Dziękuję za poruszony temat. Od 23 roku życia miałam terapię u różnych psychologów. Pierwszy nie przyszedł na 3 lub 4 spotkanie bo zapomniał. A poprzednio poruszyłam temat tego, że jestem lekceważona. Druga pani wprowadziła techniki oddychania wiedząc , że mam klaustrofobię i problem z oddechem. Trzecia wprowadziła tabelkę z emocjami....ja jasno mowiłam czego oczekuję i nikt mnie nie słuchał. Była moda na taką a taką terapię i próbowano je wprowadzać. Pomocna okazała się terapeutka z ośrodka dla DDA. Sześć lat terapii pozwoliło mi do żyć do momentu kiedy będę mogła odejść i nie bać się że moi bliscy sobie z tym nie poradzą.
Doskonale rozumiem. Zrezygnowałam z czterech terapeutów, ponieważ wprost na siłę narzucali mi metody terapii, które mi zupełnie nie odpowiadały, powodowały dyskomfort albo wprost zażenowanie. Dopiero kiedy trafiłam na terapeutę ze szkoły jungowskiej, wszystko się zmieniło. I to on właśnie zawsze mawiał, że szczęśliwym się nie jest, szczęśliwym się bywa.
Tak, już można się w tym pogubić, co jest prawdą, co złudzeniem a co jest fałszem. Człowiek sam zaczyna nie ufać temu co czuje, bo nawet terapia nadaje kierunek jak ma być, a jak nie. Dziękuję za wyprostowanie tych obecnie panujących trendów. Przynajmniej utwierdziło to mnie, że mogę i należy ufać sobie i temu co się odczuwa ❤.
Dobrze powiedziane marketing , mała sekta zarabiająca na naszej ufności ! Trenerzy, doradcy mentalni którzy naucza nas podczas kursu za ileś tysięcy iść naprzód po sukces i szczęście .
Święta prawda Czesto oczekuje sie uśmiechnij sie , czego Ci brakuje , masz wszystko. Zakopuje wszystkie prawdziwe uczucia, np smutek spowodowany przezywaniem czegoś. Potrzebuje przezywać swoją bezsilność naprawdę !
Gdy byłam w ciężkim okresie swojego życia to kolegowałam się z osobą która była właśnie taką toksycznie pozytywną wtedy tego nie zauważałam teraz gdy słucham to oczy mi się otwierają szeroko w tamtym czasie mialam coś takiego że bywało iż czułam podświadomie że jednak to nie tak powinno być nie takich słów powinnam doświadczać Dobrze że to jest już czas miniony
Kiedyś przeczytałam, że np stewardessy, ktore musza być zawsze mile i wiecznie usmiechnięte bardzo często zapadają na depresję. Mają w życiu takie rozdwojenie jaźni. Jestem smutna, wściekła a muszę być pozytywna. To rozwala od środka. Taki jest nasz kapitalistyczny świat. Sukces, kariera, poeniądze
Pani Doroto, jest Pani cudowna. I nie, to nie jest toksyczna pozytywność z mojej strony. Jest Pani do bólu bezpośrednia, bezkompromisowa i logiczna. Nazywa pani rzeczy po imieniu.
Płacimy teraz cenę za bycie bezwolnym społeczeństwem sterowanym religią i systemem komunistycznym,nauka bycia wolnym człowiekiem jest trudna, bolesna i zajmie co najmniej dwa pokolenia i nie obędzie się bez ofiar,a taką oznaką nie radzenia sobie osób w nowej rzeczywistości jest wzrost poparcia dla partii prawicowych ,które dają takim osobom gotowe recepty,na zasadzie nic się nie martw partia wszystko załatwi a religia powie jak żyć,obyśmy nigdy nie zawróciliśmy z drogi ku wolności pomimo przeszkód i błędów
Podajesz recepte dla 5% społeczeństwa, 20% pójdzie za nimi a reszta ma to gdzieś. To nie jest rozwiązanie. Wyrzucając religie a nie dając nic masz za 2 pokolenia społeczeństwo magii, czarów zabobonów, tarotow i wróżb. Jakoś sobie z rzeczywistością trzeba poradzić...co widać I słychać. Do wychowania tego innego społeczeństwa trzeba by zmienić system edukacji a jakoś nikt się za to nie zabiera bo jak jest, jest wygodne dla 5%, które ustawiają "lud" pod siebie i soje interesy.
