Odnośnie odpowiedników 500+ w innych krajach, to moi rodzice pracują za granicą i rozmawiają często z innymi polakami zatrudnionymi w ich firmach. Bylibyście zdziwieni, ile z tych osób pobierało niemiecki Kindergeld i podreperowało tym samym finanse i położenie swojej rodziny (bo powiedzmy sobie szczerze, dużo ludzi wyjeżdżających za pracą nie miało w kraju zbyt dużych zasobów ani perspektyw) było największymi krytykami tego świadczenia w Polsce i mówiło o darozjadach, którzy zamiast ciężko pracować chcą darmowe pieniądze. Ja do tej pory nie mogę sobie wytłumaczyć, co w ich głowie się dzieje, ale to jak dużo wzajemnej pogardy jest wśród ludzi, którzy mają najciężej naprawdę bardzo mnie zasmuca.
Odpowiedz jest prosta - jesteśmy dużo mniej zamożnym krajem niż te państwa. Każdy wydatek tego typu w krajach bardziej rozwiniętych jak Niemcy Luksemburg Belgia Szwecja to jest przejadanie nadwyżki produkcyjnej, u nas się to odbywa kosztem innych niedofinansowanych sektorów, jak policji, służby zdrowia, administracji itp. Skąd się bierze frustracja i złe emocje? Ano z czekania na operację zaćmy po kilka lat albo z niemożliwości dojścia sprawiedliwości przed sądem albo organami ścigania. I z setek innych powodów których wskazane państwa nie doświadczają.
@@zaurak777niech niemcy płacą kinderzasilek i przejmują polskie dzieci. My się zadowolimy 500 mln na centra dla uchodźców. Polskie dzieci potrzebne są bogatym Niemcom, nie biednej Polsce. Polacy wola imigrantów.
To chyba zazdrość. Podobna zasada, gdy oszukamy państwo na podatkach to jest ok, ale gdy sąsiad tak zrobi to trzeba na niego donieść. Mi się należy, ale tobie już nie.
Dziękuję bardzo za ten materiał, dużo merytoryki w wypowiedziach Panów, dobrze się tego słucha. Pozdrawiam serdecznie całą społeczność kanału oraz DLR👍🇵🇱
Genialny odcinek ....przygotowanie i narracja niesamowita pokazująca , że trzeba mówić językiem Graebera oraz mieć poczucie społecznego kontekstu ....obaj panowie w niesamowitej formie
Panowie, dziękuję za te słowa! wreszcie rzetelne dziennikarstwo. wszystko co można było powiedzieć zostało powiedziane a krytyka tzw. 500+wynika z nieznajomosci tematu, ignorancji totalnej i złej woli.
@@Kicajek2 a czy ja stwierdziłem, że czytałem i nie zgadzam się? Chyba bardziej sądzę, że nikt z nas oglądających tego nie zrobił, a to z lenistwa, a to z wiary co inni mówią. Ja też w tej grupie jestem niestety. Co wazniejsze autorzy tej debaty nie udostępnili linku do owego raportu, a chyba jako dziennikarze, którzy nie zgadzają się z większością kolegów po fachu powinni, czy nie?
o to to!!! możliwość pracy na część etatu! Obecnie nie jest to możliwe, a byłoby to mega ułatwianie dla rodziców. Dodam do tego, co zadziało się od 2021- drastyczne podwyżki stóp procentowych, co powoduje, że wiele rodzin ledwo dawało radę przy liczbie dzieci, które miało, a gdzie tu myśleć o kolejnych. Komentarze polityków czy dziennikarzy w sprawie 500+ pokazuje, że ci ludzie są totalnie oderwani od problemów zwykłych ludzi/ zwykłych rodzin.
Sikorski przyznał kiedyś że jest fanem polityki Margaret Thatcher więc jestem ciekaw jakby jej bronił. Z drugiej strony straszny z niego narcyz więc wątpię żeby taka rozmowa skłoniła go do jakiejkolwiek refleksji.
Może po prostu trzeba sie bardziej interesować. Jesli słuchasz cały czas tych samych osób to trudno sie o tym dowiedzieć. Zanim wyrobisz sobie zdanie to poszukaj opinii sprzecznych niż te co słyszałeś. Może trzeba nawet samemu porozmawiać z chatemGPT i on Ci wtedy powie, są czasopisma jak Nowy obywatel czy inne programy które maja odmienne zdanie niż ogólna narracja w internecie. Zajmuje sie inwestycjami, jest to świat mocno neoliberalny, zeby wyrobic sobie zdanie na jakiś temat muszę posłuchać odmiennych zdan czy tak jak pisałem porozmawiać z chatemGPT. Polecam Ci jeszcze takie kanały jak Jan śpiewak, Ania Gemma czy salon24. Nie musisz się z nimi zgadzac, ale żeby mieć ogólny obraz sytuacji.
Panowie, chciałem podziękować i napiszę trochę dłużej za co... Trafiłem na Was bo zaprosiliście Jacka Bartosiaka. Wywiad był bardzo dobry więc zacząłem oglądać inne Wasze materiały. Jako nastolatek byłem bardzo Korwinowy, mocno antysocjalistyczny itd. Zawsze określałem się jako prawicowiec, choć na pewno nienarodowo-katolicki. Później, kiedy z wiekiem lat polityka stawała mi się obojętna (po wielu rozczarowaniach) a wspomniany wcześniej JB otworzył oczy na zupełnie inne aspekty, lewica dalej była dla mnie albo postkomunistami, którzy wspaniale uwłaszczyli się na transformacji systemowej, albo - grupa młodych zbuntowanych bananów, która gada brednie o ekologii i równości, a zarazem kupuje buty za tysiące złotych, bezwarunkowo popierając aborcję u ludzi ale u kotów już nie. Wy Panowie pokazaliście mi oblicze lewicy, którego nie znałem. Dziękuję za to. I chociaż nie powiem jeszcze o sobie, że jestem lewicowcem, to na pewno nabrałem innego spojrzenia. Terminy i podział na lewicę i prawice na pewno trzeba odczarować i zrekonstruować, a Wy Panowie robicie tutaj - jak to mówią fani Stanowskiego - dobrą robotę :D. P.S. Zawsze podobał mi się Wokulski - taki przedsiębiorca o lewicowym sercu.
Panowie poziom waszego podejścia do problemów vs mainstream to jest jednak jakaś przepaść wam się po prostu chce podejść uczciwie i systematycznie do tematu niezależnie do tego czy wnioski będą zgodne z oczekiwaniami komentariatu
Tak, to jest przepaść. I niby dlr ma sporą oglądalność. Niby jest jeszcze trochę sensownych miejsc... tylko to wciąż niestety dociera do mniejszości, znacznej. Szkoda.
@@zosiaaa17 tzn że masz takie poglądy tylko w głębi duszy, ale zbyt duże ego żeby przyznać się, że się błądziło w myślach. Tak jest z wieloma tu liberałami studentami bez doświadczenia zawodowego, którzy podobnie mówią, że im się dobrze słucha. Co na bajkę przyszli posłuchać czy na zdroworozsądkowy kop w ich mózgi?... Bez urazy bo możliwe, że nie jesteś już studentką😉
Im dłużej was oglądam, to dostrzegam jak bardzo media i politycy manipulują wszystkim co się da. W życiu nawet nie przypuszczalem, że za granicą funkcjonują programy typu 5ooplus. Szacun chłopaki, w ciagu roku przeciagneliscie z centroprawicy na strone centrolewicy. A im dłużej obserwuje rzeczywistość słuchając merytorycznych osób z lewa od centrum, tym mocniej mnie uderza jak prawicowa/liberalna narracja po prostu się nie spina
@@agataciepielewska Jakoś nie słyszałem w klasie politycznej/dyskutującej aby mówiono, że w krajach zachodu już dawno są programy podobne do 500plus. Jedyne co było słychać to oskrażenia o koniec świata, bankructwo, rozdawnictwo, kupowanie głosów hurr durr. Owszem słyszałem o innych programach socjalnych, czy mieszkaniowych. O konkretnym na dzieci to jedynie o Irlandii wiedziałem.
A propos Ukrainy i naszych stosunków. Mamy assety w postaci chociażby lotniska Jesionka czy tranzytu produktów przez Polskę. I to powinna być nasza waluta, która powinniśmy grać. Od początku powinniśmy mieć politykę transakcyjna. Im dalej idziemy w przyszlosc tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że za każdą przysługę, oprócz odruchu serca wobec imigrantów, powinniśmy żądać jakiegoś benefitu dla Polski.
Podczas Pustynnej Burzy, Turcja pomimo tego że jest członkiem NATO potrafiła wyegzekwować od USA opłaty za korzystanie ze swej przestrzeni powietrznej. Podobnie było ze współpracą z UE po tzw. kryzysie migracyjnym wywołanym przez Niemcy. W efekcie Turcy dostawali pieniądze za częściowe zatrzymanie tej fali i jakoś nikomu nie przeszkadzała współpraca z definitywnie autorytarnym rządem Tureckim.W tym samym czasie Węgrzy byli za to samo ostro ganieni.
Najgorsze, że u nas nie ma tematu dzietności. Jest tylko trochę wywiadów, że jest tragedia i potem przeskoczenie na temat imigrantów, że nawet jak nie chcemy to będziemy do tego zmuszeni.
Zawsze zastanawia mnie logika (a raczej jej brak) sprowadzania w dużej ilości obcych, którzy mają uzupełnić zapaść demograficzną naszego kraju. Przecież to nie będą Polacy, tylko tania siła robocza, kultywująca swoje tradycje, religie, obyczaje, z którymi tu przyjadą, bo nie oszukujmy się, rzesze tych ludzi, tworzących zamknięte społeczności, będzie chciała się asymilować. Dlaczego nie rozpatruje się zagadnienia od tej właśnie strony?
@@legendarypinkdot4557 zalezy o jakich studiach mowisz... ja nie wyobrazam sobie tego na chemii gdzie studiowalem. zajecia od 8 do 18,laboratoria,wyklady, jeszcze praktyki i kiedy pracowac?
Ale mogą pracować, a po za tym można założyć, że osoba, która ma już jedno dziecko powyżej 18 roku życia nie będzie miała kolejnego, a pomoc finansowa ma na celu do tego zmotywować. W państwach skandynawskich z tego powodu odpowiednik 500+ jest do 16 roku życia.
