Ja taki jestem- i powiem szczerze, że jest momentami przerąbane🤔 Nikt nie odczuwa tego, co ty, kpią, uważają za osobę tyleż fajną co dziwaczną, włażą na łeb, a ty nie umiesz się bronić, bo chcesz, żeby innym było dobrze. I myślisz, myślisz i myślisz, zamiast powiedzieć sprawie :"dobra- idź do cholery!" i zapomnieć😶
@@juuustinaw.7218 Jedno drugiego nie wyklucza :) WWO najczęściej mają dużą wrażliwość na uczucia innych i dlatego pragną, by inni się dobrze czuli. Czasami dzieje się to ich kosztem.
@@sylwiam6514 Ja jestem wysoko wrażliwcem i czuję każdą emocję, KAŻDĄ. Jednak przez to, że jestem świadoma tego jak to na mnie wpływa, skutkuje to u mnie zupełnie odwrotnie. Jeśli ktoś choć odrobinę próbuje mi wejść na głowę to staje się od razu moim wrogiem, natomiast w drugą stronę przejmuję się każdą osobą, która w jakikolwiek sposób cierpi właśnie przez takie wchodzące na głowę osoby i staję w ich obronie. Dlatego nie jest to jednoznaczne uważam, że osoba wysokowrażliwa jest nieasertywna.
Mnie osobiscie pomogla terapia. Ucze sie stawiac granice, odpoczywac, wrocic do siebie i zaczac byc kreatywna. Cale zycie slyszalam ze jestem dziwna az do tego przywyklam. Niektorzy traktowali mnie poblazliwie, obelzywie, szyderczo. Przyzwyczailam sie do tego bo nie znam innej rzeczywistosci. Ale juz nie przepraszam i kiedy ktos mowi ze jestem przewrazliwiona to koryguje. To jego opinia z poziomu jego nizszej wrazliwosci co nie musi byc tozsame z prawda. Staram sie teraz byc bardzo ostrozna poznajac nowa osobe w kwestii szczerosci wobec niej, nie opowiadam juz tyle o sobie. I przyjaznie sie juz tylko z innymi WWO. To wiecej ulatwia i nie musze sie tlumaczyc ze swoich emocji bo rozumiemy sie w pol slowa. Zauwazylam tez ze moja intuicja nigdy mnie nie myli jesli chodzi o czyjes zle zamiary co uczynilo mnie szcegolnie ostrozna na osoby pasozytujace na innych. Ciagle ucze sie byc asertywna. Przestalam sie tlumaczyc, przestalam udowadniac innym swoja wartosc. Kiedy wyzbedziemy sie takich nawykow z serca spada glaz wazacy tone... i mozna wreszcie zaczac zyc swobodnie cieszac sie kazda chwila. Ten rok jest dla mnie rokiem zmian, przebytych traum i powolnego powrotu do kreatywnosci, rozwijania wlasnej przestrzeni. Na szczescie moj maz tez jest WWO z jeszcze bardziej skomplikowana osobowoscia takze jest mi latwiej. Ktos mnie rozumie bezgranicznie i nie ocenia. Zasylam mnostwo ciepla dla wszystkich wrazliwcow. Warto wrocic do siebie!
Bardzo mi sie podoba ta wypowiedz! Madre slowa i stoi za nimi prawda i uczciwosc. Tez sie tego wszystkiego ucze choc jestem juz w starszym wieku. Stawianie granic i obrona wlasnej osoby sa wazne. Czesto spotykam duzo osob, ktore by mnie znow chetnie wycisneli jak pomaranczke, duzo osob sie na mnie obraza lub stuka mi po czole. Uciekam od takiego towarzystwa. Umiem zajac sie soba! Jestem kreatywna i kocham nature. Warto sie nia zachwycac. No, i stale trzeba sie duzo douczac. Pozdrawiam!
Piekne i jakie prawdziwe, jakbym czytala o sobie😟😊Myslalam zawsze, ze to ze mna jest cos nie tak. Ze za bardzo wszystko wyolbrzymiam. Ale ja tak postrzegam swiat wszystkimi zmyslami.😊To pokrzepia, ze nie jestem z tym sama. Dziękuję🥰
@@Wiola7187 No właśnie,co z tego ,że my sami jesteśmy świadomi naszego WWO i akceptuemy je,gdy ludzie wokół nadal mają nas za nienormalnych;) i wywołują w nas poczucie winy (przynajmniej we mnie),tylko za to ,jesteśmy troche inni (a nikogo tym nie krzywdzimy,wręcz przeciwnie ,osoby z WWO dzięki swojej dużej empatii często jeszcze pomagają innym :dzieciom,zwierzętom itd.;)
Ja w domu bylem oceniany, krytykowany. Potem srodowisko, szkola... Meczenie sie, odrzucenie, poczucie niezrozumienia. Dzisiaj... 2 lata po psychoterapii, przestaje sie tlumaczyc, przestaje uzywac komunikacji, gąbkować czyjes emocje. Dzisiaj wigilia... 9 osob, smiechy, krzyki, silne swiatlo, " a co ty tak szybko wychodzisz"? Tak. Tlumaczylem, bylem oceniany, przytyki, uwagi. Bolalo mnie to. Skoro tlumaczenie nic nie dawalo, to przestalem. Partnerka mnie rozumie. Wspiera. Jak wracam do domu, to od strony balkonu, a nie jezdni. Planuje sie przeprowadzic w ciche miejsce, relaksacje jacobson/schultz. Przestalem otaczac sie oceniającymi ludzmi. W przypadku rozmow rekrutacyjnych wyczuwam pasozytow, widze falszywe usmieszki, slysze cmonniecia przy zapytaniach. Omijam fałszywych. Wysoka empatia? Widze stare babcie, widze smutne twarze, staram sie nie chlonac, jak widze krzywdzenie zwierzat to nóż się otwiera, a jak myślę ilu jest glupcow i próżnych ludzi, to czasami chcialbym nie istniec. Ciezko tak duzo widziec, a tak bardzo wiedziec w jak komercyjnym i sztucznym swiecie zyjemy. Jak patrze na swoje... sprawy i zachowania, to widze, jak czesto staralem sie leciec do ludzi z plastrem, pomagac, widzialem ich pottzeby pomagalem, nie dziekowali, czulem sie odrzucony, zraniony. Odlozylem peleryne, pokochalem siebie, zmienilem plany zawodowe (praca biurowa, hybrydowa, a nie w duzym skupisku ludzi) szukam szans na mieszkanie w spokojniejszym miejscu... Jest nadzieja. Omijam to co mi szkodzi, wiem co mi szkodzi, przy gownianym wychowaniu nie wiedzialem blisko 20 lat, nazwisko zmienione, relacje zerwane, a pomogla mi dopiero terapeutka...
@@SensacyjnaHistoria mam podobnie, ciezkie dzieciństwo, odrzucenie ze strony rodziny, do tej pory mam z nimi bardzo slabe relacje, chociaż pierwsza wyciagalam rękę, pisalam dzwonilam a oni totalna,, olewka,,. Bardzo mnie to boli ze robi to najbliższa rodzina. Cale życie czuje odrzucenie. Zawsze bylam płaczliwa, inna. Wszystko przezywam, męczę sie w nocy. Obecnie mieszkam kolo lasu i jest pięknie, cisza i spokój, spacery z psem. Dużo daje mi kontakt z psem, który nie ocenia, miłość bezinteresowna. Brakuje jednak przyjaciół, biliskich relacji. Stracilam pracę i tez mnie to ostatnio psychicznie dobiło.. Czuje sie fatalnie.
Pani Kasiu, robi Pani lepszą robotę niż niejeden psycholog, kasujący stówkę za 45minut😉 Pani filmiki uspakajają, tłumaczą, pomagają, dają ukojenie🥰 Bez wątpienia jestem wysoko wrażliwa i do bólu empatyczna, no i biorę na klatę wszystkie zmartwienia tego świata😪 faktycznie je później odchorowując... Mi pomaga kontakt z naturą, którą kocham za wszystko; codzienna medytacja i filtrowanie informacji ze świata. Książkę właśnie zamówiłam. Dziękuję❤️🙏
Pani Kasiu, dziękuję za szerzenie świadomości o HSP. W Polsce to dopiero raczkuje. Odkrycie, że jestem wysoko wrażliwą osobą pomogło mi zrozumieć samą siebie i przestać uważać się za nienormalną. W swoim życiu wielokrotnie słyszałam, że jestem zbyt wrażliwa i nie poradzę sobie w życiu. To zupełnie nie pomagało, a jedynie podkopywalo wiarę w swoje możliwości. Dzięki zrozumieniu swojej cechy mogłam wypracować sobie schematy, które pomagały i dalej pomagają radzić sobie z przebodzcowaniem i dzięki którym mogę normalnie się uczyć, pracować i osiągać sukcesy. Jestem świadoma, że na wiele rzeczy muszę uważać. Zaczęłam to jednak traktować jak dar a nie jak przekleństwo, bo dzięki temu jestem w stanie lepiej rozumieć ludzi, łatwiej rozpoznawać kto jest szczery a kto nie. Szybko musialam zweryfikować, kto z mojego otoczenia sprawia, że czuję sie gorzej i pozbyłam się takich osob, trzymam sie od nich z daleka, bo źle działają na moje funkcjonowanie. To sprawia, że czasami czuję się samotna, ale wiele ludzi jeszcze nie potrafi zrozumieć takich WWO. Niejednokrotnie byłam uważana za dziwaka, osobę strachliwą, słabą, ale to tylko dawało mi znak, ze ci ludzie kompletnie mnie nie rozumieją, jeśli tak mnie widzą. Dodam, ze jestem ekstrawertykiem i wbrew pozorom ekstrawertyczni WWO mają bardzo ciężko, bo jakby dwa sprzeczne światy zderzają się w jednej osobie i trzrba sobie umiec radzić z często równie sprzecznymi potrzebami. Z jednej strony chce się być wśród ludzi, ale z drugiej po głośnej imprezie chce się nagle bardzo wcześnie wrócić do domu, bo za dużo bodźców sprawia, że włączają sie dziwne mechanizmy obronne, a czasem zwykła senność. Z jednej strony chce sie isc na umowione wczesniej spotkanie, ale nie przewidziało się, że wypadnie akurat w dzień, kiedy jedyna potrzeba to spokój i sen ;) to złożony świat, ale jestem za niego wdzięczna każdego dnia. I cieszę sie, ze coraz więcej osob mowi o tym w przestrzeni publicznej. Każdy powinien mieć wolność do wyrażania siebie i przeżywania świata w indywidualny, nawet jeśli bardzo złożony, sposób ❤️
Mam dokładnie tak samo! Jestem wysoko wrażliwą sangwiniczką I dopiero od niedawna zauważyłam zależność że jeśli tydzień wcześniej umówiłam się na spotkanie ze znajomymi to w dniu spotkania nie trafiłam w nastrój bo już tego dnia potrzebowałam cichego dnia żeby oddechnąć po wczoraj A akurat termin spotkania ze znajomymi nałożył się z moim słabym dniem I wtedy powstaje problem bo idzie się na spotkanie np.klasowe z nerwem I nuechęcią i marudzeniem i poirytowaniem że trzeba tyle wysiłku włożyć w wybranie się ba miejsce i udawać zadowoloną. Koszmar. Strata energi. Tortura
Trudny temat, ale ważny. Kilka lat mi zajęło nauczenie się żyć tak, aby "nie bolało". Dla mnie podstawą było nauczyć się nie przyjmować wszystkiego na siebie, zadbać o komfort psychiczny, fizyczny i uświadomić najbliższemu otoczeniu, że moja potrzeba czasowej samotności, wyizolowania się od wszelkich bodźców zewnętrznych, jest mi niezbędna do funkcjonowania 😊 Czasem ktoś mnie pyta, czy nie nudzę się żyjąc na wsi, na uboczu 😁 a ja właśnie tutaj czuję, że żyję i nie, nigdy się nie nudzę 😁. Oczywiście nie jest tak, że zmieniłam się o 180°. Wciąż angażuję się w różne sprawy i bardzo je przeżywam, ale potrafię powiedzieć "nie", w to nie wchodzę. W moim przypadku podstawą było znalezienie takiego balansu, który po prostu ułatwi życie mi, ale też rodzinie ze mną😊 Czasem, gdy jadę do dużego miasta ilość bodźców jest tak męcząca, iż mam wrażenie, że zwariowałabym, gdybym musiała znowu w nim zamieszkać. I to nie tylko hałas, ale ilość sztucznych zapachów, świateł i mnóstwo ludzi 😁 Rozpisałam się, ale temat rzeka 😁 ❤😘😘😘
Ok muszę troszeczkę optimizmu tu wrzucić bo taki właśnie jestem a więc o tym że jestem WWO dowiedziałem się z rok temu i uważam że to dar i to wielki w końcu kochamy całym sercem , zakochujemy się na maksa , czytamy innych ludzi i czujemy ich relacje , problemy itd. Miłość nas uskrzydla inni mogą nam pozazdrościć tych uniesień dla ukochanej osoby zrobimy wszystko żeby cały czas nie znikał jej uśmiech z buzi , czujemy motyle w brzuchu i to latami , nie jak inni są zakochani 2 lata , ja kochałem 25 lat z tą samą siłą , ryczymy jak ktoś nawet obcy ma problemy , chcemy im pomóc , potrafimy słuchać , wczuć się w sytuację innych , jesteśmy bardzo kreatywni i pomysłowi , to tacy ludzie jak my zmieniają świat , tworzą wielkie biznesy bo rozumieją innych ludzi , tak zgadza się jak jest źle bardzo cierpimy ale to od nas zależy kogo dopuścimy do bliskości z nami , podpowiem ludzi złych odstawić i się odseparować , okazujemy mega dużo miłości i zrozumienia . To nie my jesteśmy słabi nie stabilni, my jesteśmy elitą uczuć i to innym powinno zależeć na tym żebyśmy obdarował ich miłością . Zrozumcie wszyscy na świecie szukają szczęścia i miłości której w nas jest tak wiele.Jestesmy świetnymi rodzicami , przyjaciółmi , żonami i mężami, ktoś kto nas ma NIECH UWAŻA SIĘ ZA SZCZĘŚCIARZA. WWO TO NAJWIEKSZA FORMA CZYSTEJ MIŁOSCI.Reszte masz w głowie , myśl o tym że jesteś wyjątkowa i ciesz się tym że miłość którą przeżywasz jest niewyobrażalnie piękna i wielka a tą którą możesz kogoś obdarować jest jeszcze większa , te motyle w brzuchu , ten zapach skóry ukochanej osoby to mega fajne . Też jestem po przejściach ale wierzę że poznam kogoś takiego jak ja a wtedy ....
Wszystkim wysokowrażliwym polecam książkę "Jak mniej myśleć" Christel Petitcollin. Mowa tam między innymi skąd się bierze wysoka wrażliwość, hiperestezja i inne "objawy", które dotykają właśnie ok 15% społeczeństwa, podczas gdy ta druga jego część, 85%, nie zdaje sobie z tego sprawy. Podkreślę, że "objawy" te to nie żadna choroba ani nic czego należy się wstydzić czy z czym walczyć. Te 15% populacji to najpiękniejsze umysły we wszechświecie i trzeba to pielęgnować. :) Pani Kasiu, dzięki za ten film! Pozdrawiam
Wszystko co Pani wymieniła to cała ja, moja Mama i córka. Odczuwanie wszystkiego bardziej. Moim słabym, a może właśnie mocnym punktem są zapachy. Moja córka ma wybitną nadwrażliwość na dźwięki. Jest trudno, czasem wolałabym być "normalna". Miewam epizody nerwicowe, depresyjne. Ale to uczucie kiedy widzę wschód słońca i lecą mi łzy bo te piękno przenika mnie całą.... nie zamieniłabym tego nawet na tą tzw. normalność. Dziękuję Pani Kasiu za wspaniały film, bardzo mi Pani pomaga. Odwdzięczę się modlitwą :*
Highly sensitive extrowertyk sangwinik melduje sie. Pani Kasiu uwielbiam w pani wszystko: spokojny I radosny glos, serdecznosc, pozytywizm, sposob w jaki przekazuje pani swoja wiedze I zawsze w samo sedno. Jak tylko skonczy czytac emotional intelligence Golemana- rowniez przez pania polecona, zaopatrze sie w ta lekture. Czuje sie jak dziewczynka co uczy sie zycia na nowo dzieki pani. Wszystkim pania polecam;) pozdrawiam serdecznie
Osoby wrazliwe sa postrzegane jako slabe I czesto sa wykozystywane. Doswiadczylam to w moim zyciu. Ja lubie byc sama ze wzgledu na nadmiar bodzcow. Jednak nie na dlugo. Trzeba zaakceptowac swoja wrazliwosc. Wrazliwi ludzie czesto maja silna intuicje, co jest bardzo przydatne. Listen to your inner voice. Dziekuje za wartosciowy film I podjecie tej tematyki.
Dziękuję, że porusza Pani ten temat ! Dopiero po 24 latach uświadomiłam sobię że jestem wysoko wrażliwcem. W 90% cechy, które Pani przytoczyła się do mnie odnoszą. Przez tyle lat, od dziecka, nie rozumiałam tego bólu istnienia i dlaczego niektóre rzeczy tak bardzo mnie przejmują. Niestety minęło tyle lat i mam wrażenie, że to co było kiedyś moją cechą osobowości (tak wyjątkową w odróżnieniu do obecnych wartości świata), przeminęło, sama zabarykadowałam w sobie te cechy żeby mieć "twardy tyłek" i jakoś przetrwać. To trudne dorastać z taką cechą szczególnie w rodzinie patologicznej
Mam podobne myśli. Nie umiem się jednoznacznie zadeklarować jako WWO, bo np. nie mam tak że nie mogę oglądać przemocy w filmach ale potem sobie przypominam jak w dzieciństwie bardzo się bałam nawet zwykłego filmu familijnego, bo była tam mumia. Tak samo w dzieciństwie byłam kreatywna, potem miałam wrażenie że to gdzieś zupełnie zniknęło a kiedy zaczęłam medytować to uderzyła mnie po prostu fala kreatywności i zaczęły mi przychodzić doskonałe pomysły. Całe życie jestem na pewno bardzo empatyczna. Zaczęłam się zastanawiać czy nie wyparłam części mojej osobowości, bo odkąd jestem w terapii to zaczynam np. zauważać więcej szczegółów w otoczeniu, choć właśnie to zwracanie uwagi na szczegóły i wyostrzone zmysły też mi nie pasowały, bo nie zauważałam tego zbytnio u siebie tego.
