Jezu co to za czasy że Quaz ma siwą brodę i krótkie włosy a pamiętam jeszcze tego metalowca z bujną grzywką i bródką. Aż się łezka w oku kręci ile ja cię już oglądam. Jeśli to widzisz Tomku to dziękuje za te wszystkie recenzje , pozdro
Wiesz on musi ograć grę i później ją zrecenzować, zdarzają się takie gry które widzowie bardzo chcą żeby zrecenzował i nie koniecznie przechodzi taką grę bardzo chętnie i trochę się meczy przy tym i to też wydłuża czas
Jak wyszedł genshin mówiłem ,, to wygląda tak dobrze że będę w to grał już zawsze" finalnie przetałem w to grać po wbiciu 30 poziomu konta przez nie ciekawą walke i loot boxy
Możesz obejrzeć sobie niestety nie pamiętam już którego krokieta i tam quaz broni przed innymi genshin że tak po prawdzie to aż tyle z zeldy nie bierze. W zasadzie zgadzam się z quazem, genshin może się bardzo kojarzyć z botw graficznie i paroma mechanikami jak szybowanie czy dowolne wspinanie się oparte na staminie ale mimo wszystko ciężko nazwać go klonem zeldy czy jakąś wielka bezrefleksyjną zżynką z niej
W skrócie jeśli lubisz zagadki, odkrywanie oraz baśniowy klimat to ta gra jest dla Ciebie. Dla mnie jedna z najlepszych gier od Ubisoft. Nie nudzi i ciągle się bawię w pobocznych zadaniach i wydarzeniach. Super Giera i oby więcej takich 👍
Jak już w greckim klimacie jesteśmy to może recenzja Hadesa bo sama gra okazała się jedna z najlepszych gier 2020 a mi też się bardzo podoba i jestem ciekaw twojej opinii
Obiektywnie mówiąc: top2, w najgorszym przypadku top3 najlepiej nagradzanych gier 2020, zgadzam się, że wypadałoby ;) No i mój top1, najlepiej spędzone 120h przed kompem ever.
@@miceliusbeverus6447 żeby było śmieszniej dopowiem, że Hades strącił Darkest Dungeon z mojego osobistego podium, i to dosłownie o włos 😅 Co prawda obie gry ciężko ze sobą porównywać, a nawet w porównywalnych momentach raz przeważa jedna, raz druga gra, ostatecznie jednak styl narracji w Hadesie, który wręcz uwielbiam, przeważył. Mam nadzieję, że DD2 się odgryzie ;)
Teraz gry są dłuższe, większość gier co wychodzi ma otwarty świat i przejście zajmuje mnóstwo czasu. Poza tym teraz te recenzje są bardziej rozbudowane, zrobienie ich jest bardziej czasochłonne
A propo zagadek w pieczarach i ich mechanik sądzę że ich potencjał jest bardzo nie wykorzystany. Przykładowo mechanika podrzucania kuli młotem jest użyta wyłącznie w jednym tartarze, lub też nie raz nadużywałem włuczni jako wyższego skoku. Problemem jest również to że większość tych mechanik można doświadczyć dopiero pod koniec rozgrywki, kiedy to pasek energi pozwala użyć więcej niż raz umiejętności lub też kiedy odblokujesz późniejsze ulepszenia.
Dla mnie troche Quaz potraktowal ta gre po macoszemu, troche jak gdyby wydzwiek jest - gra ze sredniej polki i podrobka Zeldy. Ta gra jest naprawde niesamowita i zasluguje na bardzo pozytwywne recenzje. Spoedzilem w niej juz 100 h na ps 5 i musze powiedziec poprostu piekna przyjemna przygoda i dla doroslych i dzieci, zrobiona z humorem. Jestem wielkim fanem tej gry.
Zacząłem grać kilka dni temu i muszę przyznać że gra się bardzo fajnie. Wygląda to przyjemnie dla oka, humor trafia, postać ma bogaty wachlarz ruchów, więc bieganie po świecie i walka dają wiele satysfakcji. Może i gra ściąga wiele z Zeldy. Ale ja w Zelde nie grałem, więc nie drażnią mnie te ściągi. Widzę wady i niedociągnięcia ale dla mnie, który chce się po prostu zrelaksować po dniu w pracy gra jest świetna. Całkowicie subiektywnie 8/10
Zabrakło mi dodania czegoś o samym modelu wspinaczki. Tutaj Ubi też zerżnęło z BotW, ale zupełnie nie zrozumiało tej - prostej przecież - mechaniki i musiało coś popsuć. W Zeldzie większość powierzchni była "płaska", można było się swobodnie wspinać o ile tylko miało się staminę. Świat stworzony przez Ubi jest kanciasty i pełen, ale tak naprawdę PEŁEN wystających elementów, które uniemożliwiają wspinaczkę. Wchodzisz po kolumnie i nagle... skucha! Bo ściana nad kolumną jest przesunięta i nie da się z niej swobodnie przejść. W Assassins Creed bohater by po prostu przeskoczył (bo tak to działa). Ubi bezmyślnie przeniosło modele i nie przewidziało, że to nie zadziała. Ba! Nawet wspinając się po skalnej ścianie czasem można natrafić na "doklejony" element wystającej półki, który blokuje przejście i trzeba kombinować (odczepić się od skały i spróbować podwójnym skokiem albo Gniewem Aresa podskoczyć i złapać się w nowym miejscu). Do tego świat Zeldy aż chciało się zwiedzać. I kiedy się coś znalazło, to działało jak nagroda. Było przyjemne. A wyspa wykreowana przez Ubi jest tak najebana znajdźkami, że otwieranie kolejnych skrzyń jest po prostu żmudne i męczące.
