Moja medytacja to isc do lasu albo w gory i majac kontakt z przyroda blizej jestem z Bogiem z cudem zycia I piekna na Ziemi.Dziekuje Bogu za te cudownosci pozdrawiam
Zapraszamy na sesje medytacji (tzw. YMJJ) oraz inne spotkania prowadzone przez nauczyciela Joeng Hye SSN odbywające się w Warszawie albo w innych miastach. Kalendarz wydarzeń www.zen.pl/kalendarz/. Zapraszamy :)
Można odczuwać słuszny i w pełni uzasadniony dyskomfort, że nagranie jest za cicho... można też zorganizować sobie lepszy wzmacniacz. Ja podkręciłem gałkę i jest ok. :)
Drodzy, zapraszamy do nowego projektu edukacyjnego, który składa się z cotygodniowych filmów edukacyjnych z zakresu doktryny buddyjskiej i nauczania mistrza zen Seung Sahna oraz z instrukcji do form praktyki. Dla osób, które chcą głębiej zaangażować się w studiowanie Dharmy, będzie możliwość dołączenia do zamkniętej grupy dyskusyjnej na facebooku oraz uczestnictwa w comiesięcznych kręgach zen. Pomóż w rozruchu naszych działań: ⚡ Kliknij i subskrybuj nasz kanał na youtube już teraz 🔔 Obejrzyj i udostępnij nasz nowy film na swoim fb lub ig 👍 Lajkuj i komentuj nasze filmy kiedy tylko możesz 🌐Dołącz do programu wsparcia naszych działań na portalu Patronite Więcej o praktyce codziennej, odosobnieniach medytacyjnych i treningu mieszkańców w Warszawie na stronie Szkoły Zen Kwan Um w Polsce: www.patronite.pl/www.zen.pl instagram.com/zenkwanumwa... facebook.com/warsawzencenter www.zen.pl/
Może ona grać, ale nie powinno się jej słuchać. Z dźwięków dobry jest biały szum - wnosi on pozytywną monotonizację i pokrywa inne dźwięki z otoczenia.
1.Seung Sachn powtarzał "nie twórzcie buddyzmu"!!! 2.Su Bong (w Polsce 1993) pytany o Buddę powiedział "dla tych, co wierzą że Budda powiedział, Budda jest żywy ale dla buddyzmu zen -podniósł butelkę z płynem - istnieje ta rzecz - uderzył butelką w stół - i ten dźwięk, świat rzeczy realnych! 3.Buddyzmu zen nie stworzył Budda Siakjamuni, buddyzm ze stworzył Bodhidharma, który wyjechał z Indii do Chin bo miał dość ględzenia o tym co Budda powiedział. 4. Gdy cesarz Chin chciał z nim ględzić o buddyzmie, Bodhidharma odszedł w milczeniu i zamknął się w jaskini na 9 lat! 5.Gdy Dogen, poznawszy zen w Chinach, wrócił do Japonii, Japoński cesarz, który sam siebie uznawał za odrodzonego Buddę chciał z nim rozmawiać o buddyzmie, Dogen odszedł bez słowa i założył pierwszą w Japonii szkołę zen!!! 6. Pierwszymi praktykującymi w Japonii byli samuraje, którzy nie chcieli buddyzmu, bo buddyzm był cesarski i nie chcieli Shinto, bo było plebejskie. Dla nich zen, nie był żadnym buddyzmem!!! Nie rozumiem nauczania (w sensie buddyzmu) mistrza Zen Joeng Hye chociaż doskonale rozumiałem nauczanie Andrzeja Piotrowskiego...
"Dla nich zen, nie był żadnym buddyzmem!!!" czytałem nieco tych samurajów, faktycznie, być może nie był, lub był po prostu praktyką budzenia prawdziwego umysłu. Ale mistrz, co tu tłumaczy medytację, to wyjaśnia. Ktoś zapytał się samuraja: kim jest Budda? a samuraj podsuną mu pięść pod nos i powiedział: to jest Budda. Pamiętam taki opis. Jak ci ktoś podsunie pięść pod nos, szczególnie taki zabijaka, to się na moment obudzisz, ale na moment, ledwo to zauważysz. Może tak być. Dlatego to była odpowiedź na pytanie. Pokazał mu umysł Buddy, który mamy wszyscy. To był tekst z XVII w. a samuraj był praktykującym zen.
