@@adamkoncewicz132 i kwarkami i strunami czyli jeżeli ta cząsta może zmiejszać odległości ogolnie a nie tylko między atomami to można by mieć atom miejszy od cząstki atomowej a pole grawitacyjne w teori mogło by wyrywać rzeczywistość tworząc przejście do mikrowersu z innymi zasadami w koncu na poxiomie sub atomowym bardziej niż grawitacja działają siły kompletnego chaosu czyli moc kwantowo .. Chcesz mieć ciastko i zjeść ciastko ... Urzyj odziaływań kwantowych ciastko będzie w każdej swojej pozycji dopuki nie popatrzysz w tym w teoich ustach :D
Antmen nawet jakby został czarna dziura to ta dziura miałaby za mała masę by się powiększać a dzięki promieniowaniu howkinga na granicy zdarzeń dziura by zniknęła więc nie był żadnym zagrożeniem.
Promieniowanie hawkinga wytwarza mastrualne ilosci energi i antman jako czarna dziura znikna by w chu j szybko ale za to wytworzyl by energie taka jaka wytorzylo by 5 car bomb :)
@@Spacey_key zime atomowa by nie zrobil tylko by wytworzyl wybych o takiej sile a nie zrobi zimy atomowej bo atomwki same w sobie nie wybuchły tylko czarba dziura o ich sile wybuchla czyli zabila by mysle ze 1/7 ludzkości a moze i wiecej
Strój Ant-Mana jest o tyle niebezpieczny, że mógłby on wykończyć całe oddziały i nikt by się nie domyślił, że to jego sprawka. W serialu animowanym "A gdyby?" Hank Pym w stroju Yellowjacketa bez problemu pozbył się wszystkich Avengersów, pozorując nieszczęśliwe wypadki.
Jeżeli chodzi o MCU to zawszę największą sympatią darzyłem zielonego profesorka i to jeszcze przed tymi całymi Avendzerami spokojny mądry typ lecz jak go rozgniewasz nie ma na nie go mocnych :D
Wystarczyło by żeby tam wszedł, nie musial by nawet się powiększać, bo taka masa na tak małej powierzchni rozcieło by mu płuca, w sensie by miał dziurę
Ktoś tu nie zna praw fizyki... nie. To nie jest tak, ze czarna dziura to wielka masa sprasowana do małej objętości. Nie. Czarna dziura to po prostu wielka masa, a resztę robi już sama grawitacja, pod której siłą ta masa zapada się do małego rozmiaru, ale ostateczne znaczenie ma jedynie masa. Gdyby na miejscu Słońca umieścić czarną dziurę o identycznej masie (choć tak lekkie nie istnieją) to... nie stałoby się absolutnie nic - planety nei zostałyby wciągnięte do wnętrza układu, ani nawet ich orbity nie drgnęły by nawet o milimetr. Tak samo jak masa Scotta Langa teraz grawitacyjnie nie wpływa praktycznie na nic - to i skupiona w małej objętości nie miałaby żadnego wpływu na nic. Zagrożeniem nie są po prostu zcarne dziury, ale supermasywne czarne dziury w bliskiej odległości (bo p[oza horyzontem zdarzeń grawitacja jest duża, ale nadal możliwa do przezwyciężenia, a w odległości od niego maleje w postępie geometrycznym). Podsumowując - Scott w formie mikroskopijne czarnej dziury mógłby... uszkodzić skturturę trzech atomów dookoła siebie w mikroskopijnej odległości i absolutnie nic więcej. Na wyobraźnię - jesli pod ciężarem siatki żelaznej położonej na dachu budynku ten się nie zapada, to co więcej może mu zrobić sztabka żelaza powstała z przetopienia tej siatki? Waży ona dalej te kilka kilogramów, nie miliardy ton...
@@Drax658 No tak, przy tak małej masie promieniowanie Hawkinga by go wykończyło w sekundę (która swoja drogą dla niego trwałaby nieskończenie długo z racji na efekty relatywistyczne). Aczkolwiek nie wiemy dokładnie, co się dzieje pod horyzontem zdarzeń i czy powstanie czarnej dziury nie wymaga zmiany struktury atomów, a ta u Ant-Mena by nie uległa zmianie a jedynie zagęszczeniu i być może nawet nigdy by się taką czarną dziurą nie stał. @Fifowe Granie niestety, ale muszę obalić to twierdzenie i to bardzo prosto - to teoria bazująca właśnie na naszych realnych prawach fizyki, a nie twierdzenie wynikające z przesłanek wewnątrz filmu, tudzież uniwersum Marvela - jednym słowem, aby było to zgodne z nierzeczywistością praw fizyki w filmie, musiałoby paść w filmie, na przykład Hank Pym musiał by to powiedzieć w jakimś dialogu. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca, więc nie można wysnuwać takiego wniosku. Bo nawet jak świat tego uniwersum ma swoje głupotki - to jednak bazują one na naszej rzeczywistości.
Tak miniaturowa czarna dziura szybko, by się zapadła, dodatkowo gdyby już stworzyć taką, która wchłonęła by Ziemię, to jedyną konsekwencją było by zniszczenie Ziemi, oraz kamienie nieskończoności lub magia są w stanie kształtować rzeczywistość w takim stopniu, że można by zarówno zniszczyć jak i stworzyć czarne dziury.
5:45 Thanos skasował połowę życia we wszechświecie... A antman mógł zespawnować czarną dziurę... Jedną... Kiedy jest ich we wszechświecie mnóstwo, i jedna więcej nie zrobiłaby wszechświatowi różnicy xD A, no i kontrolując kamienie Thanos mógłby pewnie tworzyć i usuwać takie dziury jednym zaciśnięciem pięści
Jesli by sie stal czarna dziura to by zniknal w ulamki sekundy, czarna dziura o masie 70kg bylaby niewyobrazalnie mala. Dla porownania, czarna dziura o masie Ziemi mialaby srednice zaledwie 1.8cm, a o masie mount everestu juz kilku atomow
Zacznijmy od tego, że zmniejszając odległość między atomami doszlibyśmy w końcu do masy krytycznej i eksplozji. Nie zdarzyłby się pomniejszyć do czarnej dziury.
Czarne dziury rozwalają się odwrotnie proporcjonalnie do swojej masy, czyli im są lżejsze tym szybciej znikają więc przy masie około 80 kg rozpadł by się w sekundę.
Znaczy taka mała czarna dziura praktycznie w ogóle by nic nie zrobiłasa teorię że czarna dziura może powstawać w zderzaczu hadronów ale ona od razu znika więc nie m chuja żeby był taki wybuch jak atomówka to jest fizycznie nie możliwe i to dosłownie xD
To taki Kapitan Ameryka w stroju Ant-Mana i Iron mana, byłby bardzo OP. Jeszcze jakby zrobic kombinacje stroju Ant-Mana, Iron Mana i Czarnej Pantery, to byłby wgl sztos. I najlepiej wszystko z vibranium. Do tego napój Czarnej Pantery. Swoją drogą vibranium ze zmniejszonymi odleglosciami miedzyatomowymi, powinno być mocniejsze.