W sumie jednak taka Zelda... i dla mnie jakby dziecinne - choć może wypada poznać, czym się ludziska tak zachwycają w temacie Zeldy, skoro jako pecetowiec nie próbowałem... W każdym razie, świetna robota Tomku, jak zwykle! Dla jakości recenzji obejrzałem całe, nie przerywając reklam 😊
No w końcu, immortals u Quaza. Mnie gra urzekła, po ghost of Tsushima miałem pustkę w sercu i sprawdzałem ostanie otwarte światy od ubi i WD Legions okazał się słaby a AC Vallhalla nudny.. obie porzuciłem i właśnie immortals Fenix rising okazał się wybawieniem piękna, zabawna, przyjemna z całkiem fajnymi zagadkami i fajną walką. Trochę łatwa nawet na najwyższym poziomie trudności (z dostępnych od początku) I chociaż z twojej recenzji wynika że to taka bida zaleda Ale myślę że to nie tak, gra stawia nacisk gdzie indziej i robi wiele rzeczy lepiej niż BOTW , co nie zmienia faktu że w kolejnej odsłonie jeśli taka nadejdzie można trochę więcej zapożyczyć od ostatniej Zeldy
Super recka mimo tych sucharów, od których aż skamieniałem :P. A co do gry, jest na mojej liście do zagrania i pewnie ją kupię, jak będzie jakaś wyprzedaż :). Swoją drogą tego typu gry aż się proszą o pełną lokalizację, szkoda, ze tylko kinową zrobili.
Ja mam już ponad 50 h w tej grze i bawię się świetnie. Nie miałem okazji zagrać w Zeldę więc cieszę się że gra czerpie pomysły :) BTW umiejętności bojowe jak szarża, włócznie i młot są potrzebne do części zagadek.
Zelda wyszła kilka lat temu i to logiczne że gry na przestrzeni lat będą miały podobne elementy ale porównywanie dosłownie wszystkiego nawet tego, że w dungeonie napis wyskakuje bo "yyy w Zeldzie też wyskakuje!!!" jest już czepianiem się żeby się czepiać, bo w dużej ilości gier wyskakuje napis przy wejściu do lokacji, będziesz porównywać jeszcze przez następne 20 lat wszystkie gry do Zeldy?
Erm... te gry naprawdę są skrajnie podobne (choć na innym silniku). Dotyczy to masy mechanik, a takie "kwiatki" tylko to potwierdzają i są "truskawką na torcie", jak powiedział inny klasyk... Przez 20 lat będziesz się tak czepiać? 😎
Miłego grania, tak z ciekawości nie przeszkadza Ci framerate? Patrzyłem demo i coś słabo to działało więc jednak zrezygnowałem i celuję bardziej w PC/PS5
Zainspirowany znajdującymi się w tym materiale sucharami Quaza doznałem inspiracji. Oto autorski suchar: - Jak nazywa się kontent tworzony przez Quaza? - Quazlity content (ba dum tss!) 😄
Łapka w górę za "brodzenie" :D Zdecydowanie mam tę grę na liście do zagrania , demo mocno zachęciło, ale tak jak mówisz, pełno innych gier dookoła powoduje, że jeszcze nie kupiłem.
A ja powiem tak: jestem posiadaczem Switcha od grudnia, w tym właśnie Zeldy BotW i choć jestem graczem od praktycznie dzieciaka uważam że BotW ma bardzo wysoko tzw próg wejścia - czy to przez to że właśnie gry takie jak te od Ubisoftu mnie rozleniwiły? może... ale mnie np wkurza to że kompletnie nie wiem gdzie iść...tzn wiem...bo mogę wszędzie..ale jak planuję np wybrać się do wierzy i po drodze mnie atakują potwory z którymi kompletnie nie mam nasz bo nawet gra mi nie mówi że jestem za słaby na nich iginę to dopiero wtedy wiem żeby się tam nie zapuszczać (co skłania mnie do łażenia tylko po znanych lokacjach i nie zapuszczania się gdzieś dalej...bo zginę). Do tego korok seeds - gdyby nie poradnik to bym nawet 10 chyba nie znalazł, bo gra nie mówi kompletnie że mogą być ukryte pod kamieniami itd. Efekt jest taki ze zamiast mieć pozaznaczane na mapie w grze, to gram z mapą na laptopie...a to chyba nie o to chodzi. Do tego ta niszcząca się broń której nie można (albo ja jeszcze nie odnalazłem u kogo) mogę ją kupić. praktycznie nie atakuję przeciwników bo mi szkoda broni. Po demku w Fenyx...chyba jednak wolę przystępniejsze gry ja właśnie ta recenzowana wyżej.
Ta gra to po prostu assassin pod maską zeldy BOTW olewając to co zachwycało w zeldzie jak mocne oparcie na fizyce, różnorodność broni, ekwipunku(gdzie jest super system temperatury), narzędzi (spowolnienie, magnes czy głupi radar który żeby wykrywał przedmioty to trzeba im robić zdjęcia i zbierać do albumu) i różnych oryginalnych przedmiotów jak liść i łódka albo młot który pomaga w niszczeniu kopców z rudą itd itd ale... dobrze się grało i potrzebuję o wiele więcej takich gier :D
No ja używałem jeszcze tych kolcy do skakania wyżej lub czasem udało mi się w ten sposób rozwiązać zagadkę inaczej niż to sobie gra wymyśliła. A młotkiem odpychałem czasem elementy otoczenia (również pomocne przy niektórych zagadkach). Więc z tą wyłącznością zastosowania bojowego bym polemizował.
Z mojej perspektywy to w tej grze naprawiono wszystko co wkurzało mnie w Zeldzie, z psującymi sie mieczami na czele. No i na Switch kupiłem na premierę i gra działała świetnie i ładowała się w 10 sekund już po 1 paczu, wiec to nie jest zupełnie problem.
