Metallika tym albumem zrealizowała mój pomysł z czasów gdy wychodził black album aby każdy utwór na ich albumie miał swój wieoklip. No i się doczekałem.
Kłania się rocznik 79, fajnie że się Panu chce wspominać zespoły i albumy z przeszłości i robić recenzje żeby przypomnieć starszemu pokoleniu a młodsze żeby wiedziało jakie zespoły były w latach 90tych w Polsce, dobra robota. Pozdrawiam!!!
Płyta jest świetna.Mamy tu stare, dobre ciężkie granie z lat osiemdziesiątych. Jest moc 🎸 Ale oczywiście dla niektórych Metallica skończyła się zanim w ogóle się zaczęła i sami chyba nie wiedzą czego chcą. A to narzekanie, że zjadają swój ogon i grają to co już było "w czasach świetności", albo narzekanie, że właśnie tak nie grają. Metallica nigdy nie stała w miejscu, praktycznie każdy album był zupełnie inny od poprzedniego. A mimo to nadal było od razu słychać, że to Metallica. "Hardwired...To Self - Destruct" to po prostu kolejna zarąbista płyta Metaliki 🎸
Ludzie, którzy narzekają, że Metallica skończyła się po swoich 4 pierwszych albumach to osobniki, którzy słuchają pewnie tylko jednego gatunku. Gdyby Metallica nagrywała cały czas szybki trash metal jak na Kill Em All to skończyłaby jak Slayer - każdy album nie różni się absolutnie niczym od poprzedniego i wszystko brzmi tak samo. Bardzo dobrze, że na przestrzeni tych wszystkich lat Metallica eksperymentowała ze stylami. Osobiście uważam, że taki Load jest absolutnie tak samo doskonały co And Justice For All ;)
@@edziopedzio9701 Ale co w tym złego, że każdy album Slayera brzmi tak samo? To jest tHrash metalowy zespół i grali tHrash. Tak samo Megadeth gra ciągle to samo.
Płyta bardzo porządna. Czy była odkrywcza? Absolutnie nie, ale mam wrażenie, że w tej płycie głównie chodziło o zagranie dobrego różnorodnego grania, którego słyszeliśmy w różnych poprzednich płytach metallicy. I to się udało. Bardzo mi się przyjemnie jej zawsze słucha, ale niestety mam wrażenie, że jest trochę nie doceniania. Ale ja ją doceniam
Trafna recenzja, moja pierwsza myśl była właśnie taką:"self tribute", płyta będąca przekrojem przez poszczególne etapy twórczości zespołu. Dobre, ale jednak zawód, bo liczyłem po poprzednim albumie, że wrócą do czystego thrashu. Niemniej, ciężko oczekiwać, że w tym wieku stworzą jeszcze coś nowatorskiego...
Jak dla mnie płyta bardzo przeciętna żeby nie powiedzieć nudna , przeciągnięte kawałki w których mało się dzieje , pare świetnych numerów w tym mój ulubieny ostatni Spit Out The Bone :-) ale połowa tej płyty to wypełniacze bez polotu. 🤘🏻 Wiadomo Meta to meta kochany ich nawet jak nagrają własne pierdy na cd ♥️🤘🏻
Płytka bardzo dobra. Wsiąkłem ją natychmiast. W przeciwieństwie do 72 która po dwóch przesłuchaniach mnie zmęczyła okrutnie. A czy odkrywcza? Nie. Zresztą ciężko spodziewać się odkrywczości po kapeli która 40 lat łoi ten sam gatunek.
"Hardwired" to był ostatni utwór, jaki nagrali na album. Napisali i nagrali go w 3 / 4 tygodnie Co ciekawe, wszystkie solówki Kirka na tej płycie są IMPROWIZOWANE (jedyna solówka Hetfielda pojawia się w breakdownie utworu "Now That We're Dead")
Nie mam go w planach, ale... W poniedziałek będzie nagranie o Annihilatorze i w komentarzu pod nim będzie można umieszczać Wasze propozycje płyt na które będziemy głosować. Podaj tam wtedy konkretna płytę.
Po kilku odsłuchach rzadko do niej wracam, jakoś mimo skopanego Masteringu wolę Death Magnetic, ale to może przez sentyment do "Magnetycznej Śmierci" Natomiast porównując z innymi albumami, które wydali w podobnym czasie Anthrax, Megadeth, Death Angel, czy Testament, Overkill, Exodus oraz Slayer to Hardwired wypada dość blado na ich tle.
Fakt,podobne jest.Ale fajnie jest,że korzystają ze swoich starych pomysłów w nowych aranżacjach.Podoba mi się to.Zresztą na tym albumie jest sporo takich odniesień do utworów z przekroju całej dyskografii zespołu 🎸
@@Phantom_Lord815 Ja też bym chciał coś nowego w ich wykonaniu,ale wątpię, żeby takie coś powstało.Szczerze mówiąc to w metalu wszystko już było zagrane.Nie tylko "Meta" korzysta ze swoich starych pomysłów,ale robią to też inne zespoły.Żeby to nowe przetarło jakieś jeszcze nieznane szlaki Metalica musiałaby zmienić styl a nawet gatunek muzyczny,ale i tutaj też już wszystko było grane. Metallica jest już u schyłku kariery i raczej już nie wymyślą nic nowego.Moim zdaniem nagrają jeszcze góra 2 albumy i zakończą karierę 🎸
@@piotrsl4 Gdyby nie mieli tyle pieniędzy i byli głodni sukcesu, to jestem pewien, że nagraliby coś, co jeszcze nie zostało zagrane, jakiś album, który znów rzuciłby świat metalu na kolana.
