Nico Rosberg chyba rzeczywiście był najtrudniejszym rywalem dla Hamiltona. Interesującą statystyką jest, że w 2014 roku to Nico zdobył 11 pole position, a Lewis 7 (przy 19 wyścigach). A to przecież Brytyjczyk jest uważany za geniusza kwalifikacji. Z drugiej strony Lewis nie miał łatwo także z Jensonem Buttonem - w sezonie 2011 przegrał z nim wyraźnie w klasyfikacji generalnej. Miał wtedy więcej punktów straty niż Jenson łącznie stracił do niego w sezonach 2010 i 2012. A w temacie tego, czy Rosberg zasłużył na tytuł: moim zdaniem świetnie się stało, że zwyciężył kierowca, który poświęcił się w całości swojej pracy. Lewis zajmował się przy tym wieloma innymi rzeczami, późno przylatywał na wyścigi, nie trenował tak mocno. Bardzo dobrze, że o mistrzostwie nie decyduje tylko talent.
Rosberg zasłużył na tytuł z prostego względu miał więcej punktów. Sport jakikolwiek to gra błędów. Rosberg popełnił ich mniej i temu wygrał, a to że Lewis miał np awarie w malaysia i inne problemy to nie jest wina Rosberga. Wygrał w sportowej walce. Hamilton zaś bardzo niesportowo zachowywał się w Abu dhabi.
@@leto2327 tak czwarte, a wiesz dlaczego? Czy wiesz ze po wygranej kubicy w kanadzie, które było w pierwszej połowie sezonu bmw sauber zaprzestało kompletnie rozwoju bolidu i skupili sie na przyszłorocznej konstrukcji. Czwarte miejsce pomimo odpuszczenia sezonu do świetny wynik a mogłobybyć lepiej gdyby zespół do końca rozwijał bolid. Wielu ekspertów Ci tak powie to nie są żadne wymysły.
Osobiście uważam, że Nico Rosberg zasłużył na Tytuł Mistrza Świata w sezonie 2016. Z jednej prostej przyczyny - zdobył więcej punktów od Lewisa. Ale tak na poważnie, to uważam, że Rosberg zasłużenie został Mistrzem Świata, bo próbował być lepszy od Hamiltona, mimo że wiedział, że na torze nie jest tak szybki jak Brytyjczyk. Aczkolwiek mógł inaczej Rosberg się zachować w Austrii, bo gdyby nie doszło do tej kolizji, to Niemiec straciłby 7 punktów, a nie 13. Można powiedzieć, że Rosberg miał dużo szczęścia, bo Lewis często miał problemy, a to że startami, a to z samochodem, ale jednak trzeba wykorzystywać nadarzające się okazję i to się Niemcowi udało.
Przed chwilą pomyślałem że ciekawym podcastem może być podcast o historii jakiegos toru np Hockenheim, Nurburgring i przy okazji opowiedzieć o jakimś ciekawych wyścigach np 2000 Hockenheim (chyba 2000) albo podcast o jakimś zespole nawet nie istniejącym już Brabham, Lotus albo mclaren, jaguar , toyota . To jest moja propozycja
Nico zdecydowanie nie jest kierowcą na poziomie Hamiltona, Alonso czy Verstappena. Jak dla mnie, zanim znalazł się w Mercedesie był "rzeźbiarzem" a'la Heidfeld. Ma swoje umiejętności, ale zawsze brakowało mu tej waleczności i talentu. Kluczem było wyciągnięcie Hamiltona z jego strefy komfortu, w której czuł się niepokonany. Tytuł "wymęczony" ciężką pracą (a może nie tylko, choć doszukiwanie się spisków jest zbędne) i determinacją pozostaje nadal tytułem, a w kwestii GP Austrii zgadzam się z Panem Budnikiem. Wydaje mi się, że doświadczenie zdobyte przez Hamiltona w tamtym sezonie, pozwala mu zapanować nad obecną sytuacją, gdzie Bottas próbuje stać się kolejnym Rosbergiem.
17:07 - owszem Nico był po wewnętrznej i dyktował linie jazdy. Ale nie oszukujmy się on nie był zainteresowany skręcaniem Nie jestem Fanem Hamiltona, ale przyznaję że tutaj błąd popełnił Nico (Jego fanem też nie jestem nigdy bym mu nie kibicował ale lubię patrzeć jak ktoś miesza szyki Hamiltona i tylko dlatego ciesze się że wygrał tamten sezon.) Budnik masz sto procent racji :D
Ja to bym posłuchał RetroPodcastu na temat Benettona w 1994 i jego nielegalnych zagrywkach. Nawet jesli chodzi o research - powstała nawet książka o tym sezonie autorstwa Ibrara Malika
Mimo wszystko fajnie że Rosberg zdobył ten tytuł bo mimo że nigdy nie był w centrum uwagi to zrobił to ciężką pracą. Jak dla mnie wygrał to zasłużenie. Ale to moja opinia Nwm czy też do końca prawdziwa czy wynikająca z mojej antysympatii do LH
Wina Rosberga uprzejmy pan w fioletowym ma rację ale postawmy się na jego pozycji ( Rosberga ) chciał za wszelką ceny wygrać ale się skończyło jak skończyło to są emocje i nadal uważam że to wina Rosberga
Osobiście uważam że Nico wiedział co robi i nawet jeśli miał problemy z zatrzymaniem auta to niespecjalnie chciał coś z tym zrobic I pojechał prosto - widział że Hamilton jest bardzo szybki i nie odpuści do samego końca, więc liczył na to że wypychajac go z toru zyska na tyle duża przewagę, aby wygrać wyścig
