Choruję na niedoczynność tarczycy i jak ma być szczera to im więcej słucham/czytam w Internecie informacji od lekarzy, dietetyków - tym mniej wiem. Wskazówki na kierunek diety są totalnie skrajne. Jedni mówią wycofaj całkowicie wszystkie produkty zbożowe i nabiał, jajka też nie bardzo. Inni mówią tylko keto, inni tylko dieta niskotłuszczowa itd itd. Jedyny wspólny mianownik, który właściwie jest dla każdej osoby nawet dziś zdrowej: to ograniczenie cukru, słodyczy i wysoko przetworzonych produktów. Reszta informacji skrajnie różna. I tak słucham, analizuje i eksperymentuje na sobie, co jest dla mnie dobre 😉 Dziękuje za kolejną cegiełkę informacji do kolejnych analiz. Pozdrawiam serdecznie ☺
Chciałabym poznać oficjalne rekomendacje, na które powołałby się owy specjalista zalecający całkowite odstawienie zbóż, jaj czy nabiału, jeśli nie ma indywidualnych problemów zdrowotnych, które by tego wymagały. Ja osobiście jestem za indywidualizacją, bo wiadomo, że zwykle nie mamy do czynienia z jednym rodzajem schorzenia czy dolegliwości. Inaczej podejdę do osoby, która ma "tylko" niedoczynnośc tarczycy, a inaczej do osoby, która ma w pakiecie Hashimoto, celiakię i cukrzycę typu 2. Natomiast ogólne rekomendacje odnośnie żywienia w danych jednostkach chorobowych nie powinny być "widzimisię" dietetyków czy lekarzy, a powinny bazować na tym, co już zostało dowiedzione w badaniach. Ja mam podejście takie, że najlepiej wprowadzić jak najmniej zmian, które dadzą jak największy efekt. ;) Dodatkowo pamiętając, że to "dawka czyni truciznę". I żadne nagranie nie zastąpi indywidualnego dopasowania żywienia do konkretnej osoby. :)
@@AgaKopczynskaDietetyczka Ma Pani rację, że niektórzy opowiadają różności bez dowodów medycznych Tylko ja też z przymrużeniem oka traktuje wyniki typu: na 100 przebadanych osób, które brało to i to, stwierdzili obniżenie czy wzrost tego i tego. Bo za badaniami niestety stoją określone firmy... zlecające badanie, które wywoła pozytywny efekt sprzedaży. Szukam wciaz swojej diety. Wiem, że jedzenie może dużo wynieść dobrego. I nie mogę się pogodzić z tym, że lekarze nie leczą. Wycięli mi 10 lat temu duże guzy na tarczycy, uszkadzając przy tym jedna strune głosową i musiałam się nauczyć mówię na jednej 😊 I guzki odrastają na kikucie jaki został po tarczycy. Nikt się nie zastanawia czemu. Bopsja, wyniki tsh itd. Nie ma raka, ths w normie czyli super 👍 I tak niestety wyglada leczenie w Polsce, więc człowiek sam szuka i trafia na różnie podpowiedzi, które trzeba przecedzic przez sito rozumu. Pozdrawiam 👋
Witam i dziękuję za poruszony temat - ważny dla (prawie) każdej kobiety, z tarczycą zmagam się od lat, jestem z lekarzem rodzinnym w stałym kontakcie i pod jego kierunkiem robię okresy badania, a co do jedzenia - temat rzeka - jem praktycznie wszystko , rezygnuję z cukru, mąki i soli , a słowo dieta jest wymazane z moich myśli- wspomagam się dobrymi produktami, warzywami i owocami, uwielbiam rośliny strączkowe ( robię warzywne pasztety) sama robię kwaśne mleko, chleb, przetwory, pomagają, do tego codzienny spacer, ale walka tarczycą jest praktycznie co dziennie, od lat, moje motto - nie mam się - pozdrawiam. ❤
Zależy od osoby i jej sytuacji zdrowotnej. Zwykle polecam. Chyba że ktoś źle je znosi z różnych przyczyn. Ale często ludzie nie tolerują wybranych. A paleta tych produktów jest dość szeroka.
