Wiele jest wywiadów z Panem Robertem, ale na tym kanale najbardziej podoba mi się to, że pozwalasz mu się wypowiedzieć w pełni, nie przerywasz, jesteś wspaniałym tłem dla swojego gościa. Świetnie się tego słucha
Uwielbiam Panów rozmowy...❤jestem nowa tutaj ale zawsze bardzo zainteresowana psychologią...wiele obserwacji już istnieje w mojej świadomości jednak zawsze znajduje w tych rozmowach coś nowego❤❤❤❤
Mam dokładnie takie same odczucia. Rozmowa przebiega wręcz idealnie. Poziom prowadzącego mogę porównać do prowadzącęgo The Diary of CEO👍 Wspaniale się słucha!
Pomijajac juz jak wspaniala postacia jest Gosc odcinka to sposob prowadzenia rozmow przez Pana Prowadzacego jest absolutna perelka na polskim YT. Dziennikarski warsztat najwyzszych lotow.
Warsztat lub po prostu bycie sobą oraz dobry styl oparty na fundamentalnych wartościach - Dla tego stylu i spokoju oraz inteligencji emocjonalnej prowadzącego obejrzałem wszystkie odcinki Pomysł na dom ;)
Słuchając tego fragmentu o biciu kablem... Napłynęły mi łzy bo na momencie przypomniały mi się dwa wpierdole od swojej mamy i swojego taty. Miałem może 10-11 lat. Kończył się rok szkolny i na koniec roku przewidywana ocena z bodajże matematyki miała być 4, a co się okazało przy odebraniu świadectwa dostałem 3 na koniec roku... Po pokazaniu tacie świadectwa dostałem takie wpierdol kablem czarnym od żelazka, za to że go okłamałem z oceną końcową... Po wpierdolu ojciec po dłuższej chwili dał mi 5 zł na lody jak gdyby nic... Pamiętam że zapłakany wyszedłem na dwór i spotkałem swoją starszą siostrę, opowiedziałem jej o wszystkim, płakałem jak bóbr takie miałem pręgi na udach od tego jebanego kabla że głowa mała. Drugiego wpierdolu od matki już nie będę przytaczał bo był tak samo prymitywny jak pierwszy i już nawet nie mam sił brnąć myślami w to gówno. Minęło 25 lat od tego zdarzenia a ja je pamiętam praktycznie jak świeże. Takie były metody wychowawcze kiedyś. Gdy patrzę na swoję dwie małe córeczki teraz to ryczeć mi się chcę jak można bić małe dzieci. Druga strona medalu jest jeszcze taka że od 2 lat staram się naprawić swoją głowę po tym gównie przez które przechodziłem w dzieciństwie. Próbuje naprawić w sobię myśl wychowawczą do swoich dzieci bo łapie się na tym że tak mam głęboko zakodowane rzeczy z własnego dzieciństwa że odzywają się teraz. Jest ciężko, walczę ze swoją głową ale będzie już tylko lepiej ❤
❤jest Pan bardzo mądrym człowiekiem jestem pelna podziwu ❤Trzymam kciuki i proszę dalej kontynuować swoją drogę miłości oraz terapii. Życzę wszystkiego najlepszego ❤❤❤
Syzyfowy temat. Nie wytłumaczą sobie tego spieprzenia duszy, bo boją się prawdy. To powód, dla którego psychologia w naszym kraju długo jeszcze będzie traktowana wrogo. Nie chcą słuchać prawdy o sobie. Dam sobie rękę uciąć, że więcej polaków zaufa wróżce niż terapeucie.
Ostatnio tak mnie wyprowadzili z równowagi, że powiedziałem im "Powinniście nażreć się grzybów by wejrzeć w swoją duszę, chyba nic innego wam nie pomoże" i bez kitu, jak podstępem się im chyba LSD nie doda do zupy to się nic nie zdziała 🤣🤣🤣
Bardzo podobają mi się rozmowy z Panem Robertem, wyciągam z nich naprawdę dużo, a Pan Robert jest jak skarbnica wiedzy. Chciałbym jednakże zwrócić uwagę czy też poprosić o kolejny podcast tylko tym razem ukierunkowany na osoby młode np. kończące studia i wchodzące w dorosłe życie. Uważam, że temat zdrowia psychicznego osób młodych jest bardzo bagatelizowany, a wzorce które są obecnie promowane w sieci prowadzą dzisiejszą młodzież donikąd. Większość osób młodych, które poznałem tj. osób w wieku 20-25 lat jest w stanach depresyjnych i nerwicowych często mówiących że chcą się zabić, a nie chcą zasięgnąć pomocy specjalisty bo albo jest to dla nich temat tabu lub też ich zwyczajnie na to nie stać. Pan Robert często wspomina że żyjemy w sekcie alkoholowej, a ja jako osoba młoda wychodzę z założenia że żyjemy w sekcie depresyjno-nerwicowej. Wiele osób dorosłych mających już własne rodziny walczy z nerwicami i depresjami, które często wynikają z ich dzieciństwa więc uważam że trzeba dzisiaj kłaść ogromny nacisk na zdrowie osób młodych aby w przyszłości wiedziały jak radzić sobie z życiem. Dzisiejsze czasy są jeszcze gorsze dla osób młodych ze względu na wszechobecny dostęp do pornografii, seksizm i promowanie emocjonalnie destrukcyjnych zachowań takich jak choćby "one night stand". Sam właśnie kończę studia i tak jak pewnie wiele osób oglądających ten kanał też walczę z nerwicą z tego powodu bardzo chciałbym posłuchać Pana Roberta i jego poglądu na opisany przeze mnie temat. Dziękuje twórcy kanału za profesjonalizm i możliwość posłuchania opinii osób takich jak Pan Robert Rutkowski. Pozdrawiam serdecznie.
@@ulakordula1469 bardzo słuszna uwaga! Sama mam 23 lata i mierzę się z opisanymi problemami. Taki odcinek napewno ukierunkowałby nas w którymś kierunku 🙏
Tatuś ciągle pracował dużo i ciągle. Głowa rodziny. Po pracy należało mu się piwko albo 6. Nagroda za ciężką pracę. Matka nie radząca sobie z emocjami. Ojciec w sumie też. Kary za to, że rodzić nie potrafił wytłumaczyć co i jak. To na barkach rodzica leży pokazać dziecku świat a nie karać go za świat. Ciekawe metody wychowawcze. O tak. Pasek, kabel, patelnia, wałek do ciasta. Rzut szklanką. Pozdrawiam co 3 dziecko w Polsce. Spuścizna? Pracoholizm i alkoholizm. Też perfekcjonizm. W przyszłości najprawdopodobniej depresja. Samotność. :) Lubię posłuchać Pana Roberta.
