Bardzo ladnie to wszystko Pani wytlumaczyla. Jeśli jest prawdziwa miłośc, to i jest chęć rozmowy, a jesli jest i to, to jest chęć zrozumienia, dialogu, a za tym idzie tez właśnie wspólny budżet. Po kapitalizmowemu- wspólny budzet jest czescia uczciwości, czy to sie komus podoba czy nie pieniądze sa czescia naszego zycia i sa obok nas. Jesli ktos wchodzi w zwiazek tworzy cos wspólnego, a jesli oddziela finanse to i tez oddziela sie, czyli separuje, to juz nie jest zwiazek, małżeństwo tylko bardziej układ, w którymś ktos czerpie zyski, a inny straty. Moim zdaniem zwiazek to wlasnie " uklad" ale taki gdzie jest milosc, zrozumienie, ktore tworzy nawet z czegos " złego" cos "dobrego".Gratuluje Pani podejscia do tematu, umiejetnosci znalezienia tego punktu 0 , ze ktos się potrafi kolokwialnie spotkać w pol drogi👍, i tego życzę kazdemu związkowi.
Prowadzenie budżetu w związku to nie jest proste zadanie z wielu powodów i starałam się przekazać ten temat w możliwie najprostszy sposób. Pieniądze są nieodłącznym elementem naszego życia więc zamiatanie tego tematu pod dywan prowadzi niestety do dramatycznych skutków. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa to jedyna droga do tego, żeby znaleźć najlepszy dla naszego związku system budżetowania.
Hej , bardzo fajnie że o tym mówisz . U mnie w domu była mega skrajna bieda i zawsze mi się wydawało , że coś jest ze mną nie tak , bo już mając te pieniądze nie umiem oszczędzić nic a ja próbowałam sobie wszystko zrekompensować. Dodatkowo miałam ogromny problem z zakupami i wyrzucaniem jedzenia . Skoro przez całe swoje dzieciństwo widziałam światło w lodówce to w dorosłym życiu ten widok wywoływał wręcz panikę i musiałam ją zapełnić. Mało tego minimalizm kojarzył mi się z biedą więc kupowałam namiętnie durnostojki , miałam masę ubrań w których nie chodziłam i przez to ogromny chaos w życiu. Dojście do tego zajęło mi ponad 10 lat , super film ❤
Dziękuję za ten komentarz ❤️ Nasze dzieciństwo na ogromny wpływ na to jacy jesteśmy jako dorośli. Nie chodzi o to, że wszystko co nam w życiu nie wyszło zrzucamy na kiepskie dzieciństwo, bo wiele rzeczy możemy naprawić. Ale warto zastanowić się w jakim stopniu wpływa to na nasze decyzje tu i teraz. Mi również wiele lat zajęło przepracowanie pewnych schematow. Dzięki temu wiem co powodowało pewne zachowania i jak z tym mogę walczyć.
@@trenerka_oszczedzania Oczywiście , odkąd zaczęłam planować posiłki jest dużo łatwiej , pozbyłam się stresu i przede wszystkim wyrzutów sumienia z powodu marnowanej żywności bo teraz zdarza mi się to naprawdę rzadko. W ogóle myślę , że moje pokolenie i poprzednie jest z tych co tę biedę próbowali " nadrobić " .
Ja mam to szczęście, że mąż bardzo mnie wspiera w różnych pomysłach i kiedy oznajmiłam, że zaczynamy budżetować i kopertować zapytał tylko co ma robić 😄 Po 3 miesiącach już widać fajne efekty, bardzo się cieszę, że robimy to wspólnie. Bardzo lubię Twoje filmiki😊 pozdrawiam serdecznie ❤
Cudownie czyta się takie komentarze ❤️ wsparcie, niezaleznietod tego co chcemy robić jest niesamowicie ważne. Mój mąż choć marudził to teraz sam przyznaje, że widzi ile spokoju w naszym wprowadziło prowadzenie budżetu 😁
Co to znaczy kopertować? - zbierać pieniądze na jakieś konkretne cele? A co z utratą wartości pieniądza, bo ja osobiście tego się najbardziej obawiam. Uzbieram 1000 zł, a za czas który to uzbieram będzie już mniej warte.
