Zapraszam na nowy film w którym przedstawiłem mój pomysł na zmianę numeracji dróg w Polsce. Filmy wymienione w materiale: Drogi w województwie podkarpackim - th-cam.com/video/byVNryxlzMU/w-d-xo.html Drogi w Europie z nr 1 - th-cam.com/video/aHrTMRSIENI/w-d-xo.html Jakie drogi zaplanowałem mając 10 lat - th-cam.com/video/FjKK2lxqd4c/w-d-xo.html
Weź nie kombinuj ok bo te barwny platformerskie jak zaczną to robić to zdefrauduja tyle kasy jak podczas budowy autostrad na euro do tej pory te kur... nam nie zapłaciły
Co nas powstrzymuje? Zakładając że ogarnalbys to (zaprojektował) i dostałbyś za to odpowiednie wynagrodzenie. Zakładam też oprócz zmiany numeracji poprawę oznaczeń (oznaczenie eksperymentalne + poprawki) no bo jak zmieniać tablice to zmieniać. Pytanie dodatkowe, kto decyduje o tych zmianach? Gddik? Minister infrastruktury? Sam pomysł wydaje się słuszny a koncepcja dobra. Nie spodziewam się aby władze same z siebie podlapaly temat. Będzie trzeba podać im rozwiązanie na talerzu i jeszcze kopnąć odpowiednio mocno by to zrealizowali (niestety) Dziękuję za Twoja pracę i wkład w uświadamianie społeczeństwa
@@slawekbasinski1501niestety mamy rząd taki jaki mamy i nie możemy się na nich oglądać. A to ile pieniędzy "odpłynie" jest niezależne czy jakaś inicjatywa obywatelska powstanie czy nie.
Bo to jest najważniejsza rzecz która wymaga w tym kraju zmiany. Nie chce mi się tu rozpisywać o tym jak gównianie są te inwestycje przygotowywane i przepalana jest kasa i teraz trzeba wydać kolejne pieniądze na zmianę numeracji dróg…..litości. Serio taki tu dobrobyt?
@@dikwredniak Można zacząć małymi krokami od nowych tylko dróg. A w innych miejscach wymieniać znaki wtedy kiedy się zużyją. Jasne że jest milion ważniejszych spraw
Nie mogą sobie tak po prostu przywłaszczyć czegoś takiego. Najpierw ktoś w ministerstwie musi rzucić pomysł, później musi odbyć się przetarg i dopiero w przetargu, można wyłonić rozwiązanie.
Uważam, że nazywanie odwodnić oddzielnym numerem nie jest dobrym rozwiązaniem. Świadomość kierowcy, że znajduje się na obwodnicy nic nie zmieni. Ruch lokalny i tak zna drogi i wie gdzie chce jechać, a dla tranzytu może być to mylące. Na przykład jadąc z Poznania do Siedlec wiem, że mam trzymać się A2 i nigdzie nie zjeżdżać, a tu nagle znajduje się na O4 i nie wiem czy nie pomyliłem drogi. Potem O1 i to samo. W dodatku mogę pomylić kierunek wjeżdżając na owodnice i objechać miasto nie od tej strony. Zachowując ciągłość drogi nie obchodzą mnie kierunki, napisy, wypisane miast. Patrzę tylko na symbol A2. Jedynie w odseparowaniu tranzytu od ruchu lokalnego dużą i mają obwodnicą nazwanie wewnętrzenj, mniejszej obwodnicy dla ruchu lokalnego, nazwanie jej jednym symbolem miałoby sens według mnie. Tranzytu nie interesuje czy akurat odjeżdża miasto, więc tam ciągłość oznaczenia drogi powinna być zachowana.
@@arturszymanski4327 tu chyba bardziej chodzi o to , że ciagi drogowe pozwalające objechać w całości dane miasto poza numerem Ciągu Komunikacyjnego - miały by dodane dodatkowe określenie w postac Rx gdzie R-Regional/Ring x-NumerKolejny - czyli oznakowaniem takiego stanu by było Rx↑ - A2/A5/A11↑ - myślę iż taki system nadal będzie czytelny dla osób spoza regionu
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉 W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
Fajnie byłoby wysłać ten film do ministerstwa transportu, by zastanowili się nad tymi zmianami. Wprowadzają one niemiecki styl, który powoduje że sieć autostrad na mapie jest tam bardzo gęsta. Jest to pomocne gdyż ułatwia kierowcom niebędącymi bardzo biegłymi w jeździe na rozróżnienie którędy jeździ się szybko i płynnie, a gdzie są drogi prowincjonalne, nietranzytowe, o mniejszym ruchu. Kolejna konsekwencja i zaletą byłoby łatwiejsze ustawienie stawek myta dla samochodów ciężarowych, co mogłoby wprowadzić jasny i przejrzysty podział opłat autostrady - tyle, drogi krajowe tyle, co potencjalnie ułatwiłoby rozliczenia firmom transportowym, a i przyniosło większe dochody państwu. Kolejną zaletą większej sieci autostrad jest dobitne pokazanie na mapie europejskiej ile dróg wysokiej jakości wybudowaliśmy. Budziłoby to podziw w całej Europie, gdyż siatka autostrad na naszej mapie 30 lat temu była pusta jak budżet Jaruzelskiego pod koniec PZPRu.
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉 W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
Podobają mi się pomysły, które proponujesz. Wydają się logiczne i to jest chyba główny problem. Mieszkam w Polsce od 20 lat i nauczyłem się, że tutaj rzeczy nie mogą być logiczne. Dzisiaj czytałem artykuł w mediach o północnej obwodnicy Krakowa, która ma być wkrótce otwarta, i drogowskazach, które będą dezorientować kierowców. Odpowiedź GDDKiA można się łatwo domyślić - wszyscy wiemy przecież, że samodzielne myślenie (w sensie: używanie rozumu) jest tu surowo zabronione. Postępuj zgodnie z procedurą, bez względu na to, jak absurdalny będzie rezultat.
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉 W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
Te dodatkowe numery obwodnic, z jakąkolwiek literą, są zupełnie niepotrzebne. Można by było dać dodatkowe oznakowanie typu "Obwodnica Łodzi", bo co to jest Łódź wie każdy, a co to jest droga "O3" będzie trzeba zgadywać.
Jeden numer powinien być wykorzystywany tylko raz, dla jednej drogi. Pomysły z "A8 bis" albo "O1" tylko utrudniają nawigację. Jak chcemy specjalnie oznaczyć obwodnice, to dajmy im osobne numery, ale w standardowej numeracji, tak jak A50. A to, że w Warszawie nie ma drogi A1, nie ma żadnego znaczenia, i nie powinno się wymyślać specjalnych numerów dla tej sytuacji. Łatwiej będzie przenieść stolicę do Łodzi.
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉 W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
Bardzo dobre pomysły! Jedyna propozycja z mojej strony: Kraków nie ma wiele wspólnego z numerem 2 - jest z nim raczej kojarzona Warszawa (A2). Obwodnica Łodzi mogłaby się nazywać O1 (leży przy A1), Krakowa O4 (Kraków zawsze jest kojarzony z A4), a Warszawy O2 (analogicznie)
@@marekszymanski5367 Sam nie wiem, może właśnie A4 i O4 miałyby więcej sensu dlatego, że są to alternatywne trasy. Jadąc z Katowic do Rzeszowa można albo jechać A4, albo "O4" w zależności od korków. Numer O2 by tego nie sugerował. PS. A dopóki mamy podział na A/S, to północno-wschodnią obwodnicę można nazwać S4, co także wskazuje ją jako trasę alternatywną do A4.
9:25 S74 powinna właśnie zastąpić DK9 oraz mieć wybudowane połączenie z S19 w Janowie Lubelskim do S17 w Zamościu. Tylko tam totalnie nikt o tym nie myśli, budują obwodnice które właściwie nic nie zmienią bo rozwój regionu się tylko cofa.
@@AutostradyPolska1978 z ulicy Lazurowej na węźle Konotopa masz oznakowanie Białystok w jedną stronę, Lotnisko w drugą. Konotopa jest na zachodzie Warszawy, zarówno na lotnisko, jak i do Białegostoku jedzie się na wschód. Znak na Białystok wyprowadzi w kierunku Wrocławia. Jak mi trzeba przejechać przez warszawieś, to budzi się we mnie żądza mordu.
@@hvnterblack Z Lazurowej nie ma oznakowania na lotnisko (przynajmniej w kwietniu 2023 nie było), na Białystok skręca się na wschód a na Okęcie na zachód. Nie mam więc pojęcia o co szanownemu koledze chodzi.
@@fr4ct1v09 węzeł nazywa się lotnisko, Warszawa Lotnisko, a skręt na Białystok pierwotnie jest na Zachód. Dalej wyprowadza na północ do siódemki i północny wschód tą drogą. No i spróbuj po znakach pojechać do Lublina. Dziś i tak poprawili, kilka lat temu pierwszy drogowskaz kierunkowy był dopiero w Zakręcie.
Czesc, widzę jeden problem. Na części starych S-ek dopuszczalna prędkość 140 km/h byłoby jednak przegięciem a zmniejszanie prędkości na autostradach typu akt a2 czy a1 do 120 też wgl mnie byłoby złym pomysłem. Pozdrawiam !:)
Trzeba by było wprowadzić zasadę, że ograniczenia prędkości nie są sztywno przypisane do klasy drogi i że nie ma nic dziwnego w autostradzie, która przez na przykład 50 km ma ograniczenie do 120 km/h. Potrzebny byłby znak D-9 (autostrada) uzupełniony o B-33 (ograniczenie prędkości), żeby nie powtarzać ograniczenia przy każdym zjeździe i wjeździe. Fajne byłoby także częstsze stosowanie znaków zmiennej treści i żonglowanie obowiązującym ograniczeniem stosownie do panujących warunków (pogody, natężenia ruchu itd.).
Problem w tym, że dziś literą "O(...)" oznacza się OBJAZD i nie nie jest dobrym pomysłem by zmieniać jej znaczenie, jeśli od tylu lat ma inne, utrwalone.
Jako mieszkaniec Katowic w sprawie woj. Śląskiego w dużej mierze się z tobą zgadzam, S/A 11 powinna wrócić z planami do węzła Pyrzowice i przedłużyć numer aż do Zwardonia poprzez nowy odcinek Lędziny- Bielsko Biała a autostrada A1 powinna być rozbudowana do Pyrzowic o 3ci pas ruchu. Przychodzi zagwozdka teraźniejszej DK86 i odcinak Lędziny- Tychy dzisiejszej S1, żeby wyjść z błędu znakowania dk86 powinna mieć numer 91 i ten numer przedłużyć aż przez Pszczynę do Bielska Białej i nadać jakiś numer odcinkowi S1 między Lędzinami a Tychami. Co do S11 do piekar to zaczyna się to nie podobać lokalnym samorządom od czasu jak pokazali przykładowe warianty wezła z A1. Warto też przypomnieć że od lat są plany z wariantami na A4bis czyli jako południową obwodnicę metropolii, którą no trzeba zrobić bo Katowice przez wzmożony tranzyt stoi w korkach bardzo często.
Odcinek S1 Tychy-Lędziny Gdaka rozwiąże to po swojemu, w sposób przewidywalny. Otóż po otwarciu S1 z Lędzin do Bielska odcinek do Tychów zostanie zdegradowany do drogi wojewódzkiej i otrzyma oznaczenie jak droga wojewódzka. Nie mam z tym, szczerze mówiąc, problemu, o ile droga zostanie utrzymana w obecnym standardzie. Mimo lepszej drogi w Beskidy, wciąż będzie spory ruch weekendowy z Tychów w kierunku Jury i Krakowa oraz w drugą stronę w kierunku Pszczyny i Goczałkowic.
@AutostradyPolska1978 mam gdzieś zapisane na dysku zdjęcie z wariantami tej obwodnicy, było kiedyś w gazecie wyborczej, jak będziesz je chciał to chętnie podeślę
Dokładnie A11 do Pyrzowic, a do Piekar droga GP albo też łącznik autostradowy "lokalny". Wiele takich rozwiązań można znaleźć w Niemczech np. okolice Duisburga: A3, A59, A40, A42 albo okolice Oldenburga A28, A29, A293 i L895 (droga lokalna w standardzie drogi ekspresowej).
Dla obecnej S1 Pyrzowic do Zwardonia lepiej odkurzyć numer 69. S11 ze Zwardonia do Kołobrzegu nie tworzy jakiegoś logicznego ciągu. To była do zawsze droga na Częstochowę, Warszawę, Łódź, Gdańsk itepe. Lepiej niech ma osobny numerek (69), niż żeby to był jakiś sztuczny twór do Kołobrzegu. S11 za to jak ma się kończyć w Piekarach to niech dalej do A4 ma jakąś kontynuację bezkolizyjną nawet w klasie G żeby się dało cokolwiek wybudować bez odstępstw. A DK może mieć wyjątkowo w trudnym terenie klasę G. Tak jak odcinek do z tunelem do węzła Dąb na DTŚ w Katowicach. Obecnie bez obwodnicy Chorzowa cały ruch się wtłacza na ulice miast.