@@Angie-nm4ft polecam Ci książko-poradnik Elaine Aron "wysoko wrażliwi". Będzie na pewno pomocny w poszukiwaniu siebie i odpowiedzi na twoje pytania :)
@@aleksandra989 sam jestem po uzaleznieniu, psychoterapii, zerwanych kontaktach rodzinnych, studiach i zmianie nazwiska. Ale terapeutka nauczyla mnie samego siebie, a ja pokochalem siebie, jest ciezko. Mezczyzna ekstrawertyk wwo. Z przejsciami, dodam ze pato rodzina, a to i tak nie rodzice bo ich nie mialem, ale mam ukochana partnerke intro ktora nadala memu zyciu sensu ..
Powodzenia. Ja zamrozilem swoja empatie, staram sie, chlone w komunikacji czyjes. Stany emocjonalne wchodze pozytywny, wychodze zmeczony. Razi mnie glupota i hamstwo, niecierpie kontaktu z masami, tymbardziej prymitywnymi masami. Selekcjonuje ludzi ktorymi sie otaczam, moja dobroc byla wykorzystywana na zasadzie a dej wiecej, gdy nauczylem sie samego siebie odrzucilem takie pijawki z otoczenia. Nie kazdy na nas wwo zaaluguje, a partnerka mnie kocha za to jak dobry dla niej jestem ;)
Mój mąż jest chyba wysoko wrażliwy. Bardzo się przejmuje opinią innych. Ma taką misję uszczęśliwiania innych, jak komuś coś nie pasuje, a zawsze ktoś taki się znajdzie to on ciągle myśli co zmienić, co ulepszyć. Wszystkim chce pomagać, nieba uchylić. Jak ktoś jest chory to po nim widać taki smutek wynikający ze współczucia. Ale też drażnią go metki w ubraniach, ziarenko piasku na pościeli, ciągle na sluchuje, tu mu coś tyka, ćwierka, głośno ślinę ktoś przełknął itp. ja ostatnio spałam na zakretce od wody i nic. Mnie nic nie rusza. A on rano przeżywał, że to mnie musiało boleć, denerwować i co teraz. A ja nawet się nie zorientowałam, że na niej leżę.
To chyba coś dla mnie. Rodzina pokpiwa: "-Ty to byś musiała w lesie mieszkać!" Albo tłumaczą, że "i tak by mi się znudziło/przestało podobać". Robię się coraz mniej odporna, nie wiem, jak sobie poradzić i dokąd uciekać. Nieśmiałość (od dziecka), a teraz lęk, niepewność, niewiara. Spróbuję wspomóc się tą książką, dziękuję :)
Oj, to duża nieuwaga i nietakt ze strony rodziny. Dla nich to może być przeszkoda w byciu nieuważnymi, ale pamiętaj, że to jest twoja cecha, a nie wada - ani dobra, ani zła. Nie daj sobie wmówić, że to coś złego. To ty. A z wysoką wrażliwością przychodzą czasem niesamowite możliwości - trzeba po prostu je rozpoznać i korzystać. Powodzonka, Empata, wrażliwiec, który chce mieszkać w lesie
Nie chcesz wyjechac z Pl? Ja wyjechałam mieszkam sama z synem w spokojnej dzielnicy, dziecku wybrałam malutka szkole z brama do lasu gdzie zabierają tych naszych wrażliwców na przerwy i wycieczki. Otaczam sie tylko wrażliwymi wybranymi ludźmi, prace wybieram z min kontaktu i jest lzej duzo lżej
Pani Kasiu akurat co przeczytałam książkę Elaine Aron o ludziach wysoko wrażliwych. Polecam ją także każdemu kto chce zgłębić temat. Ja i moja córeczka obie jesteśmy WWO i tak dobrze się składa, że jako matka z takim doświadczeniem mogę nią teraz lepiej pokierować w rozwoju niż ja bylam. Przede wszystkim WWO to nie jest zaburzenie, ale bardzo pozytywny typ osobowości. Tylko trzeba się nauczyć instrukcji samoobsługi. To co jej służy to stały rytm dnia, momenty spokoju po przebodzcowaniu, ograniczanie niekorzystnych bodźców ( niektóre osoby, za dużo tv, porozwalane zabawki i.t.p.) Dodatkowo próbuje ja nauczyć samej pewne rzeczy regulować, np w przedszkolu znaleźć sobie spokojne miejsce do zabawy typu sklepik, kuchnia, kącik dla lalek. Próbuje ja oduczyć bycia zbyt miłą. Ma to we krwi, jest aż nazbyt socjalna. Codzienne choć krótkie rozmowy jak minął dzień pomagają jej poukładać sobie różne rzeczy w głowie. Uczulam też mamy, że większość takich dzieci jest także wyjątkowo inteligentne i tak też jest z moją córeczką. Więc trzeba jej znajdować zróżnicowane zajęcia edukacyjne aby się mogła rozwijać odpowiednio do swoich potrzeb. Wadą jest, że jest to trochę temat tabu, trzeba wiedzieć z kim i w jaki sposób o tym rozmawiać. W szkole i przedszkolu panie rzadko znają temat, lepiej uważać bo mogą to źle odebrać. Na ogół ja widzę więcej zalet niż wad w byciu WWO. Więc to jest kwestia akceptacji i nauczenia się praktycznych sposobów wykorzystywania swojego potencjału. Pozdrawiam o dziękuję za filmik
Zgadzam się w 100%! Jako osoba wrażliwa i mama wysoko wrażliwego prawie 7-latka, ekstrawertyka. Z tego, co piszesz, jest dokładnie taki, jak Twoja córeczka. Głównie dla niego czytam teraz "Wysoko wrażliwe dziecko" E. Aron, by lepiej go zrozumieć i wychować go na osobę pełną poczucia własnej wartości. Jeśli nie czytałaś, polecam, choć pewnie po przeczytaniu pierwszej książki o wysoko wrażliwych dorosłych sporo rzeczy się powtórzy. Nie mniej jednak pewnie i tak warto sięgnąć, jeśli jest się rodzicem WWD, jak my :) Powodzenia w trudzie wychowania i byciu świadomym rodzicem. :)
Cieszę sie, ze... Wasze dzieci beda mialy to czego ja w dysfunkcyjnej odrzucajacej i zaniedbujacej emocjobalnie rodzinie nie mialem. Na szczescie ja porzucilem, mimo zyciowych poturbowan, psychoterapia mnie postawila na nogi, a teraz moje zycie nabiera sensu, zakochalem sie, ucze o siebie dbac no i... Wlasnie to co i z kim się porusza. Polska jest daleko, jak zwykle. Takze z... Nieocenianiem i swiadomoscia ludzkiej psychiki.
Dziękuję. Dzięki takim filmom odklejane są naklejki od tych wrażliwych- że są dziwni. Ale na mnie na przykład- na prawdę bardzo mocno działa światło w biurze, dźwięki, rozmowy innych- ich emocje. Próbuje się od tego oddzielić i robić swoje, ale i tak gdzieś to jest. Plus dochodzi niska samoocena bo nie jestem taka sama jak inni. Wiem, że nie będę :) Ale za to jacy trafni w tworzeniu fajnych rzeczy jesteśmy. Mało kto tak potrafi ;) Trzymajcie się wrażliwsi!! ;) :)
Bardo dobrze to rozumiem. Od czasu gdy pracuje z domu zwiększyła się moja wydajność i odczuwam większy spokój. Za dużo bodźców w biurze, za dużo światła, za gorąco, za zimno, za dużo gadania, chaos... I już leżę na łopatkach, nie zrobię nic. Po tym dochodzi zmęczenie, migrena i koniec. Tak wyglądał zazwyczaj dzień. Żeby choć trochę się skupić siedziałam w słuchawkach i słuchałam mantr, muzyki relaksacyjnej. To mi dawało poczucie spokoju w tym chaosie.
Na pewno jestem wrażliwą osobą, co potwierdza też moje top 5 w teście Gallupa, bo jest w niej empatia i faktycznie tą cechę micno u siebie czuję. Nie uważałam nigdy, że jestem dziwna, bo więcej odczuwam, analizuję, wzruszam się łatwo, rozumiem innych itp. Uważam to za pozytywy. Ostatnio zainteresowałam się tym tematem nie z mojego powodu, ale dlatego że mój 7-letni syn jest na pewno WYSOKOwrażliwy. Chcę go wychować na dobrego mężczyznę, z poczuciem własnej wartości. Mimo swej wysokiej wrażliwości jest bardzo ekstrawertyczny, co uważam za plus, bo będzie mu w życiu łatwiej. Aby wiedzieć, jak go lepiej rozumieć i pomóc mu być "silną" osobą, sięgnęłam miesiąc temu po książkę "Wysoko wrażliwe dziecko" Elaine Aron. Jeszcze nie skończyłam jej czytać, ale już mogę polecić rodzicom, którym wydaje się, że ich dziecko jest wrażliwe. Szczególnie polecam ją przeczytać rodzicom, którzy sami nie uważają się za wysoko wrażliwych, bo wówczas ta książka pozwoli im lepiej zrozumieć i poznać ich dziecko. Kiedyś wysoko wrażliwe dzieci były wyśmiewane (nierzadko przez swoich najbliższych: rodziców, rodzeństwo), co pewnie często skutkowało tym, że dzieciom tym jako osobom dorosłym brakowało pewności siebie, czuły się stłamszone przez "silniejszych". Teraz świadomość rodziców jest znacznie wyższa na szczęście. A jak pisze autorka książki "Świat potrzebuje wysoko wrażliwych ludzi". Niejako więc naszą misją, jako rodziców wysoko wrażliwych dzieci, jest wychowanie ich na dobrych ludzi, z poczuciem własnej wartości, by nie bali się pomagać innym, ale też wiedzieli, jak zadbać o siebie. Pani Kasiu, dziękuję za ten film i polecenie książki. Na pewno przeczytam. :) Pozdrawiam!
Niestety tak, to sprawiło, że wiele osób próbowało to wykorzystać... na szczęście mam też mocny charakter choleryka, bo w przeciwnym razie cienko by było. Za to jestem doskonałą w pracy ze zwierzętami-w mig wyczuwam ich nastrój, emocje. Wszyscy się dziwią, jak to się dzieje, że psy, którym grozi uspanie z powodu agresji, po kilku dniach u mnie są zupełnie innymi stworkami.... Ja nadal tak się wczuwam w emocje bohaterow np. w filmie, że przez kilka dni się męczę i ryczę, a ludzie nie potrafią zrozumieć, że dla mnie :"to nie tylko film" . 🤦♀️
Ja jestem osobą wysoko wrażliwą. "Drażnią" mnie zapachy, hałas, silne światło. Jak sobie radzę? Przez izolację. A empatia? Powiadziałabym, że aż za wysoka. Czasami myślę, czy ten dar to błogosławienstwo czy przekleństwo.
Mam to samo, rozne perfumy, zapachy mnie tak draznia ze nie moge przebywać w otoczeniu tych osób. Wyczuwam też falsz, nie szczerość, chlone wszystko jak gabka. Również dźwięki światła mnie drażnią, nawet chrapanie meza. Przezywam w głowie rozmowy, miele wszystko nie umiem zapomnieć. Takie życie to meka..
O tej książce jeszcze nie słyszałam, jak coś sensownego (wiele książek o WWO jest rozczarowujących). Jeśli chodzi o przejmowanie emocji nauczyłam się, że to może działać w dwie strony i w sytuacjach, gdy ktoś jest nerwowy, rozkrzyczany, albo próbuje stosować szantaż emocjonalny staram się okazywać jeszcze większy spokój. Coraz mniej wysiłku muszę w to wkładać, a życie stało się o wiele przyjemniejsze 😊 Ale żeby mieć na to siły, trzeba sobie zapewnić czas i miejsce na reset emocjonalny
Największym błędem WWO, która nie ma jeszcze żadnej wiedzy jest to, iż myśli, że wszyscy wokół są tacy jak ona🙄 przez co łatwą do wykorzystywania. Warto jednak się dokształcać i stawiać jasno granice od początku każdej relacji. Serdecznie pozdrawiam 🌼 życzliwa WWO 💝☀️
Witam. Dziękuję pięknie za ten filmik. Bardzo duzo teraz zrozumialam i wszystko mi się wyjasnilo co przeszkadza w moim zyciu. Jestem osobą wysokowrazliwa i empatyczna 😮😊 Inaczej postrzegam swiat i to co sie dzieje wokolo. Wszystkimi zmyslami odbieram zycie, dlatego do pewnego momentu konczy się moja cierpliwosc. Pozniej mam wrazenie, ze wszystko mnie atakuje, dusze się w takim otoczeniu i szukam spokoju, samotnosci, aby się wyciszyc na tle natury. Teraz zrozumialam dlaczego tak się dzieje. Dziękuję🥰
Tak to Ja- WW, w dzieciństwie byłam nazywana- beksa. Nie odnajdywałam się na koloniach, każde zwrócenie mi uwagi rosło do rangi gigantycznego problemu dla mnie. To prawda - przejadam wszystkie troski świata. Terapia zabierała mi tak dużo energii, że ją przerwałam. Każdy dzień to wyzwanie.
Ja jestem. Mąż. Jedno z dzieci. Każdy na swój specyficzny sposób :) Nie jest to łatwe i długo traktowałam to u siebie jako ułomność niemalże, ale dziś wiem, że to nasza tarcza, osobista bańka, w której potrzebujemy oddechu. To, o czym wspominała Pani w innym swoim filmie, zrozumienie, zaakceptowanie swojej wrażliwości i zadbanie o siebie (choć oczywiście są dni, że nijak się nie udaje) naprawdę pomaga.
Dziękuję za filmik i poleconą książkę. Dopiero niedawno odkryłam pojęcie WWO i w 100% się identyfikuję. Już wcześniej uczyłam się w praktyce życia z wysoką wrażliwością, a teraz mam potwierdzenie dla wielu własnych intuicji. Mogę też z większą odwagą nie ulegać tym, którzy chcieliby mnie przyciosać na własną miarę. Pomogła mi Elaine N. Aron, ja też pomagam innym WWO. Moim "wentylem" jest zarówno obcowanie z naturą, jak i pisanie, głównie wierszy. Do malowania farbami już nie wrócę, ale malowanie słowem też jest fascynujące. Jeszcze raz dziękuję, Pani Kasiu, i pozdrawiam inne wysoko wrażliwe osoby (WWO).
Ja uzewnętrzniam się pisaniem pamiętnika żeby zebrać myśli i piszę dziennik swoich sukcesów to mi pomaga budować pewność siebie:) A emocje jak smutek wyrzucam z siebie grając na skrzypcach. Uspokaja mnie kontakt z przyrodą, lasem, zielenią:)pozdrawiam również!
„Jak mniej myśleć. „Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych“ oraz „Jak nie dać sobą manipulować“ Chirstel Petitcollin Nie czytałam (jeszcze) książki która Pani Kasia poleca, ale po przeczytaniu tych dwóch powyższych pewnie już nie muszę. Władam trzema językami i przestudiowałam literaturę na ten temat po angielsku, niemiecku i teraz po polsku. Brałam również udział w spotkaniach HSP, również znanych jako „Zebry” w Niemczech, gdzie obecnie mieszkam. Z jedną specjalistka od tego tematu i autorką wielu książek na ten temat, Anne Heintze, znam się osobiście. Jednak nic tak mi nie pomogło zrozumieć kompleksowości mojego umysłu jak te dwie książki Pani Petitcollin. Po siedmiu latach nękania przez „ukrytego” narcyza, chronicznych bólach i pobytach w szpitalu myśląc ze umieram (co okazało się być „tylko” CPTBS) nadal nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego daje się manipulować i dlaczego straciłam sens życia do takiego stopnia, ze chciałam je sobie odebrać.. Sposób w jaki Petitcollin wyjaśnia działanie umysłu osób myślących za dużo i wrażliwych, jest jak dotąd najbardziej dokładny i wyczerpujący i na tyle przekonywujący, ze w końcu spadły mi z oczu te wieczne różowe okulary i zaczęłam walczyć o siebie. Nie mam już złudzeń, za to mam niewzruszone granice, które z duma sama ustawiłam. Skończyły się depresje, niski poziom własnej wartości, toksyczne znajomosci i wykorzystywanie przez narcystyczna cześć rodziny oraz przez kolegów w pracy. Naprawdę polecam dwie wyżej wymienione pozycje, a pani Kasi dziękuje za całokształt ❤️ Kasia (również 😃)
Witam, pani Kasiu! Fajny filmik i przydatne informacje. Sama zaliczam sie do takich osob, a dosc czesto spotykam sie z okresleniem nadwrazliwy, przewrazliwiony, z brakiem zrozumienia ze strony innych ludzi, nawet niektorych psychologow. Od dziecka bylam niesmiala, chorobliwie niesmiala, wszystko mocno przezywalam. Trudne jest zycie wysoko wrazliwych.
Pani Kasiu ja jestem wysokowrażliwa i empatyczne. Ta cecha odbiera jest jako introwertyzm, a ja jestem bardzo otwarta wobec ludzi, świata i jestem utalentowana manualnie, muzycznie i plastycznie.
Ludzie źle bardzo mnie odbierają aż do przesady i mówienia oraz sprawiania mi przykrości. Dziękuję, już wiem dlaczego Mi związki nie układają się- Jest Ok’! 🌈☺️🌞💎💦.
Również i ja jestem. Napisałam przed chwilą wiele słów o tym jak się czuje lecz uznam, że to bez sensu. Dobrze, że istnieje klawisz delete. Chętnie sięgnę po poleconą przez Panią literaturę by nauczyć się "radzić" z nadwrażliwością, bo czasem ekspresja w sztuce nie przynosi ukojenia i też robi się nabrzmiałą przestrzenią. Natura ze są harmonią zawsze pomaga zaczerpnąć oddechu niestety nie można jej mieć w kiszące w sytuacji kryzysowej. Pięknie dziękuję za ten filmik. Pozdrawiam!
