Ja mam depresję bo jestem obecnie za granicą niby u rodziny ale jest tu tak źlę mam taką pustkę w sercu nikomu tego nie życzę ale jestem tu poniewasz mogę mieć z tego duże korzyści...
Najgorzej kiedy kumple i rodzina mają cie w dupie, a dziewczyny i tak nie znajdziesz bo jesteś zamkniętym sobie przegrywem :) Pozdrawiam, żywy przykład.
Tak szczerze powiem, depresja wśród rodziny najczęściej nie jest zauważana, mało kto ją widzi i nikt się zazwyczaj nią nie przejmuje. Wiem co mówię i nie życzę nikomu żeby przechodził przez to piekło. Tu nie chodzi o samą chęć do życia, tu chodzi o to że człowiek nie widzi niczego przed sobą. Podczas swojej depresji miałem wiele problemów, 2 próby, kilkaset ran i 25 kg wagi straconej. Film świetny, rób to co teraz robisz i 500k masz w zasięgu ręki, a no i gratulacje za ostatnie 200k, robisz świetny kontent
Ted Wart eh , to takie prawdziwe , właśnie najgorsze jest to że rodzina bagatelizuje , a jak mówisz że chciałbyś skorzystać z psychologa lub coś to „nie będziesz robił wstydu...” eh ... juz sam nie wiem. 👦🏼🦊
Znam to ja starałem się rodzinie wytłumaczyć to co siedzi w mojej głowie a oni znajdź lepszą pracę i dziewczynę.Depresje i fobie społeczna mam od 5 lat i dość tego piekła a do lekarza wstydzę się iść.Na własną rękę załatwiłem sobie antydepresant parogen i za tydzień zaczynam brać bo chcę żyć a nie istnieć tylko...
Jestem pod wrażeniem. Bardzo przystępny film, zwięzły, zrozumiały, na pewno pomoże mnie i wielu osobom, które uświadamiają społeczeństwo o depresji. Dzięki!
6 ปีที่แล้ว +9
Dzięki Kurczaku! Fajnie, że tak uważasz :)
6 ปีที่แล้ว +67
Dobrze, że poruszyłeś ważny temat! Twoi widzowie na pewno to docenią! :)
Moja żona miła depresję po śmierci brata . Cały czas myślałem że to smutek aż zaczęło być coraz gorzej i gorzej . Cierpiała cała nasza rodzina. Pomogła wizyta u psychologa . Film świetny i temat na czasie.
Nie mogę już sobie poradzić. Od dwóch lat mam chłopaka którego kocham bezgranicznie i dla niego przeprowadziłam się do jego miasta na studia. Na początku było pięknie i byłam szczęśliwa, pocieszał mnie i wspierał. Bo wiedział, że mam depresję. Wiedział, że go kocham. Sam też mi to mówił. Ale zaczynam myśleć, że to było kłamstwo... i nie miłość, tylko zauroczenie. Z jego strony oczywiście.Po pewnym czasie jednak, kiedy coraz bardziej mi na tym związku zaczęło zależeć, on zaczął mnie obrażać, wytykać mi, że wymyślam i ciągle płaczę. Jestem tak rozstrzęsiona w tej chwili, że ciężko mi cokolwiek sensownie napisać. On wiedział na początku, że jest poprawa. Że dzięki niemu jest mi lepiej. Wierzyłam, że będzie w końcu dobrze. I było. Ale do czasu. Teraz mam pewność , że nikt nigdy mnie nie zrozumie. Że nie warto oddawać się drugiemu człowiekowi, bo i tak serce pęknie. Staram się jak moge, ale swojej wrażliwości nie zmienię. Nigdy. Nie oddam swojego serca komuś innemu. Jeżeli to co jest teraz mi się nie uda, to nie będę już próbować szukać miłości. Bo nie istnieje coś takiego. Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta. Pewnie nasz związek się w końcu rozpadnie, mimo że już tyle poświęciłam żebyśmy byli razem. I dalej próbujemy. Żeby nie było, że nie rozmawiamy o kryzysie - bo rozmawiamy. Ale to zawsze i tak jest jeden wniosek - to moja wina. Każda awantura to moja wina. Może kiedyś ktoś przeczyta ten komentarz i nawet nie będzie świadomy, że mnie na tym świecie już nie ma.
Doskonale cię rozumiem!Co prawda ja nie byłem nigdy w związku,ale 2 razy dostałem w swym życiu kosza,a raz po naprawdę udanym początku znajomości z daną dziewczyną..Ja tak samo jak ty boję się komuś oddać całe swe serce,a najbardziej boję się kolejnego odrzucenia..Tak po za tym czasami powątpiewam w to,czy prawdziwa miłość tak naprawdę istnieje.Wiadomo "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" i wiadomo,że jak ktoś jest kilka lat w szczęśliwym związku będzie mówił,że prawdziwa miłość jak najbardziej istnieje,a taka osoba,która nikogo nie ma i która ciągle jest odrzucana i w ogóle nic jej nie wychodzi z tych wszystkich starań,by kogoś mieć (tak jak ja na przyklad)to wiadomo,że będzie mówiła przeciwnie do osoby,która jest szczęśliwa w związku.Tak to działa.Z resztą ja podobnie jak ty zawsze byłem bardzo wrażliwą osobą,a takie osoby jak my mają po prostu trudniej w nawiązywaniu bliższych relacji z drugą osobą.
Nie do końca zawsze jest tak jak mówisz, niektórzy cierpiący na depresję starają się zrobić cokolwiek żeby polepszyć swój stan, ale na próżno niee zawsze to jest leżenie w łóżku i brak chęci do wszystkiego, poprostu chce się zrobić coś co sprawia przyjemność ale jest się wycienczonym i nie ma die na to siły, w dodatku te rzeczy nie sprawiają ci radości jak kiedyś
Ja miałem w klasie taką osobę przez całą klasę przyjaźniłem się z tą osobą byłem przy niej kiedy potrzebowała i kiedy nie, ufaliśmy sobie jak rodzina.Ta osoba była odrzucana przez resztę klasy a ja byłem tym "fajnym" dzięki czemu szybko po skończeniu 6 klasy znalazła znajomych i przyjaciół.Super się obserwowało to jak z zamkniętej w sobie osoby tworzy się zupełnie nowy charakter i dusza towarzystwa tym bardziej wiedząc że się do tego przyczyniło.Jeżeli ktoś zna osobę z depresją niech się zainteresuje będzie to bardzo fascynujące przeżycie dla jednej i drugiej osoby.A jeżeli ktoś ma depresję, poczekajcie a napewno ktoś się znajdzie.
Najlepszy filmik o zagadnieniu medycznym zwanym depresją jaki mógł się pojawić w necie. Myślę że ten filmik jest można zadedykować całemu społeczeństwu gdyż depresja jest chorobą XXI wieku która dosięga coraz więcej osób lecz mam wrażenie że w Polsce jest to temat tabu.Sam miałem depresję jakieś 2 lata temu i wiem co to znaczy ale ważne jest też wsparcie innych osób gdyż wtedy łatwiej jest się z depresji wydobyć.
Bardzo mądry film! Masa ludzi uważa, że depresje wyleczy się cytatami z "temyśli" albo powtarzaniem, że nie ma czym się smucić, inni mają gorzej. Gargamel raz świetnie powiedział "Czemu ludzie uważają się za specjalistów w dziedzinie smutku?". Prawda jest taka, że my możemy tylko wspierać, co i tak już daje dużo. Spotkałam się w wieloma osobami z mniejszymi lub większymi problemami. Raz była to dziewczyna załamana tym, że przez internet ktoś ją wykorzystał. Innym razem ktoś cierpiący z powodu ciągłego dręczenia. Kluczem jest nie porównywanie tych dwóch sytuacji. Nie opowiadać o tym, że ktoś miał gorzej i z tego wyszedł, to ty też dasz radę. Dla każdego człowieka jego własne cierpienie jest tym największym. I bagatelizowanie cudzego nieszczęścia, nawet gdyby by to była śmierć rybki lub chomika, tylko pogorszy sprawę. Ale może to tylko ja i moja niezdrowa chęć zmieniania świata.
Gorzej jak ktoś nie ma obok siebie takiej osoby która powie, że nie jest sam.. bo to ona właśnie zawiodła i zostawiła, w dodatku w chorobie.. Co jeśli ktoś jest sam jak palec, nie ma przy sobie nikogo kto sie nim interesuje i komu na nim zależy? Samemu nie wyjdzie sie z depresji...
6 ปีที่แล้ว +4
Dobrze, jak ktoś ma na tyle sił, aby pójść z tym do lekarza
@@benadrylion4678 To nie wiara powoduje leki, a Szatan. Nie pisze tego jako osoba, która jest slepo zaslepiona wiara. Nie jestem katoliczka. Boga szukalam sama. Mialam mase doświadczeń duchowych i wiem, że Bóg istnieje. Proszę poczytac o demonologii jak zło wplywa na nasze życie. I odrzucić sceptycyzm promowany przez media do tych kwestii. Polecam ksiazke: Zwycięstwo nad demonami, Niewidzialna wojna o Twoje życie, ale najbardziej modlic się własnymi słowami z wiara.
Nie wiem czy to jakieś spektrum autyzmu, schizofrenii czy depresji ( ale nigdy lekarze nie stwierdzili u mnie tych schorzeń na szczęście), ale gdy jestem wśród ludzi obniża mi się samopoczucie a gdy jestem sam i skupiony na swojej pasji (ogólnie powiem że świat fantasy Gry komputerowe, książki i inne tego typu rozrywki). Pobudzają wyobraźnię na tyle że żyję w świecie wyimaginowanym troszeczkę, przynajmniej niektóre rozwiązania problemów z tych książek i gier pomagają walczyć z nudą, i bezradnością w trudnych sytuacjach. Może trafiałem jak na razie na same toksyczne osobniki? I podświadomie wytwarzam system obronny przed kolejnym wykorzystaniem przez krętaczy i manipulatorów. Przynajmniej wiem że jeśli sam czegoś dokonam, coś zrobię, to wiem że nie muszę przed nikim tłumaczyć, dzielić swoimi sukcesami. Liczyć na wsparcie drugiego człowieka?... szkoda moich nerwów. Mieć depresję z braku przyjaciół? Czy mieć depresję przez udawanych? Sam już nie wiem? :P
Mam tak samo dlatego odcielem sie od swiata I jedyne osoby które widze podczas dnia to w szkole I w domu a reszte dnia siedze zamknięty w pokoju I albo nic nie robie albo gram
U mnie wszyscy w szkole tylko śmieli się z tego że jestem niemową bo nikt nawet nie wiedział że mam lęk społeczny i praktycznie nie miałam żadnych prawdziwych znajomych oprócz jednego i po prostu wbudziło to we mnie niechęć do ludzi i teraz z nikim nie pogadam sama bo nawet nie chce
Niby taki sobie filmik i tak sobie kanal ,ale jak bardzo dobrze wyjasniasz , pomagasz to jeden z najlepszych kanalow na yt. Wiele sie tu nauczylem subuje cie od 30k subow i kazdy twoj film oglądam i doceniam twoją prace. Szacunek i tak wiem ,ze nikt tego nie przeczyta.
6 ปีที่แล้ว
Ja przeczytałem :) Bardzo dziękuję :) Cieszy mnie, że jesteś tutaj tak długo :)
A najbardziej wkurzające jest to,że jak już chcesz komuś o tym powiedzieć,to i tak każdy ma cię w dupie bo przecież 13 latki nie mogą mieć depresji :) (wiem data)
(Ja też wiem data) jeżeli aktualne to ucz się na błędach od innych czyli: Spróbuj zadzwonić na telefon zaufania Black metal to nie najlepsze rozwiązanie jeżeli Ciebie ten gatunek muzyki interesuje, najpierw słuchasz dla muzyki a potem dla tekstu, a teksty są brutalne Kolejna rzecz jeżeli nie dogadujesz się z znajomymi spróbuj znaleźć innych tzn poznać nowych ludzi
Do mnie to pasuje, ale no nie wiem... Ostatnio się zastanawiałam dlaczego prawie cały czas się trzęse, wybucham płaczem, nie chce jeść, wstawać i wiele innych. Straciłam osoby na których mi zależało... Mam nadzieję że to po prostu smutek :)
Doskonale ująłeś sedno tematu. Świetny filmik, robisz dobrą robotę. Dobrze wiedzieć, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią i chcą robić coś dobrego dla innych. Dziękuję Ci.