Na openstreetmap ekspresówki są już oznaczone jako autostrady - taka ciekawostka. Już pomijam fakt, że nie widzę pomiędzy nimi różnicy, jak nimi jeżdżę - patrząc tylko na samą drogę przed sobą, pomijając kolor znaków u góry XD
Taak, robiliśmy niedawno głosowanie bo temat wracał jak boomerang, no i stwierdzilismy, że będzie lepiej podnieś kategorie, którą miały te drogi (kolor bordowy motorway). Teraz się zastanawiamy czy niektóre bezkolizyjne krajowki podnieść do (pomarańczowy kolor - trunk)
@@AutostradyPolska1978masz rację co do pasa awaryjnego. Wg mnie jest za wąski, nawet też pokusiłbym się o ekstra szerokość 3.25-3.5m na autostradach jak na zachodzie. W Holandii szerszy pas awaryjny jest na lacznicach niż na naszych Eskach i generalnie w Holandii mają najlepsze pasy rozbiegowe w Europie i łącznice na autostradach. Dzięki tej szerokości na niektórych drogach czasem pozwalają na jazdę awaryjnym co jest pokazane na znakach zmiennej treści
ta możnaby zagrać w trudną grę - rozpoznaj ekspresówke od autostrady - losowo ktoś Ci włącza jakies streetview eski albo autostrady i zgadujesz ktora to z nich
Na OSM tak. Na Google nie. I w materiałach zagranicznych, chociażby na YT, nadal Polska pokazywana jest jak kraj III świata pod kątem dróg, bo pokazywane są tylko autostrady.
Świetny materiał! Co do wydzielenia A14 z A4, to jednak dużo bardziej intuicyjne było by nawiązanie do schematu A4x, czyli A41, kolejna powstała alternatywa to A43 itd. Byłoby wiadomo, że wywodzi się z A4.
Jeżdżąc samochodem po Europie zgadzam się: jakość naszych dróg jest wyższa niż tych na zachodzie, ale pod kątem projektowym. To, co u nas jest drogą ekspresową, za granicą już może być oznakowane jako autostrada. Stąd też często niższe limity prędkości na autostradach, np. 130km/h, a nie 140. U nas promień łuku jest większy, są szerokie pasy. Ogromnym plusem tak po drodze są w Polsce dobrze oznakowane limity prędkości, ale to już w sumie temat na cały materiał.
Właśnie czytam o planach na nową "eskę" (S25?), nazywaną jako via Pomerania, z Ustki, przez Chojnice do Bydgoszczy - ale niby są rozmowy, żeby to było dalej pociągnięte do Inowrocławia, a może i Konina, Kalisza... wiesz coś więcej? Jak się patrzy na mapę budowanych i planowanych dróg to faktycznie w tym miejscu w kierunku pn-pd białe plamy. Może jakiś odcinek na ten temat? :)
Panie Radku, w 12:05 i 12:50 Pan pomylił DK79 z S7/A7 Jednak jak jestem w temacie Warszawy, to wprowadziłbym takie zmiany: -DW628: *Likwidacja numeru* -DW970: *Dawny przebieg DK97* -DK79: Skrzyżowanie Doliny Służewieckiej, ul. Wincentego Rzymowskiego i ul. Puławksiej-Puławska-[...] -DK92: [...]-Połczyńska-Dźwigowa-Globusowa-Bolesława Chrobrego-Kleszczowa-Łopuszańska-Franciszka Hynka-Sasanki-Marynarska-Wincentego Rzymowskiego-Dolina Służewiecka- al. Gen. Władysława Sikorskiego-al. Wincentego Witosa-al. Józefa Becka-most Siekierkowski-al. Gen. Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego-Płowiecka-Bronisława Czecha-Trakt Brzeski -DK97 (Nowy Przebieg) Węzeł Tarczyn Południe-al. Krakowska-Węzeł Warszawa Janki oraz Węzeł Opacz-al. Obrońców Warszawy-al. Jerozolimskie-al. Prymasa Tysiąclecia-Węzeł Prymasa Tysiąclecia S79: *Połączenie z S7/A7*
Absolutnie się z tobą zgadzam Oprócz tego do zmiany powinny być: -Nazwy węzłów (np. Konotopa na Warszawa Zachód) -Dodanie najbliższych miejscowości na znakach i usunięcie oznakowania przejść granicznych (nie jak to ma obecnie miejsce, źe na A1 wioska Gorzyczki jest pokazywana na znakach od samego Gdańska, a takie miasta jak Tczew, Grudziądz, Toruń, Włocławek, Piotrków Tryb., Częstochowa i wszystkie miasta zagłębia są pomijane na znakach. -Krzyż widniejący na oznaczeniach węzłów powinien symbolizować skrzyżowanie dwóch lub więcej autostrad/dróg ekspresowych (jak to ma miejsce w każdym innym kraju UE, w tym postkomunistycznych krajach)
Słuszne postulaty. Zawsze gdy wyjeżdżam z Warszawy A2 na zachód śmieszy mnie pominięcie Łodzi na drogowskazach. Na kończonych właśnie odcinkach A2 po wschodniej stronie Warszawy także brakuje Łodzi, a przecież nie ma lepszej trasy, żeby tam dojechać!
Brawo za Twoje zaangażowanie i za wiedzę 👏👍. Bardzo ciekawa analiza i trafne propozycje dotyczące zarówno przemianowania dróg S na Autostrady jak również dosyć rewolucyjne, ale słuszne zmiany w oznakowaniu numeracji dróg. Pomimo rosnących zasięgów Twojego kanału 👍, jednak problemem jest dotarcie z tymi propozycjami do decydentów i polityków. Niestety nadal widać, jak w różnych rejonach naszego kraju, nadal popełniane i powielane są karygodne błędy przy projektowaniu I budowaniu nowych dróg. Powodzenia i pozdrawiam 🙋
@@pawef7054 Bzdura. To mit. Od wielu, wielu lat przepisy pozwalają na wprowadzenie opłat na drogach ekspresowych na tych samych zasadach, co autostradach i jakoś nikt tych opłat nie wprowadził. Radek tłumaczył to dogłębnie z cytowaniem konkretnych przepisów w swoim filmie na ten konkretny temat. Proszę obejrzeć.
@@pawef7054płacisz na autostradach, które zbudowały prywatne firmy i dlatego dostały koncesje na pobór opłat, nie płacisz nigdzie za drogi S, więc nie zapłacisz za to, że zmieniła się literka
@AutostradyPolska1978 - może podsunę pomysł, o którym myślę od dawna. Lekka modyfikacja znaków F-10. Sytuacja: dwa pasy w jednym kierunku, dojazd do dużego skrzyżowania, widzimy znak F-10 informujący, że zaraz będą 4 pasy. W tym momencie nie wiemy czy dodatkowe pasy pojawią się z lewej strony, z prawej czy po jednym z każdej. Wystarczyłoby na znaku F-10 oznaczyć (np. białą poziomą linią pod strzałką) nowe lub obecne pasy ruchu. Pozdrawiam.
Jestem zdania, że obecną S8 należy rozdzielić na dwie: ... - Wrocław - Kępno - Sieradz - Rzgów oraz Piotrków Tryb. - Warszawa - Białystok - ..., jedna z nich dostałaby numer A8, a druga np. A28. Wtedy odcinek Rzgów - Tomaszów Maz. można włączyć do autostrady w kierunku Kielc lub Radomia.
Po co rozdzielać dla jakiegoś podrzędnego kierunku?Nr 8 łączy 4 aglomeracje leżące w linii prostej:Białystok,Warszawa,Łódź i Wrocław.To też ważna trasa międzynarodowa
Jak zawsze dobry material . Jedynie co moge wyrazic swoja opinie jako kierowcy zawodowawgo to im wiecej numeracji drog dotyczy sie to obwodnic gdy dana obwodnica nie jest tzw ringiem wokół danego miasta nie jest dobrym pomyslem . Dla ruchu miedzynarodowego im prosciej tym lepiej . Lokalny czy krajowy transport zyje swoim zyciem .
Np. w Niemczech wystepują numeracje trzycyfrowe dla autostradowych łącznic lub krótkich odcinków w pobliżu miast, jak np. A 643 w Mainzu, A671 w Wiesbaden czy A661 koło Frankfurtu
Mam jeszcze uwagę, oprócz oznakowania potrzebne jest uporządkowanie oznakowania kilomaetrów na drogach ekspresowych. I tak S5 jadąc od Wrocławia oznakowanie kilometrów kończy się w okolicach Leszna (tam jest tabliczka z km nr 1 i rośnie w strone Wrocławia). Na A1 na odcinku koncesyjnym brakuje tabliczek co 1km a za Toruniem w stronę Łodzi już są - z czego to wynika?
Najpierw trzeba zrobić porządek z limitem prędkości, jak na S7 będzie A7 i 140 to może być problem w kilku miejscach i będą ograniczenia na danym odcinku.
na zachodzie jest wiele autostrad gdzie limit to 100-80 kmh. Nie trzeba przeciez podnosic wszystkim dawnym eskom upgradowanym do autostrad do 140kmh. Mamy przeciez u nas a4 na ktorej jest 110kmh
Dlaczego 130? Minimum 140 albo nawet i więcej ( w zależności od natężenia ruchu na znakach o zmiennej treści). Biorąc pod uwagę wszystkie restrykcyjne przepisy dot. budowy nowych autostrad w Polsce i szerokość pojedynczego pasa - taka jazda jest po prostu nużąca. A w dłuższej perspektywie niebezpieczna. W tym akurat przypadku za niska prędkość jest niebezpieczna.@@AutostradyPolska1978
Zauważyłem że w Polsce dużo kierowców jeździ około 20 km/h szybciej niż ograniczenie więc gdyby obniżyć prędkość do 120km/h na autostradach to raczej mało kto sobie pozwoli na więcej niż 140km/h. Opcjonalnie wprowadzić 140km/h ale wszędzie odcinkowy pomiar prędkości (kamery na wjazdach i zjazdach i po problemie). Dopuszczam też zniesienie ograniczeń bo są samochody (Mercedes, Bmw, Volvo i.t.p.) które prowadzą się świetnie i prędkość 180km/h to żaden problem. Ale wtedy koniecznie zalecane 130km/h i jeśli jedziesz szybciej i (tutaj podkreślam) WEŹMIESZ UDZIAŁ w kolizji to tracisz prawo jazdy a jeśli będzie to twoja wina to nawet zostajesz pozbawiony wolności.
Odcinek bardzo dobry. Powinien być obowiązkowy dla wszystkich polityków do obejrzenia. Zwłaszcza minister transportu powinien się dobrze z tym zapoznać. Przez ostatnie 20 lat budowa ekspresu lek To była jedna wielka patologia
Jak mówimy o numeracji autostrad to warto przytoczyć amerykański Interstate Highway System, który ma niesamowicie uporządkowaną numerację. Warto poczytać. Jestem tym osobiście zafascynowany
Amerykański system numeracji ma bardzo ładne i eleganckie założenia, lecz niestety na pewno nie jest on uporządkowany; powiedział bym nawet że jest on właśnie bardzo podobny do dzisiejszego systemu polskiego: ustanowione proste i konkretne zasady spotkały się przez dekady z wyjątkami, naciągnięciami, zwyczajnymi błędami i teraz panuje tam iście wolna amerykanka :). Największą ichną głupotą jest fakt dublowania, kilkukrotnego używania tych samych numerów dla różnych autostrad, nie w znaczeniu: jedna droga, mająca prowadzić od A do B, podzielona na osobne odcinki, jak nasza S5, tylko po prostu: jedna trasa XYZ jest na zachodzie, druga w centrum, trzecia na wschodzie, więc stwierdzono, że jak są setki kilometrów od siebie, to mogą sobie istnieć jako zupełnie odrębne drogi z taką samą, zajętą już nazwą. Bardzo trudno jest stworzyć idealną numerację dla kraju tak olbrzymiego i zmotoryzowanego jak Stany, niemniej im reforma / uporządkowanie numeracji drogowej jest potrzebne o niebo bardziej niż nam. Pozdrawiam Serdecznie
Jak najbardziej popieram. Choćby z tak prozaicznego powodu jak to, że jakiś obcy youtuber przypisał Polsce z dróg szybkiego ruchu tylko autostrady, twierdząc, że w jego kraju tylko one brane są pod uwagę no i na mapie Polski pozostała tylko proteza z obecnie dostępnych dróg szybkiego ruchu. Wiem, że to mało istotne, ale ogląda to ileśset tysięcy ludzi na świecie i taką informację przyswajają.
Dlaczego potencjalnej autostrady A17 z Warszawy do Lublina nie oznaczyć po prostu jako dalszej części autostrady A10? Wzorem wielu innych autostrad przechodzących przez Warszawę? Bez zmiany S->A, to oczywiście ta sama uwaga do dróg S17 i S10. Zwolniłby się wtedy numer 17.
Też mierzi mnie, że Gdaka boi się nadawać trzyliterowych oznaczeń na drogi szybkiego ruchu. DTŚ powinna być S901, a ring warszawski bez problemu mógłby być S100 lub A100 jak w Berlinie - a północna obwodnica krakowa miałaby oznaczenie S400 lub S407, co zarówno byłoby sensowne wobec A4 i S7, i pozwoliłoby wyciać tego potworka w postaci S52 posadzonego z czapy kilkadziesiąt kilometrów na północ od BDI. Zaś korkownicę od Straszyna na północ oznaczyłbym jako S600 lub S106, a S6 kończyłaby się w Chwaszczynie.
Łooo DTŚka jako droga ekspresowa? Strach było by jeździć po niej, szczególnie w okolicy zakrętu mistrzów w Rudzie Śląskiej :) DTŚ służy ruchowi lokalnemu, przepustowość zjazdów (szczególnie jeśli jest mowa o pojazdach ciężarowych i autobusach)jest mocno organiczona np. sygnalizacją albo ciasnym rondem co tworzy zatory. Taka sytuacja jest obecnie w Świętochłowicach, gdzie korek zaczyna się czasem już w Chorzowie :)
@@UsgBifJgpwltA no tak, ale mogliby pozwalać województwom mieć własne ekspresówki, jeżeli spełniają standardy - które to mogłyby mieć numery trzycyfrowe. Ewentualnie mogliby przejąć tę drogę, i wsadzić ją do wykazu, przy okazji nie zmieniając numeru.
