Wnioskuję o stworzenie i udostępnienie katalogu MUALA wszystkich lokali z naklejką. Jest to wniosek formalny i żywię ogromną nadzieje na pozytywne rozpatrzenie mojej prośby Panie Książul.
Podoba mi się to że mimo sławy i rozpoznawalności, I Książulowi i Wojkowi woda sodowa nie uderzyła do głowy. Siedzą sobie na końcu odcinka i rozmawiają nad moralnymi dylematami naklejki Muala. Starają się jasno wytłumaczyć czym dla nich jest ta naklejka, i to sie szanuje. I fakt, sam filmik od nich z jakiegoś lokalu już jest sporą reklamą, nawet jeśli jedzenie nie jest najwyższych lotów.
@@Karfferro a tam jakieś dymy były, jak tam widziałem tylko ból dupy fanbojów co myślą, że żarli bardziej zdrowo, bo sałat więcej i ryba XD Jak tym memie gdzie grubas bierze duże frytki hamburgera i kole light myśląc, że zdrowiej XD
@@qweewwq7525otóż jest zdrowiej, zrozum to. I „grubas” i każdy inny ma czasem ochotę coś pysznego i tłustego opierniczyć i popić ulubionym napojem. Gdy ma możliwość wybrać colę zero, nie przeszkadza mu posmak aspartamu (ja tak mam), to oszczędzi jakieś 300 kcal i kilka łyżeczek cukru. Tym samym ten rekreacyjny posiłek, bardziej dla głowy niż dla ciała jest po prostu zdrowszy. Dotarło do pustego czerepu?
"czasami sobie wpadam tutaj po odcinku" - czyli Ty nam Wojek teraz mówisz, że po opierdoleniu 3 drwali do godziny 11 wracając z planu chwilkę po 12 wpadasz na zestaw do baru mlecznego w urzędzie? XD
Uważam, że dobrze robicie, nie dając ot tak lekką ręką naklejki muala. Taka pobłażliwość migłaby w końcu obniżyć rangę całej zabawy Dotychczas muala to było coś, co było nie tylko smaczne i dobre, ale również wprowadzało was w euforię. I tego się trzymajcie ,)) Powodzenia
Kiedyś podłączałem tam internet, w ramach napiwku dostałem Mieloniaczka,ziemniaczki i buraczki do tego kompot i pomidorowa. Mega dobrze wspominam ten obiadek 🫡
No i to się ceni taki tip. Pracuję na delivery i raz zamiast napiwku pieniężnego, dostałem od klienta porcję frytek na przegryzkę. Normalie poprosił abym poczekał, otworzył torbę i mi dał. Miły gest a cieszy chyba bardziej niż 2-5 zł w monecie.
Poznałem to miejsce chyba w roku 2001. Od tamtej pory czasami tam wpadam na obiadek. Jest całkiem smacznie chociaż zawsze było delikatnie drozej niz np. w Kefirku, czy innych barach. Kiedys był jeszcze na Płochocińskiej miedzy Marywilska a Modlińska kozak barek, taka budka gdzie podawali świetne żeberka i golonkę. Wracajac do baru w urzedzie ta Pani ktora nakłada jedzenie pracuje tam odkąd pamiętam. Oczywiście pozdrawiam serdecznie.
Cielęcina jest bardzo delikatna, po zmieleniu nawet na dużych oczkach zrobi się papkowata. Słabym punktem mielonego jest sam pomysł na niego z cielęciny. Pulpety wybaczają kosystecje tego typu mięsa a kotlet nie. 😊😊😊
Nigdy nie zrozumiem ze jak ktos mowi ze sobie NIE ZYCZY i ktos odpowiada to nie jest koncert zyczen...gdyby powiedzial zycze sobie to rozumiem a tak jest to niepoprawne...@@TodayTomorrowMusick
Stary Ty się nie tłumacz czym dla Ciebie jest ta naklejka.Ty masz ją po coś i to ty decydujesz komu sie nalezy .To jest Twoj koncept i Twoje mysli i emocje...Jeżeli uwazasz,że waarto to po prostu naklejasz.Nie zbawisz calego świata i nie naprawisz smaku ludzi, ktorzy myślą , że jak mają knajpe to sa Bogami i wszytsko potrafią.Przestań to tak emocjonalnie tłumaczyć.Nie i nie.I tak mega dużo zrobiliście.Wspieranie drobnych biznesów...Kto by na to wpadł.Dałeś sznase Panu od rurek, Małżenstwu ktorzy maja bar mleczny ,który wyglada jak mieszkanie .Pokazałeś jedzenie w przychodni.No Stary...to jest sukces.Jezdzicie, probujecie,oceniacie i to jest sens.Pozdrawiam ze Szczecina
Jak robię ogórkową (oczywiście sposobem babci, wiadomo), to cały wielki słoik, razem z całą tą wodą. Ścięte ogóreczki jeszcze dodatkowo podsmażane na maśle, dopiero potem do gara. Do tego wywar, najlepiej prawilny rosół, ziemniory, marchewa, mięsko z rosołu i śmietana. To jest hit, mój stary zawsze mówi że Muala
Jak to robicie że ziemniory nie są twarde? U mnie ostatnio taki beton wyszedł ze zastanawiałam się, czy nie są surowe 🙄 a gotowały się przed dodaniem ogórasów…
@@jbse22 A ziemniory zdążyły już zmięknąć przed dodaniem ogórasów? Najlepiej ogórasy dodawać na końcu jak pozostałe warzywa zdążą zmięknąć, inaczej twardziochy 😅
Techniką jedzenia pączka Wojtek sprawił, że głośno się zaśmiałam, a poza tym podoba mi się , że macie tu taki dylemat czy dać naklejkę a Wasze argumenty za i przeciw wydają mi się rzeczowe i sprawiedliwe. Czekam na trzeci odcinek z tej serii. Fajni jesteście.
Zawsze tam bym dobry koks pod domami z paniami, sami sie blaznicie glupie dzieciaki, jak dla was koks to jakas egzotyka i science fiction to wy chyba nie z WWA leszcze
Moim zdaniem powinniście zwracać uwagę na 3 główne kryteria: - Smak - Ilość - Cena Dla mnie jak idę do lokalu najważniejszy jest smak, ale z drugiej strony jeśli dostanę bardzo małą porcję za 60 zł, to i tak na co dzień będę wolał bardziej się najeść gdzie indziej za mniejszą cenę. Smak nie musi być wtedy górnolotny, ale przynajmniej bardzo dobry. Wydaję mi się też, że różnica w cenie 2, czy 3 zł w dzisiejszych czasach to żadna różnica. Poszedłbym i tak tam gdzie bardziej mi samkuje, jeśli oczywiście ilość byłaby podobna :D
Panowie, na Grzybowskiej 30 w Sztuce Mleka zestaw obiadowy dostaniecie za 19,95 (24,95 z zupą). I bez zastrzeżeń do smaku absolutnie. Weźcie wpadnijcie.
Mamy w Myślenicach coś podobnie dobrze brzmiącego... knajpa Spontiusz,masz danie dnia za 25 Ziko fulla zupy i drugiego i jest pyszne, każdego dnia coś innego.Ale trzeba by chłopaków chyba przekupić 😅😅😅nie no może zrobią recenzję 😊 kebaba już polecałem nie wpadli więc wątpię 😮
Witaj królu👊🏻 mam propozycję, przyjedź do mojego miasta (Katowice) i idź do "Orbit kebab" na osiedlu Odrodzenia. Jest to nowy lokal z kebabami, nuggetsami itd. Pracują tam mili Hindusi, pita rollo jest dobra, aromatyczny sos czosnkowy, rano nie ciągnie na kibel, jedzenie jest dobrej jakości. Polecam lokal👍
Super,że sprawia Pan,iż ludzie mogą tanio i dobrze zjeść a te miejsca lepiej prosperują.Poniewaz te drogie gangsterskie knajpy to obciach i pralnie kasiory.