Bierz sie do pracy nad sobą, wyglada na to ze masz dużą swiadomisc problemu. Polecam terapie bo te wszystkie dodatki ktore dostałeś same sie nie uleczą a toksyczne zachiwanie ktore dostajemy id rodziców wedruja przez pokolenia. Pozdrawiam serdecznie
Krótko. Konkretnie. Na temat. Zamiast wysłuchiwania milionów minut bardzo mądrych ludzi, którzy mówią o genezie depresji, alkoholizmu, pracoholizmu, wystarczy im to przeczytać. Dotyczy większości naszego społeczeństwa.
Uwielbiam słuchać Pana Roberta. Zawsze ma wiele mądrych spostrzeżeń. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz bedzie okazja posłuchać Pana Roberta na tym kanale.
Świetny kanał! Uwielbiam styl Prowadzącego, jego kunszt to mój zdecydowany faworyt. Niezwykle merytoryczny materiał. Dobór Gościa również idealny. Miło usłyszeć osobę, której artykuły czytuję w gazetach psychologicznych. To super, że pokazujecie jak jest i wskazujecie drogę rozwiązań. To Wasza cegiełka do tego aby żyło się lepiej. Doświadczenia innych dzieci tożsame z moimi uwidaczniają schematy rządzące dysfunkcjami rodzinnymi. Mam nadzieje, że wyczulą słuchaczy na dobrostan np. małego sąsiada. Bardzo wartościowa godzina. Z radością wysłucham kolejnych odcinków. Bardzo dziękuję 🙏 Pozdrawiam 🙂
Wspaniały ten Wasz duet panowie 🧡👌- Dziękuję. To prawda widzę kiedy syn z rodziną przyjeżdża do mnie i są na urlopie i często w ciągu dnia odbierają telefon z pracy , zawsze wtedy pytam „ Co to za urlop jak Wy ciągle w pracy „ to prawda tak jest !!
Moja przyjaciółka totalnie rozwala całe swoje życie pracoholizmem. Wyżej, szybciej, dalej... choć bez konkretnego kierunku. Byle tylko "efektywnie". Nasza znajomość zakończyła się tym, że z jej perspektywy była "nieefektywna". Przyjaciółka jest coachem, tak, tak...efektywności. Uznała, że ze mną się nie da, bo nie widać po mnie efektów jej wkładania mi do głowy bezcennych życiowych porad, które miały sprawić, że będę żyć efektywnie, bo przecież nie szczęśliwie. W pewnym momencie wywierała na mnie taką presję, że wylądowałam u kardiologa z podejrzeniem migotania przedsionków. Lekarz kazał mi natychmiast się odciąć od tej osoby, bo to już mega toksyczność z jej strony. Posłuchałam. Wszelkie problemy kardiologiczne minęły bezpowrotnie! Pracoholicy niszczą siebie i innych. Unikać ich jak ognia!
Całkowicie zgadzam się Panem Robertem, ponieważ sama na lata wpadłam w pracoholizm i uzależnienie od adrenaliny jaka dawała. Jestem osobą zadaniową, dominującą i kochającą rywalizację. Zawsze szukałam rywala o wyniki. Pracowałam za dużo, za wszystkich. Kiedy nagle, z dnia na dzień pracę rzuciłam, bo miałam dosyć, poczułam się jakbym leciała w dół bez asekuracji. Uspokojenie przyszło po kilku miesiącach, bo okazało się, że jestem w ciąży. Co jednak istotne dopiero po kilku latach mogę uczciwie powiedzieć, że nie było warto, podsumować zyski i straty. Muszę tylko bardzo uważać by znów nie stanąć w blokach startowych wyścigu szczurow
Fenomenalny wywiad, jak cała dotychczasowa seria zresztą. Myślę, że wielu odbiorców miało nomenty w których mogło dostrzec siębie i swoje dzieciństwo. Pomimo późnej pory po wyświetleniu nie mogę zasnąć... Gratuluję też gospodarzowi za świetną moderacjię.
Oj, to chyba seria odcinków, ponieważ to bardzo złożony temat, który ma wiele nieoczywistych obliczy. Samotność w związku, samotność w rodzinie, w pracy, w narodzie, z którego wartościami się nie identyfikuję. To bardzo skomplikowany temat.
Kolejny fantastyczny wykład, dziękuje pracoholik, mąż i ojciec piątki dzieci. Wszystkim, którzy chcieliby pójść w głąb i zbudować/odbudować relację ze swoją małżonką/mężem polecam "Rodzinne pole minowe" A. Szustaka ( nie trzeba być katolikiem, aby skorzystać) - gorące pozdrowienia, dziękuję za kanał !!!
Wspaniała rozmowa, pan Robert to człowiek z ogromną wiedzą, doświadczeniem kulturą i klasą. Pan prowadzący zadaje świetne pytania, słucha i jest uważny a do tego skromny i z klasą. Dziękuję
Panowie! Czapki z głów, świetna rozmowa pełna wartości budując naszą świadomość, by lepiej żyć w Rodzinie i społeczeństwie. Pan Robert to jest gość! Nie boi się sięgać prawdy z otchłani i wywlekać ją na wierzch, by ukazać źródła ludzkich problemów i trosk. Dziękuję za kolejną rozmowę. Czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie
Jestem zachwycona Pana wiedzą. Jasno i prosto I nieraz brutalna prawda. Jestem Pana fanką. Nie pije i nie pale 25 lat i mam wiedzę. Cały czas się uczę być trzeźwym człowiekiem. Szanuje siebie, szanuje ludzi, nie oceniam. Cieszy mnie ze mogę uczyć dalej. Ale przyznam sie ze wiele ludzi boi się lub wstydzi napić piwa jak jestem w grupie ludzi. Tak przemykają ukradkiem a mnie to nie obchodzi. Czy oni się boją, czy wstydzą,nie mam pojęcia bo mnie to nie obchodzi .