Problem z osobną literką dla ringów jest taki, że nie wiadomo wtedy czy jest to autostrada czy droga ekspresowa. Jeśli ring składa się z fragmentów innych dróg mających swoje numery to IMO nie ma sensu dokładać jeszcze jednego numeru okrężnego. Jeśli jest to całkowicie osobny odcinek to trzeba mu po prostu nadać numer (odpowiednio A lub S). Można by na ten cel zarezerwować jakąś dziesiątkę ale chyba nie ma wolnej dziesiątki
Ja cię wybieram na ministra transportu!!, myślę że ty masz większe pojęcie niż ludzie tam pracujący bo dobre oznakowanie dróg to płynna jazda mniej stresu i mniej kolizji i więcej zaoszczędzonej kasy Pozdrawiam
Przede wszystkim zmiana tez prędkości maksymalnej według aktualnych przepisów. Nie oszukujemy się ale samochody w większości poruszających się po drogach ekspresowych są dostosowane do swobodnego poruszania się 140km/h a jeśli nie czujesz się na 140 jedziesz prawym 😅
Jak możesz jechać swobodnie 140, to też jedziesz prawym. ;p I jednak w przypadku ekspresówek jest więcej odcinków, gdzie łuki są zbyt ostre na jazdę 140 zwykłym hatchbackiem, zwłaszcza przy opadach - inna sprawa, że już teraz na większości z nich ograniczenie do 90-110 jest wprost podane (ale na takiej korkownicy S6 już nie jest, i tam jechać 140 zwłaszcza za dnia lub w deszczu jest dosyć karkołomną sprawą). Autostrady obecne są jednak zdecydowanie bardziej wypłaszczone i prostsze (z wyjątkami też niestety, ale mniej ich jest).
W Krakowie POK chyba dość łatwo spróbować nazwać jako S94, na pewno miałoby to więcej sensu niż obecnie S52. Zostawiłbym podział na A i S, jednak zmienił w przypadku tych drugich kolor znaków z zielonych na niebieskie. Zmiana przy okazji jakiś remontów czy wymiany uszkodzonych tablic np. przez okres 10 lat. Koszty nie byłby wtedy jakieś duże i obciążające.
Nowa autostrada lub ekspresówka. Opole-Częstochowa-Kielce-OstrowiecŚwiętokrzyski-Zamość-Ukraina. Witam chciałbym zwrócić się o pomoc w lobbowaniu za nową autostradą. Pozdrawiam.
Najlepiej jakby zaczynała się na granicy Polsko-czeskiej w Kudowie -Zdroju i przez Kłodzko i Nysę włączyła się w okolicach Opola. Moim zdaniem ten kawałek znacznie by skrócił drogę ze południowo-wschodniej Polski czy Ukrainy do Czech i dalej do połódniowych Niemiec, Szwajcarii czy Francji. Po wybudowaniu tego odcinka droga ta stałaby się też alternatywną drogą w relacji Warszawa - Praga, a może nawet w kierunku Litwy.
Dziwi mnie ten brak drogi szybkiego ruchu, a nawet zwykłej drogi krajowej na linii Opole-Częstochowa-Kielce. Ruch może nie jest tam wielki, ale taka trasa byłaby alternatywą dla obciążonych A4 i A1.
Dziękuję! O jako nazwa obwodnicy - niedobre. Myli się z zerem. Zresztą S tez niedobre jako nazwa ekspresowki, bo myli sie z cyfrą 5. Jak robie żonie przed kazdym duzym wyjazdem schemat gdzie skrecic, zawsze S5 wyglada jak 55. Więc przy okazji remontu nazewnicrwa tez z litery S warto zrezygnowac. Na obwodnice wiec R lub K (jak krąg). Wspolna nazwa dla każdej obwodnicy to obowiazek. Cyfra moze nawiazywac do szosy. Wwa: K8, Poznań: K2, Krakow: K4, Łódź: K1, Wrocław K5 itd. Dawanie bis odradzam. Nazwa komunikacjai musi byc dystynktywna, krotka, szybka i JEDNOZNACZNA. Rozporzadzenie o nazwach trzeba poprawic, aby nie bylo glupot w stylu kierowania na Bielsko Białą z węzła Mistrzejowice. Powinna to byc inicj obywatelska, projekt autorski, zamknięty. Czy bez mozl grzebania przez poslow. Albo przymuja albo „do widzenia ślepa Genia”. Gratuluję podcastu i podejmowania ważnych tematow!!!
Something strange: the old 1 became 91 the old 2 became 92 the old 4 became 94 the old 6 became........468 (Gdynia-Rumia-Reda-Wejherowo->) and 112 (much further. Why an extremely busy 2x2 road gets a 468 nr ??
If the main road becomes motorway (A) or motorway is build nearby, the old national road is numbered by adding 90. If old main road becomes an expressway (S), the old national road is degraded to local, so numbering is local.
Myśli Pan logicznie i stwarza przez to zagrożenie dla armii urzędników, którzy muszą każdego dnia wykazywać się abstrakcyjną kreatywnością, aby zapewnić sobie godziwe życie na zbędnych etatach.
Cześć TuRadku ;) chwała Ci za Twoją pracę na YT! Nie myślałeś przekuć tego w atut i iść do pracy "do góry?" Co do zaproponowanych zmian, czy petycją dałoby radę wywrzeć jakiś wpływ?
Może zorganizować jakąś zbiórkę podpisów pod petycją/wnioskiem w tej sprawie? Wysłać później do Ministerstwa Infrastruktury i może ktoś w końcu się nad tym zastanowi.
Ciekawy materiał, jednakże mam kilka swoich uwag: Jestem raczej zwolennikiem opcji łączenia większych (w domyśle wojewódzkich) miast niższymi numerami tj. A1 łączy Gdańsk, Toruń, Łódź i Katowice (generalnie cały GZM) z Czechami, A2 to Poznań, Łódź i Warszawa z Niemcami i Białorusią, A3 to Szczecin, Gorzów, Zielona Góra z Czechami i pośrednio Szwecją poprzez port w Świnoujściu itd. Idąc dalej tą logiką to A5 powinna pozostać w takiej formie, w jakiej stoi obecnie tj. (Gdańsk) - Bydgoszcz - Poznań - Wrocław - (Czechy). Osobiście uważam, że przedłużanie jej do Ostródy to poroniony pomysł i ten wypierdek na linii wschód - zachód powinien faktycznie mieć numer A16. Skoro stwierdziłeś jednak, że konieczna jest zmiana w kierunku południowym, to moim zdaniem odcinek Grudziądz - Poznań powinien mieć numer A11 i poniekąd być alternatywną trasą dla A1 na Śląsk. Dodatkowo w przyszłości można by było rozważyć budowę łącznika od węzła Poznań Wschód do obecnej trasy gdzieś w rejonie Kórnika i Środy Wielkopolskiej.
@@miki9p187 jeśli chodzi ogólnie od DK 22 to mógł być to świetny skrót z Gorzowa Wlkp./Zielonej Góry do Olsztyna/Ostródy/Elbląga nawet i Gdańska tylko można by było trochę zmodyfikować przebieg
Uważam że trzeba ją rozbudować o obwodnicę np Czerska Starogardu Wałcza (Człuchów będą robić) i to już poprawi ruch na niej. A osobiście jestem za zakazem osiedlania się przy nowo wybudowanych obwodnicach (zaraz płacz mieszkańców że ruch i znów trzeba o kolejnej myśleć)
7:05 jeżeli dajemy Via Baltica numer 13 (A13), zabierając drodze pod Szczecinem będącą częściowo obwodnicą, a dajemy A15 obwodnicy Łodzi jest bez sensem, kiedy można dać obwodnicy A71, która przed wybudowaniem obecnej S14 w zasadzie szła tym przebiegiem 10:57 wg mnie dobrym pomysłem do tego byłoby nazwanie tego odcinka A98, mając na względzie to, że obecna DK74 miałaby zmienioną numerację, to obecny odcinek Walichnowy - Wieluń - Bełchatów - Piotków można byłoby oznaczyć jako DK98 (S98 na obwodnicach), ponieważ ta droga była w zasadzie DK8 i może służyć jako droga alternatywna dla S8 (A8)
Według mnie numeracja powinna być podobna do tej w USA. Tam jest podobny zamysł, że drogi południkowe są oznaczane charakterystycznie jak i równoleżnikowe(u nich. zakończone na 5 to południkowe, a na 0 równoleżnikowe), ale w dodatku numeracja jest w kolejności numerycznej, czyli droga południkowa najbardziej na wschód to 5, następna południkowa na zachód to 15, następna to 25 itd. Polska jest mniejsza więc zamiast różnicy co pięć byłaby różnica o 2. Np. S3 zostałaby przemianowana na jedynkę, następna, czyli S11 to byłaby trójka, S5 to dalej by była piątka itd. Oczywiście nie musi być dokładnie tak. Można zacząć numeracje od wschodu np. tak samo z równoleżnikowymi. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że bardzo szybko możesz ogarnąć w której części kraju się znajdujesz i w którym kierunku się poruszasz(wysoka liczba na drodze i na drodze do niej prostopadłej = północny wschód kraju itp.). Nie musisz wtedy znać mapy dróg krajowych, ani nawet miast Polski, a jesteś w stanie ogarnąć gdzie jesteś mniej więcej. Ale raczej to wszystko to utopijny pomysł, bo za dużo harmidru by to narobiło, więc nikomu by się nie chciało całkowicie od nowa numerować i nazywać dróg.
Poruszę jeszcze jeden aspekt. Już kilka lat temu było nieśmiałe podejście do tego tematu w Ministerstwie Infrastruktury, które skończyło się bardzo dziwną i niepokojącą nagonką wszystkich mediów (bez rozróżnienia na afiliacje polityczne) na resort. Powodem było przekonanie, że podniesienie klasyfikacji dróg byłoby pierwszym krokiem do wprowadzenia opłat na autostradach na wszystkie typy pojazdów, co jest oczywistą bzdurą. Można też rozważyć, czy nie ma dróg krajowych, które można byłoby sklasyfikować jako drogi ekspresowe w nowej nomenklaturze.
Ale to przekonanie bardzo łatwo zdebunkować. Przepisy przewidują możliwość pobierania opłat tak samo za przejazdy autostradami, jak i drogami ekspresowymi.
A czy przemianowanie dróg ekspresowych na autostrady nie będzie czasem wymagał przejścia na ograniczenia prędkości jak w Europie zachodniej? Czyli 90(100)/100(110)/130. Co oznacza wzrost prędkości na dotychczasowych drogach ekspresowych ale spadek o 10km/h na dotychczasowych super-komfortowych polskich autostradach.
Uważam, że od zachodu do Łodzi A8 powinna iść jak idzie. Następnie powinna nadal zostać na południu, czyli od węzła Łódź Południe po wyprostowaniu do Tomaszowa, a następnie w stronę Radomia zastąpić A12/S12. Pięknie by się to koncepcyjnie wkomponowało w A18 z 8:55. A8 od Warszawy do Kononostoku mogłaby dostać nr A10 lub jakiś inny, ale to jest kwestia drugorzędna.
Ciekawe pomysły z numeracją i ujednoliceniem A i S, myślę, że to by się przyjęło mimo początkowego dyskomfortu (bo zmiana zapamiętanych numerów). Ale mam 2 pytania: co w przypadku ringu Łodzi, i GOPu (od lat rozważana jest południowa obwodnica od Tychów do Gliwic, wstępnie S44/A44, z włączeniem odcinka S1 jaki pozostanie po oddaniu trasy Mysłowice - Bielsko-Biała)? Drugie - czy wprowadzając A1 i A11 na wspólnym odcinku, nie powstaje ryzyko, że w pośpiechu ktoś na zjeździe pomyli obie trasy?
Dobry materiał. Bardzo dobry. Drogi wraz z infrastrukturą są dla kierowców a nie na odwrót. Ps. A11 faktycznie powinna kończyć się nawet nie w Żywcu ale na granicy ze Słowacją, chociaż tu mamy "mały pasztet" (zwężka zaraz za tunelami w stronę Słowacji) ale o tym już było.
Z jednej strony faktycznie ta zwężka do drogi jednojezdniowej trochę nie przystoi autostradzie. Z drugiej strony i dziś mamy niespełniającą warunków A4 na odcinku Krzyżowa - Wrocław. Najbardziej sensownie byłoby, gdyby na tym jednojezdniowym odcinku od Milówki ta trasa pozostała jako "eska" - jak np. obecna S22 za Elblągiem
Z powodu mojej niewiedzy zastanawia mnie jedna rzecz. Czemu DTŚ jest nazywana drogą wojewódzką? Mam wrażenie jakby to też była wada nazewnictwa polskich dróg, bo jak kierowca widzi z przodu S albo A to wie że jest to wyższa klasa drogi, a jak widzi numerek w żółtym prostokącie to się nie spodziewa drogi takiej jak DTŚ…
Mimo charakteru technicznego tej drogi to ta drogą łączy miasta tylko w obrębie jednego województwa,.nie wyobrażam sobie żeby to miał być droga krajowa.
@Cris-fy8cy z założenia droga wojewódzka ma służyć ruchowi lokalnemu, czyli obsługująca teren przyległy do drogi. A i S takiego zadania nie mogą spełniać, bo służą tylko do tranzytu. Ponadto, drogi wojewódzkie są finansowane z budżetu samorządowego a A i S z budżetu centralnego i obsługiwane przez GDKiA.
@@MonteKalafiori no tak jest ale powinno być jak w innych państwach gdzie ekspresóki są bardziej lokalnymi krótszymi ciągami a nie tak jak u nas espresówka przez cały kraj to patologia jest
Pytałem ostatnio pod filmem o węźle Gdańsk Południe, ale powtórzę tutaj: Panie Radku, dużo jest mówione o węźle Mistrzejowice w Krakowie, czy ma Pan może podobną analizę węzła Kraków Bieżanów, w przypadku którego poruszając się w kierunku Rzeszowa z obwodnicy północnej mamy zwężkę z 3 do 1 pasa. Czy wg Pana to wystarczy czy należałoby to zmienić, jeśli tak to jak?