Super recenzja. Już od dawana myślałem nad ta gra, ale w wersji na switch, jednak pi te recenzji chyba uzbroję się w cierpliwość i poczekam na jakąś wersje ostateczna na mocniejsza konsole. ;)
Co do zastosowań bojowych mocy to się nie zgodzę. Włócznie wyskakujące z ziemi podbijają dosyć wysoko postać co bardzo się przydaje w dostaniu się do trudno dostępnych miejsc w trakcie szybowania. Ścinanie drzew w Zeldzie jako mechanika było kompletnie niewykorzystane bo niepotrzebne. RAZ można było wykorzystać tę mechanikę do przejścia przez przepaść na samym początku gry gdy nie mamy jeszcze lotni, po zdobyciu lotni wszędzie można doskoczyć na niej więc sens ustawiania pni nad przepaściami jest żaden.
2:09 Sęk w tym, że gra miała zmieniony tytul, bo pozywać Ubisoft chciało Monster Beverage Corporation. I to nie jest plotka tylko potwierdzony fakt, gdzie chocby TechRaptor publikował dokumentację z United States Trademark and Patent Office, gdzie Monster Energy zgłaszało zastrzeżenia, cytuję: "Opposer will be damaged by registration of the Applications in that Applicant’s Mark so resembles Opposer’s MONSTER Marks, including as registered in the PTO [Patent and Trademark Office], and in which Opposer owns common law trademark rights, as to be likely, when used on or in connection with Applicant’s goods and services, as to cause confusion, or to cause mistake or to deceive"
bardzo ważna kwestia nie została powiedziana,zelda wyszła tylko na switcha i wii u,a jest wielu graczy którzy nie posiadają takiego sprzętu a chcieliby zagrać. fenix rising wyszedł na wszystkie platformy, to bardzo dobrze że to kopia zeldy.
Można tak na to spojrzeć, ale... to nie jest jednak kopia specjalnie dobrze oddająca charakter tamtej gry (bo niby pewne rzeczy są skopiowane tak, że ociera się to o plagiat, ale z drugiej strony - te mechaniki tak ze sobą połączono, że gra się inaczej), więc jak się zagra w Immortals to nie jest tak jakby się prawie zagrało w Zeldę ;)
POwiedzieć że humor i opowieść to najmocniejsza strona gry to taki komplement jak powiedzieć że w jakiejś paragrafówce gameplay to najmocniejsza strona tej książki.
Hm... chyba już po oprawie widać, że w coś takiego nie gra się raczej dla morderczego wyzwania... Ja np. w "asasynów" gram głównie dla podziwiania pięknie odtworzonych dawnych światów; walka jest tylko małym dodatkiem...
Moim zdaniem fajnie że Ubisoft wypuścił tą grę ponieważ nie każdy ma swicha który swoje kosztuje a zelda jest na niego exem więc ta gra się świetnie wpasuje w ten klimat. Fakt że nie powtórzy sukcesu Zeldy ale zrobiła postęp w tym kierunku.
Na szczęście w żadną Zeldę nie grałem więc ŚWIETNIE bawiłem się przy Fenyx, zdecydowanie lepiej spędzone 32 godziny niż ponad 100 w AC Valhalla. Fenyx to MIŁE zaskoczenie 2020 ... polecam, rewelacja :)
Quaz może przystopujeż z tymi żartami w stylu "Słyszałem że lubisz coś więc włożyliśmy coś w coś byś mógł bardziej robić coś coś" Bo to bylo chyba w 15 materiałach a czuję się jak bym to słyszał co każdy kolejny
Tez kupiłam na switch i żałuje xD w sensie sama gra mi się podoba ale mając PS4 i widząc grafikę w tej recenzji a później odpalając grę u siebie... boli mnie serece xD
Tomku, ja mam prawie 50 godzin nabite i dopiero 67% postępu. A cały czas coś robię, nie zwiedzam. Więc te dodatkowe 10 godzin do Twoich 30 raczej nie przejdzie 😊
błąd jest w recenzji - w tej grze to były skrzydła Dedala, a nie Ikara 😁 a włócznie z ziemi i młot Hefajstosa nie mają "zastosowania wyłącznie bojowego", przecież wykorzystuje się je nagminnie, szczególnie w Czeluściach Tartaru, do przemieszczania się postacią w różne trudnodostępne miejsca, Ty grałeś w ogóle w tę grę?
Przeszedłem demo i bardzo mi się spodobało. Chciałbym zauważyć jedną zaletę - ta gra wyszła na prawie wszystko. Ok, może Zelda jest lepsza, ale co mi po niej, skoro nawet w nią nie grałem bo nie mam Switcha? Ba, bez porównania prawdopodobnie nie zauważę bezmyślnie skopiowanych elementów z gry Nintendo. Jak dla mnie bomba
Takie kopiowanie zeldy pozwala pograć w podobną grę na innych platformach bez konieczności kupowania nindendo Dla mnie super. Moge w końcu zagrać w "zelde" na pc.
Moment pograłem w to na Switchu. Wg mnie trochę jej brakuje. W Zeldzie np możesz znaleźć wystrzelona strzałę. Drobiazg. Ale Zelda jest pełna takich smaczków. Niektóre nadal są odkrywane. Np można łapać różne owady. Okazuje się że można je też zestrzelić łukiem bo komuś przypadkowo się to udało
A zobaczcie jakie cuda w Zeldzie robią speedrunnerzy. Niektórych chyba nawet twórcy gry nie przewidzieli (i nie chodzi mi o glitche) ;) Ja po kilkuset godzinach w grze zbierałem szczękę z podłogi jak zobaczyłem co tam można robić ;)
2:44 - twórcy Ion Maiden też musieli zmienić nazwę na Ion Fury, bo pewnemu zespołowi się to nie podobało xD A nie wiedziałem, że do żelaznej dziewicy są jakieś prawa autorskie(nawet jeżeli jest to ion a nie iron)
Amerykańskie prawo. Ze względu na koszta sądowe i problemy związane z procesem, nawet gdy w świetle prawa jesteś bezpieczny, sam fakt ciągnącego się procesu może by wyczerpujący. Dla nas wydaje się to obce, gdyż zasadniczo w europie wygląda to inaczej i stricte na gruncie bezzasadnych pozwów trudno jest kogoś zniszczyć.