Mówi Pan o tym jak chłopiec za banknot dostał lanie a ja miałam sytuację taką tylko że za kostkę czekolady…dostaliśmy od babci z Niemiec … były za szybką w szafce i ktoś z rodzeństwa wziął jedną kosteczkę czekolady… i mama z pracy przyszła nikt się nie przyznał…. I zaczęła nas bić trzrpaczką a że ja byłam najstarsza… to choć jej nie zjadłam to fostsłam taki wpierdziel że zemdlałam… i do tej pory nikt z rodzeństwa się nie przyznaje a mamy po 40 coś lat i nie wiemy kto tą kostkę czekolady zjadł… przepracowuje traumy z dzieciństwa z psychologiem ja jedna z rodzeństwa…. Przypominają mi się jak oglądam Pana filmiki… kiedyś był taki sposób wychowywania a ja mam 3 dzieci w tym małego 7 synka i go tulę co chwilę o daje tyle miłości ile się da odwrotnie niż moi rodzice a ojciec pił też …. I wychodząc z domu dysfunkcyjnego masz 2 drogi…, idziesz w to samo bagno co rodzice albo jesteś ich przeciwieństwem… szczęście że My a nas była 4 rodzeństwa poszliśmy w dobrą stronę….❤😎👌🏻☕️porusza Pan tak głębokie tematy, które zazwyczaj są głęboko chowane pod dywan….😊
Też to zauważyłam, że najstarszy z rodzeństwa zawsze ma najgorzej. Bardziej bije się najstarsze dziecko, bo tych mniejszych to szkoda. Z tym przytulaniem to też podobno można przesadzić. Wczoraj widziałam wywiad z Gabor Mate u Rogana, powiedział że dziecko trzeba tulić wtedy kiedy ono tego potrzebuje a nie wtedy matka, bo przekazujesz dziecku swoje lęki jak tulisz go “nonstop” jest to wtedy dla Ciebie robione nie dla dziecka.
To nie do końca jest tak że możemy wybrać albo jedną albo drugą droge że albo jesteśmy super albo tacy jak rodzice.Zarzekamy sie że tacy jak oni nie bedziemy ale wychowując sie w takim domu sami mamy ogromne deficyty a z pustego to i Salomon nie naleje.Często też tak bardzo chcemy być inni niż rodzice że idziemy w nadopiekuńczość a to też przemoc.
@@LukaszCiapa dla mnie te historie są jak z kryminalnego filmu!!! Moja mama zawsze była uosobieniem delikatności i opiekuńczości, moja ostoja bezpieczeństwa, ojciec tez… jak byłam mała myślałam ze wszyscy tak maja…. Ale przerazajace było to jak wiele koleżanek i kolegów nie mialo tego szczęścia….
Bardzo dobry wywiad! Zarówno gość jak o prowadzący wspaniale przekazują swoją ogromna wiedzę i doświadczenie. Miło się słucha i motywuje do działania i zmian. Pozdrawiam życzę zdrowia i dalszych sukcesów w prowadzeniu kanału
Kanał odkryłem niedawno i od tej pory słucham regularnie, mimo że wcześniej właściwie nie interesowałem się podcastami i wywiadami w takiej formie. Pan Robert to cudownie interesujący człowiek, oby jak najwięcej materiałów z nim. No i ukłony dla Pana Prowadzącego za bardzo ciekawy kanał na polskim YT. Sporo wody upłynęło od "Matury"... 😉
Kiedyś po wakacjach miałam zjazdy...tym bardziej iż jestem WWO. Chodziło o to, że coś fajnego się kończy, ciepło się kończy, ciągłe spotykanie się z danymi ludźmi się kończy, wyjazdy się kończą, beztroska się kończy, chodziło o brak pogodzenia się ze skonczonością. Dziś inaczej do tego podchodzę. Płynnie, zdrowo i spokojnie przechodzę przez wakacje. Żyje mi się o wiele lepiej.
Słuchając o panu , który był bity kablem przez mamę przypomniała mi się moja własna historia i jedno bicie gdzie mama wpierała mi coś co się nie zdarzyło i moja wersja jej nie odpowiadała a dostałam bardziej boleśnie niż kiedykolwiek.
Panie Robercie nawet nie wie pan jak bliskie jest memu sercu to o czym pan mówi . Pochodzę z bardzo ciężkiej rodziny i do późnego wieku szedłem w stronę bandytyzmu i lewizny ... Gdy zaś wydoroślałem, zakochałem sie ,ożeniłem i postanowiłem być lepszy... Jednocześnie stałem się również niewolnikiem . Niewolnikiem pracy by utrzymać córkę i wyrobić na kredyt . Tak od 10 lat zaciskając żeby w tej samej firmie dla rodziny . Bez szacunku ,bez dużych zarobków i lepszych perspektyw w charakterze mechanika ... Jednak dzisiaj stres osiąga swoją granicę, bo grozi mi utrata tej pracy ... Co niszczy mi już głowę i paraliżuje moje wnętrzności... Żyje mimo że w środku już dawno umarłem 😞🤮
Niedawno usłyszałam zdanie - kabel od prodiża najlepszym trenerem personalnym lat 90-tych... Smutne i jak bardzo prawdziwe. Mocna rozmowa, która sama się słucha. Dziękuję za nią 🙏
Cześć Kuba, swietny odcinek! Pan Robert jak zwykle niezastąpiony ❤ Kubo, chciałbym zaproponować odcinek o zgubieniu/ poszukiwaniu celu w życiu, odnajdywaniu drogi dla siebie ( zarowno prywatnie, jak i zawodowo). Jednak głębiej- z jakimi własnymi mechanizmami sie wtedy mierzymy, jak się czujemy wtedy zagubieni i przytłoczeni, a takze jak powoli krok po kroku wracać do siebie w drodze do odnajdywania swojego celu. Pan Robert byłby tu znowu jednym ze specjalistów którzy byliby w stanie rzetelnie, konkretnie i przyziemnie podejść do tematu.😉
nie mogę się doczekać kiedy zaprosisz Jacka Masłowskiego, albo Romana Warszawskiego. na pewno byłoby o czym gadać. A za Roberta leci klasycznie łapka w górę!
Cieszę się, że Pan założył podcast. Wspaniali goście, ciekawe tematy. A Pan potrafi wysłuchać swoich gości. A Pan Robert to pewnik wiedzy - zawsze mądrze mówi. 😊
Tak się doprowadziłam ...ze wypaliłam się. ...do żywych pomału powracam... co daje mi nowe życie- 6dni w tyg chodzę na basen/ spa. Pływam 30-45 min...chodzę na pieszo na pływalnie. .. polecam❤ czas jest tylko potrzeba go mądrze zaplanować dla siebie❤
Chciałbym porozmawiać z takim człowiekiem jak Pan Robert mieszkam w UK i zmagam się że swoimi problemami które wynikają z mojej przeszłości ale nie stać mnie na leczenie terapie ale Państwowe instytucje niestety tylko przepisują leki które nie umożliwiają mi pracować. Ja jako 6 letnie dziecko straciłem ojca który wyjechał za granicę matka się rospila i znęcała się nad moja siostra i mną różnymi metodami okaleczanie bicie itp. później odeszła zostawiając w domu na pastwę losu dzieci prawie z głodu umarłem później zabrano mnie do dziadków w którym nie było miłości niczego dziadek był nazista rzolniezem SS i możecie się domyśleć leciały kable smycze i trzepaczki do dywanów za to ze uśmiechałem się do siostry podczas posiłku, od 8 roku życia myślę o śmierci ale strach mi nie pozwala się zabić kilka razy próbowałem ale strach mnie ogarnia, mam 43 lata i niestety czuje ze juz nie wyjdę z tego, marzę tylko o tym by czuć ochotę do życia. Przepraszam za to ze zle pisze ale to było trudne
Nauczka, żeby jednak nie słuchać tego typu rozmów w pracy, bo teraz chce mi się płakać z powodu tego zbitego chłopca, który pewnie wierząc w autorytet matki i ufając jej sprawiedliwemu osądowi, przyniósł jej ten banknot zadowolony w nadziei, że problem rozwiązany i przeżył takie okropne rozczarowanie... Strasznie smutne... 💔
Mam swoją małą firmę, nie byłam na urlopie od wielu lat. Każdy, nawet weekendowy wyjazd to dla mnie ogromny stres. Nie umiem już wypoczywać. I nie bardzo wiem jak wyjść z tego kołowrotka.
