W Polsce też jest lub jeszcze dwa lata temu była grupa miłośników tych motocykli. I z tego co wiem robili nawet zloty. Poznałem w Rumunii na transalpinie parę na Gs650 i Gs1200 która po Polsce lata Elefantami. Super film! Pozdrawiam
Oj rok 1987 r i nie wspomnieć o Hubercie Auriol który prowadził ale uległ wypadkowi i z otwartym złamaniem dojechał do mety etapu. To historia. A ja mam Elefanta akurat z 1987...
Ja pierniczę prawie rok szukałem słonika i niestety nie udało się zakupić. Nawet jeśli się trafi jakiś egzemplarz to niekompletny szrot. Przepiękne cudowne Moto ale praktycznie nie do zdobycia. My tu o Moto a za oknem zima w pełni 😬 Aby do wiosny 😁 Lewa 🤚
No tak, ale to raczej sprzęt do turystyki, koleżka zaliczył, takim lot do Murmańska i z powrotem i co i nic, tylko jedna niegroźna gleba była... Dziwne prawda, a to silnik Ducati :-) Pozdr
Aha, gwoli ciekawości Elefanty zdobywały laury nie tylko w Dakarze, ale np. Rajdzie Tunis- 2 razy- "Ciro" di Petri, Rajdzie Faraona- 5 razy: 3 razy "CIro" di Petri, 1 raz E. Orioli, 1 raz- Danny LapPorte, oprócz tego jakieś 2 i 3 miejsca też się trafiały, to całkiem nieźle jak na malutką manufakturkę ( Cagiva/Ducati) produkującą tyle wszystkich motocykli w roku co taka Honda mniej więcej w 1 dzień ;-) ... Cagiva po 2005 roku( chyba) przekształciła się w bardziej rozpoznawalny brand MVAgusta i tak funkcjonuje do dziś... Pozdr.
Pozdrawiam, latam tuareg 350 85r. Są osoby lubiące włoszczyznę w zupie... ja uwielbiam nią jeździć i faktycznie, japoniec jest zero-jeden a włoski sprzęt ma na karku historie
Jest jeszcze szansa już na żółtych blachach,ja mojego sprzedałem w 2012r do Ochaby koło Skoczowa i jeszcze miałem zapasowy silnik to ciekawe czy jeszcze jeździ obecnie,kontaktu niestety nie mam.
Kilka lat temu objechałem słonikiem Pamir, ponad 5 tyś. kilometrów na ruskim paliwie obciążoną w dwie osoby i bagaż Cagivą po szutrach i ciulatych drogach i nawet się nie zajękneła, takie to są te Cagivy Elefant. th-cam.com/video/-6hMU9qfYE0/w-d-xo.html
Mógłby być może odcinek na temat tego jak Można zmodyfikować na własne potrzeby takie motocyklu Adventure Sam posiadam dr650 Pewnego razu zobaczyłem tak zmodyfikowaną jego wersję że nie mogłem uwierzyć że to jest jeszcze poczciwa dr 650 motocykl wyglądał jak rasowy hardkorowy sprzęt ciężki teren na każdą wyprawę
Fajnie się słucha, ale trochę jest namieszane, tak w skrócie: Cagiva wykorzystywała silniki Ducati, ponieważ do 1996 roku była właścicielem marki Ducati ( od 1983), w rajdzie Dakar z tego co pamiętam zawsze wykorzystywano 21 calowe przednie koła, a wersja Maraton jak się nie mylę, to po prostu przerobiona do Dakaru- wersja "sklepowa" Elefanta, w odróżnieniu od w zasadzie prototypowych poprzedników, nie słyszałem też o H. Auriolu, który złamał na przedostatnim etapie obydwie kostki i tylko dlatego nie wygrał Dakaru( wygral C. Neveu na Hondzie). Nie była tez zbyt popularna, ponieważ ogólna produkcja wszystkich motocykli Ducati + Elefant zawierała się w granicach 40 tys. rocznie, nie ma to porównania do 11 milionów rocznie takiej np. Hondy. Wersje wtryskowe zostały wycofane nie tylko ze względow finansowych, a po prostu dla uproszczenia obsługi... Za tydzień podeślę więcej szczegółów. Pozdr
