Nie. Wystarczy poznać schematy, sposoby ich postępowania to jest schematyczne , nawet słów używają takich samych .. znać siebie i odpierać głównie ich projekcje . Potem już łatwo wyłapać narcyza w bliskim otoczeniu . Posłuchać by się upewnić . Projektując mówią o sobie a przypisują to innym ..Znając schemat wszystko wtedy będzie już jasne .
Szewc bez butów chodzi. Znam przypadek osoby, która skończyła psychologię a mimo wszystko zaliczyła długi toksyczny związek. Tacy ludzie to wytrwali mistrzowie kamuflażu. Myślę, że warto też słuchać własnej intuicji, że wielu ludzi po takich przejściach z perspektywy czasu przypomni sobie że coś im od samego początku mówiło że coś jest nie tak...
@@gosiagosiek1864 kiedyś jak i teraz nie mówi się , nie propaguje intuicji co ona podpowiada . Dopiero w trakcie poznawania zaburzeń jest wspominana . Z perspektywy czasu podpowiadała , coś jest nie tak . Wątpię żeby wtedy jej ktoś słuchał .
Boże ! 50 lat z Narcyzem? Ja po 2 latach wyladowałam u kardiologa z nadciśnieniem. Dwa lata już nie jesteśmy razem i ciśnienie w normie. Po 10 latach bym już nie żyła a 50 to w szpitalu bez klamek. Jak można tak nie kochać ,nie lubić siebie samej. Gdzie instynkt samozachowawczy, który każe UCIEKAĆ OD ZŁA??? MIŁOŚĆ ŚLEPA CZY GŁUPOTA kieruje takimi kobietami? Tak tak- jaką byłam głupia,że zmarnowałam 50 lat swojego cennego życia!!! A teraz co? NIC🙈
@@MarylkaJeziakNie rozpędzaj się tak w komentarzach, proszę. Określając ofiary manipulanta jako głupie, głupio zakochane czy pozbawione instynktu samozachowawczego, przerzucasz odpowiedzialność ze sprawcy na ofiarę. Czyli stosujesz tzw. powtórną wiktymizację - jak ci, którzy mówią o ofierze gwałtu, "po co szlajała się po nocach". Wielu ludzi nie rozpoznaje mechanizmów manipulacji stosowanych przez osoby o rysie narcystycznym, bo tego typu komunikatami byli zatruwani w rodzinach od urodzenia. Jeśli nawet nie zabiło to w nich do końca poczucia, że coś jest w takim sposobie komunikacji nie tak, to nie potrafią obronić się w sytuacji emocjonalnego nadużycia. Nie potrafią, bo nie miały od kogo, jak i gdzie tego się nauczyć
@@MarylkaJeziak Bycie z narcyzem to bardzo złożony proces psychologiczno - emocjonalno - bytowy, zarówno ze strony manipulanta jak i jego ofiary. Budujesz związek małżeński, dom, rodzą się dzieci, codzienność złożona z dobrych i złych chwil. To wszystko, o czym mówią psychoterapeuci - najpierw love bombing, stawianie cię na piedestale, potem z niego zrzucanie, i znowu, masz huśtawki emocjonalne, głupiejesz itd. Jak jesteś wysokim empatą to nijak nie możesz pojąć, że własny mąż nie może być aż taki zły, że może ciebie nienawidzieć?!!!!! Oceniasz go przez pryzmat swojego dobra. Czujesz, że to jakaś paranoja twojego życia, tylko nie wiesz jeszcze, co to jest. Po latach odkrywasz dzięki kanałom takim jak ten, że trafiłaś na psychopatę zatruwającego ci życie. Niczego z nim nie zbudowałaś, ale to nie twoja wina. A życie przeleciało - kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Tak bardzo się starałaś....i g....masz. A tak pragnęłaś z nim się zestarzeć, wspólnie pić kawę, chodzić na spacery, zwiedzać świat, realizować pasje, przekomarzać się, być rozumianą, a w trudnych chwilach móc na niego liczyć.I zaczyna się proces samouzdrawiania aby nie zwariować. I ogromny żal do życia, że ci nie wyszło a na nowe już za późno.Są osoby bardzo poranione w dzieciństwie, słabe emocjonalnie, naiwnie wierzące w dobro i bezinteresowność drugiego człowieka.... Nigdy nikogo nie oceniaj, chcesz pomóc to udziel wsparcia, nie umiesz - siedź cicho.
@@BeataBookworm No trochę w tym racji,że gdyby porządne dziewczęta nie ubierały się jak panie lekkich obyczajów i nie chodziły po nocach to właściciele "sprzętu" nie byliby prowokowani "szwedzkim stołem". Prawo może być różnie interpretowane. A dziś,to kompletna zapaść.😺 A ofiary narcyza mają rodziny,które powinny im otworzyć oczy na problem. Też są współwinni,że siostra,brat,córka cierpi w łapach psychopaty. Maksymalny wyrok to 25 lat,a 50 ??? Właśnie takimi trzeba potrząsnąć,żeby się obudziły max po 10 latach .W szkole powinni uczyć o Narcyzmie. Bo dziś co drugi to narcyz.Bez odzewu.
Po 11 latach "moja narcyzka" znalazła nowe "paliwo". Wpierw szok że mnie zdradzila, 3 dni oszukiwała mnie mimo że już była w nowym zwiazku - zdradzila swojego nowego faceta że mną bo nie chciała bym o nim wiedział. Stosowała wszystkie 3 techniki wobec mnie - najgorzej że po każdej takiej rozmowie byłem tak skołowany i wzburzony że wychodziłem na godzinę do auta by przemyśleć dana rozmowę pi czym wracałem i ... przepraszałem- szok. Nawet po jej pierwszej zdradzie tak poprowadziła rozmowę że to ja musiałem się zmienić bo to moja wina ... dobrze że to już za mną
... .... Też myślałem że to ja zły. Napisałem 218 piosenek dla niej. Ale my się nie poddajemy. ..narazie nie pisze, nie szukam, nie skakam na kwiatek, przepracowuje. Staram się. Upadam, upadam dziennie, ale ..wstaje i wygram...WYGRAMY. PO to się urodziliśmy....kanał fajny i gość też. Mnie uratował AUTENTYCZNY, to tak szczerze ..bez reklamy... nie wysyłam tego. by... temat tu poruszany jest ważniejszy. ---- Masakra jakaś. Skąd mieliśmy siedzieć że są takie szumowiny, a my się zakochaliśmy. Wierzyliśmy że miłość w bólach się rodzi heheh :) nie jestem święty, ale cieszyć się z czyjegoś cierpienia ?? Chore ?? malo powiedziane. Dla takich HINY !!! sorki. Na stadionie Śląskim można ich ustawić... Niby temat ruszył od 2 lat, ale nie ma szans. Cisza na temat Narcyzow i Narcyzic będzie trwać 115 lat hehe :) ..świadomość w społeczeństwie ..ble, ble,, ble...nigdy nie ruszy w żadnym kraju. Zostawić i spełniać swoje marzenia. Zawsze wygra coś co ma w sobie dobro. Przenośmy góry. Mało nas.... Mimo beznadziejnej sytuacji strzelamy na remis w doliczonym czasie, wygrywamy w karnych. Nikt po latach nie pamięta 2 miejsca. Bez potężnego fundamentu nie dochodzisz do finału. Takie porównanie tam. Pozdrawiam Artur Matusiak. 1978. PS. --.... nawet się przedstawił :)
Wszystko dokładnie tak. I denerwuje mnie określenie w takiej sytuacji "karanie ciszą". Bo o to nas też oskarżają. Tymczasem milczymy, my ofiary, bo lepiej milczeć niż dawać się wkręcać w kolejne poczucie winy.
Dokładnie. Mam do czynienia ze znajomym toksykiem. I gdy próbuję jeden, drugi, trzeci raz porozmawiać na temat jak się źle czuje w danej sytuacji z nim to oczywiście to bagatelizuje i odwraca kota ogonem. I gdy się już zdenerwuje i przestaje rozmawiać bo widzę że nie ma sensu to jestem przez niego oskarżana ze reaguje zbyt emocjonalnie i jeszcze karze ciszą a on nie wie o co chodzi.
Blokować gada ile się da. Nie czytać mailów, wiadomości. Jak zobaczy, że masz go gdzieś, to zrozumie, że to koniec. Zastosowałem to na gadzie i to świetnie działa.
To o czym Pan mówi, wszystko stosowała osoba, która była moją "koleżanką", nasiliło się po tym, jak zamieszkałam z nią i jej mężem za granicą. Zauważałam wiele flag ostrzegawczych, nie miałam odwagi od razu się wynieść, a oni oboje wykorzystali to i wmawiali mi, że sama nie dam rady wynająć mieszkania. Niby mi pomagała, a tak naprawdę wiecznie miałam poczucoe winy i bałam się odezwać z czymś co by było nie po jej myśli. Jak zaczęłam terapię to stwierdziła, że tego niepotrzebuję, wypytywała o to niby ze zwykłej troski. Jak byłam jej potrzebna by się wyżalić lub spędzić razem czas to byłam super, a tak to byłam wiecznie krytykowana i kontrolowana oraz wpędzana w poczucie winy, umniejszała mi, wręcz wyśmiewała ( robiąc to w formie żartu ) Oczywiście to ja źle wszystko odbierałam. Zebrałam się w sobie i wyprowadziłam się na mieszkanie agencyjne, zerwałam kontakt. Do tej pory usiłuje się ze mną skontaktować ( wszędzie ją poblokowałam ), dostałam od niej maila z zarzutami, jak to się podle zachowałam i jak ona mi pomagała i wspierała mnie, jak pod swój dach przygarnęła ( nie za darmo i to nie jej mieszkanie, łóżko podnajmowała mi nieoficjalnie ) plus oskarżyła mnie o kradzież rzeczy, którą mi kilka miesięcy wcześniej dała. Od czasu odkąd się od niej uwolniłam, widzę jak dałam się jej zręcznie zmanipulować i dałam się wtłoczyć w rolę ofiary, wmówić sobie bezradność. Teraz czuję, że żyję, mam wspaniałego terapeutę, realizuję swoje cele, zaczęłam wierzyć w swoją sprawczość, dbam o siebie i odkrywam miejsca, które są blisko mnie, a wcześniej nie miałam możliwości by pojechać rowerem gdzieś dalej, mam ochotę rozmawiać ze znajomymi, którzy są mi życzliwi, tak samo z rodziną, wcześniej przez to wszystko nie miałam siły na cokolwiek.