Dzień dobry Panie Szymonie. Ja się wychowałem na Bródnie jak w domu nic nie było to chodziłem z bratem do baru Kefirek. Na tamtym jedzeniu się wychowałem. Co prawda bardzo dawno mnie tam nie było bo przeniosłem się na Pragę (jesteśmy prawie sąsiadami ). Pozdrawiam serdecznie
ksiażulo , przetestuj restauracje ricky ricky z ameryki w toruniu ,jest to kuchnia amerykanska prowadzona przez pana rickiego pochdzacego z ameryki ktory jakis czas temu przyjechal do polski i otworzyl wlasnie ten lokal .pozdrawiam 🫡
Smaczna Kolejowa, na Kolejowej w Warszawie z tego typu jedzenia, zestaw obiadowy dnia za 25zł, schabowy, pierogi, zupę, warszawski top, klimat też niepowtarzalny, rodzinny.
@@patrykborkowski787 Budowanie swojego wizerunku wokół palenia zielska i szpanowanie tym to jedna z bardziej debilnych zachowań. Goście jedzą na filmach tyle że szok, jak w tej restaruacji w piwnicy przychodni albo w jadłodajni ostatniej, a ty oczywiście musiałeś ich przyrównać do gastro.
Jak flaki to koniecznie musicie spróbować bar Rarytas w Piaskach, plus buraczki mają fajne - przyprawione trochę jak barszczyk wigilijny. Ewentualnie jak Wojek mówi, że lubi jak flaki są pieprzne to w Piaskach jest jeszcze restauracja U Elizy, tam są(a przynajmniej jak byłem ostatnio to były) właśnie takie konkretnie pieprzne flaki i mogą mu podejść nawet bardziej niż te w Rarytasie.
Jajka nie podrożały, ale wzrosła najnizsza krajowa, ZUS pracowników i prąd. To drugie to wołowina , nie wieprzowina, ona jest droższa, w barach z reguly robią pieczeń z wieprzowiny, to wiadomo, że tańsza. To samo ze sznyclem, czy jak mowicie mielonym, tu jest cielęcy, bedzie droższy niz wieprzowy, i konsystencja będzie inna. Pozdrawiam 😘
Jadłem tam dzisiaj mieloniaczka z marcheką i ziemniaczkami. Pyszne. Lepsze niż z bródnowskiego baru mlecznego który jest tuż obok. Tam mielony tragedia...
Flaki ja uwielbiam właśnie takie twardawe, gumowate. Właśnie takie dają całą frajdę z jedzenia i wydłużają delektowanie się tą potrawą. Mało tego, im dłużej się je je tym bardziej człowiek czuje się najedzony😊
Cześć. W weekend byłem w Zakopanem i poszliśmy do polecanego przez Was Regionalnego Baru Mlecznego. Chyba po Waszym odcinku sodówka uderzyła właścicielom do głów. Pomidorowa l: malutka miseczka 18 pln (!!!) Schabowy: niezbyt pokaźny 32 pln Pierogi z bryndzą: raczej z czymś mdłym i niesłonym 27 pln Chyba należy się wizyta sprawdzająca temu miejscu. Pozdrawiam.
Zachęcam do sprawdzenia jadłodajni ELDAWA, znajdujacej się na al. Lotników 32/46. Miesci sie ona na terenie Instytutu PAN, zestaw dnia 29zł (zupa i drugie danie), oprócz tego menu tygodniowe, codziennie coś innego. Pozdrawiam 😊 @Książulo
Polecam lokal „Wielkie Żarcie” na Bemowie obok pętli Górczewska. Za 30 zł masz zupę + drugie danie a porcję są takie że trudno czasami dojeść 😊 Codziennie również co innego
หลายเดือนก่อน +1
Może tutaj padnie, ale zapraszamy też na Ursus - można przetestować od razu dwie rzeczy : 1. Przy urzędzie dzielnicy Ursus jest "Restuaracja ursus - domowe jedzonko, codziennie coś innego. Ale jest bonus : 2. Obok dosłownie 100m dalej jest nowy, chyba pierwszy w Ursusie Kebab craftowy.
Najlepsza jadłodajnia w Warszawie mieści się za Sądem Okręgowym Wydział V na Woli przy Płockiej 9/11, nazywa się Pełna Micha, polecam! 32 zł za Zupę + II danie + sałatka + kompot. Najlepszy stosunek jakości do ceny ze wszystkich warszawskich barów.
20:20 Żoliborz i Targówek to dwie różne knajpy. Na Żoliborzu 3 stoliki w małym pokoju. Taka dziupla. Więc ogarnąć jest łatwo. Targówek to bar dużo większy. Godziny otwarcia inne i menu bardziej rozbudowane.
Nie próbujcie być jakimiś "zawodowymi, profesjonalnymi degustatorami żywności", i nie dzielcie oceny na jakieś kategorie. Smakowało wam, oceniacie ogólnościowo że było super to dawajcie te MUALA, a nie że zaraz będzie 12 kategorii, wyciąganie średniej itd... Wydaje mi się że widzowi nie o to chodzi tutaj o jakieś profesjonalne ocenianie, a bardziej o luźne spostrzeżenia. Chcecie dać naklejke bo smakowało to dajcie, coś wam nie pasowało, coś nie grało, to nie dawajcie. A jak się tam trafiają jacyć malkontenci, którzy będą marudzić to trudno. Zawsze się tacy znajdą. Pozdro i róbcie swoje, nie słuchajcie innych którzy tam będą wam marudzić, robicie dobrą robote. Tak trzymajcie.
Jaki jest sens w ogóle tych naklejek? Co kogo obchodzi co im smakuje a co nie? Ludzie są rozni i każdy ma swoje smaki tam gdzie temu jełopowi będzie smakowało inny się zesra. Byłem w pizzeri która polecił i w zyciu tam nie wrócę.
Mieszkałem naprzeciwko. Stosunek ilość/cena - na pewno. Jakościowo krzywdy sobie nie zrobią i nie powinno się narzekać, ale jednak trochu za dużo kucharka czuć ;)
Ja to uwielbiam w Warszawie chodzic do Bufet Firmowy na Długiej, tam sa swietni wlasciciele, mała knajpka, smacznie, po polsku, chociaz maja kilka innych dań. Prowadzą minimum to od 20 lat. Jedzenie sztos, ceny przyzwoite jak na srodek Warszawy, flaki albo golonka Mistrzostwo swiata ! A porcje na talerzu olbrzymie ! 😍😍😍🥰
Ogolnie jakbyś przyjechał do Krakowa to jest coś takiego jak bar mleczny miła. Bierzesz pan schabowy po zbojnicku ziemniaczki i zestaw surówek, płacisz 29 zł i jesteś zatuszony do kolacji.
wiadomka przy kebsach bez precedensowo można "muala" wkleić tutaj szefowie wirują w konsystnecji i jak na prawdę kebs ma wyglądać, pita czy buła?, warzyfko czy bemar.. przy testowaniu jedzenia tj. Żoli kryteria powinny być jak u Jagienki :) cena,ilość,smak i wbijamy na szame... pozdro.. polskie dania to nie jednak nie to samo co Tendur, Hayat, Chupan, Sapko , Esnaf 😅🍻
Trzeba to otwarcie powiedzieć: buła z mielonką z budy na ulicy za 30 zł to jest zwykłe złodziejstwo, skoro za tą kasę można zjeść normalny porządny obiad w kulturalnych warunkach. Przed kowidowym wałkiem buły kosztowały 10 do 15 zł i to jest ich realna cena - aby Właściciel takiego przybytku siedzę w domu przed telewizorem zarabiał dwie dychy na czysto miesięcznie, nic nie podrożało w ich składnikach ani kosztach wykonania o więcej niż kilka % od tego czasu. I to nie chodzi o to, że każdy ma co innego ochotę, tylko że zwykły rower nie może kosztować 100 000 skoro 100 000 kosztuje zwykły samochód….
