
A jakie to zanieczyszczenia produkują wodorowe? @@fgasegesegs1415
@@fgasegesegs1415 no właśnie nie odpadem z tego typu silników jest para wodna
Nie miałbym cierpliwość do tego samochodu. Teraz już rozumiem dlaczego jest ich tyle na sprzedaż używanych.
Wcale nie jest tak dużo na sprzedaż
Zgadzam sie z toba, te auto to amerykanski niewypal za darmo bym go nie chcial :)
elektryk bym za darmo nie wziął
Nie bójcie się, za darmo to sobie możecie jedynie pomarzyć :)
Całe 12 szt na Allegro obecnie jest na całą Polske ;) ogromne ilości!
Zazdroszczę takiej reklamy greenwayowi XDD
Czyżby w 12:48 dało się wyczuć nostalgię a i być może wkurzenie kamerzysty gdy obok cichutko niepozornie przejeżdza sobie stara poczciwa Honda ? :) ...
@@JanJan-fs8mw Przecież to jest honda a nie ford mustang więc dlaczego nostalgia i wkurzenie?
@@hqav1783 Może bardziej wkurzenie, wóz za ponad 300 tys czeka na wciągnięcie na lawetę a tuż obok przemyka sobie poczciwa Honda za co najwyżej 10 tys.
Silnik zaliczył zgon podczas ładowania nową nie przetestowaną jeszcze przez Klientów ładowarką :) to się poprostu nie dodadje na 90% wina ładowarki poszedł nie właściwy prąd i szlak trafił jakiś obwód.
Nie pokazał co mu napisali, ciężko stwierdzić, bo w Tesli silnik elektryczny, przekładnia i inwertor jest praktycznie jednym modułem i mogli cały wymienić. A mogą całość określać jak powertrain. Ale to że silnik padł stojąc.... no cóż.
Z pewnością jakieś zwarcie poszło, albo za duży prąd
Jaki Ty jesteś spokojny, nieoceniający i pozytywny nawet w tak stresującej chwili! Gdyby wszyscy byli tacy jak Ty świat byłby lepszy. Gratuluję postawy i pozdrawiam!
Dlatego nie ma jak prosty samochód bez masy elektroniki xd
a w środku jak w ruskim czołgu
Seicento jak się zepsuje zostawiasz je na 3 dni w szczerym polu i samo się naprawi :D
@@loveinadream5531 kwestia gustu mi osobiście bardziej się podobają proste samochody z prostym wnętrzem niż jak jest nasrane elektroniki.
Im więcej elektroniki tym więcej elementów podatnych na awarię.
Jak tam kto lubi dla mnie pojazd ma jeździć być prosty w konstrukcji żeby w razie awarii można było w każdej chwili i miejscu większość usterek naprawić czego nie można powiedzieć o nowoczesnych pojazdach gdzie często w trasie jest problem z zmianą żarówki gdyż trzeba odkrecać np zderzak a w trasie jest to już kłopotliwe.
@@micha2745 xd Atos ma tak samo xd coś szwankuje 2 -3 dni i samo się naprawia xd
@@moc9815 na szczęście nie każdy ma taki sam gust jak twój :)
Fajnie że pokazałeś jaki to niesamowity super, mega, zajebisty delikatnie mówiąc chłam. Współczuję kiedy ktoś nie będzie miał gwarancji chociaż na holowanie do Berlina.
No spoko. Tylko ze jakby ci to super, mega, zajebiscie delikatnie mowiac powiedziec, to nie jest samochod dla ciebie. To jest samochod dla ludzi, ktorzy maja zachcianki i przede wszystkim kase na to, zeby je spelniac. Serio myslisz, ze ktos kto kupuje Tesle, jezdzi nia jako pierwszym samochodem i ogolnie eksploatuje ja jak Passata 1.9 tdi? Widziales w ogole ten samochod chociaz raz na oczy(o siedzeniu w nim nawet nie wspominam)? Bo tak sie sklada, ze akurat jezeli chodzi o elektryki, to poki co nikt nic lepszego jeszcze nie stworzyl, jesli chodzi o zasieg, prowadzenie, osiagi i opcje.