31 minuta jak opowiadacie o tym, co musiał robić Rosberg w ciągu sezonu żeby pokonać Hamiltona pokazuje na jakim poziomie był i miejmy nadzieje będzie Kubica. Przypominają się słowa Berniego Eccleston'a "Gdyby Kubica jeździł w Ferrari lub McLarenie, założyłbym się o moje pieniądze, że zmiótłby Lewisa Hamiltona z powierzchni ziemi" Pozdro dla wszystkich i #ForzaRK
Ale na jakim poziomie był. Na bardzo wysokim bo był mistrzem świata ,a nie każdy nim zostaje. F1 to gra błędów kto mniej popełnia i ma szczęście ten wygrywa
ja się tylko odniosę, po chyba 2012 miałem przerwę z oglądaniem f1 (ciagle sledzilem na stronach wyniki itp), wrocilem na koncowke 2018 do teraz i jak zobaczyłem ponownie to o czym dyskutowaliście ze Rosberg hamsko nie skrecil i to była jego wina w Austrii to totalnie się zgadzam, definitywnie miał gdzieś jak to się stanie chciał być przed Lewisem ale na szczęście oberwalo się mu a Lewisowi nie, za to ze on tak chciał go zamknąć bez zadnego sensu to stracil kilka pozycji, jak to zacytował Pan Budnik 'karma' :)
Co do tego GP Austrii, to jestem tu raczej po stronie Nico. Owszem, to on przeciągnął Hamiltona (jakoś nie wierzę w te problemy z hamulcami), myślę, że zrobił to świadomie, ale - czy to aby na pewno było nie fair? Był po wewnętrznej. Hamilton był znacznie z przodu przy podejściu do zakrętu, ale w momencie kolizji, nie był bardziej przed Nico, niż 1/3 bolidu. Zgodzę się, że było to "niefajne", z takiego czysto ludzkiego podejścia, może nawet ciut chamskie, ale zgodne ze sztuką. Walczyli o mistrzostwo. Na karę nie zasługiwał tym bardziej, że to jego kolega z zespołu. F1 powinna mieć w sobie taki pazur, stąd się biorą największe emocje. Powiem więcej - chciałbym, żeby takie manewry pojawiały się częściej.
W 2018 w Austrii, Vettel zrobił dokładnie to samo co Rosberg, jako atakujący, też wypchnął Lewisa do samego krańca zakętu i skręcił w ostatnim momencie, jednak tym razem Lewis nie skręcił za wcześnie :)
Ja uważam, że Rosberg jest największym wygranym F1. Nie, nie uważam, że jest lepszym kierowcą, nie miał aż takiego talentu. Ale ciężko pracował by zdobyć marzenie i przy odrobinie szczęścia, zaparcia i trudu włożonego, dopiął swego, zdobył upragnione mistrzostwo, pokonał kolegę z zespołu (i tym samym rywala), a następnie odszedł z podniesionym czołem, na własnych warunkach, mając zarobione pieniądze, rozpoczął życie z ukochaną i rodziną. Chylę czoła. Zachował trzeźwość umysłu, spełnił się i poszedł za tym, co daje mu szczęście.
Sytuacja Rosberga z Hamiltonem na Red Bull Ring była bardzo podobna w GP Stanów Zjednoczonych 2015 gdzie to Lewis w pierwszym zakręcie wypchnął Rosberga. Po części Nico miał prawo do rewanżu z czego skorzystał w Austrii ale zrobił to niezbyt rozsądnie bo Lewis już był z przodu.
Mówiąc o GP Austrii każdy zapomina, że chwile wcześniej Perez wjechał na żwir na wyjściu z 3 zakrętu i uderzył w bande, przepisy mówią jasno że podczas żółtej flagi wyprzedzać nie wolno, tyle w temacie
Pewnie o tym słyszeliście, że zmiana koloru kasku NICO była podyktowana tylko tym, żeby kask był lżejszy (tył jest praktycznie niepomalowany. To jedna z tych rzeczy, które pokazały jak bardzo mu zależało w najdrobniejszych szczegółach by osiągnąć swój cel. Ciekawe czy tak samo w tym sezonie podchodzi Valtteri ? :)
Powiem tak . Jestem wielkim fanem Nico i może nie będę się wypowiadał bo się źle zrobi . Ale powiem że moim zdaniem Nico za tą tytaniczną pracę zasłużył
Trochę nie rozumiem tej dyskusji 'zasługuje czy nie'. Moim zdaniem każdy mistrz świata, który na torze zdobył tytuł, zasłużył na tytuł. Zarówno Lewis jak i Nico popełnili błędy, ale w końcowym rozrachunku więcej punktów miał Rosberg, a więc w pełni zasłużył na tytuł. Można by to było kwestionować, gdyby zwyciężył przez dyskwalifikacje jakiegoś innego zespołu czy teamu, albo gdyby uczestniczył w jakieś aferze (typu crash-gate) i dzięki temu zdobył tytuł.
Odnośnie tej sytuacji z barcelony 16. Kierowca może zjechac do wewnetrznej jesli bolid jadacy za nim sie jeszcze nie zaczął zrownywac. I cala sztuka obrony polega na tym by nie zostawic wewnetrznej przed zakretem. Jednak tu jest zastrzeżenie nie mozna zmieniac kierunku podczas hamowania. Nico zajal wewnętrzną przed dohamowanie i przed tym zanim lewis sie z nim zrownal, wiec tu nie ma zadnego błędu. Wyczuł moment w ktorym lewis zaczal odbijac to prawej i to powinno zmusic lewisa do odpuszczenia gazu, czego nie zrobił. Moim zdaniem dosyc naiwna proba ataku i niedokonca przemyslana, a przynajmniej rysuje mi sie obraz owej sytuacji.
