Witam. Trochę użytkuję już w swoim życiu różnego typu ładowarki i dlatego chcę podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat swojej ładowarki everActive UC-4200. Zacznijmy od wyglądu. Ładowarka duża, solidna i ładnie prezentująca się z b. dużym wyświetlaczem, na którym będziemy mogli podglądać wszystkie najważniejsze parametry pracy urządzenia. Zasilacz wewnątrz urządzenia to duża wygoda. Wystarczy tylko podpiąć kabel ósemkę do 230V, a jak komuś to nie leży i uwielbia zewnętrzne ładowarki to też ma taką możliwość na podpięcie 12V DC (prądu stałego). Duże miękkie i dobrze działające przyciski zmiany wyboru funkcji i parametrów. Lekko, aczkolwiek solidnie poruszające się sanki dociskowe z dużą komorą nawet na 21700 z zabezpieczeniem. Ładowarka ta, naładuje praktycznie każde ogniwo czy to Li-Ion, Li-Ion HV, FePO4, czy Ni-MH oraz 6F22/9V, różnych rozmiarów zawsze pokazując nam ilość ładunku [mAh] użytą do naładowania. Ładuje niemal perfekcyjnie z bardzo dobrą powtarzalnością osiągniętych wyników, a sloty wejść kanałów nie przekłamują naprzemiennie. Nie straszne jej akumulatory z tzw. dużą opornością, z którymi niestety dużo nowych ładowarek nie radzi sobie poprawnie. Istnieje możliwość wyboru natężeń ładowania dla każdego kanału dla Ni-MH od 200mA, 500mA, 800 mA aż do 1000 mA. Bardzo przydatne natężenia również występują dla Li-Ion: 200, 500, 800, 1000, 1500, 2000mA (2A dla dwóch skrajnych slotów). Już teraz nikt nie powie, że zniszczy sobie swój cenny akumulatorek stosując za duże automatyczne natężenie prądu. Ładowanie ogniw 9V z pomiarem pojemności mAh (chyba nigdzie do tej pory nie zastosowano) z dwoma natężeniami prądów 60 mA i 120 mA. Muszę przyznać, że pomiar rezystancji wewnętrznej na czterech kanałach, na tej ładowarce jest jednym z bardziej dokładnych i powtarzalnych na każdym slocie, i zamiennie na slotach, pod warunkiem zachowania podstawowych zasad pomiarów IR. Kolejna funkcja, no właśnie ktoś powie, że tylko na jednym czwartym kanale dodatkowo oprócz ładowania: rozładowanie, odświeżanie oraz test. Rozładowanie z dwoma przydatnymi prądami 200 mA oraz 400 mA. Funkcja Refresh działa nie tylko do ogniw Ni-MH ale do ogniw Li-Ion i jest przydatna, i sprawuje się całkiem dobrze. No właśnie, a co z tym „jednym wszechstronnym nieszczęsnym” kanałem? Myślałem początkowo, że to jest wada ale z doświadczenia, jednak muszę tę ładowarkę obronić, bo zamysł tej ładowarki jest - jako uniwersalna, głównie z przeznaczeniem do ładowania ogniw, a nie do ciągłego bezsensownego rozładowywania w celu tylko rozładowywania albo samej możliwości takiej funkcji. Obecne ładowalne ogniwa nie potrzebują rozładowywania w celu uniknięcia np. efektu pamięci, a i przeciętny użytkownik nie będzie się na tym znał i zajmował ciągłym testowaniem. Ładowarka ma być i jest kombajnem roboczym o uniwersalnym znaczeniu, tak by w miarę szybko i profesjonalnie (bezpiecznie) naładować rozładowane rożnego typu akumulatorki będące na wyposażeniu gospodarstwa domowego. Poza tym jeżeli komuś naprawdę potrzebne są cztery kanały/sloty do rzeźbienia zleżałych akumulatorków, to są do tego specjalne dedykowane ładowarki, np. do ogniw Ni-MH - cały czas doskonała everActive NC-3000, czy drogie modele RC, a do Li-Ion: everActive UC-4000, everActive LC-2100, XTAR: VC4SL, VC8, VC8S, VP4+Dragon. Litokale przegrywają tutaj niestety, gdyż w wersjach profesjonalnych nie naładujemy ogniw 21700 a tym bardziej 21700 z zabezpieczeniami. Pozostałe firmy jednak pominę. Oprócz tych wyżej, występują na rynku drogie dedykowane urządzenia - mierniki do pomiaru rezystancji