W LO byłam gnębiona przez tzw. świętą trójcę, 3 babsztyle, które się przyjaźniły, więc jak się podpadło jednej, to każdej. Biologica powiedziała wprost, że mam ryj, który jej się nie podoba i tyle wystarczyło. Byłam odpytywana z 5, 6, a nawet 10 lekcji wstecz i jakbym nie była przygotowana, nigdy mi nie dała piątki. Pod górkę miałam też z historii i geografii, bo koleżanki się wspierały. Przed maturą usłyszałam od niej, że jak będę zdawała biologię, to mnie uleje. Więc zdawałam z matmy, mimo profilu biologiczno chemicznego. Jak na złość, widzę tego babiszona prawie codziennie, jak spaceruje z psem pod moim oknem, bo najwidoczniej mieszka w okolicy. Brr.
Chyba wyczulas co się dzieje w mojej szkole. Nie dotyczy ta sprawą mnie bezpośrednio, ale moich znajomych. Otóż, jedna z polonistek jest pewna pani, która powoduje, że uczniowie płaczą po jej lekcjach, jak kogos nie ma na lekcji to dostaje jedynkę wagi nawet 6 ( co w moim statucie jest zarezerwowana za sprawdzian, maturę próbną i projekt długoterminowy) mimo iż ona miała na myśli to, że nie może przepytać ucznia. Następny punkt odnosi się do zachowania tej osoby przy całej klasie, mimo iż nie wolno tego robić. Względem czysto etycznym jest fakt, że upiera się, że jest najlepszym nauczycielem w szkole i nikt tak nie nauczy polskiego jak ona, a wszystkie inne jej koleżanki po fachu to patałachy przy niej. W sumie wypisaliśmy wszystkie punkty złamane przez nią, wyszła ponad cała strona (od statutu do konstytucyjnych praw), jutro klasa znajomej ma sprawę przedstawić dyrektorce, bo już wszyscy mają spore nerwy, a zaraz egzamin zawodowy i matury. Dziękuję Ci za ten filmik
Niestety moja klasa zdecydowała się na wojnę z Panią od biologii ( 1 klasa biol-chem) z powodu plotek usłyszanych od starszych klas od początku byli do tego nauczyciela źle nastawieni potem wszystkie "błędy" (np. Przejęzyczenie się itd.) Wypominali Pani. Nawet przedrzeźniali powtarzając w śmiech ba cały głos przy niej jakieś "charakterysyczne teksty" tej nauczycielki. Ta Pani jest bardzo spokojna i może jest takie wrażenie że nie potrafi zapanować nad klasą (A klasa nie lubiąc tej Pani zachowuje się źle na lekcji). Teraz proszą dyrektora o zmianę nauczyciela (podobno bardziej surowego). A ja jako jedna z nielicznych nie chcę zmieniać nauczyciela. Wolę się uczyć tak bardziej na "własną rękę" (szczególnie biologii którą lubię) A nie być ciągle pod presją i przychodzić na lekcję zestresowanym. Ale niestety ostatnio słyszałam że za rok nam chyba zmienią nauczyciela😓
Miałem podobnie w 7 klasie podstawówki na biologii. Ta nauczycielka uczyła historii młodsze klasy (wtym moją w 4 i 5) , WOSu oraz biologii. Jest dosyć spokojną osobą, ale pozwoliła sobie wejść na głowę. Niektórzy uczniowie, w tym ja słuchali jej, ale reszta korzystała z telefonów (szczególnie się z tym nie kryjąc) , rysowali sobie itp. Aż pewnego pięknego dnia przyszła na lekcje nasza wychowawczyni i był już spokój.... na jędną lekcję
Miałam bardzo podobnie z panią od kompetencji społecznych i organizacji prac zespołów. Klasa próbowała jej Jak najbardziej dopiec nie wiadomo dlaczego. Tez za nią nie przepadam, ale to nie jest powód do takich rzeczy
Kasia Lipska mówię bardzo wiele pozytywnego! Nagrywam jednak filmy dla osób, które nie mogą sobie poradzić z tymi mniej fajnymi aspektami ;) nawet w tym tygodniu polecalam IG dziewczyny, która jest psycholożką w szkole! ;)
Och myślałam, że tylko ja mam takie wrażenie :D Nauczyciele - demony, szkoła - więzienie i wylęgarnia patologii :D I jeśli mam być szczera wydaje mi się, że takie filmiki tylko pobudzają negatywne emocje, więc zachęcam do równowagi, aby nie robić muru między nauczycielami i uczniami, bo serio ja miałam wielu wspaniałych nauczycieli, a nigdy o takich od Ciebie nie usłyszałam.
Ja chyba naprawdę dobrze trafiłem z nauczycielami w mojej szkolnej karierze. Pamiętam ze na poczatku liceum byłem na drodze wojennej z nauczycielką z matmy do takiego stopnia ze wyszedłem z klasy trzaskając drzwiami. A po roku razem się z tego śmialiśmy ze teraz się lubimy a na poczatku to wióry leciały 😂
Pamiętam jak byłam na lekcjach polskiego upokarzana np. Gdy napisałam w pracy domowej dwa zdania to pani wyrwała mi zeszyt i mówi "Księżniczce się nie chciało napisać więcej i napisała uwagę na pół strony do podpisu przez mamę"(powiedziała to w taki sposób że poczułam się upokorzona) i postawiła mi minusa przy czym moja koleżanka z klasy która nie odrobiła pracy domowej i próbowała coś napisać na lekcji dostała tylko minusa... Każda moja wypowiedź na lekcji polskiego była krytykowana, jeszcze jak była nauczycielka wspomagająca to one razem wyszydzały ... Strasznie dużo było tego ogólnie, ogółów takich jak uwagi za byle co, oceny zawsze niskie z powodu najmniejszego błedu; Odpytana 7 razy w półroczu a kolezanki 1-3... Może to nie jest jakoś sporo ale należy podkreślić że miałam 12 lat; przez pewien czas nawet ryczałam bo nie chciałam do szkoły, obecnie boję się cokolwiek powiedzieć gdy czytam wypracowania potem ręce mi się trzęsą że stresu... Mam 15 i ostatnio gdy przed snem wspomnienia postanowiły mnie odwiedzić uspokojenie się zajęło mi 2 godziny, a tamtej nocy wcale nie spałam... Nie muszę chyba nawet wspominać o depresji, stanach lękowych i irracjonalnycm lęku przed szkołą... Mam na szczęście indywidualne i wychodzę na prostą... Tyle się mówi o prześladowaniach przez uczniów ale nigdy nie słyszałam o prześladowania uczniów przez nauczycieli... Czy jest wogule szansa by te okropne kobiety poniosły jakiekolwiek konsekwencje?