Doceniam jak zwykle Twoją pracę i podziwiam każdą recenzję jednak... Tutaj już pierwsze sekundy tak mnie ZACHĘCIŁY, że aż przerwałem oglądanie w 3 minucie i postanowiłem sprawdzić cenę tej gry... i przestałem oglądać recenzję dalej. O jebana zgrozo... 399zł za złotą edycję i niewiele mniej za podstawową... Niedawno wróciłem do PL zza granicy, gdzie taka gra kosztuje 50 funtów i w momencie jak wpływa Ci na konto wypłata w wysokości przykładowo 1950 funtów, to bez chwili namysłu przeznaczasz te 50-80 funtów na nową grę. W Polsce ceny tych gier stanową 1/4 albo 1/5 miesięcznego wynagrodzenia - WTF?! Nie wiem czy ubisoft tak chujowo wycenił tę grę na polski rynek, czy aż tak chujowy mamy kraj, ale ręce opadają... W przyszłym roku będziemy kupować gry na raty...
Jak szukam gry to wchodzę do quaza i o jaka fajna gra kupuje i gram potem zdążę ja przejść i wchodzę znowu i o quaz dodał film .... (biorę kartę i wchodzę na steam)
Jezu co to za czasy że Quaz ma siwą brodę i krótkie włosy a pamiętam jeszcze tego metalowca z bujną grzywką i bródką. Aż się łezka w oku kręci ile ja cię już oglądam. Jeśli to widzisz Tomku to dziękuje za te wszystkie recenzje , pozdro
To samo pomyślałem włączając ten film! :D
za chwile sam bedziesz miał siwą brode. Szybciej niz ci sie wydaje.
@@GeeVoo ta nie ma co czas zapier#ala
@@Kira-do9jw Ja to wiem sam po sobie. Jeszcze przed chwilą byłem nastolatkiem a teraz mam 39 lat i tez osiwiałem ;)
Nie łam Pan 2-ego Przykazania.
Jest film quaza, jest święto! Dzięki!
Wiesz on musi ograć grę i później ją zrecenzować, zdarzają się takie gry które widzowie bardzo chcą żeby zrecenzował i nie koniecznie przechodzi taką grę bardzo chętnie i trochę się meczy przy tym i to też wydłuża czas
Ależ czekałem! Twoje recenzje zawsze pomagają w zrozumieniu czy gra jest dla mnie czy raczej odpuścić sobie, dziękuję 😁
kurde obejrzał bym jakiś ,,dziennik quaza'' faak mocno mi utkwił w głowie DarkWood lub the long dark
zgadzam sie, w obie te gry zagralem dzieki quazowi wlasnie
edit: literowka
ja także
quaz: ta gra to totalna zrzynka z zeldy
genshin impact: "nerwowe rozglądanie"
XD True
Breath of the Waifu przynajmniej ma character... gry Ubisoftu zwykle wychodzą wykastrowane.
Jak wyszedł genshin mówiłem ,, to wygląda tak dobrze że będę w to grał już zawsze" finalnie przetałem w to grać po wbiciu 30 poziomu konta przez nie ciekawą walke i loot boxy
Jakie true XD
Możesz obejrzeć sobie niestety nie pamiętam już którego krokieta i tam quaz broni przed innymi genshin że tak po prawdzie to aż tyle z zeldy nie bierze. W zasadzie zgadzam się z quazem, genshin może się bardzo kojarzyć z botw graficznie i paroma mechanikami jak szybowanie czy dowolne wspinanie się oparte na staminie ale mimo wszystko ciężko nazwać go klonem zeldy czy jakąś wielka bezrefleksyjną zżynką z niej
Obiekt: istnieje
Zeus: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
cimcirimci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W skrócie jeśli lubisz zagadki, odkrywanie oraz baśniowy klimat to ta gra jest dla Ciebie. Dla mnie jedna z najlepszych gier od Ubisoft. Nie nudzi i ciągle się bawię w pobocznych zadaniach i wydarzeniach.
Super Giera i oby więcej takich 👍
Chłopie jak ja uwielbiam twoje materiały! Złoto. Dzięki za ciężką pracę którą wykonujesz od lat! Lublin pozdrawia🙂
,,The Legend of UbiZelda: Breath of the Mitologia" Piękne
Chwała Imperium Hod Dogów:O nowa recenzja wreszcie coś fajnego na wieczorek.
Tak
Normalnie robisz najlepsze recenzje na swiecie. Nawet jak nie mam zamiaru grac w grę i tak ogladam
Dziękuję ci za ten tekst z Linkiem i zeldą. Sam tak myślałem bo to po prostu widać jak się grało w zelde
Nie ma to jak po zjebanym dniu choć na chwilę się uśmiechnąć, widząc quaza :)
Kurczę a ja całą grę ograłem na switchu i się świetnie bawiłem
Czekałem na tą recenzję, dzięki, że jesteś Quaz 😁
Jak już w greckim klimacie jesteśmy to może recenzja Hadesa bo sama gra okazała się jedna z najlepszych gier 2020 a mi też się bardzo podoba i jestem ciekaw twojej opinii
O to, to
Najlepsza gra 2020, aż dziw, że Quaz nie zrobił recenzji.
Obiektywnie mówiąc: top2, w najgorszym przypadku top3 najlepiej nagradzanych gier 2020, zgadzam się, że wypadałoby ;) No i mój top1, najlepiej spędzone 120h przed kompem ever.