Szacunek dla badaczy tego wynaturzenia jakim są wszelakie zaburzenia osobowości . Szacunek dla tych którzy to propagują. Wszystko doświadczone , przezyte . Wiedziało się że coś nie gra ., ale za nic nie dało się tego wytłumaczyć sobie ani innym A dusza aż krwawiła. Wszystko pokrywa się w rzeczywistości . Chyba już zawsze będzie zastanawiało , jak natura obdarzyła społeczeństwo takimi osobnikami chodzącymi po wspólnej ziemi wyprzedzający zło drugiemu nieświadomemu człowiekowi, który nawet nie zakłada że ktoś ma złe intencje .
Witam Panie Patryku , żyłami 30 lat z narcyzem , zabrał mi tożsamość , zmanipulował jedną córkę , drugą się karmił jak mnie nie było , na szczęście w porę wzięłam rozwód . Myślę że bym sobie odebrała życie albo jemu napewno skończyło by się to wszystko źle skończyło .Dzisiaj On z nami nie ma żadnego kontaktu nie zna wnuków . Pozdrawiam serdecznie Izabela
Pkt 3 jest idealny. Pamiętajcie, jeżeli tak się dzieje, to w momencie rozwodu, na sali sądowej, narcyz wykorzysta wszystko przeciwko Tobie. Mało tego, przeinaczy, dołoży wiele od siebie i po Tobie. Uważam, że sędziowie powinni przechodzić szkolenia z metod manipulacji.
Jak powiesz co cię denerwuje,to będzie to robił specjalnie. Dlatego wszystkim następnym,partnerom nie mówię - co mnie denerwuje i ile mam lat. 18 skończyłam.
Jestem z narcyzem 28 lat i dopiero od około półtora roku zdałam sobie sprawę z tego z jaką osobą mam do czynienia. Dzisiaj….. po takich filmach jakie prezentuje Pan Patryk jestem silną osobą i wiem z kim jestem. Przebudowałam całą głowę. Wstaję rano i każdego dnia rozkwitam nie interesuje mnie co on robi, co mówi. Mój dzień zaczyna się w obecności narcyza słowami….. zobacz jaka ja jestem śliczna i czuję, że będzie to dobry dzień 😉robię totalnie co chcę i nie pozwalam się manipulować. Kiedy probuje swoich sztuczek….. odpowiadam: hej wiem co chcesz zrobić ale to nie działa i znowu opowiadam mu jak czuję się piękna jak szanują i wspierają mnie znajomi -toksyk tego nie może znieść i wiecie co …… on traci mną zainteresowanie. Nie jestem już dla niego atrakcyjna pod względem ofiary. Da się ograć toksyka. Dodam, że jestem w pełni samodzielna finansowo i to toksyka też boli. Kochani nie dajcie się. Kochajcie samych siebie, uśmiechajcie się, dbajcie o siebie a zobaczycie strach w oczach popaprańca. Mnie zajęło to półtora roku. Toksyk wie gdzie są moje granice i nie pozwalam mu ich przekraczać. A kiedy zacznie szaleć to się wyprowadzę i już 🙂
Jesteś super.! Ja niestety nie jestem całkiem niezależna finansowo, ale mam pewną przewagę. Dzięki wsparciu dobrych ludzi (prawnika i psychologa) moich dzieci i porad między innymi na kanale odzyskuję równowagę. Szkoda tylko czasu gdy nie miało się tej świadomości o zawłaszczeniu.
Nie każda ofiarą narcyza musi być ofiarą życiową. Kobiety też są mądre i silne i mają instynkt obronny. Otoczenie , rodzina ,powinny im otworzyć oczy,nie zostawiać samej sobie. Bo 50 lat zmarnowanego życia się nie cofnie!!!!! A kursy w temacie wyciągają kasę od i tak wykorzystanych biednych kobiet.🙈
Moja była żona była narcyzką. Przeszło też na córki. Powiem Wam, że to jest dramat. Tracisz z kimś ponad 20 lat i nie wiesz, że to manipulacja narcyza. Zaczynasz wierzyć, że jesteś winny. To był koszmar. Rozwiodłem się z nią i dalej nie mam spokoju.
znam to o czym piszesz .Ja jestem po rozstaniu już z 15 lat a moja była zona bardzo długo próbowała zaglądać do mojego życia. Jedyna moja rada to nie reagować.
Wszystko o czym mowa w tym filmie, to chleb powszedni...kiedyś mój był... Dziś jestem na drodze zdrowienia, dzięki Tobie, między innymi. Któregoś razu, to przysłowiowe wciskanie winy nie pasowało mi w moim związku...zaczęłam szukać wyjaśnienia. Trafiłam na Twoje filmy i...kropki się połączyły! I gdybym wtedy miała tą wiedzę, którą mam dzisiaj, a którą Ty tak dokładnie opisujesz w każdym ze swoich filmów, dziś była bym o wiele dalej...ale i tak mój sukces, że udało mi się wyjść z takiego związku i w tej chwili cieszyć się wolnością. A co do metod manipulacji opisanych w filmie, każda z nich była stosowana w stosunku do mnie każdego dnia, bez przerwy i w każdym aspekcie życia, bez wyjątku.
U mnie było podobnie. W pewnym momencie zorientowałem się,ze wszystko co nie tak było moją winą.Oczywiście tak wtedy myślałem i stawałem na głowie aby było dobrze w małżeństwie. Rozeszliśmy się po 6 latach a tak na prawdę związek zakończył się już po dwóch. Potem nie byłem w związku prawie 10 lat. Trzy lata temu poznałem kobietę i myślałem,ze to ta dla mnie (rozwiedziona po małżeństwie z narcyzem). Po roku wzięliśmy ślub i w tedy zaczęło się ,tzn:tak jakby powrót do przeszłości ale inaczej. Kolejny raz zacząłem wpędzać siebie w poczucie winy,ustępowanie na "fochy", zaczynałem tracić swoją osobowość zamiast iść do przodu dużo czasu poświęcałem na łatanie "nie problemów". (od 4 miesięcy nie mieszkamy już razem) Patrycjo przez własną edukację dowiedziałem się jedno ,ze po związku z toksycznym partnerem w normalnym związku powinno wydawać się nudno (taka zdrowa nuda- ciężko to wyjaśnić tak w skrócie). Ogólnie ciężko jest zorientować się od razu z kim ma się do czynienia. Najpierw trzeba poznać samego siebie to podstawa.(być wiernym swoim wartością) Dlaczego to napisałem? Bo w wielu przypadkach po długim toksycznym związku ofiara staje się oprawcą. (dlatego odnajduj Siebie i daj czas na to) Pozdrawiam
Jak tak tego słucham, to narcyzem był nie tylko mój były mąż, ale i cała rodzina mojego szefa . Później dałam się nabrać pierwszej milosci, że wreszcie koniec moich porażek,że to wreszcie jest to . Niestety,,chyba oboje doświadczaliśmy podobnie i przerzuciliśmy ten lęk na siebie wzajemnie 😢. Brak komunikacji i szczerości, to całe zło w relacji. Nie wierzę, że Narcyz jest kiedykolwiek szczęśliwy.To walka, nawet wbrew sobie i swoim uczuciom.Sama taka się stałam, wątpiąc w siebie,bojąc się następnej porażki. Dziś powoli umiera m,bo człowiek wybrał śmierć,zamiast zawalczyć😢.
Bardzo potrzebne są takie wiadomości,szkoda że tak późno dowiedziałam się nareszcie w co się gra ,jestem od kilku lat z takim kimś i na próbę wyjaśnienia sytuacji musi z krzykiem JUŻ zaczynasz ! Ale teraz chociaż rozumiem jego zachowanie i jakoś sobie radzę . Wielkie podziękowanie za wsparcie
Znam takie osoby, po tym ciekawym wykładzie uswiadomilam sobie z jakimi padalcami miałam do czynienia. Robi Pan kawał dobrej roboty wyjasniajac te kwestie👍
Tak, spotkałąm się z taką techniką. Gdy poinformowałam manipulatora, że wielokrotnie prosiłam go o nie przekraczanie moich granic (wymieniłam je) a on i tak ma to w nosie - zostałam zablokowana... całą jego miłość do mnie nagle prysła :)
Dziękuję za ten materiał,bardzo proszę o odcinek o tematyce,,Jak rozmawiać z kimś bardzo bliskim, kto jest w związku z narcyzem,a nie chce tego słuchać i broni narcyza. Jednak coraz bardziej nie przypomina siebie z przed związku z narcyzem. Ktoś kto zmienił się z kobiety sukcesu , bardzo zdolnej i osiągającej swoje cele ,na człowieka całkowicie podporządkowanego narcyzowi . Jak rozmawiać ,żeby nie urazić tej osoby, która jest coraz bardziej nerwowa i bez energii, z którą też coraz żadziej się widuje ,bo narcyz się domyśla że jestem świadoma jak bardzo zmanipulował Ją, aby była posłuszna jemu i planuje tak Jej czas, że nie ma już siły ani czasu na ludzi, którzy dobrze Jej życzyli. Czy należy się nie wtrącać? Pozdrawiam serdecznie, bardzo lubię Pana słuchać👍❤
Ja się wtrąciłam i narcyz zakazał swojej ofierze kontaktów ze mną :D Kontaktowała się po kryjomu, ale ile można tak żyć, w końcu znajomość umarła. Sama jestem ciekawa, co można w takiej sytuacji zrobić i czy można cokolwiek.