Nie wiem jaki był kontekst więc trudno mi się odnieść. O jakim składniku była mowa? Natomiast świadomość niedoboru z pewnością jest o tyle istotna, że niedobory można i trzeba leczyć. Często poprawia to komfort życia, nie wspominając o profilaktyce różnych chorób. Pozdrawiam
Zwykle jest tak, że nasze jelita potrzebują czasu, żeby się przyzwyczaić do strączkowych. Warto zaczynać z małymi ilościami tych, które powodują najmniejsze wzdęcia. Najlżej strawne są w formie rozdrobnionej, np. w formie past czy wblendowane np. w zupę krem. Niektórzy też lepiej znoszą strączkowe ze słoika czy puszki. Dodatkowo liczy się też (w przypadku samodzielnie przygotowanych) sposób moczenia i gotowania. W tym nagraniu więcej na ten temat: th-cam.com/users/shortsUVmQ9oW1US4 Można też spróbować na początek z produktami z mąk z roślin strączkowych np. makarony z ciecierzycy/soczewicy/groszku czy np. mąka z ciecierzycy jako dodatek do placków/naleśników i innych wypieków. Gdyby wzdęcia się utrzymywały i były problematyczne, warto skonsultować się ze specjalistą.
Hashimoto przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy, choroba o podłożu autoimmunologicznym. Z czasem może ona prowadzić właśnie do niedoboru hormonów tarczycy. I w takiej sytuacji będziemy mówić o niedoczynności.
Z pewnością warto skontaktować się ze specjalistą, który przeanalizuje wszystkie możliwe przyczyny w powiązaniu z objawami. Warto też prześledzić, czy w ostatnim czasie nie były przyjmowane jakieś preparaty wielowitaminowe czy inne suplementy. Niekiedy w różnych suplementach (np. "na skórę" czy "na włosy") jest dodatek cynku. Ale jeśli to nie ten trop to zdecydowanie warto udać się do lekarza a później dietetyka. Pozdrawiam!
Wszystkie Chude Sery mają zdecydowanie więcej węglowodanów niż chude!!!! A jak wiadomo nadmiar węglowodanów żadnej chorobie nie daje pozytywnych efektów! Więc wybieraj my te tłuszcze yszy nic nam nie zaszkodzą zdecydowanie jest lepszy od chudych!
Warto spojrzeć, ile tych węglowodanów jest w jakimkolwiek chudym produkcie nabiałowym, zanim się coś takiego napisze. Polecam analizę tabeli wartości odżywczych zawartą na każdym gotowym produkcie. I analizę tego, ile tych produktów nabiałowych się zjada w ciągu dnia, a ile jest faktycznie źródeł węglowodanów (pieczywo, produkty zbożowe etc.). Nadmiar czegokolwiek nie jest wskazany, ale trudno mówić o nadmiarze węglowodanów z nabiału... Chyba, że zjadasz słodzone jogurty czy inne słodzone produkty mleczne. Tu węglowodanów będzie oczywiście więcej. A nadmiar tłuszczów (i w związku z tym nasyconych kwasów tłuszczowych) zdecydowanie może zaszkodzić. I jeszcze jedno: cukier mleczny w produktach nabiałowych (laktoza) ma też swoje dobre strony. Wpływa pozytywnie na wchłanianie wapnia (oczywiście zakładając, że laktoza nam nie szkodzi).
Ja tam się cieszę zatem, że nie jesteśmy na Dalekim Wschodzie. :) Z glonami jest ten problem, że zawierają różną zawartość jodu - w zależności od rodzaju. Łatwo więc tu przeholować, a nadmierne ilości jodu w chorobach tarczycy mogą być dużym problemem, np. w niedoczynności wynikającej z Hashimoto. Więc nie polecam takich rozwiązań. Zdecydowanie warto udać się do lekarza i dietetyka.