Wyobraź sobie, że siedzisz w pokoju zdrowy, szczęśliwy i bogaty, jak bóg - i grasz na swoim super fajnym komputerze w Wiedźmina, Tak się wczułeś, że zapomniałeś kim jesteś i myślisz, że jesteś Wiedźminem. A jakie masz problemy, a jak cierpisz, a jakie dylematy... Ale nagle uświadamiasz sobie, że nie jesteś Wiedźminem, jesteś graczem komputerowym, gra trwa dalej, ale już wiesz, kim jesteś i co się dzieje...
@@Zawisza_Czarny_ zacząłem siedzieć zazen na długo przed tym, gdy usłyszałem słowo "zen". W sztukach walki przed i po ćwiczeniach siedzi się zazen. W Japonii dzisiaj robią to nawet japońscy adepci europejskiego boksu. W chińskich sztukach walki jest tradycja, że Bodhidharma razem z chen przyniósł styl walki 5 zwierząt. Zen jest i był ściśle związany ze sztukami walki! Gdy zen łączymy z Buddą (robią to głównie euro-buddyści) powstaje jakaś śmieszna pacyfistyczna mieszanka. W zen są wskazania, między innymi "nie zabijaj istot żywych"! W sztukach walki pod spodem jest dopisane małymi literami "chyba, że musisz"... właściwe działanie zależne od kontekstu i sytuacji... Żyjemy w określonym miejscu, czasie i kulturze całkowicie odmiennej od kultur wschodu. Euro-buddyzm jest wykorzystywany jako pacyfistyczna ideologia; nie wiem czy ma cokolwiek wspólnego z Buddą i religiami wschodu. Dlatego gdy słyszę, ze ktoś mówi, Budda powiedział to czy tamto odchodzę bo Budda nie mówił do mnie...
@@JUREKALEK Ja się z tobą zgadzam, napiszę więcej: "nie zabijaj istot żywych" to podobnie absurdalna zasada jak "nie puszczaj bąków" (np. bakteria jest istotą żywą, puszczenie bąka ją zabija - sprowadzam rzecz do absurdu). Nie stwarzaliśmy reguł tego teatru, w którym gramy podczas życia, nie mamy żadnej mocy by te reguły zmienić, możemy trochę inaczej zagrać swoją rolę - to wszystko. Jesteśmy wszystkożernymi drapieżnikami, ale możemy zagrać wariata: jeść tylko rośliny i tabletki z apteki (bo wiele składników niezbędnych dla zdrowia drapieżnika jest tylko w produktach zwierzęcych). Ja mam ciekawsze pomysły na życie, niż grać drapieżnika, co je tabletki z apteki zamiast jajek. "Dla nich zen, nie był żadnym buddyzmem!!!" - przejrzałem jeszcze raz książkę Munenori Yagyu „HEIHO KADENSHO” (1571 - 1646) - jednak się mylisz, dawni samuraje utożsamiali zen z buddyzmem.
![Medytacja prowadzona - Ajahn Brahm [LEKTOR PL]](http://i.ytimg.com/vi/TMQT5g3kSgk/mqdefault.jpg)
![ร้อยพ่อพันแม่ - WanMai [Official MV]](http://i.ytimg.com/vi/XY2pNYASEbg/mqdefault.jpg)
dziękuje super nauczycielu
Dzięki mistrzu.
Bardzo dziękuję 🙏
Dzięki .
Moja medytacja to isc do lasu albo w gory i majac kontakt z przyroda blizej jestem z Bogiem z cudem zycia I piekna na Ziemi.Dziekuje Bogu za te cudownosci pozdrawiam
Ja nie dostrzegam piękna w przyrodzie. Tylko brzydotę i ohydę. Dlatego jestem ateistą. Nie wierzę, że Bóg stworzyłby tak pojebany świat.
sport to nie medytacja
Tak, kontakt z naturą jest cudowny...
zakochałam się w Panu - mam na myśli w duszy ! Jest Pan fantastycznym nauczycielem.
