mission to moon snoopy bym kupił nawet za tą cenę 1600zł, niestety niedostępny... choć fakt "Januszom Biznesu" którzy kupili i teraz sprzedają za chore kwoty nie dam zarobić. Tak samo mimo że lubię zegarki nie byłem na tyle zdesperowany aby walczyć o niego pod sklepem ;) Mam też świadomość że 1600zł to wygórowana cena za plastik fantastic :) ale ma ten zegarek swój urok... Ceny prędzej czy później się unormują więc tak samo prędzej czy później kupię...
3:40 - porównujesz Omega+Swatch do Omega Snoopy, że różnica w cenie. Ale przecież to są dwa różne zegarki, choćby dlatego, że jeden to kwarc a drugi to automat. Opega Snoopy to regularna Omega i ma cenę Omegi a Omage+Swatch to bardziej Swatch i ma cenę Swatcha.
Moonswatch to taka licencjonowana replika, która niewiele różni się od noszenia na nadgarstku zdjęcia wyciętego z katalogu Omegi… Materiały z których wykonano Moonswatch to IMO policzek dla fanów. Szkoda bo Swatch ma przecież od lat serię Irony…
W przeciwieństwie do masy TH-camrów nigdy nie fascynował mnie ten zegarek. Ze zdumieniem oglądałem kolejki przed sklepem Swatcha na ul. Floriańskiej w Krakowie, zachodząc w głowie, po co ludzie szarpią się żeby kupić prostego plastikowego kwarca, na dodatek w zawyżonej mocno cenie. Takich zegarków jest na kopy. Do tego tańszych, a często i lepiej wykonanych.
@@DzejWiJV Żeby nie było, że krytykuję, a nie znam. Mam w kolekcji jednego chronografa Swatch Irony. Jest tańszy niż ten OmegaSwatch, a do tego cały stalowy i posiada datownik. Nadal obstaję, że nie warto.
mission to moon snoopy bym kupił nawet za tą cenę 1600zł, niestety niedostępny... choć fakt "Januszom Biznesu" którzy kupili i teraz sprzedają za chore kwoty nie dam zarobić. Tak samo mimo że lubię zegarki nie byłem na tyle zdesperowany aby walczyć o niego pod sklepem ;) Mam też świadomość że 1600zł to wygórowana cena za plastik fantastic :) ale ma ten zegarek swój urok... Ceny prędzej czy później się unormują więc tak samo prędzej czy później kupię...
Nie są złe ale wolę solidne, ciężkie mechaniczne zegarki o rozmiarze 40-43 mm które czuję na nadgastku.
3:40 - porównujesz Omega+Swatch do Omega Snoopy, że różnica w cenie. Ale przecież to są dwa różne zegarki, choćby dlatego, że jeden to kwarc a drugi to automat. Opega Snoopy to regularna Omega i ma cenę Omegi a Omage+Swatch to bardziej Swatch i ma cenę Swatcha.
@@maciejgo jesteś pewien, że wysłuchałeś ze zrozumieniem tego co ja powiedziałem?
Omega-Swatch Snoope nie jest automatem tylko kwarcem.
@@DzejWiJV Sprawdź dobrze, bo na stronie Omegi opisany jest jako automat caliber 3861, referencja
310.32.42.50.02.001
@@maciejgo chłopie, Omega-Swatch Snoope jest kwarcem! Omega Snoope jest automatem 🤦
Generalnie jestem już w takim wieku, że przy zakupach relacja jakości do ceny ma spore znaczenie, a Swatch ma ceny zawyżone.
W tym przypadku płacisz za przywilej oryginalnego logo Omega na tym zegarku.
Ten Swatch. Bo pozostałe akurat nie.
Moonswatch to taka licencjonowana replika, która niewiele różni się od noszenia na nadgarstku zdjęcia wyciętego z katalogu Omegi… Materiały z których wykonano Moonswatch to IMO policzek dla fanów. Szkoda bo Swatch ma przecież od lat serię Irony…
🤨
W przeciwieństwie do masy TH-camrów nigdy nie fascynował mnie ten zegarek. Ze zdumieniem oglądałem kolejki przed sklepem Swatcha na ul. Floriańskiej w Krakowie, zachodząc w głowie, po co ludzie szarpią się żeby kupić prostego plastikowego kwarca, na dodatek w zawyżonej mocno cenie. Takich zegarków jest na kopy. Do tego tańszych, a często i lepiej wykonanych.
Taa, pierwsza edycja to była totalna porażka. Jednak ten prezenetuje się o wiele lepiej i mnie osobiście się podoba.
@@DzejWiJV Żeby nie było, że krytykuję, a nie znam. Mam w kolekcji jednego chronografa Swatch Irony. Jest tańszy niż ten OmegaSwatch, a do tego cały stalowy i posiada datownik. Nadal obstaję, że nie warto.