Film wrzucony raz jeszcze. Poprawiłem błędy. Na końcu w podsumowaniu był kompletnie zły wykres. Wszędzie (mam taką nadzieję) gdzie gadałem "linie sił pola" zmieniłem na gadanie "linie pola" to samo zrobiłem z tekstem. Dziękuję Ryszard N. za zwrócenie uwagi. Przepraszam zaś wszystkich, którym wywaliło komentarze spod filmu, bo tamten na obecną chwilę stał się niepubliczny, by za jakiś czas całkowicie zniknąć z YT. Stary film pod linkiem do podpatrzenia błędów tutaj: th-cam.com/video/lH-L4zHG3so/w-d-xo.html
Dziękuję. Ja najczęściej używam Twoich filmów jako wstęp do treści z podręcznika. Jak się obejrzy taki film, to potem to co jest w podręczniku wydaje się bardzo łatwe.
I to bardzo dobre podejście. Korzystać z wielu źródeł, by było łatwiej coś zrozumieć, bo na przykład jak ja coś zwizualizuje, to potem łatwiej sobie i wyobrazić to co w tekście podręcznika. Film nie zastąpi ani nauczyciela, ani podręcznika, ale z całą pewnością wspomoże sam proces nauki.
Witam, mam pytanko. Bardzo, bardzo proszę o odpowiedź. Jeżeli na pocisk masie m działa siła F w czasie t, to moim zdaniem aby obliczyć prędkość pocisku należy wyliczyć v=F/m*t. I tu jest takie zadanko. Czy potrafisz działać siłą 30N? Tak, taka właśnie siła jest potrzebna, aby podnieść ciało o masie 3kg. a) Oblicz predkość, jaką osiągnie pocisk o masie 3g, jeżeli przez 0,1s będzie na niego działać siłą 30N. Z obliczeń z tego wzoru wychodzi mi 1000 m/s) b) Wykaż, wykonując odpowiednie obliczenia, że prędkość ta jest większa niż prędkość pocisku wystrzelonego z karabinu (900m/s) (tak jak wcześniej) c) z porównania w punkcie b) można wyciągnąć wniosek, że zamiast strzelać z karabinu należy rzucać pociskami. Jest to i tańsze i bardziej skuteczne. Wyjaśnij, gdzie tkwi błąd w takim rozumowaniu.. ( I totalnie nie wiem, znalazłem gdzieś odpowiedź w internecie, gdzie był przedstawiony taki sam sposób obliczeń jak mój, i było dopisane że błąd tkwi w tym, że czas we wzorze v=a*t to czas lotu, a czas podany w zadaniu to czas działania siły, że niby nie można tego czasu użyć do obliczeń. No nie wydaje mi się, bo jak by inaczej trzeba było obliczyć? I wydaje mi się ale mogę się mylić że kiedyś liczyłem podobne zadanie z tego samego wzoru i odpowiedź się zgadzała wynikowo. No i w sumie dziwi mnie to że jak człowiek by mógł nadać taką prędkość, czyli gdzieś faktycznie jest jakiś błąd w rozumowaniu ale nie wiem jaki :( Bardzo proszę o odpowiedź :)
Wszystko się zgadza. Wzór się zgadza, twoje obliczenia się zgadzają. Natomiast co do podpunktu b). Zastanów się czy Twoja ręka jest wystarczająco długa. Zobacz że aby pocisk rozpędził się do 1000 m/s to musi pokonać też drogę s=1/2*a*t^2. Wstawiając wartości wyjdzie ci jakieś 50 metrów. Czyli twoja ręką powinna działać z siłą 30N na drodze 50 metrów (siła równoległa do przemieszczenia). Nie ma takich rąk. Są karabiny. One mają długość dajmy na to 1 metra. Aby rozpędzić pocisk do takiej predkosci muszą działać na ten pocisk z większą siłą.