wew. ogniw. Wracając do tego problematycznego tematu - jednego kanału wszechstronnego „nr 4”, to ma on swoje zalety, jakie? Testując dokładnie akumulatorki na jednym kanale jesteśmy bardziej pewni, że ich pomiary będą mniej przekłamane niż cztery od razu testowane oddzielnie w różnych kanałach. Zapewniam, że wszystkie wielokanałowe ładowarki tzw. konsumenckie (nawet profesjonalne) mają większe czy mniejsze błędy, a różnice w poszczególnych funkcjach na różnych kanałach różnią się i to dość sporo na tyle, że nigdy precyzyjnie i idealnie nie dobierzemy w pakiet danych akumulatorków. Najpewniejsza wersja będzie tu z lutowaniem w pakiet 2s ... ns i pomiarem ładowarką modelarską z balanserem. Wersja i pomiar z jednym slotem będzie na pewno dłuższa ale za to dokładniejsza. Oprócz tego ten jeden kanał to ukłon w stronę tych, którym zależy na dodatkowym bawieniu się z akumulatorkami. Ponadto UC-4200 ma wspaniałą funkcję rozładowania - niespotykaną chyba do tej pory w innych ładowarkach dla ogniw np. Li-Ion z typowym rozładowaniem bez automatycznego naładowania. Rozładowania typowe są oczywiście dostępne na rynku dla ładowarek Ni-MH. Można więc sprawdzić pozostałą część ładunku czy to na Ni-MH czy Li-Ion [mAh] w ogniwie użytym / rozładowanym częściowo. Uważam, że ładowarkę można spokojnie dołączyć do swojej floty domowych hobbystycznych ładowarek i wykorzystywać ją również jako pomoc przy używaniu innych funkcji łącząc jej pracę z innymi ładowarkami. Sprytny i świadomy majsterkowicz doskonale wkomponuje ją do swoich domowych i kombinowanych prac majsterkowych. Nie byłbym uczciwy, gdybym nie dodał małej uwagi odnośnie pracy urządzenia. A mianowicie jest jedna mała (skaza) przypadłość, którą trzeba skorygować ręcznie w przypadku korzystania z 4 slotu np. funkcji test oraz Refresh, gdy jest ona już uruchomiona. Jeżeli wtedy doda się do pozostałych slotów 1-3 ogniwa do ładowania, trzeba sprawdzić rzeczywiste natężenie rozładowania ogniwa w slocie nr 4. Powiedzmy jeżeli na funkcji test będzie ustawione natężenie ładowania 1 A, to przy rozładowaniu powinno być 0,4 A. Może się więc okazać, że wartość rozładowania będzie pokazywana jako fikcyjna 0,5A albo większa. Wtedy wystarczy przyciskiem CURRENT dobrać wartość 0,4A i wszystko odbywa się dalej tak jak powinno. Mnie to osobiście nie przeszkadza ale niektórych użytkowników może wprowadzić w błąd tylko co do rzeczywistego pomiaru pojemności ogniwa. Podsumowując, dla mnie jako doświadczonego amatora - hobbystę, UC-4200, to bardzo ciekawy i wart zastanowienia do kupienia model zarówno dla początkującego użytkownika jak również dla zaawansowanego profesjonalisty. Jest ładowarką wszechstronną, gdzie w miarę szybko i bezpiecznie naładujemy każdy rodzaj akumulatorka. Na swoje parametry i możliwości nie jest ładowarką drogą, a wręcz tańszą od różnego rodzaju konkurencji. Spokojnie można ją zabrać w podróż, by np. ładować z sieci 230V lub przez zasilacz zewnętrzny 12V DC (np. z zapalniczki samochodowej): akumulatorki AA do lampy błyskowej, AAA do latarek czy inne rodzaje ogniw np. rozmiaru R14 C do przenośnych odbiorników radiowych, R20 D do latarek czy zasileń piecyków gazowych, czy Li-Ion do e-papierosów albo zwykłych latarek na tego typu ogniwa oraz często występujące ogniwa 9V. Do przewożenia nie potrzebujemy dodatkowego pokrowca, gdyż ładowarka jest zapakowana w funkcjonalne i estetyczne bezpieczne pudełko kartonowe. Śmiało polecam tę ładowarkę jako jedyną główną oraz jako dodatkową do już istniejących w domowej flocie ładowarek. Ja już ją mam i cieszę się z tego bardzo. Pozdrawiam, Tomasz.
