Dziękuję Ojcu za te sĺowa, bo chociaż teraz nie są one dla mnie tak aktualne jak jeszcze kilka lat temu, to doskonale znam wigilię o smaku przełykanych ukradkiem łez.. Niestety wigilie w moim rodzinnym domu często nie miały nic wspólnego z sielankowymi obrazkami ze świątecznych filmow.. Czułam sie wtedy strasznie samotna,przerażona i zawstydzona, bo przeciez inne koleżanki miały tyle do opowiadania, a ja.. Pamiętam,że bardzo pomagało mi w tych chwilach, kiedy uświadomiłam sobie, że Pan Jezus nie narodził sie przeciez w pałacu, ani nawet domu tylko w.. STAJNI! Dlatego od tamtego czasu zaczęłam patrzec na te moją beznadziejna wigilie, na te nasza skłocona rodzinę i chwiejący sie dom, jak na - stajnię.. i dzieki temu zrozumiałam, że przeżywam najprawdziwsze Świeta i wszystko jest tak jak powinno być, bo mogę zaprosić go tylko do "stajni" - mojej rodziny, mojego domu, mojego serca i tam z Nim trwać..
Pytałam się Pana Boga, dlaczego tak mi ciężko w te święta, bałam się że, znowu zgrzeszyłam i w ogóle wszystko nie tak.A tu nagle sygnał w telefonie,i czytam , i słucham...przyszła odpowiedz przez usta Twoje ojcze. Zrozumiałam, że ze mną wszystko dobrze,że Bóg jest ze mną. Dziękuję.
Dziękuję Ojcze za Twoje blogi, dzięki Tobie poczułem wielkie pragnienie poznawania Jezusa Chrystusa "od nowa", pragnienie bycia jego "synem". Te święta Bożego Narodzenia, po przeszło dziesięciu latach udało mi się świętować razem z rodziną, być w kościele i radować się z narodzin naszego Mistrza, którym jest nasz Bóg, a od którego na wiele lat odwróciłem się. Raz jeszcze dziękuję Tobie Ojcze za wskazanie drogi, życząc spokojnych, radosnych i błogosławionych świąt Bożego Narodzenia. Dziękuję.
Łysy "Gałgan" dzięki między innymi któremu się dziś wyspowiadałem od 5 albo 6 lat. Dziękuję Tobie i mojemu wspaniałemu spowiednikowi. Tylko Wy wiecie ile zrobiliście i jak wielkie to jest. Trwajcie dla takich jak ja. Potrzebujemy tego i właśnie was😀
Kamil Przybylski Niezmiernie się cieszę, od pięciu lat modlę się za takich ludzi, którzy zrezygnowali z sakramentu spowiedzi😊Niech Pan Bóg będzie zawsze blisko Ciebie, będę się nadal modlić😊Ściskam Cię Kamilu😊i pozdrawiam radośnie😊Chwała Panu Bogu
Matka Teresa powiedziała, że : "Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie, Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie." Bóg cię nie zostawił i nie zostawi i mówi Ci to człowiek, który półtora miesiąca temu starał się w kontekście swojego życia negować to wszystkimi siłami!! Niech Pan przemieni Twój dzisiejszy smutek w radość i otrze łzy z Twoich oczu, niech Cię wysłucha i pobłogosławi, by objawić Swoje Święte Imię i rozsławić w Twoim życiu po krańce ziemi.
Ewa jest przy Tobie Jezus i płacze razem z Tobą... ja też w tym roku jak nie w pracy to w czterech ścianach sam... ale mam spokój w sercu ale mam poczucie bezradności... samotnosci... Słowa Brata mnie pokrzepiejajace i jakoś inaczej przezywam świata ... ale jest i radosc z pokojem czyli jest przy mnie On... Więc Ewo nie płacz bo przy Tobie też jest
Nie jesteś i Ty sam. Usłysz największe i najlepsze pragnienie szczęścia jakie masz w sobie i uwierz w nie! Nawet jeśli wydaje się ono nierealne, bo On chce tego szczęścia dla Ciebie bardziej niż Ty sam i jeśli mu pozwolisz to niezawodnie do niego Cię doprowadzi. Fakt, droga może prowadzić przez noc, beznadzieje i rozpacz, ale doprowadzi.
a moje w tym roku są super w gronie najbliższych mi osób i pomimo zmęczenia gotowaniem sprzątaniem jestem mega szczęśliwa zaprosiłem Matkę Maryję do pomocy i Ona była z nami cały czas. Dziękuję Matko Ukochana
To były najpiękniejsze święta,jakie do tej pory było mi dane przeżyć. Bóg naprawdę przyszedł do nas. Przyszedł i ogłosił radosną nowinę. Kochani,w Wigilię okazało się,że wraz z mężem spodziewamy się dziecka! To najpiękniejszy prezent,jaki mogliśmy dostać.Co prawda nie kryjemy lęku o dzieciątko (lipcowa utrata maleństwa nie daje o sobie zapomnieć),ale w pełni ufamy Bogu. Ufamy Jego działaniom.Kochani,bardzo Was proszę o modlitwę.
Życzę ci, ojcze Adamie, byś zawsze mógł nieść radość i otuchę do ludzkich serc; byś zawsze potrafił odnaleźć pomocną dłoń Boga w trudnych chwilach; byś był czuły na natchnienia łaski i byś do końca potrafił zaufać i złożyć nadzieję w Jezusie; poza tym życzę ci wspaniałych przeżyć; cudownych owoców z pracy duszpasterskiej i mężnego kroczenia drogą powołania. Tego życzę ci nie tylko na Święta, ale też cały nowy rok i wszystkie lata życia! Z Bogiem!
Bardzo Dziekuje za te wszystkie slowa tak sie sklada wlasnie jestem jedna z tych wielu kturym swieta od Lat wielu sa dluszenien lez I proszeniem Boga aby moja sytuacji sie odmienila . mimo wszystko pozdrawiam Cieplutko z miloscia .
Dziękuję Ojcze Adamie za każde słowo:)Dla wszystkich którzy są smutni w te święta.Nie poddawajcie się bo dajecie wtedy złemu pole do działania!!!Niestety bardzo często wchodzi tą furtką!!!Ja uświadomiłem to sobie po 35 latach i walczę z tym cały czas!I wiecie co?!Cały czas żyje i z roku na rok przeżywam coraz to piękniejsze święta;)))Mi pomógł jeden odcinek Ojca Adama...I kiedy podczas oglądania tego i modlitwy uświadomiłem sobie że Jezus kocha mnie takiego jakim. jestem.Ba!!! On kochał mnie cały czas nawet wtedy kiedy odwrocilem się od niego na 10 lat i kocha mnie takiego jakim jestem z moimi wszystkimi wadami ,grzechami ...moje serce rozmiękło!!!Jeżeli uswiadomisz sobie to że Jezus kochał Cię Kocha przez ten cały czas nawet w tej sekundzie mimo Twoich grzechów i nie czeka aż staniesz się świętym żebyś był Go godzien tylko teraz właśnie bierze Cię takiego to uwierz mi że jesteś już u Jego.Oddaj się Jezusowi ze wszystkimi swoimi słabościami a On Ci nie odmówi!!!Radosnych Świąt!!!!!!!!@!;))
Na obczyźnie z synem, od lat samotna. Dzięki nowennie, dzięki Najświętszej Panience, dzięki Jezusowi, wszystko poprzez o. Adama, który mimo łez dał nadzieję!!! Bóg zapłać!!! Chwała na wysokości!!! Teraz i na wieki!!! Jezusowi CHWAŁA!!! nic więcej
Obudziłam się w Boze Narodzenie i właśnie w tym dniu zaczęłam się z Bogiem kłócić. Dlaczego tak wygląda moje życie? Dlaczego tak mi ciężko? Dlaczego inni maja łatwiej, a ja zawsze pod gore. Gdzie jesteś Boze? Dlaczego przez lata zanoszone prośby do Ciebie wciąż pozostają tylko prosbami ... Było to trudne Boze Narodzenie. Ojcze Adamie, chce wierzyć w Twoje słowa, ze Boze Dziecie nam pomoże.
W te Święta, byliśmy całą rodziną na Pasterce. Pierwszy raz nikt nie marudził przed wyjściem z domu. Nie musiałam namawiać. Nic nie musiałam robić. Moi synowie zostali w cudowny sposób zainspirowani przez " WILKI". Ojcze Adamie WIELKIE Bóg Zapłać za wszystko co robisz.
