To akurat jest bardzo fajna opcja. Sam mam taki lewarek, ale po moich kombinacjach zakładam do niego nasadkę 15 i zwykłą grzechotkę albo klucz udarowy :) Pozdrawiam
Może jestem i "silnoręki", ale ta korbka to dla mnie było objawienie, gdy pierwszy raz miuzłem z nią styczność. Wcześniej miałem do czynienia z lewarkami z zintegrowaną dźwignią i użycie korby sprawiło, że polubiłem nielubiany przeze mnie do tamtej pory "trapez" - przyspiesza podnoszenie auta niesamowicie! Do tego rozwiązanie genialnie proste i tanie! A ta grzechotka to z mojego punktu widzenia to jak cofnięcie się w rozwoju... Chyba ludzie naprawdę słabi fizycznie na to polecą. Do pracy przy samochodzie w domu mam "żabę", bo jednak sprytniejsza
Mondeo mk5 ma lewarek z uchwytem sześciokątnym na klucz (rozmiar klucza taki sam jak do śrub trzymających koła) - więc zwykła grzechotka plus pasująca nasadka i po problemie.
A ja mam inny patent . Z starego podnośnika obciąć końcówkę na korbkę,przyspawać stary klucz nasadkowy na grzechotkę 1/2cala i do podnoszenia lewarka używać standardowej grzechotki ,która również przyda się w aucie do innych napraw ,bo przecież warto też wozić w aucie awaryjnie jakiś mały komplet kluczy nasadowych
Czytałem opinie ludzi którzy to kupili na Allegro, ceny do 100zl i różnie to wygląda ale raczej z przewagą na nie, po prostu lichy sprzęt nawet kupując drożej niż to 50zl trzeba się liczyć że to jest marnej jakości a szczególnie element roboczy czyli ten klucz,wycierają się zębatki, rozwiązanie może i dobre ale za to jakość marna, ktoś kto zrobi to lepiej znowu będzie wołał więcej kasy za to.
Wiecie jaki lewarek ma audi a6 c6 . Można spróbować podnieść takim lewarkiem , ale bezpiecznie jest oryginalnym. Ma specjalne wejście do podnoszenia auto , a lewarek ma ( wałek) u góry .
Lewarek z grupy vag można podnosić jednym paluszkiem. Moim zdaniem vag ma zajebiste lewarki tylko nie jest to lewarek trapezowy, ale działa na podobnej zasadzie jednak siły rozkładają się inaczej.
@@Tomaskii zdajesz sobie sprawę że to co mogłeś mieć w 97r to nie to samo co ten chiński badziew sprzedawany aktualnie. Btw. To nie był codzienny rytuał tylko po zimowy serwis olejowo hamulcowy. Postawiłem go na 4 kobyłkach. Przy wyciąganiu ostatniej kobyłki poprostu się zarwał.
@@MArcin91 zdaję sobie sprawę, że brzydzę się badziewiem czy to klucz czy koszulka czy auto, mam obecnie najstarsze auto z 2017r i ma 42kkm przebiegu. Także nie znam tematu podnoszenia aut trapezem na korbkę ani w ogóle podnoszenia aut, a temat bardziewia z aliMajfiendów jest mi skrajnie odległy. Gdy jeszcze bawiłem się w starocie to saaby podnosiłem ich podnośnikiem, ale na ten płaskownik z dziurką dobierałem nasadkę i udarem na aku podnosiłem.
Taki sam mam tylko elektryczny i jest o wiele lepszy niż też pokazywany na filmie. Z elektrycznym to można powiedzieć że siły się nie używa😁 a ten Lewarek za darmo nie chcial bym nawet mieć
Ja podłączyłem wkrętarkę do pręta z hakiem i też było dobrze do momentu kiedy zatarłem gwint w podnośniku. Inna sprawa to obcieranie kostek dłoni...nie rozumiem po co sobie kostki obcierać? Wystarczy podnieść nieco ramię korby do obracania tak jak na filmie i po problemie. :)
Producent bezmyślny zrobił lewarek na dedykowaną grzechotkę zamiast na zwykłą jakich często używamy. Przeróbka starego lewarka z dostosowaniem do każdej grzechotki to dziecinna robota dla spawacza i majsterkowicza.