Ostatnio pisałem że kupiłem u was tą ładowarkę. Chyba się popsuła.. pierwszy kanał a za chwilę drugi. Jak władze akumulatorek w gdziazdo 1 lub 2 to ekran mruga.. do tej pory naładowałem dwa komplety i było dobrze. Co z tym teraz zrobić.? Odesłać do reklamacji?
Tylko 4 kanał ma funkcje... gdybym chciał sprawdzić jednocześnie 4 ogniwa 18650 lub ni-mh to musiałbym pojedynczo to robić, stać i patrzeć lub podchodzić co jakiś czas i zmieniać ogniwa, o ludzie. Nie prościej żeby taka firma everactive zapytała fachowców co powinna posiadać wszechstronna ładowarka z różnymi trybami żeby w końcu zrobić jedną i porządną ? Dopiero co się przyzwyczaiłem do ładowarki pod input USB-C, teraz przechodzić na ładowarkę 230V ? Poza tym ja nie widzę tutaj tych pieniędzy wydanych w te ładowarki, te wyświetlacze cofają się z rozwojem. Kiedy w końcu będą wyświetlacze z takim interfejsem jak np. ISDT C4 EVO ?
nc3000 posiada full opcje. Mozesz rozładowywać testować lub używać trybu refresh dla wszystkich ogniw jednoczesnie i to w wybranym trybie dla każdej z baterii z osobna. Jak dla mnie jeden kanal z taką funkcja gdzie można wybrać inny tryb dyskwalifikuje to urządzenie. Fakt fajnie ze mozna używać praktycznie wszystkich rodzajów baterii ale jeśli ma być to urządzenie najbardziej zaawansowane to troche w tym przypadku sie nie postaralii. Nc3000 ma to wszystko w tańszej cenie.
@@7VALVE tylko że jest jedno ALE w przypadku nc3000 - prąd ładowania który minimalnie wynosi 500mA, co dla akumulatorów AAA np. o pojemności 750mA czy 900mA jest zabójczy, w uc4200 mozesz wybrac prad nizszy recznie
@@7VALVE A dało się tam kontrolować każdy kanał oddzielnie podczas ładowania.? Podczas pracy dało się przeskakiwać między kanałami sprawdzając przykładowo opór i postęp ładowania? Nie pamiętam ale z jakiegoś powodu wolałem 4200
Witam. Trochę użytkuję już w swoim życiu różnego typu ładowarki i dlatego chcę podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat swojej ładowarki everActive UC-4200.