Wszystko super a wręcz prawie idealnie. Poprawiłbym ten pomysł w sposób taki że numer drogi trzeba poprowadzić ciągiem. Nie powinno się dziać tak jak np. Obwodnicy Bydgoszczy ze s5 zjeżdża na węźle w lewo na s10 a potem s10 zjeżdża na węźle w lewo. Powinna być zachowana ciągłość trasy i numeru. Po drugie do obecnej mapki powinno się dodać A5 jako wschodnią obwodnicę Wrocławia, a11 Jako ciagla droga oblatująca Poznań górą i powinna się łączyć z potencjalną A5(obecnies11). Oraz powinno się przedłużyć a6 Gdańsku i pociągnąć ją od węzła chwaczyno przez węzeł Osowa przez miasto pod ziemią lub nad ziemią i połączyć ją z obecnie dk89 a docelowo a6 i koniecznie jako 3x3. Ta droga to byłby jedyny realny ratunek dla Gdańska od korków. Obecna s6 (stara obwodnica) jako A1 i przedłużona w okolice Władysławowa. A metropolitarna jako a7 kończąca się w Gdyni. Też dobrym pomysłem dla ruchu lokalnego byłaby północna obwodnica Wejherowa rumi redy wychodząca z węzła Gdynia port dalej Kwiatkowskiego idącą w okolice Kossakowa odbijająca w lewo idąc nad ww R.R.W i kończącą się w kopicach luzina łącząc z A6.
A propos oznakowania. Co pan sądzi o literach na znakach? Czy dobrze jest tak jak teraz, że w nazwach miast tylko pierwsze litery są wielkie a reszta małymi? Bo mi szczerze mówiąc, spodobał się styl czeski, gdzie całe nazwy są pisane wielkimi literami.
zmiana S na A jak najbardziej zasadna, odgałęzienia powinny mieć numer np. dla A8 - A88, kolejne A888, pominąłbym numer 13 (tego numeru nie ma w samolotach i w wielu wysokich hotelach, jest 12 a później 14) 😎 A9 ze Słowacji na Litwę - tak poproszę 😎 obwodnice oznaczyłbym Ring lub R ze znakiem tarczy zegarowej z zaznaczonym numerem zjazdu jako godzina np. wschód godzina 3 a zachód 9 😎
Może nazwiecie mnie boomerem, ale równolegle korzystam i z navi, i ze znaków. A te potrafią być bardzo mylące. Przykłady, jakie pierwsze przychodzą mi do głowy to S2 od Opaczy do lotniska, czy A4 przy Balicach. Parę razy zdarzyło mi się źle trafić, bo albo ślepo wierzyłem navi, albo znaki mnie zmyliły 😌 teraz już jadę na pamięć, ale nie tak to powinno wyglądać.
Nie czytałem innych komentarzy, ale mi się wydaje, że zamiast zmiany na nazwy obwodnic na "O*" lub "R*" dodać poprostu nr "9" z przodu np.: Warszawa-A90 (jest kilka obwodnic z nr 0 dla stolicy, np. M0 na Węgrzech), a reszta z nt kojarzonymi z poszczególnymi miastami: Łódź-A91, Poznań-A92, Szczecin-A93, GOP-A94, Wrocław-A95, Trójmiasto-A96, Kraków-A97 itp.
Oczywiście, że przypadły :p Generalnie oznakowanie u nas to wieczna improwizacja :p Nawet żona na fotelu pasażera (bez PJ) widzi, że jak wyjeżdżamy za granicę to oznakowanie jest jakoś bardziej przyjazne i czytelne. A jak wracamy to widzi burdel u nas w tej materii :p
W latach dziewięćdziesiątych przesłałem pytanie do ,,Autostrady Wielkopolskiej" dlaczego świeżo budowane zjazdy i wyjazdy z autostrady nie mają numeracji! Odpowiedź była zenująca.Norma polska tego nie przewiduje.Dopiero po latach zobaczyłem,że jednak wprowadzają numery.
Z obwodnicami poszedł bym jeszcze dalej i oznaczał jezdnie (kierunek ruchu) a nie drogę czyli np R3 jezdnie po której się jedzie zgodnie z ruchem wskazówek zegara i L3 jezdnie przeciwną wtedy na wjazdach nie było by wątpliwości
no trzeba przebudować s11, zaczynając od węzła Krzesiny potem Koninko (chociaż tutaj poczekałbym jak budowa ronda wpłynie na płynność) , a na końcu pomiędzy Kornik Północ i Borówiec nowy węzeł Skrzynki jako łącznik z Poznań Wschód, a na tym łączniku 1 węzeł Dachowa/Szczodrzykowo
jest chaos w tych oznaczeniach - nie moze byc tak że droga wojewodzka jest oznaczana również na drogach dwujezdniowych bezkolizyjnych, np jakis obwodnicach tylko dlatego że to wojewodztwo wybudowało, za tym idzie tez to dopuszczalna predkosc zgodnie z prawem nie moze byc wieksza od 100 chocby to była bardzo dobrych parametrów droga
W kwestii obwodnic to oczywiście pełna zgoda o odrębnym oznakowaniu całego ringu, aczkolwiek zdarza w ramach odpowiednich ich ścinków zastosowałbym podwójne oznakowanie. Przykładowo w Krakowie polnocno-zachodnia obwodnicy mogłaby być oznakowana O2/A52 a wschodnia cześć O2/A7. Wtedy kierowca wie znajduje się znajduje się na obwodnicy w odcinku wspólnym z inną drogą krajową.
Pomysł ciekawy i niebieskie tablice z pewnością pomogłyby kierowcom jednoznacznie odróżniać drogi ekspresowe od pozostałych, ale zastanawia mnie aspekt opłacalności takiej zmiany. Czy wydanie kilku milionów złotych na nowe tablice tylko ze względu na ich kolor naprawdę miałoby sens? Oczywiście to tylko moja opinia, ale może ktoś lepiej obyty z tematem mógłby się do niej odnieść? :) Pozdrawiam
Oznakowanie na autostradach i drogach ekspresowych i tak należy zmienić, żeby na przykład pojawiło się przejrzyste oznakowanie, który pas prowadzi na który zjazd. Obecnie pod tym względem panuje chaos. I taka zmiana powinna zostać przeprowadzona jednocześnie z proponowanym w filmie podniesieniem dróg klasy S do klasy A, aktualizacją numeracji dróg i wprowadzeniem niebieskich tablic na wszystkich drogach A i S jako sieci bezkolizyjnych dróg łączących cały kraj. Kilka lat temu na forum Skyscraper City został opracowany kompletny system oznakowania "Drogowskaz Classic". GDDKiA mogła wziąć dobrze opracowanego gotowca i wdrożyć go, gdy mieliśmy o 2-3 tysiące kilometrów autostrad i ekspresówek mniej. Im dłużej będzie zwlekać, tym będzie trudniej i drożej.
Ekspresówki autostradami, a niektóre autostrady co najwyżej krajowymi ;) A co do zmian krajówek na ekspresówki - co z tego, jeśli potem co dwa kilometry walną ograniczenie prędkości. Zanim doszło by do porządków z drogami, ja bym wolał porządki z ograniczeniami - niech nawalą odcinkowych pomiarów, ale podniosą prędkosć/zlikwidują ograniczenia tam, gdzie można, a nie "damy 50, żeby 90% nie przekroczyła 80, bo wtedy po deszczu można złapać poślizg." Co do oznaczenia obwodnic - absolutnie nie "O". Byłoby to mylące dla wielu (czy O1 [a w domyśle: 01] i A1 to to samo?). "R" jest dużo bardziej zasadne. Niemniej absolutnie bym też nie zastępował wspólnych przebiegów dróg. Jak wiem, że jadę np. z Łodzi do Augustowa, to trzymam się numeru 8 i koniec kropka. A nie, że wjeżdżam na obwodnicę i nagle nie wiem, której trasy się trzymać, a może się zgubiłem.
Zapraszam na nowy film w którym przedstawiłem mój pomysł na zmianę numeracji dróg w Polsce. Filmy wymienione w materiale:
Drogi w województwie podkarpackim - th-cam.com/video/byVNryxlzMU/w-d-xo.html
Drogi w Europie z nr 1 - th-cam.com/video/aHrTMRSIENI/w-d-xo.html
Jakie drogi zaplanowałem mając 10 lat - th-cam.com/video/FjKK2lxqd4c/w-d-xo.html
Weź nie kombinuj ok bo te barwny platformerskie jak zaczną to robić to zdefrauduja tyle kasy jak podczas budowy autostrad na euro do tej pory te kur... nam nie zapłaciły
Co nas powstrzymuje? Zakładając że ogarnalbys to (zaprojektował) i dostałbyś za to odpowiednie wynagrodzenie. Zakładam też oprócz zmiany numeracji poprawę oznaczeń (oznaczenie eksperymentalne + poprawki) no bo jak zmieniać tablice to zmieniać. Pytanie dodatkowe, kto decyduje o tych zmianach? Gddik? Minister infrastruktury?
Sam pomysł wydaje się słuszny a koncepcja dobra. Nie spodziewam się aby władze same z siebie podlapaly temat. Będzie trzeba podać im rozwiązanie na talerzu i jeszcze kopnąć odpowiednio mocno by to zrealizowali (niestety)
Dziękuję za Twoja pracę i wkład w uświadamianie społeczeństwa
@@slawekbasinski1501niestety mamy rząd taki jaki mamy i nie możemy się na nich oglądać. A to ile pieniędzy "odpłynie" jest niezależne czy jakaś inicjatywa obywatelska powstanie czy nie.
Czy możesz zrobić materiał o S11. Wielkopolska czeka na tą ważną drogę od lat. Czy to wreście przyśpieszy?
No wie Pan. Jeszcze sobie kierowcy pomyślą, że to oznakowanie dróg jest dla ich wygody!
He he dobre
Jedwabisty komentarz !!!
Bo to jest najważniejsza rzecz która wymaga w tym kraju zmiany. Nie chce mi się tu rozpisywać o tym jak gównianie są te inwestycje przygotowywane i przepalana jest kasa i teraz trzeba wydać kolejne pieniądze na zmianę numeracji dróg…..litości. Serio taki tu dobrobyt?
@@dikwredniak Można zacząć małymi krokami od nowych tylko dróg. A w innych miejscach wymieniać znaki wtedy kiedy się zużyją. Jasne że jest milion ważniejszych spraw
@@AutostradyPolska1978 Mam wrażenie, że powolna wymiana oznakowania wprowadziłaby jedynie większy chaos
No i g
Tylko jest jeden problem xD
Oni są tak leniwi, że nawet gotowego rozwiązania nie będą chcieli wprowadzić xD
Nie mogą sobie tak po prostu przywłaszczyć czegoś takiego. Najpierw ktoś w ministerstwie musi rzucić pomysł, później musi odbyć się przetarg i dopiero w przetargu, można wyłonić rozwiązanie.
Ale przynajmniej uśmiechnięci
@@jarosawzalewski6830 A poprzedni jacy byli? XD
przestan pierdolic
dzieki
Kurde to nie jest taka prosta sprawa, szczególnie w papierach. Trzeba by również zmienić brzmienie niektórych ustaw.
@@Takitamsobiepana kiedy przetarg, na ogłoszenie przetargu, na ogłoszenie... Przetargu ?
Uważam, że nazywanie odwodnić oddzielnym numerem nie jest dobrym rozwiązaniem. Świadomość kierowcy, że znajduje się na obwodnicy nic nie zmieni. Ruch lokalny i tak zna drogi i wie gdzie chce jechać, a dla tranzytu może być to mylące. Na przykład jadąc z Poznania do Siedlec wiem, że mam trzymać się A2 i nigdzie nie zjeżdżać, a tu nagle znajduje się na O4 i nie wiem czy nie pomyliłem drogi. Potem O1 i to samo. W dodatku mogę pomylić kierunek wjeżdżając na owodnice i objechać miasto nie od tej strony. Zachowując ciągłość drogi nie obchodzą mnie kierunki, napisy, wypisane miast. Patrzę tylko na symbol A2. Jedynie w odseparowaniu tranzytu od ruchu lokalnego dużą i mają obwodnicą nazwanie wewnętrzenj, mniejszej obwodnicy dla ruchu lokalnego, nazwanie jej jednym symbolem miałoby sens według mnie. Tranzytu nie interesuje czy akurat odjeżdża miasto, więc tam ciągłość oznaczenia drogi powinna być zachowana.
Dokładnie. Lokalsi i tak wiedzą po czym jadą (wszak robią to na codzień) a tranzyt zostaje wprowadzony w błąd. Niepotrzebne komplikowanie.
@@arturszymanski4327 tu chyba bardziej chodzi o to , że ciagi drogowe pozwalające objechać w całości dane miasto poza numerem Ciągu Komunikacyjnego - miały by dodane dodatkowe określenie w postac Rx gdzie R-Regional/Ring x-NumerKolejny - czyli oznakowaniem takiego stanu by było Rx↑ - A2/A5/A11↑ - myślę iż taki system nadal będzie czytelny dla osób spoza regionu
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉
W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
Ten nr widniałby dodatkowo jak np. w Łodzi A1/R2 (O2), S14/R2 - tylko na odcinkach "de facto" je stanowiące.