Te zakusy do zaorania polskiego 'child supportu' są oburzajace. Dobrze, ze Panowie poruszacie ten temat. Dyskusja w korpomediach jest żałosna faktycznie.
A może problem leży gdzie indziej? Może świat badań, ankiet, dzietności w Excel się kończy? My rozmawiamy z naszymi dziećmi o tym również. One NIE CHCĄ pracować jak my, żyć jak my, szukają nowego sposobu i odpowiedzi. Dla nich czasy Łodzi Fabrycznej to historia i rzecz niezrozumiała. Pozdrawiam
No chwila chwila panowie, istnieje również druga strona medalu, mam w nosie ich hierarchię mocarstw, kto ma jaką broń I ile pieniędzy, ale to przez nasze terytorium idzie zdecydowana większość materiału wojennego od początku wojny i to my jesteśmy w ryzyku i z nim zostaniemy na koniec, to już jest wystarczający argument by tam być i słuchać nawet ale tam być.
A może na samym początku rozmowy warto było udostępnić link do raportu 500+ żebyśmy mogli stwierdzić sami, że Pan Dymek ma rację, a nie inni. Taki prawdziwy akt dziennikarstwa, udostępnienie faktu. Bo tak to wszyscy pitu pitu sobie.
Raz jeszcze zauważam jak wielkim problemem jest analiza faktów czy raportów przez media lub polityków bo przecież ci chociaż świadomie mogą to robić aby zyskać politycznie. Odnosząc się do raportu 500 + pan Dymek sam stwierdza, że jego koledzy po fachu albo nie przeczytali albo źle zinterpretowali, a może kto wie są poprostu też świadomie stronniczy. Gdzie można przeczytać raport 500+,proszę link załączyć do debaty żeby utwierdzić się jak jest. To taka zmora liberalizmu, przekazywania informacji middle man i tym samym zniekształcania jej, wyrywania zdań z kontekstu, nadinterpretowywania bo za to się nie karze. A konsekwencje pośrednie w różnych sferach mogą być ogromne. Pamiętam oczywiście jak różnie media, a potem komentatorzy internetowi zinterpretowali zalecenie WHO dla ludzi jak powinni się zachowywać podczas pandemii. Taki dokument był do ściągnięcia w pdf dla wszystkich na oficjalnej stronie who i zawierał czytelne instrukcje jednakże to wszelakie media wyrywkowo przekazywały swoje wersje, trochę innaczej wypowiedziane co automatycznie wywołało całe dalsze debaty, kłótnie w społeczeństwie niczym efekt domino. Podobnie było z słynnymi szpiegowskimi chińskimi balonami nad usa, które to media komunikowały absolutnie wszędzie nawet nie czekając na końcowy raport z dochodzenia. A był taki, że Pentagon stwierdził, że nie były jednak szpiegowskimi, nie zbierały żadnych materiałów. Jednakże wcześniejszy efekt dezinformacji zamierzonej lub nie wywołał efekt nieodrwacalny. Kłamstwo kompletnie przyćmiło fakty, staliśmy się jeszcze bardziej wrodzy wobec Chin. I ciekawe ile jeszcze jest takich przypadków, ile tak naprawdę wiemy, a ile sami sobie wymyślamy, ocieramy się tylko o prawdę.
Jakub pyta co można by zrobić lepszego dla demografii, redukcji ubóstwa itp. za pieniądze z 500+: otóż można by wybudować za tę kwotę prawie milion mieszkań.
Bardzo podobał im się ten podcast i po jego przesłuchaniu bardzo chciałem usystematyzować przekazane w nim informacje. Niestety okazuje się to trochę trudne. Legendarna fraza "zrób swój research" ma zawsze twarde starcie z rzeczywistością. Byłbym bardzo wdzięczny gdyby w podcastach pojawiała się lista źródeł, do których mogę w sposób bezpośredni odnieść się w swojej prywatnej analizie tego tematu. Jeśli chodzi o ten konkretny odcinek to link do tego raportu byłby bardzo pomocny - google podrzuca tylko raport z 2021 roku. Drugim artykułem jest ten dotyczący wpływu dodatków socjalnych na wydatki rodzinne - wiem, że ten został wymieniony z tytułu, jednak przeszukaniu całego podcastu dla tej 1 frazy jest dość czasochłonne. Ostatnią rzeczą byłoby podanie wszystkich podobnych programów do 500+ jednak to, jak rozumiem, jest już wiedza posiadana przez prowadzących a nie konkretny artykuł :) Dziękuje bardzo za to robicie i Wasz bezinteresowny subiektywizm.
@dwielewerece nie poruszyliście panowie najistotniejszej kwestii jakiej program 500+ nie dotyczy jak połączyć młodych w trwałe pary bo tylko takie dają szansę na potomstwo. Single rzadko mają dzieci. Jako oświecona klasa dyskutująca 😉 powinniście wrzucić ten temat do debaty i bić w tarabany żeby ktoś w rządzie na poważnie zajął się tym rozjazdem między mężczyznami i kobietami 18-40 a szczególnie do 25 roku życia bo badania pokazują problem i cisza. Ubywa nas a mamy wiele fajnych cech, które warto przechować dla dobra ludzkości 😉
Krytyka 500plus najbardziej służy krytykującym. Moga dzieki temu poczuć sie lepiej od "plebsu", samych siebie pozycjonując w wyższej klasie społecznej.
Program 500+ nie miał szansy na wzrost dzietności, ponieważ na rynku możliwość rodzenia dzieci znikają kobiety urodzone w wielkiej dzietności z lat 70.
Żeby porównać wpływ 800+ na dzietność, to trzeba by było stworzyć alternatywna rzeczywistość bez tego programu i wtedy porównywać z tym co mamy. Bez programu dzietność mogłaby być 2x nizsza niż jest i była w ostatnich latach. Czy warto czy nie warto to można dyskutować, ale absolutnie nie da się stwierdzić że program nie ma pozytywnego wpływu na dzietność.
@@Bdordoidoadonale wiesz, że zmiany demograficzne następują powoli, większość osób w momencie wypuszczenia programu jednak nie wierzyła w jego długoterminowe utrzymanie, a od momentu wdrożenia 500 plus wiele się zmieniło?
@@Bdordoidoadon a ty wiesz że czasy bez 500+ różnią się od czasów obecnych nie tylko samym 500+? Zdajesz sobie sprawę że żeby zrobić rzetelne badanie wpływu jakiegoś konkretneg czynnika na dane zjawisko to trzeba wykluczyć wpływ i zmiany pozostałych czynników?
Ja powiem przewrotnie, że ogólnie mniejsza dzietność na świecie to błogosławieństwo dla ziemi bo mniej konsumpcji i zanieczyszczenia I mniej konfliktów o kurczące się zasoby naturalne. Powinniśmy my ludzie raczej nie ubolewać i dążyć do rozwoju technologii, robotyki, automatyzacji aby one zastępowały nas w pracy proporcjonalnie do malejącej populacji. Tymczasem nadal globalnie populacja rośnie i to tam gdzie nie ma programów 500+, a w zasadzie jest bieda, a rozwój techniki skupia się zbyt często na gadżetach i programach typu Instagram, bo dobrze się sprzedają.
@sevwoz - 100% zgody. Zawsze mnie to uderza jak uboga o perspektywy i pomysły jest dyskusja o malejącym przyroście naturalnym. Za 100 lat świat moze wyglądać zupełnie inaczjlej i dzisiejsze aksjomaty (jak te o potrzebie utrzymymania wysokiej dzietności) mogą upaść.
1:21:00 ciekawe jakim wskaźnikiem wukraina miałaby mieć więcej przedstawicieli w ue? Na bazie rankingu korupcji? Oligarchii? Czy rozmiaru terytorium (skupionego przez zachodnich członków ue)?
Polska się nie słucha, wierzga. Trzeba wpuścić somsiada i go dowartościować, bo pokrzywdzony po stratach ludnościowo-terytorialnych, plan Marshalla, a że tam wystarczy sypnąć tylko paru oligarchom i z nimi się układać na swoim pasku (synchronizując interesy przeciwko państwu pomiędzy) to de facto to są potencjalne niemieckie głosy. Więc "sobie" w ten sposób dodadzą ile tylko się uda, hehe
Tak owszem, jak się zmusi Polskę do udzielenia gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie... Czyli, nie mając wpływu na nic, jeszcze na to zapłacić. Ale wygrana.
Czy obecny rzad naprawdę zaczął narracje i zastanawia sie nad sensownością 500/800+? Bo jeżeli tak i beda isc w strone cofneicia tego programu to ja na nikogo z obecnej koalicji już nie zaglosuje, a do wyboru po za tym skaldem jest tylko Konfa i PIS
Nie zastanawia się. 800+ będzie utrzymane. Powiedział to otwarcie minister finansów i jasno zostało to też powiedziane w tym materiale. Jego zlikwidowanie byłoby samobójstwem dla rządu.
Zawsze możemy "położyć na stole" zmniejszenie zakresu pomocy Ukrainie, np. wycofanie się ze szkoleń żołnieży ukraińskich przez naszych dowódców, zamknięcie korytarza logistycznego, itp.
Pytanie do Marcina w nawiązaniu do zdania: "Francja ma większe PKB od całego Międzymorza." Jakie dzisiejsze państwa należy zaliczyć do Międzymorza, żeby to zdanie było prawdziwe?
33:41 Panowie, Wam coś umyka. Jest taka narracja, że dziecko to coś złego, że dziecko przeszkadza i niszczy radość życia. To jest na przykład narracja środowisk aborcyjnych. I ta narracja łączy się z krytyką 500+, ona łączy wątki: 500+ na dzieci, które są złem, a ich rodzice są alkoholikami, bo nowocześni ludzie nie mają dzieci tylko podróżują na Bali.