Przez promieniowanie hawkinga taka czarna dziura wytworzyla by moze i milardy juli ale wyparowala by w mniej niz milionowe czesci attosekundy dlatego niema tu mowy o tym ze zagrożenie calej ziemi ;)
Otóż mylisz się, owszem antman mógłby zmienić się w czarną dziurę, ale byłaby ona zbyt mała by pobrać na tyle energii by mogła trwać dalej i poprostu by wyparowała poprzez promieniowanie Hawkinga
Zaraz ,jak zmniejszanie odległości pomiędzy atomami może doprowadzić że gość jest mniejszy od jednego atomu,nie wspominając o protonach,kwarkach itd xd
Gdyby scenarzyści trochę intensywniej pogłówkowali, to ten film byłby jeszcze ze 100 razy lepszy, bo realistyczny i konsekwentny Ant-Man zaskoczyłby widzów zamiast pokazywać im to, co chcieli zobaczyć (np.: małego człowieka ujeżdżającego mrówkę). Zastanawia mnie na przykład, czy mały Ant-Man nie byłby kuloodporny, bo będąc mniejszy od pocisku i bardzo gęsty de facto uniemożliwiałby penetrację, ciśnienie wywierane przez pocisk rozkładałoby się nie na punkt, tylko na całe ciało.
Jeżeli model np. mostu w San Fransisko byśmy zrobili w skali 1:1000 z tych samych materiałów (betonu i stali) to był by on 1000 razy mniejszy, ale 10 000 razy wytrzymalszy przez dużo mniejszą masę, tak samo było by z Ant-manem, ale co z tego że mógł by się szczycić super siłą bo mięśnie serca pompowały by krew z takim ciśnieniem że żyły i tętnice zostały by rozerwane od środka. A poza tym w końcowej scenie filmu czym Ant-man oddychał skoro atomy tlenu były mniej więcej jego wielkości.
No generalnie to czarna dziura masy człowieka to promień tej czarnej dziury to sekstylion razy mniej niż ZIARNKO PISAKU więc przy promieniowaniu howkinga ta czarna dziura niemal od razu przestała by istnieć
Czarne dziury mając mała powierzchnię jednocześnie łączona z niezbyt dużą masą same wybuchają w małej skali więc byłaby wielkości maksymalnie główki szpilki i wybuchła by na około 1m3 wokół
Strój sprawiał że coś pomniejszone stawało się twardsze i zmniejszało wagę za to powiększenie działało odwrotnie bardziej się zastanawiam dlaczego antman w swojej malutkiej formie miał zwyczajną siłę a w rozmiarze xxxl był dużo silniejszy
antmen zmieniając się w czarną dziurę nie zniszczył by ziemi bo przez promieniowanie Hawking'a ta czarna dziura istniała by za krótko żeby nawet coś zakrzywić nie mówiąc o wessaniu
Tylko nie wiem jakim cudem zmniejszył się do rozmiarów mniejszych niż atomy, skoro ich wielkość zostaje ta sama, a odległość między nimi maleje. Czy to oznacza, że jednak atomy też maleją?
Do utworzenia czarnej dziury jest potrzebna masa krytyczna. Zmniejszenie odległości między atomami nawet na 0 nie powoduje utworzenia czarnej dziury, a co najwyżej syntezę jądrową - np. jak w bombie wodorowej.
Mam pytanie czy przypadkiem grawitonium nie jest potężniejsze? Jak ktoś nie wie co to jest to polecam se obejrzeć sezon 1 i 5 agentów tarczy bo tam pojawia się wątek grawitonium.
Kiedyś coś oglądałem, że gdyby czarna dziura o masie naszego słońca przeleciała przez naszą planetę nic by się nie stało ponieważ była by tak mała że nie wywierała by żadnego wpływu. Z tego wnioskuje że gdyby antman zamienił by się w czarną dziurę (przypuszczając że to możliwe) to raczej niczego by nie zniszczył
Tylko jeśli człowiek zmniejszyłby się tak by stał się czarną dziurą - to ta dziura była by malutka - a małe czarne dziury powstają w wielkim zderzaczu hadronów - i jakoś wszyscy żyjemy. - im mniejsza czarna dziura tym szybciej paruje - no jakoś tak, jak źle to sory
Z punktu fizycznego jeżeli zachowałby mase i zmniejszył się da takich małych rozmiarów jego ciało zaczęłoby przyjmować formę kulki on sam by już nie żył gdy zacząłby zamieniać się w czarną dziurę od razu by wyparowała tak jak robią to inne małe czarne dziury powstałem na skutek zderzania atomów np z zderzaczya hadronów lub ogólnie we wszechświecie
Nawet gdyby nat man zamienił by się w czarną dziurę to była by ona i takiej masie że od razu by się ona zapadła nie wyżądzając szkody (jako czarna dziura bo po zapadnięciu się owszem) nawet jednemu atomowi. Gorzej gdyby pomniejszyć ziemię bo to na 100% sprawiło by powstanie czarnej dziury (która była by mniej więcej wielkości piłki od tenisa ale jednak) która jak w powyższym przypadku od razu by się zapadła, jednak nie zmienia to faktu że ziemia przestała by istnieć
odleglosc miedzy atomami mozna zmniejszac w nieskonczonosc to pewnie dzziala tak ze jak cos pomniejszasz wzdluz i jest juz male to jeszcze zbokow pomniejszasz tak sobie wymyslam
Nie doszło by do tego z powodu promieniową hawkinga. Szybciej czarna dziura by wyparowała niż wchłonęła ziemię ale w sumie wybuch byłby porównywalny z wybuchem bomby atomowej
Teoria fajna, jednak czarne dziury nie działają w ten sposób. Po pierwsze czarna dziura o masie człowieka still miałaby masę człowieka więc jej grawitacyjne oddziaływanie na ziemię byłoby praktycznie żadne, a po drugie czarne dziury tak małych rozmiarów "parują" i szybko znikają
Biorąc pod uwagę to że prawdziwy atom to nie jest zbiór kulek jak niektórzy uważają, tylko coś w ciul abstrakcyjnego, może zmniejszenie się do wielkości kwarka za pomocą zmniejszania odległości między atomami może nie być odrazu takie no logic. A nawet bez tego, atomy gdy osiągną już brak odległości mogą się ścisnąć i zmniejszać dalej.
@@Rudek_Foxest skoro atomy są złożone z kwarków to jak mogą mogą być mniejsze od nich? zdaje sobie sprawę z ogromu pustki między jądrem, elektronem oraz poszczególnymi częściami protonów. Ale zmniejszanie odległości między atomami to nie zmniejszanie odległości pomiedzy ich składowymi
Problem w tym że zmniejszenie odległości między atomami nie zmniejszy wielkości samych atomów co nie pozwoliłoby się przebić do poziomu kwarków nie mówiąc już o poziomie strun. Ergo cała ta teoria jest tak wiarygodna jak to że Mrówka była w stanie przenosić z scota langa czy ten czołg.
