Hej! Dziękujemy, że jesteś z nami! Mamy nadzieję, że nasze treści, budują Twoje serce. ❤🔥 Zobserwuj Pogłębiarkę tutaj: FB: bit.ly/poglebiarkaFB IG: bit.ly/poglebiarkaIG 👉Tu pobierzesz aplikację Pogłębiarka na telefon: ANDROID: pogle.pl/NIBO9 IOS: pogle.pl/uQPzL Jeśli chcesz wesprzeć nasze ewangelizacyjne działania podcastowe, internetowe i muzyczne, a także rozwój naszej Fundacji, to możesz zrobić to na kilka sposobów: ▪Przez Patronite: bit.ly/38l8Bul ▪Przez PayU na naszej stronie sowinsky.pl: bit.ly/46EHKBY ▪Przez Suppi, jednorazowo (0% prowizji!): bit.ly/432SeKX ▪Klikając przycisk ,,Wesprzyj" na kanale TH-cam 🔴 ▪lub na rachunek bankowy naszej Fundacji: PLN: mBank 13 1140 2004 0000 3302 7887 9056 EUR: PL21 1140 2004 0000 3312 0830 2939 BIC/SWIFT: BREXPLPWMBK - tytułem „darowizna na realizację celów statutowych” 👉 Tutaj kupisz oficjalne koszulki Na Werandzie Podcast! - bit.ly/3Qsjn3Q 👉 Tutaj kupisz książki RTCK: www.rtck.pl/sklep/?ref=40 Dzięki Tobie możemy działać dla Bożego Królestwa. ❤🔥 Jesteś częścią tego dzieła. Nasze owoce, to również Twoje owoce. Dziękujemy za Twój zasiew. Dziękujemy za Twoją hojność. Działamy dalej! Do usłyszenia! 🙌
Rozmowa z Danielem to zawsze uczta. Jestem stałą użytkowniczką Przeglądarki i kanału Daniela. To nie tylko człowiek BOŻY ale przede wszystkim LUDZKI. W Jego wypowiedziach nie doświadczysz sarkazmu, krytyki, wywyższania się czy niezdrowego mentoryzmu. Jest niesamowicie empatyczny, wyrozumiały i bardzo otwarty. Obejrzałam wiele jego rozmów z psychologami, terapeutami, ewangelizatorami. Daniel prędzej połknie język, niż komuś dopiecze czy uchybi. Oby więcej rozmów z tym niesamowitym człowiekiem.
Jestem z Pogłebiarką od pandemii,poznałam Daniela na pierwszym zjeździe Pogłębiarki w Suchej i jak dla mnie taki swój człowiek i przede wszystkim autentyczny czego uczę się od niego nieustannie 😃❤️ a z treści na aplikacji Pogłebiarki korzystam codziennie 🙏😇❤️ fajnie,że Sowińskiego też mogłam posłuchać
Dziękuję za waszą pracę i świadectwo. Pamiętam Pana Daniela i poglębiarkę kiedy odchodził od Jezuitów. Dzięki że się nie poddał. A teraz poglebiarka tyle wydaje owoców. Dzięki ❤
Daniel, nie tylko to co przeżyłeś, ale jak przeżywałeś, że pokazałeś całą swoją drogę która jest ogromnym świadectwem prawdy i autentyczności i jest pomocą dla wielu ludzi. Twoja ogromna empatia i zrozumienie dla człowieka i przede wszystkim bycie Człowiekiem bez koloryzowania i lukruwania "duchowością" są niesamowite. Pogłębiarka, to powiedziałabym takie nasze "dobro narodowe" :)
Bardzo Dziękuję za ten temat podcastu. Sama jestem DDA. Gdzieś w kryzysie swoim po 40+, małżenskim i będąc Mamą Dziecka z Niepełnosprawnością. Daliście mi dziś dużo światła, zrozumienia i spojrzenia na to czego doświadczam z innej perspektywy. Dodaliście nadziei. Od poniedziałku po ponad 25 latach - powtarzam Seminarium Wiary. Dziekuję za Wasze Świadectwo. Niech Wam Pan Bóg błogosławi.
Takich mądrych słów na temat żałoby i straty, jak od Daniela Wojdy, to chyba od nikogo nie słyszałam. A temat jest mi bardzo bliski, ponieważ przed moją osiemnastką w wyniku wypadku zmarła moja mama... Tyle ważnych przemyśleń mnie w tej rozmowie zatrzymało. Widać, że Daniel Wojda ma doświadczenie w rozmawianiu i towarzyszeniu osobom cierpiącym. Dziękuję ❤❤❤
Danielu, dziękuję Ci za Twoją empatię i prawdziwie współczujące spojrzenie na cierpiących, taka rzadkość obecnie w Kościele, gdzie częściej można raczej usłyszeć "Cierpisz, bo to twoja wina" - powiedziane w duchu niby-prawdy. Nawet jeśli to prawda, to jakże odmiennie potraktowana od postawy Jezusa, który cierpiącym oferuje "pokrzepienie" (czyli wzmocnienie), a nie dowalenie w imię "trudnej prawdy" o nas samych. Nie gasić ledwie tlącego się knota i nie łamać trzciny nadłamanej - to wymaga postawy pełnej współczucia , troski i przyjęcia bliźniego , a nie osądu.