jak Ty sobie wyobrażasz działanie takiego baru jakby mieli przygotowywać wszystkie dania dopiero na zamówienie? przecież przepustowość by spadła 10x, a domyślam się, że jedzą tam też pracownicy ratusza, których jest sporo i już tyle by wystarczyło, że taka kuchnia by się zapchała
@@izimsi niech sobie działa jak działa, ale na naklejkę wg. Mnie zasłużyć już nie może. Czy widziałeś poważane restauracje gdzie dają podgrzewane gotowce ? Ja nie twierdzę , że to jest nie jadalne, ale coś za coś.
w ramach podobnego jedzenia, czyli domowego moge polecić 100% Catering Bracia Wiśniewscy którzy mają swoją jadłodalnie w centrum mordoru - w byłym posterunku policji - na Domaniewska 36/38. Nie ma tam dania które byłoby niepoprawne. znają się kuchni jak mało kto. trzeba też być wcześniej koło 12 jeśli chce sie mieć do wyboru wszystkie pozycje. klasyki są codziennie ale dochodzą do nich rózne opcje w różne dni tygodnia i różne zupki.
Kotlet mielony jest wilgny bo dopiero co doszedł w środku,i powinien nieco dłużej na patelence być.Leniwe Wojka miały za dużo buły,do proporcji masła,pamiętajmy że buła sucha dużo wpija.
Hej , byłem dzisiaj w urzędzie dzielnicy Żoliborz.... Tak tak, jak zawsze jedzenie pyszne alee, Panie są za przeproszeniem wkur*ione że mają taki zapie*dol, także muala nie zawsze się wszystkim podoba, wiem bo pytałem osobiście xD byłem o 14:00 już nie było: mielonego, schabowego, ozorka, a najlepsze że nawet ziemniaków nie było, zjadłem karkówkę z kopytkami:) pyszna ale tabakę to Paniom zrobiłeś niezłą, pozdrawiam.
Moglibyście sprawdzić knajpę "Obora 2 u Bacy i Gazdzinki jest Cacy" w Chorzowie, bo w necie wszystko wygląda pięknie, burgery są, zapiekanki, kwaśnica, golonka i medialny właściciel a jednak w opiniach tej knajpy na Google nie jest już tak kolorowo. Pozdro Pan!
Problem buly w mielonych zawsze jest przez zle wymieszanie z miesem. Aby pozbyc sie tych kawaleczkow jak w 10:32 najlepiej przemielic mieso z cebulka i bula razem + zoltko z jaja i wymieszac dokladnie.
Człowieku ;) Jedź do Kalisza. Bar "Obiadek" Młynarska 93. Pracowaliśmy obok 2 lata temu i wróciliśmy w pazdzierniku 2024... mniej niz 30 za zestaw dnia.
Fajnie widzieć odcinek ze swojej najbliżej okolicy i widzieć, że nie muszę tłuc się pół Warszawy by znaleźć coś dobrego i taniego, a wystarczy kilkanaście minut spacerku
Podpowiedzi dla Ksiazula na dobre jedzenie: "Uczta dla podniebienia" "Miód i ambrozja, nektar Bogów" "To danie ma to coś, coś" więcej niż coś" "Delicja" " Brakuje mu lekkiej nutki dekadencji(to chyba z reklamy jakieś)"
Centrum "Łowicka" Dom Kultury w Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy, jest na terenie Centrum Bar , tam możecie przybyć, mam wrażenie ,że kucharki nie mają pojęcia o gotowaniu . Są oczywiście dania dobre , ale większość ble bez smaku . Jedzą tam przeważnie seniorzy , ale uważam osobiście , że potrzebna jest zmiana.
Znajdujemy się właśnie w Starym Obozie. Wielu z Was do nas pisało w kwestii lokalu gastronomicznego niejakiego Snafa. Podobno jego potrawka nie ma sobie równych... Czy będzie lepsza od potrawki z ryżem w Nowym Obozie? Zaraz. To. Sprawdzimy. (...) K: Pierwsze wrażenia ze Starego Obozu. No jest dziwnie, po drodze zaczepiał nas taki... Specyficzny koleżka W: Nawet nie chciał żadnych bryłek rudy na p--o czy jedzenie, po prostu się do nas dołączył i coś tam mówił o zwierzętach K: Aż przez to fascynujące spotkanie prawie zapomniałem zapytać o najważniejsze... Głodny? W: Myślałem, że nie zapytasz... Troske głodny... Opędzlowałbym cieniostwora z kopytami *hehe* K: Ale cieniostwór to chyba nie ma kopyt, ni? *hehe* W: *hehe* A nie wiem, nie wiem. Sam żadnego jeszcze nie widziałem. Za to moja babcia w Khorinis widziała K: Na dupę Beliara, nie bała się? W: Nie wiem, nie pytałem. Średnio przeżyła to spotkanie (...) *Wojek kieruje zaklęcie Oko Kha'Mery na siebie* W: Nie tylko obóz jest stary, widać że zamieszkuje go wielu starych-stałych widzów Książula. Szczerze trochę zdziwiło mnie ile osób zwracało się do niego "Ryżowy" i pytało czy mogą być winni bryłkę (...) K: Dziwnie tu, dziwnie... Kolejna osoba nas zaczepia. Już druga osoba chce jakieś piniendze za ochronę W: U nas w Nowym Obozie nie ma takich rzeczy, dopiero tutaj spotykam się z jakimś takim dziadowaniem. Nie ukrywam, troskę psuje mi to odbiór tego miejsca (...) K: Właśnie dostaliśmy swoją porcję potrawki. Wojek mówi, że to takie danie, które albo się lubi, albo nie W: Dokładnie. Nie wiem czy zasmakuje Książulowi, bo jednak ta wkładka tutaj jest dość... Specyficzna. Powiedzieć ci co jest w środku? K: Najpierw spróbuję, potem mi powiesz. Ale no dobra, co my tu widzimy? Na pewno ryż, dużo grzybów, trochę mięska. No porcja jest solidna. Aż zdziwiłem się ile dostaliśmy W: Myślisz, że to efekt runy na widoku? K: Zaraz jeszcze wyślemy Marvina i Marvina B, by sprawdzili, czy dostaną takie same porcje (...) *Książulo je potrawkę* K: O Adanosie, ale gumolit. Żuję i żuję i niezbyt chce iść. To te piekielniki? W: Piekielniki są miękutkie, to co żujesz to mięsko K: Co to jest? Mięso z goblina? *Wojek kręci głową* K: Kretoszczur? *Wojek dalej kręci głową* K: Dobra, weź powiedz co to, bo czuję że mnie wkręcasz W: Chsąscyk K: Nie no, wkręcasz mnie... (...) K: Nie jestem wybredny, ale po tym jak Wojek powiedział, że to mięso w potrawce to chrząszcz to trochę mi się zrobiło niedobrze. Nie na tyle, by się porzygać, ale jednak trochę *Wojek się śmieje* W: Nawet topielca spod tamy opędzlowałeś ze smakiem aż ci się uszy trzęsły, a przeszkadza ci taki mały robacek? K: No weź, topielec to nie był taki hardkor. Mam jakąś taką awersję do chrząszczy, nawet nie wiem dlaczego W: Może to przez te koło placu wymian? K: Może, może *"Schowaj b--ń, no schowaj!" słyszalne z oddali* K: Oho, nie chcą byśmy nagrywali. Wojek, schowaj runę...