Powiedzenie, że scenariusz wstąpienia Ukrainy do NATO leży na stole to chyba dość dużo. Wygląda bardziej na to, że Ukraińcy cichcem położyli go na stole, ale USA pomyliły go z chusteczkami i wysmarkały w niego nos
Panowie, posiadanie dziecka w Polsce się po prostu nie opłaca. Skoro posiadanie dziecka to koszt, a emerytury są naliczane za długość pracy i wysokość płacy, to nikt myślący ekonomicznie nie będzie mieć dzieci. To co trzeba zmienić to system emerytalny, albo go znieść i starych ludzi będą utrzymywać ich dzieci, albo bardziej humanitarnie, uzależnić wysokość emerytury od liczby posiadanych dzieci, a jak ktoś o siebie nie zadba to trudno, nie będzie on pasożytować na rodzinach z dziećmi jak teraz. Przez państwo następuje błędna alokacja zasobów i tyle.
to jest słynny pomysł Korwina i jak wiele jego pomysłów nie ma on poparcia w rzeczywistości - przejdź się do lokalnego domu pomocy społecznej jako wolontariusz i sam zobaczysz, że ci wszyscy ludzie mają dzieci, a i tak są w domu pomocy i płacą na niego ze swoich emerytur! 😂 za to bezdzietni mają więcej kasy zgromadzonej podczas życia i mogą sobie pozwolić na prywatną opiekę na starość oczywiście każdy myśli, że ze swoimi przyszłymi dziećmi będzie żyć dobrze, ale życie pisze różne scenariusze
@@zacnieprawisz9171 Po pierwsze ja nie słucham Korwina, więc okej. A po drugie, czy Ty przeczytałeś komentarz do końca? Jakim cudem ze zdania: ,,uzależnić wysokość emerytury od liczby posiadanych dzieci" wyciągnąłeś taki wniosek: ,, przejdź się do lokalnego domu pomocy społecznej jako wolontariusz i sam zobaczysz, że ci wszyscy ludzie mają dzieci, a i tak są w domu pomocy i płacą na niego ze swoich emerytur! 😂" Ja nie chce używać argumentów personalnych, ale sam przyznaj, że nie ma to sensu co napisałeś.
Dawanie ludziom transferow pieniężnych "na dzieci" bez rzetelnych metod na sprawdzanie czy te dzieci rzeczywiście mają zapewniane optymalne warunki wychowawcze (a nie że mamusia daje tablet kilkuletniemu dziecku do zabawy i nara) jest wyłącznie wyborczą łapówką
Odpowiedź jest dla mnie banalna. Skoro jakiś system nie działa, to chcę zobaczyć jakieś analizy. Chcę zobaczyć dane, w których zostanie ukazane który system już działający, a być może zmodyfikowany działałby lepiej w Polsce.
W kontekście popularności świadczeń bezpośrednich związanych z posiadaniem dzieci zastanawiam się czy uczestnicy nagonki nie umieją czytać, czy są aż cyniczni?
Dawniej nie było 500+ przedszkoli,żłobków,mieszkan a przyrost był. Po prostu ludzie sa wygodni i żadne pieniądze tego nie zmienia .Lepiej posiadac dzieci niz liczyć na państwo.
Szkoda że w przykładach świadczeń na dzieci za granicą podaliście tylko ich wysokość. Ważna jest też wysokość średniego wynagrodzenia np. w Niemczech, Szwecji, Francji. Bo ważna jest proporcja pomiędzy świadczeniem a wynagrodzeniem. W Polsce chyba proporcja zawyżona?
"Prosze mi pokazać, gdzie te projekty" Identyczne argumentowanie przeciw rozwojowi kolei "prosze mi pokazać gdzie te tory, jak mam nie używać auta?" W najlepszym przypadku, słaba argumentacja.
No, ale zaraz, zaraz. Jeżeli w Polsce to jest 190€, a Niemczech 220€, to znaczy że w Polsce jest to nieporównywalnie więcej, zwłaszcza w stosunku do budżetu.
Cudowne to jest z jaką lekkością mówisz Marcin o oddaniu Rosji części Ukrainy. Co powiesz na scedowanie Łodzi do Wielkiej Brytanii? "Polski Manchester" nie pyknął, może lepiej się go pozbyć?
Jeśli chodzi o próg ubóstwa to trzeba wyjść od definicji ubustea w poszczególnych krajach europejskich. W Irlandii próg ubóstwa to niemożność pujścia do kina, pubu raz w tygotniu itp.
hmm... wszędzie w ue do rdzenia której tak ponoć aspirujemy państwo wspomaga rodziny, ironią jest to że ten program dał rodzinom ten zaściankowy PIS a nie ta europejska PO. może było by lepiej tak że nie 500 zł w prezencie tylko np 700 odpisu od podatku miesięcznie? obecny rząd robi wszystko aby zaoszczędzić na takich świadczeniach mimo że w kampanii licytował się z PISem kto da więcej. to raczej nieuczciwość wobec wyborców
Odpis od podatku to zysk dla lepiej zarabiających, jeśli ktoś zarabia minimalną i ma więcej dzieci to wyjdzie na tym gorzej niż obecnie, a chyba nie o to w wyrównywaniu nierówności chodzi.
Niemozliwe!!!wiekszosc rodzin posiadajacych dzieci zarabia zbyt malo zeby to bylo korzystne!po prostu placą zbyt male podatki! Gdyby kwota wolna od podatku byla 60 tys to zarabiajacy minimalną pensje w ogole nie placiliby podatku!
Świetnie, ze Pan Marcin wykazał się krytyka programu 500+, chyba niezamierzenie ale jednak wymieniając dopłaty bezpośrednie w innych krajach Europy i świata. Pan Marcin chciał bronić program przed krytyka jakoby to atak na demokracje i przekupstwo wyborców, czym w istocie ten program jest, natomiast niestety wyszła z tego krytyka ekonomiczna programu, oczywiście dla wnikliwych. (Przepraszam za uszczypliwość, bardzo lubię i cenię debatę prowadzona przez Panów z DLR jak i ich gościnne występy w innych mediach, natomiast nie zgadzam się z pochwałami w kierunku programu 500+ i krytyka krytyków owego programu). Wiec policzmy: Jako, ze program 500/800+ i jego odpowiedniki w innych krajach są na pojedyncze dziecko, a liczba dzieci jest mniej więcej skorelowana z liczba ludności ogółem (nie chciałem wchodzić w szczegóły), to najprostszym do porównania parametrem był dla mnie PKB per capita w dolarach i ilosc Euro wypłacanych na pojedyncze dziecko. Wiec sytuacja wyglada następująco (na rok 2023): PKB per capita Niemcy : 42878 USD USD wypłacane na miesiąc : 271 USD PKB per capita PL : 17269 USD Euro wypłacane na miesiąc: 213 USD (za danymi podanymi przez Pana prowadzącego przeliczonymi na USD z kursu z dnia dzisiejszego). Dla Niemiec wyjdzie tak: 42878/ 271 = ok 158 Oznacza to, ze za PKB wypracowane przez jedna osobę w Niemczech Niemcy mogłyby wypłacić ok 158 250EUR Kindergeldow. W Polsce wyglada to następująco: 17269/ 213 = ok 81 Tzn ze za PKB wypracowane przez jednego mieszkańca Polski można wypłacić jedynie 81 zasiłków 500+ Moje wnioski są następujące - Niemcy są bardziej pragmatyczne i oszczędne, jeśli chodzi o wydawanie wypracowanych przez społeczeństwo środków. Niemcy prawie dwukrotnie mniej obciążają swoje społeczeństwo kosztem zasiłku bezpośredniego na dzieci. Mimo ze są ponaddwukrotnie (x2,48) bogatsza gospodarka w przeliczeniu na jednego mieszkańca wydają na pojedyncze dziecko niewiele więcej niż Polacy (x1,27). Aby obciążać gospodarkę i społeczeństwo na podobnym poziomie do Niemców w Polsce należałoby wydawać: 17269/ 158 = ok 109USD czyli po dzisiejszym kursie ok 437 PLN. Wiec jeżeli jedna z najbogatszych gospodarek świata zarówno nominalnie jak i per capita wydaje stosunkowo dużo mniej niż biedniejsza Polska, to być może kwotę zasiłku 500+ powinno się obniżyć? I tak, wiem, ze Pan Marcin wymienił również Kinderzuschlag ale to świadczenie typowo socjalne, tzn wypłacane na podstawie wysokości zarobków rodziców i odpowiednio pomniejszane wraz ze wzrostem zarobków. Dodatkowo jest ono obwarowane wymaganiami jak np. Niepobieraniem zasiłku dla bezrobotnych Arbeitslosengeld II. I być może to jest rozwiązanie kwestii ubostwa, czyli celowy zasiłek socjalny o odpowiedniej wysokości zwalczający biedę i oczywiście skierowany do rzeczywiście potrzebujących, a nie wysoki powszechny zasiłek na dziecko niewspółmierny jeśli chodzi o wielkość gospodarki i zamożność społeczeństwa? Ten szczegół Panowie pominęli (chyba ze nie doszedłem do momentu w którym o tym mówią).
A może 500+ malejące proporcjonalnie do większych dochodów rodziny? Pozatym można też porównywać dalej świadczenia niemieckie z ich PKB do innych krajów jak Polska i stwierdzać, że to i oni są mniej racjonalni? Takie porównania mało mi mówią. Jakby nie patrzeć w absolutnie większości te 500+ wraca do obiegu na bieżące wydatki, a więc zwieksza się popyt i produkcja. Te 500+ nie jest oszczędzane co w przypadku bogatszych niemiec właściwie może mieć miejsce. Też można dochodzić i do takich wniosków?
Wyciąganie jednego świadczenia i budowanie takich teorii, jest pozbawione sensu. Policz całość pomocy w DE, wraz z usługami publicznymi, cenami leków oraz budownictwem socjalnym i to porównaj do Polski. Takie porównanie ma jakiś sens.
Nazywanie Niemców pragmatycznymi i oszczędnymi może miało sens 30 lat temu. Ostatnie lata pokazują jednak coś zgoła innego. I odnośnie porównań to tak jak ktoś tu pisał nie ma sensu porównywanie kosztów jednego programu z dwóch różnych krajów. Jeśli już coś porównywać to całość nakładów na szeroko rozumianą politykę społeczną.
Największa dzietność w Polsce byla po wojnie, kiedy kraj i gospodarka byly zrujnowane. Trend jest taki: im bardziej rozwinięty kraj, tym mniejsza dzietność, zapewne gdyż ludzie stawiają się na jakość, nie na ilość. Z kolei mniej rozwniete kraje, maja odwrotne trendy. Zmiany tych trendów nie są łatwe, i raczej przyczyny są ukryte w kulturze i mechanizmach ewolucyjnych. Czy 500+ pobudzi dzietność? Może wplynie ok 10%. Ale za to jest wiele innych plusów 500+, jak np pobudzenie wewnętrznej konsumpcji
@@sevwoz8342 tak, bo to głównie ludzie zanieczyszczają środowisko, to byłoby najbardziej ekologicznie gdyby ludzkość przestała się rozmnażać, oddychać i wymarła albo przynajmniej wyemigrowała na Marsa.