Przypomniał mi się jak chyba rok temu wykłucałam się z nauczycielką geografii bo jej zdaniem produkcja dwótlenku węgla nie wpływa na zmianę klimatu (przez co zaniżyła mi ocenę na teście). Po 5 minutach dołączyła się do mnie klasa a ta zmieniła mi ocenę i zaczeła coś marudzić o złym sformułowaniu pytania. Także da się, wystarczy się postarać.
u mnie była taka sytuacja i wtedy rodzice napisali chyba jakiś list do dyrektora (każdy się pod nim podpisał) i w środku roku zmienili nam wychowawczynię i dostaliśmy panią którą mieliśmy w 2 klasie podstawówki i wszyscy ją uwielbiają
Moja nauczycielka od anglika mnie nie lubi i ja też jej nie cierpię (ciągle nas ciśnie i czepia się wszystkiego) Dlatego postanowiłam się uczyć najlepiej jak umiem. W pierwszym semestrze miałam 2 i 3 a teraz (w drugim) mam prawie same 5. Może i nie dostałam 4 (nie chciała mi wstawić 😡) ale i tak jej mina była bezcenna. Jej wkurwienie też
Na wojnę z nauczycielem jest prosty przepis. Razem ze znajomymi pisze się skargę do kuratorium (można po zakończeniu nauki w danej szkole) i nauczyciel ma przesrane :D Oczywiście, jeżeli się opisze jego prawdziwe zachowanie, a nie nazmyśla.
Cześć, broniłam swojej córki w szkole podstawowej klasa 1, która została niesprawiedliwie osądzone, że powiedziała obraźliwe słowa, choć tego nie zrobiła( stała obok koleżanki, która rzeczywiście powiedziała je w kierunku swojego kolegi, w odwecie za to, że ten najpierw jej coś tam powiedział. Takie tam przepychanki między dziećmi). Nauczycielka uważała, że to mała sprawa, bo nic wielkiego się nie stało, ale według mnie oskarżenie kogoś o coś czego nie zrobił i zmuszenie go do tego, bo jest mały i nie potrafi się bronić , jest okropne i może pozostawić w dziecku ślad na całe życie, szczególnie, że towarzyszyły temu wielkie emocje. Postanowiliśmy z mężem sprawę wyjaśnić z dyrektorem. Niezbyt wiele osiągnęliśmy, bo dyrektor stoi murem za nauczycielem, uważa, że jak nauczyciel coś mówi to jest to prawda objawiona, choć nauczcielka nie była obecna przy całej sytuacji, więc skąd wie jak było. Ale mieliśmy okazję pokazać, że sprawa jest i bardzo nas to zabolało, oczywiście w pierwszej kolejności nasze dziecko, zostało niepsrawiedliwie potraktowane. Jak nie ma twardach dowodów, a obwiniony nie przyznaje się do winy to w sądzie wygra, a przed dyrektorem, czy nauczcielem nie. Jestem pełna żalu do nauczcielki i nie potrafię jej zaufać, bo jest osobą zimną i kłamliwą, a ja jej powierzam swoje dziecko. Czy przeniesienie do innej klasy może coś zmienić? Oczywiście to dziecko zapłacić cenę za pychę nauczycielki, a lubi swoich kolegów w klasie. Czy ma się przemęczyć? Dodatkowo denerwuje mnie bezradność w tej sytuacji i fakt, że to dziecko płaci za te zamieszanie, a tzw. wychowawca śmieje nam się w twarz. Czy należy może wytłumaczyć córce, że na świecie są źli ludzie jak jej pani i tego nie możemy zmienić. Jakie prawa ma dziecko, jakie rodzice? Dodatkowo dowiedziałam się, że powinismy wszystko zgłaszać nauczycielce jak coś złego się dzieje, a my brzydzimy się donosicielstwem, nie o to nam chodzi. Po prostu nauczielka nie potrafi się przyznać, że w tej sytuacji zachowała się niesprawiedliwie. Kto zapłaci za to wszystko, oczywiście dziecko, bo dorośli, nie potrafią powiedzieć, że im też zdarza się niekiedy podjąć złą decyzję :(.
Ale i tak trochę lipa bo załóżmy, że nauczyciel właśnie tak nie cierpi ucznia przez to, że wygląda jak ktośtam xdd i np uczy on chemii. Co ma zrobić taki uczeń (ekhem, jak ja) który jest tępy z chemii która zupełnie mu nie leży bo woli np inne rzeczy?
W pierwszej klasie podstawówki była taka jedna nauczycielka której naprawdę nie lubiłam chciała wysłać mnie (i połowę tamtej klasy) do szkoły specjalnej, musiałem przez nią mieć robione testy na IQ po twierdziła, że mam za niskie (oczywiście nie miała racji, a nawet miałam minimalnie wyższe niż powinnam biorąc pod uwagę, że nie umiałam jeszcze czytać) nie zliczę ile razy doprowadziła mnie do płaczu, a jeśli chodzi o innych uczniów to miała swoją ulubioną 13, a resztę traktowała nawet gorzej (raz jak przyprowadziłam mamę na lekcję zignorowała obecność rodzica i ośmieszyła ucznia przy całej klasie i mojej mamie ponieważ nie umiał jeszcze czytać bez jąkania) tamta nauczycielka nie nauczyła mnie dosłownie niczego (nie wspominając o tym, że inni nauczyciele również nie było zbyt dobrzy biorąc) skończyłam 1 klasę z zerową wiedzą i płaczem. Moja mama postanowiła, że na po prostu zmienię klasę i było to dla mnie strasznie ciężkie ponieważ w tamtej klasie była wspaniała nauczycielka i inni umieli już w miarę płynnie czytać i pisać, a ja tego wszystkiego musiałam się dopiero zacząć uczyć nie wspominając o tym, że doszłam do klasy w której był zaawansowany angielski i musiałam pytać i każde słówko (do dziś pamiętam jak kilka osób z klasy mnie wyśmiało gdy nie umiałam słówka Owca) Do dziś nie wiem dlaczego tamta nauczycielka tak bardzo upokarzała uczniów, ale chcę tylko powiedzieć, że czasem dobrym pomysłem zamiast wojny z nauczycielem jest po prostu zmiana klasy bądź szkoły (nie licząc sytuacji którą opisałam zmieniłam już szkołę z powodu dręczenia i nie żałuję tej decyzji, ale żałuję tego, że tak późno się na to zdecydowałam aktualnie ponownie będę zmieniać szkołę, ale tym razem dlatego, że kierunek mnie nie interesuje i szkoła wymyga troszkę za dużego wkładu finansowego) Jeśli macie jakieś problemy w szkole z którymi nie możecie sobie poradzić zawsze możecie nią zmienić (wiem, że ktoś może uznać to za uciekania przed problemami, ale jest to dużo prostsze wyjście niż wojowanie z nauczycielem czy wytrzymywanie dręczenia)
Bycie przygotowanym z przedmiotu nic mi nie dało, nauczycielka od angielskiego stawiała mi jedynki, teraz wiem że niesłusznie, ale jak mówiłem o tym innym nauczycielom lub dyrektorce to powiedziała że ta pani jest autorytetem. Po prostu XD, na szczęście przestała mnie uczyć rok później, ufff
Hejka mam pewien problem ponieważ nie wiedziałem że mam angielski na e lekcjach i przez parę miesięcy to ukrywałem, i bardzo się źle czuje i nie z tego powodu bo nie byłem na tych lekcjach tylko dla tego bo nie wiem co zrobić i szukam pomocy
A co jeśli wkraczam na tą ścieżkę z panią wspomagającą która nie ma przedmiotu. A przed wojną już ją zachwycałam moją wiedzą o sztuce którą ona też kocha, mimo to ona i tak jest do mnie uprzedzona i umie się na mnie wydrzeć i szarpnąć za rękę a także posyłać ze mną kogoś do toalety by mnie pilnował i za mną łazić wszędzie tylko dlatego bo odmówiłam recytacji wiersza którego nie miałam obowiązku recytować? Wiem to dość konkretna sytuacja ale no ja nie chce by się na mnie darła z byle powodu, śledziła mnie lub przekraczała przestrzeń osobistą co się zdarzyło nie raz dlatego może masz coś takiego przez co nauczyciel będzie mnie szanował.