Dziękuję Ojcze Adamie. Czuję jakbys to mowil do mnie - wigilia spędzona w łóżku, samotnosci, ciemnosci i łzach... ŁYŻWY! kocham :) przypomnial mi ojciec o takim malym ziemskim źródle przyjemności :)
W niebie będziesz sunęła po gładkiej tafli i nie będziesz tam sama .Twoja pozornie beznadziejna sytuacja może stać się źródłem nadziei dla innych.Dla Boga takie ofiary to czyste perły. Tulę cię do siebie i siebie do ciebie też.💚
Potwierdzam stwierdzenie o perłach. Ja przeszedłem przez rozpacz, łzy, beznadzieje i poczucie totalnego odrzucenia przez Boga i dziś wiem, że było to po to, żebym dziś umiał poczuć wasz ból na sobie i podnosić na duchu, bo noc kiedyś się skończy, łzy znikną a rozpacz przemieni się w chwałę, którą każdy zostanie napełniony i będzie przekazywał to dalej. Takie moje świadectwo. Wytrwajcie i zaufajcie.
To, co Ojciec powiedział, to w 100% do mnie. Dziękuje. Choć wiedziałam, że te święta będą trudne, to nie wiedziałam, co mogę dowiedzieć się, jak słowa najbliższej rodziny mogą ranić. Jest mi bardzo źle, ale moja nadzieja tylko w Jezusie i mówienie sobie, że On inaczej patrzy na mnie.
Dziękuję Ojcze Adamie za to że pokazałeś mi inną perspektywę Świąt..tyle ich w swoim życiu przeżyłam ale nigdy nie pomyślałam że można o Bożym Narodzeniu pomyśleć w ten sposób a właśnie dokładnie to przeżywam i czuję..do tej pory myślałam że coś jest ze mną nie tak bo nie radzę sobie tak dobrze jak inni z tym co dzieje się w moim życiu ale przez to nowe spojrzenie na Święta dałeś mi nadzieję że nawet w tej beznadziejnej sytuacji w której się znajduję obecnie jest obecny Pan Bóg a On jest przecież Bogiem Wszechmogącym dla którego nie ma nic niemożliwego..dziękuję za to nowe spojrzenie dzięki któremu te Święta nie będą już dla mnie takie smutne..bo pokazałeś mi światło nadziei w ciemnym tunelu mojego życia.. Chwała Duchowi Świętemu za to słowo!
Dziękuję za wspaniałe słowa. Te Święta też mogły być przepłakane, bo powodów nie brakuje ale dzięki takim ludziom, których Bóg stawia na mojej drodze, dzięki takiemu cudownemu przekazowi Ojca Adama stają się właśnie takie jakie dokładnie mają być.
moje najdroższe dziecko wędruje tak od trzech lat... i wierzę po tysiąckroć w ten początek zwycięstwa... Dziękuję Boże, że pozwalasz mi być w tym wszystkim z Tobą...Dziękuję Ojcze.... Słowo jakże wymowne...
Bardzo proszę Ojcze Adamie o modlitwę za moją kochaną rodzinę aby Bóg połączył nas na nowo z mężem. Z calego serca dziękuję film który podniósł mnie Ojcze dziękuję.Z PANEM BOGIEM
W tym roku coś się u mnie ruszyło w rodzinie, bo po nocnej medytacji palnęła mnie myśl, by tym razem nie zyczyć innym by się zmienili, i jak pomyślałam tak zrobiłam- zyczyłam im bym ja się zmieniła z Bożą pomocą na taką, jaką by mnie chcieli widzieć. Szczęki im opadły i zapomnieli swoich zyczeń bo już przygotowali to co zawsze, całą listę życzeń bym się poprawiła. Jak się odetkali, pozostało im zyczyć wzajemnie by sami się poprawili i tego mi zyczyli z braku innego wyjścia. To była pierwsza wesoła Wigilia w naszej rodzinie, bez kłótni i smuty. To mi podpowiedział Pan Jezus, on ma zawsze lepsze pomysły niż ja. Dobrze że przyszlo mi do głowy go zapytać.
Tak przerażenie to najwłaściwsze słowo..dziękuję za te słowa..jakże potrzebne i pokrzepiające..cieszę się,że spedxiłes o.Adamie wigilię w ciepłej atmosferze...pa.
Tak, ten dzień i wieczór to czas jakiejś prawdy w pigułce o naszym życiu. Łatwo nie było, ale też coś cichutko trzasnęło i pojawiła się nadzieja, chociaż po ludz ku patrząc to moje ręce są puste. Ojcze, jak to dobrze zobaczyć cię otoczonego przyjaciółmi i domowym ciepłem.💟
Ewa "cichutko trzasnęło i ...." tak, też poczułam spokój widząc Adasia w ciepłym domu...dziękujemy tym wspaniałym ludziom :)piękna Ewuniu Ty jak coś napiszesz... :)pa.
Ewa R Ewciu tak ....spokój.Czasami świat wydaje się mały a czasami taki zimny i wielki. Dobrze ,że są domy gotowe na przyjęcie wędrowców, otwarte błogosławioną gościnnością. To też przełamanie ...wygody, egoizmu, ustalonych raz na zawsze zwyczajów.Chociaż taki gość to sama radość.😋I zje ze smakiem i dzieciaki pobłogosławi i mszę odprawi,.... aż mnie ścisnęło w gardle jak zobaczyłam ten kielich na stole.Ciekawe czy kolędy śpiewał?
każde słowo ojca bardzo trafia do mojego serca. przechodzę nerwicę i ciężko mi zmienić nastawienie do życia ale jak Maryja i Bóg musze poprostu przetrwać to uczucie przerażenia. dziękuję Ojcze Adamie
Ja kocham zimę i wczoraj zanim usiadłam z mamą do wieczerzy Wigilijnej dostałam od Boga piękny prezent- napadał śnieg, dużo go było. Cieszyłam się jak dziecko i mimo, że Wigilia była tylko we dwójkę to było pięknie. I mimo,że przyszedł potem deszcz i po śniegu nie zostało nic to taka chwila napełniła mnie radością.
Ja prosiłem "zaskocz mnie" i mnie zaskoczył białymi świętami, zaproszeniem na kawę, od bliskiej mi osoby, której nie widziałem z 10 lat i natchnieniami. A to dopiero połowa świąt :)
To były najgorsze święta w moim życiu a w zasadzie drugi dzień świąt. Ojcze Adamie we mnie jest strach i ból od ponad roku. Modlę się żarliwie w jednej intencji. Całą Pompejankę z ojcem odmówiłam cały czas w tej samej intencji. Wierzyłam że Bóg mi pomoże. Tracę wiarę ojcze tracę..
P.S. Oprócz życzeń dla o. Szustaka, chciałbym też życzyć wszystkim oglądaczom Langusty - tym stałym, ale i przypadkowym - radości, miłości i męstwa w chwilach ciemności. Kochani, walczcie i ufajcie Panu. Nawet, jeśli teraz jest w kimś z was tylko rozpacz i ciemność, to pamiętajcie, że Jezus jest najdelikatniejszym i najpiękniejszym Światłem na świecie. On jest Miłością i Delikatnością... On przychodzi do człowieka bardzo blisko - na wyciągnięcie ręki - zwłaszcza wtedy, gdy człowiek cierpi. Drodzy, ufajmy Mu, bo On pragnie odpowiadać swoją Miłością na naszą miłość. W te Święta ściskam wszystkich Langustowiczów - szczególnie tych smutnych - i przekazuje każdemu znak pokoju. Z Bogiem!
Dziekuje z te slowa nieslychanego " wmyslenia sie " w tajemnice Bozego wcielenia i narodzenia, ktore szczegolnie dodalyby mi sily i wiary rok temu, kiedy tak wlasnie przerazona, bezsilna i uwieziona w warunkach i samotna czulam sie i w dodatku na Dalekiej Polnocy, Yukon w Kanadzie, przy -35 na zewnatrz... W miedzyczasie dzisiaj, 26 grudnia 2017 tamte sytuacje sa tylko stale bolesnym przypomnieniem ale i zrodlem wdziecznosci za sile, ktora Bog wspieral i prowadzil mnie przez wszystkie te miesiace i uczyl " absolutnego zawladniecia", o ktorym uslyszalam we wczorajszym wlogu a ktore pozwolilo mi stworzyc nowe sensy i nawet radosci z obecnej sytuacji, ktora jeszcze nie idealna ale " zawladnieta" przez Pana i mysle, ze przeze mnie rowniez wiec na dobrej drodze do lepszego! Dziekuje Ojcze Adamie! Niech Bog zawsze prowadzi i obdarza!