Coś niesamowitego, bardzo świetny materiał i wypowiedź dziękuję ❤
Choruję na niedoczynność tarczycy i jak ma być szczera to im więcej słucham/czytam w Internecie informacji od lekarzy, dietetyków - tym mniej wiem. Wskazówki na kierunek diety są totalnie skrajne. Jedni mówią wycofaj całkowicie wszystkie produkty zbożowe i nabiał, jajka też nie bardzo. Inni mówią tylko keto, inni tylko dieta niskotłuszczowa itd itd. Jedyny wspólny mianownik, który właściwie jest dla każdej osoby nawet dziś zdrowej: to ograniczenie cukru, słodyczy i wysoko przetworzonych produktów. Reszta informacji skrajnie różna. I tak słucham, analizuje i eksperymentuje na sobie, co jest dla mnie dobre 😉 Dziękuje za kolejną cegiełkę informacji do kolejnych analiz. Pozdrawiam serdecznie ☺
Chciałabym poznać oficjalne rekomendacje, na które powołałby się owy specjalista zalecający całkowite odstawienie zbóż, jaj czy nabiału, jeśli nie ma indywidualnych problemów zdrowotnych, które by tego wymagały. Ja osobiście jestem za indywidualizacją, bo wiadomo, że zwykle nie mamy do czynienia z jednym rodzajem schorzenia czy dolegliwości. Inaczej podejdę do osoby, która ma "tylko" niedoczynnośc tarczycy, a inaczej do osoby, która ma w pakiecie Hashimoto, celiakię i cukrzycę typu 2. Natomiast ogólne rekomendacje odnośnie żywienia w danych jednostkach chorobowych nie powinny być "widzimisię" dietetyków czy lekarzy, a powinny bazować na tym, co już zostało dowiedzione w badaniach. Ja mam podejście takie, że najlepiej wprowadzić jak najmniej zmian, które dadzą jak największy efekt. ;) Dodatkowo pamiętając, że to "dawka czyni truciznę". I żadne nagranie nie zastąpi indywidualnego dopasowania żywienia do konkretnej osoby. :)
@@AgaKopczynskaDietetyczka Ma Pani rację, że niektórzy opowiadają różności bez dowodów medycznych Tylko ja też z przymrużeniem oka traktuje wyniki typu: na 100 przebadanych osób, które brało to i to, stwierdzili obniżenie czy wzrost tego i tego. Bo za badaniami niestety stoją określone firmy... zlecające badanie, które wywoła pozytywny efekt sprzedaży. Szukam wciaz swojej diety. Wiem, że jedzenie może dużo wynieść dobrego. I nie mogę się pogodzić z tym, że lekarze nie leczą. Wycięli mi 10 lat temu duże guzy na tarczycy, uszkadzając przy tym jedna strune głosową i musiałam się nauczyć mówię na jednej 😊 I guzki odrastają na kikucie jaki został po tarczycy. Nikt się nie zastanawia czemu. Bopsja, wyniki tsh itd. Nie ma raka, ths w normie czyli super 👍 I tak niestety wyglada leczenie w Polsce, więc człowiek sam szuka i trafia na różnie podpowiedzi, które trzeba przecedzic przez sito rozumu. Pozdrawiam 👋
Bardzo trafna uwaga.
Tak bardzo merytoryczny vlog a tak małe zasięgi,poleciała łapka w górę i substrykcja
Dzięki 💚
Dziękuję za informację o tym jak się odżywiać
Dziękuję bardzo za fachowe porady
👍🏼przydatne rady
Dziekuje za porade ,Pozdrawiam
Witam i dziękuję za poruszony temat - ważny dla (prawie) każdej kobiety, z tarczycą zmagam się od lat, jestem z lekarzem rodzinnym w stałym kontakcie i pod jego kierunkiem robię okresy badania, a co do jedzenia - temat rzeka - jem praktycznie wszystko , rezygnuję z cukru, mąki i soli , a słowo dieta jest wymazane z moich myśli-
wspomagam się dobrymi produktami, warzywami i owocami, uwielbiam rośliny strączkowe ( robię warzywne pasztety) sama robię kwaśne mleko, chleb, przetwory, pomagają, do tego codzienny spacer, ale walka tarczycą jest praktycznie co dziennie, od lat, moje motto - nie mam się - pozdrawiam. ❤
dużo zdrowia życzę ❤
Matko,moja nareszczie ktos mądrze to wyjaśnił. DZIĘKUJĘ ❤
Cieszę się i polecam się na przyszłość. :)
Czy sól z jodanem potasu jest okej, bo dziś już tylko taka w sklepach albo z antyzbrylaczem
Tak, do jodowania soli stosuje się jodek potasu lub właśnie jodan potasu. 👍
Jedni zalecają drudzy nie rośliny strączkowe to jak to jest - sprzeczne info.
Zależy od osoby i jej sytuacji zdrowotnej. Zwykle polecam. Chyba że ktoś źle je znosi z różnych przyczyn. Ale często ludzie nie tolerują wybranych. A paleta tych produktów jest dość szeroka.