Fajnie byłoby wysłać ten film do ministerstwa transportu, by zastanowili się nad tymi zmianami. Wprowadzają one niemiecki styl, który powoduje że sieć autostrad na mapie jest tam bardzo gęsta. Jest to pomocne gdyż ułatwia kierowcom niebędącymi bardzo biegłymi w jeździe na rozróżnienie którędy jeździ się szybko i płynnie, a gdzie są drogi prowincjonalne, nietranzytowe, o mniejszym ruchu. Kolejna konsekwencja i zaletą byłoby łatwiejsze ustawienie stawek myta dla samochodów ciężarowych, co mogłoby wprowadzić jasny i przejrzysty podział opłat autostrady - tyle, drogi krajowe tyle, co potencjalnie ułatwiłoby rozliczenia firmom transportowym, a i przyniosło większe dochody państwu. Kolejną zaletą większej sieci autostrad jest dobitne pokazanie na mapie europejskiej ile dróg wysokiej jakości wybudowaliśmy. Budziłoby to podziw w całej Europie, gdyż siatka autostrad na naszej mapie 30 lat temu była pusta jak budżet Jaruzelskiego pod koniec PZPRu.
Pełna zgoda
@ To co Radku, może jakaś petycja ? 🧐
Lepiej nie. Oni zaraz to podchwycą i wprowadzą z jednego powodu. Żeby wprowadzić opłaty na wszystkich expeesowkach tak jak na autostradach.
@@alfsky737 Przecież na państwowych autostradach właśnie znieśli.
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉
W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
Podobają mi się pomysły, które proponujesz. Wydają się logiczne i to jest chyba główny problem. Mieszkam w Polsce od 20 lat i nauczyłem się, że tutaj rzeczy nie mogą być logiczne. Dzisiaj czytałem artykuł w mediach o północnej obwodnicy Krakowa, która ma być wkrótce otwarta, i drogowskazach, które będą dezorientować kierowców. Odpowiedź GDDKiA można się łatwo domyślić - wszyscy wiemy przecież, że samodzielne myślenie (w sensie: używanie rozumu) jest tu surowo zabronione. Postępuj zgodnie z procedurą, bez względu na to, jak absurdalny będzie rezultat.
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉
W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
To zrób coś i się przekonaj, czy się nie da. Ja mieszkam w Polsce dłużej i nauczyłem się, że ludzie tylko narzekają, a robić ni ma komu.
@@podr0znik1 już w czasach rzymskich takimi antylogicznymi patentami trzymano kolonie za mordę.
Taki kraj. Tutaj zawsze wszystko robi się na odwrót niż to co powinno. Ewenement normalnie
"O" w numeracji należy bezwzględnie unikać. No bo nigdy nie wiadomo czy wyszukując wcisnąć "O" czy ""0" (zero).
Te dodatkowe numery obwodnic, z jakąkolwiek literą, są zupełnie niepotrzebne. Można by było dać dodatkowe oznakowanie typu "Obwodnica Łodzi", bo co to jest Łódź wie każdy, a co to jest droga "O3" będzie trzeba zgadywać.
Jeden numer powinien być wykorzystywany tylko raz, dla jednej drogi. Pomysły z "A8 bis" albo "O1" tylko utrudniają nawigację. Jak chcemy specjalnie oznaczyć obwodnice, to dajmy im osobne numery, ale w standardowej numeracji, tak jak A50. A to, że w Warszawie nie ma drogi A1, nie ma żadnego znaczenia, i nie powinno się wymyślać specjalnych numerów dla tej sytuacji. Łatwiej będzie przenieść stolicę do Łodzi.
xdd wsm jest bardziej centralnie położona
proszę, nie, ceny już teraz są coraz bardziej tutaj dopasowywane pod Warszawiaków, szczególnie w okolicach Fabrycznego
REGIONALNE MIEJSCA ODPOCZYNKU przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie I turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej 😉
W XXI Wieku moźna to zrobić bezpiecznie I sensownie
Bardzo dobre pomysły! Jedyna propozycja z mojej strony: Kraków nie ma wiele wspólnego z numerem 2 - jest z nim raczej kojarzona Warszawa (A2). Obwodnica Łodzi mogłaby się nazywać O1 (leży przy A1), Krakowa O4 (Kraków zawsze jest kojarzony z A4), a Warszawy O2 (analogicznie)
Myślę, że nazywanie krzyżujących i pokrywających się dróg A4 i O4 to nie jest dobry pomysł. Numer powinien być właśnie różny
@marekszymanski5367 Niby tak, ale trzeba pamiętać że O4 byłoby w połowie A4. Poza tym, w Szczecinie Autor filmu podał A6 jako część O6
Numery nadawałem po kolei wg wielkości miasta
@@AutostradyPolska1978 tyle że te wielkości się zmieniają
@@marekszymanski5367 Sam nie wiem, może właśnie A4 i O4 miałyby więcej sensu dlatego, że są to alternatywne trasy. Jadąc z Katowic do Rzeszowa można albo jechać A4, albo "O4" w zależności od korków. Numer O2 by tego nie sugerował. PS. A dopóki mamy podział na A/S, to północno-wschodnią obwodnicę można nazwać S4, co także wskazuje ją jako trasę alternatywną do A4.
9:25 S74 powinna właśnie zastąpić DK9 oraz mieć wybudowane połączenie z S19 w Janowie Lubelskim do S17 w Zamościu. Tylko tam totalnie nikt o tym nie myśli, budują obwodnice które właściwie nic nie zmienią bo rozwój regionu się tylko cofa.
Zdecydowane ZA dla zmiany S -> A, a przede wszystkim dla niebieskich tablic dla dróg typu S !!!
1:12 i tak oznakowanie na A4 wyprowadza ruch z Rzeszowa do Warszawy przez DK9 do Radomia a nie przez S19 do Lublina...
Głupota.
@@AutostradyPolska1978 z ulicy Lazurowej na węźle Konotopa masz oznakowanie Białystok w jedną stronę, Lotnisko w drugą. Konotopa jest na zachodzie Warszawy, zarówno na lotnisko, jak i do Białegostoku jedzie się na wschód. Znak na Białystok wyprowadzi w kierunku Wrocławia. Jak mi trzeba przejechać przez warszawieś, to budzi się we mnie żądza mordu.
@@hvnterblack Tak jak na Kasprzaka na A2 znaki mówią jechać prosto przez Kasprzaka i połczyńska zamiast w prawo prymasa na S8 i potem A2
@@hvnterblack Z Lazurowej nie ma oznakowania na lotnisko (przynajmniej w kwietniu 2023 nie było), na Białystok skręca się na wschód a na Okęcie na zachód. Nie mam więc pojęcia o co szanownemu koledze chodzi.
@@fr4ct1v09 węzeł nazywa się lotnisko, Warszawa Lotnisko, a skręt na Białystok pierwotnie jest na Zachód. Dalej wyprowadza na północ do siódemki i północny wschód tą drogą. No i spróbuj po znakach pojechać do Lublina. Dziś i tak poprawili, kilka lat temu pierwszy drogowskaz kierunkowy był dopiero w Zakręcie.
Czesc, widzę jeden problem. Na części starych S-ek dopuszczalna prędkość 140 km/h byłoby jednak przegięciem a zmniejszanie prędkości na autostradach typu akt a2 czy a1 do 120 też wgl mnie byłoby złym pomysłem. Pozdrawiam !:)
Trzeba by było wprowadzić zasadę, że ograniczenia prędkości nie są sztywno przypisane do klasy drogi i że nie ma nic dziwnego w autostradzie, która przez na przykład 50 km ma ograniczenie do 120 km/h. Potrzebny byłby znak D-9 (autostrada) uzupełniony o B-33 (ograniczenie prędkości), żeby nie powtarzać ograniczenia przy każdym zjeździe i wjeździe. Fajne byłoby także częstsze stosowanie znaków zmiennej treści i żonglowanie obowiązującym ograniczeniem stosownie do panujących warunków (pogody, natężenia ruchu itd.).
Nie jest żadnym problemem postawić na tych "gorszych" S-kach znaki ograniczenia prędkości do 120 km/h.
Oznaczenie obwodnic "O" dla mnie lepiej wygląda. Można skojarzyć (przynajmniej mi się tak skojarzyło) z kółeczkiem czyli drogą naokoło miasta.
Problem w tym, że dziś literą "O(...)" oznacza się OBJAZD i nie nie jest dobrym pomysłem by zmieniać jej znaczenie, jeśli od tylu lat ma inne, utrwalone.
Wg mnie lepszy nr to R ale parę osób mi zarzuciło że jesteśmy w Polsce i nie powinniśmy używać słów ring. Liter O jest myląca z 0 (zerem)
@@kamaro9816 nigdy nie miałem okazji zobaczyć oznaczenia O to objazd. Możesz dać jakiegoś linka ze zdjęciem takiego znaku?
@@homider1261 nie będzie tak łatwo, wpisz sobie w wyszukiwarkę lub wjedź na drogę A/S i się rozjerzyj 😉
@@AutostradyPolska1978 myślę że żeby nie myliły się drogi z numerami obwodnic, powinny mieć one numeracje typu R 0X zamiast R X
Jako mieszkaniec Katowic w sprawie woj. Śląskiego w dużej mierze się z tobą zgadzam, S/A 11 powinna wrócić z planami do węzła Pyrzowice i przedłużyć numer aż do Zwardonia poprzez nowy odcinek Lędziny- Bielsko Biała a autostrada A1 powinna być rozbudowana do Pyrzowic o 3ci pas ruchu. Przychodzi zagwozdka teraźniejszej DK86 i odcinak Lędziny- Tychy dzisiejszej S1, żeby wyjść z błędu znakowania dk86 powinna mieć numer 91 i ten numer przedłużyć aż przez Pszczynę do Bielska Białej i nadać jakiś numer odcinkowi S1 między Lędzinami a Tychami. Co do S11 do piekar to zaczyna się to nie podobać lokalnym samorządom od czasu jak pokazali przykładowe warianty wezła z A1. Warto też przypomnieć że od lat są plany z wariantami na A4bis czyli jako południową obwodnicę metropolii, którą no trzeba zrobić bo Katowice przez wzmożony tranzyt stoi w korkach bardzo często.
Odcinek S1 Tychy-Lędziny Gdaka rozwiąże to po swojemu, w sposób przewidywalny. Otóż po otwarciu S1 z Lędzin do Bielska odcinek do Tychów zostanie zdegradowany do drogi wojewódzkiej i otrzyma oznaczenie jak droga wojewódzka. Nie mam z tym, szczerze mówiąc, problemu, o ile droga zostanie utrzymana w obecnym standardzie. Mimo lepszej drogi w Beskidy, wciąż będzie spory ruch weekendowy z Tychów w kierunku Jury i Krakowa oraz w drugą stronę w kierunku Pszczyny i Goczałkowic.
Gdzieś tam w planach planach mam do zrobienia film o A4 bis
@AutostradyPolska1978 mam gdzieś zapisane na dysku zdjęcie z wariantami tej obwodnicy, było kiedyś w gazecie wyborczej, jak będziesz je chciał to chętnie podeślę
Dokładnie A11 do Pyrzowic, a do Piekar droga GP albo też łącznik autostradowy "lokalny". Wiele takich rozwiązań można znaleźć w Niemczech np. okolice Duisburga: A3, A59, A40, A42 albo okolice Oldenburga A28, A29, A293 i L895 (droga lokalna w standardzie drogi ekspresowej).
Dla obecnej S1 Pyrzowic do Zwardonia lepiej odkurzyć numer 69. S11 ze Zwardonia do Kołobrzegu nie tworzy jakiegoś logicznego ciągu. To była do zawsze droga na Częstochowę, Warszawę, Łódź, Gdańsk itepe. Lepiej niech ma osobny numerek (69), niż żeby to był jakiś sztuczny twór do Kołobrzegu. S11 za to jak ma się kończyć w Piekarach to niech dalej do A4 ma jakąś kontynuację bezkolizyjną nawet w klasie G żeby się dało cokolwiek wybudować bez odstępstw. A DK może mieć wyjątkowo w trudnym terenie klasę G. Tak jak odcinek do z tunelem do węzła Dąb na DTŚ w Katowicach. Obecnie bez obwodnicy Chorzowa cały ruch się wtłacza na ulice miast.
Na openstreetmap ekspresówki są już oznaczone jako autostrady - taka ciekawostka. Już pomijam fakt, że nie widzę pomiędzy nimi różnicy, jak nimi jeżdżę - patrząc tylko na samą drogę przed sobą, pomijając kolor znaków u góry XD
Bardzo dobrze
Taak, robiliśmy niedawno głosowanie bo temat wracał jak boomerang, no i stwierdzilismy, że będzie lepiej podnieś kategorie, którą miały te drogi (kolor bordowy motorway). Teraz się zastanawiamy czy niektóre bezkolizyjne krajowki podnieść do (pomarańczowy kolor - trunk)
@@AutostradyPolska1978masz rację co do pasa awaryjnego. Wg mnie jest za wąski, nawet też pokusiłbym się o ekstra szerokość 3.25-3.5m na autostradach jak na zachodzie.
W Holandii szerszy pas awaryjny jest na lacznicach niż na naszych Eskach i generalnie w Holandii mają najlepsze pasy rozbiegowe w Europie i łącznice na autostradach. Dzięki tej szerokości na niektórych drogach czasem pozwalają na jazdę awaryjnym co jest pokazane na znakach zmiennej treści
ta możnaby zagrać w trudną grę - rozpoznaj ekspresówke od autostrady - losowo ktoś Ci włącza jakies streetview eski albo autostrady i zgadujesz ktora to z nich
Na OSM tak.
Na Google nie.
I w materiałach zagranicznych, chociażby na YT, nadal Polska pokazywana jest jak kraj III świata pod kątem dróg, bo pokazywane są tylko autostrady.
Świetny materiał!
Co do wydzielenia A14 z A4, to jednak dużo bardziej intuicyjne było by nawiązanie do schematu A4x, czyli A41, kolejna powstała alternatywa to A43 itd. Byłoby wiadomo, że wywodzi się z A4.