Patrząc na to jak Nico i Lewis rywalizowali i już po Hiszpanii mieli napiętą sytuacje to moje zdanie jest również takie, że Nico celowo pojechał w zakręcie numer 2 jak pojechał, mógł tam zostawić miejsce i ukończyć jako 2 :) ps. Liczę na podjęcie mojego pytania z poprzedniego podcastu #48 :D Pozdrawiam Panowie!
2016 to nie tylko sezon z zakazem przekazywania szczegółowych informacji przez radio, ale także sezon w którym zostały wprowadzone kwalifikacje eliminacyjne ;) w historii chyba już na zawsze będzie stał pod znakiem niezbyt mądrych rozwiązań... :D
Dla wielu Lewis jest największy w historii co dla mnie znaczy blablabla. A pokonał go Nico, który za pewne nawet nie mieści się w top 10 aby może i w top 20najlepszych kierowców w historii. To tak jakby Schumachera objechał Irvine lub Rubens, Alonso Fisichella a Hakinnena Coulthard. A i ci wymienieni kierowcy nr dwa dla większości są więksi niż Rosberg. To tylko małe przykłady. Oczywiście Rosberg to Niemiec ale tak czy siak coś w tym jest.
Zawsze kibicowałem Lewisowi a Rosberga postrzegałem jako poprostu rywala. Niemniej jednak po 2016 roku, pomimo tego ze mi szkoda bylo tych awarii itd.. zyskalem wielki respect do Rosberga. Tak samo do Vettela po tym jak walczyli w 2017 i 2018 roku z Hamiltonem.
Czy chodź Martin miał tyle walk z Senna, no chyba we śnie i też przegrywał. I Ayrton chyba raz się wkurwił, że wszyscy gadali: nie dajesz mam walki i masz najwięcej kolizji, na co on Ja mam tyle i tyle to gdzie masz te kolizje i jak wygrywałem miałem przewagę i tylu to gdzie miał ich blokować. Rozwalił Prosta, ale to było za jego politykę, chyba nikt nie widzi klapek na oczy walki Nigelem w Monako, Piquetem na kilku GP czy Schumim. To było poezja i czysta walka.
Jasne że nie każdemu ,tylko tym co jeżdżą na motocyklach bo wiadomo jakie trzeba mieć jajca żeby przejechać te 40min na dwóch kołach na limicie.i tak naprawdę mamy chociaż trochę porównania z tym jaka to jazda,bo motocykle cywilne mają takiego kopa że starczy, i stać nas na takie.A F1 tylko symulator. 2x MISIEK w Monaco.I tak dalej i tak dalej aż do usranki.Pozdro
Naprawdę chłopy wierzycie, że Rosberg nie zmienił jakiegoś trybu silnika? Przecież to widać jak atakując w 1 zakręcie obrał linię, która była nie korzystna aby wyjść dobrze na następny zakręt numer 3. Prosta logika. Kogo wina? Bardziej Rosberga bo za późno zaczął blokować a to, że Lewis nie był jeszcze wystarczająco boku to nic. Senna też był daleko od Prosta chociaż tam kolizja była spowodowana specjalnie. Incydent w Austrii to wina 100% Rosberga i zasłużona karma. Jednak gdyby to opóźnienie hamowania przez Rosberga było lepsze i znalazłby się przed Lewisem nawet nie próbując kręcić, wina leżałaby po stronie Lewisa o ile do kolizji by doszło. Podsumowując: Lepiej jeździł Lewis ale lepszy był Rosberg i nie chodzi mi o sam fakt punktów. Po prostu był lepszy. EDIT: PS Ferrari skopało 2 wygrane dla Vettela. Pierwsza w Australii. Nieznajomość regulaminu (mogli mu zmienić opony i miałby okazję wygrać) oraz Kanada gdy prowadził i gierki w 2 pity.
Moim zdaniem Rosberg tytuł wygrał zasłużenie. Nico nigdy nie był tak utalentowanym kierowcą jak Lewis, Vettel czy Verstappen, zawsze był klasę niżej (choć w topowym zespole) ale ogrom pracy jaki on włożył w ten tytuł moim zdaniem argumentuje właśnie tę wygraną. Mówicie że to Hamilton sezon przegrał, i to także jest prawdą, ale właśnie dlatego Hamilton na tytuł 2016 po prostu moim zdaniem nie zasłużył, mimo że był lepszym kierowcą.
Jak również straciłem dużo szacunku do Hamiltona, za to jak się wtedy zachowywał, jak próbował upokarzać jednak kolegę z zespołu, jak i od roku 2016 nie mam już sympatii do moim zdaniem najbardziej utalentowanego kierowcy tej ery. Zawsze więcej sympatii miałem do Vettela, ale po 2016 do Hamiltona nie mam już wcale sympatii.
A co do Hiszpanii, zdecydowanie błąd Rosberga, nie ma nawet o czym mówić, w Austrii, hm wina w zasadzie Rosberga ale tak jak powiedzieliście w filmie trochę było tak że on mógł tak zrobić. Suma summarum Hamilton miał pecha w tym sezonie, ale to były jedyne okoliczności w jakich Nico był w stanie zdobyć tytuł.
Budnik to Bartosz, a Pokrzywiński? Bartłomiej, czy też Bartosz? Zasadnicza różnica :D (pisze imiennik, zastanawiam się kogo bardziej lubić ze względu na imie, na razie góruje Budnik przez wzgląd na brodę). I z czego wynika kolejność nazwisk w nazwie podcastu? :D @edit4 kurwa utożsamiam się z waszym poziomem z matmy chłopaki @edit ch*j wie który chłopaki prosze odpowiedzcie, bo będę to wklejał pod każdym filmikiem. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, nie dajcie mi długo czekać
5 ปีที่แล้ว
obaj jesteśmy Bartosze ;) a kolejność tak nam pasowała
Nie każdemu specyfika MotoGP może się spodobać. Ja oglądam, bo sezon jest tak ułożony, by nie nakładał się z F1. 40 minutowe wyścigi, to dla mnie trochę za mało, by jarać sie tym jak F1.
