Kilka słów wyjaśnienia, bo po komentarzach widać, że nie wszyscy załapali przesłanie albo (co bardziej prawdopodobne) nie obejrzeli filmu, a już komentują. Naszą intencją było pokazanie, że wg naszych doświadczeń kupując tanie Tipo nie kupujemy bomby zegarowej, a kompromisy widać tylko w paru drobiazgach. Tylko tyle. Nastepny film o tej formule powstanie jak tylko dostaniemy do dłuższego testu kolejne budżetowe auto, które również nas nie rozczaruje niczym poważnym
Wszystko wina Fiata! Liczy na dobre opinie? powinien dać tipo na "test długodystansowy" ( czytaj. Bezpłatny Dziennikarski najem długoterminowy z paliwem gratis )
Pokazujesz model kombi który w najtańszej wersji na oficjalnej wyszukiwarce fiata kosztuje 52000 i wciskasz kit że kosztuje poniżej 44. Nawet mniejsza 5d wersja kosztuje 47k. Jak za ponad 50 to nic specjalnego. Tym bardziej jak za 100 w pelnej opcji. Ciekawe ile fiat zaplacil za ta recenzje...
Fiaty nie są złe. Miałem kiedyś Fiata Bravo. 100 tys km zrobiłem i samochód chodził jak złoto. Kupiłem później Opla i się zalamałem jak można zochydzić człowiekowi życie. Brawo Fiat.
Dlaczego prawidlowo dzialajacy wskaznik zasiegu sie nie podoba? Przeciez takie ma zadanie: wskazac przyblizony zasieg do nastepnego tankowania. Przy takiej samej ilosci paliwa jak bedziesz zapieprzal 140km/h to zawsze wskaze mniejszy zasieg niz, wtedy gdy jedziesz 90km/h. Dzieki temu wiesz, ze jak zwolnisz to dalej dojedziesz bez potrzeby tankowania.
Absolutnie nie, ma cel bo auto które można kupić bardzo tanio za około 40 tyś zł można tak doposazyc że zapłacimy prawie 100 tyś a mimo to dalej będzie zdradzać cechy tańszego auta ale ze to auto jest poprawne i udane to lepiej nadaje się do bycia tanią wersja niż droższa
Moim zdaniem to bez sensu. Gdzie są oszczędności? Zachar wspomina o kamerze, tempomacie itp. Czy w wersji za 40 000 mamy te udogodnienia? No chyba, że w topowej wersji mamy te bajery słabej jakości w normalnej cenie aby ta słabo wyposażona mogła być jak najtańsza.
Panowie pragnę zauważyć, że każde auto można w dzisiejszych czasach doposażyć do granic absurdu. Bierzesz Skodę Citigo w podstawie po upuście za 32 tys zł. robisz Montecarlo na full wypasie za 65 ty. Bierzesz Dacię Sandero w podstawie za 29 999 i robisz 55 tys zł. Już nie mówiąc o tym, że Clio czy Corsę idzie bez problemu doczochrać do 90 tys zł. Oczywiście tak skonfigurowanych aut wiele na świecie nie ma. A raczej występują tylko w katalogach. Ale jak ktoś ma kasę i fantazję, to co stoi na przeszkodzie? Sam mam Rapida za 52 koła, całkiem fajnie wyposażonego i uważam że auta typu Rapid czy Tipo mają sens za 45-60 tys. Dalej to już awangarda. Choć kolega ma Rapida za 90 tysi, a za to idzie już Superba kupić, który na standardzie ma wszystko czego elity pragną. Fajnie że jest opcja doposażenia Tipo do 100 tys. czyli marketing Fiata nie śpi, oferując dodatki do kompakta, których 20 lat temu nie miała S klasa. Jest walka o klienta, a my konsumenci na tym korzystamy. Choć za 100 tys. wolałbym Passata. Może coś ze mną nie tak?
Ale serio tak jest. Mam dwa auta. Jedno to firmówka Clio z kratką. 1.5dci ale przez to, że jest leciutka to do 100km/h leci aż miło. Drugie to Focus w kombi. Focusem mogę jeździć lewym pasem i w sumie na palcach jednej reki policze buraków mrugających długimi. W Clio jest to proceder nagminny, a OBOMA AUTAMI W MIEŚCIE JEŻDŻĘ TAK SAMO, a może nawet Clio szybciej startuję ze świateł...
@@ireneuszk.9396 Cóż, od tego jest Policja żeby mandatować takich potencjalnych zabójców jeżdżących na zderzak. Niestety Policja nie robi z tym NIC. Dużo jeżdżę autostradą i panuje tam prawo dżungli bez żadnej kontroli. Przy każdym dłuższym weekendzie kilka poważnych wypadków.
Ireneusz K. Ja jeżdżę starym Oplem i nic takiego nie zauważyłem :) chyba wzbudzam litość i zdumienie że ten samuchu jeszcze tyle się rozkula i jedzie 🤔 ale co region to inne obyczaje
Nie mogę się zgodzić z uwagą do foteli. Zrobiłem swoim 30 tysięcy kilometrów a w tym kilka po 700-900 na raz. Fotele są bardzo wygodne. Nic nie boli. Mam 194cm. Może problem jest przy skórzanych. Mam wersję 120KM. Silnik jest wystarczający. Całkiem dobrze sobie radzi przy niskich obrotach.
@@resturator Wg mnie ma lepsze fotele od c klasy mercedesa w202, którą zrobilem ok 200 tys km...i po 300km musiałem wysiadać. Tu jest po 500 km bardzo dobrze. Fajne auto za te pieniądze...tylko polecam tjet. Zdrowia.
Tipo wydaje się być takim Stilo naszych czasów. Fajne auto w niskiej cenie. Gdybym miał wybierać auto z salonu to kupił bym sobie właśnie takiego Tipo w kombi
Przeciętna marża auta za 100k w salonie to 8tys. Jeśli choć trochę myślisz o realnej sprzedaży to zostaje ci 2000brutto - gumowe dywaniki 300pln w zakupie dla salonu, myjnia, nablydzczanie opon, darmowa wymiana na zimowe, i dostaje ci 1500 do opodatkowania. Zarabia się na serwisie- nie na sprzedaży
@@TheLittleEvilDuck Hahaha nie mam Fiata pajacu a jeśli nawet i tak bym go wolał niż te gowno. Idź się przejechać swoją Skoda 1.0 tsi co po 50 tys silnik do remontu i pali więcej oleju niż benzyny
Co do traktowania z góry przez kierowców "lepszych" marek trzeba sobie uświadomić że przeważnie są to szroty ściągane z niemiec, albo nowe kupione na raty kosztem jedzenia, ubrania itp, spłacane latami byle by zaimponować wszystkim wokół. W Polsce na razie nie da się uczciwą pracą (z małymi wyjątkami-np dobry lekarz) zarobić na dobry samochód.
Jeśli mówimy o cenie auta za 44tys. to trzeba by taki testować..... a nie dobrac dodatkow za 56 tys. to po prostu mija sie to z celem, bo niewiemy co za te 44tys. dostaniemy...……...
Bardzo nierówny materiał. Niby zwaracacie uwagę na niską cenę podstawy a prezentowany egzemplarz to full opcja. O ile za te ok. 45 tys. zł TIPO wygrywa z konkurencją zdecydowanie ceną i jakością za te pieniądze o tyle moim zdaniem wersja za 100tys. zł jest przepłacona, biorąc pod uwagę np. Octavię w konfiguracji za te same pieniądze. Reasumując, porównujmy podobne z podobnym bo w innym wypadku wychodzi po prostu słaby materiał de facto o niczym.
Tu chodzi o ambicję i prostoty upodobania sobie konlretnej marki np gdy wyprzedzam golfem w 1.4 wszystko jest okej dopóki nie wyprzedze jakiegoś BMW każdy jedzie normalnie tylko kierowcy BMW często zmieniają prędkość trasy bo jak ich może golf wyprzedzić często wyprzedzają i hamują w zakręcie narażając życie swoje i tych z naprzeciw. I zaznaczam nie jestem uprzedzony do BMW nawet planuję kupić
Nie zgodzę się co do zasięgu - to jest akurat bardzo fajne rozwiązanie, tylko trzeba umieć go odczytywać. Komputer po prostu wylicza zasięg na podstawie stylu jazdy, więc wiesz ile zajedziesz jadąc spokojnie, a ile zajedziesz jadąc szybko i ciągle "szarpiąc" przyśpieszeniem. Zachar narzekasz na fotel - i tutaj możesz mieć rację, bo dla ludzi powyżej 190 cm jest troche źle wyprofilowany. Ale warto dodać, że ten fotel ma na tyle szeroki zakres regulacji, że nawet taki kawał chłopa jak Ty znajdzie wystarczająco miejsca :D A co do Tipo - NIE OPŁACA się kupować takiej wersji jak Zachar to raz. Druga strona medalu, że salony udzielają duże rabaty na Tipo i mało który wyjeżdża za 90 tys zł. A najbardziej OPŁACALNA, to oczywiście Lounge lub S - Design z 1.4 Tjetem. Dostajesz 120 konny silnik, praktycznie kompletne wyposażenie ( po za bajerami typu nawigacja). MI w salonie Hatchbacka 1.4 T-Jet S-Desing wycenili na 68 tys zł i to jest bardzo uczciwa cena. Podobnie wyposażona Astra, Meganka, Focus to wydatek ok 5-10 tys zł. Tak naprawdę ta dopłata, to właśnie dopłata do lepszych materiałów w środku czy możliwością dokupienia większej ilości "bajerów". Jeśli jednak komuś wystarczy wygodny, oszczędny samochód, z kompletnym wyposażeniem i nie przeszkadza mu ten plastikowy boczek na drzwiach ( deska rozdzielcza z dużo lepszego materiału jest zrobiona), to Tipo jest idealne.
w moim "starym" 6 letnim Mondeo lepiej wylicza zasięg, a nie na podstawie jednego czy dwóch depnięć. Zgadza sie - komputer powinien liczyc zasieg na podstawie stylu jazdy, ale nie na podstawie kilku kilometrów jazdy. Z resztą ta funkcja to pierdoła - zawsze jest wskazówka pokazująca stan baku
Haczyk jest tu że prezentowane auto w combi i m.in. z automatem nie kosztuje tych na początku wymienionych 44 tysięcy dlatego idąc drogą dedukcji trzeba powiedzieć że "haczyk" jest w tytule aby przyciągnąć ludzi na kanał :-) i tyle.
Co do wyjazdów z podprządkowanie lub wyprzedzanie... Mało denerwujące dla mnie, kłania sie włąściciel Camaro, piątej generacji z gorączką taka... Zostałem posiadaczem swojego auta marzeń, które jest typowym amerykańskim kanapowcem, w fotelach którego się rozsiadam i nie chce mi sie ,,dynamicznie,, jezdzic po miescie, bo każda chwila w aucie daje mi pewną radość z jazdy. Zawsze jeźdze po prawym pasie, lewym naprawde sporadycznie wymijam raczej ludzi, którzy szukają miejsca parkingowego, jakiegoś busa dostawczego, który się wypakowuje, badź kogoś kto ewidentnie kombinuje coś z nawigacją, Jednakowosz, wiekszość użytkowników ruchu jednak uważa, że mam to auto po to by się ściagać z każdym, pozwole sobie powtórzyć KAŻDYM. Nie mówie tu oczywiscie o wypadku, gdy zostaje na prawym pasie, pierwszy na swiatłach, wtedy z lewej strony chce sie ze mną scigać każdy, taxówka, dostawczak, nowe auto, stare auto, kierowca rajdowy z KFC, starszy Pan, kobieta dosłownie każdy, każde auto najnowszy Mercedes AMG, przez wyżej wymienionego Tipo, kompaktowe BMW z silnikiem 1.6, po ledwo żywego Opla lub innego trupa, zdarzaja sie oczywiscie czesto sytuacje, że jest otwierane okno i zaczepki słowne. Notorycznie również równaja sie ze mną na drodze po czym przśpieszają, oraz najmniej ciekawa sytuacja jest gdy postanawiaja mnie wyprzedzić, by zaliczyć ten chellenge w swoim życiu, po czym zjeżdzają na mój pas, zwalniajac na tyle, że również musze zwolnić. Co do puszczania z podporządkowanych, to przez rok użytkowania jeszcze nikt nie wpuścił mnie ,,od razu,, generalnie jest to 4 lub 5 autom które dość wolno jedzie i moge włączyć sie do ruchu oraz problemy z zostawieniem auta na miescie, pomijam normalnie tajemniczo pojawiajace sie rysy oraz wgniecenia od drzwi, ale jakieś wylane napoje, bądź hit świerzo otworzony Kefir postawiany na zderzaku, oczywiscie dnem do góry. Takie tam historie, miałbym o wiele wiecej, gdybyś kiedyś był w Zachodni-pomorskim to zapraszam na test. Pozdrawiam!
