Zbliża się 79 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Proponujemy obejrzenie wybitnego, nagradzanego spektaklu teatru tv „Relacja”. W rolach głównych Tadeusz Janczar i Magda Teresa Wójcik. Reżyseria Jerzego Wójcika. th-cam.com/video/ByaMw5cbbHk/w-d-xo.html
Co warto podkreślić, cytat "Kończ Waść, wstydu oszczędź" jest do dzisiaj bardzo znany i często używany, ale jednocześnie prawie każdy używa tego w złym kontekście. Kmicic mówi do Wołodyjowskiego, żeby ten go skończył, ostatecznie pokonał i jemu (Kmicicowi) oszczędził wstydu. A wszyscy mówią oczywiście to do kogoś kto się kompromituje, żeby dał już sobie spokój.
Patrz, rzeczywiscie. Tak sieto utrwalilo w mowie potocznej, ze tez nie zauwazylem odwrocenia jego znaczenia z oryginalu, choc jest mi dobrze znany jego kontekst. Cha, zatkalo mnie jak odkrycie, ze mowi sie prozą.
Nie znam się absolutnie na rodzajach szabel, ale dawno temu widziałem wywiad z Danielem Olbrychskim, który powiedział, że szable i inną broń białą robili ręcznie dla filmu rzemieślnicy na podstawie wszelkiej dostępnej wiedzy historycznej. Powiedział też takie zdanie, z ogromnym szacunkiem i wzruszeniem: "mam powieszoną w domu na ścianie tą szablę, którą biłem się z Panem Wołodyjowskim".
Ciekawostką jest też to, że Olbrychski podarował jedną z szabel Janowi Tomaszewskiemu na szczęście przed Mistrzostwami Świata w 1974 roku. Był już wtedy bohaterem po meczu z Anglią na Wembley. Z kolei od Maryli Rodowicz której piosenka okazała się najlepsza, nasz bramkarz otrzymał sznureczek do przepasywania bujnej fryzury.
Tylko ciekawe którą - pojedynek rozpoczyna z szablą z jelcem krzyżowym, a kończy z szablą z jelcem zamkniętym, kabłąkowym. Wkradł się błąd, który umknął narratorowi materiału ;)
Trzeba jeszcze dodać, że z punktu widzenia szermierczego ta scena jest doskonała. Międzynarodowi eksperci walczący szablami uznali tę scenę za najbardziej wiarygodną scenę pojedynku. Należy też podkreślić doskonałe przygotowanie Tadeusza Łomnickiego i jego niezwykłą pracę nadgarstka przy tak zwanych bezpośrednich cięciach :)
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Mamy wspomnienia świadka z epoki, który wspomina tylko o 2 pojedynkach gdzie szable skrzyżowały się 5 razy. Nikt nie nap...dał o nie bo by się połamały. Normalne było że w czasie kampani rocznie trzeba było co najmniej 2 szable. Najczęściej w czasie pojedynku tracono ramiona, palce lub dłonie. Stąd weszło do życia wyrażenie, do pierwszej krwi. Poszukaj w necie filmów robionych przez Sieniawskich. Dodam jeszcze, że buty wtedy miały skórzane podeszwy na tej ulewie po pierwszym zamachu obaj wylądowali by ryjami w błocie to tyle jeśli chodzi o Twój realizm w tym pojedynku. Więcej krytycznego myślenia dzieciaku polecam.
@@bezczasu W katanie parujesz na bok tępą stroną miecza. Pojedynki trwają wbrew pozorom bardzo krótko. Podejście, atak druga strona paruje i kontratakuje lub robi odejście lub zejście i kontratak. Po tym strony nabierają dystansu i czają się do drugiego starcia. W końcu ktoś się myli i po zawodach. Do tego dochodzi potworny stres i szybkie zmęczenie. Tak że Tomek jak sam widzisz filmy strasznie kłamią.
Dzieki za oswiate.Nic dziwnego ze Musashi przezyl swoje zycie do sedziwego wieku a swoja kobiete poznal bardzo puzno.Caly czas pracowal nad udoskonalaniem swojej taktyki wladania orezem.Nikt mu nie mogl przeszkadzac.Zwyciezyl tyle pojedynkow.Teraz to nam robia sieczke w glowie i sie skupic nie mozna nad jednym problemem a co do piero jak sie nawarstwia.Szemierke sportowa malo kto oglada z mlodziezy bo jest malo efektowna a juz scen batalistyczna z udzialem bialej broni to chyba nie ucza filmowcow.Dobrze ze grupy rekonstrukcyjne zabraly sie do odtwarzania historycznych przedstawien.Swietnie sie oglada.Pozdrawiam
W tej scenie padają trzy kultowe współcześnie frazy: - kończ waść, wstydu oszczędź (często błędnie przywoływana) - waść machasz jak cepem - jam to, nie chwaląc się, sprawił (chwilę później, już w chacie)
Bardzo dobry, pogłębiony komentarz do walki. Oglądałem Potop wiele razy, ale na ten aspekt uniwersalnej wartości filmu nie zwróciłem uwagi. Dziękuję za świetną analizę.
Tak dla porządku: Kmicic walczy w tym pojedynku dwoma różnymi szablami. W chwili rozmowy z Wołodyjowskim jego szabla ma kabłąk przy rękojeści. Kmicic zdejmuje kaftan a wachmistrz Soroka podaje mu szablę bez kabłąka. W dalszej części pojedynku szabla jest z kabłąkiem.
Kmicic nie walczy karabelą, ale szablą "czarną" husarską z kabłąkiem. Karabela kabłąka nie miała. Znaczy, Kmicic rozpoczyna z szablą przypominającą perskie szable zwane "szamszir" czyli "ogon lwa". Ale już w następnej scenie ma szablę z kabłąkiem. Zapewne ta pierwsza, piękna była zbyt cenna by ją narażać na uszkodzenia.