@@annakepinska5263 niestety sztucznie generowane systemy moralne, kształtujące najpierw normy i wartości a potem wynikające z nich zachowania i prawo nie są skuteczne ani nie potwierdziły się w praktyce. Nie ma uzasadnienia logicznego dla zachowań moralnych ograniczających ego....zwłaszcza w sytuacjach krytycznych a racjonalny umysł zawsze wytłumaczy, że" musiałem tak zrobić bo sytuacja tak wymagała....
@@adakowal3315 ludzie nie są racjonalni więc mogą dostać bełkot, co za różnica? "Bez Siły Wyższej poza człowiekiem, nie ma moralności. Jest sytuacja x a każdy reaguje na nią, jak mu "serce" podsunie. Bez kary i nagrody ostatecznej rozliczajacej postawy, większość reaguje, jak jej wygodnie w danej chwili.
Wreszcie Ktos mowi jak jest . Wielkie podziekowania Pani magister za te slowa prawdy .
Dziękuję za poruszony temat. Od 23 roku życia miałam terapię u różnych psychologów. Pierwszy nie przyszedł na 3 lub 4 spotkanie bo zapomniał. A poprzednio poruszyłam temat tego, że jestem lekceważona. Druga pani wprowadziła techniki oddychania wiedząc , że mam klaustrofobię i problem z oddechem. Trzecia wprowadziła tabelkę z emocjami....ja jasno mowiłam czego oczekuję i nikt mnie nie słuchał. Była moda na taką a taką terapię i próbowano je wprowadzać. Pomocna okazała się terapeutka z ośrodka dla DDA. Sześć lat terapii pozwoliło mi do żyć do momentu kiedy będę mogła odejść i nie bać się że moi bliscy sobie z tym nie poradzą.
Doskonale rozumiem. Zrezygnowałam z czterech terapeutów, ponieważ wprost na siłę narzucali mi metody terapii, które mi zupełnie nie odpowiadały, powodowały dyskomfort albo wprost zażenowanie. Dopiero kiedy trafiłam na terapeutę ze szkoły jungowskiej, wszystko się zmieniło. I to on właśnie zawsze mawiał, że szczęśliwym się nie jest, szczęśliwym się bywa.
Tak, już można się w tym pogubić, co jest prawdą, co złudzeniem a co jest fałszem. Człowiek sam zaczyna nie ufać temu co czuje, bo nawet terapia nadaje kierunek jak ma być, a jak nie. Dziękuję za wyprostowanie tych obecnie panujących trendów. Przynajmniej utwierdziło to mnie, że mogę i należy ufać sobie i temu co się odczuwa ❤.
Dobrze powiedziane marketing , mała sekta zarabiająca na naszej ufności ! Trenerzy, doradcy mentalni którzy naucza nas podczas kursu za ileś tysięcy iść naprzód po sukces i szczęście .
Dzięki. Dużo trafnych spostrzeżeń... niby człowiek wie a jednak często dajemy się "robić" na nieświadomce..
Święta prawda
Czesto oczekuje sie uśmiechnij sie , czego Ci brakuje , masz wszystko. Zakopuje wszystkie prawdziwe uczucia, np smutek spowodowany przezywaniem czegoś. Potrzebuje przezywać swoją bezsilność naprawdę !
Bardzo fajnie , że został poruszony ten temat , bo ta ideologia super pozytywnosci moze byc bardzo krzywdząca !
Będzie można wbić gdzieś kły ?
Wspaniała, ważna rozmowa ❤
Świetna, niezwykle ciekawa rozmowa! Dziękuję!
Gdy byłam w ciężkim okresie swojego życia to kolegowałam się z osobą która była właśnie taką toksycznie pozytywną wtedy tego nie zauważałam teraz gdy słucham to oczy mi się otwierają szeroko w tamtym czasie mialam coś takiego że bywało iż czułam podświadomie że jednak to nie tak powinno być nie takich słów powinnam doświadczać
Dobrze że to jest już czas miniony
Świetny, pouczający podcast.❤
Dziękuję za bardzo ciekawą rozmowę.
Brawo! Dziękuję bardzo!
