Gdybyś miał chociaż znikome pojęcie o funkcjonowaniu żywego organizmu, wiedziałbyś, że o czymś takim jak śmierć nie decyduje kierunek upadku ciała i jego późniejsze położenie na ziemi. Innymi słowy - to, że ktoś pada na wznak, nie oznacza, że umarł, a gdy pada na twarz, nie oznacza, że żyje. Zrozumiałeś? Zapamiętasz?
1. Napisz głupi komentarz mówiący że to jak człowiek upadnie decyduje o przeżyciu 2. Po odpowiedzi nie mając już co napisać pożegnaj się żeby nie wyszła że własciwie nie masz pojęcia o czym piszesz. 3. ??? 4. Profit
We were shown this scene in our sword fighting school, still one of the best ever. The quality of swordsmanship is phenomenal and very realistic. I love the skill of mr Wolodyjowski, switching hands etc and the desperation of Kmicic who knows he just can't win. They just don't make it like that anymore
It's because they weren't thinking about safety very much back then. I don't think anyone would try to replicate this nowadays. Actor playing Kmicic, was telling once that he almost killed someone on set during fighting scene. The only thing that saved the guy was a finishing move of the wrist, that he didn't do. Sword stopped inch from guy's neck.
przepraszam bardzo nie mieczem a to jest różnica tylko szabla Niemcy uważali że szabla to broń polska w USA wszelkie różnice zdań rozstrzygano koltem a w Polsce szabla szabla szlachecka to karabela a szabla husarska to pałasz jest różnica w budowie tych broni białych
Obaj aktorzy przeszli prawdziwy trening szermierczy. W 1974 nie było specjalnych filmowych efektów cyfrowych. A tę scenę nakręcono z użyciem oryginalnych stalowych szabel. Tym większy szacunek dla obu aktorów.
@Kamaro Kamaro - Czy elokwentny Pan i jak wnioskuję znawca kina, mógłby wymienić choć jedną scenę pojedynku na miecze, szable itp nakręconą lepiej w latach 70 +- 20 lat ? Kraj pochodzenia filmu niech Pan wybierze dowolny.
5 dni tę scenę kręcilii na deszczu stali, gdzieś jest opisana w necie jak była kręcona. Film sprzed tylu laty a nakrywa czapką pod katem techniki wszystkie dzisiejsze produkcje i sporo amerykańskich
Też to sam zawsze myślę kiedy patrzę na tę scenę.Potem czuć że Kmicicowi to się nawet podobna walczyć z lepszym niż on.Większa chwała jeśli wygra.Choć w końcu i to mu przeszło...."Kończ waść!Edytuj oszczędź!."😁
A w realu Olbrychski wspominał, że obaj z Łomnickim przygotowywali się pół roku do tego pojedynku właśnie pod okiem instruktora z Polskiej Szkoły Szabli. I jak cienko przy tym wyglądają te komputerowe podrygi, które mają zastąpić prawdziwą sprawność w posługiwaniu się szablą.
Zgadzam się zupełnie. Przeczytałam w gimnazjum, ot tak, dla siebie. Jak zaczęłam, tak tydzień w wolne się prawie nie ruszałam, przeszłam przez Ogniem i Mieczem, nie chciałam nic robic, tylko czytac dalej Potop i Wołodyjowskiego. Cudo, arcydzieło, historia. Przyznaję, że tak jak czytac kocham, tak żadna książka mnie tak nie wciągnęła.
akurat jeśli chodzi o kwestie historyczne to trylogia Sienkiewicza pomija mnóstwo faktów, np taki że gdyby nie to że Polska walczyła z kilkudziesięcio tysięczną armią moskiewską to kilka tysięcy żołnierzy Szwedzkich mogło by nam skoczyć tak samo jak np to, że żadnej magicznej obrony Jasnej Góry nie było i jest to dokładnie opisane w źródłach z tamtego okresu Sienkiewicz pisał ku pokrzepieniu serc, ale z tą historycznością jego książek to nie przesadzajmy
Czytając pierwszy raz miałem dokładnie to samo. Było to na wakacjach pomiędzy 7 a 8 klasą szkoły podstawowej, czyli byłem w podobnym wieku. Do dziś Trylogię przeczytałem pewnie ze 6 razy.
Sam zobacz w jakim kontekście jest to tutaj użyte: Kmicic przegrywa, Pan Wołodyjowski w zasadzie się z nim bawi, bo jest znacznie lepszym szermierzem. Jak mówisz "kończ waść, wstydu oszczędź" to przyznajesz się do porażki, poddajesz się.
Mnie to zawsze zastanawiało - przecież ta wypowiedź jest zależna od kontekstu. Ciężko jednoznacznie określić, czy Kmicic wie, że nie ma szans, czy do końca jest zbyt pewny siebie. W pierwszym kontekście nie chce dłużej znosić świadomości, że przegrywa. W drugim, do końca ma zbyt wielką wiarę w siebie. Tutaj co prawda chodzi chyba o to pierwsze, no ale ale. Mamy ale :D.
1:04 Na wielkoluda waść nie wyglądasz 1:55 Pułkownika będą chować, to i niebo płacze 2:01 Dawaj waść 2:51 Waść machasz jak cepem 4:23 Kończ waść, wstydu oszczędź 4:48 Żyje. Nie padł na wznak
Pomimo lat dalej uważam że to jest najlepiej nakręcona scena pojedynkowa. Pewnie dlatego że aktor grający Pana Michała faktycznie fechtuje, a nie jak do dzisiaj zastępuje się aktorów kaskaderami. Operator kamery ładnie pokazuje mechanikę ruchu szabli, a nie jak teraz jest moda na mega ruszeniem kamery w takich chwilach. Przez to nie wiadomo kto co robi w pojedynku. Pozdrawiam
Do dzisiaj w scenach fechtunku widać tylko 0.5 sekundowe urywki w zlepku cięć... Gówno widać, wszystko miga, mryga z każdej strony, a tak naprawdę, to widok leci najczęściej na morde głównego aktora jak stęka. Scena tego pojedynku kmicica i wołodyjowskiego jest tak dobra, bo świetnie łapie kadr, nie ma miliona cięć, widać całe sylwetki, ruch nóg, wymachy kmicica i ruchy dłonią wołodyja... Bardzo dobra scena. Dziś wszystko robi sie na szybko, nie ma czasu
Jedna z ulubionych scen ♥ Ale i tak w książce nieco lepiej to brzmiało ; "- Pogawędzimy - rzekł - nie będzie nam się czas dłużył… Aha! to ta orszańska metoda?… widać tam sami musicie groch młócić, bo waćpan machasz jak cepem… Okrutnie się zmachasz. Zaliś to naprawdę w Orszańskiem najlepszy?… Ten cios jeno u pachołków trybunalskich w modzie… Ten kurlandzki… dobrze się nim od psów opędzać. Uważaj waćpan na koniec szabli… Nie wyginaj tak dłoni, bo patrz, co się stanie… Podnieś!…"
Ale kołki i tak cytują z filmu, bo czytanie ich przerasta. Właśnie dla takich nakręcono zresztą film. Książka jest o wiele lepsza, miażdży po prostu film.
Я это так видел, когда читал книгу. Это лучший бой на саблях в кино. Браво! Widziałem to w ten sposób, kiedy czytałem książkę. To najlepsza walka na szable w filmie. Brawo!
Fakt. Mnie najbardziej podoba się, że pokazane jest to z klasą, nienachalnie. Przede wszystkim - Kmicic sam był świetnym fechmistrzem, więc ten, który go pokonał musiał stać przynajmniej o jedną klasę wyżej. Im wyżej w hierarchii, tym różnice poziomu są mniej widoczne - niby Wołodyjowski robił z Kmicicem co chciał, ale jednak chwilę to trwało - a kompletnego amatora pokonałby po kilku sekundach - trzecim ciosem.
@Daniel Wieniawa z tego co pamietam to w ktorejs czesci trylogii gdzies stoi iz pan Michal uczyl sie "robienia szabla" gdzies na kresach. o Europie zachodniej nie bylo mowy. moge sie mylic
@@marcinczartynski4033 Słusznie. Wołodyjowski był zupełnym prowincjuszem, miał niewielką majętność właśnie gdzieś na Kresach, a do szermierki zachęcał go ojciec, mówiąc, że skoro Bóg dał mu tak mizerną postać, to niech się dobrze bije, bo lepiej, żeby ludzie się go bali niż żeby się z niego śmiali (cytuję z pamięci, więc pewnie trochę niedokładnie). Ot, wielki samorodny talent. Pozdrawiam
@@przemyslawkoszela7010 Wiem, że dwa miesiące minęły, ale...wszyscy mówią o Wołodyjowskim w Trylogii, że "w szkole księcia Jeremiego za Dnieprem wychowany" (jestem świeżo po lekturze) - Wołodyjowski pierwszą młodość spędził u kniazia Jaremy, gdzie wg. książki "Ogniem i mieczem" przyjeżdżała szlachta z niemal całej Rzeczypospolitej. Według mnie sporo nauczył się tak, jak Pan mówi: od ojca, sporo wypracował samodzielnie (pojedynki z oficerami księcia, ze szlachtą, walki w czasie wojen...), miał mnóstwo okazji, by podpatrywać ciosy i sztychy, a przy okazji stworzyć coś swojego. Ciekawostka dla tych, którzy nie czytali książek, a znają tylko film: ten sam Wołodyjowski później oddaje list zapowiedni Kmicicowi, pomaga mu w odzyskaniu Oleńki, uczy go szermierki ("wiedząc, że to na Bogusławową szyję nauka, żadnych arkanów swej sztuki przed nim nie ukrywał" czy jakoś tak), a w "Panu Wołodyjowskim" Kmicic jedzie pocieszyć Wołodyjowskiego po śmierci narzeczonej ;)
To jest dopiero wspaniała ale zapomniana kultura! Wypowiedzi nie wulgarne lecz ostre a zarazem eleganckie, pojedynek oparty na zasadach których obie strony się trzymają, i oszczędzenie rannego przeciwnika. Naprawdę wspaniałe.
tomek1983 Ciesze sie ze w koncu ktos to dostrzegl. Zatem wypada inspirujac sie klasykiem, dokonac lekkich modyfikacji " Koncz Wasc, wstydu SOBIE oszczedz". Gdy zas cytujemy klasyk takim jakim jest , to odwolujemy sie automatycznie do konteksu z tego pojedynku, i uzycie tego powiedzenia wobec naszego merytorycznego rywala jest smieszne wrecz calkowitym bledem swiadczacym o niewiedzy i ignorancji wobec tworczosci Sienkiewicza ;)
Starło się dwóch OLBRZYMICH Aktorów= Łomnicki i Olbrychski! Jaka dykcja, jakie mistrzostwo! Oni nie udawali, oni naprawdę walczyli! Tylko szable mieli nie naostrzone))) Do tej jednej sceny fechtunku przygotowywali ich najwięksi polscy trenerzy fechtunku. Ale byle mydłek nie umiałby tak tego zagrać! To byli aktorzy!
