Pani Aniu, jestem przerażona, bo nie mam marzeń, celów, planów. Tak wegetuję, bo nie mam po co żyć, czuję się b.staro (mam 50 lat), jestem przekonana, że wszystko już za mną... Jest ciężko tak żyć😢
Brawo za odwagę napisania tego. Też tak mam a do tego dokładam jeszcze żonę i dzieci, które muszą na to patrzeć. Popełniam ten sam bład co na początku, boje się i jestem leniwy. Potępiam się. Teraz jest jeszcze ciężej niż na początku ale to nie ma znaczenia. Jest robota do wykonania , której nikt za mnie nie zrobi. Moim zdaniem trzeba zacząć od wdzięczności za to wszystko wtedy pojawi się rozwiązanie. Walka która sprawi, że nie będziemy żałować żadnego przeżytego dnia. Dopóki zyjemy jest to możliwe. Pan Bóg nie odpuszcza czeka aż w końcu ruszymy się z miejsca i wtedy rzuci sie nam na ratunek. Każdy dzień przynosi nowe szanse tylko trzeba się dobrze wyspać.
Witam, jak przyjemnie sie sluchac konkretów bez przeciagania z tym "yyyyyy" albo "eeeeyyyyy" i tak dalej. Jestem wdzieczna za te informacje. Jestem z ..61, a wiec bardzo mloda, ciagle mam mase , ale bardzo rozsadnych marzeń zycia w warunkach pozwalajacych cieszyc sie wolnościa i suwerennościa. Chce zajmowac sie realizowaniem swoich pomyslòw,i cieszyc sie rodzina i przyjaciólmi i najblizszym otoczeniem. 😊Zdrawiam bardzo serdecznie 🤩🙏🏻🥰❤️❤️
Systematyczność i dyscyplina to jedno, ale co zrobić, gdy inni celowo rzucają kłody pod nogi? Czasem, niezależnie od naszych wysiłków, nie da się przeskoczyć cudzej złośliwości."
Pani Aniu, dziękuję za każde Pani słowo .
Pani nowa fryzura-bardzo twarzowa, pozdrawiam i życzę dobrych, błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia -Anka
Dziękuję, słuchając pani,aż chce się żyć.😊
Pani Aniu, jestem przerażona, bo nie mam marzeń, celów, planów. Tak wegetuję, bo nie mam po co żyć, czuję się b.staro (mam 50 lat), jestem przekonana, że wszystko już za mną... Jest ciężko tak żyć😢
Potem odpiszę 😊❤.
Życzę Miłej Niedzieli Adwentowej.😊🙏🏼😇💖
Też tak mam
witaj w klubie, miejmy nadzieję, że to minie i wszystko znów będzie dobrze. trzymaj się☺
Rozumiem Ciebie ❣️ poproś Jezusa ❤ dostaniesz odpowiedź. Poddaj się JEMU "
Brawo za odwagę napisania tego. Też tak mam a do tego dokładam jeszcze żonę i dzieci, które muszą na to patrzeć. Popełniam ten sam bład co na początku, boje się i jestem leniwy. Potępiam się. Teraz jest jeszcze ciężej niż na początku ale to nie ma znaczenia. Jest robota do wykonania , której nikt za mnie nie zrobi. Moim zdaniem trzeba zacząć od wdzięczności za to wszystko wtedy pojawi się rozwiązanie. Walka która sprawi, że nie będziemy żałować żadnego przeżytego dnia. Dopóki zyjemy jest to możliwe. Pan Bóg nie odpuszcza czeka aż w końcu ruszymy się z miejsca i wtedy rzuci sie nam na ratunek. Każdy dzień przynosi nowe szanse tylko trzeba się dobrze wyspać.
Witam, jak przyjemnie sie sluchac konkretów bez przeciagania z tym "yyyyyy" albo "eeeeyyyyy" i tak dalej.
Jestem wdzieczna za te informacje. Jestem z ..61, a wiec bardzo mloda, ciagle mam mase , ale bardzo rozsadnych marzeń zycia w warunkach pozwalajacych cieszyc sie wolnościa i suwerennościa. Chce zajmowac sie realizowaniem swoich pomyslòw,i cieszyc sie rodzina i przyjaciólmi i najblizszym otoczeniem. 😊Zdrawiam bardzo serdecznie 🤩🙏🏻🥰❤️❤️
Prawdziwe mądre szczere porady z dodatkiem troski i życzliwości tego mam trzeba na codzien w bliskim otoczeniu trudno jest spotkać taką osobę ❤❤❤❤❤
Dziękuje ❤❤❤❤
Wydaje mi się że tak właśnie robię......to jest dobra informacja.....100% racji.....dziękujemy Pani....
Aniu Saj ❤dziękuję.
Dziękuję Pani Aniu za Pani pracę😊
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🤗❤️
Swietnie Pani wygląda 😊 i bardzo madrze radzi. Co robić gdy jestem zamrozona?? Nie płaczę, nie marzę. Pragnę mieć marzenia i mieć sile je spełniać.
Dziękuję ❤
Bardzo, dziękuję❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Super
Systematyczność i dyscyplina to jedno, ale co zrobić, gdy inni celowo rzucają kłody pod nogi? Czasem, niezależnie od naszych wysiłków, nie da się przeskoczyć cudzej złośliwości."
świetna wymówka
Super wyglądasz ❤👍🌹
❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤
😇