Shamshir ma inną rękojeść i głowicę oraz prosty jelec. Tutaj ramiona jelca są zakrzywione w kierunku głowni. Takie jelce posiadały niektóre szable polskie i tureckie.
@@Roman_54 Niby tez krecono na tasmie, ale efekty cyfrowe zabijaja autentycznosc. Wywoluja we mnie uczucie piasku w trybach. A Zebrowski zagral pozal sie Boze. Gdzies w drugim planie dalbym mu role. Przy Domagarovie byl jak nalesnik przy torcie. Caly czas trzymalem kciuki za Bohuna. Mysle, ze o niebo lepiej by zagral te role niski Borys Szyc, a kadrowaniem mozna by go podwyzszyc. A Zebrowski... niech ginie za Rafaua w spotach wyborczych, poki ma dobre warunki wynajmu 7-go pietra w PKiN.
@@marekes931 Obsada to sprawa wtórna i zawsze budzi kontrowersje (należę do mniejszości, której Braunek pasowała do roli Oleńki; pamiętam spory po artykule w "Przekroju", który zamieścił artykuł jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć). W "OiM" - jeżeli chodzi o obsadę najbardziej raziło mnie trio: Kowalewski, Zamachowski i Zborowski. Natomiast zirytowało mnie ordynarne przestawienie biegunów przez Hoffmana w stosunku do tego, co napisał Sienkiewicz. Powieść była polska, z oskarżeniem Kozaków, ale i z oddaniem im honoru. Film Hoffmana wpisał się w haniebny trend "pedagogiki wstydu".
@@Roman_54 Film jest film. Dzięki drobnym zabiegom narracyjnym obejrzało to więcej Ukrów niż Polaków. A i dobrze. Oprócz podwojenia zysków znaleźliśmy coś co łączy, nie dzieli z sąsiadami. Krajem równie dużym, co Polska i chyba bardziej niż my krzywdzonym historią. Nie zapominaj, że Sienkiewicz pisząc Trylogię ślubował krzepić serca Polaków, a nie trzymać się ścisłej historii, więc traktujmy ten film jako beletrystykę, nie dokument, tym bardziej jednostronny. Jako film, to OM raczej do wybitnych dzieł kina nie należał. Jako zdjęciowiec uważam nadal, że gdyby ten film nakręcono choćby 20 lat wcześniej mniej byłoby w nim plastiku, więcej autentyzmu. Co do roli Zagłoby, Kowalewski był wspaniały. Zamachowskiemu też nic nie brakowało. Raz jeszcze wyrażę swoją opinię (zdrowego faceta), że ten film wart jest uwagi dla Domagarowa. Może sama postać Bohuna już w książce była bogata, może to aktor...
@@marekes931 Zamachowski bał się konia, a jego popisy z szabelką to tragedia. Przy czym gdyby to reżyserował ktoś znający się na swoim fachu to i z Zamachowskiego zrobiłby mistrza fechtunku i jeźdźca co się zowie. Generalnie to film o grzęznącej w błocie husarii.
Kmicic w tj scenie ma dwie różne szable. Na początku pojedynku szabla jest z rękojeścią otwartą (faktycznie karabela), a później cały pojedynek Kmicic toczy mając szablę o rękojeści zamkniętej.
W czasie kręcenia "Potopu" Tadeusz Łomnicki miał 45 lat, a Daniel Olbrychski niecałe 30. Dlatego ta scena wygląda jak pojedynek starego wygi z niedoświadczonym ale pewnym siebie młodzikiem. W Sienkiewicza obaj byli młodzi, choć chyba trudno ustalić ich wiek w powieści. Wołodyjowski już w "Ogniem i mieczem" był doświadczonym żołnierzem i fechmistrzem, więc w "Potopie" mógł mieć ok. 30 lat. A w przedstawionej w filmie analizie brakuje mi skojarzenia deszczu (którego u Sienkiewicza nie było, z powodu tego deszczu trzeba było nawet trochę zmienić dialogi) z biblijnym potopem.
@@jarosawbetkowski870 A u Sienkiewicza (cytuję może niedokładnie, bo z pamięci): pułkownika chowają to i pompa musi być. Ta "pompa" to był szpaler ludzi z pochodniami. Wołodyjowski odpowiedział "srogi smok z waści", a co było dalej, to wiadomo.
Wydaje się, że w końcowym ujęciu zadawania ciosu przez Wołodyjowskiego, nie trzyma on w ręku nic, a jeśli coś trzyma, raczej nie szablę, to sprytnie chowa to za pasem ;)
W drugiej części Tego Znakomitego Filmu, kiedy już Kmicic pojednał się z Wolodyowskim, Pan Michał mówi,, Za bardzo rękę wyginasz,,. Chodzi oczywiście o plan filmowy pojedynku Kmicica z małym rycerzem, a obydwaj Aktorzy mieli korki w butach i polewała ich,, deszczownica,,. Łomnicki gorzej się bił na szable, niż Olbrychski, ale jako Wolodyowski musiał wykazać wyższość nad Kmicicem.... Drgnięcie nadgarstka przy szabli, na końcu jej samej, może powodować rany cięte, tym bardziej, że szabla była dość ostra.. Pozdrawiam.
W opisie tym brakuje jednej uwagi. Skoro komentator poświęcił tyle czasu na opis pojedynku i broni to powinien zwrócić uwagę na błąd , który wkradł się w tá scenę. Kmicic walczy nie jedná lecz dwiema różnymi szablami.
