Chyba jedyna merytoryczna i obiektywna osoba na youtube. Nie namawia na bezsensowny konsumpcjonizm, tylko otwiera oczy na realne problemy. Wielkie gratulacje!
A jak dla mnie to bezmyślne popadanie z jednej skrajności w drugą skrajność. Najpierw wielka moda na konsumpcjonizm i chwalenie się nowymi ciuchami, teraz nagle eko obsesja i nie kupowanie ubrań w ogóle. Prawda jest taka, że większość normalnych ludzi znajduje się gdzieś po środku i choć kupujemy ubrania, to nie jest tak, że co kilka tygodni wracamy z Zary z siatą wypełnioną ciuchami. Dobrze pamiętam jak w 2012/13 roku kiedy rozpoczął się boom na blogi szafiarskie, zastanawiałam się po co tym dziewczynom aż tyle sieciówkowych szmatek, ale jakoś nikt wtedy nie okrzyknął mnie eko bohaterką, no cóż. Śmieszy mnie patrzenie na te dziewczyny, które teraz niemal z religijną nadgorliwością strofują wszystkich na temat "zero waste", nie dlatego, że naprawdę zależy im na środowisku, tylko dlatego, że jest to modne i pozwala im budować pożądany wizerunek zatroskanych eko aktywistek, podczas gdy przez lata nie zapaliła im się czerwona lampka w głowie, że może ten nadmierny konsumpcjonizm nie jest najzdrowszym stylem życia.
Dodam, że ogromnym problemem mody jest masa produkowanego chłamu. Gdy przyjrzymy się jak dziwne, tandetne ubrania są w galeriach, 90% z poliestru, jednodniówki, bądź te źle skrojone, nie pasujące na żadną sylwetkę. Dziwię się że można wyprodukować takie paskudztwa, oraz zastanawia mnie to co dzieje się z tymi ubraniami które nie zostały kupione.
100% racji! Bardzo chętnie kupiłabym np/ klasyczną spódnicę, w której będę chodzić przez kolejne 10 lat, a w sieciówkach widzę często ubrania, które już na wieszakach są zmechacone i źle zszyte! Wyczekuję aż skończy się moda na oversize - została wymyślona tylko po to, żeby te ciuchy pasowały na każdego, niezależnie od rozmiaru i figury. Kupienie dopasowanej, dobrze skrojonej, zrobionej z dobrych materiałów bluzki w galerii handlowej graniczy niemal z cudem. W butikach też widzę chłam sprowadzany z chin. Kupuję tylko przez internet rzeczy z dobrym składem, które ponoszę dłużej niż przez 1 sezon.
dariuszexoxo dokaldnie tak jak masz piszesz/ w galeriach wydaje się kasę za zwykle szmaty.. od dłuższego czasu kupuje tylko w lumpku: płaszcze, marynarki i sukienki: w pracy czesto mnie pytają gdzie kupiłam jakaś rzecz. Mam wielka satysfakcję ze za pare groszy można sie bardzo dobrze ubrać i do tego chroniąc nasza planetę.
Ja takie wyzwanie zrobiłam sobie sama w 2019 roku. Przez cały rok kupiłam tylko jedna spodniczke! Nie kupowałam nawet w lumpkach. To było rewelacyjne! Tyle ile kompletów udało mi się stworzyć z moich "starych" ubrań bylo nie do pomyślenia. Super odcinek! Pozdrawiam 😗
70% moich ubrań na dziś to właśnie second hand I same naturalne materiały. Cała szafa wymieniona I pasująca do mojego stylu I trybu życia. Nie kupuję już nic ani w tym roku ani w kolejnych bo... po co? Pozdrawiam
Nie kupuje ubran juz ponad 3 lata ✌️ przyznam ze w tym roku planuje zakup spodni. Mysle ze w nast roku bede miala odlozona juz spora sumke by wymienic sieciowkowe pozostalosci na jakies perly. Podobnie jest z rzeczami do domu. Prosze Was, wlaczmy rozsadek. 🌍 nie kupujmy smieci, ta szybka moda jest i tak po to by wyciagnac z nas kase.
Film idealnie wyszedł wraz z mailem od H&M o tytule: "Nowy rok, nowe ubrania, nowa Ty?" i pięknie podsumowuje to, jak branża namawia nas do konsumpcjonizmu (ale też próbuje nam wmówić, że nowa para spodni zmieni nasze życie). Od razu wypisałam się z newslettera owej marki i zamierzam praktykować niekupowanie w 2020, chyba że coś będzie mi absolutnie niezbędne. Świetna akcja, mam nadzieję, że będzie nas więcej! :)
Zosiu, tak bardzo Cię szanuję. Tym filmem kolejny raz udowodniłaś, że zostawiasz w tyle koleżanki vlogerki, które tylko bezmyślnie pokazują więcej i więcej ubrań, dla pieniędzy, a refleksja to ostatnia rzecz, na którą je stać. Twoje rozsądne i merytoryczne filmy są bardzo potrzebne. Dziękuję za ten ważny materiał!!! Oby poszedł w świat!
Zosiu, dziękuję za bardzo ważny temat. Ja zrobiłam sobie taki detoks ubraniowy i przez CAŁY rok 2018 oraz pierwsze 6 miesięcy roku 2019 NIE KUPIŁAM NIC do ubrania. Naprawdę MOŻNA. Życzę wytrwałości i pozdrawiam serdecznie
Bardzo się cieszę że w końcu ktoś z większym zasięgiem poruszył ten temat. Nie mogę patrzeć na najpopularniejsze influencerki promujące konsumpcjonizm i kupowanie w sieciówkach nie zdając sobie sprawy jakie konsekwencje niosą ich słowa. Dziękuje ❤️
niestety, wiele osób jest "eko" na pokaz. na bycie weganem czy ekologicznym zrobiła się już swego rodzaju moda. jednak większość osób robi to z zerową wiedzą, świadomością, nie interesuje się tym tematem, nie obchodzi ich co będzie jutro. w Internecie #eko #wege jest top, więc oni robią malusieńkie gesty, by moc głośno krzyczeć jak ratują koale. już kultowe stało się zdjęcie z restauracji, na którym autor pisze, że nie użył słomki, "bo biedne zwierzątka z oceanu", kednak obok na talerzu leży usmażona ryba. mocny przykład, ale obrazuje hipokryzję tych działań. knajpy z naklejkami informującymi, że u nich nie dostanie się słomki wiszą obok plastikowych opakowań na wynos. influencerki zachęcające do ratowania koali kupują co tydzień nowe ubrania i kosmetyki. gdyby chociaż te kosmetyki były naturalne i w szklanych opakowaniach... tony rzeczy zamawianych z alliexpress tylko po to, by zrobić 1 zdjęcie na instagram lub nagrać "mierzymy patrzcie ciuchy z alliexpress!". jest mnóstwo reportaży i dokumentów ukazujących co dzieje się od wielu lat z naszą planetą, nawet na youtube był kiedyś dostępny reportaż o branży modowej pokazujący kulisy tego pięknego świata. inną stroną tego problemu jest fakt, że najtańsze ubrania w sieciówkach szyją dzieci i kobiety za głodowe stawki w koszmarnych warunkach w ubogich krajach Azji i Afryki. znów hipokryzja. wpłacę parę złotych na ratowanie koali, bo wszyscy wpłacają, a potem pokażę 100 nowych ciuchów z sieciówek, za których zrobienie jakaś kobieta nie ma nawet na miskę zupy. nie mówiąc już o traktowaniu tych pracowników, a w zasadzie powinno napisać się niewolników. o tym również powstały już reportaże i dokumenty. niestety, pięknymi słowami o swoich malutkich gestach nic nie zmieniamy. by coś ruszyło do przodu należy zacząć od tego co robimy każdego dnia.
Uważam, że hipokryzją jest też to jak wiele popularnych w sieci osób zachęcąc do zdrowego stylu życia, pojazują jak zdrowo się odżywiają, a zużywają masę kosmetyków, które mają wiele toksycznych dla organizmu, przenikających przez skórę substancji, które później mogą skutkować jakimiś problemami zdrowotnymi oraz dodatkowo kosmetyki te przez to, że są niezbyt wydajne, ci ludzie regularnie kupują kolejne zasmiecając tymi opakowaniami środowisko.😒 Czy nie lepiepiej w takim razie używać kosmetyków mineralnych, które starczają na wiele wiele dłużej, gdyż są bardziej wydajne i przy tym rzadziej produkować kolejne plastikowe opakowania oraz nie zatruwać ogranizmu chemicznymi substancjami, które widnieją w składzie ogroma kosmetyków?
Chętnie obejrzałabym odcinek, gdzie można kupić odzież dobrej jakości, przyjazna środowisku 👍 ogólnie popieram takie odcinki, ja w 2019 kupiłam tylko parę nowych butów i marynarkę w lumpeksie.
4 ปีที่แล้ว +179
Kochana, piękny odcinek 😍 ja również staram się ograniczać . To ciekawe, wczoraj po wystąpieniu usłyszałam „Pani znów jest w tym czerwonym garniturze?” ;) Ano znów ;) Gdy będziesz chciała coś innego, to ja się z Tobą chętnie wymienię ;)
Czerwony lub fuksjowy, porządny garnitur to jedyna rzecz jakiej mi jeszcze brakuje w mojej szafie :) dobrze dopasowany wygląda super stylowo w niemalże w każdej sytuacji
Aż mi się miło zrobiło, że nie jestem sama! :D Od 1 stycznia postanowiłam nie kupować nowych ubrań. Nawet w lumpeksach. Mamy dużo więcej ubrań niż potrzebujemy. Jaka to będzie oszczędność czasu i pieniędzy przy okazji, a do tego dbanie o planetę Przyjemne z pożytecznym 😊
Dodam od siebie, że aby nie nakręcac się zakupowo, od jakiegoś 1,5 miesiąca odsubskrybowalam prawie wszystkie kanały , bo poczułam ze każdy odcinek to reklamy wielu produktów które potem za mną chodzą i wydaje mi się ze musze to mieć . Świetne doswiadczenia, poczułam się lzej, poczułam ze niczego nie "musze mieć " tylko dlatego ze ktoś to publicznie zachwala i polecam kazdemu.