@@AlienADVlog Wczoraj napisałem duuuży elaborat, w ramach odpowiedzi, wystarczyło jedno kliknięcie nie tak i wszystko poszłoooo... ehhh..Ograniczę się tylko do paru spraw. To Hubert Auriol przesiadł się ze znakomitego zresztą BMW serii R na Elefanta, a w zasadzie: Cagiva 750 Elf Ligier "Official Proto". Ja pisząc o 19 tkach źle zrozumiałem, ale i tak ciekawostką jest, że w rajdzie Faraona w 1988 "Ciro" di Petri zastosował taką 19 calową przednią obręcz u siebie ( ale tylko raz), Pozostałe Cagivy od 1985 do końca jeździły na zestawie 21/18, co do suchego sprzęgła, pierwszy "Proto" miał mokre sprzęgło, ale zmieniono to ze względu na łatwość obsługi, na suche. W sucharze możesz tarcze wymienić sobie w "polu" i nawet zrobi to średnio utalentowany człowiek, a mokre niestety trzeba więcej zachodu...Sposobem na przegrzewanie się był perforowany dekielek, co widoczne było w wersji Maraton. Zawieszenie Ohlinsa z tyłu, było od początku z przodu stosowano zawieszenia firmy Marzocchi. Co do wersji Maraton, to mocno przerobiony salonowy Elefant 900, przeróbki były jednak znaczne i drogie w zasadzie kosztowały tyle co sam motocykl, oto niektóre z nich: silnik 73KM zamiast 66 salonówki, zawieszenie Ohlins z tyłu i kości zawieszenia mocno przerobione skok 290 mm, z przodu regulowane zawieszenie Marzocchi Magnum skok 290 mm, obręcze Excel 21/18, zamiast stelaża z tyłu caly panel będący 30 litrowym dodatkowym zbiornikiem paliwa, aluminiowa płyta ochronna na stelażach mocowanych do ramy od dołu. Ciekawsza wersja SP2 miała dodatkowo zmieniony wydech, wzmocniony tylny wahacz i oferowany był też z kitem 944ccm. Wszystkich wersji Maraton powstało ok. 65/70 dokładnie nie wiadomo, ale to normalne chyba u Włochów. Co do "wtryskowców" zrezygnowano z nich, bo warsztaty nie były przygotowane na obsługę - brakowało wiedzy, wczesna elektronika ECU P7 nie była zresztą odporna na wilgoć i sól. Jeśli chodzi o więcej informacji zapraszam na facebooka na priva, mogę dokładniej opisać interesujące modele. Pozdr.
Witam, jestem tu nowy. Widzę że masz wiedzę o sprzętach! chciałbym Cię zapytać o mojej Moto, jest możliwość kontaktu z Tobą? Nie posiadam socjal mediów ale może e-mail lub tel Pl albo Uk. Jeśli da rade oczywiście. Pozdrawiam z Opolskiego a wcześniej z Tw3
@@AlienADVlog obiecuję się poprawić :) A poważnie, to większość została już powiedziana. Tak naprawdę to jedyne co pozostaje to właśnie omówienie tego czym była klasa Marathon i jak wpłynęła na motocykle które startowały. Bo choć wizualnie różnic jest mało, to technicznie sporo więcej. No i ewolucja zaprowadziła dakarowe motocykle tam gdzie są dzisiaj. Chyba jeszcze nigdy motocykle rajdowe nie były tak blisko zwykłych maszyn.
Można podobno rejestrować na 'zabytka", co do części silnikowych -np remontu takiego, to będzie problem, tłoków 82mm ciężko znaleźć, można wstawić tuleje na 80 mm i stosować tłoki od Monstera 600, ale nie pamiętam, czy nie różni się sworzniem, inne rozwiązanie to wrzucić cały silnik od Monstera , ale trochę dłubania jest, obróbki mechanicznej, poobcinania nadlewów, zrobienie nowego otworu na przednie mocowanie i skorygowanie otworu na wahacz, oprócz tego zdystansowanie zębatki zdawczej względem silnika i tylnej zębatki...