❤ dzięki. Co prawda znów łzy, ale pewnie są potrzebne. One płyną a ja się zastanawiam ile jeszcze dam radę znieść. Potem przychodzi ulga, chwilowa moc i znów coś się wydarza. I znów Bóg, modlitwa, o. Adam, chwila pociechy i mocy i tak w kółko. To pocieszające, że w tym wszystkim jest On - nasz Kochany Jezus.
Jesli jest chory i np przykuty do łóżka to współczuję ale jeśli jesteś mu obojetna i stanowicie małżeństwo tylko na papierze to szkoda życia. Znam przykład kobiety która zaczęła żyć dopiero po śmierci meza pijaka - w wieku 50 lat. Zaluje ze straciła tyle lat wcześniej
Dziękuję Ojcu za ten odcinek. Od dwóch lat święta są dla mnie najtrudniejszym czasem. Paradoksalnie od czasu gdy urodził się mój synek, chory, który żywiony jest pozajelitowo-tj dożylnie i nie ma możliwości doświadczyć zjedzenia z nami wigilii. To trudne doświadczenie ale Bogu dziękujemy za to, że nasz syn jest z nami!
Jak super, ze Ojciec nie byl sam w Wigilie :) dziekuje z calego serca Bogu za Ojca ewangelizacje. Dzieki Ojcu wkoncu wiem kim jest dla mnie Pan Bog i jak wazna jest modlitwa. Bog zaplac. P.S. dziekuje za "wyzwanie" z Nowenna. dzisiaj juz poczulam ze dzien bez rozanca to dzien stracony. pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za te słowa. Tak bardzo tego potrzebowałam, w dniu, w którym autyzm syna pokazał całe swoje spektrum (od całkowitej izolacji po agresję), a mi było tak smutno. już mi lepiej- dziękuję.
Nie chcę wyjść na ignorantkę, ale muszę to napisać, a Ty zrobisz jak będziesz uważała. Słyszałam, że w przypadku autyzmu dobrze jest, gdy cała rodzina przejdzie coś w rodzaju egzorcyzmów. (wiem, że w kościołach ewangelicznych jest to praktykowane), nic więcej nie potrafię na ten temat napisać, oprócz tego, że ja na Twoim miejscu spróbowałabym również tego.
Ewa Sz nie chciałam Cię urazić. Dodam tylko, że każdy z nas powinnen rozpoczynać dzień od odprawienia nad sobą pewnego rodzaju egzorcyzmu. Zły zawsze znajdzie furtkę, żeby się wśliznąć do naszego wnętrza. Na przekór opiniom, świat duchowy jest światem realnym. Ponieważ to Bóg nas stworzył, więc to On wie najlepiej, co nam jest konieczne do prawidłowego rozwoju. Modlę się o dobry rozwój twojego dziecka. Niech Bóg weźmie je w opiekę i niech nad nim czuwa.
Okres swiat Bozego Narodzenia jest dla mnie szczegolnie trudny juz od wielu lat. Wierze, ze kiedys to sie odmieni. Wierze, ze bede kiedys swietowac z usmiechem na twarzy. Dziekuje o. Adamie.
Ponieważ ojciec mówił o tym że w te święta świętujemy przyjście naszego zbawiciela, już wczoraj wzięłam to sobie do serca i to są moje najlepsze święta od wielu lat. Przestałam zwracać większą uwagę na to co przeszkadzało mi w świętowaniu bo On już przyszedł, mało tego On już tu jest. Dziękuję bardzo o. Adamie Mi zawsze w święta pomagało wpatrywanie się sercem w Jezusa.
Ze Słowem Boga docierającym przez Twoje usta czas nigdy niezmarnowany. Dzięki za Twoją niezłomną posługę! Z serdecznymi życzeniami siły i Światła Ducha Świętego na dalszą Drogę: "Niech Cię Pan błogosławi i strzeże, Niech Pan Rozpromieni oblicze swe nad Tobą i niech Cię obdarzy swą łaską, Niech zwróci ku Tobie oblicze swoje i niech Cię obdarzy pokojem".
Słowa ojca trafione prosto w moje serce, aż ciężko uwierzyć, bo ten vlog jest właśnie o mnie. Dziękuję, bo po 2 dniach płaczu z bezsilności coś pozytywnego się we mnie ruszyło. Dziękuję Bogu za to , że Ojciec istnieje. Proszę o modlitwę ze mnie, żeby odeszły juz odemnie te okropne myśli samobójcze i żeby w końcu nastał pokój w moim sercu i mojej duszy. 🙏
Dziękuję bardzo ...było mi to potrzebne...też jestem daleko od kochanej rodziny....Przykro mi ..również ksiądz daleko od rodziny.. czuję jako matka jak rodzice za synem.. tęsknią ..aby Bóg Pana Błogosławił..za to co Pan robi dla Nas..a ja od siebie się modlę.. aby Pan miał siłę iść dalej❤❤❤❤❤❤❤paaaaaa
OJCZE .. każdy Ci to mówi, ale i ja powiem po raz setny.. Dziękuję że jesteś. dziękuję za te słowa. Tak bardzo trafnie i aktualnie filmik ten jest skierowany do mnie. OJCZE ADAMIE Kochamy Cię!
Bogu dzieki za Ciebie OJcze I dzieki za ten dzisiejszy odcinek,odcinek dla mnie I do mnie,mam jedyna nadzieje ze spotkam Ojca ktoregos dnia osobiscie,powodzenia w dalszej wedrowce
O. Adamie czytam to przed kolejnymi świętami. Wychodzi na to, że będą jeszcze gorsze niż w ubiegłych latach... Rodzina potrafi tak człowieka zaskoczyć, że chce się płakać... Ale to, że Pan Jezus właśnie w takich okolicznościach przychodzi na świat zupełnie zmienia optykę! Dziękuję Ojcze! Wesołych świąt kochani! Damy radę! Można? MOŻNA 😁!
Dziękuję za te słowa. Jestem jednym z adresatów. Od kilku lat nie znoszę wigilii, odkąd odszedł od nas tata to już nie to samo. Zawsze są kłótnie, łzy, poczucie odrzucenia i samotności. Ja wiem, że inni mają gorzej, ale ja też nie jestem w tym dniu szczęśliwa. Juź chyba nigdy nie będzie tak jak kiedyś :-(
Dokładnie Adamie! tak wygląda większość życia.Dwa tygodnie przed świętami się "rozsypałam" Arki do końca nie zbudowałam,śmiem twierdzić że nawet nie zaczęłam.Okazało się to dla mnie za wiele,chciałam dobrze,a wyszło jak zwykle.No i mam za swoje.Na jakiś czas niczego nie mogę słuchać.Ojcze Pozdrawiam Grażyna.
miałem tak pieknie zaplanowane te święta z rodzina, a choroba córki , oraz nasze kiepskie też zdrowie ,zepsuło ten klimat , ale trzymamy się i do Boga wszystko
a moja dorosła córka testuje ile może wytrzymać serce matki narazie daję radę dzięki Ojcu Adamowi modlę się wza nią by zrozumiała że krzywdzic kogoś bez powodu jest rzeczą straszną,Przetrwałam samotna wigilię a potem była piekna pasterka i nasze pieknie śpiewane kolędy w wiejskim kościele z Bogiem
W każdej chwili, każda ze stron może zakończyć test. Jestem dorosła i nie pozwolę siebie testować, nie chcę, nie mogę, nie lubię takich testów i będę o tym mówić. Nie dam się testować. Wy też nie dajcie się testować. Kochajcie swoje córki, nawet jak się wam wydaje, że was testują. Powodzenia.