Ja mam Hondę Accord V gen. bardzo zadbaną z ładną felgą i delikatnymi usportowionymi detalami. I również kiedy chce sobie spokojnie pojeździć z pod świateł E36,E46, Audi A4, A6, jakieś Civiki itd. Próbują się wielce ścigać. Mistrzostwem był pan z nowego Golfa GTI który się gapił non stop na światłach i pokazał ręką po zapaleniu zielonego - 3,2,1. Muszę zostawiać samochód w dobrze widocznym lub okamerowanym miejscu, ponieważ mam rysy przez całe drzwi, a nawet miałem przypadek poprzebijanych 3 opon. Może nie jest to Camaro, ale przez zazdrość i snobizm posiadanie ciekawego samochodu, czasami jest naprawdę męczące.
Właśnie o to chodzi, nie to, że sie teraz użalam, ale w sumie przesiadłem sie w dość szybkim tempie z Golfa VI w diselku 1.6, którym jezdziłem bardzo długo, potem sprint po kilku innych autach i przystanek na Amerykańcu, odnosze sie do Golfa, przez 2 lata jezdzenia nim, nie mialem takich problemów jakie opisałem. Akcje z gwoździem... powiem tak, chamstwo, ale rozumiem, chcesz komuś dopiec, ale akcji z oponami nigdy nie zrozumiem... nikt nie wie, gdzie ty potem jedziesz, może walniesz trase, widziałem raz jak koledze w ,,niemczech,, przy 160 wybuchła opona... bywa lekko, ale bywają też masakry, a to tylko z czyjejś zazdrości.
Obszarem, gdzie poczyniono największe oszczędności jest bezpieczeństwo bierne całej konstrukcji. Topowe samochody projektuje się w całości, tak aby każdy detal pasował do konkretnego modelu. Daje to wtedy jeden, w całości zaprojektowany pod dany model, ciąg wytrzymałościowy, absorbujący energię zderzenia kawałek po kawałku w ściśle określonej wartośi i czasie. Przy samochodach budżetowych (Tipo, C-ellyse, 301 itp) pakuje się istniejące rozwiązania jak najmniejszym kosztem (a największym kosztem jest projekt i testowanie) do obudowy. Istniejące rozwiązania: wykrojniki blach, systemy łączeń, kierownice, układy pochłaniające energię itp. Daje to taki efekt, że samochód spełnia wymagania uni europejsckiej - i to na tyle. Wymagania UE są o 150% mniej restrykcyjne niż wymagania producentów samochodów i o tyle gorsze wyniki Tipo uzyskuje w testach zderzeniowych.
Jeździłem tym tydzień. Siedzenia za wąskie, a jestem szczupły, mało dynamiczne, mało miejsca, zagłówki przyprawiaja garba z plusów duży otwór bagażnika jak na sedana którym jeździłem, no i klima działała pięknie. Strasznie niewygodne ale ładne.
No kurcze ale czepialstwo Zachar jak np czepianie się że fotele słabe bo nie skrojone dla dwumetrowca. Szczególnie że 80% ludzi ma 2 metry. Nie spełniasz norm unijnych hehe
Mógłbym to samo nagrać o passacie 2.0tdi b8.. automatyczne długie które oslepiaja kierowców, drzwi od wewnątrz zostawiona gola blacha wzdłuż słupka jak w dostawczaku..korodujace felgi
A ja kupiłem tipo wersja bieda za38tys brutto od gościa który wygrał czyli ktoś mi po prostu z salonu wyjechał nawet nie rejestrował mam jeszcze mini one jak się narzeczoną podszkoli w jezdzie to kupuje Aygo lub 500 nigdy więcej używanych . Bogaty musi być ten który oszczędza jeśli nie masz znajomego który sprzedaje auto pewne to iż człowieku do salonu bo chytry 2 razy traci. Mówię to jako były posiadacz 3 używek kupionych z Polski, mini sprowadziłem sam jest najlepsze. Dziękuję pozdrawiam
Pamiętam, jak wchodził Fiat Siena, jakieś 20 lat temu. Akurat rodzice byli na etapie zakupu auta. Patrzyli na Forda Escorta, Seata Cordoba, VW Polo. Jak weszła oferta sieny, to różnica w cenie między nim a konkurencją był ok. 10 000 zł. Tyle, że Siena przepaliła tę oszczędność w 5-6 lat (taka była różnica w spalaniu).
Mówicie o niskiej cenie, a pokazujecie najdroższą wersję. Czepiacie się subiektywnych aspektów takich że Tipo to Fiat i na lewy pas wg. niektórych cebulaków nie ma prawa wjechać czy że komuś jest wygodnie na fotelu a komuś nie. To nie jest rzetelna recenzja. Nie ma ani słowa o zawieszeniu, układzie kierowniczym, hamulcach, spalaniu, a to jest podstawa.
Jeżdzę tym wynalazkiem, kosztował po kombinacji nieco ponad 40 k i ma to sens tylko przy tej cenie. Zdecydowałem się tylko z uwagi na : - znośną cenę i że zimówki, czujniki wydarłem za free), prostą jak budowa cepa technikę z Bravo i to ze w nie zamierzam naprawiać nic w ASO - to że wiedziałem, że silnik 1.4 lubi troszkę olej i że nie biorę jakiegoś LPG Tantarini czy jak to się tam nazywa bo będzie więcej z tym problemu - nie przeszkadzają mi plastiki czy brak pół skór w aucie Jeżdziłem wcześniej i Fiatami i Vagami i na gaz i TDI i powiem jedno - jak się dba to się ma - to nie czasy pancernych W124 czy starych Passatów co znosiły wszystko Podsumowując : to jest auto dla Kowalskiego co zrobi te 15000km rocznie i nie musi lansować się, ani robić 1/4 mili od świateł do świateł, to ma jeżdzić mieć klimę w upalne lato i tylko tyle.. Zawsze można polować na używane Passerati, A4 czy choćby Ocatvii z 2 ręki, które w PL są tańsze niż w niemieckich ogłoszeniach:)
Zachar nie jest polakiem jest z południa.Tak mi się wydaje.Widząc ludzi wielu ludzi z południa w Niemczech bo często tam bywam,przy tych temperaturach też tak chodzą pozdrawiam
W nowej KIA Ceed za ponad 100 tys. za najbogatsze wersje na rynek polski nie ma też czujników parkowania z przodu, nawet gniazda zapalniczki w bagażniku poskąpili . Nie potrafię zrozumieć polityki firmy. Nawet za dopłatą nie ma możliwości zamówienia czujników. Oczywiście na innych rynkach te wszystkie opcje jak np. „pełna skóra na fotelach, pamięć foteli, podświetlane klamki, oświetlenie przestrzeni zewnętrznej w lusterkach bocznych, asystent parkowania , gniazda zapalniczki, czujnika parkowania z przodu „ są dostępne . Jesteśmy tym gorszym sortem. Masz pieniądze i chcesz dopłacić ale , że mieszkasz w Polsce do spad......j. Jakoś to chore i słabe w XXI wieku.
Sexxyy Snork Moim zdaniem jest sens, bo technologia poszła bardzo do przodu przez ten czas, niestety ceny również. Passat b5 swoim wymiarami dziś zakwalifikowany byłby do klasy kompakt i dziwi mnie ze we współczesnych samochodach nierzadko kosmicznie drogich pomija się tak oczywiste rzeczy, jakie stosowano w niektórych samochodach ponad 20 lat temu i nie mam tu na myśli jakichś wersji specjalnych albo najdroższych. Kolejny paradoks który zauważyłem, choć teoretycznie jest drobiazgiem, ale nie mogę zrozumieć za cholerne. Dlaczego w vw golfie ponad 20 lat temu, w zwykłej wersji 1.6, ze zwykłym wyposażeniem, bez żadnych bajerów, maskę otwierało się na siłownikach, a w Octavii, która notabene jest klasa golfa, w 2018 i najbogatszej wersji L&K nie ma tego rozwiązania?! Taki golf w takiej wersji kosztował może 50-55k max, a cena takiej Octavii przekracza 150 tys! i nie ma tak oczywistego rozwiązania. Wiem że to są pierdoły, ale nie mogę pojąć dlaczego producenci dzisiaj często nie stosują tak oczywistych i ułatwiających życie rozwiązań, tylko ładują jak najwięcej zbędnej elektroniki i kosmicznie podbijają ceny
Technologia w ogóle nie poszła do przodu. Ten 20 letni passat b5 z wielowahaczowym zawieszeniem obu osi ze stopów lekkich, stałym napędem na cztery koła dzisiaj, wczoraj i za kilka lat to nadal będzie technologia, której nie uświadczysz w autach do 150 tysięcy, a nawet 200 tysięcy. Od czasów passata nic fajnego technologicznie nie wymyślono, tym bardziej w klasie passata B5. Dzisiaj kupisz mondeo, które jest od 20 letniego passata znacznie gorsze, prostsze i zacofane technologicznie. I passat b5 to raczej jednorazowy wybryk tak zaawansowanej konstrukcji, w popularnej klasie średniej.(dzięki jednorazowemu powiązaniu technologicznemu z autem premium, czyli Audi a4) Dzisiejsza motoryzacja pod kątem technologii, zawieszeń, wspomagania, jakości prowadzenia, to odgrzewanie starych kotletów i sztuczne ograniczanie samochodów, by móc promować droższe auta wyższych klas. Za 20 lat, kompakty czy klasa średnia NADAL będzie bardzo technologicznie do tyłu, względem Passata B5 z 1998 roku. ;) Dadzą jakiś tandetny czujnik, jakiś ogranicznik, coś łatwego i na tym, na czym się dobrze zarabia i tyle z "nowoczesności". Nawet klasa premium od 15 lat prawie stoi w miejscu technologicznie(wg. mnie najbardziej przełomowe technologicznie były E65/A8 D3, które wprowadziły porządek w tej klasie, który raczej będzie już się ciągnął latami, wątpię w drugi taki przełom, prawdopodobnie dopiero znienawidzone przeze mnie całkowicie autonomiczne auta), co miało zostać wymyślone, to zostało.
Fajnie jakbyście w przypadku tanich samochodów, testowali jego tanie konfiguracje. :) Bo co nam z tego, że prowadzący mówi, że samochód kosztuje nawet poniżej 44k, że sprawdzimy na czym producent musiał zaoszczędzić, jak później przychodzi co do czego i okazuje się, że ta wersja kosztowała 100k.
System start stop owszem da się wyłączyć ale po ponownym uruchomieniu pojazdu system ten staje się aktywny. Więc nie prawdą jest ze można go wyłączyć na stałe (cyt. Instrukcja obsługi samochodu). Tipo z 04.2019
Dużo oglądam twoich testów, są bardzo ok, ale ten ewidentnie, no po prostu nie wyszedł. I po mimo twoich wyjaśnień jakie były intencje nie mogę zgodzić się z Tobą. Niby znalazłeś "haczyki", ale w rzeczach, których wersja za 43tys w ogóle nie posiada. Można wyciągnąć wniosek zatem, że Tipo za 44 tys nie ma haczyków, a wszystkie jakie znalazłeś dotyczą droższych wersji, ale to już nie jest kwestia jakiś "haczyków", gdyż one kosztują sporo więcej od bazowej wersji. I pewnie o to ludziom chodzi piszącym komentarze. Pozdrawiam i czekam na nowe testy. 👍
1.4 z Tipo lubi pić olej tak samo jak odwiedzać serwis. Bańkę z olejem polecam wozić w bagażniku. Jak nie awaria klimatyzacji, to problem z wyświetlaczem, padające sworznie, tragiczna skrzynia manualna jeżeli chodzi o przełożenia i synchronizarory. Plusem jest to, że Fiat się poczuwa i dużo rzeczy wymienia na gwarancji, oprócz silnika oczywiście-jak zatrzesz przy 8k, to niestety klapa(nawet na pojemności miski olejowej oszczędzili-około 3,5l).