Niestety bycie dobrze przygotowanym nie wystarczy , jeśli nauczyciel nienawidzi ucznia to zawsze mu punkty odejmie szczególnie jeśli nie są to pytania typu A,B,c, tylko opisowe, na przykład syn napisał wszystko co można było na teście opisowym z historii ale Pan z Historii mojego syna nienawidzi i za pierwsze pytanie dał mu 2/4 punkty za drugie 11/16 i za trzecie 2/4 i już mamy cienką ocenę mimo , że napisał wszystko co trzeba, Saną studiowałam historię więc się na tym znam . A zaznaczę, że syn rok temu i we wszystkich poprzednich latach miał 6 z historii bo to jest jego konik. Niestety ma pecha w tym roku i chociażby wszystko wiedział na świecie i na rzęsach stawał i tak dostanie 3 lub 4 z historii w tym roku 🤣🤣😁 takich nauczycieli , którzy dosłownie łamią komuś życie i powodują , że uczeń zaczyna myśleć o sobie jak o totalnym zerze powinni iść do odstrzału i wcale się nie pomyliłam do odstrzału
ciasteczkowæ na jakiej lekcji i dlaczego? To jest w ogóle ciekawy temat, szczególnie w tym wieku, gdy chłopcy przechodzą mutację. Nie wiem co na celu ma śpiewanie na ocenę ;))
@@Aniamaluje91 na godzinie wychowawczej pani po prostu chciała by zaśpiewały, a one po prostu się wstydziły przy prawie całej klasie (nie było tylko 2 osób) to nie było nawet na ocenę
Wgl cała szkoła: 1. Nauczycielka od geografii powinna być już na emeryturze 2. Jedna nauczycielka krzyczała na mnie bo cicho mówiłam (nie wiem na jakiej podstawie) 3. Inna nauczycielka prawie cały czas krzyczy 4. Jedzenie oczywiście nie dobre 5. Klasa też nie teges
Proszę czy mogłabyś odp na moje pytanie, w 2 Licuem będę miał 18 lat, czy przez mój wiek mogą mnie nie przyjąć do lepszej szkoły mimo laureata z matematyki i dobrego świadectwa? Udało mi się dostać w 1 Licuem czyli teraz do szkoły dość dobrej ale nie jest to topka o którą mi chodzi, jeśli chodzi o wiedzę to poradzę sobie, ale nawet w tej średniej szkole nauczyciele są do mnie uprzedzeni. Czy jeśli pokaże że chorowałem na poważna chorobe to może coś dać? Myślałem żeby porozmawiać osobiście z dyrektorem ale nwm czy to bd konieczne bo w Licuem to dużo osób ma już 18 lat?
Takie same zasady, jeśli pracujesz w placówce oświatowej i chcesz iść na wojnę z dyrektorem. Czyli - bądź przygotowany, nie spóźniaj się itp. Czy warto? Finansowo nie warto, bo dyrektor zawsze obniży ci motywacyjny, jeśli się z nim nie zgadzasz, ale moralnie nie możesz pozwolić sobie na bycie lizusem (chociaż lizusom dużo więcej rzeczy uchodzi płazem:))
Ja mam tylko dwóch nauczycieli którzy mnie lubią reszta nie chce mnie w ogóle wiedzieć jesteś nauczycielka która nie bierze moich zeszytów na sprawdzenia mówi że nic nie kładłem zeszytu po prostu udaje że mnie nie ma w tej klasie
Ja miałem narysować coś nie pamiętam co i w domu nie było kredek mama kupiła kredki i narysowała przyniosłem do szkoły i zapytałem się pani czy będzie jakaś ocena bo tło bardzo ładne powiedziała że nie a ja skorzystają z okazji za żartowałem mówiąc tak: "to pani odda za kredki 🤣zaśmiałem się ją i reszta klasy a pani bez żadnego zastanowienia wpisała mi 1 za głupi żart. I mam pytanie czy nauczycielka może do mnie powiedzieć gówniarzu ? PS to był Pinokio
Sam mialem wielokrotnie problemy z nauczycielami . Dzi jestem ojcem trojki super dzieciakow . Zawsze jest mozliwosc egzaminu komisyjnego koncowego w ktorym ten nauczyciel jest tylko obserwatorem nie majacym nic do powiedzenia . Wielokrotnie taki zdawalem naprawde nic strasznego . Cos jak egzamin w trakcie edukacji domowej.
Ja dziś miałam spine z panią od polaka bo ja nie toleruje kiedy ktoś na mnie podnosi głos a ona podniosła krzyczała dlatego że chciałam pożyczyć okulary bo nie widziałam co było na tablicy i teraz ma u mnie kaplicę
Właściwie to nawet to nie działa. Ponieważ moja nauczycielka wiedziała że umiem więc zaczęła analizować moja mowę ciała... A czemu się zawahalas? A czemu tak dziwnie stoisz? W czemu krzyzujesz ręce? Widać po tobie że nic nie umiesz... Udawanie wiedzy nic ci nie da. Siadaj masz dwa bo jestem taka dobra że dam ci pozytywną. A jak dyrektorka była na lekcji to stwierdziła że najwyraźniej pani ma rację i że ona się nie zna na geografii ale faktycznie się stresowałam a przecież przygotowany uczeń się nie ma czym stresować.
@@Aniamaluje91 ta to wiadome tylko że wszyscy byli po jej stronie a to już było dosłownie dwa miesiące przed zakończeniem gimnazjum. Właściwie rodzice i tak się kłócili bo miałam problemy nerwowe bo mnie wyzywała na forum klasy i gnębiła. Ale wyszło że jest stara i ja jako młoda osoba powinnam mieć silniejsze nerwy. Na szczęście wywalczyliśmy chociaż 4 na koniec...