Ja kupiłem ten elektryczny co kiedys pokazywałeś fajnie daje rade i tylko wciskasz guzik 😀 a ten trochę tańszy co prawda ale trzeba się nakręcić jeszcze 😉
W Hundzie dali mi lewarek + haczyk + klucz do kół zakładany na haczyk, który robi za korbę. Prawda topornie działał ale o dziwo po nasmarowaniu gwintu podnośnika idzie lekko. Nie widzę sensu zastępowania lewarka lewarkiem, tylko dla dłuższego ramienia - ile razy się tego używa ? Raz na rok ?
Lepiej kupić lewarek z "końcówką" 6-kątną i wtedy można normalnie grzechotką z nasadką kręcić i w razie potrzeby dołożyć przedłużkę do grzechotki, jeśli punkt do podnoszenia jest głębiej. Na pewno będzie to pewniejsze i trwalsze niż ten klucz na taki wpust
Używałem tego 1 u ojca i ten klucz się po 1 razie popsuł.. Może to kwestia pecha, ale nie jest to rozwiązanie o wysokiej jakości i wątpię żeby posłużyło na lata.
Lepiej podczas podnoszenia niż po zdjęciu koła :p, a te lewarki zazwyczaj jak mają puścić to w trakcie podnoszenia bo wtedy działa największa siła na gwint(chyba że ktoś skacze po samochodzie na lewarku czego też nie polecam). Dlatego jak zmieniamy koło to po podniesieniu jedno koło pod samochód i dopiero ściągamy.
Jako że często dokonuję napraw w swoim autku, często też je podnoszę. Używam do tego podnośnika seryjnego i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że z korbą dla "silnorękich" jest o wiele razy szybciej. Krótko mówiąc - ochujałbym gdybym musiał trzy razy podnieść i opuścić samochód tą grzechotką
hahaha "specjalna" grzechotka... a może prościej było by na śrubie lewarka zrobić "specjalną" końcówkę na kwadrat albo przejściówkę na zwykłą grzechotkę a nie kupować zbędne dodatkowe "gadżety" Nawet przedłużki by można wtedy użyć w razie konieczności ;)
Stara zasada na Drodze.... "Narzędzi nigdy mało" Ja tam wole miec dwa lewarki w bagażniku. Nigdy nie wiadomo co sie wydarzy na drodze. Ten gadżet owszem spoko Ale Jak się ma przystosowane auto na takie manewry.
podczas uzywania podobnego lewarka w mym Mondeo NAGLE SPADLO AUTO Z NIEGO BO SIE ZERWAL GWINT NA TYM POZIOMYM PRECIE !!!! Na szczescie nie zgniotlo mi reki lub glowy . Szajse od Forda !!!!!!