@@RinaTii No właśnie, ja nigdy nie powiedziałam, że Jej partner jest narcyzem, tylko podczas rozmowy sugerowałam, że bardzo Ją wykorzystuje finansowo też i że tylko jego plany i marzenia się liczą.Chciałam zachęcić Ją żeby spróbowała zrobić coś dla siebie i zobaczyć czy narcyz będzie Ją wspierał, ale dla Niej to bardzo niewygodny temat i też, widze,że nie ma energi ,bo On jej wszystko planuje. Od tego momentu prawie się nie spotykamy ,a narcyz też wie, że Ja się wtrąciłam i napisał mi wiadomość , że mam się zająć swoim życiem ,bo między nimi jest prawdziwa miłość. Jest mi smutno bo wiem, że to jest chore, dręczy mnie to ale odpuściłam😥pozdrawiam.
@@ewastyrczula2579 u mnie było inaczej, bo dziewczyna bardzo żaliła mi się na partnera i chciała od niego odejść, ale się bała. Zdecydowała się na to, gdy zapewniłam, że jej pomogę i pokazałam w życiu alternatywy, że wcale świat się nie kończy na jednej osobie. Narcyz zrobił jej OGROMNĄ awanturę, słyszałam przez telefon jak się na nią wydzierał. Po czym zabronił kontaktów. I tyle było z rozstania. Następnym razem, gdy rozmawiałyśmy, wyprał jej mózg na tyle, że też już go broniła, tak jak Twoja bliska osoba. Syndrom sztokholmski i tyle. Nam z zewnątrz zostaje chyba pogodzić się z faktem naszej niemocy, bo przecież siłą kogoś ze związku nie wyciągniemy, tak samo jak nie wyciągniemy kogoś z uzależnienia, jeśli sam nie będzie tego chciał. Pozdrawiam również
Ja również czekam na poruszenie tego tematu. Co moge zrobic,że ofiara zrozumiała, przejrzała na oczy ze ja wiem, ze to narcyz,toksyk, a ofiara mimo że widzi czerwone flagi wraca nadal do psycholki. Wiele osób mi mówiło,zebym odpuscila bo moge siw produkować ale jeśli sam,sama ofiara tego nie zrozumie to my poprostu tracimy nasz czas i energię. Słowami tego się nie wytłumaczy, na wszystko trzeba czasu.
Ukrócanie dyskusji- mieliśmy się pobrać... Najpierw odwłóczył decyzję pretekstami,ze kasy nie ma i inne takie, a potem ukrócał dyskusje krzykiem, że odechciewało mi się drążyc temat.
Wiele razy doznałam "dłubania w mojej ranie", bo mój Narcyz całe życie dążył do odizolowania mnie od rodziny, przyjaciół.WYMYŚLAŁ ,co kto o mnie złego powiedział,żeby mnie bolało.Teraz,po wielu latach czasem, cieszę się ,że nigdy nie konfrontowałam tego z rzekomymi autorami tych opinii.Dość szybko zdiagnozowałam to jako zazdrość,kompleksy.Ale to sprawiło,że w domu nie przyjmuję rodziny i przyjaciół.Trochę takie życie po kryjomu no i powolne zamilczanie przed toksykiem ważnych spraw i relacji.NARCYZ-mąż zabił nasz związek.
Patryku…. Słucham cię z zapartym tchem. Dosłownie jakbyś opisywał moją sytuację z mężem narcyzem !!! Ale to słowo w słowo !!! Oglądałam wiele wiele już filmów bo ciągle chce się upewnić czy naprawdę on jest narcyzem …. A teraz jak już znalazłam Twoje filmy nie mam cienia wątpliwości!!! Dosłownie słowo w słowo mówisz o nim …20 lat, dopiero w tym roku znalazłam jego dolegliwość 😳
Przerzucanie odpowiedzialności dochodzi czasem do absurdu. Był w sxpitalu, pomogłam mu dostać sie do szpitala, zeby zrobil duagnoze i ratował swoje zdrowie. Podczas pobytu Biegał na papierosa na dwór w marcu w samej koszulce... Ale to ja byłam winna, że on zachorował na zpalenie płuc, bo go namówiłam go na szpital.
Wszystkie te techniki były w poprzednim związku wykorzystywane przez narcyza. Ciekawe jak oni radzą się z takimi umiejętnościami. Powinni mieć wytatuowane na twarzach że są narcyzami. Poza tym osoby na wysokich stanowiskach powinny być diagnozowane zanim dostaną prestiżową pozycję społeczną.
Dokladnie tak. Ja w pewnym mome cie czulam sie wypompowana. Nie mialam sily podejmowac rozmowy bo wiedzialam, ze zakonczy sie to kolejna manipulacja. Jak zaprzestalam prob podjecia rizmowy, to on to odwracal ogonem mowiac ze juz mi nie zalezy, ze to on sie stara w tym zwiazku
To wszystko prawda, zyje 45 lat w zwiazku z narcyzem, manipulatorem, obarczajacym winą mnie, on "zrobiłby to, czy tamto, traktowałby mnie inaczej gdybym ja zrobiła ...i tu wymieniać moze wszystko, to on "byłby inny"... To ja unikam rozmów i juz niczego nie wyjaśniam, mam dość, żyję obok i jestem nadal krytykowana, kontrolowana, atakowana , nierozumiana, wyszydzana, obarczania za cale zło naszej relacji, on nie ma czego zmieniać, bo jest ideałem 😢
Przytulam ❤️moja mama ma podobnie.52 lata z manipulatorem, narcyzem,ogrywa wszystko i wszystkich. Poniewiera słownie.Mnie też nie oszczędza, chyba to zostawię , tylko mamy mi szkoda.🥲
Znam osobę, która regularnie stosuje taktykę nr 1. Natomiast w przypadku taktyki nr 3 stosuje ją w trochę inny sposób. "Posypuję ranę solą" ale w taki sposób, że jak widzi gorszy nastrój u ofiary to sama znajduje kolejne powody aby jej dokuczać i obniżyć samoocenę. Z taktyką nr 2 dwukrotnie się spotkałam w przypadku osób, które podejrzewałam o zaburzenia narcystyczne.
Witam Pana serdecznie. Dziękuję za wspaniałe dotarcie do mojego pogubionego umysłu. Pyta Pan które? Wszystkie trzy!!! nie tylko dotyczy to bliskich. Nie wiem, czy to coś ze mną nie tak, czy nastąpił jakiś straszny, spotęgowany "wysyp", czy "cierpki, gorzki jak piołun urodzaj" narcyzów, osób z nieźle zaburzonymi mózgami. Nawet pracownik wzbudza poczucie winy, na grzeczną prośbę, szantażuje trzydniowym płaczem. Pół godziny rozmowy na temat normalnych, zdrowych relacji, że przecież nikt nie robi problemu, to była prośba. Normalnie już chciałoby się powiedzieć, idż i płacz i daj spokój, bo to bzdura.
Przykladowa rozmowa Moje pytanie dlaczego narcyz grzebie w moich rzeczach pod moja nieobecność? Jego odpowiedź. A czy ja ci cos ukradlem ? Kurtyna. Rozmowa z takim czlowiekiem to jak rozmowa z pijanym....do niczego sensownego nie prowadzi . Trzeba odejsc bo szkoda zycia na takie typy
Dlatego praktycznie nie rozmawiamy na żadne tematy, tylko takie codzienne przyziemne, bo jakiegokolwiek tematu nie zacznę to zawsze jest odwracanie kota ogonem i to wszystko jest moja wina, jakikolwiek temat nie byłby poruszony nawet taki codzienny, zawsze jestem ja winna. Źle tresuję córkę, źle tresuję psa (nie nie przejęzyczyłam się, on nazywa to tresura nie wychowaniem). Naprawdę mało tematów poruszam bo wiem z góry jak to się skończy. Te wszystkie manipulacje które są zawarte w tym on stosuje na nas.
Moja relacja z narcyzem tralala rok. Zjawil sie w roli ratownika po tym jak maz mnie zdradzil. W tym czasie zrobil mi takie pranie mozgu ze, prawie przyplacilam to zyciem. Jakas weenetrzna sila pozwolila mi zakonczyc ten zwiazek. Nauczylo mnie to bardziej przygladac sie ludziom i rozpoznawac narcyzow
Ja bylam z narcyzem 8 lat ... wyprowadzilam sie Bo mialam juz dosc Jak mnie ranil ....potem trafilam na te filmy I sie potwierdzilo manipulowal I przerzucal wine na mnie unikal tez komunikacji rozmawiania o jego zachowaniu ... Nadal staral sie a ja niepotrafilam zerwac kontaktu. .teraz wiem ze to niema sensu I z ciezkim bolem go odrzucam ...
Kiedy zadawalam trudne pytanie on odpowiedal ,,juz ci przeciez mówiłem ,, zarzucając mi że mam problem z pamięcią i logicznym mysleniem Podnosił krzyk,zaczynal wyzywać , obrażać, grozić , straszyć , machać rękami , tupać nogami , biegac po domu ,wrzeszczec ,trzaskac drzwiami ,walic rekami w stół ,sciane ,,itp.Ostatecznie albo wybiegal z domu trzaskajac drzwiami i zamykal sie w garazu ,albo grozil samobojstwem albo wrzeszczał wypierd....j ,rzucal się na mnie i wypychal mnie za drzwi .