Jak mam przypomnieć sobie czy się uczyłem i czy byłem staranny po 11 roku życia? Mam też wrażenie, że nie przeczytałem żadnej książki w życiu. Jak mogę to sobie przypomnieć i jak się tego dowiedzieć? To jest mi potrzebne do odbudowania poczucia własnej wartości, czuję się jak głupia szmata która nagle się ocknęła, że trzeba się uczyć. Psychoterapeutka poleciła mi po prostu porozmawiać z rodzicami, i siostrą ale ja boję się że będę mieć sfałszowany obraz. Nie pamiętam co robiłem po przyjściu do szkoły, chcę wiedzieć czy zawsze się sumiennie starałem a jeśli nie to dlaczego. Zrobię to dopiero po miesiącu gdy odważę się żyć i w następnym miesiącach zapytam jeszcze dwa razy. W tym roku po raz piąty podchodzę do matury, teraz zdaję tylko Matematykę, chcę nadrobić wszystkie lektury z szkoły. Co robić? Bez wiedzy czy nie robiłem tego kiedyś ciężko ruszyć dalej bo posiadam ogromne poczucie zmarnowania. Rok temu zacząłem czytać "Lalkę", ale mimo ogromnej chęci nie skończyłem. Pogodziłem się z tym, że po 2023 roku będę musiał zdawać całą maturę co roku od nowa, czyli 6 przedmiotów, a na studiach zdam sobie jeszcze dla siebie dobrze Biologię i Geografię bo tak chciałem od 2018. System zabierze mi Angielski zdany na 86 %. Jestem wolnym słuchaczem Fizyki na UKSW, ale byłem tam tylko raz i raz dotarłem po zajęciach, dziś mnie nie było. Marzę o przeczytaniu trylogii Sienkiewicza.
Natężenie pola grawitacyjnego Słońca w punkcie libracyjnym odległym od Ziemi o 344000 km jest 1,74 razy większe od natężenia pola grawitacyjnego Ziemi dlaczego więc astronomowie go pomijają?
Film wrzucony raz jeszcze. Poprawiłem błędy. Na końcu w podsumowaniu był kompletnie zły wykres. Wszędzie (mam taką nadzieję) gdzie gadałem "linie sił pola" zmieniłem na gadanie "linie pola" to samo zrobiłem z tekstem. Dziękuję Ryszard N. za zwrócenie uwagi. Przepraszam zaś wszystkich, którym wywaliło komentarze spod filmu, bo tamten na obecną chwilę stał się niepubliczny, by za jakiś czas całkowicie zniknąć z YT. Stary film pod linkiem do podpatrzenia błędów tutaj: th-cam.com/video/lH-L4zHG3so/w-d-xo.html
ogromny szacunek za tworzone animacje
Dzięki!
Niesamowite ma Pan te filmy. 😊 Polecam je wszystkim swoim znajomym. Nie mogę się doczekać kolejnych 😉
Dzięki! Staram się jak mogę, by były dobre. Świetnie, że doceniasz!
Jenyyy jak ty ciekawie o tym wszystkim opowiadasz! Szczerze to chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej o kosmosie dzięki tobie
Miło mi to słyszeć! Zwłaszcza przy tak trudnym odcinku jak natężenie pola!
Bardzo ciekawy film, intuicyjnie podane wiadomości i fajna grafika.
Dziękuję. Ja najczęściej używam Twoich filmów jako wstęp do treści z podręcznika. Jak się obejrzy taki film, to potem to co jest w podręczniku wydaje się bardzo łatwe.
I to bardzo dobre podejście. Korzystać z wielu źródeł, by było łatwiej coś zrozumieć, bo na przykład jak ja coś zwizualizuje, to potem łatwiej sobie i wyobrazić to co w tekście podręcznika. Film nie zastąpi ani nauczyciela, ani podręcznika, ale z całą pewnością wspomoże sam proces nauki.
@@FizykaOdPodstaw Tymbardziej jest to pomocne że uczę się w domu. Może Pan słyszał o Edukacji Domowej?
@@weronikasmolska tak słyszałem. Wielu moich widzów z tego co słyszałem korzysta z nich właśnie w edukacji domowej.
DZIEKUJE
Proszę!
Robisz świetne filmy. Szkoda że nie miałem takiego nauczyciela fizyki.
Dzięki!
koks
Bardzo ciekawy film :D
Dzięki za serduszko :D
Ciekawy montaż
co to za nuta w tle ?
