Dysponuję podobnym rowerem tylko hexagonem boost 1.0. Z tym samym silnikiem elektrycznym. U mnie jest bateria 396 wh. Zasięg roweru po płaskim w mieście oczywiście z umiejętnym sterowaniem wspomaganiem około 70km. W górach przy 11% zasięg max 30km. Niestety w ostrych górach silnik się grzeje i od czasu do czasu trzeba robić przerwy. Rower raczej do ostrej jazdy w górach się nie nadaje. Dla mnie zastosowanie 3 blatowej korby ma sens z dwóch względów. Po pierwsze lżejsze przełożenie które odciążają nam pracę silnika a drugie jak bateria się skończy łatwiej się poruszać mając większy zakres przełożeń. Rower jednak swoje waży. Poza tym rower nieźle wykonany sprawdza się. Żona użytkuje go od roku i jest zadowolona. A największą satysfakcję ma jak zostawia mnie w tyle przy każdym podjeździe pod górę. Uważam że za tę pieniądze fajny rower do codziennej jazdy. A co do bidonu problem został rozwiązany montażem koszyka na kierownicę.
Czujnik predkosci jest w silniku i ten wspomaga pewnie ze stała siła do zadanej predkosci czy wartość wspomagania jakoś się zmienia zalezie od predkosci? Jak silnik reguje na hamowanie? Support jest normalny Czy posiada czujnik pas?
Fajny materiał tak ma wyglądać recenzjia a nie jak niektórych sprzedawców pseudo recenzentów nie ma rowerów ale my mamy to szybko kupcie ale tylko u nas bo jeszcze mamy ostatnie sztuki
1. Jaki jest realny zasięg przy włączonym najwyższym poziomie wspomagania dla osoby o wadze ~95 kg? 2. Czy to wspomaganie faktycznie działa? Np. jadąc po mieście 15 km z prędkością do 25 km/h można się nie spocić?
Tanie rowery elektryczne, z silnikiem w kole, miały by dużo więcej zwolenników, gdyby suport był tensometryczny. W takiej postaci, jak tu prezentowana, dczucia z jazdy są bardzo sztuczne i odbierają przyjemność. Póki jest jednorodne obciążenie to wszystko fajnie, ale gdy tylko teren staje się zmienny, jazda z takim napędem staje się upierdliwa
Proszę informować o tym że Kross nie przewiduję kupienia cześć podzespołów elektrycznych co w przypadku dłuższej eksploatacji i upływie gwarancji skutkuje kupieniem nowego roweru !
Jak ktos chce elektryka to tylko kupić go normalne w sklepie rowerowym z gwarancją na 24 miesiące nie jestem zwolennikiem a by samemu przerabiac stary rower na elektryka
Zależy czego ktoś potrzebuje. Niestety chore przepisy ograniczają moc gotowych elektryków do tych skromnych 250 w. Sam myślę o elektryku ale 250 to dla mnie za mało więc zostaje przerobić rower samemu lub zlecić to specjalnej formie jak choćby mg volt. Z drugiej strony jeśli komuś wystarczy 250 w to faktycznie lepiej kupić gotowy.
Witam ,jak jest z jazdą takim rowerem jak braknie prądu lub w przypadku gdy chciał bym jechać jak tradycyjnym ... czy jest jakiś opór od silnika np w porównaniu ze zwykłym evado ?
Dokładnie na dojazdy do pracy świetna sprawa. Wycieczka do 100km też dobra opcja. Realnie w cyklu miasto Łódź zrobiłem najmniej 74km najwięcej 93km i około 7% baterii wyświetlał system. Bateria 522wh 14.5ah 36v. Zgadzam się z opinią po co trzy blaty z przodu w takim rowerze, no chyba tylko na jazdę awaryjnie jak braknie mocy w baterii. Myślę że jeden blat 44t no może 46t będzie spoko. Ogólnie nie jestem rozczarowany a raczej wszystko się zgadza z oczekiwaniami w tej cenie. Śmiało brać i jeździć.