25zozola jeśli nie zrobisz tego o czym mówię w filmie, obróci się to przeciwko Tobie. Zresztę petycję o co? Najpierw większość zadeklaruje, że podpisze, ale potem zazwyczaj okazuje się, że wiekszosc wymięka
@@Aniamaluje91 nasza klasa napisała petycje na temat gościa z wf. Wszyscy podpisali. W klasie mamy pare osob ktore maja dobre gadane, wiec im pomagalismy ustalic co bedziemy mowic. Inni wuefisci nas popieraja, nasza pani wychowawczyni nas wspiera, ale to my walczymy + jak pani psycholok powiedzielismy na zastepstwie z nia, co sie odwala na wf i jak wuefista zareagowal po dostaniu petycji, to go wysmiala i nam podpowiedziala, co mamy dalej robic. ;) pozdrawiam.
@@Aniamaluje91 dlatego jak się idzie na wojnę to na całość! A mam takie szczęście, że mamy zgraną klasę i większość nauczycieli nas lubi. Więc wojnę z nauczycielem trzeba dobrze zaplanować, bo inaczej to nie wojna tylko głupie wydurnianie się i nie zgadzam się z tym filmikiem 😒 każdy ma swoje zdanie. Może by pani nagrała film gdzie pani by wspomniała o petycji i jak sobie radzić w takich naprawdę grubych/ciężkich sytułacjach, gdzie coś takiego nie działa i trzeba zasięgnąć po twarde środki(petycję) 😊
K D z wykształcenia jestem pedagogiem-terapeutą, czyli mogę zarówno nauczać jak i prowadzić zajęcia terapeutyczne, ale ze względu na to jak wyglada system z którym się nje zgadzam oraz polityka płacowa - nie pracuję w zawodzie
Ja ciągke się bije z nauczycielami bo oni nie potrafią zrozumieć mojego orzeczenia a jestem w klasie integracyjnej i też nie trzeba być świetni przygotowany wystarczą dobry argument
Każdy nauczyciel wie, że wyniki uczniów to owoc ich pracy...Nie znam nauczyciela, który byłby wściekły, że ma wpisać komuś 5 czy 6, a uczę już kilka lat w szkole...Potem, na koniec roku nauczyciele są ,,rozliczani" z efektów swojej pracy. A efektem są oceny dzieciaków. Smutne, że są nauczyciele, którzy mogą kogoś nie lubić ,,bo tak" - nic tego nie usprawiedliwia to oczywiste...Ale chciałabym przypomnieć, że w każdej grupie zawodowej są takie przypadki, przypomnij sobie sytuację, gdy musiałaś zmienić lekarza, bo był gburem, albo w ulubionym sklepie zaczęła pracować ekspedientka, która jeszcze nie ogarnia, bo to jej pierwszy dzień, a ty spieszysz się i niecierpliwisz, bo nie ma jak wydać z 200 zł - ona się denerwuje i ty też się denerwujesz... Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, nie aniołami. Życzę, abyście w swoim życiu spotykali tylko życzliwych i wartościowych ludzi.
Rewelacyjnie przygotowany z przedmiotu? Tu jest największy problem. Moim zdaniem nie można tego wymagać. Jeżeli uczeń jest mobbingowany za swój strój czy cokolwiek innego, słyszy chamskie teksty bo nie umi to nie ma wymówki dla nauczyciela. Do tego dochodzi idiotyczny system edukacji, który nie uczy. Czyli to oznacza podporządkowanie się durnemu systemowi edukacji jaki mamy. I jeżeli ktoś w liceum 3 lata był mobbingowany, był cinki z matmy i ledwo prześlizgiwał się to nie wierzę, że SAM nadrobi trzy lata (oczywiście, jestem pewien, że można się samemu nauczyć matematyki na maturalnym poziomie ale najpierw trzeba wiedzieć jak to zrobić). A co dzieciak powinien np. zrobić w przypadku, gdy nauczycielka historii każe kuć na pamięć daty bez kontekstu? Kuć te daty, żeby być "perfekcyjnie przygotowanym"?
![Moje błędy z liceum [ANIAMALUJE]](http://i.ytimg.com/vi/EUQHDrkVYg0/mqdefault.jpg)
![[4K직캠] BABYMONSTER(베이비몬스터) - FOREVER](http://i.ytimg.com/vi/PS3UAFto1z8/mqdefault.jpg)
W LO byłam gnębiona przez tzw. świętą trójcę, 3 babsztyle, które się przyjaźniły, więc jak się podpadło jednej, to każdej. Biologica powiedziała wprost, że mam ryj, który jej się nie podoba i tyle wystarczyło. Byłam odpytywana z 5, 6, a nawet 10 lekcji wstecz i jakbym nie była przygotowana, nigdy mi nie dała piątki. Pod górkę miałam też z historii i geografii, bo koleżanki się wspierały. Przed maturą usłyszałam od niej, że jak będę zdawała biologię, to mnie uleje. Więc zdawałam z matmy, mimo profilu biologiczno chemicznego. Jak na złość, widzę tego babiszona prawie codziennie, jak spaceruje z psem pod moim oknem, bo najwidoczniej mieszka w okolicy. Brr.
Jeju, bardzo mi przykro, że coś takiego Cię spotkało ❤
Wiem, że mam jakiś paproch we włosach! 🙈🙈🙈
Myślę że nikt tego nie zauważył 😃
Uwielbiam twoje filmy o szkole. Bardzo dziękuję, że tworzysz dla nas takie super materiały, tu, na instagramie i oczywiście na blogu💛
The Pierożek jeju dzięki! To bardzo miłe! Muszę robić więcej dla uczniów w przyszłym roku ♥️
Chyba wyczulas co się dzieje w mojej szkole. Nie dotyczy ta sprawą mnie bezpośrednio, ale moich znajomych. Otóż, jedna z polonistek jest pewna pani, która powoduje, że uczniowie płaczą po jej lekcjach, jak kogos nie ma na lekcji to dostaje jedynkę wagi nawet 6 ( co w moim statucie jest zarezerwowana za sprawdzian, maturę próbną i projekt długoterminowy) mimo iż ona miała na myśli to, że nie może przepytać ucznia. Następny punkt odnosi się do zachowania tej osoby przy całej klasie, mimo iż nie wolno tego robić. Względem czysto etycznym jest fakt, że upiera się, że jest najlepszym nauczycielem w szkole i nikt tak nie nauczy polskiego jak ona, a wszystkie inne jej koleżanki po fachu to patałachy przy niej. W sumie wypisaliśmy wszystkie punkty złamane przez nią, wyszła ponad cała strona (od statutu do konstytucyjnych praw), jutro klasa znajomej ma sprawę przedstawić dyrektorce, bo już wszyscy mają spore nerwy, a zaraz egzamin zawodowy i matury. Dziękuję Ci za ten filmik
Monia xd trzymam za Was kciuki, jeśli średnia ocen z przedmiotu jest ważona, to należy tej ustalonej wagi przestrzegać! Pwoodzenia ♥️
Łał. Dobrze, że walczycie! Trzymam za was kciuki ;)
Minęły 4 miesiące. Jak rozwój sprawy?