To nie tak Może niewłaściwe określenie testuje Kto tego nie doświadczył nie zrozumie Czasami naprawdę pozostaje modlitwa o dziecko Nasza miłość z mezem jest wielka Z Bogiem
Jak to dobrze, że kiedyś tu trafiłem. Ojcze Adamie, dużo zdrowia i sił! Abyś dalej mógł nas karmić swoimi słowami. W każdym nagraniu jest choćby kawałeczek o nas. Dzięki! PS Zima może być naprawdę fajna. Ale jak się nie można ciepło ubrać, to nie ma się co dziwić :D
dziekuje, to chyba duch swiety ojca natchnal bo tak wiele w tym prawdy, prosze o modlitwe o uratowanie malzenstwa mojej siostry, Bog zaplac za to i nie tylko...
no cóż przy tego typu odcinkach większość (oby nie ,ale i tak wiem ,że mam rację) czuje to co nakreślił słownie ojciec Adam, jak zbliżają się Święta Bożego Narodzenia to aż się kulę( i to dosłownie) i pragnę aby szybko się skończyły i cieszę się ,że ktoś to rozumie, jest to jakaś pociecha( nie to że inni mają tak samo, ale że ktoś to rozumie) i ja też dziękuję za pokazanie innej strony
Drogi ojcze Adamie prosze w 2019 o kilka słów dla tych, którzy będą mieć piersze święta bez kogoś najbliższego, kto umarł... Po ostatnich pięknych śwętach odeszła moja najkochańsza mama... Kiedy pomyślę o świętach już nigdy nie chcę ich mieć...
Kochana Ago! Z czasem jest lzej. Dwa lata temu umarl moj tata. W zeszlym roku powiedzialam ze swiat nie ma. Nie swietowalam, zignorowalam swieta calkowicie. W tym roku jest lepiej. Swietuje moze jeszcze z lzami w oczach i troche pod przymusem ale swietuje. Wiem ze to tez zasluga o.Adama. Pogodzilam sie z soba, wybaczylam sobie. Juz nie ma we mnie tego bolu, powoli mija. Wiem ze zobacze sie z tata tylko musze poczekac. Sciskam Cie mocno nie ma slow ktorymi cie moge pocieszyc. Pamietaj Twoja mama jest zawsze z Toba.
Agus pamietaj o tych pieknych chwilach ktore dalas mamie. I o nich mysl. Ja mialam dobry kontakt z tata z mama mam slaby. I tego najbardziej mi brakuje. Na tym sie skupilam i wiem ze sporo pracy mnie czeka. Tacie dalam na droge ta milosc ktora mialam. Teraz probuje zbudowac to samo z mama. Sciskam mocno.
Nie Bójcie się..! Wszystkie te negatywne uczucia, nieszczęścia, smutku płaczu...wydaje mi się że to jest złe podejście nie tylko do świąt ale i swojego życia...to takie skupianie się na sobie..Mimo tego trzeba się skupić szukać w tym okresie nowo narodzonego Pana Jezuska..małego bobaska..Ja tak będąc kilka lat w Holandii sam, właśnie staram się tak przeżywać ten cudowny czas..pozdrawiam wszystkich "samotnych" głowa do góry...
+Pawel B po co chcialabym spotkac Ojca Adama kiedyś? Jakos tak bym chciała z nim porozmawiać troche na powaznie a troche nie Ogólnie to mam swoje tez swoje powody czemu chcialabym się spotlac z Ojcem.
no to się Ojciec poświęcił bo u nas zero śniegu temperatury na plusie jednym słowem czuć wiosnę. 😎 Żeby się Ojciec nie przeziębił. Ci co mają dobrze też mogą oglądać żeby złapać równowagę życiową i Bogu dziękować i serce szerzej otwierać na potrzebujących. Bo w życiu to tak jak pogoda w górach.... Z Bogiem.
Modlę się za wszystkich, którzy w tym roku mają schrzanione Święta, podobnie jak ja...było tak 4 lata temu, w tym roku historia się powtarza. Nie wiem co będzie, chciałabym tylko żeby Pan Bóg pozwolił mi mimo mojej beznadziei nieść pokój moim bliskim i nie epatować smutkiem. 🙁
Dziękuję Ojcu za te sĺowa, bo chociaż teraz nie są one dla mnie tak aktualne jak jeszcze kilka lat temu, to doskonale znam wigilię o smaku przełykanych ukradkiem łez.. Niestety wigilie w moim rodzinnym domu często nie miały nic wspólnego z sielankowymi obrazkami ze świątecznych filmow.. Czułam sie wtedy strasznie samotna,przerażona i zawstydzona, bo przeciez inne koleżanki miały tyle do opowiadania, a ja.. Pamiętam,że bardzo pomagało mi w tych chwilach, kiedy uświadomiłam sobie, że Pan Jezus nie narodził sie przeciez w pałacu, ani nawet domu tylko w.. STAJNI! Dlatego od tamtego czasu zaczęłam patrzec na te moją beznadziejna wigilie, na te nasza skłocona rodzinę i chwiejący sie dom, jak na - stajnię.. i dzieki temu zrozumiałam, że przeżywam najprawdziwsze Świeta i wszystko jest tak jak powinno być, bo mogę zaprosić go tylko do "stajni" - mojej rodziny, mojego domu, mojego serca i tam z Nim trwać..
30 lat mieszkam w Chorwacji...tutaj nie mamy wigilię.... pozdrawiam Renata...paaaa...)))
Bardzo mądre słowa serdeczne Bóg zapłać 🤭🙏❤
Pytałam się Pana Boga, dlaczego tak mi ciężko w te święta, bałam się że, znowu zgrzeszyłam i w ogóle wszystko nie tak.A tu nagle sygnał w telefonie,i czytam , i słucham...przyszła odpowiedz przez usta Twoje ojcze. Zrozumiałam, że ze mną wszystko dobrze,że Bóg jest ze mną. Dziękuję.
Płacze i płacze, a tu Ty.
Dziękuję, po prostu dziękuję.
Nie płacz, bowiem nie warto i szkoda czasu. Głowa do góry i do przodu :)
Ja też przytulam.
Karolino pamiętaj Bóg Cię kocha i tylko to się liczy!!!!!!!
przesyłam mocnego przytulasa :) pomodlę się dziś za ciebie ❤
Wypłacz to wszystko ze swojego serca i weź głęboki oddech czując, że Bóg jest z Tobą, my jesteśmy z Tobą.
Dziękuję Ojcze za Twoje blogi, dzięki Tobie poczułem wielkie pragnienie poznawania Jezusa Chrystusa "od nowa", pragnienie bycia jego "synem". Te święta Bożego Narodzenia, po przeszło dziesięciu latach udało mi się świętować razem z rodziną, być w kościele i radować się z narodzin naszego Mistrza, którym jest nasz Bóg, a od którego na wiele lat odwróciłem się. Raz jeszcze dziękuję Tobie Ojcze za wskazanie drogi, życząc spokojnych, radosnych i błogosławionych świąt Bożego Narodzenia. Dziękuję.
Łysy "Gałgan" dzięki między innymi któremu się dziś wyspowiadałem od 5 albo 6 lat. Dziękuję Tobie i mojemu wspaniałemu spowiednikowi. Tylko Wy wiecie ile zrobiliście i jak wielkie to jest. Trwajcie dla takich jak ja. Potrzebujemy tego i właśnie was😀
Kamil Przybylski Chwała Panu!!! Niech Bóg bedzie zawsze w Twoim sercu. Dziękujmy Bogu że działa w ludziach takich jak Ojciec Adas:-)
wspaniałe świadectwo :) Bóg jest z Tobą zawsze ❤
Kamil Przybylski Niezmiernie się cieszę, od pięciu lat modlę się za takich ludzi, którzy zrezygnowali z sakramentu spowiedzi😊Niech Pan Bóg będzie zawsze blisko Ciebie, będę się nadal modlić😊Ściskam Cię Kamilu😊i pozdrawiam radośnie😊Chwała Panu Bogu
Najsmutniejsze święta w moim życiu, przepłakane. Panie Boże gdzie jestes????
Matka Teresa powiedziała, że : "Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie, Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie." Bóg cię nie zostawił i nie zostawi i mówi Ci to człowiek, który półtora miesiąca temu starał się w kontekście swojego życia negować to wszystkimi siłami!! Niech Pan przemieni Twój dzisiejszy smutek w radość i otrze łzy z Twoich oczu, niech Cię wysłucha i pobłogosławi, by objawić Swoje Święte Imię i rozsławić w Twoim życiu po krańce ziemi.