Wszystko ok ale jeśli kobieta nawet ma ten lewarek którym podniesie samochód to wcześniej musi poluzować śruby, które zazwyczaj zawsze są mocno zakręcone
Od paru lat mam elektryczny pod gniazdo zapalniczki i raczej nie skorzystam już z żadnego innego, koszt 150zl na Ali jest niczym, w porownaniu z ilością zaoszczędzonego czasu i nerwów do tej pory. A najwyższe moje uznanie zyskał jak trzeba było podnosić wahacz do włożenia rolek pod koło przy wjezdzie na lawetę, oczywiście przy gęstym opadzie śniegu
@@marmar373 1. Kobieta jako wyznacznik słabości? 2. Jak czujesz się bardziej męski pompując z łapy lewarek na środku ulicy w deszczu to tylko mogę współczuć
@@Quuzy to tobie mozna współczuć, ile czasu zaoszczedzisz dzieki swojemu lewarkowi z zapalniczki? Nie wspomne ze musisz rozwijac i zwijac kabel... a nerwy masz chyba tylko dla tego bo nie potrafisz go sprawnie obsluzyc a jak ci sie juz uda to pewnie na drugi dzien nie możesz ruszac rekami
Grzesiu ten zwykłych lewarek to szkoda kasy kiedyś na takim spadł mi samochód na obwodnicy bo gwint pękł kupiłem żabę i mam spokój a grzechotka to gadżet
miałem taką samą sytuację tylko pod szkołą. Na całe szczęście nowe koło było już lekko przykręcone i śruba w lewarku się przeciągnełą jak opuszczałem auto żeby je dokręcić. Od tamtej pory zawsze pod progiem mam podłożone drugie koło żeby w razie czego było jak podnieść auto
To akurat jest bardzo fajna opcja. Sam mam taki lewarek, ale po moich kombinacjach zakładam do niego nasadkę 15 i zwykłą grzechotkę albo klucz udarowy :) Pozdrawiam
Z udarem trzeba uważać. W taki sposób uszkodziłem dwa takie lewarki :)
@@piotrlisowski2527 dokładnie, sam szukam i nie wiadomo co wybrać aby nie stracić kasy....
Ja tak robiłem ze zwykłym lewarkiem, największą grzechotka z zestawu, nasadka 19 i śmiga 😁
Co to da kobiecie jak i tak koła nie odkręci.
Inny gadżet - pneumatyczny klucz do kół na wyjście zapalniczki ...
@@Lord.Sinclair Raczej udarowy bo w zapalniczce to Ty kolego powietrza nie masz.
Chyba twoja 😁
😄😄😄😄
😂😂
Może jestem i "silnoręki", ale ta korbka to dla mnie było objawienie, gdy pierwszy raz miuzłem z nią styczność. Wcześniej miałem do czynienia z lewarkami z zintegrowaną dźwignią i użycie korby sprawiło, że polubiłem nielubiany przeze mnie do tamtej pory "trapez" - przyspiesza podnoszenie auta niesamowicie! Do tego rozwiązanie genialnie proste i tanie! A ta grzechotka to z mojego punktu widzenia to jak cofnięcie się w rozwoju... Chyba ludzie naprawdę słabi fizycznie na to polecą.
Do pracy przy samochodzie w domu mam "żabę", bo jednak sprytniejsza
W niektorych autach jest prog bardziej wewnatrz, i bedzie sie obijac tym kluczem o nadwozie
To wówczas fabryczny lewarek nie ma postaci trapezowej. I pewnie na tym lewarku także jest adnotacja do jakich aut będzie pasować.
Mondeo mk5 ma lewarek z uchwytem sześciokątnym na klucz (rozmiar klucza taki sam jak do śrub trzymających koła) - więc zwykła grzechotka plus pasująca nasadka i po problemie.
W końcu coś mądrego, co faktycznie może ułatwić życie!
A ja mam inny patent . Z starego podnośnika obciąć końcówkę na korbkę,przyspawać stary klucz nasadkowy na grzechotkę 1/2cala i do podnoszenia lewarka używać standardowej grzechotki ,która również przyda się w aucie do innych napraw ,bo przecież warto też wozić w aucie awaryjnie jakiś mały komplet kluczy nasadowych
Trochę sprytu i samemu można przerobić na grzechotkę oryginalny podnośnik 👍👍👍
Mercedesy mają oryginalnie na nasadkę :)
Już ktoś to przemyślał
Jak ktoś nie ma siły kręcić korbką lewarka to nie będzie miał siły odkręcić koła ;D
rura na klucz, o takiej długości jak ramię klucza. Resztę zrobi grawitacja.
Najlepiej wozić wkrętarkę w samochodzie, haczyk do wkrętarki zamontować i użyć tego lewarka co na początku, 5 sekund i auto podniesione
i zimą akumulator przemarznie w bagażniku.
