F. Chopin - Polonez cis-moll op. 26 nr 1 - analiza - wykład Grzegorza Niemczuka
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 ต.ค. 2024
- #kulturawsieci #polonez #chopin
Zrealizowano w ramach stypendium Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Wesprzyj na Patronite: patronite.pl/n...
Seria filmów opisujących wszystkie dzieła Fryderyka Chopina. Opowieści o genezie powstania, przystępna analiza utworu, praca nad interpretacją, tłumaczenie zabiegów kompozytorskich wykorzystanych przez Chopina.
Nagrania Grzegorza Niemczuka dostępne w sieci:
Spotify -open.spotify.c...
iTunes - / grzegorz-niemczuk
Tidal - tidal.com/brow...
Deezer - www.deezer.com...
Panie Grzegorzu!
Jak piękna opowieść o muzyce Chopina! Dziękuję! Dziękuję!
Poznałam dzięki Panu kolejny utwór Chopina Poloneza cis mol!
Ta praca, to objaśnianie każdego dźwięku jest tak nowatorska, odkrywcza, tak bezcenna! Dzielenie się głęboką wiedzą, emocjami i miłością do Chopina, która jest zaraźliwa!
Będę poznawała kolejne dzieła Chopina w Pana cudownych muzycznych opowieściach!
Dziękuję! Bardzo się cieszę!
@@gregniemczuk Dziękuję Panu za odpowiedź, za poświęcony na to swój cenny czas! Podziwiam Pana za pracowitość,
i taki szacunek dla zwykłego widza i słuchacza!
@@agnieszkanowacka8454 To dla mnie bardzo ważne! Każdy komentarz jest dla mnie paliwem i utwierdza mnie w przekonaniu, że to co robię, jest dla kogoś WAŻNE I POTRZEBNE.
Wspaniały program, dziękuję za każdy aspekt tego spotkania.❤️☀️
Dziękuję! Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do oglądania również innych filmów
Jeszcze raz dziękuję jak zawsze wykład był świetny 🙂👌 pozdrawiam i przesyłam masę uścisków 🤗🤗🎹🎵🎶
Właśnie siedzę przy pianinie i ćwiczę tego poloneza, szukam czegoś żeby się zainspirować. Dziękuję, z chęcią wysłucham :)
Nie znałam żadnego Poloneza z tego opus. Bardzo ciekawy wykład. 🥰
Dziękuję bardzo!
Dobry wieczór.Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję za kolejny wspaniały odcinek. Z wyprzedzeniem chciałbym odnieść się do odcinka którego szczególnie wyczekuję, dotyczącego poloneza es op. 26 nr 2. To jeden z moich ulubionych jeśli nie najbardziej ulubiony polonez. Jednak zawsze zastanawiało mnie dlaczego do tej pory ani razu nie spotkałem wykonania - w którym takt 2 i 4 w których w oryginalnym zapisie nutowym akordy mają zapisane kropki czyli staccato - będącego zgodnym z myślą Chopina. Jestem przekonany że P. Profesor będzie pierwszym który to uwzględni jako ten który ma wyjątkową zdolność wiernego odczytywania partytury chopinowskiej. Z pozdrowieniami i słowami wdzięczności. Wierny widz i meloman
To prawda, że są kropki (pod łukiem) ale jednocześnie ręką Chopina zapisany jest pedał na całej długości tych staccat! Dlatego właśnie nie może być to grane krótko. Chopin chciał, aby dłoń grała staccato ale akustycznie ma to być z pedałem. A więc bez tłumików, czyli w praktyce akustycznie nie będzie to staccato.
@@gregniemczuk Faktycznie. Że też skupiłem się na kropkach nie widząc innych oznaczeń. Jednak co profesjonalista to profesjonalista. Dziękuję za wyprowadzenie mnie z błędu. Jakkolwiek czekam na tego poloneza z utęsknieniem. W moim odczuciu polonez es moll, szczególnie ten początkowy pasaż prowadzący do eksplozji akordów ma największy ładunek ekspresji ze wszystkich polonezów. Nie tyle petarda co prawdziwa armata. Może właśnie tego poloneza Norwid miał na myśli pisząc swoje słynne słowa o armatach ukrytych w kwiatach 😊
22:25
Dziękuję bardzo!