Miałem dużą ochotę na Elefanta nawet w tamtym roku stała u nas(w Polsce) na OLX ale właśnie to że jest ich wybitnie mało dało mi do myślenia czy warto co będzie jak zaliczę jakąś glebę a teraz żałuję.Ale naszło mnie teraz na DR BIGA jak uda mi się sprzedać Tigera to szukam Biga
DR BIG też jest fajny, właśnie zacząłem robić 800, gaźniki i inne duperele, na 750 skakałem i dzikowałem ( nie mój hehehehe ), odporne są hahahhahaha .Pozdr
O mały włos kupiłbym w zeszłym roku CAGIVE NAVIGATOR 1000 ale bałem się ewentualnych usterek(zwyciężył rozum) ale serce podpowiada,że muszę się odważyć kiedyś i kupić ów model.Pozdro
@@lukasziele5320 bałem się drobnostek(np.jakiś przekaźnik)tak wiem to suzuki silnik ale reszta (może być) kombinowana przez Włochów.Może to być mała "pierdółka",która może unieruchomić moto na długie tygodnie.Przerabiałem już taką kombinację w aucie i mimo chęci miałem unieruchomiony samochód na ponad pół roku bo tyle mi zajęło szukanie jednej części!Poza tym przeczytałem gdzieś(chyba w zagranicznym teście),że osie się przestawiały względem siebie(15-25mm) i robił się "dwuślad" i cały czas był problem z gaźnikami i ich regulacją(ponoć cały czas mocno strzelały mimo,że non stop były próby ich regulacji).Dokładnie te argumenty przemówiły na korzyść starej Japońskiej szkoły(wedle zasady "mniej znaczy więcej").Pozdro
@@MrJumma13 Nie wiem jak to w wypadku akurat tego modelu, ale grand canyon jest naprawialna bez problemu, wszystko z Ducati podchodzi. Odnośnie części z drugiej ręki wszystko na eBay dostępne. Ja teraz szukam Aprilia Pegaso dla mojej kobitki, praktycznie to samo co bmw f650 z lepszych materiałów, lepsze osłony galwaniczne, nie mówiąc o wyglądzie. Nie boję się tych motkow
@@lukasziele5320 Pegaso też brałem pod uwagę ale tu jest zupełnie inny silnik niż BMW.W Bmce masz 4 zaworowy a Aprilia ma 5 zaworów.Z tego co się orientuje tam jest jeszcze jakiś problem z elektryką(nie pamiętam co i gdzie czy czasem jakiś przekaźnik).Chyba,że mówimy o pegaso z silnikiem yamahy to tam silnik jest w 100% Japoniec a i sam model jest składany w fabryce Yamahy a Włosi tylko inaczej(lepiej niż oryginał) zestroili silnik.Powodzenia
jak się nie przejedziesz nie zrozumiesz i nie można go porównywać z multistrada i wiedza duża doświadczenie przyjdzie po latach po latach latałem nim w latach 90 robił wrażenie
Cagiva Elefant 350/650/750/900- czy da rade tym jeździć w dzisiejszych czasach. Da radę, ale pod pewnymi warunkami, o ile do modelu 750/900 istnieje jako taka logistyka względem silnika, o tyle do modeli 350/650 z np. zestawem do remontu silnika będzie na tyle ciężko, że lepiej opłaca się robić prototypa- niestety wymaga to obróbki mechanicznej i dystansowania silnika, co nie każdy da radę zrobić. O ile z elektryką sprawa jest prosta, najbardziej wadliwa częśc regulator napięcia, mozna zastosować porządnej firmy np. Ricksa, lub z H-D Dyny jak ja to zrobiłem. Zmartwić muszę pod innym względem, ciężko, o drobne, zdawałoby się sprawy: kości, igiełki ( nietypowy rozmiar)i elementy tylnego zawieszenia oraz o tarcze hamulcowe wczesnych wersji, problem z tylnymi zębatkami - przykład E 750- niby podobna w Gran Canyon 900 a jednak inna... koszmar jest znalezienie ślizgów łańcucha, gumowych łączników wczesnych i późnych wersji, są na ebay, ale niewspółmiernie drogie w stosunku np japońskich produkcji... niestety ludziska robią rzemieślniczo, a to podraża produkcję. Jednak jeśli ktoś znajdzie ładną, zdrową sztukę, trochę jeszcze w niej poogarnia ( polecam harmonijki lub skarpety na przednie i tylne zawieszenie !), to ciężko mu się potem z nią rozstać. Ja swój pierwszy kupiłem w 2013 roku, kolejny do kolekcji w 2017 roku. Jeden sluzy do typowego łojenia i męczenia w terenie ( to ten żółty), nowsza 750 służy do turystyki, i ślęczenia po różnego rodzaju bezdrożach, ale na lokalnej pustyni też byłem...dała radę...to kwesta opon- w niebieskiej używam Pirelli Scorpion Rally Enduro, a w żółtym typowe klocki.Chcecie więcej jest stronka na fejsie można tam zadawać pytania. Pozdr.
Sam posiadam E750 z 1996 i E 350 z 1986 roku, ten drugi to polprototyp, na silniku M600 i w terenie lekko nie ma....Parę filmików tutaj jest, wystarczy wrzucić moje imię i nazwisko...Uwaga niektóre filmy nagrywane klapkiem....Pozdr...