Super
Są sobie zrobiłem na wkrętarke oraz na kółkach ale to bardziej do motorków ze względu na wkrętarke
jak kobieta popuści samo koło, to podnoszenie lewarkiem to już betka XD
Czytałem opinie ludzi którzy to kupili na Allegro, ceny do 100zl i różnie to wygląda ale raczej z przewagą na nie, po prostu lichy sprzęt nawet kupując drożej niż to 50zl trzeba się liczyć że to jest marnej jakości a szczególnie element roboczy czyli ten klucz,wycierają się zębatki, rozwiązanie może i dobre ale za to jakość marna, ktoś kto zrobi to lepiej znowu będzie wołał więcej kasy za to.
Wiecie jaki lewarek ma audi a6 c6 . Można spróbować podnieść takim lewarkiem , ale bezpiecznie jest oryginalnym. Ma specjalne wejście do podnoszenia auto , a lewarek ma ( wałek) u góry .
Lewarek z grupy vag można podnosić jednym paluszkiem. Moim zdaniem vag ma zajebiste lewarki tylko nie jest to lewarek trapezowy, ale działa na podobnej zasadzie jednak siły rozkładają się inaczej.
Bo w vagu pracują inżynierowie, a nie partacze
@@marcin-_ 🤣🤣🤣
@@marcin-_ hehe żarcik
Fajny lewarek i pozdrawiam
Są dostępne takie lewarki elektryczne na 12v i wtedy można powiedzieć że bez użycia siły,bo tu i tak czy tak jakąś siłę trzeba użyć
Hej! Jeśli to Twój avatar, to muszę przyznać, że jesteś ekstremalnie przystojny! PS. Nie szukasz chłopaka?!
@@PublicEnemy. xd
Czyli taki nożycowy lewarek można usprawnić dużą nasadką i zwykłą grzechotką za ułamek tej ceny ;D
Tamten lewarek „zwykły” wystarczy przesmarować i tez pójdzie lekko
Badziew jakich mało. Lewarek zarwał się pod ciężarem fiata 126p po 7 użyciach (wyrobiła się tulejka z gwintem w której pracuje oś lewarka.
7x auta podnosiłem takim trapezem od 1997r. Badziew to podnosisz, nie wina podnośnika że awaryjne użycie zamieniłeś na codzienny rytuał.
@@Tomaskii zdajesz sobie sprawę że to co mogłeś mieć w 97r to nie to samo co ten chiński badziew sprzedawany aktualnie. Btw. To nie był codzienny rytuał tylko po zimowy serwis olejowo hamulcowy. Postawiłem go na 4 kobyłkach. Przy wyciąganiu ostatniej kobyłki poprostu się zarwał.
@@MArcin91 zdaję sobie sprawę, że brzydzę się badziewiem czy to klucz czy koszulka czy auto, mam obecnie najstarsze auto z 2017r i ma 42kkm przebiegu. Także nie znam tematu podnoszenia aut trapezem na korbkę ani w ogóle podnoszenia aut, a temat bardziewia z aliMajfiendów jest mi skrajnie odległy. Gdy jeszcze bawiłem się w starocie to saaby podnosiłem ich podnośnikiem, ale na ten płaskownik z dziurką dobierałem nasadkę i udarem na aku podnosiłem.
Taki sam mam tylko elektryczny i jest o wiele lepszy niż też pokazywany na filmie. Z elektrycznym to można powiedzieć że siły się nie używa😁 a ten Lewarek za darmo nie chcial bym nawet mieć
Kobieta dzwoni po nas lub lawetę / pomoc drogową ;D
Ja podłączyłem wkrętarkę do pręta z hakiem i też było dobrze do momentu kiedy zatarłem gwint w podnośniku. Inna sprawa to obcieranie kostek dłoni...nie rozumiem po co sobie kostki obcierać? Wystarczy podnieść nieco ramię korby do obracania tak jak na filmie i po problemie. :)
Producent bezmyślny zrobił lewarek na dedykowaną grzechotkę zamiast na zwykłą jakich często używamy. Przeróbka starego lewarka z dostosowaniem do każdej grzechotki to dziecinna robota dla spawacza i majsterkowicza.