Powiem szczerze - kupowanie tego typu nowego roweru nie ma w tym momencie sensu (mówiąc o rowerze dla dorosłej osoby). Mając taki budżet lepiej poszukać czegoś używanego, albo po prostu doskładać. Rower miejski/crossowy to już prędzej, przy górskim to po prostu nie ma sensu.
Czy rower posiada czujnik momentu obrotowego żeby jakoś w miarę naturalnie się pedałowało na tym rowerze ? Wiem że np riverside 500e z Decathlonu taki posiada, a zastanawiam się nad tymi dwoma rowerami.
Powiem że po półrocznej "przyjaźni" z elektrykiem dalej nie kupuję tego rozwiązania. Rower dalej ma wspomaganie tylko po to aby lekko wozić baterię. Jak przesiadłem się na zwykły rower to był szok jak bardzo może być on dynamiczny i... szybki. Rowery elektryczne pewnie zajmną sporą część rynku ja raczej spasuję.
Dla mnie elektryki mają największy sens dla kogoś kto trenuje enduro/downhill gdzie nie musi podczas treningów tracić energię i czas żeby podjeżdżać do zjazdów treningowych no i może jakaś rekreacja dla osób ze słabą kondycją, starszych lub problemami zdrowotnymi
@@sebastianpelka5261 oj nie dają. Pierwszego elektryka testowałem w Toskanii. Rower wołowaty i ciężki w prowadzeniu. Pod górkę miał tendencje do myszkowania i podnoszenia przedniego koła. Drugi to już rower typowo miejski w którym w ogóle nie odczułem że mam wspomaganie. No dobra, jak je wyłączyłem to było czuć że drę na chama 20kg. Trzeci to własny nabytek który już spienieżylem po porównaniu go prawdziwym rowerem (tak tym bez wspomagania). E-bike dla emerytów i ogólenie ludzi bez kondycji? Jak najbardziej.
Czy ten rower sprawdzi się dla kobiety, która będzie goniła mnie gdy ja jadę na szosie? Prędkości rzędu 25-30 km/h trasy do 40km. A może coś innego ktoś jest w stanie polecić w podobnych pieniądzach. Chcielibyśmy zacząć razem jeździć tylko potrzebny elektryk 😜
Rower elektryczny wspomaga tylko do 25 km/h,lepiej kupić używany z centralnymi napędem za 5 tyś jest jakiś wybór ten rower ma słaby silnik małą baterie i najgorsze brak czujnika nacisku na pedały ale na początek przygody z elektrykami może być.
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na dość istotną wadę napędu elektrycznego w tym rowerze (zresztą występującą również w hexagon boost 1.0 i inzai hybrid 1.0 z silnikiem Bafang g120.250.dc). Rower ma 4 stopnie wspomagania, ale maksymalne 25km/h jest osiągane tylko na 4-tym najwyższym stopniu. Stopień 3 kończy wspomaganie przy 15km/h, 1-2 są odcinane jeszcze niżej. Także jak chcesz jechać w zakresie 15-25km/h (co jest typowo miejskim zakresem) to ciśniesz albo zupełnie bez wspomagania, albo z maksymalnym, idiotyzm... Wsparcie Krossa w kwestii przeprogramowania tego sensowniej oczywiście nie istnieje (cyt: "Rowery w takiej konfiguracji zostały tak przygotowane przez naszych konstruktorów, nie są planowane żadne zmiany w tej kwestii")
Jak już schodzimy w elektryki dla Kowalskiego to może prezentacja Kross Trans Hybrid 1.0?