Po pierwsze nie dostrzegles ze on nie powiedzial ze nie kompresuje a ze wynalazl takie czastki ktore zmniejszają odleglosc pomiedzy atomami a jest na tyle madry ze wie ze kompresujac sie za mocno mozna ztac sie czarna dziura dlatego mogl temu jakos zapobiec ostatnie zdanie to marvel
@@karolmarcinkiewicz2568 w tym samym zdaniu które mówi że zmniejsza odległość między atomami jest powiedziane że jednocześnie nie zmniejsza atomów. polecam uważnie słuchać
Prawda jest taka że gdybyśmy podążali zasadami fizyki to ant-man byłby martwy już na początku pierwszego swojego filmu. Będąc tak małym, jednocześnie zachowując swoją masę, po upadku z kilku metrów powinien połamać wszystkie kości, o ile nie spektakularnie "wybuchnąć" (chociaż tego drugiego nie jestem w 100% pewny). Nawet gdyby pierwsza teoria byłaby fałszywa, to podczas wojny bohaterów, gdy przewrócił się z zaprezentowaną prędkością uderzenia o ziemię jego kości powinny być mocno uszkodzone.
No i taki drobiazg. Jeśli po zmniejszeniu zachowuje swoją masę to nie tylko miażdży mrówki, pęka płytki i zapada się we wszystko co nie jest wystarczająco sztywne i mocne. Problem jest też w tym, że jego mięśnie cały czas wykonują tę samą pracę aby go poruszyć. To oznacza, że nie ma żadnej rezerwy na dodatkowe fikołki czy ciężary. (Może ma trochę mniejszy opór powietrza ale to tyle.) Nie powinien móc samym skokiem nadać sobie znacznej prędkości czy wysokości czy też podnosić czegoś czego normalnie by nie podniósł. Oczywiście jak by staną przeciwnikowi na głowie to było by to dla takiego mocno niekomfortowe. Jednak takie jeden na jednego na równej powieżchni wyglądało by o wiele mniej dynamicznie. Bardziej jak walka człowieka na gołe pięści z piankowym marynarzem z Pogromców Duchów.
1 Jakim prawem Ant-man oddychał będąc mniejszym od atomu? 2 Ta czarna dziura wchłonełaby Ziemię, Księżyc i tam kilka planet z Układu Słonecznego. Więc zginęłoby tylko około 8 miliardów istot. Thanos chciał zabić połowę wszechświata, czyli nie wiadomo jak wiele istot.
@@erikakoti2910 lol nie ? to nawet nie był by wybuch bo to nie reakcja materi z antymaterią a ta w tej ilości mogła by chyba ledwo zniszczyć warszawę to inna reakcja
tylko ja zauważam gigantyczny babol w tym wszystkim antman nie może się tak zmniejszyć bo on zmniejsza jedynie odległość pomiędzy atomami więc nie może skurczyć się do wielkości mniejszej od atomu
W porownaniu do tego ze se lata na owadach to jest nic i ze czarna dziura jakby powstala to by byla tak mala ze nie daloby sie ani jej zaobserwowac ani odczic a zniknelaby w tak krotkim czasie ze nwm jak go nawet opisac
ale skoro antmen zmienia odległość między atomami to w swojej wielkiej formie był by gazem lub cieczą czyli byłby martwy dosłownie topniejąc lub wyparowując
Ej, mam mętlik w głowie... Skoro to tylko zmienia odległość między atomami, to jak ściśnięte one muszę być, kiedy Ant-Man jest mniejszy właśnie nawet od atomów?
No potem jak on zdjął już ten ogranicznik to zaczął się zmniejszać w nieskończoność, tak to rozumiem. Także to najwyraźniej dzięki ogranicznikowi działało tak, jak skonstruował to Hank Pym, a bez niego to już nawet on nie wiedział jak to się dzieje.
Wystarczy ze sa obok siebie w naturze sa powtarzalne wzorce wszystko sklada sie w glownej mierze z pustki jesli chodzi o to co jestesmy w stanie zaobserwowac w 1cm3 jest wiecej objętości Plancka(stala Plancka to najmnjniejsza obserwowana odległość 10-33cm) niz cm3 w calym wszechswiecie.
Zacznijmy od tego, że ten film jest jakąś nieśmieszną parodią. Najpierw jest mowa o tym, że masa się nie zmienia, a później ujeżdżanie mrówki, noszenie czołu i podróżowanie z walizką-wieżowcem. Druga sprawa: jakim cudem Antman mógł być mniejszy niż atom, skoro jego ciało jest zbudowane z miliardów atomów? W najlepszym razie, jeśli usunąłby całkowicie przestrzenie międzyatomowe, to byłby miliardy razy większy niż pojedynczy atom. Po drugie jakim cudem on w ogóle oddychał, skoro atom tlenu był większy od niego. To czym on oddychał? Skoro jesteśmy już w miejscu, w którym wiemy, że ten film jest bez sensu, to miejmy na uwadze to, że czarne dziury są wszechobecne, tylko, że żeby powstała taka serio groźna, to musi być odpowiednio ogromna masa na odpowiednio małej przestrzeni. Czarne dziury to masa słońca na powierzchni łyżeczki do herbaty. Antman najpewniej by wyparował, a nie załamał grawitację. Czyli ten film Imaginatorium ma tyleż samo sensu, co i Antman
@@imaginariium No dobra Ale jesli on zmiejsza odleglosc miedzy atomami To chyba nadal nie moze stac sie mniejszy niz one bo nie zmiejsza atomow tylko odleglosci miedzy nimi
tera jak sie tak zastanawiam, to czy jezeli antman stanie sie mniejszy niz atom a jego pomniejszanie sie dziala na zasadzie zmniejszania odleglosci miedzy atomami... no to nie umiem wytlumaczyc ale mam wrazenie ze cos jest nie tak
Nawet gdyby zostal czarna dziura to jego siła grawitacji była by taka sama jak dorosłego człowieka. Wiec jak mozemy zaobserwowac ludzie jakos nie stanowia dla soebie zagrozenia swoim przyciaganiem... Edit: to jest głupie niech nikt nie traktuje tego co napisalem powaznie, zostawiam bo kazdy moze walnać gafe
@@karolmarcinkiewicz2568 byc moze ale to tylko komentarz na yt, a nie praca naukowa, jesli jest jakis błąd logiczny w tym co napisalem to powiedz jaki.
@@bacabasket obydwa zdania nie jest to wyracowanie naukowe ale napisales to jakbys mial wiedze na poziomie 3 klasy podstawówki bo kazdy z minimalna wiedza o czarnych dziurach wie ze po skompresowaniu zeczy do odpowiednich rozmiarow stworzy sie czarna dziure z wlasnym choryzontem zdarzeń z wlasna prawie nieograniczona sila grawitacij a w drugim zdaniu po prostu jest blednie przez pierwsze zdanie
@@karolmarcinkiewicz2568 dobra juz wiem co zle powiedzialem zastapilem mase silą grawitacji 1:1 nie odzywam sie wiecej jak jestem zjarany. ale mimo wszysyko dalej uwazam ze nawet jako czarna dziura nie stanowiłby zagrozenia. Dziekuje ze zwrociles mi uwage
Nie no to i tak nie ma sensu ja nwm juz co chcialem wtedy powoedziec nawet nie pamoetam ze pisalem ten komantarz. Jak najbardziej racja jest po twojej stronie jesli oczywiscie brac obsereacje i teorie za pewnik ;p
Cholera, tylu tutaj fizyków jądrowych, znawców teorii strun oraz czarnych dziur. Gdyby wszyscy zajęli się zagadnieniami takimi jak zimna fuzja zamiast pisać głupie komentarze na youtube to świat byłby lepszy miejscem...