Skoro 800+ ma zwiększać przyszłe szanse edukacyjne dzieci, a lepsza edukacja kobiet skutkuje niechęcią do posiadania dzieci, to może 800+ powinno być tylko na chłopców?
Teraz pomyśl sobie, że jesteś ojcem 2 córek, które bardzo kochasz i chciałbyś zadbać o ich edukację, ale nie stać Cię na opłacenie im prywatnych studiów. Czy w takiej sytuacji Twój punkt widzenia nie uległby zmianie?
Obrona programu w ramach którego pieniądze dostaje klasa średnia i bogacze jest nieracjonalna i nieodpowiedzialna. Znam to z wielu bliskich mi przykładów. Po co pieniądze od państwa komuś kto kupuje iPhony za 5 tys., chodzi na brunche do Hiltona albo lata na wakacje na Karaiby? Ja nie mam na to odpowiedzi ale pewnie mądrzy autorzy DLR mają.
Kryterium dochodowe trzeba by dostosowywać, egzekwować, zwiększyłoby szarą strefę, co osłabia pozycję pracowników. Musiałoby być na tyle wysokie, żeby także u dość bogatych nie wpłynąć na decyzję o kolejnym dziecku, a nikt nie chce zmniejszać swojego komfortu. Bez kryterium jest prościej, łatwiej, dodatkowo państwo oferuje korzystne obligacje dla uczestników programu. No i program nie stygmatyzuje. Dla gospodarki to nie jest problem. To jest problem tylko dla ludzi, którzy mają lepsze samopoczucie, jeśli sąsiadowi się pogorszy.
Jestem kobietą i chciałabym mieć dzieci, jak tysiące innych kobiet w Polsce, ale aktualnie nie mam zamiaru nawet o tym myśleć, a problemem nie jest praca ani widzimisię, ale absolutny brak perspektyw na mieszkania. Nie da się mieć rodziny, jak się nie ma gdzie mieszkać. Drugim punktem w kolejce jest prawo aborcyjne oraz barbarzyństwo przy porodach. Trzecim punktem, który aktualnie mam zażegnany jest żałosna jakość mężczyzn, aktualnie znalezienie faceta który się nada na ojca i męża jest trudne. Radykalizacja mizoginii u coraz młodszych chłopców mnie przeraża. “Kobiety nie chcą rodzić” to jest wynik, a nie przyczyna problemów. Bonusowo: brak żłobków i przedszkoli
Jako kobieta i matka dwójki urodzonych w 2020 i 2023 uważam że Panowie prowadzący nie docenili impaktu wyroku Przylebskiej. Dlugo z mężem zastanawialiśmy się nad drugim dzieckiem właśnie dlatego że gdyby płód okazał się uszkodzony musiałabym albo urodzić albo szukać pomocy za granicą. Finalnie wydałam ponad 4k zł na badania genetyczne i prenatalne, aby mieć pewność że dziecko jest bez ciezkich wad. Pieniadze to rzecz nabyta, stresu nic mi nie zwróci. Chcielibyśmy jeszcze trzecie ale zrezygnujemy bo pamiętamy nerwówkę tej drugiej ciazy, dodatkowo nie bez znaczenia jest konieczność kupienia większej nieruchomości, a ceny w mieście wojewódzkim odjechały to the moon.
@@deess4599przecież ten wyrok zmniejszyl liczbę aborcji legalnych o ok 1000 w skali kraju, czyli nawet nie promil. Reszta kobiet jak robiła aborcję tabletkami zamówionymi w NGOsach, tak dalej to robi. Jest to koszt max kilkuset PLN. Naprawdę ten wyrok realnie coś zmienia w waszym życiu?
@@martynamalinakarolinaWady o których mowa są do wykrycia dopiero około 16 tyg. ciąży czyli nie ma możliwości aborcji farmakologicznej. Pamiętaj że mówię o dziecku chcianym, jednak byłam zdecydowana na to że nie chce sprowadzić na świat ciężko chorego dziecka. Przed wyrokiem, po odpowiednich badaniach po prostu szło się do szpitala terminować taką ciążę. Kolejna sprawa to poronienie w toku lub bezwodzie które grozi sepsa dla kobiety a jeśli serce płodu dalej bije to lekarze czekają do ostatniej chwili. Kilka kobiet zmarło w ten sposób. Niby mniej niż promil ale będąc w grupie ryzyka patrzysz na to inaczej. Z pozytywów dzialan prodemograficznych samorządu w ktorym mieszkam- oboje dzieci dostało się do dobrych żłobków publicznych bez problemu- mimo dochodów rodziców mocno powyżej średniej.
Testy Nimfy są dostępne od 10 tygodnia życia płodu, koszt ok 3k. Trafność na poziomie 98%. Poza tym są szpitale w Polsce gdzie aborcja jest dostępna w 3 trymestrze i funkcjonują bez żadnych przeszkód (szpital w Oleśnicy). Nie prywatne kliniki, zwykle szpitale.
Fajnie, że po lewej stronie są ludzie myślący racjonalnie. Panowie zawsze top.
zawsze byli
Odnośnie odpowiedników 500+ w innych krajach, to moi rodzice pracują za granicą i rozmawiają często z innymi polakami zatrudnionymi w ich firmach. Bylibyście zdziwieni, ile z tych osób pobierało niemiecki Kindergeld i podreperowało tym samym finanse i położenie swojej rodziny (bo powiedzmy sobie szczerze, dużo ludzi wyjeżdżających za pracą nie miało w kraju zbyt dużych zasobów ani perspektyw) było największymi krytykami tego świadczenia w Polsce i mówiło o darozjadach, którzy zamiast ciężko pracować chcą darmowe pieniądze. Ja do tej pory nie mogę sobie wytłumaczyć, co w ich głowie się dzieje, ale to jak dużo wzajemnej pogardy jest wśród ludzi, którzy mają najciężej naprawdę bardzo mnie zasmuca.
Odpowiedz jest prosta - jesteśmy dużo mniej zamożnym krajem niż te państwa. Każdy wydatek tego typu w krajach bardziej rozwiniętych jak Niemcy Luksemburg Belgia Szwecja to jest przejadanie nadwyżki produkcyjnej, u nas się to odbywa kosztem innych niedofinansowanych sektorów, jak policji, służby zdrowia, administracji itp. Skąd się bierze frustracja i złe emocje? Ano z czekania na operację zaćmy po kilka lat albo z niemożliwości dojścia sprawiedliwości przed sądem albo organami ścigania. I z setek innych powodów których wskazane państwa nie doświadczają.
@@zaurak777niech niemcy płacą kinderzasilek i przejmują polskie dzieci. My się zadowolimy 500 mln na centra dla uchodźców. Polskie dzieci potrzebne są bogatym Niemcom, nie biednej Polsce. Polacy wola imigrantów.
To samo Polacy w UK
To chyba zazdrość. Podobna zasada, gdy oszukamy państwo na podatkach to jest ok, ale gdy sąsiad tak zrobi to trzeba na niego donieść. Mi się należy, ale tobie już nie.
I jak weszlo w Polsce 500 + to chcieli brać tez w Polsce!
Ale!
nie można!
ups!
Dziękuję bardzo za ten materiał, dużo merytoryki w wypowiedziach Panów, dobrze się tego słucha. Pozdrawiam serdecznie całą społeczność kanału oraz DLR👍🇵🇱
Genialny odcinek ....przygotowanie i narracja niesamowita pokazująca , że trzeba mówić językiem Graebera oraz mieć poczucie społecznego kontekstu ....obaj panowie w niesamowitej formie
Panowie, dziękuję za te słowa! wreszcie rzetelne dziennikarstwo. wszystko co można było powiedzieć zostało powiedziane a krytyka tzw. 500+wynika z nieznajomosci tematu, ignorancji totalnej i złej woli.
Zgadzam się w💯
Jak zna się na gospodarce to sie wie że 500+ to idiotyzm i kiełbasa wyborcza. Do zabrania.
@@bozenad.9649 a pani przeczytała sama raport 500+ żeby utwierdzić się w rzetelności panów czy poprostu wierzy im na słowo?
@@sevwoz8342 a w których miejscach popełnili Panowowie błędy? Z którą stroną raportu się nie zgadza?
@@Kicajek2 a czy ja stwierdziłem, że czytałem i nie zgadzam się? Chyba bardziej sądzę, że nikt z nas oglądających tego nie zrobił, a to z lenistwa, a to z wiary co inni mówią. Ja też w tej grupie jestem niestety. Co wazniejsze autorzy tej debaty nie udostępnili linku do owego raportu, a chyba jako dziennikarze, którzy nie zgadzają się z większością kolegów po fachu powinni, czy nie?
Co do spotkania, nic dodać, nic ująć. Marcin pięknie wyjaśnił.
o to to!!! możliwość pracy na część etatu! Obecnie nie jest to możliwe, a byłoby to mega ułatwianie dla rodziców. Dodam do tego, co zadziało się od 2021- drastyczne podwyżki stóp procentowych, co powoduje, że wiele rodzin ledwo dawało radę przy liczbie dzieci, które miało, a gdzie tu myśleć o kolejnych. Komentarze polityków czy dziennikarzy w sprawie 500+ pokazuje, że ci ludzie są totalnie oderwani od problemów zwykłych ludzi/ zwykłych rodzin.
+1, pracuję w Holandii I większość rodziców u mnie w firmie pracuje 32h tygodniowo
Chciałbym takiego rozwiazania, ale nie tylko dla rodziców.
Pytajcie Sikorskiego o wywiad. Ten atencjusz z pewnością złapie przynętę.
Sikorski przyznał kiedyś że jest fanem polityki Margaret Thatcher więc jestem ciekaw jakby jej bronił. Z drugiej strony straszny z niego narcyz więc wątpię żeby taka rozmowa skłoniła go do jakiejkolwiek refleksji.
To jest straszne ze ja się dowiedziałem dopiero z tego odcinka ze cala Europa ma swoje 500+ i u nich działa. Doslownie nikt tego nie mówił nigdzie.
Dawanie ludziom pieniędzy zawsze działa.
tak działa, że Europa finansuje bezrobotne rodziny islamistów.