Wysłuchałem 4 minuty Pana analizy i wiem, co będzie dalej. Krzywdzi Pan i Chopina, i przyszłe pokolenia wykonawców, słuchaczy, miłośników Geniuszu Chopin'a. Ta patriotyczna klapka na Pańskich oczach, zaściankowa redukcja twórczości Chopin'a tylko do polskiego podwórka jest nieporozumieniem! Niegdyś Ivo Pogorelic próbował złamać ten zaklęty "fachowcami" krąg interpretacyjny dzieł Chopin'a. Bez skutku. Może dlatego po tylu latach wciąż melomani pamiętają tego Pianistę. A jak Pan wytłumaczy fenomen popularności twórczości Chopin'a wśród narodów Azji? Obecnością tam wierzb płaczących? Pan przekazuje jedną i fałszywą myśl, parafrazjąc Kałużyńskiego: naturę mleka zna tylko krowa; muzykę Chopin'a - przepraszam, Szopena - może tylko zrozumieć ktoś urodzony nad Wisłą, znieważany i krzywdzony wiekami, któremu odebrano wolność... Czy to Pan chce przekazać, że najwyższą i absolutną wartością w życiu człowieka jest przynależność społeczna? To faszyzm, zaściankowość i kompletne niezrozumienie istoty tworzenia! Tym biczem zniewolenia patriotycznego krzywdzi się wielu kompozytorów, np. Moniuszkę. Proszę poczytać opinię Szymanowskiego, proszę przeanalizować twórczość Pendereckiego, Lutosławskiego, Karłowicza, Bacewicz itd. Grajdołek polski? Z drugiej strony, to nie Pana wina... tak Panu przekazali ten patriotyczny plecak, pełen krzywd zaznanych, który jednak nie uchroni nas przed problemami ludzkości! Niech Pan zaprosi Chopin'a na śniadanie i pogada z Nim, jak człowiek z człowiekiem, a nie jak polityk z artystą... Twórczość Chopin'a, jak i wielu innych geniuszy muzycznych, nie jest płaszczyzną do li tylko gadulstwa patriotycznego! ... Jakaż to "duma narodowa" we wstępie? Jestem "zdumiony"...
Ojej.... Przykro mi czytać te słowa. Właściwie to mnie to po prostu boli. Boli mnie Pańska niesprawiedliwość. Tworzę filmy o wszystkich dziełach Chopina, nie dla muzyków i pianistów, ale dla melomanów, przede wszystkim analizując formę dzieł, pomagając zrozumieć je nie muzykom. To jest mój cel. W którymś z filmów wspominałem o tym, że w dzisiejszych czasach nie można powiedzieć, że tylko Polak potrafi grać Chopina i go rozumie. Ale rozumie go każdy, kto zna tamte czasy i naszą historię. Nie musi być to Polak. Fenomen Chopina w Azji polega przede wszystkim na podobieństwie jego melodii do tamtych melodii ludowych, zwłaszcza japońskich.
Wiem, że Pan nie posłucha już innych moich filmów ale może zmienił by Pan zdanie. Polecam np. odcinek o Nokturnie G dur op.37 nr 2. Bardzo Pana proszę o obejrzenie całości i wyrobienie sobie zdania. Myślę, że może w tym odcinku o Polonezie było coś, co wywołało w Panu taki agresywny bunt.
Przez dwa lata tworzę projekt, którego nikt wcześniej nie zrobił. To gigantyczna praca. Proszę jej intelektualnie nie niszczyć. Serdecznie pozdrawiam, próbując zrozumieć dlaczego Panto wszystko napisał.
Sorry, tak zaraz ktos napisze ze sie czepiam. Ale jeśli to jest sfinansowane ze stypendium Ministerstwa to dla przyzwoitości i w ogóle dla przyzwoitości wypadałoby zainwestowac w mikrofon. Jakość, a w zasadzie głośnośc audio jest beznadziejna. Słuacham na komputerze na full i i tak ledwo słysze... I Pan za to wziął kasę? Naprawdę mikrofon to nie jest wydatek na który nie mógłby Pan sobie pozwolić. Jeśli chodzi o jakość produkcji - amatorka, trochę nie wypada wrzucać czegoś takiego na Youtuba w dzisiejszych czasach. Gimbusy w domu robią filmy o niczym w o wiele lepszej jakości. Proszę iść do sklepu kupić mikrofon przynajmniej dla swojego głosu wpinany w klapę.
Dzień dobry. Mikrofon mam bardzo wysokiej jakości, dostosowany do fortepianu tak, aby było słychać różnice dynamiczne i różnice kolorów muzyki. Ale jego czułość musi być dopasowana do fortepianu, nie do mojego głosu. Nie mogę nagrać na dwa mikrofony z drugim mikrofonem przy ustach, bo popsuje to jakość dźwięku fortepianu. Więc to nie kwestia pieniędzy tylko wyboru jakości i postawienia jakości dźwięku fortepianu wyżej niż głosu. Z moich słuchaczy większość pisze, że słychać dobrze. Przy postprodukcji zawsze próbuje poprawić jeszcze głośność ale nie chce przesterować fortepianu. Proszę o fachową poradę.
Panie Patryk! Pomóc jak pomóc, ale doradzić zawsze mogę, prawda?