Dziękuję 🥰 Rozmowy o pieniądzach powinny być w każdej rodzinie tak samo obecne jak rozmowy o dzieciach, pracy, remontach, wakacjach. Na szczęście świadomość ludzi też się zmienia i powoli idzie w dobrym kierunku 👏
Bardzo fajny film my z mężem mamy wspólne konto pensje wpływają na to konto i ja się zajmuje rachunkami oraz różnymi wydatkami. Kiedyś pamiętam mąż mowil mi że za dużo wydaje to jak to kobieta ,,obrażona,, zaczelam mu zbierać paragony po miesiącu wkoncu mie przeprosił i poprosił żebym mu już tych kwitów nie przynosiła 🤣teraz przeważnie razem jeździmy na zakupy duże raz na tydzień i sam widzi na co idzie wszystko.
Równowaga finansowa , to dopóki jest pieniądz , broń największą Lucyfera , walka o nie od wieków przybyliśmy po wiedzę prawdziwa nie po pieniadze na tą planetę …właśnie o to chodzi abyśmy się kłócili o nie, gdyby ich nie było życie byłoby spokojne , bowiem NATURAdaje nam wszystko gratis .
Świetny film🙂 Nie jedna osoba, nie jeden związek ma dużo do przepracowania w tych tematach. A wystarczyła by lepsza edukacja 🙂 Pokolenia 30-40+ mają z tym problem. Ale gdy widzę 20latków zbyt lekko podchodzących do pieniędzy ( bo wszystko sponsorują kredyciki ) zastanawiam się dokąd to wszystko zmieża🤔... Pozdrawiam serdecznie
Myślę, że i zdecydowanie starsze pokolenia też mają z tym problem. Bo nam od lat wmawia się, że o rozmowy o pieniądzach są nieeleganckie, a same pieniądze szczęścia nie dają. Więc odsuwamy to na bok licząc, że jakoś to będzie.
Hej! Nie jestem typową minimalistą ale przyszedł czas kiedy ogromna ilość rzeczy dookoła zaczęła mnie przytłaczać. Sprzątanie to był horror, wszędzie coś stało. Żeby powycierac blaty musiałam najpierw wszystko przestawiać, itd. Zdałam też sobie sprawę ile wydawałam na te wszystkie zbędne rzeczy pieniędzy. Pozbyłam się ogromnej ilości rzeczy, których jak się okazało nie potrzebowałam. Mam więcej wolnej przestrzeni, a co za tym idzie sprzątanie zajmuje mi zdecydowanie mniej czasu. To moja recepta na utrzymanie porządku 😁 Poza pokojem syna, bo tam trwa wieczne tsunami 😂
Pytanie jak rozmawiac z kobieta ktorej poziom inteligencji pozwala zrozumiec te tematy jednak ona sie blokuje bo jej background psychiczny jest pod wplywem biernosci i braku aspiracji na wielu polach. Jak delikatnie przemowic i zachecic do poprawy sytuacji finansowej. Nadmieniam ze roznica zarobkow jest znaczna i nie widze brania przykladu ze mnie jesli chodzi o nawyki oszczedzania i budowania majatku. Przeciez ktos kto ma malo powinien bardziej inwestowac na emeryture bo zbliza sie do przepasci. Ten co ma wiecej nie robiac za wiele i tak przetrwa. Kiedy poruszam temat chce dzielic sie wiedza reakcja jest na poziomie podstawowki jak u dziecka ktore nie rozumie ze uczy sie dla siebie.
Nie zrobisz nic na siłę. Blokady, o których piszesz mogą mieć bardzo silne korzenie, pochodzące jeszcze z dzieciństwa. To nie są rzeczy, które znikną natychmiast. A tym bardziej pod presją z twojej strony. Rozmowa na temat przekonań o finansach, doświadczenia związane z pieniędzmi z dzieciństwa mogą być dobrym punktem wyjścia.