Co do aktywnego tempomatu to uważam że to dobre bo jak jedziemy 30 km/h w mieście to trzeba samemu patrzyć na pieszych i rowerzystów bo tempomat by nie zawsze zdążył zareagować
Sprawa jest prosta. Jeśli coś się zepsuje, zapłacisz krocie. To trochę jak z tanimi drukarkami. Sprzedawane poniżej opłacalności, ale za tusz płacisz drugie tyle.
Moim zdaniem na plus jest to, że fiat jak raz nie zaoszczędził tak bardzo na bezpieczeństwie. Znaczy, dalej to nie jest jakiś najwyższy poziom (i nie sugeruję się gwiazdkami NCAP, Zachar nagrywał film na temat ich wartości), ale i tak lepiej niż oczekiwałem po fiacie, i to po takim, gdzie na czymś na pewno producent musiał oszczędzić. Szkoda że NCAP nie przeprowadza testów small-overlap jak robi to IIHS, wtedy by się okazało czy rzeczywiście fiat nie oszczędzał skrajnie na bezpieczeństwie, czy może jednak zrobił auto tak, aby wypadło dobrze tylko w NCAP
+Łukasz Ignacyk - tu go nie widzę www.dodge.com/ :) Rozumiem jednak, że to meksykańska wersja Tipo, w takim wypadku przyznaję rację - nie wiedziałem, że w Meksyku również jest oferowane =)
Zastanawia mnie jedna rzecz. Czy jeżeli silnik jest turbodoładowany i samochód ma system start i stop to czy po jakimś czasie turbina nie będzie do wymiany? Wkoncu np. w mieście silnik ciągle będzie się włączał i wyłączał co nie jest zdrowe dla turbiny. Z góry dziękuję za odpowiedź 😀 Dobry materiał 😀 Pozdrawiam😃
Złe jest wyłączenie obiegu oleju w turbinie (zgaszenie silnika) po jej dużym nagrzaniu (wysokie obroty przez dłuższy czas). Jazda w korku system SS szkodzi turbinie mało.
Ooooo nie Zachar! Pozwolę sobie wtrącić bo mam Tipo SW 1,4 95KM Pop od końca ubiegłego roku. Przebieg 30tyś km+. Auto jest TRAGICZNE! Na forach aż huczy o tych autach. O podejściu importera. Fiat przyoszczędza na dosłownie WSZYSTKIM. Pierwsze Opening Edition były jeszcze jako tako OK. Na dziś dzień kupując nawet SW które jest droższym znacznie autem niż opening edition albo sedan (w wersji Tipo Tipo za 44 tyś.) nie masz np. lampki w schowku, uszczelek na dole drzwi(progi), w aucie brakuje osłon np. pod schowkiem w nogach pasażera. Rzeczy które były na samym początku w standardzie bądź są w autach na ekspozycjach. Pierdoły. Ale lecimy dalej! Fiat pozwala zachować gwarancję na 1,4 95 jeśli założymy gaz. Zakłądają wynalazek homologowany Tartarini Evo 01, które można serwisować tylko w wybranych ASO. 3,5-4tyś zł za instalację której przegląd kosztuje 200 zł/15tyś km. Nie ma OBD. Chodzi tragicznie i ciężko to ustawić nawet przy tak prostym silniku jak 1,4. Silnik pali na trasie 8-9L, w mieście 11-13LPG i 500-800ml oleju na 1000KM. Wg. Fiat jest to standard. Mimo tego gniazda zaworowe wypalają się przy śmiesznych przebiegach 30-50 tyś.km zwłaszcza u ludzi którzy dużo jeżdżą po mieście(złotówy, ubery, przedstawiciele handlowi). Wszystko jest z plasteliny! Sprzęgła (30-50tyś km.) Ostatnio kilka przypadków, że pękła łapa sprzęgła (też poniżej 50tyś km). Łączniki stabilizatora 15 tyś km też standard. Jak ktoś jeździ po mieście to lecą półosie (50 tyś km) (benzyny i multijety). Na WSZYSTKO trzeba czekać (a to standard we fiacie w różnych autach). Nawet pierdoły typu łączniki po tydzień czasu. Ceny w ASO to jakiś dramat. Klocki przód 400 zł, łączniki stabilizatora 300zł. Dobrze, że już pojawia się trochę zamienników. Ale ceny lepsze jak w Toyocie czy Mercedesie. Generalnie dramat. Dlatego też sprzedaż Tipo tak poleciała na pysk po pierwszym roku. Strzeliła lekko w górę jak pojawiły się HB i SW i znowu spadła. Na tym producent zaoszczędził. Mając okazję zaczep na parkingu właściciela auta służbowego/taksiarza/ubera. Gwarantuję, że się nasłuchasz.
Cześć, Dziękuję za opinię. Być może musimy poczekać na objawy, o których mówisz, nieco dłużej. Auto dostaliśmy na 5 miesięcy i od siebie możemy mówić tylko o tym, co nam się wydarzyło. No właśnie - bo nam się nic nie wydarzyło
AutoCentrum.pl Ja tam was lubię. Ale uważam, że powinniście się wycofać z komentarzami na temat awaryjności nawet przy waszych "długodystansowych" testach. Co to jest 7/10/15 tyś. km. To nawet nie jest pierwszy przegląd. Recenzję ok. Wrażenia ok. Odczucia ok. Ale nie mówmy o awaryjności przy takich przebiegach :) I nie tyczy się to tylko Tipo. To samo było z chociażby Aurisem.
Tipo SW z 1.4 95 z LPG zatankowany do pełna bez kierowcy waży +/- 1400kg. Dodając kierowcę i pasażera masa zwiększa się do ponad 1500kg. Vectra C Caravan z podstawowym silnikiem 1,6 + kierowca + pasażer waży też koło 1500kg i jak dobrze pamiętam w tej wersji silnik psuł się na potęgę. Nie dziw się czemu w tipo sw wszystko się psuje jak taki mały silnik ma uciągnąć 1,5T. Jakby auto było lżejsze o 300-400kg byłaby to fajna oferta za rozsądne pieniądze.
Napisz proszę konkretnie ile razy byłeś w ciągu tych 30 tyś na naprawach gwarancyjnych i co się zepsuło w samochodzie ? Chcę kupić takiego fiata i jestem ciekawy opinii uzytkownika
Istnieje samochód w miarę wygodny i komfortowy, z klimą, podgrzewanymi szybami (nie trzeba skrobać), tempomatem, czujnikami parkowania, nie bardzo duży (nie potrzeba 7 miejsc), ale taki, żeby zmieścić w miarę wygodnie 4-5 osób i mieć trochę miejsca w bagażniku?
W kabinie luksusowego Mercedesa klasy S pod skórami lub imitacjami skóry kryje się twarde tworzywo sztuczne w wielu miejscach: th-cam.com/video/pTiiHgqYwco/w-d-xo.htmlm25s
Ładne te fiaty. pod koniec roku planuje kupić tipo a renault scenic sprzedać. jeszcze się zastanawiam jaki silnik wybrać w trasy trochę strach kupować diesla w dzisiejszych czasach
ogolnie ładnie wygląda.z daleka ma sie wrazenie ze to rzeczywiscie lepsze auto pokroju audi a3 czy cos podobnego gabarytowo.moze o to w tym chodzi aby tanio kupic,tanio naprawic i jechac.tak jak kiedys tylko w nowszym wydaniu
Ja użytkuje SW 1.4t-jet Full opcja za 68 tyś.kupilem z rabatem dla pracowników Fiata,autko super fajnie się prezentuje wygodne ,pojemny bagażnik, navi, kamera cofania .
coś Ci się pokiełbasiło, 7 letnie punto evo sprzedałem z utratą wartości około 58%, wziąłem znaczenie więcej niż bym się spodziewał czytając ekspertów na takich forach, koszty użytkowania były znikome, teraz mam 500l trekinga z 1,4 turbo, 3 lata 80 tysięcy km , bez ponadplanowych wizyt w serwisie, poza 2 nowymi tylnymi zderzakami, stereotypy i dowcipy siedzą tak mocno w głowach że czasami szkoda dyskutować
Z tymi czujnikami to trochę czepianie się, bo w audi a6 s line 2015 z przodu ale działają tylko na biegu wstecznym więc nie podjedziesz na pierwszym biegu blisko do innego auta to jest dopiero bez sensu. A ile razy używasz tempomat aktywny poniżej 30 km? Jadąc za traktorem na wsi ? A jak stoisz w korku to już nie jest problem bo masz automatyczną skrzynie, więc troszeczkę znowu czepianie się. Są pewne rzeczy w tym aucie które są z sensem. Nie wiem jak w tym akurat modelu jest kontrolka podgrzewania szyby tylnej na wyświetlaczu deski rozdzielczej, a pewny kanał „konkurencyjny” na TH-cam też mówi, że go razi i jest bez sensu tam i powinna być w przycisku mała dioda, jak w klimatyzacji tylko tyle, że nie pomyślał, że nawiew czy klimataycja która jest włączona czuć ją, a włączonego podgrzewania szyby nie i jest duży pobór prądu za każdym razem jak sami nie wyłączymy, tak samo by się przydała dla nie których kierowców mała kontrolka tylnej wycieraczki, zamiast działająca czasami na suchej szybie, bez uwagi co się dzieje, a to tipo ma składane lusterka elektrycznie? Podgrzewane i klimatyzowane fotele? i jak najbardziej super funkcje city?
Juz widze jak kupuje tipo w wieku 18 lat (Najlepiej w kombi) auto moim zdaniem bardzo ladne.za duzo plastiku oraz stosunkowo malo opcji. Pzdr i jebac vaga
serio ? to sa wady auta za 44k pln ? czepianie sie - to mi przychodzi na mysl. szacun dla fiata za ta pozycje. i widze ze sie zgadzamy co do tego z Autocentrum ;)
Jeżdżę obecnie sedanem 1.4 benzyna i wersja najubozsza, jednak auto jak za ten hajs jest spoko i nowe. Mistrz prędkości też nie jest lecz za te pieniądze nie ma się kompletnie czego czepiać
Moim zdaniem największą oszczędnością jest to że to jest Fiat a nie taki Volkswagen czy Skoda i po prostu Fiat kojarzy się z takimi autami z jakimi się kojarzy, nie walczy sztucznie o uznanie w segmencie premium ani w niczym podobnym i z tą świadomością nie podnosi nie wiadomo jak cen bo przecież "120000 za fiata nikt nie da"
Zastanawiam się nad pierwszym autem dla mojej pociechy i dla mnie najgorsze było to że fotele są za małe. Czy dla dziewczyny 176cm (czyli chyba w normie) też takie będą czy to tylko problem ludzi dużo powyżej średniej.
Czyli system "start-stop" jest uzależniony od skrzyni... Więc to jeden punkt. Z przodu widzę dokąd jadę, po co mi czujnik? :) Ostatni punkt, to punkt "buraczany" :D Jak ktoś na mnie trąbi, bo jadę "zatanim autem", to wiesz Pan gdzie go mam? GÓRĄ TIPO!
Rafał X-Popatrz sobie na rynek nowych aut każde jest drogie .Zaraz Ci odpowiem czemu jest lepszy ,bo lepsze materiały przestronniejszy łatwiejszy w odsprzedaży gdzie nie stracisz dużo;)
pandzik najtańszy passat z silnikiem 1.4 benzyna, prawdziwa goła wersja kolego ponad 96 tys. Na te na allegro nie patrz. Tam są zwykle z tamtego rocznika. Passat w 2016 roku już zaczynał się od ponad 90 tys.