To był najlepszy odcinek na Twoim kanale! Dziękuję Ci za rozpoczęcie dyskusji na temat naszego bezsensownego konsumpcjonizmu. Sama biję się w pierś- muszę jeszcze wiele zmienić w swoim domu, aby było lepiej. Zaczyna się od myślenia.
Super wyzwanie na nowy rok 👍 śledząc Twój kanał od początku bardzo zmieniłem swoje przyzwyczajenia zakupowe, 4 lata temu kupiłem coś na wyprzedażach bo było tanio, obecnie kupuję coś droższego, lepszego jakościowo i widzę, że to wygląda tak samo dobrze jak w dniu zakupu 🌍🐨
Aneta Vivir Nie jestem złośliwa ale podsumujmy... Zosia ubrana w najmodniejszą szmizjerkę w najmodniejszym kolorze. Siedzi na modnej sofie przy modnym złotym stoliku kawowym i na tle modnego tropikalnego kwiatka w modnej złotej doniczce.... cóż...nie przemawia do mnie jej przekaz bo jest NIEAUTENTYCZNY
@@Nfpm978 Ja cudownie, że nie jesteśmy tacy sami😊 a nasze odczucia i stosunek do innnych ludzi to tak naprawdę my, stan naszego umysłu. Uważam, ze dojscie do takiego stanu, w ktorym nowy ciuch, czy jakakolwiek inna rzecz nie stanowi o naszych szczęściu to bezcenne uczucie. Ludzie, relacje i dobro to dla mnie obecnie priorytet. Życzę Ci rownież takiego stanu umysłu a bedziesz naprawdę szczęsliwa. I nie ma w mojej wypowiedzi uszczypliwosci ( no moze tylko 1 gram)😁
Aneta Vivir Tak Aneto, zdecydowanie NIE jesteśmy takie same. O ile ty, jak sama przyznałaś się do grana złośliwości, oceniasz mnie choć mnie nie znasz, to ja oceniłam ( i jak wyraźnie zaznaczyłam BEZ złośliwości tylko obiektywnie), że przekaz tej pani jest mało przekonujący, będąc tak umalowana, ubrana, z modnymi przedmiotami wnętrza. Cóż, znowu się ciśnie fraza, uprzejmie proszę czytać ze zrozumieniem i proszę nie tracić energii.
Ja od listopada zeszłego roku nie kupuje nic przez rok. Mam wyjątki, jak np. zniszczyły mi się kapcie i nie miałam zamiennika. Robię taką "dietę" po raz drugi i czuje się z tym świetnie. Moje szafa i portmonetka też. Dziękuję za bardzo mądry odcinek. Mam nadzieję że Pani postanowienie znajdzie dużą liczbę naśladowczyń i naśladowców.
Dziękuję Ci Zosiu za bycie nienormalną stylistką, naprawdę. Przemysł odzieżowy i klientela oszalała, jakież to puste wszystko i chore... Ja pracuję z kobietami, które bez kitu, w ciągu miesiąca mają codziennie inną szmatę na sobie... bez powtarzania się...Jak to możliwe ja pytam, gdzie one to wszystko trzymają... A kurier co chwilę paczki przywozi z ebutiku do pracy, coby w domu nikt nie wiedział. Moim marzeniem są zakupu z Tobą, kiedyś się spełnią. Na pięćdziesiątkę sobie jako prezent zażyczę😉pozdrawiam serdecznie
Zgadzam się z Tobą. Kiedyś ubrania się przerabiało. Sama kupuje w ubrania, czy dodatki w second hendach .Jestem krawcową i z doświadczenia wiem, że to co uszyję, czy przerobię jest hitem :) Zawód krawcowej jest zapomnianym zawodem, z moich obserwacji wynika,że mamy dosyć ubrań złej jakości. Chcemy wyglądać elegancko, modnie i nietuzinkowo i zapewniam, że można za grosze tak wyglądać :)
Jesteś wielka. Czekałam by usłyszeć taką refleksję. Pierwszy raz usłyszałam taką filozofię ubraniową od Magdy WnetrzaZewnetrza na TH-cam i bardzo ją za to cenię. Pani Zosiu i ty jesteś wśród moich Fanów. POLECAM KSIĄŻKĘ "POKOCHAJ SWÓJ DOM" pani Bea Johnson. Gorąco pozdrawiam.
Pani Zosiu, dziękuję za ten film. To naprawdę niebywałe, że stylistka mówi o ekologii. Wielkie plus na Pani! Ja już akcję zaczęłam w zeszłym roku, da się. W tym roku również 💪
Zaczęłam dopiero oglądać twoje filmy i cieszę się, że poruszasz tak ważne tematy, często kupuję w second-hendach, ale będę starać się kupować mniej ubrań.
Ja musze dorzucic swoje 5 groszy. 15 lat temu przeprowadzilam sie do USA i bylam tak napompowana tym bogactwem, ze kupywalam duzo ciuchow. Trwalo to ok 2 lat, kupuwalam bez namyslu. Tracilam tyle pieniedzy a nie wygladalam dobrze, zaczelam szukac co jest nie tak, jak to zmienic. Natrafilam na film Minimalism the movie about important things- to zmienilo moje zycie. Zaczelam przykladac uwage do tego skad pochodza moje rzeczy, zmniejszylam garderobe o 50 %. Natrafilam na uselesswardrobe.dk, odkrylam polaczenie 5 piece wardrobe i project 333. Kazdy aspekt zycia zmienilam dzieki filmowi o minimalizmie. Polecam jakosc a nie ilosc. Dziekuje za ten film, niech otworzy nam oczy jeszcze bardziej. 2020 nie kupuje nic.
Bardzo potrzebny odcinek Zosia !!! Trzeba o tym mówić głośno ! Tez jestem ta „ nienormalną stylistka „ bo ucze klientów kupować mniej zamiast nakręcać na nowe zakupy. Brawo !
Od jakiegos czasu staralam sie ograniczac zakupy ubran i kupowac dobrze w czym Ty mi pomoglas miedzy innymi przez Twoj kanal. Od Twojego lajwa silowalam sie tez z tym pomyslem nie-kupowania i zdecydowalam sie dolaczyc. Dam sobie trzy odstepstwa: szlachetna bizuteria(wciaz buduje kolekcje), jak mi sie cos zniszczy nie do naprawienia i rzeczy z drugiej reki. To bedzie dlugi rok:D. Ale jestem gotowa:). Mam w szafie wszystko, czego potrzebuje tak naprawde.
Mam podobnie. Garderobę przygotowałam na każdy sezon i każdą okazję, przerabiam ubrania DIY i jedynie, co mam w planach kupić to coś z drugiej ręki jeśli mi będzie potrzebne i oczywiście nową bieliznę czy buty. Co do obuwia: mam buty, w których chodzę 4-5 lat, oddaję do szewca, dobrze konserwuję na sezon i podczas jego trwania, we właściwy sposób je przechowuję. I zawsze kupuję skórzane, dobrej jakości, nawet jeśli są droższe 😊
Bardzo się cieszę, że o tym mówisz. Sama staram się teraz kupować jedynie produkty dobre jakościowo, w połowie udaje mi się kupować od polskich marek bez składów syntetycznych. Sama mam w planach otworzyć firmę odzieżową z ubraniami szytymi w Polsce o wysokiej jakości. Niestety nasz kraj utrudnia przedsiębiorcom takie przedsięwzięcia, ale trzymajcie kciuki :)
Ja na razie jestem na etapie zmian i kompletowania ubrań, tworzeniu kapsułowej garderoby więc niestety nie podejmę się wyzwania :( ale dzięki Tobie nie kupuję już "byle taniej" w sieciówkach, a jeśli już przeglądam w nich ubrania to mocno je selekcjonuję ze względu na skład :) postanowiłam, że wolę mieć mniej ubrań, ale dobrej jakości. Dzięki, że mnie tego nauczyłaś!
Zosiu ja dzięki Twoim filmikom, pod koniec zeszłego roku, pozbyłam się ok 60 % garderoby. To były zbędne rzeczy, które zagracały i niepotrzebnie zajmowały miejsce w szafie. Polecam każdemu, to oczyszcza też psychikę. Przyłączam się do challenge"u ;-)
Brawo! Mam takie samo zdanie i już od dłuższego czasu staram się ograniczać zakupy odzieżowe do minimum, a jeśli już czegoś potrzebuję, to staram się szukać alternatyw w lumpeksach i na portalach typu Vinted. Dzięki dobrze "skrojonej" garderobie nie mam ciągłej pokusy, by ciągle coś zmieniać, dodawać. Dobrze, ze coraz więcej osób namawia do takiego podejścia:)
Zosiu poruszylas mega ważny temat ! Ja nie mam problemu z chodzeniem w tych samych ubraniach ale moja praca w żaden sposób nie jest związana z wyglądem więc nie jest to dla mnie trudne :) Podziwiam, że podjęłas taka decyzję :) Pozdrawiam !
Dziękuję za ten film, daje do myślenia. Lubię i doceniam spójność przekazu w twoich materiałach. Ja oprócz x razy przemyślanego zakupu jeżeli zauważam że mam rzecz której już nie chcę nosić to najpierw szukam innego domu po rodzinie czy bliskich znajomych, jeżeli mi się nie uda to trafia to do kontenera PCK. Polecam dodatkowo materiał Joanny Glogazy o tym co robić z niepotrzebnymi tekstyliami.