Właśnie wydobyłem wczoraj z garażu swoją 23 - letnią Yamahę. Ssanie, troszkę gazu, odpaliła na strzał. Nie rozumiem, nie czuję i nie wiem co ludzie widzą we włoskich motocyklach... Czy są ładniejsze? Kwestia gustu, imo nie. Bardziej niezawodne? ... Lepiej brzmiące? No nie, suche sprzęgło brzmi jak wstrząsana puszka gwoździ. Na pewno mają zajebisty marketing tworzony przez samych właścicieli, trochę jak Saab wśród samochodów.
Co dla jednych jest puszką gwoździ, dla innych śliczny dźwięk tamburyna i werbelka, dla każdego coś innego, japońskie też są fajne, ale skończyły się w okolicach 2000 roku. My nie ludowe Chiny, że wszyscy latają w 1 takim samym mundurku hahahah..
Też nie rozumiałem dopóki nie zostałem szczęśliwym posiadaczem Alfy, tego nie opiszesz co czuć we włoskich sprzętach, tak jakby ich dusza pachniała Tobą :D
Kanał pelny satanistycznych symboli, i możesz usunąć ten komentarz, interesuje sie motocyklami i mysle ze porostu zbędne jest pokazywanie nie z symbolami których nie rozumiesz, a gdybys zrozumiał usunalbys prawie 3/4 swoich filmów z tego powodu. Pozbądź nie tego a napewno znacząco rozszerzy sie twój zasięg.
@@remigiuszuksthelens Zobacz na tym kanale odcinek o Halloween lub odcinek na tym kanale "Motocykle ADV cz.4" czas 3:48. Tego tutaj jest o wiele więcej, wiekszość myśli ze to takie super i rockowe, ale ja powiem Ci ze to jest prawdziwe i powinnośmy tego unikać, bo te siły istnieja naprawde. Ja ostrzegam, każdy może posłuchać lub zignorować. Pozdrawiam Cię!
12:45 To jsem já 😄. Cagiva elefant je nejlepší ADV motocykl z 90-let 💪💪💪 Zdravím do Polska z České republiky!
;) POzdrawiam :)
1 dzień wiosny, za oknem pada śnieg i przynajmniej u Ciebie gorące klimaty :)
W Polsce też jest lub jeszcze dwa lata temu była grupa miłośników tych motocykli. I z tego co wiem robili nawet zloty. Poznałem w Rumunii na transalpinie parę na Gs650 i Gs1200 która po Polsce lata Elefantami.
Super film!
Pozdrawiam
Słucha sie Ciebie rrewelacyjnie brawo Ty..dzięki za to co robisz brawo brawo
Bardzo podoba mi się ta Cagiva!
Nie tylko tobie, a jak w końcu dopnę spotkanie to będzie na kanale 😎
Oj rok 1987 r i nie wspomnieć o Hubercie Auriol który prowadził ale uległ wypadkowi i z otwartym złamaniem dojechał do mety etapu. To historia. A ja mam Elefanta akurat z 1987...
Hubert się pewnie jeszcze pojawi, bo mam w planie wskrzeszenie serii, tylko tym razem właśnie o ludziach, a nie maszynach 😉👽🤟
Świetny materiał
Dzięki:)
podkład muzyczny jakby ktoś zajarał i grał na flecie 😆 Cagiva wyjątkowy sprzęt, super film Alien!
A będzie w tym roku wreszcie na żywo 😁🔥❤️🏍💪👽🤟
Na to właśnie czekałem. Choruję na taki sprzęt ale musiałby całą wioskę sprzedać żeby to kupić😀
Czekam na kolejne perły. Pozdrawiam
Fajny materiał, mało ludzi zna tą markę. Rozpoczęcie wiosny 👍
Najlepsze na niedzielne popołudnie :D
No w końcu jakiś materiał
Ciekawy materiał. 👍
Ja pierniczę prawie rok szukałem słonika i niestety nie udało się zakupić.
Nawet jeśli się trafi jakiś egzemplarz to niekompletny szrot.
Przepiękne cudowne Moto ale praktycznie nie do zdobycia.
