Bimber na własny użytek? Czyli "Tworzenie destylatów od A do Ż"
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 16 ต.ค. 2024
- -czy można legalnie destylować alkohol?
-czym różni się zacier od nastawu?
-do czego służą drożdże turbo?
-czy istotne jest pH zacieru?
-optymalna zawartość cukru w nastawie?
-które enzymy wykorzystać do zbóż?
Tytuł filmu mocno clickbaitowy, ale oczywiście odpowiedź znajduje się zarówno w treści filmu, jak i przedstawianej książce.
Autorka, Pani dr inż. Ewa Kwapisz w "Tworzenie destylatów od A do Ż" wyjaśnia te zawiłości prawne nader skrupulatnie.
Spotkanie z Autorką:
• Spotkanie z autorką ks...
Live z Paragraf w kieliszku:
Legalny alkohol domowy
• Legalny alkohol domowy...
paragrafwkielis...
#recenzja #bimber #destylacja
• Bimber na własny użyte...
Możesz postawić mi wirtualną kawę jeśli podobał Ci się ten materiał:
buycoffee.to/d...
Albo zostać fulltime Patronem:
patronite.pl/R...
Bardzo dobra książka czytam ją właśnie, znakomite kompendium i kompilacja/skrypt wiedzy, zdecydowanie polecam
Polecam książkę. Warta zakupu :)
fajna recenzja - muszę teraz ja kupić
To miłe że Browin wydał tę książkę . Równie miłe byłoby gdyby posadzili na stołku kogoś kto by im robił choćby prowizoryczną kontrolę jakości ich alkoholomierzy. To zupełna padaczka. Przekłamują niekiedy o 10% vol.- oczywiście mierzone na wodzie temp.20st.C. Potem siedzisz nad stołem i pukasz tą nieszczęsną rureczką o blat żeby się karteczka zsunęła choć trochę wewnątrz i siedzisz tak i pukasz i pukasz i stukasz--- AŻ CI PĘKNIE.. Pozdrawiam
Ja bym oddał na reklamację, albo zwrócił zamiast stukać.
@ Już nawet kiedyś dzwoniłem do Browinu i mówiłem im o tym - ten problem występuje stale , mi się to zdarzyło kilka razy ze szkiełakmi tej firmy. Do sklepu nie oddaję bo zazwyczaj w szale zakupów paragony giną a do producenta pierdółki nie ma czasu odsyłać. Ciekawostka z tymi alkoholomierzami jest jeszcze taka, że ostatnio na dnie zbiorniczka zaczął mi się zbierać jakiś płyn mimo braku widocznego pęknięcia no i następny do wywalenia bo zaczął pokazywać jakieś cuda...Pozdrawiam serdecznie.
Witam! Mam, może głupie, pytanie :) Czy jeśli możliwe jest wytwarzanie na własne potrzeby wina, to czy legalna jest jego destylacja? Jakby nie patrzeć - "baza" pochodzi z legalnego źródła..... Z góry dziękuję za odpowiedź!
nie wysłuchałeś materiału : w ustawie stoi jasno "uzyskiwanie alkoholu etylowego w procesie destlacji jest ZABRONIONE" nie ważne czy robisz to z wina swojego, z zacieru, z wody z lichenia.
@@karolm7361 Destylacji * Wysłuchałem jeszcze raz i faktycznie masz rację. Zmyliła mnie ta wzmianka o np okowicie, ale to przykład REDESTYLACJI, która jest dozwolona. Już mam jasność.
Jak grupa facebookowa jest dobrze zarzadzana i stosuje hasztagi nie ma problemu z odszukaniem wiadomosci
A ja mam takie pytanie jak wlewa się zacier do banki z tą grzałką płynie już alko to w tej bańce musi być pusto cały zacier musi wyparować po tym wiadomo że koniec ?
Aż nie wiem jakiej odpowiedzi udzielić na tak "mondre" pytanie...
nie.
Zastanawia mnie czy obecnie, ktokolwiek, poniósł jakąkolwiek karę za destylowanie na swój własny użytek.
Podkreślam, na własny użytek, czyli jak padło w książce "dla siebie, rodziny i gości".
Słyszał ktoś o takim przypadku? Z ciekawości pytam :)
Rozmawiałem o tym kiedyś z Radkiem z paragrafwkieliszku i kary są sporadyczne, grzywny i to w przypadku większej produkcji.
Co nie zmienia faktu, że ten proceder jest w naszym kraju prawnie zabroniony nawet na własny użytek.
@
No właśnie, czyli kij jest w ręku policjanta, prokuratora... czyli jak zechce to uderzy.
Polecam lekturę.
streszcze cały dział dotyczący destylacji: wolno ? nie.
I bardzo dobrze bo na alegrze dlugo ja obserwie
Dobra, dobra, robię płyn do dezynfekcji.
myślę sobie ze ta książka będzie dla początkujacych . Ci którzy ,, kwią ,, w temacie nie potrzebują takiej wiedzy
Wątpie
biorąc pod uwagę to iż temat od początku do końca jest bardzo rozległy i zakładając że robisz to hobbystycznie, zaczynasz od nastawów przechodząc do zacierów, potem beczkowanie leżakowanie kupaż...to początkującym możesz być przez całe lata...jakbyś jechał dzień w dzień no to może byś to opanował...nie wiem w jakim czasie...nie wiem czy rok by starczył...a ile błędów człowiek popełnia stale...a to spirytusik wyszedł za ostry a to nastawik z soku jabłkowego na calvadosik stał w zbyt wysokiej temperaturze i fermentacja mlekowa weszła i dziesiątki innych błędów a o zacieraniu to już wogóle nie mówię...czarne forum jest zarąbiste,na białym nie bywam bo przez czarne choćby tylko-ciężko się czasowo przebić tyle tam informacji...książka po recenzji wydaje się być sensowna i chyba całościowo obejmuje temat. Zakupię na pewno. Pozdrawiam
@@filmyprywatne2323 dokladnie to opisałeś, ludzie fermentują różne rzeczy tysiące lat - tysiące sposobów- fajny kanal anglojęzyczny-tematyczny jeśli mogę polecić Barley and Hops Brewing
Pierwszy