Nienawidzę pracy na urlopie. Konieczność pracowania, odbierania telefonów i myślenie o pracy rodzi we mnie złość, niechęć, poczucie życiowej porażki.. I jeszcze bardziej mnie wkurza jak mi ktoś mówi, że pracowanie na urlopie jest OK. Marzę cały rok o tym, żeby przez chwilę nie myśleć o tym co się dzieje w pacy, zapomnieć o tych wszystkich pożarach i żeby ktoś inny tym się wreszcie zajął.... Co to znaczy? Czy jestem leniem i roszczeniowcem?
Nic takiego nie znaczy, każdy ma inaczej. Ja akurat mam podobnie jak Ty, ale dla niektórych osób sprawdzenie maili przez 20 min. będzie lepsze niż napięcie wynikające z zastanawiania się, czy wszystko w firmie w porządku. Tu nikt nie mówi, że to dobrze pracować na urlopie tylko, że czasem to jest lepsze
Wiele jest wywiadów z Panem Robertem, ale na tym kanale najbardziej podoba mi się to, że pozwalasz mu się wypowiedzieć w pełni, nie przerywasz, jesteś wspaniałym tłem dla swojego gościa. Świetnie się tego słucha
I dzięki temu też większość wątków jest dokończona, bo często u innych w rozmowach z Panem Robertem mi tego brakuje.
Uwielbiam Panów rozmowy...❤jestem nowa tutaj ale zawsze bardzo zainteresowana psychologią...wiele obserwacji już istnieje w mojej świadomości jednak zawsze znajduje w tych rozmowach coś nowego❤❤❤❤
Mam dokładnie takie same odczucia. Rozmowa przebiega wręcz idealnie. Poziom prowadzącego mogę porównać do prowadzącęgo The Diary of CEO👍 Wspaniale się słucha!
Zgadzam się; bez pospieszania, bez przerywania. Pan Robert może być swoim żaglem i okrętem.
MMM l
Pomijajac juz jak wspaniala postacia jest Gosc odcinka to sposob prowadzenia rozmow przez Pana Prowadzacego jest absolutna perelka na polskim YT. Dziennikarski warsztat najwyzszych lotow.
Bardzo mi miło, dziękuję Piotr!
Warsztat lub po prostu bycie sobą oraz dobry styl oparty na fundamentalnych wartościach - Dla tego stylu i spokoju oraz inteligencji emocjonalnej prowadzącego obejrzałem wszystkie odcinki Pomysł na dom ;)
To trzeba głównie podkreślić, daje pan mówić gościowi, nie przerywa. Tylko słuchać i słuchać. Świetny kunszt dziennikarski!
@@kanal_balansBardzo serdecznie proszę o odcinek z Zuzanna Kuhl o toksycznych rodzicach
Jestem facetem, jade autem słucham Pana Roberta i lecą mi łzy. Niesamowita wiedza i dotarcie do człowieka
Mi też
Panie Robercie ! Jest Pan niesamowitym skarbem! Słuchać i uczyć się można godzinami! Bardzo dziękuję 🙏🏽
Słuchając tego fragmentu o biciu kablem... Napłynęły mi łzy bo na momencie przypomniały mi się dwa wpierdole od swojej mamy i swojego taty. Miałem może 10-11 lat. Kończył się rok szkolny i na koniec roku przewidywana ocena z bodajże matematyki miała być 4, a co się okazało przy odebraniu świadectwa dostałem 3 na koniec roku... Po pokazaniu tacie świadectwa dostałem takie wpierdol kablem czarnym od żelazka, za to że go okłamałem z oceną końcową... Po wpierdolu ojciec po dłuższej chwili dał mi 5 zł na lody jak gdyby nic... Pamiętam że zapłakany wyszedłem na dwór i spotkałem swoją starszą siostrę, opowiedziałem jej o wszystkim, płakałem jak bóbr takie miałem pręgi na udach od tego jebanego kabla że głowa mała.
Drugiego wpierdolu od matki już nie będę przytaczał bo był tak samo prymitywny jak pierwszy i już nawet nie mam sił brnąć myślami w to gówno.
Minęło 25 lat od tego zdarzenia a ja je pamiętam praktycznie jak świeże. Takie były metody wychowawcze kiedyś. Gdy patrzę na swoję dwie małe córeczki teraz to ryczeć mi się chcę jak można bić małe dzieci.
Druga strona medalu jest jeszcze taka że od 2 lat staram się naprawić swoją głowę po tym gównie przez które przechodziłem w dzieciństwie. Próbuje naprawić w sobię myśl wychowawczą do swoich dzieci bo łapie się na tym że tak mam głęboko zakodowane rzeczy z własnego dzieciństwa że odzywają się teraz.
Jest ciężko, walczę ze swoją głową ale będzie już tylko lepiej ❤
Trzymaj się!
@@rafikburda7 polecam podcasty Zuzanna kuhl, dużo wiedzy jak pracować po wyjściu z toksycznego domu.
❤jest Pan bardzo mądrym człowiekiem jestem pelna podziwu ❤Trzymam kciuki i proszę dalej kontynuować swoją drogę miłości oraz terapii. Życzę wszystkiego najlepszego ❤❤❤
a wszystko przez nic nieznaczący świstek papieru! Tyle lat zmarnowanych w szkole i może 1% tej wiedzy się teraz przydaje.
Mam to samo przeżycie,ten kabel dopiero mnie zabolał jak byłem już dorosły
Dobrze pan powiedział, wielu z nas jest niewolnikami nie pracoholikami
Proponuję odcinek o przemocy psychicznej, która ciągnie się z pokolenia na pokolenie ciężko z tego wyjść, walczyć z nią.