Hej! Jestem wysoko wrażliwa. Drażnią mnie zapachy, światło, hałas. Nie mogę oglądać horrorów. Nie jest łatwo z tym żyć 🙄😜Słyszałam o sobie różne komentarze,ale z każdym rokiem jest łatwiej. Muszę się wysypiać, regularnie jeść, chodzę na basen się wyciszać. Spacery też pomagają. Pozdrawiam wszystkich podobnych 😊😊😊
Mam to samo, halogeny, światła streteskopowe, glosna muzyka, kłótnie, piski, Krzyki, tlumy ludzi, dużo sklepów, galerie handlowe, wszystko to mnie strasznie męczy. W tv nie znoszę reklam. Bardzo drażnią mnie niektóre perfumy i zapachy chemiczne. Wyczuwam nastroje, często mam rozne przeczucia. Przejmuje się.
Ja jestem osobą wysoko wrażliwą i właściwie jestem z tego dumna. Czasem trudniej się żyje ale to co mam do zaoferowania światu jest wartościowe i bardzo potrzebne, szczegolnie w dzisiejszych czasach. Warto o tym pomyśleć inaczej niż do tej pory. To nie piętno ale to nasza wyjątkowość. Ktoś inny ma inną ,a ta jest naszą :)
Jestem osobą wrażliwą i zdałam sobie sprawę po obejrzeniu tego filmu. Radzę sobie z tym malując obrazy , zajmując się różnymi technikami rozwoju wewnętrznego, co pomaga mi ukierunkować twórczo moje emocje w tworzenie każdego mojego dnia (medytacje, szycie , czytanie, malowanie, spacery po lesie, wspinaczki górskie )to wszystko sprawia że moje oczy zwracają uwagę na cuda przyrody i na zalety w każdym człowieku .To wszystko pozwala mi rozumieć życie i cieszyć się drobnymi rzeczami i akceptować swoje decyzje bez tragedii gdy rezultat nie jest po mojej myśli. Uczę się z tego i z nową energią podejmuję nowe wyzwanie. Fajnie się ogląda Pani filmy i wiele się można z nich nauczyć by wprowadzać to w życie. Dziękuję
Dziękuję za ten film ♥️ Zawsze chciałam być mamą. Teraz nią jestem już ponad rok, ale czuję, że jestem zmęczona, że muszę odpocząć od mojej córeczki. Myślałam, że jest ze mną coś mocno nie tak, ale jednak czuję, że po prostu jestem wysoko wrażliwą osobą (dodatkowo introwertykiem) i po prostu potrzebuję raz na jakiś czas mieć reset. Tzn. jakiś czas temu czułam, że jestem jakaś „nienormalna”, skoro chcę odpoczynku od wymarzonego dziecka, ale wiedziałam, że tego potrzebuję, dzięki temu filmowi potrafię to nazwać. Dziękuję!
Wiele lat pracowałam w jednym pokoju z człowiekiem, który był moim totalnym przeciwieństwem - głośny, gadatliwy furiat, wszystkie zadania zawsze zostawiał na ostatnią chwilę a potem wpadał w amok pracy, krzycząc i rzucając przekleństwami, kiedy coś szło nie po jego myśli. Po pracy przychodziłam do domu wykończona, wręcz chora, nie tyle samą pracą, co przebywaniem z nim w jednym pokoju. Myślałam, że jestem dziwna - teraz już wiem, że po prostu jestem WWO. Dziękuję za ten filmik.
Całe życie jestem osobą nierozumianą przez otoczenie i uważaną za dziwaka. W dzieciństwie byłem bardzo wyśmiewany przez rówieśników i mam z tego powodu traumę do dnia dzisiejszego. Zawodowo jestem bardzo spełniony i publicznie dostępny dla ludzi, a prywatnie jestem osamotniony i najlepiej czuję się w swoim domowym zaciszu. Mam garstkę sprawdzonych i zaufanych znajomych. Staram się uważać na to komu ufam i jak ktoś mi nie odpowiada to asertywnie selekcjonuję znajomości. Nie cierpię tłumu i przytłacza mnie nadmierna ilość bodźców z otoczenia. Mam wrażenie, że nie pasuję do dzisiejszej rzeczywistości i że ze swoim światopoglądem powinienem urodzić się w dużo wcześniejszych latach. Nie rozumiem dzisiejszego świata i pospolitości ludzi. Wszystko czuję bardziej i intensywniej, niż większość społeczeństwa. Bardzo szybko potrafię cieszyć się małymi rzeczami i mocno przeżywam jak dzieje się komuś coś złego. Mam dobre i wrażliwe serce. Jestem bardzo współczuły, potrafię słuchać i zrozumieć drugiego człowieka i często odbieram jego emocje. Uwielbiam ciszę i spokój. Gdybym miał taką moc sprawczą to zmieniłbym świat i ludzi na lepsze. Od urodzenia jestem typowym przykładem WWO i do tego z zawodu oraz powołania artystą. Pozdrawiam wszystkich, którzy mają podobnie.
NAPRAWDE SWIETNIE WYTLUMACZONE! Jeśli chodzi o temat wysokiej wrażliwości , bardzo chętnie mogę umówić się na rozmowę , opartą na moim własnym przykładzie . Sama jestem ciekawa jak działa mój światopogląd, a zwłaszcza wytlumaczenia innnych sytuacji które mnie spotykają .
Witam Panią Tak jestem osobą wrażliwą!!! I wiem że nie powinnam tak się zwracać do pani .. Ale myślę że słuchając już długo tych podkastow nauczyła mnie pani mieć dystans do siebie i innych Zaważyło to bardzo na moim życiu Tak i do dziś liże rany po przebytych doświadczeniach! Ale jestem - czuję wiem że jestem na dobrej drodze Dziękuję Pani za uratowanie Pozdrawiam 😊
Dzięki Kasiu !Uwielbiam Judith Orlof, tego tutułu nie znałam. Znać instrukcję obsługi siebie i nie boksować się z wrodzonymi cechami (wwo to cecha układu nerwowego) to klucz do spełnionego życia. Powoli zaczynają mi się układać puzelki ja (kraniec skali) i większość świata( środek skali) w kwestii rozumienia inności ( percepcja i predyspozycje) i to takie uwalniające....zupełnie zmienia perspektywę. Wwo też inaczej reagują na leki- małe dawki działają b.silnie szczególnie te które w skutkach ubocznych mają wpływ na układ nerwowy- dlatego zawsze warto czytać ten kawałek ulotki😊.
Dziękuję Pani Kasiu za niezmiernie ważną wiedzę, którą się Pani dzieli z potrzebującymi, a także bardzo cenny dar, który Pani nam ofiarowuje bezinteresownie, prawdziwą czułość i cierpliwość.
Dziękuję za ten odcinek. Na pewno przyciągnął mnie do niego sam tytuł bo odnajduje w nim siebie. Nie wiem czy jestem w ekstremum wrażliwości, ale na pewno jest to we mnie. Z samym zjawiskiem radzę sobie na różne sposoby. Przede wszystkim staram się zmieniać podejście do tematu za każdym razem kiedy dostrzegam "ten problem". To nie problem, to szansa i wyjątkowa indywidualność, potrzebna do życia społeczeństwa tak samo jak każdy inny typ ludzi. Po drugie staram się kierować w życiu swoim sercem, a nie głową - zajęcie się tematem koherencji serca okazało się bardzo pomocne. Po trzecie - medytacja, a przede wszystkim medytacja uważności oddechu. Za każdym razem gdy wracam z pracy (pracuję z ludźmi) to zażywam kąpieli cielesnej i zaraz po tym "kąpieli mentalnej" w postaci medytacji po to, żeby zatrzymać biegnący umysł. Poza tym jeżeli widzę, że coś mnie przerasta lub przytłacza to od razu staram się ucinać temat i zmieniać otoczenie by nie tracić na darmo czasu i energii. Suma sumarum współczuję ze wszystkimi, którzy doświadczają nadwrażaliwości. Pamiętajcie, że jesteście potrzebni światu! Pozdrawiam ciepło, Krzysiek.
Bardzo Pani dziękuję za te odcinki o wrażliwości. Kiedyś nawet w komentarzu prosiłam o ten temat,bo po prostu mnie dotyczy. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę,dziękuję za jej polecenie i piękne przedstawienie tematu wrażliwości. To cecha,która po prostu "nie jest z tego świata "...:)
Pani Kasiu, dziękuję bardzo. Dzięki temu filmikowi zrozumiałam wreszcie co się ze mną dzieje. Książkę na pewno przeczytam. Pozdrawiam, ekstrawertyczna WWO
Dziękuję za ten film. Od dziecka byłam tak wrażliwa na dźwięki, że aż resztę rodziny to doprowadzało do szału. Po 30 roku życia słuch się trochę stępił i... Mnie się łatwiej żyje. Bo nie móc spać z powodu tykania zegarka na rękę to była udręka. Co do wysokowrazliwych ekstrawertyków, to oczywiście, że się zgadzam! Ja jestem ambi, ale znam jedną stuprocentową ekstra, która jest tak wysokowrażliwa, że aż ja się czasem dziwię. A też jestem, ale tak, jak już Kasia powiedziała: na różne sposoby :) Acha, ona jest grafikiem, ja malarką. No, znowu się czegoś o sobie dowiedziałam, dziękuję. Bo ostatnio mialam kryzys, w którym wydawało mi się, że tylko tlen na Ziemi zużywam...
Jestem osobą wysokowrażliwą i po wielu, wielu latach dopiero dotarło do mnie dlaczego "ciągle się czepiam" i jak dużo rzeczy mi przeszkadza i jak wiele negatywnych konsekwencji z tego wynikało. Pozdrawiam wszystkich nadwrażliwców😉
Mam tak samo, czepiam się o meeega dużo rzeczy. Ciekawi mnie, czy z czasem, kiedy to sobie uzmyslowilaś, stałaś się łagodniejsza, nie denerwuje cię już tak dużo, czy zostało tak jak wcześniej?
Dziękuję Pani Kasiu ogromnie za ten temat:)trudno tłumaczyć ludziom na czym polega przytłoczenie bodźcami,emocjami,wrażeniami po kontakcie z błachymi wydawałoby się na pozór wydarzeniami w codzienności,ciągła potrzeba pobytu na chwilę w samotności,a suma sumarum stałe uczucie przytłoczenia.To uczucie "inności" wśród ludzi i pytanie:jaki jest tego sens?jakie ma z tego płynąć dobro dla innych?i dla siebie?-niby ta twórczość, ale jak się coś w człowieku zablokowało i powstał zator i nie może tworzyć,nie może tego skanalizować,tej ilości wszystkich wrażeń,które się kotłują i rozsadzają nie mogąc sobie znaleźć konkretnego kształtu...pozdrawiam wszystkie osoby wysoce wrażliwe i Panią Kasię:):)
Jestem osobą wysoko wrażliwą. W wielu przypadkach nie jest to dla mnie łatwe. Szczególnie w pracy w dużym zespole, gdy wiele osób chce czegoś żądać a ja mam już swoje zadania do wykonania. Ludzie także wyczuwają często, że mogę i chcę im skutecznie pomóc, więc zaczynają aż do wyczerpania moich zasobów energii. Mam często wrażenie, że częściej otrzymuję odmowę pomocy niż pomoc od innych oraz poczucie niesprawiedliwości i braku równowagi. Ważne jest dla mnie ćwiczenie asertywności i refleksu, żeby nie dać sobie wejść na głowę oraz częste przebywanie ze sobą samą.
Oo jak ja sobie przypomnę jakie były cyrki jeszcze z dziesięć lat temu jak trzeba mi było spodnie/jeansy kupić 😂😂 te za ciasne, tu blokują na kolanach, nie wygodne i bla bla bla. Z butami zawsze był problem, a gryzącego swetra nie przeżyję🤣 Musi być milusi i przytulny❤ Ale lubię tę stronę mojej osobowości, można się fajnie z siebie pośmiać. Dzięki Pani (znalazłam ten kanał dosłownie 2/3 dni temu) w końcu jasno się określiłam, że jestem właśnie tym typem osobowości a nie że jestem jakaś dziwna. Wgl moi rodzice (nie mam rodzeństwa) też są wrażliwcami. To tłumaczy moje izolowanie się. Szczególnie spodobał mi się Pani filmik o 7 typach kobiety WWO. Chociaż dopiero za 2 tygodnie konczę 18 lat, to wydaje mi się, że moja osobowość się już w miarę trwale ukształtowała. Wyszło na to, że najbardziej pasuję do kobiety-artystki/dziecko. Nie ogarniam czasu, lubię się izolować, zanurzam się w swoim świecie, muzyka itp. i bardzo nie chcę dorosnąć, bronię się przed tą18-tką rękami i nogami😂 Ale cóż, trzeba się pogodzić. Cieszę się, że znalazłam osobę, która mówi o takich psychologicznych sprawach tez z punktu widzenia osoby wierzącej. Tak szukałam i w końcu mi się poszczęściło. Nie wiem, czy Pani przeczyta taki przydługi komentarz, ale pozdrawiam Panią bardzo ciepło❤, wydaje mi się, że zostanie Pani jednym z moich najważniejszych autorytetów😅
Słowo na niedzielę 😉😂🤣😂🤣 Nareszcie się doczekałam ❤️❤️❤️ O tym, że jestem wysoko wrażliwym człowiekiem, dowiedziałam się z kanału Psych2go Każdemu polecam, kto rozumie angielski 👍🏻👍🏻👍🏻 jest tam też film o rodzajach wysoko wrażliwych ludzi. Przejadanie się, wrażliwość na zapachy (szczególnie dym papierosowy 🤢🤮🤢) ból głowy i ogólne osłabienie po kłótni..... I wiele innych rzeczy o których pani powiedziała. Proza mojego życia 😁 Najgorsze to, kiedy myślałam, że wszyscy ludzie tak mają i nie wzrusza mnie jakoś, kiedy nazywają mnie ,,dziwna " Uczyniłam z tego siłę i korzystam w dzisiejszym świecie pełnym agresji i mało empatycznym. Książkę na pewno przeczytam i dam mojej mamie, która zawsze mówiła, że jestem przewrażliwiona 😔 Bardzo dziękuję za kolejny wartościowy materiał ❤️ Teraz czekam na film o High Need Babies czyli dzieciach wymagających. Buziaki i uściski pani Kasiu
Mam wysoko wrażliwego 5-letniego Syna. Nadwrażliwość na ból, światło, temperaturę (posiłki, woda do mycia), zapachy, dźwięki... To istny horror. Dopiero teraz zaczyna przesypiać całe noce (po 5 latach). Od 2 lat próbujemy podchodzić do przedszkola (odkąd skończył 3 lata). Od maleńkości bał się krzyków dzieci i głośnych dźwięków... place zabaw musieliśmy omijać szerokim łukiem bo zanosił się płaczem ze strachu... Teraz, dzięki ciężkiej pracy nad nim jest trochę lepiej ale wychodzi psychiczna wrażliwość: rozmyślania niepodobne do małego dziecka, ponadprzeciętne współodczuwanie, "a co będzie" jak coś się stanie itp. Gehenna. Przediagnozowany od A do Z, zupełnie zdrowe, mega inteligentne Dziecko. Nadwrażliwość pewnie ma po mnie ale moją dziecięcą psychiką się nikt nie przejmował.
Agnieszka Osiecka, też mam wysoko wrażliwego syna (7-letniego). Co prawda nie jest on aż tak wysoko wrażliwy jak Twój, jesli chodzi o otoczenie i posiłki, ale hałasu też nie lubi. Jest wrażliwy na zapachy, bardzo wrażliwy na krzywdę ludzką i cierpienie zwierząt (od najmłodszych lat). Nie chce innym sprawiać przykrości, zainteresowania ma niespotykane jak na "zerówkowicza" czy przedszkolaka (wszelkie techniczne zagadnienia go interesują, elektryka, budowa maszyn itp.) i baaaardzo dużo myśli i analizuje. Polecam Ci książkę "Wysoko wrażliwe dziecko" E. Aron. Jestem w trakcie czytania. Myślę, że pomoże nam lepiej zrozumieć nasze dzieci i da wskazówki "jak pomóc im w przytłaczającym ich świecie" (tak brzmi podtytuł książki, więc pewnie tak będzie ;) ). Powodzenia i cierpliwości życzę!
Ja też zaliczam się do grona osób wysoko wrażliwych. Z miłą chęcią przeczytam polecaną książkę. W pracy zmagam się z wampirem energetycznym - narcyzem, ale dzięki takim filmikom, edukacji i rozwojowi osobistemu można coś w tej sprawie zrobić. Pozdrawiam:)
Ja doskonale wiem że są osoby które trzeba leczyć moja mama jest chora psychicznie od wielu lat. Dużo przeszłam w życiu i nadal przechodzę Bóg może wyrwać ze wsystkiego miałam depresje próby samobojcze i anoreksje w młodosci. Dzieki Bogu mam normalna rodzine i dzieci. i nie muszę korzystać z psychologów pomimo bardzo cieżka przeszłość mam za sobą. Jesli masz relacje z bogiem żywa on się leczy i uzdrawia na codzień i zagłebia się w bibli i widzi w nej nadzieje i pociechę.
Ciekawa książka chyba sobie ją kupie. Tak sie sklada ze musze znalezc odpowiedz JAK MA ZYC MEZCZYZNA WRAZLIWY(NIE WIEM CZY WYSOKO, CZY SREDNIO), EMPATYCZNY I NEUROTYCZNY. Pierwsze dwa wrazliwosc i emaptycznosc moglaby byc zaleta i u psychoeterapeuty i u duchownego, ale neurotyzm powala z kretesem te zajecia. Bardzo silny lęk przed niepowodzeniem, skutecznie utrudnia normalne zycie. Przestalem chodzic do kosciola bo za duzo internalizowalem krzywdy bozej na krzyzu. Moze to sie z tego wzielo i z agreswynosci i nieczulosci ojca. :> Teraz musze sobie poradzic jako dorosly mezczyzna a to nie jest proste, bo jestem DDD. Ech...