Dysponuję podobnym rowerem tylko hexagonem boost 1.0. Z tym samym silnikiem elektrycznym. U mnie jest bateria 396 wh. Zasięg roweru po płaskim w mieście oczywiście z umiejętnym sterowaniem wspomaganiem około 70km. W górach przy 11% zasięg max 30km. Niestety w ostrych górach silnik się grzeje i od czasu do czasu trzeba robić przerwy. Rower raczej do ostrej jazdy w górach się nie nadaje. Dla mnie zastosowanie 3 blatowej korby ma sens z dwóch względów. Po pierwsze lżejsze przełożenie które odciążają nam pracę silnika a drugie jak bateria się skończy łatwiej się poruszać mając większy zakres przełożeń. Rower jednak swoje waży. Poza tym rower nieźle wykonany sprawdza się. Żona użytkuje go od roku i jest zadowolona. A największą satysfakcję ma jak zostawia mnie w tyle przy każdym podjeździe pod górę. Uważam że za tę pieniądze fajny rower do codziennej jazdy. A co do bidonu problem został rozwiązany montażem koszyka na kierownicę.
Jak w tym rowerze rozwiązany jest napęd? Czy sterownik silnika jest jakoś ukryty w podstawie baterii?
@@nath_1476 tak w podstawie baterii
Czujnik predkosci jest w silniku i ten wspomaga pewnie ze stała siła do zadanej predkosci czy wartość wspomagania jakoś się zmienia zalezie od predkosci? Jak silnik reguje na hamowanie? Support jest normalny Czy posiada czujnik pas?
Można w tym rowerze manualnie dostroic zakres wspomagania? Jakie są tryby? Dziękuję z gory:-)
@@kuba8103 Można
A ja myślę, że 3 blaty z przodu, to idealne rozwiązanie. Przy tej wadze, gdy bateria padnie, to ten malutki blacik ratuje sytuację 🤣
Bateria ma pojemność 530kWh, zasięgowo ok. 90km
👍Korba nie taka głupia, bo zdaje się z wymiennymi blatami jest.
Fajny materiał tak ma wyglądać recenzjia a nie jak niektórych sprzedawców pseudo recenzentów nie ma rowerów ale my mamy to szybko kupcie ale tylko u nas bo jeszcze mamy ostatnie sztuki
Chłopaków z Podlasia nie ogląda się dla technicznych informacji o rowerze 🙂
@@rhogaal to samo pomyślałem o studiu ekologicznym. Tam wyznawane są inne wartości i ja je również szanuję. BKSH w serduchu najwyżej.
Silniki Bafang jest też w Polsce produkowane
mam bafanga od trzech lat wyjażdziłem prawie 8 tysi bez zaglądania chodzi ok!
1. Jaki jest realny zasięg przy włączonym najwyższym poziomie wspomagania dla osoby o wadze ~95 kg?
2. Czy to wspomaganie faktycznie działa? Np. jadąc po mieście 15 km z prędkością do 25 km/h można się nie spocić?
Tanie rowery elektryczne, z silnikiem w kole, miały by dużo więcej zwolenników, gdyby suport był tensometryczny. W takiej postaci, jak tu prezentowana, dczucia z jazdy są bardzo sztuczne i odbierają przyjemność. Póki jest jednorodne obciążenie to wszystko fajnie, ale gdy tylko teren staje się zmienny, jazda z takim napędem staje się upierdliwa
Jaki rzeczywisty zasięg osiąga taki rower ?
Do 100 km w mieście Łódź.
@@panDziaders Przy jakiej wadze kolarza?
Poproszę o więcej elektryków
Proszę informować o tym że Kross nie przewiduję kupienia cześć podzespołów elektrycznych co w przypadku dłuższej eksploatacji i upływie gwarancji skutkuje kupieniem nowego roweru !
Jakiego nowego roweru? Wszystko jest na wolnym rynku. Można robić co się chce. Ten rower to dobra baza.
i to mnie marti... rozwazam ten rower, ale co pozniej...
Jak ktos chce elektryka to tylko kupić go normalne w sklepie rowerowym z gwarancją na 24 miesiące nie jestem zwolennikiem a by samemu przerabiac stary rower na elektryka
Zależy czego ktoś potrzebuje. Niestety chore przepisy ograniczają moc gotowych elektryków do tych skromnych 250 w. Sam myślę o elektryku ale 250 to dla mnie za mało więc zostaje przerobić rower samemu lub zlecić to specjalnej formie jak choćby mg volt. Z drugiej strony jeśli komuś wystarczy 250 w to faktycznie lepiej kupić gotowy.