Zapraszamy na sesje medytacji (tzw. YMJJ) oraz inne spotkania prowadzone przez nauczyciela Joeng Hye SSN odbywające się w Warszawie albo w innych miastach. Kalendarz wydarzeń www.zen.pl/kalendarz/. Zapraszamy :)
@@KwanUm108 z pewnością was odwiedzę Po Nowym Roku i zawitam na dłużej , myślę że to jest miejsce którego długo szukałam .
Błagam zorganizujcie jakoś audio inaczej bo jest strasznie cicho :(
Można odczuwać słuszny i w pełni uzasadniony dyskomfort, że nagranie jest za cicho... można też zorganizować sobie lepszy wzmacniacz. Ja podkręciłem gałkę i jest ok. :)
Drodzy, zapraszamy do nowego projektu edukacyjnego, który składa się z cotygodniowych filmów edukacyjnych z zakresu doktryny buddyjskiej i nauczania mistrza zen Seung Sahna oraz z instrukcji do form praktyki. Dla osób, które chcą głębiej zaangażować się w studiowanie Dharmy, będzie możliwość dołączenia do zamkniętej grupy dyskusyjnej na facebooku oraz uczestnictwa w comiesięcznych kręgach zen.
Pomóż w rozruchu naszych działań:
⚡ Kliknij i subskrybuj nasz kanał na youtube już teraz
🔔 Obejrzyj i udostępnij nasz nowy film na swoim fb lub ig
👍 Lajkuj i komentuj nasze filmy kiedy tylko możesz
🌐Dołącz do programu wsparcia naszych działań na portalu Patronite
Więcej o praktyce codziennej, odosobnieniach medytacyjnych i treningu mieszkańców w Warszawie na stronie Szkoły Zen Kwan Um w Polsce:
www.patronite.pl/www.zen.pl
instagram.com/zenkwanumwa...
facebook.com/warsawzencenter
www.zen.pl/
Tyle wadomosci sucham odpa
Panie Pazura:D
Czy w czasie medytacji, mozna sluchac muzyki?
Może ona grać, ale nie powinno się jej słuchać. Z dźwięków dobry jest biały szum - wnosi on pozytywną monotonizację i pokrywa inne dźwięki z otoczenia.
Proszę pogłośnić
1.Seung Sachn powtarzał "nie twórzcie buddyzmu"!!! 2.Su Bong (w Polsce 1993) pytany o Buddę powiedział "dla tych, co wierzą że Budda powiedział, Budda jest żywy ale dla buddyzmu zen -podniósł butelkę z płynem - istnieje ta rzecz - uderzył butelką w stół - i ten dźwięk, świat rzeczy realnych! 3.Buddyzmu zen nie stworzył Budda Siakjamuni, buddyzm ze stworzył Bodhidharma, który wyjechał z Indii do Chin bo miał dość ględzenia o tym co Budda powiedział. 4. Gdy cesarz Chin chciał z nim ględzić o buddyzmie, Bodhidharma odszedł w milczeniu i zamknął się w jaskini na 9 lat! 5.Gdy Dogen, poznawszy zen w Chinach, wrócił do Japonii, Japoński cesarz, który sam siebie uznawał za odrodzonego Buddę chciał z nim rozmawiać o buddyzmie, Dogen odszedł bez słowa i założył pierwszą w Japonii szkołę zen!!! 6. Pierwszymi praktykującymi w Japonii byli samuraje, którzy nie chcieli buddyzmu, bo buddyzm był cesarski i nie chcieli Shinto, bo było plebejskie. Dla nich zen, nie był żadnym buddyzmem!!!
Nie rozumiem nauczania (w sensie buddyzmu) mistrza Zen Joeng Hye chociaż doskonale rozumiałem nauczanie Andrzeja Piotrowskiego...