Cieszę się że Mówi Pani o wysoko wrażliwych! Trzeba szerzyć tę informację. Ja sama będąc taką osobą nie wiedziałam że nią jestem. Przypadkiem ktoś z psychologów o tym mi powiedział. Przedtem myślałam że ludzie są dla mnie wredni i mnie nie szanują. Ale tak na prawdę okazało się że ludzie mi przeszkadzają ( wtedy gdy byłam na studiach z lokatorami) :)
Cieszę się, że zrobiłaś o tym filmik, ponieważ pracujać z dziećmi wysokowrażliwymi widzę, że coraz więcej rodziców ma świadomość tego zjawiska i chcą nad tym pracować :) Jest to dla mnie wazny segment mojej pracy, bo sama jestem osobą WWO. Wspaniale było usłyszeć Twoje zdanie. Jeszce wrócę do tego filmiku :) Cenię sobie Twoje podejście i sposób bycia. Pozdrawiam
Jestem bardzo wrażliwą osobą dzieciństwo było nie łatwe choroba syna i wiele życiowych sytuacji. Mąz również b.wrażliwy zawsze radziłam siebie sama samosia o nic nie prosiłam.Wszystko doprowadzilo do mojej obecnej choroby do głębokiej nerwicy z pewnymi sprawami siebie nie radzę , ale staram się pozytywnie myśleć
Wiem dokładnie jak czują się empaci wrażliwcy mają nie łatwo Ale jako zodiakalny baran nie daję się bo inaczej nie mogła bym żyć w tym porąbanym świecie Dziękuję i pozdrawiam wszystkich 👍❤️🌹🍀
Dzień dobry i trafiła Pani w sedno jestem taka czasem to ciężko jest zwłaszcza jak mieszka się z rodzeństwem którzy mnie nierozumieja bo ja potrafię się wczuć w rolę danej osoby a oni nie . Ja osobiście ciszę się z tej cechy bo rozumiem ludzi i znajomych
Super filmik, chociaż ja z tych mało wrażliwych...kiedyś byłam ,ale jeden tekst mojej mamy na peronie kiedy, jechałam na studia...jesteś za bardzo empatyczna....wiesz, że zmienił dużo w moim życiu! Jeden komentarz i zmienił mnie na zawsze, a teraz chyba tego żałuję, chociaż potrafię pomagać emocjonalnie nie angażuję się w czyjeś życie tylko żyję swoim i sam nie wiem czy to dobre...
Dziekuje Pani Kasiu za ten film. Identyfikuje sie prawie ze wdzystkimi cechami osob wysokowrazliwych, i z przykladem tej pani, ktora nadmiar halasu, ilosci interakcji z ludzmi draznil. Mam tak samo. Jak slysze kosiarki przed domem koszace trawe po kilka godzin i przez kilka dni albo jakies inne budowlane halasy lub muzyke za sciany u sasiadow a mam akurat cos waznego przy biurku do zrobienia lub czytam ksiazke czy chce odpoczac to robi mi sie wtedy slabo ...niestety moj maz mnie kompletnie nie rozumie, uwaza ze nie umiem wziasc sie w garsc.
Lubię swoją wrażliwość, choć faktycznie, emocje odczuwam intensywnie, czasem nieadekwatnie do sytuacji. Są też plusy bycia wrażliwym, zauważa się dużo więcej ❤️
Całe życie zasmucało mnie że nazywano mnie "księżniczką" ale teraz akceptuje to i zamieniłam tą "wadę" w moją zaletę. Co ciekawe wyszłam za mąż też za wrażliwca. Nienawidzę kłótni, dużych miast, koncertów i mam SWOJE łóżko A mojemu mężowi kupić odpowiednie ubranie to koszmar. Ale naprawdę dobrze że ujarzmiłam parę aspektów w tym temacie ale przede wszystkim zaakceptowałam siebie.
Fajnie się dowiedzieć czegoś nowego. Mam nadzieję, że częściej będzie Pani polecać książki psychologiczne, ponieważ sama chciałabym edukować sie w tym zakresie. Pozdrawiam ;)
Tak wrazliwe osoby czesto tworza, przelewaja swoje odczuwanie na sztuke, tworczosc.Wolne zawody dla WWO to mniej stresorow. Taka wrazliwosc mozna nauczyc sie zmieniac w asertywnosc co nie pozbawic empatii a pomaga funkcjonowac.
Dzień dobry. Posłuchałam z zaciekawieniem, bo to chyba w dużej mierze o mnie. Lubię pracować sama, denerwuje mnie jak ktoś mi coś narzuca, kiedy za dużo się dzieje czuję się zmęczona, a jednocześnie lubię ludzi, lubię jak jest wesoło. Czasem lubię być sama, sprawia mi to przyjemność, w związku potrzebuję wolności, poprzytulać się, ale nie wisieć na sobie non stop. Nie lubię się kłócić, jest mi źle i bardzo to przeżywam kiedy uczestniczę w tym albo jestem tego świadkiem. Przyrodę kocham, wtedy czuję, że żyję, kiedy mogę sobie połazić. Chyba coś z wrażliwca jednak mam...
🙃 😎 😍 Prawda prawda... Dziękuję ❤ ❤ ❤ ❤ Książkę przeczytam, najpierw kupię. Muszę odnaleźć. 🙃. Jestem WWO. Na szczęście w końcu to odkryłam i dzięki temu właśnie wiele rzeczy zaczynam rozumieć i w tym siebie samą.
Dziękuję za ten film, książka wędruje na listę do przeczytania :) Z jednej strony jestem prawie pewna, że zaliczam się do grupy WWO, z drugiej prawdopodobnie każdy po obejrzeniu tego filmu tak by się zaklasyfikował...jednak jeśli dobrze myślę, to pierwszy raz znajduję jakąś wskazówkę skąd się wzięła maska flegmatyka - na wszelkie zamieszanie i afery reaguję wypracowanym chłodnym spokojem i spowolnieniem, jestem odbierana jako bardzo spokojna, a zupełnie tak nie jest. Zastanawiam się czy jest częstym zjawiskiem, że wysoko wrażliwe osoby garną się do pracy z ludźmi jako psychologowie/ psychoterapeuci/ pedagodzy czy lekarze (przez swoją rozbudowaną empatię), a później podupadają na zdrowiu psychicznym i fizycznym przez przeładowanie cudzymi problemami?
Rzeczywiście wiele empatycznych osób podejmuje zawody, w których pomagają innym . Jeżeli nie zachowają szczególnej ostrożności mogą to przypłacić zdrowiem ( psychicznym , fizycznym ... ) Myśle, że takie osoby musza się w odpowiedni sposób troszczyć o siebie , swój styl życia by długofalowo pomagać innym bez uszczerbku na zdrowiu ....
Od małego coś czułem że chyba taki jestem i nie rozumiałem tego co się ze mną dzieje w większości sytuacjach i często byłem zdezorientowany i czułem też że nie jestem rozumiany a jak kogoś widziałem kto jest np w złym humorze to widząc ją momentalnie stawiałem się w jej sytuacji i próbowałem zrozumieć dlaczego tak się czuje i jeszcze żeby tego było mało to trafiłem na dziewczynę która wyczuła jaki jestem i to wykorzystała dopóki moje możliwości się nie skończyły. Jak od kilku dni dowiedziałem się o tym pojęciu to zrozumiałem że taki jestem i wszystko stało się jasne i poczułem się o niebo lepiej i będę pracował nad sobą żeby w pełni wykorzystać swoje możliwości i umieć zapanować nad emocjami które we mnie w danej sytuacji będą towarzyszyć.
Jestem bardzo empatyczna, szczególnie wobec istot ,które same są bezbronne -czyli wobec dzieci,jestem wysokowrażliwa ale nie w 100%,bo mam w sobie również wiele odwagi,bo jestem również weredykiem,czyli mówiąc krótko osobowość skomplikowana 😅😅
WOW! w końcu ktoś mi wytłumaczył o co chodzi i dlaczego całe życie czuje się jak ufoludek . Chwała Bogu za Pani kanał . Bardzo doceniam Pani nienachalną wrażliwość w omawianiu tematu i sytuacji ❤️ dziękuję ❤️ Bless you ❤️🌈❤️
Często też bywa tak, że objawy ze spektrum ADHD u osób dorosłych są mylnie diagnozowane jako WWO. Mówię to jako terapeuta. Wysoka wrażliwość, ogólnie rzecz biorąc, jest raczej atutem. Natomiast niska odporność na bodźce (zarowno zewnętrzne jak i wewnętrzne) i brak wypracowanych strategii radzenia sobie z tymi bodzcami już atutem nie są. Pozdrawiam serdecznie.
Nie jestem osobą nadwrażliwą jak się okazało w życiu w praktyce. Jeśli chodzi o ból to lekarze zazwyczaj dziwią się ile potrafię wytrzymać. To wynika z wieloletniej choroby. Kiedyś właśnie wmawiano mi że jestem nadwrażliwą i psychosomatyczna. Potem jak się wydało co to za paskudztwo mnie dopadło wielu lekarzy zaczęło zrzucać winę na innych że nikt wcześniej nie wpadł na to. Jestem dyslektykiem i mam ADHD więc siłą rzeczy czyni to ze mnie osobę wrażliwszą. Teraz to bardzo doceniam bo mogę tworzyć i łączyć sztukę z nauką a ponadto mam empatię i lepiej rozumiem otaczających mnie ludzi
Moja wysoka wrażliwość doprowadziła mnie do przewlekłej choroby jelit. To był moment przebudzenia, od tamtej pory zaczęłam rozumieć więcej. Mocno wbiły mi się w pamięć słowa bliskiej osoby CAŁEGO ŚWIATA NIE ZBAWISZ bolesne, ale prawdziwe. Próbuje skupiać się bardziej na sobie, choć jest to niezwykle trudne :( właściwie jest to codzienna walka o siebie, fajnie by było kiedyś nie słyszeć tej gonitwy myśli :(
Ja jestem bardzo wrażliwa.I trochę mi to utrudnia życie.Uczę sie jak sobie z tym radzić.Ale czasem ta wrażliwość jest bardzo pomocna nawet gdy jest nie zawsze doceniana.
Pani Kasiu, bardzo ciekawy i pomocny kanał:) sama jestem osobą wysoce wrażliwą i wiem bardzo dobrze o czym Pani mówi;-) Ps. Proszę mnie źle nie zrozumieć ale mnie z całą sympatią do Pani, przeszkadza w Pani filmikach jak Pani mówi "se" zamiast "sobie" :(
Wwo czyli ja mieszkająca z rodzicem bardzo toskycznym, co mnie jakby wewnętrznie Dobija i Zabija. Kocham naturę 🌲🌱 muzykę klasyczną i Spokój 😊😊😊🌱♥️♥️♥️♥️ Ps: oj taaaak😨praca w tłumie ludzi to masakra i te zapachy. Albo mocno wykrochmalona pościel brrrr 😅Wszystko się zgadza Pani Kasiu. Mogę powiedzieć że odnalazłam siebie 😀😁
Bardzo dobry filmik. Od urodzenia jestem Wysoko Wrażliwą Osobą, niestety moi najbliżsi nigdy mnie nie akceptowali (Głównie matka) źle mnie traktowali, dostawałam kary cielesne za WW, nawet za płakanie, miałam zakaz płakania. Środowisko też mnie traktowało źle, rówieśnicy bardzo mi dokuczali, zawsze byłam obiektem wyśmiewania, kpin i w liceum zachorowałam na ChAD (Choroba Afektywna Dwubiegunowa). Zawsze myślałam, że jestem introwertykiem (bo boję się sytuacji społecznych, szybko męczę się nadmiarem bodźców, potrzebuje często ładować akumulatory w samotności, jestem bardzo wrażliwa na sztukę i sama dużo maluję, rysuję i rzeźbię z fotograficzną precyzją, itd.) , ale co dziwne znajome i terapeutka postrzegały mnie zawsze jako ekstrawertyka. Miałam jeszcze inne przypuszczenia i w wieku 29 lat zdecydowałam się na prywatną diagnozę w Fundacji Prodeste. Okazało się, że oprócz Wysokiej Wrażliwości i Dwubiegunówki mam też Zespół Aspergera (rzadko rozpoznawany u dziewczynek z powodu kryteriów zrobionych wyłącznie pod chłopców :/ Na szczęście to już się zmienia) , a z temperamentu jestem ekstrawertykiem, sangwinikiem :) Teraz już wiem, że rówieśnicy tak bardzo mi dokuczali z powodu Zespołu Aspergera + WW . Z książek wiem też, że większość moich cech WW to cechy Zespołu Aspergera kobiecego. Szkoda, że nie otrzymałam diagnozy, pomocy, wsparcia, zrozumienia w przedszkolu. Przez to nie radzę sobie w życiu (mam 30 lat), brzydzę się swoją Wysoką Wrażliwością, bo zawsze mi wpajano że to coś bardzo złego i mam krytycznie zaniżoną samoocenę. PS. a ludzie nadal mnie wyśmiewają, kpią, dokuczają, zastraszają, wchodzą mi na głowę, (szczególnie w pracy). Koszmar.
Oglądam, oglądam i słowo w słowo o mnie. Do dziś niektórzy się śmieją np ze boję się horrorów. Pamiętam też jak koleżanka żartowała że poleciały mi łzy po filmie Katyń na którym byliśmy całą klasą. Choć teraz bardziej tę część charakteru akceptuję to jednak wolałabym nie być wwo. Ciężko czasem 'odetchnąć' i się odstresować.
jestem juz 40+ a dopiero teraz dowiaduję się dlaczego jestem jaka jestem. Ten film kolejny raz potwierdza moje WWO. Jak się to objawia ? dokładnie tym o czym Pani mówi: odczuwam bardzo mocno wszystko, radość, smutek te uczucia mnie przeszywają. Kiedy ktoś cierpi, ja odczuwam fizyczny ból tej osoby, dokładnie tak. Nie potrafię się kłócić, wolę milczeć i ewentualnie za jakiś czas wypowiedzieć się na ten temat. Nigdy nie wiedziałam o co ze mną chodzi, dlaczego wzruszam się na byle filmie, dlaczego tak głęboko trafiają do mnie wszystkie rzeczy i dlaczego jestem taka strachliwa...dlaczego nie potrafię się dostosować do miejsca w którym pracuję, dlaczego nie umiem się dogadać z niektórymi osobami a z niektórymi po prostu rozmowa nie ma końca i chęć przebywania z nimi jest wielka. Zaczęłam wystrzegać się codziennych wiadomości które nasycone są cierpieniem, bólem, lękiem, nie oglądam horrorów ani nie czytam takiej literatury. Wystrzegam się na ile to jest możliwe takich sytuacji w których źle się czuję ale wcale to nie jest łatwe. Nawet moje dzieci dostrzegają moje WWO, głównie syn bo on jest bardzo do mnie podobny i patrząc na niego myślę, że on jest tez wysoko wrażliwym młodzieńcem.
Oooo, pani Kasiu, właśnie oglądam sobie Hsuband tag, i aż musiałam tutaj napisać, że też kocham serial Mister Sunshine!!! Bo wcześniej nie słyszałam żeby ktokolwiek ten serial oglądał! :D
Jestem wwo... Introwertyk Chwilę samotności to fajna sprawa pobyć sama. Spacer zawsze lubiłam samotne spacery żeby zebrać myśli albo popatrzeć wieczorem w gwiazdy plus słuchawki na uszy i muzyczka jakąś i juz jak nowonarodzona byłam. No i książki też lubiłam czytać.. Odkąd jestem mamą od 2.5r to nie przeczytałam książki.. No o dużo za mało.. Kilka może przeczytałam ale to jak nic dla mnie. Nie lubię tłumów hałasów żeby się skupić muszę być sama bo jak muszę się skupiać gdzieś gdzie jest grupa ludzi od zawsze miałam z tym problem ta moja spostrzegawczość obserwowanie ten to ma ten to i mnie rozpraszały drobne szczególiki.. Tak i to rozmyślanie wracasz po pracy i myślisz o tym o tej o tamtej osobie.. Duża empatia to nie jest dobrze odbierana raczej jako naiwność głupota słabość.. Dziwność. Ktoś mi powie dziwna jesteś tyle razy słyszałam tylko dlatego że np w pracy na przerwie wolałam jesc sama niż siedzieć że wszystkimi.. I słuchać ich rozmów. Teraz mając dziecko męża brakuje mi bycia samej że sobą poleżenia popatrzenia w chmury Ciężkie życie będąc taka osoba 😵😶
Ja taki jestem- i powiem szczerze, że jest momentami przerąbane🤔 Nikt nie odczuwa tego, co ty, kpią, uważają za osobę tyleż fajną co dziwaczną, włażą na łeb, a ty nie umiesz się bronić, bo chcesz, żeby innym było dobrze. I myślisz, myślisz i myślisz, zamiast powiedzieć sprawie :"dobra- idź do cholery!" i zapomnieć😶
Akurat myslenie żeby innym było dobrze to brak asertywności i stawiania granic, a nie wysoka wrazliwosc
W punkt! 👍🏼 I myślę że brak asertywności i mimowolne często dbanie o komfort innych wiąże się z wysoką empatią. Też tak mam. Pozdrawiam 🙂
@@juuustinaw.7218 Jedno drugiego nie wyklucza :)
WWO najczęściej mają dużą wrażliwość na uczucia innych i dlatego pragną, by inni się dobrze czuli. Czasami dzieje się to ich kosztem.
Lepiej bym tego nie opisała Marcin :)
@@sylwiam6514 Ja jestem wysoko wrażliwcem i czuję każdą emocję, KAŻDĄ. Jednak przez to, że jestem świadoma tego jak to na mnie wpływa, skutkuje to u mnie zupełnie odwrotnie. Jeśli ktoś choć odrobinę próbuje mi wejść na głowę to staje się od razu moim wrogiem, natomiast w drugą stronę przejmuję się każdą osobą, która w jakikolwiek sposób cierpi właśnie przez takie wchodzące na głowę osoby i staję w ich obronie. Dlatego nie jest to jednoznaczne uważam, że osoba wysokowrażliwa jest nieasertywna.
Mnie osobiscie pomogla terapia. Ucze sie stawiac granice, odpoczywac, wrocic do siebie i zaczac byc kreatywna. Cale zycie slyszalam ze jestem dziwna az do tego przywyklam. Niektorzy traktowali mnie poblazliwie, obelzywie, szyderczo. Przyzwyczailam sie do tego bo nie znam innej rzeczywistosci. Ale juz nie przepraszam i kiedy ktos mowi ze jestem przewrazliwiona to koryguje. To jego opinia z poziomu jego nizszej wrazliwosci co nie musi byc tozsame z prawda. Staram sie teraz byc bardzo ostrozna poznajac nowa osobe w kwestii szczerosci wobec niej, nie opowiadam juz tyle o sobie. I przyjaznie sie juz tylko z innymi WWO. To wiecej ulatwia i nie musze sie tlumaczyc ze swoich emocji bo rozumiemy sie w pol slowa. Zauwazylam tez ze moja intuicja nigdy mnie nie myli jesli chodzi o czyjes zle zamiary co uczynilo mnie szcegolnie ostrozna na osoby pasozytujace na innych. Ciagle ucze sie byc asertywna. Przestalam sie tlumaczyc, przestalam udowadniac innym swoja wartosc. Kiedy wyzbedziemy sie takich nawykow z serca spada glaz wazacy tone... i mozna wreszcie zaczac zyc swobodnie cieszac sie kazda chwila. Ten rok jest dla mnie rokiem zmian, przebytych traum i powolnego powrotu do kreatywnosci, rozwijania wlasnej przestrzeni. Na szczescie moj maz tez jest WWO z jeszcze bardziej skomplikowana osobowoscia takze jest mi latwiej. Ktos mnie rozumie bezgranicznie i nie ocenia. Zasylam mnostwo ciepla dla wszystkich wrazliwcow. Warto wrocic do siebie!