Brawo!Bardzo mądre podejście do sprawy.Ciągle uczę się od Ciebie Zosiu,coś nie tylko nowego,ale co ważne-wartościowego,dziękuję i pozdrawiam serdecznie😌
4 ปีที่แล้ว +2
Super! Ja miałam rok bez kupowania ubrań w 2019... ale szczerze mówiąc, trochę się przedłuża, bo już połowa stycznia, a ja mi wciąż się nie spieszy do sklepów :) Wiem już, jakie elementy garderoby powinnam uzupełnić, ale jednocześnie mam cichą nadzieję, że uda mi się wszystko znaleźć w secondhandach :)
Bardzo Ci dziękuję za ten odcinek, za głos rozsądku i uświadamianie, jaki nasze codzienne wybory mają wpływ na środowisko. Jestem Ci naprawdę bardzo wdzięczna.
W naszej szafie jest elegancko, w domu mamy ład i porządek, dbamy o ciało, bo chcemy być piękne i zdrowe, ale Ziemia też jest nasza, to nasz prawdziwy ostateczny dom i pielęgnujmy ją jak pielęgnujemy nasze ciała i jak dbamy o naszą stylówę :) piękny wygląd mojej planety jest mi teraz bliższy niż mój własny, podejmuję wyzwanie: żadnych nowych ciuchów w 2020, warto też sobie zapamiętać, że bez nowych extra modnych spodni czy kurteczki mogę wytrzymać i dam radę, ale bez czystego powietrza, wody i zdrowej żywności już niestety nie...
Świetny odcinek!!!! Nareszcie ktoś na youtubie podjął sie niewygodnego tematu jakim jest konsumcjonizm. Zwłaszcza, gdy wiekszść z nich z tego właśnie czerpie dochód. Zawsze byłam zwolenniczką jakości a nie ilości :) Mimo to czasami łapałam sie, że kupuję już 5 parę jeansow. Mam takie kosmetyczne i odzieżowe postanowienie, że jak coś się zniszczy albo zużyje, dopiero idę kupić nowa sztukę. Nie chcę już posiadać 6 szminek w podobnych, żeby nie powiedzieć identycznych odcieniach (ponieważ, ostatecznie, używam tylko tej ochronnej), 15 par butów itp. Także zdrowy rozsądek górą! Trzymam kciuki za wyzwanie, myślę, że dajesz super przykład swoim podejściem do zakupów, zwłaszcza jako stylistka.
Super! To było moje postanowienie noworoczne na 2019 😊 poza jednym koniecznym ubraniem, ktore musiałam mieć na urlopie nie kupiłam ani jednego ciucha w 2019 😉
ja też zamierzałam w 2019 nic nie kupić ale musiałam przyszła niespodziewana żałoba i zabrakło w szafie czarnych rzeczy na kilka zmian i cztery pory roku i tym samym w tym roku nie mogąc już patrzeć na czarne ubrania muszę od nowa zorganizować garderobę chcialabym w lumpeksach ale nie wiem czy dam radę
Miło posłuchać rozsądnej osoby. Ja już od roku ograniczam ogólnie zakupy, w sieciówce nie pamiętam kiedy ostatnio coś kupiłam, a i zakupy w secondhandach ograniczam do minimum i w sumie kupuję tylko od Inpired Shop, bo mają tam po prostu ubrania dobrej jakości. W tym roku postanowiłam spędzić rok kompletnie bez wydawania pieniędzy (oprócz na rzeczy, które są naprawdę potrzebne) :)
Zgadzam się! Od jakiegoś czasu staram się kupować mniej ubrań, ale jeśli już to lepszej jakości (wyszukuję głównie polskie firmy). Ostatnio zainwestowałam tylko w zwykły biały tshirt i sweter. Różnica jest mega odczuwalna, już teraz widzę, że takie ubranie posłuży mi duuużo dłużej. Dodatkowo, jeśli zapłaciłam za coś ciut więcej, widzę, że bardziej to szanuję i dbam o to, żeby się nie niszczyło. W pełni popieram - kupujmy z głową. :-)
Zosiu, dziękuję Ci ! Obserwuję Twój kanał od dłużego czasu. Bardzo mnie cieszy, iż masz takie racjonalne podejście do mody i chętnie się nim dzielisz. Pozdrawiam serdecznie!
Zosiu, podjęłaś temat bardzo istotny z punktu widzenia ostatnich wydarzeń i zdecydowanie trafiłaś też w mój krąg zainteresowań. W tym roku kończę studia prawnicze i postanowiłam sobie, że chciałabym pracować w miejscu, które dba o nasze środowisko, a być może które wpływa na pewne rozwiązania systemowe :) Bardzo Ci dziękuję, że uświadamiasz nas - swoich widzów :) Polecam Ci podcast "Muda Talks" - dziewczyny robią w nim dobrą robotę i poruszają także temat mody i jej wpływu na naszą planetę. Pozdrawiam!
Wspaniałe wyzwanie, jestem ZA! Trochę dla mnie za delikatnie nakreślony problem ale jesteś Zosiu chyba jedyną osobą na YT o tym mówiącą. Nieświadomy konsumpcjonizm jest plagą naszej planety. Sami sobie szykujemy zagładę. Pozdrawiam
Ja podobnie, garderobę mam pełną ubrań i wystarczającą na wszystkie sezony, więc nie będę mieć problemu z podjęciem decyzji o niekupowaniu kolejnych ubrań w 2020 😊 w 2020 nie kupuje dla siebie kolejnych ubrań!
Zosiu, bardzo ważny temat ruszyłaś i bardzo się tym cieszę. Może wielu osobom coś uświadomisz bo się jednak nie oczekuje od stylistyki, że ona zrezegnuje z zakupów. A jednak się da, ja też w roku 2017 żuciłam sobie "nobuy"-wyzwanie i bardzo dobrze się z tym czułam. Doceniłam to, co jest w szafie i przedewszystkim przemyśliłam emotionalne zakupy... o wiele rozsądniej podchodze teraz do zakupów ubrań. Nie potrzebuję co miesiąc coś nowego a świat mamy jednak tylko ten jeden!
Zosiu, brawa za ten filmik, trzeba myśleć nie tylko o sobie, ale też o całej planecie. A zacząć trzeba właśnie od siebie. Zresztą, to co mówiłaś dotyczy nie tylko ubrań, ale też kosmetyków, wyposażenia mieszkań, itd. Dzięki.
Brawo Zosiu! Naprawdę da się wytrzymać bez zakupów nowych ubrań, kupować tylko to czego potrzeba, zwracając uwagę na materiały i jakość ( nie mylić z marką 😂). Teraz nawet z second handu potrafię wyjść z niczym, bo nie znalazłam niczego, czego potrzebowałam. I wybór tych sklepów nie przypadkowy - właśnie z powodów, o których dzisiaj mówisz. Staram się nie wyrzucać ubrań, szukam osób, którym się przydadzą, zwłaszcza ubrania dziecięce. Chronię środowisko a przy okazji i portfel. I nie martwmy się, że to mała kropla. Krople tworzą ocean. Pozdrawiam 🙂
bardzo cieszę się że coraz głośniej mówi się o przemyśle tekstylnym i jego szkodliwości dla ziemi. Ja kocham tzw. lumpeksy i 90% mojej garderoby jest z drugiej ręki. Jedynie bielizna i buty musi być nowa ;-)
Gratulacje, wspaniały odcinek! Jestem przeszczęśliwa, że poruszasz ten temat i dajesz wspaniały przykład innym. Również jestem wrogiem bezsensownego konsumpcjonizmu. Oby więcej takich osób jak Ty na You Tube! Pozdrawiam gorąco.
Bardzo dziękuję Ci za ten odcinek i poruszenie tak ważnego tematu. Przeczytałam gdzieś kiedyś, że tanie ubrania z sieciówek to taki współczesny zamiennik łachmanów. Do no buy challenge dodałabym jednak jeden wyjątek: można kupić nową rzecz, jeśli stara się zniszczy albo zgubi (np. przez przypadek wypierzesz jedyne cieliste majtki z czerwoną sukienką i nie bedziesz mieć żadnych pod jasne ubrania, albo "skończą się" całe rajstopy, albo pęknie fiszbina w znoszonym staniku i trzeba kupić nowy). Ja tak od 2 lat traktuje kosmetyki i ubrania - dokupuję tylko "na zastępstwo", ewentualnie i dużo rzadziej i z dłuższą karencją na liście chciejstwa, rzeczy, dzięki którym będę mogła więcej wykrzesać z tego, co już mam (takimi zakupami w zeszłym roku były np. Duraline z Inglota, dzięki czemu każdy kosmetyk pudrowy mogę zamienić na płynny, co ograniczyło potrzebę/ciekawość cieni w kremie, eyelinerów, różu i konturu w kremie, oraz beżowe wygodne botki, dzięki którym mogłam poza latem/sandałkami nosić stylizacje, do których ciemne buty nie pasują).
Oglądając Twój film usilnie zastanawiałam się nad tym co w zeszłym roku kupiłam z nowej odzieży. Wyszło mi że nic. Wszystko kupowałam w lumpeksie. W tym roku też ograniczę to do minimum, choć czeka mnie wielka zmiana w szafie ... przytyłam ponad 10 kg i raczej nie planuję schudnąć, bo wcześniej byłam zbyt wychudzona :-) :-).