Czarna dziura nawet jeśli by powstała nie miałaby wystarczającej siły grawitacji żeby wciągnąć większe obiekty, a tym samym zwiększyć swoją grawitację. Najpewniej szybko by zniknęła. Ponadto Marvel jest bardzo niekonsekwentny w przypadku swoich bohaterów i tyczy się to również Antmana. Tak jap pokazałeś przykład z dosiadaniem mrówki, czy inny przykład kiedy był olbrzymi dostawał większą siłę i masę, co kłuci się z koncepcją zachowania stałej masy, a zmiany jedynie gęstości. W Marvelu chyba jedynymi bohaterami Avengers którym nagle nie przybywa siły z nikąd, są Romanow, Sokole oko, Sokół i ten czarny kolega Ironmana noszący srebrną zbroję.
Tak jak inni chciałbym zwrócić uwagę na to że taka czarna dziura wyparowałaby w mniej niż milisekundę od powstania. Po drugie nie może on się stać mniejszy od atomu, a po trzecie nawet jakby jakimś cudem był mniejszy o atomu to blokuje go długość planka.
kompletna bzdura - gdyby antman zmienił się w czarną dziurę o masie człowieka, to prawdopodobnie wypaliłby się w ułamku sekundy, choć z jego punktu widzenia śmierć nie nadeszłaby szybko.
Strasznie wielka nie konsekwencja: W filmie mowią, że cząsteczki Pyma zmniejszają odległość miedzy atomami W filmie zmniejsza sie antman do rozmiarow wiele mniejszych niż atom, bo az do rozmiaru kwantów W Endgame kozystaja z mozliwości zmniejszenia sie do wielkości kwantow dzieki urzadzeniu do pomniejszania odległości miedzy atomami, by móc podrożowac w czasie... Zaznacze: maszyna do zmniejszania odleglosci miedyz atomami zmniejszają sie do wielkosci wiele mniejszych niz atom... 🙃🙃
Nawet jeśli zamienił by się w czarną dziure nic by się nie stało bo czarna dziura nie wsysa jak by słońce zmieniło się w czarną dziure o takiej samej masie to by się nic nie wydażyło zapraszam do scifana w odcinku z jakimś tam symulatorem o tym powiedział
Skoro Ant man zmniejsza odległości między atomami to nie może stać się mniejszy od atomu
Bez kitu
W teori między składowymi atomów też jest więcej niczego niż czegoś
@@Darlf_Sevil ale problem w tym że musiałby zmniejszyć odległości między protonami a jądrami atomowymi
@@adamkoncewicz132 i kwarkami i strunami czyli jeżeli ta cząsta może zmiejszać odległości ogolnie a nie tylko między atomami to można by mieć atom miejszy od cząstki atomowej a pole grawitacyjne w teori mogło by wyrywać rzeczywistość tworząc przejście do mikrowersu z innymi zasadami w koncu na poxiomie sub atomowym bardziej niż grawitacja działają siły kompletnego chaosu czyli moc kwantowo .. Chcesz mieć ciastko i zjeść ciastko ... Urzyj odziaływań kwantowych ciastko będzie w każdej swojej pozycji dopuki nie popatrzysz w tym w teoich ustach :D
@@Darlf_Sevil ty klikasz co ci autokorekta podpowiada?
Antmen nawet jakby został czarna dziura to ta dziura miałaby za mała masę by się powiększać a dzięki promieniowaniu howkinga na granicy zdarzeń dziura by zniknęła więc nie był żadnym zagrożeniem.
Promieniowanie hawkinga wytwarza mastrualne ilosci energi i antman jako czarna dziura znikna by w chu j szybko ale za to wytworzyl by energie taka jaka wytorzylo by 5 car bomb :)
@@karolmarcinkiewicz2568 ale nie zniszczyło by to ziemi
@@wasach4739 tak, tylko zarżnołby pare miliardów ludzi i skazał resztę na atomową Zimę, ty wiesz jak silna jest car bomba?
@@Spacey_key zime atomowa by nie zrobil tylko by wytworzyl wybych o takiej sile a nie zrobi zimy atomowej bo atomwki same w sobie nie wybuchły tylko czarba dziura o ich sile wybuchla czyli zabila by mysle ze 1/7 ludzkości a moze i wiecej
@@karolmarcinkiewicz2568 racja
Strój Ant-Mana jest o tyle niebezpieczny, że mógłby on wykończyć całe oddziały i nikt by się nie domyślił, że to jego sprawka. W serialu animowanym "A gdyby?" Hank Pym w stroju Yellowjacketa bez problemu pozbył się wszystkich Avengersów, pozorując nieszczęśliwe wypadki.
Jeżeli chodzi o MCU to zawszę największą sympatią darzyłem zielonego profesorka i to jeszcze przed tymi całymi Avendzerami spokojny mądry typ lecz jak go rozgniewasz nie ma na nie go mocnych :D
W sumie wystarczyło by, że Ant Man zmniejszyłby się, wszedł komuś do płuc i wrócił do normalnych rozmiarów. Wątpię , żeby nawet Thanos to przeżył 😁
Dormammu by wtedy umarł
jest taki mem gdzie wchodzi thanosowi do ucha
@@tomaszproblem666 ja widziałem że siedział w dupie
To są te memy wspomniane
Wystarczyło by żeby tam wszedł, nie musial by nawet się powiększać, bo taka masa na tak małej powierzchni rozcieło by mu płuca, w sensie by miał dziurę
Ktoś tu nie zna praw fizyki... nie. To nie jest tak, ze czarna dziura to wielka masa sprasowana do małej objętości. Nie. Czarna dziura to po prostu wielka masa, a resztę robi już sama grawitacja, pod której siłą ta masa zapada się do małego rozmiaru, ale ostateczne znaczenie ma jedynie masa. Gdyby na miejscu Słońca umieścić czarną dziurę o identycznej masie (choć tak lekkie nie istnieją) to... nie stałoby się absolutnie nic - planety nei zostałyby wciągnięte do wnętrza układu, ani nawet ich orbity nie drgnęły by nawet o milimetr.
Tak samo jak masa Scotta Langa teraz grawitacyjnie nie wpływa praktycznie na nic - to i skupiona w małej objętości nie miałaby żadnego wpływu na nic. Zagrożeniem nie są po prostu zcarne dziury, ale supermasywne czarne dziury w bliskiej odległości (bo p[oza horyzontem zdarzeń grawitacja jest duża, ale nadal możliwa do przezwyciężenia, a w odległości od niego maleje w postępie geometrycznym).
Podsumowując - Scott w formie mikroskopijne czarnej dziury mógłby... uszkodzić skturturę trzech atomów dookoła siebie w mikroskopijnej odległości i absolutnie nic więcej.
Na wyobraźnię - jesli pod ciężarem siatki żelaznej położonej na dachu budynku ten się nie zapada, to co więcej może mu zrobić sztabka żelaza powstała z przetopienia tej siatki? Waży ona dalej te kilka kilogramów, nie miliardy ton...
Do tego należy dodać, że nawet gdyby zamienił się w czarną dziurę to natychmiast by wyparował nie czyniąc żadnej szkody.
@@Drax658 No tak, przy tak małej masie promieniowanie Hawkinga by go wykończyło w sekundę (która swoja drogą dla niego trwałaby nieskończenie długo z racji na efekty relatywistyczne).