@@geiger21 nie tylko w szkole średniej w podstawówce również
Niestety moja klasa zdecydowała się na wojnę z Panią od biologii ( 1 klasa biol-chem) z powodu plotek usłyszanych od starszych klas od początku byli do tego nauczyciela źle nastawieni potem wszystkie "błędy" (np. Przejęzyczenie się itd.) Wypominali Pani. Nawet przedrzeźniali powtarzając w śmiech ba cały głos przy niej jakieś "charakterysyczne teksty" tej nauczycielki. Ta Pani jest bardzo spokojna i może jest takie wrażenie że nie potrafi zapanować nad klasą (A klasa nie lubiąc tej Pani zachowuje się źle na lekcji). Teraz proszą dyrektora o zmianę nauczyciela (podobno bardziej surowego). A ja jako jedna z nielicznych nie chcę zmieniać nauczyciela. Wolę się uczyć tak bardziej na "własną rękę" (szczególnie biologii którą lubię) A nie być ciągle pod presją i przychodzić na lekcję zestresowanym. Ale niestety ostatnio słyszałam że za rok nam chyba zmienią nauczyciela😓
O jeju, słabo! Nie popieram złośliwości wobec żadnego nauczyciela, szkoda, że było tak negatywne nastawienie od początku!
Miałem podobnie w 7 klasie podstawówki na biologii. Ta nauczycielka uczyła historii młodsze klasy (wtym moją w 4 i 5) , WOSu oraz biologii. Jest dosyć spokojną osobą, ale pozwoliła sobie wejść na głowę. Niektórzy uczniowie, w tym ja słuchali jej, ale reszta korzystała z telefonów (szczególnie się z tym nie kryjąc) , rysowali sobie itp. Aż pewnego pięknego dnia przyszła na lekcje nasza wychowawczyni i był już spokój.... na jędną lekcję
Miałam bardzo podobnie z panią od kompetencji społecznych i organizacji prac zespołów. Klasa próbowała jej Jak najbardziej dopiec nie wiadomo dlaczego. Tez za nią nie przepadam, ale to nie jest powód do takich rzeczy
Zobaczyć Niagarę, usłyszeć Anię mówiącą cokolwiek pozytywnego o polskiej oświacie i będę mogła spokojnie umrzeć.
Kasia Lipska mówię bardzo wiele pozytywnego! Nagrywam jednak filmy dla osób, które nie mogą sobie poradzić z tymi mniej fajnymi aspektami ;) nawet w tym tygodniu polecalam IG dziewczyny, która jest psycholożką w szkole! ;)
Och myślałam, że tylko ja mam takie wrażenie :D Nauczyciele - demony, szkoła - więzienie i wylęgarnia patologii :D I jeśli mam być szczera wydaje mi się, że takie filmiki tylko pobudzają negatywne emocje, więc zachęcam do równowagi, aby nie robić muru między nauczycielami i uczniami, bo serio ja miałam wielu wspaniałych nauczycieli, a nigdy o takich od Ciebie nie usłyszałam.
Ja dostałam od nauczycielki opieprz za to że byłam ubrana w jeansy po same kostki i golf
Cooo?
...
Ja chyba naprawdę dobrze trafiłem z nauczycielami w mojej szkolnej karierze. Pamiętam ze na poczatku liceum byłem na drodze wojennej z nauczycielką z matmy do takiego stopnia ze wyszedłem z klasy trzaskając drzwiami. A po roku razem się z tego śmialiśmy ze teraz się lubimy a na poczatku to wióry leciały 😂
Pamiętam jak byłam na lekcjach polskiego upokarzana np. Gdy napisałam w pracy domowej dwa zdania to pani wyrwała mi zeszyt i mówi "Księżniczce się nie chciało napisać więcej i napisała uwagę na pół strony do podpisu przez mamę"(powiedziała to w taki sposób że poczułam się upokorzona) i postawiła mi minusa przy czym moja koleżanka z klasy która nie odrobiła pracy domowej i próbowała coś napisać na lekcji dostała tylko minusa... Każda moja wypowiedź na lekcji polskiego była krytykowana, jeszcze jak była nauczycielka wspomagająca to one razem wyszydzały ... Strasznie dużo było tego ogólnie, ogółów takich jak uwagi za byle co, oceny zawsze niskie z powodu najmniejszego błedu; Odpytana 7 razy w półroczu a kolezanki 1-3... Może to nie jest jakoś sporo ale należy podkreślić że miałam 12 lat; przez pewien czas nawet ryczałam bo nie chciałam do szkoły, obecnie boję się cokolwiek powiedzieć gdy czytam wypracowania potem ręce mi się trzęsą że stresu... Mam 15 i ostatnio gdy przed snem wspomnienia postanowiły mnie odwiedzić uspokojenie się zajęło mi 2 godziny, a tamtej nocy wcale nie spałam... Nie muszę chyba nawet wspominać o depresji, stanach lękowych i irracjonalnycm lęku przed szkołą... Mam na szczęście indywidualne i wychodzę na prostą... Tyle się mówi o prześladowaniach przez uczniów ale nigdy nie słyszałam o prześladowania uczniów przez nauczycieli... Czy jest wogule szansa by te okropne kobiety poniosły jakiekolwiek konsekwencje?
Do rodziców, potem do dyrektora.
Przypomniał mi się jak chyba rok temu wykłucałam się z nauczycielką geografii bo jej zdaniem produkcja dwótlenku węgla nie wpływa na zmianę klimatu (przez co zaniżyła mi ocenę na teście). Po 5 minutach dołączyła się do mnie klasa a ta zmieniła mi ocenę i zaczeła coś marudzić o złym sformułowaniu pytania. Także da się, wystarczy się postarać.
Fajny temat odcinka! Może mi się przyda😅❤️
Moja pani z gegry nie sprawdziła mi poprawy zadania ,, bo nie miała czasu" a dwóm innym to już tak
Zdenerwowałabym się, gdybym się na ten przedmiot przygotowywała, a nauczyciel postawiłby mi 3 z odpowiedzi, mimo że wszystko powiedziałam dobrze.
Czekamy!! 😁
Obserwuję Cię już rok i jeju twój kanał to cudo (tak samo jak blog i instagram.)
Czy da się zmienić wychowace? Jestem w 1 klasie lo i mój wychowawca no cóż...jest dość specyficzny, czy można go zmienić w 2 klasie?