A jest lewarek do samochodu bez progów?
Ja tam nie ufam takim niestabilnym lewarkom - tylko niska żaba :)
to nie można kupić ewentualnie dosztukować samej grzechotki ?
Ja kupiłem ten elektryczny co kiedys pokazywałeś fajnie daje rade i tylko wciskasz guzik 😀 a ten trochę tańszy co prawda ale trzeba się nakręcić jeszcze 😉
Nic niesamowitego, taki lewarek jest na wyposażeniu standardowym w wielu autach
Moja ostatnio zrobiła z 15 km na kapciu nawet nie zauważyła 😁 opona śmietnik
a felga cała? po 15 km to bym sie nawet o to już martwił XD
@@ziemniaczkixd6907 na szczęście ocalała
Cooooo ooooo
Haha ważne ze dojechała cała ;)
@@ziemniaczkixd6907 felga jakimś cudem ocalała 😁
Ja znalazłem lewarek na złomie taki i na klucz 17 stkę tak samo jak wielkość śruby w kole, klucze do kół zazwyczaj są duże to i tak łatwo pójdzie.
Zrobiłem sobie taki samemu, przyspawałem starą nasadkę 1/2" znacznie szybciej idzie
Dziękuję dokładnie taki kupię po tym zwykłym zrobiłam zapalenie stawów łokci trwało 4 tyg, to nie dla kobiet😅
Nie trzeba kupować nowego lewarka, można sam klucz, pasuje do wszystkich lewarów tego typu
W Hundzie dali mi lewarek + haczyk + klucz do kół zakładany na haczyk, który robi za korbę. Prawda topornie działał ale o dziwo po nasmarowaniu gwintu podnośnika idzie lekko.
Nie widzę sensu zastępowania lewarka lewarkiem, tylko dla dłuższego ramienia - ile razy się tego używa ? Raz na rok ?
Lepiej kupić lewarek z "końcówką" 6-kątną i wtedy można normalnie grzechotką z nasadką kręcić i w razie potrzeby dołożyć przedłużkę do grzechotki, jeśli punkt do podnoszenia jest głębiej. Na pewno będzie to pewniejsze i trwalsze niż ten klucz na taki wpust
Przecież do każdego 'z dziurką na druta' dobierzesz nasadkę. I wtedy udarowy na aku
Używałem tego 1 u ojca i ten klucz się po 1 razie popsuł.. Może to kwestia pecha, ale nie jest to rozwiązanie o wysokiej jakości i wątpię żeby posłużyło na lata.
Najlepsza żaba 🐸🐸
Nigdy juz nie uzywam trapezowych lewarkow, odkad puscil mi w nim gwint i auto spadlo na ziemie podczas podnoszenia.
Lepiej podczas podnoszenia niż po zdjęciu koła :p, a te lewarki zazwyczaj jak mają puścić to w trakcie podnoszenia bo wtedy działa największa siła na gwint(chyba że ktoś skacze po samochodzie na lewarku czego też nie polecam). Dlatego jak zmieniamy koło to po podniesieniu jedno koło pod samochód i dopiero ściągamy.
@@indus7riouz281 w hydraulicznych chociaz widac ze wysiada bo powoli opada. W tych trapezowych nie znasz dnia ani godziny 😅 Juz im nigdy nie zaufam
Jako że często dokonuję napraw w swoim autku, często też je podnoszę. Używam do tego podnośnika seryjnego i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że z korbą dla "silnorękich" jest o wiele razy szybciej. Krótko mówiąc - ochujałbym gdybym musiał trzy razy podnieść i opuścić samochód tą grzechotką
Grzesiek podnosi tylko lekkie auta. Gdyby miał podlewarowac swoje Volvo albo terenówkę, którą buduje, to cały by się upocil.