Aczkolwiek nie wiemy dokładnie, co się dzieje pod horyzontem zdarzeń i czy powstanie czarnej dziury nie wymaga zmiany struktury atomów, a ta u Ant-Mena by nie uległa zmianie a jedynie zagęszczeniu i być może nawet nigdy by się taką czarną dziurą nie stał.
@Fifowe Granie niestety, ale muszę obalić to twierdzenie i to bardzo prosto - to teoria bazująca właśnie na naszych realnych prawach fizyki, a nie twierdzenie wynikające z przesłanek wewnątrz filmu, tudzież uniwersum Marvela - jednym słowem, aby było to zgodne z nierzeczywistością praw fizyki w filmie, musiałoby paść w filmie, na przykład Hank Pym musiał by to powiedzieć w jakimś dialogu. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca, więc nie można wysnuwać takiego wniosku. Bo nawet jak świat tego uniwersum ma swoje głupotki - to jednak bazują one na naszej rzeczywistości.
@Fifowe Granie Tylko ze w marvelu nic o tym nie ma a autor filmiku snuje teksty o czarnej dziurze na podstawie swojej niewiedzy
Ziomek to film tam się może stać wszystko
Bo wątpie że człowiek który miał odlew żeby mu dać reaktor by przeżył a tu prosze
Tak miniaturowa czarna dziura szybko, by się zapadła, dodatkowo gdyby już stworzyć taką, która wchłonęła by Ziemię, to jedyną konsekwencją było by zniszczenie Ziemi, oraz kamienie nieskończoności lub magia są w stanie kształtować rzeczywistość w takim stopniu, że można by zarówno zniszczyć jak i stworzyć czarne dziury.
5:45 Thanos skasował połowę życia we wszechświecie... A antman mógł zespawnować czarną dziurę... Jedną... Kiedy jest ich we wszechświecie mnóstwo, i jedna więcej nie zrobiłaby wszechświatowi różnicy xD
A, no i kontrolując kamienie Thanos mógłby pewnie tworzyć i usuwać takie dziury jednym zaciśnięciem pięści
Ale on może zespawnowac czarna dziure w twojej piwnicy xD
@@xardas9996 thanos też, i to pewnie nie jedna ;)
Jesli by sie stal czarna dziura to by zniknal w ulamki sekundy, czarna dziura o masie 70kg bylaby niewyobrazalnie mala. Dla porownania, czarna dziura o masie Ziemi mialaby srednice zaledwie 1.8cm, a o masie mount everestu juz kilku atomow
Zacznijmy od tego, że zmniejszając odległość między atomami doszlibyśmy w końcu do masy krytycznej i eksplozji. Nie zdarzyłby się pomniejszyć do czarnej dziury.
Właśnie, jakby jakimś cudem zmniejszał atomy była by szansa ma czarną dziurę.
Czarne dziury rozwalają się odwrotnie proporcjonalnie do swojej masy, czyli im są lżejsze tym szybciej znikają więc przy masie około 80 kg rozpadł by się w sekundę.
Fajny materiał ❤
Nawet jakby stał się on czarną dziurą to by "wyparował" odrazu
Więc żadne zagrożenie
Tak, ale wytworzył by siłę 5 car bomb, czyli zniszczyl by całą ziemię jak nie 3/4 jej.
@@X-tR3j i wybiłaby wszelkie życie ziemskie🤔
@@X-tR3j żeby zniszczyć ziemię to nie mamy tyłu bomb, możemy zniszczyć nas a nie planetę
@@longer9480 Stary, ale ty porównujesz czarną dziurę(która NIE wybucha a wciąga, zmieniając ciało niebieskie w "plasteline") z bombami.
Znaczy taka mała czarna dziura praktycznie w ogóle by nic nie zrobiłasa teorię że czarna dziura może powstawać w zderzaczu hadronów ale ona od razu znika więc nie m chuja żeby był taki wybuch jak atomówka to jest fizycznie nie możliwe i to dosłownie xD
3:35
O,nie słyszałam o tomku MCU.
Serio zabawnie wygląda
Nie zapomnijmy o tym że w rozmiarze mrówki bez problemu mógł osiągnąć prędkość 1 macha
A może i dwóch🤔
To taki Kapitan Ameryka w stroju Ant-Mana i Iron mana, byłby bardzo OP. Jeszcze jakby zrobic kombinacje stroju Ant-Mana, Iron Mana i Czarnej Pantery, to byłby wgl sztos. I najlepiej wszystko z vibranium. Do tego napój Czarnej Pantery.
Swoją drogą vibranium ze zmniejszonymi odleglosciami miedzyatomowymi, powinno być mocniejsze.
O BOŻE TO BY STWORZYŁO BOGA XDDD
5:46 nie przesadzaj, Thanos też mógł rozwalić planetę jakby chciał
XD dokładnie
Gratulacje 100k
Taka czarna dziura nadal miała by masę człowieka, więc nie wyrządziła by żadnych zniszczeń
Przez promieniowanie hawkinga taka czarna dziura wytworzyla by moze i milardy juli ale wyparowala by w mniej niz milionowe czesci attosekundy dlatego niema tu mowy o tym ze zagrożenie calej ziemi ;)
Co stałoby się z tymi wytworzonymi miliardami juli?
@@maghnib2806 stworzyły by ogromy wybuch pokrywajacy wielka część Europy
@@maghnib2806 czarna dziura nie wytwarza sama w sobie energii. Nie stałoby się nic.
Kurde, czarna dziura o masie dorosłego czlowieka... Ona nic nie zrobi nigdy nikomu, bo ma za małą masę
5:45 thanos w czasie walki z doctorem stranger też stworzył czarną dziurę, ale ok
Gdyby AntMan zmienił się w czarną dziurę to prędzej by wyparował poprzez promieniowanie Hawkinga zanim by cokolwiek wchłonoł
Czarna dziura o masie człowieka natychmiast wyparowała by dzięki promieniowaniu Hawkinga, więc nic wielkiego by się nie stało.
ile ty masz iQ?
@@roblox.gamer.321 ok 140 punktów, a co?
Muszę Ci dać suba, ponieważ dajesz mnóstwo przydatnych informacji
Otóż mylisz się, owszem antman mógłby zmienić się w czarną dziurę, ale byłaby ona zbyt mała by pobrać na tyle energii by mogła trwać dalej i poprostu by wyparowała poprzez promieniowanie Hawkinga
Zaraz ,jak zmniejszanie odległości pomiędzy atomami może doprowadzić że gość jest mniejszy od jednego atomu,nie wspominając o protonach,kwarkach itd xd
Gdyby scenarzyści trochę intensywniej pogłówkowali, to ten film byłby jeszcze ze 100 razy lepszy, bo realistyczny i konsekwentny Ant-Man zaskoczyłby widzów zamiast pokazywać im to, co chcieli zobaczyć (np.: małego człowieka ujeżdżającego mrówkę). Zastanawia mnie na przykład, czy mały Ant-Man nie byłby kuloodporny, bo będąc mniejszy od pocisku i bardzo gęsty de facto uniemożliwiałby penetrację, ciśnienie wywierane przez pocisk rozkładałoby się nie na punkt, tylko na całe ciało.