4 ปีที่แล้ว
Fajnie, że Ci się podoba. Cieszy mnie Twoja opinia, dzięki! :)
...Potrzebuję pomocy. Czy ja mam depresję? Nie chcę rozmawiać z nikim, mam "niską" samoocene, nie mam celu w życiu, nikt mnie nie rozumie, staram się żyć szczęśliwie, ale nie potrafię, ale jedynym powodem dla, którego żyję...jest osoba, która jest wymyśłem mojej wyobraźni i nie widzę innego rozwiązania niż koniec. Straciłam też ambicje jakie miałam pare lat temu...
Radzę ci pójść do psychologa. Nawet jeżeli nie masz depresji to rozmowa z dobrym lekarzem powinna ci pomóc np. odnaleźć cel życiowy czy poprawić samoocenę :)
Nie jesteś sama !~ I niestety nie jestem psychologiem, więc nie wiem czy to depresja :( ale jeśli chcesz sie dowiedzieć to radze odwiedzić. I jestem pewna, że za niedługo znajdziesz jakiś cel życiowy :) Pozdrawiam ;)
P.S Jeśli chcesz poznać swój życiowy cel wypróbuj nowe ciekawe zajęcia, np.: ~spróbuj rysować (polecam wyzwanie 100 brzydkich twarzy, mnie sie udało :) ~potrenuj jakiś nowy sport ( polecam karate, sama trenuje ) ~przeczytaj ciekawą książkę i spróbuj napisać swoją lub napisz fan-fiction ( nwm czy dobrze napisałam :/ ) ~rozwijaj swój dotychczasowy talent :) Pozdrawiam po raz drugi ;3
Świetny materiał. To prawda, depresja nie jest problemem jedynie jednej osoby, ale również jej najbliższych. Niestety niektórzy najbliżsi uważają, że to ich sytuacja jest cięższa, bo muszą się zmagać z chorobą danej osoby, nie zwracają uwagi na to, że tak naprawdę najbardziej cierpi osoba chora. Depresja to bardzo częste zjawisko w ostatnim czasie. Dlatego trzeba skutecznie z nią walczyć i wszyscy powinni się nawzajem wspierać.
fajnie że pokazałeś prawdziwe objawy depresji bo teraz często nastolatkowie żeby być dowartościowanym specjalnie mówią że ich życie nie ma sensu tylko dla tego że pragną atencji według mnie to nie jest w porządku bo to że otwarcie mówisz o tym że masz depresję jest nie w porządku w stosunku do prawdziwych chorych którzy naprawdę potrzebują pomocy. Sama znam kilka takich osób i rozmyślałam nad tym czy potrzebują pomocy czy po prostu chcą być "modni" po tym filmie juz wiem kto tak naprawdę zasługuje na pocieszenie.
@@RoseKnujec Wiem to,ale tak jak tu tłumaczy,że depresja nie jest chorobą tak samo są ludzie co uważają,że homoseksualizm jest chorobą,a to orientacja jak każda inna.
niektórzy myślą, że mają depresję a po paru miesiącach z niej wychodzą po lekach i wizytach u psychologa, to wtedy nie jest depresja. Z depresji jesteśmy wyleczenie jak umieramy. Tylko wtedy.
Pewnie nie pamiętasz mojego komentarza z przed paru miesięcy, o różnicy między depresją a choroba borderline, ale miej świadomość, że jestem wdzięczna za wstęp do filmiku który wszystko mi rozjaśnił i dokładnie opisał. Dziękuję! :D
5 ปีที่แล้ว
Jadzia, myślę, że takie specjalistyczne rzeczy to już bardziej kwestia dla lekarza, psychologa, itd. Takie osoby powinny doradzić w kwestii różnic pomiędzy borderline a depresją :) Jeśli w jakimś stopniu Ci pomogłem, to bardzo mnie to cieszy :)
@ spytałam mojej psychoterapeutki o różnicę między tymi chorobami, i różnicę widzę wyraźnie, jednak twój wstęp jest jeszcze jaśniejszy od słów mojego lekarza, więc tak to wygląda :3
Siemka! Dzisiaj przybyłem tutaj z lekkim opóźnieniem, ponieważ jestem na wakacjach i super się bawię ^^. Gratuluję 200k dobra robota ;P film pokażę znajomym, którzy walczą z tym problemem. Pozdrawiam ;D
Nazywam się Dominika. Choruje na zaburzenia depresyjne od 14 roku życia. Przeszłam bardzo wiele złych chwil, które trwały bardzo długo czasem. Przemoc fizyczna i psychiczna w domu, przemoc rówieśnicza, samookaleczenia, myśli samobójcze a w tym wszystkim ogromną samotność i bezradność oraz niezrozumienie że strony otoczenia - tak wiele przeszłam w swoim krótkim niemal życiu. Po tych doświadczeniach zaczęłam wychodzić na prostą. Powoli z pomocą psychologa zaczęłam mobilizować się do do codziennych aktywności, które kiedyś sprawiały mi przyjemność, czyli czytanie książek. W ubiegłym roku na mikołajki dostałam w prezencie książki, w tym książkę Mów własnym głosem autorstwa Reginy Brett, która zainspirowała mnie do prowadzenia bloga o swoich doświadczeniach, przeżyciach związanych z depresją pod nazwą Skrzydlate Aniołki. Dziś pragnę zaprosić Was na mojego bloga z wyżej wymienioną nazwa. Blog znajduje się na Facebooku. Oto link do bloga: m.facebook.com/profile.php?id=173920279881499&ref=content_filter
Fajnie, ładnie i przejrzyście, do tego wiedza podana w pigułce, a temat rzeka. Kiedy sięgnę pamięcią do własnych zmagań, na które składało się mnóstwo czynników, na które wpływu nie miałam, to dla mnie depresja to pustka - przerażająca, ciemna, głęboka pustka, która wciąga. Rodzina nic nie wiedziała i nie wie dalej, bo wtedy depresja nie była postrzegana jako choroba, a jako wymysł, użalanie się nad sobą itd. To była ciężka, długa droga, ale jak najbardziej warta przejścia, mimo, że w dalszym ciągu odbija się jej echo w moim życiu, bo nigdy do lekarza nie trafiłam. Teraz chętnie dziele się swoimi doświadczeniami z ludźmi, którzy umieją i chcą słuchać, (co prawda nie ma ich wielu, ale ważne, że są), bo przez bardzo długi czas bałam się o tym opowiadać, będąc wręcz przekonana, że ludzie wezmę mnie za wariatkę, która wszystko zmyśla... bo nawet teraz, z perspektywy czasu, sama nie wiem, jak ja przeszłam przez to piekło, i jak to w ogóle było możliwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za świetne materiały! :)
Nie ma za co :) Zawsze piszę/mówię co myślę/czuję, a kanał jest naprawdę wartościowy. Zwycięstwo hmmm może trochę tak i trochę nie, bo gdzieś tam jeszcze wracają stare demony, ale cały czas nad tym pracuję, a ten kanał też mi w tym pomaga :) bo wiem, że szczęście to nie jest coś, co się posiadło, tylko coś czego trzeba się nauczyć ;)
Tylko częstotliwości solfeżowe. Gorąco polecam. Podziękujcie mi jak spróbujecie. Ja na to wpadłem przypadkiem i odmieniło to moje życie. Wcześniej miałem depresje. Teraz jestem innym człowiekiem. Jest 9 takich częstotliwości czyli po prostu dźwięków. Każdy z nich odpowiada za coś innego. Można je znaleźć m.in na TH-cam. I tak po kolei w wielkim skrócie: 174 Hz - leczy lęki, traumy. uśmierza ból 285 Hz - rozwój świadomości i odbudowa tkanek 396 Hz UT - leczy poczucie winy, strach. Jest bardzo dobry na pewność siebie, materialne sukcesy. Ponadto negatywne emocje zamienia na pozytywne 417 Hz RE - pobudza kreatywne myślenie, pasje, pogłębia odczuwanie przyjemności i radości, uwalnia od agresji i jest dobry na nieśmiałość 528 Hz MI - praca mózgu, naprawa DNA, strach przed zmianami, niepewność siebie 639 Hz FA - relacje międzyludzkie, uwalnia od urazów, traum, przykrości, zazdrości, depresji i pesymizmu 741 Hz SOL - dla osób mających problemy z krytyką i podatnością na manipulacje. Brak swojego zdania 852 Hz LA - powrót do duchowości 963 Hz - na bezsenność. Mam nadzieję, że pomogłem. Wież mi wiele moich znajomych miało różne wyżej wymienione problemy. Na początku podchodzili do tego pesymistycznie ale po tym jak spróbowali opowiadali mi że to im bardzo pomogło, są innymi ludźmi i odmieniło ich to życie. Ja osobiście miałem depresje, nikt nie był w stanie mi pomóc aż przypadkiem wpadłem na te częstotliwości. Zagłębiłem się w temat i trochę o tym poczytałem. Od niechcenia i z niedowierzaniem posłuchałem którejś częstotliwości przez może 5 minut (nie pamiętam już która to była ale to nie istotne) i czułem jak cały ciężar ze mnie spada, zacząłem dostrzegać same pozytywy w życiu, krótko mówiąc stałem się bardzo szczęśliwy a depresja od tamtej pory nie wróciła. Coś niesamowitego
Mi w mojej depresji nikt nie pomógł, nawet nikt tego nie zauważył, a rodzina nawet nie próbowała się zainteresować. Nawet w towarzystwie czółem się źle, a zalewanie się w trupa na imprezach tylko pogarszało sytuację. Naprawdę nie jest to nic dobrego, bo skutki mogą cię ciągnąć za nami jeszcze przez długi czas.
Lekarze dzis daja tabletki SSRI,I mysla ze po problemie,kumpel bral ,malo sie nie powiesil po odstawieniu,wspomnij o takich rzeczach,duzo ludzi mysli ze to jest rozwiazanie,nie skutki sie leczy a przyczyny😉
ale Ty mlody czowieku jestes,,,wylacz komputer i na podworko,jak masz depresje to od siedzenia w 4scianach,dotlen sie,i nie sluchaj jakis ludzi o tabletkach bo to Ci mozg zlessuje pozdra:)
@@tomazkaczor3543, bardzo dobrze zrozumiałam i mam bardziej otwarty umysł niż Ci się zdaje. Jeśli mówienie, że depresję ma się od siedzenia w domu uważasz za przejaw otwartego umysłu, to współczuję (i muszę Cię rozczarować, bo jest zupełnie na odwrót). Nie mamy o czym rozmawiać.
@@dominikach.620 depresje poglebia lenistwo z nia zwiazane,ludzie sami zapedzaja sie w ten dol a wszystko zalezy od nas samych,owszem moze przyjsc ktos poglaskac Cie po glowie,przytulic,ok a co jesli bedziesz sama ze soba,depresja polega na nieumiejetnosci zaakceptowania samego siebie,bycia ze soba, pojawiaja sie nalogi,ktos przjmuje leki a tak naprawde to mozna samemu z tego wyjsc ,przykre zdarzenia zyciowe ,smierc kogos bliskiego tak powoduja zalamanie nerwowe ale wpadamy w depresje bo sami tego chcemy,ja karmimy,ja tez kiedys myslalem ze mam depresje,odstawilem uzywki,alk,faje, ucieklem od dotychczasowego zycia,odstawilem toksycznych znajomych,,,buch pojawila sie samotnosc,trzy mies I wszystko wyszlo na dobre, pojawiaja sie nowi ludzie,pojawila sie energia do zycia I tak patrze na siebie wstecz,,,kurcze jaki ja bylem glupi,,zycie jest piekne,,a tyle tracilem przez uzalanie sie nad soba 😉
Jezus bardzo mocno was kocha! W bibli Pan Jezus mówi że kto się na nowo nie narodzi nie wejdzie do Królestwa Bozego (ew. Jana 3:3) nowe narodzenie to wyznanie z wiarą (czyli modlitwa) musisz wypowiedzieć do Boga z wiarą ( list do Rzymian 10:9): BOŻE OJCZE WIERZĘ ŻE JEZUS JEST SYNEM BOŻYM WIERZĘ ŻE ZMARŁ ZA NASZE GRZECHY WIERZĘ ŻE ZMARTWYCHWSTAŁ WIERZĘ ŻE KRÓLUJE NAD NAMI W NIEBIE PANIE JEZU PRZEBACZ MI MOJE GRZECHY JA AKCEPTUJE CIĘ JAKO MOJEGO ZBAWICIELA OD DZISIAJ MOJE ŻYCIE ODDAJE TOBIE W TWOJE RĘCE.... Kiedy wypowiesz te słowa twoje imię zostanie zapisane w księdze życia Boga ( apokalipsa 3:5 i 20:15) twoje grzechy zostaną przebaczone i wymazane (list do kolosan 2:13-14) zostaniesz wyrwany z władz ciemności (diabła) i przeniesiony do światowości (do ramion Jezusa) (list do kolosan 1:13) i staniesz się Dzieckiem Bożym ( ew. Jana 1:12). Bramy nieba będą dla ciebie otwarte...