Ja jestem w I LO i u mnie w klasie na 40 osób całą Trylogię przeczytałam tylko ja... Strach pomyśleć co będzie jeszcze za parę lat... Nie wiem jak inni ale chyba nie czułabym się w pełni Polką gdybym tego nie przeczytała... A przeczytałam z przyjemnością... Arcydzieło i koniec.
@@antoinehalik Za młodu nie czytałem książek, dopiero po 30 zacząłem czytać książki po niemiecku. I to bynajmniej nie z zainteresowania tylko dla pieniędzy. Za obsługę klienta zagranicznego jest lepsza kasa. Przeczytanymi książkami po polsku za młodu są "Tajemnicza wyspa" i "Janko muzykant" a w dorosłym życiu "Twardziele z Polską w sercach" i to wszystko
@@papilion12 Nie słyszałem nawet o takim filmie. Jeśli coś jest dobre odbija się szerokim echem tak, że nawet lajk w danej dziedzinie skojarzy. Np moja babcia słyszała o Fedorze emelianenko a jej wiedza na temat MMA i aktywność to spacery. 😉
@@kerajka1234 Sam pomysł przerzucania broni do lewej ręki był pomysłem co najmniej nietrafionym. Takie coś na prawdziwej ubitej ziemi kończyło się bardziej jak w "Ogniem i mieczem". W tej sytuacji słabszy szermierz mógł pokonać silniejszego. Co prawda ponoć Wołodyjowski tutaj bawi się Kmicicem, ale nie wiedziałem, że z pułkownika taki ryzykant był.
@@mycowhy A co XX wieczny kodeks do pojedynku z XVII wieku? Kodeks dodajmy głupi i nietolerancyjny. Z tego co pamiętam panowie Michał i Andrzej w tym pojedynku nie przestrzegają z tuzina wymogów Boziewicza a czytałem te dyrdymały całe lata temu.
bo to proste było , z kazda nową cześcią było coraz gorzej , za mało pieniedzy, rozumu ,polskiej racji stanu , po ostatnie dziadostwo łogniem i mieciem , gówno do kwadratu, i polityczne, i historyczne ,szkoda pieniędzy tylko
Bo Hoffman zapowiadał wcześniej, że chce nakręcić polsko-ukraińskie "Przeminęło z Wiatrem". Stąd brak finałowej bitwy pod Beresteczkiem. Chwalono się, że Bitwę pod Zbarażem kręcono z 4 kamer, ale 6 lat wcześniej w "Bravehart" kamer było 17 i różnicę widać. Niestety technologicznie świat nam odjechał i samym talentem nie dało się już tego nadrobić. Zamachowski jako Wołodyjowski jakoś zupełnie mi nie leżał, Skrzetuski jest jakiś drętwy podobnie jak Izabela Skorupco, która miała za zadanie po prostu być i się uśmiechać. Za to znakomicie wyszedł 2 plan - Kowalewski jako Zagłoba, Zborowski jako Podbipięta i sam nie wiem kto zagrał bardziej genialnie - Malajkat Rzędziana (przypomnijcie sobie scenę gdy tłumaczy "że mamy taką sprawę o gruszę") czy Kozłowski Krzywonosa :)
Mimo,że w naszej obecnej sytuacji geopolitycznej jestem ukrainosceptykiem ,należy przyznać,że aktorzy ze wschodu ten film uratowali. Nasze" gwiazdy " po prostu odklepały swoje kwestie i poszły do domu.Moim zdaniem również obronili się Malajkat i Zborowski. Co do Zagłoby...Nie wiem.Być może nie potrafię się uwolnić od Wichniarza i Pawlikowskiego i dlatego Zagłoba Kowalewskiego mnie do końca nie przekonał,choć widać było,że świętej pamięci Pan Krzysztof robił co mógł.
@@Mariusz560 Właśnie obecna sytuacja geopolityczna zmusza nas, byśmy popierali Ukrainę, a nie byli ruskimi onucami. Nie musimy Ukraińców kochać, jednak musimy wybierać mniejsze zło i stawiać też na prawdę. W końcu nie Ukraina napadła na rosję, a rosyjska dzicz, to dla nas prawdziwe niebezpieczeństwo od wieków. Co do filmu, to prawda, polscy nadają się już tylko na celeberytów. Domogarov świnia, dali mu nasi dupolizcy, diabli wiedzą czemu, polskie obywatelstwo, a ta pijacka gnida poszedł putina popierać.
Oglądałem to mając 12 lat podobnie jak Ogniem i mieczem, i twierdze że do tej pory były to 2 najlepsze Polskie filmy i jedne z najlepszych jakie widziałem do tej pory :)
At 4:23 the guy in the white shirt has just realised that he underestimated his opponent and that it was the dark-haired man who was dominant, so the white-shirt guy asked the other to finish the duel("kończ waść, wstydu oszczędź)"), something like coup de grace. However, just due to the honour of the duellist, the winner not only kept his enemy alive, but also ordered the audience to hospitalise him
Dziś , po ciężkiej chorobie odeszła Małgorzata Braunek- żegnaj Oleńko! A do panów przedmówców- oni to grali bez kaskaderów i bez dubli, bo taśma filmowa była droga. Bez komputerów, bez przeróbek. Tylko doskonała gra aktorska, światło i muzyka.
@Sharky Szlachetnie urodzony nie mógł splamić honoru swojego rodu - nawet jako gówniarz podczas zwykłej bójki. Zasada - "leżącego/słabszego/młodszego się nie bije" była wyznawana przez szlachtę i przetrwała aż do dziś.
W pięciu skopać, aż się przestanie ruszać, a nie zabić. Nie dobijać, to tak naturalna zasada, jak nie bić kobiet i kalek. Pojawia się odruch o którym nie wiesz, puki go nie doświadczysz. Dopiero po II WŚ ludzie zrozumieli jak silna jest to blokada w umyśle. Teraz żołnierzy uczą, żeby strzelać zanim umysł przetworzy zobaczoną twarz - w ciągu pierwszej sekundy, a tarcze na strzelnicy mają sylwetki ludzi. Zabić bez wahania potrafią tylko psychopaci, lub ludzie broniący bliskich sobie. Aż do czasów I WŚ zasady honorowe istniały na wojnie.
I can't add subtitles, but I can post them here Wołodyjowski: All the present here I take for the witnesses that I have challanged sir Kmicic, the warrant officer of Różańsk, to a saber fight, and that I swore to him, that if he bests me, he shall go free, without any of you interfering. Now swear! (They repeat after him) I swear to the mighty God and the saint cross, Amen. Well? Come! Come out, sir! Kmicic: I've entrusted you, gentlemen. Which one's Wołodyjowski? Wołodyjowski: It's me. Kmicic: Heh, you don't look like a gigant, sir. Where will we due it? Wołodyjowski: Here. Kmicic: Agreed. I pity you, 'cause I've heard of you as of famous solider. Therefore, for the last time, don't... Wołodyjowski: Stand there! Kmicic: You wanted it. Wołodyjowski: Maybe you want to wait, until it stops drizzling? (it's the quote referenced in the Witcher) Kmicic: I don't mind it. Wołodyjowski: But it's a pity to die in such a rain. Kmicic: There'll be a colonel's furneal, so even the hevens cry. Stand, sir! Wołodyjowski: You wave it like a peasant's flail, sir. Wojodyjowski: Pick it up. Pick it up! Kmicic: Just end it sir - save the shame! The mob starts screaming 'Keep him' while the man, that is being held back screams 'Let me go' Wołodyjowski: He lives - he didn't fell on his back. The mob screams 'Finish him' Wołodyjowski blocks a man, screaming 'Wara' which can be translated as 'Don't and keep your distance' Wołodyjowski: He's mine! Not yours. There's no need for slaughter! It's a nobleman's custom - don't slaughter the wounded. Take care of his wound!
Oglądałem gdzieś na youtube analizę gościa, który jest szablistą lub kendoką, nie pamiętam. Pokazywał ten kawałek, omawiał poszczególne fragmentyi na koniec powiedział, że jest to najlepsza, najbardziej zbliżona do realizmu walka jaką widział w filmie. Powiedział, że owszem, jest tam parę bezsensownych posunięć, ale że zdarzało mu się też oglądać swoje własne walki które nagrał dla późniejszej analizy i nie raz i nie dwa zdarzało mu się podczas oglądania pomyśleć "co też ja, do kurki blaszki, wyprawiam?!?" Tak więc, wielki szacun dla twórców filmu.