Jeżeli model np. mostu w San Fransisko byśmy zrobili w skali 1:1000 z tych samych materiałów (betonu i stali) to był by on 1000 razy mniejszy, ale 10 000 razy wytrzymalszy przez dużo mniejszą masę, tak samo było by z Ant-manem, ale co z tego że mógł by się szczycić super siłą bo mięśnie serca pompowały by krew z takim ciśnieniem że żyły i tętnice zostały by rozerwane od środka. A poza tym w końcowej scenie filmu czym Ant-man oddychał skoro atomy tlenu były mniej więcej jego wielkości.
No generalnie to czarna dziura masy człowieka to promień tej czarnej dziury to sekstylion razy mniej niż ZIARNKO PISAKU więc przy promieniowaniu howkinga ta czarna dziura niemal od razu przestała by istnieć
Czarne dziury mając mała powierzchnię jednocześnie łączona z niezbyt dużą masą same wybuchają w małej skali więc byłaby wielkości maksymalnie główki szpilki i wybuchła by na około 1m3 wokół
Strój sprawiał że coś pomniejszone stawało się twardsze i zmniejszało wagę za to powiększenie działało odwrotnie bardziej się zastanawiam dlaczego antman w swojej malutkiej formie miał zwyczajną siłę a w rozmiarze xxxl był dużo silniejszy
Kierowniku należy pamiętać, że mrówki są mega silne, więc w teorii mogłyby unieść Antmana
Ma sens😂😂😂😂
Nie aż tak silne, wez spróbuj usiąść na mrówke
antmen zmieniając się w czarną dziurę nie zniszczył by ziemi bo przez promieniowanie Hawking'a ta czarna dziura istniała by za krótko żeby nawet coś zakrzywić nie mówiąc o wessaniu
jeżeli została by utworzona czarna dziura to wyparowała by naprawdę szybko. Im mniejsza czarna dziura, tym szybciej zanika, kończąc się wybuchem.
1:01 Galactus na swój sposób pojawił się w filmie fantastyczna czwórka 2-narodziny srebrnego serfera.
nie było to MCU
Tylko nie wiem jakim cudem zmniejszył się do rozmiarów mniejszych niż atomy, skoro ich wielkość zostaje ta sama, a odległość między nimi maleje. Czy to oznacza, że jednak atomy też maleją?
Do utworzenia czarnej dziury jest potrzebna masa krytyczna. Zmniejszenie odległości między atomami nawet na 0 nie powoduje utworzenia czarnej dziury, a co najwyżej syntezę jądrową - np. jak w bombie wodorowej.
Mam pytanie czy przypadkiem grawitonium nie jest potężniejsze? Jak ktoś nie wie co to jest to polecam se obejrzeć sezon 1 i 5 agentów tarczy bo tam pojawia się wątek grawitonium.
Ale ten serial nie jest kanoniczny
Kiedyś coś oglądałem, że gdyby czarna dziura o masie naszego słońca przeleciała przez naszą planetę nic by się nie stało ponieważ była by tak mała że nie wywierała by żadnego wpływu. Z tego wnioskuje że gdyby antman zamienił by się w czarną dziurę (przypuszczając że to możliwe) to raczej niczego by nie zniszczył
Tylko jeśli człowiek zmniejszyłby się tak by stał się czarną dziurą - to ta dziura była by malutka - a małe czarne dziury powstają w wielkim zderzaczu hadronów - i jakoś wszyscy żyjemy. - im mniejsza czarna dziura tym szybciej paruje - no jakoś tak, jak źle to sory
Z punktu fizycznego jeżeli zachowałby mase i zmniejszył się da takich małych rozmiarów jego ciało zaczęłoby przyjmować formę kulki on sam by już nie żył gdy zacząłby zamieniać się w czarną dziurę od razu by wyparowała tak jak robią to inne małe czarne dziury powstałem na skutek zderzania atomów np z zderzaczya hadronów lub ogólnie we wszechświecie
masz Pan racje :) tylko mrowka zrobi czarna dziurę i umrze i zaostanie czarna dziura a tanos czy inny internal niszczy palnete i idzie dalej :)
Fun fakt: jakby atomy w człowieku nie miały by pustki jakie są w atomach to cała ludzkość zmieściła by się na połowie pomarańczy (:
Nawet gdyby nat man zamienił by się w czarną dziurę to była by ona i takiej masie że od razu by się ona zapadła nie wyżądzając szkody (jako czarna dziura bo po zapadnięciu się owszem) nawet jednemu atomowi. Gorzej gdyby pomniejszyć ziemię bo to na 100% sprawiło by powstanie czarnej dziury (która była by mniej więcej wielkości piłki od tenisa ale jednak) która jak w powyższym przypadku od razu by się zapadła, jednak nie zmienia to faktu że ziemia przestała by istnieć
0:51 JAK TO NIE???!!!! xdddd
Scarlett wich jest najpotężniejszą postacią MCU
Sandwich
@@piotrpichowicz6452 mniam
Ktoś tu nie słyszał o promieniowaniu hawkinga :)
Skoro strój zmniejsza odległości między jego atomami to w jaki sposób stał się mniejszy od atomu 🤔
oglądasz film marvela nie oczekuj że coś będzie się dziać logicznie XD ale no może te atomy się zmniejszyły? xd
odleglosc miedzy atomami mozna zmniejszac w nieskonczonosc to pewnie dzziala tak ze jak cos pomniejszasz wzdluz i jest juz male to jeszcze zbokow pomniejszasz tak sobie wymyslam
Nie doszło by do tego z powodu promieniową hawkinga. Szybciej czarna dziura by wyparowała niż wchłonęła ziemię ale w sumie wybuch byłby porównywalny z wybuchem bomby atomowej
Teoria fajna, jednak czarne dziury nie działają w ten sposób. Po pierwsze czarna dziura o masie człowieka still miałaby masę człowieka więc jej grawitacyjne oddziaływanie na ziemię byłoby praktycznie żadne, a po drugie czarne dziury tak małych rozmiarów "parują" i szybko znikają
Ant to jeden z moich ulubionych
Największą głupotą w filmie Ant-Man to zmniejszanie się do rozmiaru kwantów zmniejszając odległość między atomami...
Biorąc pod uwagę to że prawdziwy atom to nie jest zbiór kulek jak niektórzy uważają, tylko coś w ciul abstrakcyjnego, może zmniejszenie się do wielkości kwarka za pomocą zmniejszania odległości między atomami może nie być odrazu takie no logic. A nawet bez tego, atomy gdy osiągną już brak odległości mogą się ścisnąć i zmniejszać dalej.
@@Rudek_Foxest skoro atomy są złożone z kwarków to jak mogą mogą być mniejsze od nich? zdaje sobie sprawę z ogromu pustki między jądrem, elektronem oraz poszczególnymi częściami protonów. Ale zmniejszanie odległości między atomami to nie zmniejszanie odległości pomiedzy ich składowymi
A tak ja widzę znacznie łatwiejszy sposób na zniszczenie wroga.. wlatuje przez np usta i powiększa się w środku co powoduje rozczłonkowanie ciała
ja jako Ant man bym się mocno zmniejszył wszedł we wroga i powiększył
Według mnie liczy się moc bez kostiumu😀
Wsumie każdy ma jakiś kostium albo zaawansowany albo poprostu kostiuk
Oprucz hulka bo ten nosi nacie tylko
Problem w tym że zmniejszenie odległości między atomami nie zmniejszy wielkości samych atomów co nie pozwoliłoby się przebić do poziomu kwarków nie mówiąc już o poziomie strun. Ergo cała ta teoria jest tak wiarygodna jak to że Mrówka była w stanie przenosić z scota langa czy ten czołg.