Wnioskuję o stworzenie i udostępnienie katalogu MUALA wszystkich lokali z naklejką. Jest to wniosek formalny i żywię ogromną nadzieje na pozytywne rozpatrzenie mojej prośby Panie Książul.
Wystarczy oglądać sobie wszystkie odcinki i dodawać sobie punkty na mapie google...
@@bialydriver93 "Wystarczy" XDDDDD
Panie Książul XDDDD
moze po prostu sam sprobujesz lokali a nie bedziesz jechac pol polski bo Szymon z cwiercinteligentem toudim powiedzieli muala xd
Jest aplikacja muala
Podoba mi się to że mimo sławy i rozpoznawalności, I Książulowi i Wojkowi woda sodowa nie uderzyła do głowy. Siedzą sobie na końcu odcinka i rozmawiają nad moralnymi dylematami naklejki Muala. Starają się jasno wytłumaczyć czym dla nich jest ta naklejka, i to sie szanuje. I fakt, sam filmik od nich z jakiegoś lokalu już jest sporą reklamą, nawet jeśli jedzenie nie jest najwyższych lotów.
Ocieplaja wizerunek po Nordfishowym dymie :))
@@Karfferro xD
@@Karfferro a tam jakieś dymy były, jak tam widziałem tylko ból dupy fanbojów co myślą, że żarli bardziej zdrowo, bo sałat więcej i ryba XD
Jak tym memie gdzie grubas bierze duże frytki hamburgera i kole light myśląc, że zdrowiej XD
To fakt
@@qweewwq7525otóż jest zdrowiej, zrozum to. I „grubas” i każdy inny ma czasem ochotę coś pysznego i tłustego opierniczyć i popić ulubionym napojem. Gdy ma możliwość wybrać colę zero, nie przeszkadza mu posmak aspartamu (ja tak mam), to oszczędzi jakieś 300 kcal i kilka łyżeczek cukru. Tym samym ten rekreacyjny posiłek, bardziej dla głowy niż dla ciała jest po prostu zdrowszy. Dotarło do pustego czerepu?
"Dobre: to nie muala, muala musi ponieść. Jeżeli masz wątpliwości czy dać nalepkę to znaczy że nie było muala.
Tak bo Ty będziesz mu mówił jak ma żyć kretyn
Ale czemu Ty definiujesz jego miała? On chyba lepiej wie xd
Ja : Kurde dużo potrafię zjeść.
Tymczasem Książulo : Przed nami pierwsze danie drugie.
końcowy pączek i tak był najlepszy ;)
Bylam dziś u chinczyka na bazarku . Pięknie ogarnol lokal . Nowe stoły i krzesła. Zrobiliście ekstra robotę. Jedzonko pyszne. Brawo.😊
Jaki tam adres był Małgosiu?
i do tego blurować osoby trzecie, mogą sobie nie życzyć by byc na materiale która easy ma 1 mln wyswietlen
xD@@KrytykKrytyczny
@@KrytykKrytyczny gościu przyjebałeś się jak żyd do złotówki... skąd wiesz że najpierw sie nie pytają czy mogą nagrywać ? ja pierdole....
@@KrytykKrytyczny to nie jest koncert życzeń.
Prosta sprawa: Muala jest wtedy jak sie nie zastanawiasz pan
Huj w jego muala jak debil nie ma pojęcia o gotowaniu, beka z ludzi co nie mają swoich kubków smakowych tylko słuchają typa co jest dobre a co nie 😂😂😂
Tak jest, jak jest muala to wychodzi z serc... z żołądka bez zastanowienia 😂
alncdr - dobrze powiedziane!
"czasami sobie wpadam tutaj po odcinku" - czyli Ty nam Wojek teraz mówisz, że po opierdoleniu 3 drwali do godziny 11 wracając z planu chwilkę po 12 wpadasz na zestaw do baru mlecznego w urzędzie? XD
LET HIM EAT
ja zazdroszczę
Wpada po mefedron
Zazdrość? 😅
Jedzonko to życie!
Uważam, że dobrze robicie, nie dając ot tak lekką ręką naklejki muala. Taka pobłażliwość migłaby w końcu obniżyć rangę całej zabawy Dotychczas muala to było coś, co było nie tylko smaczne i dobre, ale również wprowadzało was w euforię. I tego się trzymajcie ,)) Powodzenia
Lekka ręką??
Od wczoraj żyjesz?
Jak oni z 4 naklejki na 150 wizyt pecie dali
@@DamianekBRDnaucz się czytać ze zrozumieniem debilu
@@DamianekBRD Demony dzieciństwa ci się przypomniały ?? Matka ci peta na czole gasiła, jak byłeś mały... ? Cóż, traumę można leczyć...
@@DamianekBRD Ojciec tak do ciebie mówił jak byłeś mały ?? Pecie ?? Bolało ?? Trauma, synek, co ??
@@DamianekBRD Ojciec tak do ciebie mówił jak byłeś mały ?? Bolało ? Trauma, synek, co ??
Jak macie rozkminę i liczenie plus/minus to naklejki nie powinno być, naklejka tylko tam gdzie od razu wiadomo i wszystko gra, inaczej się rozwodni.
@@KrytykKrytycznymiejsce publiczne.
@@KrytykKrytyczny załapałeś się na materiał, że tak płaczesz...? poczytaj przepisy ze zrozumieniem a nie bzdury wypisujesz... 🤦♂
To jest ich 'muala". Ocena subiektywna.
@@KrytykKrytycznynie zesraj się XD faktycznie przypał w chuj bo przecież to gangsterzy, którzy się ukrywają ze nikt ich zobaczyć nie może XD
@@KrytykKrytycznyW miejscu publicznym możesz nagrywać i udostępniać gdzie chcesz i ile chcesz.
15:30 brzmi jak nauczyciel próbujący naciągnąć w górę ocenę na koniec roku. Chciałby, bo lubi ucznia, ale były braki 😆
Na Targówku podobno nie tylko obiady są dobre
_______ /xDˣᴰ
Kto chce miefiedron z Targówka
Akurat mefedron to najlepszy był zawsze na Pradze i Mokotowie
MEFKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
zółte i kopie ? mefedron z targówka
Kiedyś podłączałem tam internet, w ramach napiwku dostałem Mieloniaczka,ziemniaczki i buraczki do tego kompot i pomidorowa. Mega dobrze wspominam ten obiadek 🫡
Dostałeś bo nie schodziło tego dnia 😂
No i to się ceni taki tip. Pracuję na delivery i raz zamiast napiwku pieniężnego, dostałem od klienta porcję frytek na przegryzkę. Normalie poprosił abym poczekał, otworzył torbę i mi dał. Miły gest a cieszy chyba bardziej niż 2-5 zł w monecie.
Muala to musi być takie wiecie ...wybitne. dobrze to opisaliście na końcu.
Poznałem to miejsce chyba w roku 2001. Od tamtej pory czasami tam wpadam na obiadek. Jest całkiem smacznie chociaż zawsze było delikatnie drozej niz np. w Kefirku, czy innych barach. Kiedys był jeszcze na Płochocińskiej miedzy Marywilska a Modlińska kozak barek, taka budka gdzie podawali świetne żeberka i golonkę. Wracajac do baru w urzedzie ta Pani ktora nakłada jedzenie pracuje tam odkąd pamiętam. Oczywiście pozdrawiam serdecznie.
Ja czekam na test jedzenia więziennego.
Ej nie ma się co śmiać kiedyś w kantynie zjadłem takiego devolaya że do dziś tego smaku już nigdy nie spotkałem... mmmm
@@dantelobuz6346Zależy gdzie ja jak siedziałem w Gorzowie to tragedia w chuj i jeszcze trochę ale za to w Międzyrzeczu wyborne jedzenie
@@seledynowiecdokstallk4971 nie polecam Iławy xd Barczewo i Kamińsk, też podobno okrutne...:)
@@stefan6554 masz czas, więc wypożycz słownik
W Sztumie jak byłem to gotował Wojtek Suchodolski to jedzenie było mega... W szczególności bigos z mandarynkami...
