Jak działa manifestacja? Część 1
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 มิ.ย. 2024
- Temat moich afirmacji i manifestacji od dawna przewijał się przez moje treści, dzieliłam się efektami i celami, jakie stawiam na przyszłość. Zorganizowałam wyzwanie, w którym promowałam codzienne nawyki.
Dziś czas w końcu porozmawiać o tym, na jakich zasadach działa manifestacja.
Czy to magia? Ślepa wiara? A może teoria logiki przeniesiona na rzeczywistość?
O tym, co może być w naszym zasięgu, o tym, co może pozostawać poza nim, o potencjalnych niebezpieczeństwach manifestacji i o wielu innych wątkach posłuchacie w dzisiejszym odcinku podcastu.
(Część druga już za tydzień!)
Chodźmy pogadać!
montaż: Patrycja Radosz @pateline_
Dokładnie jest tak jak mówisz. Wielokrotnie się już przekonałam o tym, że wedle mojej wiary mi się dzieje ;) rzeczy, których jestem pewna, że się wydarzą prędzej czy później się dzieję. Ostatnia taka rzecz miała miejsce w poniedziałek. Można sobie wmawiać co się chce, ale jeśli w to nie wierzysz to ni c*uja nic się nie stanie albo stanie się odwrotnie. Samospełniająca się przepowiednia.
Yep, można sobie mówić co się chce ale jak się w to nie wierzy to bez sensu
Dziękuję Aniu 💜
Cieszę się, że dzielisz się swoją wiedzą i przemysleniami❤
Super się tego słucha 🤩 ja całe życie afirmowałam (nie wiedząc o tym), że zawsze trafiam na super ludzi, czy to w szkole czy w pracy i tak zawsze było 🤗 teraz tylko jeszcze muszę uwierzyć bardziej w siebie i swoje umiejętności i będzie 🔥 dziękuję, że dzielisz się swoją wiedzą ❤
Dziękuję za wysłuchanie
Dobry podcast, fajnie Cie posluchac. Robie notatki i czekam na czesc drugą 😊
Bardzo przyjemny podcast! Wiem to już od dłuższego czasu, od niedawna dopiero ucieleśniam
Naprawdę inspirujacy odcinek. Przekonalam się kilka razy ze to naprawdę dziala i na twoich przykladach znalazłam przykłady u siebie w życiu. Jest jednak jedna rzecz która nie moze mi wyjsc z głowy. Nawet tu w komentarzach przeczytalam wg mojej wiary mi się dzieje. A mnie przesladuje mysl ze partner mnie w końcu zdradzi, ze podoba mu się ktos inny i że bede cierpiała. Jesli ktos podzieli się porada jak zatrzymać te myśli bede wdzieczna:) pozdrawiam
@@patrycjasitarska2086 musisz namierzyć skąd bierze się to przekonanie :( bo na razie jesteś na drodze do zamanifestowania tego. Może terapia?
Zabieram się do słuchania. Jakoś nie mogę się przekonać, znaleźć motywacji. Wiem że można Ci ufać więc chętnie posłucham Twojej opinii na ten temat. Pozdrawiam ♥️
I jak, zmieniłaś zdanie? :)
@@Aniamaluje91 To, co mówisz, ma sens, ale nie wiem dlaczego, ja sama zazwyczaj nastawiam się na to, że "i tak się nie uda", więc nie ma się czemu dziwić, że się nie udaje, jeśli w głębi tak czuję. Kilka razy próbowałam mówić głośno, że tak, teraz to czego chcę, się spełni, ale czy ja naprawdę to czułam? Nie sądzę... W tym tkwi szczegół. Albo po prostu nie skupiam się na małych krokach, tylko od razu chcę to już i teraz. Nie zauważam też małych sukcesów, bo jeśli się zdarzyły, to tylko z przypadku. Ale też już wiem (instastory), że nie ma przypadków. Twoje argumenty są bardzo przejrzyste i bardzo lubię to, że Ty nie argumentujesz 'bo tak', tylko podajesz przykłady, które, moim zdaniem, dają do myślenia zarówno mi, jak i innym słuchaczom. Potwierdzają one to, co mówisz, i mogą być dla nas wszystkich przykładem. Życz mi szczęścia! Najtrudniejsze przede mną, uwierzyć w siebie i zmienić nastawienie. 💪🏼
@@Lucy-ck1kz życzę szczęścia! Zaczynasz prosto: od notowania swoich sukcesów i powodów do wdzięczności. Nawet najmniejszych
Miałam nadzieję, że usłyszę jak poprawić afirmacje, żeby sobie pewne rzeczy zamanifestować, bo jak na razie spełnia mi się to, czego na prawdę chcę, wtedy kiedy na prawdę tego chcę i mogę sobie afirmować i manifestować co tylko bym chciała, ale jeśli to nie jest to albo ten moment, to się to nie spełni. Wychodzi na to, że tak działa manifestacja i nic z tym zrobię, więc przestanę sobie wmawiać pewne rzeczy i skupię się na dniu dzisiejszym, bo jak czegoś na prawdę zapragnę, to wszechświat mi to umożliwi 🙂
Jako suplement polecam ci książki Nevilla Goddarda ale po angielsku. On konkretnie pokazuje jak to robić
Bardzo inspirujący odcinek! Mam jednak jedno pytanie: jak nie dopuścić do tego, aby manifestacja skręciła w toksyczną pozytywność, zaprzeczanie swojemu trudnemu położeniu i niepozwalanie sobie na na przeżywanie nieprzyjemnych emocji?
Ja przyjmuję, że każda emocja jest potrzebna, ale staram się myśleć, że złe rzeczy kiedyś będą za mną.
Trochę się zgadzam, a trochę się nie zgadzam🤪
Być może chodzi o to, że bardzo nie chcę, aby prawdą było, że manifestujemy tylko to, w co wierzymy... ja uważam/wierzę, że klamstwo powtarzane milion razy staje się prawdą, więc nawet jeśli w coś nie wierzę, ale powtarzam to w głowie i nie myślę odwrotnych myśli to się to napewno zamanifestuje np. ktoś nie wierzy, ze jest piękny, ale afirmuje, że jest i nie myśli, że jest brzydki, to w końcu uwierzy/zaafirmuje, że piękny jest🥰 co myślisz?
@@agnieszkaplatek9635 jeśli wierzysz że kłamstwo staje się prawdą to znowu zataczamy kółko - wierzysz że to zadziała wedle wiary Twojej ci się dzieje 😅
@@Aniamaluje91masz rację😁
Faktycznie dużo przeklinasz 😂 Ciekawa jestem jak jeszcze rozwiniesz temat w 2 części!
Dokaldnie takim językiem mówiłabym do koleżanki 😂