Jesli chodzi o to, czy taki samochod ma sens, to odpowiedz jest taka ze oczywiscie ze nie ma - przynajmniej na razie. Jest to drogie, ciezkie w naprawie, dosyc upierdliwe, korzysci tez srednio daje posiadanie tskiego samochodu i prawda jest, ze jezeli ktos patrzy na to z punktu widzenia ogolnej uzywalnosci, to praktycznie kazde auto spalinowe jest poki co lepsza opcja. Ale powiem szczerze, ze nie wyobrazam sobie mieszkajac w polsce kupic Tesli(znajac doskonale jej cene i trudnosci jakie przysporzy w razie awarii) i pozniej plakac, ze trzeba ja wozic do szwabow, bo na miejscu nikt sie nie podejmie grzebania przy tym, a pozniej plakac ze drogo, dlugo i gwarancja sie skonczyla, a ja nie mam czym do pracy jezdzic. No sorry, takie sa realia - jest wolny rynek, konsument decydujac sie na cos doskonale raczej w tym przypadku wie, ze w polsce ekonomicznie posiadanie takiego samochodu nie ma zadnego sensu, jest to tylko i wylacznie zachcianka. Jeszcze kilka lat temu samochody elektryczne mialy max. 70 km zasiegu na jednym ladowaniu(ktore trwalo kilka albo i kilkanascie godzin), a i tak znajdowali sie tacy co to kupowali. Teraz technologia sie rozwinela i samochody elektryczne sa takie jak widac na zalaczanym obrazku. Za kilka lat rozwinie sie jeszcze bardziej i byc moze decyzja zakupu bedzie bardziej uzasadniona(nie martw sie, nie wypra spalinowych - przynajmniej na pewno nie w polsce). Nazywanie czegos chlamem tylko dlatego, ze mnie na to nie stac i dlatego, ze nie podoba mi sie ogolnie cala idea samochodu elektrycznego to cos, czego zrozumiec zupelnie nie potrafie, tymbardziej jesli w ogole sie nawet tego samochodu w zyciu nie dotknelo, a ludzie robia to caly czas i tutaj tez mam wrazenie ze tak jest.
@@emmas263 „Bo tak sie sklada, ze akurat jezeli chodzi o elektryki, to poki co nikt nic lepszego jeszcze nie stworzyl, jesli chodzi o zasieg”
No bez przesady, dopiero w Roadsterze 2.0 można mówić o zasięgu. ;-) Sam bym chętnie Teslę kupił (może Teslę 3, bo tania), ale warunek konieczny to serwis w Polsce i to w moim mieście, a nie gdzieś w pizdu nie wiadomo gdzie.
@@emmas263 Sugeruję zapoznać się z rozwojem ogniw mogących przechowywać energię elektryczną... Niestety wtedy Twój entuzjazm drastycznie opadnie - samochód, który mógł przejechać 50km wyprodukowano już ponad 100 lat temu. Ogniwa, które obecnie mamy w elektrykach, to technologia mająca już prawie 30 lat zastosowania komercyjnego, zaś prace nad nią trwały od około lat 20tych ubiegłego wieku. Oczywiście dalej kombinują co tu można ulepszyć - np. w ostatnich latach udało się zwiększyć żywotność z około 200-300 do nawet 1000 cykli. Niestety gorzej jest ze wzrostem pojemności - tutaj doszliśmy w zasadzie do granicy. Już w połowie lat 90tych popularny 18650 osiągał pojemność typu 2500mAh. Dzisiaj uda się dobić do mniej więcej 3300mAh, aczkolwiek osiągnięto to już na początku obecnej dekady, więc od jakiś 8 lat stoimy w miejscu. Podobnie sytuacja wygląda z innymi rodzajami ogniw, np. ni-mh. Lata 90te, popularny "paluszek" i 1800mAh. Dzisiaj w porywach dociągamy do 2300-2400mAh kosztem zmniejszonej żywotności. Teoretycznie zaliczyliśmy wzrost około 25% pojemności, ale miało to miejsce w pierwszych latach rozwoju komercyjnego. Od niemal dekady stoimy w miejscu...
Gdyby ziściły się legendy o akumulatorach opartych na grafenie mających na starcie około 50% większą pojemność, to byłby jakiś płomyk nadziei zakładając, że w kolejnych latach udałoby się to rozwinąć do zysku rzędu +100%. Niestety z każdym rokiem coraz więcej takich plotek, a konkretów nie widać. I widać nie będzie, bo stworzenie wydajnego ogniwa elektrycznego praktycznie rozkłada świat na łopatki. Pojazdy elektryczne wypierają spalinowe, cena ropy naftowej leci na łeb, a wraz z nią wiele krajów, dla których jest ona jedynym źródłem dochodu.
Pierdolisz
@@RadosławSobieszczyk Ale nie sraj ogniem, wiesz ile ton węgla trzeba spalić żeby to "ekologiczne" gówno mogło sobie pojeździć, pojedź do Kleszczowa k/ Bełchatowa to zobaczysz jak zdewastowane i zmienione jest środowisko dla tego "cuda techniki", i nie chodzi tutaj o pojemność akumulatorów tylko z czego "bierzesz" produkujesz energię, mundrolu. Dopóki nie naładujesz go w 100% ze źródeł energii odnawialnej, jest takim samym śmierdzielem jak diesel.