W moim życiu kochalam tylko jednego mężczyznę, mojego męża, który okazał się moim oprawcą moim katem. Jest narcyzem ukrytym, psychopatą. Stosował przemoc psychiczna, emocjonalna, ekonomiczną i w koncowej relacji nawet fizyczną. Po pieciu dekadach wspolnego zycia i kilku zdradach ucieklam z tego toksycznego związku. Bóg uslyszal moje wołanie i blaganie i uczynił cud i przeprowadził mnie do wolnosci i do zycia w separacji. Byla tez kilkuletnia pomoc psychologa. Chwała PANU!!!
Napiszę to tylko dlatego, że sama doświadczyłam toksycznego związku i (nie chcę negować koniecznie Twojego doświadczenia), ale rozstając się z moim byłym już mężem nie raz zastanawiałam się czy to była miłość czy (współ) uzależnienie.
Dziękuję Daniel za Twoja wrażliwość, czułość i uważność. Słowa Krzysztofa, że wygodnie jest tkwić w cierpieniu są jak wymierzony policzek niezrozumienia, w momencie gdy tak jak ja w tej chwili leżę w łóżku i nie jestem w stanie nic więcej dziś zrobić. I nie, nie ma w tym nic wygodnego, jest ogromny smutek, który fizycznie wyczerpuje.
Przedstawiamy problem z różnych stron. Czasami (!) wygodnie jest tkwić w cierpieniu, mówię to z własnego doświadczenia. Nie mówię tego o każdym i wszędzie.
Konkretny dobry podcast. Oby jak najwiecej takich uświadamiających rozmów! Gratulacje ! Dodam do tego wszystkiego tylko tyle, że w nieuświadomione jak i uświadomione traumy trzeba wejść w konkretny sposób z Panem Bogiem. Jacek Piotrowicz genialnie opracował tabelkę takich wydarzeń - której po jej przepracowaniu - Duch Święty prowadzi do uwolnienia i uzdrowienia. Jestem tego żywym przykladem. ❤ Ale podcast super panowie ❤ pozdrawiam serdecznie im
Ja właśnie przechodzę przez sztorm bardzo potrzebuję ludzi na ten czas. Modli się wiele osób z innych kościołów i naszego też. Z trum Bóg uwalnia i z kazdego bólu. Jestes uzdrowieniem ciała i duszy.❤
Strata śmierci - najpierw złość, dlaczego , potem pytania do Boga znów z roszczeniami ...a później to przeszło na wspomnienia , słowa, rozmowy aż do miłego wspominania , aż nawet doszłam do tego , że wtedy to był ten czas...I co najważniejsze wiara bardzo pomaga ,bo wiem, że się spotkamy ❤ Chwała Panu!
Cierpienie bardzo ciekawy temat, dziękuję za ten podcast.. Cierpienie cierpieniu jest nierówne. Inaczej cierpimy po śmierci kogoś bliskiego a inaczej po stracie np. materialnej. Strata materialna jest jeszcze do zdobycia. Pustkę może nam zastąpić tylko Jezus ❤. Z Nim jesteśmy w stanie wszystko przetrwać !!!!
Nic dodać nic ująć, coś w tym jest, ja się hartuje. Chciałabym, żeby Bóg dał moim córkom takich fajnych Bożych facetów jak wy. Dobrze, że jesteście. Dzięki za Pogłębiarkę i Sowińskiego.
Bardzo lubię słuchać nawet nie wiem czego ale prowadzący musi być dobrym dobrym człowiekiem ale ta dobroć z wnętrza wypływa, dlaczego tak mało jest takich ludzi
Wierzę, że każde cierpienie przeżyte dobrze w duchu ufności Miłosierdziu Bożemu, Panu Jezusowi, przynosi duchowe korzyści i owoce, których wcale nie musimy widzieć za każdym razem. I to jest coś co jest bardzo trudne i mało, kto w dzisiejszych czasach chce w ten sposób przeżyć te wszystkie cierpienia, które napotyka. Jednak, nie każdy musi przechodzić swoje życie drogą pełną ciągłych cierpień, a tym bardziej szkodliwe jest wyszukiwanie, czy drążenie swoich starych cierpień, to przynosi człowiekowi tylko straty w życiu i w duchowości. Czasami też trzeba skorzystać z pomocy specjalisty psychologa, terapeuty. Ostatnio usłyszałam anglojęzyczny tekst, że jeśli myślisz że idziesz z Jezusem, a nic się w tobie, w twoim życiu nie zmienia, to znaczy, że On ciebie nie przemienia, a ty tak naprawdę nie idziesz z Nim. Zabolało, zadałam sobie pytanie, to po co się starać skoro nie umiem z Nim iść? Ktoś może powiedzieć "to musisz coś zmienić jeśli chcesz z Nim iść, a nie idziesz". Bardzo możliwe. Tylko co? Jak, kiedy, co robić żeby ten "efekt wow" był, żeby wiedzieć, że idę z Jezusem? 😔 Święta matka Teresa miała podobno momenty, w których też była w ciemności, a jednak trwała w wierze i dzieło prowadziła niestrudzenie. Myślę sobie, że fajnie by było gdyby tak rozróżniać duchowe cierpienia, od psychologicznych.