@@monikawasiak5824 trzymam kciuki ✊✊ pamiętaj, że auto spala na prawdę dużo paliwa na krótkich odcinkach więc wtedy warto dla zdrowia i portfela zrobić spacer albo wyjąć rower ☺️
Spisz rachunki i inne ważne wydatki na kartkę. Czasami partnerowi ciężko jest sobie wyobrazić ile co kosztuje i dopiero gdy zobaczy podsumowanie widzi, że nie są to drobne kwoty.
@@trenerka_oszczedzania od października zeszłego roku tak robię problem w tym że on nawet nie chce spojrzeć w zapiski , uważa że pieniędzy nie ma nie było i nie będzie on lubi żyć z dnia na dzień bez planowania ja lubię mieć rachunki pod kontrolą je opłacam w pierwszej kolejności a później zakupy najpierw żywność i jeśli coś komuś potrzeba innego to przed żywnością zawsze mam jakieś zapasy w domu wiec starcza gorzej gdy wszystko zaczyna się kończyć a do tego wyskoczy choroba czy naprawa auta
Mój nażeczony zachowywał się podobnie. Otrzeźwiło go chodzenie wspulne na zakupy i gdy sam zaczął za nie płacić. Oraz płacenie kartą- gdy miał gotówkę starał się wydać ile ma, a nawet więcej, przy karcie zawsze coś mu zostaje 😉 Ja opłacam rachubki, on jedzenie (jeśli zabraknie, a mamy system tygodniówkowy)
@@domowo-i-ogrodowo w takim razie spróbuj zamienić czasowo role. Niech on przejmie opłaty, ty weźmiesz na siebie jego rolę. Dopóki czegoś sami nie doświadczymy często nie mamy o pewnych rzeczach pojęcia. Mojemu mężowi też się wydawało, że nasze rachunki nie są tak wysokie dopóki nie zobaczył ile faktycznie nas to kosztuje 😉 Dużo łatwiej (dla naszej psychiki) jest odsuwać wszystko od siebie i zasłaniać się wymówkami, przypuszczeniami. Nie licz na to, że zmienisz partnera ,,na już,,. Ale kroczek po kroczku pokazuj mi rzeczy, które ciebie martwią, mów otwarcie o tym jakie masz obawy i plany związane z pieniędzmi. Razem prowadzicie gospodarstwo domowe więc razem, niezależnie od tego ile pieniędzy wnosicie jesteście za nie odpowiedzialni. Rozmowa to najważniejszy element ❤️
@@alicjaalutka wciągnięcie partnera w obowiązki domowe, czy to sprzątnie czy kwestie finansowe to najlepszy sposób żeby pokazać jak się sprawy na prawdę mają ☺️ Bo jak często w życiu jest tak, że ,,nam się wydaje,, a nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością 😁 Pamiętam jak po przeprowadzce mój mąż się zdziwił, że odkurzanie całego domu zajmuje tak dużo czasu 😂 Zobaczył to wtedy gdy sam musiał z tym odkurzaczem pobiegać po piętrach 🤪
A ja jestem kawaler😂dom firma wszysko jest moje 😂zona dzieci nie sa mi potrzebne do szczescia😂 Wszysko co msm jest tylko moje zadna mnie kobieta nie oskubie nie oskubala 😂 Zona dzieci nie sa mi potrzebne do szczescia😂 Kawalerskie zycie ciagle wciaz na szczycie😂😂😂😂
Bardzo ladnie to wszystko Pani wytlumaczyla. Jeśli jest prawdziwa miłośc, to i jest chęć rozmowy, a jesli jest i to, to jest chęć zrozumienia, dialogu, a za tym idzie tez właśnie wspólny budżet. Po kapitalizmowemu- wspólny budzet jest czescia uczciwości, czy to sie komus podoba czy nie pieniądze sa czescia naszego zycia i sa obok nas. Jesli ktos wchodzi w zwiazek tworzy cos wspólnego, a jesli oddziela finanse to i tez oddziela sie, czyli separuje, to juz nie jest zwiazek, małżeństwo tylko bardziej układ, w którymś ktos czerpie zyski, a inny straty. Moim zdaniem zwiazek to wlasnie " uklad" ale taki gdzie jest milosc, zrozumienie, ktore tworzy nawet z czegos " złego" cos "dobrego".Gratuluje Pani podejscia do tematu, umiejetnosci znalezienia tego punktu 0 , ze ktos się potrafi kolokwialnie spotkać w pol drogi👍, i tego życzę kazdemu związkowi.
