Niema to jak siedzieć przy takim radiu i pić kawę przy nastrojowym świetle skali radiowej.Więcej takich ludzi z pasją!!! -Pozdrawiam.Też mam takie radio i wiele czasu przy nim spędzam(sama radość)
Panie Włodzimierzu gratuluję pasji i małżonki, która Pana wspiera. Wyobrażam sobie zapach w tym pomieszczeniu. :) To były kiedyś meble, a dziś plastikowe pudełka. Pozdrawiam i życzę ciekawych egzemplarzy do tej cennej kolekcji.
Wspaniala pasja o ile dwoje ludzi sie uzupelnia...u mnie w domu tez bylo radio ...Preludium..wspanialy odbior . moje wielkie uznanie za takie zainteresowanie
Coś pięknego, słuchanie programu pierwszego w AM też ma swój urok, zwłaszcza na lampowych sprzętach aż bije ciepło od samej modulacji, miejmy nadzieję że jeszcze długo będą nadawać
Witam. - W obecnych czasach Radio jest tak przydatne - jak ślepemu lornetka. Ja też mam kilka perełek, ale stacji już niema. Są jedynie stacje lokalne, czyli takki radiowy kołchoźnik. W latach 60-tych na kablu była jedna stacja, ale miała program, a teraz jest 20 z reklamami i ciągle ta sama muzyka - dno. - Telewizor oddałem Osobie, która miała już zużyty odbiornik, bo miałem dość reklam. Czasem można posłuchać coś w necie - smutne.
Fajna kolekcja. Ostatnio w pracy mieliśmy malo pracy i żeby sie nie nudzić szef znalazł na strychu starego Pioniera 1, po wyczyszczeniu i wymianie kilku elementów radio zagrało.
I to jest fajne przestrojenie dwóch osób aby odbierały i nadawały na tych samych falach radiowych. Ja osobiście mam 2 odbiorniki - Sonatę i Śnieżnik r 502 oraz inny sprzęt użytkowy z PRL-u użytkowany u mnie w domu. Fajny materiał i pozdrawiam.
Piękna pasja! Zawsze mi marzyło, aby mieć taką kolekcję. Kiedyś pasjonowałem się radiotechniką, a na początku liceum (to już prawie pół wieku temu) zrobiłem remont odbiornika "Aga" (niestety - po latach ktoś mi je ukradł z biura).
Pamiętam z dzieciństwa radio z adapterem "Preludium". Często słuchałem na nim płyt gramofonowych i "Podwieczorku przy mikrofonie". Czasem jak to dziecku klapa od adaptera opadała na grającej płycie i był straszny zgrzyt.
Niema to jak siedzieć przy takim radiu i pić kawę przy nastrojowym świetle skali radiowej.Więcej takich ludzi z pasją!!! -Pozdrawiam.Też mam takie radio i wiele czasu przy nim spędzam(sama radość)
Panie Włodzimierzu gratuluję pasji i małżonki, która Pana wspiera. Wyobrażam sobie zapach w tym pomieszczeniu. :) To były kiedyś meble, a dziś plastikowe pudełka. Pozdrawiam i życzę ciekawych egzemplarzy do tej cennej kolekcji.
Pozazdrościć takiej żonki. Zwykle nasze piękniejsze połowice krzywo patrzą na takie rupieciarskie hobby.
Wspaniala pasja o ile dwoje ludzi sie uzupelnia...u mnie w domu tez bylo radio ...Preludium..wspanialy odbior . moje wielkie uznanie za takie zainteresowanie
Oto ludzie, którzy przywracają duszę tym antykom. Nic dziwnego, że telewizja się tym zainteresowała. Pozdrawiam
Coś pięknego, słuchanie programu pierwszego w AM też ma swój urok, zwłaszcza na lampowych sprzętach aż bije ciepło od samej modulacji, miejmy nadzieję że jeszcze długo będą nadawać
TO JEST TO!!! SENTYMENT I WSPOMNIENIA RATUJMY CO SIE DA I NIE NISZCZCIE STAREGO SPRZĘTU MIEC W DOMU TAKIE RADIO TO JEST TO
Ewidentnie tutaj mąż i żona nadają na tej samej częstotliwości :-)
Ku zgrozie żony mam podobnie w mieszkaniu i garażu tyle że zbieram i naprawiam sprzęt audio video z lat 60 - 90tych 😉
Witam. - W obecnych czasach Radio jest tak przydatne - jak ślepemu lornetka. Ja też mam kilka perełek, ale stacji już niema. Są jedynie stacje lokalne, czyli takki radiowy kołchoźnik. W latach 60-tych na kablu była jedna stacja, ale miała program, a teraz jest 20 z reklamami i ciągle ta sama muzyka - dno. - Telewizor oddałem Osobie, która miała już zużyty odbiornik, bo miałem dość reklam. Czasem można posłuchać coś w necie - smutne.
Szacun dla małżeństwa że mają takie hobby
Kochani. Jestescie moim zyciem. STARYCH. RADI. Zglosze. sie. do Was z. NAPRAWA. .MOJEGO .STAREGO. RADIA. Do..zobaczenia. !!!
swietna robota, pozazdroscic pasji, takie dzialanie zwlaszcza w rodzinie powinno byc przykladem dla innych. BRAWO !!
Bardzo sympatyczna para👍👍👍😀😀😀
Fajna kolekcja. Ostatnio w pracy mieliśmy malo pracy i żeby sie nie nudzić szef znalazł na strychu starego Pioniera 1, po wyczyszczeniu i wymianie kilku elementów radio zagrało.
Колекция ламповых приемников супер,сам имею 4 радиоприемника ламповых
I to jest fajne przestrojenie dwóch osób aby odbierały i nadawały na tych samych falach radiowych. Ja osobiście mam 2 odbiorniki - Sonatę i Śnieżnik r 502 oraz inny sprzęt użytkowy z PRL-u użytkowany u mnie w domu. Fajny materiał i pozdrawiam.
Piękna pasja! Zawsze mi marzyło, aby mieć taką kolekcję. Kiedyś pasjonowałem się radiotechniką, a na początku liceum (to już prawie pół wieku temu) zrobiłem remont odbiornika "Aga" (niestety - po latach ktoś mi je ukradł z biura).
Piękna kobieta. Jak ja kocham warkocze, a ten u pani Doroty...
Pamiętam z dzieciństwa radio z adapterem "Preludium". Często słuchałem na nim płyt gramofonowych i "Podwieczorku przy mikrofonie". Czasem jak to dziecku klapa od adaptera opadała na grającej płycie i był straszny zgrzyt.