Tak, ja też! To, że o tym się nie mówi to akurat nie dziwi 🙂
@@kamildziedzic8198nie zawsze, ale mądrze zaplanowane wsparcie jak najbardziej działa
Może po prostu trzeba sie bardziej interesować. Jesli słuchasz cały czas tych samych osób to trudno sie o tym dowiedzieć. Zanim wyrobisz sobie zdanie to poszukaj opinii sprzecznych niż te co słyszałeś.
Może trzeba nawet samemu porozmawiać z chatemGPT i on Ci wtedy powie, są czasopisma jak Nowy obywatel czy inne programy które maja odmienne zdanie niż ogólna narracja w internecie.
Zajmuje sie inwestycjami, jest to świat mocno neoliberalny, zeby wyrobic sobie zdanie na jakiś temat muszę posłuchać odmiennych zdan czy tak jak pisałem porozmawiać z chatemGPT. Polecam Ci jeszcze takie kanały jak Jan śpiewak, Ania Gemma czy salon24. Nie musisz się z nimi zgadzac, ale żeby mieć ogólny obraz sytuacji.
Dzięki Bogu za ten podcast!
Panowie, chciałem podziękować i napiszę trochę dłużej za co...
Trafiłem na Was bo zaprosiliście Jacka Bartosiaka. Wywiad był bardzo dobry więc zacząłem oglądać inne Wasze materiały.
Jako nastolatek byłem bardzo Korwinowy, mocno antysocjalistyczny itd. Zawsze określałem się jako prawicowiec, choć na pewno nienarodowo-katolicki. Później, kiedy z wiekiem lat polityka stawała mi się obojętna (po wielu rozczarowaniach) a wspomniany wcześniej JB otworzył oczy na zupełnie inne aspekty, lewica dalej była dla mnie albo postkomunistami, którzy wspaniale uwłaszczyli się na transformacji systemowej, albo - grupa młodych zbuntowanych bananów, która gada brednie o ekologii i równości, a zarazem kupuje buty za tysiące złotych, bezwarunkowo popierając aborcję u ludzi ale u kotów już nie.
Wy Panowie pokazaliście mi oblicze lewicy, którego nie znałem. Dziękuję za to. I chociaż nie powiem jeszcze o sobie, że jestem lewicowcem, to na pewno nabrałem innego spojrzenia. Terminy i podział na lewicę i prawice na pewno trzeba odczarować i zrekonstruować, a Wy Panowie robicie tutaj - jak to mówią fani Stanowskiego - dobrą robotę :D.
P.S. Zawsze podobał mi się Wokulski - taki przedsiębiorca o lewicowym sercu.
Słucham jak zwykle z przyjemnością 😊
❤ Kocham wasze dyskusję. moje lewicowe serce rośnie a mam już 50 lat
Ale nie są doradcami.
Panowie poziom waszego podejścia do problemów vs mainstream to jest jednak jakaś przepaść
wam się po prostu chce podejść uczciwie i systematycznie do tematu niezależnie do tego czy wnioski będą zgodne z oczekiwaniami komentariatu
Mają odwagę,bo są niezależni.
Tak, to jest przepaść. I niby dlr ma sporą oglądalność. Niby jest jeszcze trochę sensownych miejsc... tylko to wciąż niestety dociera do mniejszości, znacznej. Szkoda.
Tak zwani Europejczycy krytykują 800+a przecież w Europie zasiłki istnieją! 😮
Mój syn ma odłożone na studia już kilkanaście tys. Z tego beznadziejnego 500,+
Panowie zwracam się z prośbą o załączanie raportów, o których rozmawiacie w opisie :)
Totalnie nie mam lewicowych pogladow ale uwielbiam Was sluchac
@@zosiaaa17 tzn że masz takie poglądy tylko w głębi duszy, ale zbyt duże ego żeby przyznać się, że się błądziło w myślach. Tak jest z wieloma tu liberałami studentami bez doświadczenia zawodowego, którzy podobnie mówią, że im się dobrze słucha. Co na bajkę przyszli posłuchać czy na zdroworozsądkowy kop w ich mózgi?... Bez urazy bo możliwe, że nie jesteś już studentką😉
A z czym co powiedzieli się nie zgadzasz?
Im dłużej was oglądam, to dostrzegam jak bardzo media i politycy manipulują wszystkim co się da. W życiu nawet nie przypuszczalem, że za granicą funkcjonują programy typu 5ooplus.
Szacun chłopaki, w ciagu roku przeciagneliscie z centroprawicy na strone centrolewicy. A im dłużej obserwuje rzeczywistość słuchając merytorycznych osób z lewa od centrum, tym mocniej mnie uderza jak prawicowa/liberalna narracja po prostu się nie spina
Takie programy, podobnie jak budownictwo społeczne, funkcjonuje tam od dekad. To dawało im potężne premie rozwojowe i spójności społecznej.
To sarkazm czy na poważnie? Przecież wszystkie kraje w Europie zachodniej mają programy i świadczenia socjalne 😮
@@agataciepielewska Jakoś nie słyszałem w klasie politycznej/dyskutującej aby mówiono, że w krajach zachodu już dawno są programy podobne do 500plus. Jedyne co było słychać to oskrażenia o koniec świata, bankructwo, rozdawnictwo, kupowanie głosów hurr durr. Owszem słyszałem o innych programach socjalnych, czy mieszkaniowych. O konkretnym na dzieci to jedynie o Irlandii wiedziałem.
Może spuśćmy zasłonę milczenia na naszą klasę polityczną. Są programy na/dla dzieci w Anglii, Szwecji,Francji, Niemczech
bo masz po prostu małą wiedzę o świecie gdzie tu manipulacja mediów w tym temacie
A propos Ukrainy i naszych stosunków. Mamy assety w postaci chociażby lotniska Jesionka czy tranzytu produktów przez Polskę. I to powinna być nasza waluta, która powinniśmy grać. Od początku powinniśmy mieć politykę transakcyjna. Im dalej idziemy w przyszlosc tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że za każdą przysługę, oprócz odruchu serca wobec imigrantów, powinniśmy żądać jakiegoś benefitu dla Polski.
Podczas Pustynnej Burzy, Turcja pomimo tego że jest członkiem NATO potrafiła wyegzekwować od USA opłaty za korzystanie ze swej przestrzeni powietrznej. Podobnie było ze współpracą z UE po tzw. kryzysie migracyjnym wywołanym przez Niemcy. W efekcie Turcy dostawali pieniądze za częściowe zatrzymanie tej fali i jakoś nikomu nie przeszkadzała współpraca z definitywnie autorytarnym rządem Tureckim.W tym samym czasie Węgrzy byli za to samo ostro ganieni.
Najgorsze, że u nas nie ma tematu dzietności. Jest tylko trochę wywiadów, że jest tragedia i potem przeskoczenie na temat imigrantów, że nawet jak nie chcemy to będziemy do tego zmuszeni.
A kto ma rodzic?
@@damiandamiecki8609 kobiety wyginęły jak rozumiem z pytania, więc pewnie osoby z macicami mogą rodzić.
Zawsze zastanawia mnie logika (a raczej jej brak) sprowadzania w dużej ilości obcych, którzy mają uzupełnić zapaść demograficzną naszego kraju. Przecież to nie będą Polacy, tylko tania siła robocza, kultywująca swoje tradycje, religie, obyczaje, z którymi tu przyjadą, bo nie oszukujmy się, rzesze tych ludzi, tworzących zamknięte społeczności, będzie chciała się asymilować. Dlaczego nie rozpatruje się zagadnienia od tej właśnie strony?
@@Monkixyz A kto ma je zmusić? Będziesz stał z batem i rekwirował prezerwatywy?
Dzieci w wieku powyżej 18 lat uczące się potrzebują zaiste większego finansowania niż do 18 roku życia ale tego nikt w Polsce nie raczy zauważyć …
na szczęścoe te dzieci są już dorosłe i mogą iść do pracy albo dorobić do studiów
Trzeba bylo zaoszczedzic!!!
Twoja matka nie miala 500+‼️☝️
@@legendarypinkdot4557 zalezy o jakich studiach mowisz... ja nie wyobrazam sobie tego na chemii gdzie studiowalem. zajecia od 8 do 18,laboratoria,wyklady, jeszcze praktyki i kiedy pracowac?
@@metalenski9174 w weekend
Ale mogą pracować, a po za tym można założyć, że osoba, która ma już jedno dziecko powyżej 18 roku życia nie będzie miała kolejnego, a pomoc finansowa ma na celu do tego zmotywować.
W państwach skandynawskich z tego powodu odpowiednik 500+ jest do 16 roku życia.
Te zakusy do zaorania polskiego 'child supportu' są oburzajace. Dobrze, ze Panowie poruszacie ten temat. Dyskusja w korpomediach jest żałosna faktycznie.
A może problem leży gdzie indziej? Może świat badań, ankiet, dzietności w Excel się kończy? My rozmawiamy z naszymi dziećmi o tym również. One NIE CHCĄ pracować jak my, żyć jak my, szukają nowego sposobu i odpowiedzi. Dla nich czasy Łodzi Fabrycznej to historia i rzecz niezrozumiała. Pozdrawiam
No chwila chwila panowie, istnieje również druga strona medalu, mam w nosie ich hierarchię mocarstw, kto ma jaką broń I ile pieniędzy, ale to przez nasze terytorium idzie zdecydowana większość materiału wojennego od początku wojny i to my jesteśmy w ryzyku i z nim zostaniemy na koniec, to już jest wystarczający argument by tam być i słuchać nawet ale tam być.
A może na samym początku rozmowy warto było udostępnić link do raportu 500+ żebyśmy mogli stwierdzić sami, że Pan Dymek ma rację, a nie inni. Taki prawdziwy akt dziennikarstwa, udostępnienie faktu. Bo tak to wszyscy pitu pitu sobie.