Bardzo mi sie podoba ta wypowiedz! Madre slowa i stoi za nimi prawda i uczciwosc. Tez sie tego wszystkiego ucze choc jestem juz w starszym wieku. Stawianie granic i obrona wlasnej osoby sa wazne. Czesto spotykam duzo osob, ktore by mnie znow chetnie wycisneli jak pomaranczke, duzo osob sie na mnie obraza lub stuka mi po czole. Uciekam od takiego towarzystwa. Umiem zajac sie soba! Jestem kreatywna i kocham nature. Warto sie nia zachwycac. No, i stale trzeba sie duzo douczac. Pozdrawiam!
Piekne i jakie prawdziwe, jakbym czytala o sobie😟😊Myslalam zawsze, ze to ze mna jest cos nie tak. Ze za bardzo wszystko wyolbrzymiam. Ale ja tak postrzegam swiat wszystkimi zmyslami.😊To pokrzepia, ze nie jestem z tym sama. Dziękuję🥰
@@Wiola7187 No właśnie,co z tego ,że my sami jesteśmy świadomi naszego WWO i akceptuemy je,gdy ludzie wokół nadal mają nas za nienormalnych;) i wywołują w nas poczucie winy (przynajmniej we mnie),tylko za to ,jesteśmy troche inni (a nikogo tym nie krzywdzimy,wręcz przeciwnie ,osoby z WWO dzięki swojej dużej empatii często jeszcze pomagają innym :dzieciom,zwierzętom itd.;)
Ja w domu bylem oceniany, krytykowany. Potem srodowisko, szkola... Meczenie sie, odrzucenie, poczucie niezrozumienia. Dzisiaj... 2 lata po psychoterapii, przestaje sie tlumaczyc, przestaje uzywac komunikacji, gąbkować czyjes emocje. Dzisiaj wigilia... 9 osob, smiechy, krzyki, silne swiatlo, " a co ty tak szybko wychodzisz"? Tak. Tlumaczylem, bylem oceniany, przytyki, uwagi. Bolalo mnie to. Skoro tlumaczenie nic nie dawalo, to przestalem. Partnerka mnie rozumie. Wspiera. Jak wracam do domu, to od strony balkonu, a nie jezdni. Planuje sie przeprowadzic w ciche miejsce, relaksacje jacobson/schultz. Przestalem otaczac sie oceniającymi ludzmi. W przypadku rozmow rekrutacyjnych wyczuwam pasozytow, widze falszywe usmieszki, slysze cmonniecia przy zapytaniach. Omijam fałszywych. Wysoka empatia? Widze stare babcie, widze smutne twarze, staram sie nie chlonac, jak widze krzywdzenie zwierzat to nóż się otwiera, a jak myślę ilu jest glupcow i próżnych ludzi, to czasami chcialbym nie istniec. Ciezko tak duzo widziec, a tak bardzo wiedziec w jak komercyjnym i sztucznym swiecie zyjemy. Jak patrze na swoje... sprawy i zachowania, to widze, jak czesto staralem sie leciec do ludzi z plastrem, pomagac, widzialem ich pottzeby pomagalem, nie dziekowali, czulem sie odrzucony, zraniony. Odlozylem peleryne, pokochalem siebie, zmienilem plany zawodowe (praca biurowa, hybrydowa, a nie w duzym skupisku ludzi) szukam szans na mieszkanie w spokojniejszym miejscu... Jest nadzieja. Omijam to co mi szkodzi, wiem co mi szkodzi, przy gownianym wychowaniu nie wiedzialem blisko 20 lat, nazwisko zmienione, relacje zerwane, a pomogla mi dopiero terapeutka...
@@SensacyjnaHistoria mam podobnie, ciezkie dzieciństwo, odrzucenie ze strony rodziny, do tej pory mam z nimi bardzo slabe relacje, chociaż pierwsza wyciagalam rękę, pisalam dzwonilam a oni totalna,, olewka,,. Bardzo mnie to boli ze robi to najbliższa rodzina. Cale życie czuje odrzucenie. Zawsze bylam płaczliwa, inna. Wszystko przezywam, męczę sie w nocy. Obecnie mieszkam kolo lasu i jest pięknie, cisza i spokój, spacery z psem. Dużo daje mi kontakt z psem, który nie ocenia, miłość bezinteresowna. Brakuje jednak przyjaciół, biliskich relacji. Stracilam pracę i tez mnie to ostatnio psychicznie dobiło.. Czuje sie fatalnie.
Pani Kasiu, robi Pani lepszą robotę niż niejeden psycholog, kasujący stówkę za 45minut😉 Pani filmiki uspakajają, tłumaczą, pomagają, dają ukojenie🥰 Bez wątpienia jestem wysoko wrażliwa i do bólu empatyczna, no i biorę na klatę wszystkie zmartwienia tego świata😪 faktycznie je później odchorowując... Mi pomaga kontakt z naturą, którą kocham za wszystko; codzienna medytacja i filtrowanie informacji ze świata. Książkę właśnie zamówiłam. Dziękuję❤️🙏
Pani Kasiu, dziękuję za szerzenie świadomości o HSP. W Polsce to dopiero raczkuje. Odkrycie, że jestem wysoko wrażliwą osobą pomogło mi zrozumieć samą siebie i przestać uważać się za nienormalną. W swoim życiu wielokrotnie słyszałam, że jestem zbyt wrażliwa i nie poradzę sobie w życiu. To zupełnie nie pomagało, a jedynie podkopywalo wiarę w swoje możliwości. Dzięki zrozumieniu swojej cechy mogłam wypracować sobie schematy, które pomagały i dalej pomagają radzić sobie z przebodzcowaniem i dzięki którym mogę normalnie się uczyć, pracować i osiągać sukcesy. Jestem świadoma, że na wiele rzeczy muszę uważać. Zaczęłam to jednak traktować jak dar a nie jak przekleństwo, bo dzięki temu jestem w stanie lepiej rozumieć ludzi, łatwiej rozpoznawać kto jest szczery a kto nie. Szybko musialam zweryfikować, kto z mojego otoczenia sprawia, że czuję sie gorzej i pozbyłam się takich osob, trzymam sie od nich z daleka, bo źle działają na moje funkcjonowanie. To sprawia, że czasami czuję się samotna, ale wiele ludzi jeszcze nie potrafi zrozumieć takich WWO. Niejednokrotnie byłam uważana za dziwaka, osobę strachliwą, słabą, ale to tylko dawało mi znak, ze ci ludzie kompletnie mnie nie rozumieją, jeśli tak mnie widzą. Dodam, ze jestem ekstrawertykiem i wbrew pozorom ekstrawertyczni WWO mają bardzo ciężko, bo jakby dwa sprzeczne światy zderzają się w jednej osobie i trzrba sobie umiec radzić z często równie sprzecznymi potrzebami. Z jednej strony chce się być wśród ludzi, ale z drugiej po głośnej imprezie chce się nagle bardzo wcześnie wrócić do domu, bo za dużo bodźców sprawia, że włączają sie dziwne mechanizmy obronne, a czasem zwykła senność. Z jednej strony chce sie isc na umowione wczesniej spotkanie, ale nie przewidziało się, że wypadnie akurat w dzień, kiedy jedyna potrzeba to spokój i sen ;) to złożony świat, ale jestem za niego wdzięczna każdego dnia. I cieszę sie, ze coraz więcej osob mowi o tym w przestrzeni publicznej. Każdy powinien mieć wolność do wyrażania siebie i przeżywania świata w indywidualny, nawet jeśli bardzo złożony, sposób ❤️
Mam dokładnie tak samo! Jestem wysoko wrażliwą sangwiniczką I dopiero od niedawna zauważyłam zależność że jeśli tydzień wcześniej umówiłam się na spotkanie ze znajomymi to w dniu spotkania nie trafiłam w nastrój bo już tego dnia potrzebowałam cichego dnia żeby oddechnąć po wczoraj A akurat termin spotkania ze znajomymi nałożył się z moim słabym dniem I wtedy powstaje problem bo idzie się na spotkanie np.klasowe z nerwem I nuechęcią i marudzeniem i poirytowaniem że trzeba tyle wysiłku włożyć w wybranie się ba miejsce i udawać zadowoloną. Koszmar. Strata energi. Tortura
@@kingaTeachMe A skąd wiesz, że jesteś sangwiniczką ? Jak to można sprawdzić ? Będę wdzięczna za podpowiedzi :) Pozdrawiam ciepło, kolejna WWO ;)
Jak dobrze to rozumiem. Funkcjonuję i myślę podobnie! Pozdrawiam.
@@naya19100 zrobiłam test osobowości. W książce pt. osobowość plus jak zrozumieć innych przez zrozumienie siebie. autor florence littauer
To opis mnie, co do joty 🙂
Trudny temat, ale ważny. Kilka lat mi zajęło nauczenie się żyć tak, aby "nie bolało". Dla mnie podstawą było nauczyć się nie przyjmować wszystkiego na siebie, zadbać o komfort psychiczny, fizyczny i uświadomić najbliższemu otoczeniu, że moja potrzeba czasowej samotności, wyizolowania się od wszelkich bodźców zewnętrznych, jest mi niezbędna do funkcjonowania 😊 Czasem ktoś mnie pyta, czy nie nudzę się żyjąc na wsi, na uboczu 😁 a ja właśnie tutaj czuję, że żyję i nie, nigdy się nie nudzę 😁. Oczywiście nie jest tak, że zmieniłam się o 180°. Wciąż angażuję się w różne sprawy i bardzo je przeżywam, ale potrafię powiedzieć "nie", w to nie wchodzę. W moim przypadku podstawą było znalezienie takiego balansu, który po prostu ułatwi życie mi, ale też rodzinie ze mną😊 Czasem, gdy jadę do dużego miasta ilość bodźców jest tak męcząca, iż mam wrażenie, że zwariowałabym, gdybym musiała znowu w nim zamieszkać. I to nie tylko hałas, ale ilość sztucznych zapachów, świateł i mnóstwo ludzi 😁 Rozpisałam się, ale temat rzeka 😁 ❤😘😘😘
Gratuluję znalezienia balansu. Mi też się trochę udało ale nadal ciągle go szukam. Pozdrawiam serdecznie
@@napradpoPolsce to życzę powodzenia i cierpliwości, bo warto 😊 i dziękuję 😊
Ok muszę troszeczkę optimizmu tu wrzucić bo taki właśnie jestem a więc o tym że jestem WWO dowiedziałem się z rok temu i uważam że to dar i to wielki w końcu kochamy całym sercem , zakochujemy się na maksa , czytamy innych ludzi i czujemy ich relacje , problemy itd. Miłość nas uskrzydla inni mogą nam pozazdrościć tych uniesień dla ukochanej osoby zrobimy wszystko żeby cały czas nie znikał jej uśmiech z buzi , czujemy motyle w brzuchu i to latami , nie jak inni są zakochani 2 lata , ja kochałem 25 lat z tą samą siłą , ryczymy jak ktoś nawet obcy ma problemy , chcemy im pomóc , potrafimy słuchać , wczuć się w sytuację innych , jesteśmy bardzo kreatywni i pomysłowi , to tacy ludzie jak my zmieniają świat , tworzą wielkie biznesy bo rozumieją innych ludzi , tak zgadza się jak jest źle bardzo cierpimy ale to od nas zależy kogo dopuścimy do bliskości z nami , podpowiem ludzi złych odstawić i się odseparować , okazujemy mega dużo miłości i zrozumienia . To nie my jesteśmy słabi nie stabilni, my jesteśmy elitą uczuć i to innym powinno zależeć na tym żebyśmy obdarował ich miłością . Zrozumcie wszyscy na świecie szukają szczęścia i miłości której w nas jest tak wiele.Jestesmy świetnymi rodzicami , przyjaciółmi , żonami i mężami, ktoś kto nas ma NIECH UWAŻA SIĘ ZA SZCZĘŚCIARZA. WWO TO NAJWIEKSZA FORMA CZYSTEJ MIŁOSCI.Reszte masz w głowie , myśl o tym że jesteś wyjątkowa i ciesz się tym że miłość którą przeżywasz jest niewyobrażalnie piękna i wielka a tą którą możesz kogoś obdarować jest jeszcze większa , te motyle w brzuchu , ten zapach skóry ukochanej osoby to mega fajne . Też jestem po przejściach ale wierzę że poznam kogoś takiego jak ja a wtedy ....
Wszystkim wysokowrażliwym polecam książkę "Jak mniej myśleć" Christel Petitcollin. Mowa tam między innymi skąd się bierze wysoka wrażliwość, hiperestezja i inne "objawy", które dotykają właśnie ok 15% społeczeństwa, podczas gdy ta druga jego część, 85%, nie zdaje sobie z tego sprawy. Podkreślę, że "objawy" te to nie żadna choroba ani nic czego należy się wstydzić czy z czym walczyć. Te 15% populacji to najpiękniejsze umysły we wszechświecie i trzeba to pielęgnować. :) Pani Kasiu, dzięki za ten film! Pozdrawiam
Niestety nie mogę jej skończyć. Dla mnie średnia. Ps. Ale to pewnie moja wina.
Mi się nie spodobała. Polecam za to książkę "Wysoko wrażliwi" Elaine N. Aron
Wszystko co Pani wymieniła to cała ja, moja Mama i córka. Odczuwanie wszystkiego bardziej. Moim słabym, a może właśnie mocnym punktem są zapachy. Moja córka ma wybitną nadwrażliwość na dźwięki. Jest trudno, czasem wolałabym być "normalna". Miewam epizody nerwicowe, depresyjne. Ale to uczucie kiedy widzę wschód słońca i lecą mi łzy bo te piękno przenika mnie całą.... nie zamieniłabym tego nawet na tą tzw. normalność. Dziękuję Pani Kasiu za wspaniały film, bardzo mi Pani pomaga. Odwdzięczę się modlitwą :*
Highly sensitive extrowertyk sangwinik melduje sie. Pani Kasiu uwielbiam w pani wszystko: spokojny I radosny glos, serdecznosc, pozytywizm, sposob w jaki przekazuje pani swoja wiedze I zawsze w samo sedno. Jak tylko skonczy czytac emotional intelligence Golemana- rowniez przez pania polecona, zaopatrze sie w ta lekture. Czuje sie jak dziewczynka co uczy sie zycia na nowo dzieki pani. Wszystkim pania polecam;) pozdrawiam serdecznie
Osoby wrazliwe sa postrzegane jako slabe I czesto sa wykozystywane. Doswiadczylam to w moim zyciu. Ja lubie byc sama ze wzgledu na nadmiar bodzcow. Jednak nie na dlugo. Trzeba zaakceptowac swoja wrazliwosc. Wrazliwi ludzie czesto maja silna intuicje, co jest bardzo przydatne. Listen to your inner voice. Dziekuje za wartosciowy film I podjecie tej tematyki.
Dziękuję, że porusza Pani ten temat ! Dopiero po 24 latach uświadomiłam sobię że jestem wysoko wrażliwcem. W 90% cechy, które Pani przytoczyła się do mnie odnoszą. Przez tyle lat, od dziecka, nie rozumiałam tego bólu istnienia i dlaczego niektóre rzeczy tak bardzo mnie przejmują. Niestety minęło tyle lat i mam wrażenie, że to co było kiedyś moją cechą osobowości (tak wyjątkową w odróżnieniu do obecnych wartości świata), przeminęło, sama zabarykadowałam w sobie te cechy żeby mieć "twardy tyłek" i jakoś przetrwać. To trudne dorastać z taką cechą szczególnie w rodzinie patologicznej
Mam podobne myśli. Nie umiem się jednoznacznie zadeklarować jako WWO, bo np. nie mam tak że nie mogę oglądać przemocy w filmach ale potem sobie przypominam jak w dzieciństwie bardzo się bałam nawet zwykłego filmu familijnego, bo była tam mumia. Tak samo w dzieciństwie byłam kreatywna, potem miałam wrażenie że to gdzieś zupełnie zniknęło a kiedy zaczęłam medytować to uderzyła mnie po prostu fala kreatywności i zaczęły mi przychodzić doskonałe pomysły. Całe życie jestem na pewno bardzo empatyczna. Zaczęłam się zastanawiać czy nie wyparłam części mojej osobowości, bo odkąd jestem w terapii to zaczynam np. zauważać więcej szczegółów w otoczeniu, choć właśnie to zwracanie uwagi na szczegóły i wyostrzone zmysły też mi nie pasowały, bo nie zauważałam tego zbytnio u siebie tego.
@@Angie-nm4ft polecam Ci książko-poradnik Elaine Aron "wysoko wrażliwi". Będzie na pewno pomocny w poszukiwaniu siebie i odpowiedzi na twoje pytania :)
@@aleksandra989 sam jestem po uzaleznieniu, psychoterapii, zerwanych kontaktach rodzinnych, studiach i zmianie nazwiska. Ale terapeutka nauczyla mnie samego siebie, a ja pokochalem siebie, jest ciezko. Mezczyzna ekstrawertyk wwo. Z przejsciami, dodam ze pato rodzina, a to i tak nie rodzice bo ich nie mialem, ale mam ukochana partnerke intro ktora nadala memu zyciu sensu ..