Daj link do lewarka
hahaha "specjalna" grzechotka... a może prościej było by na śrubie lewarka zrobić "specjalną" końcówkę na kwadrat albo przejściówkę na zwykłą grzechotkę a nie kupować zbędne dodatkowe "gadżety" Nawet przedłużki by można wtedy użyć w razie konieczności ;)
Jak ma się lewarek w którym za korbe robi klucz do kół to jeszcze lepiej.
Podnośnik z takim kluczem był na wyposażeniu Jaguara XJ z 1998r :)
Co z tego że kobitka podlewaruje jak nie da rady odkręcić śrub
ok auto podniesione tylko ciekawe czy KOBIETA odkręci koło.... a zazwyczaj śruby od koła ciężko odkręcić ....
Jak dbasz tak masz, mają być dokręcone 120Nm lub w pobliżu te wartości a nie dojebane pneumatykiem.
Chyba z tą siłą jest na odwrót im wyżej podniesiemy lewarek tym lżej się kręci,za to prędkości podnoszenia na obrót śruby maleje
Wystarczy przyspawać nakrętkę m10 lub m12 i kupić grzechotkę teleskopową a najlepiej w daleki wyjazd brać klucz udarowy.
po co spawać ? Nałóż nasadkę, u mnie działa to z nasadką 24.
Można też dokupić sam taki klucz.
Ja na stałe mam nasadkę przyspawaną di oryginalnego lewara albo grzechotką lub kluczem aku
Ekstra
jak macie taki lewarek to wystarczy zwykła wkrętarka prosty uchwyt i samochód idzie do góry w 5 sekund.
Tylko po co robić specjalną grzechotkę zamiast specjalnego lewarka, do którego zwykła grzechotka by pasowała?
Bo z tym lewarkiem zyskujemy 30% mocy bo jest tu najnowsza elektronika ;)))
Już lepiej wiertarką
Jakie dwa razy krótsze? O płowe krótsze.
Żadna nowość. Ja w samochodzie mam taki lewarek z jedną małą różnicą. Ma prawie 30 lat i jest made in ZSRR
Ja zmieniajac koła z letnich na zimowe używam wiertarko wkrętarki akumulatorowej.
Te lewarki z allegro nadają się tylko na wystawkę bo nie wytrzymują nawet jednego podniesienia auta!
ahahaha to już w a-klasie był taki w168 seryjnie od 1998 :)
Przerobiłem taki lewarek dospawując nakrętkę i też mam na grzechotkę
C30
Słaby. Jak kobieta miała by wymienić koło to sporo by musiała użyć siły.
Najlepszą opcja to dostawać nasadkę i klucz udarowy z akumulatorem. Jedyny minus to że szybko lewarki padają 30 użyć ale cena lewarka na złomie 20zł
Ile razy w trasie zmieniasz koko zeby wozic klucz udarowy? Mija sie z celem
@@marmar373 Grzechotka zawsze jest więc jakieś ułatwienie by to było.
Gdzie tu się siły nie używa
Moim zdaniem jak się zmienia opony raz na pół roku albo ma się całoroczne to lepiej 130zł zostawić sobie w kieszeni
to jest spoko opcja , ale ja woze ze sobą wkrętarke na akus to ja mam życie jak w Madrycie
Taki lewarek byl w standardzie w 25cio letnim chevrolet silverado pozdro
Dobre zaodoptuje zwykła grzechotkę
Taki lewarek miałem w Alfie wieki temu...
to po co kupować cały lewarek skoro można dokupić tylko samą grzechotkę :P
To git bo ja siły to nie mam.
