Dzień dobry Państwu. Żałuję iż dopiero teraz przypadkiem trafiłem na informacje i film o Orkiestrze. Żałuję tym bardziej, że ojciec mój urodził się właśnie w Białorusi, w majątku Trościeniec w 1907 roku i choć był Polakiem, to jednak Białoruś "wlazła mu w geny" tak głęboko, że i ja mięknę, gdy słyszę litewski czy białoruski "zaśpiew" w języku polskim. Ojciec był pisarzem i choć Jego książki kiedyś tłumaczono na język rosyjski, to jednak nie na białoruski - nad czym ubolewał. Z kolei ja byłem muzykiem orkiestrowym, więc i we mnie drgają nuty muzyki i białoruskiej i klezmerskiej... Bardzo dziękuję za możliwość wysłuchania pięknej muzyki współczesnej, a jednak wiekowej, która - . Jak to było w jednej z piosenek ? "... rzuca sie mnie na uszy.." A z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę wszystkim Państwu samych sukcesów estradowych, zaproszeń z całego świata, zdrowia i spełnienia marzeń. Pozdrawiam serdecznie - Tomasz Korkozowicz
Dzień dobry Państwu. Żałuję iż dopiero teraz przypadkiem trafiłem na informacje i film o Orkiestrze. Żałuję tym bardziej, że ojciec mój urodził się właśnie w Białorusi, w majątku Trościeniec w 1907 roku i choć był Polakiem, to jednak Białoruś "wlazła mu w geny" tak głęboko, że i ja mięknę, gdy słyszę litewski czy białoruski "zaśpiew" w języku polskim. Ojciec był pisarzem i choć Jego książki kiedyś tłumaczono na język rosyjski, to jednak nie na białoruski - nad czym ubolewał. Z kolei ja byłem muzykiem orkiestrowym, więc i we mnie drgają nuty muzyki i białoruskiej i klezmerskiej... Bardzo dziękuję za możliwość wysłuchania pięknej muzyki współczesnej, a jednak wiekowej, która - . Jak to było w jednej z piosenek ? "... rzuca sie mnie na uszy.." A z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę wszystkim Państwu samych sukcesów estradowych, zaproszeń z całego świata, zdrowia i spełnienia marzeń. Pozdrawiam serdecznie - Tomasz Korkozowicz