Byłam kiedyś szczególnie uciemiężona cierpieniem - konsekwencjami cudzych czynów. Cały czas przy tym miałam wiarę i to mnie cały czas przekierowywało na właściwą drogę. Szczególną trudnością jest zaakceptowanie, że boże życie oznacza coraz większą przepaść między mną a tymi, którzy to cierpienie spowodowali.
trwając z Jezusem w cierpieniu jesteśmy w stanie przejść każde, a te bardzo bardzo trudne doświadczenia choć niszczą na pierwszy rzut oka, ale jsk patrze na moje życie, zdecydowanie w czasie szlifują moją pokorę i z czasem dają jeszcze większą siłę by kochać, przebaczać, i być milosiernym❤ Warto wiedzieć że cierpienie nie pochodzi od Boga, On za nas wycierpiał byśmy nie musieli przechodzić z tego, co zawiniliśmy. 🙏 Jezus chce byśmy pokutowali i odwrócili się od popełniania grzechu. Bóg Ojciec jest Nieskończenie Dobry, i tego się trzymam i doświadczam - tego Jego wsparcia w każdym położeniu🎉❤
Lubie Was obu....korzystam z tego co robicie ...neurorekolekcje byly cudowne...Na Werandzie ogladam kazdy odcinek.Zestaw z Panem Marcinem Jakimowiczem inspirujący....nieustannej weny.Nie ustawajcie❤❤
Danielu, dzięki za przykład winogron i inne. Taka jest prawda, że trudne warunki często hartują ludzi i uodparniają na trudności życia. Z dobrym Bogiem damy radę! Życzę wszystkim daru głębokiej wiary i oby nadzieja nigdy nas nie opuszczała.
Dobrze się tego słuchało. Prośba o zaproszenie tego gościa ponownie. Mówcie panowie o swoim doświadczeniach, bo to daje nadzieję tym którzy poszukują lub są w głębokiej studni jak ja.
Szczerze mówiąc to męczą mnie ludzie, ktorzy teoretyzują, nie mając pojecia, o tym, o czym mówią, bo tego nie przyżyli. Wolę, gdy ktoś mówi o tym, co zna z autopsji i jak sobie z tym poradział, wtedy jest to wiarygodne.
Z własnego doświadczenia chcę powiedzieć, że nie dostrzega się sensu w momencie cierpienia. Dopiero po latach, kiedy przestałam skupiać uwagę na własnych odczuciach a zaczęłam cieszyć się teraźniejszością i zrozumiałam, że Bóg zawsze był przy mnie w dobrych i złych momentach życia dotarło do mnie, że o własnych siłach nie dałabym rady przeżyć tego, co mnie spotkało. Trwanie przy Jezusie dało mi siłę do walki i odczuwam coraz częściej jego wsparcie. Nie znałam wartości codziennej Mszy Świętej, ale nie żałuję, bo nigdy nie jest za późno uwierzyć w moc Najświętszego sakramentu. Jeżeli przeczytają mój komentarz osoby, które cierpią, to uwierzcie, że Jezus ma moc Was pocieszyć i uzdrowić zranione serce. Decyzja należy do Ciebie!!!
Samo cierpienie nie ma żadnego sensu i w momencie jak długo trwa to człowiek rzadko kiedy widzi w tym sens. Jako osoba która przeżyła cierpienie wiem ze tylko łaską Bożą można przez to jakoś przejść. Co bym poradził: służbę innym pomimo tego jak sie czuje wewnątrz. Czyli również akceptację swojego stanu co jest jedną z najtrudniejszych rzeczy. Z perspektywy czasu również wiem ze wypowiedzenie słów każdego dnia ze uznaje Jezusa jaki swego jedynego Pana i Zbawiciela i oddanie mu wszystkiego prowadzi do właściwych ludzi.
Do wolnej woli ma się tak, że można się załamać i zatruć życie innym, albo znaleźć sposób swojej auto ekspresji jak np malujący ustami czy słynny Nick Vujicic i jeszcze być inspiracją dla zdrowszych
Ale w tej pieśni - każde cierpienie ma sens to chodzi nie że każde w jednym człowieku tylko każde w znaczeniu że każdego człowieka bez wyjątku. Ja to bynajmniej tak odczytuje. Bo wtedy było mniej koncentracji ogólnej na jednostce w więcej na ogóle.
Noe jest postacią fikcyjną. Nie można porównywać cierpienia Jezusa z cierpieniem Noego... O Arce Noego i potopie odsyłam do wykładów prof Majewskiego. Ale generalnie rozmowa b.ciekawa 😊
Jeśli jest Bóg.. To czemu jest tyle cierpienia na tej ziemi??? Czemu jest tyle chorob, cierpienia dzieci, chorob psychicznych, takie ogromy cierpienia że ludzie popełniają samobójstwa... Gdzie jest ten miłosierny Bóg, który pomaga wybrańców a cała ziemia to jeden wielki padól lez i cierpienia...
Nie zgadzam się, że fałszywe jest twierdzenie: każde cierpienie ma sens. Bo czym innym jest osobiste podejście do cierpienia, i cierpiętnictwo (czyli przekonanie, że chrześcijanin musi cierpieć, musi szukać cierpienia, tkwić w nim i się w nim zatracać i nic więcej), które jest fałszywe. A czym innym podejście do cierpienia w aspekcie, powiedziałabym, ostatecznym. Bo ostatecznie, moim zdaniem, dla Boga żadne cierpienie nie jest zmarnowane. Każde jakoś połączone jest z cierpieniem Chrystusa i Bóg je wykorzystuje dla dobra ludzi. Tak patrząc możemy powiedzieć, że każde cierpienie ma sens. Zatem nie chodzi o to, żeby się unieszczęśliwiać. Jednak każde cierpienie jeśli nie ma sensu dla konkretnego człowieka, to jego sens zna Bóg. (por. Rz 8,18-22).