Sezon z Nico się skończył więc możemy spokojnie powiedzieć, ze był największym rywalem Hamiltona w erze hybrydowej, do tej pory. Obecny sezon to dopiero 5 wyścigów, liczę że po tym sezonie będziemy mogli powiedzieć, że to Bottas był i będzie największym rywalem Hamiltona. Patrząc na obecną stawkę nikomu nie życzę mistrzostwa tak bardoz jak Bottasowi. Rok temu pokazał że potrafi grać dla drużyny liczę, ze w tym roku ogra murzynka Nie jestem fanem Hamiltona nie lubię go jako osoby. Ale przyznaje z całym szacunkiem że jest naprawdę świetnym kierowcą (potrafi jeździć zarówno na suchym jak i na mokrym) Nie jestem fanem Vettela bo irytował mnie przez cztery lata kiedy wszystko wygrywał dzięki Bolidowi. Ale przyznaję, że jest spoko jako osoba. Właściwie to z czołówki zawsze kibicowałem Kimiemu jakoś zawsze był bliski memu sercu jako osoba która nie przepada z mediami tradycyjnymi jak i społecznościowymi w życiu ceni prawdziwe wartości i dobrą zabawę ponad lajki i serduszka pod zdjęciami w internecie. Także, naprawdę sezon temu nawet nie pomyślałbym że Bottas zrobi to co robi teraz. Ale zawsze mu tego życzyłem, jego czas jest teraz i liczę, że pokona Hamiltona i to bez wątpliwości w przeciwieństwie do Rosberga (którego też nie lubię i doskonale rozumiem Pana Budnika, pomimo niechęci do niego cieszę się że pokonał Hamiltona.) Zwyczajnie jestem osobą która nie lubi dominacji jednego kierowcy, pomijając Schumachera ten gość dla mnie mógłby i wygrać 10 sezonów z rzędu i bym się nie nudził przy tym. Także reasumując oby Bottas został WDC.
Nico Rosberg chyba rzeczywiście był najtrudniejszym rywalem dla Hamiltona. Interesującą statystyką jest, że w 2014 roku to Nico zdobył 11 pole position, a Lewis 7 (przy 19 wyścigach). A to przecież Brytyjczyk jest uważany za geniusza kwalifikacji. Z drugiej strony Lewis nie miał łatwo także z Jensonem Buttonem - w sezonie 2011 przegrał z nim wyraźnie w klasyfikacji generalnej. Miał wtedy więcej punktów straty niż Jenson łącznie stracił do niego w sezonach 2010 i 2012.
A w temacie tego, czy Rosberg zasłużył na tytuł: moim zdaniem świetnie się stało, że zwyciężył kierowca, który poświęcił się w całości swojej pracy. Lewis zajmował się przy tym wieloma innymi rzeczami, późno przylatywał na wyścigi, nie trenował tak mocno. Bardzo dobrze, że o mistrzostwie nie decyduje tylko talent.
Rosberg zasłużył na tytuł z prostego względu miał więcej punktów. Sport jakikolwiek to gra błędów. Rosberg popełnił ich mniej i temu wygrał, a to że Lewis miał np awarie w malaysia i inne problemy to nie jest wina Rosberga. Wygrał w sportowej walce. Hamilton zaś bardzo niesportowo zachowywał się w Abu dhabi.
Może nagracie o kubicy w sezonie 2008, jego szansy na tytuł i odpuszczenie sezonu przez bmw?
szansa na tytul....a wiec trzeba tego szukac w dziale bajki i basnie
@@leto2327 ktos tu chyba nie śledził uważnie tego sezonu i nie wiedział co sie działo.
@@mamon9741 widze ze lubisz bujac w oblokach ale kto jak woli skoro 4 miejsce to dla ciebie potencjalne 1 to powodzenia
@@leto2327 tak czwarte, a wiesz dlaczego? Czy wiesz ze po wygranej kubicy w kanadzie, które było w pierwszej połowie sezonu bmw sauber zaprzestało kompletnie rozwoju bolidu i skupili sie na przyszłorocznej konstrukcji. Czwarte miejsce pomimo odpuszczenia sezonu do świetny wynik a mogłobybyć lepiej gdyby zespół do końca rozwijał bolid. Wielu ekspertów Ci tak powie to nie są żadne wymysły.
@@mamon9741 czy zdajesz sobie sprawe w jakich okolicznosciach wygral GP kanady 😎 no wlasnie
Ja bym chciał o sezonie 2007, o tym tytule kimiego z 1ptk przewagi, super film
Może nagracie coś o dominacji brawn gp w sezonie 2009?
Podwójny dyfuzor.
Osobiście uważam, że Nico Rosberg zasłużył na Tytuł Mistrza Świata w sezonie 2016. Z jednej prostej przyczyny - zdobył więcej punktów od Lewisa. Ale tak na poważnie, to uważam, że Rosberg zasłużenie został Mistrzem Świata, bo próbował być lepszy od Hamiltona, mimo że wiedział, że na torze nie jest tak szybki jak Brytyjczyk. Aczkolwiek mógł inaczej Rosberg się zachować w Austrii, bo gdyby nie doszło do tej kolizji, to Niemiec straciłby 7 punktów, a nie 13. Można powiedzieć, że Rosberg miał dużo szczęścia, bo Lewis często miał problemy, a to że startami, a to z samochodem, ale jednak trzeba wykorzystywać nadarzające się okazję i to się Niemcowi udało.