Dziękuję.
ja się czołgam, ale uczepiona płaszcza Jezusa...
Skoro tak, to z nas wszystkich jesteś w najlepszym miejscu :)
Ewa jest przy Tobie Jezus i płacze razem z Tobą... ja też w tym roku jak nie w pracy to w czterech ścianach sam... ale mam spokój w sercu ale mam poczucie bezradności... samotnosci... Słowa Brata mnie pokrzepiejajace i jakoś inaczej przezywam świata ... ale jest i radosc z pokojem czyli jest przy mnie On... Więc Ewo nie płacz bo przy Tobie też jest
Nie jesteś i Ty sam. Usłysz największe i najlepsze pragnienie szczęścia jakie masz w sobie i uwierz w nie! Nawet jeśli wydaje się ono nierealne, bo On chce tego szczęścia dla Ciebie bardziej niż Ty sam i jeśli mu pozwolisz to niezawodnie do niego Cię doprowadzi. Fakt, droga może prowadzić przez noc, beznadzieje i rozpacz, ale doprowadzi.
a moje w tym roku są super w gronie najbliższych mi osób i pomimo zmęczenia gotowaniem sprzątaniem jestem mega szczęśliwa zaprosiłem Matkę Maryję do pomocy i Ona była z nami cały czas. Dziękuję Matko Ukochana
Doświadczam tego co roku dlatego tu wracam...
To były najpiękniejsze święta,jakie do tej pory było mi dane przeżyć. Bóg naprawdę przyszedł do nas. Przyszedł i ogłosił radosną nowinę. Kochani,w Wigilię okazało się,że wraz z mężem spodziewamy się dziecka! To najpiękniejszy prezent,jaki mogliśmy dostać.Co prawda nie kryjemy lęku o dzieciątko (lipcowa utrata maleństwa nie daje o sobie zapomnieć),ale w pełni ufamy Bogu. Ufamy Jego działaniom.Kochani,bardzo Was proszę o modlitwę.
Życzę ci, ojcze Adamie, byś zawsze mógł nieść radość i otuchę do ludzkich serc; byś zawsze potrafił odnaleźć pomocną dłoń Boga w trudnych chwilach; byś był czuły na natchnienia łaski i byś do końca potrafił zaufać i złożyć nadzieję w Jezusie; poza tym życzę ci wspaniałych przeżyć; cudownych owoców z pracy duszpasterskiej i mężnego kroczenia drogą powołania. Tego życzę ci nie tylko na Święta, ale też cały nowy rok i wszystkie lata życia! Z Bogiem!
Bardzo Dziekuje za te wszystkie slowa tak sie sklada wlasnie jestem jedna z tych wielu kturym swieta od Lat wielu sa dluszenien lez I proszeniem Boga aby moja sytuacji sie odmienila . mimo wszystko pozdrawiam Cieplutko z miloscia .
Dziękuję Ojcze Adamie za każde słowo:)Dla wszystkich którzy są smutni w te święta.Nie poddawajcie się bo dajecie wtedy złemu pole do działania!!!Niestety bardzo często wchodzi tą furtką!!!Ja uświadomiłem to sobie po 35 latach i walczę z tym cały czas!I wiecie co?!Cały czas żyje i z roku na rok przeżywam coraz to piękniejsze święta;)))Mi pomógł jeden odcinek Ojca Adama...I kiedy podczas oglądania tego i modlitwy uświadomiłem sobie że Jezus kocha mnie takiego jakim. jestem.Ba!!! On kochał mnie cały czas nawet wtedy kiedy odwrocilem się od niego na 10 lat i kocha mnie takiego jakim jestem z moimi wszystkimi wadami ,grzechami ...moje serce rozmiękło!!!Jeżeli uswiadomisz sobie to że Jezus kochał Cię Kocha przez ten cały czas nawet w tej sekundzie mimo Twoich grzechów i nie czeka aż staniesz się świętym żebyś był Go godzien tylko teraz właśnie bierze Cię takiego to uwierz mi że jesteś już u Jego.Oddaj się Jezusowi ze wszystkimi swoimi słabościami a On Ci nie odmówi!!!Radosnych Świąt!!!!!!!!@!;))
Na obczyźnie z synem, od lat samotna. Dzięki nowennie, dzięki Najświętszej Panience, dzięki Jezusowi, wszystko poprzez o. Adama, który mimo łez dał nadzieję!!! Bóg zapłać!!! Chwała na wysokości!!! Teraz i na wieki!!! Jezusowi CHWAŁA!!! nic więcej
Obudziłam się w Boze Narodzenie i właśnie w tym dniu zaczęłam się z Bogiem kłócić. Dlaczego tak wygląda moje życie? Dlaczego tak mi ciężko? Dlaczego inni maja łatwiej, a ja zawsze pod gore. Gdzie jesteś Boze? Dlaczego przez lata zanoszone prośby do Ciebie wciąż pozostają tylko prosbami ... Było to trudne Boze Narodzenie. Ojcze Adamie, chce wierzyć w Twoje słowa, ze Boze Dziecie nam pomoże.
W te Święta, byliśmy całą rodziną na Pasterce. Pierwszy raz nikt nie marudził przed wyjściem z domu. Nie musiałam namawiać. Nic nie musiałam robić. Moi synowie zostali w cudowny sposób zainspirowani przez " WILKI". Ojcze Adamie WIELKIE Bóg Zapłać za wszystko co robisz.
Dziękuję Ojcze Adamie. Czuję jakbys to mowil do mnie - wigilia spędzona w łóżku, samotnosci, ciemnosci i łzach...
ŁYŻWY! kocham :) przypomnial mi ojciec o takim malym ziemskim źródle przyjemności :)
Magda jak Ci pomóc?
Ja to samo, wiec możemy sobie podać ręce...
+Babcia Ewa modlitwą... jesli mozesz, wspomnij o mnie w modlitwie. Dziękuję 💜
W niebie będziesz sunęła po gładkiej tafli i nie będziesz tam sama .Twoja pozornie beznadziejna sytuacja może stać się źródłem nadziei dla innych.Dla Boga takie ofiary to czyste perły.
Tulę cię do siebie i siebie do ciebie też.💚
Potwierdzam stwierdzenie o perłach. Ja przeszedłem przez rozpacz, łzy, beznadzieje i poczucie totalnego odrzucenia przez Boga i dziś wiem, że było to po to, żebym dziś umiał poczuć wasz ból na sobie i podnosić na duchu, bo noc kiedyś się skończy, łzy znikną a rozpacz przemieni się w chwałę, którą każdy zostanie napełniony i będzie przekazywał to dalej. Takie moje świadectwo. Wytrwajcie i zaufajcie.
To, co Ojciec powiedział, to w 100% do mnie. Dziękuje. Choć wiedziałam, że te święta będą trudne, to nie wiedziałam, co mogę dowiedzieć się, jak słowa najbliższej rodziny mogą ranić. Jest mi bardzo źle, ale moja nadzieja tylko w Jezusie i mówienie sobie, że On inaczej patrzy na mnie.
Dziękuję Ojcze Adamie za to że pokazałeś mi inną perspektywę Świąt..tyle ich w swoim życiu przeżyłam ale nigdy nie pomyślałam że można o Bożym Narodzeniu pomyśleć w ten sposób a właśnie dokładnie to przeżywam i czuję..do tej pory myślałam że coś jest ze mną nie tak bo nie radzę sobie tak dobrze jak inni z tym co dzieje się w moim życiu ale przez to nowe spojrzenie na Święta dałeś mi nadzieję że nawet w tej beznadziejnej sytuacji w której się znajduję obecnie jest obecny Pan Bóg a On jest przecież Bogiem Wszechmogącym dla którego nie ma nic niemożliwego..dziękuję za to nowe spojrzenie dzięki któremu te Święta nie będą już dla mnie takie smutne..bo pokazałeś mi światło nadziei w ciemnym tunelu mojego życia.. Chwała Duchowi Świętemu za to słowo!
Dziękuję za wspaniałe słowa. Te Święta też mogły być przepłakane, bo powodów nie brakuje ale dzięki takim ludziom, których Bóg stawia na mojej drodze, dzięki takiemu cudownemu przekazowi Ojca Adama stają się właśnie takie jakie dokładnie mają być.