Poszperaj w statucie swojej szkoły. W mojej można było, głosami 2/3 klasy
u mnie była taka sytuacja i wtedy rodzice napisali chyba jakiś list do dyrektora (każdy się pod nim podpisał) i w środku roku zmienili nam wychowawczynię i dostaliśmy panią którą mieliśmy w 2 klasie podstawówki i wszyscy ją uwielbiają
wiem, data xd
Moja nauczycielka od anglika mnie nie lubi i ja też jej nie cierpię (ciągle nas ciśnie i czepia się wszystkiego)
Dlatego postanowiłam się uczyć najlepiej jak umiem. W pierwszym semestrze miałam 2 i 3 a teraz (w drugim) mam prawie same 5. Może i nie dostałam 4 (nie chciała mi wstawić 😡) ale i tak jej mina była bezcenna. Jej wkurwienie też
* nie dostałam 4 na koniec roku
Na wojnę z nauczycielem jest prosty przepis. Razem ze znajomymi pisze się skargę do kuratorium (można po zakończeniu nauki w danej szkole) i nauczyciel ma przesrane :D Oczywiście, jeżeli się opisze jego prawdziwe zachowanie, a nie nazmyśla.
Cześć, broniłam swojej córki w szkole podstawowej klasa 1, która została niesprawiedliwie osądzone, że powiedziała obraźliwe słowa, choć tego nie zrobiła( stała obok koleżanki, która rzeczywiście powiedziała je w kierunku swojego kolegi, w odwecie za to, że ten najpierw jej coś tam powiedział. Takie tam przepychanki między dziećmi). Nauczycielka uważała, że to mała sprawa, bo nic wielkiego się nie stało, ale według mnie oskarżenie kogoś o coś czego nie zrobił i zmuszenie go do tego, bo jest mały i nie potrafi się bronić , jest okropne i może pozostawić w dziecku ślad na całe życie, szczególnie, że towarzyszyły temu wielkie emocje. Postanowiliśmy z mężem sprawę wyjaśnić z dyrektorem. Niezbyt wiele osiągnęliśmy, bo dyrektor stoi murem za nauczycielem, uważa, że jak nauczyciel coś mówi to jest to prawda objawiona, choć nauczcielka nie była obecna przy całej sytuacji, więc skąd wie jak było. Ale mieliśmy okazję pokazać, że sprawa jest i bardzo nas to zabolało, oczywiście w pierwszej kolejności nasze dziecko, zostało niepsrawiedliwie potraktowane. Jak nie ma twardach dowodów, a obwiniony nie przyznaje się do winy to w sądzie wygra, a przed dyrektorem, czy nauczcielem nie. Jestem pełna żalu do nauczcielki i nie potrafię jej zaufać, bo jest osobą zimną i kłamliwą, a ja jej powierzam swoje dziecko. Czy przeniesienie do innej klasy może coś zmienić? Oczywiście to dziecko zapłacić cenę za pychę nauczycielki, a lubi swoich kolegów w klasie. Czy ma się przemęczyć? Dodatkowo denerwuje mnie bezradność w tej sytuacji i fakt, że to dziecko płaci za te zamieszanie, a tzw. wychowawca śmieje nam się w twarz. Czy należy może wytłumaczyć córce, że na świecie są źli ludzie jak jej pani i tego nie możemy zmienić. Jakie prawa ma dziecko, jakie rodzice? Dodatkowo dowiedziałam się, że powinismy wszystko zgłaszać nauczycielce jak coś złego się dzieje, a my brzydzimy się donosicielstwem, nie o to nam chodzi. Po prostu nauczielka nie potrafi się przyznać, że w tej sytuacji zachowała się niesprawiedliwie. Kto zapłaci za to wszystko, oczywiście dziecko, bo dorośli, nie potrafią powiedzieć, że im też zdarza się niekiedy podjąć złą decyzję :(.
Ale i tak trochę lipa bo załóżmy, że nauczyciel właśnie tak nie cierpi ucznia przez to, że wygląda jak ktośtam xdd i np uczy on chemii. Co ma zrobić taki uczeń (ekhem, jak ja) który jest tępy z chemii która zupełnie mu nie leży bo woli np inne rzeczy?
Iść do dyrektora i zgłosić, zmienić klasę jeśli to nie problem... Nwm naprawdę to takie okropne że uczniowie są tacy bezradni
W pierwszej klasie podstawówki była taka jedna nauczycielka której naprawdę nie lubiłam chciała wysłać mnie (i połowę tamtej klasy) do szkoły specjalnej, musiałem przez nią mieć robione testy na IQ po twierdziła, że mam za niskie (oczywiście nie miała racji, a nawet miałam minimalnie wyższe niż powinnam biorąc pod uwagę, że nie umiałam jeszcze czytać) nie zliczę ile razy doprowadziła mnie do płaczu, a jeśli chodzi o innych uczniów to miała swoją ulubioną 13, a resztę traktowała nawet gorzej (raz jak przyprowadziłam mamę na lekcję zignorowała obecność rodzica i ośmieszyła ucznia przy całej klasie i mojej mamie ponieważ nie umiał jeszcze czytać bez jąkania) tamta nauczycielka nie nauczyła mnie dosłownie niczego (nie wspominając o tym, że inni nauczyciele również nie było zbyt dobrzy biorąc) skończyłam 1 klasę z zerową wiedzą i płaczem. Moja mama postanowiła, że na po prostu zmienię klasę i było to dla mnie strasznie ciężkie ponieważ w tamtej klasie była wspaniała nauczycielka i inni umieli już w miarę płynnie czytać i pisać, a ja tego wszystkiego musiałam się dopiero zacząć uczyć nie wspominając o tym, że doszłam do klasy w której był zaawansowany angielski i musiałam pytać i każde słówko (do dziś pamiętam jak kilka osób z klasy mnie wyśmiało gdy nie umiałam słówka Owca)
Do dziś nie wiem dlaczego tamta nauczycielka tak bardzo upokarzała uczniów, ale chcę tylko powiedzieć, że czasem dobrym pomysłem zamiast wojny z nauczycielem jest po prostu zmiana klasy bądź szkoły (nie licząc sytuacji którą opisałam zmieniłam już szkołę z powodu dręczenia i nie żałuję tej decyzji, ale żałuję tego, że tak późno się na to zdecydowałam aktualnie ponownie będę zmieniać szkołę, ale tym razem dlatego, że kierunek mnie nie interesuje i szkoła wymyga troszkę za dużego wkładu finansowego) Jeśli macie jakieś problemy w szkole z którymi nie możecie sobie poradzić zawsze możecie nią zmienić (wiem, że ktoś może uznać to za uciekania przed problemami, ale jest to dużo prostsze wyjście niż wojowanie z nauczycielem czy wytrzymywanie dręczenia)
Bycie przygotowanym z przedmiotu nic mi nie dało, nauczycielka od angielskiego stawiała mi jedynki, teraz wiem że niesłusznie, ale jak mówiłem o tym innym nauczycielom lub dyrektorce to powiedziała że ta pani jest autorytetem. Po prostu XD, na szczęście przestała mnie uczyć rok później, ufff
Super odcinek! Mam prośbę nagrałabyś odcinek o punktach dodatnich i ujemnych za zachowanie ?
karolina Izdebska tak to super pomysł!