Cfruy w punkt!
Prawie się pokłóciliście :D
A co do Alonso to sugeruję nagrać retro podcast o jego sentencjach wypowiadanych przez radio :)
Bardzo fajny byłby materiał o rywalizacji Prost Senna mocno retro ale jedna z ważniejszych w historii F1😉
Przed chwilą pomyślałem że ciekawym podcastem może być podcast o historii jakiegos toru np Hockenheim, Nurburgring i przy okazji opowiedzieć o jakimś ciekawych wyścigach np 2000 Hockenheim (chyba 2000) albo podcast o jakimś zespole nawet nie istniejącym już Brabham, Lotus albo mclaren, jaguar , toyota .
To jest moja propozycja
Tytuł tego filmiku już nieobecny
Fajnie gdybyscie do takich filmikow wrzucali przebitki sytuacji wyścigowych o których w danym momencie opowiadacie. To juz byłoby pro :) pzdr
Świetny film! Zgadzam się z Wami, nie lubie Nico ale szanuje.
Szacun też za bluze XO ;)
Nico zdecydowanie nie jest kierowcą na poziomie Hamiltona, Alonso czy Verstappena. Jak dla mnie, zanim znalazł się w Mercedesie był "rzeźbiarzem" a'la Heidfeld. Ma swoje umiejętności, ale zawsze brakowało mu tej waleczności i talentu. Kluczem było wyciągnięcie Hamiltona z jego strefy komfortu, w której czuł się niepokonany. Tytuł "wymęczony" ciężką pracą (a może nie tylko, choć doszukiwanie się spisków jest zbędne) i determinacją pozostaje nadal tytułem, a w kwestii GP Austrii zgadzam się z Panem Budnikiem. Wydaje mi się, że doświadczenie zdobyte przez Hamiltona w tamtym sezonie, pozwala mu zapanować nad obecną sytuacją, gdzie Bottas próbuje stać się kolejnym Rosbergiem.
Bottas nigdy nie starał się być drugim Rosbergiem. Bottas jest w Mercedesie zwykłym paziem.
17:07 - owszem Nico był po wewnętrznej i dyktował linie jazdy.
Ale nie oszukujmy się on nie był zainteresowany skręcaniem
Nie jestem Fanem Hamiltona, ale przyznaję że tutaj błąd popełnił Nico (Jego fanem też nie jestem nigdy bym mu nie kibicował ale lubię patrzeć jak ktoś miesza szyki Hamiltona i tylko dlatego ciesze się że wygrał tamten sezon.)
Budnik masz sto procent racji :D
no i na to czekałem, dzięki!
Ja to bym posłuchał RetroPodcastu na temat Benettona w 1994 i jego nielegalnych zagrywkach. Nawet jesli chodzi o research - powstała nawet książka o tym sezonie autorstwa Ibrara Malika
Proponuję ocinek o najlepszym sezonie w historii f1 czyli 2012
Mateusz Machaliński +1
Myślę że teraz należałoby zrobić film o Nikim Laudzie po tym co się dziś stało. R.I.P NIKI LAUDA
18:35
Co ciekawe to tam też Rosberg nie dał miejsca Alonso. Dokładnie to było GP Bahrajnu.
Mimo wszystko fajnie że Rosberg zdobył ten tytuł bo mimo że nigdy nie był w centrum uwagi to zrobił to ciężką pracą. Jak dla mnie wygrał to zasłużenie. Ale to moja opinia Nwm czy też do końca prawdziwa czy wynikająca z mojej antysympatii do LH
Walka vettela z alonso ❤️
W 100% zgadzam się z panem Budnikiem w kwestii Austria 2k16.
Wina Rosberga uprzejmy pan w fioletowym ma rację ale postawmy się na jego pozycji ( Rosberga ) chciał za wszelką ceny wygrać ale się skończyło jak skończyło to są emocje i nadal uważam że to wina Rosberga
Nareszcie kolejny retro podcast
Osobiście uważam że Nico wiedział co robi i nawet jeśli miał problemy z zatrzymaniem auta to niespecjalnie chciał coś z tym zrobic I pojechał prosto - widział że Hamilton jest bardzo szybki i nie odpuści do samego końca, więc liczył na to że wypychajac go z toru zyska na tyle duża przewagę, aby wygrać wyścig
Super materiał !!!! Pozdrawiam
31 minuta jak opowiadacie o tym, co musiał robić Rosberg w ciągu sezonu żeby pokonać Hamiltona pokazuje na jakim poziomie był i miejmy nadzieje będzie Kubica. Przypominają się słowa Berniego Eccleston'a "Gdyby Kubica jeździł w Ferrari lub McLarenie, założyłbym się o moje pieniądze, że zmiótłby Lewisa Hamiltona z powierzchni ziemi"
Pozdro dla wszystkich i #ForzaRK
Ale na jakim poziomie był. Na bardzo wysokim bo był mistrzem świata ,a nie każdy nim zostaje. F1 to gra błędów kto mniej popełnia i ma szczęście ten wygrywa
Jak zawsze świetnie :D
Świetne przytoczenie słów Fernando, to była wina Nico
W końcu jakiś odcineczek :D
No to witamy w 2021 roku :D W przeddzień Walki Lewisa i Maxa Verstappena :)
18:45 to było GP Japonii na Fugi :)
ja się tylko odniosę, po chyba 2012 miałem przerwę z oglądaniem f1 (ciagle sledzilem na stronach wyniki itp), wrocilem na koncowke 2018 do teraz i jak zobaczyłem ponownie to o czym dyskutowaliście ze Rosberg hamsko nie skrecil i to była jego wina w Austrii to totalnie się zgadzam, definitywnie miał gdzieś jak to się stanie chciał być przed Lewisem ale na szczęście oberwalo się mu a Lewisowi nie, za to ze on tak chciał go zamknąć bez zadnego sensu to stracil kilka pozycji, jak to zacytował Pan Budnik 'karma' :)
Nico Rosberg urodził się w 85' więc miał więcej niż 30 lat dy zdobył tytuł.