Narcyz mnie inteligentnej osobie po studiach( i z hobby psychologia,prawo,medycyna) rzucił taki tekst -już zacząłem się zastanawiać czy to może jest moja wina- sugerując ,że WINA JEST MOJA !😊
Ta cenzura sprawia,że nie ma się ochoty słuchać i komentować. A propos Narcyza to nie gubimy się w rozmowie z nim, On po prostu mówi swoim torem ,a ja swoim i nasze tory się nie spotykają. Ja o miodzie, On o smrodzie.- Mówi i rozumie sam siebie, nie chce rozumieć nikogo innego !!!
Narcyz wykorzystał wszystkie 3 metody manipulacji. Ale jego zachowanie od razu wydało mi się dziwne. Książkowy przejaskrawiony Narcyz. Nie udało mu się nic mi wcisnąć,sałatką słowną podniósł mi ciśnienie, 3 razy się wyprowadzał,bo brakowało mu argumentów i racji. Znalazł coś co mnie boli i jeszcze zapytał-trafiłem w czuły punkt? Ale znam swoją wartość i tylko tym zachowaniem OTWORZYŁ MI SZEROKO OCZY !!😮a tekst ,że poznał mnie i zakochał NIE Z WŁASNEJ WOLI-żenada,to z czyjej? Mamusi,kolegi? Najpierw fundował a potem wyliczał ile to kosztowało. Nie było to miłe,ale nie oddałam mu ani 1zł. Ułożony w kostkę ,wyrachowany . Dwa lata minęły a jeszcze mnie szarpie jak o nim myślę 🤦
Dwa konkretne przykłady taktyki manipulacyjnej narcyza w ramach przerzucania winy, które w przeszłości słyszałam od mojego ex a teraz od dorosłej corki: „a czy możesz znaleźć coś pozytywnego u mnie?” I druga: „naprawę świata trzeba zacząć od siebie” ?! Taka przewrotność zamyka usta i robi wodę z mózgu!
Skąd znasz moja ex małżonkę i mnie Patryk? Dochodziłem do tego przez 2 dekady. Ty przyjacielu streściłeś w 20 kilka minut! Podziwiam Twoją wiedzę i dziękuję z samego serca. PS - Narcyz jest bezplciowy.
Witam! Doskonale to Pan wytłumaczył. Moja koleżanka/którą zaczynam podejrzewać o zaburzenie narcystyczne/ próbuje często metody " fałszywej ratowniczki". Rozpoznaję i się nie daję nabrać. Dziękuję i pozdrawiam .🎉❤🎉
Miałam taką samą koleżankę, jej ulubioną metodą manipulacji również było "na ratowniczkę". Polecam uciąć kontakt, u mnie okazało się, że od początku planowała jedynie wykorzystać mnie do osiągnięcia pewnego konkretnego celu. Nie udało jej się, ale znajomość nie była warta moich nerwów.
O tak, zawsze byla awantura w samochodzie, jak zjazd z autostrady przejechalismy, oczywiscie samochod prowadzil moj maz. Byly krzyki i walenie piescia w deske rozdzielcza......
Słuchanie Pana to sama przyjemność. A czy jest szansa na materiał o makiawelizmie? W zeszłym roku poznałam mężczyznę,ale jakoś mi nie pasuje ani na narcyza ani na psychopatę. Szukając informacji natrafiłam na ciemną triadę i najbardziej pasował do makiawelizmu. Mnóstwo jest materiałów o narcyzach i psychopatach ale już o makiawelistach to nie słyszałam. Jeżeli w przyszłości zechciałby Pan zrobić na ten temat jakiś materiał to byłoby miło posłuchać. Dziękuję za cenna wiedzę i pozdrawiam.
U mnie rozmowa zaczynała sie spokojnie a po paru chwilach ja już byłam na wysokości lamperi i np zabluźniłam. I odwrócone było wszystko na to że ja od razu bluźnię itd. I kończyło się tym że to ja go przepraszałam
wyobrazcie sobie ze kiedys sluchalam filmu Pana Patryka. Moj podsluchal po czym powiedzal ze pan Partyk minipuluje i specjlnie kieruje sie do kobiet w swoich filmikach, bo kobiety sa podatnijesze na maniuplacje ze strony psychlogow. Tak mi nagadala ze zaczelam wogole watpic w swoje myslennie...szok. Trudno jest sie z tego wyrwac. Przy tym ten taki na maxa spokojny ton glosu przekonujacy ze ja nie wiem co robie...
Najczęściej rezygnuję z prób wyjaśnienia jakiegokolwiek problemu, bo nigdy nie załapuję o czym on mówi. Jego "wyjaśnienia" są tak zagwatmane, nielogiczne, że po prostu macham ręką i wychodzę, mówię później sama do siebie: czy ja zwariowałam, o co chodzi? Bez sensu. Często rezygnuję z takich "rozmów"
Oj to to to, Ciagle uwazac na kazde sliwo, kazdy temat zeby nie rozzloscic toksyka, bo wtedy sie zaczyna cale zrzucanie winy" bo to Ty zaczelas temat, wiesz ze mnie to denerwuje, Ty wszystko znowu zepsulas a Ja staralem sie zeby bylo milo" Jak wieczne balansowanie na krawedzi.. Dopoki narcyz jest zadowolony i jest po jego mysli jest milutki ale bron Cie P Boze wejdz na jakis niewygodny temat i sie zaczyna obrazanie i obwinianie
U mnie krótka piłka jeśli miałabym zyc z takim czlowiekiem,który by mi wciskał coś czego nie ma i nie można mu niczego wytłumaczyć ani swobodnie potozmawiac tylko zastanawiać się nad każdym słowem NIGDY POWTARZAM NIGDY BYM Z TAKIM CZLIWIEKUEM NIE ZYLA.
Ja też tak myślałam .. to się dzieje niepostrzeżenie ! Nikt by się na takie traktowanie nie godził gdyby był świadomy manipulacji ! Nie życzę Ci starcia z takim osobnikiem ale uwierz że nie jedna inteligentna osoba dała się nabrać
Panie Patryku słuchając Pańskich wykładów odnoszę wrażenie , że głównie Panie są pokrzywdzone , a Panowie to same osobowości narcystyczne - akurat w moim związku czuję jak to kobieta świetnie sprawdza się w roli psychologów , manipulując uczuciami , obwiniając wszystkich tylko nie siebie.
Wiem już na 100 procent że mamy kierownika socjopate / narcyza. Pozbierał w sobie wszystkie cech narcyza, manipulujące działania, konfabulacje. I co z tego jak nie ma na niego siły.
Zapisz się na szkolenie online "Jak rozpoznać Narcyza?"
www.psychologianawynos.pl/jak-rozpoznac-narcyza
Panie Patryku.Coraz częściej odnoszę wrażenie,że w dzisiejszych czasach trzeba być psychologiem żeby żyć i nie dać się skrzywdzić.Pozdrawiam☹️
No i lekarzem też by się przydało
Nie. Wystarczy poznać schematy, sposoby ich postępowania to jest schematyczne , nawet słów używają takich samych .. znać siebie i odpierać głównie ich projekcje .
Potem już łatwo wyłapać narcyza w bliskim otoczeniu . Posłuchać by się upewnić . Projektując mówią o sobie a przypisują to innym ..Znając schemat wszystko wtedy będzie już jasne .
Znam jednego psychologa jest zajebistym narcyzem
Szewc bez butów chodzi. Znam przypadek osoby, która skończyła psychologię a mimo wszystko zaliczyła długi toksyczny związek. Tacy ludzie to wytrwali mistrzowie kamuflażu. Myślę, że warto też słuchać własnej intuicji, że wielu ludzi po takich przejściach z perspektywy czasu przypomni sobie że coś im od samego początku mówiło że coś jest nie tak...
@@gosiagosiek1864 kiedyś jak i teraz nie mówi się , nie propaguje intuicji co ona podpowiada . Dopiero w trakcie poznawania zaburzeń jest wspominana .
Z perspektywy czasu podpowiadała , coś jest nie tak .
Wątpię żeby wtedy jej ktoś słuchał .
Przeżyłam. 50. lat. z narcyzem , szkoda że nie miał am tej wiedzy wcześniej.Teraz wiele rzeczy rozumiem.Dziękuje.
Podziwiam i jestem z Tobą.Rozumiem doskonale.Ja wytrzymałam 55 lat.2 m-ce temu odeszlam i nareszcie czuję się wolna.pizdrawiam,❤❤❤
Boże ! 50 lat z Narcyzem? Ja po 2 latach wyladowałam u kardiologa z nadciśnieniem. Dwa lata już nie jesteśmy razem i ciśnienie w normie. Po 10 latach bym już nie żyła a 50 to w szpitalu bez klamek. Jak można tak nie kochać ,nie lubić siebie samej. Gdzie instynkt samozachowawczy, który każe UCIEKAĆ OD ZŁA??? MIŁOŚĆ ŚLEPA CZY GŁUPOTA kieruje takimi kobietami? Tak tak- jaką byłam głupia,że zmarnowałam 50 lat swojego cennego życia!!! A teraz co? NIC🙈
@@MarylkaJeziakNie rozpędzaj się tak w komentarzach, proszę. Określając ofiary manipulanta jako głupie, głupio zakochane czy pozbawione instynktu samozachowawczego, przerzucasz odpowiedzialność ze sprawcy na ofiarę. Czyli stosujesz tzw. powtórną wiktymizację - jak ci, którzy mówią o ofierze gwałtu, "po co szlajała się po nocach". Wielu ludzi nie rozpoznaje mechanizmów manipulacji stosowanych przez osoby o rysie narcystycznym, bo tego typu komunikatami byli zatruwani w rodzinach od urodzenia. Jeśli nawet nie zabiło to w nich do końca poczucia, że coś jest w takim sposobie komunikacji nie tak, to nie potrafią obronić się w sytuacji emocjonalnego nadużycia. Nie potrafią, bo nie miały od kogo, jak i gdzie tego się nauczyć
@@MarylkaJeziak Bycie z narcyzem to bardzo złożony proces psychologiczno - emocjonalno - bytowy, zarówno ze strony manipulanta jak i jego ofiary. Budujesz związek małżeński, dom, rodzą się dzieci, codzienność złożona z dobrych i złych chwil. To wszystko, o czym mówią psychoterapeuci - najpierw love bombing, stawianie cię na piedestale, potem z niego zrzucanie, i znowu, masz huśtawki emocjonalne, głupiejesz itd. Jak jesteś wysokim empatą to nijak nie możesz pojąć, że własny mąż nie może być aż taki zły, że może ciebie nienawidzieć?!!!!! Oceniasz go przez pryzmat swojego dobra. Czujesz, że to jakaś paranoja twojego życia, tylko nie wiesz jeszcze, co to jest. Po latach odkrywasz dzięki kanałom takim jak ten, że trafiłaś na psychopatę zatruwającego ci życie. Niczego z nim nie zbudowałaś, ale to nie twoja wina. A życie przeleciało - kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Tak bardzo się starałaś....i g....masz. A tak pragnęłaś z nim się zestarzeć, wspólnie pić kawę, chodzić na spacery, zwiedzać świat, realizować pasje, przekomarzać się, być rozumianą, a w trudnych chwilach móc na niego liczyć.I zaczyna się proces samouzdrawiania aby nie zwariować. I ogromny żal do życia, że ci nie wyszło a na nowe już za późno.Są osoby bardzo poranione w dzieciństwie, słabe emocjonalnie, naiwnie wierzące w dobro i bezinteresowność drugiego człowieka.... Nigdy nikogo nie oceniaj, chcesz pomóc to udziel wsparcia, nie umiesz - siedź cicho.
