Każdy chce poczuć się jak w domu. Jeden lubi porządek, a drugi jak mu kopyta śmierdzą. Wypije browarka, zakąsi kozą z nosa. Potem z lewej się wyszcza, z prawej się wysra i ma pełnię szczęścia. Tłumaczenie im, że są syfiarzami, to jak mówienie głupiemu, że jest głupi. On jest głupi, więc i tak nie zrozumie. Do takich pustych łebków trafia jedynie pospility wpie...l - Niestety tylko wpie...l.
Mieszkam nad jez. Balaton i w pobliżu jeziorka Gocławskiego. Czasami tam wędkuje. Widziałem wasze akcje :D Czasami nad Gocławskim jest tyle śmieci że oczy krwawią. Wszyscy piją z okolicy. Inna sprawa że śmietniki nad Gocławskim to jakaś prowizorka. Pozdrawiam kolegów z Gocławia
Chłopaki oglądam was od pierwszego odcinka ODT. I ten właśnie odcinek jest mega zajebisty. To ku.... wa żałosne co wędkarz potrafi zostawić nad wodą!!! BRAWO CHŁOPAKI!
łapka w górę. Mieszkam bezpośrednio nad Jeziorkiem Gocławskim i dokladnie tak to wygląda jak opisaliście. Pod koniec sezonu grilowego jakieś służby obcieły krzaki które tam przez lato wyrosły to imprezowicze przynajmniej dwójeczki przestali tam załatwiać bo przejżście się zrobiło :p.
Mam 34 lata i pamiętam jak dziś jak poszedłem z wujkiem na ryby w wieku jakiś 7 lat i usłyszałem od niego taki tekst. 'Masz zostawić to miejsce takim jakie je zastałes'.
Siemka. Nie jestem jakimś mega wędkarzem, ale tez mnie wkurza milion pudełek po Żanecie i puszek po kukurydzy i flaszek nad wodą. Ale to jest tak jak sprzątanie pompkach w parku. Normalni ludzie sprzątają, a Janusze mają to w dupie. Ja na rybach zawsze mam worki i po sobie sprzątam z nadzieją, że zastanę miejsce w takim stanie jak je zostawiłem...
Zawsze śmieci, które ja wytworze wracają ze mną, nie ma innej opcji. Wyławianie butelek podbierakiem też mi się zdarzyło. I skoro temat już leci, Panowie tnijcie/przepalajcie na drobne, żyłkę/plecionkę przed wyrzuceniem zawsze jakiś zwierzak może uniknąć prawdopodobnie śmiertelnej pułapki. ;)
Nieważne czy na spinning czy zasiadka na feeder czy też kilkugodzinna zabawa na 5metrowym bacie syf zabiera się ze sobą bo nad wodę idzie się nie tylko po to żeby koniecznie coś siadło na haku ale żeby odpocząć. Baa ja ze 2-3 miesiace temu chodziłem po "martwym" odcinku bzury gdzie nikt nie chodzi wędkować zero śmieci zero syfu a ze wszystkich razy kiedy tam byłem miałem jedno odprowadzenie mikroklenia, który stał się pretesktem do powrotu nad tą strużynę celem wyluzowania się po paskudnym tygodniu .
ja wędkuje w Holandii i tu zaczyna się ten sam problem i to Polacy tak syfią nad woda bo widać tylko puszki po polskich piwach teraz się zastanawiam czy jest tu za dożo polskich wędkarzy czy za wiele polskich sklepów
Temat wałkowany już od lat, apele w internetach tu nie pomogą (choć i tak popieram). Jak ktoś jest bydlęciem z natury to będzie, nawet jak mu zwrócisz uwagę to nie posprząta, najwyżej jeszcze cię nawyzywa. To przykre ale duża część rodaków tak już ma. Pozdrawiam.
Kolega zwrócił uwagę jakiemuś gościowi (starszy jegomość ) żeby posprzątał po swoim psie bo pies właśnie nasram przed wejściem do jego sklepu. Dowiedział się że nie będzie posprzątane nikt w okolicy po psach nie sprząta i sąsiedzi by się dziwnie na owego jegomościa patrzyli jak by on zaczął po swoim psie sprzątać. I został by narażony na ostracyzm społeczny... Taka historyjka z życia.
Ja sprzątam za każdym razem jak idę na feeder czy spiner, przeważnie mam worek na swoje śmieci ale ja go zapełniam tylko w 20% reszta to butle po Alko,puste paczki po robaki, puszki, folie... dramatem jest to, że ludzie zostawiają to wszystko po sobie. Nie rozumieją nawet tego że to ogólnie jest nie ok... Ale przedewszytkim jak Wisła się podniesie to cały ten sum płynie z wodą. Dramat ludzki..!mieszkam w W-wie od 33lat i smutno stwierdzam, że jest coraz gorzej.