Prowadzenie budżetu w związku to nie jest proste zadanie z wielu powodów i starałam się przekazać ten temat w możliwie najprostszy sposób. Pieniądze są nieodłącznym elementem naszego życia więc zamiatanie tego tematu pod dywan prowadzi niestety do dramatycznych skutków. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa to jedyna droga do tego, żeby znaleźć najlepszy dla naszego związku system budżetowania.
Hej , bardzo fajnie że o tym mówisz . U mnie w domu była mega skrajna bieda i zawsze mi się wydawało , że coś jest ze mną nie tak , bo już mając te pieniądze nie umiem oszczędzić nic a ja próbowałam sobie wszystko zrekompensować. Dodatkowo miałam ogromny problem z zakupami i wyrzucaniem jedzenia . Skoro przez całe swoje dzieciństwo widziałam światło w lodówce to w dorosłym życiu ten widok wywoływał wręcz panikę i musiałam ją zapełnić. Mało tego minimalizm kojarzył mi się z biedą więc kupowałam namiętnie durnostojki , miałam masę ubrań w których nie chodziłam i przez to ogromny chaos w życiu. Dojście do tego zajęło mi ponad 10 lat , super film ❤
Dziękuję za ten komentarz ❤️ Nasze dzieciństwo na ogromny wpływ na to jacy jesteśmy jako dorośli. Nie chodzi o to, że wszystko co nam w życiu nie wyszło zrzucamy na kiepskie dzieciństwo, bo wiele rzeczy możemy naprawić. Ale warto zastanowić się w jakim stopniu wpływa to na nasze decyzje tu i teraz. Mi również wiele lat zajęło przepracowanie pewnych schematow. Dzięki temu wiem co powodowało pewne zachowania i jak z tym mogę walczyć.
@@trenerka_oszczedzania Oczywiście , odkąd zaczęłam planować posiłki jest dużo łatwiej , pozbyłam się stresu i przede wszystkim wyrzutów sumienia z powodu marnowanej żywności bo teraz zdarza mi się to naprawdę rzadko. W ogóle myślę , że moje pokolenie i poprzednie jest z tych co tę biedę próbowali " nadrobić " .
@@patrycjazya1071 fantastycznie, że sama zdałas sobie sprawę z tego gdzie może być problem i jak go rozwiązać 👏
Ja mam to szczęście, że mąż bardzo mnie wspiera w różnych pomysłach i kiedy oznajmiłam, że zaczynamy budżetować i kopertować zapytał tylko co ma robić 😄 Po 3 miesiącach już widać fajne efekty, bardzo się cieszę, że robimy to wspólnie. Bardzo lubię Twoje filmiki😊 pozdrawiam serdecznie ❤
Cudownie czyta się takie komentarze ❤️ wsparcie, niezaleznietod tego co chcemy robić jest niesamowicie ważne. Mój mąż choć marudził to teraz sam przyznaje, że widzi ile spokoju w naszym wprowadziło prowadzenie budżetu 😁
Co to znaczy kopertować?
- zbierać pieniądze na jakieś konkretne cele?
A co z utratą wartości pieniądza, bo ja osobiście tego się najbardziej obawiam. Uzbieram 1000 zł, a za czas który to uzbieram będzie już mniej warte.
Bardzo wartościowy film, dziękuję.
Ja również dziękuję za tak miły komentarz 🥰
Beatko idziesz jak burza👍☺️Tematyka bardzo ciekawa ,prawdziwa życiowa.Super 👏👏 Pozdrawiam serdecznie 🌷
Dziękuję 🥰 Rozmowy o pieniądzach powinny być w każdej rodzinie tak samo obecne jak rozmowy o dzieciach, pracy, remontach, wakacjach. Na szczęście świadomość ludzi też się zmienia i powoli idzie w dobrym kierunku 👏
Nie musisz mi mówić 10 lat pracowałam na Stacji Diagnostycznej 😘
Pani powinna mieć 200 tys subskrypcji conajmniej. Kolejny filmik mega!