@@BeataBookworm No trochę w tym racji,że gdyby porządne dziewczęta nie ubierały się jak panie lekkich obyczajów i nie chodziły po nocach to właściciele "sprzętu" nie byliby prowokowani "szwedzkim stołem". Prawo może być różnie interpretowane. A dziś,to kompletna zapaść.😺 A ofiary narcyza mają rodziny,które powinny im otworzyć oczy na problem. Też są współwinni,że siostra,brat,córka cierpi w łapach psychopaty. Maksymalny wyrok to 25 lat,a 50 ??? Właśnie takimi trzeba potrząsnąć,żeby się obudziły max po 10 latach .W szkole powinni uczyć o Narcyzmie. Bo dziś co drugi to narcyz.Bez odzewu.
Oj tak tak nie tylko poczucie winy ale i odpowiedzialność za wszystko na mnie przerzucona .
Jak dobrze słuchać mądrych ludzi takich jak Pan Patryk i nie dac się więcej niszczyc.
Wielki szacunek za ogrom wiedzy i pomocy ofiarom narcyza.
Po 11 latach "moja narcyzka" znalazła nowe "paliwo". Wpierw szok że mnie zdradzila, 3 dni oszukiwała mnie mimo że już była w nowym zwiazku - zdradzila swojego nowego faceta że mną bo nie chciała bym o nim wiedział. Stosowała wszystkie 3 techniki wobec mnie - najgorzej że po każdej takiej rozmowie byłem tak skołowany i wzburzony że wychodziłem na godzinę do auta by przemyśleć dana rozmowę pi czym wracałem i ... przepraszałem- szok. Nawet po jej pierwszej zdradzie tak poprowadziła rozmowę że to ja musiałem się zmienić bo to moja wina ... dobrze że to już za mną
... .... Też myślałem że to ja zły. Napisałem 218 piosenek dla niej. Ale my się nie poddajemy. ..narazie nie pisze, nie szukam, nie skakam na kwiatek, przepracowuje. Staram się. Upadam, upadam dziennie, ale ..wstaje i wygram...WYGRAMY. PO to się urodziliśmy....kanał fajny i gość też. Mnie uratował AUTENTYCZNY, to tak szczerze ..bez reklamy... nie wysyłam tego. by... temat tu poruszany jest ważniejszy.
---- Masakra jakaś. Skąd mieliśmy siedzieć że są takie szumowiny, a my się zakochaliśmy. Wierzyliśmy że miłość w bólach się rodzi heheh :) nie jestem święty, ale cieszyć się z czyjegoś cierpienia ?? Chore ?? malo powiedziane. Dla takich HINY !!! sorki. Na stadionie Śląskim można ich ustawić... Niby temat ruszył od 2 lat, ale nie ma szans. Cisza na temat Narcyzow i Narcyzic będzie trwać 115 lat hehe :) ..świadomość w społeczeństwie ..ble, ble,, ble...nigdy nie ruszy w żadnym kraju. Zostawić i spełniać swoje marzenia. Zawsze wygra coś co ma w sobie dobro. Przenośmy góry. Mało nas.... Mimo beznadziejnej sytuacji strzelamy na remis w doliczonym czasie, wygrywamy w karnych. Nikt po latach nie pamięta 2 miejsca. Bez potężnego fundamentu nie dochodzisz do finału. Takie porównanie tam. Pozdrawiam Artur Matusiak. 1978.
PS. --.... nawet się przedstawił :)
Wszystko dokładnie tak. I denerwuje mnie określenie w takiej sytuacji "karanie ciszą". Bo o to nas też oskarżają. Tymczasem milczymy, my ofiary, bo lepiej milczeć niż dawać się wkręcać w kolejne poczucie winy.
Dokładnie. Mam do czynienia ze znajomym toksykiem. I gdy próbuję jeden, drugi, trzeci raz porozmawiać na temat jak się źle czuje w danej sytuacji z nim to oczywiście to bagatelizuje i odwraca kota ogonem. I gdy się już zdenerwuje i przestaje rozmawiać bo widzę że nie ma sensu to jestem przez niego oskarżana ze reaguje zbyt emocjonalnie i jeszcze karze ciszą a on nie wie o co chodzi.
Doświadczałam często technik manipulacji ❤❤❤❤
Dziękuję ❤
Blokować gada ile się da. Nie czytać mailów, wiadomości. Jak zobaczy, że masz go gdzieś, to zrozumie, że to koniec. Zastosowałem to na gadzie i to świetnie działa.
gad :)
To o czym Pan mówi, wszystko stosowała osoba, która była moją "koleżanką", nasiliło się po tym, jak zamieszkałam z nią i jej mężem za granicą. Zauważałam wiele flag ostrzegawczych, nie miałam odwagi od razu się wynieść, a oni oboje wykorzystali to i wmawiali mi, że sama nie dam rady wynająć mieszkania. Niby mi pomagała, a tak naprawdę wiecznie miałam poczucoe winy i bałam się odezwać z czymś co by było nie po jej myśli. Jak zaczęłam terapię to stwierdziła, że tego niepotrzebuję, wypytywała o to niby ze zwykłej troski.
Jak byłam jej potrzebna by się wyżalić lub spędzić razem czas to byłam super, a tak to byłam wiecznie krytykowana i kontrolowana oraz wpędzana w poczucie winy, umniejszała mi, wręcz wyśmiewała ( robiąc to w formie żartu ) Oczywiście to ja źle wszystko odbierałam.
Zebrałam się w sobie i wyprowadziłam się na mieszkanie agencyjne, zerwałam kontakt. Do tej pory usiłuje się ze mną skontaktować ( wszędzie ją poblokowałam ), dostałam od niej maila z zarzutami, jak to się podle zachowałam i jak ona mi pomagała i wspierała mnie, jak pod swój dach przygarnęła ( nie za darmo i to nie jej mieszkanie, łóżko podnajmowała mi nieoficjalnie ) plus oskarżyła mnie o kradzież rzeczy, którą mi kilka miesięcy wcześniej dała. Od czasu odkąd się od niej uwolniłam, widzę jak dałam się jej zręcznie zmanipulować i dałam się wtłoczyć w rolę ofiary, wmówić sobie bezradność.
Teraz czuję, że żyję, mam wspaniałego terapeutę, realizuję swoje cele, zaczęłam wierzyć w swoją sprawczość, dbam o siebie i odkrywam miejsca, które są blisko mnie, a wcześniej nie miałam możliwości by pojechać rowerem gdzieś dalej, mam ochotę rozmawiać ze znajomymi, którzy są mi życzliwi, tak samo z rodziną, wcześniej przez to wszystko nie miałam siły na cokolwiek.
Szacunek dla badaczy tego wynaturzenia jakim są wszelakie zaburzenia osobowości .
Szacunek dla tych którzy to propagują.
Wszystko doświadczone , przezyte . Wiedziało się że coś nie gra ., ale za nic nie dało się tego wytłumaczyć sobie ani innym
A dusza aż krwawiła.
Wszystko pokrywa się w rzeczywistości .
Chyba już zawsze będzie zastanawiało , jak natura obdarzyła społeczeństwo takimi osobnikami chodzącymi po wspólnej ziemi wyprzedzający zło drugiemu nieświadomemu człowiekowi, który nawet nie zakłada że ktoś ma złe intencje .
O jaka prawda! Dziękuję panie Patryku za pracę za przekaz! Ta świadomość i wiedza to broń 😊
Witam Panie Patryku , żyłami 30 lat z narcyzem , zabrał mi tożsamość , zmanipulował jedną córkę , drugą się karmił jak mnie nie było , na szczęście w porę wzięłam rozwód . Myślę że bym sobie odebrała życie albo jemu napewno skończyło by się to wszystko źle skończyło .Dzisiaj On z nami nie ma żadnego kontaktu nie zna wnuków . Pozdrawiam serdecznie Izabela
Pkt 3 jest idealny. Pamiętajcie, jeżeli tak się dzieje, to w momencie rozwodu, na sali sądowej, narcyz wykorzysta wszystko przeciwko Tobie. Mało tego, przeinaczy, dołoży wiele od siebie i po Tobie. Uważam, że sędziowie powinni przechodzić szkolenia z metod manipulacji.