5:30 na trasie S5 Bydgoszcz wrocław fiatem punto 1.2 80km non stop jechałem lewym i każdego wyprzedzałem. Kwestia tego kto jaką ma nogę i jak wysoko go kręci. Bywało że musiałem mrugać długimi żeby zjechali i to takim autom jak niemiecka produkcje. Wszystko nie jest kwestią auta tylko kto to prowadzi
Wg mnie największą zaletą Tipo jest to, że przy odpowiedniej konfiguracji wygląda naprawdę dobrze i z zewnątrz nie wygląda na samochód budżetowy. Natomiast cena za full opcję nie powinna przekraczać 90 tys. Mimo, że sam przymierzam się właśnie do kombi cena 100 tys. to dla mnie totalny kosmos ale tak chyba jest z każdym samochodem do którego wrzucimy wszystko co teoretycznie oferuje producent - jest to cena, której nikt nigdy nie zapłaci.
No pewnie nie nigdy, ale to sa pojednycze egzemplarze. Alentez mniebrozwala ze się ludzie tego czepiaja gdzie w większości aut jak wybierzesz full opcje zw wszystkimi dostępnymi bajerami to cena rosnie kosmicznie...
Usłyszałem cene ponizej 44 tyś i myśle, że ciekawe auto i warto obejrzeć ten odcinek. Potem kilka słów o wadach, ale sobie myślę ze za tą kase to nie wady, ale jak pod koniec usłyszałem, że te egzemplarz kosztuje 100 tyś to mnie z butów ..... . Ja rozumiem, automat, tempomat, ale bez jaj..
Panie Zachar Mam takie Tipo w najtańszej wersji tylko z halogenami dodatkowo i muszę stanowczo stwierdzić , że ta recenzja jest sponsorowana , w moim tipku ( jakie sobie wybrałem , takie mam ) plastiki są tak twarde i tandetne , tak liche że nazywanie tego auta prawie kompaktem to gruby nietakt , Wygłuszenie silnika jest a i owszem ale od 2500 obrotów to już chyba nic nie daje, głośno w środku jak diabli , jeżdząc spokojnie po dziadkowemu , tak jak komputer pokazuje ,żeby zmieniać biegi przy 2000 to jest ok ale jazda dynamiczna z obrotami 3-4 tyś to już jest głośny , więc znowu nazywanie tego poloneza new age kompaktem to gruby nietakt , poza tym kultura silnika , jak ktoś myśli że kupuje benzynę i będzie cicho bez wibracji , to nie to auto , i nawet to nie ta marka jakiej szuka , przy około 2500 obrotów nadwozie wpada w wibracje, tak że plastiki brzęczą , to nie jest kompakt, jak jest zimny to nieraz się zdarzyło że obroty falują i tak jakby pracował na 3 gary , po dodaniu gazu ( mocno do 5 tyś ) falowanie ustaje ale teraz czuć jakby co jakiś czas wypadał zapłon. I tu pewnie zaraz ktoś się obruszy jedź na przeglad itp itd, i byłem na przeglądzie i panowie stwierdzili w aso , no cóz co ja chcę od auta za 44 tyś w tej wielkości , produkowanego w Turcji z najtańszych podzespołów. Kolejna sprawa blacha jest tak cienka jak chyba na Tico , sprawdźcie sami , naciśnijcie na dach , gnie się jak puszka coli , a lakier czerwony k..a amore, paznokciem to się da porysować jest tak miękki jakby nie miał jakiejś ostatniej warstwy nałożonej. Fotele , to nie te jak na filmie , są niewygodne jak cholera , plery bolą już po 100 km. Spalanie wersji 1.4 95 km , autostrada 130 stałej prędkości 6.3, mieszany cykl z przewagą ekspresówki 8 litrów , miasto jeżdąc delikatnie 8.5 , a jeżdżąc tak żeby nie odstawać od innych , to ponad 9. Fiat się chwali tymi wszystkimi dodatkowymi systemami bezpieczeństwa , no żesz ja p... , nie raz się zdarzyło że już auto na śliskiej nawierzchni szło bokiem a on nic , dopiero za jakiś czas jak coś tam zaczyna mrygać kontrola trakcji. Gwałtowne dodanie gazu na 1 czy 2 i zerwanie przyczepności i zanim zareaguje asr to już masz takie opóźnienie że sam odpuszczam pedał przyspieszenia. I niech nikt nie myśli że to auto jest tak zrywne że można spalić gumę , pierwsze dwa biegi są tak krótkie jak w Tirze , tak tak ruszasz z jedynki deptasz obroty lecą do góry jak szalone , a auto stoi , tir jak mocniej depnie to mnie bierze na skrzyżowaniu i ta jakaś chora dziura na 1 i 2 , deptasz pedał przyspieszenia i nic się nie dzieje , po około sekundzie dopiero reaguje , dwójka tak samo dopiero od 3 jest ten efekt mniej wyczuwalny. Deptasz i nic , wiec naciszkasz mocniej i po sekundzie auto zrywa przyczepność, odpuszczasz , 2 deptasz i nic i po sekundzie dopiero obroty idą do góry. Panie Zachar weż Pan nie rób filmów sponsorowanych , albo pokaż Pan wersje za 44 tyś tego poloneza w nowym wcieleniu. I na koniec jakie auto wybrałem takie kupiłem i takim jeżdzę , absolutnie nie chcę tutaj zmieniać faktu że to było duże auto za 44 tyś, nie spodziewałem się innej jakości niż ta za 44 tysiące , , w wersji za 100 tyś to może i plastiki będą lepsze , radio , jakieś wyposażenie , ale tego faktu że jest to wyposażone w silnik , wytłumienie karoserię taką jak i w moim za 44 tyś nic nie zmieni. Będzie głośne , paliwożerne , kiepsko wykonane i zrobione w tej samej tureckiej fabryce co to za 44. Noż dokładnie teraz sobie przypominam ten klimat twardych plastików w polonezie. Heh
Miał być film o tym na czym fiat zaoszczędził oferując kompakt w bazowej wersji poniżej 45 tys., a wyszło... krytyka działania poszczególnych podzespołów/dodatków. Czepianie się sposobu w jaki komputer pokładowy przelicza zasięg w fiatach staje się nudne jak macanie "czy miekkie czy twarde". Uważam, że to bardziej sensowne niż pokazywanie zasięgu na podstawie ostatnich kilkuset km, kiedy bieżącą jazda (inna) może skutkować spaleniem paliwa o wiele szybciej/wolniej niż średnia z długiego odcinka. Przykład. Jechałem spokojnie trasą przez 300 km i zasięg wynosi 400 km. Nagle wjeżdżam do miasta i... komputer ma pokazać zasięg na podstawie tych przejechanych 400 km? Miałem spalanie ok 5, w mieście już mam 8 więc automatycznie zasięg spada. Szanowny redaktorze, fiat zaoszczędził na rodzajach materiałów jakie stosuje w wersjach podstawowych (no. twardy plastik na górnej części deski rozdzielczej vs miekkie wykończenie w droższych wersjach), braku wielu elementów wyposażenia i wykończenia.
Kilka słów wyjaśnienia, bo po komentarzach widać, że nie wszyscy załapali przesłanie albo (co bardziej prawdopodobne) nie obejrzeli filmu, a już komentują.
Naszą intencją było pokazanie, że wg naszych doświadczeń kupując tanie Tipo nie kupujemy bomby zegarowej, a kompromisy widać tylko w paru drobiazgach. Tylko tyle.
Nastepny film o tej formule powstanie jak tylko dostaniemy do dłuższego testu kolejne budżetowe auto, które również nas nie rozczaruje niczym poważnym
może ...Dacię Duster :D
To auto serio może kosztować 100tysiecy???
Wszystko wina Fiata! Liczy na dobre opinie? powinien dać tipo na "test długodystansowy" ( czytaj. Bezpłatny Dziennikarski najem długoterminowy z paliwem gratis )
Pokazujesz model kombi który w najtańszej wersji na oficjalnej wyszukiwarce fiata kosztuje 52000 i wciskasz kit że kosztuje poniżej 44. Nawet mniejsza 5d wersja kosztuje 47k. Jak za ponad 50 to nic specjalnego. Tym bardziej jak za 100 w pelnej opcji. Ciekawe ile fiat zaplacil za ta recenzje...
Smieszek80, obejrzałeś w ogóle ten film? Przecież wielokrotnie Zachar powtarza, że to cena za sedana, a najdroższy kosztuje 100 tysięcy...
Fiaty nie są złe. Miałem kiedyś Fiata Bravo. 100 tys km zrobiłem i samochód chodził jak złoto. Kupiłem później Opla i się zalamałem jak można zochydzić człowiekowi życie. Brawo Fiat.
Dlaczego prawidlowo dzialajacy wskaznik zasiegu sie nie podoba?
Przeciez takie ma zadanie: wskazac przyblizony zasieg do nastepnego tankowania. Przy takiej samej ilosci paliwa jak bedziesz zapieprzal 140km/h to zawsze wskaze mniejszy zasieg niz, wtedy gdy jedziesz 90km/h.
Dzieki temu wiesz, ze jak zwolnisz to dalej dojedziesz bez potrzeby tankowania.
Przyzwoita, uczciwa recenzja. Jestem zakochany w tym aucie. Kocham włoską motoryzację. A ona zawsze ma niedociągnięcia.
Gadanie o podstawowej cenie w teście topowo wyposażonego auta mija się z celem :)
Absolutnie nie, ma cel bo auto które można kupić bardzo tanio za około 40 tyś zł można tak doposazyc że zapłacimy prawie 100 tyś a mimo to dalej będzie zdradzać cechy tańszego auta ale ze to auto jest poprawne i udane to lepiej nadaje się do bycia tanią wersja niż droższa
Moim zdaniem to bez sensu. Gdzie są oszczędności? Zachar wspomina o kamerze, tempomacie itp. Czy w wersji za 40 000 mamy te udogodnienia? No chyba, że w topowej wersji mamy te bajery słabej jakości w normalnej cenie aby ta słabo wyposażona mogła być jak najtańsza.
I to wszystko w jednym zdaniu ;) Skodę to jeszcze sprzedaż później w przyzwoitej cenie. A taki fiat taki sam szrot jak te wszystkie Sienny, Palio itp.
Panowie pragnę zauważyć, że każde auto można w dzisiejszych czasach doposażyć do granic absurdu. Bierzesz Skodę Citigo w podstawie po upuście za 32 tys zł. robisz Montecarlo na full wypasie za 65 ty. Bierzesz Dacię Sandero w podstawie za 29 999 i robisz 55 tys zł. Już nie mówiąc o tym, że Clio czy Corsę idzie bez problemu doczochrać do 90 tys zł. Oczywiście tak skonfigurowanych aut wiele na świecie nie ma. A raczej występują tylko w katalogach. Ale jak ktoś ma kasę i fantazję, to co stoi na przeszkodzie? Sam mam Rapida za 52 koła, całkiem fajnie wyposażonego i uważam że auta typu Rapid czy Tipo mają sens za 45-60 tys. Dalej to już awangarda. Choć kolega ma Rapida za 90 tysi, a za to idzie już Superba kupić, który na standardzie ma wszystko czego elity pragną. Fajnie że jest opcja doposażenia Tipo do 100 tys. czyli marketing Fiata nie śpi, oferując dodatki do kompakta, których 20 lat temu nie miała S klasa. Jest walka o klienta, a my konsumenci na tym korzystamy. Choć za 100 tys. wolałbym Passata. Może coś ze mną nie tak?
wiadomo, kazdy by wolal pasata, somsiad by zdech z zazdrosci.
Haczyk jest z tyłu w bagażniku. Do powieszenia siatki z zakupami ;-)
Dobreeee !!!!!
SMART a w mazdzie cx5 nie ma😢
Zawsze możesz dokleić jakiś haczyk ( taki na taśmie ) lub chamsko wkręcić gwoździa ... yyy tego nie polecam XD , nie martw się :)
dobrze ze jest bo w linei nie było...:/
Szukanie dziury w całym. To jest "prosty" samochód do jazdy. Nie mylić z prostackim ;) Zastanawiam się nad takim samochodem za kilka lat :)
I na co się zdecydowano?