My tu o Moto a za oknem zima w pełni 😬
Aby do wiosny 😁
Lewa 🤚
Już niedługo 😁👍
Proponuje zrobienie materiału moim zdaniem o bardzo ciekawym motku z sinikiem Ducati Cagiva Gran canyon 900, super dopracowanym motku
No tak, ale to raczej sprzęt do turystyki, koleżka zaliczył, takim lot do Murmańska i z powrotem i co i nic, tylko jedna niegroźna gleba była... Dziwne prawda, a to silnik Ducati :-) Pozdr
@@janektestastretta sprzęt adv, uak większość opisywanych
Aha, gwoli ciekawości Elefanty zdobywały laury nie tylko w Dakarze, ale np. Rajdzie Tunis- 2 razy- "Ciro" di Petri, Rajdzie Faraona- 5 razy: 3 razy "CIro" di Petri, 1 raz E. Orioli, 1 raz- Danny LapPorte, oprócz tego jakieś 2 i 3 miejsca też się trafiały, to całkiem nieźle jak na malutką manufakturkę ( Cagiva/Ducati) produkującą tyle wszystkich motocykli w roku co taka Honda mniej więcej w 1 dzień ;-) ... Cagiva po 2005 roku( chyba) przekształciła się w bardziej rozpoznawalny brand MVAgusta i tak funkcjonuje do dziś... Pozdr.
Baaaardzo chętnie bym przytulił do swojego garażu, ale cena faktycznie kosmos. :)
Nawet po sezonie warto sobie włączyć!!!!
Tym bardziej że Dakar za rogiem 🔥🔥🔥🔥
Dobry materiał .:):)
hit
Od Cagivy 125 miałem tylną pompkę hamulcową w swojej MZ 125 sx. (wszystko pasowało) ;)
Pozdrawiam
Ach ten zapach Włoch, co? 😉
Spoko odcinek.
fajny material jak i pokazany motocykl! Jak juz jestes w uk to moze wygrzebierz cos ciekawego o Triumpf-ie
pozdrawiam
Coś o Triumphach prędzej czy później będzie choć nie w tej serii 😉
Pozdrawiam, latam tuareg 350 85r. Są osoby lubiące włoszczyznę w zupie... ja uwielbiam nią jeździć i faktycznie, japoniec jest zero-jeden a włoski sprzęt ma na karku historie
Fakt - włoszczyzna ma to coś w sobie:)
Ciekawe co jaki sprzecik bedzie bohaterem kolejnego odcinka. W zasadzie najwieksze tłusciochy juz za nami. Pozdrawiam 😉
Jeszcze coś mam tam w zanadrzu 😉
Z Włoszek na Dakarze jeszcze ładna tylko trochę słaba Aprilia Tuareg Wind
No chętnie bym dorwał starego Tuarega do porównania z nowym 😁
Jest jeszcze szansa już na żółtych blachach,ja mojego sprzedałem w 2012r do Ochaby koło Skoczowa i jeszcze miałem zapasowy silnik to ciekawe czy jeszcze jeździ obecnie,kontaktu niestety nie mam.
Muszę ogłosić listę poszukiwanych modeli - gdzieś się po Polsce znajdą :)
Kilka lat temu objechałem słonikiem Pamir, ponad 5 tyś. kilometrów na ruskim paliwie obciążoną w dwie osoby i bagaż Cagivą po szutrach i ciulatych drogach i nawet się nie zajękneła, takie to są te Cagivy Elefant.
th-cam.com/video/-6hMU9qfYE0/w-d-xo.html
Mógłby być może odcinek na temat tego jak Można zmodyfikować na własne potrzeby takie motocyklu Adventure Sam posiadam dr650 Pewnego razu zobaczyłem tak zmodyfikowaną jego wersję że nie mogłem uwierzyć że to jest jeszcze poczciwa dr 650 motocykl wyglądał jak rasowy hardkorowy sprzęt ciężki teren na każdą wyprawę
Dr 650 szczególnie w stanach i Australii po modach wyglądają jak milion złotych 😁 ciekawy pomysł, na pewno wrzucę na listę rzeczy do zrobienia 👍
Fajnie się słucha, ale trochę jest namieszane, tak w skrócie: Cagiva wykorzystywała silniki Ducati, ponieważ do 1996 roku była właścicielem marki Ducati ( od 1983), w rajdzie Dakar z tego co pamiętam zawsze wykorzystywano 21 calowe przednie koła, a wersja Maraton jak się nie mylę, to po prostu przerobiona do Dakaru- wersja "sklepowa" Elefanta, w odróżnieniu od w zasadzie prototypowych poprzedników, nie słyszałem też o H. Auriolu, który złamał na przedostatnim etapie obydwie kostki i tylko dlatego nie wygrał Dakaru( wygral C. Neveu na Hondzie). Nie była tez zbyt popularna, ponieważ ogólna produkcja wszystkich motocykli Ducati + Elefant zawierała się w granicach 40 tys. rocznie, nie ma to porównania do 11 milionów rocznie takiej np. Hondy. Wersje wtryskowe zostały wycofane nie tylko ze względow finansowych, a po prostu dla uproszczenia obsługi... Za tydzień podeślę więcej szczegółów. Pozdr