Tego właśnie nie mogę darować Zamachowskiemu. Pojedynek z Bohunem w jego wykonaniu wyglądał jak z Monty Pythona. Zepsuł filmową legendę stworzona przez pana Łomnickiego
Ciekawostka, Kmicic wychodzi do pojedynku z szablą z kabłąkiem (osłoną dłoni), a wychodzi do pojedynku z zupełnie inną bronią, bez ochrony dłoni (3:59 - th-cam.com/video/wNVPW_Xx66k/w-d-xo.html). W trakcie walki magicznie broń Kmicica zmienia się na oryginalną szablę, z kabłąkiem.
Taka ciekawostka że Kmicic walczy inną szablą ,a nie tą co ma przypiętą do pasa, a widać że szabla jest wyciągana z jego pasa .A podczas pojedynku jak Wołodyjowski wytrąca mu szable a ten ją podnosi znów ma inną szable.
Tylko czemu Jędruś używa dwóch szablel? Z kabłąkiem otwartym, a potem z zamkniętym? I znów tej pierwszej? (a i - po prawdzie - obydwaj robią, jak cepem)
Drobny szczegół psuje nieco oglądanie sceny pojedynku. Soroka podaje Kmicicowi inną szablę niż ta którą później walczy. Ciekawe ilu z Was to zauważyło...
th-cam.com/video/FR976PhMbDM/w-d-xo.html doskonały komentarz zza granicy. Co ciekawe, z samego stylu walki gość wyczytał wiele o scenie :D Inna rzecz, ze 4 lata wcześniej wyszło "Waterloo" przy którym Potop, przy wszystkich swoich zaletach wygląda jak produkcja amatorska. No, ale nie ten rozmach, nie te środki, nie to know how wreszcie nie to znaczenie historyczne dla publiczności światowej.
4 ปีที่แล้ว +15
'4 lata wcześniej wyszło "Waterloo" przy którym Potop, przy wszystkich swoich zaletach wygląda jak produkcja amatorska' Z tak powierzchowną opinią w żadnym wypadku zgodzić się nie można. Równie dobrze można by powiedzieć, że filmy Tarkowskiego wyglądają dzisiaj jak produkcje amatorskie. Jest wręcz odwrotnie: stare kino, mimo skromniejszych możliwości technicznych broni się dzięki ponadczasowym wartościom artystycznym; tymczasem film współczesny, przeładowany efektami wizualnymi i technologią, rzadko kiedy nie wkracza na obszar przerostu formy nad treścią.
Nie wiem ile koni zginęło przy kręceniu "Potopu", ale w "Waterloo" widać wyraźnie konie i kawalerzystów spadających do parowu, którego nie zauważono przed szarżą (zgodnie z faktem, który miał miejsce podczas prawdziwej bitwy) wyrażnie widac , że niejedno zwierzą skręciło kark albo połamało nogi. O statystach - żołnierzach Armii radzieckiej (film kręcono na Ukrainie, zresztą podobnie jak sceny bitewne w "Potopie) nie znalazłem żadnej wzmianki, ale po kilkakrotnym obejrzeniu "Waterloo" mogę się założyć, że dla paru statystów dzień zdjęciowy był ostatnim, a obsługa lekarska ekipy miała pełne ręce roboty.
Zapraszamy do bezpłatnego pobrania pliku z książką "Każdy mój film był inny". Rozmowy z Witoldem Sobocińskim". Jest to rozmowa-rzeka z wybitnym operatorem filmowym. depot.ceon.pl/handle/123456789/21581
Amerykański (?) kanał traktujacy o historii i walkach na miecze określił ten pojedynek jako najbardziej realistyczny w historii kina! th-cam.com/video/FR976PhMbDM/w-d-xo.html
Fajnie, że ktoś jeszcze zna ten kanał. Swoją drogą, polski aktor 40 lat temu musiał umieć jeździć na koniu i władać bronią białą. I to jest dziedzictwo!
niestety przy moim uwielbieniu musze wytknac dosc powazny blad kiedu Kmicic dobywa szabli ..ma w reku karabele z niezamknietym palakiem a potem ma szable zamknieta ..
W "Panu Tadeuszu" Maciek "Rózga" używał karabeli do walki ("którą piki i sztyki rzezał na kształt sieczki"). Cześnik w "Zemście" też szykuje się do pojedynku z karabelą ("dameszką").
jeszcze jeden szczegół: przed nakręceniem sceny Olbrychski umiał walczyć białą bronią, Łomnicki wcale, ale to Wołodyjowski miał zwyciężyć, więc Łom musiał się nauczyć ;)
@@EdukacjaSpojrzenia No, wiemy że Tadeusz Łomnicki był szalenie ambitnym i zawsze zaangażowanym w stu procentach w rolę aktorem; podobno trenował szermierkę z profesjonalnymi zawodnikami, a Kmicic musiał (he, he) "machać jak cepem"; i tu można dostrzec wpadkę, której, moim zdaniem, nie ustrzegł się sam Sienkiewicz, bo niedługo potem, w scenie wręczenia listu hetmańskiego, Wołodyjowski stwierdza: "...boś żołnierz dobry i doświadczony"; dalej sam Jan Kazimierz mówi: "... wiemy kto Chowańskiego podchodził." Zatem czemu aż tak słabo prezentuje się w pojedynku, że jego styl walki zyskał etykietkę machania cepem?