Na to czekalem. I tylko obawiam sie,ze ten zacny kanal ogladaja tylko zacni wedkarze i chamstwo nawet tego nie zobaczy i nie pomysli ; no fakt,czasem zostawilem cos tam gdzies. Nie ma rzeki,jeziora,stawu,glinianki zakopanej gdzies w lesie,zeby nie bylo tam syfu...
Tatuś sprzątamy...przecież nie będziemy siedzieć w takim miejscu!! Na to ja ! A co my z tymi śmieciami zrobimy ?? A mój w zeszłym roku 5letni synek...: Jak to co ? Wyrzucimy pod blokiem
Zasada jest prosta, zostawiasz po sobie śmieci to znaczy, że jesteś BRUDASEM. Pamiętam gościa w super furze, który popielniczke pełną petów wysypał pod samochód, tylko, że on pochodził ze wschodu. A ostatnio na rybach oprócz różnego syfu widziałem właśnie podobną kupkę petów . Może gościu wrócił?
Mam kolegę w pracy. On nurkuje hobbystycznie.. Ostatnio pokazał mi zdjęcia z paru pobliskich łowisk, z ich dna dokładnie. Torebki po zanętach obciążone kamieniami i wrzucone do wody. Jakaś masakra. Las torebek....wyglądało to jak jakieś łany podwodnych roślin. Ja łowie i nie rozumiem jak można tak syfić...skoro miałem siłę przynieść pełna butelkę lub woreczek to tym bardziej mam siłę zabrać puste opakowania z sobą. Tylko że mi się chcę te śmieci zabrać...
Opakowan po zanetach i robakach najwiecej i oczywiscie wszelkich odmian %....a jak zbiornik z kapieliskiem to juz w lato tragedia.Teraz jadac na ryby worek na smieci zabieram ze soba bo czesto zastaje na miejscowce syf ,szczegolnie po nockach innych wedkarzy.
Podoba mi się sposób na plażach w Niemczech i niektórych krajach europy , wchodząc na plażę płacą 1,5 euro i ta opłata jest przekazana na sprzątanie plaży .
Tak jest ,5 browarów przynieść nad rzeke nie problem ale puszki zabrać już tak 😠😈 a szczytem juz jest zostawiamie zasieków z linek,żyłek itp.sam raz uratowałem pod jednym z mostów szczecińskich zaplontaną jaskółke ,inne piskliwie latały nad nią próbując ja chyba uwolnić.Jak już nie chcemy zabierać to kiedyś stary trociarz z Trzebiatowa p.Edek pokazał mi co zrobić z takim znaleziskiem w postaci kilometrów linki,nawinąć na ręke i pociąć w drobne kawałki ale najlepiej zabrać ze sobą . Połamania 💪🎣👍
Patrzą na mnie dziwnie jak idę z workiem foliowym. Szczególnie ,,no kilowcy,, myślą, źe mam w worze ryby. Dopiero jak zobaczą śmieciochwytak i jak zbieram po główkach odpady to im dziwnie jest bo niektórzy wiedzą, ze to po nich. Jestem na swoim odcinku Odry prawie codziennie i wiem kto tam łowi. Słabe.
Zmiana przepisów w RAPR mówi że wędkarz ma najpierw posprzątać łowisko a potem na nim łowić. Niestety większość wędkarzy ma to w dupie, ale najgorsze jest to że PSR i SSR a także policja zamiast jebać słone mandaty sprawdza czy jest wpis zrobiony do rejestru połowów . Tym sposobem nigdy się bydło nad naszymi wodami nie nauczy kultury bo jakby zapłacił jeden z drugim to może zaczął by zabierać swoje śmieci ze sobą
Zawsze mowilem ze karpiarze robia najwiekszy syf ! Spiningista kulturka zabiera malo bo to trzeba chodzic wszedzie a Ci co łowia stacjonarnie 99 procent syfiarze bo sie napierdzieli tanim piwem, winem i nie chce pozniej zabierac smieci ze soba.
Czyli karpiarz to według Ciebie syfiarz, pijak oraz złodziej, bo jak mawiał klasyk, każdy pijak to złodziej. Szczególnie wpis o "tanim winie" mnie rozbawił. Ręce opadają jak się takie komentarze czyta.