Trzeba będzie chyba nagrać jak najszybciej retro podcast o Nikim Laudzie 😭 Rest in Peace Niki!! 🌷❤
Co do tego GP Austrii, to jestem tu raczej po stronie Nico. Owszem, to on przeciągnął Hamiltona (jakoś nie wierzę w te problemy z hamulcami), myślę, że zrobił to świadomie, ale - czy to aby na pewno było nie fair? Był po wewnętrznej. Hamilton był znacznie z przodu przy podejściu do zakrętu, ale w momencie kolizji, nie był bardziej przed Nico, niż 1/3 bolidu. Zgodzę się, że było to "niefajne", z takiego czysto ludzkiego podejścia, może nawet ciut chamskie, ale zgodne ze sztuką. Walczyli o mistrzostwo. Na karę nie zasługiwał tym bardziej, że to jego kolega z zespołu. F1 powinna mieć w sobie taki pazur, stąd się biorą największe emocje. Powiem więcej - chciałbym, żeby takie manewry pojawiały się częściej.
Z ostatnim zdaniem zgadzam się w 100%. Takie sytuacje jak ta w Austrii zapadają w pamięci na bardzo długo
może ku pamięci Laudy jego historie opowiecie
też tak myślę
Może odcinek o GP Abu Dhabi 2k12?
W 2018 w Austrii, Vettel zrobił dokładnie to samo co Rosberg, jako atakujący, też wypchnął Lewisa do samego krańca zakętu i skręcił w ostatnim momencie, jednak tym razem Lewis nie skręcił za wcześnie :)
Ja uważam, że Rosberg jest największym wygranym F1. Nie, nie uważam, że jest lepszym kierowcą, nie miał aż takiego talentu. Ale ciężko pracował by zdobyć marzenie i przy odrobinie szczęścia, zaparcia i trudu włożonego, dopiął swego, zdobył upragnione mistrzostwo, pokonał kolegę z zespołu (i tym samym rywala), a następnie odszedł z podniesionym czołem, na własnych warunkach, mając zarobione pieniądze, rozpoczął życie z ukochaną i rodziną. Chylę czoła. Zachował trzeźwość umysłu, spełnił się i poszedł za tym, co daje mu szczęście.
Najlepsza seria :D
Chciałbym zobaczyć retro podcast właśnie o 2007 czyli alonso vs hamilton i może coś z przedziału 2010-13 czyli o tym jak red bull faworyzował vettela
Fajna analiza ale chcemy wiecej i wiecej !!!!! ;) czekan na Flavio
Bartek ma rację co do manewru Rosberga ;)
super odcinek
Sytuacja Rosberga z Hamiltonem na Red Bull Ring była bardzo podobna w GP Stanów Zjednoczonych 2015 gdzie to Lewis w pierwszym zakręcie wypchnął Rosberga.
Po części Nico miał prawo do rewanżu z czego skorzystał w Austrii ale zrobił to niezbyt rozsądnie bo Lewis już był z przodu.
Mówiąc o GP Austrii każdy zapomina, że chwile wcześniej Perez wjechał na żwir na wyjściu z 3 zakrętu i uderzył w bande, przepisy mówią jasno że podczas żółtej flagi wyprzedzać nie wolno, tyle w temacie
super film
Niby o 6:30 pobudka, ale podcast nie może czekać
hamilton w abu zabi nawet do inżyniera powiedział, że walczy o tytuł. moim skromnym to akurat było niezłe zagranie z jego strony
Owszem w Singapurze był mokry wyścig ale to był 2017 rok!!!
37:58 - nie dodaliście linku :D
poprawimy!
@ Nadal go nie ma
Pewnie o tym słyszeliście, że zmiana koloru kasku NICO była podyktowana tylko tym, żeby kask był lżejszy (tył jest praktycznie niepomalowany. To jedna z tych rzeczy, które pokazały jak bardzo mu zależało w najdrobniejszych szczegółach by osiągnąć swój cel. Ciekawe czy tak samo w tym sezonie podchodzi Valtteri ? :)
Powiem tak . Jestem wielkim fanem Nico i może nie będę się wypowiadał bo się źle zrobi . Ale powiem że moim zdaniem Nico za tą tytaniczną pracę zasłużył
Trochę nie rozumiem tej dyskusji 'zasługuje czy nie'. Moim zdaniem każdy mistrz świata, który na torze zdobył tytuł, zasłużył na tytuł. Zarówno Lewis jak i Nico popełnili błędy, ale w końcowym rozrachunku więcej punktów miał Rosberg, a więc w pełni zasłużył na tytuł. Można by to było kwestionować, gdyby zwyciężył przez dyskwalifikacje jakiegoś innego zespołu czy teamu, albo gdyby uczestniczył w jakieś aferze (typu crash-gate) i dzięki temu zdobył tytuł.
Odnośnie tej sytuacji z barcelony 16. Kierowca może zjechac do wewnetrznej jesli bolid jadacy za nim sie jeszcze nie zaczął zrownywac. I cala sztuka obrony polega na tym by nie zostawic wewnetrznej przed zakretem. Jednak tu jest zastrzeżenie nie mozna zmieniac kierunku podczas hamowania. Nico zajal wewnętrzną przed dohamowanie i przed tym zanim lewis sie z nim zrownal, wiec tu nie ma zadnego błędu. Wyczuł moment w ktorym lewis zaczal odbijac to prawej i to powinno zmusic lewisa do odpuszczenia gazu, czego nie zrobił. Moim zdaniem dosyc naiwna proba ataku i niedokonca przemyslana, a przynajmniej rysuje mi sie obraz owej sytuacji.