Piękne słowa, dla wielu strudzonych serc. Pozdrawiamy :)
moje najdroższe dziecko wędruje tak od trzech lat... i wierzę po tysiąckroć w ten początek zwycięstwa... Dziękuję Boże, że pozwalasz mi być w tym wszystkim z Tobą...Dziękuję Ojcze.... Słowo jakże wymowne...
Bardzo proszę Ojcze Adamie o modlitwę za moją kochaną rodzinę aby Bóg połączył nas na nowo z mężem. Z calego serca dziękuję film który podniósł mnie Ojcze dziękuję.Z PANEM BOGIEM
Beata Beata grgggffvdgrh to jest tak naprawdę jest bardzo dobrze oświetlone nie będzie problemu można powiedzieć jak
to znaczy😊
W tym roku coś się u mnie ruszyło w rodzinie, bo po nocnej medytacji palnęła mnie myśl, by tym razem nie zyczyć innym by się zmienili, i jak pomyślałam tak zrobiłam- zyczyłam im bym ja się zmieniła z Bożą pomocą na taką, jaką by mnie chcieli widzieć. Szczęki im opadły i zapomnieli swoich zyczeń bo już przygotowali to co zawsze, całą listę życzeń bym się poprawiła. Jak się odetkali, pozostało im zyczyć wzajemnie by sami się poprawili i tego mi zyczyli z braku innego wyjścia.
To była pierwsza wesoła Wigilia w naszej rodzinie, bez kłótni i smuty.
To mi podpowiedział Pan Jezus, on ma zawsze lepsze pomysły niż ja. Dobrze że przyszlo mi do głowy go zapytać.
Tak przerażenie to najwłaściwsze słowo..dziękuję za te słowa..jakże potrzebne i pokrzepiające..cieszę się,że spedxiłes o.Adamie wigilię w ciepłej atmosferze...pa.
Tak, ten dzień i wieczór to czas jakiejś prawdy w pigułce o naszym życiu.
Łatwo nie było, ale też coś
cichutko trzasnęło i pojawiła się nadzieja, chociaż po ludz ku patrząc to moje ręce są puste.
Ojcze, jak to dobrze zobaczyć cię otoczonego przyjaciółmi i domowym ciepłem.💟
Ewa Bardzo mądrze napisane: Święta to prawda w pigułce o naszym życiu. Dziękuję za temat do medytacji.
Ela Martín A ja dziękuję za zwrócenie na te słowa uwagi.Dobrego rozmyślania przed Panem- może kiedyś porozmawiamy😊.
Ela Martín A ja dziękuję za zwrócenie na te słowa uwagi.Dobrego rozmyślania przed Panem- może kiedyś porozmawiamy😊.
Ewa "cichutko trzasnęło i ...." tak, też poczułam spokój widząc Adasia w ciepłym domu...dziękujemy tym wspaniałym ludziom :)piękna Ewuniu Ty jak coś napiszesz... :)pa.
Ewa R Ewciu tak ....spokój.Czasami świat wydaje się mały a czasami taki zimny i wielki. Dobrze ,że są domy gotowe na przyjęcie wędrowców, otwarte błogosławioną gościnnością.
To też przełamanie ...wygody, egoizmu, ustalonych raz na zawsze zwyczajów.Chociaż taki gość to sama radość.😋I zje ze smakiem i dzieciaki pobłogosławi i mszę odprawi,.... aż mnie ścisnęło w gardle jak zobaczyłam ten kielich na stole.Ciekawe czy kolędy śpiewał?
o. Adasiu, cała radość uściskać Cię na żywo w Chicago. Dziękuję za każde słowo, nasz Boży Człowieku.
Pomimo schrzanionych świąt cieszmy się tym, że Bóg jest z nami bo to jest najważniejsze. Pozdrawiam serdecznie:))))
każde słowo ojca bardzo trafia do mojego serca. przechodzę nerwicę i ciężko mi zmienić nastawienie do życia ale jak Maryja i Bóg musze poprostu przetrwać to uczucie przerażenia. dziękuję Ojcze Adamie
Ja kocham zimę i wczoraj zanim usiadłam z mamą do wieczerzy Wigilijnej dostałam od Boga piękny prezent- napadał śnieg, dużo go było. Cieszyłam się jak dziecko i mimo, że Wigilia była tylko we dwójkę to było pięknie. I mimo,że przyszedł potem deszcz i po śniegu nie zostało nic to taka chwila napełniła mnie radością.
Ja prosiłem "zaskocz mnie" i mnie zaskoczył białymi świętami, zaproszeniem na kawę, od bliskiej mi osoby, której nie widziałem z 10 lat i natchnieniami. A to dopiero połowa świąt :)
To były najgorsze święta w moim życiu a w zasadzie drugi dzień świąt. Ojcze Adamie we mnie jest strach i ból od ponad roku. Modlę się żarliwie w jednej intencji. Całą Pompejankę z ojcem odmówiłam cały czas w tej samej intencji. Wierzyłam że Bóg mi pomoże. Tracę wiarę ojcze tracę..
Dziękuję Ojcze, za to, że jesteś, że niesiesz pocieszenie, niech Pan Jezus Cię prowadzi. Szczęść Boże.
P.S. Oprócz życzeń dla o. Szustaka, chciałbym też życzyć wszystkim oglądaczom Langusty - tym stałym, ale i przypadkowym - radości, miłości i męstwa w chwilach ciemności. Kochani, walczcie i ufajcie Panu. Nawet, jeśli teraz jest w kimś z was tylko rozpacz i ciemność, to pamiętajcie, że Jezus jest najdelikatniejszym i najpiękniejszym Światłem na świecie. On jest Miłością i Delikatnością... On przychodzi do człowieka bardzo blisko - na wyciągnięcie ręki - zwłaszcza wtedy, gdy człowiek cierpi. Drodzy, ufajmy Mu, bo On pragnie odpowiadać swoją Miłością na naszą miłość. W te Święta ściskam wszystkich Langustowiczów - szczególnie tych smutnych - i przekazuje każdemu znak pokoju. Z Bogiem!
Dziekuje z te slowa nieslychanego " wmyslenia sie " w tajemnice Bozego wcielenia i narodzenia, ktore szczegolnie dodalyby mi sily i wiary rok temu, kiedy tak wlasnie przerazona, bezsilna i uwieziona w warunkach i samotna czulam sie i w dodatku na Dalekiej Polnocy, Yukon w Kanadzie, przy -35 na zewnatrz... W miedzyczasie dzisiaj, 26 grudnia 2017 tamte sytuacje sa tylko stale bolesnym przypomnieniem ale i zrodlem wdziecznosci za sile, ktora Bog wspieral i prowadzil mnie przez wszystkie te miesiace i uczyl " absolutnego zawladniecia", o ktorym uslyszalam we wczorajszym wlogu a ktore pozwolilo mi stworzyc nowe sensy i nawet radosci z obecnej sytuacji, ktora jeszcze nie idealna ale " zawladnieta" przez Pana i mysle, ze przeze mnie rowniez wiec na dobrej drodze do lepszego! Dziekuje Ojcze Adamie! Niech Bog zawsze prowadzi i obdarza!
❤ dzięki. Co prawda znów łzy, ale pewnie są potrzebne. One płyną a ja się zastanawiam ile jeszcze dam radę znieść. Potem przychodzi ulga, chwilowa moc i znów coś się wydarza. I znów Bóg, modlitwa, o. Adam, chwila pociechy i mocy i tak w kółko. To pocieszające, że w tym wszystkim jest On - nasz Kochany Jezus.
Bóg zapłać Ojcze za te słowa. Moja bezsilność trwa 12 lat .Tyle czasu sama bez męża.mimo że jest .
Jesli jest chory i np przykuty do łóżka to współczuję ale jeśli jesteś mu obojetna i stanowicie małżeństwo tylko na papierze to szkoda życia. Znam przykład kobiety która zaczęła żyć dopiero po śmierci meza pijaka - w wieku 50 lat. Zaluje ze straciła tyle lat wcześniej
Dziękuję Ojcu za ten odcinek. Od dwóch lat święta są dla mnie najtrudniejszym czasem. Paradoksalnie od czasu gdy urodził się mój synek, chory, który żywiony jest pozajelitowo-tj dożylnie i nie ma możliwości doświadczyć zjedzenia z nami wigilii. To trudne doświadczenie ale Bogu dziękujemy za to, że nasz syn jest z nami!