@@kamilo.3468 Spoczko... Ale ja np. z Darkest Dungeon spędziłem godzin tysiące - i owszem, mam życie poza grami 😂
@@miceliusbeverus6447 żeby było śmieszniej dopowiem, że Hades strącił Darkest Dungeon z mojego osobistego podium, i to dosłownie o włos 😅 Co prawda obie gry ciężko ze sobą porównywać, a nawet w porównywalnych momentach raz przeważa jedna, raz druga gra, ostatecznie jednak styl narracji w Hadesie, który wręcz uwielbiam, przeważył. Mam nadzieję, że DD2 się odgryzie ;)
Nie ma to jak odcineczek najlepszego youtubera w urodzinki :D
Pozdro 100 lat
@@czarnymurzynrobidrop dzięki byq
@@Gzegrzol 100 lat
@@krobot6560 Dzięki mordeczko
Dzięki że zrobiłeś recenzję, właśnie myślałem nad zakupem!
Jest Quaz Jest Impreza Czekałem Bardzo długo Na Recenzję Tego tytułu :D
Quaz, czemu tak mało filmów wypuszczasz? Kiedyś chyba było wiecej i częściej
Kiedyś też wychodziło nieco więcej gier
@@Nukedi_ no chyba nie o to chodzi, gier wychodzi multum.
Teraz gry są dłuższe, większość gier co wychodzi ma otwarty świat i przejście zajmuje mnóstwo czasu. Poza tym teraz te recenzje są bardziej rozbudowane, zrobienie ich jest bardziej czasochłonne
The legends of assassin's creed Odyssey
tyle czekałem na tą recenzje
Quaz Ty wydajesz recenzje tak szybko jak mój teściu reaguje na żarty :D
Wgl fajnie że w momencie wrzucenia tego filmu mam urodziny dzięki quaz za fajny prezent
Recenzja najwiekszego zaskoczenia 2020. Nawet sie nie spodziewałem ze będziu u Quaza
A propo zagadek w pieczarach i ich mechanik sądzę że ich potencjał jest bardzo nie wykorzystany. Przykładowo mechanika podrzucania kuli młotem jest użyta wyłącznie w jednym tartarze, lub też nie raz nadużywałem włuczni jako wyższego skoku. Problemem jest również to że większość tych mechanik można doświadczyć dopiero pod koniec rozgrywki, kiedy to pasek energi pozwala użyć więcej niż raz umiejętności lub też kiedy odblokujesz późniejsze ulepszenia.
Dla mnie troche Quaz potraktowal ta gre po macoszemu, troche jak gdyby wydzwiek jest - gra ze sredniej polki i podrobka Zeldy. Ta gra jest naprawde niesamowita i zasluguje na bardzo pozytwywne recenzje. Spoedzilem w niej juz 100 h na ps 5 i musze powiedziec poprostu piekna przyjemna przygoda i dla doroslych i dzieci, zrobiona z humorem. Jestem wielkim fanem tej gry.
Zacząłem grać kilka dni temu i muszę przyznać że gra się bardzo fajnie. Wygląda to przyjemnie dla oka, humor trafia, postać ma bogaty wachlarz ruchów, więc bieganie po świecie i walka dają wiele satysfakcji. Może i gra ściąga wiele z Zeldy. Ale ja w Zelde nie grałem, więc nie drażnią mnie te ściągi. Widzę wady i niedociągnięcia ale dla mnie, który chce się po prostu zrelaksować po dniu w pracy gra jest świetna. Całkowicie subiektywnie 8/10
Quaz powrócił yay btw gra wygląda gud musza se kupić
Zabrakło mi dodania czegoś o samym modelu wspinaczki. Tutaj Ubi też zerżnęło z BotW, ale zupełnie nie zrozumiało tej - prostej przecież - mechaniki i musiało coś popsuć. W Zeldzie większość powierzchni była "płaska", można było się swobodnie wspinać o ile tylko miało się staminę. Świat stworzony przez Ubi jest kanciasty i pełen, ale tak naprawdę PEŁEN wystających elementów, które uniemożliwiają wspinaczkę. Wchodzisz po kolumnie i nagle... skucha! Bo ściana nad kolumną jest przesunięta i nie da się z niej swobodnie przejść. W Assassins Creed bohater by po prostu przeskoczył (bo tak to działa). Ubi bezmyślnie przeniosło modele i nie przewidziało, że to nie zadziała.
Ba! Nawet wspinając się po skalnej ścianie czasem można natrafić na "doklejony" element wystającej półki, który blokuje przejście i trzeba kombinować (odczepić się od skały i spróbować podwójnym skokiem albo Gniewem Aresa podskoczyć i złapać się w nowym miejscu).
Do tego świat Zeldy aż chciało się zwiedzać. I kiedy się coś znalazło, to działało jak nagroda. Było przyjemne. A wyspa wykreowana przez Ubi jest tak najebana znajdźkami, że otwieranie kolejnych skrzyń jest po prostu żmudne i męczące.
W sumie jednak taka Zelda... i dla mnie jakby dziecinne - choć może wypada poznać, czym się ludziska tak zachwycają w temacie Zeldy, skoro jako pecetowiec nie próbowałem...
W każdym razie, świetna robota Tomku, jak zwykle! Dla jakości recenzji obejrzałem całe, nie przerywając reklam 😊
Materiał niezwykle przyjemny i leci łapka, ale końcówka i recytacja to jakieś brodzenie ;)
No w końcu, immortals u Quaza.
Mnie gra urzekła, po ghost of Tsushima miałem pustkę w sercu i sprawdzałem ostanie otwarte światy od ubi i WD Legions okazał się słaby a AC Vallhalla nudny.. obie porzuciłem i właśnie immortals Fenix rising okazał się wybawieniem piękna, zabawna, przyjemna z całkiem fajnymi zagadkami i fajną walką. Trochę łatwa nawet na najwyższym poziomie trudności (z dostępnych od początku)
I chociaż z twojej recenzji wynika że to taka bida zaleda Ale myślę że to nie tak, gra stawia nacisk gdzie indziej i robi wiele rzeczy lepiej niż BOTW , co nie zmienia faktu że w kolejnej odsłonie jeśli taka nadejdzie można trochę więcej zapożyczyć od ostatniej Zeldy
Super recka mimo tych sucharów, od których aż skamieniałem :P. A co do gry, jest na mojej liście do zagrania i pewnie ją kupię, jak będzie jakaś wyprzedaż :).