Dokładnie sędziowie nie mają pojęcia o tych potworach.Wszędzie w szkołach,w mediach powinno to być nagłaśnianie.Ludzie dalej nie są świadomi😢
Jak powiesz co cię denerwuje,to będzie to robił specjalnie. Dlatego wszystkim następnym,partnerom nie mówię - co mnie denerwuje i ile mam lat. 18 skończyłam.
Jestem z narcyzem 28 lat i dopiero od około półtora roku zdałam sobie sprawę z tego z jaką osobą mam do czynienia. Dzisiaj….. po takich filmach jakie prezentuje Pan Patryk jestem silną osobą i wiem z kim jestem. Przebudowałam całą głowę. Wstaję rano i każdego dnia rozkwitam nie interesuje mnie co on robi, co mówi. Mój dzień zaczyna się w obecności narcyza słowami….. zobacz jaka ja jestem śliczna i czuję, że będzie to dobry dzień 😉robię totalnie co chcę i nie pozwalam się manipulować. Kiedy probuje swoich sztuczek….. odpowiadam: hej wiem co chcesz zrobić ale to nie działa i znowu opowiadam mu jak czuję się piękna jak szanują i wspierają mnie znajomi -toksyk tego nie może znieść i wiecie co …… on traci mną zainteresowanie. Nie jestem już dla niego atrakcyjna pod względem ofiary. Da się ograć toksyka. Dodam, że jestem w pełni samodzielna finansowo i to toksyka też boli. Kochani nie dajcie się. Kochajcie samych siebie, uśmiechajcie się, dbajcie o siebie a zobaczycie strach w oczach popaprańca. Mnie zajęło to półtora roku. Toksyk wie gdzie są moje granice i nie pozwalam mu ich przekraczać. A kiedy zacznie szaleć to się wyprowadzę i już 🙂
Jesteś super.! Ja niestety nie jestem całkiem niezależna finansowo, ale mam pewną przewagę. Dzięki wsparciu dobrych ludzi (prawnika i psychologa) moich dzieci i porad między innymi na kanale odzyskuję równowagę. Szkoda tylko czasu gdy nie miało się tej świadomości o zawłaszczeniu.
Nie każda ofiarą narcyza musi być ofiarą życiową. Kobiety też są mądre i silne i mają instynkt obronny. Otoczenie , rodzina ,powinny im otworzyć oczy,nie zostawiać samej sobie. Bo 50 lat zmarnowanego życia się nie cofnie!!!!! A kursy w temacie wyciągają kasę od i tak wykorzystanych biednych kobiet.🙈
Bardzo dziękuję Ci za świadectwo. Dajesz mi na tacy praktyczne wskazówki- jak zadbać o siebie ❤❤❤
Moja była żona była narcyzką. Przeszło też na córki.
Powiem Wam, że to jest dramat. Tracisz z kimś ponad 20 lat i nie wiesz, że to manipulacja narcyza. Zaczynasz wierzyć, że jesteś winny. To był koszmar. Rozwiodłem się z nią i dalej nie mam spokoju.
znam to o czym piszesz .Ja jestem po rozstaniu już z 15 lat a moja była zona bardzo długo próbowała zaglądać do mojego życia. Jedyna moja rada to nie reagować.
:( współczuję i dużo siły życzę. Ja tez 10 lat byłam sługą pielęgniarka psychologiem i mamusią. Chciałoby się cofnąć czas !
Wszystko o czym mowa w tym filmie, to chleb powszedni...kiedyś mój był... Dziś jestem na drodze zdrowienia, dzięki Tobie, między innymi. Któregoś razu, to przysłowiowe wciskanie winy nie pasowało mi w moim związku...zaczęłam szukać wyjaśnienia. Trafiłam na Twoje filmy i...kropki się połączyły! I gdybym wtedy miała tą wiedzę, którą mam dzisiaj, a którą Ty tak dokładnie opisujesz w każdym ze swoich filmów, dziś była bym o wiele dalej...ale i tak mój sukces, że udało mi się wyjść z takiego związku i w tej chwili cieszyć się wolnością. A co do metod manipulacji opisanych w filmie, każda z nich była stosowana w stosunku do mnie każdego dnia, bez przerwy i w każdym aspekcie życia, bez wyjątku.
U mnie było podobnie. W pewnym momencie zorientowałem się,ze wszystko co nie tak było moją winą.Oczywiście tak wtedy myślałem i stawałem na głowie aby było dobrze w małżeństwie. Rozeszliśmy się po 6 latach a tak na prawdę związek zakończył się już po dwóch. Potem nie byłem w związku prawie 10 lat. Trzy lata temu poznałem kobietę i myślałem,ze to ta dla mnie (rozwiedziona po małżeństwie z narcyzem). Po roku wzięliśmy ślub i w tedy zaczęło się ,tzn:tak jakby powrót do przeszłości ale inaczej. Kolejny raz zacząłem wpędzać siebie w poczucie winy,ustępowanie na "fochy", zaczynałem tracić swoją osobowość zamiast iść do przodu dużo czasu poświęcałem na łatanie "nie problemów". (od 4 miesięcy nie mieszkamy już razem)
Patrycjo przez własną edukację dowiedziałem się jedno ,ze po związku z toksycznym partnerem w normalnym związku powinno wydawać się nudno (taka zdrowa nuda- ciężko to wyjaśnić tak w skrócie).
Ogólnie ciężko jest zorientować się od razu z kim ma się do czynienia. Najpierw trzeba poznać samego siebie to podstawa.(być wiernym swoim wartością)
Dlaczego to napisałem? Bo w wielu przypadkach po długim toksycznym związku ofiara staje się oprawcą. (dlatego odnajduj Siebie i daj czas na to)
Pozdrawiam
Dziękuję za 3 punkt. Szczęka mi opadła.😯 Swietnie przedstawione. Tego jeszcze nie bylam świadoma. Dziękuję 🙏
Jak tak tego słucham, to narcyzem był nie tylko mój były mąż, ale i cała rodzina mojego szefa . Później dałam się nabrać pierwszej milosci, że wreszcie koniec moich porażek,że to wreszcie jest to . Niestety,,chyba oboje doświadczaliśmy podobnie i przerzuciliśmy ten lęk na siebie wzajemnie 😢. Brak komunikacji i szczerości, to całe zło w relacji. Nie wierzę, że Narcyz jest kiedykolwiek szczęśliwy.To walka, nawet wbrew sobie i swoim uczuciom.Sama taka się stałam, wątpiąc w siebie,bojąc się następnej porażki. Dziś powoli umiera m,bo człowiek wybrał śmierć,zamiast zawalczyć😢.
❤
Bardzo potrzebne są takie wiadomości,szkoda że tak późno dowiedziałam się nareszcie w co się gra ,jestem od kilku lat z takim kimś i na próbę wyjaśnienia sytuacji musi z krzykiem JUŻ zaczynasz ! Ale teraz chociaż rozumiem jego zachowanie i jakoś sobie radzę . Wielkie podziękowanie za wsparcie
Znam takie osoby, po tym ciekawym wykładzie uswiadomilam sobie z jakimi padalcami miałam do czynienia. Robi Pan kawał dobrej roboty wyjasniajac te kwestie👍
Tak, spotkałąm się z taką techniką. Gdy poinformowałam manipulatora, że wielokrotnie prosiłam go o nie przekraczanie moich granic (wymieniłam je) a on i tak ma to w nosie - zostałam zablokowana... całą jego miłość do mnie nagle prysła :)
Tam wcześniej miłości nie było
@@BeataBookwormzgadza się, pozwoliłam sobie na lekki sarkazm z tą miłością
Dokładnie,rozmowa zawsze zbacza na inny tor,stosowanie agresji slownej i znajdzie jakis inny watek
Dziękuję za ten materiał,bardzo proszę o odcinek o tematyce,,Jak rozmawiać z kimś bardzo bliskim, kto jest w związku z narcyzem,a nie chce tego słuchać i broni narcyza. Jednak coraz bardziej nie przypomina siebie z przed związku z narcyzem. Ktoś kto zmienił się z kobiety sukcesu , bardzo zdolnej i osiągającej swoje cele ,na człowieka całkowicie podporządkowanego narcyzowi . Jak rozmawiać ,żeby nie urazić tej osoby, która jest coraz bardziej nerwowa i bez energii, z którą też coraz żadziej się widuje ,bo narcyz się domyśla że jestem świadoma jak bardzo zmanipulował Ją, aby była posłuszna jemu i planuje tak Jej czas, że nie ma już siły ani czasu na ludzi, którzy dobrze Jej życzyli. Czy należy się nie wtrącać? Pozdrawiam serdecznie, bardzo lubię Pana słuchać👍❤
Ja się wtrąciłam i narcyz zakazał swojej ofierze kontaktów ze mną :D Kontaktowała się po kryjomu, ale ile można tak żyć, w końcu znajomość umarła. Sama jestem ciekawa, co można w takiej sytuacji zrobić i czy można cokolwiek.
@@RinaTii No właśnie, ja nigdy nie powiedziałam, że Jej partner jest narcyzem, tylko podczas rozmowy sugerowałam, że bardzo Ją wykorzystuje finansowo też i że tylko jego plany i marzenia się liczą.Chciałam zachęcić Ją żeby spróbowała zrobić coś dla siebie i zobaczyć czy narcyz będzie Ją wspierał, ale dla Niej to bardzo niewygodny temat i też, widze,że nie ma energi ,bo On jej wszystko planuje. Od tego momentu prawie się nie spotykamy ,a narcyz też wie, że Ja się wtrąciłam i napisał mi wiadomość , że mam się zająć swoim życiem ,bo między nimi jest prawdziwa miłość. Jest mi smutno bo wiem, że to jest chore, dręczy mnie to ale odpuściłam😥pozdrawiam.