Po pierwsze nie dostrzegles ze on nie powiedzial ze nie kompresuje a ze wynalazl takie czastki ktore zmniejszają odleglosc pomiedzy atomami a jest na tyle madry ze wie ze kompresujac sie za mocno mozna ztac sie czarna dziura dlatego mogl temu jakos zapobiec ostatnie zdanie to marvel
@@karolmarcinkiewicz2568 w tym samym zdaniu które mówi że zmniejsza odległość między atomami jest powiedziane że jednocześnie nie zmniejsza atomów. polecam uważnie słuchać
@@darekpieczarek7683 a ok
@@darekpieczarek7683 to tylko "to tylko marvel"
@@darekpieczarek7683 a i tak wgl szypki jestes spodziewalem sue odp o niewiem 12
No niezłe jajca 🤯
no 😅
Na twardo czy na miękko?
Prawda jest taka że gdybyśmy podążali zasadami fizyki to ant-man byłby martwy już na początku pierwszego swojego filmu. Będąc tak małym, jednocześnie zachowując swoją masę, po upadku z kilku metrów powinien połamać wszystkie kości, o ile nie spektakularnie "wybuchnąć" (chociaż tego drugiego nie jestem w 100% pewny). Nawet gdyby pierwsza teoria byłaby fałszywa, to podczas wojny bohaterów, gdy przewrócił się z zaprezentowaną prędkością uderzenia o ziemię jego kości powinny być mocno uszkodzone.
No i taki drobiazg.
Jeśli po zmniejszeniu zachowuje swoją masę to nie tylko miażdży mrówki, pęka płytki i zapada się we wszystko co nie jest wystarczająco sztywne i mocne. Problem jest też w tym, że jego mięśnie cały czas wykonują tę samą pracę aby go poruszyć. To oznacza, że nie ma żadnej rezerwy na dodatkowe fikołki czy ciężary. (Może ma trochę mniejszy opór powietrza ale to tyle.) Nie powinien móc samym skokiem nadać sobie znacznej prędkości czy wysokości czy też podnosić czegoś czego normalnie by nie podniósł.
Oczywiście jak by staną przeciwnikowi na głowie to było by to dla takiego mocno niekomfortowe. Jednak takie jeden na jednego na równej powieżchni wyglądało by o wiele mniej dynamicznie. Bardziej jak walka człowieka na gołe pięści z piankowym marynarzem z Pogromców Duchów.
Czarne dziury potrzebują zdecydowanie większej masy niż posiada mężczyzna w kostiumie. Wyparowała by szybciej niż by powstała.
po prostu Antman ma moce kwantowe, czy coś w tym stylu
Nie moce tylko technologie kwantową
1 Jakim prawem Ant-man oddychał będąc mniejszym od atomu?
2 Ta czarna dziura wchłonełaby Ziemię, Księżyc i tam kilka planet z Układu Słonecznego. Więc zginęłoby tylko około 8 miliardów istot. Thanos chciał zabić połowę wszechświata, czyli nie wiadomo jak wiele istot.
Ant man ma w masce kapsuły tlenowe, zmniejsza się antman z maską i tlen w kapsułach też.
@@punksalami451 ok
Mikro czarne dziurwy odparowójązanim coś zrobią i to się z ant menem powinno stać w sumie
Ale by była siła iluśtam car bomb a to by rozsadziło 3/4 kuli ziemskiej
@@erikakoti2910 skąd te informacje
@@erikakoti2910 lol nie ? to nawet nie był by wybuch bo to nie reakcja materi z antymaterią a ta w tej ilości mogła by chyba ledwo zniszczyć warszawę to inna reakcja
tylko ja zauważam gigantyczny babol w tym wszystkim antman nie może się tak zmniejszyć bo on zmniejsza jedynie odległość pomiędzy atomami więc nie może skurczyć się do wielkości mniejszej od atomu
W porownaniu do tego ze se lata na owadach to jest nic i ze czarna dziura jakby powstala to by byla tak mala ze nie daloby sie ani jej zaobserwowac ani odczic a zniknelaby w tak krotkim czasie ze nwm jak go nawet opisac
Ja dalej nie ogarniam jakim cudem skoro cząstka Pyma zmniejsza odległość miedzy atomami to zmniejszyła go do rozmiarów subatomowych
ale skoro antmen zmienia odległość między atomami to w swojej wielkiej formie był by gazem lub cieczą czyli byłby martwy dosłownie topniejąc lub wyparowując
Ten tomek mnie rozjebał xD
Ej, mam mętlik w głowie... Skoro to tylko zmienia odległość między atomami, to jak ściśnięte one muszę być, kiedy Ant-Man jest mniejszy właśnie nawet od atomów?
No potem jak on zdjął już ten ogranicznik to zaczął się zmniejszać w nieskończoność, tak to rozumiem. Także to najwyraźniej dzięki ogranicznikowi działało tak, jak skonstruował to Hank Pym, a bez niego to już nawet on nie wiedział jak to się dzieje.
Wystarczy ze sa obok siebie w naturze sa powtarzalne wzorce wszystko sklada sie w glownej mierze z pustki jesli chodzi o to co jestesmy w stanie zaobserwowac w 1cm3 jest wiecej objętości Plancka(stala Plancka to najmnjniejsza obserwowana odległość 10-33cm) niz cm3 w calym wszechswiecie.
Jakby nie było czarna dziura polega na grawitacji i masie, a on nie osiągnie masy większej niż jego sama
Zacznijmy od tego, że ten film jest jakąś nieśmieszną parodią. Najpierw jest mowa o tym, że masa się nie zmienia, a później ujeżdżanie mrówki, noszenie czołu i podróżowanie z walizką-wieżowcem. Druga sprawa: jakim cudem Antman mógł być mniejszy niż atom, skoro jego ciało jest zbudowane z miliardów atomów? W najlepszym razie, jeśli usunąłby całkowicie przestrzenie międzyatomowe, to byłby miliardy razy większy niż pojedynczy atom. Po drugie jakim cudem on w ogóle oddychał, skoro atom tlenu był większy od niego. To czym on oddychał? Skoro jesteśmy już w miejscu, w którym wiemy, że ten film jest bez sensu, to miejmy na uwadze to, że czarne dziury są wszechobecne, tylko, że żeby powstała taka serio groźna, to musi być odpowiednio ogromna masa na odpowiednio małej przestrzeni. Czarne dziury to masa słońca na powierzchni łyżeczki do herbaty. Antman najpewniej by wyparował, a nie załamał grawitację. Czyli ten film Imaginatorium ma tyleż samo sensu, co i Antman
Heh. A ja najbardziej z MCU lubiłem ant-mana. Potem no kto inny jak nie Cap. Xd
Ant-Man jest super jako postać, też go lubię 🙂
Ant man jest moim ulubionym super bohaterem marvela
Leci do środka przeciwnika, powiększa się.........