Kto wie co przyszłość przyniesie 🎉😁 Idę w dobrym kierunku 💪
Bardzo fajny film my z mężem mamy wspólne konto pensje wpływają na to konto i ja się zajmuje rachunkami oraz różnymi wydatkami. Kiedyś pamiętam mąż mowil mi że za dużo wydaje to jak to kobieta ,,obrażona,, zaczelam mu zbierać paragony po miesiącu wkoncu mie przeprosił i poprosił żebym mu już tych kwitów nie przynosiła 🤣teraz przeważnie razem jeździmy na zakupy duże raz na tydzień i sam widzi na co idzie wszystko.
Jak partner nie płaci rachunków, nie robi zakupów to nie wie ile życie kosztuje 😁 nie można zrzucać wszystkiego na niegospodarność żony 😂
Równowaga finansowa , to dopóki jest pieniądz , broń największą Lucyfera , walka o nie od wieków
przybyliśmy po wiedzę prawdziwa nie po pieniadze na tą planetę …właśnie o to chodzi abyśmy się kłócili o nie, gdyby ich nie było życie byłoby spokojne , bowiem NATURAdaje nam wszystko gratis .
Możemy sobie gdybać. Pieniądze były, są i będą. I zamiast myśleć, bo by było gdyby... lepiej nauczyć się dobrze pieniędzmi zarządzać.
Świetny film🙂 Nie jedna osoba, nie jeden związek ma dużo do przepracowania w tych tematach. A wystarczyła by lepsza edukacja 🙂 Pokolenia 30-40+ mają z tym problem. Ale gdy widzę 20latków zbyt lekko podchodzących do pieniędzy ( bo wszystko sponsorują kredyciki ) zastanawiam się dokąd to wszystko zmieża🤔... Pozdrawiam serdecznie
Myślę, że i zdecydowanie starsze pokolenia też mają z tym problem. Bo nam od lat wmawia się, że o rozmowy o pieniądzach są nieeleganckie, a same pieniądze szczęścia nie dają. Więc odsuwamy to na bok licząc, że jakoś to będzie.
Hej! Pytanie z innej beczki 😉
Jak utrzymujesz porządek w domu?
Widzę minimalizm. Coś jeszcze.
Pozdrawiam 🙂
Hej! Nie jestem typową minimalistą ale przyszedł czas kiedy ogromna ilość rzeczy dookoła zaczęła mnie przytłaczać. Sprzątanie to był horror, wszędzie coś stało. Żeby powycierac blaty musiałam najpierw wszystko przestawiać, itd. Zdałam też sobie sprawę ile wydawałam na te wszystkie zbędne rzeczy pieniędzy.
Pozbyłam się ogromnej ilości rzeczy, których jak się okazało nie potrzebowałam. Mam więcej wolnej przestrzeni, a co za tym idzie sprzątanie zajmuje mi zdecydowanie mniej czasu. To moja recepta na utrzymanie porządku 😁 Poza pokojem syna, bo tam trwa wieczne tsunami 😂
Pytanie jak rozmawiac z kobieta ktorej poziom inteligencji pozwala zrozumiec te tematy jednak ona sie blokuje bo jej background psychiczny jest pod wplywem biernosci i braku aspiracji na wielu polach. Jak delikatnie przemowic i zachecic do poprawy sytuacji finansowej. Nadmieniam ze roznica zarobkow jest znaczna i nie widze brania przykladu ze mnie jesli chodzi o nawyki oszczedzania i budowania majatku. Przeciez ktos kto ma malo powinien bardziej inwestowac na emeryture bo zbliza sie do przepasci. Ten co ma wiecej nie robiac za wiele i tak przetrwa. Kiedy poruszam temat chce dzielic sie wiedza reakcja jest na poziomie podstawowki jak u dziecka ktore nie rozumie ze uczy sie dla siebie.