Powodzenia. Ja zamrozilem swoja empatie, staram sie, chlone w komunikacji czyjes. Stany emocjonalne wchodze pozytywny, wychodze zmeczony. Razi mnie glupota i hamstwo, niecierpie kontaktu z masami, tymbardziej prymitywnymi masami. Selekcjonuje ludzi ktorymi sie otaczam, moja dobroc byla wykorzystywana na zasadzie a dej wiecej, gdy nauczylem sie samego siebie odrzucilem takie pijawki z otoczenia. Nie kazdy na nas wwo zaaluguje, a partnerka mnie kocha za to jak dobry dla niej jestem ;)
Mój mąż jest chyba wysoko wrażliwy. Bardzo się przejmuje opinią innych. Ma taką misję uszczęśliwiania innych, jak komuś coś nie pasuje, a zawsze ktoś taki się znajdzie to on ciągle myśli co zmienić, co ulepszyć. Wszystkim chce pomagać, nieba uchylić. Jak ktoś jest chory to po nim widać taki smutek wynikający ze współczucia. Ale też drażnią go metki w ubraniach, ziarenko piasku na pościeli, ciągle na sluchuje, tu mu coś tyka, ćwierka, głośno ślinę ktoś przełknął itp. ja ostatnio spałam na zakretce od wody i nic. Mnie nic nie rusza. A on rano przeżywał, że to mnie musiało boleć, denerwować i co teraz. A ja nawet się nie zorientowałam, że na niej leżę.
@Jak Kaj to chyba zaleta a nie wada😊 ktoś w rodzinie wrażliwy być musi
U mnie odwrotnie moj maz zaśnie przy telewizorze, chrapie nie przejmuje się opinia innych, potrafi sie wylaczyc gdy mu narzekam, zamyka się w sobie.
To chyba coś dla mnie. Rodzina pokpiwa: "-Ty to byś musiała w lesie mieszkać!" Albo tłumaczą, że "i tak by mi się znudziło/przestało podobać". Robię się coraz mniej odporna, nie wiem, jak sobie poradzić i dokąd uciekać. Nieśmiałość (od dziecka), a teraz lęk, niepewność, niewiara. Spróbuję wspomóc się tą książką, dziękuję :)
Mam podobnie. Lekiem na to jest taka empatyczna myśl, że oni nie wiedzą, nie rozumieją i należy im współczuć. 🙂
Dołączam , niestety u mnie poszlo juz w zaburzenia lękowe z depresją.
Oj, to duża nieuwaga i nietakt ze strony rodziny.
Dla nich to może być przeszkoda w byciu nieuważnymi, ale pamiętaj, że to jest twoja cecha, a nie wada - ani dobra, ani zła. Nie daj sobie wmówić, że to coś złego. To ty. A z wysoką wrażliwością przychodzą czasem niesamowite możliwości - trzeba po prostu je rozpoznać i korzystać.
Powodzonka,
Empata, wrażliwiec, który chce mieszkać w lesie
Nie chcesz wyjechac z Pl? Ja wyjechałam mieszkam sama z synem w spokojnej dzielnicy, dziecku wybrałam malutka szkole z brama do lasu gdzie zabierają tych naszych wrażliwców na przerwy i wycieczki. Otaczam sie tylko wrażliwymi wybranymi ludźmi, prace wybieram z min kontaktu i jest lzej duzo lżej
@@814cookiemonster jaki kraj?miasto.
Jaki charakter pracy?
Pani Kasiu akurat co przeczytałam książkę Elaine Aron o ludziach wysoko wrażliwych. Polecam ją także każdemu kto chce zgłębić temat. Ja i moja córeczka obie jesteśmy WWO i tak dobrze się składa, że jako matka z takim doświadczeniem mogę nią teraz lepiej pokierować w rozwoju niż ja bylam. Przede wszystkim WWO to nie jest zaburzenie, ale bardzo pozytywny typ osobowości. Tylko trzeba się nauczyć instrukcji samoobsługi. To co jej służy to stały rytm dnia, momenty spokoju po przebodzcowaniu, ograniczanie niekorzystnych bodźców ( niektóre osoby, za dużo tv, porozwalane zabawki i.t.p.)
Dodatkowo próbuje ja nauczyć samej pewne rzeczy regulować, np w przedszkolu znaleźć sobie spokojne miejsce do zabawy typu sklepik, kuchnia, kącik dla lalek. Próbuje ja oduczyć bycia zbyt miłą. Ma to we krwi, jest aż nazbyt socjalna. Codzienne choć krótkie rozmowy jak minął dzień pomagają jej poukładać sobie różne rzeczy w głowie. Uczulam też mamy, że większość takich dzieci jest także wyjątkowo inteligentne i tak też jest z moją córeczką. Więc trzeba jej znajdować zróżnicowane zajęcia edukacyjne aby się mogła rozwijać odpowiednio do swoich potrzeb. Wadą jest, że jest to trochę temat tabu, trzeba wiedzieć z kim i w jaki sposób o tym rozmawiać. W szkole i przedszkolu panie rzadko znają temat, lepiej uważać bo mogą to źle odebrać.
Na ogół ja widzę więcej zalet niż wad w byciu WWO. Więc to jest kwestia akceptacji i nauczenia się praktycznych sposobów wykorzystywania swojego potencjału. Pozdrawiam o dziękuję za filmik
Zgadzam się w 100%! Jako osoba wrażliwa i mama wysoko wrażliwego prawie 7-latka, ekstrawertyka. Z tego, co piszesz, jest dokładnie taki, jak Twoja córeczka. Głównie dla niego czytam teraz "Wysoko wrażliwe dziecko" E. Aron, by lepiej go zrozumieć i wychować go na osobę pełną poczucia własnej wartości. Jeśli nie czytałaś, polecam, choć pewnie po przeczytaniu pierwszej książki o wysoko wrażliwych dorosłych sporo rzeczy się powtórzy. Nie mniej jednak pewnie i tak warto sięgnąć, jeśli jest się rodzicem WWD, jak my :) Powodzenia w trudzie wychowania i byciu świadomym rodzicem. :)
Cieszę sie, ze... Wasze dzieci beda mialy to czego ja w dysfunkcyjnej odrzucajacej i zaniedbujacej emocjobalnie rodzinie nie mialem. Na szczescie ja porzucilem, mimo zyciowych poturbowan, psychoterapia mnie postawila na nogi, a teraz moje zycie nabiera sensu, zakochalem sie, ucze o siebie dbac no i... Wlasnie to co i z kim się porusza. Polska jest daleko, jak zwykle. Takze z... Nieocenianiem i swiadomoscia ludzkiej psychiki.
Dziękuję. Dzięki takim filmom odklejane są naklejki od tych wrażliwych- że są dziwni.
Ale na mnie na przykład- na prawdę bardzo mocno działa światło w biurze, dźwięki, rozmowy innych- ich emocje. Próbuje się od tego oddzielić i robić swoje, ale i tak gdzieś to jest. Plus dochodzi niska samoocena bo nie jestem taka sama jak inni. Wiem, że nie będę :)
Ale za to jacy trafni w tworzeniu fajnych rzeczy jesteśmy. Mało kto tak potrafi ;)
Trzymajcie się wrażliwsi!! ;) :)
Bardo dobrze to rozumiem. Od czasu gdy pracuje z domu zwiększyła się moja wydajność i odczuwam większy spokój. Za dużo bodźców w biurze, za dużo światła, za gorąco, za zimno, za dużo gadania, chaos... I już leżę na łopatkach, nie zrobię nic. Po tym dochodzi zmęczenie, migrena i koniec. Tak wyglądał zazwyczaj dzień. Żeby choć trochę się skupić siedziałam w słuchawkach i słuchałam mantr, muzyki relaksacyjnej. To mi dawało poczucie spokoju w tym chaosie.
Jak dobrze jest wiedzieć, że nie jest się nienormalnym ze względu na wysoką wrażliwość. Dziękuję 💙
Konkretny wyklad, dziekuje szczegolnie za szeroka wiedze w jezyku polskim. jak i odnosniki do ksiazek.
Na pewno jestem wrażliwą osobą, co potwierdza też moje top 5 w teście Gallupa, bo jest w niej empatia i faktycznie tą cechę micno u siebie czuję. Nie uważałam nigdy, że jestem dziwna, bo więcej odczuwam, analizuję, wzruszam się łatwo, rozumiem innych itp. Uważam to za pozytywy. Ostatnio zainteresowałam się tym tematem nie z mojego powodu, ale dlatego że mój 7-letni syn jest na pewno WYSOKOwrażliwy. Chcę go wychować na dobrego mężczyznę, z poczuciem własnej wartości. Mimo swej wysokiej wrażliwości jest bardzo ekstrawertyczny, co uważam za plus, bo będzie mu w życiu łatwiej. Aby wiedzieć, jak go lepiej rozumieć i pomóc mu być "silną" osobą, sięgnęłam miesiąc temu po książkę "Wysoko wrażliwe dziecko" Elaine Aron. Jeszcze nie skończyłam jej czytać, ale już mogę polecić rodzicom, którym wydaje się, że ich dziecko jest wrażliwe. Szczególnie polecam ją przeczytać rodzicom, którzy sami nie uważają się za wysoko wrażliwych, bo wówczas ta książka pozwoli im lepiej zrozumieć i poznać ich dziecko. Kiedyś wysoko wrażliwe dzieci były wyśmiewane (nierzadko przez swoich najbliższych: rodziców, rodzeństwo), co pewnie często skutkowało tym, że dzieciom tym jako osobom dorosłym brakowało pewności siebie, czuły się stłamszone przez "silniejszych". Teraz świadomość rodziców jest znacznie wyższa na szczęście. A jak pisze autorka książki "Świat potrzebuje wysoko wrażliwych ludzi". Niejako więc naszą misją, jako rodziców wysoko wrażliwych dzieci, jest wychowanie ich na dobrych ludzi, z poczuciem własnej wartości, by nie bali się pomagać innym, ale też wiedzieli, jak zadbać o siebie. Pani Kasiu, dziękuję za ten film i polecenie książki. Na pewno przeczytam. :) Pozdrawiam!
Niestety tak, to sprawiło, że wiele osób próbowało to wykorzystać... na szczęście mam też mocny charakter choleryka, bo w przeciwnym razie cienko by było. Za to jestem doskonałą w pracy ze zwierzętami-w mig wyczuwam ich nastrój, emocje. Wszyscy się dziwią, jak to się dzieje, że psy, którym grozi uspanie z powodu agresji, po kilku dniach u mnie są zupełnie innymi stworkami.... Ja nadal tak się wczuwam w emocje bohaterow np. w filmie, że przez kilka dni się męczę i ryczę, a ludzie nie potrafią zrozumieć, że dla mnie :"to nie tylko film" . 🤦♀️
Też tak mam z filmami 👍
Ja jestem osobą wysoko wrażliwą. "Drażnią" mnie zapachy, hałas, silne światło. Jak sobie radzę? Przez izolację. A empatia? Powiadziałabym, że aż za wysoka. Czasami myślę, czy ten dar to błogosławienstwo czy przekleństwo.
jak dla mnie to drugie
A może to i to?;)
Mam to samo, rozne perfumy, zapachy mnie tak draznia ze nie moge przebywać w otoczeniu tych osób. Wyczuwam też falsz, nie szczerość, chlone wszystko jak gabka. Również dźwięki światła mnie drażnią, nawet chrapanie meza. Przezywam w głowie rozmowy, miele wszystko nie umiem zapomnieć. Takie życie to meka..
O tej książce jeszcze nie słyszałam, jak coś sensownego (wiele książek o WWO jest rozczarowujących). Jeśli chodzi o przejmowanie emocji nauczyłam się, że to może działać w dwie strony i w sytuacjach, gdy ktoś jest nerwowy, rozkrzyczany, albo próbuje stosować szantaż emocjonalny staram się okazywać jeszcze większy spokój. Coraz mniej wysiłku muszę w to wkładać, a życie stało się o wiele przyjemniejsze 😊 Ale żeby mieć na to siły, trzeba sobie zapewnić czas i miejsce na reset emocjonalny
Największym błędem WWO, która nie ma jeszcze żadnej wiedzy jest to, iż myśli, że wszyscy wokół są tacy jak ona🙄 przez co łatwą do wykorzystywania. Warto jednak się dokształcać i stawiać jasno granice od początku każdej relacji. Serdecznie pozdrawiam 🌼 życzliwa WWO 💝☀️
Dokładnie...ze mną było to samo...teraz uczę się stawiać granice, zmieniam zachowanie
@@Katarzyna240 powodzenia 🍀
@@NikitawilsonRK Dziękuję, trzeba stawiać granicę bo inaczej na głowę wejdą...albo durnia będą robić z kogoś, wyrachowana banda
ciężko się żyje ludziom wrażliwym, wiem coś o tym :-(
Ja też
Witam. Dziękuję pięknie za ten filmik. Bardzo duzo teraz zrozumialam i wszystko mi się wyjasnilo co przeszkadza w moim zyciu. Jestem osobą wysokowrazliwa i empatyczna 😮😊 Inaczej postrzegam swiat i to co sie dzieje wokolo. Wszystkimi zmyslami odbieram zycie, dlatego do pewnego momentu konczy się moja cierpliwosc. Pozniej mam wrazenie, ze wszystko mnie atakuje, dusze się w takim otoczeniu i szukam spokoju, samotnosci, aby się wyciszyc na tle natury. Teraz zrozumialam dlaczego tak się dzieje. Dziękuję🥰
Tak to Ja- WW, w dzieciństwie byłam nazywana- beksa. Nie odnajdywałam się na koloniach, każde zwrócenie mi uwagi rosło do rangi gigantycznego problemu dla mnie. To prawda - przejadam wszystkie troski świata. Terapia zabierała mi tak dużo energii, że ją przerwałam. Każdy dzień to wyzwanie.
Ja jestem. Mąż. Jedno z dzieci. Każdy na swój specyficzny sposób :) Nie jest to łatwe i długo traktowałam to u siebie jako ułomność niemalże, ale dziś wiem, że to nasza tarcza, osobista bańka, w której potrzebujemy oddechu. To, o czym wspominała Pani w innym swoim filmie, zrozumienie, zaakceptowanie swojej wrażliwości i zadbanie o siebie (choć oczywiście są dni, że nijak się nie udaje) naprawdę pomaga.
Dziękuję za filmik i poleconą książkę. Dopiero niedawno odkryłam pojęcie WWO i w 100% się identyfikuję. Już wcześniej uczyłam się w praktyce życia z wysoką wrażliwością, a teraz mam potwierdzenie dla wielu własnych intuicji. Mogę też z większą odwagą nie ulegać tym, którzy chcieliby mnie przyciosać na własną miarę. Pomogła mi Elaine N. Aron, ja też pomagam innym WWO. Moim "wentylem" jest zarówno obcowanie z naturą, jak i pisanie, głównie wierszy. Do malowania farbami już nie wrócę, ale malowanie słowem też jest fascynujące.
Jeszcze raz dziękuję, Pani Kasiu, i pozdrawiam inne wysoko wrażliwe osoby (WWO).
Pozdrowienia i uściski ❤️
Ja uzewnętrzniam się pisaniem pamiętnika żeby zebrać myśli i piszę dziennik swoich sukcesów to mi pomaga budować pewność siebie:) A emocje jak smutek wyrzucam z siebie grając na skrzypcach. Uspokaja mnie kontakt z przyrodą, lasem, zielenią:)pozdrawiam również!
„Jak mniej myśleć. „Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych“ oraz „Jak nie dać sobą manipulować“ Chirstel Petitcollin
Nie czytałam (jeszcze) książki która Pani Kasia poleca, ale po przeczytaniu tych dwóch powyższych pewnie już nie muszę.
Władam trzema językami i przestudiowałam literaturę na ten temat po angielsku, niemiecku i teraz po polsku. Brałam również udział w spotkaniach HSP, również znanych jako „Zebry” w Niemczech, gdzie obecnie mieszkam. Z jedną specjalistka od tego tematu i autorką wielu książek na ten temat, Anne Heintze, znam się osobiście. Jednak nic tak mi nie pomogło zrozumieć kompleksowości mojego umysłu jak te dwie książki Pani Petitcollin. Po siedmiu latach nękania przez „ukrytego” narcyza, chronicznych bólach i pobytach w szpitalu myśląc ze umieram (co okazało się być „tylko” CPTBS) nadal nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego daje się manipulować i dlaczego straciłam sens życia do takiego stopnia, ze chciałam je sobie odebrać.. Sposób w jaki Petitcollin wyjaśnia działanie umysłu osób myślących za dużo i wrażliwych, jest jak dotąd najbardziej dokładny i wyczerpujący i na tyle przekonywujący, ze w końcu spadły mi z oczu te wieczne różowe okulary i zaczęłam walczyć o siebie. Nie mam już złudzeń, za to mam niewzruszone granice, które z duma sama ustawiłam. Skończyły się depresje, niski poziom własnej wartości, toksyczne znajomosci i wykorzystywanie przez narcystyczna cześć rodziny oraz przez kolegów w pracy. Naprawdę polecam dwie wyżej wymienione pozycje, a pani Kasi dziękuje za całokształt ❤️ Kasia (również 😃)
Powodzenia.
Witam, pani Kasiu! Fajny filmik i przydatne informacje. Sama zaliczam sie do takich osob, a dosc czesto spotykam sie z okresleniem nadwrazliwy, przewrazliwiony, z brakiem zrozumienia ze strony innych ludzi, nawet niektorych psychologow. Od dziecka bylam niesmiala, chorobliwie niesmiala, wszystko mocno przezywalam. Trudne jest zycie wysoko wrazliwych.
Pani Kasiu ja jestem wysokowrażliwa i empatyczne. Ta cecha odbiera jest jako introwertyzm, a ja jestem bardzo otwarta wobec ludzi, świata i jestem utalentowana manualnie, muzycznie i plastycznie.
Ludzie źle bardzo mnie odbierają aż do przesady i mówienia oraz sprawiania mi przykrości. Dziękuję, już wiem dlaczego Mi związki nie układają się- Jest Ok’! 🌈☺️🌞💎💦.
Również i ja jestem. Napisałam przed chwilą wiele słów o tym jak się czuje lecz uznam, że to bez sensu. Dobrze, że istnieje klawisz delete. Chętnie sięgnę po poleconą przez Panią literaturę by nauczyć się "radzić" z nadwrażliwością, bo czasem ekspresja w sztuce nie przynosi ukojenia i też robi się nabrzmiałą przestrzenią. Natura ze są harmonią zawsze pomaga zaczerpnąć oddechu niestety nie można jej mieć w kiszące w sytuacji kryzysowej. Pięknie dziękuję za ten filmik.
Pozdrawiam!
Oj czasem sama mam siebie dość. Dość często słyszę określenie "księżniczka" albo, że trudno mi dogodzić, przesadzam itd. itp.