Podesłałam Mistrzowi Zen, który nawet, drogi Jurku, Ci odpowiedział :-). Cytuję: "Nie wiem o co mu chodzi, ale podoba mi się 😜
"
"Dla nich zen, nie był żadnym buddyzmem!!!" czytałem nieco tych samurajów, faktycznie, być może nie był, lub był po prostu praktyką budzenia prawdziwego umysłu. Ale mistrz, co tu tłumaczy medytację, to wyjaśnia.
Ktoś zapytał się samuraja: kim jest Budda? a samuraj podsuną mu pięść pod nos i powiedział: to jest Budda. Pamiętam taki opis. Jak ci ktoś podsunie pięść pod nos, szczególnie taki zabijaka, to się na moment obudzisz, ale na moment, ledwo to zauważysz. Może tak być. Dlatego to była odpowiedź na pytanie.
Pokazał mu umysł Buddy, który mamy wszyscy.
To był tekst z XVII w. a samuraj był praktykującym zen.
Wyobraź sobie, że siedzisz w pokoju zdrowy, szczęśliwy i bogaty, jak bóg - i grasz na swoim super fajnym komputerze w Wiedźmina,
Tak się wczułeś, że zapomniałeś kim jesteś i myślisz, że jesteś Wiedźminem. A jakie masz problemy, a jak cierpisz, a jakie dylematy...
Ale nagle uświadamiasz sobie, że nie jesteś Wiedźminem, jesteś graczem komputerowym, gra trwa dalej, ale już wiesz, kim jesteś i co się dzieje...
@@Zawisza_Czarny_ zacząłem siedzieć zazen na długo przed tym, gdy usłyszałem słowo "zen". W sztukach walki przed i po ćwiczeniach siedzi się zazen. W Japonii dzisiaj robią to nawet japońscy adepci europejskiego boksu. W chińskich sztukach walki jest tradycja, że Bodhidharma razem z chen przyniósł styl walki 5 zwierząt. Zen jest i był ściśle związany ze sztukami walki! Gdy zen łączymy z Buddą (robią to głównie euro-buddyści) powstaje jakaś śmieszna pacyfistyczna mieszanka. W zen są wskazania, między innymi "nie zabijaj istot żywych"! W sztukach walki pod spodem jest dopisane małymi literami "chyba, że musisz"... właściwe działanie zależne od kontekstu i sytuacji... Żyjemy w określonym miejscu, czasie i kulturze całkowicie odmiennej od kultur wschodu. Euro-buddyzm jest wykorzystywany jako pacyfistyczna ideologia; nie wiem czy ma cokolwiek wspólnego z Buddą i religiami wschodu. Dlatego gdy słyszę, ze ktoś mówi, Budda powiedział to czy tamto odchodzę bo Budda nie mówił do mnie...
@@JUREKALEK Ja się z tobą zgadzam, napiszę więcej: "nie zabijaj istot żywych" to podobnie absurdalna zasada jak "nie puszczaj bąków" (np. bakteria jest istotą żywą, puszczenie bąka ją zabija - sprowadzam rzecz do absurdu).
Nie stwarzaliśmy reguł tego teatru, w którym gramy podczas życia, nie mamy żadnej mocy by te reguły zmienić, możemy trochę inaczej zagrać swoją rolę - to wszystko.
Jesteśmy wszystkożernymi drapieżnikami, ale możemy zagrać wariata: jeść tylko rośliny i tabletki z apteki (bo wiele składników niezbędnych dla zdrowia drapieżnika jest tylko w produktach zwierzęcych).
Ja mam ciekawsze pomysły na życie, niż grać drapieżnika, co je tabletki z apteki zamiast jajek.
"Dla nich zen, nie był żadnym buddyzmem!!!" - przejrzałem jeszcze raz książkę Munenori Yagyu „HEIHO KADENSHO” (1571 - 1646) - jednak się mylisz, dawni samuraje utożsamiali zen z buddyzmem.
No niestety nic nie słychać. Szkoda