Jeżdżąc samochodem po Europie zgadzam się: jakość naszych dróg jest wyższa niż tych na zachodzie, ale pod kątem projektowym. To, co u nas jest drogą ekspresową, za granicą już może być oznakowane jako autostrada. Stąd też często niższe limity prędkości na autostradach, np. 130km/h, a nie 140. U nas promień łuku jest większy, są szerokie pasy. Ogromnym plusem tak po drodze są w Polsce dobrze oznakowane limity prędkości, ale to już w sumie temat na cały materiał.
Właśnie czytam o planach na nową "eskę" (S25?), nazywaną jako via Pomerania, z Ustki, przez Chojnice do Bydgoszczy - ale niby są rozmowy, żeby to było dalej pociągnięte do Inowrocławia, a może i Konina, Kalisza... wiesz coś więcej? Jak się patrzy na mapę budowanych i planowanych dróg to faktycznie w tym miejscu w kierunku pn-pd białe plamy. Może jakiś odcinek na ten temat? :)
Panie Radku, w 12:05 i 12:50 Pan pomylił DK79 z S7/A7
Jednak jak jestem w temacie Warszawy, to wprowadziłbym takie zmiany:
-DW628:
*Likwidacja numeru*
-DW970:
*Dawny przebieg DK97*
-DK79:
Skrzyżowanie Doliny Służewieckiej, ul. Wincentego Rzymowskiego i ul. Puławksiej-Puławska-[...]
-DK92:
[...]-Połczyńska-Dźwigowa-Globusowa-Bolesława Chrobrego-Kleszczowa-Łopuszańska-Franciszka Hynka-Sasanki-Marynarska-Wincentego Rzymowskiego-Dolina Służewiecka- al. Gen. Władysława Sikorskiego-al. Wincentego Witosa-al. Józefa Becka-most Siekierkowski-al. Gen. Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego-Płowiecka-Bronisława Czecha-Trakt Brzeski
-DK97 (Nowy Przebieg)
Węzeł Tarczyn Południe-al. Krakowska-Węzeł Warszawa Janki oraz Węzeł Opacz-al. Obrońców Warszawy-al. Jerozolimskie-al. Prymasa Tysiąclecia-Węzeł Prymasa Tysiąclecia
S79:
*Połączenie z S7/A7*
Fajnie, gdyby ten filmik był poczatkiem większej dyskusji na ten temat, zakończonej zmianami w statusie dróg i ich numeracji.
Aż się prosi żeby S11 podłączyć na węźle Pyrzowice do S1. I zamiast dublowania S1/A1 aż do Żywca to powinno być S11.
S11 od północy przed Tarnowskimi Górami powinien się rozchodzić na zachód do Pyrzowic oraz na południe wbijając się do A1.
Dzięki jak zawsze za takie przygotowanie i poświęcony czas na realizacje takiego filmu. Pozdrawiam.
Absolutnie się z tobą zgadzam
Oprócz tego do zmiany powinny być:
-Nazwy węzłów (np. Konotopa na Warszawa Zachód)
-Dodanie najbliższych miejscowości na znakach i usunięcie oznakowania przejść granicznych (nie jak to ma obecnie miejsce, źe na A1 wioska Gorzyczki jest pokazywana na znakach od samego Gdańska, a takie miasta jak Tczew, Grudziądz, Toruń, Włocławek, Piotrków Tryb., Częstochowa i wszystkie miasta zagłębia są pomijane na znakach.
-Krzyż widniejący na oznaczeniach węzłów powinien symbolizować skrzyżowanie dwóch lub więcej autostrad/dróg ekspresowych (jak to ma miejsce w każdym innym kraju UE, w tym postkomunistycznych krajach)
Słuszne postulaty. Zawsze gdy wyjeżdżam z Warszawy A2 na zachód śmieszy mnie pominięcie Łodzi na drogowskazach. Na kończonych właśnie odcinkach A2 po wschodniej stronie Warszawy także brakuje Łodzi, a przecież nie ma lepszej trasy, żeby tam dojechać!
10:26 Niedawno podali w mediach że droga ekspresowa od węzła Łódź południe do Tomaszowa Mazowieckiego będzie oznaczona jako S12
Brawo za Twoje zaangażowanie i za wiedzę 👏👍. Bardzo ciekawa analiza i trafne propozycje dotyczące zarówno przemianowania dróg S na Autostrady jak również dosyć rewolucyjne, ale słuszne zmiany w oznakowaniu numeracji dróg. Pomimo rosnących zasięgów Twojego kanału 👍, jednak problemem jest dotarcie z tymi propozycjami do decydentów i polityków. Niestety nadal widać, jak w różnych rejonach naszego kraju, nadal popełniane i powielane są karygodne błędy przy projektowaniu I budowaniu nowych dróg. Powodzenia i pozdrawiam 🙋
Dzięki jak zawsze za pozytywny komentarz
Zdecydowanie popieram zmianę nazewnictwa: drogi ekspresowe -> autostrady
Tylko, że zaraz by wprowadzili opłaty jak na innych autostradach, więc ja nie popieram
@@pawef7054 Bzdura. To mit. Od wielu, wielu lat przepisy pozwalają na wprowadzenie opłat na drogach ekspresowych na tych samych zasadach, co autostradach i jakoś nikt tych opłat nie wprowadził. Radek tłumaczył to dogłębnie z cytowaniem konkretnych przepisów w swoim filmie na ten konkretny temat. Proszę obejrzeć.
@@pawef7054Jak by chcieli to i na ekspresówkach by wprowadzili.
@@pawef7054płacisz na autostradach, które zbudowały prywatne firmy i dlatego dostały koncesje na pobór opłat, nie płacisz nigdzie za drogi S, więc nie zapłacisz za to, że zmieniła się literka
@@pawef7054 Radek w innym filmie mówił już że przepisy pozwalają na wprowadzenie opłat na drogach ekspresowych więc jest to wątpliwe
Dużo ciekawych informacji ;) świetny film ;)
Dziękuję
@AutostradyPolska1978 - może podsunę pomysł, o którym myślę od dawna. Lekka modyfikacja znaków F-10. Sytuacja: dwa pasy w jednym kierunku, dojazd do dużego skrzyżowania, widzimy znak F-10 informujący, że zaraz będą 4 pasy. W tym momencie nie wiemy czy dodatkowe pasy pojawią się z lewej strony, z prawej czy po jednym z każdej. Wystarczyłoby na znaku F-10 oznaczyć (np. białą poziomą linią pod strzałką) nowe lub obecne pasy ruchu. Pozdrawiam.
Jestem zdania, że obecną S8 należy rozdzielić na dwie: ... - Wrocław - Kępno - Sieradz - Rzgów oraz Piotrków Tryb. - Warszawa - Białystok - ..., jedna z nich dostałaby numer A8, a druga np. A28. Wtedy odcinek Rzgów - Tomaszów Maz. można włączyć do autostrady w kierunku Kielc lub Radomia.
Też ciekawy pomysł
Po co rozdzielać dla jakiegoś podrzędnego kierunku?Nr 8 łączy 4 aglomeracje leżące w linii prostej:Białystok,Warszawa,Łódź i Wrocław.To też ważna trasa międzynarodowa
Pozdrawiam Radku, jak zwykle z niecierpliwością oczekujemy na Twój materiał.
Dziękuję jak zawsze za pozytywny komentarz
Jak zawsze dobry material . Jedynie co moge wyrazic swoja opinie jako kierowcy zawodowawgo to im wiecej numeracji drog dotyczy sie to obwodnic gdy dana obwodnica nie jest tzw ringiem wokół danego miasta nie jest dobrym pomyslem . Dla ruchu miedzynarodowego im prosciej tym lepiej . Lokalny czy krajowy transport zyje swoim zyciem .
Np. w Niemczech wystepują numeracje trzycyfrowe dla autostradowych łącznic lub krótkich odcinków w pobliżu miast, jak np. A 643 w Mainzu, A671 w Wiesbaden czy A661 koło Frankfurtu
Dobra robota!
Mam jeszcze uwagę, oprócz oznakowania potrzebne jest uporządkowanie oznakowania kilomaetrów na drogach ekspresowych. I tak S5 jadąc od Wrocławia oznakowanie kilometrów kończy się w okolicach Leszna (tam jest tabliczka z km nr 1 i rośnie w strone Wrocławia). Na A1 na odcinku koncesyjnym brakuje tabliczek co 1km a za Toruniem w stronę Łodzi już są - z czego to wynika?
Obwodnice: Ja bym zarezerwowal numery konczace sie w "0" na te drogi. Warszawa: A10, Krakow A20, Wroclaw: A30, ...
Jeśli chodzi o mnie i opinię na temat oznakowania numeru dróg, to mógłbym przytoczyć wypowiedź Urbana na temat pogrzebu Jaruzelskiego 😅
Szeroka obwodnica Budapesztu to też M0, więc oznaczenie A0 nie byłoby nietypowe. Cyfra 0 dobrze też nawiązuje do "ringu".
Najpierw trzeba zrobić porządek z limitem prędkości, jak na S7 będzie A7 i 140 to może być problem w kilku miejscach i będą ograniczenia na danym odcinku.
Wszędzie powinno być 130
na zachodzie jest wiele autostrad gdzie limit to 100-80 kmh. Nie trzeba przeciez podnosic wszystkim dawnym eskom upgradowanym do autostrad do 140kmh. Mamy przeciez u nas a4 na ktorej jest 110kmh
@@AutostradyPolska1978 a niby czemu tak mało
Dlaczego 130? Minimum 140 albo nawet i więcej ( w zależności od natężenia ruchu na znakach o zmiennej treści). Biorąc pod uwagę wszystkie restrykcyjne przepisy dot. budowy nowych autostrad w Polsce i szerokość pojedynczego pasa - taka jazda jest po prostu nużąca. A w dłuższej perspektywie niebezpieczna. W tym akurat przypadku za niska prędkość jest niebezpieczna.@@AutostradyPolska1978
Zauważyłem że w Polsce dużo kierowców jeździ około 20 km/h szybciej niż ograniczenie więc gdyby obniżyć prędkość do 120km/h na autostradach to raczej mało kto sobie pozwoli na więcej niż 140km/h. Opcjonalnie wprowadzić 140km/h ale wszędzie odcinkowy pomiar prędkości (kamery na wjazdach i zjazdach i po problemie). Dopuszczam też zniesienie ograniczeń bo są samochody (Mercedes, Bmw, Volvo i.t.p.) które prowadzą się świetnie i prędkość 180km/h to żaden problem. Ale wtedy koniecznie zalecane 130km/h i jeśli jedziesz szybciej i (tutaj podkreślam) WEŹMIESZ UDZIAŁ w kolizji to tracisz prawo jazdy a jeśli będzie to twoja wina to nawet zostajesz pozbawiony wolności.
Odcinek bardzo dobry. Powinien być obowiązkowy dla wszystkich polityków do obejrzenia. Zwłaszcza minister transportu powinien się dobrze z tym zapoznać. Przez ostatnie 20 lat budowa ekspresu lek To była jedna wielka patologia
Jak mówimy o numeracji autostrad to warto przytoczyć amerykański Interstate Highway System, który ma niesamowicie uporządkowaną numerację. Warto poczytać. Jestem tym osobiście zafascynowany
Amerykański system numeracji ma bardzo ładne i eleganckie założenia, lecz niestety na pewno nie jest on uporządkowany; powiedział bym nawet że jest on właśnie bardzo podobny do dzisiejszego systemu polskiego: ustanowione proste i konkretne zasady spotkały się przez dekady z wyjątkami, naciągnięciami, zwyczajnymi błędami i teraz panuje tam iście wolna amerykanka :). Największą ichną głupotą jest fakt dublowania, kilkukrotnego używania tych samych numerów dla różnych autostrad, nie w znaczeniu: jedna droga, mająca prowadzić od A do B, podzielona na osobne odcinki, jak nasza S5, tylko po prostu: jedna trasa XYZ jest na zachodzie, druga w centrum, trzecia na wschodzie, więc stwierdzono, że jak są setki kilometrów od siebie, to mogą sobie istnieć jako zupełnie odrębne drogi z taką samą, zajętą już nazwą.
Bardzo trudno jest stworzyć idealną numerację dla kraju tak olbrzymiego i zmotoryzowanego jak Stany, niemniej im reforma / uporządkowanie numeracji drogowej jest potrzebne o niebo bardziej niż nam.
Pozdrawiam Serdecznie
Bliższy przykład: Niemcy. Po numerze drogi można rozpoznać jej przebieg, ale też znaczenie w krajowej sieci dróg.
Jak najbardziej popieram. Choćby z tak prozaicznego powodu jak to, że jakiś obcy youtuber przypisał Polsce z dróg szybkiego ruchu tylko autostrady, twierdząc, że w jego kraju tylko one brane są pod uwagę no i na mapie Polski pozostała tylko proteza z obecnie dostępnych dróg szybkiego ruchu. Wiem, że to mało istotne, ale ogląda to ileśset tysięcy ludzi na świecie i taką informację przyswajają.
bardzo dobrze powiedziane, w 100% się zgadzam
Siema Julonek
Fajna miniaturka na wideo, widać rozwój
Dlaczego potencjalnej autostrady A17 z Warszawy do Lublina nie oznaczyć po prostu jako dalszej części autostrady A10?
Wzorem wielu innych autostrad przechodzących przez Warszawę?
Bez zmiany S->A, to oczywiście ta sama uwaga do dróg S17 i S10.
Zwolniłby się wtedy numer 17.
Też mierzi mnie, że Gdaka boi się nadawać trzyliterowych oznaczeń na drogi szybkiego ruchu. DTŚ powinna być S901, a ring warszawski bez problemu mógłby być S100 lub A100 jak w Berlinie - a północna obwodnica krakowa miałaby oznaczenie S400 lub S407, co zarówno byłoby sensowne wobec A4 i S7, i pozwoliłoby wyciać tego potworka w postaci S52 posadzonego z czapy kilkadziesiąt kilometrów na północ od BDI. Zaś korkownicę od Straszyna na północ oznaczyłbym jako S600 lub S106, a S6 kończyłaby się w Chwaszczynie.