Dobry filmik. Kiedyś utożsamiałem depresję z nie radzeniem sobie w życiu, słabością jednostki, uważałem że to po prostu dołek z którego trzeba wyjść. Teraz mam prawie 30 lat na karku, życie wydawałoby się ułożone, nic mnie nie popycha do przodu, w pracy niesamowita presja, masę nadgodzin, w domu obowiązki, dzieci. Do tego poczucie, że tydzień od tygodnia nic nie odróżnia i tak naprawdę zrobiłem już wszystko co mogłem i mógłbym się żegnać ze światem. Brak chęci robienia czegokolwiek, znacznie gorsza odporność na stres niż kiedyś, znacznie mniejsza energia, brak poczucia szczęścia, brak umiejętności cieszenia się z czegokolwiek. Rodzina zaczęła od rad abym zmienił pracę, teraz już wysyłają mnie do lekarza.
6 ปีที่แล้ว
Eh w dzisiejszym świecie trzeba być bardzo silnym, bo on stawia nam ogromne wymagania.... powodzenia!
badigod Oba kanały są świetne, różnica polega na tym, że ScFun zajmuje się naukami ścisłymi, a Nieprzeciętne Życie-bardziej „przyziemnymi" sprawami (problemy normalnych ludzi itd.)
Zaczęłam płakać już na samym początku, nie umiałam się powstrzymać, cała zaczęłam drżeć... Tak bardzo chciałabym pokazać to swojej matce, ale boję się, że mnie wyśmieje i powie, że wszystko jest ze mną dobrze, że tylko wymyślam... Chciałabym porozmawiać o tym z jakimś lekarzem, specjalistą... Ale bez matki to nie wyjdzie... Z takim stanem męczę się od ponad roku...
Witam, jestem studentka 2 roku chemii medycznej. Zawsze byłam krytykowana przez rodzinę. Że jestem beznadziejna, nic nie osiągnę, że zostanę kura domowa jak wszystkie kobiety. Ostatnio zobaczyłam że po chemii w Polsce praca jest słaba. Załamałam się. Dobiło mnie to.. Nie wiem co dalej, nie wiem czego chce, kim jestem, co lubię. Nie jestem w stanie tak naprawdę wgłębić się w dany temat, nie mam zainteresowań konkretnych. Nic nie jest w stanie mnie zadowolić. Bardzo mało się uśmiecham. Ciężko mi się wstaje z łóżka. Czuję że jestem w kropce. Nie wiem jak wyjść z tego. Zawsze w domu było '' dzieci i ryby głosu nie mają '', '' nie mów nikomu co się dzieje w domu ''.. Zawsze byłam krytykowana, nawet jak starałam się być najlepsza. Zawsze miałam stypendium, najlepsze oceny. W czasie kwarantanny zobaczyłam że chyba naprawdę jestem nikim, nie interesuje mnie nic konkretnie i nie mam pomysłu na siebie.
Świetny filmik, ogólnie twoje filmiki są super. Ostatnio nawet próbowałam wytłumaczyć mamie ten filmik o śnie a ona go zrozumiała dopiero po obejrzeniu wiadomości :')
Chciałbym opisać krótko przypadek bliskiej mi osoby i jak sobie poradziliśmy z depresją. Bliska mi osoba była zawsze niesamowicie pogodną i uśmiechniętą osobą. Nagle jednak wszystko przewróciło się do góry nogami, przestała rozmawiać, odbierać telefony, nie miała sił iść do pracy, bolało ją całe ciało, buczało w uszach, nie mogła nic zrobić w domu poza leżeniem, myślała o samobójstwie itd. Osobiście nie wiedziałem, że stan jest, aż tak krytyczny, ponieważ mieszkam około 200km od tej osoby ,a moja wiedza na temat tej choroby była zerowa. Jednak gdy już pojechałem i zobaczyłem co się tam dzieje wiedziałem, że muszę zacząć działać. Na sam początek kupiłem tej osobie olejki CBD, jak się okazało zdziałały one cuda, osoba ta stwierdziła, że gdyby nie one nie przeżyłaby tego. Później podjęliśmy leczenie farmakologiczne, nie odstawiając olejków. Na chwilę obecną jest już bardzo dobrze, osoba ta funkcjonuje już normalnie, uśmiecha się i rozmawia jak dawniej ze wszystkimi. Nie ukrywam, że zwolniłem się z pracy i na miesiąc przeprowadziłem się do tej osoby, żeby cały czas z nią przebywać i rozmawiać. Nie jestem żadnym lekarzem, ani nic, po prostu cechuje mnie wysoka empatia, więc byłem jej całodobowym terapeutą, także miała cały czas wsparcie rodzinne i zrozumienie. Jeśli mogę coś doradzić osobą z tą chorobą i osobą przebywającym z chorymi osobami to po pierwsze zrozumienie i wsparcie dla tej osoby, bo z tym jest chyba najtrudniej. Po drugie zainteresujcie się olejkami CBD, u mnie naprawdę one zdziałały cuda, to one uratowały tą osobę. Po trzecie leczenie farmakologiczne.
Jestem chora na depresję wylądowałam przez to w szpitalu na odziale psychiatrycznym. Chwilowo pomogło a teraz znowu się zaczyna. Naprawdę są jednostki osób które mnie rozumią. To są osoby ze szpitala i przede wyszystkim ten kanał
zanim obejrzałam ten film nigdy nie pomyślałabym że mam depresje , zawsze wyobrażałam sobie depresje w gorszy sposób. Po tym filmie dochodze do wniosku ,że mam depresje, chociaż to do mnie nie dochodzi.
@ Hmm... dużo pozycji przejrzałam szukając z lekka pomocy. Ale dotyczyły one głównie lęku społecznego. Myślę, że najlepszym kompendium będzie "Psychopatologia nerwic" Antoniego Kępińskiego. Nie zrażaj się tytułem nie jest jakaś mocno naukowa, da się zrozumieć 😉 Ale tych książek jest bardzo duuuuzo i może w którejś jest to prościej wyjaśnione. Trzymam kciuki za powodzenie akcji i nie mogę się doczekać. 🙃🙃🙃 I wielkie dzięki jeszcze raz za ten filmik. Ważne jest uwrazliwianie ludzi na takie problemy, czasami niezauważalne 😔
Powiedziałam mojej mamie o tym co mnie gnębi i ona tylko się śmiała lub mówiła że sobie to wszystko wmawiam i że inni mają gorzej. Jeszcze zażartowała że mam depresję
Cóż, dość bardzo powierzchowne i stereotypowe myślenie na temat depresji przedstawione w tym odcinku. Sam choruje na depresje i uwierzcie, to wcale nie jest takie proste.
Pomocy! Zapladłem w depresję. Mam 13 lat i jestem ,,wygrywem" szkolnym ale czuje że wszyscy lubią mnie tylko dla fame'u, mam dziewczybe i wszystko wygrywam, dobrze się uczę (5.00) w 7kl ale jak wszystko wygrywam niecieszy mbie to wręcz jestem zły że nje jestem mistrzem świata. Rodzice strasznie mnie opierda*lają jak dostane 3 lub 4 albo jal niewygram np. w piłce pomocy!
Powiem tyle jakby ktoś opisał moje życie, też mam 13 lat, ale depresji nie mam... chyba... Z wskazówek to w sumie jestem wstanie ci dać co to black/death metalu, to nie jest najlepsze rozwiązanie, trzymam za ciebie kciuki i za twoje wyniki w nauce
No właśnie najgorzej jak mąż nie rozumie i nie wspiera a rozmowa to więcej znaczy niż tabletki
6 ปีที่แล้ว
Hejoo ! 🖐 Ja po prostu zacząłem nagrywać hobbystycznie na #JutJub -ie i ani śladu deprechy - tak jak 2 lata temu ja, teraz ona - zaliczyła dechy 👇 Nie pierwszy raz zaniemówiłem po seansie Twojej interpretacji gdzie jak zawsze nastąpi #replay dla głębszej tonacji ale na już trzeba głośno przyklasnąć ! 👏 Twoje #nad "nieprzeciętne" filmy powinny aspirować do najważniejszej reformy szkolnictwa w naszym kraju aby życie dla młodszego tudzież wchodącego w dorosłość człowieka stało się bardziej zapobiegawcze niż na tak zwanego "polaka po szkodzie" 🤕👌 Pozdróweczka
Ja mając depresję (dodam że mam 16 lat i że na całe szczęście nie dawno z niej wyszłam) słyszałam dość często słowa " wstawaj, rusz dupę a nie całymi dniami leżysz i nic nie robisz, weź się do roboty, poucz się do czegoś. Zachowuj się normalnie" i te oraz inne słowa powodowały że jeszcze bardziej się w sobie zamykałam i gorzej się czułam. Te słowa leciały ze strony mojej mamy. Pewnie mówiąc tak do mnie myślała że mnie w jakiś sposób zmusi lub "zmotywuje" do "zachowywania się normalnie" lecz skutki były odwrotne. Bo te słowa i krzyki które też miały miejsce powodowały że jeszcze gorzej o sobie myślałam i tym bardziej nie widziałam w niczym sensu. Nie miałam ani psychicznie ani fizycznie na nic siły. Gdyby ktoś mnie zobaczył stwierdziłby że wyglądam jak trup. Nie do końca też byłam świadoma tego co się dzieje wokół. Byłam skupiona na tym co się dzieje w klatce w której jestem uwięziona. Dlatego niech nikt nie mówi że depresja to nie choroba czy niech nie bagatelizuje tego w inny sposób. Depresja to choroba która może zniszczyć człowiekowi życie i niech każdy o tym pamięta. Filmik wspaniały
Ja miałam depresję przez 2 lata i nic nie działało, dopiero znalazłam kota na ulicy i po około 6 miesiącach całkowicie wyszłam z depresji ,wszyscy się dziwili w jaki sposób wyszłam z tak trudnej choroby przez to że mój kot po prostu był. Kocham moją kotkę nad życie ♥️
Moja odwieczna depresja nigdy nie pozwalała mi na czerpanie radości garściami. Ciągle zastraszony, bojący się wszystkiego. Do dupy takie życie. Wyleczył mnie z depresji, o dziwo, alkoholizm. Alkohol dawał mi taką odskocznię od rzeczywistości. Gdy przekroczyłem (dla mnie) nie przekraczalną granicę zgłosiłem się do poradni leczącej nałogi. Terapia pozwoliła ograniczyć znacząco picie (tego nie zaprzestałem), ale przy okazji wyleczyła mnie z depresji. Teraz żyję pełnią życia i tylko ten alkohol mi zawadza. Ktoś w komentarzach napisał, że depresja, to siedzenie w otwartej klatce, z której nie chce się wyjść. Stwierdzenie to w 100% definiuje depresję!
Ja się czuję że mam depresję, a w tym problem, że nie mam. Cały czas tylko słyszę negatywne wypowiedzi o mnie i po prostu co słyszę coraz bardziej czuję że chcę umrzeć.