Janek leśny Dzbanek durni sa Ci, którzy robią syf nad wodą i Ci którzy tego bronią bo wywodzą sie z grupy wedkarzy smiecacych najbardziej jacy są karpiarze i inni stacjonarni wedkarze. Wystarczająco gornolotne?
I taka jest prawda😔. Chodze od kilku lag na ryby z workiem na smieci I musze niestety powiedzic ze prawue zawsze jest pelny. LUDZIE!!! Nie badzcie swiniami zabirajcie ten WASZ syf do xomu!! 😠🖕
Darek, a moze temu śmieciarzowi chodziło o to że nie jesteś przystosowany do jego świata, takiego świata, gdzie się zatrzyma tam zwykle musi nasrać... Śmieci nie tylko nad wodą to plaga i dramat ;/
Temat ważny, choć z drugiej strony żeby to nie było oczywistą oczywistością, żenujące :( Panowie tak przy okazji słyszeliście o opłacie C&R w Zamościu?! Może jakiś komentarz? :)
W moim kole można wylecieć lub dostać czasowy zakaz wędkowania za śmiecenie. Dobry film, poruszający ważny temat - ŁAPKA w GÓRE !
Każdy chce poczuć się jak w domu.
Jeden lubi porządek, a drugi jak mu kopyta śmierdzą. Wypije browarka, zakąsi kozą z nosa. Potem z lewej się wyszcza, z prawej się wysra i ma pełnię szczęścia.
Tłumaczenie im, że są syfiarzami, to jak mówienie głupiemu, że jest głupi. On jest głupi, więc i tak nie zrozumie.
Do takich pustych łebków trafia jedynie pospility wpie...l - Niestety tylko wpie...l.
100% racji Panowie ! niestety ale tak to wygląda , takie sa realia na naszych wodach :(
To nie tylko w Polsce tak jest. Mieszkam za granica I tu to samo. Na szczescie ostre Mandaty wala to sie chamstwo troche ogarnelo. Pozdawiam✋✋
Mieszkam nad jez. Balaton i w pobliżu jeziorka Gocławskiego. Czasami tam wędkuje. Widziałem wasze akcje :D
Czasami nad Gocławskim jest tyle śmieci że oczy krwawią. Wszyscy piją z okolicy. Inna sprawa że śmietniki nad Gocławskim to jakaś prowizorka. Pozdrawiam kolegów z Gocławia
Chłopaki oglądam was od pierwszego odcinka ODT. I ten właśnie odcinek jest mega zajebisty. To ku.... wa żałosne co wędkarz potrafi zostawić nad wodą!!! BRAWO CHŁOPAKI!
łapka w górę. Mieszkam bezpośrednio nad Jeziorkiem Gocławskim i dokladnie tak to wygląda jak opisaliście. Pod koniec sezonu grilowego jakieś służby obcieły krzaki które tam przez lato wyrosły to imprezowicze przynajmniej dwójeczki przestali tam załatwiać bo przejżście się zrobiło :p.
Mam 34 lata i pamiętam jak dziś jak poszedłem z wujkiem na ryby w wieku jakiś 7 lat i usłyszałem od niego taki tekst. 'Masz zostawić to miejsce takim jakie je zastałes'.
Mąrdy człowiek !!
Siemka. Nie jestem jakimś mega wędkarzem, ale tez mnie wkurza milion pudełek po Żanecie i puszek po kukurydzy i flaszek nad wodą. Ale to jest tak jak sprzątanie pompkach w parku. Normalni ludzie sprzątają, a Janusze mają to w dupie. Ja na rybach zawsze mam worki i po sobie sprzątam z nadzieją, że zastanę miejsce w takim stanie jak je zostawiłem...
i to jest postawa jaką nalezy chwalć. SUPER
Zawsze śmieci, które ja wytworze wracają ze mną, nie ma innej opcji. Wyławianie butelek podbierakiem też mi się zdarzyło. I skoro temat już leci, Panowie tnijcie/przepalajcie na drobne, żyłkę/plecionkę przed wyrzuceniem zawsze jakiś zwierzak może uniknąć prawdopodobnie śmiertelnej pułapki. ;)
Nieważne czy na spinning czy zasiadka na feeder czy też kilkugodzinna zabawa na 5metrowym bacie syf zabiera się ze sobą bo nad wodę idzie się nie tylko po to żeby koniecznie coś siadło na haku ale żeby odpocząć. Baa ja ze 2-3 miesiace temu chodziłem po "martwym" odcinku bzury gdzie nikt nie chodzi wędkować zero śmieci zero syfu a ze wszystkich razy kiedy tam byłem miałem jedno odprowadzenie mikroklenia, który stał się pretesktem do powrotu nad tą strużynę celem wyluzowania się po paskudnym tygodniu .
