Nie rozumiem... Czy projektant nie wiedział jakie szerokie są tramwaje, czy wykonawca nie zastosował się do projektu, czy może producent tramwaju podał inne parametry?
Woooow szok i nie dowierzanie, coś poszło nie tak w fazie testów. Jakby, do tego są testy. Poza tym jest to jeden przystanek na całej trasie, nigdy w historii nie było tak, że nie było żadnych problemów w wykonaniu projektu budowlanego.
@@adem9599 Rozumiem że najpierw należy budować wieżowce typu word trade center a POTEM testować? Brawurowa teoria. Ja jednak wolę aby projekt był certyfikowany a do poprawek były mało znaczące pierdoły. W końcu trochę kasy by pochłonęło przebudowanie WTC po testach które wypadłyby negatywnie. Rozumiem testy jak jest coś nowego i nie ma miarodajnych symulacji. Np pierwszy samolot miał kwadratowe okna co było krytycznym błędem w konstrukcji bo tam w rogach się kumulowały obciążenia. Ale kto miał o tym wiedzieć skoro samolot to była nowość? Dopiero po kilku wypadkach zrobili podwodne ciśnieniowe testy i im wyszło że kwadratowe okna nie wyrabiają przy takich ciśnieniach. Dziś nikt nie startuje z kwadratowymi oknami w nowym projekcie - to sie nazywa doświadczenie.
Dokładnie. Słyszałem o takich pomysłach Trzaskowskiego w Warszawie, jak sprowadzone z Korei tramwaje, też okazały się szersze niż niektóre przystanki. Dostawca szybko im wytłumaczył, co mają sobie przerobić.
E tam, tak czy siak skończą to w przeciągu kilku miesięcy. W Krakowie na dużo krótszą trasę trzeba było czekać 6 lat i na dodatek zapłacono za nią o wiele drożej , niż tu za dłuższą
Czy naprawdę w polandii nie może istnieć coś takiego jak standaryzacja? Szanuję, że wprowadzają nowy tabor i budują przystanki... ale jeżeli muszą się zastanawiać jaka musi być odległość przystanku od toru tramwajowego, aby tramwaj nie zaczepił swoją budą o przystanek, zamiast mieć gotowe wymiary... to jest coś po prostu nie tak...
Wykonawca powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności finansowej, nie dośc, że przekroczył datę końca inwestycji to jeszcze zrobił to na odpier sie
Dobra....... Komentarze komentarzami..... Jak zwykle są jakieś błędy i niedoróbki....... Wszędzie to się zdarza i nie płaczmy z tego powodu...... Poprawi się...... Najważniejsze jest jedno....... Że Olsztyn jako jedyne miasto w Polsce przywrócił ten środek komunikacji ( za co brawa włodarzom miasta) a takie metropolie ( w cudzysłowie) jak Radom Białystok Bielsko - Biała czy Rzeszów nawet nie myślą o tym! O Wałbrzychu i Jeleniej Górze nie wspomnę..... Tam komuch gomułka zlikwidował......... Pozdro..........
Brawo Olsztyn! Na dłuższą metę tramwaje są lepsze niż autobusy elektryczne.
Nie rozumiem... Czy projektant nie wiedział jakie szerokie są tramwaje, czy wykonawca nie zastosował się do projektu, czy może producent tramwaju podał inne parametry?
Woooow szok i nie dowierzanie, coś poszło nie tak w fazie testów. Jakby, do tego są testy. Poza tym jest to jeden przystanek na całej trasie, nigdy w historii nie było tak, że nie było żadnych problemów w wykonaniu projektu budowlanego.
@@adem9599 Rozumiem że najpierw należy budować wieżowce typu word trade center a POTEM testować? Brawurowa teoria.
Ja jednak wolę aby projekt był certyfikowany a do poprawek były mało znaczące pierdoły.
W końcu trochę kasy by pochłonęło przebudowanie WTC po testach które wypadłyby negatywnie.
Rozumiem testy jak jest coś nowego i nie ma miarodajnych symulacji.
Np pierwszy samolot miał kwadratowe okna co było krytycznym błędem w konstrukcji bo tam w rogach się kumulowały obciążenia.
Ale kto miał o tym wiedzieć skoro samolot to była nowość?
Dopiero po kilku wypadkach zrobili podwodne ciśnieniowe testy i im wyszło że kwadratowe okna nie wyrabiają przy takich ciśnieniach.
Dziś nikt nie startuje z kwadratowymi oknami w nowym projekcie - to sie nazywa doświadczenie.
Przy testowaniu pierwszej lini kilka lat temu była podobna sytuacja. Też nie mieściły się na przystankach.
@@tomaszdeptua2437 Nic się nie nauczyli.
Dobrze,że nie ma decyzji żeby przerobić tramwaj.
Dokładnie. Słyszałem o takich pomysłach Trzaskowskiego w Warszawie, jak sprowadzone z Korei tramwaje, też okazały się szersze niż niektóre przystanki. Dostawca szybko im wytłumaczył, co mają sobie przerobić.
Sprawdzają i w międzyczasie wprowadzać poprawki w infrastrukturze, żeby od stycznia 2024 roku nie było niespodzianek. 😉
Wykonawca biedaczek taki... Zaraz powie, że prace muszą się wydłużyć, bo jest mróz...
Witam❤
Nie skończone a termin był w październiku . I teraz czekamy na większy mróz ( -5🤣) i znów będą szyny pękać że śmiechu .
E tam, tak czy siak skończą to w przeciągu kilku miesięcy. W Krakowie na dużo krótszą trasę trzeba było czekać 6 lat i na dodatek zapłacono za nią o wiele drożej , niż tu za dłuższą
Czy naprawdę w polandii nie może istnieć coś takiego jak standaryzacja? Szanuję, że wprowadzają nowy tabor i budują przystanki... ale jeżeli muszą się zastanawiać jaka musi być odległość przystanku od toru tramwajowego, aby tramwaj nie zaczepił swoją budą o przystanek, zamiast mieć gotowe wymiary... to jest coś po prostu nie tak...
Wykonawca powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności finansowej, nie dośc, że przekroczył datę końca inwestycji to jeszcze zrobił to na odpier sie
Ale przy dworcu też były poprawki i przyglądał się temu... P. G. :) Też był patent ze styropianem.
To w zasadzie kwestie pojedynczych poprawek a tak jest ok
surowo ukarać winnych niedopasowania i obciążyć kosztami poprawek !
Dobra....... Komentarze komentarzami..... Jak zwykle są jakieś błędy i niedoróbki....... Wszędzie to się zdarza i nie płaczmy z tego powodu...... Poprawi się...... Najważniejsze jest jedno....... Że Olsztyn jako jedyne miasto w Polsce przywrócił ten środek komunikacji ( za co brawa włodarzom miasta) a takie metropolie ( w cudzysłowie) jak Radom Białystok Bielsko - Biała czy Rzeszów nawet nie myślą o tym! O Wałbrzychu i Jeleniej Górze nie wspomnę..... Tam komuch gomułka zlikwidował......... Pozdro..........