Swoją drogą tego typu gry aż się proszą o pełną lokalizację, szkoda, ze tylko kinową zrobili.
Quaz, planujesz w najbliższym czasie jakiś materiał jak ten o Cannon Fodder?
Panie quazie a może tak następna recenzja z Demon Souls remake?
Bossa nie potrafi pierwszego przejść, a więc wątpie.
@@Luban34 XDDDD
@@Luban34 kto wie ten wie hehe
Ja to jedynie ogrywam bloodborne i płacze bo nie umie pierwszego bosa przejść
@@Luban34 Niestety do niego to nie pasuje. Ds jest najprostszą grą from software, a on maxował bloodborne
Ja mam już ponad 50 h w tej grze i bawię się świetnie.
Nie miałem okazji zagrać w Zeldę więc cieszę się że gra czerpie pomysły :)
BTW umiejętności bojowe jak szarża, włócznie i młot są potrzebne do części zagadek.
Quaz mam pytanie, czy widziałeś zwiastun gry Alien: Fireteam? Jeśli tak to co sądzisz. Swoją drogą jak zwykle świetny materiał.
Zelda wyszła kilka lat temu i to logiczne że gry na przestrzeni lat będą miały podobne elementy ale porównywanie dosłownie wszystkiego nawet tego, że w dungeonie napis wyskakuje bo "yyy w Zeldzie też wyskakuje!!!" jest już czepianiem się żeby się czepiać, bo w dużej ilości gier wyskakuje napis przy wejściu do lokacji, będziesz porównywać jeszcze przez następne 20 lat wszystkie gry do Zeldy?
Erm... te gry naprawdę są skrajnie podobne (choć na innym silniku). Dotyczy to masy mechanik, a takie "kwiatki" tylko to potwierdzają i są "truskawką na torcie", jak powiedział inny klasyk... Przez 20 lat będziesz się tak czepiać? 😎
Jak ja czekałem na reckę tej gierki:D Dzięki Tomku!
Kom dla zasięgów, dla najlepszego recenzenta gier na YT :)
Ale super że recka :D. Właśnie ogrywam na Switchu :)
Miłego grania, tak z ciekawości nie przeszkadza Ci framerate? Patrzyłem demo i coś słabo to działało więc jednak zrezygnowałem i celuję bardziej w PC/PS5
Zainspirowany znajdującymi się w tym materiale sucharami Quaza doznałem inspiracji. Oto autorski suchar:
- Jak nazywa się kontent tworzony przez Quaza?
- Quazlity content (ba dum tss!) 😄
Nooo ale się wstrzeliłes z wyprzedażą na Ps'ie właśnie się zastanawiałem czy kupić czy nie... teraa wiadomo czarno na białym XD Dzienki za recke
Łapka w górę za "brodzenie" :D Zdecydowanie mam tę grę na liście do zagrania , demo mocno zachęciło, ale tak jak mówisz, pełno innych gier dookoła powoduje, że jeszcze nie kupiłem.
Naprawdę jeśli monster energetyk pozwałby ubisoft za stworzenie gry o potworach z monsters w tytule to bym chyba umarł ze śmiechu
*Drogi QUAZIE, czy byłaby możliwość utworzenia play listy z grami coop, gdyż ciągle poszukuje rozrzucone po kanale filmy o tym temacie.*
Dzień dybry. Skoro walczy się z tyfonem to dlaczego nie nazywa się to prey 2?
A ja powiem tak: jestem posiadaczem Switcha od grudnia, w tym właśnie Zeldy BotW i choć jestem graczem od praktycznie dzieciaka uważam że BotW ma bardzo wysoko tzw próg wejścia - czy to przez to że właśnie gry takie jak te od Ubisoftu mnie rozleniwiły? może... ale mnie np wkurza to że kompletnie nie wiem gdzie iść...tzn wiem...bo mogę wszędzie..ale jak planuję np wybrać się do wierzy i po drodze mnie atakują potwory z którymi kompletnie nie mam nasz bo nawet gra mi nie mówi że jestem za słaby na nich iginę to dopiero wtedy wiem żeby się tam nie zapuszczać (co skłania mnie do łażenia tylko po znanych lokacjach i nie zapuszczania się gdzieś dalej...bo zginę). Do tego korok seeds - gdyby nie poradnik to bym nawet 10 chyba nie znalazł, bo gra nie mówi kompletnie że mogą być ukryte pod kamieniami itd. Efekt jest taki ze zamiast mieć pozaznaczane na mapie w grze, to gram z mapą na laptopie...a to chyba nie o to chodzi. Do tego ta niszcząca się broń której nie można (albo ja jeszcze nie odnalazłem u kogo) mogę ją kupić. praktycznie nie atakuję przeciwników bo mi szkoda broni. Po demku w Fenyx...chyba jednak wolę przystępniejsze gry ja właśnie ta recenzowana wyżej.
A plus system walki..sorry ale ten w Zeldzie..jest słaby, w Fenyx mi się podobał (to taka kalka AC Odyssey, który też mi się podobał)
Zawsze fajno merytorycznie i śmieszno
Jak ja Cię lubię za te "stylizacje" :) Że Ci się chce...
Nie każdy ma Switcha, i nie każdy grał w Zeldę, a w feniksa gra sie miło i odprezajaco.
dobrze że piłem kawę podczas oglądania, bo pod koniec to nawet sąsiadowi pięty pękły ;)
Ta gra to po prostu assassin pod maską zeldy BOTW olewając to co zachwycało w zeldzie jak mocne oparcie na fizyce, różnorodność broni, ekwipunku(gdzie jest super system temperatury), narzędzi (spowolnienie, magnes czy głupi radar który żeby wykrywał przedmioty to trzeba im robić zdjęcia i zbierać do albumu) i różnych oryginalnych przedmiotów jak liść i łódka albo młot który pomaga w niszczeniu kopców z rudą itd itd ale... dobrze się grało i potrzebuję o wiele więcej takich gier :D
No ja używałem jeszcze tych kolcy do skakania wyżej lub czasem udało mi się w ten sposób rozwiązać zagadkę inaczej niż to sobie gra wymyśliła. A młotkiem odpychałem czasem elementy otoczenia (również pomocne przy niektórych zagadkach). Więc z tą wyłącznością zastosowania bojowego bym polemizował.