Nie zrobisz nic na siłę. Blokady, o których piszesz mogą mieć bardzo silne korzenie, pochodzące jeszcze z dzieciństwa. To nie są rzeczy, które znikną natychmiast. A tym bardziej pod presją z twojej strony. Rozmowa na temat przekonań o finansach, doświadczenia związane z pieniędzmi z dzieciństwa mogą być dobrym punktem wyjścia.
Beata Z życia wzięte pozdrawiam 🙂
Nasze życie pisze takie historie, że strach się bać 😅
Dziś 10 a paliwa jeszcze na 536km może starczy do końca miesiaca
@@monikawasiak5824 trzymam kciuki ✊✊ pamiętaj, że auto spala na prawdę dużo paliwa na krótkich odcinkach więc wtedy warto dla zdrowia i portfela zrobić spacer albo wyjąć rower ☺️
10 dzień wypłaty i już pretensje ze za dużo na rachunki wydałam😅
Spisz rachunki i inne ważne wydatki na kartkę. Czasami partnerowi ciężko jest sobie wyobrazić ile co kosztuje i dopiero gdy zobaczy podsumowanie widzi, że nie są to drobne kwoty.
@@trenerka_oszczedzania od października zeszłego roku tak robię problem w tym że on nawet nie chce spojrzeć w zapiski , uważa że pieniędzy nie ma nie było i nie będzie on lubi żyć z dnia na dzień bez planowania ja lubię mieć rachunki pod kontrolą je opłacam w pierwszej kolejności a później zakupy najpierw żywność i jeśli coś komuś potrzeba innego to przed żywnością zawsze mam jakieś zapasy w domu wiec starcza gorzej gdy wszystko zaczyna się kończyć a do tego wyskoczy choroba czy naprawa auta
Mój nażeczony zachowywał się podobnie. Otrzeźwiło go chodzenie wspulne na zakupy i gdy sam zaczął za nie płacić. Oraz płacenie kartą- gdy miał gotówkę starał się wydać ile ma, a nawet więcej, przy karcie zawsze coś mu zostaje 😉 Ja opłacam rachubki, on jedzenie (jeśli zabraknie, a mamy system tygodniówkowy)
@@domowo-i-ogrodowo w takim razie spróbuj zamienić czasowo role. Niech on przejmie opłaty, ty weźmiesz na siebie jego rolę. Dopóki czegoś sami nie doświadczymy często nie mamy o pewnych rzeczach pojęcia. Mojemu mężowi też się wydawało, że nasze rachunki nie są tak wysokie dopóki nie zobaczył ile faktycznie nas to kosztuje 😉 Dużo łatwiej (dla naszej psychiki) jest odsuwać wszystko od siebie i zasłaniać się wymówkami, przypuszczeniami. Nie licz na to, że zmienisz partnera ,,na już,,. Ale kroczek po kroczku pokazuj mi rzeczy, które ciebie martwią, mów otwarcie o tym jakie masz obawy i plany związane z pieniędzmi. Razem prowadzicie gospodarstwo domowe więc razem, niezależnie od tego ile pieniędzy wnosicie jesteście za nie odpowiedzialni. Rozmowa to najważniejszy element ❤️
@@alicjaalutka wciągnięcie partnera w obowiązki domowe, czy to sprzątnie czy kwestie finansowe to najlepszy sposób żeby pokazać jak się sprawy na prawdę mają ☺️ Bo jak często w życiu jest tak, że ,,nam się wydaje,, a nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością 😁 Pamiętam jak po przeprowadzce mój mąż się zdziwił, że odkurzanie całego domu zajmuje tak dużo czasu 😂 Zobaczył to wtedy gdy sam musiał z tym odkurzaczem pobiegać po piętrach 🤪
😊
Polecam co miesiąc przelewać stałą kwotę, a to co zostanie przelać na konto oszczędnościowe albo inny cel.
A ja jestem kawaler😂dom firma wszysko jest moje 😂zona dzieci nie sa mi potrzebne do szczescia😂
Wszysko co msm jest tylko moje zadna mnie kobieta nie oskubie nie oskubala 😂
Zona dzieci nie sa mi potrzebne do szczescia😂
Kawalerskie zycie ciagle wciaz na szczycie😂😂😂😂
Każdy żyje jak mu się podoba 👌🏻