ja wędkuje w Holandii i tu zaczyna się ten sam problem i to Polacy tak syfią nad woda bo widać tylko puszki po polskich piwach teraz się zastanawiam czy jest tu za dożo polskich wędkarzy czy za wiele polskich sklepów
Temat wałkowany już od lat, apele w internetach tu nie pomogą (choć i tak popieram). Jak ktoś jest bydlęciem z natury to będzie, nawet jak mu zwrócisz uwagę to nie posprząta, najwyżej jeszcze cię nawyzywa. To przykre ale duża część rodaków tak już ma. Pozdrawiam.
Elo po takim Polmosie mogli głowy tez zapomnieć xD
Kolega zwrócił uwagę jakiemuś gościowi (starszy jegomość ) żeby posprzątał po swoim psie bo pies właśnie nasram przed wejściem do jego sklepu. Dowiedział się że nie będzie posprzątane nikt w okolicy po psach nie sprząta i sąsiedzi by się dziwnie na owego jegomościa patrzyli jak by on zaczął po swoim psie sprzątać. I został by narażony na ostracyzm społeczny... Taka historyjka z życia.
Remik, jak ta odzież Caperlana ?
Przyzwoita, polecam
Jakbym mógł dałbym dwie łapki. Jakiś czas temu organizowałem cykliczne akcje sprzątania i co roku było co zbierać. Smutne to ale prawdziwe.
Ja sprzątam za każdym razem jak idę na feeder czy spiner, przeważnie mam worek na swoje śmieci ale ja go zapełniam tylko w 20% reszta to butle po Alko,puste paczki po robaki, puszki, folie... dramatem jest to, że ludzie zostawiają to wszystko po sobie. Nie rozumieją nawet tego że to ogólnie jest nie ok... Ale przedewszytkim jak Wisła się podniesie to cały ten sum płynie z wodą. Dramat ludzki..!mieszkam w W-wie od 33lat i smutno stwierdzam, że jest coraz gorzej.
Na to czekalem. I tylko obawiam sie,ze ten zacny kanal ogladaja tylko zacni wedkarze i chamstwo nawet tego nie zobaczy i nie pomysli ; no fakt,czasem zostawilem cos tam gdzies. Nie ma rzeki,jeziora,stawu,glinianki zakopanej gdzies w lesie,zeby nie bylo tam syfu...
Generalnie słabo to wypada, wszędzie syf...
Gdzie my żyjemy? Statki wywalają całe big-bagi odpadów w czasie rejsu, żeby w porcie nie płacić za odbiór.
Tatuś sprzątamy...przecież nie będziemy siedzieć w takim miejscu!! Na to ja ! A co my z tymi śmieciami zrobimy
?? A mój w zeszłym roku 5letni synek...:
Jak to co ? Wyrzucimy pod blokiem
Zasada jest prosta, zostawiasz po sobie śmieci to znaczy, że jesteś BRUDASEM. Pamiętam gościa w super furze, który popielniczke pełną petów wysypał pod samochód, tylko, że on pochodził ze wschodu. A ostatnio na rybach oprócz różnego syfu widziałem właśnie podobną kupkę petów . Może gościu wrócił?
Szkoda ze nic się nie zmienia nad wodą jeśli chodzi o porządek kulturę w czasie wędkowania zarybianie przez PZW.
Mam kolegę w pracy. On nurkuje hobbystycznie.. Ostatnio pokazał mi zdjęcia z paru pobliskich łowisk, z ich dna dokładnie. Torebki po zanętach obciążone kamieniami i wrzucone do wody. Jakaś masakra. Las torebek....wyglądało to jak jakieś łany podwodnych roślin. Ja łowie i nie rozumiem jak można tak syfić...skoro miałem siłę przynieść pełna butelkę lub woreczek to tym bardziej mam siłę zabrać puste opakowania z sobą. Tylko że mi się chcę te śmieci zabrać...
właśnie o tym mówimy, na ta patologie nie ma siły...
Remik jak za kamerę się lapie to wszystko poprzestawia powyłącza xD kadr zmieni dymu narobi ;P
4:25 Chyba nie przygotowany do życia w swołeczeństwie> Ale jeszcze się wyrobi chłopak :-P już zbiera butelki :P
Opakowan po zanetach i robakach najwiecej i oczywiscie wszelkich odmian %....a jak zbiornik z kapieliskiem to juz w lato tragedia.Teraz jadac na ryby worek na smieci zabieram ze soba bo czesto zastaje na miejscowce syf ,szczegolnie po nockach innych wedkarzy.