Uwaga, w grudniu 2017 zmarła mi mama przy mnie i siostrze w hospicjum i gdy podeszliśmy do drzwi które były zamknięte przez metalowy samozamykacz przedni ramieniowy te drzwi otworzyły się same wbrew prawom fizyki na oścież 90 stopni za zewnątrz. Nie było przeciągu w hospicjum i jest nie możliwe aby drzwi miały awarie bo.by stwarzały zagrożenie w miejscu publicznym. Później podczas cofania auta czujnik parkowania dźwiękiem wskazywało przeszkodę a droga była pusta. Później spadł przedmiot a w dniu pogrzebu przewróciło się zdjęcie mamy. Świadek siostra ojciec i dziewczyna.
Chyba jednak mam depresję (BARDZO MNIE JUŻ OD DWÓCH MIESIĘCY BOLI BRZUCH! I MOJA BFF MNIE IGNORUJE CHOCIAŻ NIC NIE ZROBILAM, I WIĘKSZOŚĆ OSÓB MÓWI ŻE ZAWSZE KŁAMĘ… I CZUJE ŻE NIKT MNIE NIE ROZUMIE… poplakalam się gdy pisałam ten kom i to oglądałam… większość rzeczy które tu były się zgadzają…)
Jak się nie ma/nie miało depresji to nie wie się jak to jest 😭😭 dużo osób cisnie z tego beke to jet smutne 😭😭 czemu ludzie są tacy głupi😭😭 jeżeli ktoś ma depresję to się nie przyzna 😭😭
Jeśli taka jest prawidłowa i oficjalna definicja depresja, to ja już naprawdę nie wiem, co jest ze mną nie tak od kilku lat. Kilka razy chciałem się zabić i od kilku lat niewiele rzeczy ma dla mnie sens, ale reszta się totalnie nie zgadza...
Szczerze sam miałem depresję i to mnie zniszczyło psychicznie i zrozumiałem że nawet jeśli masz osoby znajome to rzadko która ci pomoże w tamtym okresie miałem kilku przyjaciół i teraz zawsze co robię to robię to samemu bo nikt nie będzie mnie krytykował ani nie zgadzał po prostu robię to co mi się podoba
Najbliższa mi osoba ma depresję. Nie wiem co robić. Unika mnie i nie chce ze mną rozmawiać. Bardzo martwię się o niego. Wiele razy przez to przechodził. I gdy już było dobrze nagle wszystko wróciło do tego okropnego stanu. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Boję się reagować.
Ciekawy film i zarazem też pomocny. Sama choruje na depresje od ponad 4 lub 5 lat. Wszystko wpłynęło na moją depresje przez rodzinę, przyjaciół czy też szkołę i jak też nie zdanie do kolejnej klasy. Nie jest to łatwo z nią walczyć kiedy jest się samemu z depresją, więc najlepiej mieć u boku zwierzę lub najlepszego przyjaciela, który wysłucha, pomoże czy nawet doradzi. Najbardziej pomagający twoi najbliźsi "odepchną" ciebie od depresji, poprawią humor nawet swoją głupotą! Więc jeśli borykacie się z depresją porozmawiajcie o tym z rodziną, a jeśli nie macie jakiegokolwiek wsparcia, *UDAJCIE* się do psychatry, bądź psychologa, którzy tak samo wysłuchają jak przyjaciele czy rodzina! Jeśli naprawdę nie przymusicie się do porozmawiania z dobrą osobą, kończy się to źle, więc broń Boże nie tnijcie się i nie myślcie o samobójstwie, bo to nie jest dobre wyjście z depresji. Sama ciełam się przez rok i to nawet z głębokimi cięciami przez co nie wyszło to na dobre dla mnie, gdyż zostają ślady. Jeśli macie lub wiecie, że coś niedobrego dzieje się w waszym życiu szukajcie *POMOCY* ! Za jakiekolwiek błędy w pisowni przepraszam.
Dziękuję za ten filmik! Ja sama nie mam i nigdy nie miałam depresji ale w moim środowisku jest jedna osoba która ją ma i właśnie szukam informacji jak jej pomóc i inne takie
Mam taka sytuaxje prosze was o pomoc Moja babcia od strony mamy tak jakby zatruwa nam zycis... Psuje donowa atmosfere i czasem z tego powodu rodzoce sie kluca.. Ja to wszystko slusze probuje pomoc i nix nie dziala... tata che sie wyprowadzoc a mama nie...Nie mam ochoty zyc dalej Czy moglbyvmibktos pomuc
Jak by to powiedzieć... Mam 13 lat, za sobą wiele prób samobójczych, mam blizny i szczerze? Nadal się tne... Jedyne co mi daje szczęście w życiu, to moja internetowa przyjaciółka - najważniejsza osoba w moim życiu, ale teraz.. inna dziewczyna mi ją odbiera, tracę najważniejszą osobe w moim życiu, dzięki której żyje. W życiu daje mi szczęście jeszcze mój chłopak i gimnastyka. Powiem szczerze. Moja depresja nie była badana u psychologa. Sama nic z tym nie zrobię, a moja mama ma to w dupie. Jedyną osobą przez którą mogę wyjść z depresji, jest Aga moja internetowa przyjaciółka o której już mówiłam, bo to dzięki niej żyje.. ( możliwe że mam depresje dwu biegunową, nawet bardzo możliwe ) 🙃
Mi się udało wyjść z depresji samemu. Zaczęło się na początku 1 gimbazy mało osób mnie lubiło o szacunku nie wspominając, więc zacząłem się od klasy oddalać, później przestałem chodzić do szkoły i symulowałem, żeby mama się nie czepiała. Co tydzień bylem "chory" i leżałem w łóżku przez kolejny tydzień nie czytałem, nie grałem, nie oglądałem filmów, ewentualnie raz na jakiś czas. Jak oglądałem już jakiś film, czy to sam czy z kimś, to albo nie było żadnej reakcji z mojej strony, albo była udawana. Mama po pól roku się mnie spytała co się dzieje, nie odpowiedziałem przez 10 minut, gdy już odpowiedziałem, powiedziała że to głupota i jestem fajnym chłopakiem i kłamię i co najbardziej mnie zabolało, to to że jestem leniem, wtedy obróciłem się plecami do mamy, czekałem aż wyjdzie i się rozpłakałem. Podczas ferii zimowych mama zmusiła mnie na wyjazd choćby na 7 dni na obóz narciarski, wiec chcąc nie chcąc musiałem jechać, gdy wróciłem z obozu humor mi się poprawił wziąłem rower i pojechałem sobie pojeździć po lesie po śniegu (bardzo przyjemna rzecz swoją drogą). Po zakończeniu roku szkolnego pojechałem na obóz, który jeszcze bardziej mi poprawił humor i na rozpoczęcie 2 klasy gimnazjum przyszedłem uśmiechnięty i myślę, że zdrowy :D. Taki krotki wywód na temat tego gówna jakim jest depresja.
Vexsiara X mi się udało i to samej. W sumie, nie miałam jakiejś ,,głębokiej,, depresji ale udało się. I to jest najlepsze co w życiu mogło mi się stać.
Walczę z depresją od 3 lat Uczę się Mam przyjaciół Mam różne hobby Ale to we mnie siedzi. Cały czas. 24/7 mam to w głowie, sercu, ciele. Jednak potrafię żartować, porozmawiać, ale udaję
Depresja jest jak siedzenie w otwartej klatce-niby jest otwarta, ale i tak z niej nie wyjdziesz.
Dobre porównanie
... bo nie wiesz jak
Ja mam depresję bo jestem obecnie za granicą niby u rodziny ale jest tu tak źlę mam taką pustkę w sercu nikomu tego nie życzę ale jestem tu poniewasz mogę mieć z tego duże korzyści...
Albo jak labirynt z którego wyjście masz w prostym korytarzu przed sobą ale i tak go szukasz błądząc w nim
Tak.jak pieprzony dziwoląg ...najwazniejsze to nie wbijac sie w poczucie winny i walczyc z nia..i ze soba...da sie jak sie ma zajecie..
Najgorzej kiedy kumple i rodzina mają cie w dupie, a dziewczyny i tak nie znajdziesz bo jesteś zamkniętym sobie przegrywem :) Pozdrawiam, żywy przykład.
Wiem co czujesz mam to samo
Dokładnie jest tak jak mówisz. Jesteśmy nie potrzebni już na tym świecie..
Też tak mam ;/
Też tak mam... Pozdrawiam tych co rozumieją ☺
no witam
Mówiąc szczerze to pierwszy filmik o depresji jaki widziałem który nie uraża osoby cierpiącej na depresję. Dobra robota.
Dzięki! :)
dokładnie o tym samym pomyślałam
A ja wam powiem, że nic nie wiecie o depresji.
Kiedy filmy sentry?
@@ulgadlagardla7871 dokładnie żywy przykład
Świetnie, że poruszył Pan ten temat. Czas nie leczy ran, tylko przyzwyczaja nas do bólu i uodparnia na kolejne rany...
Dzięki Hubert! :)
"Czas leczy rany". To nie przysłowie tylko kłamstwo
Tak szczerze powiem, depresja wśród rodziny najczęściej nie jest zauważana, mało kto ją widzi i nikt się zazwyczaj nią nie przejmuje. Wiem co mówię i nie życzę nikomu żeby przechodził przez to piekło. Tu nie chodzi o samą chęć do życia, tu chodzi o to że człowiek nie widzi niczego przed sobą. Podczas swojej depresji miałem wiele problemów, 2 próby, kilkaset ran i 25 kg wagi straconej. Film świetny, rób to co teraz robisz i 500k masz w zasięgu ręki, a no i gratulacje za ostatnie 200k, robisz świetny kontent
Bardzo dziękuję i życzę Ci powodzenia! :)
@ dziękuję
Niestety, w rodzinie nie rozumieją czegoś takiego że możesz mieć depresje
Ted Wart eh , to takie prawdziwe , właśnie najgorsze jest to że rodzina bagatelizuje , a jak mówisz że chciałbyś skorzystać z psychologa lub coś to „nie będziesz robił wstydu...” eh ... juz sam nie wiem. 👦🏼🦊
Znam to ja starałem się rodzinie wytłumaczyć to co siedzi w mojej głowie a oni znajdź lepszą pracę i dziewczynę.Depresje i fobie społeczna mam od 5 lat i dość tego piekła a do lekarza wstydzę się iść.Na własną rękę załatwiłem sobie antydepresant parogen i za tydzień zaczynam brać bo chcę żyć a nie istnieć tylko...
Jako osoba mająca zaburzenia depresyjne i częściowe rozdwojenie jaźni zgadzam się z tym filmem w 100%. Lepiej nie mozna bylo tego opisac.
Fajnie, że Ci się podoba :) powodzenia!
Rozwdojenie jaźni to dar a nie choroba. A depresja niestety już jest chorobą
@HOST SERVICE PL S.A właśnie o to chodzi. Nie chce kolegów jak mam z kimś gadać to na omegle czy pisanie nie potrzebuje ludzi
Czas nie leczy ran, tylko przyzwyczaja do bólu.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo przystępny film, zwięzły, zrozumiały, na pewno pomoże mnie i wielu osobom, które uświadamiają społeczeństwo o depresji. Dzięki!
Dzięki Kurczaku! Fajnie, że tak uważasz :)
Dobrze, że poruszyłeś ważny temat! Twoi widzowie na pewno to docenią! :)
Dzięki Leszku! :)
"Bo depresja jak nie jest leczona to się nie cofa tylko postępuje i nie cierpi tylko sam chory ale także jego rodzina" piekne i prawdziwe słowa
Moja żona miła depresję po śmierci brata . Cały czas myślałem że to smutek aż zaczęło być coraz gorzej i gorzej . Cierpiała cała nasza rodzina. Pomogła wizyta u psychologa . Film świetny i temat na czasie.
Dzięki! Super, że to przeszliście! Powodzenia!