@@stefankawecki3409 To, że żołnierz świetny, nie oznacza, że świetny szermierz...Zwłaszcza w porównaniu z Wołodyjowskim, który wcześniej już nie ma sobie równych w szabli (zainteresowanych odsyłam do "Ogniem i Mieczem", i słynnego pytania, które tak cudownie zaistniało potem w "Wielkiej Grze" z Trylogii). To trochę tak, jakbyś porównywał świetnego WOT'owca z operatorem GROM'u 🙂
Marudzenie... Nuuuda... Konflikt... Warchoł, o surowym stylu przyjął wyzwanie mistrza szabli, awanturnik stanął naprzeciw rycerza, by potem samemu nim się stać. I wiedział, że przegra, dlatego negocjował. I został zrównany z ziemią. Przerzucanie szabli w ostatniej wymianie miedzy jedną ręką a drugą to pokazanie: "Jesteś duży, ale ja cię mogę pokonać lewą ręką!". Dodanie deszczu do sceny nocnej w powieści, gubi sens i mechanikę walki, zamiast ślizgać się mamy twarde podłoże. Walka w porównaniu z książkowym oryginałem to namiastka zarówno i Wołodyjowskiego i Kmicica.
Wtedy nie było komputerow- baranie! Każda scena, malutki urywek musiał być nakręcony tak, żeby bez innych ingerencji można było go wstawić w film. Tam nie bylo mowy o pomyłkach! A taśma filmowa była BARDZO droga. Nie mieli kasy na duble. To była tylko doskonała, precyzyjna gra aktorów, wczesniej cały ROK uczonych do tych scen fechtunku. Do jednej sceny ćwiczyli ROK!! I oprocz tego do innych scen, np batalistycznych! Wyobraź sobie dziesiejsze filmy preparowane na kolanie! Do tego ci aktorzy uważali za wstyd, żeby ich kaskaderzy zamieniali. Oni grali bez kaskaderow, sami.
Panie Pete takie są realia szczyl każdy pirat drogowy to kiedyś sikał w maitki nie wie że jedna scenę do Bonda pościgu kręci się dwa tygodnie dla pana Wiadomości jest zwyczaj w Bondzie że bez kaskaderów aktor gra a małolatek jedzie ponad 180/200na godzinę bo tak widział na filmie
@@dobromirdobry47 Po pierwsze- w necie nie pisze się Caps Lockiem, bo to brak wychowania. Caps Lock oznacza wrzask. Po drugie ta scena jest autentycznie dobra. A ty, jako laik nie znasz się, a wymądrzasz oczymś, o czym nie masz pojęcia.
Zbliża się 79 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Proponujemy obejrzenie wybitnego, nagradzanego spektaklu teatru tv „Relacja”. W rolach głównych Tadeusz Janczar i Magda Teresa Wójcik. Reżyseria Jerzego Wójcika. th-cam.com/video/ByaMw5cbbHk/w-d-xo.html
Wspaniała analiza. W dobie tego całego gówna jakim jest internet taki materiał to złoto.
Najlepša scena fiechtunku na šablach za ŭsie časy!
Najlepsza scena fechtunku na szable za wsze czasy 😎 pozdrowienia Słowacy 🇸🇰♥️💪
Co warto podkreślić, cytat "Kończ Waść, wstydu oszczędź" jest do dzisiaj bardzo znany i często używany, ale jednocześnie prawie każdy używa tego w złym kontekście. Kmicic mówi do Wołodyjowskiego, żeby ten go skończył, ostatecznie pokonał i jemu (Kmicicowi) oszczędził wstydu. A wszyscy mówią oczywiście to do kogoś kto się kompromituje, żeby dał już sobie spokój.
Patrz, rzeczywiscie. Tak sieto utrwalilo w mowie potocznej, ze tez nie zauwazylem odwrocenia jego znaczenia z oryginalu, choc jest mi dobrze znany jego kontekst. Cha, zatkalo mnie jak odkrycie, ze mowi sie prozą.
Jeszcze jedna uwaga tylko: moze nie w zlym, ale w odwrotnym, potocznym kontekscie.
Akurat mam odwrotne spostrzeżenie. Wszyscy, którzy tego użyli, prosili: Kończ Waść.... No, please, wykończ mnie, bo się nie spisałem. 😄
No tak, ale skąd masz wiedzę, że akurat Twoja wersja interpretacji tego tekstu jest słuszna?
@@Meanthord Słusznym odniesieniem znaczenia tego cytatu może być tylko wersja Kmicica.
Spodziewałem się czegoś zupełnie innego, a jednak nie jestem zawiedziony. Słuchałem z przyjemnością.
Nie znam się absolutnie na rodzajach szabel, ale dawno temu widziałem wywiad z Danielem Olbrychskim, który powiedział, że szable i inną broń białą robili ręcznie dla filmu rzemieślnicy na podstawie wszelkiej dostępnej wiedzy historycznej. Powiedział też takie zdanie, z ogromnym szacunkiem i wzruszeniem: "mam powieszoną w domu na ścianie tą szablę, którą biłem się z Panem Wołodyjowskim".
Ciekawostką jest też to, że Olbrychski podarował jedną z szabel Janowi Tomaszewskiemu na szczęście przed Mistrzostwami Świata w 1974 roku. Był już wtedy bohaterem po meczu z Anglią na Wembley. Z kolei od Maryli Rodowicz której piosenka okazała się najlepsza, nasz bramkarz otrzymał sznureczek do przepasywania bujnej fryzury.
@@COCHISE710226 Olbrychski?
@@marekes931 Skrót myślowy. Tomaszewski był bohaterem z Wembley.
Tylko ciekawe którą - pojedynek rozpoczyna z szablą z jelcem krzyżowym, a kończy z szablą z jelcem zamkniętym, kabłąkowym. Wkradł się błąd, który umknął narratorowi materiału ;)
Trzeba jeszcze dodać, że z punktu widzenia szermierczego ta scena jest doskonała. Międzynarodowi eksperci walczący szablami uznali tę scenę za najbardziej wiarygodną scenę pojedynku. Należy też podkreślić doskonałe przygotowanie Tadeusza Łomnickiego i jego niezwykłą pracę nadgarstka przy tak zwanych bezpośrednich cięciach :)
Moze sie smialo bic ze scenami pojedynkow samurajskich granych w tych samych czasach
Nie masz pojęcia o czym piszesz.