Cielęcina jest bardzo delikatna, po zmieleniu nawet na dużych oczkach zrobi się papkowata. Słabym punktem mielonego jest sam pomysł na niego z cielęciny. Pulpety wybaczają kosystecje tego typu mięsa a kotlet nie. 😊😊😊
dobrze wiedzieć. Dzięki za wskazówkę!
jedna mefedron Pan
Kokaina mieszana Pan 🤣🤣🤣
To katar
Na miejscu czy na wynos pan 😂
Alergia
śnieg jesienią? xD
Do leniwych najlepiej dać nie tylko maki, ale również skrobi (ziemniaczanej) lub budyń śmietankowy/ waniliowy. Poprawi to ich konsystencje znacznie
Na Targówku to raczej obiadów zbytnio nie jadają
ahahahahahahahahaaaaa
donosowo co najwyżej
Srogo kwikłem markizie xD
@@KrytykKrytyczny to nie jest koncert życzeń tylko miejsce publiczne
Nigdy nie zrozumiem ze jak ktos mowi ze sobie NIE ZYCZY i ktos odpowiada to nie jest koncert zyczen...gdyby powiedzial zycze sobie to rozumiem a tak jest to niepoprawne...@@TodayTomorrowMusick
Stary Ty się nie tłumacz czym dla Ciebie jest ta naklejka.Ty masz ją po coś i to ty decydujesz komu sie nalezy .To jest Twoj koncept i Twoje mysli i emocje...Jeżeli uwazasz,że waarto to po prostu naklejasz.Nie zbawisz calego świata i nie naprawisz smaku ludzi, ktorzy myślą , że jak mają knajpe to sa Bogami i wszytsko potrafią.Przestań to tak emocjonalnie tłumaczyć.Nie i nie.I tak mega dużo zrobiliście.Wspieranie drobnych biznesów...Kto by na to wpadł.Dałeś sznase Panu od rurek, Małżenstwu ktorzy maja bar mleczny ,który wyglada jak mieszkanie .Pokazałeś jedzenie w przychodni.No Stary...to jest sukces.Jezdzicie, probujecie,oceniacie i to jest sens.Pozdrawiam ze Szczecina
dzisiaj na obiad 3 talerze mefa
Powiedz matce aby się ogarnęła i tym gownem cie nie karmila😊
Od 4 lat mieszkam na Targówku i jeszcze tam nie byłam. Trzeba nadrobić.
Chodzę do tego baru często i chwalę bardzo najbardziej lubię schabowego z ziemniakami i marchewką z groszkiem
Chodziłeś*
@@MiażdzyodbytJuż go nie ma?😂
@@DamianekBRD dostęp będzie nieco utrudniony obstawiam.
@@Miażdzyodbyt Rozumiem aluzje 😉
W necie ciężko ja wyczuć:)
Miłego
Jak robię ogórkową (oczywiście sposobem babci, wiadomo), to cały wielki słoik, razem z całą tą wodą. Ścięte ogóreczki jeszcze dodatkowo podsmażane na maśle, dopiero potem do gara. Do tego wywar, najlepiej prawilny rosół, ziemniory, marchewa, mięsko z rosołu i śmietana. To jest hit, mój stary zawsze mówi że Muala
mm mniam 😋 moja ulubiena💚
Jakbys starego chciała zmienić to dawaj znać. Ale bym zmłucił takie cudo, kobito 😅
Najlepsza ogórkowa wychodzi na żebrach świeżych i wędzonych w proporcji 2:1
Jak to robicie że ziemniory nie są twarde? U mnie ostatnio taki beton wyszedł ze zastanawiałam się, czy nie są surowe 🙄 a gotowały się przed dodaniem ogórasów…
@@jbse22 A ziemniory zdążyły już zmięknąć przed dodaniem ogórasów? Najlepiej ogórasy dodawać na końcu jak pozostałe warzywa zdążą zmięknąć, inaczej twardziochy 😅
Techniką jedzenia pączka Wojtek sprawił, że głośno się zaśmiałam, a poza tym podoba mi się , że macie tu taki dylemat czy dać naklejkę a Wasze argumenty za i przeciw wydają mi się rzeczowe i sprawiedliwe. Czekam na trzeci odcinek z tej serii. Fajni jesteście.
Ja też się zarechotałam, to dopiero było muala😂
Na Targówku to generalnie jest koks
Legendarny mefedron z targówka
Koks chyba na pociągu widziales😂😂
Koks na Targówku 😂 kidzie wracaj do bajek
Zawsze tam bym dobry koks pod domami z paniami, sami sie blaznicie glupie dzieciaki, jak dla was koks to jakas egzotyka i science fiction to wy chyba nie z WWA leszcze
Od lat 90 TRG to dobra koka glupie zjeby
Moim zdaniem powinniście zwracać uwagę na 3 główne kryteria:
- Smak
- Ilość
- Cena
Dla mnie jak idę do lokalu najważniejszy jest smak, ale z drugiej strony jeśli dostanę bardzo małą porcję za 60 zł, to i tak na co dzień będę wolał bardziej się najeść gdzie indziej za mniejszą cenę. Smak nie musi być wtedy górnolotny, ale przynajmniej bardzo dobry.
Wydaję mi się też, że różnica w cenie 2, czy 3 zł w dzisiejszych czasach to żadna różnica. Poszedłbym i tak tam gdzie bardziej mi samkuje, jeśli oczywiście ilość byłaby podobna :D
Panowie, na Grzybowskiej 30 w Sztuce Mleka zestaw obiadowy dostaniecie za 19,95 (24,95 z zupą). I bez zastrzeżeń do smaku absolutnie. Weźcie wpadnijcie.
Jadłem tam mielońca z opekanymi ziemniakami i fasolką szparagową. Było bardzo smaczne
Cielęcina to inne mięso. Dlatego inna konsystencja. Ona jest delikatna i kotlet luźny wychodzi.
Zabrakło tekstu "pozdrawiam właściciel"
@@joannadziurska Pudło. Po prostu jest tam smacznie, a bar jest w moim bloku. Ale wlaścicielem nie chciałbym być. Gastro to cholernie ciężka robota.
Mamy w Myślenicach coś podobnie dobrze brzmiącego... knajpa Spontiusz,masz danie dnia za 25 Ziko fulla zupy i drugiego i jest pyszne, każdego dnia coś innego.Ale trzeba by chłopaków chyba przekupić 😅😅😅nie no może zrobią recenzję 😊 kebaba już polecałem nie wpadli więc wątpię 😮
Witaj królu👊🏻 mam propozycję, przyjedź do mojego miasta (Katowice) i idź do "Orbit kebab" na osiedlu Odrodzenia. Jest to nowy lokal z kebabami, nuggetsami itd. Pracują tam mili Hindusi, pita rollo jest dobra, aromatyczny sos czosnkowy, rano nie ciągnie na kibel, jedzenie jest dobrej jakości. Polecam lokal👍
Jak byłem kiedyś u kolegi na weekend na Targówku, to przez kilka dni nie byłem głodny 😬
😂
Współczujmy ćpunie.
:) tam się je przez inny organ ewolucja Pan ;)
Tak dobrze kolega karmił Pan?
Nie byłeś głodny bo cały weekend nad talerzem siedziałeś 😂
Super,że sprawia Pan,iż ludzie mogą tanio i dobrze zjeść a te miejsca lepiej prosperują.Poniewaz te drogie gangsterskie knajpy to obciach i pralnie kasiory.