Taki odcinek byłby meega. Pozdrawiam
@@strefaXandera Dzięki i pozdrawiam również.
Syzyfowy temat. Nie wytłumaczą sobie tego spieprzenia duszy, bo boją się prawdy. To powód, dla którego psychologia w naszym kraju długo jeszcze będzie traktowana wrogo. Nie chcą słuchać prawdy o sobie. Dam sobie rękę uciąć, że więcej polaków zaufa wróżce niż terapeucie.
Ostatnio tak mnie wyprowadzili z równowagi, że powiedziałem im "Powinniście nażreć się grzybów by wejrzeć w swoją duszę, chyba nic innego wam nie pomoże" i bez kitu, jak podstępem się im chyba LSD nie doda do zupy to się nic nie zdziała 🤣🤣🤣
❤wspolczuje tez Panie Robercie temu co pan przeżywa w ciezkich ludzkich historiach. 😢
Bardzo się odnajduje w wielu tych wypowiedziach Pana Roberta. Dziękuję.
Bardzo podobają mi się rozmowy z Panem Robertem, wyciągam z nich naprawdę dużo, a Pan Robert jest jak skarbnica wiedzy. Chciałbym jednakże zwrócić uwagę czy też poprosić o kolejny podcast tylko tym razem ukierunkowany na osoby młode np. kończące studia i wchodzące w dorosłe życie. Uważam, że temat zdrowia psychicznego osób młodych jest bardzo bagatelizowany, a wzorce które są obecnie promowane w sieci prowadzą dzisiejszą młodzież donikąd. Większość osób młodych, które poznałem tj. osób w wieku 20-25 lat jest w stanach depresyjnych i nerwicowych często mówiących że chcą się zabić, a nie chcą zasięgnąć pomocy specjalisty bo albo jest to dla nich temat tabu lub też ich zwyczajnie na to nie stać. Pan Robert często wspomina że żyjemy w sekcie alkoholowej, a ja jako osoba młoda wychodzę z założenia że żyjemy w sekcie depresyjno-nerwicowej. Wiele osób dorosłych mających już własne rodziny walczy z nerwicami i depresjami, które często wynikają z ich dzieciństwa więc uważam że trzeba dzisiaj kłaść ogromny nacisk na zdrowie osób młodych aby w przyszłości wiedziały jak radzić sobie z życiem. Dzisiejsze czasy są jeszcze gorsze dla osób młodych ze względu na wszechobecny dostęp do pornografii, seksizm i promowanie emocjonalnie destrukcyjnych zachowań takich jak choćby "one night stand". Sam właśnie kończę studia i tak jak pewnie wiele osób oglądających ten kanał też walczę z nerwicą z tego powodu bardzo chciałbym posłuchać Pana Roberta i jego poglądu na opisany przeze mnie temat. Dziękuje twórcy kanału za profesjonalizm i możliwość posłuchania opinii osób takich jak Pan Robert Rutkowski. Pozdrawiam serdecznie.
Podpisuję się obiema rękami i w całej rozciągłości pod prośbą i komentarzem.
@@ulakordula1469 bardzo słuszna uwaga! Sama mam 23 lata i mierzę się z opisanymi problemami. Taki odcinek napewno ukierunkowałby nas w którymś kierunku 🙏
Tatuś ciągle pracował dużo i ciągle. Głowa rodziny. Po pracy należało mu się piwko albo 6. Nagroda za ciężką pracę. Matka nie radząca sobie z emocjami. Ojciec w sumie też. Kary za to, że rodzić nie potrafił wytłumaczyć co i jak. To na barkach rodzica leży pokazać dziecku świat a nie karać go za świat. Ciekawe metody wychowawcze. O tak. Pasek, kabel, patelnia, wałek do ciasta. Rzut szklanką. Pozdrawiam co 3 dziecko w Polsce. Spuścizna? Pracoholizm i alkoholizm. Też perfekcjonizm. W przyszłości najprawdopodobniej depresja. Samotność. :) Lubię posłuchać Pana Roberta.
Smutny obraz..😢
Dobrze mówisz
Bierz sie do pracy nad sobą, wyglada na to ze masz dużą swiadomisc problemu. Polecam terapie bo te wszystkie dodatki ktore dostałeś same sie nie uleczą a toksyczne zachiwanie ktore dostajemy id rodziców wedruja przez pokolenia. Pozdrawiam serdecznie
Widzę siebie, dziecko takich rodziców (teraz 50 latek), z depresją, nwerwicą lękową, na lekach... 😞
Krótko. Konkretnie. Na temat. Zamiast wysłuchiwania milionów minut bardzo mądrych ludzi, którzy mówią o genezie depresji, alkoholizmu, pracoholizmu, wystarczy im to przeczytać. Dotyczy większości naszego społeczeństwa.
Boże jak ja kocham słuchać mądrych ludzi :) Serdeczne pozdrowienia
Uwielbiam słuchać Pana Roberta. Zawsze ma wiele mądrych spostrzeżeń. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz bedzie okazja posłuchać Pana Roberta na tym kanale.
Świetny kanał! Uwielbiam styl Prowadzącego, jego kunszt to mój zdecydowany faworyt. Niezwykle merytoryczny materiał. Dobór Gościa również idealny. Miło usłyszeć osobę, której artykuły czytuję w gazetach psychologicznych. To super, że pokazujecie jak jest i wskazujecie drogę rozwiązań. To Wasza cegiełka do tego aby żyło się lepiej. Doświadczenia innych dzieci tożsame z moimi uwidaczniają schematy rządzące dysfunkcjami rodzinnymi. Mam nadzieje, że wyczulą słuchaczy na dobrostan np. małego sąsiada. Bardzo wartościowa godzina. Z radością wysłucham kolejnych odcinków. Bardzo dziękuję 🙏 Pozdrawiam 🙂
Jak najwięcej balansu! :)
Wspaniały ten Wasz duet panowie 🧡👌- Dziękuję.
To prawda widzę kiedy syn z rodziną przyjeżdża do mnie i są na urlopie i często w ciągu dnia odbierają telefon z pracy , zawsze wtedy pytam „ Co to za urlop jak Wy ciągle w pracy „ to prawda tak jest !!
