Wychodzić, czy nie wychodzić? Co widać, a czego nie widać w Unii Europejskiej? #41
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 พ.ค. 2024
- XX-lecie wstąpienia Rzeczpospolitej Polskiej (o numerze porządkowym III) do Unii Europejskiej, które obchodziliśmy 1 maja, przeszło praktycznie bez większego echa. Co prawda tu i ówdzie pojawiły się dość nieśmiałe komentarze i bardzo powierzchowne oceny bilansu przynależności Polski do tej wciąż tylko międzynarodowej organizacji, ale jednocześnie nie poddano tego wydarzenia głębszej refleksji. Ciekawe dlaczego? Czy przyczyną tego stanu rzeczy było całkowite zaabsorbowanie wojną polsko-polską prowadzoną przez zantagonizowane strony (udrapowane w partie polityczne), czy też być może świadomość przynajmniej części klasy politycznej (i wspierających ją propagandystów), że rzeczywisty bilans przynależności Polski do UE jest co najmniej nieoczywisty? Choć co do tego, że był to ważny akt o doniosłym znaczeniu politycznym, mam nadzieję, nie będziemy się spierali. A o tym jakie są jego rzeczywiste konsekwencje (tj. bilans korzyści i strat dwudziestoletniej obecności Polski w UE) na płaszczyźnie: politycznej, ekonomicznej i społeczno-cywilizacyjnej oraz jakie są możliwe scenariusze na przyszłość, mówię w kolejnym odcinku programu pod wspólnym tytułem: „Ireneusz Jabłoński o pieniądzach, władzy i polityce”, do którego obejrzenia i wysłuchania serdecznie państwa zapraszam.
Ceniąc sobie kulturę słowa i rzeczową dyskusję, zachęcam do merytorycznych uwag i komentarzy pod tym postem oraz na moim kanale.
Równocześnie zachęcam do szerokiego udostępniania tego nagrania, jednocześnie prosząc o „kciuka w górę” i subskrybowanie mojego kanału.
dziękuję za wspaniałą retorykę i wielką mądrość
Bardzo dziękuję.
Stop federalizacji
Głosujmy na Konfederację 🗳️
Panie Ireneuszu, chyba największym problemem jest to ze w Polsce w mainstreamie w ogóle nie jest podejmowany temat wyjścia z UE. Tak jak jie byl podejmowany temat zasadnisci zamykania lasów i gospodarki w czasie covida i śxiagania ostatniej koszuli dla Ukrainy.
To jak wyjść to już jest kolejny krok. UK pracowało nad tym okolo 4 lat więc u nas mogliby być podobnie
Podstawa to zacząć rozmowy, ścierać się na argumenty a tego niestety jak nie było tak nie ma.
POPIS, telewizja, internety mają swoje biznesy i to oni regulują poglady i nastroje większości Polaków 😔
To niestety prawda. Panuje u nas bardzo niski poziom kultury politycznej i wręcz atawistyczna niechęć podejmowania ważnych i trudnych tematów. Mam nadzieję, że jeżeli już nie na skutek świadomych decyzji to z konieczności wymuszonej presją sytuacji zewnętrznej w końcu to się zmieni.
Ale o czym dyskutować z ludźmi chcącymi wyjść z UE i budować prawicową groteskę?
Jeśli ktoś chce wyjść z UE to jest ekonomicznym i politycznym analfabetą - można wysłać go do szkoły, zachęcić
do czytania książek, ale jego poglądy nie mogą być podstawą poważnej dyskusji.
Zresztą po poglądach odnośnie Covidu i Ukrainy widać totalny bezsens polskiej prawicy.
W nawiazaniu do cytatu z ksiazki T. Cukiernika to UE jest chyba na etapie regulowania i dotowania, bo juz malo co dziala w UE
Niestety tak. Czas na odtrąbienie powrotu do korzeni Wspólnot Europejskich.
@@ireneuszjablonskikomentuje Przecież rynek w latach 50-tych, 60-tych, czy 70-tych nie był mniej regulowany,
wiele branż wyglądało wtedy zupełnie inaczej jak telekomunikacja, poczta, energetyka, a ich liberalizacja to
właściwie dopiero lata 90-te i obecna UE.
Za wyprowadzenie iluś branż z UE odpowiada właśnie de-regulacja i neoliberalizm.
Panie Ireneuszu oczekuję od Pana konkretów i optymizmu, bo to cecha ludzi, którzy zdobywają doświadczenie, traktując przeszkody jako okazje do wyzwolenia w sobie kreatywności, koniecznej do ich pokonania . Proszę bardziej śmiało dzielić się swoim doświadczeniem. Brakuje nam tego . W tzw. dyskursie publicznym jest za dużo pesymizmu i wręcz lęku przed tym , co w ekspresowym tempie przygotowują nam , bez pytania o zdanie tzw. eurokraci - a ludzie traktują to jak jakieś fatum, jak coś czemu nie możemy się przeciwstawić. Tak jesteśmy uczeni bezradności - to wyuczona bezradność, gwarancja porażek.
Dziękuję za ciepłe słowa i zachętę. Robię co mogę w ramach swoich skromnych możliwości. Uruchomiłem z przyjaciółmi "Latający uniwersytet" z moimi wykładami (jeden w miesiącu, zawsze w poniedziałek) dla Łodzi i okolic. Najbliższy wykład nt. Modelu Funkcjonalnego Państwa w poniedziałek 3 czerwca br. Zapraszam.
Trzeba wyjść z UE i wstąpić do BRICS.
BRICS to luźne stowarzyszenie, nie narzuca się tak jak UE
Nie ma czegoś takiego jak BRICS - jest rosnąca rola ChRL - w samym BRICS będziemy mieli ogromny konflikt na linii
ChRL vs Indie, bo trudno by te miliardowe kraje rozwijały się dynamicznie nie wchodząc w sobie w szkodę.
Dwa polska prawica i tak przegra wewnętrznie z PO i Lewicą, ewentualnie będzie rządzić PiS i nie ma żadnej
realnej możliwości na samodzielne rządy Konfederacji, a i tu ciekawostka Mentzen nie jest zwolennikiem wyjścia z UE.😀
@@Adamus1410 Nieco inaczej postrzegam grupę BRICS. Indie i Chiny to stare cywilizacje, starsze o jakieś dwa tysiące lat od europejskich, zatem coś tam wiedzą o polityce i zawieranych sojuszach.;-)
@@Adamus1410 BRICS istnieje i jest on luźnym stowarzyszeniem, nie ścisłym sojuszem
Marny klakier zaklamania