Mamy wspomnienia świadka z epoki, który wspomina tylko o 2 pojedynkach gdzie szable skrzyżowały się 5 razy. Nikt nie nap...dał o nie bo by się połamały.
Normalne było że w czasie kampani rocznie trzeba było co najmniej 2 szable.
Najczęściej w czasie pojedynku tracono ramiona, palce lub dłonie.
Stąd weszło do życia wyrażenie, do pierwszej krwi.
Poszukaj w necie filmów robionych przez Sieniawskich.
Dodam jeszcze, że buty wtedy miały skórzane podeszwy na tej ulewie po pierwszym zamachu obaj wylądowali by ryjami w błocie to tyle jeśli chodzi o Twój realizm w tym pojedynku.
Więcej krytycznego myślenia dzieciaku polecam.
Chodzi o parowanie i zbijanie?Kiedy katany w siebie wjada to sie tepia a nie pekaja bo sa z roznych warst kute?
@@bezczasu
W katanie parujesz na bok tępą stroną miecza.
Pojedynki trwają wbrew pozorom bardzo krótko.
Podejście, atak druga strona paruje i kontratakuje lub robi odejście lub zejście i kontratak. Po tym strony nabierają dystansu i czają się do drugiego starcia.
W końcu ktoś się myli i po zawodach.
Do tego dochodzi potworny stres i szybkie zmęczenie.
Tak że Tomek jak sam widzisz filmy strasznie kłamią.
Dzieki za oswiate.Nic dziwnego ze Musashi przezyl swoje zycie do sedziwego wieku a swoja kobiete poznal bardzo puzno.Caly czas pracowal nad udoskonalaniem swojej taktyki wladania orezem.Nikt mu nie mogl przeszkadzac.Zwyciezyl tyle pojedynkow.Teraz to nam robia sieczke w glowie i sie skupic nie mozna nad jednym problemem a co do piero jak sie nawarstwia.Szemierke sportowa malo kto oglada z mlodziezy bo jest malo efektowna a juz scen batalistyczna z udzialem bialej broni to chyba nie ucza filmowcow.Dobrze ze grupy rekonstrukcyjne zabraly sie do odtwarzania historycznych przedstawien.Swietnie sie oglada.Pozdrawiam
W tej scenie padają trzy kultowe współcześnie frazy:
- kończ waść, wstydu oszczędź (często błędnie przywoływana)
- waść machasz jak cepem
- jam to, nie chwaląc się, sprawił (chwilę później, już w chacie)
Trzeci cytat nie jest ze sceny pojedynku, tylko z wykiwania Rocha Kowalskiego.
@@marekduczman W filmie. U Sienkiewicza "jam to, nie chwaląc się, uczynił" Wołodyjowski mówi Oleńce po pojedynku z Kmicicem.
Bardzo dobry, pogłębiony komentarz do walki. Oglądałem Potop wiele razy, ale na ten aspekt uniwersalnej wartości filmu nie zwróciłem uwagi. Dziękuję za świetną analizę.
Dziękuję za życzliwe słowa.
Tak dla porządku: Kmicic walczy w tym pojedynku dwoma różnymi szablami. W chwili rozmowy z Wołodyjowskim jego szabla ma kabłąk przy rękojeści. Kmicic zdejmuje kaftan a wachmistrz Soroka podaje mu szablę bez kabłąka. W dalszej części pojedynku szabla jest z kabłąkiem.
Faktycznie. Dzięki za tę uwagę .
Palce musiał chronić
Właśnie to chciałem napisać. Kiedyś to zauważyłem. 😃
Kmicic nie walczy karabelą, ale szablą "czarną" husarską z kabłąkiem. Karabela kabłąka nie miała. Znaczy, Kmicic rozpoczyna z szablą przypominającą perskie szable zwane "szamszir" czyli "ogon lwa". Ale już w następnej scenie ma szablę z kabłąkiem. Zapewne ta pierwsza, piękna była zbyt cenna by ją narażać na uszkodzenia.
Shamshir ma inną rękojeść i głowicę oraz prosty jelec. Tutaj ramiona jelca są zakrzywione w kierunku głowni. Takie jelce posiadały niektóre szable polskie i tureckie.
Nie, palce były zbyt cenne
Piękne to były czasy dla Polskiej Kinomatografi 👌😘Ojjj piękne...
A potem było "Ogniem i mieczem". I odechciało mi się chodzić do kina.
@@Roman_54 Niby tez krecono na tasmie, ale efekty cyfrowe zabijaja autentycznosc. Wywoluja we mnie uczucie piasku w trybach. A Zebrowski zagral pozal sie Boze. Gdzies w drugim planie dalbym mu role. Przy Domagarovie byl jak nalesnik przy torcie. Caly czas trzymalem kciuki za Bohuna. Mysle, ze o niebo lepiej by zagral te role niski Borys Szyc, a kadrowaniem mozna by go podwyzszyc.
A Zebrowski... niech ginie za Rafaua w spotach wyborczych, poki ma dobre warunki wynajmu 7-go pietra w PKiN.
@@marekes931 Obsada to sprawa wtórna i zawsze budzi kontrowersje (należę do mniejszości, której Braunek pasowała do roli Oleńki; pamiętam spory po artykule w "Przekroju", który zamieścił artykuł jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć).
W "OiM" - jeżeli chodzi o obsadę najbardziej raziło mnie trio: Kowalewski, Zamachowski i Zborowski.