Najgorsze uczucie kiedy jesteś w towarzystwiea i tak czujesz sie samotnie :/
Nie mogę już sobie poradzić. Od dwóch lat mam chłopaka którego kocham bezgranicznie i dla niego przeprowadziłam się do jego miasta na studia. Na początku było pięknie i byłam szczęśliwa, pocieszał mnie i wspierał. Bo wiedział, że mam depresję. Wiedział, że go kocham. Sam też mi to mówił. Ale zaczynam myśleć, że to było kłamstwo... i nie miłość, tylko zauroczenie. Z jego strony oczywiście.Po pewnym czasie jednak, kiedy coraz bardziej mi na tym związku zaczęło zależeć, on zaczął mnie obrażać, wytykać mi, że wymyślam i ciągle płaczę. Jestem tak rozstrzęsiona w tej chwili, że ciężko mi cokolwiek sensownie napisać. On wiedział na początku, że jest poprawa. Że dzięki niemu jest mi lepiej. Wierzyłam, że będzie w końcu dobrze. I było. Ale do czasu. Teraz mam pewność , że nikt nigdy mnie nie zrozumie. Że nie warto oddawać się drugiemu człowiekowi, bo i tak serce pęknie. Staram się jak moge, ale swojej wrażliwości nie zmienię. Nigdy. Nie oddam swojego serca komuś innemu. Jeżeli to co jest teraz mi się nie uda, to nie będę już próbować szukać miłości. Bo nie istnieje coś takiego. Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta. Pewnie nasz związek się w końcu rozpadnie, mimo że już tyle poświęciłam żebyśmy byli razem. I dalej próbujemy. Żeby nie było, że nie rozmawiamy o kryzysie - bo rozmawiamy. Ale to zawsze i tak jest jeden wniosek - to moja wina. Każda awantura to moja wina. Może kiedyś ktoś przeczyta ten komentarz i nawet nie będzie świadomy, że mnie na tym świecie już nie ma.
Doskonale cię rozumiem!Co prawda ja nie byłem nigdy w związku,ale 2 razy dostałem w swym życiu kosza,a raz po naprawdę udanym początku znajomości z daną dziewczyną..Ja tak samo jak ty boję się komuś oddać całe swe serce,a najbardziej boję się kolejnego odrzucenia..Tak po za tym czasami powątpiewam w to,czy prawdziwa miłość tak naprawdę istnieje.Wiadomo "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" i wiadomo,że jak ktoś jest kilka lat w szczęśliwym związku będzie mówił,że prawdziwa miłość jak najbardziej istnieje,a taka osoba,która nikogo nie ma i która ciągle jest odrzucana i w ogóle nic jej nie wychodzi z tych wszystkich starań,by kogoś mieć (tak jak ja na przyklad)to wiadomo,że będzie mówiła przeciwnie do osoby,która jest szczęśliwa w związku.Tak to działa.Z resztą ja podobnie jak ty zawsze byłem bardzo wrażliwą osobą,a takie osoby jak my mają po prostu trudniej w nawiązywaniu bliższych relacji z drugą osobą.
W dodatku jestem introwertykiem,a to już w ogóle nie pomaga mi w nawiązywaniu bliższych relacji z płcią przeciwną😑..
Życie to kicz, zapalą nam znicz potem : i tyle o tem...
+1
Nie do końca zawsze jest tak jak mówisz, niektórzy cierpiący na depresję starają się zrobić cokolwiek żeby polepszyć swój stan, ale na próżno niee zawsze to jest leżenie w łóżku i brak chęci do wszystkiego, poprostu chce się zrobić coś co sprawia przyjemność ale jest się wycienczonym i nie ma die na to siły, w dodatku te rzeczy nie sprawiają ci radości jak kiedyś
Masz w 100 procentach rację 🌹
to wlasnie ja
Ja miałem w klasie taką osobę przez całą klasę przyjaźniłem się z tą osobą byłem przy niej kiedy potrzebowała i kiedy nie, ufaliśmy sobie jak rodzina.Ta osoba była odrzucana przez resztę klasy a ja byłem tym "fajnym" dzięki czemu szybko po skończeniu 6 klasy znalazła znajomych i przyjaciół.Super się obserwowało to jak z zamkniętej w sobie osoby tworzy się zupełnie nowy charakter i dusza towarzystwa tym bardziej wiedząc że się do tego przyczyniło.Jeżeli ktoś zna osobę z depresją niech się zainteresuje będzie to bardzo fascynujące przeżycie dla jednej i drugiej osoby.A jeżeli ktoś ma depresję, poczekajcie a napewno ktoś się znajdzie.
No
Najlepszy filmik o zagadnieniu medycznym zwanym depresją jaki mógł się pojawić w necie. Myślę że ten filmik jest można zadedykować całemu społeczeństwu gdyż depresja jest chorobą XXI wieku która dosięga coraz więcej osób lecz mam wrażenie że w Polsce jest to temat tabu.Sam miałem depresję jakieś 2 lata temu i wiem co to znaczy ale ważne jest też wsparcie innych osób gdyż wtedy łatwiej jest się z depresji wydobyć.
Dzięki Mariusz!
Bardzo mądry film! Masa ludzi uważa, że depresje wyleczy się cytatami z "temyśli" albo powtarzaniem, że nie ma czym się smucić, inni mają gorzej. Gargamel raz świetnie powiedział "Czemu ludzie uważają się za specjalistów w dziedzinie smutku?". Prawda jest taka, że my możemy tylko wspierać, co i tak już daje dużo. Spotkałam się w wieloma osobami z mniejszymi lub większymi problemami. Raz była to dziewczyna załamana tym, że przez internet ktoś ją wykorzystał. Innym razem ktoś cierpiący z powodu ciągłego dręczenia. Kluczem jest nie porównywanie tych dwóch sytuacji. Nie opowiadać o tym, że ktoś miał gorzej i z tego wyszedł, to ty też dasz radę. Dla każdego człowieka jego własne cierpienie jest tym największym. I bagatelizowanie cudzego nieszczęścia, nawet gdyby by to była śmierć rybki lub chomika, tylko pogorszy sprawę.
Ale może to tylko ja i moja niezdrowa chęć zmieniania świata.
Bardzo dziękuję!
Podpisuję się pod tym komentarzem rękami i nogami. Sama mam zaburzenia depresyjne, a do tego (najprawdopodobniej) nerwicę, lęki i hipochondrię.
@@dominikach.620 Tez sie pod tym podpisuje :D
Gorzej jak ktoś nie ma obok siebie takiej osoby która powie, że nie jest sam.. bo to ona właśnie zawiodła i zostawiła, w dodatku w chorobie.. Co jeśli ktoś jest sam jak palec, nie ma przy sobie nikogo kto sie nim interesuje i komu na nim zależy? Samemu nie wyjdzie sie z depresji...
Dobrze, jak ktoś ma na tyle sił, aby pójść z tym do lekarza
Módl się. Duchowość bardzo pomaga. Wiara czyni cuda.
@@benadrylion4678 To nie wiara powoduje leki, a Szatan. Nie pisze tego jako osoba, która jest slepo zaslepiona wiara. Nie jestem katoliczka. Boga szukalam sama. Mialam mase doświadczeń duchowych i wiem, że Bóg istnieje. Proszę poczytac o demonologii jak zło wplywa na nasze życie. I odrzucić sceptycyzm promowany przez media do tych kwestii. Polecam ksiazke: Zwycięstwo nad demonami, Niewidzialna wojna o Twoje życie, ale najbardziej modlic się własnymi słowami z wiara.
@@fantaZja777 Bóg nie isnieje
Ja tak mam :(
Nie wiem czy to jakieś spektrum autyzmu, schizofrenii czy depresji ( ale nigdy lekarze nie stwierdzili u mnie tych schorzeń na szczęście), ale gdy jestem wśród ludzi obniża mi się samopoczucie a gdy jestem sam i skupiony na swojej pasji (ogólnie powiem że świat fantasy Gry komputerowe, książki i inne tego typu rozrywki). Pobudzają wyobraźnię na tyle że żyję w świecie wyimaginowanym troszeczkę, przynajmniej niektóre rozwiązania problemów z tych książek i gier pomagają walczyć z nudą, i bezradnością w trudnych sytuacjach. Może trafiałem jak na razie na same toksyczne osobniki? I podświadomie wytwarzam system obronny przed kolejnym wykorzystaniem przez krętaczy i manipulatorów. Przynajmniej wiem że jeśli sam czegoś dokonam, coś zrobię, to wiem że nie muszę przed nikim tłumaczyć, dzielić swoimi sukcesami. Liczyć na wsparcie drugiego człowieka?... szkoda moich nerwów. Mieć depresję z braku przyjaciół? Czy mieć depresję przez udawanych? Sam już nie wiem? :P
Wg mnie jesteś po prostu introwertykiem :)
Mam tak samo dlatego odcielem sie od swiata I jedyne osoby które widze podczas dnia to w szkole I w domu a reszte dnia siedze zamknięty w pokoju I albo nic nie robie albo gram
@@poloks5582 ja tez
U mnie wszyscy w szkole tylko śmieli się z tego że jestem niemową bo nikt nawet nie wiedział że mam lęk społeczny i praktycznie nie miałam żadnych prawdziwych znajomych oprócz jednego i po prostu wbudziło to we mnie niechęć do ludzi i teraz z nikim nie pogadam sama bo nawet nie chce
@@szokilix3 mam to samo :/
Zabieram się do oglądania bo mam od dawna objawy depresji...
Ja tak samo
heh tam samo..
No to powodzenia! :)
A jakie masz jeśli można wiedzieć?
@@marcinkrupa2503 Mądrego to aż miło posłuchać 😂
Niby taki sobie filmik i tak sobie kanal ,ale jak bardzo dobrze wyjasniasz , pomagasz to jeden z najlepszych kanalow na yt.
Wiele sie tu nauczylem subuje cie od 30k subow i kazdy twoj film oglądam i doceniam twoją prace.
Szacunek
i tak wiem ,ze nikt tego nie przeczyta.
Ja przeczytałem :) Bardzo dziękuję :) Cieszy mnie, że jesteś tutaj tak długo :)
A najbardziej wkurzające jest to,że jak już chcesz komuś o tym powiedzieć,to i tak każdy ma cię w dupie bo przecież 13 latki nie mogą mieć depresji :) (wiem data)
(Ja też wiem data) jeżeli aktualne to ucz się na błędach od innych czyli:
Spróbuj zadzwonić na telefon zaufania
Black metal to nie najlepsze rozwiązanie jeżeli Ciebie ten gatunek muzyki interesuje, najpierw słuchasz dla muzyki a potem dla tekstu, a teksty są brutalne
Kolejna rzecz jeżeli nie dogadujesz się z znajomymi spróbuj znaleźć innych tzn poznać nowych ludzi
Jeżeli chcesz porozmawiać nie koniecznie o problemach to napisz
Do mnie to pasuje, ale no nie wiem...
Ostatnio się zastanawiałam dlaczego prawie cały czas się trzęse, wybucham płaczem, nie chce jeść, wstawać i wiele innych.
Straciłam osoby na których mi zależało...
Mam nadzieję że to po prostu smutek :)
Mam już depresje od 3 lat, czuję w dalszym ciągu że mam ją, ale nauczyłem się już z nią żyć. Nie znam życia bez nie bycia przygnębionym jakiegoś dnia.
Trzeba również przypomnieć, że depresja to nie jedynie czytanie smutnych "cytatów" oraz udostępnianie ich na Instagramie, dziękuję.
Doskonale ująłeś sedno tematu. Świetny filmik, robisz dobrą robotę. Dobrze wiedzieć, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią i chcą robić coś dobrego dla innych. Dziękuję Ci.
Fajnie, że Ci się podoba. Cieszy mnie Twoja opinia, dzięki! :)
Tvn 24 dzisiaj pokazało twój odcinek o krótszym snie lepszym niż długi i mówili prawie to samo co ty na temat długiego snu
Tak. Już wczoraj w Faktacg TVN o 19.00 było to emitowane :)
@beznicku bo to pranie mózgu
...Potrzebuję pomocy.
Czy ja mam depresję? Nie chcę rozmawiać z nikim, mam "niską" samoocene, nie mam celu w życiu, nikt mnie nie rozumie, staram się żyć szczęśliwie, ale nie potrafię, ale jedynym powodem dla, którego żyję...jest osoba, która jest wymyśłem mojej wyobraźni i nie widzę innego rozwiązania niż koniec.
Straciłam też ambicje jakie miałam pare lat temu...
Mam prawie to samo...
Radzę ci pójść do psychologa. Nawet jeżeli nie masz depresji to rozmowa z dobrym lekarzem powinna ci pomóc np. odnaleźć cel życiowy czy poprawić samoocenę :)
Nie jesteś sama !~
I niestety nie jestem psychologiem, więc nie wiem czy to depresja :( ale jeśli chcesz sie dowiedzieć to radze odwiedzić.