Łooo DTŚka jako droga ekspresowa? Strach było by jeździć po niej, szczególnie w okolicy zakrętu mistrzów w Rudzie Śląskiej :)
DTŚ służy ruchowi lokalnemu, przepustowość zjazdów (szczególnie jeśli jest mowa o pojazdach ciężarowych i autobusach)jest mocno organiczona np. sygnalizacją albo ciasnym rondem co tworzy zatory. Taka sytuacja jest obecnie w Świętochłowicach, gdzie korek zaczyna się czasem już w Chorzowie :)
DTŚ nie podlega GDDKIA, tylko województwu.
@@UsgBifJgpwltA no tak, ale mogliby pozwalać województwom mieć własne ekspresówki, jeżeli spełniają standardy - które to mogłyby mieć numery trzycyfrowe. Ewentualnie mogliby przejąć tę drogę, i wsadzić ją do wykazu, przy okazji nie zmieniając numeru.
Problem z osobną literką dla ringów jest taki, że nie wiadomo wtedy czy jest to autostrada czy droga ekspresowa.
Jeśli ring składa się z fragmentów innych dróg mających swoje numery to IMO nie ma sensu dokładać jeszcze jednego numeru okrężnego. Jeśli jest to całkowicie osobny odcinek to trzeba mu po prostu nadać numer (odpowiednio A lub S). Można by na ten cel zarezerwować jakąś dziesiątkę ale chyba nie ma wolnej dziesiątki
👍👍👍 świetny pomysł popieram🙂
Ja cię wybieram na ministra transportu!!, myślę że ty masz większe pojęcie niż ludzie tam pracujący
bo dobre oznakowanie dróg to płynna jazda mniej stresu i mniej kolizji i więcej zaoszczędzonej kasy
Pozdrawiam
11:01 albo jakiś numer typu s52 itp
Raczej taki mały fragment może być ekspresówką
Przede wszystkim zmiana tez prędkości maksymalnej według aktualnych przepisów. Nie oszukujemy się ale samochody w większości poruszających się po drogach ekspresowych są dostosowane do swobodnego poruszania się 140km/h a jeśli nie czujesz się na 140 jedziesz prawym 😅
Autor wielokrotnie podkreślał, że przy ujednoliceniu A/S limit prędkości według niego miałby wynosić 130km/h
Jak możesz jechać swobodnie 140, to też jedziesz prawym. ;p I jednak w przypadku ekspresówek jest więcej odcinków, gdzie łuki są zbyt ostre na jazdę 140 zwykłym hatchbackiem, zwłaszcza przy opadach - inna sprawa, że już teraz na większości z nich ograniczenie do 90-110 jest wprost podane (ale na takiej korkownicy S6 już nie jest, i tam jechać 140 zwłaszcza za dnia lub w deszczu jest dosyć karkołomną sprawą). Autostrady obecne są jednak zdecydowanie bardziej wypłaszczone i prostsze (z wyjątkami też niestety, ale mniej ich jest).
Komentarz dla zasięgu.. fajnie jakby media to podłapały. Już nawet na OSMie zunifikowali ostatnio oznaczenia dla autostrad i esek w Polsce.
I fajna ta zmiana na OSM
W Krakowie POK chyba dość łatwo spróbować nazwać jako S94, na pewno miałoby to więcej sensu niż obecnie S52.
Zostawiłbym podział na A i S, jednak zmienił w przypadku tych drugich kolor znaków z zielonych na niebieskie. Zmiana przy okazji jakiś remontów czy wymiany uszkodzonych tablic np. przez okres 10 lat. Koszty nie byłby wtedy jakieś duże i obciążające.
Nowa autostrada lub ekspresówka. Opole-Częstochowa-Kielce-OstrowiecŚwiętokrzyski-Zamość-Ukraina.
Witam chciałbym zwrócić się o pomoc w lobbowaniu za nową autostradą.
Pozdrawiam.
Najlepiej jakby zaczynała się na granicy Polsko-czeskiej w Kudowie -Zdroju i przez Kłodzko i Nysę włączyła się w okolicach Opola.
Moim zdaniem ten kawałek znacznie by skrócił drogę ze południowo-wschodniej Polski czy Ukrainy do Czech i dalej do połódniowych Niemiec, Szwajcarii czy Francji.
Po wybudowaniu tego odcinka droga ta stałaby się też alternatywną drogą w relacji Warszawa - Praga, a może nawet w kierunku Litwy.
Dziwi mnie ten brak drogi szybkiego ruchu, a nawet zwykłej drogi krajowej na linii Opole-Częstochowa-Kielce. Ruch może nie jest tam wielki, ale taka trasa byłaby alternatywą dla obciążonych A4 i A1.
Żadnych nowych dróg w kierunku upadliny. Na łeb chyba żeście upadli.
taniej robic do raczek bo i suwalki to skorzystaj a i krocej i juz jest pewien starter w postaci obwodnic nawet w polprofilu
300 komentarzy, tysiąc wyświetleń w 5 godzin. To nie tylko ciekawe tematy, ale super jakość i kompetencje kanału Radka przyciągają widzów.
a co z oznakowaniem krajówek? czy 91, 56 etc. nadal mają sens?
13:48 zapomniałeś że obwodnica Krakowa też częściowo była / jest finansowana przez Miasto Kraków
Popieram pana i jestem za! Tylko żeby nasze głosy przebiły się dalej 👍
Dziękuję! O jako nazwa obwodnicy - niedobre. Myli się z zerem. Zresztą S tez niedobre jako nazwa ekspresowki, bo myli sie z cyfrą 5. Jak robie żonie przed kazdym duzym wyjazdem schemat gdzie skrecic, zawsze S5 wyglada jak 55. Więc przy okazji remontu nazewnicrwa tez z litery S warto zrezygnowac. Na obwodnice wiec R lub K (jak krąg). Wspolna nazwa dla każdej obwodnicy to obowiazek. Cyfra moze nawiazywac do szosy. Wwa: K8, Poznań: K2, Krakow: K4, Łódź: K1, Wrocław K5 itd. Dawanie bis odradzam. Nazwa komunikacjai musi byc dystynktywna, krotka, szybka i JEDNOZNACZNA. Rozporzadzenie o nazwach trzeba poprawic, aby nie bylo glupot w stylu kierowania na Bielsko Białą z węzła Mistrzejowice. Powinna to byc inicj obywatelska, projekt autorski, zamknięty. Czy bez mozl grzebania przez poslow. Albo przymuja albo „do widzenia ślepa Genia”. Gratuluję podcastu i podejmowania ważnych tematow!!!
Something strange:
the old 1 became 91
the old 2 became 92
the old 4 became 94
the old 6 became........468 (Gdynia-Rumia-Reda-Wejherowo->) and 112 (much further.
Why an extremely busy 2x2 road gets a 468 nr ??
The old DK8 northeast of Warsaw became DW629
If the main road becomes motorway (A) or motorway is build nearby, the old national road is numbered by adding 90. If old main road becomes an expressway (S), the old national road is degraded to local, so numbering is local.
Świetny pomysł Radek.
Myśli Pan logicznie i stwarza przez to zagrożenie dla armii urzędników, którzy muszą każdego dnia wykazywać się abstrakcyjną kreatywnością, aby zapewnić sobie godziwe życie na zbędnych etatach.
Cześć TuRadku ;) chwała Ci za Twoją pracę na YT! Nie myślałeś przekuć tego w atut i iść do pracy "do góry?"
Co do zaproponowanych zmian, czy petycją dałoby radę wywrzeć jakiś wpływ?
Może zorganizować jakąś zbiórkę podpisów pod petycją/wnioskiem w tej sprawie? Wysłać później do Ministerstwa Infrastruktury i może ktoś w końcu się nad tym zastanowi.
Ciekawy materiał, jednakże mam kilka swoich uwag:
Jestem raczej zwolennikiem opcji łączenia większych (w domyśle wojewódzkich) miast niższymi numerami tj.
A1 łączy Gdańsk, Toruń, Łódź i Katowice (generalnie cały GZM) z Czechami,
A2 to Poznań, Łódź i Warszawa z Niemcami i Białorusią,
A3 to Szczecin, Gorzów, Zielona Góra z Czechami i pośrednio Szwecją poprzez port w Świnoujściu itd.
Idąc dalej tą logiką to A5 powinna pozostać w takiej formie, w jakiej stoi obecnie tj. (Gdańsk) - Bydgoszcz - Poznań - Wrocław - (Czechy). Osobiście uważam, że przedłużanie jej do Ostródy to poroniony pomysł i ten wypierdek na linii wschód - zachód powinien faktycznie mieć numer A16.
Skoro stwierdziłeś jednak, że konieczna jest zmiana w kierunku południowym, to moim zdaniem odcinek Grudziądz - Poznań powinien mieć numer A11 i poniekąd być alternatywną trasą dla A1 na Śląsk. Dodatkowo w przyszłości można by było rozważyć budowę łącznika od węzła Poznań Wschód do obecnej trasy gdzieś w rejonie Kórnika i Środy Wielkopolskiej.
11:07 a może wydłużyć A18 do A1 w ciągu obecnej S8?
co sądzisz o pomyśle aby rozbudować aktualna dk22 na ekspresówkę?
Rel
@@miki9p187 zbyt mały ruch jest na tej drodze, nie pomijając faktu że jeszcze zamkneli granice z rosją. ta inwestycja nie miałaby sensu.
Za mały ruch. Po wybudowaniu całej S6 ruch na DK22 jeszcze spadnie
@@miki9p187 jeśli chodzi ogólnie od DK 22 to mógł być to świetny skrót z Gorzowa Wlkp./Zielonej Góry do Olsztyna/Ostródy/Elbląga nawet i Gdańska tylko można by było trochę zmodyfikować przebieg
Uważam że trzeba ją rozbudować o obwodnicę np Czerska Starogardu Wałcza (Człuchów będą robić) i to już poprawi ruch na niej. A osobiście jestem za zakazem osiedlania się przy nowo wybudowanych obwodnicach (zaraz płacz mieszkańców że ruch i znów trzeba o kolejnej myśleć)
7:05 jeżeli dajemy Via Baltica numer 13 (A13), zabierając drodze pod Szczecinem będącą częściowo obwodnicą, a dajemy A15 obwodnicy Łodzi jest bez sensem, kiedy można dać obwodnicy A71, która przed wybudowaniem obecnej S14 w zasadzie szła tym przebiegiem
10:57 wg mnie dobrym pomysłem do tego byłoby nazwanie tego odcinka A98, mając na względzie to, że obecna DK74 miałaby zmienioną numerację, to obecny odcinek Walichnowy - Wieluń - Bełchatów - Piotków można byłoby oznaczyć jako DK98 (S98 na obwodnicach), ponieważ ta droga była w zasadzie DK8 i może służyć jako droga alternatywna dla S8 (A8)
Według mnie numeracja powinna być podobna do tej w USA. Tam jest podobny zamysł, że drogi południkowe są oznaczane charakterystycznie jak i równoleżnikowe(u nich. zakończone na 5 to południkowe, a na 0 równoleżnikowe), ale w dodatku numeracja jest w kolejności numerycznej, czyli droga południkowa najbardziej na wschód to 5, następna południkowa na zachód to 15, następna to 25 itd. Polska jest mniejsza więc zamiast różnicy co pięć byłaby różnica o 2. Np. S3 zostałaby przemianowana na jedynkę, następna, czyli S11 to byłaby trójka, S5 to dalej by była piątka itd. Oczywiście nie musi być dokładnie tak. Można zacząć numeracje od wschodu np. tak samo z równoleżnikowymi. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że bardzo szybko możesz ogarnąć w której części kraju się znajdujesz i w którym kierunku się poruszasz(wysoka liczba na drodze i na drodze do niej prostopadłej = północny wschód kraju itp.). Nie musisz wtedy znać mapy dróg krajowych, ani nawet miast Polski, a jesteś w stanie ogarnąć gdzie jesteś mniej więcej.
Ale raczej to wszystko to utopijny pomysł, bo za dużo harmidru by to narobiło, więc nikomu by się nie chciało całkowicie od nowa numerować i nazywać dróg.
Poruszę jeszcze jeden aspekt. Już kilka lat temu było nieśmiałe podejście do tego tematu w Ministerstwie Infrastruktury, które skończyło się bardzo dziwną i niepokojącą nagonką wszystkich mediów (bez rozróżnienia na afiliacje polityczne) na resort. Powodem było przekonanie, że podniesienie klasyfikacji dróg byłoby pierwszym krokiem do wprowadzenia opłat na autostradach na wszystkie typy pojazdów, co jest oczywistą bzdurą.
Można też rozważyć, czy nie ma dróg krajowych, które można byłoby sklasyfikować jako drogi ekspresowe w nowej nomenklaturze.
Ale to przekonanie bardzo łatwo zdebunkować. Przepisy przewidują możliwość pobierania opłat tak samo za przejazdy autostradami, jak i drogami ekspresowymi.
@@kpc211 prawda, ale takie bzdury skutecznie storpedowały ten dobry pomysł.
Nie ma szans. Prędzej obniża limit prędkości na autostradzie do ekspresowek a ekspresówek do DK niż pozwolą na S zapieprzać 140
W komentarzach Radek odpowiada, że byłby za limitem 130 dla obu klas.
A czy przemianowanie dróg ekspresowych na autostrady nie będzie czasem wymagał przejścia na ograniczenia prędkości jak w Europie zachodniej? Czyli 90(100)/100(110)/130.
Co oznacza wzrost prędkości na dotychczasowych drogach ekspresowych ale spadek o 10km/h na dotychczasowych super-komfortowych polskich autostradach.