Czołem uśmiechniętej Polsce! A już chciałem sie dopytywać kiedy będą koszulki ;)
Raz jeszcze zauważam jak wielkim problemem jest analiza faktów czy raportów przez media lub polityków bo przecież ci chociaż świadomie mogą to robić aby zyskać politycznie. Odnosząc się do raportu 500 + pan Dymek sam stwierdza, że jego koledzy po fachu albo nie przeczytali albo źle zinterpretowali, a może kto wie są poprostu też świadomie stronniczy. Gdzie można przeczytać raport 500+,proszę link załączyć do debaty żeby utwierdzić się jak jest. To taka zmora liberalizmu, przekazywania informacji middle man i tym samym zniekształcania jej, wyrywania zdań z kontekstu, nadinterpretowywania bo za to się nie karze. A konsekwencje pośrednie w różnych sferach mogą być ogromne. Pamiętam oczywiście jak różnie media, a potem komentatorzy internetowi zinterpretowali zalecenie WHO dla ludzi jak powinni się zachowywać podczas pandemii. Taki dokument był do ściągnięcia w pdf dla wszystkich na oficjalnej stronie who i zawierał czytelne instrukcje jednakże to wszelakie media wyrywkowo przekazywały swoje wersje, trochę innaczej wypowiedziane co automatycznie wywołało całe dalsze debaty, kłótnie w społeczeństwie niczym efekt domino. Podobnie było z słynnymi szpiegowskimi chińskimi balonami nad usa, które to media komunikowały absolutnie wszędzie nawet nie czekając na końcowy raport z dochodzenia. A był taki, że Pentagon stwierdził, że nie były jednak szpiegowskimi, nie zbierały żadnych materiałów. Jednakże wcześniejszy efekt dezinformacji zamierzonej lub nie wywołał efekt nieodrwacalny. Kłamstwo kompletnie przyćmiło fakty, staliśmy się jeszcze bardziej wrodzy wobec Chin. I ciekawe ile jeszcze jest takich przypadków, ile tak naprawdę wiemy, a ile sami sobie wymyślamy, ocieramy się tylko o prawdę.
Analiza danych? To nie jest problem. Jak się tego nie robi, to nie z braku narzędzi, a w konkretnym celu i czyimś interesie.
@@arturkoszykowski9592 nie zawsze chyba jest w czymś interes, a zwykłe zaniedbanie, aby szybciej, z głupoty itp..
@@sevwoz8342 aby szybciej, z głupoty czy zaniedbania, to też interes, finansowy. Niskie nakłady i szybko, dużo zysku. To sedno kapitalizmu.
Jakub pyta co można by zrobić lepszego dla demografii, redukcji ubóstwa itp. za pieniądze z 500+: otóż można by wybudować za tę kwotę prawie milion mieszkań.
Nie można i nie ma takiej potrzeby
Ale Polska Rzeczpospolita Liberalna tego nie potrafi zrobić, nie leży to też w interesie elit.
@@damiandamiecki8609 nie ma takiej potrzeby? Ciekawe. Czyli lepiej jak deweloperzy zgarniają jakieś z doopy marże?
Pan Dymek nt. min. Sikorskiego - doskonałe, plus fragment n.t. Kolumba!
Bardzo podobał im się ten podcast i po jego przesłuchaniu bardzo chciałem usystematyzować przekazane w nim informacje. Niestety okazuje się to trochę trudne. Legendarna fraza "zrób swój research" ma zawsze twarde starcie z rzeczywistością.
Byłbym bardzo wdzięczny gdyby w podcastach pojawiała się lista źródeł, do których mogę w sposób bezpośredni odnieść się w swojej prywatnej analizie tego tematu. Jeśli chodzi o ten konkretny odcinek to link do tego raportu byłby bardzo pomocny - google podrzuca tylko raport z 2021 roku. Drugim artykułem jest ten dotyczący wpływu dodatków socjalnych na wydatki rodzinne - wiem, że ten został wymieniony z tytułu, jednak przeszukaniu całego podcastu dla tej 1 frazy jest dość czasochłonne. Ostatnią rzeczą byłoby podanie wszystkich podobnych programów do 500+ jednak to, jak rozumiem, jest już wiedza posiadana przez prowadzących a nie konkretny artykuł :)
Dziękuje bardzo za to robicie i Wasz bezinteresowny subiektywizm.
@dwielewerece nie poruszyliście panowie najistotniejszej kwestii jakiej program 500+ nie dotyczy jak połączyć młodych w trwałe pary bo tylko takie dają szansę na potomstwo. Single rzadko mają dzieci. Jako oświecona klasa dyskutująca 😉 powinniście wrzucić ten temat do debaty i bić w tarabany żeby ktoś w rządzie na poważnie zajął się tym rozjazdem między mężczyznami i kobietami 18-40 a szczególnie do 25 roku życia bo badania pokazują problem i cisza. Ubywa nas a mamy wiele fajnych cech, które warto przechować dla dobra ludzkości 😉
Krytyka 500plus najbardziej służy krytykującym. Moga dzieki temu poczuć sie lepiej od "plebsu", samych siebie pozycjonując w wyższej klasie społecznej.
Ale rzecz w tym że otrzymują je również ludzie zamożni. Sensowne było by może wprowadzenie jakich warunków?
No niestety, jeśli chodzi o naszą politykę zagraniczną to zgadzam się z Panami w 100%. Mam nadzieje że zacznie to trafiać do ludzi.
Polska jak Turcja Europy Wschodniej. Brawo panowie. Taka lewica 🤝
lubie was
Jesli z założenia program ma poprawiać dzietność to niech dają nawet 1000plus ale od drugiego dziecka i to dla niższej i średniej klasy społecznej.
Dla zasięgów, zasięgów, zasięgów i zasięgów.
Program 500+ nie miał szansy na wzrost dzietności, ponieważ na rynku możliwość rodzenia dzieci znikają kobiety urodzone w wielkiej dzietności z lat 70.
Proszę o doprecyzowanie , w Niemczech Kondergeld wypłacane jest jedynie tym osobą które płacą podatki , pracują w Niemczech . Kryterium słuszne 😊
Za Instytut Kiloński daję łapkę w górę :-)
pięknie powiedziane.
Żeby porównać wpływ 800+ na dzietność, to trzeba by było stworzyć alternatywna rzeczywistość bez tego programu i wtedy porównywać z tym co mamy. Bez programu dzietność mogłaby być 2x nizsza niż jest i była w ostatnich latach. Czy warto czy nie warto to można dyskutować, ale absolutnie nie da się stwierdzić że program nie ma pozytywnego wpływu na dzietność.
Ale wiesz, że istniały czasy bez 500+ i nie trzeba tworzyć żadnej "alternatywnej" rzeczywistości?
@@Bdordoidoadonale wiesz, że zmiany demograficzne następują powoli, większość osób w momencie wypuszczenia programu jednak nie wierzyła w jego długoterminowe utrzymanie, a od momentu wdrożenia 500 plus wiele się zmieniło?
@@tomaszk9210 chyba nie zrozumiałeś albo źle sformułowałeś wypowiedź.
@@Bdordoidoadon a ty wiesz że czasy bez 500+ różnią się od czasów obecnych nie tylko samym 500+? Zdajesz sobie sprawę że żeby zrobić rzetelne badanie wpływu jakiegoś konkretneg czynnika na dane zjawisko to trzeba wykluczyć wpływ i zmiany pozostałych czynników?
Moze mi ktos poddac link do raportu, bo nie jestem w stanie go znalezc
brawo Panowie, kwestia 800+ została przez Was całkowicie skończona, przynajmniej tutaj
Ja powiem przewrotnie, że ogólnie mniejsza dzietność na świecie to błogosławieństwo dla ziemi bo mniej konsumpcji i zanieczyszczenia I mniej konfliktów o kurczące się zasoby naturalne. Powinniśmy my ludzie raczej nie ubolewać i dążyć do rozwoju technologii, robotyki, automatyzacji aby one zastępowały nas w pracy proporcjonalnie do malejącej populacji. Tymczasem nadal globalnie populacja rośnie i to tam gdzie nie ma programów 500+, a w zasadzie jest bieda, a rozwój techniki skupia się zbyt często na gadżetach i programach typu Instagram, bo dobrze się sprzedają.
Jak pisał Remigiusz Mróz "papierosy są ekologiczne ponieważ zabijają ludzi" 😅
@@PSZEMKI dobre
@sevwoz - 100% zgody. Zawsze mnie to uderza jak uboga o perspektywy i pomysły jest dyskusja o malejącym przyroście naturalnym. Za 100 lat świat moze wyglądać zupełnie inaczjlej i dzisiejsze aksjomaty (jak te o potrzebie utrzymymania wysokiej dzietności) mogą upaść.
Giełzak Wielki, Dymek Wielki
1:21:00 ciekawe jakim wskaźnikiem wukraina miałaby mieć więcej przedstawicieli w ue? Na bazie rankingu korupcji? Oligarchii? Czy rozmiaru terytorium (skupionego przez zachodnich członków ue)?
Wskaźnik nienawiści do Polski
Polska się nie słucha, wierzga. Trzeba wpuścić somsiada i go dowartościować, bo pokrzywdzony po stratach ludnościowo-terytorialnych, plan Marshalla, a że tam wystarczy sypnąć tylko paru oligarchom i z nimi się układać na swoim pasku (synchronizując interesy przeciwko państwu pomiędzy) to de facto to są potencjalne niemieckie głosy. Więc "sobie" w ten sposób dodadzą ile tylko się uda, hehe
Kiedy odcinek o AI??
Kiedy materiał o wyborach w US??
POZDROWIENIA Z LEGNICY
Tak owszem, jak się zmusi Polskę do udzielenia gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie... Czyli, nie mając wpływu na nic, jeszcze na to zapłacić. Ale wygrana.
Czy obecny rzad naprawdę zaczął narracje i zastanawia sie nad sensownością 500/800+? Bo jeżeli tak i beda isc w strone cofneicia tego programu to ja na nikogo z obecnej koalicji już nie zaglosuje, a do wyboru po za tym skaldem jest tylko Konfa i PIS
Nie zastanawia się. 800+ będzie utrzymane. Powiedział to otwarcie minister finansów i jasno zostało to też powiedziane w tym materiale. Jego zlikwidowanie byłoby samobójstwem dla rządu.
Na szczęście rząd nie polega na nagłówkach z mediów😊
Da ktoś link do tego raportu bo nie wiem jak go szukać
W okolicach 1:29:00 gdzie Pan Dymek wymienia zalety Polski zabrakło mi tego co najważniejsze, stosunkowo mały procent N i I
Taaak CPK na pewno powstanie za tej ekipy(ironia)
Odcinek jak zwykle top, dzięki panowie. Aha, i panie Marcinie - cokolwiek nakłada pan na włosy, daje pan tego zdecydowanie zbyt dużo. 🙃
Zawsze możemy "położyć na stole" zmniejszenie zakresu pomocy Ukrainie, np. wycofanie się ze szkoleń żołnieży ukraińskich przez naszych dowódców, zamknięcie korytarza logistycznego, itp.