Kiedyś normalny człowiek teraz telewizja zryla mu łeb
Lewarek w zestawie wyposażenia Mercedesa klasy A pierwszej generacji
Stara zasada na Drodze.... "Narzędzi nigdy mało" Ja tam wole miec dwa lewarki w bagażniku. Nigdy nie wiadomo co sie wydarzy na drodze. Ten gadżet owszem spoko Ale Jak się ma przystosowane auto na takie manewry.
podczas uzywania podobnego lewarka w mym Mondeo NAGLE SPADLO AUTO Z NIEGO BO SIE ZERWAL GWINT NA TYM POZIOMYM PRECIE !!!! Na szczescie nie zgniotlo mi reki lub glowy .
Szajse od Forda !!!!!!
Sapał jakby tira podnosił 😁
Proszę o namiar na produkt bo takiego jak ten w całym necie nie znalazłem. (konkretnie link towaru jak ten w materiale) dzięki. Pozdrawiam
Wszystko ok ale jeśli kobieta nawet ma ten lewarek którym podniesie samochód to wcześniej musi poluzować śruby, które zazwyczaj zawsze są mocno zakręcone
Zgubiłem się w internetach
XD "Duda zgłupiał" XD
Słaby gadżet👎. Wolę wersję elektryczna tego lewarka - jest dużo lepsza 😊
dobra ja mam mercedesa z 2001 roku c200 ty mi lepiej powiedz jak podnieść auto bez progów XD
Wkrętarka szybciej idzie hehe
Najlepiej było by kupić sama grzechotkę
Dadudeł box!!
Nie tyle całą grzechotkę ile nasadkę z taką możliwością
Najlepiej to se kupić hydrauliczny
Od paru lat mam elektryczny pod gniazdo zapalniczki i raczej nie skorzystam już z żadnego innego, koszt 150zl na Ali jest niczym, w porownaniu z ilością zaoszczędzonego czasu i nerwów do tej pory. A najwyższe moje uznanie zyskał jak trzeba było podnosić wahacz do włożenia rolek pod koło przy wjezdzie na lawetę, oczywiście przy gęstym opadzie śniegu
Musisz byc gorszy od kobiety skoro nie potrafisz sobie w pare sekund poradzic z podniesieniem auta
@@marmar373 1. Kobieta jako wyznacznik słabości? 2. Jak czujesz się bardziej męski pompując z łapy lewarek na środku ulicy w deszczu to tylko mogę współczuć
@@Quuzy to tobie mozna współczuć, ile czasu zaoszczedzisz dzieki swojemu lewarkowi z zapalniczki? Nie wspomne ze musisz rozwijac i zwijac kabel... a nerwy masz chyba tylko dla tego bo nie potrafisz go sprawnie obsluzyc a jak ci sie juz uda to pewnie na drugi dzien nie możesz ruszac rekami
A wystarczy grzechotka z nasadką do takiego lewarka, zamiast bulić kasę za coś czego nie użyjesz do niczego innego a miejsce zajmuje
Grzesiu ten zwykłych lewarek to szkoda kasy kiedyś na takim spadł mi samochód na obwodnicy bo gwint pękł kupiłem żabę i mam spokój a grzechotka to gadżet
miałem taką samą sytuację tylko pod szkołą. Na całe szczęście nowe koło było już lekko przykręcone i śruba w lewarku się przeciągnełą jak opuszczałem auto żeby je dokręcić. Od tamtej pory zawsze pod progiem mam podłożone drugie koło żeby w razie czego było jak podnieść auto
Jak nie będzie miała siły podnieść auta to lepiej niech się nie bierze za dokręcanie koła :)
Żaba lepsza :)
Kupie do laguny xD
dla mnie zbędne ma c5 tam lewarek nie potrzebny
Duda a ile razy w zyciu złapaleś gumę?
ja bym jęszcze rurę na grzechotkę założył i cyk 5T w górę
W Mercedesie W169 klasa A taki lewarek jest fabryczny
E tam
Wiertarkowkretarka klucz nasadowy z przecięciem i do gory