" właściciel auta zbyt taniego na lewy pas " leczcie się ludzie na głowę zanim wyjedziecie na drogi
Ale serio tak jest. Mam dwa auta. Jedno to firmówka Clio z kratką. 1.5dci ale przez to, że jest leciutka to do 100km/h leci aż miło. Drugie to Focus w kombi. Focusem mogę jeździć lewym pasem i w sumie na palcach jednej reki policze buraków mrugających długimi. W Clio jest to proceder nagminny, a OBOMA AUTAMI W MIEŚCIE JEŻDŻĘ TAK SAMO, a może nawet Clio szybciej startuję ze świateł...
@@ireneuszk.9396 Cóż, od tego jest Policja żeby mandatować takich potencjalnych zabójców jeżdżących na zderzak. Niestety Policja nie robi z tym NIC. Dużo jeżdżę autostradą i panuje tam prawo dżungli bez żadnej kontroli. Przy każdym dłuższym weekendzie kilka poważnych wypadków.
Ireneusz K. Ja jeżdżę starym Oplem i nic takiego nie zauważyłem :) chyba wzbudzam litość i zdumienie że ten samuchu jeszcze tyle się rozkula i jedzie 🤔 ale co region to inne obyczaje
Ładne Tipo. Podoba mi się 👍😍
Nie mogę się zgodzić z uwagą do foteli. Zrobiłem swoim 30 tysięcy kilometrów a w tym kilka po 700-900 na raz. Fotele są bardzo wygodne. Nic nie boli. Mam 194cm. Może problem jest przy skórzanych.
Mam wersję 120KM. Silnik jest wystarczający. Całkiem dobrze sobie radzi przy niskich obrotach.
Tipo ma wygodniejsze fotele niż droższy i30, kilkakrotnie robiłem tymi samochodami trasy po 250 kilometrów i dla mnie lepiej jeździło się Tipo.
@@resturator
Wg mnie ma lepsze fotele od c klasy mercedesa w202, którą zrobilem ok 200 tys km...i po 300km musiałem wysiadać. Tu jest po 500 km bardzo dobrze. Fajne auto za te pieniądze...tylko polecam tjet. Zdrowia.
Tipo wydaje się być takim Stilo naszych czasów. Fajne auto w niskiej cenie. Gdybym miał wybierać auto z salonu to kupił bym sobie właśnie takiego Tipo w kombi
A może nikt nie oszczędzał tylko inni producenci strasznie windują ceny? Polecam zapytać o marżę na auta w salonach.
memphis raines marża w autach nie jest tak duża a ceny at bardzo podnoszą podatki i normy a także regulację.
Przeciętna marża auta za 100k w salonie to 8tys.
Jeśli choć trochę myślisz o realnej sprzedaży to zostaje ci 2000brutto - gumowe dywaniki 300pln w zakupie dla salonu, myjnia, nablydzczanie opon, darmowa wymiana na zimowe, i dostaje ci 1500 do opodatkowania. Zarabia się na serwisie- nie na sprzedaży
haczyk jest v tym że nie ma znaczka wieśvagona
wara od vw
@@TheLittleEvilDuck haha
@@TheLittleEvilDuck Hahaha nie mam Fiata pajacu a jeśli nawet i tak bym go wolał niż te gowno. Idź się przejechać swoją Skoda 1.0 tsi co po 50 tys silnik do remontu i pali więcej oleju niż benzyny
1.0 tsi to mam w kosiarce
@@TheLittleEvilDuck ty kurwa taczki nie umiesz obsługiwać a mówisz o kisiarce? Hahaha
Co do traktowania z góry przez kierowców "lepszych" marek trzeba sobie uświadomić że przeważnie są to szroty ściągane z niemiec, albo nowe kupione na raty kosztem jedzenia, ubrania itp, spłacane latami byle by zaimponować wszystkim wokół. W Polsce na razie nie da się uczciwą pracą (z małymi wyjątkami-np dobry lekarz) zarobić na dobry samochód.
Jeśli mówimy o cenie auta za 44tys. to trzeba by taki testować..... a nie dobrac dodatkow za 56 tys. to po prostu mija sie to z celem, bo niewiemy co za te 44tys. dostaniemy...……...
zrobiłem prawie 40 tys. km tym autem , w wiekszosci trasy 750-1000 km i stwierdzam ze wygodnie sie w nim robi trasy
Bardzo nierówny materiał. Niby zwaracacie uwagę na niską cenę podstawy a prezentowany egzemplarz to full opcja.
O ile za te ok. 45 tys. zł TIPO wygrywa z konkurencją zdecydowanie ceną i jakością za te pieniądze o tyle moim zdaniem wersja za 100tys. zł jest przepłacona, biorąc pod uwagę np. Octavię w konfiguracji za te same pieniądze.
Reasumując, porównujmy podobne z podobnym bo w innym wypadku wychodzi po prostu słaby materiał de facto o niczym.
Dokładnie, tipo gołe to porażka A dopasione jest za drogie o 30%
to chyba tylko polskie wsiury podchodzą do tego że jest za tani żeby jeździc lewym pasem , u niemca nie będzie tego problemu
Tu chodzi o ambicję i prostoty upodobania sobie konlretnej marki np gdy wyprzedzam golfem w 1.4 wszystko jest okej dopóki nie wyprzedze jakiegoś BMW każdy jedzie normalnie tylko kierowcy BMW często zmieniają prędkość trasy bo jak ich może golf wyprzedzić często wyprzedzają i hamują w zakręcie narażając życie swoje i tych z naprzeciw. I zaznaczam nie jestem uprzedzony do BMW nawet planuję kupić
@@michamikoajczyk5438 ja jak takich busem z kontenerem biorę na trasie to od razu budzą się ze snu 😜
To nie wina fiata że w Polsce po drogach bydło jeździ :-)
Nie zgodzę się co do zasięgu - to jest akurat bardzo fajne rozwiązanie, tylko trzeba umieć go odczytywać. Komputer po prostu wylicza zasięg na podstawie stylu jazdy, więc wiesz ile zajedziesz jadąc spokojnie, a ile zajedziesz jadąc szybko i ciągle "szarpiąc" przyśpieszeniem.
Zachar narzekasz na fotel - i tutaj możesz mieć rację, bo dla ludzi powyżej 190 cm jest troche źle wyprofilowany. Ale warto dodać, że ten fotel ma na tyle szeroki zakres regulacji, że nawet taki kawał chłopa jak Ty znajdzie wystarczająco miejsca :D
A co do Tipo - NIE OPŁACA się kupować takiej wersji jak Zachar to raz. Druga strona medalu, że salony udzielają duże rabaty na Tipo i mało który wyjeżdża za 90 tys zł. A najbardziej OPŁACALNA, to oczywiście Lounge lub S - Design z 1.4 Tjetem. Dostajesz 120 konny silnik, praktycznie kompletne wyposażenie ( po za bajerami typu nawigacja). MI w salonie Hatchbacka 1.4 T-Jet S-Desing wycenili na 68 tys zł i to jest bardzo uczciwa cena. Podobnie wyposażona Astra, Meganka, Focus to wydatek ok 5-10 tys zł. Tak naprawdę ta dopłata, to właśnie dopłata do lepszych materiałów w środku czy możliwością dokupienia większej ilości "bajerów". Jeśli jednak komuś wystarczy wygodny, oszczędny samochód, z kompletnym wyposażeniem i nie przeszkadza mu ten plastikowy boczek na drzwiach ( deska rozdzielcza z dużo lepszego materiału jest zrobiona), to Tipo jest idealne.
w moim "starym" 6 letnim Mondeo lepiej wylicza zasięg, a nie na podstawie jednego czy dwóch depnięć. Zgadza sie - komputer powinien liczyc zasieg na podstawie stylu jazdy, ale nie na podstawie kilku kilometrów jazdy. Z resztą ta funkcja to pierdoła - zawsze jest wskazówka pokazująca stan baku
Dziękuję bardzo za pomoc w podjęciu decyzji
Bardzo lubię Pańkie programy. Dziękuję.
Haczyk jest tu że prezentowane auto w combi i m.in. z automatem nie kosztuje tych na początku wymienionych 44 tysięcy dlatego idąc drogą dedukcji trzeba powiedzieć że "haczyk" jest w tytule aby przyciągnąć ludzi na kanał :-) i tyle.
Co do wyjazdów z podprządkowanie lub wyprzedzanie... Mało denerwujące dla mnie, kłania sie włąściciel Camaro, piątej generacji z gorączką taka... Zostałem posiadaczem swojego auta marzeń, które jest typowym amerykańskim kanapowcem, w fotelach którego się rozsiadam i nie chce mi sie ,,dynamicznie,, jezdzic po miescie, bo każda chwila w aucie daje mi pewną radość z jazdy. Zawsze jeźdze po prawym pasie, lewym naprawde sporadycznie wymijam raczej ludzi, którzy szukają miejsca parkingowego, jakiegoś busa dostawczego, który się wypakowuje, badź kogoś kto ewidentnie kombinuje coś z nawigacją, Jednakowosz, wiekszość użytkowników ruchu jednak uważa, że mam to auto po to by się ściagać z każdym, pozwole sobie powtórzyć KAŻDYM. Nie mówie tu oczywiscie o wypadku, gdy zostaje na prawym pasie, pierwszy na swiatłach, wtedy z lewej strony chce sie ze mną scigać każdy, taxówka, dostawczak, nowe auto, stare auto, kierowca rajdowy z KFC, starszy Pan, kobieta dosłownie każdy, każde auto najnowszy Mercedes AMG, przez wyżej wymienionego Tipo, kompaktowe BMW z silnikiem 1.6, po ledwo żywego Opla lub innego trupa, zdarzaja sie oczywiscie czesto sytuacje, że jest otwierane okno i zaczepki słowne. Notorycznie również równaja sie ze mną na drodze po czym przśpieszają, oraz najmniej ciekawa sytuacja jest gdy postanawiaja mnie wyprzedzić, by zaliczyć ten chellenge w swoim życiu, po czym zjeżdzają na mój pas, zwalniajac na tyle, że również musze zwolnić. Co do puszczania z podporządkowanych, to przez rok użytkowania jeszcze nikt nie wpuścił mnie ,,od razu,, generalnie jest to 4 lub 5 autom które dość wolno jedzie i moge włączyć sie do ruchu oraz problemy z zostawieniem auta na miescie, pomijam normalnie tajemniczo pojawiajace sie rysy oraz wgniecenia od drzwi, ale jakieś wylane napoje, bądź hit świerzo otworzony Kefir postawiany na zderzaku, oczywiscie dnem do góry.
Takie tam historie, miałbym o wiele wiecej, gdybyś kiedyś był w Zachodni-pomorskim to zapraszam na test. Pozdrawiam!
Radosław Kot piękny komentarz. Gratuluję posiadania tak wspaniałego samochodu :)
Radosław de
Ja mam Hondę Accord V gen. bardzo zadbaną z ładną felgą i delikatnymi usportowionymi detalami. I również kiedy chce sobie spokojnie pojeździć z pod świateł E36,E46, Audi A4, A6, jakieś Civiki itd. Próbują się wielce ścigać. Mistrzostwem był pan z nowego Golfa GTI który się gapił non stop na światłach i pokazał ręką po zapaleniu zielonego - 3,2,1. Muszę zostawiać samochód w dobrze widocznym lub okamerowanym miejscu, ponieważ mam rysy przez całe drzwi, a nawet miałem przypadek poprzebijanych 3 opon. Może nie jest to Camaro, ale przez zazdrość i snobizm posiadanie ciekawego samochodu, czasami jest naprawdę męczące.