Przez ostatnie pół roku nie kupiłam sobie żadnej nowej rzeczy, ale nie był to challenge, po prostu skupiłam się bardziej na seconhandach. Widzę natomiast, że wciaż brakuje mi spodni, które ciężko znalezc w sklepach z tanią odzieżą w mojej okolicy, dlatego braki uzupełnię w sieciówkach. Na dluższą metę planuje powrót do lumpeksów.
Świetny film. Bardzo merytoryczny. Ja też podejmuję się wyzwania. Wiem, że cały rok będzie mi trudno wytrzymać i mogą się pojawić jakieś pilne potrzeby. A po pierwszych zakupowych grzeszkach mogłabym porzucić wyzwanie stwierdzając, że nie wyszło. Dlatego planuję po prostu stworzyć listę ubrań zakupionych w 2020 roku (może z krótką notatką, dlaczego to kupiłam) i dążyć do tego, żeby znalazło się na niej jak najmniej rzeczy
W tym roku postanowiłam prowadzić notatnik, zapisałam więc, jakie rzeczy chcę kupić, bo wkrótce będę ich potrzebować. Dzięki Tobie wiem, że winny być one jak najlepsze, więc potrzebuje czasu, by na nie uzbierać,min. na wełniany, klasyczny płaszcz oraz kozaki/oficerki z licowej skóry (mam wąską łydkę i znalezienie takich,w których nie wyglądam jak w dwóch wiadrach graniczy z cudem 😂 ). W maju jadę na obóz, potrzebuje więc porządnych bryczesów z pełnym lejem oraz kask jak najwyższej jakości. Nie chciałam inwestować za bardzo w sport, bo i tak w moim wieku 😎 zawodów nie będzie, jednak bezpieczeństwo przede wszystkim. To moje ograniczenia: zakupy ciuchowe 2020 zapisane w notatniku 😁 Czy w ten sposób też mogę dołączyć do wyzwania?
Zrobię sobie listę rzeczy, których naprawdę potrzebuję i które "będzie mi wolno" sobie kupić (np. szukam konkretnych spodni od jakiegoś już czasu i chcę wymienić bieliznę, bo już mi się gacie na dupie rozpadają), oraz krótką listę wyjątków (firmy produkujące fair trade). Opracuję sobie plan, a potem podejmuję wyzwanie. Na cały rok! 😊 ❤️ Trzymajcie kciuki!
Super! Podziwiam Cię za to podejście :) Też postanowiłam, że nie będę kupować nowych ubrań w tym roku, ale nie jestem osobą publiczną, instagramerką ani youtuberką, więc wydaje mi się, że mi jest łatwiej. Strasznie mnie irytuje gdy takie osoby chwalą się co chwilę swoimi zakupami albo prezentami i nie widzą w tym niczego złego. Odsubskrybowałam jedną (jedyną tego typu w moich subskrybcjach) z popularnych youtuberek, która stała się jedną reklamą dla wielu marek, już mnie to naprawdę bardzo mocno raziło, a niestety młode dziewczyny wciąż widzą w takich osobach wzór do naśladowania.
Witam serdecznie. Oglądałam kilka reportaży na temat ubrań i wysypiska. Byłam przerażona i od tego czasu wystopowalam z kupnem nowych ubrań. Ma Pani rację że ubrania z sieciowe są (nikogo nie urazajac) gorszej jakości. Też kupuje trochę rzeczy w sekenhadzie i naprawdę można uchodzić bardzo fajne rzeczy dobrej jakości i prawie nowe. Ale i tak kupuje już bardzo mało ubrań. Ubrania w których już nie chodzę po prostu oddaje znajomym albo innym ludziom potrzebującym. Nie wyrzucam na śmietnik. Bardzo fajny i pouczający filmik. Jak zwykle wygląda Pani perfekcyjnie, uwielbiam Pani słuchać. Pozdrawiam serdecznie
Świetny odcinek! Gratuluję podjęcia wyzwania...! Ciekawa jestem wniosków po takim #oneyearchallange. W Pani zawodzie tym bardziej zasługuje to na podziw. Trzymam kciuki i obserwuję dalej.
Bardzo fajny odcinek. Gratuluję wyzwania. Mi udało się od września kupić tylko jedną parę czarnych spodni (wszystkie stare już mocno się sprały), a potrzebuję ich do pracy. Na ten moment nic nie potrzebuje, mam nadzieję, że wytrwam długo. W tym roku miałam 3 wesela i na żadne nie kupiłam nowej sukienki, wyjelam to co mam w szafie. Także da się i fakt zostaje nam dużo pieniążków, które możemy przeznaczyć na coś naprawdę pożytecznego. Powodzenia. :)
Zosiu co roku zastanawiamy sie nad noworocznymi postanowieniami i mysle ze takie wyzwanie jest super. Ja sama od jakiegos czasu nie kupuje nowych ubran tym bardziej na wyprzedażach poniewaz nie potrafie znalezc tam nic oryginalnego. Ten ogrom ciuchow jest przerażający. Pozdrawiam serdecznie😀
Świetna Challenge 😊 życzę powodzenia👍. Ograniczylam zakupy ciuszkowe już w tamtym roku i bardzo się z tego cieszę, jeszcze nigdy nie wydalam na ciuchy tak mało pieniędzy jak właśnie w tamtym roku. Mam w szafie ubrania dobrej jakości i dzięki temu wiem że i w tym roku moje zakupy znów będą na minimalnym poziomie👍 może nawet nie będę musiała nic kupować 🙂. Teraz koncentruje się bardzo na zmniejszeniu ilości plastiku, zastąpiłam już żele pod prysznic i mydlo w płynie mydłem w kostce. Nie używamy płynów do zmiękczania tkanin A szampon A kostce świetnie zastępują ten w plastikowej butelce. To bardzo małe zmiany a dzięki nim nie zużywam kilkuset plastikowych opakowań rocznie. Trzymam kciuki za twoje postanowienie i pozdrawiam serdecznie 🤗😊
Zosiu, mogłabyś nagrać materiał o polskich markach, które dbają o środowisko i warunki pracy?
Chyba jedyna merytoryczna i obiektywna osoba na youtube. Nie namawia na bezsensowny konsumpcjonizm, tylko otwiera oczy na realne problemy. Wielkie gratulacje!
Hej, polecam Ci też kanał Ani Gemmy, zero waste z dużą dawką wiedzy na temat fast fashion :)
A ja polecam Joanne Glogaze, jej kanał i książkę slow fashion :)
A jak dla mnie to bezmyślne popadanie z jednej skrajności w drugą skrajność. Najpierw wielka moda na konsumpcjonizm i chwalenie się nowymi ciuchami, teraz nagle eko obsesja i nie kupowanie ubrań w ogóle.
Prawda jest taka, że większość normalnych ludzi znajduje się gdzieś po środku i choć kupujemy ubrania, to nie jest tak, że co kilka tygodni wracamy z Zary z siatą wypełnioną ciuchami. Dobrze pamiętam jak w 2012/13 roku kiedy rozpoczął się boom na blogi szafiarskie, zastanawiałam się po co tym dziewczynom aż tyle sieciówkowych szmatek, ale jakoś nikt wtedy nie okrzyknął mnie eko bohaterką, no cóż.
Śmieszy mnie patrzenie na te dziewczyny, które teraz niemal z religijną nadgorliwością strofują wszystkich na temat "zero waste", nie dlatego, że naprawdę zależy im na środowisku, tylko dlatego, że jest to modne i pozwala im budować pożądany wizerunek zatroskanych eko aktywistek, podczas gdy przez lata nie zapaliła im się czerwona lampka w głowie, że może ten nadmierny konsumpcjonizm nie jest najzdrowszym stylem życia.
Na kanale Ciut Więcej Karolina właśnie w tamtym roku zaczęła to wyzwanie i na dniach nagrała podsumowanie :)
@@marynataskrzata :*
Dodam, że ogromnym problemem mody jest masa produkowanego chłamu. Gdy przyjrzymy się jak dziwne, tandetne ubrania są w galeriach, 90% z poliestru, jednodniówki, bądź te źle skrojone, nie pasujące na żadną sylwetkę. Dziwię się że można wyprodukować takie paskudztwa, oraz zastanawia mnie to co dzieje się z tymi ubraniami które nie zostały kupione.
100% racji! Bardzo chętnie kupiłabym np/ klasyczną spódnicę, w której będę chodzić przez kolejne 10 lat, a w sieciówkach widzę często ubrania, które już na wieszakach są zmechacone i źle zszyte! Wyczekuję aż skończy się moda na oversize - została wymyślona tylko po to, żeby te ciuchy pasowały na każdego, niezależnie od rozmiaru i figury. Kupienie dopasowanej, dobrze skrojonej, zrobionej z dobrych materiałów bluzki w galerii handlowej graniczy niemal z cudem. W butikach też widzę chłam sprowadzany z chin. Kupuję tylko przez internet rzeczy z dobrym składem, które ponoszę dłużej niż przez 1 sezon.
Podzielam wypowiedz moze Zosia zajmie sie tym?
dariuszexoxo dokaldnie tak jak masz piszesz/ w galeriach wydaje się kasę za zwykle szmaty.. od dłuższego czasu kupuje tylko w lumpku: płaszcze, marynarki i sukienki: w pracy czesto mnie pytają gdzie kupiłam jakaś rzecz. Mam wielka satysfakcję ze za pare groszy można sie bardzo dobrze ubrać i do tego chroniąc nasza planetę.
Dzisiaj przegladalam ofertę swetrów na stronie reserved. Wszystkie są z poliestru i akrylu :/ jak im nie wstyd?!
@@eLAeM nie tylko tam. Nie kupiłam w tym sezonie żadnego swetra bo większość z nich ma okropne składy, jest w nich gorąco i nie da się chodzić.