Współcześnie, rodzina Sieniawskich, ojciec i dwóch synów, odtwarzają szermierkę polskiej szabli ( krzyżowa szkoła walki ). Na YT jest trochę filmów na ich kanale. Kunszt, wytrenowanie , precyzja robią wrażenie. Współpracują również jako konsultanci w teatrze i w kinie, organizują treningi. Chyba nie ma w Polsce lepszych praktyków od nich. Natomiast, kiedy widzę jakieś zagraniczne próby podejścia do polskiej szabli sprowadza się to do zwykłego pajacowania, kompletnie pozbawionego merytoryki jak i nieznajomość technik wykorzystywanych w treningu ( faktycznie machanie cepem na wzór filmów "płaszcza i szpady" ).
jeśli to było po angielsku to oglądałeś Skallagrim'a, nie jest kendoką tylko zajmuje się HEMA (historical european martial arts) i okolicami. I nie tyle krytykował brak realizmu, jeśli chodzi w tych "paru bezsensownych posunięciach", tylko zwracał na nie uwagę, jednocześnie uznając że w kontekście (Wołodyjowski się popisuje, Kmicic jest coraz bardziej zdesperowany) rozumie czemu postacie tak postępują.
I właśnie te bezsensowne posunięcia nadają walce jeszcze większego REALIZMU. Ludzie to nie roboty, popełniają błędy. Hollywood by chciało wszystko idealnie zrobić ale to nie ma nic wspólnego z realizmem.
@@ChristophorosSedinum Sieniawscy w środowisku HEMY nie są zbytnio poważani, ich metodyka walki nie opiera się na przekazach i jest bardzo widowiskowa, ale mało praktyczna - nie biorą udziału w żadnych turniejach. Rzeczywiście świetnie to wygląda, ale prawdopodobnie niewiele ma wspólnego z tym jak pojedynkowali nasi przodkowie
Autentycznie wychodząc z baru tydzień temu po prowokacji żem zapytał "który to Pan Wołodyjowski" (bo żeśmy z Waszmościami kolegami kulturalnie klasykę omawiali wtem ten trep się nadział ) - zapytałem go w zwarciu "Zaniechaj mi" - Usłyszałem "Dawaj" . odpowiedziałem dalej "Chciałeś". Na tarczy skończył. Absolutna prawdziwa historia :)
Niegdyś z młodszym bratem (Miałem może lat 17) biliśmy się na drewniane miecze. On był o głowę wyższy i z rysów coś przypominał olbrychskiego. Wtedy po kilku styczek drewnianymi mieczami powiedziałem mu "Waść machasz jak cepem!". Prawdę mówiąc do dziś mi to jedne z najlepszych wspomnień z bratem 😀 niewiem, to było na tyle trafne że po dzień dzisiejszy pamiętam a minęło 16 lat. 🥲
From what I've heard, there was just one moment during this scene that the taller swardsman has struck such a strong and quick blow that the shorter one had big difficulties to withstand it, but overall everything has worked well during this play. This info is from the memories of the actor who was playing Wolodyjowski (the smaller one)
Okrutne, brutalne i bezwzględne czasy, a mimo wszystko panowały w nich pewne wartości, zasady i honor podczas pojedynku, swoją drogą to musiało być przerażające, stanąć do pojedynku i mieć pewność, że jedna ze stron na pewno nie wyjdzie z tego żywa. Trudno znaleźć lepszą scenę nie tylko samego pojedynku ale i w ogóle w polskiej kinematografii. Dzięki za wstawienie.
Pojedynki na szable rzadko bywały śmiertelne. To nie Francja czasów trzech muszkieterów i przebijania się szpadami na wylot. W walce na szable chodziło nie o to żeby przeciwnikowi przebić organy wewnętrzne żeby umarł tylko dać po łbie albo po rękach żeby się zalał krwią i ochłonął.
a moją ulubioną postacią z trylogii jest Soroka, a scena która mnie powala to: - gotowiście na śmierć? -jeśli wasza miłość swoją głowę stawia czemu my naszych nie mielibyśmy postawić..
Soroka porwania niemal nie przypłacił śmiercią na palu, kiedy Bogusław go rozpoznał i wydał wyrok. Będąc już pewnym, że to koniec poprosił tylko o gorzałkę i powiedział "a równo naciągajcie". Sienkiewicz chyba uznał, że kto jak kto ale Soroka nie może tak skończyć i przysłał mu na ratunek Kmicica. Zresztą wachmistrz Soroka z czasem awansował na kapitana.
@@jerzygondol1480 a jak z Częstochowy przyjechał głodny i wynędzniały do Kmicica oddał sakwę z forsą Kmicicowi, to ten go pyta, czemu nie wziął z tego grosza, żeby kupić sobie żarcia, i co mu Soroka powiedział, ... Człowiek honoru.
@Maciej Radziejewski Większość,jakich znam,to spokojni ludzie. Nie wiem,na jakiej podstawie tak twierdzisz (pewnie stereotypu),sam nazywając ich obraźliwie.
Mogę się mylić, ale słyszałem, że fechtunku uczyli ich mistrzowie olimpijscy z 1960 roku, na czele z Jerzym Pawłowskim. Polska wtedy, była potęgą w tych dyscyplinach olimpijskich.
@@toni7834 Jerzy Pawłowski został mistrzem olimpijskim w 1968 r. Podczas igrzysk polscy szermierze zdobyli wiele medali, w tym jeszcze trzy złote ale wszystkie we florecie (Franke, Woyda i drużyna), a nie w szabli.
"Waść machasz jak cepem"... :))) Jeden z moich ulubionych fragmentów filmu ^^ Ale Zagłoby i jego "oleum" oraz "mów mi wuju!" nikt chyba nie przebije! =))
kultowa scena, ciekawe że dopiero dzisiaj zauważyłem że Kmicic robi test szabli z inną rękojeścią (bez kabłąku) a za chwile ma w ręce inną (z kabłąkiem) :D
@@qbiack To już inni ludzie. Cali od stóp go głów ulepieni z gówna, swojej gównianości zupełnie nie świadomi. Oni nie są ani za, ani przeciw. Ich totalnie wali czy za, czy przeciw. Ich to nie obchodzi. Tylko koryto i żeby chlew był ogrzewany. Świnie hodowlane nic więcej.
Mości Panowie!W moim piśmie rozchodziło się ino iż oglądając ów pojedynek wypieki miałem jakobym oglądał walkę jakimiś mieczami ze światła zrobionymi.A że w XVII wiecznej naszej ojczyznie szabel używano jest mi to wiadome.Podobnież jako i różnice pomiedzy zakrzywioną szablą od sejmitaru pochodzącej, a prostym jakoby od linijki wykutym - mieczem.
Myślę, że to najwybitniejszą scena walki szermierczej w historii polskiego kina.Myślę, że tylko Maćko z Bogdańca i Kuno von Liechtenstein z "Krzyżaków" mogą jej dorównać.Majstersztyk!
Jakiś "mądry" napisał że to żaden problem posługiwać się szablą w ten sposób jak w tej scenie.Napisałem niech zrobi replikę[ kilo i pół o długości prawie metra] i potrzyma przed sobą i ile wytrzyma.
@@krzysztofmodelewski1 Typowa szabla w czasach szlacheckich miała między 700 a 900 gram, choć zdarzały się, i lżejsze, i cięższe. W okolicach 700 gram to były szable cywilne noszone do kontusza, w okolicach 900 gram to najczęściej już do użytku bojowego na wojnie.
@@sebaszwarc Z mieczem Podbipięty to Sienkiewicz bzdury napisał. Miecz długi, którym się posługiwano od 13 wieku, miał typowo ok 1300 gramów plus minus 200 gramów. To był miecz przeznaczony do walki dwoma rękoma, ale dawało się go używać jedną ręką i to nawet jeśli to był nietypowo ciężki egzemplarz ważący 1500 gram, tylko że szybkość na tym cierpiała Bądźmy szczerzy, 1500 gramów to nie jest problem dla dorosłego faceta, między bajki można wpisać, że trudno zrobić znak krzyża takim mieczem jedną ręką. Generalnie broń biała ma być lekka, bo o wyniku walki decydują szybkość i umiejętności, siła znacznie mniej się liczy. Ciężki miecz trudniej przyspieszyć i trudniej zatrzymać, trudno się bronić i trudno atakować ciężkim mieczem.
+ПичвајзПикчерс Not sure if you're joking or not but the name of the actor in this movie is Tadeusz Łomnicki (and Daniel Olbrychski - the one who got beaten)
Które są niestety używane bez ich zrozumienia. Tutaj Kmicic widząc że nie ma szans prosi przeciwnika, by zaoszczędził mu przynajmniej wstydu. Dzisiaj ludzie wypowiadają to zdanie w odniesieniu do innych, a nie w odniesieniu do siebie...
400 раз -3,4 серии, 160-1,2 посмотрел в кинотеатре. А в общем наверное за всю мою прожитую жизнь- 1000. Фильм номер один для меня. Пан Гофман- величайший режиссер и это в1976 году.
@@KowalskyLeon Я из Киева. Очень люблю Польшу. Мазурку Домбровскего знал раньше гимна звензека радецкего. Хотя Кмициц - литвин. Нех Жечь Посполитая бенде од можа до можа -говорила моя бабця
@@KowalskyLeon мамця чистая полька. Прабабушка - Янковская,в девичестве Самсонович. Ее брат ,Зигмунт Самсонович, отсидел за то ,что якобы польский шпион.Похоронен в Каменце-Подольском,где и весь род. Двоюродная сестра и тетя живут в Демблине,там-же похоронен дядя . Янковские переехали после восстания 1863 в 1870 на Украину. Все ,что я знаю о своих предках,это благодаря бабцям. Хочу отвлечься- Линда, Северин,Кондрат,Пазура, Гайос и сам Ольбрыхский величина недосягаемая для наших.Польский кинематограф для меня приоритетные любых мировых кинематографа. Польша всегда!!!