Właśnie o to chodzi, nie to, że sie teraz użalam, ale w sumie przesiadłem sie w dość szybkim tempie z Golfa VI w diselku 1.6, którym jezdziłem bardzo długo, potem sprint po kilku innych autach i przystanek na Amerykańcu, odnosze sie do Golfa, przez 2 lata jezdzenia nim, nie mialem takich problemów jakie opisałem. Akcje z gwoździem... powiem tak, chamstwo, ale rozumiem, chcesz komuś dopiec, ale akcji z oponami nigdy nie zrozumiem... nikt nie wie, gdzie ty potem jedziesz, może walniesz trase, widziałem raz jak koledze w ,,niemczech,, przy 160 wybuchła opona... bywa lekko, ale bywają też masakry, a to tylko z czyjejś zazdrości.
Obawiam się, że nie wymijasz ludzi szukających miejsca parkingowego tylko omijasz ewentualnie wyprzedzasz ;)
Kiedy ten film był nagrywany, że ty w kurtce jesteś?
Kjoji też mnie to ciekawi :)
Kjoji pewnie Fiat długo miał dylemat czy akceptować film ;)
Może w lipcu? Było po 15st
w zeszłe święta przed pasterką
Obstawiam, że o 5:30 rano ;) A datę widać w filmie na zegarach - 21.07.
Obszarem, gdzie poczyniono największe oszczędności jest bezpieczeństwo bierne całej konstrukcji.
Topowe samochody projektuje się w całości, tak aby każdy detal pasował do konkretnego modelu.
Daje to wtedy jeden, w całości zaprojektowany pod dany model, ciąg wytrzymałościowy, absorbujący energię zderzenia kawałek po kawałku w ściśle określonej wartośi i czasie.
Przy samochodach budżetowych (Tipo, C-ellyse, 301 itp) pakuje się istniejące rozwiązania jak najmniejszym kosztem (a największym kosztem jest projekt i testowanie) do obudowy. Istniejące rozwiązania: wykrojniki blach, systemy łączeń, kierownice, układy pochłaniające energię itp.
Daje to taki efekt, że samochód spełnia wymagania uni europejsckiej - i to na tyle. Wymagania UE są o 150% mniej restrykcyjne niż wymagania producentów samochodów i o tyle gorsze wyniki Tipo uzyskuje w testach zderzeniowych.
A jak z miejscem na lewą nogę, przyzwyczaiłeś się? Pamiętam, że w pierwszym teście narzekałeś.
rafalg87 mam tipo i rozmiar buta 45 i nic nie przeszkadza
Jeździłem tym tydzień. Siedzenia za wąskie, a jestem szczupły, mało dynamiczne, mało miejsca, zagłówki przyprawiaja garba z plusów duży otwór bagażnika jak na sedana którym jeździłem, no i klima działała pięknie. Strasznie niewygodne ale ładne.
No kurcze ale czepialstwo Zachar jak np czepianie się że fotele słabe bo nie skrojone dla dwumetrowca. Szczególnie że 80% ludzi ma 2 metry. Nie spełniasz norm unijnych hehe
Conrad Montoya myślę że to był akurat sarkazm ;)
Xiaomi lepsze
ogarnij się
Ile osób zabiera i jaki silnik?
@The Hasoo Fiat Bravo II jest najlepszym kompaktem. 20 Tys za obszernego hatchbacka z 2010 roku.
Kto oczekuje dobrej jakości za taką cenę? Toż to nie Audi. Ale w Fiacie Bravo II jakoś im się udało połączyj jakość i niskie koszty.
@The Hasoo źle zrozumiałem twój komentarz myślałem że mówisz że syfik najlepszy.
Mógłbym to samo nagrać o passacie 2.0tdi b8.. automatyczne długie które oslepiaja kierowców, drzwi od wewnątrz zostawiona gola blacha wzdłuż słupka jak w dostawczaku..korodujace felgi
Solidny uczciwy samochod.zadnych oszczednosci po prostu cena skod itp jest przeszacowana.bo niby prestiz vag.jak dla kogo;)
Szkoda że takiego materiału nie ma na temat Superba...tak dużo za tak mało :)
A ja kupiłem tipo wersja bieda za38tys brutto od gościa który wygrał czyli ktoś mi po prostu z salonu wyjechał nawet nie rejestrował mam jeszcze mini one jak się narzeczoną podszkoli w jezdzie to kupuje Aygo lub 500 nigdy więcej używanych . Bogaty musi być ten który oszczędza jeśli nie masz znajomego który sprzedaje auto pewne to iż człowieku do salonu bo chytry 2 razy traci. Mówię to jako były posiadacz 3 używek kupionych z Polski, mini sprowadziłem sam jest najlepsze. Dziękuję pozdrawiam
kolego a Dacią mogę w ogóle wyjechac na drogę?
Pamiętam, jak wchodził Fiat Siena, jakieś 20 lat temu. Akurat rodzice byli na etapie zakupu auta. Patrzyli na Forda Escorta, Seata Cordoba, VW Polo. Jak weszła oferta sieny, to różnica w cenie między nim a konkurencją był ok. 10 000 zł. Tyle, że Siena przepaliła tę oszczędność w 5-6 lat (taka była różnica w spalaniu).
Mówicie o niskiej cenie, a pokazujecie najdroższą wersję. Czepiacie się subiektywnych aspektów takich że Tipo to Fiat i na lewy pas wg. niektórych cebulaków nie ma prawa wjechać czy że komuś jest wygodnie na fotelu a komuś nie. To nie jest rzetelna recenzja. Nie ma ani słowa o zawieszeniu, układzie kierowniczym, hamulcach, spalaniu, a to jest podstawa.
Czyli tak jak kupić Mazdę ...
Ale co do Skody z badziewnymi silnikami wolę jednak Tipo.
Super film :) właśnie mi się bardzo tipo podoba, może za kilka lat kupie :)
Jeżdżę sam 50/50 miasto trasa, najbardziej uboga wersja w sedanie. 16 tys km. Nie przebiłem 6,2 litra na 100.
Jeżdzę tym wynalazkiem, kosztował po kombinacji nieco ponad 40 k i ma to sens tylko przy tej cenie. Zdecydowałem się tylko z uwagi na :
- znośną cenę i że zimówki, czujniki wydarłem za free), prostą jak budowa cepa technikę z Bravo i to ze w nie zamierzam naprawiać nic w ASO
- to że wiedziałem, że silnik 1.4 lubi troszkę olej i że nie biorę jakiegoś LPG Tantarini czy jak to się tam nazywa bo będzie więcej z tym problemu
- nie przeszkadzają mi plastiki czy brak pół skór w aucie
Jeżdziłem wcześniej i Fiatami i Vagami i na gaz i TDI i powiem jedno - jak się dba to się ma - to nie czasy pancernych W124 czy starych Passatów co znosiły wszystko
Podsumowując : to jest auto dla Kowalskiego co zrobi te 15000km rocznie i nie musi lansować się, ani robić 1/4 mili od świateł do świateł, to ma jeżdzić mieć klimę w upalne lato i tylko tyle..
Zawsze można polować na używane Passerati, A4 czy choćby Ocatvii z 2 ręki, które w PL są tańsze niż w niemieckich ogłoszeniach:)
Tipo całkiem fajne wozidełko ;D
Na dworze 30°C, a Zachar w kurtce. Tu jest haczyk ?
Na polu* :D
Zachar nie jest polakiem jest z południa.Tak mi się wydaje.Widząc ludzi wielu ludzi z południa w Niemczech bo często tam bywam,przy tych temperaturach też tak chodzą pozdrawiam
Każdy samochód ma wady i zalety
W nowej KIA Ceed za ponad 100 tys. za najbogatsze wersje na rynek polski nie ma też czujników parkowania z przodu, nawet gniazda zapalniczki w bagażniku poskąpili . Nie potrafię zrozumieć polityki firmy. Nawet za dopłatą nie ma możliwości zamówienia czujników. Oczywiście na innych rynkach te wszystkie opcje jak np. „pełna skóra na fotelach, pamięć foteli, podświetlane klamki, oświetlenie przestrzeni zewnętrznej w lusterkach bocznych, asystent parkowania , gniazda zapalniczki, czujnika parkowania z przodu „ są dostępne . Jesteśmy tym gorszym sortem. Masz pieniądze i chcesz dopłacić ale , że mieszkasz w Polsce do spad......j. Jakoś to chore i słabe w XXI wieku.
erwinbozych A w Passatach b5 FL ponad 15 lat temu były 2 gniazda 12v w bagażniku plus 1 z przodu...
W passatach B5 sprzed 20+ lat było wielowahaczowe zawieszenie obu osi ze stopów lekkich oraz stały napęd na cztery koła, nie ma sensu tak porównywać.
Sexxyy Snork Moim zdaniem jest sens, bo technologia poszła bardzo do przodu przez ten czas, niestety ceny również. Passat b5 swoim wymiarami dziś zakwalifikowany byłby do klasy kompakt i dziwi mnie ze we współczesnych samochodach nierzadko kosmicznie drogich pomija się tak oczywiste rzeczy, jakie stosowano w niektórych samochodach ponad 20 lat temu i nie mam tu na myśli jakichś wersji specjalnych albo najdroższych. Kolejny paradoks który zauważyłem, choć teoretycznie jest drobiazgiem, ale nie mogę zrozumieć za cholerne. Dlaczego w vw golfie ponad 20 lat temu, w zwykłej wersji 1.6, ze zwykłym wyposażeniem, bez żadnych bajerów, maskę otwierało się na siłownikach, a w Octavii, która notabene jest klasa golfa, w 2018 i najbogatszej wersji L&K nie ma tego rozwiązania?! Taki golf w takiej wersji kosztował może 50-55k max, a cena takiej Octavii przekracza 150 tys! i nie ma tak oczywistego rozwiązania. Wiem że to są pierdoły, ale nie mogę pojąć dlaczego producenci dzisiaj często nie stosują tak oczywistych i ułatwiających życie rozwiązań, tylko ładują jak najwięcej zbędnej elektroniki i kosmicznie podbijają ceny
Technologia w ogóle nie poszła do przodu. Ten 20 letni passat b5 z wielowahaczowym zawieszeniem obu osi ze stopów lekkich, stałym napędem na cztery koła dzisiaj, wczoraj i za kilka lat to nadal będzie technologia, której nie uświadczysz w autach do 150 tysięcy, a nawet 200 tysięcy.
Od czasów passata nic fajnego technologicznie nie wymyślono, tym bardziej w klasie passata B5. Dzisiaj kupisz mondeo, które jest od 20 letniego passata znacznie gorsze, prostsze i zacofane technologicznie. I passat b5 to raczej jednorazowy wybryk tak zaawansowanej konstrukcji, w popularnej klasie średniej.(dzięki jednorazowemu powiązaniu technologicznemu z autem premium, czyli Audi a4)
Dzisiejsza motoryzacja pod kątem technologii, zawieszeń, wspomagania, jakości prowadzenia, to odgrzewanie starych kotletów i sztuczne ograniczanie samochodów, by móc promować droższe auta wyższych klas. Za 20 lat, kompakty czy klasa średnia NADAL będzie bardzo technologicznie do tyłu, względem Passata B5 z 1998 roku. ;) Dadzą jakiś tandetny czujnik, jakiś ogranicznik, coś łatwego i na tym, na czym się dobrze zarabia i tyle z "nowoczesności".
Nawet klasa premium od 15 lat prawie stoi w miejscu technologicznie(wg. mnie najbardziej przełomowe technologicznie były E65/A8 D3, które wprowadziły porządek w tej klasie, który raczej będzie już się ciągnął latami, wątpię w drugi taki przełom, prawdopodobnie dopiero znienawidzone przeze mnie całkowicie autonomiczne auta), co miało zostać wymyślone, to zostało.
Co to rozumieć ? Kup audi. Tam w podstawie to masz :D
Fajnie jakbyście w przypadku tanich samochodów, testowali jego tanie konfiguracje. :) Bo co nam z tego, że prowadzący mówi, że samochód kosztuje nawet poniżej 44k, że sprawdzimy na czym producent musiał zaoszczędzić, jak później przychodzi co do czego i okazuje się, że ta wersja kosztowała 100k.