Ja takie wyzwanie zrobiłam sobie sama w 2019 roku. Przez cały rok kupiłam tylko jedna spodniczke! Nie kupowałam nawet w lumpkach. To było rewelacyjne! Tyle ile kompletów udało mi się stworzyć z moich "starych" ubrań bylo nie do pomyślenia.
Super odcinek!
Pozdrawiam 😗
Gratulacje 😊
Gratuluję, podziwiam i zazdroszczę.
No i przy okazji zaoszczędziłaś pieniądze :D
70% moich ubrań na dziś to właśnie second hand I same naturalne materiały. Cała szafa wymieniona I pasująca do mojego stylu I trybu życia. Nie kupuję już nic ani w tym roku ani w kolejnych bo... po co? Pozdrawiam
Nie kupuje ubran juz ponad 3 lata ✌️ przyznam ze w tym roku planuje zakup spodni. Mysle ze w nast roku bede miala odlozona juz spora sumke by wymienic sieciowkowe pozostalosci na jakies perly. Podobnie jest z rzeczami do domu. Prosze Was, wlaczmy rozsadek. 🌍 nie kupujmy smieci, ta szybka moda jest i tak po to by wyciagnac z nas kase.
Film idealnie wyszedł wraz z mailem od H&M o tytule: "Nowy rok, nowe ubrania, nowa Ty?" i pięknie podsumowuje to, jak branża namawia nas do konsumpcjonizmu (ale też próbuje nam wmówić, że nowa para spodni zmieni nasze życie). Od razu wypisałam się z newslettera owej marki i zamierzam praktykować niekupowanie w 2020, chyba że coś będzie mi absolutnie niezbędne. Świetna akcja, mam nadzieję, że będzie nas więcej! :)
Zosiu, tak bardzo Cię szanuję. Tym filmem kolejny raz udowodniłaś, że zostawiasz w tyle koleżanki vlogerki, które tylko bezmyślnie pokazują więcej i więcej ubrań, dla pieniędzy, a refleksja to ostatnia rzecz, na którą je stać. Twoje rozsądne i merytoryczne filmy są bardzo potrzebne. Dziękuję za ten ważny materiał!!! Oby poszedł w świat!
Zosiu, dziękuję za bardzo ważny temat.
Ja zrobiłam sobie taki detoks ubraniowy i przez CAŁY rok 2018 oraz pierwsze 6 miesięcy roku 2019 NIE KUPIŁAM NIC do ubrania. Naprawdę MOŻNA. Życzę wytrwałości i pozdrawiam serdecznie
Super❤️ Pozdrawiam
Beata Dubikajtis
Super👍
Czytam co raz więcej takich deklaracji. Mi jeszcze to się nie udaje, głównie dlatego, że często zmienia mi się waga. Ale będę próbować. Gratuluję.
Dziękuję Ci za ten film ❤
wielu osobom mam nadzieję że coś uświadomi.
Bardzo się cieszę że w końcu ktoś z większym zasięgiem poruszył ten temat. Nie mogę patrzeć na najpopularniejsze influencerki promujące konsumpcjonizm i kupowanie w sieciówkach nie zdając sobie sprawy jakie konsekwencje niosą ich słowa. Dziękuje ❤️
Fajnie, że w końcu ludzie z yt zaczynają mówią o tym by NIE kupować
niestety, wiele osób jest "eko" na pokaz. na bycie weganem czy ekologicznym zrobiła się już swego rodzaju moda. jednak większość osób robi to z zerową wiedzą, świadomością, nie interesuje się tym tematem, nie obchodzi ich co będzie jutro. w Internecie #eko #wege jest top, więc oni robią malusieńkie gesty, by moc głośno krzyczeć jak ratują koale. już kultowe stało się zdjęcie z restauracji, na którym autor pisze, że nie użył słomki, "bo biedne zwierzątka z oceanu", kednak obok na talerzu leży usmażona ryba. mocny przykład, ale obrazuje hipokryzję tych działań. knajpy z naklejkami informującymi, że u nich nie dostanie się słomki wiszą obok plastikowych opakowań na wynos. influencerki zachęcające do ratowania koali kupują co tydzień nowe ubrania i kosmetyki. gdyby chociaż te kosmetyki były naturalne i w szklanych opakowaniach... tony rzeczy zamawianych z alliexpress tylko po to, by zrobić 1 zdjęcie na instagram lub nagrać "mierzymy patrzcie ciuchy z alliexpress!". jest mnóstwo reportaży i dokumentów ukazujących co dzieje się od wielu lat z naszą planetą, nawet na youtube był kiedyś dostępny reportaż o branży modowej pokazujący kulisy tego pięknego świata. inną stroną tego problemu jest fakt, że najtańsze ubrania w sieciówkach szyją dzieci i kobiety za głodowe stawki w koszmarnych warunkach w ubogich krajach Azji i Afryki. znów hipokryzja. wpłacę parę złotych na ratowanie koali, bo wszyscy wpłacają, a potem pokażę 100 nowych ciuchów z sieciówek, za których zrobienie jakaś kobieta nie ma nawet na miskę zupy. nie mówiąc już o traktowaniu tych pracowników, a w zasadzie powinno napisać się niewolników. o tym również powstały już reportaże i dokumenty. niestety, pięknymi słowami o swoich malutkich gestach nic nie zmieniamy. by coś ruszyło do przodu należy zacząć od tego co robimy każdego dnia.
Uważam, że hipokryzją jest też to jak wiele popularnych w sieci osób zachęcąc do zdrowego stylu życia, pojazują jak zdrowo się odżywiają, a zużywają masę kosmetyków, które mają wiele toksycznych dla organizmu, przenikających przez skórę substancji, które później mogą skutkować jakimiś problemami zdrowotnymi oraz dodatkowo kosmetyki te przez to, że są niezbyt wydajne, ci ludzie regularnie kupują kolejne zasmiecając tymi opakowaniami środowisko.😒 Czy nie lepiepiej w takim razie używać kosmetyków mineralnych, które starczają na wiele wiele dłużej, gdyż są bardziej wydajne i przy tym rzadziej produkować kolejne plastikowe opakowania oraz nie zatruwać ogranizmu chemicznymi substancjami, które widnieją w składzie ogroma kosmetyków?
Ten weganin, a nie wegan. Jak wegetarianin, nie "ten wegetarian".
Chętnie obejrzałabym odcinek, gdzie można kupić odzież dobrej jakości, przyjazna środowisku 👍 ogólnie popieram takie odcinki, ja w 2019 kupiłam tylko parę nowych butów i marynarkę w lumpeksie.
Kochana, piękny odcinek 😍 ja również staram się ograniczać .
To ciekawe, wczoraj po wystąpieniu usłyszałam „Pani znów jest w tym czerwonym garniturze?” ;)
Ano znów ;)
Gdy będziesz chciała coś innego, to ja się z Tobą chętnie wymienię ;)
Dzięki Kamila. Haha, no przyznam, że część Twojej garderoby bym mogła przygarnąć 😍 Pozdrawiam
ZOPHIA Stylistka to jak będziesz jechała nad morze to koniecznie daj znać :) zrobimy odcinek z przeglądu szafy 😜
@ Chętnie :)
ZOPHIA Stylistka super, czekam na wieści jak się Twój kalendarz układa na wiosnę ;)
Czerwony lub fuksjowy, porządny garnitur to jedyna rzecz jakiej mi jeszcze brakuje w mojej szafie :) dobrze dopasowany wygląda super stylowo w niemalże w każdej sytuacji
Aż mi się miło zrobiło, że nie jestem sama! :D
Od 1 stycznia postanowiłam nie kupować nowych ubrań. Nawet w lumpeksach.
Mamy dużo więcej ubrań niż potrzebujemy.
Jaka to będzie oszczędność czasu i pieniędzy przy okazji, a do tego dbanie o planetę
Przyjemne z pożytecznym 😊
Dobrze ze jest nas więcej. Ja również mam takie postanowienie. Pozdrawiam 😁
Dodam od siebie, że aby nie nakręcac się zakupowo, od jakiegoś 1,5 miesiąca odsubskrybowalam prawie wszystkie kanały , bo poczułam ze każdy odcinek to reklamy wielu produktów które potem za mną chodzą i wydaje mi się ze musze to mieć . Świetne doswiadczenia, poczułam się lzej, poczułam ze niczego nie "musze mieć " tylko dlatego ze ktoś to publicznie zachwala i polecam kazdemu.
To był najlepszy odcinek na Twoim kanale! Dziękuję Ci za rozpoczęcie dyskusji na temat naszego bezsensownego konsumpcjonizmu. Sama biję się w pierś- muszę jeszcze wiele zmienić w swoim domu, aby było lepiej. Zaczyna się od myślenia.
Podoba mi się to wyzwanie 👍jestem z Tobą ❤️🙏
Ja juz od 1roku nie kupuje, mam nadzieje ze zostanie mi tak na zawsze. Polecam SWAPy
Jak super, że poruszyłaś ten temat! 🌿 💓🙏Tym bardziej, że jesteś stylistką, to odważny krok.
Ten konsumpcjonizm nas wykończy. ☹
Bardzo cieszę się, że o tym mówisz. Za to Cię cenię. Oby inni zaczęli zauważać problem.
Super wyzwanie na nowy rok 👍 śledząc Twój kanał od początku bardzo zmieniłem swoje przyzwyczajenia zakupowe, 4 lata temu kupiłem coś na wyprzedażach bo było tanio, obecnie kupuję coś droższego, lepszego jakościowo i widzę, że to wygląda tak samo dobrze jak w dniu zakupu 🌍🐨
Zosiu jesteś taka spójna w tym co mówisz i jak żyjesz. Dziękuję za poruszenie tak ważnego dla nas wszystkich tematu i inspirację😍
Aneta Vivir Nie jestem złośliwa ale podsumujmy... Zosia ubrana w najmodniejszą
szmizjerkę w najmodniejszym kolorze.