Podoba mi się sposób na plażach w Niemczech i niektórych krajach europy , wchodząc na plażę płacą 1,5 euro i ta opłata jest przekazana na sprzątanie plaży .
Rzeczywistość taka, że puste jest cięższe niż pełne
Śmieci nad wodą to straszna plaga. Najgorsze jest to że zawsze nie ma winnych.
Tak jest ,5 browarów przynieść nad rzeke nie problem ale puszki zabrać już tak 😠😈 a szczytem juz jest zostawiamie zasieków z linek,żyłek itp.sam raz uratowałem pod jednym z mostów szczecińskich zaplontaną jaskółke ,inne piskliwie latały nad nią próbując ja chyba uwolnić.Jak już nie chcemy zabierać to kiedyś stary trociarz z Trzebiatowa p.Edek pokazał mi co zrobić z takim znaleziskiem w postaci kilometrów linki,nawinąć na ręke i pociąć w drobne kawałki ale najlepiej zabrać ze sobą . Połamania 💪🎣👍
Są winni, ty,ja,oni, wszyscy ludzie.
Patrzą na mnie dziwnie jak idę z workiem foliowym. Szczególnie ,,no kilowcy,, myślą, źe mam w worze ryby. Dopiero jak zobaczą śmieciochwytak i jak zbieram po główkach odpady to im dziwnie jest bo niektórzy wiedzą, ze to po nich. Jestem na swoim odcinku Odry prawie codziennie i wiem kto tam łowi. Słabe.
Jechał ktoś za szybko , ty dostajesz mandat -PZW.😁🤢🤮🤔🤣
Zmiana przepisów w RAPR mówi że wędkarz ma najpierw posprzątać łowisko a potem na nim łowić. Niestety większość wędkarzy ma to w dupie, ale najgorsze jest to że PSR i SSR a także policja zamiast jebać słone mandaty sprawdza czy jest wpis zrobiony do rejestru połowów . Tym sposobem nigdy się bydło nad naszymi wodami nie nauczy kultury bo jakby zapłacił jeden z drugim to może zaczął by zabierać swoje śmieci ze sobą
Racja.
Bądź EKO PUNK
Zachęcam do aktywowania swojej widowni ;) th-cam.com/video/_zdAPkFopf0/w-d-xo.html
Zawsze mowilem ze karpiarze robia najwiekszy syf ! Spiningista kulturka zabiera malo bo to trzeba chodzic wszedzie a Ci co łowia stacjonarnie 99 procent syfiarze bo sie napierdzieli tanim piwem, winem i nie chce pozniej zabierac smieci ze soba.
A paczki po wolframach to pewnie karpiarze zostawiają :D
kondomy to na pewno karpiarze bo biara sie od tylca po pijaku:D
Czyli karpiarz to według Ciebie syfiarz, pijak oraz złodziej, bo jak mawiał klasyk, każdy pijak to złodziej. Szczególnie wpis o "tanim winie" mnie rozbawił. Ręce opadają jak się takie komentarze czyta.
W komentarzach na yt próżno szukać górnolotnych wpisów, ale twój macias fab jest szczególnie durny.
Janek leśny Dzbanek durni sa Ci, którzy robią syf nad wodą i Ci którzy tego bronią bo wywodzą sie z grupy wedkarzy smiecacych najbardziej jacy są karpiarze i inni stacjonarni wedkarze. Wystarczająco gornolotne?
I taka jest prawda😔. Chodze od kilku lag na ryby z workiem na smieci I musze niestety powiedzic ze prawue zawsze jest pelny. LUDZIE!!! Nie badzcie swiniami zabirajcie ten WASZ syf do xomu!! 😠🖕
rektyfikowany
Darek, a moze temu śmieciarzowi chodziło o to że nie jesteś przystosowany do jego świata, takiego świata, gdzie się zatrzyma tam zwykle musi nasrać... Śmieci nie tylko nad wodą to plaga i dramat ;/
Temat ważny, choć z drugiej strony żeby to nie było oczywistą oczywistością, żenujące :( Panowie tak przy okazji słyszeliście o opłacie C&R w Zamościu?! Może jakiś komentarz? :)
my polacy jestesmy smieciarzami < jestesmy zawistni < jestesmy >>>> TACY JESTESMY MY POLACY KUZWA , OPAMIETAJMY SIE MOZE TROCHE