Zacznijmy od wyglądu. Ładowarka duża, solidna i ładnie prezentująca się z b. dużym wyświetlaczem, na którym będziemy mogli podglądać wszystkie najważniejsze parametry pracy urządzenia. Zasilacz wewnątrz urządzenia to duża wygoda. Wystarczy tylko podpiąć kabel ósemkę do 230V, a jak komuś to nie leży i uwielbia zewnętrzne ładowarki to też ma taką możliwość na podpięcie 12V DC (prądu stałego). Duże miękkie i dobrze działające przyciski zmiany wyboru funkcji i parametrów. Lekko, aczkolwiek solidnie poruszające się sanki dociskowe z dużą komorą nawet na 21700 z zabezpieczeniem. Ładowarka ta, naładuje praktycznie każde ogniwo czy to Li-Ion, Li-Ion HV, FePO4, czy Ni-MH oraz 6F22/9V, różnych rozmiarów zawsze pokazując nam ilość ładunku [mAh] użytą do naładowania. Ładuje niemal perfekcyjnie z bardzo dobrą powtarzalnością osiągniętych wyników, a sloty wejść kanałów nie przekłamują naprzemiennie. Nie straszne jej akumulatory z tzw. dużą opornością, z którymi niestety dużo nowych ładowarek nie radzi sobie poprawnie. Istnieje możliwość wyboru natężeń ładowania dla każdego kanału dla
Ni-MH od 200mA, 500mA, 800 mA aż do 1000 mA. Bardzo przydatne natężenia również występują dla Li-Ion: 200, 500, 800, 1000, 1500, 2000mA (2A dla dwóch skrajnych slotów). Już teraz nikt nie powie, że zniszczy sobie swój cenny akumulatorek stosując za duże automatyczne natężenie prądu. Ładowanie ogniw 9V z pomiarem pojemności mAh (chyba nigdzie do tej pory nie zastosowano) z dwoma natężeniami prądów 60 mA i 120 mA. Muszę przyznać, że pomiar rezystancji wewnętrznej na czterech kanałach, na tej ładowarce jest jednym z bardziej dokładnych i powtarzalnych na każdym slocie,
i zamiennie na slotach, pod warunkiem zachowania podstawowych zasad pomiarów IR.
Kolejna funkcja, no właśnie ktoś powie, że tylko na jednym czwartym kanale dodatkowo oprócz ładowania: rozładowanie, odświeżanie oraz test. Rozładowanie z dwoma przydatnymi prądami 200 mA oraz 400 mA. Funkcja Refresh działa nie tylko do ogniw Ni-MH ale do ogniw Li-Ion i jest przydatna, i sprawuje się całkiem dobrze. No właśnie, a co
z tym „jednym wszechstronnym nieszczęsnym” kanałem? Myślałem początkowo, że to jest wada ale z doświadczenia, jednak muszę tę ładowarkę obronić, bo zamysł tej ładowarki jest - jako uniwersalna, głównie z przeznaczeniem do ładowania ogniw, a nie do ciągłego bezsensownego rozładowywania w celu tylko rozładowywania albo samej możliwości takiej funkcji. Obecne ładowalne ogniwa nie potrzebują rozładowywania w celu uniknięcia np. efektu pamięci, a i przeciętny użytkownik nie będzie się na tym znał i zajmował ciągłym testowaniem. Ładowarka ma być i jest kombajnem roboczym o uniwersalnym znaczeniu, tak by w miarę szybko i profesjonalnie (bezpiecznie) naładować rozładowane rożnego typu akumulatorki będące na wyposażeniu gospodarstwa domowego. Poza tym jeżeli komuś naprawdę potrzebne są cztery kanały/sloty do rzeźbienia zleżałych akumulatorków, to są do tego specjalne dedykowane ładowarki, np. do ogniw Ni-MH - cały czas doskonała everActive NC-3000, czy drogie modele RC, a do Li-Ion: everActive UC-4000, everActive LC-2100, XTAR: VC4SL, VC8, VC8S, VP4+Dragon. Litokale przegrywają tutaj niestety, gdyż w wersjach profesjonalnych nie naładujemy ogniw 21700 a tym bardziej 21700
z zabezpieczeniami. Pozostałe firmy jednak pominę. Oprócz tych wyżej, występują na rynku drogie dedykowane urządzenia - mierniki do pomiaru rezystancji wew. ogniw.