Wszystko super, poza tym, że w rajdzie było mnóstwo bajków na 19" 😉 czekam na więcej od Ciebie 💪
@@AlienADVlog Wczoraj napisałem duuuży elaborat, w ramach odpowiedzi, wystarczyło jedno kliknięcie nie tak i wszystko poszłoooo... ehhh..Ograniczę się tylko do paru spraw. To Hubert Auriol przesiadł się ze znakomitego zresztą BMW serii R na Elefanta, a w zasadzie: Cagiva 750 Elf Ligier "Official Proto". Ja pisząc o 19 tkach źle zrozumiałem, ale i tak ciekawostką jest, że w rajdzie Faraona w 1988 "Ciro" di Petri zastosował taką 19 calową przednią obręcz u siebie ( ale tylko raz), Pozostałe Cagivy od 1985 do końca jeździły na zestawie 21/18, co do suchego sprzęgła, pierwszy "Proto" miał mokre sprzęgło, ale zmieniono to ze względu na łatwość obsługi, na suche. W sucharze możesz tarcze wymienić sobie w "polu" i nawet zrobi to średnio utalentowany człowiek, a mokre niestety trzeba więcej zachodu...Sposobem na przegrzewanie się był perforowany dekielek, co widoczne było w wersji Maraton. Zawieszenie Ohlinsa z tyłu, było od początku z przodu stosowano zawieszenia firmy Marzocchi. Co do wersji Maraton, to mocno przerobiony salonowy Elefant 900, przeróbki były jednak znaczne i drogie w zasadzie kosztowały tyle co sam motocykl, oto niektóre z nich: silnik 73KM zamiast 66 salonówki, zawieszenie Ohlins z tyłu i kości zawieszenia mocno przerobione skok 290 mm, z przodu regulowane zawieszenie Marzocchi Magnum skok 290 mm, obręcze Excel 21/18, zamiast stelaża z tyłu caly panel będący 30 litrowym dodatkowym zbiornikiem paliwa, aluminiowa płyta ochronna na stelażach mocowanych do ramy od dołu. Ciekawsza wersja SP2 miała dodatkowo zmieniony wydech, wzmocniony tylny wahacz i oferowany był też z kitem 944ccm. Wszystkich wersji Maraton powstało ok. 65/70 dokładnie nie wiadomo, ale to normalne chyba u Włochów. Co do "wtryskowców" zrezygnowano z nich, bo warsztaty nie były przygotowane na obsługę - brakowało wiedzy, wczesna elektronika ECU P7 nie była zresztą odporna na wilgoć i sól. Jeśli chodzi o więcej informacji zapraszam na facebooka na priva, mogę dokładniej opisać interesujące modele. Pozdr.
🔥🔥🔥
Bonjorno 😄🙌🔥
Grazzie 🤣
Witam, jestem tu nowy. Widzę że masz wiedzę o sprzętach! chciałbym Cię zapytać o mojej Moto, jest możliwość kontaktu z Tobą? Nie posiadam socjal mediów ale może e-mail lub tel Pl albo Uk. Jeśli da rade oczywiście.
Pozdrawiam z Opolskiego a wcześniej z Tw3
Tw3 to prawie somsiady my byli 😅 napisz na e-mail alien.advlog@gmail.com
Kiedy będzie BMW? Ja się pytam;-)
Będzie będzie 😉
To co, następny odcinek o tym czym była wersja Marathon? :)
Zawiodłem się nie widząc wypracowania od Ciebie 😅
@@AlienADVlog obiecuję się poprawić :)
A poważnie, to większość została już powiedziana. Tak naprawdę to jedyne co pozostaje to właśnie omówienie tego czym była klasa Marathon i jak wpłynęła na motocykle które startowały. Bo choć wizualnie różnic jest mało, to technicznie sporo więcej. No i ewolucja zaprowadziła dakarowe motocykle tam gdzie są dzisiaj. Chyba jeszcze nigdy motocykle rajdowe nie były tak blisko zwykłych maszyn.