Gratuluję kasy na TESLę. Nadal nie rozumiem klientów tej marki... Pseudo ecologia zryła beret wielu ludziom ale wiara w to, że akumulatory, ich koszt ecoprodukcji i utulizacji a także ecoładowanie prądem z ecowęgla w Polsce jest dziwna. Filmik fajny bo prawdziwy.
silnik pada po 150 tysiącach ? normalnie trwałość jak w nowych dieslach, albo benzynowych FSI ... ;)
często się zdarza w Teslach czy to raczej jednostkowy przypadek ?
FAJNIE ŻE POKAZUJESZ JAK OTWORZYĆ MASKE--DUŻO AKUMULATORÓW BĘDZIE NA OLX DO KUPIENIA
niby jak jak nic nie pokazal.. samo pyknelo
@@robraf1 POKAZAŁ GDZIE SĄ UKRYTE LINKI DO AWARYJNEGO OTWIERANIA MASKI
Tomasz Powalski lol idiota. Google.com, tesz ci powie
@@goclunker th-cam.com/video/ArUujnJcmXk/w-d-xo.html
Mój smart którego kupiłem na dojazdy do pracy za pół wypłaty mniej się psuje niż ten amerykński cud techniki :]
Stanisław Wiśniewski i co w związku z tym?
@@jewpesos4425 Domyśl się.
W związku z tym dojedzie do pracy, a on nie.
Bartek Korczynski Naprawione i teraz będzie sobie jeździł po świecie swoją teslą. Więc w czym problem?
@@jewpesos4425 jesteś taki głupi czy tylko udajesz?
Jakość tesli jak i jakość ich obsługi posprzedażowej jest uwłaczająca.
Jak na plus skoro laweta 800zł kosztowała?
Ale 18 dni kulał sie cudzym autem i dostał nowy silnik. Wg mnie za 800 zł to dobry deal :)
@@Andrzej-uf2kg to 'cudze auto' i silnik to nie był dar z niebios tylko warunki gwarancji, za którą zapłacił w kosztach samochodu. Sam mówił, że jeśli będzie to część która nie jest na gwarancji to będzie musiał za nią zapłacić. Nie chcę mi się oglądać raz jeszcze ale chodziło o jakiś drogi, trudno dostępny element odpowiedzialny za ładowanie. No i trzeba doliczyć koszt serwisu w Poznaniu, który otworzył mu tę maskę, bo raczej za frytki tego nie robią.
@@plOrczykpl Ale no tak jest z każdym autem. Nikogo niestety nie interesuje jakie kto ponosi koszty by dostarczyć auto do serwisu, mimo, że to będzie naprawa gwarancyjna. Ich obowiązkiem jest naprawić. I tak to działa z każdą marką.
@@Andrzej-uf2kg nie mam zamiaru prowadzić z Tobą dalszej konwersacji. Staje się ona nie merytoryczna i odbiega od tematu. Pozdrawiam.
@@plOrczykpl teoretycznie mógł mieć koszt serwisu za reklamę, ewentualnie reklama plus symboliczny grosz
Tajger Bonzo zhackował ci płytę główną.
^_^
19:21 - JA JESTEM ZADOWOLONY. o to gratuluję podejścia do tematu :)
Jakieś 3-4 dni biegania wokół samego auta (środka transportu = narzędzia do wykonywania pożytecznych czynności w życiu), musiałeś pojechać do Bln po auto zastępcze. Wcześniej serwisant po dniu oczekiwania wpuścił Cię do Twojego auta. Nic, tylko skakać z radości! :)
I weź tu jedź do pracy trzy dni urlopu trzeba brać żeby auto na lawetę wrzucić tragedia
Są lawety co mogą obie osie podnieść. A co jak padnie Ci automat 4x4 Też nie wciągniesz na zablokowanym biegu.
Bo auta na prąd to cofanie się w rozwoju.
@@minio8145 Pajacu, pomyśl co Ty piszesz!
@@akwarystazprzypadku9941 w sumie ma racje , to pseudo ekologia ... skad prad do tej tesli bierzesz ?
@@ibot-u3s Nie posiadam tego auta, ale chciałbym. Mówienie że auta elektryczne to cofanie się w rozwoju to bzdura!
1. Przy jakim przebiegu padł tylny silnik? 150tyś km?
2. Jaki koszt wymiany tylniego silnika po skończonej gwarancji?
Ponad 160 tys. km do tej pory nią zrobiliśmy. Nadal obowiązuje gwarancja.
@@gregfox6137 Około 16tyś euro.
greg fox Mmm widzę, że w Norwegii chyba dużo tych nowobogackich z małym w spodenkach skoro tesla to najlepiej sprzedawany obecnie tam samochód
@@jewpesos4425 W Norwegii złodziejski rząd dupczy ile wlezie normalnych ze spalinówkami + sprzedaż ropy i oddaje to tym z małym w spodenkach. Dlatego i tylko dlatego te auta są tam tak popularne. Skończy się złodziejskie rozdawnictwo i nierówności społeczne, skończą się tesle.