Hej! Jestem wysoko wrażliwa. Drażnią mnie zapachy, światło, hałas. Nie mogę oglądać horrorów. Nie jest łatwo z tym żyć 🙄😜Słyszałam o sobie różne komentarze,ale z każdym rokiem jest łatwiej. Muszę się wysypiać, regularnie jeść, chodzę na basen się wyciszać. Spacery też pomagają. Pozdrawiam wszystkich podobnych 😊😊😊
Mam to samo, halogeny, światła streteskopowe, glosna muzyka, kłótnie, piski, Krzyki, tlumy ludzi, dużo sklepów, galerie handlowe, wszystko to mnie strasznie męczy. W tv nie znoszę reklam. Bardzo drażnią mnie niektóre perfumy i zapachy chemiczne. Wyczuwam nastroje, często mam rozne przeczucia. Przejmuje się.
Ja jestem osobą wysoko wrażliwą i właściwie jestem z tego dumna. Czasem trudniej się żyje ale to co mam do zaoferowania światu jest wartościowe i bardzo potrzebne, szczegolnie w dzisiejszych czasach. Warto o tym pomyśleć inaczej niż do tej pory. To nie piętno ale to nasza wyjątkowość. Ktoś inny ma inną ,a ta jest naszą :)
Jestem osobą wrażliwą i zdałam sobie sprawę po obejrzeniu tego filmu. Radzę sobie z tym malując obrazy , zajmując się różnymi technikami rozwoju wewnętrznego, co pomaga mi ukierunkować twórczo moje emocje w tworzenie każdego mojego dnia (medytacje, szycie , czytanie, malowanie, spacery po lesie, wspinaczki górskie )to wszystko sprawia że moje oczy zwracają uwagę na cuda przyrody i na zalety w każdym człowieku .To wszystko pozwala mi rozumieć życie i cieszyć się drobnymi rzeczami i akceptować swoje decyzje bez tragedii gdy rezultat nie jest po mojej myśli. Uczę się z tego i z nową energią podejmuję nowe wyzwanie. Fajnie się ogląda Pani filmy i wiele się można z nich nauczyć by wprowadzać to w życie. Dziękuję
Dziękuję za ten film ♥️
Zawsze chciałam być mamą. Teraz nią jestem już ponad rok, ale czuję, że jestem zmęczona, że muszę odpocząć od mojej córeczki. Myślałam, że jest ze mną coś mocno nie tak, ale jednak czuję, że po prostu jestem wysoko wrażliwą
osobą (dodatkowo introwertykiem) i po prostu potrzebuję raz na jakiś czas mieć reset. Tzn. jakiś czas temu czułam, że jestem jakaś „nienormalna”, skoro chcę odpoczynku od wymarzonego dziecka, ale wiedziałam, że tego potrzebuję, dzięki temu filmowi potrafię to nazwać. Dziękuję!
Wiele lat pracowałam w jednym pokoju z człowiekiem, który był moim totalnym przeciwieństwem - głośny, gadatliwy furiat, wszystkie zadania zawsze zostawiał na ostatnią chwilę a potem wpadał w amok pracy, krzycząc i rzucając przekleństwami, kiedy coś szło nie po jego myśli. Po pracy przychodziłam do domu wykończona, wręcz chora, nie tyle samą pracą, co przebywaniem z nim w jednym pokoju. Myślałam, że jestem dziwna - teraz już wiem, że po prostu jestem WWO. Dziękuję za ten filmik.
Całe życie jestem osobą nierozumianą przez otoczenie i uważaną za dziwaka. W dzieciństwie byłem bardzo wyśmiewany przez rówieśników i mam z tego powodu traumę do dnia dzisiejszego. Zawodowo jestem bardzo spełniony i publicznie dostępny dla ludzi, a prywatnie jestem osamotniony i najlepiej czuję się w swoim domowym zaciszu. Mam garstkę sprawdzonych i zaufanych znajomych. Staram się uważać na to komu ufam i jak ktoś mi nie odpowiada to asertywnie selekcjonuję znajomości. Nie cierpię tłumu i przytłacza mnie nadmierna ilość bodźców z otoczenia. Mam wrażenie, że nie pasuję do dzisiejszej rzeczywistości i że ze swoim światopoglądem powinienem urodzić się w dużo wcześniejszych latach. Nie rozumiem dzisiejszego świata i pospolitości ludzi. Wszystko czuję bardziej i intensywniej, niż większość społeczeństwa. Bardzo szybko potrafię cieszyć się małymi rzeczami i mocno przeżywam jak dzieje się komuś coś złego. Mam dobre i wrażliwe serce. Jestem bardzo współczuły, potrafię słuchać i zrozumieć drugiego człowieka i często odbieram jego emocje. Uwielbiam ciszę i spokój. Gdybym miał taką moc sprawczą to zmieniłbym świat i ludzi na lepsze. Od urodzenia jestem typowym przykładem WWO i do tego z zawodu oraz powołania artystą. Pozdrawiam wszystkich, którzy mają podobnie.
NAPRAWDE SWIETNIE WYTLUMACZONE!
Jeśli chodzi o temat wysokiej wrażliwości , bardzo chętnie mogę umówić się na rozmowę , opartą na moim własnym przykładzie .
Sama jestem ciekawa jak działa mój światopogląd, a zwłaszcza wytlumaczenia innnych sytuacji które mnie spotykają .
Witam Panią Tak jestem osobą wrażliwą!!! I wiem że nie powinnam tak się zwracać do pani .. Ale myślę że słuchając już długo tych podkastow nauczyła mnie pani mieć dystans do siebie i innych Zaważyło to bardzo na moim życiu Tak i do dziś liże rany po przebytych doświadczeniach! Ale jestem - czuję wiem że jestem na dobrej drodze Dziękuję Pani za uratowanie Pozdrawiam 😊
Dzięki Kasiu !Uwielbiam Judith Orlof, tego tutułu nie znałam. Znać instrukcję obsługi siebie i nie boksować się z wrodzonymi cechami (wwo to cecha układu nerwowego) to klucz do spełnionego życia. Powoli zaczynają mi się układać puzelki ja (kraniec skali) i większość świata( środek skali) w kwestii rozumienia inności ( percepcja i predyspozycje) i to takie uwalniające....zupełnie zmienia perspektywę.
Wwo też inaczej reagują na leki- małe dawki działają b.silnie szczególnie te które w skutkach ubocznych mają wpływ na układ nerwowy- dlatego zawsze warto czytać ten kawałek ulotki😊.
Tak ta wrażliwość dotyczy tez leków , alkoholu , kofeiny .....itp
Dziękuję Pani Kasiu za niezmiernie ważną wiedzę, którą się Pani dzieli z potrzebującymi, a także bardzo cenny dar,
który Pani nam ofiarowuje bezinteresownie, prawdziwą czułość i cierpliwość.
to o mnie ... miło poczuć się zrozumianym, dziękuję
Dziękuję za ten odcinek. Na pewno przyciągnął mnie do niego sam tytuł bo odnajduje w nim siebie. Nie wiem czy jestem w ekstremum wrażliwości, ale na pewno jest to we mnie. Z samym zjawiskiem radzę sobie na różne sposoby. Przede wszystkim staram się zmieniać podejście do tematu za każdym razem kiedy dostrzegam "ten problem". To nie problem, to szansa i wyjątkowa indywidualność, potrzebna do życia społeczeństwa tak samo jak każdy inny typ ludzi. Po drugie staram się kierować w życiu swoim sercem, a nie głową - zajęcie się tematem koherencji serca okazało się bardzo pomocne. Po trzecie - medytacja, a przede wszystkim medytacja uważności oddechu. Za każdym razem gdy wracam z pracy (pracuję z ludźmi) to zażywam kąpieli cielesnej i zaraz po tym "kąpieli mentalnej" w postaci medytacji po to, żeby zatrzymać biegnący umysł. Poza tym jeżeli widzę, że coś mnie przerasta lub przytłacza to od razu staram się ucinać temat i zmieniać otoczenie by nie tracić na darmo czasu i energii. Suma sumarum współczuję ze wszystkimi, którzy doświadczają nadwrażaliwości. Pamiętajcie, że jesteście potrzebni światu! Pozdrawiam ciepło, Krzysiek.
Bardzo Pani dziękuję za te odcinki o wrażliwości. Kiedyś nawet w komentarzu prosiłam o ten temat,bo po prostu mnie dotyczy. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę,dziękuję za jej polecenie i piękne przedstawienie tematu wrażliwości. To cecha,która po prostu "nie jest z tego świata "...:)
Pani Kasiu, dziękuję bardzo. Dzięki temu filmikowi zrozumiałam wreszcie co się ze mną dzieje. Książkę na pewno przeczytam. Pozdrawiam, ekstrawertyczna WWO
Dziękuję za ten film. Od dziecka byłam tak wrażliwa na dźwięki, że aż resztę rodziny to doprowadzało do szału. Po 30 roku życia słuch się trochę stępił i... Mnie się łatwiej żyje. Bo nie móc spać z powodu tykania zegarka na rękę to była udręka. Co do wysokowrazliwych ekstrawertyków, to oczywiście, że się zgadzam! Ja jestem ambi, ale znam jedną stuprocentową ekstra, która jest tak wysokowrażliwa, że aż ja się czasem dziwię. A też jestem, ale tak, jak już Kasia powiedziała: na różne sposoby :)
Acha, ona jest grafikiem, ja malarką. No, znowu się czegoś o sobie dowiedziałam, dziękuję. Bo ostatnio mialam kryzys, w którym wydawało mi się, że tylko tlen na Ziemi zużywam...
Jestem osobą wysokowrażliwą i po wielu, wielu latach dopiero dotarło do mnie dlaczego "ciągle się czepiam" i jak dużo rzeczy mi przeszkadza i jak wiele negatywnych konsekwencji z tego wynikało. Pozdrawiam wszystkich nadwrażliwców😉
Mam tak samo, czepiam się o meeega dużo rzeczy. Ciekawi mnie, czy z czasem, kiedy to sobie uzmyslowilaś, stałaś się łagodniejsza, nie denerwuje cię już tak dużo, czy zostało tak jak wcześniej?
@@magorzatakakol9366
- dużo jeszcze drażni, ale pracuję nad asertywnością a nie agresją i łatwiej powiedzieć " przepraszam, bo ja tak mam..."
Oj tak... Tez tak mam czepialstwo Drazenie tematu w głąb dlaczego aczy może to tamto.. I potem konsekwencje.. Niemile..
Mam to samo strasznie sie czepiam meza, drążę temat, przezywam. On zamyka się w sobie, ja reaguje agresja atakiem ze mnie ignoruje.
Dziękuję Pani Kasiu ogromnie za ten temat:)trudno tłumaczyć ludziom na czym polega przytłoczenie bodźcami,emocjami,wrażeniami po kontakcie z błachymi wydawałoby się na pozór wydarzeniami w codzienności,ciągła potrzeba pobytu na chwilę w samotności,a suma sumarum stałe uczucie przytłoczenia.To uczucie "inności" wśród ludzi i pytanie:jaki jest tego sens?jakie ma z tego płynąć dobro dla innych?i dla siebie?-niby ta twórczość, ale jak się coś w człowieku zablokowało i powstał zator i nie może tworzyć,nie może tego skanalizować,tej ilości wszystkich wrażeń,które się kotłują i rozsadzają nie mogąc sobie znaleźć konkretnego kształtu...pozdrawiam wszystkie osoby wysoce wrażliwe i Panią Kasię:):)
Jestem osobą wysoko wrażliwą. W wielu przypadkach nie jest to dla mnie łatwe. Szczególnie w pracy w dużym zespole, gdy wiele osób chce czegoś żądać a ja mam już swoje zadania do wykonania. Ludzie także wyczuwają często, że mogę i chcę im skutecznie pomóc, więc zaczynają aż do wyczerpania moich zasobów energii. Mam często wrażenie, że częściej otrzymuję odmowę pomocy niż pomoc od innych oraz poczucie niesprawiedliwości i braku równowagi. Ważne jest dla mnie ćwiczenie asertywności i refleksu, żeby nie dać sobie wejść na głowę oraz częste przebywanie ze sobą samą.
O matko ten filmik jest totalnie o mnie!! Kupiłam książkę jeszcze zanim się skończył :) dziękuje za polecenie i pozdrawiam serdecznie
Oo jak ja sobie przypomnę jakie były cyrki jeszcze z dziesięć lat temu jak trzeba mi było spodnie/jeansy kupić 😂😂 te za ciasne, tu blokują na kolanach, nie wygodne i bla bla bla. Z butami zawsze był problem, a gryzącego swetra nie przeżyję🤣 Musi być milusi i przytulny❤ Ale lubię tę stronę mojej osobowości, można się fajnie z siebie pośmiać.
Dzięki Pani (znalazłam ten kanał dosłownie 2/3 dni temu) w końcu jasno się określiłam, że jestem właśnie tym typem osobowości a nie że jestem jakaś dziwna. Wgl moi rodzice (nie mam rodzeństwa) też są wrażliwcami. To tłumaczy moje izolowanie się. Szczególnie spodobał mi się Pani filmik o 7 typach kobiety WWO. Chociaż dopiero za 2 tygodnie konczę 18 lat, to wydaje mi się, że moja osobowość się już w miarę trwale ukształtowała. Wyszło na to, że najbardziej pasuję do kobiety-artystki/dziecko. Nie ogarniam czasu, lubię się izolować, zanurzam się w swoim świecie, muzyka itp. i bardzo nie chcę dorosnąć, bronię się przed tą18-tką rękami i nogami😂 Ale cóż, trzeba się pogodzić.
Cieszę się, że znalazłam osobę, która mówi o takich psychologicznych sprawach tez z punktu widzenia osoby wierzącej. Tak szukałam i w końcu mi się poszczęściło.
Nie wiem, czy Pani przeczyta taki przydługi komentarz, ale pozdrawiam Panią bardzo ciepło❤, wydaje mi się, że zostanie Pani jednym z moich najważniejszych autorytetów😅
Słowo na niedzielę 😉😂🤣😂🤣
Nareszcie się doczekałam ❤️❤️❤️
O tym, że jestem wysoko wrażliwym człowiekiem, dowiedziałam się z kanału Psych2go
Każdemu polecam, kto rozumie angielski 👍🏻👍🏻👍🏻 jest tam też film o rodzajach wysoko wrażliwych ludzi.
Przejadanie się, wrażliwość na zapachy (szczególnie dym papierosowy 🤢🤮🤢) ból głowy i ogólne osłabienie po kłótni..... I wiele innych rzeczy o których pani powiedziała. Proza mojego życia 😁 Najgorsze to, kiedy myślałam, że wszyscy ludzie tak mają i nie wzrusza mnie jakoś, kiedy nazywają mnie ,,dziwna " Uczyniłam z tego siłę i korzystam w dzisiejszym świecie pełnym agresji i mało empatycznym.
Książkę na pewno przeczytam i dam mojej mamie, która zawsze mówiła, że jestem przewrażliwiona 😔
Bardzo dziękuję za kolejny wartościowy materiał ❤️
Teraz czekam na film o High Need Babies czyli dzieciach wymagających.
Buziaki i uściski pani Kasiu
Mam wysoko wrażliwego 5-letniego Syna. Nadwrażliwość na ból, światło, temperaturę (posiłki, woda do mycia), zapachy, dźwięki... To istny horror. Dopiero teraz zaczyna przesypiać całe noce (po 5 latach). Od 2 lat próbujemy podchodzić do przedszkola (odkąd skończył 3 lata). Od maleńkości bał się krzyków dzieci i głośnych dźwięków... place zabaw musieliśmy omijać szerokim łukiem bo zanosił się płaczem ze strachu... Teraz, dzięki ciężkiej pracy nad nim jest trochę lepiej ale wychodzi psychiczna wrażliwość: rozmyślania niepodobne do małego dziecka, ponadprzeciętne współodczuwanie, "a co będzie" jak coś się stanie itp. Gehenna. Przediagnozowany od A do Z, zupełnie zdrowe, mega inteligentne Dziecko. Nadwrażliwość pewnie ma po mnie ale moją dziecięcą psychiką się nikt nie przejmował.
Agnieszka Osiecka, też mam wysoko wrażliwego syna (7-letniego). Co prawda nie jest on aż tak wysoko wrażliwy jak Twój, jesli chodzi o otoczenie i posiłki, ale hałasu też nie lubi. Jest wrażliwy na zapachy, bardzo wrażliwy na krzywdę ludzką i cierpienie zwierząt (od najmłodszych lat). Nie chce innym sprawiać przykrości, zainteresowania ma niespotykane jak na "zerówkowicza" czy przedszkolaka (wszelkie techniczne zagadnienia go interesują, elektryka, budowa maszyn itp.) i baaaardzo dużo myśli i analizuje. Polecam Ci książkę "Wysoko wrażliwe dziecko" E. Aron. Jestem w trakcie czytania. Myślę, że pomoże nam lepiej zrozumieć nasze dzieci i da wskazówki "jak pomóc im w przytłaczającym ich świecie" (tak brzmi podtytuł książki, więc pewnie tak będzie ;) ). Powodzenia i cierpliwości życzę!
Ja też zaliczam się do grona osób wysoko wrażliwych. Z miłą chęcią przeczytam polecaną książkę. W pracy zmagam się z wampirem energetycznym - narcyzem, ale dzięki takim filmikom, edukacji i rozwojowi osobistemu można coś w tej sprawie zrobić. Pozdrawiam:)
Ja doskonale wiem że są osoby które trzeba leczyć moja mama jest chora psychicznie od wielu
lat. Dużo przeszłam w życiu i nadal przechodzę Bóg może wyrwać ze wsystkiego miałam depresje próby samobojcze i anoreksje w młodosci. Dzieki Bogu mam normalna rodzine i dzieci. i nie muszę korzystać z psychologów pomimo bardzo cieżka przeszłość mam za sobą. Jesli masz relacje z bogiem żywa on się leczy i uzdrawia na codzień i zagłebia się w bibli i widzi w nej nadzieje i pociechę.