Bog zaplac za te piekne slowa Amen
Jak super, ze Ojciec nie byl sam w Wigilie :) dziekuje z calego serca Bogu za Ojca ewangelizacje. Dzieki Ojcu wkoncu wiem kim jest dla mnie Pan Bog i jak wazna jest modlitwa. Bog zaplac. P.S. dziekuje za "wyzwanie" z Nowenna. dzisiaj juz poczulam ze dzien bez rozanca to dzien stracony. pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za te słowa. Tak bardzo tego potrzebowałam, w dniu, w którym autyzm syna pokazał całe swoje spektrum (od całkowitej izolacji po agresję), a mi było tak smutno.
już mi lepiej- dziękuję.
Nie chcę wyjść na ignorantkę, ale muszę to napisać, a Ty zrobisz jak będziesz uważała. Słyszałam, że w przypadku autyzmu dobrze jest, gdy cała rodzina przejdzie coś w rodzaju egzorcyzmów. (wiem, że w kościołach ewangelicznych jest to praktykowane), nic więcej nie potrafię na ten temat napisać, oprócz tego, że ja na Twoim miejscu spróbowałabym również tego.
Jolanta Fi, autyzm to zaburzenie rozwoju, a nie opętanie.
Ale dzięki za propozycję... mimo, że nie skorzystam.
Ewa Sz nie chciałam Cię urazić. Dodam tylko, że każdy z nas powinnen rozpoczynać dzień od odprawienia nad sobą pewnego rodzaju egzorcyzmu. Zły zawsze znajdzie furtkę, żeby się wśliznąć do naszego wnętrza. Na przekór opiniom, świat duchowy jest światem realnym.
Ponieważ to Bóg nas stworzył, więc to On wie najlepiej, co nam jest konieczne do prawidłowego rozwoju.
Modlę się o dobry rozwój twojego dziecka. Niech Bóg weźmie je w opiekę i niech nad nim czuwa.
jestem z Tobą w modlitwie +
Kinga Krasińska ta, biorąc pod uwagę, że mój syn nie da rady przejechać samochodem czy innym środkiem transportu, nawet 200km.
Jaka piekna Polska wigilia Chwała Panu
Dziękuję za piękne słowa i modlitwę
Marta mus 😊😚😙🤗
Okres swiat Bozego Narodzenia jest dla mnie szczegolnie trudny juz od wielu lat. Wierze, ze kiedys to sie odmieni. Wierze, ze bede kiedys swietowac z usmiechem na twarzy. Dziekuje o. Adamie.
Ponieważ ojciec mówił o tym że w te święta świętujemy przyjście naszego zbawiciela, już wczoraj wzięłam to sobie do serca i to są moje najlepsze święta od wielu lat. Przestałam zwracać większą uwagę na to co przeszkadzało mi w świętowaniu bo On już przyszedł, mało tego On już tu jest. Dziękuję bardzo o. Adamie
Mi zawsze w święta pomagało wpatrywanie się sercem w Jezusa.
Ze Słowem Boga docierającym przez Twoje usta czas nigdy niezmarnowany. Dzięki za Twoją niezłomną posługę! Z serdecznymi życzeniami siły i Światła Ducha Świętego na dalszą Drogę: "Niech Cię Pan błogosławi i strzeże, Niech Pan Rozpromieni oblicze swe nad Tobą i niech Cię obdarzy swą łaską, Niech zwróci ku Tobie oblicze swoje i niech Cię obdarzy pokojem".
Bóg zapłać za dzisiejsze mądre słowa!
O. Adamie nam też jest bardzo milo się z Tobą spotkać! Moi drodzy życzę Wam wszystkim miłości i nadziei... Trwające w Panu!
Święta były piękne. Trzeba być dobrej mysli, nowenna pomp pomogla,dziękuję.
Bog zaplac ♡ ♡ ♡ :) niech Bog Ci blogoslawi o Adamie
Dziękuję i życzę samych radości oraz pokoju w sercu!!!
Kochany Ojcze Adasiu- ja też bardzo dziękuję za te słowa..... Nawet Ojciec nie wie,jak bardzo ich potrzebowałam... Bóg zapłać :-)
Słowa ojca trafione prosto w moje serce, aż ciężko uwierzyć, bo ten vlog jest właśnie o mnie. Dziękuję, bo po 2 dniach płaczu z bezsilności coś pozytywnego się we mnie ruszyło. Dziękuję Bogu za to , że Ojciec istnieje.
Proszę o modlitwę ze mnie, żeby odeszły juz odemnie te okropne myśli samobójcze i żeby w końcu nastał pokój w moim sercu i mojej duszy. 🙏
Roza Magdalena
pomodlę się za Ciebie,
niech nastanie pokój w Twoim sercu, Jezu pomóż Rozy Magdalenie. Amen
Dziękuję bardzo ...było mi to potrzebne...też jestem daleko od kochanej rodziny....Przykro mi ..również ksiądz daleko od rodziny..
czuję jako matka jak rodzice za synem.. tęsknią ..aby Bóg Pana Błogosławił..za to co Pan robi dla Nas..a ja od siebie się modlę.. aby Pan miał siłę iść dalej❤❤❤❤❤❤❤paaaaaa
Pomaga nawet w 2018... Taka Nadzieja czasem jest jedynym co trzyma przy życiu. Dziękuję
Dziękuję Ojcu za te słowa, bardzo ich potrzebowałam. Po prostu dziękuję i pozdrawiam!
Mekofloweki ml
Ojcze Adaśku..... dziękuję. 💖💖🎅💝👼👼😇
OJCZE .. każdy Ci to mówi, ale i ja powiem po raz setny.. Dziękuję że jesteś. dziękuję za te słowa. Tak bardzo trafnie i aktualnie filmik ten jest skierowany do mnie. OJCZE ADAMIE Kochamy Cię!
Weronika Jaworska 😙😚🤗🤗😙😉
Dziękuję Ojcze Adamie za odcinek. Tymi kilkoma minutami wlałeś w serce wypełnione smutkiem i samotnością radość i nadzieję.
Dziekuje za te slowa i swiatelko nadzieji....
Bogu dzieki za Ciebie OJcze I dzieki za ten dzisiejszy odcinek,odcinek dla mnie I do mnie,mam jedyna nadzieje ze spotkam Ojca ktoregos dnia osobiscie,powodzenia w dalszej wedrowce
dziękuję za mocne pocieszenie
Cieszę się, że trafiłam na ten filmik. Potrzebowałam takich słów. Dziękuję, Ojcze Adamie.
Dziękuje. Dość mocno to mnie dotyczy. Słuchałam z otwartą buzią. Pomógł mi ojciec. Dziękuje
Bóg zapłać Ojcu za cudne słowa za siłę :)
DZIĘKUJĘ DUCH ŚWIĘTY PRZEMAWIA PRZEZ CIEBIE O. ADAMIE
Dziękuję za te słowa... o. Adamie
Tego mi było trzeba, co ja mogę powiedzieć - Bóg zapłać Ojcze, Wesołych Świąt
Dziękuję ze te święta były tak wspaniale i piękne
Chciałam wyłączyć film w połowie, bo miałam piękne Święta, ale tak lubię Ojca Vlogi, że wysłuchałam do końca ;) Dziękuję za tą mądrość :)
O. Adamie czytam to przed kolejnymi świętami. Wychodzi na to, że będą jeszcze gorsze niż w ubiegłych latach... Rodzina potrafi tak człowieka zaskoczyć, że chce się płakać... Ale to, że Pan Jezus właśnie w takich okolicznościach przychodzi na świat zupełnie zmienia optykę! Dziękuję Ojcze! Wesołych świąt kochani! Damy radę! Można? MOŻNA 😁!