Wracając do tego problematycznego tematu - jednego kanału wszechstronnego „nr 4”, to ma on swoje zalety, jakie? Testując dokładnie akumulatorki na jednym kanale jesteśmy bardziej pewni, że ich pomiary będą mniej przekłamane niż cztery od razu testowane oddzielnie w różnych kanałach. Zapewniam, że wszystkie wielokanałowe ładowarki tzw. konsumenckie (nawet profesjonalne) mają większe czy mniejsze błędy, a różnice
w poszczególnych funkcjach na różnych kanałach różnią się i to dość sporo na tyle, że nigdy precyzyjnie i idealnie nie dobierzemy w pakiet danych akumulatorków. Najpewniejsza wersja będzie tu z lutowaniem w pakiet 2s ... ns i pomiarem ładowarką modelarską z balanserem. Wersja i pomiar z jednym slotem będzie na pewno dłuższa ale za to dokładniejsza. Oprócz tego ten jeden kanał to ukłon w stronę tych, którym zależy na dodatkowym bawieniu się z akumulatorkami. Ponadto UC-4200 ma wspaniałą funkcję rozładowania - niespotykaną chyba do tej pory w innych ładowarkach dla ogniw np. Li-Ion z typowym rozładowaniem bez automatycznego naładowania. Rozładowania typowe są oczywiście dostępne na rynku dla ładowarek Ni-MH. Można więc sprawdzić pozostałą część ładunku czy to na Ni-MH czy Li-Ion [mAh] w ogniwie użytym / rozładowanym częściowo. Uważam, że ładowarkę można spokojnie dołączyć do swojej floty domowych hobbystycznych ładowarek i wykorzystywać ją również jako pomoc przy używaniu innych funkcji łącząc jej pracę z innymi ładowarkami. Sprytny i świadomy majsterkowicz doskonale wkomponuje ją do swoich domowych i kombinowanych prac majsterkowych.
Nie byłbym uczciwy, gdybym nie dodał małej uwagi odnośnie pracy urządzenia.
A mianowicie jest jedna mała (skaza) przypadłość, którą trzeba skorygować ręcznie
w przypadku korzystania z 4 slotu np. funkcji test oraz Refresh, gdy jest ona już uruchomiona. Jeżeli wtedy doda się do pozostałych slotów 1-3 ogniwa do ładowania, trzeba sprawdzić rzeczywiste natężenie rozładowania ogniwa w slocie nr 4. Powiedzmy jeżeli na funkcji test będzie ustawione natężenie ładowania 1 A, to przy rozładowaniu powinno być 0,4 A. Może się więc okazać, że wartość rozładowania będzie pokazywana jako fikcyjna 0,5A albo większa. Wtedy wystarczy przyciskiem CURRENT dobrać wartość 0,4A i wszystko odbywa się dalej tak jak powinno. Mnie to osobiście nie przeszkadza ale niektórych użytkowników może wprowadzić w błąd tylko co do rzeczywistego pomiaru pojemności ogniwa.
Podsumowując, dla mnie jako doświadczonego amatora - hobbystę, UC-4200, to bardzo ciekawy i wart zastanowienia do kupienia model zarówno dla początkującego użytkownika jak również dla zaawansowanego profesjonalisty. Jest ładowarką wszechstronną, gdzie
w miarę szybko i bezpiecznie naładujemy każdy rodzaj akumulatorka. Na swoje parametry
i możliwości nie jest ładowarką drogą, a wręcz tańszą od różnego rodzaju konkurencji.
Spokojnie można ją zabrać w podróż, by np. ładować z sieci 230V lub przez zasilacz zewnętrzny 12V DC (np. z zapalniczki samochodowej): akumulatorki AA do lampy błyskowej, AAA do latarek czy inne rodzaje ogniw np. rozmiaru R14 C do przenośnych odbiorników radiowych, R20 D do latarek czy zasileń piecyków gazowych, czy Li-Ion do
e-papierosów albo zwykłych latarek na tego typu ogniwa oraz często występujące ogniwa 9V. Do przewożenia nie potrzebujemy dodatkowego pokrowca, gdyż ładowarka jest zapakowana w funkcjonalne i estetyczne bezpieczne pudełko kartonowe. Śmiało polecam tę ładowarkę jako jedyną główną oraz jako dodatkową do już istniejących w domowej flocie ładowarek. Ja już ją mam i cieszę się z tego bardzo. Pozdrawiam, Tomasz.