I jestem pewna, że za niedługo znajdziesz jakiś cel życiowy :)
Pozdrawiam ;)
Musisz przełamać strach, aby on mógł ci bardziej pomóc.
P.S
Jeśli chcesz poznać swój życiowy cel wypróbuj nowe ciekawe zajęcia, np.:
~spróbuj rysować (polecam wyzwanie 100 brzydkich twarzy, mnie sie udało :)
~potrenuj jakiś nowy sport ( polecam karate, sama trenuje )
~przeczytaj ciekawą książkę i spróbuj napisać swoją lub napisz fan-fiction ( nwm czy dobrze napisałam :/ )
~rozwijaj swój dotychczasowy talent :)
Pozdrawiam po raz drugi ;3
Świetny materiał. To prawda, depresja nie jest problemem jedynie jednej osoby, ale również jej najbliższych. Niestety niektórzy najbliżsi uważają, że to ich sytuacja jest cięższa, bo muszą się zmagać z chorobą danej osoby, nie zwracają uwagi na to, że tak naprawdę najbardziej cierpi osoba chora. Depresja to bardzo częste zjawisko w ostatnim czasie. Dlatego trzeba skutecznie z nią walczyć i wszyscy powinni się nawzajem wspierać.
fajnie że pokazałeś prawdziwe objawy depresji bo teraz często nastolatkowie żeby być dowartościowanym specjalnie mówią że ich życie nie ma sensu tylko dla tego że pragną atencji według mnie to nie jest w porządku bo to że otwarcie mówisz o tym że masz depresję jest nie w porządku w stosunku do prawdziwych chorych którzy naprawdę potrzebują pomocy. Sama znam kilka takich osób i rozmyślałam nad tym czy potrzebują pomocy czy po prostu chcą być "modni" po tym filmie juz wiem kto tak naprawdę zasługuje na pocieszenie.
No to cieszy mnie, że filmik otwiera oczy :)
Wszystko będzie dobrze. Można wyjść z depresji. Porozmawiajcie o swoich problemach z bliskimi i módlcie się. Polecam też pójć do psychologa.
I tak znajdą się ludzie, którzy powiedzą, że "depresja to nie choroba"
Tak jak z homoseksualizmem.
@@maksymilian8103 Tylko akurat homoseksualizm to nie jest choroba :)
@@RoseKnujec Wiem to,ale tak jak tu tłumaczy,że depresja nie jest chorobą tak samo są ludzie co uważają,że homoseksualizm jest chorobą,a to orientacja jak każda inna.
@@maksymilian8103 Bo tępo wierzą w to, co mówi im ksiądz, ot co
Jak to możliwe, że jak chcę się dowiedzieć czegoś na dany temat to ty o tym nagrywasz?
Czytam w Twoich myślach! :)
Prawo przyciągania 😉
Obecnie walczę z depresją. Biorę leki oraz chodzę na terapię. Mam nadzieję, że będzie dobrze
niektórzy myślą, że mają depresję a po paru miesiącach z niej wychodzą po lekach i wizytach u psychologa, to wtedy nie jest depresja. Z depresji jesteśmy wyleczenie jak umieramy. Tylko wtedy.
Wreszcie jakiś normalny materiał na Youtubie w tej kwestii. Brawo.
Dzięki!
Pewnie nie pamiętasz mojego komentarza z przed paru miesięcy, o różnicy między depresją a choroba borderline, ale miej świadomość, że jestem wdzięczna za wstęp do filmiku który wszystko mi rozjaśnił i dokładnie opisał. Dziękuję! :D
Jadzia, myślę, że takie specjalistyczne rzeczy to już bardziej kwestia dla lekarza, psychologa, itd. Takie osoby powinny doradzić w kwestii różnic pomiędzy borderline a depresją :) Jeśli w jakimś stopniu Ci pomogłem, to bardzo mnie to cieszy :)
@ spytałam mojej psychoterapeutki o różnicę między tymi chorobami, i różnicę widzę wyraźnie, jednak twój wstęp jest jeszcze jaśniejszy od słów mojego lekarza, więc tak to wygląda :3
Siemka! Dzisiaj przybyłem tutaj z lekkim opóźnieniem, ponieważ jestem na wakacjach i super się bawię ^^. Gratuluję 200k dobra robota ;P film pokażę znajomym, którzy walczą z tym problemem. Pozdrawiam ;D
Super! Wypoczywaj! :)
Ok
Dobry film. W bardzo przystępny sposób pokazuje osobom z zewnątrz, o co w tym chodzi. Pozdrawiam.
Krótkie i mądre!!!
Dzięki! :)
Nazywam się Dominika. Choruje na zaburzenia depresyjne od 14 roku życia. Przeszłam bardzo wiele złych chwil, które trwały bardzo długo czasem. Przemoc fizyczna i psychiczna w domu, przemoc rówieśnicza, samookaleczenia, myśli samobójcze a w tym wszystkim ogromną samotność i bezradność oraz niezrozumienie że strony otoczenia - tak wiele przeszłam w swoim krótkim niemal życiu. Po tych doświadczeniach zaczęłam wychodzić na prostą. Powoli z pomocą psychologa zaczęłam mobilizować się do do codziennych aktywności, które kiedyś sprawiały mi przyjemność, czyli czytanie książek. W ubiegłym roku na mikołajki dostałam w prezencie książki, w tym książkę Mów własnym głosem autorstwa Reginy Brett, która zainspirowała mnie do prowadzenia bloga o swoich doświadczeniach, przeżyciach związanych z depresją pod nazwą Skrzydlate Aniołki. Dziś pragnę zaprosić Was na mojego bloga z wyżej wymienioną nazwa. Blog znajduje się na Facebooku.
Oto link do bloga:
m.facebook.com/profile.php?id=173920279881499&ref=content_filter
Fajnie, ładnie i przejrzyście, do tego wiedza podana w pigułce, a temat rzeka. Kiedy sięgnę pamięcią do własnych zmagań, na które składało się mnóstwo czynników, na które wpływu nie miałam, to dla mnie depresja to pustka - przerażająca, ciemna, głęboka pustka, która wciąga. Rodzina nic nie wiedziała i nie wie dalej, bo wtedy depresja nie była postrzegana jako choroba, a jako wymysł, użalanie się nad sobą itd. To była ciężka, długa droga, ale jak najbardziej warta przejścia, mimo, że w dalszym ciągu odbija się jej echo w moim życiu, bo nigdy do lekarza nie trafiłam. Teraz chętnie dziele się swoimi doświadczeniami z ludźmi, którzy umieją i chcą słuchać, (co prawda nie ma ich wielu, ale ważne, że są), bo przez bardzo długi czas bałam się o tym opowiadać, będąc wręcz przekonana, że ludzie wezmę mnie za wariatkę, która wszystko zmyśla... bo nawet teraz, z perspektywy czasu, sama nie wiem, jak ja przeszłam przez to piekło, i jak to w ogóle było możliwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za świetne materiały! :)
Dzięki i gratuluję zwycięstwa! :)
Nie ma za co :) Zawsze piszę/mówię co myślę/czuję, a kanał jest naprawdę wartościowy. Zwycięstwo hmmm może trochę tak i trochę nie, bo gdzieś tam jeszcze wracają stare demony, ale cały czas nad tym pracuję, a ten kanał też mi w tym pomaga :) bo wiem, że szczęście to nie jest coś, co się posiadło, tylko coś czego trzeba się nauczyć ;)
Tylko częstotliwości solfeżowe. Gorąco polecam. Podziękujcie mi jak spróbujecie. Ja na to wpadłem przypadkiem i odmieniło to moje życie. Wcześniej miałem depresje. Teraz jestem innym człowiekiem. Jest 9 takich częstotliwości czyli po prostu dźwięków. Każdy z nich odpowiada za coś innego. Można je znaleźć m.in na TH-cam. I tak po kolei w wielkim skrócie:
174 Hz - leczy lęki, traumy. uśmierza ból
285 Hz - rozwój świadomości i odbudowa tkanek
396 Hz UT - leczy poczucie winy, strach. Jest bardzo dobry na pewność siebie, materialne sukcesy. Ponadto negatywne emocje zamienia na pozytywne
417 Hz RE - pobudza kreatywne myślenie, pasje, pogłębia odczuwanie przyjemności i radości, uwalnia od agresji i jest dobry na nieśmiałość
528 Hz MI - praca mózgu, naprawa DNA, strach przed zmianami, niepewność siebie
639 Hz FA - relacje międzyludzkie, uwalnia od urazów, traum, przykrości, zazdrości, depresji i pesymizmu
741 Hz SOL - dla osób mających problemy z krytyką i podatnością na manipulacje. Brak swojego zdania
852 Hz LA - powrót do duchowości
963 Hz - na bezsenność.
Mam nadzieję, że pomogłem. Wież mi wiele moich znajomych miało różne wyżej wymienione problemy. Na początku podchodzili do tego pesymistycznie ale po tym jak spróbowali opowiadali mi że to im bardzo pomogło, są innymi ludźmi i odmieniło ich to życie. Ja osobiście miałem depresje, nikt nie był w stanie mi pomóc aż przypadkiem wpadłem na te częstotliwości. Zagłębiłem się w temat i trochę o tym poczytałem. Od niechcenia i z niedowierzaniem posłuchałem którejś częstotliwości przez może 5 minut (nie pamiętam już która to była ale to nie istotne) i czułem jak cały ciężar ze mnie spada, zacząłem dostrzegać same pozytywy w życiu, krótko mówiąc stałem się bardzo szczęśliwy a depresja od tamtej pory nie wróciła. Coś niesamowitego
wartościowy kanał
Dzięki!
Dzięki Ci wielkie za film! Sam od około 2 tygodni mam depresję związaną z utraceniem bliskiej mi osoby
Depesje topi sie w memach...
Raczej Unia chce utopić memy bo 12 września znów głosowanie ACTA 2.
@@jerkyy04 No i przeglosowane :(
@@tori3099 acta 2 ≠ koniec internetu. Nie sluchajcie ytberów pokroju boxdela albo deejayapallaside'a, bo ich filmy to głupoty
Niestety nie ._.
Noooo
Mi w mojej depresji nikt nie pomógł, nawet nikt tego nie zauważył, a rodzina nawet nie próbowała się zainteresować. Nawet w towarzystwie czółem się źle, a zalewanie się w trupa na imprezach tylko pogarszało sytuację. Naprawdę nie jest to nic dobrego, bo skutki mogą cię ciągnąć za nami jeszcze przez długi czas.
Lekarze dzis daja tabletki SSRI,I mysla ze po problemie,kumpel bral ,malo sie nie powiesil po odstawieniu,wspomnij o takich rzeczach,duzo ludzi mysli ze to jest rozwiazanie,nie skutki sie leczy a przyczyny😉
ale Ty mlody czowieku jestes,,,wylacz komputer i na podworko,jak masz depresje to od siedzenia w 4scianach,dotlen sie,i nie sluchaj jakis ludzi o tabletkach bo to Ci mozg zlessuje
pozdra:)
@@tomazkaczor3543, właśnie o między innymi takim głupim gadaniu, jak Twoje, jest ten filmik.
@@dominikach.620 chyba nie zrozumialas mojego glupiego gadania,otworz umysl 😉
@@tomazkaczor3543, bardzo dobrze zrozumiałam i mam bardziej otwarty umysł niż Ci się zdaje. Jeśli mówienie, że depresję ma się od siedzenia w domu uważasz za przejaw otwartego umysłu, to współczuję (i muszę Cię rozczarować, bo jest zupełnie na odwrót). Nie mamy o czym rozmawiać.