Witam ,jak jest z jazdą takim rowerem jak braknie prądu lub w przypadku gdy chciał bym jechać jak tradycyjnym ... czy jest jakiś opór od silnika np w porównaniu ze zwykłym evado ?
Jest. Silnik stanowi opór. Oczywiście jazda jest możliwa, ale nie na takich samych warunkach jak w przypadku wersji bez wspomagania.
Jak wyglada wkestia trybow wspomagania i czy mozna je dostroic manualnie np zmniejszyc zakres wspomagania?
Można za pomocą aplikacji.
Za takie pieniądze to sensowna propozycja. Nie wiem tylko jaki to ma zasięg, natomiast osobiście bym go rozważył na dojazdy do pracy.
Dokładnie na dojazdy do pracy świetna sprawa. Wycieczka do 100km też dobra opcja. Realnie w cyklu miasto Łódź zrobiłem najmniej 74km najwięcej 93km i około 7% baterii wyświetlał system. Bateria 522wh 14.5ah 36v. Zgadzam się z opinią po co trzy blaty z przodu w takim rowerze, no chyba tylko na jazdę awaryjnie jak braknie mocy w baterii. Myślę że jeden blat 44t no może 46t będzie spoko. Ogólnie nie jestem rozczarowany a raczej wszystko się zgadza z oczekiwaniami w tej cenie. Śmiało brać i jeździć.
@@panDziaders A ile ważysz?
@@PB-07 24kg już nie raz wracałem bez mocy i spoko. Trzy blaty z przodu robią robotę. Awaryjnie można spokojnie dotrzeć do celu.
@@panDziaders Ale pytałem o twoją wagę. Bo wiadomo że inny zasięg będzie miała osoba ważąca np. 60 kg, a inna 100
@@PB-07 94kg
Możliwość odcinka Top3 rowerów do 1500 złotych górski,MTB?
Powiem szczerze - kupowanie tego typu nowego roweru nie ma w tym momencie sensu (mówiąc o rowerze dla dorosłej osoby). Mając taki budżet lepiej poszukać czegoś używanego, albo po prostu doskładać. Rower miejski/crossowy to już prędzej, przy górskim to po prostu nie ma sensu.
Takie rowery też są potrzebne ;) Sam szukam czegoś sensownego dla żony w takich granicach cenowych.
Mojej kupiłem Kalkhoffa Agatu - świetna jakościowo maszynka z centralnym napędem Impulse.
@@chriskros8858 Jak widze to 10k a nie 5k ;) troszkę droższy ;)
@@mathew6113 oj to podrożały daliśmy 7 ale ponad 3 lata i bez usterki
@@chriskros8858 i to jest dobry wybór impulse bardzo przyzwoicie wspomagają choć są trochę głośne.
@@pit4512 moje shimano jest dużo głośniejsze kiedy się mlynkuje
Rzekkbym że impulse jest cichutki
3 blaty po to, żeby dojechać jak prądu zabraknie, trzeba będzie uciągnąć 21 kg do domu, a to pod górkę .
Nie przesadzajmy z tą wagą takie 21 kg to często waży zwykły trekking z małą ilością podstawowych rzeczy i jezdzì się bez problemu.
Czy rower posiada czujnik momentu obrotowego żeby jakoś w miarę naturalnie się pedałowało na tym rowerze ? Wiem że np riverside 500e z Decathlonu taki posiada, a zastanawiam się nad tymi dwoma rowerami.
Gdzie zakupie taki stojak na rower?
Francuski sklep sportowy, który dalej działa w Rosji.
Gospodarzu - Evado czy Hexagon? Co byś wybrał z tych dwóch budżetowców?
Evado:) Chyba, że faktycznie chcesz go gnieść w większości po piachach i w terenie.
Dzięki :)
Powiem że po półrocznej "przyjaźni" z elektrykiem dalej nie kupuję tego rozwiązania. Rower dalej ma wspomaganie tylko po to aby lekko wozić baterię. Jak przesiadłem się na zwykły rower to był szok jak bardzo może być on dynamiczny i... szybki. Rowery elektryczne pewnie zajmną sporą część rynku ja raczej spasuję.