Siedzi na modnej sofie przy modnym złotym stoliku kawowym i na tle modnego tropikalnego kwiatka w modnej złotej doniczce.... cóż...nie przemawia do mnie jej przekaz bo jest NIEAUTENTYCZNY
@@Nfpm978 Ja cudownie, że nie jesteśmy tacy sami😊 a nasze odczucia i stosunek do innnych ludzi to tak naprawdę my, stan naszego umysłu. Uważam, ze dojscie do takiego stanu, w ktorym nowy ciuch, czy jakakolwiek inna rzecz nie stanowi o naszych szczęściu to bezcenne uczucie. Ludzie, relacje i dobro to dla mnie obecnie priorytet. Życzę Ci rownież takiego stanu umysłu a bedziesz naprawdę szczęsliwa. I nie ma w mojej wypowiedzi uszczypliwosci ( no moze tylko 1 gram)😁
Aneta Vivir Tak Aneto, zdecydowanie NIE jesteśmy takie same. O ile ty, jak sama przyznałaś się do grana złośliwości, oceniasz mnie choć mnie nie znasz, to ja oceniłam ( i jak wyraźnie zaznaczyłam BEZ złośliwości tylko obiektywnie), że przekaz tej pani jest mało przekonujący, będąc tak umalowana, ubrana, z modnymi przedmiotami wnętrza. Cóż, znowu się ciśnie fraza, uprzejmie proszę czytać ze zrozumieniem i proszę nie tracić energii.
@@Nfpm978 to był żart😕 tak apropos zrozumienia😉😉😉
Ja od listopada zeszłego roku nie kupuje nic przez rok. Mam wyjątki, jak np. zniszczyły mi się kapcie i nie miałam zamiennika. Robię taką "dietę" po raz drugi i czuje się z tym świetnie. Moje szafa i portmonetka też. Dziękuję za bardzo mądry odcinek. Mam nadzieję że Pani postanowienie znajdzie dużą liczbę naśladowczyń i naśladowców.
Dziękuję Ci Zosiu za bycie nienormalną stylistką, naprawdę. Przemysł odzieżowy i klientela oszalała, jakież to puste wszystko i chore... Ja pracuję z kobietami, które bez kitu, w ciągu miesiąca mają codziennie inną szmatę na sobie... bez powtarzania się...Jak to możliwe ja pytam, gdzie one to wszystko trzymają... A kurier co chwilę paczki przywozi z ebutiku do pracy, coby w domu nikt nie wiedział. Moim marzeniem są zakupu z Tobą, kiedyś się spełnią. Na pięćdziesiątkę sobie jako prezent zażyczę😉pozdrawiam serdecznie
Zgadzam się z Tobą. Kiedyś ubrania się przerabiało. Sama kupuje w ubrania, czy dodatki w second hendach .Jestem krawcową i z doświadczenia wiem, że to co uszyję, czy przerobię jest hitem :) Zawód krawcowej jest zapomnianym zawodem, z moich obserwacji wynika,że mamy dosyć ubrań złej jakości. Chcemy wyglądać elegancko, modnie i nietuzinkowo i zapewniam, że można za grosze tak wyglądać :)
Jesteś wielka. Czekałam by usłyszeć taką refleksję. Pierwszy raz usłyszałam taką filozofię ubraniową od Magdy WnetrzaZewnetrza na TH-cam i bardzo ją za to cenię. Pani Zosiu i ty jesteś wśród moich Fanów. POLECAM KSIĄŻKĘ "POKOCHAJ SWÓJ DOM" pani Bea Johnson. Gorąco pozdrawiam.
Pani Zosiu, dziękuję za ten film. To naprawdę niebywałe, że stylistka mówi o ekologii. Wielkie plus na Pani! Ja już akcję zaczęłam w zeszłym roku, da się. W tym roku również 💪
Zaczęłam dopiero oglądać twoje filmy i cieszę się, że poruszasz tak ważne tematy, często kupuję w second-hendach, ale będę starać się kupować mniej ubrań.
Ja musze dorzucic swoje 5 groszy. 15 lat temu przeprowadzilam sie do USA i bylam tak napompowana tym bogactwem, ze kupywalam duzo ciuchow. Trwalo to ok 2 lat, kupuwalam bez namyslu. Tracilam tyle pieniedzy a nie wygladalam dobrze, zaczelam szukac co jest nie tak, jak to zmienic. Natrafilam na film Minimalism the movie about important things- to zmienilo moje zycie. Zaczelam przykladac uwage do tego skad pochodza moje rzeczy, zmniejszylam garderobe o 50 %. Natrafilam na uselesswardrobe.dk, odkrylam polaczenie 5 piece wardrobe i project 333. Kazdy aspekt zycia zmienilam dzieki filmowi o minimalizmie. Polecam jakosc a nie ilosc. Dziekuje za ten film, niech otworzy nam oczy jeszcze bardziej. 2020 nie kupuje nic.
Bardzo potrzebny odcinek Zosia !!! Trzeba o tym mówić głośno ! Tez jestem ta „ nienormalną stylistka „ bo ucze klientów kupować mniej zamiast nakręcać na nowe zakupy. Brawo !
Wspaniałe! W końcu ktoś z branży mówi o tym tak szczerze i otwarcie. Brawo Zosiu!!!
Ja też postanowiłam kupować tylko w second handach.
Od jakiegos czasu staralam sie ograniczac zakupy ubran i kupowac dobrze w czym Ty mi pomoglas miedzy innymi przez Twoj kanal. Od Twojego lajwa silowalam sie tez z tym pomyslem nie-kupowania i zdecydowalam sie dolaczyc. Dam sobie trzy odstepstwa: szlachetna bizuteria(wciaz buduje kolekcje), jak mi sie cos zniszczy nie do naprawienia i rzeczy z drugiej reki. To bedzie dlugi rok:D. Ale jestem gotowa:). Mam w szafie wszystko, czego potrzebuje tak naprawde.
Dziekuje za przykład.👍 Pamietajmy, jednostka może dużo! Bo to my chodzimy do sklepów.
Mam podobnie. Garderobę przygotowałam na każdy sezon i każdą okazję, przerabiam ubrania DIY i jedynie, co mam w planach kupić to coś z drugiej ręki jeśli mi będzie potrzebne i oczywiście nową bieliznę czy buty. Co do obuwia: mam buty, w których chodzę 4-5 lat, oddaję do szewca, dobrze konserwuję na sezon i podczas jego trwania, we właściwy sposób je przechowuję. I zawsze kupuję skórzane, dobrej jakości, nawet jeśli są droższe 😊
Brawo!!!Postanowienie roku,podziwiam i ciesze sie,ze sa tacy ludzie jak Ty ktorzy maja glowe od myslenia!Super kochana,pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że o tym mówisz. Sama staram się teraz kupować jedynie produkty dobre jakościowo, w połowie udaje mi się kupować od polskich marek bez składów syntetycznych. Sama mam w planach otworzyć firmę odzieżową z ubraniami szytymi w Polsce o wysokiej jakości. Niestety nasz kraj utrudnia przedsiębiorcom takie przedsięwzięcia, ale trzymajcie kciuki :)
Ja na razie jestem na etapie zmian i kompletowania ubrań, tworzeniu kapsułowej garderoby więc niestety nie podejmę się wyzwania :( ale dzięki Tobie nie kupuję już "byle taniej" w sieciówkach, a jeśli już przeglądam w nich ubrania to mocno je selekcjonuję ze względu na skład :) postanowiłam, że wolę mieć mniej ubrań, ale dobrej jakości. Dzięki, że mnie tego nauczyłaś!
Bardzo mnie cieszy, że ktoś na polskim youtube poruszył ten temat! Dzięki za ten film! :)
Jesteś bardzo mądra kobietą. Powodzenia Zosiu ❤️
Zosiu ja dzięki Twoim filmikom, pod koniec zeszłego roku, pozbyłam się ok 60 % garderoby. To były zbędne rzeczy, które zagracały i niepotrzebnie zajmowały miejsce w szafie. Polecam każdemu, to oczyszcza też psychikę. Przyłączam się do challenge"u ;-)
Jedna z nielicznych osób na TH-cam, która propaguje dobre wartości! Oby jak najwięcej osób zobaczylo ten film:)
Temat naprawdę warty poruszenia. Sama znacznie staram się teraz ograniczać to ile mam rzeczy w szafie bądź kosmetyków.
Brawo! Ważny temat, interesująco podany. Każda/każdy z nas ma możliwość zrezygnowania z poliestru na rzecz dobrych tkanin. Pozdrawiam i gratuluję!
Może spróbuje choć na miesiąc na początek... 😳
Też podjęłam takie wyzwanie na styczeń ❤
Serio 1 miesiąc to wyzwanie? 😅
Ridge YT w sezonie wyprzedaży??? Oczywiście!
Ridge YT Każdy podejmuje wyzwania na miarę swoich możliwości :) ważne że jest to krok do przodu i podjęta próba! 💪 trzymam kciuki 😊
@@Ricz7701 każdy ma swoje wyzwania ;)
Szanuję. Bardzo potrzebne słowa i jak się okazuje czyny. Super.