Poprostu to jusz Historia. Nie wszystko w filmie jest zgodne z faktami Historii. Pomimo 📹 filmu fascynuje się Szwecją i bende miał żonę Szwedke 🇸🇪 ❤ ❤ 🇵🇱. 🇸🇪 ❤ ❤.
Ale własnym językiem to się nie popisujesz, i co to zmienia że to już historia? Ja Ci coś ukradnę to nie miej do mnie pretensji bo to już historia. Każdy wie że to film i każdy wie co to jest film jak widać ty nie. I tak film pokazuje dużo, i jest bardziej historyczny niż książka. ,,Kończ waść wstydu oszczędź"
@@pawez2158 No właśnie: dokładnie odwrotnie! Ale nie przypuszczam, by wielbiciel "Gwiezdnych wojen" to załapał, niestety. Dla niektórych linearność czsu i historii to zagwozdka nie do przejścia. Pozdrawiam
Wspaniały film, niezapomniane kreacje... Kmicic, Pan Michał... Nie ma już takich aktorów, a jak są, to im do d*** grac każą... Chyba znowu przeczytam trylogię :)
"Żyje! Nie padł na wznak"...Profesjonalna i błyskawiczna diagnoza :D
Gdybyś miał chociaż znikome pojęcie o funkcjonowaniu żywego organizmu, wiedziałbyś, że o czymś takim jak śmierć nie decyduje kierunek upadku ciała i jego późniejsze położenie na ziemi. Innymi słowy - to, że ktoś pada na wznak, nie oznacza, że umarł, a gdy pada na twarz, nie oznacza, że żyje. Zrozumiałeś? Zapamiętasz?
Nie pochlebiaj sobie...
Bye
1. Napisz głupi komentarz mówiący że to jak człowiek upadnie decyduje o przeżyciu
2. Po odpowiedzi nie mając już co napisać pożegnaj się żeby nie wyszła że własciwie nie masz pojęcia o czym piszesz.
3. ???
4. Profit
Dzisiaj sie mowi " Zyje bo buty nie spadly" :))
We were shown this scene in our sword fighting school, still one of the best ever. The quality of swordsmanship is phenomenal and very realistic. I love the skill of mr Wolodyjowski, switching hands etc and the desperation of Kmicic who knows he just can't win. They just don't make it like that anymore
See the Ridley Scott's "Duellists", then. The duel scenes there between Richard Carradine and Hearvey Keitel were probably not worse.
Dude Search,, Polska sztuka krzyżowa " And ,, Zrodzony do Szabli"
It's because they weren't thinking about safety very much back then. I don't think anyone would try to replicate this nowadays.
Actor playing Kmicic, was telling once that he almost killed someone on set during fighting scene. The only thing that saved the guy was a finishing move of the wrist, that he didn't do. Sword stopped inch from guy's neck.
przepraszam bardzo nie mieczem a to jest różnica tylko szabla Niemcy uważali że szabla to broń polska w USA wszelkie różnice zdań rozstrzygano koltem a w Polsce szabla szabla szlachecka to karabela a szabla husarska to pałasz jest różnica w budowie tych broni białych
@@JesusMagicPanties ale na pewno nie były lepsze
Do tej roli śp. pan Łomnicki uczył się fechtunku przez ROK. Szacun.
@@miraz_ambivalent Olbrychski.PAN OLBRYCHSKI capie.
Oj szacunek naprawdę
i jak widać było na filmie robił tam szabla po mistrzowsku
А пан Даниэл?
Obaj aktorzy przeszli prawdziwy trening szermierczy. W 1974 nie było specjalnych filmowych efektów cyfrowych. A tę scenę nakręcono z użyciem oryginalnych stalowych szabel. Tym większy szacunek dla obu aktorów.
Tyle lat temu to kręcili i nadal robi wrażenie aż chce sie ogladac
Kręcone naturalnie, to robi wrażenie.
Konrad-praca kierowcy w USA A
Sra nie robi wrazenie, to tylko dowodzi ze Polskie kino jest , było i bedzie zenujące
@Kamaro Kamaro - Czy elokwentny Pan i jak wnioskuję znawca kina, mógłby wymienić choć jedną scenę pojedynku na miecze, szable itp nakręconą lepiej w latach 70 +- 20 lat ? Kraj pochodzenia filmu niech Pan wybierze dowolny.
zamknal morde :)
5 dni tę scenę kręcilii na deszczu stali, gdzieś jest opisana w necie jak była kręcona. Film sprzed tylu laty a nakrywa czapką pod katem techniki wszystkie dzisiejsze produkcje i sporo amerykańskich
dobrze ze go wtedy nie usiekłem, bo kto by rozwalił działo pod klasztorem
Dobrzeście waść uczynili ;D
A mogliście waść zabić.
"I jam tego człowieka z pod szabli wypóścił ...." Waści słowa!
Szwedzka kolumbryne
Pan Wołodyjowski A kto by rozpier.olił obrazy w Zachęcie?
I ta mina Kmicica kiedy orientuje się, że walczy z wojownikiem poziom master....
Też to sam zawsze myślę kiedy patrzę na tę scenę.Potem czuć że Kmicicowi to się nawet podobna walczyć z lepszym niż on.Większa chwała jeśli wygra.Choć w końcu i to mu przeszło...."Kończ waść!Edytuj oszczędź!."😁
@@Robert-mr4kh Mi to bardziej wyglądało na desperację
Kurde jak ja lubię ten film...
@@Robert-mr4kh I tu jest odwaga,inny by może prosił o litość.
MASTER +
This is lit. This is what standard duels in movie should look like.
of course not, and today it's computerized and there it was for real, I don't know what you're taking
A w realu Olbrychski wspominał, że obaj z Łomnickim przygotowywali się pół roku do tego pojedynku właśnie pod okiem instruktora z Polskiej Szkoły Szabli. I jak cienko przy tym wyglądają te komputerowe podrygi, które mają zastąpić prawdziwą sprawność w posługiwaniu się szablą.
'Kończ waść wstydu oszczedź' słowa dziś używane są w złym kontekście. Piekny film i scena
Dziś i 50 lat temu
Zgadzam się zupełnie. Przeczytałam w gimnazjum, ot tak, dla siebie. Jak zaczęłam, tak tydzień w wolne się prawie nie ruszałam, przeszłam przez Ogniem i Mieczem, nie chciałam nic robic, tylko czytac dalej Potop i Wołodyjowskiego. Cudo, arcydzieło, historia.
Przyznaję, że tak jak czytac kocham, tak żadna książka mnie tak nie wciągnęła.
akurat jeśli chodzi o kwestie historyczne to trylogia Sienkiewicza pomija mnóstwo faktów, np taki że gdyby nie to że Polska walczyła z kilkudziesięcio tysięczną armią moskiewską to kilka tysięcy żołnierzy Szwedzkich mogło by nam skoczyć
tak samo jak np to, że żadnej magicznej obrony Jasnej Góry nie było i jest to dokładnie opisane w źródłach z tamtego okresu
Sienkiewicz pisał ku pokrzepieniu serc, ale z tą historycznością jego książek to nie przesadzajmy
Czytając pierwszy raz miałem dokładnie to samo. Było to na wakacjach pomiędzy 7 a 8 klasą szkoły podstawowej, czyli byłem w podobnym wieku. Do dziś Trylogię przeczytałem pewnie ze 6 razy.
A mnie łza się polała a stoczyłem parę walk nie kiedy upokorzony ale się walczylo
I kultowe słowa: "Kończ waść... wstydu oszczędź!" - perełka!
Których dzisiaj chyba nikt nie rozumie i wszyscy używają ich w złym kontekście.
Prawda. Aż mnie boli jak to słyszę.
A co znaczy ?
Sam zobacz w jakim kontekście jest to tutaj użyte: Kmicic przegrywa, Pan Wołodyjowski w zasadzie się z nim bawi, bo jest znacznie lepszym szermierzem. Jak mówisz "kończ waść, wstydu oszczędź" to przyznajesz się do porażki, poddajesz się.
Mnie to zawsze zastanawiało - przecież ta wypowiedź jest zależna od kontekstu. Ciężko jednoznacznie określić, czy Kmicic wie, że nie ma szans, czy do końca jest zbyt pewny siebie. W pierwszym kontekście nie chce dłużej znosić świadomości, że przegrywa. W drugim, do końca ma zbyt wielką wiarę w siebie. Tutaj co prawda chodzi chyba o to pierwsze, no ale ale. Mamy ale :D.
Well I'm Czech so I understand most of it, but really must appreciate the realism of the fight.
1:04 Na wielkoluda waść nie wyglądasz
1:55 Pułkownika będą chować, to i niebo płacze
2:01 Dawaj waść
2:51 Waść machasz jak cepem
4:23 Kończ waść, wstydu oszczędź
4:48 Żyje. Nie padł na wznak
W 2:01 „stawaj waść”. Reszta się zgadza ;)
@@Hubert-zq9dv
Dokładnie tak. Kto czytał, ten wie.
@@adamwojciechowicz2036 Otóż to.