Mam aktualnie cagive elefant 650 do uruchomienia, silnik ducati rozrząd na pasku, kupiona za 1500 zł niestety bez dokumentow. Części zamiennych brak 😂
Monofaro czy bifaro ?
Można podobno rejestrować na 'zabytka", co do części silnikowych -np remontu takiego, to będzie problem, tłoków 82mm ciężko znaleźć, można wstawić tuleje na 80 mm i stosować tłoki od Monstera 600, ale nie pamiętam, czy nie różni się sworzniem, inne rozwiązanie to wrzucić cały silnik od Monstera , ale trochę dłubania jest, obróbki mechanicznej, poobcinania nadlewów, zrobienie nowego otworu na przednie mocowanie i skorygowanie otworu na wahacz, oprócz tego zdystansowanie zębatki zdawczej względem silnika i tylnej zębatki...
Miałem dużą ochotę na Elefanta nawet w tamtym roku stała u nas(w Polsce) na OLX ale właśnie to że jest ich wybitnie mało dało mi do myślenia czy warto co będzie jak zaliczę jakąś glebę a teraz żałuję.Ale naszło mnie teraz na DR BIGA jak uda mi się sprzedać Tigera to szukam Biga
DR BIG też jest fajny, właśnie zacząłem robić 800, gaźniki i inne duperele, na 750 skakałem i dzikowałem ( nie mój hehehehe ), odporne są hahahhahaha .Pozdr
W sumie z 10lat temu miałem a teraz to też już unikat
Pojedyncze sztuki w PL są jeszcze
O mały włos kupiłbym w zeszłym roku CAGIVE NAVIGATOR 1000 ale bałem się ewentualnych usterek(zwyciężył rozum) ale serce podpowiada,że muszę się odważyć kiedyś i kupić ów model.Pozdro
Z Włoszkami zawsze tak jest.... serce mówi Italia, a rozum Japonia 😅
A czego konkretnie się tam bałeś?
@@lukasziele5320 bałem się drobnostek(np.jakiś przekaźnik)tak wiem to suzuki silnik ale reszta (może być) kombinowana przez Włochów.Może to być mała "pierdółka",która może unieruchomić moto na długie tygodnie.Przerabiałem już taką kombinację w aucie i mimo chęci miałem unieruchomiony samochód na ponad pół roku bo tyle mi zajęło szukanie jednej części!Poza tym przeczytałem gdzieś(chyba w zagranicznym teście),że osie się przestawiały względem siebie(15-25mm) i robił się "dwuślad" i cały czas był problem z gaźnikami i ich regulacją(ponoć cały czas mocno strzelały mimo,że non stop były próby ich regulacji).Dokładnie te argumenty przemówiły na korzyść starej Japońskiej szkoły(wedle zasady "mniej znaczy więcej").Pozdro
@@MrJumma13 Nie wiem jak to w wypadku akurat tego modelu, ale grand canyon jest naprawialna bez problemu, wszystko z Ducati podchodzi. Odnośnie części z drugiej ręki wszystko na eBay dostępne. Ja teraz szukam Aprilia Pegaso dla mojej kobitki, praktycznie to samo co bmw f650 z lepszych materiałów, lepsze osłony galwaniczne, nie mówiąc o wyglądzie. Nie boję się tych motkow
@@lukasziele5320 Pegaso też brałem pod uwagę ale tu jest zupełnie inny silnik niż BMW.W Bmce masz 4 zaworowy a Aprilia ma 5 zaworów.Z tego co się orientuje tam jest jeszcze jakiś problem z elektryką(nie pamiętam co i gdzie czy czasem jakiś przekaźnik).Chyba,że mówimy o pegaso z silnikiem yamahy to tam silnik jest w 100% Japoniec a i sam model jest składany w fabryce Yamahy a Włosi tylko inaczej(lepiej niż oryginał) zestroili silnik.Powodzenia
jak się nie przejedziesz nie zrozumiesz i nie można go porównywać z multistrada i wiedza duża doświadczenie przyjdzie po latach po latach latałem nim w latach 90 robił wrażenie
No akurat będę nim jeździł w tym sezonie to zobaczymy organoleptycznie 😎