Ciekawa książka chyba sobie ją kupie. Tak sie sklada ze musze znalezc odpowiedz JAK MA ZYC MEZCZYZNA WRAZLIWY(NIE WIEM CZY WYSOKO, CZY SREDNIO), EMPATYCZNY I NEUROTYCZNY. Pierwsze dwa wrazliwosc i emaptycznosc moglaby byc zaleta i u psychoeterapeuty i u duchownego, ale neurotyzm powala z kretesem te zajecia. Bardzo silny lęk przed niepowodzeniem, skutecznie utrudnia normalne zycie. Przestalem chodzic do kosciola bo za duzo internalizowalem krzywdy bozej na krzyzu. Moze to sie z tego wzielo i z agreswynosci i nieczulosci ojca. :> Teraz musze sobie poradzic jako dorosly mezczyzna a to nie jest proste, bo jestem DDD. Ech...
Cieszę się że Mówi Pani o wysoko wrażliwych! Trzeba szerzyć tę informację. Ja sama będąc taką osobą nie wiedziałam że nią jestem. Przypadkiem ktoś z psychologów o tym mi powiedział. Przedtem myślałam że ludzie są dla mnie wredni i mnie nie szanują. Ale tak na prawdę okazało się że ludzie mi przeszkadzają ( wtedy gdy byłam na studiach z lokatorami) :)
Cieszę się, że zrobiłaś o tym filmik, ponieważ pracujać z dziećmi wysokowrażliwymi widzę, że coraz więcej rodziców ma świadomość tego zjawiska i chcą nad tym pracować :) Jest to dla mnie wazny segment mojej pracy, bo sama jestem osobą WWO. Wspaniale było usłyszeć Twoje zdanie. Jeszce wrócę do tego filmiku :) Cenię sobie Twoje podejście i sposób bycia. Pozdrawiam
Dziękuje za ten filmik, pojawił się w idealnym dla mnie momencie 💚
Bardzo ciekawy materiał. Można zrozumieć nieco samego siebie.. Po obejrzeniu filmu zamówiłam książkę. Pozdrawiam serdecznie.
Kolejny dozen oglądam panią i w końcu rozumiem sama siebie
Jest pani wspaniała ❤️
Jestem bardzo wrażliwą osobą dzieciństwo było nie łatwe choroba syna i wiele życiowych sytuacji. Mąz również b.wrażliwy zawsze radziłam siebie sama samosia o nic nie prosiłam.Wszystko doprowadzilo do mojej obecnej choroby do głębokiej nerwicy z pewnymi sprawami siebie nie radzę , ale staram się pozytywnie myśleć
Izolacja, natura, cisza, czyli wszystko to czego dzisiejszy świat nam odmawia.
Wiem dokładnie jak czują się empaci wrażliwcy mają nie łatwo Ale jako zodiakalny baran nie daję się bo inaczej nie mogła bym żyć w tym porąbanym świecie Dziękuję i pozdrawiam wszystkich 👍❤️🌹🍀
Dzień dobry i trafiła Pani w sedno jestem taka czasem to ciężko jest zwłaszcza jak mieszka się z rodzeństwem którzy mnie nierozumieja bo ja potrafię się wczuć w rolę danej osoby a oni nie . Ja osobiście ciszę się z tej cechy bo rozumiem ludzi i znajomych
Super filmik, chociaż ja z tych mało wrażliwych...kiedyś byłam ,ale jeden tekst mojej mamy na peronie kiedy, jechałam na studia...jesteś za bardzo empatyczna....wiesz, że zmienił dużo w moim życiu! Jeden komentarz i zmienił mnie na zawsze, a teraz chyba tego żałuję, chociaż potrafię pomagać emocjonalnie nie angażuję się w czyjeś życie tylko żyję swoim i sam nie wiem czy to dobre...
Dziekuje Pani Kasiu za ten film. Identyfikuje sie prawie ze wdzystkimi cechami osob wysokowrazliwych, i z przykladem tej pani, ktora nadmiar halasu, ilosci interakcji z ludzmi draznil. Mam tak samo. Jak slysze kosiarki przed domem koszace trawe po kilka godzin i przez kilka dni albo jakies inne budowlane halasy lub muzyke za sciany u sasiadow a mam akurat cos waznego przy biurku do zrobienia lub czytam ksiazke czy chce odpoczac to robi mi sie wtedy slabo ...niestety moj maz mnie kompletnie nie rozumie, uwaza ze nie umiem wziasc sie w garsc.
Lubię swoją wrażliwość, choć faktycznie, emocje odczuwam intensywnie, czasem nieadekwatnie do sytuacji. Są też plusy bycia wrażliwym, zauważa się dużo więcej ❤️
Całe życie zasmucało mnie że nazywano mnie "księżniczką" ale teraz akceptuje to i zamieniłam tą "wadę" w moją zaletę. Co ciekawe wyszłam za mąż też za wrażliwca. Nienawidzę kłótni, dużych miast, koncertów i mam SWOJE łóżko A mojemu mężowi kupić odpowiednie ubranie to koszmar. Ale naprawdę dobrze że ujarzmiłam parę aspektów w tym temacie ale przede wszystkim zaakceptowałam siebie.
Fajnie się dowiedzieć czegoś nowego. Mam nadzieję, że częściej będzie Pani polecać książki psychologiczne, ponieważ sama chciałabym edukować sie w tym zakresie.
Pozdrawiam ;)
ja na 100% ale im jestem starsza tym bardziej tego w sobie nie lubię, ciągle mam pod górkę przez to i już się troch tym zmęczyłam
Tak wrazliwe osoby czesto tworza, przelewaja swoje odczuwanie na sztuke, tworczosc.Wolne zawody dla WWO to mniej stresorow. Taka wrazliwosc mozna nauczyc sie zmieniac w asertywnosc co nie pozbawic empatii a pomaga funkcjonowac.
Dzień dobry. Posłuchałam z zaciekawieniem, bo to chyba w dużej mierze o mnie. Lubię pracować sama, denerwuje mnie jak ktoś mi coś narzuca, kiedy za dużo się dzieje czuję się zmęczona, a jednocześnie lubię ludzi, lubię jak jest wesoło. Czasem lubię być sama, sprawia mi to przyjemność, w związku potrzebuję wolności, poprzytulać się, ale nie wisieć na sobie non stop. Nie lubię się kłócić, jest mi źle i bardzo to przeżywam kiedy uczestniczę w tym albo jestem tego świadkiem. Przyrodę kocham, wtedy czuję, że żyję, kiedy mogę sobie połazić. Chyba coś z wrażliwca jednak mam...
🙃 😎 😍 Prawda prawda... Dziękuję ❤ ❤ ❤ ❤ Książkę przeczytam, najpierw kupię. Muszę odnaleźć. 🙃. Jestem WWO. Na szczęście w końcu to odkryłam i dzięki temu właśnie wiele rzeczy zaczynam rozumieć i w tym siebie samą.
Dziękuję za ten film, książka wędruje na listę do przeczytania :) Z jednej strony jestem prawie pewna, że zaliczam się do grupy WWO, z drugiej prawdopodobnie każdy po obejrzeniu tego filmu tak by się zaklasyfikował...jednak jeśli dobrze myślę, to pierwszy raz znajduję jakąś wskazówkę skąd się wzięła maska flegmatyka - na wszelkie zamieszanie i afery reaguję wypracowanym chłodnym spokojem i spowolnieniem, jestem odbierana jako bardzo spokojna, a zupełnie tak nie jest. Zastanawiam się czy jest częstym zjawiskiem, że wysoko wrażliwe osoby garną się do pracy z ludźmi jako psychologowie/ psychoterapeuci/ pedagodzy czy lekarze (przez swoją rozbudowaną empatię), a później podupadają na zdrowiu psychicznym i fizycznym przez przeładowanie cudzymi problemami?
Rzeczywiście wiele empatycznych osób podejmuje zawody, w których pomagają innym . Jeżeli nie zachowają szczególnej ostrożności mogą to przypłacić zdrowiem ( psychicznym , fizycznym ... )
Myśle, że takie osoby musza się w odpowiedni sposób troszczyć o siebie , swój styl życia by długofalowo pomagać innym bez uszczerbku na zdrowiu ....
Od małego coś czułem że chyba taki jestem i nie rozumiałem tego co się ze mną dzieje w większości sytuacjach i często byłem zdezorientowany i czułem też że nie jestem rozumiany a jak kogoś widziałem kto jest np w złym humorze to widząc ją momentalnie stawiałem się w jej sytuacji i próbowałem zrozumieć dlaczego tak się czuje i jeszcze żeby tego było mało to trafiłem na dziewczynę która wyczuła jaki jestem i to wykorzystała dopóki moje możliwości się nie skończyły. Jak od kilku dni dowiedziałem się o tym pojęciu to zrozumiałem że taki jestem i wszystko stało się jasne i poczułem się o niebo lepiej i będę pracował nad sobą żeby w pełni wykorzystać swoje możliwości i umieć zapanować nad emocjami które we mnie w danej sytuacji będą towarzyszyć.
Jestem bardzo empatyczna, szczególnie wobec istot ,które same są bezbronne -czyli wobec dzieci,jestem wysokowrażliwa ale nie w 100%,bo mam w sobie również wiele odwagi,bo jestem również weredykiem,czyli mówiąc krótko osobowość skomplikowana 😅😅
WOW! w końcu ktoś mi wytłumaczył o co chodzi i dlaczego całe życie czuje się jak ufoludek . Chwała Bogu za Pani kanał . Bardzo doceniam Pani nienachalną wrażliwość w omawianiu tematu i sytuacji ❤️ dziękuję ❤️ Bless you ❤️🌈❤️
mam podobnie z tym "ufoludkiem" 😀.
Często też bywa tak, że objawy ze spektrum ADHD u osób dorosłych są mylnie diagnozowane jako WWO. Mówię to jako terapeuta. Wysoka wrażliwość, ogólnie rzecz biorąc, jest raczej atutem. Natomiast niska odporność na bodźce (zarowno zewnętrzne jak i wewnętrzne) i brak wypracowanych strategii radzenia sobie z tymi bodzcami już atutem nie są. Pozdrawiam serdecznie.
Nie jestem osobą nadwrażliwą jak się okazało w życiu w praktyce. Jeśli chodzi o ból to lekarze zazwyczaj dziwią się ile potrafię wytrzymać. To wynika z wieloletniej choroby. Kiedyś właśnie wmawiano mi że jestem nadwrażliwą i psychosomatyczna. Potem jak się wydało co to za paskudztwo mnie dopadło wielu lekarzy zaczęło zrzucać winę na innych że nikt wcześniej nie wpadł na to. Jestem dyslektykiem i mam ADHD więc siłą rzeczy czyni to ze mnie osobę wrażliwszą. Teraz to bardzo doceniam bo mogę tworzyć i łączyć sztukę z nauką a ponadto mam empatię i lepiej rozumiem otaczających mnie ludzi
Moja wysoka wrażliwość doprowadziła mnie do przewlekłej choroby jelit. To był moment przebudzenia, od tamtej pory zaczęłam rozumieć więcej. Mocno wbiły mi się w pamięć słowa bliskiej osoby CAŁEGO ŚWIATA NIE ZBAWISZ bolesne, ale prawdziwe. Próbuje skupiać się bardziej na sobie, choć jest to niezwykle trudne :( właściwie jest to codzienna walka o siebie, fajnie by było kiedyś nie słyszeć tej gonitwy myśli :(
Ja jestem bardzo wrażliwa.I trochę mi to utrudnia życie.Uczę sie jak sobie z tym radzić.Ale czasem ta wrażliwość jest bardzo pomocna nawet gdy jest nie zawsze doceniana.
Pani Kasiu, bardzo ciekawy i pomocny kanał:) sama jestem osobą wysoce wrażliwą i wiem bardzo dobrze o czym Pani mówi;-)
Ps. Proszę mnie źle nie zrozumieć ale mnie z całą sympatią do Pani, przeszkadza w Pani filmikach jak Pani mówi "se" zamiast "sobie" :(
Ja jestem, wrazliwa i nadwdajnosc mam od dziecka.... Mysle, mysle az nie wymysle. I tak caly dzien.
Mam tak samo. I czasem myślę czy to aby jest normalne? 😉
Wwo czyli ja mieszkająca z rodzicem bardzo toskycznym, co mnie jakby wewnętrznie Dobija i Zabija. Kocham naturę 🌲🌱
muzykę klasyczną i Spokój 😊😊😊🌱♥️♥️♥️♥️
Ps: oj taaaak😨praca w tłumie ludzi to masakra i te zapachy. Albo mocno wykrochmalona pościel brrrr 😅Wszystko się zgadza Pani Kasiu. Mogę powiedzieć że odnalazłam siebie 😀😁
Bardzo dobry filmik. Od urodzenia jestem Wysoko Wrażliwą Osobą, niestety moi najbliżsi nigdy mnie nie akceptowali (Głównie matka) źle mnie traktowali, dostawałam kary cielesne za WW, nawet za płakanie, miałam zakaz płakania. Środowisko też mnie traktowało źle, rówieśnicy bardzo mi dokuczali, zawsze byłam obiektem wyśmiewania, kpin i w liceum zachorowałam na ChAD (Choroba Afektywna Dwubiegunowa). Zawsze myślałam, że jestem introwertykiem (bo boję się sytuacji społecznych, szybko męczę się nadmiarem bodźców, potrzebuje często ładować akumulatory w samotności, jestem bardzo wrażliwa na sztukę i sama dużo maluję, rysuję i rzeźbię z fotograficzną precyzją, itd.) , ale co dziwne znajome i terapeutka postrzegały mnie zawsze jako ekstrawertyka. Miałam jeszcze inne przypuszczenia i w wieku 29 lat zdecydowałam się na prywatną diagnozę w Fundacji Prodeste. Okazało się, że oprócz Wysokiej Wrażliwości i Dwubiegunówki mam też Zespół Aspergera (rzadko rozpoznawany u dziewczynek z powodu kryteriów zrobionych wyłącznie pod chłopców :/ Na szczęście to już się zmienia) , a z temperamentu jestem ekstrawertykiem, sangwinikiem :) Teraz już wiem, że rówieśnicy tak bardzo mi dokuczali z powodu Zespołu Aspergera + WW . Z książek wiem też, że większość moich cech WW to cechy Zespołu Aspergera kobiecego. Szkoda, że nie otrzymałam diagnozy, pomocy, wsparcia, zrozumienia w przedszkolu. Przez to nie radzę sobie w życiu (mam 30 lat), brzydzę się swoją Wysoką Wrażliwością, bo zawsze mi wpajano że to coś bardzo złego i mam krytycznie zaniżoną samoocenę.
PS. a ludzie nadal mnie wyśmiewają, kpią, dokuczają, zastraszają, wchodzą mi na głowę, (szczególnie w pracy). Koszmar.
Bardzo współczuje :(
Wspaniały film. Dziękuję ❤️
Z całego serca Dziękuje
Wrażliwość to okropne czasami lecz jest się wtedy wysoko sprawiedliwym i widzi swoje zło i zło świata otoczenia.
Oglądam, oglądam i słowo w słowo o mnie. Do dziś niektórzy się śmieją np ze boję się horrorów. Pamiętam też jak koleżanka żartowała że poleciały mi łzy po filmie Katyń na którym byliśmy całą klasą. Choć teraz bardziej tę część charakteru akceptuję to jednak wolałabym nie być wwo. Ciężko czasem 'odetchnąć' i się odstresować.
jestem juz 40+ a dopiero teraz dowiaduję się dlaczego jestem jaka jestem. Ten film kolejny raz potwierdza moje WWO. Jak się to objawia ? dokładnie tym o czym Pani mówi: odczuwam bardzo mocno wszystko, radość, smutek te uczucia mnie przeszywają. Kiedy ktoś cierpi, ja odczuwam fizyczny ból tej osoby, dokładnie tak. Nie potrafię się kłócić, wolę milczeć i ewentualnie za jakiś czas wypowiedzieć się na ten temat. Nigdy nie wiedziałam o co ze mną chodzi, dlaczego wzruszam się na byle filmie, dlaczego tak głęboko trafiają do mnie wszystkie rzeczy i dlaczego jestem taka strachliwa...dlaczego nie potrafię się dostosować do miejsca w którym pracuję, dlaczego nie umiem się dogadać z niektórymi osobami a z niektórymi po prostu rozmowa nie ma końca i chęć przebywania z nimi jest wielka. Zaczęłam wystrzegać się codziennych wiadomości które nasycone są cierpieniem, bólem, lękiem, nie oglądam horrorów ani nie czytam takiej literatury. Wystrzegam się na ile to jest możliwe takich sytuacji w których źle się czuję ale wcale to nie jest łatwe. Nawet moje dzieci dostrzegają moje WWO, głównie syn bo on jest bardzo do mnie podobny i patrząc na niego myślę, że on jest tez wysoko wrażliwym młodzieńcem.
Ja taka jestem...w dodatku introwertyk, jestem też kreatywna.
Książka w trakcie czytania 😀
Oooo, pani Kasiu, właśnie oglądam sobie Hsuband tag, i aż musiałam tutaj napisać, że też kocham serial Mister Sunshine!!! Bo wcześniej nie słyszałam żeby ktokolwiek ten serial oglądał! :D
Wielkie dzięki za ten materiał!
Jestem wwo... Introwertyk
Chwilę samotności to fajna sprawa pobyć sama. Spacer zawsze lubiłam samotne spacery żeby zebrać myśli albo popatrzeć wieczorem w gwiazdy plus słuchawki na uszy i muzyczka jakąś i juz jak nowonarodzona byłam. No i książki też lubiłam czytać.. Odkąd jestem mamą od 2.5r to nie przeczytałam książki.. No o dużo za mało.. Kilka może przeczytałam ale to jak nic dla mnie. Nie lubię tłumów hałasów żeby się skupić muszę być sama bo jak muszę się skupiać gdzieś gdzie jest grupa ludzi od zawsze miałam z tym problem ta moja spostrzegawczość obserwowanie ten to ma ten to i mnie rozpraszały drobne szczególiki.. Tak i to rozmyślanie wracasz po pracy i myślisz o tym o tej o tamtej osobie.. Duża empatia to nie jest dobrze odbierana raczej jako naiwność głupota słabość.. Dziwność. Ktoś mi powie dziwna jesteś tyle razy słyszałam tylko dlatego że np w pracy na przerwie wolałam jesc sama niż siedzieć że wszystkimi.. I słuchać ich rozmów. Teraz mając dziecko męża brakuje mi bycia samej że sobą poleżenia popatrzenia w chmury
Ciężkie życie będąc taka osoba 😵😶
Ja polecam książkę -
"Jak mniej myśleć - Petitcollin Christel".
Dziękuję za ten filmik 🥰☀️💕🕯🛡🤗.
Pani Kasiu dziękuję super filmik 🙂