Pomimo lat dalej uważam że to jest najlepiej nakręcona scena pojedynkowa. Pewnie dlatego że aktor grający Pana Michała faktycznie fechtuje, a nie jak do dzisiaj zastępuje się aktorów kaskaderami. Operator kamery ładnie pokazuje mechanikę ruchu szabli, a nie jak teraz jest moda na mega ruszeniem kamery w takich chwilach. Przez to nie wiadomo kto co robi w pojedynku. Pozdrawiam
Amen
Do dzisiaj w scenach fechtunku widać tylko 0.5 sekundowe urywki w zlepku cięć... Gówno widać, wszystko miga, mryga z każdej strony, a tak naprawdę, to widok leci najczęściej na morde głównego aktora jak stęka. Scena tego pojedynku kmicica i wołodyjowskiego jest tak dobra, bo świetnie łapie kadr, nie ma miliona cięć, widać całe sylwetki, ruch nóg, wymachy kmicica i ruchy dłonią wołodyja... Bardzo dobra scena. Dziś wszystko robi sie na szybko, nie ma czasu
Jedna z ulubionych scen ♥
Ale i tak w książce nieco lepiej to brzmiało ;
"- Pogawędzimy - rzekł - nie będzie nam się czas dłużył… Aha! to ta orszańska metoda?… widać tam sami musicie groch młócić, bo waćpan machasz jak cepem… Okrutnie się zmachasz. Zaliś to naprawdę w Orszańskiem najlepszy?… Ten cios jeno u pachołków trybunalskich w modzie… Ten kurlandzki… dobrze się nim od psów opędzać. Uważaj waćpan na koniec szabli… Nie wyginaj tak dłoni, bo patrz, co się stanie… Podnieś!…"
Ale kołki i tak cytują z filmu, bo czytanie ich przerasta. Właśnie dla takich nakręcono zresztą film. Książka jest o wiele lepsza, miażdży po prostu film.
@@erazmczeczotka1931 Film też jest bardzo dobry
@@erazmczeczotka1931 w książce nie masz pokazanego jak walczą. W filmie nie było opcji umieścić wszystkich dialogów. Dobre i jedno i drugie.
@@PuerRidcully Tak. Ale przy książce jest słaby.
@@MrGreenAKAguci00 Wiesz, w książce rzadko co jest _pokazane_. No, chyba że pozostałeś przy książkach z ilustracjami.
Я это так видел, когда читал книгу. Это лучший бой на саблях в кино. Браво!
Widziałem to w ten sposób, kiedy czytałem książkę. To najlepsza walka na szable w filmie. Brawo!
Si eu am citit cartea e super👍
Polskie kino, zwłaszcza te powojenne do końca lat 80-tych - najlepsze. Holiłud się chowa..
This is one of the greatest duel scenes in cinema. Period. I don't care whether the fencing is realistic or not.
Спасибо за такой комментарий. Ты откуда?
@@KowalskyLeon из Украины.
Я из северной Польши. Ты из какой части Украины? Какой город?
@@KowalskyLeon А я из Днепра.
Realistic scene
Najlepsza scena pojedynku w polskim kinie. Fenomenalnie oddana przewaga Wołodyjowskiego w "robieniu szablą".
Fakt. Mnie najbardziej podoba się, że pokazane jest to z klasą, nienachalnie. Przede wszystkim - Kmicic sam był świetnym fechmistrzem, więc ten, który go pokonał musiał stać przynajmniej o jedną klasę wyżej. Im wyżej w hierarchii, tym różnice poziomu są mniej widoczne - niby Wołodyjowski robił z Kmicicem co chciał, ale jednak chwilę to trwało - a kompletnego amatora pokonałby po kilku sekundach - trzecim ciosem.
@Daniel Wieniawa z tego co pamietam to w ktorejs czesci trylogii gdzies stoi iz pan Michal uczyl sie "robienia szabla" gdzies na kresach. o Europie zachodniej nie bylo mowy. moge sie mylic
@@marcinczartynski4033 Słusznie. Wołodyjowski był zupełnym prowincjuszem, miał niewielką majętność właśnie gdzieś na Kresach, a do szermierki zachęcał go ojciec, mówiąc, że skoro Bóg dał mu tak mizerną postać, to niech się dobrze bije, bo lepiej, żeby ludzie się go bali niż żeby się z niego śmiali (cytuję z pamięci, więc pewnie trochę niedokładnie). Ot, wielki samorodny talent. Pozdrawiam
@@przemyslawkoszela7010 Wiem, że dwa miesiące minęły, ale...wszyscy mówią o Wołodyjowskim w Trylogii, że "w szkole księcia Jeremiego za Dnieprem wychowany" (jestem świeżo po lekturze) - Wołodyjowski pierwszą młodość spędził u kniazia Jaremy, gdzie wg. książki "Ogniem i mieczem" przyjeżdżała szlachta z niemal całej Rzeczypospolitej. Według mnie sporo nauczył się tak, jak Pan mówi: od ojca, sporo wypracował samodzielnie (pojedynki z oficerami księcia, ze szlachtą, walki w czasie wojen...), miał mnóstwo okazji, by podpatrywać ciosy i sztychy, a przy okazji stworzyć coś swojego. Ciekawostka dla tych, którzy nie czytali książek, a znają tylko film: ten sam Wołodyjowski później oddaje list zapowiedni Kmicicowi, pomaga mu w odzyskaniu Oleńki, uczy go szermierki ("wiedząc, że to na Bogusławową szyję nauka, żadnych arkanów swej sztuki przed nim nie ukrywał" czy jakoś tak), a w "Panu Wołodyjowskim" Kmicic jedzie pocieszyć Wołodyjowskiego po śmierci narzeczonej ;)
Nie tylko w polskim. To jest w ogóle jedna z najlepszych scen pojedynku w historii kina. I to jest fakt a nie opinia :)
Greatest duel scene ever, along with the spear duel from "Hidden Fortress" of Kurosawa. They don't make movies like these anymore...
Kiedy wstyd bolał 3 razy bardziej, niż śmierć :)
Smierc boli tylko bliskich.
I kiedy za zdradę karano śmiercią, przynajmniej urzędników.
@@ernestb7055 Stare dobre czasy, kiedy chłop był niewolnikiem a panowie szlachta jeden na drugiego zajazdy robili bo kto im zabroni.
@@Freeman1000000 Mało wiesz o historii
@@arkadiusz-zn5ob Czekam na korektę.
To jest dopiero wspaniała ale zapomniana kultura! Wypowiedzi nie wulgarne lecz ostre a zarazem eleganckie, pojedynek oparty na zasadach których obie strony się trzymają, i oszczędzenie rannego przeciwnika. Naprawdę wspaniałe.
A jeśli ktoś by chciał posłuchać na temat staropolskiej sztuki walki to naa aa ... . szablotłuk polski
Nie mówią wulgarnie tylko dlatego że nie są chłopami. Wulgaryzmy nie mają nic do kutury osobistej
Krzewienie polskiej kultury tego typu filmami i książkami. Piękne
Pan Michał zawsze miał rękę pewną jak śmierć!
Wołodyjowski - mały, ale wariat.
Jaki wariat, dokładnie na odwrót.
to był żart.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Małe jest:
a)cwane;
b)wredne;
c)ambitne
😉😎
@@justkinga3121 zapomniałaś dopisać zawistne.
I teraz zrozumcie - Słowa kończ waść, wstydu oszczędź. Tego się nie mówi ośmieszającemu się, tylko ośmieszany prosi o łaskę. Politycy często to mylą.
Oczekujesz inteligencji od polskiego polityka? Tych eliminują na poziomie gminy albo szeregowego partyjniaka
tomek1983 Ciesze sie ze w koncu ktos to dostrzegl. Zatem wypada inspirujac sie klasykiem, dokonac lekkich modyfikacji " Koncz Wasc, wstydu SOBIE oszczedz". Gdy zas cytujemy klasyk takim jakim jest , to odwolujemy sie automatycznie do konteksu z tego pojedynku, i uzycie tego powiedzenia wobec naszego merytorycznego rywala jest smieszne wrecz calkowitym bledem swiadczacym o niewiedzy i ignorancji wobec tworczosci Sienkiewicza ;)
I mają rację jak to mówią. Bo sami siebie ośmieszają.
ta, ale jesli ja sobie powiem koncz wasc wstydu oszczesc nie parafrazujac to co nie moge do chuja?
Dzięki
Tak oni naprawdę nauczyli robić szablą, mało cięć a wiele prawdziwej szermierki.kto dziś zadał by sobie tyle trudu by nakręcić tak perfekcyjnie scenę.
jak dobry montazysta to by jeszcze lepiej wyszla
Starło się dwóch OLBRZYMICH Aktorów= Łomnicki i Olbrychski! Jaka dykcja, jakie mistrzostwo! Oni nie udawali, oni naprawdę walczyli! Tylko szable mieli nie naostrzone))) Do tej jednej sceny fechtunku przygotowywali ich najwięksi polscy trenerzy fechtunku. Ale byle mydłek nie umiałby tak tego zagrać! To byli aktorzy!
Ja jestem w I LO i u mnie w klasie na 40 osób całą Trylogię przeczytałam tylko ja... Strach pomyśleć co będzie jeszcze za parę lat...
Nie wiem jak inni ale chyba nie czułabym się w pełni Polką gdybym tego nie przeczytała... A przeczytałam z przyjemnością...
Arcydzieło i koniec.
co teraz się dzieje
?
No właśnie, dobre pytanie.
Jak potoczyło się Pani życie i jak tych co nie czytali?
Pewnie dalej strach myśleć
Ja mam 50 lat i w tym roku pierwszy raz przeczytałem Lalkę, Ziemię Obiecaną i Karierę Nikodema Dyzmy. Po prostu trzeba dorosnąć.
@@antoinehalik Za młodu nie czytałem książek, dopiero po 30 zacząłem czytać książki po niemiecku. I to bynajmniej nie z zainteresowania tylko dla pieniędzy. Za obsługę klienta zagranicznego jest lepsza kasa. Przeczytanymi książkami po polsku za młodu są "Tajemnicza wyspa" i "Janko muzykant" a w dorosłym życiu "Twardziele z Polską w sercach" i to wszystko
solówa w stylu szlacheckim
Ten blondi macha jak cepem, brak umiejętności
Jedna z najlepszych scen polskiego kina.
W Chudym i inni jest scena jak rzucają forsę do rzeki, to jest najlepsza scena w filmie światowym.
@@papilion12 Nie słyszałem nawet o takim filmie. Jeśli coś jest dobre odbija się szerokim echem tak, że nawet lajk w danej dziedzinie skojarzy. Np moja babcia słyszała o Fedorze emelianenko a jej wiedza na temat MMA i aktywność to spacery. 😉
@@Michal_Emade zapomniałem dodać - dla mnie. Obejrzyj, mnóstwo fajnych dialogów, i scena jak rzucają forsę na końcu....