Natomiast zirytowało mnie ordynarne przestawienie biegunów przez Hoffmana w stosunku do tego, co napisał Sienkiewicz. Powieść była polska, z oskarżeniem Kozaków, ale i z oddaniem im honoru. Film Hoffmana
wpisał się w haniebny trend "pedagogiki wstydu".
@@Roman_54 Film jest film. Dzięki drobnym zabiegom narracyjnym obejrzało to więcej Ukrów niż Polaków. A i dobrze. Oprócz podwojenia zysków znaleźliśmy coś co łączy, nie dzieli z sąsiadami. Krajem równie dużym, co Polska i chyba bardziej niż my krzywdzonym historią.
Nie zapominaj, że Sienkiewicz pisząc Trylogię ślubował krzepić serca Polaków, a nie trzymać się ścisłej historii, więc traktujmy ten film jako beletrystykę, nie dokument, tym bardziej jednostronny.
Jako film, to OM raczej do wybitnych dzieł kina nie należał. Jako zdjęciowiec uważam nadal, że gdyby ten film nakręcono choćby 20 lat wcześniej mniej byłoby w nim plastiku, więcej autentyzmu. Co do roli Zagłoby, Kowalewski był wspaniały. Zamachowskiemu też nic nie brakowało.
Raz jeszcze wyrażę swoją opinię (zdrowego faceta), że ten film wart jest uwagi dla Domagarowa. Może sama postać Bohuna już w książce była bogata, może to aktor...
@@marekes931 Zamachowski bał się konia, a jego popisy z szabelką to tragedia. Przy czym gdyby to reżyserował ktoś znający się na swoim fachu to i z Zamachowskiego zrobiłby mistrza fechtunku i jeźdźca co się zowie. Generalnie to film o grzęznącej w błocie husarii.
Kmicic w tj scenie ma dwie różne szable. Na początku pojedynku szabla jest z rękojeścią otwartą (faktycznie karabela), a później cały pojedynek Kmicic toczy mając szablę o rękojeści zamkniętej.
Teksty, też mieli dobre- Przez rozum cięty i na umyśle szwankuje- ha ha
Książkę czytałeś?
W czasie kręcenia "Potopu" Tadeusz Łomnicki miał 45 lat, a Daniel Olbrychski niecałe 30. Dlatego ta scena wygląda jak pojedynek starego wygi z niedoświadczonym ale pewnym siebie młodzikiem. W Sienkiewicza obaj byli młodzi, choć chyba trudno ustalić ich wiek w powieści. Wołodyjowski już w "Ogniem i mieczem" był doświadczonym żołnierzem i fechmistrzem, więc w "Potopie" mógł mieć ok. 30 lat. A w przedstawionej w filmie analizie brakuje mi skojarzenia deszczu (którego u Sienkiewicza nie było, z powodu tego deszczu trzeba było nawet trochę zmienić dialogi) z biblijnym potopem.
Półkownika chowają to i niebo płacze
@@jarosawbetkowski870 A u Sienkiewicza (cytuję może niedokładnie, bo z pamięci): pułkownika chowają to i pompa musi być. Ta "pompa" to był szpaler ludzi z pochodniami. Wołodyjowski odpowiedział "srogi smok z waści", a co było dalej, to wiadomo.
Oczywiście pUłkownika.Gorze mi👿
Super !
Wspaniała scena
Wydaje się, że w końcowym ujęciu zadawania ciosu przez Wołodyjowskiego, nie trzyma on w ręku nic, a jeśli coś trzyma, raczej nie szablę, to sprytnie chowa to za pasem ;)
W drugiej części Tego Znakomitego Filmu, kiedy już Kmicic pojednał się z Wolodyowskim, Pan Michał mówi,, Za bardzo rękę wyginasz,,. Chodzi oczywiście o plan filmowy pojedynku Kmicica z małym rycerzem, a obydwaj Aktorzy mieli korki w butach i polewała ich,, deszczownica,,. Łomnicki gorzej się bił na szable, niż Olbrychski, ale jako Wolodyowski musiał wykazać wyższość nad Kmicicem.... Drgnięcie nadgarstka przy szabli, na końcu jej samej, może powodować rany cięte, tym bardziej, że szabla była dość ostra.. Pozdrawiam.
Pozdrawiam Was Wszystkich. Oby tak dalej. ♥️♥️♥️
W opisie tym brakuje jednej uwagi. Skoro komentator poświęcił tyle czasu na opis pojedynku i broni to powinien zwrócić uwagę na błąd , który wkradł się w tá scenę. Kmicic walczy nie jedná lecz dwiema różnymi szablami.
Tego właśnie nie mogę darować Zamachowskiemu. Pojedynek z Bohunem w jego wykonaniu wyglądał jak z Monty Pythona. Zepsuł filmową legendę stworzona przez pana Łomnickiego
Trochę rozumiem. Z drugiej strony musimy pamiętać, że pojedynek z Bohunem odbył się jakieś 7 (?) lat wcześniej niż z Kmicicem.
Linda powinien zagrać Wołodyjowskiego.
@@grzegorzk1177 Hmm.... i zapewne padłby tekst : a co ty sie k. wa znasz na szablowaniu ;)
@@antekb1979
Pewnie, że tak.
@@grzegorzk1177 Każdy, tylko nie Zamachowski, ta rola to była porażka
Miałem koleżkę, który zapewniał mnie, że Jędrek, to prototyp Arnolda...
Teraz nie robi się takich filmów. 😢
Ciekawostka, Kmicic wychodzi do pojedynku z szablą z kabłąkiem (osłoną dłoni), a wychodzi do pojedynku z zupełnie inną bronią, bez ochrony dłoni (3:59 - th-cam.com/video/wNVPW_Xx66k/w-d-xo.html). W trakcie walki magicznie broń Kmicica zmienia się na oryginalną szablę, z kabłąkiem.