Witam jak zapytałam lekarza o badanie padło stwierdzenie mamy wszyscy nie dobory
Nie wiem jaki był kontekst więc trudno mi się odnieść. O jakim składniku była mowa? Natomiast świadomość niedoboru z pewnością jest o tyle istotna, że niedobory można i trzeba leczyć. Często poprawia to komfort życia, nie wspominając o profilaktyce różnych chorób. Pozdrawiam
🤩🙏
Dziękuję Ja jestem po operacji usunięta cała tarczyca pozdrawiam
Dużo zdrowia! Pozdrawiam
Lubię rośliny strączkowe ale nie mogę ich jeść bo mam wzdęcia,,,,
Zwykle jest tak, że nasze jelita potrzebują czasu, żeby się przyzwyczaić do strączkowych. Warto zaczynać z małymi ilościami tych, które powodują najmniejsze wzdęcia. Najlżej strawne są w formie rozdrobnionej, np. w formie past czy wblendowane np. w zupę krem. Niektórzy też lepiej znoszą strączkowe ze słoika czy puszki. Dodatkowo liczy się też (w przypadku samodzielnie przygotowanych) sposób moczenia i gotowania. W tym nagraniu więcej na ten temat: th-cam.com/users/shortsUVmQ9oW1US4 Można też spróbować na początek z produktami z mąk z roślin strączkowych np. makarony z ciecierzycy/soczewicy/groszku czy np. mąka z ciecierzycy jako dodatek do placków/naleśników i innych wypieków. Gdyby wzdęcia się utrzymywały i były problematyczne, warto skonsultować się ze specjalistą.
A hashimoto to niedoczynnosc czy nadczynnosc?
Hashimoto przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy, choroba o podłożu autoimmunologicznym. Z czasem może ona prowadzić właśnie do niedoboru hormonów tarczycy. I w takiej sytuacji będziemy mówić o niedoczynności.
A co jesli mam nadmiar cynku pomimo, ze go nie suplementuje? 🤔
Z pewnością warto skontaktować się ze specjalistą, który przeanalizuje wszystkie możliwe przyczyny w powiązaniu z objawami. Warto też prześledzić, czy w ostatnim czasie nie były przyjmowane jakieś preparaty wielowitaminowe czy inne suplementy. Niekiedy w różnych suplementach (np. "na skórę" czy "na włosy") jest dodatek cynku. Ale jeśli to nie ten trop to zdecydowanie warto udać się do lekarza a później dietetyka. Pozdrawiam!
Wszystkie Chude Sery mają zdecydowanie więcej węglowodanów niż chude!!!! A jak wiadomo nadmiar węglowodanów żadnej chorobie nie daje pozytywnych efektów! Więc wybieraj my te tłuszcze yszy nic nam nie zaszkodzą zdecydowanie jest lepszy od chudych!
Warto spojrzeć, ile tych węglowodanów jest w jakimkolwiek chudym produkcie nabiałowym, zanim się coś takiego napisze. Polecam analizę tabeli wartości odżywczych zawartą na każdym gotowym produkcie. I analizę tego, ile tych produktów nabiałowych się zjada w ciągu dnia, a ile jest faktycznie źródeł węglowodanów (pieczywo, produkty zbożowe etc.). Nadmiar czegokolwiek nie jest wskazany, ale trudno mówić o nadmiarze węglowodanów z nabiału... Chyba, że zjadasz słodzone jogurty czy inne słodzone produkty mleczne. Tu węglowodanów będzie oczywiście więcej. A nadmiar tłuszczów (i w związku z tym nasyconych kwasów tłuszczowych) zdecydowanie może zaszkodzić. I jeszcze jedno: cukier mleczny w produktach nabiałowych (laktoza) ma też swoje dobre strony. Wpływa pozytywnie na wchłanianie wapnia (oczywiście zakładając, że laktoza nam nie szkodzi).
Pół filmu to wstęp.
Dla niektórych z pewnością.
Na Dalekim Wschidzie niedoczynnosc tarczycy leczą duzą iloscią glonow.
Ja tam się cieszę zatem, że nie jesteśmy na Dalekim Wschodzie. :) Z glonami jest ten problem, że zawierają różną zawartość jodu - w zależności od rodzaju. Łatwo więc tu przeholować, a nadmierne ilości jodu w chorobach tarczycy mogą być dużym problemem, np. w niedoczynności wynikającej z Hashimoto. Więc nie polecam takich rozwiązań. Zdecydowanie warto udać się do lekarza i dietetyka.
Jedno i to samo w kolko co jesc Wszyscu dietetycy sie powtarzaja
Czyż dietetycy nie są właśnie od tego, żeby doradzać, co i jak jeść? ;)
Pełnoziarniste pieczywo z cukrem najlepiej a każde takie są w naszych kochanych marketach
Warto porównywać składy i sprawdzać ilość tego cukru… i nie rozumiem dlaczego „najlepiej”?