O K*A....... RRRUUUUUUNNNNN
Skoro ten kostium
Zmiejsza odleglosc miedzy atomami
To jak on stal sie mniejszy niz atomy
no bo zdjął ten ogranicznik
@@imaginariium
No dobra
Ale jesli on zmiejsza odleglosc miedzy atomami
To chyba nadal nie moze stac sie mniejszy niz one bo nie zmiejsza atomow tylko odleglosci miedzy nimi
@@wojtex9570 Nauka i fizyka w Marvelu 😅
Przecierz THANOS mógł usunąć czarną dziurę
tera jak sie tak zastanawiam, to czy jezeli antman stanie sie mniejszy niz atom a jego pomniejszanie sie dziala na zasadzie zmniejszania odleglosci miedzy atomami... no to nie umiem wytlumaczyc ale mam wrazenie ze cos jest nie tak
4:36 czy tylko mi to przypomina jednego swirka z Chin
Wiem że piszę po 10 miesiącach od premiery odc ale taka czarna dziura nic by nie zrobiła bo znikła by po 2 sekundach jak nie szybciej
Znikła by natychmiast jak się pojawiła.
Dobra czepiasz się xD wstałem 15 minut przed pisanie com @X-TREJ
@@0nikoe759 hehehehehhehehe.
Ale czy czarna dziura o masie 80 kg może zjeść planetę🤔
Liczy się też masa i grawitacja.
Mikro-versum ma własną fizykę. Ziemia jest bezpieczna.
A reżyserom i tak nie daruję plucia na Doktrynę Reeda Richardsa.
Nawet gdyby zostal czarna dziura to jego siła grawitacji była by taka sama jak dorosłego człowieka. Wiec jak mozemy zaobserwowac ludzie jakos nie stanowia dla soebie zagrozenia swoim przyciaganiem...
Edit: to jest głupie niech nikt nie traktuje tego co napisalem powaznie, zostawiam bo kazdy moze walnać gafe
To kurwa niema sensu co powiedziales
@@karolmarcinkiewicz2568 byc moze ale to tylko komentarz na yt, a nie praca naukowa, jesli jest jakis błąd logiczny w tym co napisalem to powiedz jaki.
@@bacabasket obydwa zdania nie jest to wyracowanie naukowe ale napisales to jakbys mial wiedze na poziomie 3 klasy podstawówki bo kazdy z minimalna wiedza o czarnych dziurach wie ze po skompresowaniu zeczy do odpowiednich rozmiarow stworzy sie czarna dziure z wlasnym choryzontem zdarzeń z wlasna prawie nieograniczona sila grawitacij a w drugim zdaniu po prostu jest blednie przez pierwsze zdanie
@@karolmarcinkiewicz2568 dobra juz wiem co zle powiedzialem zastapilem mase silą grawitacji 1:1 nie odzywam sie wiecej jak jestem zjarany. ale mimo wszysyko dalej uwazam ze nawet jako czarna dziura nie stanowiłby zagrozenia. Dziekuje ze zwrociles mi uwage
Nie no to i tak nie ma sensu ja nwm juz co chcialem wtedy powoedziec nawet nie pamoetam ze pisalem ten komantarz. Jak najbardziej racja jest po twojej stronie jesli oczywiscie brac obsereacje i teorie za pewnik ;p
Cholera, tylu tutaj fizyków jądrowych, znawców teorii strun oraz czarnych dziur. Gdyby wszyscy zajęli się zagadnieniami takimi jak zimna fuzja zamiast pisać głupie komentarze na youtube to świat byłby lepszy miejscem...
Kolego, ja nic nie każę robić i radzę ci tak samo.
No wywalilo ich niesamowicie duzo
Dlaczego przez to że Ant-man jest małe, jest jak kula z pistoletu, i może wywołać czarną dziurę?
1:12 ant-man powiększy się do jego rozmiarów i da mu w mordę.
Szkoda ze w filmie ten fakt nie został poruszony
Znaczy gdyby antmen zmienił się w czarną dziurę to ze względu na jego małą masę raczej odrazu by wyparował ;/
Nie nie weszła by całej ziemi a jeśli by do tego doszło to by to trwało miliony lat
Jeśli ant-man mógł być wielkości atomu, to jak wtedy oddychał?
Promieniowanie Hawkinga
teraz tak mnie naszło dlaczego antman nie zmniejszył thanosa
Czarna dziura byłaby zwyczajnie za mała. I natychmiast by wyparowała.
Możliwość technologii to nie energia czy coś bardziej przypisanego to osoby *LECZ* ........
Czarna dziura nawet jeśli by powstała nie miałaby wystarczającej siły grawitacji żeby wciągnąć większe obiekty, a tym samym zwiększyć swoją grawitację. Najpewniej szybko by zniknęła.
Ponadto Marvel jest bardzo niekonsekwentny w przypadku swoich bohaterów i tyczy się to również Antmana. Tak jap pokazałeś przykład z dosiadaniem mrówki, czy inny przykład kiedy był olbrzymi dostawał większą siłę i masę, co kłuci się z koncepcją zachowania stałej masy, a zmiany jedynie gęstości. W Marvelu chyba jedynymi bohaterami Avengers którym nagle nie przybywa siły z nikąd, są Romanow, Sokole oko, Sokół i ten czarny kolega Ironmana noszący srebrną zbroję.
*Jastrzębie Oko
A przyjaciel Ironmana to War Machine
Tak jak inni chciałbym zwrócić uwagę na to że taka czarna dziura wyparowałaby w mniej niż milisekundę od powstania. Po drugie nie może on się stać mniejszy od atomu, a po trzecie nawet jakby jakimś cudem był mniejszy o atomu to blokuje go długość planka.
Ten miniaturowy cząłg, to prawdziwy czołg?
Czerna dziura o masie antmana odrazu by wyparowała zgodnie z aktualna wiedzą.
XD ciekawe jakby wyglądała ludzka czarna dziura
Ale supermale czarne dziury tak nie działają D: wylądowałaby zanim zdarzyła cokolwiek pożreć
kompletna bzdura - gdyby antman zmienił się w czarną dziurę o masie człowieka, to prawdopodobnie wypaliłby się w ułamku sekundy, choć z jego punktu widzenia śmierć nie nadeszłaby szybko.
Strasznie wielka nie konsekwencja:
W filmie mowią, że cząsteczki Pyma zmniejszają odległość miedzy atomami
W filmie zmniejsza sie antman do rozmiarow wiele mniejszych niż atom, bo az do rozmiaru kwantów
W Endgame kozystaja z mozliwości zmniejszenia sie do wielkości kwantow dzieki urzadzeniu do pomniejszania odległości miedzy atomami, by móc podrożowac w czasie...
Zaznacze: maszyna do zmniejszania odleglosci miedyz atomami zmniejszają sie do wielkosci wiele mniejszych niz atom... 🙃🙃
No cóż, jakby się mieli trzymać praw fizyki to nie zrobili by tak dobrego blockbustera tylko film o fizyce 😅
Nawet jeśli zamienił by się w czarną dziure nic by się nie stało bo czarna dziura nie wsysa jak by słońce zmieniło się w czarną dziure o takiej samej masie to by się nic nie wydażyło zapraszam do scifana w odcinku z jakimś tam symulatorem o tym powiedział
Nie prawda, od kwarków mniejsza jest długość plancka!!!
Ale to jest długość a nie obiekt fizyczny XD
Skoro gość znalazł takie cząstki to czemu każdy bohater z tego nie skorzystał?