@3:57 faktycznie karabela, ale już @4:11 wygląda na czarną...:-)
Taka ciekawostka że Kmicic walczy inną szablą ,a nie tą co ma przypiętą do pasa, a widać że szabla jest wyciągana z jego pasa .A podczas pojedynku jak Wołodyjowski wytrąca mu szable a ten ją podnosi znów ma inną szable.
juz 50 osób o tym pisało
Po książkę Sienkiewicza pojedynek odbywał się w nocy, w okrągy żołnierzy z świecami.🕯🕯
Półkownika chowają to i pompa musi być
Tylko czemu Jędruś używa dwóch szablel?
Z kabłąkiem otwartym, a potem z zamkniętym? I znów tej pierwszej?
(a i - po prawdzie - obydwaj robią, jak cepem)
To kultowy temat we wpisach pod filmem :)
a Wolodyjowski w ostatniej scenie nie uderza Kmicica szabla tylko udaje, ze uderza. Rece ma bez szabli.
Dobrze że szaraczki przysiągneły.
Drobny szczegół psuje nieco oglądanie sceny pojedynku. Soroka podaje Kmicicowi inną szablę niż ta którą później walczy. Ciekawe ilu z Was to zauważyło...
Nie zauważyłem a oglądałem "Potop" kilka razy. Dzięki wielkie .
Magia kina. Iluzja. Patrzymy a nie widzimy. Coś o ludzkiej percepcji.
th-cam.com/video/FR976PhMbDM/w-d-xo.html doskonały komentarz zza granicy. Co ciekawe, z samego stylu walki gość wyczytał wiele o scenie :D Inna rzecz, ze 4 lata wcześniej wyszło "Waterloo" przy którym Potop, przy wszystkich swoich zaletach wygląda jak produkcja amatorska. No, ale nie ten rozmach, nie te środki, nie to know how wreszcie nie to znaczenie historyczne dla publiczności światowej.
'4 lata wcześniej wyszło "Waterloo" przy którym Potop, przy wszystkich swoich zaletach wygląda jak produkcja amatorska'
Z tak powierzchowną opinią w żadnym wypadku zgodzić się nie można. Równie dobrze można by powiedzieć, że filmy Tarkowskiego wyglądają dzisiaj jak produkcje amatorskie. Jest wręcz odwrotnie: stare kino, mimo skromniejszych możliwości technicznych broni się dzięki ponadczasowym wartościom artystycznym; tymczasem film współczesny, przeładowany efektami wizualnymi i technologią, rzadko kiedy nie wkracza na obszar przerostu formy nad treścią.
Nie wiem ile koni zginęło przy kręceniu "Potopu", ale w "Waterloo" widać wyraźnie konie i kawalerzystów spadających do parowu, którego nie zauważono przed szarżą (zgodnie z faktem, który miał miejsce podczas prawdziwej bitwy) wyrażnie widac , że niejedno zwierzą skręciło kark albo połamało nogi. O statystach - żołnierzach Armii radzieckiej (film kręcono na Ukrainie, zresztą podobnie jak sceny bitewne w "Potopie) nie znalazłem żadnej wzmianki, ale po kilkakrotnym obejrzeniu "Waterloo" mogę się założyć, że dla paru statystów dzień zdjęciowy był ostatnim, a obsługa lekarska ekipy miała pełne ręce roboty.
Niestety nie ustrzeżono się wpadki w kręceniu tej sceny!Kmicic w scenie pojedynku używa dwóch różnych szabel!
3:22 - "Kmicic jest uzbrojony w ciężką karabelę" To ma być "ciężka karabela" ???
3:57 ?
@@EdukacjaSpojrzeniaNo Kmicic kilka razy zmienia szablę. Raz ma karabelę, raz szablę zdaje się zygmuntówke
Kończ waść wstydu oszczędź tak powiedział Kmicic do Wołodyjowskiego podczas pojedynku.
Zapraszamy do bezpłatnego pobrania pliku z książką "Każdy mój film był inny". Rozmowy z Witoldem Sobocińskim". Jest to rozmowa-rzeka z wybitnym operatorem filmowym. depot.ceon.pl/handle/123456789/21581
Wybitnym operatorem i perkusistą jazzowym ("Melomani").
W 3.59 Kmicic macha inną szablą niż potem walczy
Czy aby ne recenzował tego chat gpt ?
ogólnie recenzja ma sznyt
Pojedynek super tego nie powiem.
Jako żywo.
Zapraszamy do udziału w ankietach w zakładce Społeczność. Serdecznie pozdrawiamy!
3:57 dwie różne szable 4:33
co ty powiesz
Dla czego zmienili szabel kmicicowi?
witam
dla przypomnienia, w książce Wołodyjowski z Kmicicem walczą w nocy przy pochodniach
Przecież narrator o tym mówił. Ameryki nie odkryłeś.
Dobry filmik, a najstarszy traktat o fechtunku szablą polską znajdziecie tu : th-cam.com/video/S8SauT2DfuY/w-d-xo.html
Karabela ...taka jak i husarki bez kabłąków.
Amerykański (?) kanał traktujacy o historii i walkach na miecze określił ten pojedynek jako najbardziej realistyczny w historii kina!
th-cam.com/video/FR976PhMbDM/w-d-xo.html
Fajnie, że ktoś jeszcze zna ten kanał. Swoją drogą, polski aktor 40 lat temu musiał umieć jeździć na koniu i władać bronią białą. I to jest dziedzictwo!
Nie jestem pewny ale on dokładniej jest chyba z Kanada bo lubię oglądać jego filmy i chyba coś takiego wspomniał
@@NoBody20026 tak salgrim miesza w kanadzie .
niestety przy moim uwielbieniu musze wytknac dosc powazny blad kiedu Kmicic dobywa szabli ..ma w reku karabele z niezamknietym palakiem a potem ma szable zamknieta ..