Jeden z najlepszych pojedynków w historii kina
,,Kończ waść wstydu oszczędź"
Chyba z dwudziesty raz tę scenę oglądam i dopiero zauważyłam: między 3:38 a 4:20 Łomnicki trzykrotnie przekłada szablę do lewej ręki. Mistrzostwo!
Mistrzem był książkowy Wołodyjowski. Więc Lomnicki musiał się nauczyć. Bohun też umiał do lewicy przezucac.
@@kerajka1234 Sam pomysł przerzucania broni do lewej ręki był pomysłem co najmniej nietrafionym. Takie coś na prawdziwej ubitej ziemi kończyło się bardziej jak w "Ogniem i mieczem". W tej sytuacji słabszy szermierz mógł pokonać silniejszego. Co prawda ponoć Wołodyjowski tutaj bawi się Kmicicem, ale nie wiedziałem, że z pułkownika taki ryzykant był.
Kodeks Boziewicza wyraźnie zabrania przekładania broni białej do drugiej ręki. Jest to niehonorowe.
@@mycowhy A co XX wieczny kodeks do pojedynku z XVII wieku? Kodeks dodajmy głupi i nietolerancyjny. Z tego co pamiętam panowie Michał i Andrzej w tym pojedynku nie przestrzegają z tuzina wymogów Boziewicza a czytałem te dyrdymały całe lata temu.
@@mycowhyco to ma do eg pojedynku kodeks zostal wydany w 1919 i nie ma w nim nic o przekładaniu broni z ręki do ręki
Excellent sequence, I'll ahev to watch the whole film now.
Fajna scena. W ogole "POTOP"to udany film. Ogladajac go,czuje sie jak gdyby tamte czasy. Ogladajac "Ogniem i mieczem"juz takiego odczucia nie mialem
bo to proste było , z kazda nową cześcią było coraz gorzej , za mało pieniedzy, rozumu ,polskiej racji stanu , po ostatnie dziadostwo łogniem i mieciem , gówno do kwadratu, i polityczne, i historyczne ,szkoda pieniędzy tylko
Potop w porownaniu do Ogniem i mieciem to jak gumiaki do garnituru , gdzie Potop to garnitur zeby bylo jasne .
Bo Hoffman zapowiadał wcześniej, że chce nakręcić polsko-ukraińskie "Przeminęło z Wiatrem". Stąd brak finałowej bitwy pod Beresteczkiem. Chwalono się, że Bitwę pod Zbarażem kręcono z 4 kamer, ale 6 lat wcześniej w "Bravehart" kamer było 17 i różnicę widać. Niestety technologicznie świat nam odjechał i samym talentem nie dało się już tego nadrobić. Zamachowski jako Wołodyjowski jakoś zupełnie mi nie leżał, Skrzetuski jest jakiś drętwy podobnie jak Izabela Skorupco, która miała za zadanie po prostu być i się uśmiechać. Za to znakomicie wyszedł 2 plan - Kowalewski jako Zagłoba, Zborowski jako Podbipięta i sam nie wiem kto zagrał bardziej genialnie - Malajkat Rzędziana (przypomnijcie sobie scenę gdy tłumaczy "że mamy taką sprawę o gruszę") czy Kozłowski Krzywonosa :)
Mimo,że w naszej obecnej sytuacji geopolitycznej jestem ukrainosceptykiem ,należy przyznać,że aktorzy ze wschodu ten film uratowali. Nasze" gwiazdy " po prostu odklepały swoje kwestie i poszły do domu.Moim zdaniem również obronili się Malajkat i Zborowski. Co do Zagłoby...Nie wiem.Być może nie potrafię się uwolnić od Wichniarza i Pawlikowskiego i dlatego Zagłoba Kowalewskiego mnie do końca nie przekonał,choć widać było,że świętej pamięci Pan Krzysztof robił co mógł.
@@Mariusz560
Właśnie obecna sytuacja geopolityczna zmusza nas, byśmy popierali Ukrainę, a nie byli ruskimi onucami. Nie musimy Ukraińców kochać, jednak musimy wybierać mniejsze zło i stawiać też na prawdę. W końcu nie Ukraina napadła na rosję, a rosyjska dzicz, to dla nas prawdziwe niebezpieczeństwo od wieków.
Co do filmu, to prawda, polscy nadają się już tylko na celeberytów. Domogarov świnia, dali mu nasi dupolizcy, diabli wiedzą czemu, polskie obywatelstwo, a ta pijacka gnida poszedł putina popierać.
maestria !!! jeden z lepszych pojedynków światowego kina !!!
Jeden z najlepszych filmów w naszej pięknej kinamatografi
I to ,,podnieś" zanim jeszcze wyłuskał Kmicicowi szablę.
już leciała
Oglądałem to mając 12 lat podobnie jak Ogniem i mieczem, i twierdze że do tej pory były to 2 najlepsze Polskie filmy i jedne z najlepszych jakie widziałem do tej pory :)
even not understanding the language, that's an interesting scene.
At 4:23 the guy in the white shirt has just realised that he underestimated his opponent and that it was the dark-haired man who was dominant, so the white-shirt guy asked the other to finish the duel("kończ waść, wstydu oszczędź)"), something like coup de grace. However, just due to the honour of the duellist, the winner not only kept his enemy alive, but also ordered the audience to hospitalise him
Dziś , po ciężkiej chorobie odeszła Małgorzata Braunek- żegnaj Oleńko! A do panów przedmówców- oni to grali bez kaskaderów i bez dubli, bo taśma filmowa była droga. Bez komputerów, bez przeróbek. Tylko doskonała gra aktorska, światło i muzyka.
i tylko 18 z moim skandal
to jedna z moich ulubionych scen Potopu, a druga to "Jędruś, ran Twoich niegodnam całować!"
Była by lepsza, gdyby nie Braunek, która wypowiada te słowa jakby bolały ją zęby .
Znakomita powieść super film a osada ten klimat po prostu mistrzostwo
kawalerski obyczaj rannego nie dobijać
cezzycezz idiotyzm z filmu
cezzycezz dziś honorowo jest w pięciu leżącego skopać
Nie no kiedyś to bylo, kazdy byl honorowy, prawdziwi mężczyźni, honorowe pojedynki i te sprawy... jebnijcie sie w te lby puste
@Sharky
Szlachetnie urodzony nie mógł splamić honoru swojego rodu - nawet jako gówniarz podczas zwykłej bójki. Zasada - "leżącego/słabszego/młodszego się nie bije" była wyznawana przez szlachtę i przetrwała aż do dziś.
W pięciu skopać, aż się przestanie ruszać, a nie zabić. Nie dobijać, to tak naturalna zasada, jak nie bić kobiet i kalek. Pojawia się odruch o którym nie wiesz, puki go nie doświadczysz. Dopiero po II WŚ ludzie zrozumieli jak silna jest to blokada w umyśle. Teraz żołnierzy uczą, żeby strzelać zanim umysł przetworzy zobaczoną twarz - w ciągu pierwszej sekundy, a tarcze na strzelnicy mają sylwetki ludzi. Zabić bez wahania potrafią tylko psychopaci, lub ludzie broniący bliskich sobie. Aż do czasów I WŚ zasady honorowe istniały na wojnie.
...KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ ....TEN TEXT PRZESZEDŁ DO HISTORII....
I can't add subtitles, but I can post them here
Wołodyjowski: All the present here I take for the witnesses that I have challanged sir Kmicic, the warrant officer of Różańsk, to a saber fight, and that I swore to him, that if he bests me, he shall go free, without any of you interfering. Now swear! (They repeat after him) I swear to the mighty God and the saint cross, Amen. Well? Come! Come out, sir!
Kmicic: I've entrusted you, gentlemen. Which one's Wołodyjowski?
Wołodyjowski: It's me.
Kmicic: Heh, you don't look like a gigant, sir. Where will we due it?
Wołodyjowski: Here.
Kmicic: Agreed. I pity you, 'cause I've heard of you as of famous solider. Therefore, for the last time, don't...
Wołodyjowski: Stand there!
Kmicic: You wanted it.
Wołodyjowski: Maybe you want to wait, until it stops drizzling? (it's the quote referenced in the Witcher)
Kmicic: I don't mind it.
Wołodyjowski: But it's a pity to die in such a rain.
Kmicic: There'll be a colonel's furneal, so even the hevens cry. Stand, sir!
Wołodyjowski: You wave it like a peasant's flail, sir.
Wojodyjowski: Pick it up. Pick it up!
Kmicic: Just end it sir - save the shame!
The mob starts screaming 'Keep him' while the man, that is being held back screams 'Let me go'
Wołodyjowski: He lives - he didn't fell on his back.
The mob screams 'Finish him'
Wołodyjowski blocks a man, screaming 'Wara' which can be translated as 'Don't and keep your distance'
Wołodyjowski: He's mine! Not yours. There's no need for slaughter! It's a nobleman's custom - don't slaughter the wounded. Take care of his wound!
Trochę błędów w tłumaczeniu, ale kontekst ten.sam 😊
Geralt z Rivii vs Olgierd Von Everec (PRAWDZIWA HISTORIA)
Raczej Shrek (dubbing) vs Wieśniacy-pochodniarze. ;-)
Wiedźmina będą chować to i niebo płacze.
Opamiętaj się, antypolaku. Biada tobie.
dziś pomodlę się za ciebie
@@maciejguzek3442 tak jak pan Jezus powiedział
Rewelacyjna scena, aż chcę znów obejrzeć ten film, bo może w końcu dojrzałem żeby się nim zachwycać.