Dzièkuje dobremu Bogu za ciebie ojcze
Dziękuję za te słowa. Jestem jednym z adresatów. Od kilku lat nie znoszę wigilii, odkąd odszedł od nas tata to już nie to samo. Zawsze są kłótnie, łzy, poczucie odrzucenia i samotności. Ja wiem, że inni mają gorzej, ale ja też nie jestem w tym dniu szczęśliwa. Juź chyba nigdy nie będzie tak jak kiedyś :-(
Dokładnie Adamie! tak wygląda większość życia.Dwa tygodnie przed świętami się "rozsypałam" Arki do końca nie zbudowałam,śmiem twierdzić że nawet nie zaczęłam.Okazało się to dla mnie za wiele,chciałam dobrze,a wyszło jak zwykle.No i mam za swoje.Na jakiś czas niczego nie mogę słuchać.Ojcze Pozdrawiam Grażyna.
miałem tak pieknie zaplanowane te święta z rodzina, a choroba córki , oraz nasze kiepskie też zdrowie ,zepsuło ten klimat , ale trzymamy się i do Boga wszystko
Po prostu dziękuję - Ojcze Adamie.
Jestem chora ale mam moich blikskich przy sobie. Wszystkich chorych w te proszę święta ofiarujcie swoje cierpienie za ojczyznę.
Dziękuję bardzo, Amen
Dziękuję ojcze❤ Miałam w tym roku ciężkie święta,rodzinne kłótnie,łzy. Teraz jakoś mi lżej...
Ojcze, kochany jesteś bez dwóch zdań ! DZIĘ#KS.
O. Adamie coś wspaniałego :-) Szczęść Boże:-)
Jak dobrze, że jest takie miejsce jak ten kanał.
a moja dorosła córka testuje ile może wytrzymać serce matki narazie daję radę dzięki Ojcu Adamowi modlę się wza nią by zrozumiała że krzywdzic kogoś bez powodu jest rzeczą straszną,Przetrwałam samotna wigilię a potem była piekna pasterka i nasze pieknie śpiewane kolędy w wiejskim kościele z Bogiem
Bo "wiejskie Kościoły" pod tym względem rządzą :)
maria stacharska
Niestety moje dziecko też mnie testuje, że serce boli
Cala nadzieja w opiece Bożej
W każdej chwili, każda ze stron może zakończyć test. Jestem dorosła i nie pozwolę siebie testować, nie chcę, nie mogę, nie lubię takich testów i będę o tym mówić. Nie dam się testować. Wy też nie dajcie się testować. Kochajcie swoje córki, nawet jak się wam wydaje, że was testują. Powodzenia.
To nie tak
Może niewłaściwe określenie testuje
Kto tego nie doświadczył nie zrozumie Czasami naprawdę pozostaje modlitwa o dziecko
Nasza miłość z mezem jest wielka
Z Bogiem
+JOANNA M. A co wy rozumiecie przez pojęcie "testowanie"?
Jak to dobrze, że kiedyś tu trafiłem. Ojcze Adamie, dużo zdrowia i sił! Abyś dalej mógł nas karmić swoimi słowami. W każdym nagraniu jest choćby kawałeczek o nas. Dzięki!
PS Zima może być naprawdę fajna. Ale jak się nie można ciepło ubrać, to nie ma się co dziwić :D
Radosnego świętowania Bożego Narodzenia:)
Dziekuje, bardzo dziekuje za slowo.
dziekuje, to chyba duch swiety ojca natchnal bo tak wiele w tym prawdy, prosze o modlitwe o uratowanie malzenstwa mojej siostry, Bog zaplac za to i nie tylko...
Dziękuję
no cóż przy tego typu odcinkach większość (oby nie ,ale i tak wiem ,że mam rację) czuje to co nakreślił słownie ojciec Adam, jak zbliżają się Święta Bożego Narodzenia to aż się kulę( i to dosłownie) i pragnę aby szybko się skończyły i cieszę się ,że ktoś to rozumie, jest to jakaś pociecha( nie to że inni mają tak samo, ale że ktoś to rozumie) i ja też dziękuję za pokazanie innej strony
Drogi ojcze Adamie prosze w 2019 o kilka słów dla tych, którzy będą mieć piersze święta bez kogoś najbliższego, kto umarł... Po ostatnich pięknych śwętach odeszła moja najkochańsza mama... Kiedy pomyślę o świętach już nigdy nie chcę ich mieć...
Kochana Ago! Z czasem jest lzej. Dwa lata temu umarl moj tata. W zeszlym roku powiedzialam ze swiat nie ma. Nie swietowalam, zignorowalam swieta calkowicie. W tym roku jest lepiej. Swietuje moze jeszcze z lzami w oczach i troche pod przymusem ale swietuje. Wiem ze to tez zasluga o.Adama. Pogodzilam sie z soba, wybaczylam sobie. Juz nie ma we mnie tego bolu, powoli mija. Wiem ze zobacze sie z tata tylko musze poczekac. Sciskam Cie mocno nie ma slow ktorymi cie moge pocieszyc. Pamietaj Twoja mama jest zawsze z Toba.
@@elamodrzejewska dziękuję Ci za te słowa. bardzo. ściskam mocno.
Agus pamietaj o tych pieknych chwilach ktore dalas mamie. I o nich mysl. Ja mialam dobry kontakt z tata z mama mam slaby. I tego najbardziej mi brakuje. Na tym sie skupilam i wiem ze sporo pracy mnie czeka. Tacie dalam na droge ta milosc ktora mialam. Teraz probuje zbudowac to samo z mama. Sciskam mocno.
Owocnych Świąt Ojcze i Wam wszystkim, którzy Ojca na co dzień słuchacie!
😡😠😦😬😦😠😦😠😦😤😦😬😳😥😦😬😲😥😲😥😲😥😳😥😲😱😲😥😲😥😲😥😲😥😲😥😦😥😘😙🐏🐍🐄⚽🏇🚾🎿🎽🎿🎽🎣⚽🏫🏭🏭🗻🗼🗻🗼🗻🗼🗻🏭🗼🗻🗼🗻🗼🏪🗼🏪🗼🏭🗼🏩🗻🏩🏫🏩🏢🏫
vfvffvfhthyjghthfht się do naszej społeczności rozpoczynające nie będzie problemu można 😬😆😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈
Łukasz Pompa Tacy My jesteśmy😚😙😊😍😘😋😋😎🤗🤗😃😃😄😀😆😆😚😙😋😋😂😍🤗☺😘😉😉😋😊😁😀😂😚😙😉😉coś Tobie Nie wyszło!!!!!!!!😭😢😭😓smutne to jest !!!!!
to dziecko mi wklepało ;) wszystkiego dobrego
Łukasz Pompa co za komentarz??🙃
Dziękuję za te słowa. ..
Nie Bójcie się..! Wszystkie te negatywne uczucia, nieszczęścia, smutku płaczu...wydaje mi się że to jest złe podejście nie tylko do świąt ale i swojego życia...to takie skupianie się na sobie..Mimo tego trzeba się skupić szukać w tym okresie nowo narodzonego Pana Jezuska..małego bobaska..Ja tak będąc kilka lat w Holandii sam, właśnie staram się tak przeżywać ten cudowny czas..pozdrawiam wszystkich "samotnych" głowa do góry...
pięknie to ujęłes.Dostajemy tyle łask od PANA BOGA trzeba tylko nauczyć się dostrzegać.Pozdrawiam cieplutko 😇
MELA Taką perełką radości jest Mela😃😘😘
Dziękuję za ten odcinek. Daje nadzieję..
Dziękuję za odcinek Ojcze ;) ojj jakbym chciała kiedyś Ojca spotkać :o ;)
+Pawel B po co chcialabym spotkac Ojca Adama kiedyś? Jakos tak bym chciała z nim porozmawiać troche na powaznie a troche nie Ogólnie to mam swoje tez swoje powody czemu chcialabym się spotlac z Ojcem.
no to się Ojciec poświęcił bo u nas zero śniegu temperatury na plusie jednym słowem czuć wiosnę. 😎 Żeby się Ojciec nie przeziębił.
Ci co mają dobrze też mogą oglądać żeby złapać równowagę życiową i Bogu dziękować i serce szerzej otwierać na potrzebujących. Bo w życiu to tak jak pogoda w górach.... Z Bogiem.
Modlę się za wszystkich, którzy w tym roku mają schrzanione Święta, podobnie jak ja...było tak 4 lata temu, w tym roku historia się powtarza. Nie wiem co będzie, chciałabym tylko żeby Pan Bóg pozwolił mi mimo mojej beznadziei nieść pokój moim bliskim i nie epatować smutkiem. 🙁
DZIĘKUJE
dziękuję za te słowa
Dziękuję Ojcze Adamie :) poradzimy sobie razem!