B P 😂
a dowiedziałeś się czemu nie wymienili linek otwierania przedniego bagażnika podczas ostatniego serwisu ?
Oszukują jak chcą , zwłaszcza Polaka. Teraz wymienili silnik, który padł na postoju, w czasie ładowania auta. Tesla pójdzie z torbami gdy te auta będą serwisować Niemcy.
@@cosmopaul1 Zapomniałeś dodać, że zajęło im to 18 dni! Aha i z "niemiecką precyzją" zapomnieli o dwóch śrubach... z trzech... z tych najważniejszych... co trzymają wszystko w kupie...
Alles gut?
Jawohl!
:)
th-cam.com/video/reSkY3aiqx8/w-d-xo.html
Obejrzałem z ciekawością, jesteś swego rodzaju pionierem elektrycznej rewolucji. Dzięki takim ludziom jak Ty, uczą się i producenci aut, serwisy i my, przyszli ewentualni użytkownicy. Pozdrawiam.
Tesla przebiła już mit o lagunie jako królowa lawet 💪💪💪
"A taki był ładny, amerykanski!
Szkoda..."
hahahahah :D
Za pół bańki to kupił byś se c63s i bedziesz miał 10 razy więcej frajdy
KinYz niby tak ale ile kilometrów można przejechać ZA DARMO
Jakub Pawlak w ciągu 8 lat to już auto zdąży mi się znudzić to je wymienię pewnie po jakichś 4/5 latach
Dokładnie, a jak ktoś chce za darmo pozostaje jeszcze riksza
@@dawidexis5866 nic nie jest za darmo
prąd kosztuje
2:55 Auto się podnosi i podkłada rolki. Auto się wyciąga z łatwością. Mi Ioniq też ostatnio całkiem zdechł 😋 Blackout. Po podłączeniu V odżył na szczęście 🤗. Cieszę się, że się nie wstydzisz o tym opowiadać 🤗 Wbrew sytuacji, świetny odcinek 😇
Fiksum dyrdum trzeba mieć i nie wszystkich w domu żeby takim czymś jeździć !
Audi 80 b4 kombi zdjełano w 1993 roku na liczniku 978 000 km i ja wsiadam i jadę do Hamburga
i nie boję się że nie wrócę !
To są najlepsze samochody 🔥💓
A mieszkasz 5km od hamburga hahaha
@@imiemoze3816 Z pod domu mam 850 km
@@lukasz85. Takich aut już nie będzie bo kto sobie pozwoli żeby jakiś burak jeździł 27 autem ! Nowe po 10 latach rdza żre i nie wiadomo czego się złapać bo wszystko odpada !
@@lukasz85. No bo to jeszcze stara produkcja tak samo jak saab .
Kupowanie tego samochodu do używania w Polsce to na razie zajęcie dla pasjonatów.
Ja kurwicy dostaje jak mi komp świruje a jakby mi tak auto wariowało to już bym się go pozbył... 😁
Tak to jest jak się oleju w silniku nie zmienia i jeździ po 150 tys na long life ! :-)
Tesla jest elektryczna
Zabrakło oleju w tłumiku :-D
Film pt. Czemu nie kupować tesli XD
najbardziej podoba mi się nowatorski(awaryjne otwieranie maski)no naprawdę patent stu lecia mam nadzieję że to opatentowali
@@nxit6717 linki które za każdym razem trzeba wymieniać XD dramatyczne samochody... Zresztą charger czy coś tam miało paść za 2.6tys Eu XD no nie polecam...
@@patrykwymiatacz1 dobrze tu ktoś napisał w komentarzach po niżej że Elon Musk miał dość swojego modelu i go wywalił w kosmos no normalnie 10/10
tak ale się obrońców zaraz z tysiąc znajdzie
@@nxit6717 Faktycznie, bo jednorazowe linki jak w niemieckim granacie Stielhgr.24.
kupowac.. ale MADE IN POLAND.. jak sie pospieszycie...
Powiem tak:
Wolałbym te Twingo I gen które tak "niefortunnie" zablokowało Ci podjazd lawety po Teslę a z którego później prowadzisz dalszą "transmisję" :D "dziś przyjechałem innym autem..." to właśnie to Twingo :)
Także zostań przy tym Twingo a jak to kolegi lub kogoś znajomego to odkup ;)
Ten moment kiedy wkładają rolki pod koła łza się w oku zakręciła . Panie Danielu dziękuje za każdy odcinek . To super przygoda przeżyta z panem .
A więc mówisz, że Tesla akurat się zepsuła po podłączeniu do jakiejś nowej ładowarki? Hmm. Na pewno przypadek. ;-)
A tak swoją drogą… może by ją przerobić na gaz? ;D
Ona gaz sama robi jak się ogniwa zagotują.