Uważam, że od zachodu do Łodzi A8 powinna iść jak idzie. Następnie powinna nadal zostać na południu, czyli od węzła Łódź Południe po wyprostowaniu do Tomaszowa, a następnie w stronę Radomia zastąpić A12/S12. Pięknie by się to koncepcyjnie wkomponowało w A18 z 8:55.
A8 od Warszawy do Kononostoku mogłaby dostać nr A10 lub jakiś inny, ale to jest kwestia drugorzędna.
Ciekawe pomysły z numeracją i ujednoliceniem A i S, myślę, że to by się przyjęło mimo początkowego dyskomfortu (bo zmiana zapamiętanych numerów). Ale mam 2 pytania: co w przypadku ringu Łodzi, i GOPu (od lat rozważana jest południowa obwodnica od Tychów do Gliwic, wstępnie S44/A44, z włączeniem odcinka S1 jaki pozostanie po oddaniu trasy Mysłowice - Bielsko-Biała)? Drugie - czy wprowadzając A1 i A11 na wspólnym odcinku, nie powstaje ryzyko, że w pośpiechu ktoś na zjeździe pomyli obie trasy?
Czy wiadomo czy temat zmiany numeracji jest brany pod uwagę w programie ministerstwa na najbliższe lata?
Dobry materiał. Bardzo dobry. Drogi wraz z infrastrukturą są dla kierowców a nie na odwrót. Ps. A11 faktycznie powinna kończyć się nawet nie w Żywcu ale na granicy ze Słowacją, chociaż tu mamy "mały pasztet" (zwężka zaraz za tunelami w stronę Słowacji) ale o tym już było.
Z jednej strony faktycznie ta zwężka do drogi jednojezdniowej trochę nie przystoi autostradzie. Z drugiej strony i dziś mamy niespełniającą warunków A4 na odcinku Krzyżowa - Wrocław.
Najbardziej sensownie byłoby, gdyby na tym jednojezdniowym odcinku od Milówki ta trasa pozostała jako "eska" - jak np. obecna S22 za Elblągiem
7:45 uważam, że obecna DK10 i S17 powinna mieć na całym przebiegu z Niemiec aż na Ukrainę jeden numer nieparzysty, np. Dk17, A17
to jest pomysł, ale mało kto jeździ na takiej trasie, raczej konczy podroz na obydwu drogach w Warszawie lub wcześniej
@komunikacyjny_dawidosjadąc ósemką, też mało kto jedzie z Kuźnicy do Czech, zazwyczaj kończą podróż we Wrocławiu lub max do Warszawy;)
Radku, nie uważasz, ze powinna byc wybudowana S12 od Sieradza na zachód kraju? Nie byłaby to alternatywa dla a4 czy a2?
Z powodu mojej niewiedzy zastanawia mnie jedna rzecz. Czemu DTŚ jest nazywana drogą wojewódzką? Mam wrażenie jakby to też była wada nazewnictwa polskich dróg, bo jak kierowca widzi z przodu S albo A to wie że jest to wyższa klasa drogi, a jak widzi numerek w żółtym prostokącie to się nie spodziewa drogi takiej jak DTŚ…
Odpowiedź na Twoje pytania kryje się w kwestiach finansowania oraz to czy droga służy użyteczności lokalnej czy też nie :)
Mimo charakteru technicznego tej drogi to ta drogą łączy miasta tylko w obrębie jednego województwa,.nie wyobrażam sobie żeby to miał być droga krajowa.
a jakby tak dodac S przed 902 to byłoby g i wojewodztwa mogłyby sobie oznakowac wojewodzkie jako ekspreskowki
@Cris-fy8cy z założenia droga wojewódzka ma służyć ruchowi lokalnemu, czyli obsługująca teren przyległy do drogi. A i S takiego zadania nie mogą spełniać, bo służą tylko do tranzytu.
Ponadto, drogi wojewódzkie są finansowane z budżetu samorządowego a A i S z budżetu centralnego i obsługiwane przez GDKiA.
@@MonteKalafiori no tak jest ale powinno być jak w innych państwach gdzie ekspresóki są bardziej lokalnymi krótszymi ciągami a nie tak jak u nas espresówka przez cały kraj to patologia jest
Pytałem ostatnio pod filmem o węźle Gdańsk Południe, ale powtórzę tutaj: Panie Radku, dużo jest mówione o węźle Mistrzejowice w Krakowie, czy ma Pan może podobną analizę węzła Kraków Bieżanów, w przypadku którego poruszając się w kierunku Rzeszowa z obwodnicy północnej mamy zwężkę z 3 do 1 pasa. Czy wg Pana to wystarczy czy należałoby to zmienić, jeśli tak to jak?
Mówiłem już o tym w filmie o obwodnicy Krakowa. To oczywiście ogromny absurd. Nie mam pojęcia czy GDDKiA ma zamiar to zmienić
Wszystko super a wręcz prawie idealnie. Poprawiłbym ten pomysł w sposób taki że numer drogi trzeba poprowadzić ciągiem. Nie powinno się dziać tak jak np. Obwodnicy Bydgoszczy ze s5 zjeżdża na węźle w lewo na s10 a potem s10 zjeżdża na węźle w lewo. Powinna być zachowana ciągłość trasy i numeru. Po drugie do obecnej mapki powinno się dodać A5 jako wschodnią obwodnicę Wrocławia, a11 Jako ciagla droga oblatująca Poznań górą i powinna się łączyć z potencjalną A5(obecnies11). Oraz powinno się przedłużyć a6 Gdańsku i pociągnąć ją od węzła chwaczyno przez węzeł Osowa przez miasto pod ziemią lub nad ziemią i połączyć ją z obecnie dk89 a docelowo a6 i koniecznie jako 3x3. Ta droga to byłby jedyny realny ratunek dla Gdańska od korków. Obecna s6 (stara obwodnica) jako A1 i przedłużona w okolice Władysławowa. A metropolitarna jako a7 kończąca się w Gdyni. Też dobrym pomysłem dla ruchu lokalnego byłaby północna obwodnica Wejherowa rumi redy wychodząca z węzła Gdynia port dalej Kwiatkowskiego idącą w okolice Kossakowa odbijająca w lewo idąc nad ww R.R.W i kończącą się w kopicach luzina łącząc z A6.
A propos oznakowania. Co pan sądzi o literach na znakach? Czy dobrze jest tak jak teraz, że w nazwach miast tylko pierwsze litery są wielkie a reszta małymi? Bo mi szczerze mówiąc, spodobał się styl czeski, gdzie całe nazwy są pisane wielkimi literami.
A jakby dać odcinkowi Piotrków - Warszawa nowy numer? (A Łódź - Tomaszów miało by wtedy numer A18)
Jeszcze nie obejrzałem ale już wiem, że ten film to kawał solidnej roboty pana Radka ;)
zmiana S na A jak najbardziej zasadna, odgałęzienia powinny mieć numer np. dla A8 - A88, kolejne A888, pominąłbym numer 13 (tego numeru nie ma w samolotach i w wielu wysokich hotelach, jest 12 a później 14) 😎 A9 ze Słowacji na Litwę - tak poproszę 😎 obwodnice oznaczyłbym Ring lub R ze znakiem tarczy zegarowej z zaznaczonym numerem zjazdu jako godzina np. wschód godzina 3 a zachód 9 😎
a dlaczego zasadna {S na A}, dla mnie wiekszy burdel
Dobrze powiedziane!
10:55 Ja bym go przyłączył do A18 podobnym stylem Jak na A4 na wężle Krzyżowa.
Może nazwiecie mnie boomerem, ale równolegle korzystam i z navi, i ze znaków. A te potrafią być bardzo mylące. Przykłady, jakie pierwsze przychodzą mi do głowy to S2 od Opaczy do lotniska, czy A4 przy Balicach. Parę razy zdarzyło mi się źle trafić, bo albo ślepo wierzyłem navi, albo znaki mnie zmyliły 😌 teraz już jadę na pamięć, ale nie tak to powinno wyglądać.
Nie czytałem innych komentarzy, ale mi się wydaje, że zamiast zmiany na nazwy obwodnic na "O*" lub "R*" dodać poprostu nr "9" z przodu np.: Warszawa-A90 (jest kilka obwodnic z nr 0 dla stolicy, np. M0 na Węgrzech), a reszta z nt kojarzonymi z poszczególnymi miastami: Łódź-A91, Poznań-A92, Szczecin-A93, GOP-A94, Wrocław-A95, Trójmiasto-A96, Kraków-A97 itp.
8:43 można zamiast A13 dać A81
Oczywiście, że przypadły :p
Generalnie oznakowanie u nas to wieczna improwizacja :p
Nawet żona na fotelu pasażera (bez PJ) widzi, że jak wyjeżdżamy za granicę to oznakowanie jest jakoś bardziej przyjazne i czytelne. A jak wracamy to widzi burdel u nas w tej materii :p
W latach dziewięćdziesiątych przesłałem pytanie do ,,Autostrady Wielkopolskiej" dlaczego świeżo budowane zjazdy i wyjazdy z autostrady nie mają numeracji! Odpowiedź była zenująca.Norma polska tego nie przewiduje.Dopiero po latach zobaczyłem,że jednak wprowadzają numery.
Z obwodnicami poszedł bym jeszcze dalej i oznaczał jezdnie (kierunek ruchu) a nie drogę czyli np R3 jezdnie po której się jedzie zgodnie z ruchem wskazówek zegara i L3 jezdnie przeciwną wtedy na wjazdach nie było by wątpliwości
Bardzo ciekawy pomysł z oddzielnym oznaczenie obwodnic (O); Warszawa z O1 jako stolica.
W Krakowie północną obwodnicę Krakowa należało numerować S79, ponieważ ona przejmie większość ruchu z obecnego ciągu dk79, drogi idącej przez miasto.
ad "A11": z Poznania do Kórnika pozostawiłbym oznaczenie S11 ze względu na przystanki autobusowe i niski standard węzła Borówiec
no trzeba przebudować s11, zaczynając od węzła Krzesiny potem Koninko (chociaż tutaj poczekałbym jak budowa ronda wpłynie na płynność) , a na końcu pomiędzy Kornik Północ i Borówiec nowy węzeł Skrzynki jako łącznik z Poznań Wschód, a na tym łączniku 1 węzeł Dachowa/Szczodrzykowo
@@94PiOTS nic nie wpłynie bo korek jest na wiadukcie i rondo się zakorkuje od razu, tam powinny być jeszcze dwa ronda , ale poco według włodarzy
jest chaos w tych oznaczeniach - nie moze byc tak że droga wojewodzka jest oznaczana również na drogach dwujezdniowych bezkolizyjnych, np jakis obwodnicach tylko dlatego że to wojewodztwo wybudowało, za tym idzie tez to dopuszczalna predkosc zgodnie z prawem nie moze byc wieksza od 100 chocby to była bardzo dobrych parametrów droga
Pełna zgoda. DTS oznaczona jakoś DW to absurd.
W kwestii obwodnic to oczywiście pełna zgoda o odrębnym oznakowaniu całego ringu, aczkolwiek zdarza w ramach odpowiednich ich ścinków zastosowałbym podwójne oznakowanie. Przykładowo w Krakowie polnocno-zachodnia obwodnicy mogłaby być oznakowana O2/A52 a wschodnia cześć O2/A7. Wtedy kierowca wie znajduje się znajduje się na obwodnicy w odcinku wspólnym z inną drogą krajową.
Pomysł ciekawy i niebieskie tablice z pewnością pomogłyby kierowcom jednoznacznie odróżniać drogi ekspresowe od pozostałych, ale zastanawia mnie aspekt opłacalności takiej zmiany. Czy wydanie kilku milionów złotych na nowe tablice tylko ze względu na ich kolor naprawdę miałoby sens? Oczywiście to tylko moja opinia, ale może ktoś lepiej obyty z tematem mógłby się do niej odnieść? :)
Pozdrawiam
Oznakowanie na autostradach i drogach ekspresowych i tak należy zmienić, żeby na przykład pojawiło się przejrzyste oznakowanie, który pas prowadzi na który zjazd. Obecnie pod tym względem panuje chaos. I taka zmiana powinna zostać przeprowadzona jednocześnie z proponowanym w filmie podniesieniem dróg klasy S do klasy A, aktualizacją numeracji dróg i wprowadzeniem niebieskich tablic na wszystkich drogach A i S jako sieci bezkolizyjnych dróg łączących cały kraj.
Kilka lat temu na forum Skyscraper City został opracowany kompletny system oznakowania "Drogowskaz Classic". GDDKiA mogła wziąć dobrze opracowanego gotowca i wdrożyć go, gdy mieliśmy o 2-3 tysiące kilometrów autostrad i ekspresówek mniej. Im dłużej będzie zwlekać, tym będzie trudniej i drożej.
Ekspresówki autostradami, a niektóre autostrady co najwyżej krajowymi ;) A co do zmian krajówek na ekspresówki - co z tego, jeśli potem co dwa kilometry walną ograniczenie prędkości. Zanim doszło by do porządków z drogami, ja bym wolał porządki z ograniczeniami - niech nawalą odcinkowych pomiarów, ale podniosą prędkosć/zlikwidują ograniczenia tam, gdzie można, a nie "damy 50, żeby 90% nie przekroczyła 80, bo wtedy po deszczu można złapać poślizg."
Co do oznaczenia obwodnic - absolutnie nie "O". Byłoby to mylące dla wielu (czy O1 [a w domyśle: 01] i A1 to to samo?). "R" jest dużo bardziej zasadne. Niemniej absolutnie bym też nie zastępował wspólnych przebiegów dróg. Jak wiem, że jadę np. z Łodzi do Augustowa, to trzymam się numeru 8 i koniec kropka. A nie, że wjeżdżam na obwodnicę i nagle nie wiem, której trasy się trzymać, a może się zgubiłem.