System start stop owszem da się wyłączyć ale po ponownym uruchomieniu pojazdu system ten staje się aktywny. Więc nie prawdą jest ze można go wyłączyć na stałe (cyt. Instrukcja obsługi samochodu). Tipo z 04.2019
Dużo oglądam twoich testów, są bardzo ok, ale ten ewidentnie, no po prostu nie wyszedł. I po mimo twoich wyjaśnień jakie były intencje nie mogę zgodzić się z Tobą. Niby znalazłeś "haczyki", ale w rzeczach, których wersja za 43tys w ogóle nie posiada. Można wyciągnąć wniosek zatem, że Tipo za 44 tys nie ma haczyków, a wszystkie jakie znalazłeś dotyczą droższych wersji, ale to już nie jest kwestia jakiś "haczyków", gdyż one kosztują sporo więcej od bazowej wersji. I pewnie o to ludziom chodzi piszącym komentarze.
Pozdrawiam i czekam na nowe testy. 👍
1.4 z Tipo lubi pić olej tak samo jak odwiedzać serwis. Bańkę z olejem polecam wozić w bagażniku. Jak nie awaria klimatyzacji, to problem z wyświetlaczem, padające sworznie, tragiczna skrzynia manualna jeżeli chodzi o przełożenia i synchronizarory. Plusem jest to, że Fiat się poczuwa i dużo rzeczy wymienia na gwarancji, oprócz silnika oczywiście-jak zatrzesz przy 8k, to niestety klapa(nawet na pojemności miski olejowej oszczędzili-około 3,5l).
Co do aktywnego tempomatu to uważam że to dobre bo jak jedziemy 30 km/h w mieście to trzeba samemu patrzyć na pieszych i rowerzystów bo tempomat by nie zawsze zdążył zareagować
I co gorsza przed siebie!
Jeździłem Tipo z wypożyczalni (stawiam że wersja najbiedniejsza), taki nowy Lanos i tyle, nie ma się kompletnie czym ekscytować.
Sprawa jest prosta. Jeśli coś się zepsuje, zapłacisz krocie. To trochę jak z tanimi drukarkami. Sprzedawane poniżej opłacalności, ale za tusz płacisz drugie tyle.
Moim zdaniem na plus jest to, że fiat jak raz nie zaoszczędził tak bardzo na bezpieczeństwie. Znaczy, dalej to nie jest jakiś najwyższy poziom (i nie sugeruję się gwiazdkami NCAP, Zachar nagrywał film na temat ich wartości), ale i tak lepiej niż oczekiwałem po fiacie, i to po takim, gdzie na czymś na pewno producent musiał oszczędzić. Szkoda że NCAP nie przeprowadza testów small-overlap jak robi to IIHS, wtedy by się okazało czy rzeczywiście fiat nie oszczędzał skrajnie na bezpieczeństwie, czy może jednak zrobił auto tak, aby wypadło dobrze tylko w NCAP
poszukaj test smart overlap Dodge Neon
Ło matko, przecie to auto sprzed prawie 30 lat...
+AkarZaephyr www.dodge.com.mx/modelos/neon-2018
+Łukasz Ignacyk - tu go nie widzę www.dodge.com/ :)
Rozumiem jednak, że to meksykańska wersja Tipo, w takim wypadku przyznaję rację - nie wiedziałem, że w Meksyku również jest oferowane =)
@@AkarZaephyr Tak, Tipo w Meksyku nazywa się Dodge Neon, były też plany sprzedaży go na rynku USA pod marką Chrysler/Dodge.
Zastanawia mnie jedna rzecz. Czy jeżeli silnik jest turbodoładowany i samochód ma system start i stop to czy po jakimś czasie turbina nie będzie do wymiany? Wkoncu np. w mieście silnik ciągle będzie się włączał i wyłączał co nie jest zdrowe dla turbiny. Z góry dziękuję za odpowiedź 😀 Dobry materiał 😀 Pozdrawiam😃
Złe jest wyłączenie obiegu oleju w turbinie (zgaszenie silnika) po jej dużym nagrzaniu (wysokie obroty przez dłuższy czas). Jazda w korku system SS szkodzi turbinie mało.
Bardzo źle to wpływa dlatego można Start Stop wyłączyć
genialny film!!!!!!!!!!
Ooooo nie Zachar! Pozwolę sobie wtrącić bo mam Tipo SW 1,4 95KM Pop od końca ubiegłego roku. Przebieg 30tyś km+.
Auto jest TRAGICZNE! Na forach aż huczy o tych autach. O podejściu importera. Fiat przyoszczędza na dosłownie WSZYSTKIM. Pierwsze Opening Edition były jeszcze jako tako OK. Na dziś dzień kupując nawet SW które jest droższym znacznie autem niż opening edition albo sedan (w wersji Tipo Tipo za 44 tyś.) nie masz np. lampki w schowku, uszczelek na dole drzwi(progi), w aucie brakuje osłon np. pod schowkiem w nogach pasażera. Rzeczy które były na samym początku w standardzie bądź są w autach na ekspozycjach. Pierdoły. Ale lecimy dalej!
Fiat pozwala zachować gwarancję na 1,4 95 jeśli założymy gaz. Zakłądają wynalazek homologowany Tartarini Evo 01, które można serwisować tylko w wybranych ASO. 3,5-4tyś zł za instalację której przegląd kosztuje 200 zł/15tyś km. Nie ma OBD. Chodzi tragicznie i ciężko to ustawić nawet przy tak prostym silniku jak 1,4.
Silnik pali na trasie 8-9L, w mieście 11-13LPG i 500-800ml oleju na 1000KM. Wg. Fiat jest to standard. Mimo tego gniazda zaworowe wypalają się przy śmiesznych przebiegach 30-50 tyś.km zwłaszcza u ludzi którzy dużo jeżdżą po mieście(złotówy, ubery, przedstawiciele handlowi).
Wszystko jest z plasteliny! Sprzęgła (30-50tyś km.) Ostatnio kilka przypadków, że pękła łapa sprzęgła (też poniżej 50tyś km). Łączniki stabilizatora 15 tyś km też standard. Jak ktoś jeździ po mieście to lecą półosie (50 tyś km) (benzyny i multijety). Na WSZYSTKO trzeba czekać (a to standard we fiacie w różnych autach). Nawet pierdoły typu łączniki po tydzień czasu.
Ceny w ASO to jakiś dramat. Klocki przód 400 zł, łączniki stabilizatora 300zł. Dobrze, że już pojawia się trochę zamienników. Ale ceny lepsze jak w Toyocie czy Mercedesie.
Generalnie dramat. Dlatego też sprzedaż Tipo tak poleciała na pysk po pierwszym roku. Strzeliła lekko w górę jak pojawiły się HB i SW i znowu spadła.
Na tym producent zaoszczędził. Mając okazję zaczep na parkingu właściciela auta służbowego/taksiarza/ubera. Gwarantuję, że się nasłuchasz.
Cześć, Dziękuję za opinię. Być może musimy poczekać na objawy, o których mówisz, nieco dłużej. Auto dostaliśmy na 5 miesięcy i od siebie możemy mówić tylko o tym, co nam się wydarzyło. No właśnie - bo nam się nic nie wydarzyło
AutoCentrum.pl Ja tam was lubię. Ale uważam, że powinniście się wycofać z komentarzami na temat awaryjności nawet przy waszych "długodystansowych" testach. Co to jest 7/10/15 tyś. km. To nawet nie jest pierwszy przegląd. Recenzję ok. Wrażenia ok. Odczucia ok. Ale nie mówmy o awaryjności przy takich przebiegach :) I nie tyczy się to tylko Tipo. To samo było z chociażby Aurisem.
Tipo SW z 1.4 95 z LPG zatankowany do pełna bez kierowcy waży +/- 1400kg. Dodając kierowcę i pasażera masa zwiększa się do ponad 1500kg.
Vectra C Caravan z podstawowym silnikiem 1,6 + kierowca + pasażer waży też koło 1500kg i jak dobrze pamiętam w tej wersji silnik psuł się na potęgę.
Nie dziw się czemu w tipo sw wszystko się psuje jak taki mały silnik ma uciągnąć 1,5T. Jakby auto było lżejsze o 300-400kg byłaby to fajna oferta za rozsądne pieniądze.
Rad son Trochę z pupy tłumaczenie ;) To po co to sprzedają i dają gwarancję ;)
Napisz proszę konkretnie ile razy byłeś w ciągu tych 30 tyś na naprawach gwarancyjnych i co się zepsuło w samochodzie ? Chcę kupić takiego fiata i jestem ciekawy opinii uzytkownika
Istnieje samochód w miarę wygodny i komfortowy, z klimą, podgrzewanymi szybami (nie trzeba skrobać), tempomatem, czujnikami parkowania, nie bardzo duży (nie potrzeba 7 miejsc), ale taki, żeby zmieścić w miarę wygodnie 4-5 osób i mieć trochę miejsca w bagażniku?
blackjohnny0 Nie podałeś budżetu więc napiszę: Arteon
Kiedy to bylo nagrywane? Sierpien 528°C w cieniu, a pan w kurtce? 😀
W zimie :-)
W kabinie luksusowego Mercedesa klasy S pod skórami lub imitacjami skóry kryje się twarde tworzywo sztuczne w wielu miejscach: th-cam.com/video/pTiiHgqYwco/w-d-xo.htmlm25s
i przez to Fiat zyskuje? :D
A co ma być? Wata cukrowa? Cała konstrukcja deski rozdzielczej opiera sie na tworzywie z elementami włókna szklanego...
Zachar jesteś pewien ze Tipo ma skrzynie dwusprzęglową a nie klasyczny automat?
Co się w Fiacie nie zmieniło i jest to samo co było?
Lusterko wsteczne :D serio moim zdaniem to jest te samo lusterko co w Fiacie Punto II z 2001roku
Ładne te fiaty. pod koniec roku planuje kupić tipo a renault scenic sprzedać. jeszcze się zastanawiam jaki silnik wybrać w trasy trochę strach kupować diesla w dzisiejszych czasach
A jak z wyciszeniem na autostradzie?
160 km/h nie jest źle. Zależy od wiatru. Ale 198 km/h dalej jedzie się stabilnie. 1,4 tjet.
Dla mnie Tipo zajebiste ;)
Lewy las= jedziesz 100 S63 AMG mrugam ci światłami spadaj do rowu braku, jedziesz 150 Fiatem= puszczam cię szerokości kolego, nieważne czym ważne ile
W jakiej wersji był testowany Fiat?
90%? W jakim kraju mieszkasz? W moim tak nie jest.
1.4 turbo występuje z automatem czy to 1,6 wolnossący?
czeczereczecze to 1,6 multijet diesel
Dlatego właśnie, że psuje rynek monopolistom przestanie być produkowany...
ogolnie ładnie wygląda.z daleka ma sie wrazenie ze to rzeczywiscie lepsze auto pokroju audi a3 czy cos podobnego gabarytowo.moze o to w tym chodzi aby tanio kupic,tanio naprawic i jechac.tak jak kiedys tylko w nowszym wydaniu
Ja użytkuje SW 1.4t-jet Full opcja za 68 tyś.kupilem z rabatem dla pracowników Fiata,autko super fajnie się prezentuje wygodne ,pojemny bagażnik, navi, kamera cofania .
i ten spadek wartości 60% w 3 lata
coś Ci się pokiełbasiło, 7 letnie punto evo sprzedałem z utratą wartości około 58%, wziąłem znaczenie więcej niż bym się spodziewał czytając ekspertów na takich forach, koszty użytkowania były znikome, teraz mam 500l trekinga z 1,4 turbo, 3 lata 80 tysięcy km , bez ponadplanowych wizyt w serwisie, poza 2 nowymi tylnymi zderzakami, stereotypy i dowcipy siedzą tak mocno w głowach że czasami szkoda dyskutować
+Marcin Madej Tipo to nie Punto
Zgadzam się, moim zdaniem oszczędności są istotne w tym samochodzie, a wady nieistotne.
Czy jest Tipo w automacie z fabrycznym lpg??