Brawo! Mam takie samo zdanie i już od dłuższego czasu staram się ograniczać zakupy odzieżowe do minimum, a jeśli już czegoś potrzebuję, to staram się szukać alternatyw w lumpeksach i na portalach typu Vinted. Dzięki dobrze "skrojonej" garderobie nie mam ciągłej pokusy, by ciągle coś zmieniać, dodawać. Dobrze, ze coraz więcej osób namawia do takiego podejścia:)
Wow! Wielki szacunek dla Ciebie za ten filmik 🙏🏻 Super ze podejmujesz takie tematy mimo swojego zawodu, gratulacje 🙏🏻
Zosiu poruszylas mega ważny temat ! Ja nie mam problemu z chodzeniem w tych samych ubraniach ale moja praca w żaden sposób nie jest związana z wyglądem więc nie jest to dla mnie trudne :) Podziwiam, że podjęłas taka decyzję :) Pozdrawiam !
Dziękuję za ten film, daje do myślenia. Lubię i doceniam spójność przekazu w twoich materiałach. Ja oprócz x razy przemyślanego zakupu jeżeli zauważam że mam rzecz której już nie chcę nosić to najpierw szukam innego domu po rodzinie czy bliskich znajomych, jeżeli mi się nie uda to trafia to do kontenera PCK. Polecam dodatkowo materiał Joanny Glogazy o tym co robić z niepotrzebnymi tekstyliami.
Brawo!Bardzo mądre podejście do sprawy.Ciągle uczę się od Ciebie Zosiu,coś nie tylko nowego,ale co ważne-wartościowego,dziękuję i pozdrawiam serdecznie😌
Super! Ja miałam rok bez kupowania ubrań w 2019... ale szczerze mówiąc, trochę się przedłuża, bo już połowa stycznia, a ja mi wciąż się nie spieszy do sklepów :) Wiem już, jakie elementy garderoby powinnam uzupełnić, ale jednocześnie mam cichą nadzieję, że uda mi się wszystko znaleźć w secondhandach :)
Bardzo Ci dziękuję za ten odcinek, za głos rozsądku i uświadamianie, jaki nasze codzienne wybory mają wpływ na środowisko. Jestem Ci naprawdę bardzo wdzięczna.
W naszej szafie jest elegancko, w domu mamy ład i porządek, dbamy o ciało, bo chcemy być piękne i zdrowe, ale Ziemia też jest nasza, to nasz prawdziwy ostateczny dom i pielęgnujmy ją jak pielęgnujemy nasze ciała i jak dbamy o naszą stylówę :) piękny wygląd mojej planety jest mi teraz bliższy niż mój własny, podejmuję wyzwanie: żadnych nowych ciuchów w 2020, warto też sobie zapamiętać, że bez nowych extra modnych spodni czy kurteczki mogę wytrzymać i dam radę, ale bez czystego powietrza, wody i zdrowej żywności już niestety nie...
Świetny odcinek!!!! Nareszcie ktoś na youtubie podjął sie niewygodnego tematu jakim jest konsumcjonizm. Zwłaszcza, gdy wiekszść z nich z tego właśnie czerpie dochód. Zawsze byłam zwolenniczką jakości a nie ilości :) Mimo to czasami łapałam sie, że kupuję już 5 parę jeansow. Mam takie kosmetyczne i odzieżowe postanowienie, że jak coś się zniszczy albo zużyje, dopiero idę kupić nowa sztukę. Nie chcę już posiadać 6 szminek w podobnych, żeby nie powiedzieć identycznych odcieniach (ponieważ, ostatecznie, używam tylko tej ochronnej), 15 par butów itp. Także zdrowy rozsądek górą! Trzymam kciuki za wyzwanie, myślę, że dajesz super przykład swoim podejściem do zakupów, zwłaszcza jako stylistka.
Totalnie zgrane z moim tegorocznym postanowieniem😄 wielki szacun za szerzenie takich treści!❤
Super! To było moje postanowienie noworoczne na 2019 😊 poza jednym koniecznym ubraniem, ktore musiałam mieć na urlopie nie kupiłam ani jednego ciucha w 2019 😉
ja też zamierzałam w 2019 nic nie kupić ale musiałam przyszła niespodziewana żałoba i zabrakło w szafie czarnych rzeczy na kilka zmian i cztery pory roku i tym samym w tym roku nie mogąc już patrzeć na czarne ubrania muszę od nowa zorganizować garderobę chcialabym w lumpeksach ale nie wiem czy dam radę
@@goldengirl6870
@@martawuu1326 dziękuję również wszystkiego naj :)
Brawo Zosia! A jednak się zdecydowałaś ! To coś dla mnie :) jestem mega zadowolona z mojej minimalnej szafy i nie kupuje w sieciówkach od dawna 😍
Miło posłuchać rozsądnej osoby. Ja już od roku ograniczam ogólnie zakupy, w sieciówce nie pamiętam kiedy ostatnio coś kupiłam, a i zakupy w secondhandach ograniczam do minimum i w sumie kupuję tylko od Inpired Shop, bo mają tam po prostu ubrania dobrej jakości. W tym roku postanowiłam spędzić rok kompletnie bez wydawania pieniędzy (oprócz na rzeczy, które są naprawdę potrzebne) :)
Zgadzam się! Od jakiegoś czasu staram się kupować mniej ubrań, ale jeśli już to lepszej jakości (wyszukuję głównie polskie firmy). Ostatnio zainwestowałam tylko w zwykły biały tshirt i sweter. Różnica jest mega odczuwalna, już teraz widzę, że takie ubranie posłuży mi duuużo dłużej. Dodatkowo, jeśli zapłaciłam za coś ciut więcej, widzę, że bardziej to szanuję i dbam o to, żeby się nie niszczyło. W pełni popieram - kupujmy z głową. :-)
swietnie ze promujesz odpowiedzialna mode.👏👏👏 Trzymam kciuki! 💛
Zosiu, dziękuję Ci ! Obserwuję Twój kanał od dłużego czasu. Bardzo mnie cieszy, iż masz takie racjonalne podejście do mody i chętnie się nim dzielisz. Pozdrawiam serdecznie!
Cudowny, mądry film! ❤️ ❤️ ❤️
Potrzebny i wartościowy film. Świetnie, że idziesz tą drogą i uświadamiasz. Udostępniam film, niech się niesie dobre merytoryczne info. 😉
Dziekuje, ze o tym powiedziałaś, podziwiam Cię za to, zwłaszcza w obliczu rodzaju pracy jaka wykonujesz!
Wow, super odcinek! Jesteś genialna❤️ Trzeba otwierać ludziom oczy żeby wybierali świadomie bo niestety żyjemy w czasach strasznego konsumpcjonizmu 😢
czesc powodzenia -:) Pozdro Marta ps. ja zaczelam kupowac mniej ubran i tylko najlepszej jakosci .....
Zosiu, podjęłaś temat bardzo istotny z punktu widzenia ostatnich wydarzeń i zdecydowanie trafiłaś też w mój krąg zainteresowań. W tym roku kończę studia prawnicze i postanowiłam sobie, że chciałabym pracować w miejscu, które dba o nasze środowisko, a być może które wpływa na pewne rozwiązania systemowe :) Bardzo Ci dziękuję, że uświadamiasz nas - swoich widzów :) Polecam Ci podcast "Muda Talks" - dziewczyny robią w nim dobrą robotę i poruszają także temat mody i jej wpływu na naszą planetę. Pozdrawiam!
Wspaniałe wyzwanie, jestem ZA! Trochę dla mnie za delikatnie nakreślony problem ale jesteś Zosiu chyba jedyną osobą na YT o tym mówiącą. Nieświadomy konsumpcjonizm jest plagą naszej planety. Sami sobie szykujemy zagładę. Pozdrawiam
Super postanowienie. Można jeszcze ubraniami się wymieniać z koleżankami. Ja tak robię, jak noszę swoje ciuchy wiem co od kogo mam :)
Ja podobnie, garderobę mam pełną ubrań i wystarczającą na wszystkie sezony, więc nie będę mieć problemu z podjęciem decyzji o niekupowaniu kolejnych ubrań w 2020 😊 w 2020 nie kupuje dla siebie kolejnych ubrań!
To tak jak ja.
Myślisz że dasz radę 🤔🤔
@@balbinkamaj2063 mam tyle ubrań że naprawdę nie mam potrzeby kupować nowych 😊
Chyba też spróbuję ;)
@@balbinkamaj2063 damy radę 😊 a ile pieniędzy zostaje w kieszeni 😉
Witajcie, chyba do Was dołączę. Rzeczywiście ubran dużo, a nosze na codzień 1/ z tego co mam.
Spróbuję kupowac mniej ubrań.
Zosiu, bardzo ważny temat ruszyłaś i bardzo się tym cieszę. Może wielu osobom coś uświadomisz bo się jednak nie oczekuje od stylistyki, że ona zrezegnuje z zakupów. A jednak się da, ja też w roku 2017 żuciłam sobie "nobuy"-wyzwanie i bardzo dobrze się z tym czułam. Doceniłam to, co jest w szafie i przedewszystkim przemyśliłam emotionalne zakupy... o wiele rozsądniej podchodze teraz do zakupów ubrań. Nie potrzebuję co miesiąc coś nowego a świat mamy jednak tylko ten jeden!
Zosiu, brawa za ten filmik, trzeba myśleć nie tylko o sobie, ale też o całej planecie. A zacząć trzeba właśnie od siebie. Zresztą, to co mówiłaś dotyczy nie tylko ubrań, ale też kosmetyków, wyposażenia mieszkań, itd. Dzięki.
Brawo Zosiu! Naprawdę da się wytrzymać bez zakupów nowych ubrań, kupować tylko to czego potrzeba, zwracając uwagę na materiały i jakość ( nie mylić z marką 😂).
Teraz nawet z second handu potrafię wyjść z niczym, bo nie znalazłam niczego, czego potrzebowałam. I wybór tych sklepów nie przypadkowy - właśnie z powodów, o których dzisiaj mówisz.
Staram się nie wyrzucać ubrań, szukam osób, którym się przydadzą, zwłaszcza ubrania dziecięce. Chronię środowisko a przy okazji i portfel.