Najlepsza scena bitki jaka kiedykolwiek we polskim filmie powstała. Szkoda że Pan Łomnicki już nie żyje...klasa sama w sobie...SZACUNEK
jedna z najlepszych scen walki w
historii kina
Oglądałem gdzieś na youtube analizę gościa, który jest szablistą lub kendoką, nie pamiętam. Pokazywał ten kawałek, omawiał poszczególne fragmentyi na koniec powiedział, że jest to najlepsza, najbardziej zbliżona do realizmu walka jaką widział w filmie. Powiedział, że owszem, jest tam parę bezsensownych posunięć, ale że zdarzało mu się też oglądać swoje własne walki które nagrał dla późniejszej analizy i nie raz i nie dwa zdarzało mu się podczas oglądania pomyśleć "co też ja, do kurki blaszki, wyprawiam?!?" Tak więc, wielki szacun dla twórców filmu.
Współcześnie, rodzina Sieniawskich, ojciec i dwóch synów, odtwarzają szermierkę polskiej szabli ( krzyżowa szkoła walki ). Na YT jest trochę filmów na ich kanale. Kunszt, wytrenowanie , precyzja robią wrażenie. Współpracują również jako konsultanci w teatrze i w kinie, organizują treningi. Chyba nie ma w Polsce lepszych praktyków od nich. Natomiast, kiedy widzę jakieś zagraniczne próby podejścia do polskiej szabli sprowadza się to do zwykłego pajacowania, kompletnie pozbawionego merytoryki jak i nieznajomość technik wykorzystywanych w treningu ( faktycznie machanie cepem na wzór filmów "płaszcza i szpady" ).
jeśli to było po angielsku to oglądałeś Skallagrim'a, nie jest kendoką tylko zajmuje się HEMA (historical european martial arts) i okolicami. I nie tyle krytykował brak realizmu, jeśli chodzi w tych "paru bezsensownych posunięciach", tylko zwracał na nie uwagę, jednocześnie uznając że w kontekście (Wołodyjowski się popisuje, Kmicic jest coraz bardziej zdesperowany) rozumie czemu postacie tak postępują.
I właśnie te bezsensowne posunięcia nadają walce jeszcze większego REALIZMU. Ludzie to nie roboty, popełniają błędy. Hollywood by chciało wszystko idealnie zrobić ale to nie ma nic wspólnego z realizmem.
@@ChristophorosSedinum Sieniawscy w środowisku HEMY nie są zbytnio poważani, ich metodyka walki nie opiera się na przekazach i jest bardzo widowiskowa, ale mało praktyczna - nie biorą udziału w żadnych turniejach. Rzeczywiście świetnie to wygląda, ale prawdopodobnie niewiele ma wspólnego z tym jak pojedynkowali nasi przodkowie
Co mi przypomina - czemu nie ma na TVP VOD serialu "Biała Broń"?
Czyli tak wyglądały bitki solo za garażami 400 lat temu
Niestety brak kultury współcześnie
za stajniami :D
Autentycznie wychodząc z baru tydzień temu po prowokacji żem zapytał "który to Pan Wołodyjowski" (bo żeśmy z Waszmościami kolegami kulturalnie klasykę omawiali wtem ten trep się nadział ) - zapytałem go w zwarciu "Zaniechaj mi" - Usłyszałem "Dawaj" . odpowiedziałem dalej "Chciałeś". Na tarczy skończył. Absolutna prawdziwa historia :)
Niegdyś z młodszym bratem (Miałem może lat 17) biliśmy się na drewniane miecze. On był o głowę wyższy i z rysów coś przypominał olbrychskiego. Wtedy po kilku styczek drewnianymi mieczami powiedziałem mu "Waść machasz jak cepem!". Prawdę mówiąc do dziś mi to jedne z najlepszych wspomnień z bratem 😀 niewiem, to było na tyle trafne że po dzień dzisiejszy pamiętam a minęło 16 lat. 🥲
Brat przeżył pojedynek? 😄
@@kotkawmuszce4433 żywy i zdrowy :D
@@kotkawmuszce4433 Żyje, nie padł na wznak
Dobrze jest mieć brata.
Szacun za słowo i Honor. Zycie i śmierć.
Wow! That was, by far, the most realistic sword play I've ever seen.
Anyone hurt for real in the filming?
From what I've heard, there was just one moment during this scene that the taller swardsman has struck such a strong and quick blow that the shorter one had big difficulties to withstand it, but overall everything has worked well during this play. This info is from the memories of the actor who was playing Wolodyjowski (the smaller one)
both of them were really good swordsmans - not only actors but in real life to!
and they were using real sabres then.
Watch "Born to the saber".
Okrutne, brutalne i bezwzględne czasy, a mimo wszystko panowały w nich pewne wartości, zasady i honor podczas pojedynku, swoją drogą to musiało być przerażające, stanąć do pojedynku i mieć pewność, że jedna ze stron na pewno nie wyjdzie z tego żywa. Trudno znaleźć lepszą scenę nie tylko samego pojedynku ale i w ogóle w polskiej kinematografii. Dzięki za wstawienie.
Pojedynki na szable rzadko bywały śmiertelne. To nie Francja czasów trzech muszkieterów i przebijania się szpadami na wylot. W walce na szable chodziło nie o to żeby przeciwnikowi przebić organy wewnętrzne żeby umarł tylko dać po łbie albo po rękach żeby się zalał krwią i ochłonął.
Myślę, że jak się kibole Cracovii i Wisły zetrą w polu to współczesne czasy wcale nie mniej brutalne.
@@sebaszwarc😂😂
Parol! Honor żołnierza, poddanemu życie darować !
a moją ulubioną postacią z trylogii jest Soroka,
a scena która mnie powala to: - gotowiście na śmierć?
-jeśli wasza miłość swoją głowę stawia czemu my naszych nie mielibyśmy postawić..
Zgadza się, też zwróciłem uwagę na tą scenę i jest moją ulubioną. Mocna.
Soroka porwania niemal nie przypłacił śmiercią na palu, kiedy Bogusław go rozpoznał i wydał wyrok. Będąc już pewnym, że to koniec poprosił tylko o gorzałkę i powiedział "a równo naciągajcie". Sienkiewicz chyba uznał, że kto jak kto ale Soroka nie może tak skończyć i przysłał mu na ratunek Kmicica. Zresztą wachmistrz Soroka z czasem awansował na kapitana.
@@jerzygondol1480 a jak z Częstochowy przyjechał głodny i wynędzniały do Kmicica oddał sakwę z forsą Kmicicowi, to ten go pyta, czemu nie wziął z tego grosza, żeby kupić sobie żarcia, i co mu Soroka powiedział, ... Człowiek honoru.
@@jerzygondol1480 Chyba było "a równo nawleczcie".
@@papilion12 Powiedział "nie śmiałem bez permisji"
Piękny film , piękna scena ale myślę że dziś więcej wiemy o staropolskiej sztuce władania żelazem i można by to poprawić. Ale POTOP nadal rządzi !!!!
Klasyka! Świetna scena...mam pełną wersję na wyłączność i raz do roku musowo oglądam 😂
maly rycerz,,,,,,,a zadymiarz nr.1 wielki szacun
.zabawne
Nie zadymiarz, tylko honorowy rycerz.
@Maciej Radziejewski Jeno nie każdy z nich honor i galanteryję posiada Mości Panie ;)
@Maciej Radziejewski Większość,jakich znam,to spokojni ludzie. Nie wiem,na jakiej podstawie tak twierdzisz (pewnie stereotypu),sam nazywając ich obraźliwie.
Najlepsza scena szermiercza w historii kina.
Skallagrim potwierdził Twoje słowa parę dni temu
@@anatolydyatlov963 widzę człowiek kultury ;)
Mistrzowska scena i mistrzowski pojedynek Michał był gość
Obaj aktorzy byli bardzo sprawni w szabli stąd i dobra jakość pojedynku.
@Sarmatan Lehitus przecież napisał że "byli"
Natomiast wnuk albo syn nie pamietam z głowy jest w pierwszej 10 rankingu HEMA na swiecie
Mogę się mylić, ale słyszałem, że fechtunku uczyli ich mistrzowie olimpijscy z 1960 roku, na czele z Jerzym Pawłowskim. Polska wtedy, była potęgą w tych dyscyplinach olimpijskich.
@@toni7834 Fechtunku uczył Andrzej Piątkowski. Przy okazji zagrał Turka, z którym Łomnicki pojedynkuje się w Kamieńcu.
@@toni7834 Jerzy Pawłowski został mistrzem olimpijskim w 1968 r. Podczas igrzysk polscy szermierze zdobyli wiele medali, w tym jeszcze trzy złote ale wszystkie we florecie (Franke, Woyda i drużyna), a nie w szabli.
If that scene is anything to go by, no Jedi Knight would stand a chance against pan Wolodyjowski.
Kończ,, Waść,, Wstydu,,, Oszec,,,To,,,,,Potop, Jest,,,Piękny,, Tekst,,,,, Pozdrawiam,,,Oglądających,,,,Film,
Kiedyś to byli aktorzy! I aktorstwo było sztuką. A nie jak teraz... Tandeta bije po oczach, a aktorzy to chyba z ulicznych łapanek.
I ciężko usłyszeć co mówią
Prawdziwi aktorzy... szacun
Wspaniała scena pojedynku.
"Waść machasz jak cepem"... :)))
Jeden z moich ulubionych fragmentów filmu ^^
Ale Zagłoby i jego "oleum" oraz "mów mi wuju!" nikt chyba nie przebije! =))
Perfect video for 3 am
wow brilliant scene
Tak się kasuje 180cm+ pyszałka, który myśli, że jest najlepszy we wszystkim...
Piszę to po 5 latach... ale czuć w twoim komentarzu 1.60 wzrostu i kompleksy 😂
kultowa scena, ciekawe że dopiero dzisiaj zauważyłem że Kmicic robi test szabli z inną rękojeścią (bez kabłąku) a za chwile ma w ręce inną (z kabłąkiem) :D
Dobry film, brawo dla aktorów i reżyserów 👍
Waść machasz jak cepem
jako ze nie czytalem lektury ani nie ogladalem filmu. Dlaczego oni sie bili?