Nie mam odwagi powiedzieć, że każde cierpienie ma sens. Czy krzywdzenie dzieci i ich cierpienie ma sens? Jest Bóg ale też jest szatan. Zło świadomie wyrządzane innym powoduje cierpienie. Czy takie cierpienie ma sens ?Jaki jest sens cierpienia małego dziecka dla tego dziecka? Moim zdaniem należy walczyć ze złem powodującym cierpienie.
Cierpienie jest złem, z którym należy walczyć. To słowa Jana Pawła II. Wiele jest cierpienia, które absolutnie sensu nie ma. Bóg nawet z bezsensu może coś wyciągnąć, ale to nie znaczy, że On chciał tego cierpienia dla nas. Więc daleki jestem jak od stwierdzenia, że każde cierpienie ma sens. Proszę to powiedzieć ludziom doświadczającym przemocy Z WOLI CZŁOWIEKA.
@@Izabela_WojtalDziękuję. Słucham wykładów ks. Dziewieckiego, ale nie wiedziałam, że napisał książkę. O cierpieniu mówi też ks. Teodor z Teobańkologii. Gdyby się kiedyś udało zebrać ich na rozmowę u Sowińskiego wraz z dzisiejszym Gościem byłoby cudownie. Książkę zamówiłam. Pozdrawiam i serdeczne Bóg zapłać.
Kurde, Boże, czemu jestem taką ,,ofiarą" losu...?! Który, no który to złożył mnie mu w ofierze i to pod moją, praktycznie rzecz ujmując, nieobecność!!!😬😈😺👀 Na kłopoty ... bałwanek Olaf...?
Dobrze ze jest Bog bo bysmy umarli z rozpaczy po stracie bliskich Tylko wiara ze jest tamten swiat sprawia ze smierc jest do przeycia zyjemy dalej ufajac ze kiedys znow sie spotkamy
![Jak rozpoznać czy to Bóg mówi do Ciebie? Jak mądrze podejmować decyzje? [SOWINSKY Podcast 16]](http://i.ytimg.com/vi/2nZP6fABo1A/mqdefault.jpg)
![Jak rozpoznać czy to Bóg mówi do Ciebie? Jak mądrze podejmować decyzje? [SOWINSKY Podcast 16]](/img/tr.png)
![Dlaczego oczekiwania mogą pozbawić nas radości życia? [SOWINSKY Podcast 17]](http://i.ytimg.com/vi/FhPzM73DI6c/mqdefault.jpg)
![Pogłębiarka #PODCAST[#87] Droga do pojednania ze sobą - o. Maciej Biskup OP](/img/n.gif)
Hej! Dziękujemy, że jesteś z nami! Mamy nadzieję, że nasze treści, budują Twoje serce. ❤🔥
Zobserwuj Pogłębiarkę tutaj:
FB: bit.ly/poglebiarkaFB
IG: bit.ly/poglebiarkaIG
👉Tu pobierzesz aplikację Pogłębiarka na telefon:
ANDROID: pogle.pl/NIBO9
IOS: pogle.pl/uQPzL
Jeśli chcesz wesprzeć nasze ewangelizacyjne działania podcastowe, internetowe i muzyczne, a także rozwój naszej Fundacji, to możesz zrobić to na kilka sposobów:
▪Przez Patronite: bit.ly/38l8Bul
▪Przez PayU na naszej stronie sowinsky.pl: bit.ly/46EHKBY
▪Przez Suppi, jednorazowo (0% prowizji!): bit.ly/432SeKX
▪Klikając przycisk ,,Wesprzyj" na kanale TH-cam 🔴
▪lub na rachunek bankowy naszej Fundacji:
PLN: mBank 13 1140 2004 0000 3302 7887 9056
EUR: PL21 1140 2004 0000 3312 0830 2939
BIC/SWIFT: BREXPLPWMBK - tytułem „darowizna na realizację celów statutowych”
👉 Tutaj kupisz oficjalne koszulki Na Werandzie Podcast! - bit.ly/3Qsjn3Q
👉 Tutaj kupisz książki RTCK: www.rtck.pl/sklep/?ref=40
Dzięki Tobie możemy działać dla Bożego Królestwa. ❤🔥
Jesteś częścią tego dzieła. Nasze owoce, to również Twoje owoce. Dziękujemy za Twój zasiew. Dziękujemy za Twoją hojność. Działamy dalej! Do usłyszenia! 🙌
Rozmowa z Danielem to zawsze uczta. Jestem stałą użytkowniczką Przeglądarki i kanału Daniela. To nie tylko człowiek BOŻY ale przede wszystkim LUDZKI. W Jego wypowiedziach nie doświadczysz sarkazmu, krytyki, wywyższania się czy niezdrowego mentoryzmu. Jest niesamowicie empatyczny, wyrozumiały i bardzo otwarty. Obejrzałam wiele jego rozmów z psychologami, terapeutami, ewangelizatorami. Daniel prędzej połknie język, niż komuś dopiecze czy uchybi. Oby więcej rozmów z tym niesamowitym człowiekiem.
To prawda. Przede wszystkim LUDZKI.
Jestem z Pogłebiarką od pandemii,poznałam Daniela na pierwszym zjeździe Pogłębiarki w Suchej i jak dla mnie taki swój człowiek i przede wszystkim autentyczny czego uczę się od niego nieustannie 😃❤️ a z treści na aplikacji Pogłebiarki korzystam codziennie 🙏😇❤️ fajnie,że Sowińskiego też mogłam posłuchać
Dziękuję za waszą pracę i świadectwo. Pamiętam Pana Daniela i poglębiarkę kiedy odchodził od Jezuitów. Dzięki że się nie poddał. A teraz poglebiarka tyle wydaje owoców. Dzięki ❤
Dziękuję za mądre refleksje Danielu. Dziękuję Wam obu za prawdę o cierpieniu.