Nie czaję tego całego już to słyszałem 🙁,chyba nie chcemy kolejnego experymentu typu st Anger 🙁, dla mnie płyta różnorodna, brzmienie lepsze niż DM,wokal najlepszy od Blacka,minusy to prostackie gary, solówki ze trzy dobre,savage o murder zamieniłbym ma lords of summer tylko z innym tekstem 😅7.5
W końcu. Trafiłem na kogoś kto mówi o mojej kapeli życia. METALLICAAAA. Pozdrawiam. Szymon Kujawy Inowrocław
Pozdro!
Metallika tym albumem zrealizowała mój pomysł z czasów gdy wychodził black album aby każdy utwór na ich albumie miał swój wieoklip. No i się doczekałem.
Mam podejrzenia, ze przy nowym mogą zrobić podobnie
@jisaburoozawa663, podobnie zrobili z najnowszą płytą "72 Seasons"
Znakomita płyta!
Brzmienie jest tak tłuste że kapie tłuszcz 🤘
Kłania się rocznik 79, fajnie że się Panu chce wspominać zespoły i albumy z przeszłości i robić recenzje żeby przypomnieć starszemu pokoleniu a młodsze żeby wiedziało jakie zespoły były w latach 90tych w Polsce, dobra robota. Pozdrawiam!!!
Dzięki! Nie "panujmy" sobie - Krzysiek jestem :)
Płyta jest świetna.Mamy tu stare, dobre ciężkie granie z lat osiemdziesiątych. Jest moc 🎸 Ale oczywiście dla niektórych Metallica skończyła się zanim w ogóle się zaczęła i sami chyba nie wiedzą czego chcą. A to narzekanie, że zjadają swój ogon i grają to co już było "w czasach świetności", albo narzekanie, że właśnie tak nie grają. Metallica nigdy nie stała w miejscu, praktycznie każdy album był zupełnie inny od poprzedniego. A mimo to nadal było od razu słychać, że to Metallica. "Hardwired...To Self - Destruct" to po prostu kolejna zarąbista płyta Metaliki 🎸
Ludzie, którzy narzekają, że Metallica skończyła się po swoich 4 pierwszych albumach to osobniki, którzy słuchają pewnie tylko jednego gatunku. Gdyby Metallica nagrywała cały czas szybki trash metal jak na Kill Em All to skończyłaby jak Slayer - każdy album nie różni się absolutnie niczym od poprzedniego i wszystko brzmi tak samo. Bardzo dobrze, że na przestrzeni tych wszystkich lat Metallica eksperymentowała ze stylami. Osobiście uważam, że taki Load jest absolutnie tak samo doskonały co And Justice For All ;)
@@edziopedzio9701 Ale co w tym złego, że każdy album Slayera brzmi tak samo? To jest tHrash metalowy zespół i grali tHrash. Tak samo Megadeth gra ciągle to samo.
Ta kurwa, szczególnie Ride the lightning i Master of Puppets są diametralnie różne xd poza tym racja :]
Płyta bardzo porządna. Czy była odkrywcza? Absolutnie nie, ale mam wrażenie, że w tej płycie głównie chodziło o zagranie dobrego różnorodnego grania, którego słyszeliśmy w różnych poprzednich płytach metallicy. I to się udało. Bardzo mi się przyjemnie jej zawsze słucha, ale niestety mam wrażenie, że jest trochę nie doceniania. Ale ja ją doceniam
Mam tak samo
"Moth into the flame" jest zajebisty. "Spit out the bone" też leje po tyłku. Moje dwa ulubione utwory na albumie.
I bardzo dobrze!
Trafna recenzja, moja pierwsza myśl była właśnie taką:"self tribute", płyta będąca przekrojem przez poszczególne etapy twórczości zespołu. Dobre, ale jednak zawód, bo liczyłem po poprzednim albumie, że wrócą do czystego thrashu. Niemniej, ciężko oczekiwać, że w tym wieku stworzą jeszcze coś nowatorskiego...
Byłem w tym roku pierwszy raz na Mecie w Czechach, coś niesamowitego🖤 Grali przed nimi Five Finger Death Punch też ogień🖤 Piękny dzień to był❤️
Zazdrasczam!
Jak dla mnie płyta bardzo przeciętna żeby nie powiedzieć nudna , przeciągnięte kawałki w których mało się dzieje , pare świetnych numerów w tym mój ulubieny ostatni Spit Out The Bone :-) ale połowa tej płyty to wypełniacze bez polotu. 🤘🏻 Wiadomo Meta to meta kochany ich nawet jak nagrają własne pierdy na cd ♥️🤘🏻
Jakbym mial komu to też bym własne pierdy w słoiku sprzedawał :D
Płytka bardzo dobra. Wsiąkłem ją natychmiast. W przeciwieństwie do 72 która po dwóch przesłuchaniach mnie zmęczyła okrutnie.