Najlepiej na wodór, dalej byłaby ekologiczna, nie emitowałaby CO2 :)
@@marekem11 Toyota Mirai się całkiem nieźle sprzedaje jak na pierwszy komercyjny samochód osobowy na wodór. I to wciąż jest samochód elektryczny.
Pod maską 1,9 TDI, umieścić i auto będzie klasa. 😁
th-cam.com/video/reSkY3aiqx8/w-d-xo.html
Można wiedzieć od kiedy do kiedy tesla stała w galerii?
Zarąbista ta tesla, to chyba nie ma żadnych zalet oprócz tego że nie kopci. Ofc łapka w górę, za rzetelne informowanie o tej marce.
Kopci i to jak cholera. Tylko, że na wynos. Transport morski surowców (gdzieś słyszałem, że graty z Tesli opływają Ziemię 2x zanim z rudy metali zrobią coś co samo wyjedzie z fabryki), do tego w Polsce kopcą elektrownie węglowe. Także ta ekologia jest taka bardzo śliska, co niestety jest manią dzisiejszego marketingu. "To nie u nas, to gdzieś po drugiej stronie globu".
@@dcom8423 akurat z tą ekologią chodzi o to że jest bardziej ekologiczna(ewentualnie emituje mniej zanieczyszczeń co kto woli) niż spalinowe w trakcie swojego życia(zawsze mnie ciekawi czemu każdy mówi jakie to surowce wydobywane dla akumulatorów są złe etc.. A nikt nigdy nie mówi że wydobycie ropy wcale lepsze dla środowiska nie jest) . W zasadzie nic nie jest całkowicie neutralne dla środowiska. Przy czym fakt prawdopodobnie hybrydy są na razie bardziej ekologiczne w Polsce(nie liczyłem) . No i elektryki są drogie także...
2:20 Czekać 20 minut aż prąd spłynie do zbiornika, sprawdzić ile tego prądu spłynęło, jak za mało to pognać na stację z mantysą i napełnić ją prądem logarytmicznym. To powinno pomóc!
Tutaj wychodzi nie tylko problem aut elektrycznych, ale przede wszystkim fanatyczny ciąg ku "postępowości". Zastępuje się rozwiązania proste i mało podatne na awaryjność rozwiązaniami elektrycznymi/elektronicznymi, które same w sobie może są bezawaryjne, ale jedynie zakładając idealne warunki zewnętrzne/produkcji/wykonanie. Przyjmując, że samochód ma być środkiem lokomocji, czyli narzędziem umożliwiającym podróż z punktu A do punktu B z jednoczesnym jak największym prawdopodobieństwem sukcesu, to wraz z wprowadzeniem każdego ułatwiającego życie, lecz potencjalnie awaryjnego gadżetu powinno się wprowadzać opcję ratunkową. Centralny zamek ? Ok, super, ale zostawmy opcję otwarcia drzwi/zamknięcia kluczem.
12:57 powiedział ktoś kto blokował ładowarkę cały dzień niesprawną teslą ;)
Po okresie gwarancji tego auta nue bedzie sensu naprawiać. Koszt lacza rowny kilkuletniego auta :/ .
Ja bym ten bubel sprzedał i kupił cos normalnego.
Passata w tdi
@@bigkaban Przynajmniej nowy pasek w tdi z np 2.0 150 KM teraz bez zadnej awarii na miekko robi okolice 300-400 tys km ,a w najgorszym ukladzie po 400 tys km silnik kosztuje tyle co gniazdo ladowania do tesli... Niby napisales ironicznie, ale fakty sa takie ze tesla do passata w tdi w kwestii awaryjnosci i i przyjaznosci w uzytkowaniu jest jak komunistyczna rosja dla obywatela do japonii, gdzie w tym porownaniu rosja jest tesla :P
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 vw ma ile lat a ile tesla?
@@bigkaban mowimy o samochodach od nowosci czyli stanu 0 km do powiedzmy przebiegu 400 kkm, wiec wiek obu aut liczymy od zera. Problem w tym ze obawiam sie patrzac na ilosc dramatow przez jakie przeszla ta tesla przez te 150 kkm gdzie ten obsmiewany passat w trakcie pierwszych 150 tys km byl po prostu tylko na 5 standardowych przegladach co 30 k km... Jesli zas pytasz o wiek i doswiadczenie firm to powiedz mi czemu na sile robi sie z tesli samochod luksusowy skoro nie potrafia zadbac o jakosc swoich produktow i raczej blizej im do koncernu TATA jakosciowo , a czemu z VV proboje sie robic dziadowoz gdzie jakoscia bije na glowe wiekszosc marek?
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Nie. Mówimy o firmach, ktore maja doswiadczenie w produkcji towaru. Jedna ma 70 lat a druga ile 5? 10? lata doswadczen wplywaja na finalny produkt.