Daniel, nie tylko to co przeżyłeś, ale jak przeżywałeś, że pokazałeś całą swoją drogę która jest ogromnym świadectwem prawdy i autentyczności i jest pomocą dla wielu ludzi. Twoja ogromna empatia i zrozumienie dla człowieka i przede wszystkim bycie Człowiekiem bez koloryzowania i lukruwania "duchowością" są niesamowite. Pogłębiarka, to powiedziałabym takie nasze "dobro narodowe" :)
Dziękuję za kolejną bardzo wartościową rozmowę.❤
Szkoda ze nie usłyszałam tego podcastu 4 lata temu w najtrudniejszym momencie swojego życia. Dziękuje ❤
Bardzo Dziękuję za ten temat podcastu. Sama jestem DDA. Gdzieś w kryzysie swoim po 40+, małżenskim i będąc Mamą Dziecka z Niepełnosprawnością.
Daliście mi dziś dużo światła, zrozumienia i spojrzenia na to czego doświadczam z innej perspektywy. Dodaliście nadziei. Od poniedziałku po ponad 25 latach - powtarzam Seminarium Wiary. Dziekuję za Wasze Świadectwo. Niech Wam Pan Bóg błogosławi.
🙏
Chłopaki jesteście prawdziwi. Dobrze że jesteście. 😊
Takich mądrych słów na temat żałoby i straty, jak od Daniela Wojdy, to chyba od nikogo nie słyszałam. A temat jest mi bardzo bliski, ponieważ przed moją osiemnastką w wyniku wypadku zmarła moja mama... Tyle ważnych przemyśleń mnie w tej rozmowie zatrzymało. Widać, że Daniel Wojda ma doświadczenie w rozmawianiu i towarzyszeniu osobom cierpiącym. Dziękuję ❤❤❤
Danielu, dziękuję Ci za Twoją empatię i prawdziwie współczujące spojrzenie na cierpiących, taka rzadkość obecnie w Kościele, gdzie częściej można raczej usłyszeć "Cierpisz, bo to twoja wina" - powiedziane w duchu niby-prawdy. Nawet jeśli to prawda, to jakże odmiennie potraktowana od postawy Jezusa, który cierpiącym oferuje "pokrzepienie" (czyli wzmocnienie), a nie dowalenie w imię "trudnej prawdy" o nas samych. Nie gasić ledwie tlącego się knota i nie łamać trzciny nadłamanej - to wymaga postawy pełnej współczucia , troski i przyjęcia bliźniego , a nie osądu.
Co nas nie zabije , to nas wzmocni. Szczęść Boże Wszystkim. 🫵❤️🔥✝️💪🙂
Cierpienie nie uszlachetnia, tylko miłość uszlachetnia.
W moim życiu kochalam tylko jednego mężczyznę, mojego męża, który okazał się moim oprawcą moim katem.
Jest narcyzem ukrytym, psychopatą.
Stosował przemoc psychiczna, emocjonalna, ekonomiczną i w koncowej relacji nawet fizyczną.
Po pieciu dekadach wspolnego zycia i kilku zdradach ucieklam z tego toksycznego związku.
Bóg uslyszal moje wołanie i blaganie i uczynił cud i przeprowadził mnie do wolnosci i do zycia w separacji. Byla tez kilkuletnia pomoc psychologa.
Chwała PANU!!!
Napiszę to tylko dlatego, że sama doświadczyłam toksycznego związku i (nie chcę negować koniecznie Twojego doświadczenia), ale rozstając się z moim byłym już mężem nie raz zastanawiałam się czy to była miłość czy (współ) uzależnienie.
Proszę o kontakt do Pani
@@Izabela_Wojtal To drugie.
5 dekadach czyli 50 latach .?😮
Przed tobą jeszcze wiele pracy z własną głową jesli po tym wszystkim wciąż nazywasz miłością to ci cię łączyło z mężem
Dziękuję wam chłopaki❤jesteście potrzebni🌻
Dziękuję Daniel za Twoja wrażliwość, czułość i uważność. Słowa Krzysztofa, że wygodnie jest tkwić w cierpieniu są jak wymierzony policzek niezrozumienia, w momencie gdy tak jak ja w tej chwili leżę w łóżku i nie jestem w stanie nic więcej dziś zrobić. I nie, nie ma w tym nic wygodnego, jest ogromny smutek, który fizycznie wyczerpuje.
Przedstawiamy problem z różnych stron. Czasami (!) wygodnie jest tkwić w cierpieniu, mówię to z własnego doświadczenia. Nie mówię tego o każdym i wszędzie.