Czasami takie bary są jeszcze większymi pralniami
Dzień dobry Panie Szymonie. Ja się wychowałem na Bródnie jak w domu nic nie było to chodziłem z bratem do baru Kefirek. Na tamtym jedzeniu się wychowałem. Co prawda bardzo dawno mnie tam nie było bo przeniosłem się na Pragę (jesteśmy prawie sąsiadami ). Pozdrawiam serdecznie
😂
Napisz do niego list endriu
Kefirek mocno przeciętny, chociaż naleśniki pyszniutkie
Kefirek niestety to nie jest „dobre i tanio” tylko „niedobre ale za to tanio”. Smierdzi i oszczednosc na skladnikach na maksa. Byle zapchac zoladek.
@@KAMILA0303 ja tylko wspominałem nie zapraszałem.
ksiażulo , przetestuj restauracje ricky ricky z ameryki w toruniu ,jest to kuchnia amerykanska prowadzona przez pana rickiego pochdzacego z ameryki ktory jakis czas temu przyjechal do polski i otworzyl wlasnie ten lokal .pozdrawiam 🫡
6:24 już widzę to spojrzenie na wojka pocierającego kącik ust sugerującego, że buraczkami się ujebał książulo i cięcie... buraczków nie ma😂
Pewnie wycięli jak wojek sam zdjął książulowi palcem buraczka z kącika ust
Smaczna Kolejowa, na Kolejowej w Warszawie z tego typu jedzenia, zestaw obiadowy dnia za 25zł, schabowy, pierogi, zupę, warszawski top, klimat też niepowtarzalny, rodzinny.
Ciekawe o czym myślała pani za ladą jak przyszło dwóch typków i zamówiło całe menu :D
Ze się skopcili zielonym smokiem
Że sanepid przyjechał
@@patrykborkowski787 Budowanie swojego wizerunku wokół palenia zielska i szpanowanie tym to jedna z bardziej debilnych zachowań. Goście jedzą na filmach tyle że szok, jak w tej restaruacji w piwnicy przychodni albo w jadłodajni ostatniej, a ty oczywiście musiałeś ich przyrównać do gastro.
@@JemZupee @Książulo jako tajemniczy klient :P Żodyn by się nie spodziewał :D
ze sie zjarali hshs
Jak flaki to koniecznie musicie spróbować bar Rarytas w Piaskach, plus buraczki mają fajne - przyprawione trochę jak barszczyk wigilijny. Ewentualnie jak Wojek mówi, że lubi jak flaki są pieprzne to w Piaskach jest jeszcze restauracja U Elizy, tam są(a przynajmniej jak byłem ostatnio to były) właśnie takie konkretnie pieprzne flaki i mogą mu podejść nawet bardziej niż te w Rarytasie.
Piaski pozdrawiaja;)
Jajka nie podrożały, ale wzrosła najnizsza krajowa, ZUS pracowników i prąd. To drugie to wołowina , nie wieprzowina, ona jest droższa, w barach z reguly robią pieczeń z wieprzowiny, to wiadomo, że tańsza. To samo ze sznyclem, czy jak mowicie mielonym, tu jest cielęcy, bedzie droższy niz wieprzowy, i konsystencja będzie inna. Pozdrawiam 😘
A sznycel to nie schabowy?🤔
@@mateuszstrza9064 to zależy, u nas (Kraków), sznycel to Wasz mielony 🙂. A Wiener schnitzel to kotlet z cielęciny, czyli też nie schabowy.
Dominiko Pani logiczne i profesjonalne wytłumaczenie jest na wagę złota. Pozdrawiam.
@@BożenaJeziorska-k4e dziękuję i pozdrawiam.
Jadłem tam dzisiaj mieloniaczka z marcheką i ziemniaczkami. Pyszne. Lepsze niż z bródnowskiego baru mlecznego który jest tuż obok. Tam mielony tragedia...
3:45. Tak? No to Szymon w następnym odcinku je flaki i galaretę
Flaki ja uwielbiam właśnie takie twardawe, gumowate. Właśnie takie dają całą frajdę z jedzenia i wydłużają delektowanie się tą potrawą. Mało tego, im dłużej się je je tym bardziej człowiek czuje się najedzony😊
Dokładnie też takie aldente lubię 😋
Ja w tym barze uwielbiam rosół z makaronem, wątróbkę drobiową i faszerowaną mięsem cukinię.
Cześć.
W weekend byłem w Zakopanem i poszliśmy do polecanego przez Was Regionalnego Baru Mlecznego. Chyba po Waszym odcinku sodówka uderzyła właścicielom do głów.
Pomidorowa l: malutka miseczka 18 pln (!!!)
Schabowy: niezbyt pokaźny 32 pln
Pierogi z bryndzą: raczej z czymś mdłym i niesłonym 27 pln
Chyba należy się wizyta sprawdzająca temu miejscu.
Pozdrawiam.
Pączuś na raz on chyba był wypełniony miłością.
Bar u Szymona w Siemiatyczach.Klasa babci
Kurła - 12 talerzy z żarciem a Wojek już przy pierwszym bierze tatara na wynos ...🤦🏻♂️😂😂
Oni wracają "z pracy " do domu i kobity z obiadem czekają :-D
Do Kefirka! Mocno dostali podczas remonto Kondratowicza, ale klimacik jest. Ciekawe co byście tam powiedzieli
Zachęcam do sprawdzenia jadłodajni ELDAWA, znajdujacej się na al. Lotników 32/46. Miesci sie ona na terenie Instytutu PAN, zestaw dnia 29zł (zupa i drugie danie), oprócz tego menu tygodniowe, codziennie coś innego. Pozdrawiam 😊 @Książulo
Polecam lokal „Wielkie Żarcie” na Bemowie obok pętli Górczewska. Za 30 zł masz zupę + drugie danie a porcję są takie że trudno czasami dojeść 😊 Codziennie również co innego
Może tutaj padnie, ale zapraszamy też na Ursus - można przetestować od razu dwie rzeczy :
1. Przy urzędzie dzielnicy Ursus jest "Restuaracja ursus - domowe jedzonko, codziennie coś innego. Ale jest bonus :
2. Obok dosłownie 100m dalej jest nowy, chyba pierwszy w Ursusie Kebab craftowy.
Najpierw obiadek a potem mef i kielon 😅
Najlepsza jadłodajnia w Warszawie mieści się za Sądem Okręgowym Wydział V na Woli przy Płockiej 9/11, nazywa się Pełna Micha, polecam! 32 zł za Zupę + II danie + sałatka + kompot. Najlepszy stosunek jakości do ceny ze wszystkich warszawskich barów.
20:20 Żoliborz i Targówek to dwie różne knajpy. Na Żoliborzu 3 stoliki w małym pokoju. Taka dziupla. Więc ogarnąć jest łatwo. Targówek to bar dużo większy. Godziny otwarcia inne i menu bardziej rozbudowane.
Idealnie kiedy zaczynam jeść kolację pojawia się odcinek
Parówki wjechały ? 😂
Dosłownie!
😂😂😂
To berło w dłoń i jazda.
To rzadko jesz kolacje
Nie próbujcie być jakimiś "zawodowymi, profesjonalnymi degustatorami żywności", i nie dzielcie oceny na jakieś kategorie. Smakowało wam, oceniacie ogólnościowo że było super to dawajcie te MUALA, a nie że zaraz będzie 12 kategorii, wyciąganie średniej itd... Wydaje mi się że widzowi nie o to chodzi tutaj o jakieś profesjonalne ocenianie, a bardziej o luźne spostrzeżenia. Chcecie dać naklejke bo smakowało to dajcie, coś wam nie pasowało, coś nie grało, to nie dawajcie. A jak się tam trafiają jacyć malkontenci, którzy będą marudzić to trudno. Zawsze się tacy znajdą. Pozdro i róbcie swoje, nie słuchajcie innych którzy tam będą wam marudzić, robicie dobrą robote. Tak trzymajcie.