I nie martwmy się, że to mała kropla. Krople tworzą ocean.
Pozdrawiam 🙂
bardzo cieszę się że coraz głośniej mówi się o przemyśle tekstylnym i jego szkodliwości dla ziemi. Ja kocham tzw. lumpeksy i 90% mojej garderoby jest z drugiej ręki. Jedynie bielizna i buty musi być nowa ;-)
Gratulacje, wspaniały odcinek! Jestem przeszczęśliwa, że poruszasz ten temat i dajesz wspaniały przykład innym. Również jestem wrogiem bezsensownego konsumpcjonizmu. Oby więcej takich osób jak Ty na You Tube! Pozdrawiam gorąco.
Gratuluję. Postanowiłam to samo na początku tego Roku.
Bardzo dziękuję Ci za ten odcinek i poruszenie tak ważnego tematu.
Przeczytałam gdzieś kiedyś, że tanie ubrania z sieciówek to taki współczesny zamiennik łachmanów.
Do no buy challenge dodałabym jednak jeden wyjątek: można kupić nową rzecz, jeśli stara się zniszczy albo zgubi (np. przez przypadek wypierzesz jedyne cieliste majtki z czerwoną sukienką i nie bedziesz mieć żadnych pod jasne ubrania, albo "skończą się" całe rajstopy, albo pęknie fiszbina w znoszonym staniku i trzeba kupić nowy).
Ja tak od 2 lat traktuje kosmetyki i ubrania - dokupuję tylko "na zastępstwo", ewentualnie i dużo rzadziej i z dłuższą karencją na liście chciejstwa, rzeczy, dzięki którym będę mogła więcej wykrzesać z tego, co już mam (takimi zakupami w zeszłym roku były np. Duraline z Inglota, dzięki czemu każdy kosmetyk pudrowy mogę zamienić na płynny, co ograniczyło potrzebę/ciekawość cieni w kremie, eyelinerów, różu i konturu w kremie, oraz beżowe wygodne botki, dzięki którym mogłam poza latem/sandałkami nosić stylizacje, do których ciemne buty nie pasują).
Oglądając Twój film usilnie zastanawiałam się nad tym co w zeszłym roku kupiłam z nowej odzieży. Wyszło mi że nic. Wszystko kupowałam w lumpeksie. W tym roku też ograniczę to do minimum, choć czeka mnie wielka zmiana w szafie ... przytyłam ponad 10 kg i raczej nie planuję schudnąć, bo wcześniej byłam zbyt wychudzona :-) :-).
Powodzenia w wytrwaniu w postanowieniu. :) to będzie bardzo trudne.
Przez ostatnie pół roku nie kupiłam sobie żadnej nowej rzeczy, ale nie był to challenge, po prostu skupiłam się bardziej na seconhandach. Widzę natomiast, że wciaż brakuje mi spodni, które ciężko znalezc w sklepach z tanią odzieżą w mojej okolicy, dlatego braki uzupełnię w sieciówkach. Na dluższą metę planuje powrót do lumpeksów.
Świetny film. Bardzo merytoryczny. Ja też podejmuję się wyzwania. Wiem, że cały rok będzie mi trudno wytrzymać i mogą się pojawić jakieś pilne potrzeby. A po pierwszych zakupowych grzeszkach mogłabym porzucić wyzwanie stwierdzając, że nie wyszło. Dlatego planuję po prostu stworzyć listę ubrań zakupionych w 2020 roku (może z krótką notatką, dlaczego to kupiłam) i dążyć do tego, żeby znalazło się na niej jak najmniej rzeczy
Wspanialy pomysl !!!! Dziekuje I Serdecznie pozdrawiam🌹🌻
W tym roku postanowiłam prowadzić notatnik, zapisałam więc, jakie rzeczy chcę kupić, bo wkrótce będę ich potrzebować. Dzięki Tobie wiem, że winny być one jak najlepsze, więc potrzebuje czasu, by na nie uzbierać,min. na wełniany, klasyczny płaszcz oraz kozaki/oficerki z licowej skóry (mam wąską łydkę i znalezienie takich,w których nie wyglądam jak w dwóch wiadrach graniczy z cudem 😂 ). W maju jadę na obóz, potrzebuje więc porządnych bryczesów z pełnym lejem oraz kask jak najwyższej jakości. Nie chciałam inwestować za bardzo w sport, bo i tak w moim wieku 😎 zawodów nie będzie, jednak bezpieczeństwo przede wszystkim.
To moje ograniczenia: zakupy ciuchowe 2020 zapisane w notatniku 😁 Czy w ten sposób też mogę dołączyć do wyzwania?
Brawo Zosiu. Jestem pod wrazeniem twojej wiedzy i podejscia do mody i stylu. Pozdrawiam
Zrobię sobie listę rzeczy, których naprawdę potrzebuję i które "będzie mi wolno" sobie kupić (np. szukam konkretnych spodni od jakiegoś już czasu i chcę wymienić bieliznę, bo już mi się gacie na dupie rozpadają), oraz krótką listę wyjątków (firmy produkujące fair trade).
Opracuję sobie plan, a potem podejmuję wyzwanie. Na cały rok! 😊 ❤️
Trzymajcie kciuki!
Super! Dołączam się :)
Super! Podziwiam Cię za to podejście :) Też postanowiłam, że nie będę kupować nowych ubrań w tym roku, ale nie jestem osobą publiczną, instagramerką ani youtuberką, więc wydaje mi się, że mi jest łatwiej. Strasznie mnie irytuje gdy takie osoby chwalą się co chwilę swoimi zakupami albo prezentami i nie widzą w tym niczego złego. Odsubskrybowałam jedną (jedyną tego typu w moich subskrybcjach) z popularnych youtuberek, która stała się jedną reklamą dla wielu marek, już mnie to naprawdę bardzo mocno raziło, a niestety młode dziewczyny wciąż widzą w takich osobach wzór do naśladowania.
Zosia! Wspieram i popieram 100%. Gratuluję, że nie boisz się o tym mówić. Pozdrawiam!
Bardzo wartościowy film, cieszę się że co raz więcej osób porusza takie tematy na TH-cam. Oby dotarło to do jak największej ilości osób. 😊
Witam serdecznie. Oglądałam kilka reportaży na temat ubrań i wysypiska. Byłam przerażona i od tego czasu wystopowalam z kupnem nowych ubrań. Ma Pani rację że ubrania z sieciowe są (nikogo nie urazajac) gorszej jakości. Też kupuje trochę rzeczy w sekenhadzie i naprawdę można uchodzić bardzo fajne rzeczy dobrej jakości i prawie nowe. Ale i tak kupuje już bardzo mało ubrań. Ubrania w których już nie chodzę po prostu oddaje znajomym albo innym ludziom potrzebującym. Nie wyrzucam na śmietnik. Bardzo fajny i pouczający filmik. Jak zwykle wygląda Pani perfekcyjnie, uwielbiam Pani słuchać. Pozdrawiam serdecznie
Świetny odcinek! Gratuluję podjęcia wyzwania...! Ciekawa jestem wniosków po takim #oneyearchallange. W Pani zawodzie tym bardziej zasługuje to na podziw. Trzymam kciuki i obserwuję dalej.
Bardzo fajny odcinek. Gratuluję wyzwania. Mi udało się od września kupić tylko jedną parę czarnych spodni (wszystkie stare już mocno się sprały), a potrzebuję ich do pracy. Na ten moment nic nie potrzebuje, mam nadzieję, że wytrwam długo. W tym roku miałam 3 wesela i na żadne nie kupiłam nowej sukienki, wyjelam to co mam w szafie. Także da się i fakt zostaje nam dużo pieniążków, które możemy przeznaczyć na coś naprawdę pożytecznego. Powodzenia. :)
Rewelacyjne wyzwanie! Dane które przedstawiłaś są przerażające i dają do myślenia! Ja stawiam na odzież z drugiej ręki! 👍 Powodzenia!
Zosiu lubiłam Cię bardzo ale teraz Cię kocham ❤️
Oczywiście dołączam się do akcji !
Przyłączam się do wyzwania... mega szacun dla Ciebie ,niby każdy o tym wie ale jakoś mało się o tym mówi 🌹🌹🌹
Fantastycznie ze poruszyłaś ten temat, praktycznie nikt o tym nie mówi. Dziękuje Ci bardzo
Zosiu co roku zastanawiamy sie nad noworocznymi postanowieniami i mysle ze takie wyzwanie jest super.
Ja sama od jakiegos czasu nie kupuje nowych ubran tym bardziej na wyprzedażach poniewaz nie potrafie znalezc tam nic oryginalnego. Ten ogrom ciuchow jest przerażający.
Pozdrawiam serdecznie😀
Dzięki za odwagę.
Świetna Challenge 😊 życzę powodzenia👍. Ograniczylam zakupy ciuszkowe już w tamtym roku i bardzo się z tego cieszę, jeszcze nigdy nie wydalam na ciuchy tak mało pieniędzy jak właśnie w tamtym roku. Mam w szafie ubrania dobrej jakości i dzięki temu wiem że i w tym roku moje zakupy znów będą na minimalnym poziomie👍 może nawet nie będę musiała nic kupować 🙂. Teraz koncentruje się bardzo na zmniejszeniu ilości plastiku, zastąpiłam już żele pod prysznic i mydlo w płynie mydłem w kostce. Nie używamy płynów do zmiękczania tkanin A szampon A kostce świetnie zastępują ten w plastikowej butelce. To bardzo małe zmiany a dzięki nim nie zużywam kilkuset plastikowych opakowań rocznie. Trzymam kciuki za twoje postanowienie i pozdrawiam serdecznie 🤗😊