Kmicic porwał Oleńkę i groził, że wysadzi ją i siebie jeśli będą próbowali wejść siła, dlatego Wołodyjowski wyzwał go na pojedynek na szable.
to niezle niesnaski
Gdybym ja nie czytał Trylogii to raczej siedziałbym ze wstydu pod ziemią, a nie zadawał głupie pytania na YT.
@@qbiack To już inni ludzie. Cali od stóp go głów ulepieni z gówna, swojej gównianości zupełnie nie świadomi. Oni nie są ani za, ani przeciw. Ich totalnie wali czy za, czy przeciw. Ich to nie obchodzi. Tylko koryto i żeby chlew był ogrzewany. Świnie hodowlane nic więcej.
1:44 Wiedzmin 3 Serca z Kamienia mnie tu przyprowadzil
+SalmonIsTasty Wlasnie też to sprawdzam, czy abym się nie pomylił ;D
Czemu?
Wilczek Ału Bo w dodatku Krew i Wino Geralt tak mówił
Kacper Macherowski Ja pier...
Co?
1:57 Soroka podaje Kmicicowi szablę bez kabłąka, natomiast pojedynek odbywa się szablą z kabłąkiem. Czyżbym tylko ja to zauważył?:)
jeden z najlepszych pojedynkow na miecze swietlne jaki widzialem!
+Paweł Kuś Toć to szable Panie...
szabla jest typem miecza
ale miecz świetlny nie jest typem miecza jest typem broni plazmowej
broni białej a miecz to ma głownię prostą a szabla nie i NIE jest mieczem, Tak jak statek bywa okrętem ale okręt nigdy statkiem
Mości Panowie!W moim piśmie rozchodziło się ino iż oglądając ów pojedynek wypieki miałem jakobym oglądał walkę jakimiś mieczami ze światła zrobionymi.A że w XVII wiecznej naszej ojczyznie szabel używano jest mi to wiadome.Podobnież jako i różnice pomiedzy zakrzywioną szablą od sejmitaru pochodzącej, a prostym jakoby od linijki wykutym - mieczem.
Myślę, że to najwybitniejszą scena walki szermierczej w historii polskiego kina.Myślę, że tylko Maćko z Bogdańca i Kuno von Liechtenstein z "Krzyżaków" mogą jej dorównać.Majstersztyk!
Tak jest , dobrze zrobione , pamiętam ten fragment .
No nie wiem, jakoś dla mnie walka ciężkozbrojnych na grząskim gruncie trąci nieco myszką.
Ten pojedynek ma lepszą choreografię niż wszystkie Disney'owskie części Gwiezdnych Wojen, co mówi bardzo dużo.
Jakiś "mądry" napisał że to żaden problem posługiwać się szablą w ten sposób jak w tej scenie.Napisałem niech zrobi replikę[ kilo i pół o długości prawie metra] i potrzyma przed sobą i ile wytrzyma.
@@krzysztofmodelewski1 kilo osiem rapier 1.2 metra. Było dobrze.
@@krzysztofmodelewski1
Typowa szabla w czasach szlacheckich miała między 700 a 900 gram, choć zdarzały się, i lżejsze, i cięższe.
W okolicach 700 gram to były szable cywilne noszone do kontusza, w okolicach 900 gram to najczęściej już do użytku bojowego na wojnie.
A byli i tacy jak jegomość Podbipięta co to woleli starą dobrą technologię i tu już Wołodyjowski miałby problem @@_DarkEmperor
@@sebaszwarc
Z mieczem Podbipięty to Sienkiewicz bzdury napisał.
Miecz długi, którym się posługiwano od 13 wieku, miał typowo ok 1300 gramów plus minus 200 gramów. To był miecz przeznaczony do walki dwoma rękoma, ale dawało się go używać jedną ręką i to nawet jeśli to był nietypowo ciężki egzemplarz ważący 1500 gram, tylko że szybkość na tym cierpiała
Bądźmy szczerzy, 1500 gramów to nie jest problem dla dorosłego faceta, między bajki można wpisać, że trudno zrobić znak krzyża takim mieczem jedną ręką.
Generalnie broń biała ma być lekka, bo o wyniku walki decydują szybkość i umiejętności, siła znacznie mniej się liczy.
Ciężki miecz trudniej przyspieszyć i trudniej zatrzymać, trudno się bronić i trudno atakować ciężkim mieczem.
Niepowtarzalna scena ❤️uwielbiam potop❤️❤️❤️
a teraz sobie do tego dodajcie ze jak to grali to Łomnicki miał 47 lat a Olbrychski 29
47 lata a nie 47 lat
Very Healthy Person 47 lat.
@@PSRJ-b-ht3wt A to przepraszam.
@Master Yoda Ciebie sprzed 6-godzin chetnie poprawie ;)
So many film critics and military historians have said that this is the most realistic sword fight ever filmed. I can see why.
podczas pojedynku kmicic zdążyl zmienić szable....
Brawoooooo!Też to spostrzegłem-diabel tkwi w szczegółach ;-) Pozdrawiam Acana najserdeczniej z Warszawy.
Sowka1967 ale jak Pan Tadeusz Łomnicki przerzucał szable z reki do ręki toż to na olimpiade się nadawaloby.
"Kończ waść, wstydu oszczędź."
Najlepsza walka na szable w historii kina.
Pamietam jak w liceum po Ogniem i mieczem całą trylogie przeczytałem w 2 dni wagarując;)ALe warto było...
Charles Bronson had mad saber skill.
+ПичвајзПикчерс Not sure if you're joking or not but the name of the actor in this movie is Tadeusz Łomnicki (and Daniel Olbrychski - the one who got beaten)
+melomonster007 Do I really have to confirm I was joking?
inna sprawa, że Bronson pochodził z rodziny tatarsko - polskiej z wileńszczyzny
Litwini se go "przywłaszczyli"...
This is his good tween brather...:)
Najlepsza scena walki na szable wszech czasów!!!!
Oskarowa scena i oskarowy cytat który już na stałe i na zawsze wszedł do potocznej mowy!
Które są niestety używane bez ich zrozumienia. Tutaj Kmicic widząc że nie ma szans prosi przeciwnika, by zaoszczędził mu przynajmniej wstydu. Dzisiaj ludzie wypowiadają to zdanie w odniesieniu do innych, a nie w odniesieniu do siebie...
@@WieOso Szczerze, to nie spotkałem się jeszcze z użyciem tego zdania w innym kontekście, niż używa go Kmicic o.O
@@anatolydyatlov963 No tutaj już jasno się wypowiedziałem, bo nie użyłem słowa "kontekst".
jedna z najlepszych scen Polskiego kina
400 раз -3,4 серии, 160-1,2 посмотрел в кинотеатре. А в общем наверное за всю мою прожитую жизнь- 1000. Фильм номер один для меня. Пан
Гофман- величайший режиссер и это в1976 году.
Спасибо за такой комментарий. Ты откуда?
@@KowalskyLeon Я из Киева. Очень люблю Польшу. Мазурку Домбровскего знал раньше гимна звензека радецкего. Хотя Кмициц - литвин. Нех Жечь Посполитая бенде од можа до можа -говорила моя бабця
Добрый день! Я из северной Польши.
А почему вы так любите Польшу? Может быть, у вас есть польские корни? Бабушка была полька? Pozdrowienia dla Kijowa.
@@KowalskyLeon мамця чистая полька. Прабабушка - Янковская,в девичестве Самсонович. Ее брат ,Зигмунт Самсонович, отсидел за то ,что якобы польский шпион.Похоронен в Каменце-Подольском,где и весь род. Двоюродная сестра и тетя живут в Демблине,там-же похоронен дядя . Янковские переехали после восстания 1863 в 1870 на Украину. Все ,что я знаю о своих предках,это благодаря бабцям. Хочу отвлечься- Линда, Северин,Кондрат,Пазура, Гайос и сам Ольбрыхский величина недосягаемая для наших.Польский кинематограф для меня приоритетные любых мировых кинематографа. Польша всегда!!!
Poprostu to jusz Historia. Nie wszystko w filmie jest zgodne z faktami Historii. Pomimo 📹 filmu fascynuje się Szwecją i bende miał żonę Szwedke 🇸🇪 ❤ ❤ 🇵🇱. 🇸🇪 ❤ ❤.
Ale własnym językiem to się nie popisujesz, i co to zmienia że to już historia? Ja Ci coś ukradnę to nie miej do mnie pretensji bo to już historia. Każdy wie że to film i każdy wie co to jest film jak widać ty nie. I tak film pokazuje dużo, i jest bardziej historyczny niż książka. ,,Kończ waść wstydu oszczędź"
W gruncie rzeczy Kmicic to jakby Anakin Skywalker
Raczej ODWROTNIE!!
Właśnie :-)
No jak odwrotnie jak to obiłan go ciachnął
W tym sensie że to było wcześniej.
@@pawez2158 No właśnie: dokładnie odwrotnie! Ale nie przypuszczam, by wielbiciel "Gwiezdnych wojen" to załapał, niestety. Dla niektórych linearność czsu i historii to zagwozdka nie do przejścia. Pozdrawiam
jeden z najlepiej ocenianych pojedynków filmowych w światowym rankingu
Jakie zdziwienie w oczach Kmicica😅😅
Swietna scena, wrecz legendarna!! Kmicic boski, Wolodyjowski tez niczego sobie ;]
DZIEKI ! :)
Olgierd von Everec - wykapany Kmicic :D
Wspaniały film, niezapomniane kreacje...
Kmicic, Pan Michał... Nie ma już takich aktorów, a jak są, to im do d*** grac każą...
Chyba znowu przeczytam trylogię :)