Krzysiu Krzysztofie dziękuję za świadectwo z życia 💚 Alleluja 🌄
Konkretny dobry podcast. Oby jak najwiecej takich uświadamiających rozmów! Gratulacje ! Dodam do tego wszystkiego tylko tyle, że w nieuświadomione jak i uświadomione traumy trzeba wejść w konkretny sposób z Panem Bogiem. Jacek Piotrowicz genialnie opracował tabelkę takich wydarzeń - której po jej przepracowaniu - Duch Święty prowadzi do uwolnienia i uzdrowienia. Jestem tego żywym przykladem. ❤ Ale podcast super panowie ❤ pozdrawiam serdecznie im
Ja właśnie przechodzę przez sztorm bardzo potrzebuję ludzi na ten czas. Modli się wiele osób z innych kościołów i naszego też. Z trum Bóg uwalnia i z kazdego bólu. Jestes uzdrowieniem ciała i duszy.❤
Dziękuję Panowie♥️♥️jest moc 💪💪
Za drogowskazy dziekuje ❤❤❤
Strata śmierci - najpierw złość, dlaczego , potem pytania do Boga znów z roszczeniami ...a później to przeszło na wspomnienia , słowa, rozmowy aż do miłego wspominania , aż nawet doszłam do tego , że wtedy to był ten czas...I co najważniejsze wiara bardzo pomaga ,bo wiem, że się spotkamy ❤ Chwała Panu!
Cierpienie bardzo ciekawy temat, dziękuję za ten podcast.. Cierpienie cierpieniu jest nierówne. Inaczej cierpimy po śmierci kogoś bliskiego a inaczej po stracie np. materialnej. Strata materialna jest jeszcze do zdobycia. Pustkę może nam zastąpić tylko Jezus ❤. Z Nim jesteśmy w stanie wszystko przetrwać !!!!
Nic dodać nic ująć, coś w tym jest, ja się hartuje. Chciałabym, żeby Bóg dał moim córkom takich fajnych Bożych facetów jak wy. Dobrze, że jesteście. Dzięki za Pogłębiarkę i Sowińskiego.
Poważny i trudny dzisiaj temat ,ale jak potrzebny kazdemu z nas .Wspaniałe doradztwo, za które dziekujemy .Pozdrawiaserdecznie Elżbieta 4
Bardzo lubię słuchać nawet nie wiem czego ale prowadzący musi być dobrym dobrym człowiekiem ale ta dobroć z wnętrza wypływa, dlaczego tak mało jest takich ludzi
Dzięki Panowie ;) bardzo wartościowa rozmowa ….
Dajecie❤
Mega temat. Dziękuję. Biire naukę i korzystam z Waszego doswiadczenia i dzielenia👐👌😘
Ale super ciekawy życiowy temat...obym się nigdy nie zatrzymała w Drodze Amen
Dziękuję, ważna dla mnie rozmowa nie tylko "rozrywka", pogłębię temat 😀
Ale miła niespodzianka😍 super duet chłopaki👏
Dziękuję, Panowie za tę rozmowę! ❤ I wierzę, że przejdę przez ból, który teraz odczuwam. Niech mnie przemienia, niech mnie rozwija. +
Mi Bóg pomógł przez to w miejsca trudne i wyciągał dobre wnioski z tego.
DANIEL💚DZIĘKUJĘ💚
Świetna, bardzo dużo dająca rozmowa
Fajnie że Daniel jest taki dokładny. Taki właśnie uważny. Żeby nie powiedzieć coś nie tak. Można się uczyć od niego tej dobrej cechy.
Wielkie dzięki za to co robicie :)
Daniel, niesamowita empatia... To prawdziwy dar ❤❤❤
Dzięki, naprawdę dobra i ważna rozmowa
Wierzę, że każde cierpienie przeżyte dobrze w duchu ufności Miłosierdziu Bożemu, Panu Jezusowi, przynosi duchowe korzyści i owoce, których wcale nie musimy widzieć za każdym razem. I to jest coś co jest bardzo trudne i mało, kto w dzisiejszych czasach chce w ten sposób przeżyć te wszystkie cierpienia, które napotyka. Jednak, nie każdy musi przechodzić swoje życie drogą pełną ciągłych cierpień, a tym bardziej szkodliwe jest wyszukiwanie, czy drążenie swoich starych cierpień, to przynosi człowiekowi tylko straty w życiu i w duchowości. Czasami też trzeba skorzystać z pomocy specjalisty psychologa, terapeuty.
Ostatnio usłyszałam anglojęzyczny tekst, że jeśli myślisz że idziesz z Jezusem, a nic się w tobie, w twoim życiu nie zmienia, to znaczy, że On ciebie nie przemienia, a ty tak naprawdę nie idziesz z Nim. Zabolało, zadałam sobie pytanie, to po co się starać skoro nie umiem z Nim iść? Ktoś może powiedzieć "to musisz coś zmienić jeśli chcesz z Nim iść, a nie idziesz". Bardzo możliwe. Tylko co? Jak, kiedy, co robić żeby ten "efekt wow" był, żeby wiedzieć, że idę z Jezusem? 😔 Święta matka Teresa miała podobno momenty, w których też była w ciemności, a jednak trwała w wierze i dzieło prowadziła niestrudzenie. Myślę sobie, że fajnie by było gdyby tak rozróżniać duchowe cierpienia, od psychologicznych.
MEGA PODCAST❤CHWAŁA PANU❤
Chwała Panu że Jesteście ❤Chwała Panu że Was kocham 😂
A tu taki koleś na moim piętrze na studia poszedł a ma już 56 lat 😊i to na prawnicze.
❤dziękuję po stokroć ❤wspaniałe spotkanie i rozmowa❤
Bardzo dziękuję
Byłam kiedyś szczególnie uciemiężona cierpieniem - konsekwencjami cudzych czynów. Cały czas przy tym miałam wiarę i to mnie cały czas przekierowywało na właściwą drogę. Szczególną trudnością jest zaakceptowanie, że boże życie oznacza coraz większą przepaść między mną a tymi, którzy to cierpienie spowodowali.