Moja przyjaciółka totalnie rozwala całe swoje życie pracoholizmem. Wyżej, szybciej, dalej... choć bez konkretnego kierunku. Byle tylko "efektywnie". Nasza znajomość zakończyła się tym, że z jej perspektywy była "nieefektywna". Przyjaciółka jest coachem, tak, tak...efektywności. Uznała, że ze mną się nie da, bo nie widać po mnie efektów jej wkładania mi do głowy bezcennych życiowych porad, które miały sprawić, że będę żyć efektywnie, bo przecież nie szczęśliwie. W pewnym momencie wywierała na mnie taką presję, że wylądowałam u kardiologa z podejrzeniem migotania przedsionków. Lekarz kazał mi natychmiast się odciąć od tej osoby, bo to już mega toksyczność z jej strony. Posłuchałam. Wszelkie problemy kardiologiczne minęły bezpowrotnie!
Pracoholicy niszczą siebie i innych. Unikać ich jak ognia!
Pan Robert niesamowicie inteligentny człowiek aż miło posłuchać. Sposób prowadzenia wywiadu przez Kubę pozwala czerpać z odcinka garściami. 🤩
Mega profesjonalny wywiad obydwóch Panów - Pan prowadzący najlepszy pełna kultura rozmowy i bycia dziękuję pięknie ❤
Całkowicie zgadzam się Panem Robertem, ponieważ sama na lata wpadłam w pracoholizm i uzależnienie od adrenaliny jaka dawała. Jestem osobą zadaniową, dominującą i kochającą rywalizację. Zawsze szukałam rywala o wyniki. Pracowałam za dużo, za wszystkich. Kiedy nagle, z dnia na dzień pracę rzuciłam, bo miałam dosyć, poczułam się jakbym leciała w dół bez asekuracji. Uspokojenie przyszło po kilku miesiącach, bo okazało się, że jestem w ciąży. Co jednak istotne dopiero po kilku latach mogę uczciwie powiedzieć, że nie było warto, podsumować zyski i straty. Muszę tylko bardzo uważać by znów nie stanąć w blokach startowych wyścigu szczurow
Fenomenalny wywiad, jak cała dotychczasowa seria zresztą. Myślę, że wielu odbiorców miało nomenty w których mogło dostrzec siębie i swoje dzieciństwo. Pomimo późnej pory po wyświetleniu nie mogę zasnąć...
Gratuluję też gospodarzowi za świetną moderacjię.
A może odcinek o samotności?
Dobry pomysł!
Taaak! Również z Panem Robertem w roli głównej.😊
Tak o samotności i zyciu singla odcinek
Oj, to chyba seria odcinków, ponieważ to bardzo złożony temat, który ma wiele nieoczywistych obliczy. Samotność w związku, samotność w rodzinie, w pracy, w narodzie, z którego wartościami się nie identyfikuję. To bardzo skomplikowany temat.
Dołączam do grupy proszących o odcinek na temat samotności (szeroko pojętej)
Ale prezent na poniedziałkowy poranek! ❤️ Dziękuję za kolejną rozmowę z p. Rutkowskim
Każdy odcinek z Panem Robertem to dla mnie święto. Mógłbym go słuchać godzinami, świetny odcinek.
Najlepszym sposobem na powstrzymanie wieznia przed ucieczka jest upewnienie sie ze nigdy nie dowie sie ze jest w wiezieniu.
To była mocna, dobra rozmowa. Dziękuję za nią i za wskazówki. Rutyna ze ścielenie łóżka wpisana do rutyny dziennej.
Jaka piękna opowieść o życiu dziecka pod sercem matki.
Cieszę się że tak często pojawia się tu Robert Rutkowski, czekam na nowe tematy z nim
To są dla mnie cenne informacje, szczególnie jak się zastanawiałam dlaczego w długotrwałym stresie podejmowałam tak głupie decyzje.
Pan Rutkowski to bardzo mądry i wykształcony człowiek, rozmowa wspaniała,obejrzałam do końca prawie bez tchu, pozdrawiam ze Stuttgartu
Kolejny fantastyczny wykład, dziękuje pracoholik, mąż i ojciec piątki dzieci. Wszystkim, którzy chcieliby pójść w głąb i zbudować/odbudować relację ze swoją małżonką/mężem polecam "Rodzinne pole minowe" A. Szustaka ( nie trzeba być katolikiem, aby skorzystać) - gorące pozdrowienia, dziękuję za kanał !!!
Robert rewelacja!!!! Dwa twe słowa potrafią być ważniejsze niż rok terapii!! Pozdrawiam
Rzeczowa wiedza, fajna forma przeprowadzonego wywiadu. Lubie to!
🙏🏽
Jestem właśnie w tragicznie trudnym momencie w moim życiu i wasza rozmowa dosłownie je uratowała. DZIĘKUJĘ
Wspaniała rozmowa, pan Robert to człowiek z ogromną wiedzą, doświadczeniem kulturą i klasą. Pan prowadzący zadaje świetne pytania, słucha i jest uważny a do tego skromny i z klasą. Dziękuję
Uwielbiam Panów słuchać .. to jest taka moja medytacja
Czekam na kolejną rozmowę z Panem Robertem 👍wspaniała dawka wiedzy ❤
Panowie! Czapki z głów, świetna rozmowa pełna wartości budując naszą świadomość, by lepiej żyć w Rodzinie i społeczeństwie. Pan Robert to jest gość! Nie boi się sięgać prawdy z otchłani i wywlekać ją na wierzch, by ukazać źródła ludzkich problemów i trosk. Dziękuję za kolejną rozmowę. Czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie
Panie Robercie - wspaniałe treści, mądrości - przekazane mega interesująco! ❤️ Bardzo Dziękuję!❤️🙏
Pan Robert to studnia wiedzy bez dna. Można go słuchać bez końca i ma się wrażenie, że tematów do obgadania jest nieskończona ilość.
Jestem zachwycona Pana wiedzą. Jasno i prosto I nieraz brutalna prawda. Jestem Pana fanką. Nie pije i nie pale 25 lat i mam wiedzę. Cały czas się uczę być trzeźwym człowiekiem. Szanuje siebie, szanuje ludzi, nie oceniam. Cieszy mnie ze mogę uczyć dalej. Ale przyznam sie ze wiele ludzi boi się lub wstydzi napić piwa jak jestem w grupie ludzi.
Tak przemykają ukradkiem a mnie to nie obchodzi.
Czy oni się boją, czy wstydzą,nie mam pojęcia bo mnie to nie obchodzi .