@@dominikach.620 depresje poglebia lenistwo z nia zwiazane,ludzie sami zapedzaja sie w ten dol a wszystko zalezy od nas samych,owszem moze przyjsc ktos poglaskac Cie po glowie,przytulic,ok a co jesli bedziesz sama ze soba,depresja polega na nieumiejetnosci zaakceptowania samego siebie,bycia ze soba, pojawiaja sie nalogi,ktos przjmuje leki a tak naprawde to mozna samemu z tego wyjsc ,przykre zdarzenia zyciowe ,smierc kogos bliskiego tak powoduja zalamanie nerwowe ale wpadamy w depresje bo sami tego chcemy,ja karmimy,ja tez kiedys myslalem ze mam depresje,odstawilem uzywki,alk,faje, ucieklem od dotychczasowego zycia,odstawilem toksycznych znajomych,,,buch pojawila sie samotnosc,trzy mies I wszystko wyszlo na dobre, pojawiaja sie nowi ludzie,pojawila sie energia do zycia I tak patrze na siebie wstecz,,,kurcze jaki ja bylem glupi,,zycie jest piekne,,a tyle tracilem przez uzalanie sie nad soba 😉
Jezus bardzo mocno was kocha!
W bibli Pan Jezus mówi że kto się na nowo nie narodzi nie wejdzie do Królestwa Bozego (ew. Jana 3:3) nowe narodzenie to wyznanie z wiarą (czyli modlitwa) musisz wypowiedzieć do Boga z wiarą ( list do Rzymian 10:9): BOŻE OJCZE WIERZĘ ŻE JEZUS JEST SYNEM BOŻYM WIERZĘ ŻE ZMARŁ ZA NASZE GRZECHY WIERZĘ ŻE ZMARTWYCHWSTAŁ WIERZĘ ŻE KRÓLUJE NAD NAMI W NIEBIE
PANIE JEZU PRZEBACZ MI MOJE GRZECHY JA AKCEPTUJE CIĘ JAKO MOJEGO ZBAWICIELA OD DZISIAJ MOJE ŻYCIE ODDAJE TOBIE W TWOJE RĘCE....
Kiedy wypowiesz te słowa twoje imię zostanie zapisane w księdze życia Boga ( apokalipsa 3:5 i 20:15) twoje grzechy zostaną przebaczone i wymazane (list do kolosan 2:13-14) zostaniesz wyrwany z władz ciemności (diabła) i przeniesiony do światowości (do ramion Jezusa) (list do kolosan 1:13) i staniesz się Dzieckiem Bożym ( ew. Jana 1:12). Bramy nieba będą dla ciebie otwarte...
Wreszcie jakiś film z sensem. Aż mam łzy w oczach. Dziękuję.
Nie ma sprawy. Powodzenia! ;)
Dobry filmik. Kiedyś utożsamiałem depresję z nie radzeniem sobie w życiu, słabością jednostki, uważałem że to po prostu dołek z którego trzeba wyjść. Teraz mam prawie 30 lat na karku, życie wydawałoby się ułożone, nic mnie nie popycha do przodu, w pracy niesamowita presja, masę nadgodzin, w domu obowiązki, dzieci. Do tego poczucie, że tydzień od tygodnia nic nie odróżnia i tak naprawdę zrobiłem już wszystko co mogłem i mógłbym się żegnać ze światem. Brak chęci robienia czegokolwiek, znacznie gorsza odporność na stres niż kiedyś, znacznie mniejsza energia, brak poczucia szczęścia, brak umiejętności cieszenia się z czegokolwiek. Rodzina zaczęła od rad abym zmienił pracę, teraz już wysyłają mnie do lekarza.
Eh w dzisiejszym świecie trzeba być bardzo silnym, bo on stawia nam ogromne wymagania.... powodzenia!
Chce mi się płakać jak oglądam ten filmik, bo to jest tak prawdziwe, że przykre
Mnie narko zniszczyło mam podobnie, nie widzę sensu, czuje sie samotny i pewnie niedługo zakończę rozdział na tym świecie
To jest najmądrzejszy kanał na YT!!
Dzięki! :)
Polecam SciFun.
badigod
Oba kanały są świetne, różnica polega na tym, że ScFun zajmuje się naukami ścisłymi, a Nieprzeciętne Życie-bardziej „przyziemnymi" sprawami (problemy normalnych ludzi itd.)
Krzysztof Łukomski Tylko, że Nieprzeciętne Życie w większości swoich filmów pieprzy głupoty...
Polecam planeta faktów
Zaczęłam płakać już na samym początku, nie umiałam się powstrzymać, cała zaczęłam drżeć... Tak bardzo chciałabym pokazać to swojej matce, ale boję się, że mnie wyśmieje i powie, że wszystko jest ze mną dobrze, że tylko wymyślam... Chciałabym porozmawiać o tym z jakimś lekarzem, specjalistą... Ale bez matki to nie wyjdzie... Z takim stanem męczę się od ponad roku...
Film cudowny poruszył mnie u mam wrażenie ze bardziej będę zwracać uwagę na takie zachowania osób w moim otoczeniu❤️dobra robota🙂
Dziękuję bardzo! Powodzenia :)
Witam, jestem studentka 2 roku chemii medycznej. Zawsze byłam krytykowana przez rodzinę. Że jestem beznadziejna, nic nie osiągnę, że zostanę kura domowa jak wszystkie kobiety. Ostatnio zobaczyłam że po chemii w Polsce praca jest słaba. Załamałam się. Dobiło mnie to.. Nie wiem co dalej, nie wiem czego chce, kim jestem, co lubię. Nie jestem w stanie tak naprawdę wgłębić się w dany temat, nie mam zainteresowań konkretnych. Nic nie jest w stanie mnie zadowolić. Bardzo mało się uśmiecham. Ciężko mi się wstaje z łóżka. Czuję że jestem w kropce. Nie wiem jak wyjść z tego. Zawsze w domu było '' dzieci i ryby głosu nie mają '', '' nie mów nikomu co się dzieje w domu ''.. Zawsze byłam krytykowana, nawet jak starałam się być najlepsza. Zawsze miałam stypendium, najlepsze oceny. W czasie kwarantanny zobaczyłam że chyba naprawdę jestem nikim, nie interesuje mnie nic konkretnie i nie mam pomysłu na siebie.
Świetny filmik, ogólnie twoje filmiki są super.
Ostatnio nawet próbowałam wytłumaczyć mamie ten filmik o śnie a ona go zrozumiała dopiero po obejrzeniu wiadomości :')
Heheh super! :)
Chciałbym opisać krótko przypadek bliskiej mi osoby i jak sobie poradziliśmy z depresją. Bliska mi osoba była zawsze niesamowicie pogodną i uśmiechniętą osobą. Nagle jednak wszystko przewróciło się do góry nogami, przestała rozmawiać, odbierać telefony, nie miała sił iść do pracy, bolało ją całe ciało, buczało w uszach, nie mogła nic zrobić w domu poza leżeniem, myślała o samobójstwie itd. Osobiście nie wiedziałem, że stan jest, aż tak krytyczny, ponieważ mieszkam około 200km od tej osoby ,a moja wiedza na temat tej choroby była zerowa. Jednak gdy już pojechałem i zobaczyłem co się tam dzieje wiedziałem, że muszę zacząć działać. Na sam początek kupiłem tej osobie olejki CBD, jak się okazało zdziałały one cuda, osoba ta stwierdziła, że gdyby nie one nie przeżyłaby tego. Później podjęliśmy leczenie farmakologiczne, nie odstawiając olejków. Na chwilę obecną jest już bardzo dobrze, osoba ta funkcjonuje już normalnie, uśmiecha się i rozmawia jak dawniej ze wszystkimi. Nie ukrywam, że zwolniłem się z pracy i na miesiąc przeprowadziłem się do tej osoby, żeby cały czas z nią przebywać i rozmawiać. Nie jestem żadnym lekarzem, ani nic, po prostu cechuje mnie wysoka empatia, więc byłem jej całodobowym terapeutą, także miała cały czas wsparcie rodzinne i zrozumienie.
Jeśli mogę coś doradzić osobą z tą chorobą i osobą przebywającym z chorymi osobami to po pierwsze zrozumienie i wsparcie dla tej osoby, bo z tym jest chyba najtrudniej. Po drugie zainteresujcie się olejkami CBD, u mnie naprawdę one zdziałały cuda, to one uratowały tą osobę. Po trzecie leczenie farmakologiczne.
,,Osobie chorej najczęściej zależało na jakimś elemencie jej życia, po czym to straciła"
Jestem chora na depresję wylądowałam przez to w szpitalu na odziale psychiatrycznym. Chwilowo pomogło a teraz znowu się zaczyna. Naprawdę są jednostki osób które mnie rozumią. To są osoby ze szpitala i przede wyszystkim ten kanał
Powodzenia Ci życzę. 3maj się ciepło
Dziękuję
Nie no widzę jak genialny konteny prowadzisz
Takie osoby trzeba promować i chwalić, a nie tych idiotów z yt
Pozdrawiam, leci sub i like! ❤️
Dzięki Eltis! Bardzo mnie cieszy Twoja opinia :)
zanim obejrzałam ten film nigdy nie pomyślałabym że mam depresje , zawsze wyobrażałam sobie depresje w gorszy sposób. Po tym filmie dochodze do wniosku ,że mam depresje, chociaż to do mnie nie dochodzi.
Bardzo dobry film.
Może coś o nerwicy, fobiach i lękach?
Bardzo dziękuję! :) Jak tylko znajdę odpowiednią książkę to zrobię taki filmik :) A masz może jakąś propozycję?
@
Hmm... dużo pozycji przejrzałam szukając z lekka pomocy. Ale dotyczyły one głównie lęku społecznego. Myślę, że najlepszym kompendium będzie "Psychopatologia nerwic" Antoniego Kępińskiego.
Nie zrażaj się tytułem nie jest jakaś mocno naukowa, da się zrozumieć 😉
Ale tych książek jest bardzo duuuuzo i może w którejś jest to prościej wyjaśnione.
Trzymam kciuki za powodzenie akcji i nie mogę się doczekać. 🙃🙃🙃
I wielkie dzięki jeszcze raz za ten filmik. Ważne jest uwrazliwianie ludzi na takie problemy, czasami niezauważalne 😔
Powiedziałam mojej mamie o tym co mnie gnębi i ona tylko się śmiała lub mówiła że sobie to wszystko wmawiam i że inni mają gorzej. Jeszcze zażartowała że mam depresję
Cóż, dość bardzo powierzchowne i stereotypowe myślenie na temat depresji przedstawione w tym odcinku. Sam choruje na depresje i uwierzcie, to wcale nie jest takie proste.
Pomocy! Zapladłem w depresję. Mam 13 lat i jestem ,,wygrywem" szkolnym ale czuje że wszyscy lubią mnie tylko dla fame'u, mam dziewczybe i wszystko wygrywam, dobrze się uczę (5.00) w 7kl ale jak wszystko wygrywam niecieszy mbie to wręcz jestem zły że nje jestem mistrzem świata. Rodzice strasznie mnie opierda*lają jak dostane 3 lub 4 albo jal niewygram np. w piłce pomocy!
Powiem tyle jakby ktoś opisał moje życie, też mam 13 lat, ale depresji nie mam... chyba... Z wskazówek to w sumie jestem wstanie ci dać co to black/death metalu, to nie jest najlepsze rozwiązanie, trzymam za ciebie kciuki i za twoje wyniki w nauce
Aczkolwiek nie różnią się relacje społeczne, nie mam dziewczyny przyjaciół znajomi się w sumie dalej śmieją że mnie więc jest po "staremu"
@@photosvideos7820 Dzięki ja również
Ja byłam w Takim Stanie i Absolutnie nie rozumiałam tego. Nawet więcej❗️ Nikt obok mnie NIE ROZUMIAŁ. A z pewnością MĄŻ.