Proszę o kolejną rozmowę z tą Panią,bo ten temat jest bardzo interesujący
Pewnien psychiatra powiedział mi kiedyś, że ideologia pozytywności to taki Disney psychologii. Utkwiło mi to w pamięci na zawsze.
Kiedyś przeczytałam, że np stewardessy, ktore musza być zawsze mile i wiecznie usmiechnięte bardzo często zapadają na depresję. Mają w życiu takie rozdwojenie jaźni. Jestem smutna, wściekła a muszę być pozytywna. To rozwala od środka. Taki jest nasz kapitalistyczny świat. Sukces, kariera, poeniądze
Bardzo ciekawa rozmowa. Tylko nie zgadzam się ze stwierdzeniem że dużo kobiet nie pracuje. Pracuję w domu chyba o to chodziło 😊
Mądre Panie.
Fantastyczna rozmowa👍
Rozmowa 6/6 👌
Wszystko może być trucizną, kiedy jest używane w nadmiarze. 😂
Wystarczy powiedziec..." Super rysunek! Fajnie , ze go namalowales....A gdzie sa nogi? "
Pani socjolog ma rację, ja tez to zauwazylam ostatnie 5 lat mnie to nurtuje,odkąd to zmierza.
Cudowne...... 😂❤😅
Pani Doroto, jest Pani cudowna.
I nie, to nie jest toksyczna pozytywność z mojej strony. Jest Pani do bólu bezpośrednia, bezkompromisowa i logiczna. Nazywa pani rzeczy po imieniu.
Proszę jeszcze raz zaprosić Panią Dorotę
❤
Płacimy teraz cenę za bycie bezwolnym społeczeństwem sterowanym religią i systemem komunistycznym,nauka bycia wolnym człowiekiem jest trudna, bolesna i zajmie co najmniej dwa pokolenia i nie obędzie się bez ofiar,a taką oznaką nie radzenia sobie osób w nowej rzeczywistości jest wzrost poparcia dla partii prawicowych ,które dają takim osobom gotowe recepty,na zasadzie nic się nie martw partia wszystko załatwi a religia powie jak żyć,obyśmy nigdy nie zawróciliśmy z drogi ku wolności pomimo przeszkód i błędów
Podajesz recepte dla 5% społeczeństwa, 20% pójdzie za nimi a reszta ma to gdzieś. To nie jest rozwiązanie. Wyrzucając religie a nie dając nic masz za 2 pokolenia społeczeństwo magii, czarów zabobonów, tarotow i wróżb. Jakoś sobie z rzeczywistością trzeba poradzić...co widać I słychać. Do wychowania tego innego społeczeństwa trzeba by zmienić system edukacji a jakoś nikt się za to nie zabiera bo jak jest, jest wygodne dla 5%, które ustawiają "lud" pod siebie i soje interesy.
@@jurekk3776 receptą na religię jest nowy humanizm,niestety za mało propagowany
@@annakepinska5263 niestety sztucznie generowane systemy moralne, kształtujące najpierw normy i wartości a potem wynikające z nich zachowania i prawo nie są skuteczne ani nie potwierdziły się w praktyce. Nie ma uzasadnienia logicznego dla zachowań moralnych ograniczających ego....zwłaszcza w sytuacjach krytycznych a racjonalny umysł zawsze wytłumaczy, że" musiałem tak zrobić bo sytuacja tak wymagała....
Belkot
@@adakowal3315 ludzie nie są racjonalni więc mogą dostać bełkot, co za różnica? "Bez Siły Wyższej poza człowiekiem, nie ma moralności. Jest sytuacja x a każdy reaguje na nią, jak mu "serce" podsunie. Bez kary i nagrody ostatecznej rozliczajacej postawy, większość reaguje, jak jej wygodnie w danej chwili.
Korwi Mikke jest przykładem siewcy toksycznej pozytywności.
Prawdziwy świat jest jeszcze w Rosji❤
A dlaczego to facet ma sie nauczyć mówić damskim językiem a nie kobieta zacząć komunikować wprost?
Najlepiej gdyby obie strony nauczyły się siebie nawzajem. 🙂. Niestety, Panowie też nie zawsze mówią wprost choć taki jest stereotyp. Czasem leci foch.