Jednak podświetlenie wcześniejszego modelu jest lepsze takie białe.
Hej, czyli nie da się jednocześnie rozładować 4 cylindrycznych akumulatorów za pomocą tej ładowarki tylko 1 skrajny prawy kanał do tego służy?
Tak w UC-4200 obwód do rozładowania i funkcji rozładowania jest tylko przy 4 slocie
Rozumiem że rezystancja jest mierzona metodą DC? Czy może jakimś cudem ładowarak mierzy impedancję sygnałem AC 1kHz?
Żadna ze znanych nam ładowarek nie stosuje metody AC
Ostatnio pisałem że kupiłem u was tą ładowarkę. Chyba się popsuła.. pierwszy kanał a za chwilę drugi. Jak władze akumulatorek w gdziazdo 1 lub 2 to ekran mruga.. do tej pory naładowałem dwa komplety i było dobrze. Co z tym teraz zrobić.? Odesłać do reklamacji?
Proszę do nas odesłać. Wymienimy.
No i wymienione z ręki do ręki przez kuriera na drugi dzień. Dziękuję pozdrawiam..
jak oceniasz zapach obudowy?
Tylko 4 kanał ma funkcje... gdybym chciał sprawdzić jednocześnie 4 ogniwa 18650 lub ni-mh to musiałbym pojedynczo to robić, stać i patrzeć lub podchodzić co jakiś czas i zmieniać ogniwa, o ludzie.
Nie prościej żeby taka firma everactive zapytała fachowców co powinna posiadać wszechstronna ładowarka z różnymi trybami żeby w końcu zrobić jedną i porządną ?
Dopiero co się przyzwyczaiłem do ładowarki pod input USB-C, teraz przechodzić na ładowarkę 230V ?
Poza tym ja nie widzę tutaj tych pieniędzy wydanych w te ładowarki, te wyświetlacze cofają się z rozwojem.
Kiedy w końcu będą wyświetlacze z takim interfejsem jak np. ISDT C4 EVO ?
nc3000 posiada full opcje. Mozesz rozładowywać testować lub używać trybu refresh dla wszystkich ogniw jednoczesnie i to w wybranym trybie dla każdej z baterii z osobna. Jak dla mnie jeden kanal z taką funkcja gdzie można wybrać inny tryb dyskwalifikuje to urządzenie. Fakt fajnie ze mozna używać praktycznie wszystkich rodzajów baterii ale jeśli ma być to urządzenie najbardziej zaawansowane to troche w tym przypadku sie nie postaralii. Nc3000 ma to wszystko w tańszej cenie.
@@7VALVE tylko że jest jedno ALE w przypadku nc3000 - prąd ładowania który minimalnie wynosi 500mA, co dla akumulatorów AAA np. o pojemności 750mA czy 900mA jest zabójczy, w uc4200 mozesz wybrac prad nizszy recznie
@@CedrikL2 Można ustawić 200,400,600,800,1000 dla wszystkich czterech slotów na raz oraz dla pierwszego i czwartego slotu 1200,1400
@@7VALVE A dało się tam kontrolować każdy kanał oddzielnie podczas ładowania.? Podczas pracy dało się przeskakiwać między kanałami sprawdzając przykładowo opór i postęp ładowania? Nie pamiętam ale z jakiegoś powodu wolałem 4200
@@7VALVE w takim razie jakis opis musiał mnie wprowadzić w błąd - myślałem ze w nc3000 nie ma mozliwosci ustawienia na mniej niz 500.
Ładowarka wykonana jest z śmierdzącego plastiku.