I to są dyskusje.Dostaje się jednym i drugim.
Pytanie do Marcina w nawiązaniu do zdania: "Francja ma większe PKB od całego Międzymorza." Jakie dzisiejsze państwa należy zaliczyć do Międzymorza, żeby to zdanie było prawdziwe?
33:41 Panowie, Wam coś umyka. Jest taka narracja, że dziecko to coś złego, że dziecko przeszkadza i niszczy radość życia. To jest na przykład narracja środowisk aborcyjnych. I ta narracja łączy się z krytyką 500+, ona łączy wątki: 500+ na dzieci, które są złem, a ich rodzice są alkoholikami, bo nowocześni ludzie nie mają dzieci tylko podróżują na Bali.
Nie ma znaczenia czy robią to lewe czy prawe ręce o ile przynosi to dobre owoce, a jak mówi "mądra księga" po owocach ich poznacie 😉
Przepraszam ale czy będą może bokserki "Czołem uśmiechniętej Polsc"?
Can't w8!
Powiedzenie, że scenariusz wstąpienia Ukrainy do NATO leży na stole to chyba dość dużo. Wygląda bardziej na to, że Ukraińcy cichcem położyli go na stole, ale USA pomyliły go z chusteczkami i wysmarkały w niego nos
Może jakis film o raporcie Draghiego?
A to jednak wzrosła dzietność?
A przez 8 lat peowscy i lewicowi dziennikarze krzyczeli, że nie wzrosła. Ciekawe
Panowie, posiadanie dziecka w Polsce się po prostu nie opłaca. Skoro posiadanie dziecka to koszt, a emerytury są naliczane za długość pracy i wysokość płacy, to nikt myślący ekonomicznie nie będzie mieć dzieci. To co trzeba zmienić to system emerytalny, albo go znieść i starych ludzi będą utrzymywać ich dzieci, albo bardziej humanitarnie, uzależnić wysokość emerytury od liczby posiadanych dzieci, a jak ktoś o siebie nie zadba to trudno, nie będzie on pasożytować na rodzinach z dziećmi jak teraz. Przez państwo następuje błędna alokacja zasobów i tyle.
to jest słynny pomysł Korwina i jak wiele jego pomysłów nie ma on poparcia w rzeczywistości - przejdź się do lokalnego domu pomocy społecznej jako wolontariusz i sam zobaczysz, że ci wszyscy ludzie mają dzieci, a i tak są w domu pomocy i płacą na niego ze swoich emerytur! 😂
za to bezdzietni mają więcej kasy zgromadzonej podczas życia i mogą sobie pozwolić na prywatną opiekę na starość
oczywiście każdy myśli, że ze swoimi przyszłymi dziećmi będzie żyć dobrze, ale życie pisze różne scenariusze
@@zacnieprawisz9171 Po pierwsze ja nie słucham Korwina, więc okej.
A po drugie, czy Ty przeczytałeś komentarz do końca?
Jakim cudem ze zdania:
,,uzależnić wysokość emerytury od liczby posiadanych dzieci"
wyciągnąłeś taki wniosek:
,, przejdź się do lokalnego domu pomocy społecznej jako wolontariusz i sam zobaczysz, że ci wszyscy ludzie mają dzieci, a i tak są w domu pomocy i płacą na niego ze swoich emerytur! 😂"
Ja nie chce używać argumentów personalnych, ale sam przyznaj, że nie ma to sensu co napisałeś.
Jeśli szukasz czegoś co się opłaca to zainteresuj się raczej kupnem akcji jakichś spółek z dobrym modelem biznesowym a nie posiadaniem dziecka.
@@miosz8385 Ciekawe co się z cenami tych spółek jeśli katastrofa demograficzna będzie postępować...
Dzisiaj ja tez place na dzieci kogoś innego!!!
Wiec to tez moje dzieci!😂
Powiedz, jaki jest w tym mój interes????
Teoria do doooopy!
Dawanie ludziom transferow pieniężnych "na dzieci" bez rzetelnych metod na sprawdzanie czy te dzieci rzeczywiście mają zapewniane optymalne warunki wychowawcze (a nie że mamusia daje tablet kilkuletniemu dziecku do zabawy i nara) jest wyłącznie wyborczą łapówką
O dziwne..moje komentarze nie weszly😮😮😮
rozdają shadow bany na potęgę
13 grudzień 🎉 przecież to że jest mniej ludzi jest wspaniałe dla klimatu! To po uj nam importują muczynuf i resztę dziczy z całego 3 świata?
Nie moge z tymi zapowiedziami premier... myslalem ze sobienjuz podkast odpale
Graniczymy z Ukrainą, powinniśmy tam być.
Fragment z mocarstowośią Polski dzisiaj i nie dostrzeganiem tego co nam się udało : czasy międzywojenne 1:1 xd
Odpowiedź jest dla mnie banalna. Skoro jakiś system nie działa, to chcę zobaczyć jakieś analizy. Chcę zobaczyć dane, w których zostanie ukazane który system już działający, a być może zmodyfikowany działałby lepiej w Polsce.
❤
W kontekście popularności świadczeń bezpośrednich związanych z posiadaniem dzieci zastanawiam się czy uczestnicy nagonki nie umieją czytać, czy są aż cyniczni?
Sikorski mówił odnośnie tegoż zdjęcia.
o losach ukrainy zdecyduje Rosja i Chiny, USA po prostu machnie ręką
Czyli słowa Sikorskiego można ubrać inaczej :mamy nie rzucać się w oczy siedzieć cicho i wpier*alać kartofle
każde państwo które ma nieuregulowane granice patrz np ukraina NIE MOŻE być członkiem nato
Dawniej nie było 500+ przedszkoli,żłobków,mieszkan a przyrost był.
Po prostu ludzie sa wygodni i żadne pieniądze tego nie zmienia .Lepiej posiadac dzieci niz liczyć na państwo.
Szkoda że w przykładach świadczeń na dzieci za granicą podaliście tylko ich wysokość. Ważna jest też wysokość średniego wynagrodzenia np. w Niemczech, Szwecji, Francji. Bo ważna jest proporcja pomiędzy świadczeniem a wynagrodzeniem. W Polsce chyba proporcja zawyżona?
I czyja to wina?
"Prosze mi pokazać, gdzie te projekty"
Identyczne argumentowanie przeciw rozwojowi kolei
"prosze mi pokazać gdzie te tory, jak mam nie używać auta?"
W najlepszym przypadku, słaba argumentacja.
No, ale zaraz, zaraz. Jeżeli w Polsce to jest 190€, a Niemczech 220€, to znaczy że w Polsce jest to nieporównywalnie więcej, zwłaszcza w stosunku do budżetu.
Cudowne to jest z jaką lekkością mówisz Marcin o oddaniu Rosji części Ukrainy. Co powiesz na scedowanie Łodzi do Wielkiej Brytanii? "Polski Manchester" nie pyknął, może lepiej się go pozbyć?
Jeśli chodzi o próg ubóstwa to trzeba wyjść od definicji ubustea w poszczególnych krajach europejskich. W Irlandii próg ubóstwa to niemożność pujścia do kina, pubu raz w tygotniu itp.
Ubóstwo to niemożność oszczẹdzenia 1/10 dochodu. Możliwość, a nie stosowanie - to wybór.
ubostwo to niemoznosc zaspokojenia podstawowych potrzeb
@@miroslawa5315 To tak samo zły wyznacznik, jak ocenianie inteligencji po ortografii.
hmm... wszędzie w ue do rdzenia której tak ponoć aspirujemy państwo wspomaga rodziny, ironią jest to że ten program dał rodzinom ten zaściankowy PIS a nie ta europejska PO. może było by lepiej tak że nie 500 zł w prezencie tylko np 700 odpisu od podatku miesięcznie? obecny rząd robi wszystko aby zaoszczędzić na takich świadczeniach mimo że w kampanii licytował się z PISem kto da więcej. to raczej nieuczciwość wobec wyborców
Odpis od podatku to zysk dla lepiej zarabiających, jeśli ktoś zarabia minimalną i ma więcej dzieci to wyjdzie na tym gorzej niż obecnie, a chyba nie o to w wyrównywaniu nierówności chodzi.
Ja bym połączył ilość dziedzi z obniżką procent w płaceniu podatku dochodowego. Im więcej dzieci tym mniejszy podatek.
Niemozliwe!!!wiekszosc rodzin posiadajacych dzieci zarabia zbyt malo zeby to bylo korzystne!po prostu placą zbyt male podatki!
Gdyby kwota wolna od podatku byla 60 tys to zarabiajacy minimalną pensje w ogole nie placiliby podatku!
Sorry ale cieżko słuchać Dymka. Pozdrawiam
Świetnie, ze Pan Marcin wykazał się krytyka programu 500+, chyba niezamierzenie ale jednak wymieniając dopłaty bezpośrednie w innych krajach Europy i świata. Pan Marcin chciał bronić program przed krytyka jakoby to atak na demokracje i przekupstwo wyborców, czym w istocie ten program jest, natomiast niestety wyszła z tego krytyka ekonomiczna programu, oczywiście dla wnikliwych. (Przepraszam za uszczypliwość, bardzo lubię i cenię debatę prowadzona przez Panów z DLR jak i ich gościnne występy w innych mediach, natomiast nie zgadzam się z pochwałami w kierunku programu 500+ i krytyka krytyków owego programu). Wiec policzmy:
Jako, ze program 500/800+ i jego odpowiedniki w innych krajach są na pojedyncze dziecko, a liczba dzieci jest mniej więcej skorelowana z liczba ludności ogółem (nie chciałem wchodzić w szczegóły), to najprostszym do porównania parametrem był dla mnie PKB per capita w dolarach i ilosc Euro wypłacanych na pojedyncze dziecko.
Wiec sytuacja wyglada następująco (na rok 2023):
PKB per capita Niemcy : 42878 USD
USD wypłacane na miesiąc : 271 USD
PKB per capita PL : 17269 USD
Euro wypłacane na miesiąc: 213 USD (za danymi podanymi przez Pana prowadzącego przeliczonymi na USD z kursu z dnia dzisiejszego).