Z mojej perspektywy to w tej grze naprawiono wszystko co wkurzało mnie w Zeldzie, z psującymi sie mieczami na czele. No i na Switch kupiłem na premierę i gra działała świetnie i ładowała się w 10 sekund już po 1 paczu, wiec to nie jest zupełnie problem.
miałem oglądać quintessential quintuplets ale skoro quaz wrzucił film to nie mam wyboru jak sie wstrzymać
Zabawny jest ten gostek. Pytanko o Accces all. Tylko w media expercie czy gdzies jeszzce?
tak, z tego co wiem to tak.
Super recenzja. Już od dawana myślałem nad ta gra, ale w wersji na switch, jednak pi te recenzji chyba uzbroję się w cierpliwość i poczekam na jakąś wersje ostateczna na mocniejsza konsole. ;)
Czy jak wsadzisz cyklopa do cyklopa to się nie robi wtedy człekokształtny stwór z dwoma oczami... Albo dwuklop?
Co do zastosowań bojowych mocy to się nie zgodzę. Włócznie wyskakujące z ziemi podbijają dosyć wysoko postać co bardzo się przydaje w dostaniu się do trudno dostępnych miejsc w trakcie szybowania.
Ścinanie drzew w Zeldzie jako mechanika było kompletnie niewykorzystane bo niepotrzebne. RAZ można było wykorzystać tę mechanikę do przejścia przez przepaść na samym początku gry gdy nie mamy jeszcze lotni, po zdobyciu lotni wszędzie można doskoczyć na niej więc sens ustawiania pni nad przepaściami jest żaden.
To zobacz co speedrunnerzy robili z drzewami w Zeldzie (mając już lotnię) ;)
W końcu jakaś porządna recenzja tej gry
2:09 Sęk w tym, że gra miała zmieniony tytul, bo pozywać Ubisoft chciało Monster Beverage Corporation. I to nie jest plotka tylko potwierdzony fakt, gdzie chocby TechRaptor publikował dokumentację z United States Trademark and Patent Office, gdzie Monster Energy zgłaszało zastrzeżenia, cytuję:
"Opposer will be damaged by registration of the Applications in that Applicant’s Mark so resembles Opposer’s MONSTER Marks, including as registered in the PTO [Patent and Trademark Office], and in which Opposer owns common law trademark rights, as to be likely, when used on or in connection with Applicant’s goods and services, as to cause confusion, or to cause mistake or to deceive"
Tak uwielbiam cię qaz mam tą gre i jest zajebista i to niejest do zeldy tylko do assain screed odysay uwielbiam cię
mam dziwne wrazenie ze ostatnio rzadko nagrywasz? chyba wiecej materialow wrzucales jak pracowales na etacie :]
bardzo ważna kwestia nie została powiedziana,zelda wyszła tylko na switcha i wii u,a jest wielu graczy którzy nie posiadają takiego sprzętu a chcieliby zagrać. fenix rising wyszedł na wszystkie platformy, to bardzo dobrze że to kopia zeldy.
Można tak na to spojrzeć, ale... to nie jest jednak kopia specjalnie dobrze oddająca charakter tamtej gry (bo niby pewne rzeczy są skopiowane tak, że ociera się to o plagiat, ale z drugiej strony - te mechaniki tak ze sobą połączono, że gra się inaczej), więc jak się zagra w Immortals to nie jest tak jakby się prawie zagrało w Zeldę ;)
POwiedzieć że humor i opowieść to najmocniejsza strona gry to taki komplement jak powiedzieć że w jakiejś paragrafówce gameplay to najmocniejsza strona tej książki.
Hm... chyba już po oprawie widać, że w coś takiego nie gra się raczej dla morderczego wyzwania... Ja np. w "asasynów" gram głównie dla podziwiania pięknie odtworzonych dawnych światów; walka jest tylko małym dodatkiem...
Bardzo fajna gra, przeszedlem całą :)
Syn: Mamo, kupmy Zelde.
Mama: Synu, przecież mamy Zelde w domu.
Zelda w domu:
Xd
Może Star Wars Squadrons? W tym miesiącu będzie w Game Passie to może
Mnie strasznie denerwowały chamskie żarty gdy jako kobieta stajemy na młocie Hefajstosa to Zeus się śmieje żeby prometeusz już przestał.
Przeszedłem Zeldę i Immortals i obie gry bardzo mi się podobały. W Zeldzie nie podobał mi się jedynie system walki.
Moim zdaniem fajnie że Ubisoft wypuścił tą grę ponieważ nie każdy ma swicha który swoje kosztuje a zelda jest na niego exem więc ta gra się świetnie wpasuje w ten klimat. Fakt że nie powtórzy sukcesu Zeldy ale zrobiła postęp w tym kierunku.