Jaki jest sens w ogóle tych naklejek? Co kogo obchodzi co im smakuje a co nie? Ludzie są rozni i każdy ma swoje smaki tam gdzie temu jełopowi będzie smakowało inny się zesra. Byłem w pizzeri która polecił i w zyciu tam nie wrócę.
Chlopaki najwyzszy czas odwiedzic obiady domowe Myśliborska 98a, Białołęką. Topka w stolicy 😊
no i po co polecasz. Chcesz żeby przyszedł i wygenerował ogromne kolejki w lokalu?
Mieszkałem naprzeciwko. Stosunek ilość/cena - na pewno. Jakościowo krzywdy sobie nie zrobią i nie powinno się narzekać, ale jednak trochu za dużo kucharka czuć ;)
Ja to uwielbiam w Warszawie chodzic do Bufet Firmowy na Długiej, tam sa swietni wlasciciele, mała knajpka, smacznie, po polsku, chociaz maja kilka innych dań. Prowadzą minimum to od 20 lat. Jedzenie sztos, ceny przyzwoite jak na srodek Warszawy, flaki albo golonka Mistrzostwo swiata ! A porcje na talerzu olbrzymie ! 😍😍😍🥰
wojek w minucie 7:15 ubrudzil lewy rekaw kurtki od buraczkow.
I co teraz ?
@@syla1887 chyba musi ja wyprac.
Kotlety mielone są tym twardsze i zbite im więcej mają bułki w środku. Jeśli kotlet jest „luźny” tzn. że jest tam mało bułki 😊
Skąd ten gamoń ma to wiedzieć.
No właśnie..., eeh..
Bar mleczny ,,Rusałka", naprzeciw Szpitala Praskiego
Widać że targówek skoro Ziomek z Jak sprzedawać dragi w sieci 8:27 je tam obiad
😂😂😂
To gościu który sprzedaje twoja matkę..
Pomyliłeś się pajacu
Leniwe pierożki najlepsze z masłem,cukrem i cynamonem.
Genialna muzyczka na wstępie ❤smoth jazz do kotleta 🫶
Na Targówku obiadu się nie je ustami, na Targówku obiad się wciąga nosem 😜
Chyba ty.
@@zenzen469 To tylko żarcik okolicznościowy, który nie ma na celu nikogo obrażać :)
Jeśli ktokolwiek poczuje się urażony, to przepraszam :)
Widać że Targówek skoro Moritz Zimmer jada w tym barze mlecznym 8:28
Ogolnie jakbyś przyjechał do Krakowa to jest coś takiego jak bar mleczny miła. Bierzesz pan schabowy po zbojnicku ziemniaczki i zestaw surówek, płacisz 29 zł i jesteś zatuszony do kolacji.
Panowie już w Miłej byli - jest odcinek z KRK
@@Galfrydbez kitu już zapomniałem o tym.
Schabowy dramat, chyba że ktoś lubi frytki z posypką z panierki😂
wiadomka przy kebsach bez precedensowo można "muala" wkleić tutaj szefowie wirują w konsystnecji i jak na prawdę kebs ma wyglądać, pita czy buła?, warzyfko czy bemar.. przy testowaniu jedzenia tj. Żoli kryteria powinny być jak u Jagienki :) cena,ilość,smak i wbijamy na szame... pozdro.. polskie dania to nie jednak nie to samo co Tendur, Hayat, Chupan, Sapko , Esnaf 😅🍻
Już myślałem że test mefedronu 😔
Polecam sprawdzić Bar Guliwer Obiady Domowe w Łodzi. Zestaw obiadowy niecałe 30 zloty. Oraz poznanie Pani Eli to złoto.
11:38 Wojek brzuchomówca.
Trzeba to otwarcie powiedzieć: buła z mielonką z budy na ulicy za 30 zł to jest zwykłe złodziejstwo, skoro za tą kasę można zjeść normalny porządny obiad w kulturalnych warunkach.
Przed kowidowym wałkiem buły kosztowały 10 do 15 zł i to jest ich realna cena - aby Właściciel takiego przybytku siedzę w domu przed telewizorem zarabiał dwie dychy na czysto miesięcznie, nic nie podrożało w ich składnikach ani kosztach wykonania o więcej niż kilka % od tego czasu.
I to nie chodzi o to, że każdy ma co innego ochotę, tylko że zwykły rower nie może kosztować 100 000 skoro 100 000 kosztuje zwykły samochód….
18:55 Dobry pączek pan
Leniwe Tylko w Szczecinie w Barze Mlecznym Turysta. Polecam
Już za same BEMARY Mauala się nie należy. Wg. mnie praca włożona w wydawanie i gotowanie na bieżąco, to też wartość dodana.
jak Ty sobie wyobrażasz działanie takiego baru jakby mieli przygotowywać wszystkie dania dopiero na zamówienie? przecież przepustowość by spadła 10x, a domyślam się, że jedzą tam też pracownicy ratusza, których jest sporo i już tyle by wystarczyło, że taka kuchnia by się zapchała
@@izimsi niech sobie działa jak działa, ale na naklejkę wg. Mnie zasłużyć już nie może. Czy widziałeś poważane restauracje gdzie dają podgrzewane gotowce ?
Ja nie twierdzę , że to jest nie jadalne, ale coś za coś.
@@izimsia jak ma wyobrażać? Przecież byli na Żoliborzu i zjedli schaba prosto z patelni.
@@izimsi wystarczy zatrudnić więcej ludzi do roboty a nie na wszystkim zydzic baba która ściera podłogę za chwilę wydaje ci mielonego
@@Crazy-Marko ty serio porównałeś restaurację do takiej jadłodajni? XD
w ramach podobnego jedzenia, czyli domowego moge polecić 100% Catering Bracia Wiśniewscy którzy mają swoją jadłodalnie w centrum mordoru - w byłym posterunku policji - na Domaniewska 36/38. Nie ma tam dania które byłoby niepoprawne. znają się kuchni jak mało kto. trzeba też być wcześniej koło 12 jeśli chce sie mieć do wyboru wszystkie pozycje. klasyki są codziennie ale dochodzą do nich rózne opcje w różne dni tygodnia i różne zupki.
Kotlet mielony jest wilgny bo dopiero co doszedł w środku,i powinien nieco dłużej na patelence być.Leniwe Wojka miały za dużo buły,do proporcji masła,pamiętajmy że buła sucha dużo wpija.
Jaki kurwa wilgny? Co to za język skąd pochodzisz czyżby Podlasie?😂😂
Panowie, jest święta zasada rodem z "Rejsu" > Mieszkasz na Targówku, jedz zupę ogórkową na Żoliborzu! 🙂
Chyba u ciebie w glowie
@@DamianekBRD ach ty smutny idioto...
Polecam w Gliwicach bar mleczny teatralna .Kolejki są długie w godzinach szczytu .
Na Targówku to podobno też można jakieś suple na wzmocnienie kupić, jak człowiek jest mocno zatuszony 😂
Piękna nuta! Proponuję utrzymać ten klimat :D
jak Targówek to wiadomo co było przed nagraniami haha :D
to by nie zjedli za dużo , a pewnie nawet nic 😂😂😂
haha😂😂😂😅😅😭🤣😅🤣😂😂🤣😅😂😂😅🤣🤣😂😂😅
Nie ma co rozdawać naklejki na lewo i prawo, bo straci swoją wartość.
Hej , byłem dzisiaj w urzędzie dzielnicy Żoliborz.... Tak tak, jak zawsze jedzenie pyszne alee, Panie są za przeproszeniem wkur*ione że mają taki zapie*dol, także muala nie zawsze się wszystkim podoba, wiem bo pytałem osobiście xD byłem o 14:00 już nie było: mielonego, schabowego, ozorka, a najlepsze że nawet ziemniaków nie było, zjadłem karkówkę z kopytkami:) pyszna ale tabakę to Paniom zrobiłeś niezłą, pozdrawiam.