Dla Niemiec wyjdzie tak:
42878/ 271 = ok 158
Oznacza to, ze za PKB wypracowane przez jedna osobę w Niemczech Niemcy mogłyby wypłacić ok 158 250EUR Kindergeldow.
W Polsce wyglada to następująco:
17269/ 213 = ok 81
Tzn ze za PKB wypracowane przez jednego mieszkańca Polski można wypłacić jedynie 81 zasiłków 500+
Moje wnioski są następujące - Niemcy są bardziej pragmatyczne i oszczędne, jeśli chodzi o wydawanie wypracowanych przez społeczeństwo środków. Niemcy prawie dwukrotnie mniej obciążają swoje społeczeństwo kosztem zasiłku bezpośredniego na dzieci. Mimo ze są ponaddwukrotnie (x2,48) bogatsza gospodarka w przeliczeniu na jednego mieszkańca wydają na pojedyncze dziecko niewiele więcej niż Polacy (x1,27).
Aby obciążać gospodarkę i społeczeństwo na podobnym poziomie do Niemców w Polsce należałoby wydawać: 17269/ 158 = ok 109USD czyli po dzisiejszym kursie ok 437 PLN. Wiec jeżeli jedna z najbogatszych gospodarek świata zarówno nominalnie jak i per capita wydaje stosunkowo dużo mniej niż biedniejsza Polska, to być może kwotę zasiłku 500+ powinno się obniżyć?
I tak, wiem, ze Pan Marcin wymienił również Kinderzuschlag ale to świadczenie typowo socjalne, tzn wypłacane na podstawie wysokości zarobków rodziców i odpowiednio pomniejszane wraz ze wzrostem zarobków. Dodatkowo jest ono obwarowane wymaganiami jak np. Niepobieraniem zasiłku dla bezrobotnych Arbeitslosengeld II. I być może to jest rozwiązanie kwestii ubostwa, czyli celowy zasiłek socjalny o odpowiedniej wysokości zwalczający biedę i oczywiście skierowany do rzeczywiście potrzebujących, a nie wysoki powszechny zasiłek na dziecko niewspółmierny jeśli chodzi o wielkość gospodarki i zamożność społeczeństwa? Ten szczegół Panowie pominęli (chyba ze nie doszedłem do momentu w którym o tym mówią).
A może 500+ malejące proporcjonalnie do większych dochodów rodziny? Pozatym można też porównywać dalej świadczenia niemieckie z ich PKB do innych krajów jak Polska i stwierdzać, że to i oni są mniej racjonalni? Takie porównania mało mi mówią. Jakby nie patrzeć w absolutnie większości te 500+ wraca do obiegu na bieżące wydatki, a więc zwieksza się popyt i produkcja. Te 500+ nie jest oszczędzane co w przypadku bogatszych niemiec właściwie może mieć miejsce. Też można dochodzić i do takich wniosków?
Wyciąganie jednego świadczenia i budowanie takich teorii, jest pozbawione sensu. Policz całość pomocy w DE, wraz z usługami publicznymi, cenami leków oraz budownictwem socjalnym i to porównaj do Polski. Takie porównanie ma jakiś sens.
Nazywanie Niemców pragmatycznymi i oszczędnymi może miało sens 30 lat temu. Ostatnie lata pokazują jednak coś zgoła innego. I odnośnie porównań to tak jak ktoś tu pisał nie ma sensu porównywanie kosztów jednego programu z dwóch różnych krajów. Jeśli już coś porównywać to całość nakładów na szeroko rozumianą politykę społeczną.
Największa dzietność w Polsce byla po wojnie, kiedy kraj i gospodarka byly zrujnowane. Trend jest taki: im bardziej rozwinięty kraj, tym mniejsza dzietność, zapewne gdyż ludzie stawiają się na jakość, nie na ilość. Z kolei mniej rozwniete kraje, maja odwrotne trendy. Zmiany tych trendów nie są łatwe, i raczej przyczyny są ukryte w kulturze i mechanizmach ewolucyjnych. Czy 500+ pobudzi dzietność? Może wplynie ok 10%. Ale za to jest wiele innych plusów 500+, jak np pobudzenie wewnętrznej konsumpcji
Mniejsza dzietność to lepiej dla ekologii, mniejsza konsumpcja i zanieczyszczenie.
@@sevwoz8342 tak, bo to głównie ludzie zanieczyszczają środowisko, to byłoby najbardziej ekologicznie gdyby ludzkość przestała się rozmnażać, oddychać i wymarła albo przynajmniej wyemigrowała na Marsa.
Bylibyście wiarygodni gdybyście to powiedzieli jak rządził PiS.
2:30 apropos rosyjskich zadań to polecam dymkowi odświeżenie pamięci i tego co ruscy deklarowali wobec Polski
gdzie można Panów wesprzeć jednorazowo?
Skoro 800+ ma zwiększać przyszłe szanse edukacyjne dzieci, a lepsza edukacja kobiet skutkuje niechęcią do posiadania dzieci, to może 800+ powinno być tylko na chłopców?
To może wprowadzić płatne studia i opłaty za studiowanie kierować na 800+ 🤣🤣
Teraz pomyśl sobie, że jesteś ojcem 2 córek, które bardzo kochasz i chciałbyś zadbać o ich edukację, ale nie stać Cię na opłacenie im prywatnych studiów. Czy w takiej sytuacji Twój punkt widzenia nie uległby zmianie?
Obrona programu w ramach którego pieniądze dostaje klasa średnia i bogacze jest nieracjonalna i nieodpowiedzialna. Znam to z wielu bliskich mi przykładów. Po co pieniądze od państwa komuś kto kupuje iPhony za 5 tys., chodzi na brunche do Hiltona albo lata na wakacje na Karaiby? Ja nie mam na to odpowiedzi ale pewnie mądrzy autorzy DLR mają.
Kryterium dochodowe trzeba by dostosowywać, egzekwować, zwiększyłoby szarą strefę, co osłabia pozycję pracowników. Musiałoby być na tyle wysokie, żeby także u dość bogatych nie wpłynąć na decyzję o kolejnym dziecku, a nikt nie chce zmniejszać swojego komfortu. Bez kryterium jest prościej, łatwiej, dodatkowo państwo oferuje korzystne obligacje dla uczestników programu. No i program nie stygmatyzuje.
Dla gospodarki to nie jest problem. To jest problem tylko dla ludzi, którzy mają lepsze samopoczucie, jeśli sąsiadowi się pogorszy.
Proszę zrobić program o nowym ruchu kukold. Jest tego dużo na radykalnej lewicy
Ciekawe, że za prąd płacę dwa razy tyle do teraz, za tego rządu.
A zastanawiałeś się dlaczego? Ile dopłacamy do górnictwa?
@@kbaranowski86 Prąd tyle kosztuje bo haracz uni płacimy w postaci etsow, to ponad 50% składowej z ceny prądu.
Wyprany mózg masz ostro
Jestem kobietą i chciałabym mieć dzieci, jak tysiące innych kobiet w Polsce, ale aktualnie nie mam zamiaru nawet o tym myśleć, a problemem nie jest praca ani widzimisię, ale absolutny brak perspektyw na mieszkania. Nie da się mieć rodziny, jak się nie ma gdzie mieszkać. Drugim punktem w kolejce jest prawo aborcyjne oraz barbarzyństwo przy porodach. Trzecim punktem, który aktualnie mam zażegnany jest żałosna jakość mężczyzn, aktualnie znalezienie faceta który się nada na ojca i męża jest trudne. Radykalizacja mizoginii u coraz młodszych chłopców mnie przeraża. “Kobiety nie chcą rodzić” to jest wynik, a nie przyczyna problemów.
Bonusowo: brak żłobków i przedszkoli
Jako kobieta i matka dwójki urodzonych w 2020 i 2023 uważam że Panowie prowadzący nie docenili impaktu wyroku Przylebskiej. Dlugo z mężem zastanawialiśmy się nad drugim dzieckiem właśnie dlatego że gdyby płód okazał się uszkodzony musiałabym albo urodzić albo szukać pomocy za granicą. Finalnie wydałam ponad 4k zł na badania genetyczne i prenatalne, aby mieć pewność że dziecko jest bez ciezkich wad. Pieniadze to rzecz nabyta, stresu nic mi nie zwróci. Chcielibyśmy jeszcze trzecie ale zrezygnujemy bo pamiętamy nerwówkę tej drugiej ciazy, dodatkowo nie bez znaczenia jest konieczność kupienia większej nieruchomości, a ceny w mieście wojewódzkim odjechały to the moon.
@@deess4599przecież ten wyrok zmniejszyl liczbę aborcji legalnych o ok 1000 w skali kraju, czyli nawet nie promil. Reszta kobiet jak robiła aborcję tabletkami zamówionymi w NGOsach, tak dalej to robi. Jest to koszt max kilkuset PLN. Naprawdę ten wyrok realnie coś zmienia w waszym życiu?
@@martynamalinakarolinaWady o których mowa są do wykrycia dopiero około 16 tyg. ciąży czyli nie ma możliwości aborcji farmakologicznej. Pamiętaj że mówię o dziecku chcianym, jednak byłam zdecydowana na to że nie chce sprowadzić na świat ciężko chorego dziecka. Przed wyrokiem, po odpowiednich badaniach po prostu szło się do szpitala terminować taką ciążę. Kolejna sprawa to poronienie w toku lub bezwodzie które grozi sepsa dla kobiety a jeśli serce płodu dalej bije to lekarze czekają do ostatniej chwili. Kilka kobiet zmarło w ten sposób. Niby mniej niż promil ale będąc w grupie ryzyka patrzysz na to inaczej. Z pozytywów dzialan
prodemograficznych samorządu w ktorym mieszkam- oboje dzieci dostało się do dobrych żłobków publicznych bez problemu- mimo dochodów rodziców mocno powyżej średniej.
Testy Nimfy są dostępne od 10 tygodnia życia płodu, koszt ok 3k. Trafność na poziomie 98%. Poza tym są szpitale w Polsce gdzie aborcja jest dostępna w 3 trymestrze i funkcjonują bez żadnych przeszkód (szpital w Oleśnicy). Nie prywatne kliniki, zwykle szpitale.
@@deess4599 Zgodnie z oficjalnymi informacjami na stronie Federy, aborcja farmakologiczna w domu jest możliwa do 22 tyg ciąży
Czekamy na komentarz dotyczący partii Razem czy też raczej bardziej aktualne O s o b n o