Uwielbiam słuchać Pana Roberta. Dziękuję
W tę niedzielę nowy odcinek 😉
❤ Te wywiady są odzwierciedleniem życia❤
Mówi Pan o tym jak chłopiec za banknot dostał lanie a ja miałam sytuację taką tylko że za kostkę czekolady…dostaliśmy od babci z Niemiec … były za szybką w szafce i ktoś z rodzeństwa wziął jedną kosteczkę czekolady… i mama z pracy przyszła nikt się nie przyznał…. I zaczęła nas bić trzrpaczką a że ja byłam najstarsza… to choć jej nie zjadłam to fostsłam taki wpierdziel że zemdlałam… i do tej pory nikt z rodzeństwa się nie przyznaje a mamy po 40 coś lat i nie wiemy kto tą kostkę czekolady zjadł… przepracowuje traumy z dzieciństwa z psychologiem ja jedna z rodzeństwa…. Przypominają mi się jak oglądam Pana filmiki… kiedyś był taki sposób wychowywania a ja mam 3 dzieci w tym małego 7 synka i go tulę co chwilę o daje tyle miłości ile się da odwrotnie niż moi rodzice a ojciec pił też …. I wychodząc z domu dysfunkcyjnego masz 2 drogi…, idziesz w to samo bagno co rodzice albo jesteś ich przeciwieństwem… szczęście że My a nas była 4 rodzeństwa poszliśmy w dobrą stronę….❤😎👌🏻☕️porusza Pan tak głębokie tematy, które zazwyczaj są głęboko chowane pod dywan….😊
Też to zauważyłam, że najstarszy z rodzeństwa zawsze ma najgorzej. Bardziej bije się najstarsze dziecko, bo tych mniejszych to szkoda. Z tym przytulaniem to też podobno można przesadzić. Wczoraj widziałam wywiad z Gabor Mate u Rogana, powiedział że dziecko trzeba tulić wtedy kiedy ono tego potrzebuje a nie wtedy matka, bo przekazujesz dziecku swoje lęki jak tulisz go “nonstop” jest to wtedy dla Ciebie robione nie dla dziecka.
To nie do końca jest tak że możemy wybrać albo jedną albo drugą droge że albo jesteśmy super albo tacy jak rodzice.Zarzekamy sie że tacy jak oni nie bedziemy ale wychowując sie w takim domu sami mamy ogromne deficyty a z pustego to i Salomon nie naleje.Często też tak bardzo chcemy być inni niż rodzice że idziemy w nadopiekuńczość a to też przemoc.
@@sylwiazak9677pełna zgoda
Dziękuję. Niesamowicie interesujący gość, temat, rozmowa. Dziękuję.
Odcinek o pracy z trauma ❤️ bardzo proszę
O rozmowa z Robertem ! I już wiem ,że dzień staje się jeszcze lepszy 😁
Słuchając historii z kablem od prodiża, normalnie sie popłakałem, 32 latek placzacy jak dziecko. Sam byłem takim chłopcem, o bardzo podobnej historii
@@LukaszCiapa dla mnie te historie są jak z kryminalnego filmu!!! Moja mama zawsze była uosobieniem delikatności i opiekuńczości, moja ostoja bezpieczeństwa, ojciec tez… jak byłam mała myślałam ze wszyscy tak maja…. Ale przerazajace było to jak wiele koleżanek i kolegów nie mialo tego szczęścia….
Wielkie szczęście ❤
@@karolinaorlinska6995zazdroszczę cała sobą
Najlepsza rozmowa w całej historii Bilansu. Gratulacje 🎉🎉🎉🎉🎉
Bardzo dobry wywiad!
Zarówno gość jak o prowadzący wspaniale przekazują swoją ogromna wiedzę i doświadczenie. Miło się słucha i motywuje do działania i zmian.
Pozdrawiam życzę zdrowia i dalszych sukcesów w prowadzeniu kanału
Dziekuje za dawke wiedzy i refleksji ...uwielbiam Pana sluchac
Straszne jest to że jesteśmy kontrolowani nieświadomie przez nasze mózgi. Zwykłe trochę mądrzejsze zwierzęta. Przerażające.
Nie samowita rozmowa dająca dużo do myślenia. Bardzo wartościowe informację które warto przemyśleć. Sztos
Uwielbiam słuchać pana Rutkowskiego - niesamowita wiedza i doświadczenie
Dziekuje
Uwielbiam wszystkie wywiady z Panem Robertem ♥️💯♥️💯💪😍👌
Pan Robert jak zawsze SUPER ❤ dziękuję
Niezmiennie uwielbiam p.Roberta🩷
Dzięki za nowe informacje🙋♀️🏊♂️
Kanał odkryłem niedawno i od tej pory słucham regularnie, mimo że wcześniej właściwie nie interesowałem się podcastami i wywiadami w takiej formie.
Pan Robert to cudownie interesujący człowiek, oby jak najwięcej materiałów z nim. No i ukłony dla Pana Prowadzącego za bardzo ciekawy kanał na polskim YT. Sporo wody upłynęło od "Matury"... 😉
Mogłabym słuchać Pana Roberta codziennie! Uwielbiam Go!
Kiedyś po wakacjach miałam zjazdy...tym bardziej iż jestem WWO. Chodziło o to, że coś fajnego się kończy, ciepło się kończy, ciągłe spotykanie się z danymi ludźmi się kończy, wyjazdy się kończą, beztroska się kończy, chodziło o brak pogodzenia się ze skonczonością. Dziś inaczej do tego podchodzę. Płynnie, zdrowo i spokojnie przechodzę przez wakacje. Żyje mi się o wiele lepiej.
Panie Robercie Robercie Bog pana prowadzi ma pan wielki dar...
Kolejna świetna rozmowa z panem Rutkowskim👍
Słuchając o panu , który był bity kablem przez mamę przypomniała mi się moja własna historia i jedno bicie gdzie mama wpierała mi coś co się nie zdarzyło i moja wersja jej nie odpowiadała a dostałam bardziej boleśnie niż kiedykolwiek.
Uzależniłem to ja się od Pana Rutkowskiego na kanale balans
Panie Robercie nawet nie wie pan jak bliskie jest memu sercu to o czym pan mówi . Pochodzę z bardzo ciężkiej rodziny i do późnego wieku szedłem w stronę bandytyzmu i lewizny ... Gdy zaś wydoroślałem, zakochałem sie ,ożeniłem i postanowiłem być lepszy... Jednocześnie stałem się również niewolnikiem . Niewolnikiem pracy by utrzymać córkę i wyrobić na kredyt . Tak od 10 lat zaciskając żeby w tej samej firmie dla rodziny . Bez szacunku ,bez dużych zarobków i lepszych perspektyw w charakterze mechanika ... Jednak dzisiaj stres osiąga swoją granicę, bo grozi mi utrata tej pracy ... Co niszczy mi już głowę i paraliżuje moje wnętrzności... Żyje mimo że w środku już dawno umarłem 😞🤮
Nie bój się, może to idzie nowe, lepsze jutro dla Ciebie i Twojej rodziny. Jezus zabiera lęk i daje wolność, której pragniesz.
lecimy z tematem panie Robert!