jak zawsze pikne żarty
Na szczęście w żadną Zeldę nie grałem więc ŚWIETNIE bawiłem się przy Fenyx, zdecydowanie lepiej spędzone 32 godziny niż ponad 100 w AC Valhalla. Fenyx to MIŁE zaskoczenie 2020 ... polecam, rewelacja :)
No dobra, oficera Crabtree to się nie spodziewałem xD
5:37 do you have the slightest idea how little that narrows it down
Quaz może przystopujeż z tymi żartami w stylu
"Słyszałem że lubisz coś więc włożyliśmy coś w coś byś mógł bardziej robić coś coś"
Bo to bylo chyba w 15 materiałach a czuję się jak bym to słyszał co każdy kolejny
Potraktuj to jako jego firmowe powiedzonko. I tak ma dużo nowych sucharków za każdym razem 😎
Z tą Stadią to troche poleciałeś. Stadia RIP marzec 2021:D
Zamknęli studia robiące gry ale usługa wciąż się trzyma
Nie byłem spetryfikowany, doceniłem humor i suchary :)
Nie spodziewałem się ale bardzo dobrze
Ciekawy zbieg okoliczności bo właśnie kupiłem dziś na Switch ;)
Tez kupiłam na switch i żałuje xD w sensie sama gra mi się podoba ale mając PS4 i widząc grafikę w tej recenzji a później odpalając grę u siebie... boli mnie serece xD
@@dapotsil3146 Immortals nie wygląda źle . Wporownaniu do Wiedźmina 3 to nawet bardzo dobrze;)
Ludzie ktorzy piszą kom że to jest lepsze od zeldy a pewnie switcha na oczy nigdy nie widzieli
A trzecie dlc będzie o Fenxy nawalającym się z aniołami i demonami.
I się okaże że z gierki zainspirowanej screenem z assassina zrobi się mocne IP Ubisoftu
Tomku, ja mam prawie 50 godzin nabite i dopiero 67% postępu. A cały czas coś robię, nie zwiedzam. Więc te dodatkowe 10 godzin do Twoich 30 raczej nie przejdzie 😊
Ja mam 20h i 1/4 mapy zrobiona więc będzie długa gra
błąd jest w recenzji - w tej grze to były skrzydła Dedala, a nie Ikara 😁 a włócznie z ziemi i młot Hefajstosa nie mają "zastosowania wyłącznie bojowego", przecież wykorzystuje się je nagminnie, szczególnie w Czeluściach Tartaru, do przemieszczania się postacią w różne trudnodostępne miejsca, Ty grałeś w ogóle w tę grę?
Dialogi w tej grze są zajebiste.
Przeszedłem demo i bardzo mi się spodobało. Chciałbym zauważyć jedną zaletę - ta gra wyszła na prawie wszystko. Ok, może Zelda jest lepsza, ale co mi po niej, skoro nawet w nią nie grałem bo nie mam Switcha? Ba, bez porównania prawdopodobnie nie zauważę bezmyślnie skopiowanych elementów z gry Nintendo. Jak dla mnie bomba
Takie kopiowanie zeldy pozwala pograć w podobną grę na innych platformach bez konieczności kupowania nindendo
Dla mnie super. Moge w końcu zagrać w "zelde" na pc.
Moment pograłem w to na Switchu. Wg mnie trochę jej brakuje. W Zeldzie np możesz znaleźć wystrzelona strzałę. Drobiazg. Ale Zelda jest pełna takich smaczków. Niektóre nadal są odkrywane. Np można łapać różne owady. Okazuje się że można je też zestrzelić łukiem bo komuś przypadkowo się to udało
A zobaczcie jakie cuda w Zeldzie robią speedrunnerzy. Niektórych chyba nawet twórcy gry nie przewidzieli (i nie chodzi mi o glitche) ;) Ja po kilkuset godzinach w grze zbierałem szczękę z podłogi jak zobaczyłem co tam można robić ;)
Wrzuciłeś tą recenzje chwile po tym jak kupiłem tą gre XD
Oooo fryzjera byłeś Quaz9
Zastanawiałem sie nad ograniem tej gry i po Twojej recenzji już nie mam wątpliwości.
Kompletnie nie interesują mnie tego typu gry ale jak zawsze warto pooglądać jak quaz opowiada
2:44 - twórcy Ion Maiden też musieli zmienić nazwę na Ion Fury, bo pewnemu zespołowi się to nie podobało xD A nie wiedziałem, że do żelaznej dziewicy są jakieś prawa autorskie(nawet jeżeli jest to ion a nie iron)
Amerykańskie prawo. Ze względu na koszta sądowe i problemy związane z procesem, nawet gdy w świetle prawa jesteś bezpieczny, sam fakt ciągnącego się procesu może by wyczerpujący. Dla nas wydaje się to obce, gdyż zasadniczo w europie wygląda to inaczej i stricte na gruncie bezzasadnych pozwów trudno jest kogoś zniszczyć.
Doceniam jak zwykle Twoją pracę i podziwiam każdą recenzję jednak...
Tutaj już pierwsze sekundy tak mnie ZACHĘCIŁY, że aż przerwałem oglądanie w 3 minucie i postanowiłem sprawdzić cenę tej gry... i przestałem oglądać recenzję dalej.
O jebana zgrozo... 399zł za złotą edycję i niewiele mniej za podstawową...
Niedawno wróciłem do PL zza granicy, gdzie taka gra kosztuje 50 funtów i w momencie jak wpływa Ci na konto wypłata w wysokości przykładowo 1950 funtów, to bez chwili namysłu przeznaczasz te 50-80 funtów na nową grę.
W Polsce ceny tych gier stanową 1/4 albo 1/5 miesięcznego wynagrodzenia - WTF?!
Nie wiem czy ubisoft tak chujowo wycenił tę grę na polski rynek, czy aż tak chujowy mamy kraj, ale ręce opadają...
W przyszłym roku będziemy kupować gry na raty...
"Pierwszy wiedźmiński włos..." to nam Quaz chyba przeszedł całkowita mutację. xD
8:14 tak samo było to rozwiązane w Mad Maxie (2015)
11:17 - nie do końca to jest prawda. Np. włócznie pozwalają w czeluściach dostać się na wysokie platformy, które nie są osiągalne normalnie.
Ta gra jest zbudowana na szkielecie odyssey. Zagrajcie sobie w AC odysje a potem w to i mechanika walki i motoryka postaci jest identyczna.
Jak szukam gry to wchodzę do quaza i o jaka fajna gra kupuje i gram potem zdążę ja przejść i wchodzę znowu i o quaz dodał film .... (biorę kartę i wchodzę na steam)