14:36 czy już wiecie dlaczego znikają jak świeże bułeczki ???
kurła bezawaryjne auto
@@SolonY420 BEZAWARYJNE DOŻYWOTNIO - znaczy jest sprawne aż przestanie "żyć" - w znaczeniu ulegnie awarii
@@zinucz6217 dokładnie mordo niby Eko a baterie (czytaj akumulatory) to z czego wyprodukowano, z wody i powietrza?
@@SolonY420 silniki spalinowe spadaja z nieba :) ropa pewnie tez spada dokladnie tam gdzie sa stacje benzynowe
@@gorudonu A energia, którą zasila się "Ekologiczne" tesle pochodzi z elektrowni na węgiel :). By być posiadaczem Tesli - to trzeba mieć dużo kasy i jeszcze więcej czasu, co dla przeciętnego obywatela jest niekorzystne w każdym aspekcie (mowa o Polsce).
Fajna ta Tesla. Kupujesz trzy - jedna stoi w serwisie, drugą jeździsz Ty, a trzecia stoi w domu, żeby żona mogła po Ciebie przyjechać gdy się ta twoja rozkraczy. Cyrk na kółkach - auto z którego nie można wyjąć bagaży bo się silnik zepsuł w wyniku ładowania akumulatorów :-))
Ja mam Corollę E11 (Toyotę Corollę nie Teslę Corollę!) - nówka, ma dopiero 20 lat. Ostatnio miałem najpoważniejszą jak dotąd awarię - pękła półośka. Do warsztatu poszedłem piechotą, po piętnastu min. samochód był zholowany do warsztatu (w sumie z Poznania też się do Berlina dojdzie piechotą - taka pielgrzymka pokutna dla fanów Tesli). Wymiana (części i robocizna) kosztowała mnie AŻ 300 zł. To pewnie tyle ile za logo na maskę Tesli. Tesla Muska doleci do Plutona zanim Corolle oddam na złom i to na pewno nie z powodu korozji (na karoserii ani śladu).
Co roku robię kilka tys. km na wakacjach bez strachu, że się zepsuje "zielony guziczek" i szlag trafi wakacje. Spalanie na trasie przy 90km/h spada poniżej 5l/100km. Wady - brak tempomatu i cholernie drogie części zamienne w serwisie, tyle tylko, że nie ma potrzeby ich kupować, a jeśli już to z odzysku "do wyboru do koloru" i tanio. To tak jak w Tesli, no nie? :-))
Samochód służy do tego by nim jeździć, a nie by się nim masturbować (i serwisować). Zaskoczeni młodzi wielbiciele wypasionych fur? Ale do tego trzeba dorosnąć.
Wybrałbym auto elektryczne ponieważ według mnie jest to przyszłość motoryzacji i należy przyzwyczajać się do nachodzących zmian bo prędzej czy później ropa się skończy (wiadomo nie wydarzy się to z dnia na dzień). Również auta elektryczne stają się coraz tańsze oraz cały czas są ulepszane ich akumulatory, co przekłada się na większy zasięg na jednym ładowaniu i na zwiększony komfort jazdy. Również jestem fanem Elona Muska więc Teslę wydają mi się atrakcyjniejsze (ale to ostatnie to tylko moje zainteresowanie i gust) :)
Dobry zakup! Gratulacje. Mnie nie stać, ale może kiedyś...
tesla powinna mieć coś w stylu trybu recovery który jest uruchamiany np specjalną kombinacją klawiszy który awaryjnie załącza systemy na np. 5 minut żeby można było włączyć tryb holowania, odłączyć kabel itp.
Kacper Olszowski Może ma xd
@@StickyForever najpewniej nie ma bo Daniel by o tym wiedział
jesli masz blad systemu to co zrobisz w systemie ? problem w tym ze te auto ma za malo mechanicznych bajerow , wszystko bazuje na elektronice ktora jak cos trafi to ... no z reszta widac , mogli cokolwiek na takie wypadki zrobic mechanicznego jak te linki do otwierania maski ale kurde nie jednorazowe xd
@@sebak1134 no ale jednak na te kilka minut po odpięciu akumulatora udało się przywrócić system więc jakieś osobne recovery pewnie by dało się zrobić
@@kacperolszowski1331 albo na tym jednym aku glownym jakis tryb awaryjny a tu chuj w dupe xD
Wszyscy którzy kupili tesle w obecnych czasach są beta-testerami
beater
Chyba alfa😆
Zależy w jakim kraju. W Norwegii tego jeździ od cholery I nawet więcej, stacje ładowania są wszędzie. Choć ja tam I tak bym tego nigdy nie kupił 😂
@@arturrachfal7222 Poczekajmy jeszcze parę lat jak wejdzie nowy model i zrobią go jeszcze bardziej skomplikowanego to wszyscy będziemy szukać starszych i będziemy mówić że te nowe to dziadostwo.