JESTEM ZA
Hejka mam pewien problem ponieważ nie wiedziałem że mam angielski na e lekcjach i przez parę miesięcy to ukrywałem, i bardzo się źle czuje i nie z tego powodu bo nie byłem na tych lekcjach tylko dla tego bo nie wiem co zrobić i szukam pomocy
A co jeśli wkraczam na tą ścieżkę z panią wspomagającą która nie ma przedmiotu. A przed wojną już ją zachwycałam moją wiedzą o sztuce którą ona też kocha, mimo to ona i tak jest do mnie uprzedzona i umie się na mnie wydrzeć i szarpnąć za rękę a także posyłać ze mną kogoś do toalety by mnie pilnował i za mną łazić wszędzie tylko dlatego bo odmówiłam recytacji wiersza którego nie miałam obowiązku recytować? Wiem to dość konkretna sytuacja ale no ja nie chce by się na mnie darła z byle powodu, śledziła mnie lub przekraczała przestrzeń osobistą co się zdarzyło nie raz dlatego może masz coś takiego przez co nauczyciel będzie mnie szanował.
Zgłoś do wychowawcy👍🏻
Aniamaluje zrobiłam tak, ale one się kumplują i broniła jej strony😞
Niestety bycie dobrze przygotowanym nie wystarczy , jeśli nauczyciel nienawidzi ucznia to zawsze mu punkty odejmie szczególnie jeśli nie są to pytania typu A,B,c, tylko opisowe, na przykład syn napisał wszystko co można było na teście opisowym z historii ale Pan z Historii mojego syna nienawidzi i za pierwsze pytanie dał mu 2/4 punkty za drugie 11/16 i za trzecie 2/4 i już mamy cienką ocenę mimo , że napisał wszystko co trzeba, Saną studiowałam historię więc się na tym znam . A zaznaczę, że syn rok temu i we wszystkich poprzednich latach miał 6 z historii bo to jest jego konik. Niestety ma pecha w tym roku i chociażby wszystko wiedział na świecie i na rzęsach stawał i tak dostanie 3 lub 4 z historii w tym roku 🤣🤣😁 takich nauczycieli , którzy dosłownie łamią komuś życie i powodują , że uczeń zaczyna myśleć o sobie jak o totalnym zerze powinni iść do odstrzału i wcale się nie pomyliłam do odstrzału
Dzisiaj Pani wychowawczyni chciała zmusić dziewczyny z mojej klasy do śpiewania xD nikt nie śpiewał a pani prawie się popłakała :c
ciasteczkowæ na jakiej lekcji i dlaczego? To jest w ogóle ciekawy temat, szczególnie w tym wieku, gdy chłopcy przechodzą mutację. Nie wiem co na celu ma śpiewanie na ocenę ;))
@@Aniamaluje91 na godzinie wychowawczej pani po prostu chciała by zaśpiewały, a one po prostu się wstydziły przy prawie całej klasie (nie było tylko 2 osób) to nie było nawet na ocenę
ciasteczkowæ nie wiem czego oczekiwała wychowawczyni ;) bez sensu!
@@Aniamaluje91 ja też nie wiem, ale ta klasa jest bardzo dziwna
Wgl cała szkoła:
1. Nauczycielka od geografii powinna być już na emeryturze
2. Jedna nauczycielka krzyczała na mnie bo cicho mówiłam (nie wiem na jakiej podstawie)
3. Inna nauczycielka prawie cały czas krzyczy
4. Jedzenie oczywiście nie dobre
5. Klasa też nie teges
Proszę czy mogłabyś odp na moje pytanie, w 2 Licuem będę miał 18 lat, czy przez mój wiek mogą mnie nie przyjąć do lepszej szkoły mimo laureata z matematyki i dobrego świadectwa? Udało mi się dostać w 1 Licuem czyli teraz do szkoły dość dobrej ale nie jest to topka o którą mi chodzi, jeśli chodzi o wiedzę to poradzę sobie, ale nawet w tej średniej szkole nauczyciele są do mnie uprzedzeni. Czy jeśli pokaże że chorowałem na poważna chorobe to może coś dać? Myślałem żeby porozmawiać osobiście z dyrektorem ale nwm czy to bd konieczne bo w Licuem to dużo osób ma już 18 lat?
Takie same zasady, jeśli pracujesz w placówce oświatowej i chcesz iść na wojnę z dyrektorem. Czyli - bądź przygotowany, nie spóźniaj się itp. Czy warto? Finansowo nie warto, bo dyrektor zawsze obniży ci motywacyjny, jeśli się z nim nie zgadzasz, ale moralnie nie możesz pozwolić sobie na bycie lizusem (chociaż lizusom dużo więcej rzeczy uchodzi płazem:))
czy nauczyciel mogl mi dac uwage za brak pracy domowej
To ja bym musiał się uczyc 9przedmiotów
Ja mam tylko dwóch nauczycieli którzy mnie lubią reszta nie chce mnie w ogóle wiedzieć jesteś nauczycielka która nie bierze moich zeszytów na sprawdzenia mówi że nic nie kładłem zeszytu po prostu udaje że mnie nie ma w tej klasie
Mam nadzieję, że teraz jest już u Ciebie lepiej...
0:28 Ubmridge!
Ja jestem tą osobą która broni swoich praw bronie innych itp. Przez to mam dużo problemów ale moi rodzice to rozumieją
Ja miałem narysować coś nie pamiętam co i w domu nie było kredek mama kupiła kredki i narysowała przyniosłem do szkoły i zapytałem się pani czy będzie jakaś ocena bo tło bardzo ładne powiedziała że nie a ja skorzystają z okazji za żartowałem mówiąc tak: "to pani odda za kredki 🤣zaśmiałem się ją i reszta klasy a pani bez żadnego zastanowienia wpisała mi 1 za głupi żart. I mam pytanie czy nauczycielka może do mnie powiedzieć gówniarzu ?
PS to był Pinokio
Sam mialem wielokrotnie problemy z nauczycielami . Dzi jestem ojcem trojki super dzieciakow . Zawsze jest mozliwosc egzaminu komisyjnego koncowego w ktorym ten nauczyciel jest tylko obserwatorem nie majacym nic do powiedzenia . Wielokrotnie taki zdawalem naprawde nic strasznego . Cos jak egzamin w trakcie edukacji domowej.