No właśnie najgorzej jak mąż nie rozumie i nie wspiera a rozmowa to więcej znaczy niż tabletki
Hejoo ! 🖐 Ja po prostu zacząłem nagrywać hobbystycznie na #JutJub -ie i ani śladu deprechy - tak jak 2 lata temu ja, teraz ona - zaliczyła dechy 👇 Nie pierwszy raz zaniemówiłem po seansie Twojej interpretacji gdzie jak zawsze nastąpi #replay dla głębszej tonacji ale na już trzeba głośno przyklasnąć ! 👏 Twoje #nad "nieprzeciętne" filmy powinny aspirować do najważniejszej reformy szkolnictwa w naszym kraju aby życie dla młodszego tudzież wchodącego w dorosłość człowieka stało się bardziej zapobiegawcze niż na tak zwanego "polaka po szkodzie" 🤕👌 Pozdróweczka
Uwielbiam cię oglądać💙najmądrzejszy kanał na polskim TH-cam😸
Edit: dzięki za serce😊
Bardzo dziękuję Amelia :) Fajnie, że tak Ci się podoba :)
Ja mając depresję (dodam że mam 16 lat i że na całe szczęście nie dawno z niej wyszłam) słyszałam dość często słowa " wstawaj, rusz dupę a nie całymi dniami leżysz i nic nie robisz, weź się do roboty, poucz się do czegoś. Zachowuj się normalnie" i te oraz inne słowa powodowały że jeszcze bardziej się w sobie zamykałam i gorzej się czułam. Te słowa leciały ze strony mojej mamy. Pewnie mówiąc tak do mnie myślała że mnie w jakiś sposób zmusi lub "zmotywuje" do "zachowywania się normalnie" lecz skutki były odwrotne. Bo te słowa i krzyki które też miały miejsce powodowały że jeszcze gorzej o sobie myślałam i tym bardziej nie widziałam w niczym sensu. Nie miałam ani psychicznie ani fizycznie na nic siły. Gdyby ktoś mnie zobaczył stwierdziłby że wyglądam jak trup. Nie do końca też byłam świadoma tego co się dzieje wokół. Byłam skupiona na tym co się dzieje w klatce w której jestem uwięziona. Dlatego niech nikt nie mówi że depresja to nie choroba czy niech nie bagatelizuje tego w inny sposób. Depresja to choroba która może zniszczyć człowiekowi życie i niech każdy o tym pamięta. Filmik wspaniały
Ja miałam depresję przez 2 lata i nic nie działało, dopiero znalazłam kota na ulicy i po około 6 miesiącach całkowicie wyszłam z depresji ,wszyscy się dziwili w jaki sposób wyszłam z tak trudnej choroby przez to że mój kot po prostu był. Kocham moją kotkę nad życie ♥️
Moja odwieczna depresja nigdy nie pozwalała mi na czerpanie radości garściami. Ciągle zastraszony, bojący się wszystkiego. Do dupy takie życie. Wyleczył mnie z depresji, o dziwo, alkoholizm. Alkohol dawał mi taką odskocznię od rzeczywistości. Gdy przekroczyłem (dla mnie) nie przekraczalną granicę zgłosiłem się do poradni leczącej nałogi. Terapia pozwoliła ograniczyć znacząco picie (tego nie zaprzestałem), ale przy okazji wyleczyła mnie z depresji. Teraz żyję pełnią życia i tylko ten alkohol mi zawadza. Ktoś w komentarzach napisał, że depresja, to siedzenie w otwartej klatce, z której nie chce się wyjść. Stwierdzenie to w 100% definiuje depresję!
Czy tylko ja płakałam jak oglądałam ten film ? 😢
Nie😔
Ja się czuję że mam depresję, a w tym problem, że nie mam. Cały czas tylko słyszę negatywne wypowiedzi o mnie i po prostu co słyszę coraz bardziej czuję że chcę umrzeć.
Dzięki, nie miałem depresji ale w nawet jeśli nie będę miał to może komuś będę miał szansę pomóc...
Uwaga, w grudniu 2017 zmarła mi mama przy mnie i siostrze w hospicjum i gdy podeszliśmy do drzwi które były zamknięte przez metalowy samozamykacz przedni ramieniowy te drzwi otworzyły się same wbrew prawom fizyki na oścież 90 stopni za zewnątrz. Nie było przeciągu w hospicjum i jest nie możliwe aby drzwi miały awarie bo.by stwarzały zagrożenie w miejscu publicznym. Później podczas cofania auta czujnik parkowania dźwiękiem wskazywało przeszkodę a droga była pusta. Później spadł przedmiot a w dniu pogrzebu przewróciło się zdjęcie mamy. Świadek siostra ojciec i dziewczyna.
Mnie też wk****ają osoby które się nie wyspały lub coś im nie idzie i mówią O JEZU MAM DEPRESJE POMOCY choć same nie wiedzą jakie to piekło
Chyba jednak mam depresję (BARDZO MNIE JUŻ OD DWÓCH MIESIĘCY BOLI BRZUCH! I MOJA BFF MNIE IGNORUJE CHOCIAŻ NIC NIE ZROBILAM, I WIĘKSZOŚĆ OSÓB MÓWI ŻE ZAWSZE KŁAMĘ… I CZUJE ŻE NIKT MNIE NIE ROZUMIE… poplakalam się gdy pisałam ten kom i to oglądałam… większość rzeczy które tu były się zgadzają…)
Jak się nie ma/nie miało depresji to nie wie się jak to jest 😭😭 dużo osób cisnie z tego beke to jet smutne 😭😭 czemu ludzie są tacy głupi😭😭 jeżeli ktoś ma depresję to się nie przyzna 😭😭
anna nie przejmuj sie hejterami idz po swoje pozdrawiam :)
Hah ludzie zwyzywaja ojciec nie widział mnie od urodzenia zero przyjaciół oraz dziewczyny😫 Jestem do niczego
Jeśli taka jest prawidłowa i oficjalna definicja depresja, to ja już naprawdę nie wiem, co jest ze mną nie tak od kilku lat. Kilka razy chciałem się zabić i od kilku lat niewiele rzeczy ma dla mnie sens, ale reszta się totalnie nie zgadza...
Ale depresję każdy przeżywa inaczej
A jak straciło się rodzica?...
Szczerze sam miałem depresję i to mnie zniszczyło psychicznie i zrozumiałem że nawet jeśli masz osoby znajome to rzadko która ci pomoże w tamtym okresie miałem kilku przyjaciół i teraz zawsze co robię to robię to samemu bo nikt nie będzie mnie krytykował ani nie zgadzał po prostu robię to co mi się podoba
Idealne przedstawienie Depresyji czym jest i co robić w takiej sytuacji :D
Dzięki wielkie! :)
Depresja to stan w, którym ciało walczy o przetrwanie, a umysł nieustannie próbuje cię doszczętnie złamać.
Super odcinek! Otworzył pewnie niejednej osobie oczy...
Dzięki! Oby tak było! :)
Najbliższa mi osoba ma depresję. Nie wiem co robić. Unika mnie i nie chce ze mną rozmawiać. Bardzo martwię się o niego. Wiele razy przez to przechodził. I gdy już było dobrze nagle wszystko wróciło do tego okropnego stanu. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Boję się reagować.
Kolejny super film. Oby tak dalej 👍
Dzięki Pawex!
Ja mam depresję i to jedyny film który nie uraża osoby chorującej na depresje
Zasługujesz co najmniej na 500K. Wszystkiego dobrego mistrzu 💪
Postaram się to osiągnąć :) Dzięki!
nikt nie leczy mojej depresji i nieawno prawie się zabiłam ale nie wiem co mnie powstrzymało... nadal żyję w bólu. pozdrawiam
nie przejmuj sie
Ja mam depresje już od 1.5 roku i nie potrafię sobie z nia poradzić
Ja mam około 10 lat jest mi lżej bo biorę leki (Escitil) rodzina mnie wspiera ale pomóc może mi psycholog i lekarz niestety
Ciekawy film i zarazem też pomocny. Sama choruje na depresje od ponad 4 lub 5 lat. Wszystko wpłynęło na moją depresje przez rodzinę, przyjaciół czy też szkołę i jak też nie zdanie do kolejnej klasy. Nie jest to łatwo z nią walczyć kiedy jest się samemu z depresją, więc najlepiej mieć u boku zwierzę lub najlepszego przyjaciela, który wysłucha, pomoże czy nawet doradzi. Najbardziej pomagający twoi najbliźsi "odepchną" ciebie od depresji, poprawią humor nawet swoją głupotą! Więc jeśli borykacie się z depresją porozmawiajcie o tym z rodziną, a jeśli nie macie jakiegokolwiek wsparcia, *UDAJCIE* się do psychatry, bądź psychologa, którzy tak samo wysłuchają jak przyjaciele czy rodzina! Jeśli naprawdę nie przymusicie się do porozmawiania z dobrą osobą, kończy się to źle, więc broń Boże nie tnijcie się i nie myślcie o samobójstwie, bo to nie jest dobre wyjście z depresji. Sama ciełam się przez rok i to nawet z głębokimi cięciami przez co nie wyszło to na dobre dla mnie, gdyż zostają ślady. Jeśli macie lub wiecie, że coś niedobrego dzieje się w waszym życiu szukajcie *POMOCY* !
Za jakiekolwiek błędy w pisowni przepraszam.
Dziękuję za ten filmik! Ja sama nie mam i nigdy nie miałam depresji ale w moim środowisku jest jedna osoba która ją ma i właśnie szukam informacji jak jej pomóc i inne takie
Bardzo proszę! :)
Mam taka sytuaxje prosze was o pomoc
Moja babcia od strony mamy tak jakby zatruwa nam zycis...
Psuje donowa atmosfere i czasem z tego powodu rodzoce sie kluca..
Ja to wszystko slusze probuje pomoc i nix nie dziala...
tata che sie wyprowadzoc a mama nie...Nie mam ochoty zyc dalej
Czy moglbyvmibktos pomuc
Niektóre osoby dzięki temu filmu mnie zrozumiały dziękuje😥😢💞💕
Bardzo proszę! :)
Jak by to powiedzieć... Mam 13 lat, za sobą wiele prób samobójczych, mam blizny i szczerze? Nadal się tne... Jedyne co mi daje szczęście w życiu, to moja internetowa przyjaciółka - najważniejsza osoba w moim życiu, ale teraz.. inna dziewczyna mi ją odbiera, tracę najważniejszą osobe w moim życiu, dzięki której żyje. W życiu daje mi szczęście jeszcze mój chłopak i gimnastyka. Powiem szczerze. Moja depresja nie była badana u psychologa. Sama nic z tym nie zrobię, a moja mama ma to w dupie. Jedyną osobą przez którą mogę wyjść z depresji, jest Aga moja internetowa przyjaciółka o której już mówiłam, bo to dzięki niej żyje.. ( możliwe że mam depresje dwu biegunową, nawet bardzo możliwe ) 🙃
Mi się udało wyjść z depresji samemu. Zaczęło się na początku 1 gimbazy mało osób mnie lubiło o szacunku nie wspominając, więc zacząłem się od klasy oddalać, później przestałem chodzić do szkoły i symulowałem, żeby mama się nie czepiała. Co tydzień bylem "chory" i leżałem w łóżku przez kolejny tydzień nie czytałem, nie grałem, nie oglądałem filmów, ewentualnie raz na jakiś czas. Jak oglądałem już jakiś film, czy to sam czy z kimś, to albo nie było żadnej reakcji z mojej strony, albo była udawana. Mama po pól roku się mnie spytała co się dzieje, nie odpowiedziałem przez 10 minut, gdy już odpowiedziałem, powiedziała że to głupota i jestem fajnym chłopakiem i kłamię i co najbardziej mnie zabolało, to to że jestem leniem, wtedy obróciłem się plecami do mamy, czekałem aż wyjdzie i się rozpłakałem. Podczas ferii zimowych mama zmusiła mnie na wyjazd choćby na 7 dni na obóz narciarski, wiec chcąc nie chcąc musiałem jechać, gdy wróciłem z obozu humor mi się poprawił wziąłem rower i pojechałem sobie pojeździć po lesie po śniegu (bardzo przyjemna rzecz swoją drogą). Po zakończeniu roku szkolnego pojechałem na obóz, który jeszcze bardziej mi poprawił humor i na rozpoczęcie 2 klasy gimnazjum przyszedłem uśmiechnięty i myślę, że zdrowy :D. Taki krotki wywód na temat tego gówna jakim jest depresja.
Super podejście! Powodzenia!
Dzięki
Gdybym mogła wyjść z depresji...
@@kamienjestem5985 wierzę że ci się uda. Najważniejsze jest żeby mieć kogoś kto cię przynajmniej wysłucha.
Vexsiara X mi się udało i to samej. W sumie, nie miałam jakiejś ,,głębokiej,, depresji ale udało się. I to jest najlepsze co w życiu mogło mi się stać.
Walczę z depresją od 3 lat
Uczę się
Mam przyjaciół
Mam różne hobby
Ale to we mnie siedzi. Cały czas. 24/7 mam to w głowie, sercu, ciele.
Jednak potrafię żartować, porozmawiać, ale udaję