@@ewastyrczula2579 u mnie było inaczej, bo dziewczyna bardzo żaliła mi się na partnera i chciała od niego odejść, ale się bała. Zdecydowała się na to, gdy zapewniłam, że jej pomogę i pokazałam w życiu alternatywy, że wcale świat się nie kończy na jednej osobie. Narcyz zrobił jej OGROMNĄ awanturę, słyszałam przez telefon jak się na nią wydzierał. Po czym zabronił kontaktów. I tyle było z rozstania. Następnym razem, gdy rozmawiałyśmy, wyprał jej mózg na tyle, że też już go broniła, tak jak Twoja bliska osoba. Syndrom sztokholmski i tyle. Nam z zewnątrz zostaje chyba pogodzić się z faktem naszej niemocy, bo przecież siłą kogoś ze związku nie wyciągniemy, tak samo jak nie wyciągniemy kogoś z uzależnienia, jeśli sam nie będzie tego chciał. Pozdrawiam również
Ja również czekam na poruszenie tego tematu. Co moge zrobic,że ofiara zrozumiała, przejrzała na oczy ze ja wiem, ze to narcyz,toksyk, a ofiara mimo że widzi czerwone flagi wraca nadal do psycholki. Wiele osób mi mówiło,zebym odpuscila bo moge siw produkować ale jeśli sam,sama ofiara tego nie zrozumie to my poprostu tracimy nasz czas i energię. Słowami tego się nie wytłumaczy, na wszystko trzeba czasu.
Tak, ja też doświadczam jak narcyz manipuluje i odłącza mnie od mojej przyjaciółki. Nie wiem co mam robić chociaż ona już wie że to narcyz...
Taka wiedza i umiejętnośc jak postępować z takim człowiekiem jest bardzo drogocenna
Ukrócanie dyskusji- mieliśmy się pobrać... Najpierw odwłóczył decyzję pretekstami,ze kasy nie ma i inne takie, a potem ukrócał dyskusje krzykiem, że odechciewało mi się drążyc temat.
Wiele razy doznałam "dłubania w mojej ranie", bo mój Narcyz całe życie dążył do odizolowania mnie od rodziny, przyjaciół.WYMYŚLAŁ ,co kto o mnie złego powiedział,żeby mnie bolało.Teraz,po wielu latach czasem, cieszę się ,że nigdy nie konfrontowałam tego z rzekomymi autorami tych opinii.Dość szybko zdiagnozowałam to jako zazdrość,kompleksy.Ale to sprawiło,że w domu nie przyjmuję rodziny i przyjaciół.Trochę takie życie po kryjomu no i powolne zamilczanie przed toksykiem ważnych spraw i relacji.NARCYZ-mąż zabił nasz związek.
Patryku…. Słucham cię z zapartym tchem. Dosłownie jakbyś opisywał moją sytuację z mężem narcyzem !!! Ale to słowo w słowo !!! Oglądałam wiele wiele już filmów bo ciągle chce się upewnić czy naprawdę on jest narcyzem …. A teraz jak już znalazłam Twoje filmy nie mam cienia wątpliwości!!! Dosłownie słowo w słowo mówisz o nim …20 lat, dopiero w tym roku znalazłam jego dolegliwość 😳
Przerzucanie odpowiedzialności dochodzi czasem do absurdu. Był w sxpitalu, pomogłam mu dostać sie do szpitala, zeby zrobil duagnoze i ratował swoje zdrowie. Podczas pobytu Biegał na papierosa na dwór w marcu w samej koszulce... Ale to ja byłam winna, że on zachorował na zpalenie płuc, bo go namówiłam go na szpital.
Wszystkie te techniki były w poprzednim związku wykorzystywane przez narcyza. Ciekawe jak oni radzą się z takimi umiejętnościami. Powinni mieć wytatuowane na twarzach że są narcyzami. Poza tym osoby na wysokich stanowiskach powinny być diagnozowane zanim dostaną prestiżową pozycję społeczną.
Dokladnie tak. Ja w pewnym mome cie czulam sie wypompowana. Nie mialam sily podejmowac rozmowy bo wiedzialam, ze zakonczy sie to kolejna manipulacja. Jak zaprzestalam prob podjecia rizmowy, to on to odwracal ogonem mowiac ze juz mi nie zalezy, ze to on sie stara w tym zwiazku
To wszystko prawda, zyje 45 lat w zwiazku z narcyzem, manipulatorem, obarczajacym winą mnie, on "zrobiłby to, czy tamto, traktowałby mnie inaczej gdybym ja zrobiła ...i tu wymieniać moze wszystko, to on "byłby inny"... To ja unikam rozmów i juz niczego nie wyjaśniam, mam dość, żyję obok i jestem nadal krytykowana, kontrolowana, atakowana , nierozumiana, wyszydzana, obarczania za cale zło naszej relacji, on nie ma czego zmieniać, bo jest ideałem 😢
Przytulam ❤️moja mama ma podobnie.52 lata z manipulatorem, narcyzem,ogrywa wszystko i wszystkich. Poniewiera słownie.Mnie też nie oszczędza, chyba to zostawię , tylko mamy mi szkoda.🥲
Znam osobę, która regularnie stosuje taktykę nr 1. Natomiast w przypadku taktyki nr 3 stosuje ją w trochę inny sposób. "Posypuję ranę solą" ale w taki sposób, że jak widzi gorszy nastrój u ofiary to sama znajduje kolejne powody aby jej dokuczać i obniżyć samoocenę. Z taktyką nr 2 dwukrotnie się spotkałam w przypadku osób, które podejrzewałam o zaburzenia narcystyczne.
Witam Pana serdecznie. Dziękuję za wspaniałe dotarcie do mojego pogubionego umysłu. Pyta Pan które? Wszystkie trzy!!! nie tylko dotyczy to bliskich. Nie wiem, czy to coś ze mną nie tak, czy nastąpił jakiś straszny, spotęgowany "wysyp", czy "cierpki, gorzki jak piołun urodzaj" narcyzów, osób z nieźle zaburzonymi mózgami. Nawet pracownik wzbudza poczucie winy, na grzeczną prośbę, szantażuje trzydniowym płaczem. Pół godziny rozmowy na temat normalnych, zdrowych relacji, że przecież nikt nie robi problemu, to była prośba. Normalnie już chciałoby się powiedzieć, idż i płacz i daj spokój, bo to bzdura.
Przykladowa rozmowa
Moje pytanie dlaczego narcyz grzebie w moich rzeczach pod moja nieobecność?
Jego odpowiedź.
A czy ja ci cos ukradlem ?
Kurtyna.
Rozmowa z takim czlowiekiem to jak rozmowa z pijanym....do niczego sensownego nie prowadzi .
Trzeba odejsc bo szkoda zycia na takie typy
on cie kontroluje.
Cudnie napisane. Pozdrawiam
@@aniagromisz8816 już nie. Ani on ani nikt podobny.
Dlatego praktycznie nie rozmawiamy na żadne tematy, tylko takie codzienne przyziemne, bo jakiegokolwiek tematu nie zacznę to zawsze jest odwracanie kota ogonem i to wszystko jest moja wina, jakikolwiek temat nie byłby poruszony nawet taki codzienny, zawsze jestem ja winna. Źle tresuję córkę, źle tresuję psa (nie nie przejęzyczyłam się, on nazywa to tresura nie wychowaniem).
Naprawdę mało tematów poruszam bo wiem z góry jak to się skończy.
Te wszystkie manipulacje które są zawarte w tym on stosuje na nas.
Dziękuję, wszystko się zgadza... Na szczęście oprzytomniałam i od ponad miesiąca już nie jestem z tym człowiekiem.
Zawsze obarcza mnie winą,obojętnie co by się stało winna jestem ja, w takim związku trwałam 37 lat, powiedziałam dość tego
Moja relacja z narcyzem tralala rok.
Zjawil sie w roli ratownika po tym jak maz mnie zdradzil.
W tym czasie zrobil mi takie pranie mozgu ze, prawie przyplacilam to zyciem. Jakas weenetrzna sila pozwolila mi zakonczyc ten zwiazek. Nauczylo mnie to bardziej przygladac sie ludziom i rozpoznawac narcyzow
Duzo Prawdy 👍😊 pozdro serdeczne 🌞
Ja bylam z narcyzem 8 lat ... wyprowadzilam sie Bo mialam juz dosc Jak mnie ranil ....potem trafilam na te filmy I sie potwierdzilo manipulowal I przerzucal wine na mnie unikal tez komunikacji rozmawiania o jego zachowaniu ... Nadal staral sie a ja niepotrafilam zerwac kontaktu.
.teraz wiem ze to niema sensu I z ciezkim bolem go odrzucam ...
Kiedy zadawalam trudne pytanie on odpowiedal ,,juz ci przeciez mówiłem ,, zarzucając mi że mam problem z pamięcią i logicznym mysleniem Podnosił krzyk,zaczynal wyzywać , obrażać, grozić , straszyć , machać rękami , tupać nogami , biegac po domu ,wrzeszczec ,trzaskac drzwiami ,walic rekami w stół ,sciane ,,itp.Ostatecznie albo wybiegal z domu trzaskajac drzwiami i zamykal sie w garazu ,albo grozil samobojstwem albo wrzeszczał wypierd....j ,rzucal się na mnie i wypychal mnie za drzwi .
Doswiadczyłam 3 taktyk,niesamowite.Dziekuję
Narcyz mnie inteligentnej osobie po studiach( i z hobby psychologia,prawo,medycyna) rzucił taki tekst -już zacząłem się zastanawiać czy to może jest moja wina- sugerując ,że WINA JEST MOJA !😊
Pytam,kto mi skreśla moje teksty i w jakim celu ???🦊??? Rząd?