Tak super odcinek . Ja pogłębiarkę słuchałam zawsze jak była linkowana przez Teobankologie , ale teraz o nie zapomniałam chyba czas na subskrypcję 🥹😊
Zapraszamy do pobrania aplikacji Pogłębiarka dużo fajnych treści również tam się znajduję. Pozdrawiam z kadry Pogłębiarki 😊
Wiara czyni czuba wierzącego w cuda ❤😊
Genialne spotkanie, bardzo dziękuję. Boże błogosław❤
trwając z Jezusem w cierpieniu jesteśmy w stanie przejść każde, a te bardzo bardzo trudne doświadczenia choć niszczą na pierwszy rzut oka, ale jsk patrze na moje życie, zdecydowanie w czasie szlifują moją pokorę i z czasem dają jeszcze większą siłę by kochać, przebaczać, i być milosiernym❤ Warto wiedzieć że cierpienie nie pochodzi od Boga, On za nas wycierpiał byśmy nie musieli przechodzić z tego, co zawiniliśmy. 🙏
Jezus chce byśmy pokutowali i odwrócili się od popełniania grzechu.
Bóg Ojciec jest Nieskończenie Dobry, i tego się trzymam i doświadczam - tego Jego wsparcia w każdym położeniu🎉❤
Dziękuję bardzo ❤
Lubie Was obu....korzystam z tego co robicie ...neurorekolekcje byly cudowne...Na Werandzie ogladam kazdy odcinek.Zestaw z Panem Marcinem Jakimowiczem inspirujący....nieustannej weny.Nie ustawajcie❤❤
😂😂😂 Ubawilam sie z Wami na koncu👊
Dziekuje Panowie 👌 z Bogiem wszystko jest do przejscia, kazde cierpienie 🙏
Danielu, dzięki za przykład winogron i inne. Taka jest prawda, że trudne warunki często hartują ludzi i uodparniają na trudności życia. Z dobrym Bogiem damy radę! Życzę wszystkim daru głębokiej wiary i oby nadzieja nigdy nas nie opuszczała.
Dziękuję ❤
Uwielbiam!❤
Bardzo dobra i potrzebna rozmowa👍
Dobrze się tego słuchało. Prośba o zaproszenie tego gościa ponownie. Mówcie panowie o swoim doświadczeniach, bo to daje nadzieję tym którzy poszukują lub są w głębokiej studni jak ja.
Na pewno jeszcze dwa odcinki z Danielem w najbliższym czasie będą :)
@@SOWINSKYcudownie
Fajnie też że słowo nadzieja. U mnie też taka radocha bo kolor żółty co myślałam
zawsze że oznaczał zdradę czy coś to jednak oznacza nadzieję😊
Super rozmowa
Kocham Was ❤Chwała Panu❤❤❤❤
Świetna rozmowa. Dzięki. ❤
JEST. BÓG
[29:36] Częściowo tak mam, choć bardzo pragnę, by się wydarzyło.
❤
👍👍👍
Hej Chlopaki. Krzyś pozdrawiam Dorota
❤❤🎙🎙
[35:20] Znów się potwierdza, że jesteś, Krzysiu, szczęściarzem.
Bardzo fajny podcast, tylko dlaczego zawsze ostatecznie tematem stają się są trudy życia Krzyśka. :)
To jest Twoje zdanie, Aniu, a ja w tym widzę budujące świadectwo. Lubię praktyczne rady, z życia wzięte. Pozdrawiam serdecznie
Szczerze mówiąc to męczą mnie ludzie, ktorzy teoretyzują, nie mając pojecia, o tym, o czym mówią, bo tego nie przyżyli. Wolę, gdy ktoś mówi o tym, co zna z autopsji i jak sobie z tym poradział, wtedy jest to wiarygodne.
Hej 😊
Z własnego doświadczenia chcę powiedzieć, że nie dostrzega się sensu w momencie cierpienia. Dopiero po latach, kiedy przestałam skupiać uwagę na własnych odczuciach a zaczęłam cieszyć się teraźniejszością i zrozumiałam, że Bóg zawsze był przy mnie w dobrych i złych momentach życia dotarło do mnie, że o własnych siłach nie dałabym rady przeżyć tego, co mnie spotkało. Trwanie przy Jezusie dało mi siłę do walki i odczuwam coraz częściej jego wsparcie. Nie znałam wartości codziennej Mszy Świętej, ale nie żałuję, bo nigdy nie jest za późno uwierzyć w moc Najświętszego sakramentu. Jeżeli przeczytają mój komentarz osoby, które cierpią, to uwierzcie, że Jezus ma moc Was pocieszyć i uzdrowić zranione serce. Decyzja należy do Ciebie!!!
Samo cierpienie nie ma żadnego sensu i w momencie jak długo trwa to człowiek rzadko kiedy widzi w tym sens. Jako osoba która przeżyła cierpienie wiem ze tylko łaską Bożą można przez to jakoś przejść. Co bym poradził: służbę innym pomimo tego jak sie czuje wewnątrz. Czyli również akceptację swojego stanu co jest jedną z najtrudniejszych rzeczy. Z perspektywy czasu również wiem ze wypowiedzenie słów każdego dnia ze uznaje Jezusa jaki swego jedynego Pana i Zbawiciela i oddanie mu wszystkiego prowadzi do właściwych ludzi.
Amen🤍🤍
A co paralityk może sam zrobić? Z łaski może zostać uzdrowiony. Wszystko jest z łaski bo sami nic nie możemy uczynić. I jak to się ma do wolnej woli?