Ja dziś miałam spine z panią od polaka bo ja nie toleruje kiedy ktoś na mnie podnosi głos a ona podniosła krzyczała dlatego że chciałam pożyczyć okulary bo nie widziałam co było na tablicy i teraz ma u mnie kaplicę
Baba z matmy mnie nie lubi dlatego że chodze na poprawy bo mi nie idzie z matmy
A powinna wspierać :(
Chciałabym się uczyć na nauczycielkę więc Słucham pani (:
Ja sie tak ciesze że mam lujowego nauczyciela tylko od wf i tylko z nim mam na pieńku a reszta nauczycieli jest fajna
Ten filmik to święta prawda
Właściwie to nawet to nie działa. Ponieważ moja nauczycielka wiedziała że umiem więc zaczęła analizować moja mowę ciała... A czemu się zawahalas? A czemu tak dziwnie stoisz? W czemu krzyzujesz ręce? Widać po tobie że nic nie umiesz... Udawanie wiedzy nic ci nie da. Siadaj masz dwa bo jestem taka dobra że dam ci pozytywną. A jak dyrektorka była na lekcji to stwierdziła że najwyraźniej pani ma rację i że ona się nie zna na geografii ale faktycznie się stresowałam a przecież przygotowany uczeń się nie ma czym stresować.
Wixa zakładam ze mowy ciała nie ma w PSO wiec ocena bezprawna 😐
@@Aniamaluje91 ta to wiadome tylko że wszyscy byli po jej stronie a to już było dosłownie dwa miesiące przed zakończeniem gimnazjum. Właściwie rodzice i tak się kłócili bo miałam problemy nerwowe bo mnie wyzywała na forum klasy i gnębiła. Ale wyszło że jest stara i ja jako młoda osoba powinnam mieć silniejsze nerwy. Na szczęście wywalczyliśmy chociaż 4 na koniec...
Wixa jest mi bardzo przykro ze przechodziłaś przez to wszystko 😰
@@Aniamaluje91 ewh na szczęście to już dawno a babka mi nawet na dzień dobry nie odpowiada 😂
nie lepiej napisać petycje do dyrektora?
25zozola jeśli nie zrobisz tego o czym mówię w filmie, obróci się to przeciwko Tobie. Zresztę petycję o co? Najpierw większość zadeklaruje, że podpisze, ale potem zazwyczaj okazuje się, że wiekszosc wymięka
@@Aniamaluje91 nasza klasa napisała petycje na temat gościa z wf. Wszyscy podpisali. W klasie mamy pare osob ktore maja dobre gadane, wiec im pomagalismy ustalic co bedziemy mowic. Inni wuefisci nas popieraja, nasza pani wychowawczyni nas wspiera, ale to my walczymy + jak pani psycholok powiedzielismy na zastepstwie z nia, co sie odwala na wf i jak wuefista zareagowal po dostaniu petycji, to go wysmiala i nam podpowiedziala, co mamy dalej robic. ;) pozdrawiam.
25zozola wow! Masz super klasę i szkołę w takim razie, zazdroszczę i podziwiam! 👍🏻 jesteście super waleczni!!!
@@Aniamaluje91 dlatego jak się idzie na wojnę to na całość! A mam takie szczęście, że mamy zgraną klasę i większość nauczycieli nas lubi. Więc wojnę z nauczycielem trzeba dobrze zaplanować, bo inaczej to nie wojna tylko głupie wydurnianie się i nie zgadzam się z tym filmikiem 😒 każdy ma swoje zdanie. Może by pani nagrała film gdzie pani by wspomniała o petycji i jak sobie radzić w takich naprawdę grubych/ciężkich sytułacjach, gdzie coś takiego nie działa i trzeba zasięgnąć po twarde środki(petycję) 😊
Zazdro dyrektora, bo zazwyczaj dyrektor stoi murem za kadrą, niezależnie jakich wykroczeń by się nie dopuszczała.
Jesteś nauczycielem ??
K D z wykształcenia jestem pedagogiem-terapeutą, czyli mogę zarówno nauczać jak i prowadzić zajęcia terapeutyczne, ale ze względu na to jak wyglada system z którym się nje zgadzam oraz polityka płacowa - nie pracuję w zawodzie
Ja ciągke się bije z nauczycielami bo oni nie potrafią zrozumieć mojego orzeczenia a jestem w klasie integracyjnej i też nie trzeba być świetni przygotowany wystarczą dobry argument
A zakładając że nie chcemy nauczycielowi pokazać co mamy w plecaku to może on nam wstawić za to uwagę lub dać jakąś karę?
FairCouple 07 nie może :))
Każdy nauczyciel wie, że wyniki uczniów to owoc ich pracy...Nie znam nauczyciela, który byłby wściekły, że ma wpisać komuś 5 czy 6, a uczę już kilka lat w szkole...Potem, na koniec roku nauczyciele są ,,rozliczani" z efektów swojej pracy. A efektem są oceny dzieciaków. Smutne, że są nauczyciele, którzy mogą kogoś nie lubić ,,bo tak" - nic tego nie usprawiedliwia to oczywiste...Ale chciałabym przypomnieć, że w każdej grupie zawodowej są takie przypadki, przypomnij sobie sytuację, gdy musiałaś zmienić lekarza, bo był gburem, albo w ulubionym sklepie zaczęła pracować ekspedientka, która jeszcze nie ogarnia, bo to jej pierwszy dzień, a ty spieszysz się i niecierpliwisz, bo nie ma jak wydać z 200 zł - ona się denerwuje i ty też się denerwujesz... Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, nie aniołami. Życzę, abyście w swoim życiu spotykali tylko życzliwych i wartościowych ludzi.
Bez sens,nauczyciel uwzial sie na ucznia ,ktotry nie radzi sobie z nauka i wtedy jaka "wojna"?
Tu jest właśnie problem i nierówna walka ;(
@@Aniamaluje91 nie zgodze sie ,jest wyjscie z sytuacj8
Rewelacyjnie przygotowany z przedmiotu? Tu jest największy problem. Moim zdaniem nie można tego wymagać. Jeżeli uczeń jest mobbingowany za swój strój czy cokolwiek innego, słyszy chamskie teksty bo nie umi to nie ma wymówki dla nauczyciela. Do tego dochodzi idiotyczny system edukacji, który nie uczy. Czyli to oznacza podporządkowanie się durnemu systemowi edukacji jaki mamy. I jeżeli ktoś w liceum 3 lata był mobbingowany, był cinki z matmy i ledwo prześlizgiwał się to nie wierzę, że SAM nadrobi trzy lata (oczywiście, jestem pewien, że można się samemu nauczyć matematyki na maturalnym poziomie ale najpierw trzeba wiedzieć jak to zrobić).
A co dzieciak powinien np. zrobić w przypadku, gdy nauczycielka historii każe kuć na pamięć daty bez kontekstu? Kuć te daty, żeby być "perfekcyjnie przygotowanym"?
Iść na egzamin komisyjny