Dla mnie elektryki mają największy sens dla kogoś kto trenuje enduro/downhill gdzie nie musi podczas treningów tracić energię i czas żeby podjeżdżać do zjazdów treningowych no i może jakaś rekreacja dla osób ze słabą kondycją, starszych lub problemami zdrowotnymi
Ja znów uważam że elektryki są dla wszystkich którzy chcą je kupić i jezdzić. Dają dużo wiecej możliwości nie tylko emerytom :)
@@sebastianpelka5261 oj nie dają. Pierwszego elektryka testowałem w Toskanii. Rower wołowaty i ciężki w prowadzeniu. Pod górkę miał tendencje do myszkowania i podnoszenia przedniego koła. Drugi to już rower typowo miejski w którym w ogóle nie odczułem że mam wspomaganie. No dobra, jak je wyłączyłem to było czuć że drę na chama 20kg. Trzeci to własny nabytek który już spienieżylem po porównaniu go prawdziwym rowerem (tak tym bez wspomagania). E-bike dla emerytów i ogólenie ludzi bez kondycji? Jak najbardziej.
@@sebastianpelka5261 taka prawda od 10 lat jeżdżę na elektrykach nie wyobrażam sobie 90 km wycieczki bez prądu.
Przy tych cenach elektryków to jest spoko.
Czy ten rower sprawdzi się dla kobiety, która będzie goniła mnie gdy ja jadę na szosie? Prędkości rzędu 25-30 km/h trasy do 40km. A może coś innego ktoś jest w stanie polecić w podobnych pieniądzach. Chcielibyśmy zacząć razem jeździć tylko potrzebny elektryk 😜
Rower elektryczny wspomaga tylko do 25 km/h,lepiej kupić używany z centralnymi napędem za 5 tyś jest jakiś wybór ten rower ma słaby silnik małą baterie i najgorsze brak czujnika nacisku na pedały ale na początek przygody z elektrykami może być.
@@pit4512 Jaki z centralnym napędem?
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na dość istotną wadę napędu elektrycznego w tym rowerze (zresztą występującą również w hexagon boost 1.0 i inzai hybrid 1.0 z silnikiem Bafang g120.250.dc). Rower ma 4 stopnie wspomagania, ale maksymalne 25km/h jest osiągane tylko na 4-tym najwyższym stopniu. Stopień 3 kończy wspomaganie przy 15km/h, 1-2 są odcinane jeszcze niżej. Także jak chcesz jechać w zakresie 15-25km/h (co jest typowo miejskim zakresem) to ciśniesz albo zupełnie bez wspomagania, albo z maksymalnym, idiotyzm... Wsparcie Krossa w kwestii przeprogramowania tego sensowniej oczywiście nie istnieje (cyt: "Rowery w takiej konfiguracji zostały tak przygotowane przez naszych konstruktorów, nie są planowane żadne zmiany w tej kwestii")
Wszystko ustawia się według własnych potrzeb w aplikacji
@@panDziaders niestety nie działa dla tego roweru ustawianie parametrów w aplikacji Bafang Go (ani limitów, ani np trybu Eco/Sport)
@@marciniwinski1330 podobno stara wersja aplikacji działa, prawda to?
nie polecam, soft jest zjebany w tym rowerze i by jechać 25 to trzeba dusić na ostatnim trybie przez co batera pada szybko
Gadanie o rowerze elektrycznym ale w sumie to gadanie o jego nieelektrycznych cechach. Nic o jezdzie, baterii, zasiegu na trybach etc.
pieście...
5 tys mało ? . Skuter powinien kosztować 20 tys w takim razie .
Rowery są drogie bo są modne i firmy produkcyjne i handlowe z nas doją 😅
Polecam sprawdzić, ile obecnie kosztują w miarę sprawne używane skutery 125ccm na giełdach:) O nowych nie wspominając.