Jest jeden bardzo dobry sposób aby "wyleczyć" się z Tesli i oczyścić swój umysł z myśli o kupnie auta tej marki. Wystarczy w wyszukiwarce na TH-cam wpisać "tesla reliability and quality", poświęcić z pół godzinki (no, może godzinkę) i posłuchać przygód jakie z tymi autami mają właściciele. Włos się na głowie jeży. Jeden użytkownik przez 10 miesięcy od kupna 8 razy był w serwisie (pokazuje stos faktur), inny pokazuje tragiczną jakość wykończenia (np. bąble (!!!) na lakierze spojlera w modelu X). Można wymieniać w nieskończoność, tylko po co. Przygody w tych autach na torze gdy się je trochę 'przyciśnie' (przegrzewające się baterie i ugotowane hamulce po dosłownie kilku minutach), to wszystko w autach które są podobno "performance sedan" lol. Jaki jest sens kupować Teslę gdy elektryki są w ofercie większości znanych i sprawdzonych marek?
Fajny film🎥🎬👀😊
Ps elekologiczny transport lawetą na olej napędowy do Berlina 😊
Ciekawe czy po 8 latach auto nadal będzie jeździć
Po 8 latach Tesla jest warta mniej od malucha.
Na lawecie zawsze, o ile tryb holowania uda się uruchomić :D
Będzie jeździć ale po złomach za kasacją
Jaki rocznik tej Tesli S ? O ile pamiętam to chyba do 2014 były montowane wadliwie silniki, a dokładnie łożyska były źle uszczelnione.
Końcówka 2016
2016 ta tesla :)
Silnik pada podczas postoju ?
Czyli jednak pozostanę przy spalinowym, bo na kanale widzę same problemy z autem.
Witam. Mam jednak pytanie. Promujâc elektryki, dlaczego jezdzisz spalinowymi samochodami?
Pozdrawiam
To 4 lata temu, już dawno sprzedał to drugie auto
@Daniel Grzyb dlaczego Tesla jeździ na przyczepie-lawecie a nie bezpośrednio na samochodzie-lawecie? Z powodu długości lub wagi?
Waga, wszystkie lawety wożą to cudo na przyczepie. Przy zgłoszeniu jest pytanie ...czy to Tesla?
Dobrze ze nie musisz chodzic za laveta a Tesla to naprawde zlom i to bardzo kosztowny!!
Z passatem Janusza nie ma takich problemów
A żebyś wiedział, Passaty nadal popierdalają po polskich drogach bez awarii.
@@2033-u6q z tym bez awarii nie przeginaj. W końcu każdy kto kupił passata robi wyprawkę czyli turbo, dwumas, wtryski, pompą, rozrząd to co ma się psuć?
Dawid B lmaooooo what are you smoking? Passats are GARBAGE
Rykłam śmiechem xD. Nie wiem, jak można wydać pół bańki na kupę złomu i elektroniki, która jest najbardziej awaryjną częścią samochodu xD.
Niestety innej drogi nie ma wszystkich nas to czeka .
Jak tylko takie gówno teraz produkują, to faktycznie niestety. Już lepiej utrzymywać jak najdłużej tradycyjne auta z napędem spalinowym przy życiu. Takie auta przynajmniej każdy mechanik jest w stanie naprawić, a z tym shitem trzeba jeździć nie wiadomo, gdzie, żeby wskrzesili trupa.
@@ladytigra6167 do Harego z Tybetu trzeba będzie jeździć z tym gównem nafaszerowanym elektroniką :D
Czas na to by otworzyli prawdziwy serwis. Rozumiem że tego nie robią bo mało tych samochodów tutaj jest. Podejrzewam że jak skończą fabrykę w Berlinie to zaczną ekspansje, cena modelu 3 powinna znacznie spaść przy lokalnej europejskiej produkcji.
Hej, zastanawiam się nad kupnem Tesli 3 (nie mieszkam w Polsce), obejrzałam kilka Twoich filmików i czasem jestem naprawdę pozytywnie nastawiona, ale widząc liczbę problemów zastanawiam się szczerze - nie żałujesz kupna Tesli? Nie jestem zbyt cierpliwa w kwestii takich wad fabrycznych, zastanawiam się, czy to auto dla mnie ;)
Hej, absolutnie nie żałuję! Zwróć uwagę na to, że miałem kilka awarii ale na dystansie prawie 200 tys km. Jeśli ktoś robi kilkanaście lub kilkadziesiąt km rocznie to nie ma się czego obawiać. Poza tym Tesla ma bardzo dobrą gwarancję, jeśli cokolwiek się zepsuje - wymieniają na nowe :)
Daniel Grzyb - dzięki za odpowiedz, u mnie pewnie standardowo ok 20-30k rocznie, więc nie będzie to wiele, dodatkowo pocieszam się, ze serwis będę miała w swoim mieście i klimat tez dość łaskawy :) Dużą role gra dla mnie fakt samej technologii i jestem sklonna poczuć się chwilami jak beta tester, żeby być częścią całości, takie koszta innowacji :) Pozdrawiam
Jednak kupię dacie daster benzynę 150km, mniej awarii, mniej kombinacji i wiem jedno ze jak wrócę z małym dzidziusiem wejdę do auta i wrócę do domu. Współczuje mieć takie auto młodej rodzinnie z małym dzidziusiem. Auto musi być niezawodne przy małym dziecku, a jak dla mnie to auto nie jest pewne. Bez urazy ale moj chiński motocykl marki romet jest pewniejszy od tego auta. Pozdrawiam i pomysł o wymianie auta, możesz pomyśleć o Fiacie tipo w sedanie.:)
"no, silnik się psuje, czasem tak po prostu jest"
rozumiem....