Cagiva Elefant 350/650/750/900- czy da rade tym jeździć w dzisiejszych czasach. Da radę, ale pod pewnymi warunkami, o ile do modelu 750/900 istnieje jako taka logistyka względem silnika, o tyle do modeli 350/650 z np. zestawem do remontu silnika będzie na tyle ciężko, że lepiej opłaca się robić prototypa- niestety wymaga to obróbki mechanicznej i dystansowania silnika, co nie każdy da radę zrobić. O ile z elektryką sprawa jest prosta, najbardziej wadliwa częśc regulator napięcia, mozna zastosować porządnej firmy np. Ricksa, lub z H-D Dyny jak ja to zrobiłem. Zmartwić muszę pod innym względem, ciężko, o drobne, zdawałoby się sprawy: kości, igiełki ( nietypowy rozmiar)i elementy tylnego zawieszenia oraz o tarcze hamulcowe wczesnych wersji, problem z tylnymi zębatkami - przykład E 750- niby podobna w Gran Canyon 900 a jednak inna... koszmar jest znalezienie ślizgów łańcucha, gumowych łączników wczesnych i późnych wersji, są na ebay, ale niewspółmiernie drogie w stosunku np japońskich produkcji... niestety ludziska robią rzemieślniczo, a to podraża produkcję. Jednak jeśli ktoś znajdzie ładną, zdrową sztukę, trochę jeszcze w niej poogarnia ( polecam harmonijki lub skarpety na przednie i tylne zawieszenie !), to ciężko mu się potem z nią rozstać. Ja swój pierwszy kupiłem w 2013 roku, kolejny do kolekcji w 2017 roku. Jeden sluzy do typowego łojenia i męczenia w terenie ( to ten żółty), nowsza 750 służy do turystyki, i ślęczenia po różnego rodzaju bezdrożach, ale na lokalnej pustyni też byłem...dała radę...to kwesta opon- w niebieskiej używam Pirelli Scorpion Rally Enduro, a w żółtym typowe klocki.Chcecie więcej jest stronka na fejsie można tam zadawać pytania. Pozdr.
Co to za stronka ?
@@bartolomelodiaz4688 Elefant Poland, lub Elefant Club
Sam posiadam E750 z 1996 i E 350 z 1986 roku, ten drugi to polprototyp, na silniku M600 i w terenie lekko nie ma....Parę filmików tutaj jest, wystarczy wrzucić moje imię i nazwisko...Uwaga niektóre filmy nagrywane klapkiem....Pozdr...
Widzę niekonsekwencję. Jeśli "Kadżiwa" to też "Lambordżini" a nie "Lamborgini" ;).
Lamborghini ma GH jak spaGHetti a Cagiva nie ma H 😉 Gianluigi też nie ma h i jest Dżianluidżi 😁
@@AlienADVlog hahaha ja już się pogubiłem ale... Alien ufam Tobie amen 😜
Właśnie wydobyłem wczoraj z garażu swoją 23 - letnią Yamahę. Ssanie, troszkę gazu, odpaliła na strzał. Nie rozumiem, nie czuję i nie wiem co ludzie widzą we włoskich motocyklach... Czy są ładniejsze? Kwestia gustu, imo nie. Bardziej niezawodne? ... Lepiej brzmiące? No nie, suche sprzęgło brzmi jak wstrząsana puszka gwoździ. Na pewno mają zajebisty marketing tworzony przez samych właścicieli, trochę jak Saab wśród samochodów.
Co dla jednych jest puszką gwoździ, dla innych śliczny dźwięk tamburyna i werbelka, dla każdego coś innego, japońskie też są fajne, ale skończyły się w okolicach 2000 roku. My nie ludowe Chiny, że wszyscy latają w 1 takim samym mundurku hahahah..
Też nie rozumiałem dopóki nie zostałem szczęśliwym posiadaczem Alfy, tego nie opiszesz co czuć we włoskich sprzętach, tak jakby ich dusza pachniała Tobą :D
Kanał pelny satanistycznych symboli, i możesz usunąć ten komentarz, interesuje sie motocyklami i mysle ze porostu zbędne jest pokazywanie nie z symbolami których nie rozumiesz, a gdybys zrozumiał usunalbys prawie 3/4 swoich filmów z tego powodu. Pozbądź nie tego a napewno znacząco rozszerzy sie twój zasięg.
Jakie symbole satanistyczne?? Może jakaś wskazówka ?? Bo sam jestem ciekaw o co ci chodzi .
@@remigiuszuksthelens Zobacz na tym kanale odcinek o Halloween lub odcinek na tym kanale "Motocykle ADV cz.4" czas 3:48.
Tego tutaj jest o wiele więcej, wiekszość myśli ze to takie super i rockowe, ale ja powiem Ci ze to jest prawdziwe i powinnośmy tego unikać, bo te siły istnieja naprawde.
Ja ostrzegam, każdy może posłuchać lub zignorować.
Pozdrawiam Cię!