Kuter KFK 363 Odcinek 3.

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 9 ก.พ. 2025
  • Relacja z sklejenia modelu kutra KFK 363 z wydawnictwa GPM .Szpachlowanie i malowanie przyklejanie pokładu i burt .Kadłub skończony , teraz kolej na wyposażenie pokładu .
    Report on gluing the KFK 363 cutter model from the GPM publishing house. Filling and painting, gluing the deck and sides. The hull is finished, now it's time for deck equipment.

ความคิดเห็น • 16

  • @szczepcio1000
    @szczepcio1000 20 ชั่วโมงที่ผ่านมา +1

    Super 🎉

  • @voytek2kszaq
    @voytek2kszaq วันที่ผ่านมา +1

    Super robota 👌👌💪💪💪

  • @maciejwronka8726
    @maciejwronka8726 วันที่ผ่านมา +4

    Pozdrawiam serdecznie kolegę modelarza. Podziwiam kunszt.

  • @garazb301
    @garazb301 วันที่ผ่านมา +3

    Super idzie, każda budowa jest wyzwaniem. Ciekawie

  • @Xoicw
    @Xoicw วันที่ผ่านมา +1

    👍👍❤

  • @jklop8174
    @jklop8174 19 ชั่วโมงที่ผ่านมา +3

    Mógłby Pan nagrać film na temat wklejania tej gąbki w szkielet. Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek.

    • @JacekNowakCyberion
      @JacekNowakCyberion 16 ชั่วโมงที่ผ่านมา +1

      To naprawdę dość proste. Styrodur (bo taki jest najlepszy, zwykły, biały styropian właściwie zupełnie się nie nadaje) można ciąć nawet ostrym, cienkim nożem, a drobne poprawki robić nożykami tapicerskimi lub żyletką. Wystarczy zmierzyć odległość i wysokość między wręgami. Jeżeli są jakieś skosy i łukowate wygięcia wystarczy je zrobić "na oko", nie muszą być tak precyzyjnie dopasowane, nic się nie stanie jeśli zostaną jakieś wąskie szpary, chodzi o to, żeby duże powierzchnie burt nie zapadały się, głównie występuje to na środku, między wręgami. W razie potrzeby zawsze zostaje szpachla, jeżeli szpary będą zbyt duże.
      Nie trzeba też wypełniać całej przestrzeni, aż do podłużnicy. wystarczy wcisnąć kawałek 1 - 2 cm w głąb. Trzeba tylko zadbać, żeby na całej powierzchni lekko styropian wystawał za obrys kadłuba i dopiero po porządnym wyschnięciu kleju (UWAGA, żeby nie był to jakiś klej acetonowy, wyżera styropian!) całość trzeba doszlifować papierem ściernym lub lepiej jakąś gąbką ścierną. I można przyklejać poszycie. 🙂
      Oczywiście, jeżeli autor wycinanki przewidział jakieś paski łączące kolejne elementy poszycia to można je spokojnie pominąć i kleić poszycie na styk.

  • @adamwendycz23
    @adamwendycz23 14 ชั่วโมงที่ผ่านมา +3

    No dobra, pięknie fajnie, miesiąc minął, a ja się pytam, gdzie są następne omówienia roczników "Małego Modelarza" , oglądam Twój kanał tylko i wyłącznie dla tych opisów, gdyż dalej jestem pozytywnie związany z "Małym Modelarzem" od którego w 1979 roku, a dokładniej od numeru 6/79 zaczęła się moja przygoda z modelarstwem, dzisiaj buduję wyłącznie pojazdy wojskowe w skali 1/35 ( z powodu chronicznego braku czasu) ale poważnie myślę, że po przejściu na emeryturę ponowne zajmę się kartonowymi okrętami w skali 1/200 , bo teraz jest naprawdę o wiele więcej możliwości niż kiedyś ,aby model wyglądał realistycznie jak blaszki fototrawione, toczone lufy, wycinane laserowo elementy itp. chociaż np. już wtedy wszystkie moje okręty nie mówiąc już o samolotach które kiedyś popełniłem z "MM" miały przeźroczyste szyby czy osłony kabin, jak też samodzielnie wykonane z drutu ramiona dźwigów czy katapult ( HMS Penelope , HMS King George V) co w erze przed Super Glue było sporym wyzwaniem, także czekam na kolejne roczniki i Pozdrawiam serdecznie A.

    • @Intermodel1
      @Intermodel1  7 ชั่วโมงที่ผ่านมา +2

      Jak sam piszesz z braku czasu nie masz na wszystko tego czasu ja mam podobnie nie wszystko da się ogarnąć na raz ,materiały są przygotowane do następnego odcinek tylko je obrobić a to zajmuje czasu.

  • @dobramihilewicz
    @dobramihilewicz 21 ชั่วโมงที่ผ่านมา +3

    Jak nazywają się te narzędzia w formie "długopisa z kulką na końcu" służące do modelowania papierowych elementów? Chętnie bym taki nabył ale nie wiem jak tego szukać.