Tatar z cebulką, ogórkiem i chlebkiem jest MUALA ❤️
Moglibyście sprawdzić knajpę "Obora 2 u Bacy i Gazdzinki jest Cacy" w Chorzowie, bo w necie wszystko wygląda pięknie, burgery są, zapiekanki, kwaśnica, golonka i medialny właściciel a jednak w opiniach tej knajpy na Google nie jest już tak kolorowo. Pozdro Pan!
To ten u którego płacisz tylko gotówką od kilku lat? Książulo musi najpierw podjechać do bankomatu bo wszędzie ogarnia karta
@@TheMajki29 Tak, to ten 😁
Problem buly w mielonych zawsze jest przez zle wymieszanie z miesem. Aby pozbyc sie tych kawaleczkow jak w 10:32 najlepiej przemielic mieso z cebulka i bula razem + zoltko z jaja i wymieszac dokladnie.
Ale bez przesady Panowie ,ta porcja leniwych jest serio duża:)
Człowieku ;) Jedź do Kalisza. Bar "Obiadek" Młynarska 93. Pracowaliśmy obok 2 lata temu i wróciliśmy w pazdzierniku 2024... mniej niz 30 za zestaw dnia.
Fajnie widzieć odcinek ze swojej najbliżej okolicy i widzieć, że nie muszę tłuc się pół Warszawy by znaleźć coś dobrego i taniego, a wystarczy kilkanaście minut spacerku
Widać, że z tej okolicy jestes😂😂
Wy wszyscy jesteście z Warszawy a w dowodzie Marki😂
Jak oglądam to zaczyna mi burczeć w brzuchu😛. Polskie jedzonko to jest mistrzostwo świata 😊👍
po obiedzie będzie test kryształu z targówka?
To pizdy są , w życiu nie próbowali dragow
@@akillaonwax Zobacz, a ja całe życie myślałem że to właśnie ludzie bez ciekawe życia biorą dragi :)
@@akillaonwax dokładnie, narkotyki biorą pizdeczki którzy inaczej nie radzą sobie w życiu
@@akillaonwaxpizdy to biorą dragi i jeszcze myślą że są takie „inne i fajne” :))
@@akillaonwax Ksiazulo sam mówił ze miał kiedys problemy z narkotykami xD
Jadłem tu wiele razy, ale to nic soecjalnego zarowno pod wzgledem smaku, porcji jak i ceny.
Podpowiedzi dla Ksiazula na dobre jedzenie:
"Uczta dla podniebienia"
"Miód i ambrozja, nektar Bogów"
"To danie ma to coś, coś"
więcej niż coś"
"Delicja"
" Brakuje mu lekkiej nutki dekadencji(to chyba z reklamy jakieś)"
Dokladnie BIOTAD PLUS team💪💪
Centrum "Łowicka" Dom Kultury w Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy, jest na terenie Centrum Bar , tam możecie przybyć, mam wrażenie ,że kucharki nie mają pojęcia o gotowaniu . Są oczywiście dania dobre , ale większość ble bez smaku . Jedzą tam przeważnie seniorzy , ale uważam osobiście , że potrzebna jest zmiana.
Ten wojek chyba wszędzie był i wszystko jadł
Taki ma "zawód" wpierdalać.
W Gliwicach najlepsza ogórkowa na rynku w barze mlecznym za piątaka ale tylko raz w tygodniu ❤ Pozdrawiam
9:55 ta natka na ziemniakach gra tu główną rolę.
Bez niej to byłby smutny talerzyk, a tak, to aż chce się na to patrzeć =]
Znajdujemy się właśnie w Starym Obozie. Wielu z Was do nas pisało w kwestii lokalu gastronomicznego niejakiego Snafa. Podobno jego potrawka nie ma sobie równych...
Czy będzie lepsza od potrawki z ryżem w Nowym Obozie? Zaraz. To. Sprawdzimy.
(...)
K: Pierwsze wrażenia ze Starego Obozu. No jest dziwnie, po drodze zaczepiał nas taki... Specyficzny koleżka
W: Nawet nie chciał żadnych bryłek rudy na p--o czy jedzenie, po prostu się do nas dołączył i coś tam mówił o zwierzętach
K: Aż przez to fascynujące spotkanie prawie zapomniałem zapytać o najważniejsze... Głodny?
W: Myślałem, że nie zapytasz... Troske głodny... Opędzlowałbym cieniostwora z kopytami *hehe*
K: Ale cieniostwór to chyba nie ma kopyt, ni? *hehe*
W: *hehe* A nie wiem, nie wiem. Sam żadnego jeszcze nie widziałem. Za to moja babcia w Khorinis widziała
K: Na dupę Beliara, nie bała się?
W: Nie wiem, nie pytałem. Średnio przeżyła to spotkanie
(...)
*Wojek kieruje zaklęcie Oko Kha'Mery na siebie*
W: Nie tylko obóz jest stary, widać że zamieszkuje go wielu starych-stałych widzów Książula. Szczerze trochę zdziwiło mnie ile osób zwracało się do niego "Ryżowy" i pytało czy mogą być winni bryłkę
(...)
K: Dziwnie tu, dziwnie... Kolejna osoba nas zaczepia. Już druga osoba chce jakieś piniendze za ochronę
W: U nas w Nowym Obozie nie ma takich rzeczy, dopiero tutaj spotykam się z jakimś takim dziadowaniem. Nie ukrywam, troskę psuje mi to odbiór tego miejsca
(...)
K: Właśnie dostaliśmy swoją porcję potrawki. Wojek mówi, że to takie danie, które albo się lubi, albo nie
W: Dokładnie. Nie wiem czy zasmakuje Książulowi, bo jednak ta wkładka tutaj jest dość... Specyficzna. Powiedzieć ci co jest w środku?
K: Najpierw spróbuję, potem mi powiesz. Ale no dobra, co my tu widzimy? Na pewno ryż, dużo grzybów, trochę mięska. No porcja jest solidna. Aż zdziwiłem się ile dostaliśmy
W: Myślisz, że to efekt runy na widoku?
K: Zaraz jeszcze wyślemy Marvina i Marvina B, by sprawdzili, czy dostaną takie same porcje
(...)
*Książulo je potrawkę*
K: O Adanosie, ale gumolit. Żuję i żuję i niezbyt chce iść. To te piekielniki?
W: Piekielniki są miękutkie, to co żujesz to mięsko
K: Co to jest? Mięso z goblina?
*Wojek kręci głową*
K: Kretoszczur?
*Wojek dalej kręci głową*
K: Dobra, weź powiedz co to, bo czuję że mnie wkręcasz
W: Chsąscyk
K: Nie no, wkręcasz mnie...
(...)
K: Nie jestem wybredny, ale po tym jak Wojek powiedział, że to mięso w potrawce to chrząszcz to trochę mi się zrobiło niedobrze. Nie na tyle, by się porzygać, ale jednak trochę
*Wojek się śmieje*
W: Nawet topielca spod tamy opędzlowałeś ze smakiem aż ci się uszy trzęsły, a przeszkadza ci taki mały robacek?
K: No weź, topielec to nie był taki hardkor. Mam jakąś taką awersję do chrząszczy, nawet nie wiem dlaczego
W: Może to przez te koło placu wymian?
K: Może, może
*"Schowaj b--ń, no schowaj!" słyszalne z oddali*
K: Oho, nie chcą byśmy nagrywali. Wojek, schowaj runę...
Wszystko podrożało to cena dań musi iść do góry, a i tak w tych barach jest tanio w porownaniu z restauracją...Leniwych była duża porcja...
Może na takie okazje to zróbcie naklejki "mualanki"/ "młalanki" 😀💚