Nie ma
Z tymi czujnikami to trochę czepianie się, bo w audi a6 s line 2015 z przodu ale działają tylko na biegu wstecznym więc nie podjedziesz na pierwszym biegu blisko do innego auta to jest dopiero bez sensu. A ile razy używasz tempomat aktywny poniżej 30 km? Jadąc za traktorem na wsi ? A jak stoisz w korku to już nie jest problem bo masz automatyczną skrzynie, więc troszeczkę znowu czepianie się. Są pewne rzeczy w tym aucie które są z sensem. Nie wiem jak w tym akurat modelu jest kontrolka podgrzewania szyby tylnej na wyświetlaczu deski rozdzielczej, a pewny kanał „konkurencyjny” na TH-cam też mówi, że go razi i jest bez sensu tam i powinna być w przycisku mała dioda, jak w klimatyzacji tylko tyle, że nie pomyślał, że nawiew czy klimataycja która jest włączona czuć ją, a włączonego podgrzewania szyby nie i jest duży pobór prądu za każdym razem jak sami nie wyłączymy, tak samo by się przydała dla nie których kierowców mała kontrolka tylnej wycieraczki, zamiast działająca czasami na suchej szybie, bez uwagi co się dzieje, a to tipo ma składane lusterka elektrycznie? Podgrzewane i klimatyzowane fotele? i jak najbardziej super funkcje city?
Upadek legendy. Kiedyś na widok wersji Grandturismo serce szybciej biło a dziś popularny w UBERZE albo na taxi. Smutne
Sposób wymowy np. słowa drugi, zanim, nogi itp mnie tak drażni, że bardzo rzadko oglądam materiały z tym panem.
możesz zrobic filmik o Opel insignia który silnik jest najlepszy 2000cm 163km
Z każdym autem mozna nagrywac taki test. Przypierdzielanie sie do wszystkiego :)
tylko, że on właściwie tylko pochwalił to auto
Juz widze jak kupuje tipo w wieku 18 lat
(Najlepiej w kombi) auto moim zdaniem bardzo ladne.za duzo plastiku oraz stosunkowo malo opcji.
Pzdr i jebac vaga
Ja tam Lanosem, jak trzeba popierdalam lewym pasem. I rzadne kompleksy nie odpadają mnie.
serio ? to sa wady auta za 44k pln ? czepianie sie - to mi przychodzi na mysl. szacun dla fiata za ta pozycje. i widze ze sie zgadzamy co do tego z Autocentrum ;)
Mocny silnik? To jakis zart?
+1
Przecież auto to użytkowy przedmiot, jak np. wiertarka. Autko fajne, i przede wszystkim nowe.
Jeżdżę obecnie sedanem 1.4 benzyna i wersja najubozsza, jednak auto jak za ten hajs jest spoko i nowe. Mistrz prędkości też nie jest lecz za te pieniądze nie ma się kompletnie czego czepiać
Moim zdaniem największą oszczędnością jest to że to jest Fiat a nie taki Volkswagen czy Skoda i po prostu Fiat kojarzy się z takimi autami z jakimi się kojarzy, nie walczy sztucznie o uznanie w segmencie premium ani w niczym podobnym i z tą świadomością nie podnosi nie wiadomo jak cen bo przecież "120000 za fiata nikt nie da"
Steven Schmitd da
Zastanawiam się nad pierwszym autem dla mojej pociechy i dla mnie najgorsze było to że fotele są za małe. Czy dla dziewczyny 176cm (czyli chyba w normie) też takie będą czy to tylko problem ludzi dużo powyżej średniej.
I na co padło?
Jak blacha się utrzyma lepiej niż w Oplach to na pewno kupię takie Tipo za 5 lat.
Mamy w firmie Fiata Doblo i jest super. Nic się nie psuje i nikt się z nim nie cacka.
Czyli system "start-stop" jest uzależniony od skrzyni... Więc to jeden punkt. Z przodu widzę dokąd jadę, po co mi czujnik? :) Ostatni punkt, to punkt "buraczany" :D Jak ktoś na mnie trąbi, bo jadę "zatanim autem", to wiesz Pan gdzie go mam? GÓRĄ TIPO!
Przydaje się jak chcesz stanąć pod ścianą marketu a masz zderzak w kolorze. Starymi ja się zawsze opierałem (prawie zawsze).
A kiedy będzie program "dlaczego Volkswagen jest taki drogi?" ? 😏
Rafał X-Popatrz sobie na rynek nowych aut każde jest drogie .Zaraz Ci odpowiem czemu jest lepszy ,bo lepsze materiały przestronniejszy łatwiejszy w odsprzedaży gdzie nie stracisz dużo;)
Rafał X nie jest. Passata mozna ku0ic za 80 tys. Znajdz inne auto w tej cenie
pandzik najtańszy passat z silnikiem 1.4 benzyna, prawdziwa goła wersja kolego ponad 96 tys.
Na te na allegro nie patrz. Tam są zwykle z tamtego rocznika.
Passat w 2016 roku już zaczynał się od ponad 90 tys.
5:30 na trasie S5 Bydgoszcz wrocław fiatem punto 1.2 80km non stop jechałem lewym i każdego wyprzedzałem. Kwestia tego kto jaką ma nogę i jak wysoko go kręci. Bywało że musiałem mrugać długimi żeby zjechali i to takim autom jak niemiecka produkcje. Wszystko nie jest kwestią auta tylko kto to prowadzi
Wg mnie największą zaletą Tipo jest to, że przy odpowiedniej konfiguracji wygląda naprawdę dobrze i z zewnątrz nie wygląda na samochód budżetowy. Natomiast cena za full opcję nie powinna przekraczać 90 tys. Mimo, że sam przymierzam się właśnie do kombi cena 100 tys. to dla mnie totalny kosmos ale tak chyba jest z każdym samochodem do którego wrzucimy wszystko co teoretycznie oferuje producent - jest to cena, której nikt nigdy nie zapłaci.
No pewnie nie nigdy, ale to sa pojednycze egzemplarze. Alentez mniebrozwala ze się ludzie tego czepiaja gdzie w większości aut jak wybierzesz full opcje zw wszystkimi dostępnymi bajerami to cena rosnie kosmicznie...
Usłyszałem cene ponizej 44 tyś i myśle, że ciekawe auto i warto obejrzeć ten odcinek. Potem kilka słów o wadach, ale sobie myślę ze za tą kase to nie wady, ale jak pod koniec usłyszałem, że te egzemplarz kosztuje 100 tyś to mnie z butów ..... . Ja rozumiem, automat, tempomat, ale bez jaj..
Witam.
Wie może ktoś gdzie ten filmik był nagrywany?
No dobra a możecie zrobić film z japońskim automatem w benzynie?
"potrafi sie stoczyc" serio w automacie powinien raczej rwac do przodu, a hill assist nie ma?
Kiedy bedziesz testowal VITARE ??
Panie Zachar
Mam takie Tipo w najtańszej wersji tylko z halogenami dodatkowo i muszę stanowczo stwierdzić , że ta recenzja jest sponsorowana , w moim tipku ( jakie sobie wybrałem , takie mam ) plastiki są tak twarde i tandetne , tak liche że nazywanie tego auta prawie kompaktem to gruby nietakt , Wygłuszenie silnika jest a i owszem ale od 2500 obrotów to już chyba nic nie daje, głośno w środku jak diabli , jeżdząc spokojnie po dziadkowemu , tak jak komputer pokazuje ,żeby zmieniać biegi przy 2000 to jest ok ale jazda dynamiczna z obrotami 3-4 tyś to już jest głośny , więc znowu nazywanie tego poloneza new age kompaktem to gruby nietakt , poza tym kultura silnika , jak ktoś myśli że kupuje benzynę i będzie cicho bez wibracji , to nie to auto , i nawet to nie ta marka jakiej szuka , przy około 2500 obrotów nadwozie wpada w wibracje, tak że plastiki brzęczą , to nie jest kompakt, jak jest zimny to nieraz się zdarzyło że obroty falują i tak jakby pracował na 3 gary , po dodaniu gazu ( mocno do 5 tyś ) falowanie ustaje ale teraz czuć jakby co jakiś czas wypadał zapłon. I tu pewnie zaraz ktoś się obruszy jedź na przeglad itp itd, i byłem na przeglądzie i panowie stwierdzili w aso , no cóz co ja chcę od auta za 44 tyś w tej wielkości , produkowanego w Turcji z najtańszych podzespołów. Kolejna sprawa blacha jest tak cienka jak chyba na Tico , sprawdźcie sami , naciśnijcie na dach , gnie się jak puszka coli , a lakier czerwony k..a amore, paznokciem to się da porysować jest tak miękki jakby nie miał jakiejś ostatniej warstwy nałożonej. Fotele , to nie te jak na filmie , są niewygodne jak cholera , plery bolą już po 100 km. Spalanie wersji 1.4 95 km , autostrada 130 stałej prędkości 6.3, mieszany cykl z przewagą ekspresówki 8 litrów , miasto jeżdąc delikatnie 8.5 , a jeżdżąc tak żeby nie odstawać od innych , to ponad 9. Fiat się chwali tymi wszystkimi dodatkowymi systemami bezpieczeństwa , no żesz ja p... , nie raz się zdarzyło że już auto na śliskiej nawierzchni szło bokiem a on nic , dopiero za jakiś czas jak coś tam zaczyna mrygać kontrola trakcji. Gwałtowne dodanie gazu na 1 czy 2 i zerwanie przyczepności i zanim zareaguje asr to już masz takie opóźnienie że sam odpuszczam pedał przyspieszenia. I niech nikt nie myśli że to auto jest tak zrywne że można spalić gumę , pierwsze dwa biegi są tak krótkie jak w Tirze , tak tak ruszasz z jedynki deptasz obroty lecą do góry jak szalone , a auto stoi , tir jak mocniej depnie to mnie bierze na skrzyżowaniu i ta jakaś chora dziura na 1 i 2 , deptasz pedał przyspieszenia i nic się nie dzieje , po około sekundzie dopiero reaguje , dwójka tak samo dopiero od 3 jest ten efekt mniej wyczuwalny. Deptasz i nic , wiec naciszkasz mocniej i po sekundzie auto zrywa przyczepność, odpuszczasz , 2 deptasz i nic i po sekundzie dopiero obroty idą do góry.
Panie Zachar weż Pan nie rób filmów sponsorowanych , albo pokaż Pan wersje za 44 tyś tego poloneza w nowym wcieleniu.
I na koniec jakie auto wybrałem takie kupiłem i takim jeżdzę , absolutnie nie chcę tutaj zmieniać faktu że to było duże auto za 44 tyś, nie spodziewałem się innej jakości niż ta za 44 tysiące , , w wersji za 100 tyś to może i plastiki będą lepsze , radio , jakieś wyposażenie , ale tego faktu że jest to wyposażone w silnik , wytłumienie karoserię taką jak i w moim za 44 tyś nic nie zmieni. Będzie głośne , paliwożerne , kiepsko wykonane i zrobione w tej samej tureckiej fabryce co to za 44.
Noż dokładnie teraz sobie przypominam ten klimat twardych plastików w polonezie. Heh
Miał być film o tym na czym fiat zaoszczędził oferując kompakt w bazowej wersji poniżej 45 tys., a wyszło... krytyka działania poszczególnych podzespołów/dodatków. Czepianie się sposobu w jaki komputer pokładowy przelicza zasięg w fiatach staje się nudne jak macanie "czy miekkie czy twarde". Uważam, że to bardziej sensowne niż pokazywanie zasięgu na podstawie ostatnich kilkuset km, kiedy bieżącą jazda (inna) może skutkować spaleniem paliwa o wiele szybciej/wolniej niż średnia z długiego odcinka. Przykład. Jechałem spokojnie trasą przez 300 km i zasięg wynosi 400 km. Nagle wjeżdżam do miasta i... komputer ma pokazać zasięg na podstawie tych przejechanych 400 km? Miałem spalanie ok 5, w mieście już mam 8 więc automatycznie zasięg spada. Szanowny redaktorze, fiat zaoszczędził na rodzajach materiałów jakie stosuje w wersjach podstawowych (no. twardy plastik na górnej części deski rozdzielczej vs miekkie wykończenie w droższych wersjach), braku wielu elementów wyposażenia i wykończenia.
podstawa 44k a pokazuje wersje prawie w full opcji pozdro