A czy odkrywcza?
Nie. Zresztą ciężko spodziewać się odkrywczości po kapeli która 40 lat łoi ten sam gatunek.
True!
"Hardwired" to był ostatni utwór, jaki nagrali na album. Napisali i nagrali go w 3 / 4 tygodnie
Co ciekawe, wszystkie solówki Kirka na tej płycie są IMPROWIZOWANE (jedyna solówka Hetfielda pojawia się w breakdownie utworu "Now That We're Dead")
Hej, jest szansa na jakieś albumy RAMMSTEIN? Nie ukrywam, że jestem ich wielkim fanem i chętnie usłyszałbym twoją recenzję/opinię na temat ich muzyki.
Nie mam go w planach, ale... W poniedziałek będzie nagranie o Annihilatorze i w komentarzu pod nim będzie można umieszczać Wasze propozycje płyt na które będziemy głosować. Podaj tam wtedy konkretna płytę.
KOSZULKA Yeeeeahhh moze dojdzie piaty dzien czekam Maciej Cyrankowski
Cupsell wysyła zawsze 5 dni roboczych. Ale gdyby nie przyszła - dawaj koniecznie znać!
Bardzo porządna płyta. Szkoda, że Death Magnetic nie miał takiej produkcji jak ten album
szkoda
@@metalboomer Drugi najkrótszy utwór Metalliki to "Motorbreath" (z płyty "Kill 'Em All", 1983)
@@MUSiC-world-20986 Dzięki za podpowiedź
Po kilku odsłuchach rzadko do niej wracam, jakoś mimo skopanego Masteringu wolę Death Magnetic, ale to może przez sentyment do "Magnetycznej Śmierci" Natomiast porównując z innymi albumami, które wydali w podobnym czasie Anthrax, Megadeth, Death Angel, czy Testament, Overkill, Exodus oraz Slayer to Hardwired wypada dość blado na ich tle.
kiedy na spotify ?
A widzisz...zapomniałem :/ Dzięki za przypomnienie. Już jest
15:43 - czy to czasami, aby nie jest interludium z Phantom Lord?
Fakt,podobne jest.Ale fajnie jest,że korzystają ze swoich starych pomysłów w nowych aranżacjach.Podoba mi się to.Zresztą na tym albumie jest sporo takich odniesień do utworów z przekroju całej dyskografii zespołu 🎸
@@piotrsl4 No nie wiem, ja bym wolał, żeby nagrali coś przełomowego, nowego, coś co przetrze szlaki, a nie korzystali ze starych pomysłów.
@@Phantom_Lord815 Ja też bym chciał coś nowego w ich wykonaniu,ale wątpię, żeby takie coś powstało.Szczerze mówiąc to w metalu wszystko już było zagrane.Nie tylko "Meta" korzysta ze swoich starych pomysłów,ale robią to też inne zespoły.Żeby to nowe przetarło jakieś jeszcze nieznane szlaki Metalica musiałaby zmienić styl a nawet gatunek muzyczny,ale i tutaj też już wszystko było grane.
Metallica jest już u schyłku kariery i raczej już nie wymyślą nic nowego.Moim zdaniem nagrają jeszcze góra 2 albumy i zakończą karierę 🎸
@@piotrsl4 Gdyby nie mieli tyle pieniędzy i byli głodni sukcesu, to jestem pewien, że nagraliby coś, co jeszcze nie zostało zagrane, jakiś album, który znów rzuciłby świat metalu na kolana.
Swoją drogą nie myślałeś żeby jeszcze zrobić Insta?
Insta to nie mój świat. No i czasowo ciężko się z tym wszystkim wyrobić
Zagraj na zywo Hearo of the Day intro to bedzie akcja techniczna
Ride, Master, And Justice...i koniec
OK boomer
A co do Tribute to Lemmy...
Bardzo dobrze, że nagrali dedykowany autorski kawałek niż kolejny nudny cover. Tak jak inne kapele.
Raczej patrzę co bardziej by mi się spodobało. A autorski numer mi nie podszedł. Ale w sumie wszystko kwestia gustu
Motorbreath był krótszy od Hardwired
O dzięki!
O jedną sekundę
@@jackkaneki zawsze jednak sekunda!
@@metalboomer wiadomo
nr zamowienia moja droga my way
Confusion
A gdzie Kill'em All
Metallica skończyła się PRZED killem all ;) W swoim czasie bedzie
Nie czaję tego całego już to słyszałem 🙁,chyba nie chcemy kolejnego experymentu typu st Anger 🙁, dla mnie płyta różnorodna, brzmienie lepsze niż DM,wokal najlepszy od Blacka,minusy to prostackie gary, solówki ze trzy dobre,savage o murder zamieniłbym ma lords of summer tylko z innym tekstem 😅7.5
Ocena jest w skali szkolenj do 6. Jak żyć ;)
@@metalboomer 4+😎
😂😂😂