Do wolnej woli ma się tak, że można się załamać i zatruć życie innym, albo znaleźć sposób swojej auto ekspresji jak np malujący ustami czy słynny Nick Vujicic i jeszcze być inspiracją dla zdrowszych
Hej, Krzysiu możesz powiedzieć o jakiej książce mówisz w 13 minucie filmu? Z góry dziękuję ❤
Czy może gdzieś trwają jakieś zapisy do rodziny niecierpkowatych (właśnie wygooglałam sobie, że istnieje taka wśród roślin)...?
ON. MOŻE
U mnie też było zimno. Bo wielka chałupa.
Ale w tej pieśni - każde cierpienie ma sens to chodzi nie że każde w jednym człowieku tylko każde w znaczeniu że każdego człowieka bez wyjątku. Ja to bynajmniej tak odczytuje. Bo wtedy było mniej koncentracji ogólnej na jednostce w więcej na ogóle.
Noe jest postacią fikcyjną. Nie można porównywać cierpienia Jezusa z cierpieniem Noego...
O Arce Noego i potopie odsyłam do wykładów prof Majewskiego.
Ale generalnie rozmowa b.ciekawa 😊
"Każde cierpienie ma sens " to prawda , nie da się przepracować cierpienia bez sensu Panowie
Jeśli jest Bóg.. To czemu jest tyle cierpienia na tej ziemi??? Czemu jest tyle chorob, cierpienia dzieci, chorob psychicznych, takie ogromy cierpienia że ludzie popełniają samobójstwa... Gdzie jest ten miłosierny Bóg, który pomaga wybrańców a cała ziemia to jeden wielki padól lez i cierpienia...
Nie zgadzam się, że fałszywe jest twierdzenie: każde cierpienie ma sens. Bo czym innym jest osobiste podejście do cierpienia, i cierpiętnictwo (czyli przekonanie, że chrześcijanin musi cierpieć, musi szukać cierpienia, tkwić w nim i się w nim zatracać i nic więcej), które jest fałszywe.
A czym innym podejście do cierpienia w aspekcie, powiedziałabym, ostatecznym. Bo ostatecznie, moim zdaniem, dla Boga żadne cierpienie nie jest zmarnowane. Każde jakoś połączone jest z cierpieniem Chrystusa i Bóg je wykorzystuje dla dobra ludzi. Tak patrząc możemy powiedzieć, że każde cierpienie ma sens.
Zatem nie chodzi o to, żeby się unieszczęśliwiać. Jednak każde cierpienie jeśli nie ma sensu dla konkretnego człowieka, to jego sens zna Bóg. (por. Rz 8,18-22).
Nie mam odwagi powiedzieć, że każde cierpienie ma sens. Czy krzywdzenie dzieci i ich cierpienie ma sens? Jest Bóg ale też jest szatan. Zło świadomie wyrządzane innym powoduje cierpienie. Czy takie cierpienie ma sens ?Jaki jest sens cierpienia małego dziecka dla tego dziecka? Moim zdaniem należy walczyć ze złem powodującym cierpienie.
Cierpienie jest złem, z którym należy walczyć. To słowa Jana Pawła II. Wiele jest cierpienia, które absolutnie sensu nie ma. Bóg nawet z bezsensu może coś wyciągnąć, ale to nie znaczy, że On chciał tego cierpienia dla nas. Więc daleki jestem jak od stwierdzenia, że każde cierpienie ma sens. Proszę to powiedzieć ludziom doświadczającym przemocy Z WOLI CZŁOWIEKA.
@@SOWINSKYBardzo dziękuję za odpowiedź. Może kolejny temat to "Skąd się bierze cierpienie?" Pozdrawiam serdecznie Panów.
@@Anna-s6zpolecam książkę księdza Drzewieckiego "Bóg vs cierpienie. Dlaczego Bóg nie chce żebyś cierpiał?" Tam też jest o jego źródłach
@@Izabela_WojtalDziękuję. Słucham wykładów ks. Dziewieckiego, ale nie wiedziałam, że napisał książkę. O cierpieniu mówi też ks. Teodor z Teobańkologii. Gdyby się kiedyś udało zebrać ich na rozmowę u Sowińskiego wraz z dzisiejszym Gościem byłoby cudownie. Książkę zamówiłam. Pozdrawiam i serdeczne Bóg zapłać.
Coś dużo o tych studiach było. Mhm ciekawe
Kurde, Boże, czemu w moim przypadku najwyraźniej ,,żałoba" to jakiś napad durnej ,,śmiechawy"...?!🧐
Ale kumam że to chodzi o przykład tylko. Naprzykład nie te studia ktoś wybrał. Czy cokolwiek innego co sobie zarzuca.
Kurde, Boże, czemu jestem taką ,,ofiarą" losu...?! Który, no który to złożył mnie mu w ofierze i to pod moją, praktycznie rzecz ujmując, nieobecność!!!😬😈😺👀 Na kłopoty ... bałwanek Olaf...?
W przypadku takich dzieciaków ta zajawka o wygodzie to tak jakby ciężar mrówki ,,skonfrontować" z ciężarem... no nie wiem, słonia...?
Dobrze ze jest Bog bo bysmy umarli z rozpaczy po stracie bliskich Tylko wiara ze jest tamten swiat sprawia ze smierc jest do przeycia zyjemy dalej ufajac ze kiedys znow sie spotkamy
Dziękuję ❤
❤
Dziękuję ❤