Barki,a może retro podcast o całym sezonie 2016??
Patrząc na to jak Nico i Lewis rywalizowali i już po Hiszpanii mieli napiętą sytuacje to moje zdanie jest również takie, że Nico celowo pojechał w zakręcie numer 2 jak pojechał, mógł tam zostawić miejsce i ukończyć jako 2 :) ps. Liczę na podjęcie mojego pytania z poprzedniego podcastu #48 :D Pozdrawiam Panowie!
Ten piękny podkast w którym jeszcze było 144p
Zrobię to sobie jeszcze raz
Może Podcast na Temat zmarlego Niki Laudy o jego rywalizacij z Jamesem Huntem I sezonie 1984
2016 to nie tylko sezon z zakazem przekazywania szczegółowych informacji przez radio, ale także sezon w którym zostały wprowadzone kwalifikacje eliminacyjne ;) w historii chyba już na zawsze będzie stał pod znakiem niezbyt mądrych rozwiązań... :D
Dla wielu Lewis jest największy w historii co dla mnie znaczy blablabla. A pokonał go Nico, który za pewne nawet nie mieści się w top 10 aby może i w top 20najlepszych kierowców w historii. To tak jakby Schumachera objechał Irvine lub Rubens, Alonso Fisichella a Hakinnena Coulthard. A i ci wymienieni kierowcy nr dwa dla większości są więksi niż Rosberg. To tylko małe przykłady. Oczywiście Rosberg to Niemiec ale tak czy siak coś w tym jest.
Zawsze kibicowałem Lewisowi a Rosberga postrzegałem jako poprostu rywala. Niemniej jednak po 2016 roku, pomimo tego ze mi szkoda bylo tych awarii itd.. zyskalem wielki respect do Rosberga. Tak samo do Vettela po tym jak walczyli w 2017 i 2018 roku z Hamiltonem.
Super!!!
kurwa panowie kozacki podcast w chuj
Wnioskuję o zmianę tytułu na 2 największa rywalizacja ery hybrydowej
Czy chodź Martin miał tyle walk z Senna, no chyba we śnie i też przegrywał. I Ayrton chyba raz się wkurwił, że wszyscy gadali: nie dajesz mam walki i masz najwięcej kolizji, na co on Ja mam tyle i tyle to gdzie masz te kolizje i jak wygrywałem miałem przewagę i tylu to gdzie miał ich blokować. Rozwalił Prosta, ale to było za jego politykę, chyba nikt nie widzi klapek na oczy walki Nigelem w Monako, Piquetem na kilku GP czy Schumim. To było poezja i czysta walka.
Ja osobiście zgadam się z Bartoszem
3 lata temu, jeden mikrofon więcej bartków a dziś na wyścigi latają
Lepiej dla Rosberga że nie jedzić było widać że po sezonie był rozbity. Co do tego to hamilton stwierdził że Nick to mocna 2 i on będzię jedził.
Dla mnie byłoby spoko jakby w tym roku była podobna sytuacja i Botas by wygrał mistrzostwo :D
Dawajcie podcast o vettel 2010-2013
Oo widzę Bartku mi band 3 tez posiada
Jasne że nie każdemu ,tylko tym co jeżdżą na motocyklach bo wiadomo jakie trzeba mieć jajca żeby przejechać te 40min na dwóch kołach na limicie.i tak naprawdę mamy chociaż trochę porównania z tym jaka to jazda,bo motocykle cywilne mają takiego kopa że starczy, i stać nas na takie.A F1 tylko symulator. 2x MISIEK w Monaco.I tak dalej i tak dalej aż do usranki.Pozdro
Przypomnienie przed niedzielą 😅
Szczęście sprzyja zwycięzcą :)
Naprawdę chłopy wierzycie, że Rosberg nie zmienił jakiegoś trybu silnika? Przecież to widać jak atakując w 1 zakręcie obrał linię, która była nie korzystna aby wyjść dobrze na następny zakręt numer 3. Prosta logika. Kogo wina? Bardziej Rosberga bo za późno zaczął blokować a to, że Lewis nie był jeszcze wystarczająco boku to nic. Senna też był daleko od Prosta chociaż tam kolizja była spowodowana specjalnie. Incydent w Austrii to wina 100% Rosberga i zasłużona karma. Jednak gdyby to opóźnienie hamowania przez Rosberga było lepsze i znalazłby się przed Lewisem nawet nie próbując kręcić, wina leżałaby po stronie Lewisa o ile do kolizji by doszło. Podsumowując: Lepiej jeździł Lewis ale lepszy był Rosberg i nie chodzi mi o sam fakt punktów. Po prostu był lepszy.
EDIT: PS Ferrari skopało 2 wygrane dla Vettela. Pierwsza w Australii. Nieznajomość regulaminu (mogli mu zmienić opony i miałby okazję wygrać) oraz Kanada gdy prowadził i gierki w 2 pity.
Największa rywalizacja ery hybrydowej - nie najlepiej się ten tytuł zestarzał :)
Moim zdaniem Rosberg tytuł wygrał zasłużenie. Nico nigdy nie był tak utalentowanym kierowcą jak Lewis, Vettel czy Verstappen, zawsze był klasę niżej (choć w topowym zespole) ale ogrom pracy jaki on włożył w ten tytuł moim zdaniem argumentuje właśnie tę wygraną. Mówicie że to Hamilton sezon przegrał, i to także jest prawdą, ale właśnie dlatego Hamilton na tytuł 2016 po prostu moim zdaniem nie zasłużył, mimo że był lepszym kierowcą.