Miesiąc temu napisałem komentarz odnośnie tesli o wadzie.. Jak ja prezentowaliście i zostałem zjedzony w komentarzach. Pozdrawiam hehe
Zycze by sie wszystko wyjasnilo i zakonczylo pomyslnie dla Ciebie 👍
Elektryk jest lepszy od ICE bo:
1. Jest EKO - ratujemy naszą planetę
2. Wygoda prowadzenia nieporównywalna ze spalinowymi (płynność, przyspieszenie, rekuperacja).
3. Jest ekonomiczny - w określonych warunkach można jeździć całkowicie za darmo!
4. Parkowanie gratis, bus-pasy.
5. Nie dostajemy mandatów z fotoradarów ! :)
6. Ma 10 x mniej części - statystycznie rzadziej się psuje.
7. Jazda w trasie nie jest nudna, zmusza do myślenia (szczególnie jeśli zasięg nie powala). Podróż elektrykiem staje się wyprawą.
8. Wyróżnia się, jest inny niż inne, szczególnie i-Miev - rzadkość nawet wśród elektryków :)
Daniel, czy możesz powiedzieć z jakiego rocznika jest twoja tesla i z jakiego kraju pochodzi tzn czy jest sprowadzana i Kiedy ja kupiłeś?
Koniec 2016 roku, sprowadzona z Holandii. Kupiliśmy prawie 2 lata temu.
raczej na pewno jest sprowadzana, tesla nie ma swojej fabryki w Polsce.
@@DamarisPospiech jako nową czy używana? X też jest wasza? Dlaczego zarejestrowana w Szwajcarii? Możesz powiedzieć, czym się zajmujesz ty i Daniel?
@@mwelpa Tysiąc km przebiegu miała. Model X nie jest nasza. Jeden film odnośnie tego czym się zajmujemy już powstał(chociaż to jest dorywcza praca). Zobacz dwa filmy przed tym. Myślę, że jeszcze coś więcej nagramy, bo sporo takich pytań się pojawia.
@@DamarisPospiech Ostatnie pytanie; macie samochód spalinowy? Nie widzi mi się jeździć przez pół Europy elektrykiem albo chociaż na wycieczki w PL w której nie ma dużo ładowarek.
Poczekam se z 15 lat bo narzazie wole nawet grozy przynajmniej maskę otworze
Zajebisty samochód w którym trzeba tak kombinować żeby maskę otworzyć masakra "przyszłość motoryzacji"
wszystkie elektryki to gówno
Na filmie widać jak zmęczone Twingo stoi obok zaparkowane - ono najpewniej wróci o własnych siłach do domu... a jego wartość oscyluje pewnie w okolicach wynajęcia lawety z kierowcą do Berlina na jeden dzień żeby zawieźć Tesle do serwisu :D
18 dni naprawy ok, jazda do berlina albo wiedeń w celu naprawy lipa jak cholera, sprzedałem po 9 miesiącach a nie było to łatwe. Przedni silnik, półosie i mocowania... dwa razy :D po aktualizacji, nie otwierały się tylne drzwi i black screen. Potem czujniki w drzwiach najpierw prawy tył potem kierowca. Czarę goryczy przelała awaria baterii po której pojazd zatrzymał się na bezludziu. Kilka godzin czekania na lawetę. Co z tego, że na gwarancji ale stracony czas i awaryjność jest nie do przyjęcia. Never again. Ale żeby nie było, nie tylko tesla puściła chłam bo Leaf nie jest lepszy znajomy pozbywa się tego melexa po pół roku szczypania się z serwisem.Skończyło się na zamawianiu cześci na eaby i montaż samodzielny. Ja nie zamierzam wracać do elektryka na chwilę obecną ale w przyszłości może za xx lat. Aa jeszcze i3 jest od Bi Em Dablju pomijając żerowo funkcjonalność pojazdu poza wożeniem kilograma cebuli po mieście bo więcej się nie zmieści.
To ludzie narzekają na duży spadek pojemności baterii już po roku użytkowania miało byc 2-4% a na forach piszą, że jest do 20!