Ta cenzura sprawia,że nie ma się ochoty słuchać i komentować. A propos Narcyza to nie gubimy się w rozmowie z nim, On po prostu mówi swoim torem ,a ja swoim i nasze tory się nie spotykają. Ja o miodzie, On o smrodzie.- Mówi i rozumie sam siebie, nie chce rozumieć nikogo innego !!!
Czy Narcyz z Narcyzką stworzą udany związek.????😮
Narcyz wykorzystał wszystkie 3 metody manipulacji. Ale jego zachowanie od razu wydało mi się dziwne. Książkowy przejaskrawiony Narcyz. Nie udało mu się nic mi wcisnąć,sałatką słowną podniósł mi ciśnienie, 3 razy się wyprowadzał,bo brakowało mu argumentów i racji. Znalazł coś co mnie boli i jeszcze zapytał-trafiłem w czuły punkt? Ale znam swoją wartość i tylko tym zachowaniem OTWORZYŁ MI SZEROKO OCZY !!😮a tekst ,że poznał mnie i zakochał NIE Z WŁASNEJ WOLI-żenada,to z czyjej? Mamusi,kolegi? Najpierw fundował a potem wyliczał ile to kosztowało. Nie było to miłe,ale nie oddałam mu ani 1zł. Ułożony w kostkę ,wyrachowany . Dwa lata minęły a jeszcze mnie szarpie jak o nim myślę 🤦
@@MarylkaJeziakRaczej się zagryzą.
Pozdrawiam serdecznie dziękuję ❤❤❤
Dwa konkretne przykłady taktyki manipulacyjnej narcyza w ramach przerzucania winy, które w przeszłości słyszałam od mojego ex a teraz od dorosłej corki: „a czy możesz znaleźć coś pozytywnego u mnie?” I druga: „naprawę świata trzeba zacząć od siebie” ?! Taka przewrotność zamyka usta i robi wodę z mózgu!
Ooo, a może to nie córki są narcystyczne tylko wy? 🤨
@@peanutbutter878 : 👏🏻😄 dla bezmyślnej publiki z całą pewnością!
@@peanutbutter878 👏🏻👏🏻👏🏻 Bez wątpienia ... dla bezmyślnej publiki 😁.
Skąd znasz moja ex małżonkę i mnie Patryk? Dochodziłem do tego przez 2 dekady. Ty przyjacielu streściłeś w 20 kilka minut! Podziwiam Twoją wiedzę i dziękuję z samego serca.
PS - Narcyz jest bezplciowy.
Witam w moim przypadku narcyz stosował zawsze rolę ratwowika ,a to on niestety był oprawcą
Witam! Doskonale to Pan wytłumaczył. Moja koleżanka/którą zaczynam podejrzewać o zaburzenie narcystyczne/ próbuje często metody " fałszywej ratowniczki". Rozpoznaję i się nie daję nabrać. Dziękuję i pozdrawiam .🎉❤🎉
Miałam taką samą koleżankę, jej ulubioną metodą manipulacji również było "na ratowniczkę". Polecam uciąć kontakt, u mnie okazało się, że od początku planowała jedynie wykorzystać mnie do osiągnięcia pewnego konkretnego celu. Nie udało jej się, ale znajomość nie była warta moich nerwów.
O tak, zawsze byla awantura w samochodzie, jak zjazd z autostrady przejechalismy, oczywiscie samochod prowadzil moj maz. Byly krzyki i walenie piescia w deske rozdzielcza......
Dziękuję, wszystko pasuje.
❤❤Blagodariu super to jest prawda ja byłam winna wywalam go z do mu wooooon
Słuchanie Pana to sama przyjemność. A czy jest szansa na materiał o makiawelizmie? W zeszłym roku poznałam mężczyznę,ale jakoś mi nie pasuje ani na narcyza ani na psychopatę. Szukając informacji natrafiłam na ciemną triadę i najbardziej pasował do makiawelizmu. Mnóstwo jest materiałów o narcyzach i psychopatach ale już o makiawelistach to nie słyszałam. Jeżeli w przyszłości zechciałby Pan zrobić na ten temat jakiś materiał to byłoby miło posłuchać. Dziękuję za cenna wiedzę i pozdrawiam.
I to nie raz. Często owo poczucie winy jest zastępowane zrzuceniem odpowiedzialności wytłumaczenia że nie ma racji, nie on będzie udowadniał że ma.
U mnie rozmowa zaczynała sie spokojnie a po paru chwilach ja już byłam na wysokości lamperi i np zabluźniłam. I odwrócone było wszystko na to że ja od razu bluźnię itd. I kończyło się tym że to ja go przepraszałam
Dzień dobry Panu powiem panu że doświadczyła te 3 taktyki manipulacji
Poczucie winy to standard , potem jest sałatka słowna potem triangulacja . Jak pytam dlaczego nastąpiła zmiana tematu to się śmieje 😊
wyobrazcie sobie ze kiedys sluchalam filmu Pana Patryka. Moj podsluchal po czym powiedzal ze pan Partyk minipuluje i specjlnie kieruje sie do kobiet w swoich filmikach, bo kobiety sa podatnijesze na maniuplacje ze strony psychlogow. Tak mi nagadala ze zaczelam wogole watpic w swoje myslennie...szok. Trudno jest sie z tego wyrwac. Przy tym ten taki na maxa spokojny ton glosu przekonujacy ze ja nie wiem co robie...
Non stop przez 6 lat doświadczam, mając dzieci brałem na siebie wszystko to był błąd
Najczęściej rezygnuję z prób wyjaśnienia jakiegokolwiek problemu, bo nigdy nie załapuję o czym on mówi. Jego "wyjaśnienia" są tak zagwatmane, nielogiczne, że po prostu macham ręką i wychodzę, mówię później sama do siebie: czy ja zwariowałam, o co chodzi? Bez sensu. Często rezygnuję z takich "rozmów"
Tak pierwszą taktykę przeszłam 😢
I ciągle stosowanie "sałatki słownej"!!! Nie da się porozumieć i zabija poczucie sensu kontaktów.
Oj to to to,
Ciagle uwazac na kazde sliwo, kazdy temat zeby nie rozzloscic toksyka, bo wtedy sie zaczyna cale zrzucanie winy" bo to Ty zaczelas temat, wiesz ze mnie to denerwuje, Ty wszystko znowu zepsulas a Ja staralem sie zeby bylo milo"
Jak wieczne balansowanie na krawedzi..
Dopoki narcyz jest zadowolony i jest po jego mysli jest milutki ale bron Cie P Boze wejdz na jakis niewygodny temat i sie zaczyna obrazanie i obwinianie
Szkoda.vzasu i zycia na gada . UCIEKAĆ.
Milczę żeby przeżyć 😮
Przytulam ❤️
Ja tak miałem nigdy nie mówiłem o trudnych tematach bo zawsze i tak byłem winny
Jak w takim razie taką taktykę narcyza udaremnić, czy to jest możliwe?
U mnie krótka piłka jeśli miałabym zyc z takim czlowiekiem,który by mi wciskał coś czego nie ma i nie można mu niczego wytłumaczyć ani swobodnie potozmawiac tylko zastanawiać się nad każdym słowem NIGDY POWTARZAM NIGDY BYM Z TAKIM CZLIWIEKUEM NIE ZYLA.
Ja też tak myślałam .. to się dzieje niepostrzeżenie ! Nikt by się na takie traktowanie nie godził gdyby był świadomy manipulacji ! Nie życzę Ci starcia z takim osobnikiem ale uwierz że nie jedna inteligentna osoba dała się nabrać
W moim przypadku sałatka słowna i poczucie winy.
Nie mam za co przepraszać i nie będę nic wyjaśniać bo to nie ma sensu wczoraj powiedziałam co myślę to przerwał rozmowe
Niestety drugą taktykę też przeszłam
Panie Patryku słuchając Pańskich wykładów odnoszę wrażenie , że głównie Panie są pokrzywdzone , a Panowie to same osobowości narcystyczne - akurat w moim związku czuję jak to kobieta świetnie sprawdza się w roli psychologów , manipulując uczuciami , obwiniając wszystkich tylko nie siebie.
Wiem już na 100 procent że mamy kierownika socjopate / narcyza. Pozbierał w sobie wszystkie cech narcyza, manipulujące działania, konfabulacje. I co z tego jak nie ma na niego siły.
Panie Patryku. - skąd Pan zna mojego męża ???
Caly czas Pan. o nim opowiadal. .........
Zylam z taką osobą 15 lat ,teraz mam następcę mojego syna ....
Współczuję ❤️
A jeszcze robi się z bitym psem.
Verrrrry good 👍🏻
Nie mam za co przepraszać i nie będę nic wyjaśniać bo to nie ma sensu
Wszystko to przeżyłam i przez te gierki straciłam zdrowie Uciekajcie
Tak dokładnie było jeśli chodzi o sałatkę słowna pzd
Mówisz o mojej żonie.
Czy jest jakiś sposób na takie zachowania ?
Granicę
Czy mozna funkcjonowac normalnie z Narcyzem?
NIE!
Ta trzecia forma
Doświadczam tej taktyki( przezucanie winy) przez 40 lat.Ciężko żyć i ciàgle walka.
Przytulam ❤️
To już znam
Jeżeli jest pod wpływem alkoholu unikam rozmowy z nim.
...zapomniałeś tylko o tym , że to... NARCYZKA 🙈🇮🇩🙈
Wszystkie trzy
❤❤prawda
Szkoda ze Pan uzywa tylko on , a powinno byc on /ona
.💥🤝💥.
👌
Misz masz misz masz. Żadnego tematu ani konkretu
Nieprawda, jest konkretny temat , chyba że coś jest ze zrozumieniem drugiej osoby ( rozmówcy) lub wyrzut sumienia
@@krystynamikulska7983pani z wypowiedzi powyżej na 99% sama jest narcyzem😂😂😂😂
Nie ma co pisać bo wykreśla co mu sie nie podoba 🦊