Jak również straciłem dużo szacunku do Hamiltona, za to jak się wtedy zachowywał, jak próbował upokarzać jednak kolegę z zespołu, jak i od roku 2016 nie mam już sympatii do moim zdaniem najbardziej utalentowanego kierowcy tej ery. Zawsze więcej sympatii miałem do Vettela, ale po 2016 do Hamiltona nie mam już wcale sympatii.
A co do Hiszpanii, zdecydowanie błąd Rosberga, nie ma nawet o czym mówić, w Austrii, hm wina w zasadzie Rosberga ale tak jak powiedzieliście w filmie trochę było tak że on mógł tak zrobić. Suma summarum Hamilton miał pecha w tym sezonie, ale to były jedyne okoliczności w jakich Nico był w stanie zdobyć tytuł.
Hamilton się wypalił i nadal się wypala, ale niektórym osobom ciężko to zaakceptować ;)
Tytuł filmu już chyba nieaktualny 😉
R.I.P. Niki Lauda
Moja propozycja na retro podcast to historia 3 teamow debiutujacych w 2010 r. : Lotus (Caterham), Marussia, HRT i ich rywalizacja ze sobą.
Lotus nie debiutował w 2010.
@@TheMetallicaTVHS ten "caterhamowy" lotus bo teoretycznie to nie był ten historyczny lotus
Gdyby nie awaria w Malezji Hamiltona to by nie zdobył tego mistrzostwa
ależ różnica
Budnik to Bartosz, a Pokrzywiński? Bartłomiej, czy też Bartosz? Zasadnicza różnica :D (pisze imiennik, zastanawiam się kogo bardziej lubić ze względu na imie, na razie góruje Budnik przez wzgląd na brodę). I z czego wynika kolejność nazwisk w nazwie podcastu? :D
@edit4 kurwa utożsamiam się z waszym poziomem z matmy chłopaki
@edit ch*j wie który
chłopaki prosze odpowiedzcie, bo będę to wklejał pod każdym filmikiem. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, nie dajcie mi długo czekać
obaj jesteśmy Bartosze ;) a kolejność tak nam pasowała
historia zmian technicznych lata 2009-2019 .
Bratobujcza ,,WARKA''??
Czwarty raz to oglądałem.
Do hamiltona z maxem nikt tak śmiało nie mówił ze jest winny
Rosberg nadrabiał braki w talencie ciężką pracą i dlatego wygrał tytul
Może sezon 1976
Spoko wodza,ale dla mnie wzorem pozyskiwania andrenaliny w tych bananowych czasach to MOTO GP.
Nie każdemu specyfika MotoGP może się spodobać. Ja oglądam, bo sezon jest tak ułożony, by nie nakładał się z F1.
40 minutowe wyścigi, to dla mnie trochę za mało, by jarać sie tym jak F1.
Moim zdaniem to wina Nico Rosberga
Zrozumialem, że to nie jest tak że ja nie lubię Mercedesa... To jest tak że ja poprostu nie lubię Hamiltona 🤔
mafjuszka ja nienawidzę hamiltona🤬🤬🤬🤬
Sorry za mowę nienawisci 😕😔
Co za zbieg okoliczności w tym, że na wasze ostanie podcasty mam ubrane te same bluzy z HM XO pozdrawiam!
W Austri to Hamilton skręcił w Rosberga
NA SZACUNEK TAK
Nico najtrudniejszym rywalem, ekhemBottasekhem
Ale fanboje Hamiltona
Sezon z Nico się skończył więc możemy spokojnie powiedzieć, ze był największym rywalem Hamiltona w erze hybrydowej, do tej pory.
Obecny sezon to dopiero 5 wyścigów, liczę że po tym sezonie będziemy mogli powiedzieć, że to Bottas był i będzie największym rywalem Hamiltona.
Patrząc na obecną stawkę nikomu nie życzę mistrzostwa tak bardoz jak Bottasowi.
Rok temu pokazał że potrafi grać dla drużyny liczę, ze w tym roku ogra murzynka
Nie jestem fanem Hamiltona nie lubię go jako osoby.
Ale przyznaje z całym szacunkiem że jest naprawdę świetnym kierowcą (potrafi jeździć zarówno na suchym jak i na mokrym)
Nie jestem fanem Vettela bo irytował mnie przez cztery lata kiedy wszystko wygrywał dzięki Bolidowi. Ale przyznaję, że jest spoko jako osoba.
Właściwie to z czołówki zawsze kibicowałem Kimiemu jakoś zawsze był bliski memu sercu jako osoba która nie przepada z mediami tradycyjnymi jak i społecznościowymi w życiu ceni prawdziwe wartości i dobrą zabawę ponad lajki i serduszka pod zdjęciami w internecie.
Także, naprawdę sezon temu nawet nie pomyślałbym że Bottas zrobi to co robi teraz. Ale zawsze mu tego życzyłem, jego czas jest teraz i liczę, że pokona Hamiltona i to bez wątpliwości w przeciwieństwie do Rosberga (którego też nie lubię i doskonale rozumiem Pana Budnika, pomimo niechęci do niego cieszę się że pokonał Hamiltona.)
Zwyczajnie jestem osobą która nie lubi dominacji jednego kierowcy, pomijając Schumachera ten gość dla mnie mógłby i wygrać 10 sezonów z rzędu i bym się nie nudził przy tym.
Także reasumując oby Bottas został WDC.
i tak naprawde to nico dwa razy pokonał lewisa w 13’ i 16’