Piękne są te miniaturki
Ale mało clickbaitowe
@@FizykaOdPodstaw Mina pani z miniaturki przypomina wielu youtuberów
Witam, mam pytanko. Bardzo, bardzo proszę o odpowiedź. Jeżeli na pocisk masie m działa siła F w czasie t, to moim zdaniem aby obliczyć prędkość pocisku należy wyliczyć v=F/m*t. I tu jest takie zadanko. Czy potrafisz działać siłą 30N? Tak, taka właśnie siła jest potrzebna, aby podnieść ciało o masie 3kg. a) Oblicz predkość, jaką osiągnie pocisk o masie 3g, jeżeli przez 0,1s będzie na niego działać siłą 30N. Z obliczeń z tego wzoru wychodzi mi 1000 m/s) b) Wykaż, wykonując odpowiednie obliczenia, że prędkość ta jest większa niż prędkość pocisku wystrzelonego z karabinu (900m/s) (tak jak wcześniej) c) z porównania w punkcie b) można wyciągnąć wniosek, że zamiast strzelać z karabinu należy rzucać pociskami. Jest to i tańsze i bardziej skuteczne. Wyjaśnij, gdzie tkwi błąd w takim rozumowaniu.. ( I totalnie nie wiem, znalazłem gdzieś odpowiedź w internecie, gdzie był przedstawiony taki sam sposób obliczeń jak mój, i było dopisane że błąd tkwi w tym, że czas we wzorze v=a*t to czas lotu, a czas podany w zadaniu to czas działania siły, że niby nie można tego czasu użyć do obliczeń. No nie wydaje mi się, bo jak by inaczej trzeba było obliczyć? I wydaje mi się ale mogę się mylić że kiedyś liczyłem podobne zadanie z tego samego wzoru i odpowiedź się zgadzała wynikowo. No i w sumie dziwi mnie to że jak człowiek by mógł nadać taką prędkość, czyli gdzieś faktycznie jest jakiś błąd w rozumowaniu ale nie wiem jaki :( Bardzo proszę o odpowiedź :)
Wszystko się zgadza. Wzór się zgadza, twoje obliczenia się zgadzają. Natomiast co do podpunktu b). Zastanów się czy Twoja ręka jest wystarczająco długa. Zobacz że aby pocisk rozpędził się do 1000 m/s to musi pokonać też drogę s=1/2*a*t^2. Wstawiając wartości wyjdzie ci jakieś 50 metrów. Czyli twoja ręką powinna działać z siłą 30N na drodze 50 metrów (siła równoległa do przemieszczenia). Nie ma takich rąk. Są karabiny. One mają długość dajmy na to 1 metra. Aby rozpędzić pocisk do takiej predkosci muszą działać na ten pocisk z większą siłą.
Jak mam przypomnieć sobie czy się uczyłem i czy byłem staranny po 11 roku życia? Mam też wrażenie, że nie przeczytałem żadnej książki w życiu. Jak mogę to sobie przypomnieć i jak się tego dowiedzieć? To jest mi potrzebne do odbudowania poczucia własnej wartości, czuję się jak głupia szmata która nagle się ocknęła, że trzeba się uczyć. Psychoterapeutka poleciła mi po prostu porozmawiać z rodzicami, i siostrą ale ja boję się że będę mieć sfałszowany obraz. Nie pamiętam co robiłem po przyjściu do szkoły, chcę wiedzieć czy zawsze się sumiennie starałem a jeśli nie to dlaczego. Zrobię to dopiero po miesiącu gdy odważę się żyć i w następnym miesiącach zapytam jeszcze dwa razy. W tym roku po raz piąty podchodzę do matury, teraz zdaję tylko Matematykę, chcę nadrobić wszystkie lektury z szkoły. Co robić? Bez wiedzy czy nie robiłem tego kiedyś ciężko ruszyć dalej bo posiadam ogromne poczucie zmarnowania. Rok temu zacząłem czytać "Lalkę", ale mimo ogromnej chęci nie skończyłem. Pogodziłem się z tym, że po 2023 roku będę musiał zdawać całą maturę co roku od nowa, czyli 6 przedmiotów, a na studiach zdam sobie jeszcze dla siebie dobrze Biologię i Geografię bo tak chciałem od 2018. System zabierze mi Angielski zdany na 86 %. Jestem wolnym słuchaczem Fizyki na UKSW, ale byłem tam tylko raz i raz dotarłem po zajęciach, dziś mnie nie było. Marzę o przeczytaniu trylogii Sienkiewicza.
13:17 ale montaż xD
Zgadzam się😊
ej a z ta glebokoscia to nie trzeba jeszcze policzyc ze przyciaganie jest jescze od gory. no bo jak sie wkopujemy to nad nami tez jest ziemia.
Natężenie pola grawitacyjnego Słońca w punkcie libracyjnym odległym od Ziemi o 344000 km jest 1,74 razy większe od natężenia pola grawitacyjnego Ziemi dlaczego więc astronomowie go pomijają?