Prowadzący-ukochanym prowadzącym z youtuba, a Pan Robert-ukochanym terapeuta z youtuba.
Wiedza , mądre spostrzeżenia, umiejętność wypowiadania się i ten głos.
Niedawno usłyszałam zdanie - kabel od prodiża najlepszym trenerem personalnym lat 90-tych... Smutne i jak bardzo prawdziwe. Mocna rozmowa, która sama się słucha. Dziękuję za nią 🙏
Dziękuję!
Świetna rozmowa!❤
❤❤
Cześć Kuba, swietny odcinek! Pan Robert jak zwykle niezastąpiony ❤
Kubo, chciałbym zaproponować odcinek o zgubieniu/ poszukiwaniu celu w życiu, odnajdywaniu drogi dla siebie ( zarowno prywatnie, jak i zawodowo). Jednak głębiej- z jakimi własnymi mechanizmami sie wtedy mierzymy, jak się czujemy wtedy zagubieni i przytłoczeni, a takze jak powoli krok po kroku wracać do siebie w drodze do odnajdywania swojego celu. Pan Robert byłby tu znowu jednym ze specjalistów którzy byliby w stanie rzetelnie, konkretnie i przyziemnie podejść do tematu.😉
nie mogę się doczekać kiedy zaprosisz Jacka Masłowskiego, albo Romana Warszawskiego.
na pewno byłoby o czym gadać.
A za Roberta leci klasycznie łapka w górę!
Zaproszę ;-)
Oprócz wymienionych Osobistości, chętnie posłucham Jacka Walkiewicza.Dziękuje za bardzo ciekawy odcinek 🤩
Kocham Słuchać Pana Roberta!
Szacunk dla obu Panow, dziękuję ⚘️
Jak zwykle kolejny fantastyczny podcast z Panem Robertem 🥰
Cieszę się, że Pan założył podcast. Wspaniali goście, ciekawe tematy. A Pan potrafi wysłuchać swoich gości. A Pan Robert to pewnik wiedzy - zawsze mądrze mówi. 😊
Tak się doprowadziłam ...ze wypaliłam się. ...do żywych pomału powracam... co daje mi nowe życie- 6dni w tyg chodzę na basen/ spa. Pływam 30-45 min...chodzę na pieszo na pływalnie. .. polecam❤ czas jest tylko potrzeba go mądrze zaplanować dla siebie❤
Bardzo mi potrzebny temat jak zwykle dziękuję❤
Chciałbym porozmawiać z takim człowiekiem jak Pan Robert mieszkam w UK i zmagam się że swoimi problemami które wynikają z mojej przeszłości ale nie stać mnie na leczenie terapie ale Państwowe instytucje niestety tylko przepisują leki które nie umożliwiają mi pracować. Ja jako 6 letnie dziecko straciłem ojca który wyjechał za granicę matka się rospila i znęcała się nad moja siostra i mną różnymi metodami okaleczanie bicie itp. później odeszła zostawiając w domu na pastwę losu dzieci prawie z głodu umarłem później zabrano mnie do dziadków w którym nie było miłości niczego dziadek był nazista rzolniezem SS i możecie się domyśleć leciały kable smycze i trzepaczki do dywanów za to ze uśmiechałem się do siostry podczas posiłku, od 8 roku życia myślę o śmierci ale strach mi nie pozwala się zabić kilka razy próbowałem ale strach mnie ogarnia, mam 43 lata i niestety czuje ze juz nie wyjdę z tego, marzę tylko o tym by czuć ochotę do życia. Przepraszam za to ze zle pisze ale to było trudne
Nauczka, żeby jednak nie słuchać tego typu rozmów w pracy, bo teraz chce mi się płakać z powodu tego zbitego chłopca, który pewnie wierząc w autorytet matki i ufając jej sprawiedliwemu osądowi, przyniósł jej ten banknot zadowolony w nadziei, że problem rozwiązany i przeżył takie okropne rozczarowanie... Strasznie smutne... 💔
Jeden z lepszych wywiadów. Czapki z głów ❤
Dziękuję za bardzo ciekawą rozmowę ❤
Dziękuję ❤
Mam swoją małą firmę, nie byłam na urlopie od wielu lat. Każdy, nawet weekendowy wyjazd to dla mnie ogromny stres. Nie umiem już wypoczywać. I nie bardzo wiem jak wyjść z tego kołowrotka.
Psycholog
Bardzo dziękuję za prawdę 👏👍💙💚💛🍀
Czekam na następną rozmów 🎉🎉🎉 sztos uwielbiam Pana
Dziękuje
Świetna rozmowa.
Wspaniały wykład , dziękuję bardzo...
Cudowny wywiad. Posumowanie sztos. Idę posłuchać więcej.
miło się Was słucha i ogląda ❤
Dzięki za tą rozmowę- dobrze się słuchało , dużo wartościowych informacji
Niesamowicie wartościowy materiał. Dziękuję.
Nienawidzę pracy na urlopie. Konieczność pracowania, odbierania telefonów i myślenie o pracy rodzi we mnie złość, niechęć, poczucie życiowej porażki.. I jeszcze bardziej mnie wkurza jak mi ktoś mówi, że pracowanie na urlopie jest OK. Marzę cały rok o tym, żeby przez chwilę nie myśleć o tym co się dzieje w pacy, zapomnieć o tych wszystkich pożarach i żeby ktoś inny tym się wreszcie zajął.... Co to znaczy? Czy jestem leniem i roszczeniowcem?
Nic takiego nie znaczy, każdy ma inaczej. Ja akurat mam podobnie jak Ty, ale dla niektórych osób sprawdzenie maili przez 20 min. będzie lepsze niż napięcie wynikające z zastanawiania się, czy wszystko w firmie w porządku.
Tu nikt nie mówi, że to dobrze pracować na urlopie tylko, że czasem to jest lepsze
Lubię gdy pan Rutkowski dobitnie nazywa rzeczy po imieniu.
Dziękuję i przytulam ❤❤❤
Urlop to cos wspanialego, uwielbiam wyjazdy na tydzień, dwa, zwiedzanie, ale już nie muszę pracować
Ale zapewne zanim doszedles do etapu ze nie musisz pracowac to wcześniej jednak duzo pracowales czy sie mylę?
@@IzabelaMajerczyk nie za dużo, 20 parę lat, emerytura niewielka, ale mąż z dobrą emeryturą i jeszcze pracuje więc finanse na wyjazdy są 😊
Cudowny wyklad 😊
Dziękuję bardzo za wywiad ❤❤❤❤❤
Moglabym sluchać godzinami 😊