    • @JacekNowakCyberion
      @JacekNowakCyberion 16 ชั่วโมงที่ผ่านมา +1

      Wpisz "Dwustronne narzędzia do modelowania, kule", na pewno wyrzuci to co cię interesuje. Tanie i bardzo przydatne. 🙂

  • @KuśmiderZenon
    @KuśmiderZenon 21 ชั่วโมงที่ผ่านมา +1

    Proponuję podkład w spraju schnie szybciej grubiej kryje więc i można na nim wyrobić powierzchnię. W każdym sklepie z farbami można dostać a nawet ten z action też bd sam używam

  • @JacekNowakCyberion
    @JacekNowakCyberion 17 ชั่วโมงที่ผ่านมา +4

    Jeżeli chodzi o klejenie kadłubów jednostek pływających to sprawa wcale nie jest taka prosta. Kiedy chcemy zbudować model jednostki "fabrycznie" nowej to poszycie kadłuba rzeczywiście powinno być dość gładkie, chociaż nie do końca, poszycie nigdy, nawet w przypadku niewielkich jednostek nie jest robione z jednego arkusza blachy, zawsze są to blachy łączone w jakiś sposób, nitowane lub spawane. Przy czym nawet spawane często łączone są na zakładkę, gdzie miejsca łączeń są bardzo wyraźnie widoczne, dlatego takie całkowicie gładkie kadłuby wyglądają bardzo nienaturalnie.
    A drugą kwestią jest widoczność wręg, czyli te, jak nazwałeś "krowie żebra". To wcale nie jest taki duży błąd, jakby się wydawało, jeżeli w ogóle błąd. Otóż kadłub w czasie pływania intensywnie pracuje na fali, do tego dochodzą naprężenia, które występują podczas przybijania do nabrzeża i obijania się o nie podczas cumowania. To wyraźnie odbija się na stanie i wyglądzie poszycia. Wystarczy uważniej przyjrzeć się burtom prawdziwych jednostek, żeby zobaczyć, że blachy są powgniatane, a wręgi widoczne, czasami bardzo wyraźnie. Więc gdybyśmy chcieli w miarę wiernie odwzorować jednostkę ze śladami eksploatacji, to należałoby nawet zwiększyć ilość wręg, dorabiając ( to wcale nie jest takie bardzo trudne) i wklejając je między te zaprojektowane, a nawet specjalnie uczynić je widocznymi.
    Kolejną sprawą (i to dość ważną) jest wygląd pokładu. Niestety, naklejenie tego gotowego było błędem, który już chyba jest nie do poprawienia. Pokłady były z reguły pokrywane deskami sosnowymi, dębowych nie używano właściwie nigdy. Sosna jest tania, a pokłady musiały być wymieniane stosunkowo często. Wynikało to ze sposoby ich czyszczenia przez tzw. cegiełkowanie. czyli po prostu mocne szorowanie zabieranymi specjalnie w tym celu cegłami. Nadawało to pokładowi kolor niemal biały, tylko lekko wpadający w żółty. Dlatego najlepszym materiałem na deskowane pokłady jest zwykły fornir brzozowy. Można go ewentualnie podbarwić, jakąś bejcą, najlepiej rozcieńczoną, bo kolor powinien być naprawdę bardzo blady.
    I można taki pokład zrobić na dwa sposoby:
    1. Zdecydowanie mniej pracochłonny - wyciąć z forniru pokład według szablonu z wycinanki, zaznaczając dobrze zaostrzonym, miękkim ołówkiem (2-3 B) poszczególne deski i na końcach kropeczkami miejsca ich mocowania. Przy okazji można zaznaczyć również miejsca przyklejania elementów wyposażenia.
    2. Wykonanie pokładu z wyciętych również z forniru brzozowego deseczek, które łączy się w pakiety i nakleja na nie czarny papier (kiedyś to był papier fotograficzny, który nie barwił drewna nawet po zmoczeniu) i rozcięciu żyletką co znakomicie imituje uszczelnienia nasmołowanymi pakułami między poszczególnymi deskami. Szczegółowe sposoby z pewnością można znaleźć w Necie, kiedyś takie praktyczne sposoby można było znaleźć np. w Modelarzu i chyba stamtąd zaczerpnąłem ten sposób. Następnie deseczki nakleja się na szablon wykonany z cienkiego kartonu (może być zwykły brystol) odpowiednio docinając kolejne klepki. Metoda dość pracochłonna, ale efekt jest znakomity. 🙂
    Taki jednolity pokład, wykonany w dodatku z forniru dębowego, jest w zasadzie całkowicie nie do przyjęcia. Takiego wyglądu nie da się wytłumaczyć nawet długotrwałą eksploatacją i niechlujstwem załogi nie dbającej o czystość na pokładzie. Szkoda, bo model zapowiada się ciekawie, a tak jak napisałem na początku, tego błędu już nie da się poprawić po naklejeniu burt. Obawiam się, że brak odwzorowanego deskowania pokładu bardzo obniży każdą ocenę na konkursie. 😥

    • @Intermodel1
      @Intermodel1  16 ชั่วโมงที่ผ่านมา +1

      Dziękuję za wyczerpujące wiadomości

    • @Prezes1355
      @Prezes1355 14 ชั่วโมงที่ผ่านมา +1

      @@JacekNowakCyberion świetny komentarz. Jeśli chodzi o część denna okrętów to owszem doskonale to widać na kutrach jak powyginana jest blach. Jednak w modelarstwie większość modelarzy przyjęło budowanie okrętów z jak najbardziej doskonałym kadłubem. Może i wygląda to mało realistyczne ale przy skali 1:200 (zazwyczaj w tej skali są okręty) trzeba by było dość mocno napracować się aby takowy kadłub zrobić.

  • @ІгорЛомпей
    @ІгорЛомпей 19 ชั่วโมงที่ผ่านมา +1

    Після шпаклювання буде набагато гарніше ,без виступів шпангоутів.🥇👍🏻✌🏻 .