Ś.P. Franciszek Starowieyski, wybitny kolekcjoner antyków, wypowiadał się jednoznacznie: karabela nie była szablą bojową! Służyła jako szabla paradna.
Słuszna uwaga, co zresztą nie zmienia faktu, że paradną też można zabić.
W "Panu Tadeuszu" Maciek "Rózga" używał karabeli do walki ("którą piki i sztyki rzezał na kształt sieczki"). Cześnik w "Zemście" też szykuje się do pojedynku z karabelą ("dameszką").
jeszcze jeden szczegół: przed nakręceniem sceny Olbrychski umiał walczyć białą bronią, Łomnicki wcale, ale to Wołodyjowski miał zwyciężyć, więc Łom musiał się nauczyć ;)
Może się nauczył w czasie realizacji "Pana Wołodyjowskiego"?
@@EdukacjaSpojrzenia No, wiemy że Tadeusz Łomnicki był szalenie ambitnym i zawsze zaangażowanym w stu procentach w rolę aktorem; podobno trenował szermierkę z profesjonalnymi zawodnikami, a Kmicic musiał (he, he) "machać jak cepem"; i tu można dostrzec wpadkę, której, moim zdaniem, nie ustrzegł się sam Sienkiewicz, bo niedługo potem, w scenie wręczenia listu hetmańskiego, Wołodyjowski stwierdza: "...boś żołnierz dobry i doświadczony"; dalej sam Jan Kazimierz mówi: "... wiemy kto Chowańskiego podchodził." Zatem czemu aż tak słabo prezentuje się w pojedynku, że jego styl walki zyskał etykietkę machania cepem?
@@stefankawecki3409 To, że żołnierz świetny, nie oznacza, że świetny szermierz...Zwłaszcza w porównaniu z Wołodyjowskim, który wcześniej już nie ma sobie równych w szabli (zainteresowanych odsyłam do "Ogniem i Mieczem", i słynnego pytania, które tak cudownie zaistniało potem w "Wielkiej Grze" z Trylogii). To trochę tak, jakbyś porównywał świetnego WOT'owca z operatorem GROM'u 🙂
Szabla którą Kmicic podnosi po wytrąceniu to nie ta którą rozczynial.
Chciałbym zauważyć że w tej scenie Olbrychski używa dwóch różnych szabel
kmicic nie ma karabeli
Marudzenie... Nuuuda... Konflikt... Warchoł, o surowym stylu przyjął wyzwanie mistrza szabli, awanturnik stanął naprzeciw rycerza, by potem samemu nim się stać. I wiedział, że przegra, dlatego negocjował. I został zrównany z ziemią. Przerzucanie szabli w ostatniej wymianie miedzy jedną ręką a drugą to pokazanie: "Jesteś duży, ale ja cię mogę pokonać lewą ręką!". Dodanie deszczu do sceny nocnej w powieści, gubi sens i mechanikę walki, zamiast ślizgać się mamy twarde podłoże.
Walka w porównaniu z książkowym oryginałem to namiastka zarówno i Wołodyjowskiego i Kmicica.
2 tygodnie kręcili te kilka uderzeń szabelką ? przesada....
Wtedy nie było komputerow- baranie! Każda scena, malutki urywek musiał być nakręcony tak, żeby bez innych ingerencji można było go wstawić w film. Tam nie bylo mowy o pomyłkach! A taśma filmowa była BARDZO droga. Nie mieli kasy na duble. To była tylko doskonała, precyzyjna gra aktorów, wczesniej cały ROK uczonych do tych scen fechtunku. Do jednej sceny ćwiczyli ROK!! I oprocz tego do innych scen, np batalistycznych! Wyobraź sobie dziesiejsze filmy preparowane na kolanie! Do tego ci aktorzy uważali za wstyd, żeby ich kaskaderzy zamieniali. Oni grali bez kaskaderow, sami.
Panie Pete takie są realia szczyl każdy pirat drogowy to kiedyś sikał w maitki nie wie że jedna scenę do Bonda pościgu kręci się dwa tygodnie dla pana Wiadomości jest zwyczaj w Bondzie że bez kaskaderów aktor gra a małolatek jedzie ponad 180/200na godzinę bo tak widział na filmie
@@naonaonia
TO NIE POJEDYNEK TYLKO PROSTACKA RĄBANINA .
I POMYŚLEĆ , ŻE NAZWANO TE MACHANIE FECHTUNKIEM I
ROK UCZONO TEJ ,, DOSKONAŁEJ SCENY ".
@@dobromirdobry47 Po pierwsze- w necie nie pisze się Caps Lockiem, bo to brak wychowania. Caps Lock oznacza wrzask. Po drugie ta scena jest autentycznie dobra. A ty, jako laik nie znasz się, a wymądrzasz oczymś, o czym nie masz pojęcia.
KDS
Dlaczego dla bezpieczeństwa nie walczyli ATRAPAMI mieczy? Dziś BHP chyba by nie pozwoliło na taką scenę z PRAWDZIWĄ BRONIĄ!
Ponieważ to byli mężczyźni... A nie lewackie szczury z piorunem na pysku.
@@norbertpytel8746 Według takiej interpretacji proponuję żeby w scenach strzelanin aktorzy używali prawdziwej broni.
Bardzo gornolotna recenzja. Mocno przesadzona. Niczego takiego tu nie widac. Co widac to cwaniaczek i chuligan dostaje nauczke. Co w tym specjalnego?
Szabla zmieniona nikt tego nie widzi co inneqoSoroka podaje Kmicicowi a inną walczy